Go 23 2014

Page 1

Barakaldo w Ostrowie

40

str. 4

Pogodne święto wolności

STRON

nakład 6500

środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) | ISSN 1231-9325 | Indeks 323225 | 100% własności polskiej | CENA 2,50 zł (5%VAT)

Dokładnie w 25. rocznicę pamiętnych wyborów z 1989 roku na ostrowskim rynku z widowiskiem muzycznym ,,W hołdzie Solidarności - Drogi do wolności” wystąpił zespół Lombard. Kilka tysięcy osób poznało historię i ludzi tworzących ostrowski Komitet Obywatelski.

str. 12-13 Od życia jak najwięcej – Można wiele, trzeba tylko chcieć – to dewiza Joanny Trzop. Ta ostrowianka kandydowała do drugiej edycji Miss Polski na Wózku 2014. Do wejścia do finałowej „dziesiątki” zabrakło niewiele. Wystartowała w konkursie, bo – jak sama mówi – wózek to nie wyrok, a w życiu trzeba pokonywać bariery, zwłaszcza te, które stawiamy sami sobie.

str. 18 - Połączyła ich wojna - Po pół wieku znalazł kobietę, która ocaliła go od śmierci - Żołnierz nie z przypadku, ale z powołania

str. 19-22 R

Klęczenie na grochu, krępowanie nóg i rączek rajstopami czy głodzenie – to właśnie takie kary spotykały dzieci w rodzinie zastępczej. Dzieci są już bezpieczne, a rodzina zastępcza: 43-letnia Agata G. oraz jej o pięć lat starszy mąż Jan G. odpowiedzą przed Sądem Rejonowym w Ostrowie Wlkp. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że matka była niedoszłą zakonnicą, a mąż byłym księdzem.

str. 11 SPORT

SPORT

BĘDZIE JAZDA NA MIEJSKIM

TRENER ODCHODZI Z OSTROVII Marek Nowicki nie jest już trenerem Ostrovii. W niedzielę po ostatnim spotkaniu w II lidze Nowicki nie krył, iż był to jego ostatni mecz w roli trenera ostrowskiej jedenastki.

str. 27 R

E

K

L

A

M

A

Dokładnie 19 czerwca na ostrowskim torze pojawić się mają znów legendy miejscowego żużla. To będzie powrót do przeszłości. Dodatkowo w rywalizacji zobaczymy obecnych zawodników Ostrovii i wychowanków ostrowskiego czarnego sportu.

str. 27

E

K

L

A

M

A


O

PIERWSZE TAKIE DYKTANDO W OSTROWIE

G

Ł

O

S

Z

E

N

I

A

E

Ostrowska klasówka Niemal 70 osób wzięło udział w pierwszym Ostrowskim Dyktandzie Ortograficznym. Uczestnicy musieli się zmierzyć z takimi słowami, jak chociażby: drużka i dróżka, hetka-pętelka, donkiszot czy wyżymaczka. Ostrowskim Mistrzem Ortografii została Kornelia Kątna, a w kategorii dziennikarzy nasza redakcyjna koleżanka – Hanna Olejnik. ukowego – to jak na „Znikąd donikąd zszarzałą pierwsze takie dyktando dróżką szła hoża drużka, niemało. Rozstrzygnięcie żonglując różdżką, bowiem i wręczenie nagród odbyo wpół do przeszłej godziło się w miniony ponieny ktoś ją znienacka wysłał działek, 9 czerwca, w syna chrzciny. I z nagła z drużnagodze. Ostrowskim ki stała się wróżką, tą nie Mistrzem Ortografii zonajlepszą, tą z nieszczęść stała Kornelia Kątna, puszką”. Tak brzmiał poPierwszym Wicemiczątek pierwszego Ostrowstrzem – Ola Korzańska, skiego Dyktanda OrtograDrugim Wicemistrzem – ficznego. A im dalej w las, Zwycięzcom gratulował m.in. prof. Gabriela Wardeńska, tym więcej drzew. Ręce spoAndrzej Markowski. Na zdjęciu które otrzymały nagrody cone, nerwy, naprędce Gabriela Wardeńska, wicemifinansowe. Dyktando w przypominane reguły ortostrzyni ostrowskiej ortografii oddzielnej kategorii pisali graficzne, wymiana uwag, też dziennikarze. Miło jak się pisze „skuwka”, a jak nam donieść, że tytuł Ostrowskiego Mistrza Or„gżegżółka”. Taka atmosfera panowała przed dyktografii Dziennikarzy 2014 oraz Pióro Prezydentandem, które opracował i przedstawił jego autor – ta Ostrowa otrzymała nasza redakcyjna koleżanprof. Andrzej Markowski, językoznawca, przewodka – Hanna Olejnik. – Nerwy były. Spodziewaniczący Rady Języka Polskiego. łam się najgorszego, czyli pisowni z „h” lub „ch”, – Dyktando było średniotrudne. Nie było w nim pisowni małymi i wielkimi liter i nazw obcych – obcych nazw geograficznych, obcych nazwisk, a mówiła nam po rozstrzygnięciu konkursu. zdecydowana większość to pisownia łączna i rozZwycięzcom gratulowali organizatorzy, prof. Andrzej dzielna i to określonych typów, jak hetka-pętelMarkowski oraz wiceprezydent miasta Marlena Maka, hocki-klocki, ni stąd, ni zowąd, więc gdy ląg. – Niewykluczone, że takie dyktando zorganizuktoś opanował kilka stron w słowniku i znanych jemy też za rok – mówi Jan Galant, prezes OTN. określeń, to mógł się czuć dość pewnie – mówił Dyktando zostało zorganizowane przy wsparciu już po dyktandzie prof. Markowski. Funduszu Grantowego Dobrego Sąsiedztwa dla W dyktandzie uczestniczyło 69 osób. Zdaniem Miasta Ostrowa Wielkopolskiego. (luka) organizatorów – Ostrowskiego Towarzystwa NaO

G

Ł

O

S

Z

E

N

I

A

Ordynatorowi Pani Beacie Dziąba-Płończak oraz całemu Personelowi Oddziału Paliatywnego ostrowskiego szpitala, składamy serdeczne podziękowania za profesjonalizm i troskliwą opiekę

nad śp.

Genowefą Grzesiak Rodzina

Staroście Ostrowskiemu, Prezydentowi Ostrowa Wielkopolskiego, Przewodniczącym Rady Powiatu Ostrowskiego i Rady Miejskiej, Wicestaroście Ostrowskiemu, Zastępcom Prezydenta Ostrowa, Radnym, Skarbnikowi Powiatu i Miasta, Sekretarzowi Powiatu i Miasta, Przyjaciołom, Współpracownikom ze Starostwa Powiatowego i Urzędu Miejskiego oraz Znajomym, Sąsiadom i Wszystkim, którzy uczestniczyli w ostatnim pożegnaniu

Genowefy Grzesiak zamówili Msze Święte w jej intencji oraz byli z nami w tych trudnych chwilach składamy serdeczne podziękowania Rodzina

2

> od godz. 16 do godz. 18 przy ul. Bema 30 (wejście od hali sportowej przy szkole podstawowej) Klub Seniora „Optymiści” przyjmuje zapisy: do klubu, na wczasy w Darłówku

13 czerwca

Dziękujemy za pomoc oraz każdy ludzki gest okazany w tej trudnej dla nas sytuacji.

śp.

11 czerwca

> od 13 do 15 czerwca akcja PR LAB Ostrów Wielkopolski w III LO przy ul. Wojska Polskiego 17 > o godz. 22 w Forum Synagoga w ramach akcji „Ostrów artystów” multimedialna projekcja fotografii „Przyparci do muru”

14 czerwca > w Ostrowskim Centrum Kultury w ramach akcji „Ostrów artystów” warsztaty rzeźbiarskie z Agnieszką Lisiak „Skórką” > o godz. 10.30 w Ostrowskim Centrum Kultury w ramach akcji „Ostrów artystów” warsztaty typograficzne z Michałem Truszem > o godz. 17 w pałacyku w Antoninie XXVII Turniej Pianistów Stypendystów Zagranicznych o nagrodę im. księcia Antoniego H. Radziwiłła > o godz. 18 w Ostrowskim Centrum Kultury „Noc w Teatrze”

15 czerwca > o godz. 11 Barycz Janków Przygodzki – Czarni Dobrzyca > o godz. 12 Gorzyczanka Gorzyce Wielkie – Stal Pleszew > o godz. 15 Gorzycach Wielkich Święto Wsi Festiwal Rękodzieła > o godz. 16 Re-Bud Piast Czekanów – Pogoń Nowe Skalmierzyce > o godz. 16 Odolanovia Odolanów – Żaki Taczanów > o godz. 17 w pałacyku w Antoninie XXVII Turniej Pianistów Stypendystów Zagranicznych o nagrodę im. księcia Antoniego H. Radziwiłła

> o godz. 17 na Stadionie Miejskim mecz żużlowy MDM Komputery ŻKS Ostrovia – KSM Krosno > o godz. 18 w Ostrowskim Centrum Kultury spektakl „Jesteś piękne – mówię życiu”

KINO KOMEDA > „Dżej Dżej” – komedia, Polska, 120 min., reż. Maciej Pisarek, obsada: Borys Szyc, Justyna Sieniawska, Jan Wieczorkowski (13 i 14 VI o godz. 20, 15 VI o godz. 19.45, 1718 VI o godz. 20) > “Rio 2” – animowana komedia przygodowa (13 i 14 VI o godz. 16 i 18, 15 VI o godz. 14, 16, 17.45, 17-18 VI o godz. 16 i 18)

WYSTAWY > w Ostrowskim Centrum Kultury wystawa „Ostrów artystów” > w Ostrowskim Centrum Kultury wystawa prac Piotra Łopatki „Implication” > w Powiatowej Galerii Sztuki Współczesnej wystawa „Zwierzęta, kobiety oraz metafizyczne krajobrazy!” (malarstwo, rysunek, grafika, plakaty, rzeźba) autorstwa Jürgena Rennebacha i Lothara Rechtacek’a > w Galerii Twórczości Dzieci i Młodzieży „Pędzelek” w Młodzieżowym Domu Kultury wystawa pokonkursowa „Cuda na kiju” > w Caffe Bravo wystawa Małgorzaty Pelczar-Rachwał „Spójność” > na rynku wystawa „Sentymentalny portret miasta” > w Muzeum Miasta wystawa „Ostrów i okolice w malarstwie, rysunku i grafice” > w Galerii 33 przy ul. Wiosny Ludów 17 wystawa prac Ludomira Gałdowskiego > w Galerii u Szewca przy ul. Gimnazjalnej wystawa plakatów Józefa Bendziechy > Galeria/Pracownia Artystyczna „UNIKAT” – „Skórka” Agnieszka Lisiak, ul. Kr. Jadwigi 40, tel. 693 614 401 > Galeria Autorska Gaworzewski przy al. Słowackiego 17 tel. 62 735 10 13, 500 234 355 (hol)

środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |


KONCERTY, POKAZY, SPEKTAKLE I… WIELE WIĘCEJ

Profilaktyka nie musi być nudna

Tablice już działają Pierwsze elektroniczne tablice informacyjne na przystankach autobusowych w Ostrowie już działają. Tablice pokazują miejsce i rzeczywiste godziny przyjazdów i odjazdów autobusów MZK. Na czterech zakupionych elektronicznych tablicach informacyjnych pojawiać się będzie dokładna i uaktualniona informacja o tym, gdzie w danym momencie znajduje się dany autobus. Dzięki temu czekający na przystankach podróżni będą mogli zlokalizować autobus, którym podróżują. Tablice będą zlokalizowane przy ulicy Raszkowskiej i Konopnickiej, po dwóch stronach drogi. To najbardziej uczęszczane przystanki i zarazem dwa główne węzły przesiadkowe w Ostrowie Wielkopolskim. Pokazywane miejsce i czas dojazdu autobusu będą w czasie rzeczywistym. Koszt zakupu 4 tablic to 80 000 złotych. Docelowo ma być ich w mieście 17. (jw)

Komenda Powiatowa Policji w Ostrowie Wielkopolskim wraz z organizatorami projektu „Profilaktyka a Ty” zapraszają na Wielkopolskie obchody Ogólnopolskiego Głosu Profilaktyki. Z tej okazji już 14 czerwca na rynku w Ostrowie przygotowano mnóstwo atrakcji, które mają uświadomić młodzieży zagrożenia płynące z różnego rodzaju uzależnień i pozwolić miło spędzić czas. - PaT to program, który promuje przede wszystkim modę na życie bez uzależnień, profilaktykę rówieśniczą, przeciwdziała wykluczeniu lub marginalizowaniu młodzieży w swoim środowisku. To program, który realizowany jest przez młodzież bez żadnych nagród, całkowicie bezinteresownie. To twórcza profilaktyka oparta na działaniu bez prelekcji, ulotek, a poprzez sztukę, twórczość artystyczną i wszelkiego rodzaju środki wyrazu, przenoszące promowane wartości w kierunku odbiorców – młodzieży. Społeczność PaT budowana jest na relacjach łączenia różnych środowisk, wzajemnego wsparcia, wymiany doświadczeń i twórczych prezentacji. Najważniejsze jest to, że PaT, mimo iż realizowany jest przez Policję, jest głosem młodzieży skierowanym do młodzieży, którą dzięki rówieśniczemu przekazowi uczy odpowiedzialności za siebie i innych – podkreśla Komendant Powiatowy Policji w Ostrowie Wielkopolskim nadkom. Zbigniew Raczak.

14 czerwca, od godziny 15.50, na ostrowskim rynku na młodzież czekać będzie mnóstwo atrakcji. Gościem specjalnym będzie Bartłomiej Jaszka – doskonale znany w Ostrowie reprezentant Polski w piłce ręcznej, medalista mistrzostw świata. Widzowie będą mogli również obejrzeć pokaz tańca szkoły Lila House, pokaz niezwykle popularnej ostatnio Zumby oraz osobno aerobiku. Ciekawie zapowiadają się także pokazy pierwszej pomocy przedmedycznej w wykonaniu Harcerskiej Grupy Ratowniczej i szkolących ratowników z firmy „Komandos”. Na godzinę 19.20 zaplanowano spektakl teatralny „Uzależnienie od… teatru” w wykonaniu ostrowskiej grupy PaT oraz „Największy bal świata” grupy „Anioły” z Szamotuł, koncerty uczestników „Gitarowni” i utalentowanych wokalistek z Młodzieżowego Domu Kultury. Organizatorzy zapraszają całe rodziny, również z najmłodszymi. Na dzieci czekać będą gry, zabawy, kolorowanki i inne atrakcje, podczas gdy rodzice będą mogli na przykład pro-

POD PATRONATEM „GAZETY OSTROWSKIEJ”

filaktycznie sprawdzić, jak działają ALKOgogle symulujące reakcje kierowcy pod wpływem alkoholu. Całość zakończą ok. 21.30 pokazy tańca z ogniem oraz dyskoteka do muzyki DJ-ów. Dokładny plan minutowy akcji na naszej stronie internetowej: www.gazetaostrowska.pl (jw)

Więcej dla rowerów Miejski Zarząd Dróg ogłosił przetarg na budowę dwóch brakujących obcinków drogi rowerowej pomiędzy ulicą Strumykową i ul. Poznańską. Droga będzie dogodnym dojazdem nad Zalew Piaski – Szczygliczka. Pierwszy – środkowy i jednocześnie najdłuższy etap – został zrealizowany ze środków z budżetu roku 2013. Ścieżka na całej długości będzie miała betonową nawierzchnię. W całości to blisko kilometrowy odcinek nowej drogi rowerowej prowadzącej na Piaski. Ścieżka na zrealizowanym już etapie wykonana jest z betonu asfaltowego o grubości 4 cm na podbudowie z kruszywa łamanego grubości 10 cm. Już teraz rowerzyści jeździli tą trasą, prowadzi ona bowiem przez łąki i tereny zielone. Od ulicy Poznańskiej istniejąca ścieżka przebiega wzdłuż rzeki Ołobok na obrzeżach Lasu Piaski i pod wiaduktami kolejowymi. Dalej prowadzona jest po wale zbiorników retencyjnych. (jw)

AKCJA W I LO W OSTROWIE

Operetkowe hity dla mam Gromkimi oklaskami ostrowska publiczność wypełnionej niemal do ostatniego miejsca sali widowiskowej Ostrowskiego Centrum Kultury dziękowała artystom specjalnego koncertu „Hity Klasyki – dla Ciebie Mamo”. Najpiękniejsze arie operowe i operetkowe oraz szlagiery wodewilowe w znakomitym wykonaniu między innymi Grażyny Brodzińskiej oraz Pawła Skałuby przypadły do gustu nie tyko mamom. Najpiękniejsze utwory z klasycznego repertuaru operetkowego i wodewilowego przedstawili doborowi artyści z pierwszą damą polskiej operetki, Grażyną Brodzińską i Pawłem Skałubą, jednym z najwybitniejszych tenorów młodego pokolenia. Ponadto, swoje nieprzeciętne możliwości wokalne zaprezentowali: Liza Wesołowska – sopran, absolwentka Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu, Paweł Hartlieb – śpiewający aktor w Teatrze Studio Buffo, Ewa Lachowicz – polska aktorka musicalowa. W rodzinnym mieście wystąpił także doskonale znany w Ostrowie Jarosław Janikowski, który zadebiutował w roli śpiewaka operowego i konferansjera. Zespół muzyczny tworzyli: Adam Sychowski, fortepian, Mateusz Zaziębło – skrzypce, Piotr Ptak – klarnet. Koncert składał się z zestawu najpopularniejszych arii operowych i utworów związanych z tematyką koncertu. Gorące oklaski przekonują, że ostrowskiej publiczności przypadła do gustu taka forma promocji miasta przez muzykę. (jw)

Wykonawcy niedzielnego koncertu środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |

W akcji wzięło udział 351 osób

Turniej piłkarski

Są chętni, aby oddać swój szpik

W najbliższy czwartek, 12 czerwca br. na Stadionie Miejskim zostanie zorganizowana kolejna impreza sportowa dla uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej. Tym razem będzie to już siódmy Turniej Piłki Nożnej oraz piąty wyścig osób poruszających się na wózku inwalidzkim. Organizatorem imprezy jest Stowarzyszenie Promocja Rozwoju Dziecka i rodziny im. bł. Edmunda Bojanowskiego Warsztat Terapii Zajęciowej ,,Tęcza”. Patronat medialny nad imprezą sprawuje ,, Gazeta Ostrowska’’. (rw)

Bardzo duże zainteresowanie towarzyszyło zorganizowanej w Ostrowie przez Fundację DKMS Polska akcji rejestracji potencjalnych dawców szpiku. Zgłosiło się aż 351 osób. Akcja odbyła się w niedzielę, 8 czerwca w I LO przy ulicy Gimnazjalnej. Podjęto ją z myślą o 25-letniej Ewie Szafrańskiej z Ostrowa, która choruje na białaczkę i pilnie potrzebuje swojego genetycznego bliźniaka. Podobnych osób jak ona są w Polsce setki. Jedyną szansą na wyzdrowienie jest dla nich przeszczepienie szpiku od dawcy niespokrewnionego. R E K L - Cały czas są w Polsce pacjenci, dla których nie znaleziono dawcy, mimo 22 milionów osób zarejestrowanych na całym świecie. By zwiększyć szansę na znalezienie dawcy dla pacjentów, organizujemy wraz z lokalnymi grupami inicjatywnymi Dzień Dawcy Szpiku, tak jak w Ostrowie – powiedziała Joanna Mejner-Olszewska, pracownik Fundacji DKMS. Nowe 351 osób w rejestrze to 351 nowych szans na ratunek dla chorych pacjentów. Podczas niedzielnej akcji każdy wypełnił specjalną ankietę, a następnie oddał 4 mililitry krwi, która posłuży do przeprowadzenia badania genetycznego. (rw)

A

M

A

3


WYJĄTKOWA WIZYTA W NASZYM MIEŚCIE

Wystawa w kinie W kinie Komeda trwa wystawa linorytów z pracowni plastycznej Młodzieżowego Domu Kultury pod tytułem „Cyfrowy portret”. Wychowankowie Pauliny Dobrzyńskiej wykonali prace graficzne inspirowane „cyfryzacją” taśmy filmowej, albowiem w ostrowskim kinie od 2012 roku znajduje się nowoczesny zestaw do projekcji filmów w jakości cyfrowej oraz 3D dzięki dofinansowaniu przez Polski Instytut Sztuki Filmowej. Przy okazji wystawy młodzi twórcy mieli okazję wysłuchać ciekawostek na temat pracy w kinie od kierownik kina Komeda Ewy Smolińskiej oraz kinooperatora Andrzeja Sztukowskiego, a także obejrzeć film animowany „Listonosz Pat”. Ten „filmowy” Dzień Dziecka odbył się 4 czerwca. (hol)

Warsztaty filmowe Osoby zainteresowane reżyserią i filmem mogą wziąć udział w warsztatach filmowych „Prosta historia”, które odbędą się podczas III Festiwalu Filmowego im. Krzysztofa Komedy. Kartę zgłoszenia można pobrać w Ostrowskim Centrum Kultury. By wziąć w nich udział, należy do 18 czerwca zgłosić swoją kandydaturę poprzez nadesłanie lub osobiste doręczenie na adres organizatora – krótkiego (maksymalnie pół strony A4) pomysłu na etiudę filmową pod ogólnym hasłem „Prosta historia”, z uwzględnieniem, że docelowy film nie powinien być dłuższy niż 10 minut. Do tekstu należy dołączyć wypełnioną kartę zgłoszenia. Pierwsze spotkanie warsztatowe odbędzie się 21 czerwca 2014 r. o godz. 16.00 w Ostrowskim Centrum Kultury, ul. Wolności 2. Udział w warsztatach jest bezpłatny. (hol)

Barakaldo w Ostrowie Grupa uczniów z hiszpańskiego gimnazjum salezjańskiego w Barakaldo rozpoczęła w sobotę wizytę Ostrowie Wielkopolskim. W programie są m.in. wspólne wyjazdy do Warszawy, Wrocławia czy Oświęcimia, plener malarski, wspólne oglądanie meczu Hiszpanów na Mundialu w Brazylii, ale także wykład otwarty w Forum Synagoga o historii, kulturze i ruchach nacjonalistycznych w kraju Basków. Wykładu będzie można posłuchać 13 czerwca 2014 r. o godzinie 18.00 Wstęp otwarty. Młodzi Hiszpanie mieszkają u polskich rodzin, które przyjęły ich bardzo gościnnie i serdecznie. Pierwsze dni poświęcone są na zapoznanie z rodzinami i okolicą Ostrowa. Później młodzież z Barakaldo zwiedzi najciekawsze miejsca w Polsce. Rozpoczęli od Warszawy, w planie jeszcze między innymi Kraków. Barakaldo leży na północy kraju w pobliżu Bilbao, a szkoła salezjańska jest jedną z najstarszych i najbardziej prestiżowych szkół w regionie. Podobnie jak w ostrowskim zespole, wychowanie oparte jest na systemie prewencyjnym św. Jana Bosko. W listopadzie 2012 r. Publiczne Gimnazjum Sióstr Salezjanek im. św. Jana Bosko w Ostrowie Wielkopolskim rozpoczęło współpracę ze szkołą

W drodze do Ostrowa młodzież hiszpańska, powitana przez polskich rówieśników, zwiedziła Warszawę

salezjańską w Barakaldo, w Hiszpanii. Pełna nazwa szkoły to COLEGIO „SAN PAULINO DE NOLA”, który jest zespołem liczącym 800 uczniów. Celem wymiany jest poznanie tradycji i kultury hiszpańskiej, nawiązanie kontaktów młodzieży polskiej i hiszpańskiej, doskonalenie umiejętności językowych, promocja regionu, integracja młodzieży oraz wymiana doświadczeń. W lutym 2013 r. opracowano projekt zatytułowany „DIFFERENT ROOTS, SAME LANGUAGE” Różne korzenie, ten sam język”, który został zarekomendowany przez Narodowy Komitet Ewaluacyjny oraz zaakceptowany przez Zarząd Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji. Uczniowie od listopada 2012 r. nawiązali kontakt mejlowy. We wrześniu i październiku 2013

r. odbyły się spotkania organizacyjne nauczycieli w Barakaldo i Ostrowie Wielkopolskim. W lutym 2014 r. młodzież z Ostrowa Wielkopolskiego wraz z nauczycielami udała się z pierwszą wizytą do Kraju Basków, gdzie zostali fantastycznie przyjęci przez rówieśników, ich rodziny i hiszpańskich nauczycieli. Uczniowie oprócz realizacji zadań projektowych zwiedzili San Sebastian, Loyolę, Bilbao, Guernikę, San Juan de Gaztelugatxe, Bermeo, a także przyglądali się treningowi zespołu piłkarskiego Athletic Bilbao w miejscowości Lezama. Pomysłodawcą i głównym koordynatorem projektu w ramach Comeniusa jest Zofia Szafałowicz, a ze strony hiszpańskiej Oscar Gonzalez Lopez, który również poprowadzi wykład w synagodze. (jw)

OSTROWSKI FESTIWAL WŚRÓD NAJLEPSZYCH W KRAJU

Wyróżnienie dla festiwalu Poznali historię Poznania ,,Tramwajem przez historię najnowszą” - pod tym hasłem uczniowie jednej z klas VI ze Szkoły Podstawowej nr 7 wraz z opiekunami pojechali pociągiem na wycieczkę do Poznania. Podczas jednodniowego pobytu w stolicy Wielkopolski dzieci miały okazję wziąć udział w niekonwencjonalnej lekcji historii zorganizowanej przez Instytut Pamięci Narodowej wraz z Muzeum Powstania Poznańskiego Czerwca 1956 roku. Wycieczka rozpoczęła się na Dębcu, gdzie uczniowie wsiedli do zabytkowego tramwaju, z okien którego zwiedzali Poznań i poznali historię Poznańskiego Czerwca 1956 roku. O przebiegu wydarzeń opowiadała uczniom przedstawicielka Instytutu Pamięci Narodowej w Poznaniu. Końcowym etapem wycieczki było zwiedzanie z przewodnikiem Muzeum Powstania Poznańskiego Czerwca 1956. Podczas pobytu w Poznaniu uczniowie z ,,Siódemki’’ mieli okazję poznać ciekawostki związane z historią Poznania jak również zwiedzić jego zabytki. (rw)

4

Festiwal Reggae na Piaskach znalazł się na bardzo wysokim, drugim miejscu w plebiscycie branżowego magazynu Free Colours, w kategorii najlepszych polskich festiwali reggae. W tym samym zestawieniu, w kategorii: wydarzenia roku, znalazł również realizowany w Ostrowie Wielkopolskim projekt: Polish Reggae Hall of Fame. Free Colours to jedyny ukazujący się w Polsce magazyn poświęcony w całości muzyce reggae na polskim rynku. Oprócz regularnych publikacji o polskim rynku muzycznym z tego zakresu od kilku lat magazyn prowadzi również plebiscyt podsumowujący najciekawsze wydarzenia muzyczne minionego roku. Czytelnicy i fani reggae z całej Polski wybierają między innymi płytę roku, wokalistę, zespół i piosenkę roku, a także festiwal i wydarzenie roku – wszystko w zakresie muzyki reggae. Od kilku lat w zestawieniu najlepszych festiwali tego rodzaju muzyki w Polsce znajduje się odbywający się w Ostrowie Wielkopolskim Festiwal Reggae na Piaskach. Po raz pierwszy ostrowska impreza znalazła się jednak tak wysoko w podsumowaniu rocznym. Fani reggae docenili w ten sposób zeszłoroczny koncert specjalny z okazji 30-lecia reggae w Polsce, podczas którego między innymi reaktywowany został ostrowski zespół Rokosz. Warto podkreślić, że w tym samym plebiscycie został doceniony inny ostrowski projekt. Pod-

Reggae na Piaskach wśród najlepszych festiwali reggae w Polsce

czas festiwalu odsłonięty został Polish Reggae Hall of Fame – czyli Hol Sław Polskiego Reggae, który znalazł się w pierwszej dziesiątce w kategorii : wydarzenia roku. Festiwal odbywa się w malowniczo położonym nad jeziorem Piaski w Ostrowie Wielkopolskim ośrodku. Koncerty odbywają się pod wielkim, mieszczącym do 2 tys. widzów, namiotem. Jest starannie przygotowany, od zapewnienia profesjonalnego nagłośnienia, ochrony, cateringu, miejsc noclegowych, po stoiska z płytami, koszulkami i innymi gadżetami festiwalowymi. Podczas dotychczasowych edycji wystąpiła w Ostrowie cała polska czołówka zespołów tego gatunku oraz wykonawcy zagraniczni, między

innymi z Jamajki, Zimbabwe, Mozambiku, Irlandii, Wielkiej Brytanii, USA, Niemiec, Bułgarii, Peru, Szwajcarii, Holandii. W tym roku festiwal zapowiada się również bardzo atrakcyjnie. 19 lipca zagrają gwiazdy reggae z Jamajki : Dubtonic Kru, Iba Mahr oraz czołowe polskie zespoły: Maleo Reggae Rockers, Tabu, Ras Luta i Joint Venture Sound System. 20 lipca odbędzie się Konkurs Młodych Talentów im. Ryszarda Sarbaka, w którym zagrają: Cztery Metry od Chodnika, Johny Rockers, Mademoiselle Carmel & The Zebras, The Synki oraz zaszłoroczny laureat: Roots Rockets. Więcej informacji na www.reggaenapiskach.pl i na facebooku festiwalu. (jw)

środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |


PARKOWE ATRAKCJE NA RAZIE NA DESKACH KREŚLARSKICH

Powoli, ale do przodu Krok po kroku miasto realizuje ambitną koncepcję zagospodarowania Parku 600-lecia w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie ma powstać „Centrum rekreacyjno – sportowe 5 ZMYSŁÓW”. Rozstrzygnięto właśnie przetarg na wykonanie dokumentacji projektowo – kosztorysowej dla tej inwestycji . Przedmiotem projektu jest kompleksowe zagospodarowanie terenu przy alei Solidarności w Ostrowie Wielkopolskim w obrębie istniejącego parku, w efekcie czego powstanie nowe centrum rekreacyjno - sportowe. Chętne do opracowania szczegółowej dokumentacji były trzy firmy - dwie z Ostrowa i jedna z Warszawy. Przetarg - zgodnie z kryteriami - wygrała Pracownia Architektoniczna Piotr Dominiczak i Mariusz Szczuraszek. Park 600-lecia staje się nowym miejscem na mapie miasta, w którym ostrowianie aktywnie spędzają czas wolny. Od trzech lat można w tym miejscu korzystać z „Orlika”, skate parku, placu zabaw i plenerowej siłowni. Miasto zabiega o środki unijne na wykonanie w tym miejscu centrum wypoczynku, rekreacji i turystyki. Park ma zyskać zegar słoneczny o dwudziestometrowej średnicy, park natury z oznaczonymi okazami przyrodniczymi, alejki spacerowe, polanę wypoczynkową, strefę przyR E K L A M A pominającą rezerwat przyrody, pole do gry w boule, strefę gastronomiczną i tor rowerowy. Silny nacisk ma być położony na ten fragment tego obszaru, który zachował naturalny charakter, przypomina rezerwat przyrody lub niskie partie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Obfituje w ciekawe stanowiska dendrologiczne i botaniczne, na bazie których powstanie szlak turystyczny ze ścieżką edukacyjną. W parku mają zostać oznaczone szlaki turystyczne i powstać specjalne wiaty edukacyjne, gdzie będzie można prowadzić lekcje biologii i przyrody. Jedną z propozycji jest też zbudowanie przy Kozim Borku sztucznego lodowiska wraz z rolkowiskiem. Jednak stworzenie centrum nauki i przyrody nie będzie możliwe bez pozyskania środków zewnętrznych. Wstępny wniosek został już przygotowany i złożony. Jeśli miasto uzyska dofinansowanie zewnętrzne, obiekt musi powstać do końca czerwca 2015 roku. (jw)

Tak ma wyglądać zegar słoneczny – więcej o planach budowy parku na naszej stronie internetowej „ www.gazetaostrowska.pl

BIAŁOSTOCKI SUKCES Z NIEDOSYTEM

Sukces w finale III miejsce zajął uczeń ostrowskiego Zespołu Szkół Budowlano-Energetycznych Bartłomiej Wasiela w finale Krajowego Konkursu Wiedzy Olimpijskiej „Zimowe Igrzyska Olimpijskie – od Chamonix do Soczi”. Drugim reprezentantem Wielkopolski z Ostrowa był Łukasz Lech.

Uczniowie reprezentujący Ostrów w finale wraz z opiekunem – nauczycielem ZSB-E Jarosławem Malągiem

Finał konkursu odbył się 2 czerwca w siedzibie Opery i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku. Zmagania przeprowadzono w trzech kategoriach: gimnazjum, szkół ponadgimnazjalnych i open. Finaliści zostali wyłonieni na podstawie wcześniej przeprowadzonych eliminacji. Województwo wielkopolskie w kategorii szkół ponadgimnazjalnych reprezentowali: Łukasz Lech i Bartłomiej Wasiela – uczniowie klasy B2 ZSB-E w Ostrowie Wielkopolskim. W pierwszej części uczestnicy zmierzyli się z testem złożonym z 20 pytań. Na jego podstawie wyłoniono najlepszych sześciu we wszystkich trzech kategoriach, którzy wzięli udział w etapie ustnym. Do finału awansował Bartłomiej Wasiela, który rozwiązał test w eliminacjach internetowych przeprowadzonych 8 maja. W nim spisywał się bardzo dobrze i w efekcie awansował na wysokie trzecie miejsce. W przypadku szkół ponadgimnazjalnych zakres konkursu obejmował osiągnięcia, przebieg i wyniki rywalizacji w konkurencjach zimowych igrzysk olimpijskich polskich sportowców od 1924 r. do 2014 r. oraz historię polskiego ruchu olimpijskiego. Obok klasyfikacji indywidualnej sporządzono zestawienie drużynowe. Opierało się ono na wynikach dwóch najlepszych reprezentantów poszczególnych województw w każdej kategorii. Tutaj zwyciężyło województwo wielkopolskie. W skład zwycięskiej reprezentacji weszli m.in.: Łukasz Lech i Bartłomiej Wasiela. (hol) środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |

5


UDANY FESTYN RODZINNY W ,,DZIEWIĄTCE”

Znawcy Biblii ,,Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa’’ - takie słowa wypowiedziane przez świętego Hieronima były motywem przewodnim podczas szkolnego konkursu biblijnemu, jaki odbył się w Zespole Szkół Sióstr Salezjanek. Do konkursu przystąpili gimnazjaliści uczęszczający do tej placówki. Konkurs dotyczył wiadomości zawartych w ewangelii wg św. Mateusza. W rywalizacji wzięło udział dwudziestu uczniów ze wszystkich klas Gimnazjum. Konkurs zakończył się dogrywką. Ostatecznie pierwsze miejsce zajął Mateusz Kaja z klasy II b. Na kolejnych miejscach uplasowali się: Adam Słociński z II b i Wiktoria Błaszczyk z klasy I a. wszyscy laureaci otrzymali nagrody, które wręczała siostra dyrektor, Dorota Grzywacz. (rw)

Zwiedzali kopalnię Uczniowie z klasy III a ze Szkoły Podstawowej nr 7 pojechali na wycieczkę klasową do Zabytkowej Kopalni Rud Srebronośnych w Tarnowskich Górach. Zwiedzanie kopalni rozpoczęli od spotkania z przewodnikiem w sali multimedialnej. Tam poznali legendę o rolniku Rybce, który pierwszy zauważył podczas prac polowych bryłę srebrnego kruszcu. Dzieci zapoznano także z tajnikami górniczej pracy na przestrzeni dziejów. Następnie uczniowie założyli kaski i zjechali górniczym wyciągiem szybowym na głębokość 40,5 m pod powierzchnię ziemi. Przed nimi pojawił się świat pełen podziemnej tajemniczości. Zobaczyli miejsca pracy tarnogórskich gwarków. Wędrowali chodnikami oglądając wyrobiska korytarzowe i komorowe zachowane w naturalnej postaci. Spotkali Skarbnika - dobrego ducha kopalni, a potem przepłynęli 270 m łódkami w XIX wiecznej sztolni odwadniającej. Ta wycieczka dostarczyła uczniom z ,,Siódemki’’ wiele niesamowitych przeżyć. (rw)

Szlakiem Przebendowskiego Grupa uczniów z ,,Dziewiątki’’ odbyła wycieczką śladami Jana Jerzego Przebendowskiego. Pierwszym punktem wycieczki były Przygodzice. Tam uczniów oprowadził po ,,Chacie Regionalnej’’ Edmund Radziszewski. Opowiedział on dzieciom o zachowanych wielu ciekawych pamiątkach z dawnych czasów. Uczniowie nie tylko dowiedzieli się o kilku faktach z życia Jana Jerzego Przebendowskiego, ale poznali też historię Przygodzic i okolic. Również w Przygodzicach oglądano dom, w którym doszło do podpisania w 1714 roku aktu lokacji naszego miasta. Następnie dzieci udały się w kierunku Jankowa Przygodzkiego, po drodze podziwiając m. in. stawy przygodzickie. Na miejscu uczniowie oglądali kościół pw. św. Józefa, a także wzięli udział w konkursie krajoznawczym, który został przeprowadzony w formie testu. (rw)

Odwiedź nas na:

Moc atrakcji Po raz czternasty został zorganizowany Festyn Rodzinny przez Szkołę Podstawową nr 9. Ta doroczna impreza przyciągnęła uczniów, ich rodziców i dziadków. W trakcie festynu było wiele atrakcji, nie zabrakło występów wokalnych i tanecznych, zumby, meczów siatkarskich pomiędzy rodzicami, nauczycielami i uczniami oraz konkursów językowych i plastycznych. Była także loteria fantowa. To piknikowe spotkanie, na którym spotkali się także mieszkańcy Osiedla nr 4 im. Jana Pawła II, prowadzili: Małgorzata Frąszczak i Tomasz Barna. Uczestnicy mogli wziąć udział w licznych grach i zabawach. Sporym zainteresowaniem cieszyły się warsztaty plastyczne, podczas których dzieci tworzyły ciekawe rysunki. Publiczność miała okazję wysłuchać muzycznych interpretacji w wykonaniu laureatów konkursu piosenki angielskiej i niemieckiej. Odbył się także przegląd piosenek o zdrowiu. Rodzice wraz ze swoimi pociechami uczestniczyli w zaproponowanym konkursie wiedzy o tematyce prozdrowotnej. Na wszystkich uczestników czekały drobne upominki. Ponadto odbył się bieg, w którym dzieci walczyły o Puchar Dyrektora Szkoły. Poza tym maluchy rywalizowały w biegach wahadłowych oraz wyścigach w workach. Były też

Konkursy były jedną w wielu atrakcji festynu

rozgrywki w ,,Dwa ognie” i ,,Ringo”. Nie zabrakło także konkurencji koszykarskich oraz zawodów w przeciąganiu liny. Najmłodsi doskonale bawili się na dmuchanej zjeżdżalni, trampolinie oraz w kulach wodnych. Dużą atrakcją dla dzieci były także przejazdy miejską kolejką turystyczną. Cieszę się, że Festyn Rodzinny wpisał się w harmonogram działań naszej szkoły. Ta impreza to dla nas zawsze duże święto. Spotykają się tutaj wszystkie pokolenia, począwszy od najmłod-

KONCERT W OSTROWSKIM CENTRUM KULTURY

szych, skończywszy na dziadkach. Chętnie odwiedzają nas absolwenci. Punktem kulminacyjnym była loteria fantowa, w której każdy los wygrywał jakąś niespodziankę, a główną nagrodą był rower - powiedział Łukasz Mikołajczyk, dyrektor naszej szkoły. W czasie plenerowej zabawy funkcjonowała kawiarenka, w której serwowano pyszne ciasta oraz gorące i zimne napoje. Wszystkie zebrane fundusze z festynu zostaną przeznaczone na modernizacje sal lekcyjnych. (rw)

WYSTAWA PLASTYCZNA W OCK

Malowali poezję ,,Poezja pędzlem malowana” to hasło wystawy prac plastycznych uczniów klas czwartych Szkoły Podstawowej nr 1 im. Marii Konopnickiej. Prace miłośników poezji można oglądać w Ostrowskim Centrum Kultury.

Na scenie zaprezentowało się Stowarzyszenie Śpiewacze ,,Lira”

Piosenki dla matek W wypełnionej po brzegi sali Ostrowskiego Centrum Kultury odbył się koncert zorganizowany przez Stowarzyszenie Śpiewacze „Lira”. Organizacja ta zrzesza osoby niewidome, słabowidzące i inne osoby niepełnosprawne. Koncert był dedykowany przede wszystkim matkom, ale wzięły w nim udział, podobnie jak w latach ubiegłych, całe rodziny. W programie koncertu znalazło się wiele znanych utworów, skierowanych do matek. Słuchacze usłyszeli m.in.: Katarzyny Szukalskiej ,,Wesołe dzieci’’, ,,Miłość ci wszystko wybaczy’’ oraz Ryszarda Zaparta ,,O matce pieśń’’ ,,Mamo, kocham Cię’’. Z uwagą wielu słuchaczy wysłuchało piosenkę ,,Nie zobaczysz matko syna’’, którą solo wykonała Regina Plewa - Gad wraz z chórem. Nie zabrakło również śpiewających duetów. ,,Łzy Matki’’ wykonali wspólnie Krystyna i Jacek Kasprzak’’ wraz z chórem. W sumie artyści zaprezentowali dziewiętnaście utworów. Koncert prowadziła Aleksandra Kiełb-Szawuła. Specjalne życzenia dla wszystkich matek przekazał Jarosław Urbaniak, prezydent Ostrowa Wielkopolskiego, który na ręce Jadwigi Smok wręczył bukiet róż. Stowarzyszenie Śpiewacze ,,Lira” istnieje od 1978 roku, a dyryguje nim Jadwiga Smok. (rw)

Wystawa prac jest kontynuacją wcześniejszego, cyklicznego już przedsięwzięcia – ,,Wiosennego Spotkania z Poezją’’. W spotkaniu wziął udział ostrowski poeta Maciej Maśliński. Uczniowie trzech klas czwartych podczas Spotkania z Poezją na tle cichej muzyki recytowali wiersze, rozmawiali z poetą i słuchali utworów czytanych przez samego gościa. Dalsze obcowanie z poezją polegało już na przełożeniu znaków słownych na znaki plastyczne. Praca z utworem literackim przebiegała według modelu: wiersz – emocje – ekspresja – wytwór plastyczny. Malowanie wierszy pędzlem, kredką i sercem odbywało się pod kierunkiem Hanny Wiśniewskiej – Zielińskiej, a nad całością czuwała Joanna Sołtysiak. Wystawa plastyczna ,,Poezja pędzlem malowana” i Wiosenne Spotkanie z Poezją mogło się odbyć dzięki wsparciu Funduszu Grantowego Dobrego Sąsiedztwa dla miasta Ostrowa Wielkopolskiego. (rw)

Wystawa prac plastycznych odbyła się w holu Ostrowskiego Centrum Kultury

www.facebook.com/ gazetaostrowska

6

środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |


ZST-E WSPÓŁPRACUJE Z DELPHI

Oświata z biznesem

Lato z Helem po raz 30.

Praktyki zawodowe, zajęcia praktyczne, a także w przypadku najzdolniejszych absolwentów zatrudnienie – to uczniom miejscowego Zespołu Szkół Transportowo - Elektrycznych deklaruje firma Delphi w Ostrowie Wielkopolskim. Porozumienie w tym zakresie zostało niedawno podpisane. W ramach umowy firma Delphi oferuje szkole różne formy pomocy w realizacji kształcenia zawodowego w zawodach branży mechanicznej i elektrycznej, zbliżonych do specyfiki produkcji zakładu. Deklaruje również możliwość realizacji praktyk zawodowych i zajęć praktycznych oraz prowadzenia innych form zajęć edukacyjnych na terenie zakładu produkcyjnego. Ponadto strony porozumienia zapowiadają realizację wspólnych projektów naukowych oraz wydarzeń popularyzujących branżę motoryzacyjną. Firma zobowiązuje się również do objęcia patronatem określonej klasy, z możliwością fundowania nagród i stypendiów dla najlepszych uczniów wyróżniających się w nauce zawodu. – Mamy nadzieję, że w ten sposób podwyższymy kwalifikacje zawodowe uczniów, którzy w przyszłości byliby naszymi potencjalnymi pracownikami. Chcielibyśmy też, by

dzięki naszej współpracy szkoła bardziej dostosowała program nauczania w kierunku tego, czego oczekuje przemysł motoryzacyjny – mówi dyrektor Porozumienie między firmą Delphi a ZST-E zostało zawarte Zdzisław Kujawa. Dokument został podjem, Delphi planuje sukcesywnie zatrudniać zdolpisany 29 maja w „n-Klubie – sztuka i edukacja” nych absolwentów szkół z kwalifikacjami ślusaw Ostrowie. Ze strony firmy Delphi dokument rza, operatora obrabiarek skrawających, mechapodpisali: dyrektor zakładu Delphi, prezes zarząnika-montera maszyn i urządzeń, technika medu Delphi Polska Park Technologiczny Sp. z o.o. chanika, elektryka, elektromechanika, technika Sp. k. Zdzisław Kujawa oraz dyrektor techniczny elektryka. Niewątpliwie najzdolniejsi uczniowie Delphi, członek zarządu Delphi Polska Park Techszkół z ulicy Kantaka będą mieli szansę na otrzynologiczny Sp. z o.o. Sp. k. Andrzej Krupa. Szkomanie atrakcyjnej oferty pracy – wyjaśnia dyrekłę reprezentował dyrektor ZSTE CKU Marek tor ZST-E w Ostrowie Marek Wojtasz. (hol) Wojtasz. – W związku z dynamicznym rozwo-

TRUSKAWKOWE SPOTKANIE W STARYM KNEDELKOWIE

Jubileuszowe 30. Warsztaty Naukowe „Lato z Helem” będą trwać do 13 czerwca w Odolanowie. W ramach obchodów zobaczyć będzie można 6. Wystawę Interaktywną „Nauka w kuchni”. Zakład Fizyki Niskich Temperatur IFM PAN przygotował również 30 prezentacji z pokazami i doświadczeniami. Ekspozycję zobaczyć będzie można do 12 czerwca w Zespole Szkół w Odolanowie. W środę, 11 czerwca, o godz. 17 organizatorzy na wystawę zapraszają rodziców i zainteresowanych mieszkańców powiatu. 13 czerwca część wystawy zostanie przeniesiona do Liceum im. Władysława Jagiełły w Odolanowie. – W tym roku dowiemy się z fizyki „Co wspólnego ma talerz z samochodem?”, „Fale wokół nas” czy „Jak za pomocą kuchenki mikrofalowej i rodzynek zmierzyć prędkość światła”, z biologii – co kryje tajemnicze E ?, geografia to owoce i warzywa z całego świata, a historia – jak dawniej konserwowano żywność. Wymienić wszystkiego nie sposób. Zainteresowanie wystawą bardzo nas cieszy i potwierdza, że wypracowana przez lata formuła: młodzież dla młodzieży sprawdza się i przyjmowana jest z wielkim zainteresowaniem. W zeszłym roku odwiedziło nas ponad 1000 zwiedzających – mówi Małgorzata Trybuła z Instytutu Fizyki Molekularnej PAN Poznań Zakład Fizyki Niskich Temperatur Odolanów. (hol)

Truskawkowe spotkanie Joanna Krzyżanek, autorka książek dla dzieci, spotkała się z młodymi czytelnikami w bibliotecznej Filii nr 7. Nie zabrakło głośnego czytania, odgadywania zagadek oraz pogadanki o dobrych manierach. Z okazji Dnia Dziecka, Filia nr 7 dla Dzieci i Młodzieży Biblioteki Publicznej w Ostrowie zorganizowała dla dzieci z Przedszkola Sióstr Salezjanek i uczniów Szkoły Podstawowej nr 4 spotkanie autorskie. Jego bohaterką była Joanna Krzyżanek, znana pisarka, która stworzyła m.in. uroczą bohaterkę o imieniu Cecylka Knedelek. Podczas spotkania Joanna Krzyżanek opowiadała dzieciom o bohaterach swoich książek. Była prezentacja multimedialna, a młodzi goście mo-

Wolnościowy blog

W bibliotece odbyło się spotkanie dla dzieci

gli wykazać się swoimi zdolnościami plastycznymi. Powstały oryginalne ptaszki, wykonane z kolorowych kulek. Nie zabrakło również głośnego czytania, odgadywania zagadek oraz po-

gadanki o dobrych manierach. Atrakcją dla dzieci okazała się nowa książka pt. „Bajka pachnąca czekoladą”, której strony rzeczywiście pachną tym smakołykiem. (hol)

SZKOLNA WYCIECZKA W „GAZECIE OSTROWSKIEJ”

Uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego im. Władysława Reymonta w Ostrowie Wielkopolskim włączyli się w obchody 25-lecia wydarzeń 1989 roku. Wzięli udział w konkursie „2014! Młodzi dla Wolności” zorganizowanym z inicjatywy Kancelarii Prezydenta RP i Ministerstwa Edukacji Narodowej. Celem konkursu było zachęcenie młodzieży do włączenia się w obywatelskie obchody rocznicy 4 czerwca 1989 roku. Zadaniem uczniów było przybliżenie historii najnowszej: wiedzy o czasie przełomu i ostatnim dwudziestopięcioleciu zagospodarowywania wolności, szczególnie na naszym terenie, czyli w Ostrowie Wielkopolskim i okolicy. Efektem pracy uczniów jest blog z wywiadami z uczestnikami wydarzeń 1989 roku, materiałami ikonograficznymi oraz efektami innych działań uczniów. Blok zwyciężył wśród prac uczniów szkół ponadgimnajalnych na terenie południowej Wielkopolski. (hol)

Klasa w redakcji Ponad 20 gimnazjalistów ze szkoły sióstr salezjanek odwiedziło naszą redakcję. Młodzi ludzie byli ciekawi, jak wygląda praca w „Gazecie Ostrowskiej”. Naszą redakcję 3 czerwca odwiedziła klasa Ic Publicznego Gimnazjum Sióstr Salezjanek. Uczestnicy wycieczki mieli okazję zobaczyć miejsce powstawania artykułów do gazety, poznać dziennikarzy i pracowników, zapoznać się z formami dziennikarskimi i rodzajami gazet. O tym, jak powstaje gazeta, skąd dziennikarze biorą pomysły na kolejne artykuły, jakie tematy są istotne dla gazety, opowiadała Hanna Olejnik, jedna z dziennikarek pracujących w „Gazecie Ostrowskiej”. Uczniowie aktywnie uczestniczyli w danym spotkaniu. Mieli również okazję zobaczyć najświeższe wydania z poniedziałku oraz środy i dokładnie je omówić. (hol) środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |

Rodzice w spektaklu W Uciechowie 31 maja z okazji Dnia Dziecka rodzice dzieci z Oddziału Przedszkolnego w Uciechowie oraz pracownicy Szkoły Podstawowej, pod okiem nauczycielek Renaty Maślińskiej i Magdaleny Maciejewskiej, przygotowali dla młodych widzów spektakl teatralny pt. „Kopciuszek”. Przygotowania do spektaklu trwały prawie dwa miesiące. Rodzice skompletowali kostiumy, rekwizyty, zadbali też o scenografię. Oprawę muzyczną przygotowała Magdalena Maciejewska - wychowawczyni maluchów. Odbiór widzów był bardzo dobry - rodzice-aktorzy aż czterokrotnie wychodzili na scenę po zakończeniu przedstawieniu. (hol) Gimnazjaliści odwiedzili naszą redakcję

7


NORDIC WALKING W NOWYCH SKALMIERZYCACH

STRAŻACKIE ŚWIĘTO W SULISŁAWIU

Ćwiczenia nie tylko dla pań

Odznaczenia i wyróżnienia

Jak uprawiać nordic walking, by mieć z tego jak najwięcej przyjemności i osiągać jak najlepsze efekty? Tego dowiedziały się niedawno panie z Nowych Skalmierzyc, na specjalnym spotkaniu połączonym z instruktażem.

W Sulisławiu pierwszego czerwca odbyło się poświęcenie i przekazanie samochodu ratowniczego marki RENAULT, który zakupiła Gmina i Miasto Raszków. Dodatkowo przy tej okazji odbyły się również Miejsko-Gminne Obchody Dnia Strażaka.

Zajęcia cieszyły się sporą popularnością

W ostatnich latach nordic walking robi furorę. To forma rekreacji polegająca na chodzeniu ze specjalnymi kijkami. Metoda została wymyślona przez fińskich narciarzy, których inspiracją było opracowanie treningu pozwalającego ćwiczyć technikę chodzenia, biegania i skakania bez udziału śniegu i nart. Początkowo próby wypromowania tej dyscypliny nie powiodły się, jednak z czasem wzbudziła ona prawdziwy entuzjazm i dziś nie sposób nie zauważyć osób indywidualnych bądź też całych grup spacerujących w lasach, parkach czy innych terenach rekreacyjnych. Do uprawiania nordic walkingu zachęca m.in. to, że wskazany jest zarówno dla osób młodych, jak i starszych, zdrowych, ale i znajduje coraz szersze zastosowanie w rehabilitacji. Aby marsz odniósł oczekiwany efekt i mogły z niego płynąć korzyści, należy jednak stosować

prawidłową technikę. Taki właśnie instruktaż został przeprowadzony w Nowych Skalmierzycach w dniu 5 czerwca br. podczas zorganizowanego przez LGD „Okno Południowej Wielkopolski” z Krotoszyna spotkania adresowanego dla wszystkich już ten sport praktykujących bądź mających zamiar go uprawiać. Dyplomowany trener oraz instruktor Marcin Szulc najpierw przekazywał podstawowe wiadomości z zakresu nordic walking, a następnie pomagał dobierać odpowiedni sprzęt i uczył technik marszu, uwzględniając przy tym możliwości i ograniczenia uczestniczących w kursie kobiet. Nie obyło się bez rozgrzewki, licznych ćwiczeń oraz gier i zabaw. Zwieńczeniem trudu fizycznego był ciepły poczęstunek, który pozwolił zregenerować siły po wyczerpującym treningu. (jw)

Uroczystości rozpoczęły się Mszą św. w intencji strażaków w kościele parafialnym w Jankowie Zaleśnym, którą odprawił ksiądz proboszcz Jacek Piekielny. W mszy św. uczestniczyły poczty sztandarowe jednostek OSP z terenu Gminy i Miasta Raszków oraz poczty sztandarowe z OSP Daniszyn i Łąkociny. Później wszystkie jednostki OSP, na czele z OSP Sulisław przemaszerowały w kolumnie na plac przed świetlicą wiejską w Sulisławiu, gdzie odbyły się główne uroczystości zwiazane z przekazaniem samochodu oraz z Miejsko-Gminnymi Obchodami Dnia Strażaka. Oficjalnego otwarcia uroczystości dokonał dh Andrzej Frąszczak, prezes Zarządu Oddziału Miejsko-Gminnego Związku OSP RP w Raszkowie, który powitał licznie przybyłych gości: dha Przemysława Kaźmierczaka

będą potrzebowali. Chrzestnymi samochodu byli: Bożena Janicka i Zenon Szatkowski. Nie obyło się bez odznaczeń, a dokonał tego druh Bolesław Milewski. On również odczytał komunikaty dotyczące wyróżnienia najaktywniejszych druhów z OSP Sulisław oraz gminy i miasta Raszków. Medalem Honorowym im. Bolesława Chomicza uhonorowano dh. Mieczysława Garncarka z OSP Sulisław. Przyznano także Medale Za Zasługi dla Pożarnictwa: - Złote Medale otrzymali: Maria Tomaszewska, druhowie Daniel Gromada z OSP Raszków, Maciej Horyza, Zbigniew Kulas i Tomasz Zmyślony z OSP Janków Zaleśny, Krzysztof Duda i Ryszard Janiak z OSP Ligota, - Srebne Medale otrzymali: Jacek Bartczak – burmistrz, druhowie Kajetan Błaszczyk i Sławomir Zaradny z OSP Janków Zaleśny, Grze-

KOLEJNA NAGRODA DLA GMINY

Przyjazne Nowe Skalmierzyce Gmina i Miasto Nowe Skalmierzyce otrzymała prestiżowe wyróżnienie „Przyjazna Gmina 2013” w ogólnopolskim konkursie Forum Biznesu „Gazety Prawnej”. Konkurs ma na celu wyłonienie najlepszych gmin w Polsce oraz wskazanie kierunków rozwoju w samorządzie lokalnym, a także promocję gminy przyjaznej inwestorom, mieszkańcom i turystom.

Jak podkreślają organizatorzy, „uzyskanie przez samorząd tytułu Przyjaznej Gminy zapewni potencjalnego inwestora, iż jego wymagania zostaną spełnione. To także gwarancja nowoczesnych rozwiązań, jakie gminy wprowadzają, by podnieść poziom życia mieszkańców”. Nowe Skalmierzyce znalazły się w prestiżowym gronie takich ośrodków jak: Poznań, Kraków, Piła, Nowy Targ, Katowice czy gminy Kolbuszowa i Krzeszowice. Nagrodę w imieniu burmistrza Bożeny Budzik odebrał jej zastępca Michał Ciupka. Uroczysta

8

gala połączona z Ogólnopolskim Forum Społeczno-Gospodarczym odbyła się 6 czerwca w reprezentacyjnej sali sesyjnej Urzędu Miasta Krakowa. - Kapituła programu brała pod uwagę takie czynniki jak: zagospodarowanie budżetu, atrakcyjność terenów inwestycyjnych, inwestycje własne, walory przyrodnicze i turystyczne gminy, potencjał biznesowy, skuteczność działań promocyjnych, instytucje kultury i edukacji, działalność stowarzyszeń oraz inicjatyw obywatelskich - wylicza burmistrz Bożena Budzik. (jw)

Dzień Strażaka był bardzo uroczysty

– członka Zarządu Oddziału Wojewódzkiego, prezesa Zarządu Oddziału Powiatowego ZOSP RP w Ostrowie Wlkp., Pawła Rajskiego – Starostę Ostrowskiego, Jacka Bartczaka – burmistrza Gminy i Miasta Raszków, Andrzeja Matybę – przewodniczącego Rady Gminy i Miasta Raszków, Piotra Rokickiego – zastepcę burmistrza, bryg. Marka Hadryana – naczelnika Wydziału Kwatermistrzowskiego KP PSP w Ostrowie Wlkp., Marię Tomaszewską – radną Rady Powiatu Ostrowskiego, st. asp. Piotra Gmurowskiego – Komendanta Komisariatu Policji w Raszkowie, ks. Jacka Piekielnego – proboszcza Parafii Janków Zaleśny oraz mieszkańców sołectwa Sulisław. Z kolei aktu przekazania samochodu naczelnikowi OSP Sulisław druhowi Piotrowi Karwikowi dokonał burmistrz Jacek Bartczak wraz z prezesem druhem Andrzejem Frąszczakiem. Burmistrz, przekazując kluczyki wraz z dowodem rejestracyjnym, życzył jednocześnie jednostce OSP Sulisław, aby ten nowo zakupiony samochód spełniał oczekiwania strażaków w niesieniu pomocy i ratowaniu życia, zdrowia i mienia tym, którzy jej

gorz Kubik z OSP Jaskółki, Krzysztof Binek i Lucjan Pomieciński z OSP Ligota i Hieronim Jędrzejak z OSP Raszków, Brązowe Medale otrzymali druhowie: Adam Krzywda z OSP Janków Zaleśny, Maciej Duda, Bartosz Jewasiński z OSP Ligota, Jan Koper, Paweł Koper, Szymon Mądrzak, Sebastian Nowacki, Łukasz Szcześniak z OSP Sulisław i Piotr Działoszyński Insp. Urzędu GiM. Odznaką Honorową „Semper Vigilant” – ,,Wiecznie Czuwający” wyróżniono dh. Bolesława Kulasa z OSP Raszków, z kolei Odznakę Strażak Wzorowy otrzymali druhowie: Mateusz Maszczyński, Łukasz Maszczyński, Damian Kopa, Patryk Janicki, Dawid Hennig z OSP Sulisław, Mateusz Wojtaszek, Szymon Wojtaszek z OSP Janków Zaleśny i Maciej Przybył z OSP Raszków. Burmistrz Jacek Bartczak wręczył wszystkim prezesom OSP Listy Gratulacyjne z okazji Dnia Strażaka. Burmistrz również otrzymał podziękowanie od strażaków z OSP Sulisław za nowy samochód. Uroczystość zakończyła się defiladą pocztów sztandarowych i pododdziałów przed zaproszonymi gośćmi.

środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |


TRÓJBÓJ LEKKOATLETYCZNY W SŁABOROWICACH

GMINA ODOLANÓW REPREZENTOWANA W PAŁACU PREZYDENCKIM

Uczniowie na zawodach

Rocznica w Warszawie

Zespół Szkolno-Przedszkolny w Słaborowicach był gospodarzem zawodów sportowych w Trójboju Lekkoatletycznym. W imprezie wzięło udział około 100 uczniów z klas czwartych i młodszych.

Gmina Odolanów na spotkaniu z prezydentem Polski. Zaproszenie do Warszawy na wspólne świętowanie 25. rocznicy wolnych wyborów otrzymała burmistrz Ewa Dziubka. Dzień Samorządu Terytorialnego to święto społeczności lokalnych i regionalnych, obchodzone w całym kraju na pamiątkę pierwszych demokratycznych wyborów samorządowych. – Polska samorządność jest jedną z dźwigni rozwoju Ojczyzny. Jest źródłem polskiego sukcesu – podkreślał prezydent Bronisław Komorowski, który

podczas uroczystości podziękował samorządowcom za trud, odpowiedzialność i wkład w ogólny rozwój regionów. Najbardziej zasłużonym prezydent wręczył odznaczenia państwowe. Odbyło się także podsumowanie akcji „Majówka z Polską” oraz finał II edycji Nagrody Obywatelskiej Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.

Niektórzy z laureatów sportowej rywalizacji

3 czerwca w Słaborowicach rywalizowali dziewczęta i chłopcy z ośmiu szkół podstawowych z terenu gminy Ostrów Wielkopolski. Konkurencje były następujące: bieg na 60 m, skok w dal, rzut piłeczką palantową. W imprezie wzięło udział około 100 uczniów z klas czwartych i młodszych. Organizatorem tej sportowej imprezy był Międzyszkolny Gminny Uczniowski Klub

Medale wręczał wójt Piotr Kuroszczyk

Sportowy w Ostrowie Wlkp., a patronat nad trójbojem objął Zarząd Oddziału Gminnego Związku Nauczycielstwa Polskiego w Ostrowie Wlkp. Zawody otwarli: dyrektor szkoły Maria Pawlak, prezes stowarzyszenia „Nasze Słaborowice” Sylwia Paterek oraz Międzyszkolny Organizator

Sportu Gminy Ostrów Wlkp. Tomasz Mocek. Impreza sportowa odbyła się na boisku szkolnym, przygotowanym do zawodów przez nauczyciela wychowania fizycznego Rafała Dachowskiego. Nad oprawą muzyczną czuwał Maciej Kasprzak. W kategorii drużynowej dziewcząt I miejsce zdobyła reprezentacja ZS Gorzyce Wielkie, II – ZS Sobótka, III – ZS Lamki, IV – ZSP Słaborowice, V – ZS Lewków, a VI – ZSP Topola Mała. W klasyfikacji indywidualnej dziewcząt I miejsce zdobyła Zofia Kuświk z ZS Gorzyce Wielkie, II – Marcelina Pietrzak z ZS Gorzyce Wielkie, III – Anna Tasarek z ZSP Słaborowice, IV Marcelina Janoś z ZSP Topola Mała, V – Amelia Goplarek z ZSP Słaborowice, a VI – Emilia Skowron z ZS Sobótka. W kategorii drużynowej chłopców I miejsce przypa-

Zaproszenie na spotkanie z prezydentem otrzymała burmistrz Ewa Dziubka Fot. Wojciech Olkuśnik, Biuro Prasowe Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej

NIECODZIENNA WIZYTA MAŁYCH GOŚCI

Przedszkolaki w urzędzie Przedszkolaki opanowały urząd w Odolanowie. Pretekstem do wizyty był Dzień Dziecka. W tym roku w spotkaniu wzięła udział delegacja przedszkolaków, reprezentująca wszystkie oddziały przedszkolne w gminie. W urzędzie dzieci miały okazję poznać pracę poszczególnych wydziałów, najważniejsze stanowiska, zasady działania urzędu. Podczas warsztatów najmłodsi

dowiedzieli się, co oznacza logo miasta oraz jaki jest herb Odolanowa. Burmistrz Ewa Dziubka wręczyła każdemu przedszkolakowi koszulkę oraz drobne upominki. Na zakończenie spotkania przewodniczący Rady GiM zaprosił wszystkich na lody.

Nagrodzone w trójboju

Rywalizacja odbywała się w duchu fair play

dło ZSP Wtórek, II – ZSP Topola Mała, III – ZS Sobótka, IV – ZS Lewków, V – ZS Lamki, VI – SP Szczury, VII – ZS Gorzyce Wielkie, a VIII – ZSP Słaborowice. W klasyfikacji indywidualnej chłopców I miejsce zdobył Kacper Ławniczak z ZS Lewków, I – Szymon Tracz z ZSP Wtórek, III – Adam Noweta z ZS Sobótka, IV – Michał Górnaś z ZSP Topola Mała, IV – Filip Rejman z ZS Lewków, a VI –Łukasz Kopa z ZS Lamki. Zawody odbywały się w duchu integracji i sportowej zabawy – fair play. Puchary, medale i dyplomy wręczyli: wójt gminy Ostrów Wlkp. Piotr Kuroszczyk, sołtys wsi Słaborowice Maria Wojtczak oraz przedstawiciel zarządu oddziału gminnego ZHP w Ostrowie Wlkp. Roman Stefurak. (hol)

środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |

W urzędzie gminy gościły przedszkolaki

9


ZESPÓŁ PIEŚNI I TAŃCA ,,PRZYGODZICE’’ W STOLICY

UROCZYSTOŚĆ W GMINNEJ BIBLIOTECE W SIEROSZEWICACH

Zwiedzili Warszawę

Najlepsi czytelnicy

Grupa dzieci i młodzieży należąca do Zespołu Pieśni i Tańca ,,Przygodzice’’ wraz z opiekunami wzięła udział w wycieczce do Warszawy. Wyjazd trwał dwa dni i obfitował w wiele atrakcji.

W Gminnej Bibliotece Publicznej w Sieroszewicach odbyło się podsumowanie konkursu pt. „Oczytany małolat” adresowanego do dzieci ze szkół podstawowych. Uroczystość połączono z Dniem Bibliotekarza. Zaproszonych gości i laureatów powitała dyrektor książnicy Maria Marciniak. Wśród dzieci w wieku od 6 do 9 lat najlepszymi czytelnikami okazali się: Zuzanna Kapałka i Oliwia Łyczkowska z Gminnej Biblioteki Publicznej w Sieroszewicach, Julia Fabrowska i Dominika Wrona z biblioteki w Ołoboku, Wiktoria Banaś i Weronika Krawczyk z biblioteki w Strzyżewie, Dominik Agata i Konstancja Nawrocka z biblioteki w Wielowsi. W grupie uczniów 10-13 lat najwięcej książek przeczytali: Kornelia Dymek i Wiktoria Za-

szewice, które w minionym roku przeczytały najwięcej książek. Wśród nagrodzonych są: Maria Włodarz, Teresa Fabrowska, Lucyna Krawczyk i Maria Szymańska. Spotkanie w Gminnej Bibliotece Publicznej w Sieroszewicach było też okazją do złożenia życzeń pracownikom książnicy. Obecny na spotkaniu Czesław Berkowski, wójt gminy Sieroszewice dziękował za pracę włożoną w propagowanie czytelnictwa i funkcjonowanie bibliotek. - Chcę podziękować za pracę, organizowanie różnych konkursów, bo oprócz

Pamiątkowe zdjęcie ze Zbigniewem Brzezińskim

Członkowie zespołu udali się do stolicy na zaproszenie senator Andżeliki Możdżanowskiej w związku z obchodami 25–lecia wolnych wyborów w Polsce. Dzieci i młodzież mieli bardzo urozmaicony program pobytu w stolicy. Zwiedzili m. in. Pałac Kultury i Nauki, a także wjechali windą na trzydzieste piętro, aby podziwiać panoramę miasta. Ponadto byli na lotnisku Chopina. Nie zabrakło również pobytu na warszawskich Powązkach, na których pochowane są zasłużone osoby. Przy pomniku ofiar, które zginęły w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem, zapalono symboliczny znicz. Drugiego dnia zwiedzano m. in. Starówkę. Młodzi mieszkańcy Przy-

godzic wzięli również udział w uroczystej zmianie warty przy grobie nieznanego żołnierza. Właśnie tam spotkali Zbigniewa Brzezińskiego, amerykańskiego politologa polskiego pochodzenia, który w latach 1977-81 był doradcą prezydenta Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego USA. Wiele radości uczestnikom wyjazdu sprawiła także wizyta w Niepokalanowie, gdzie oglądano szopkę tysiąclecia. Na koniec mieszkańcy Przygodzic odwiedzili Żelazową Wolę, gdzie urodził się Fryderyk Chopin. W organizacji wyjazdu pomógł poseł Piotr Walkowski i Gminny Ośrodek Kultury w Przygodzicach. (rw)

Czytelnicy Roku 2013 z gminy Sieroszewice

jąc z Gminnej Biblioteki Publicznej w Sieroszewicach, Laura Derdas i Maja Łukawska z biblioteki w Ołoboku, Bartosz Grzesiak i Aleksandra Krawczyk z biblioteki w Strzyżewie, Natalia Banasiak i Kacper Kłokowski z biblioteki w Wielowsi. Wszystkim tym dzieciom z gminy Sieroszewice nadano tytuł Czytelnika Roku 2013. Spotkanie było też okazją do wręczenia okolicznościowych medali Czytelnika Roku 2013 ufundowanych przez Bibliotekę Publiczną im. Stefana Rowińskiego w Ostrowie osobom dorosłym z gminy Siero-

wypożyczeń biblioteka prowadzi szeroką działalność kulturalną – powiedział wójt gminy Sieroszewice. W tym uroczystym spotkaniu z władzami gminy Sieroszewice uczestniczyły: Maria Marciniak, dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Sieroszewicach, Anna Urbaniak, bibliotekarka filii w Ołoboku, Barbara Biernat, bibliotekarka filii w Wielowsi, Janina Maciaszek, bibliotekarka filii w Strzyżewie, księgowa Arleta Walczak i redaktor strony internetowej biblioteki Ewa Kotowska-Rasiak. (rw)

Zespół przed Pałacem Prezydenckim

Życzenia z okazji Dnia Bibliotekarza złożył Czesław Berkowski

Złożenie znicza przed pomnikiem ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem

10

Odwiedź nas na: www.facebook.com/gazetaostrowska środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |


BICIE I PONIŻANIE DZIECI

Wyrodni rodzice z zarzutami Klęczenie na grochu, krępowanie nóg i rączek rajstopami czy głodzenie – to właśnie takie kary spotykały dzieci w rodzinie zastępczej. Dzieci są już bezpieczne, a rodzina zastępcza: 43letnia Agata G. oraz jej o pięć lat starszy mąż Jan G. odpowiedzą przed Sądem Rejonowym w Ostrowie Wlkp. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że matka była niedoszłą zakonnicą, a mąż byłym księdzem. O tej sprawie pisaliśmy już kilka razy. Teraz jednak prokuratura postawiła kobiecie i mężczyźnie zarzuty. Jak ustalili śledczy, znęcanie psychiczne i fizyczne miało trwać w okresie od 2009 r. do października 2013 r. Wszystko wyszło na jaw jednak dopiero w momencie, kiedy siniaki na ciele dzieci zauważyli nauczyciele ze szkoły podstawowej. Natychmiast powiadomiona została o tym policja i prokuratura. Szybko wyszło na jaw, że ofiarami rodziców z rodziny zastępczej była czwórka dzieci w wieku od 6 do 12 lat.

Bite i znieważane dzieci Jak ustalili śledczy, dzieci miały niezwykle trudną sytuację w rodzinie zastępczej. Codziennie przechodziły prawdziwą brutalną szkołę życia. - Przeprowadzone śledztwo wykazało, że stosowano wobec dzieci kary cielesne polegające na biciu, kopaniu i przywiązywaniu do krzesła, zmuszaniu do długotrwałego stania lub klęczenia, a także grożenie dzieciom, m.in. wywiezieniem do lasu oraz ubliżanie im - mówi Janusz Walczak, zastępca Prokuratora Okręgowego. - 43-letniej ostrowiance zarzucono ponadto spowodowanie u dwojga dzieci, w następstwie uderzenia tłuczkiem do mięsa i popchnięcia, uszkodzeń ciała, które skutkowały powstaniem blizn – dodaje Walczak. Dzieci miały być również słownie znieważane.

Policyjny dozór Prokuratura Rejonowa w Ostrowie Wlkp. postanowieniem z dnia 25 marca 2014 r. zastosowała wobec obu podejrzanych środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, połączonego z zakazem zbliżania się do pokrzywdzonych – dzieci i kontaktowania z nimi. Dodatkowo zastosowano środek zapobiegawczy polegający na zakazie pełnienia funkcji rodziny zastępczej. Z kolei do wszczęcia śledztwa w omawianej sprawie doszło na podstawie materiałów przekazanych przez Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego w Ostrowie Wlkp. oraz miejscowe Centrum Pomocy Rodzinie.

Delikatne śledztwo Cała sprawa z uwagi na to, iż dotyczy dobra dzieci, które i tak doznały wiele upokorzeń, była niezwykle dokładnie sprawdzana i analizowana. - Przedstawienie zarzutów podejrzanym zostało poprzedzone przesłuchaniem małoletnich dzieci, które odbyło się, w trybie przewidzianym przepisami kodeksu postępowania karnego, przed sądem, w obecności psychologa. W trakcie śledztwa uzyskano opinie biegłych z dziedziny medycyny odnośnie rodzaju obrażeń ciała doznanych przez dzieci – mówi Janusz Walczak. Czyny zarzucane podejrzanym zakwalifikowano

ZWOLNIENIE KSIĘGOWEJ W SZPITALU

Dlaczego została zwolniona? Była główna księgowa ostrowskiego szpitala już w nim nie pracuje. Nie tak dawno dyrektor szpitala postanowił rozwiązać z nią umowę o pracę. Czy jest to pokłosie śledztwa, jakie prowadzone jest z uwagi na nieprawidłowości związane z przetargami?

Rodzina zastępcza usłyszała zarzuty

jako przestępstwo z art. 207 § 2 kodeksu karnego (znęcanie) zagrożone karą od 1. roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Ksiądz i zakonnica Jak się okazuje, Agata G., która wspólnie ze swoim mężem Janem G. tworzyli rodzinę zastępczą, swego czasu związani byli ze stanem duchownym. I tak Agata przez jakiś czas była zakonnicą w jednym z zakonów w Poznaniu, jednak jak wynika z naszych informacji, tuż przed złożeniem ślubów zakonnych, w drodze do kaplicy na modlitwę miała uciec z rodzicami swoimi do Ostrowa. Ponoć po powrocie do domu miała ona jeszcze wrócić do zakonu, bowiem zakonnice szybko stawiły się pod jej miejscem zamieszkania, ale ta nie chciała już skorzystać z ich ,,oferty”. Z kolei jej mąż Jan G. był księdzem i swoją przyszłą żonę poznać miał na jednej z parafii. Tam zapałali do siebie miłością i dlatego postanowił zrzucić sutannę.

Sposób na życie - Została rozwiązana umowa o pracę z trzymiesięcznym wypowiedzeniem. Główna księgowa aktualnie przebywa na urlopie. Sprawa nie ma związku z postępowaniem wyjaśniającym prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową w Ostrowie - zapewnia Dariusz Bierła, dyrektor szpitala. Jednak to oficjalna wersja. Czy jednak główna księgowa wiedziała o pewnych nieprawidłowościach, jakie stosowane były przez jednego z pracowników, którego kilka tygodni temu zatrzymali pracownicy CBA? Trudno w tym momencie na to pytanie odpowiedzieć. - Na tym etapie nie chciałbym mówić o przyczynach decyzji związanej z rozwiązaniem umowy o pracę z

księgową – podkreśla Dariusz Bierła. Jednak co niektórzy domniemają, że była już księgowa dopuściła się pewnych nieprawidłowości. Dariusz Bierła wyraźnie ucina wszelkie spekulacje na ten temat. Jak na razie nie ma również mowy o czynnościach prowadzonych przez policję czy prokuraturę. Przypomnijmy, iż mężczyzna zajmował się szeroko pojmowanym serwisowaniem sprzętu w szpitalu – był koordynatorem ds. aparatury medycznej. Świadczył też usługi na rzecz ostrowskiego ZZOZ-u. Sprawa wyszła na jaw, bo dyrekcja szpitala zorientowała się, że w dokumentacji są nieprawidłowości. (olo)

środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |

lifikowało ich do tego programu. Udało się to dopiero po odwołaniu w Kaliszu. Wówczas to, uzyskując stosowne zaświadczenie, mogli stać się rodziną zastępczą.

Z naszych informacji wynika, że matka Agaty G. również prowadziła rodzinę zastępczą. Ponoć również jej córka wcześniej miała także się tym zajmować. Jednak tej informacji nie udało się nam zweryfikować. Później już jako szczęśliwa kobieta wspólnie ze swoim mężem postanowili, iż razem także będą stanowić rodzinę zastępczą do dzieci, które nie mają domów. Być może ich zdaniem był to dobry sposób na poprawienie swojego statusu bytowego – a kolokwialnie mówiąc, na dobry zarobek. Jednak pierwsze podejście do stania się rodziną zastępczą miało się nie udać. Powód? Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Ostrowie nie zakwa-

Była kontrola Jak już informowaliśmy, troje z dzieci, którymi się opiekowali, to rodzeństwo. Jedna dziewczynka nie była z nimi spokrewniona. - Dokładnie 28 października rodzina zastępcza została rozwiązana - mówi Marcin Siudziński, szef Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Ostrowie Wielkopolskim, który dodaje również, że ta rodzina zastępcza funkcjonowała od 8 lat. Co ciekawe, PCPR miał już wcześniej sygnały ze szkoły podstawowej, do której dzieci uczęszczają, że wobec nich rodzice stosowali przemoc fizyczną i psychiczną. PCPR miał już kilka razy konfliktowe sytuacje z tą rodziną. Stąd często odwiedzali ją pracownicy PCPR. Jednak wówczas nic nie wskazywało na to, że może dochodzić tam do przemocy i bicia. Dodatkowo żadnych sygnałów nie dawali nauczyciele, którzy indywidualnie w domu zajmowali się edukacją niektórych z nich. Obecnie sprawę dodatkowo wyjaśniają też urzędnicy Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, któremu rodzina podlega. Jak mówiła jeszcze w listopadzie ubiegłego roku Małgorzata Sierpowska - Grzyb - kierownik działu wsparcia i pomocy społecznej w centrum - rodzina nie stwarzała większych problemów, na bieżąco była kontrolowana. Tym bardziej, że dzieci miały orzeczenia o niepełnosprawności psychicznej i fizycznej. Grzegorz Glubiak

11


POCZĄTKI DEMOKRATYCZNYCH STRUKTUR W OSTROWIE

Pogodne święto wolności Dokładnie w 25. rocznicę pamiętnych wyborów z 1989 roku na ostrowskim rynku z widowiskiem muzycznym ,,W hołdzie Solidarności - Drogi do wolności” wystąpił zespół Lombard. Kilka tysięcy wysłuchało ciekawego koncertu połączonego z multimedialnymi prezentacjami oraz poznało historię i ludzi tworzących ostrowski Komitet Obywatelski. Utworom Lombardu wykonywanym ze sceny towarzyszyły archiwalne materiały pojawiające się na ekranach ustawionych wokół sceny. Publiczność miała okazję wysłuchać m.in. znanych utworów z lat 80., jak ,,Stan gotowości”, ,,Kto mi zapłaci za łzy”, ,,Śmierć dyskotece” czy ,,Szklana pogoda’’. Na koniec zabrzmiała kultowa już dziś ballada ,,Przeżyj to sam’’, a podsumowaniem blisko dwugodzinnego koncertu było odtworzenie archiwalnego nagrania piosenki ,,Mury’’ w wykonaniu niezapomnianego Jacka Kaczmarskiego. - Jesteśmy szczęśliwi, że w tym szczególnym dniu mogliśmy wystąpić przed publicznością w Ostrowie Wielkopolskim. Cieszę się tym bardziej, że moje korzenie są w pobliskich Biskupicach - powiedziała wokalistka Lombardu Marta Cugier.

Tytuły za ćwierćwiecze Zanim jednak ostrowianie wysłuchali koncertu, w 25. rocznicę częściowo wolnych wyborów do Sejmu i Senatu ogłoszono wyniki plebiscytu na postać i wydarzenie 25-lecia w Ostrowie Wielkopolskim. Czytelnicy tygodnika „Nasz Rynek” głosujący w plebiscycie na postać i wydarzenie 25-lecia Ostrowa Wielkopolskiego przyznali tytuł wydarzenia polityczno-społeczne 25-lecia Ostrowa Wielkopolskiego - zagospodarowaniu, uatrakcyjnieniu i turystycznemu ożywieniu terenów nad zalewem Piaski - Szczygliczka w Ostrowie Wielkopolskim. Wydarzeniem kulturalnym 25-lecia Ostrowa Wielkopolskiego uznano odrestaurowanie dzięki środkom unijnym i stworzeniu centrum kulturalnego Forum Synagoga w Ostrowie Wielkopolskim. Wydarzeniem sportowym wybrano zdobycie brązowego medalu Mistrzostw Polski 2001/2001 przez koszykarzy Stali Ostrów. Wręczono także tytuły osobowości społeczno-politycznej, kulturalnej i sportowej minionego 25-lecia. Tytuł Wydarzenia Polityczno-Społecznego 25-

Lombard i ostrowianie, prosto ze sceny

lecia w Ostrowie Wielkopolskim przyznano działalności Komitetu Obywatelskiego w roku 1989. Nagroda dla osobowości sportowych 25-lecia w Ostrowie Wielkopolskim powędrowała do Marcina Lijewskiego, Krzysztofa Lijewskiego i Bartłomieja Jaszki za reprezentowanie Ostrowa Wielkopolskiego na arenach międzynarodowych i w Reprezentacji Polski oraz za zdobycie brązowego medalu podczas Mistrzostw Świata w 2009 roku. Z kolei tytuł Osobowość Kulturalna 25-lecia w Ostrowie Wielkopolskim kapituła i czytelnicy przyznali zespołowi Big Cyc.

Wzruszające spotkanie po latach Przed rozpoczęciem koncertu na rynku w miejskim ratuszu miało miejsce wyjątkowe wydarzenie. Prezydent Jarosław Urbaniak i Przewodniczący Rady Miejskiej w 25. rocznicę pierwszych częściowo wolnych wyborów do Sejmu i Senatu spotkali się w

Uczestnicy okolicznościowego spotkania też wysłuchali koncertu

12

Fot.: Marta Wolff

ostrowskim ratuszu z działaczami Komitetu Obywatelskiego z Ostrowa Wielkopolskiego. To oni tworzyli w naszym mieście podwaliny demokratycznych struktur, organizując wybory i zachęcają mieszkańców do głosowania na kandydatów Solidarności. Goście otrzymali medale wybite z okazji 300 lat relokacji miasta. Była także wspólna fotografia, toast i czas na rozmowy i wspomnienia. Na spotkanie 4 czerwca 2014 roku zaproszeni zostali: prof. dr hab. Jerzy Pietrzak, Jerzy Koralewski, Aleksandra Kierstein, mec. Marek Czempik, Bogdan Gibasiewicz, Witold Baumgart, Witold Banach, Jerzy Grzegorski, Cezary Janiszewski, prof. dr Michał Jarnecki, Zenon Kempiński, Andrzej Kornaszewski, Maria Kornaszewska-Stawik, Antoni Majka, mec. Michał Matyśkiewicz, Jerzy Minta, Aniela Mikołajczyk, mec. Cezary Nowakowski, Maria Owczarek, Tadeusz Pluciński, Jan Radziszewski, Paweł Rajski, Jerzy Sówka, Antoni Sukiennicki, mec. Zbigniew Urbaniak, Józef Wróbel, Lech Górski, Andrzej Pawłowski, Andrzej Wardeński, Witosław Gibasiewicz, Andrzej Szeląg, Patryk Pietrzak, Katarzyna Kierstein-Pietrzak, Krzysztof Urbaniak, Agnieszka Gibasiewicz, dr Danuta Maj,

Zdzisław Marcinkowski, ks. infułat Tadeusz Szmyt, ks. prałat Alfred Mąka, Tomasz Ławniczak. - Warto docenić zmiany, choć pewnie jesteśmy – jak mówi prezydent Bronisław Komorowski – w połowie drogi. Jest mi niezwykle miło, że mogę dzisiaj – właśnie 4 czerwca - spotkać się z państwem. Bo to święto wolności. Wolności, która w Polsce miała wielu bohaterów. Państwo jesteście jednymi z nich. Ostrów nie był zwyczajny. Ostrów jako jeden z nielicznych miast średniej wielkości nie robił wiosną 1989 r. łapanki do Komitetów Obywatelskich. Tutaj Państwo byliście doskonale zorganizowani, każdy wiedział, do kogo zadzwonić, kogo poprosić o to, żeby do Komitetu Obywatelskiego wstąpić. To Ostrów koordynował i inicjował powstawanie kolejnych komitetów w całym regionie. Chciałbym jednak podziękować Państwu także za to, że dzisiaj za każdym razem, gdy otwieram szufladę i leży tam mój paszport, to tylko ode mnie zależy, czy i kiedy go wezmę i pojadę w dowolne miejsce na świecie. Także za tę wolność Państwu serdecznie dziękuję - mówił Jarosław Urbaniak, prezydent Ostrowa Wielkopolskiego.

Medale 300-lecia odebrali: Marek Czemplik środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |

Nestor os Tadeusz


Cezary Nowakowski, Michał Matyśkiewicz, Bogdan Gibasiewicz

Jerzy Sówka, Antoni Sukiennicki, Antoni Majka

- W 1980 r,. zanim był polski sierpień, nastąpił ostrowski lipiec, dzięki działaczom Solidarności ZNTK, MERA - ZAP i innym. Są na tej sali osoby, które przez cały okres tego smutnego 10-lecia między sierpniem 1980 a czerwcem 1989 roku - płaciły niejednokrotnie dużą cenę: ryzyko utraty pracy, utratę pracy, utratę zdrowia, narażenie swoich rodzin na codzienny niepokój i niepewność jutra. W tym miejscu - w imieniu swoim i Pana Prezydenta - głęboki pokłon za tę odwagę i niezłomność, dziękujemy tym wszystkim osobom, które narażając często swe życie, doprowadziły nas do wolnej Polski – podkreślił przewodniczący Rady Miejskiej Jarosław Lisiecki.

Historia pisana do dziś Pierwsze częściowo wolne wybory odbyły się 4 czerwca 1989 roku. Rządzący podzielili odgórnie liczbę mandatów w Sejmie – dla pozapartyjnych kandydatów zarezerwowano 161 mandatów poselskich. Kandydaci wspierani przez Komitet Obywatelski zdobyli wszystkie mandaty przeznaczone dla bezpartyjnych w Sejmie, co więcej - zdobyli 99% miejsc w Senacie. Rada Państwa ustaliła grani-

Medale 300-lecia relokacji miasta czekają na wręczenie

Swoje medale otrzymali także artyści (od lewej): Grzegorz Stróżniak i Marta Cugier z zespołu Lombard...

oraz ostrowskie ¾ zespołu Big Cyc

Jerzy Koralewski

strowskich solidarnościowców, Pluciński

Maria Kornaszewska-Stawik

środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |

ce 108 okręgów wyborczych dla wyborów do Sejmu. Ostrów Wielkopolski był okręgiem nr 30. Do Sejmu kandydatem był Jerzy Koralewski, do Senatu - docent Jerzy Pietrzak. W Ostrowie Wielkopolskim Komitet Obywatelski powstał 1 kwietnia 1989 roku – kierował nim wówczas docent Jerzy Pietrzak. Komitet powstawał na strukturach komitetu odbudowy pomnika kardynała Ledóchowskiego. Warto podkreślić, że to Ostrów Wielkopolski koordynował, ale też inspirował powstawanie Komitetów Obywatelskich w całym dawnym województwie kaliskim. Spotkanie założycielskie Komitetu Obywatelskiego odbyło się w mieszkaniu Jerzego Pietrzaka. Na przewodniczącego Komitetu Obywatelskiego wybrano Jerzego Pietrzaka, na zastępcę Jerzego Koralewskiego, sekretarzem została Aleksandra Kierstein. Już 2 kwietnia rozwieszono pierwsze ogłoszenia o powołaniu komitetu, głównie przy ostrowskich kościołach. 3 kwietnia oficjalnie o powołaniu Komitetu Obywatelskiego poinformowano ówczesnego prezydenta miasta Jerzego Świątka. Przygotowując się do przeprowadzenia kampanii wyborczej, równo po miesiącu wybrano dwóch dodatko-

wych wiceprzewodniczących - to Aleksandra Kierstein i Antoni Majka. Jerzy Pietrzak w wyniku wyborów 4 czerwca 1989 roku uzyskał mandat senatora – głosowało na niego 167 tysięcy 628 wyborców. Jerzy Koralewski 4 czerwca 1989 roku został posłem – głos na niego oddało 76 tysięcy 475 wyborców. Po wyborze przewodniczących do Sejmu i Senatu w 1989 Komitet Obywatelski wybrał nowe władze – na zebraniu 11 grudnia 1989 roku nowym przewodniczącym zostaje mecenas Cezary Nowakowski, sekretarzem Andrzej Pawłowski, skarbnikiem Andrzej Szeląg. Z kolei 27 maja 1990 odbyły się pierwsze wybory do samorządu, w których startowali kandydaci związani z Komitetem Obywatelskim. Frekwencja w mieście wyniosła 46, 5%. Obóz Solidarności zdobył 26 mandatów na 36 miejsc w Radzie Miejskiej. Tekst i foto: Jarosław Wardawy

WIĘCEJ ZDJĘĆ NA STRONIE:

13


NA SZCZĘŚCIE, JEST ALTERNATYWA

Stary czeka na remont, nowy - na skaterów Zniszczone urządzenia, połamane deski, dziury w przyrządach – tak wyglądał ostatnio stary skate park przy stadionie. Miasto kilka dni temu zdecydowało go tymczasowo zamknąć. Obiekt czeka remont. Chętni do jazdy na rolkach, deskach i rowerach mogą korzystać z nowo otwartego skate parku przy Kozim Borku. Niebawem też zostanie uruchomiony dla amatorów ruchu Street Workout Park. Stan urządzeń w skate parku przy stadionie pozostawiał – delikatnie mówiąc – wiele do życzenia. Zniszczone przyrządy, połamane deski, duże dziury w skoczniach, odchodzące kawałki płyt – tak wyglądało miejsce do aktywnego spędzania czasu przez młodzież. Do tego jeszcze dochodziła nawierzchnia, na której gęsto było od potłuczonego szkła. – Ilekroć chciałam skorzystać z córką ze skate parku, by ta na równej nawierzchni uczyła się jeździć na rolkach, wracałyśmy stamtąd. Powód? Notorycznie na ziemi było tam mnóstwo potłuczonego szkła, wolałam więc nie ryzykować upadku córki w trakcie nauki jazdy – mówi ostrowianka.

W grę wchodzi więc naprawa, która również nie jest tania, ze względu właśnie na użyte materiały. Gdy będzie znana kwota planowanych prac, wtedy dopiero zostanie podjęta decyzja o terminie i zakresie remontu. Uzyskaliśmy jednak zapewnienie, że

Stary skate park przy stadionie został ogrodzony siatką i zamknięty

w Parku 600-lecia przy al. Solidarności. Jak podkreśla miasto, o budowę takiego betonowego placu wnioskowały środowiska ostrowskich skaterów. Jest większy od starego, z porządną nawierzchnią z betonowej płyty. Znajdują się tam różne przeszkody oraz dodatkowe stalowe elementy skatingowe typu: poręcz spadowa, poręcz łamana, poręcz prosta, wszystkie wykonane z rur stalowych, malowanych, odpornych na korozję atmosferyczną. Teren jest odwodniony i oświetlony. Skate park, czynny od ponad miesiąca, cieszy się dużą popularnością. Wstęp na niego jest bezpłatny. Obok skate parku są: plac zabaw, siłownia zewnętrzna i boisko „Orlik”.

Ogrodzony siatką Teren skate parku był ogólnodostępny. Jak się okazuje, kilka dni temu miasto ogrodziło teren siatką. Tak zostanie do czasu zakończenia prac naprawczych w skate parku. Jak zapewnia magistrat, prace ruszą jeszcze w tym roku, prawdopodobnie rozpoczną się już w czerwcu. – Na dziś jednak nie wiadomo, jak długo potrwają Niebawem zostanie uruchomiony Street Workout Park. Nowy obiekt prace naprawczo-remontowe i ile dokładnie do ćwiczeń już stoi w Parku Północnym koło „Sklejek”, ale jeszcze będą kosztować. Obecnie przygotowywana jest nie można korzystać z urządzeń Fot. Urząd Miasta wycena przez potencjalnych wykonawców. Nie jest to bowiem zwykła wymiana desek, ponieteren ten powinien być już teraz – po przekazaniu obiektu miastu waż wykorzystany materiał musi być odpowiednio klejony i cer– czyszczony regularnie. tyfikowany. Warto jednak podkreślić, że inwestycja w skateparku przy ul. Paderewskiego nie będzie taka jak w Kozim Borku. W Skatepark na Kozim Borku budżecie miasta na 2014 rok nie ma takiej pozycji inwestycyjnej przygotowanej z zabezpieczonymi środkami – powiedziano nam W Ostrowie jest jednak alternatywa do zamkniętego skateparku w magistrackim biurze prasowym. przy stadionie. W maju oficjalnie został otwarty tego typu obiekt

Obiekt ma zostać wyremontowany

Plac zabaw dla dorosłych

Tak wyglądały przyrządy na skate parku

Nowy skate park jest większy od poprzedniego, ma też betonową nawierzchnię

Powód zamknięcia? Stan techniczny urządzeń

14

Niebawem natomiast zostanie uruchomiony, o czym już pisaliśmy, Street Workout Park. Nie jest on jednak przeznaczony dla skaterów. Korzystać z niego będą – ogólnie mówiąc – amatorzy ćwiczeń, dla których istniejące siłownie zewnętrzne są niewystarczające. Street Workout Park to bowiem taka rozbudowana siłownia zewnętrzna połączona ze ścieżką zdrowia. Nie jest to plac zabaw dla dzieci. To obiekt do ćwiczeń kalistenicznych na świeżym powietrzu. W Ostrowie Street Workout Park będzie zlokalizowany w Parku Północnym, obok istniejących już: placu zabaw i siłowni zewnętrznej. Co ciekawe, inicjatywa, by takowy plac w Ostrowie powstał, wyszła od grupy miłośników ćwiczeń na świeżym powietrzu. Miasto zapowiada, że Street Workout Park będzie niebawem gotowy. Tekst i fot.: Hanna Olejnik

Na szczęście jest alternatywa dla skaterów. Uruchomiony niedawno skate park przy Kozim Borku środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |


OSTRÓW PO RAZ KOLEJNY UCZESTNICZY W OGÓLNOPOLSKIEJ KAMPANII

Rodzina jest jak tarcza ochronna Przeciętnie na rozmowę ze swoimi dziećmi rodzice poświęcają zaledwie 18 minut dziennie. Aby to zmienić, zainicjowano ogólnopolską kampanię ,,Postaw na rodzinę’’. Ostrów od samego początku bierze w niej bardzo aktywny udział. Kampania ,,Postaw na rodzinę” szczególny nacisk kładzie na ochronę najmłodszego pokolenia przed alkoholem i narkotykami. Ostrów pierwszy raz przyłączył się do niej w roku 2010. Decydujące znaczenie miało szerokie grono odbiorców, a także możliwość edukowania społeczności lokalnej. Do wszystkich placówek oświatowych trafiły materiały w postaci ulotek i plakatów. Począwszy od roku 2013 działania w naszym mieście promowane były również pod lokalnym hasłem „Ostrów stawia na rodzinę”. Temat przewodni tegorocznej kampanii brzmiał natomiast: ,,Rodzina: razem łatwiej rozwiązywać problemy’’.

Cztery ważne umiejętności Obecna edycja ma na celu naukę dzieci i młodzieży, ale także W kampanii ,,Postaw na rodzinę’’ nasze miasto od samego początku bierze aktywny udział rodziców czterech ważnych umiejętności życiowych, których opanowanie jest kluczem do ochrony młodego pokolenia przed ubiegłym, była słodka niespodzianka dla najmłodszych – tort z gólny nacisk kładzie się na przeciwdziałanie uzależnieniom, główsięganiem po używki. To umiejętność podejmowania decyzji i logo kampanii „Postaw na rodzinę”. nie takim jak narkotyki i alkohol, ale pokazujemy też nowe zagromówienia ,,nie’’, porozumiewania i jasnego wyrażania się, utrzy- Kampania cieszy się dużym zainteresowaniem ze strony placóżenia, jak infoholizm, czyli uzależnienie od cyberprzestrzeni czy mywania dobrego nastroju oraz przetwarzania uczuć. To najważwek oświatowych, stowarzyszeń oraz mieszkańców miasta. Jest fonoholizm, czyli uzależnienie od telefonu komórkowego. One niejsze, aby uchronić młodych ludzi od świata używek i ryzykowdziałaniem, które na stałe wpisało się w kalendarz ostrowskich też mogą powodować i powodują rozbicie rodzin. Rodziny muszą nych zachowań. imprez plenerowych i zapewne pozostanie w nim także w latach wiedzieć, jak reagować i na takie zagrożenia – mówi Łukasz Miko- Kampania namawia młodych ludzi do podejmowania przemyślanastępnych – dodaje Justyna Zielezińska. łajczyk, członek zarządu stowarzyszenia ,,Ludzie dla ludzi’’. nych i odpowiedzialnych decyzji. Daje wskazówki, jak skutecznie Tegoroczny ,,Poziomkowy ogród’’ przyniósł wiele pozytywnych uchronić się przed alkoholem czy narkotykami, gdy do sięgania opinii ze strony mieszkańców. Napłynęły one zarówno do władz po nie namawiają rówieśnicy. Twórcy kampanii zachęcają do rozCzas spędzony z dzieckiem jest najlepszy miasta, jak i do wielu zaangażowanych w kampanię stowarzyszeń. wiązywania kłopotów i wątpliwości poprzez szczerą rozmowę z Statystyki pokazują, że rodzice dla swoich dzieci mają coraz mniej – Myślałem, że już nic nowego nie można wymyśleć na majOrodzicami, ale nie tylko, także z nauczycielami czy szkolnym peczasu. Nie zawsze wynika to ze złej woli, ale np. z obowiązków STaszkach, a jednak okazało się, że można. Dziękujemy i prosimy dagogiem. W ulotce skierowanej do rodziców zwrócono uwagę na zawodowych. Dobrze, jeśli dziecko ma jeszcze dziadków, ale nie częste błędy, które utrudniają o więcej – to komentarz jednezawsze tak jest. Taka sytuacja niepokoi nie tylko pedagogów. komunikację z nastolatkami. go z internautów na temat PoMoże się bowiem okazać, że ,,za chwilę” dzisiejsze dzieci prze> Marek Kamiński: Ulotki podpowiadają, jak dziaziomkowego Ogrodu. niosą te wzorce i też nie będą miały czasu dla swoich pociech. łać, by wychowywanie dzieci Na przyszły rok władze miasta - Zabiegani rodzice mają małą świadomość tego, jak ważna dla Specjaliści zwracają uwagę, że dziecko mające przynosiło radość i satysfakcję – planują powiększenie strefy dla dziecka jest ich obecność, jak ważne jest wspólne spędzenie choutrudniony kontakt z bliskimi chętniej przenosi informuje Justyna Zielezińska z rodzin, aby sprostać zainteresociaż sobotniego popołudnia, wspólny spacer czy nawet zagranie w się w świat wirtualny, gdzie czuje się potrzebne. Biura ds. Rozwiązywania Problewaniu. Rodzice nie mający takiej świadomości są zadodomu w grę planszową. Chcemy pokazać, że czas spędzony z mów Uzależnień Urzędu Miejwoleni, że dziecko jest w domu i nie chodzi po dzieckiem to najlepszy czas, coś, co będzie procentować w przyskiego w Ostrowie. żadnych podejrzanych miejscach. Tymczasem Zagrożeń jest wiele szłości. W dzisiejszym świecie jest wielu byłych mężów i wiele ono w tym czasie ucieka w inny świat, ponieważ byłych żon, natomiast nie ma byłych dzieci – podkreśla Łukasz Stowarzyszenie ,,Ludzie dla lunie ma alternatywy w świecie rzeczywistym. DoPoziomkowy ogród Mikołajczyk. dzi’’ jest jedną z organizacji akchodzi do sytuacji, że świat wirtualny staje się dla pełen atrakcji Akcję wspierającą rodziny od wielu lat prowadzi Konferencja Stotywnie uczestniczących w kamdziecka ważniejszy od rzeczywistego. warzyszenia św. Wincentego a Paulo działająca przez ostrowskiej panii ,,Postaw na rodzinę’’. Już W tym roku materiały edukacyjKonkatedrze. rok temu przygotowało rajd, ne trafiły do szerokiej rzeszy Jej członkowie od lat realizują wiele zadań. Do największych należy który miał na celu integrację rodzin, zachęcanie do wspólnego mieszkańców Ostrowa podczas działań związanych z ,,Poziomkofestyn odbywający się co roku 3 maja, w którym biorą udział całe aktywnego spędzania wolnego czasu. Miało to pokazać, jak ważna wym ogrodem’’. Uruchomiono go podczas majOSTaszków. Porodziny nie tylko z miasta, ale i z okolic. Wiele konkursów i zabaw jest rodzina i wartości, które kreuje. Całość zakończyła się wspólkazano, że wspólne spędzanie wolnego czasu na zabawie i rodzinma tam charakter rodzinny. Tradycją stały się też spotkania z okazji nym grillowaniem i malowaniem portretów szczęśliwej rodziny. nych konkurencjach nie tylko wzmacnia więzi, ale także propaguDnia Dziecka, Dnia Matki i Dnia Ojca, głównie dla podopiecznych Także i w tym roku stowarzyszenie podjęło wiele działań. je rodzinę jako tarczę ochronną przed alkoholem i innymi używkonferencji. W ramach konferencji działa świetlica socjoterapeu- W ramach ,,Poziomkowego ogrodu’’ mieliśmy szereg różnych kami. W działania związane z kampanią na terenie miasta zaangatyczna, która uczy, jak prawidłowo ma funkcjonować rodzina, uczy propozycji, od konkursów przez tańce po rodzinne układanie żowane są m.in. szkoły, świetlice opiekuńczo – wychowawcze z szacunku, wzajemnego poszanowania w rodzinie. puzzli na czas. Był element rywalizacji powodujący mobilizację programem socjoterapeutycznym, stowarzyszenia oraz władze Renata Weiss rodzin. W ogólnopolskiej kampanii ,,Postaw na rodzinę’’ szczesamorządowe. Podsumowaniem kampanii, podobnie jak w roku

W ramach programu ,,Postaw na rodzinę’’ jest realizowanych wiele konkursów

środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |

Czas spędzony z dziećmi to najlepszy czas

15


SPRAWDZAMY, ILE PIENIĘDZY Z UE POZYSKAŁY GMINY

Unijne euro w gminach Kanalizacja, drogi, remonty świetlic wiejskich, centrum wsi – to główne inwestycje realizowane w gminach powiatu ostrowskiego, które zyskały unijne dofinansowanie. Sprawdzamy, ile unijnych euro poszczególne samorządy pozyskały przez 10 lat i jakie inwestycje były za nie realizowane. W poprzednich wydaniach „Gazety Ostrowskiej” sprawdzaliśmy, ile pieniędzy z Unii Europejskiej na realizację różnych przedsięwzięć pozyskali: miasto Ostrów Wielkopolski oraz powiat ostrowski. Teraz przyglądamy się gminom powiatu ostrowskiego.

Odolanów: ponad 33 miliony Gmina Odolanów z gmin powiatu ostrowskiego jest rekordzistką, jeśli chodzi o kwotę pozyskanych pieniędzy. W sumie w latach 2007-2013 (nie korzystano z funduszy przedakcesyjnych oraz z funduszy w okresie programowania 2004-2006) gmina zdobyła z UE ponad 33 mln zł. Te pieniądze wystarczyły na 20 projektów unijnych, natomiast w trakcie realizacji jest 8, których planowany termin zakończenia przypada na koniec roku. – W ciągu prawie 4 lat gmina pozyskała blisko 35 milionów złotych bezzwrotnych środków zewnętrznych (razem ze środkami krajowymi – przyp. HO), co daje kwotę 2 340,50 zł na każdego mieszkańca, przy zobowiązaniach gminy 1 982,17 zł na każdego mieszkańca – powiedziano nam w odolanowskim urzędzie. Jakie inwestycje są priorytetowe? – Aktualnie realizowane są projekty dotyczące gospodarki wodno-ściekowej, infrastruktury oświatowej, sportowej, rekreacyjnej, infrastruktury społecznej, drogowej, a także projekty z zakresu wyrównywania szans edukacyjnych, organizacji zajęć pozalekcyjnych, promocji i zachowania lokalnego dziedzictwa kulturowo-historycznego, pomocy społecznej – powiedziano nam w Odolanowie.

Kanaliza najdroższa i najdłuższa W gminie Odolanów najkrótszym projektem realizowanym przy współudziale środków unijnych była modernizacja placu zabaw w Garkach. Realizacja trwała ponad 4 miesiące. Najdłuższym natomiast jest projekt „Uporządkowanie gospodarki ściekowej na terenie Aglomeracji Odolanów”. Jego realizacja trwa już od trzech lat. Na kanalizację gmina pozyskała niemal 30 mln zł, natomiast wartość zadania wynosi niemal 55 mln zł. Inne ważne projekty w gminie, zrealizowane dzięki unijnym euro, to m.in.: termomodernizacja gimnazjum w Wierzbnie i Odolanowskiego Domu Kultury (wartość zadania – ponad milion złotych, dofinansowanie – ok. 700 tys. zł), budowa kompleksu sportowego „Orlik 2012” w Tarchałach Wielkich (analogicznie: ponad 1,1 mln zł i 0,5 mln zł), projekt: indywidualizacja nauczania w klasach I-III w szkołach podstawowych na terenie gminy i miasta Odolanów (ponad 230 tys. zł i ponad 202 tys. zł) czy projekt „Aktywność naszą szansą” (ponad 240 tys. zł i ponad 2010 tys. zł), realizowany przez tamtejszy

Centrum wsi Ołobok – inwestycja w gminie Sieroszewice z unijnym wsparciem

ośrodek pomocy społecznej, bowiem unijne pieniądze pozyskuje nie tylko urząd, ale też gminne jednostki. Gimnazjum w Wierzbnie realizowało partnerski projekt szkół „Say Yes To Tolerance – Say No To Racism – Enjoy The Difference”, w ramach którego wspólnie z partnerami z Danii, Hiszpanii, Niemiec i Turcji uczniowie uczyli się języka angielskiego. Szkoła Podstawowa w Tarchałach Wielkich w 2006 r. wzbogaciła się o pracownie komputerowe, a Odolanowski Dom Kultury o nowe instrumenty muzyczne.

Ważne wsparcie Gdyby nie pieniądze z UE, nie byłyby z takim rozmachem realizowane inwestycje jak budowa kanalizacji i termomodernizacja budynków gminnych. Jednak pieniądze z UE nie są jedynymi, o które stara się gmina. Ze środków krajowych zrealizowano 18 projektów, w tym 9 inwestycyjnych i 9 miękkich. W trakcie realizacji ze środków krajowych są 3 projekty, a planowany termin ich zakończenia to koniec roku. Łączna wartość pozyskanych pieniędzy wynosi niemal 2 mln zł.

Raszków: ponad 12 milionów W sumie z Unii Europejskiej gmina Raszków pozyskała ponad 12 mln

zł, za które zrealizowano 24 projekty. Najważniejszymi inwestycjami są: budowa zbiornika wodnego na cieku wodnym wraz z zagospodarowaniem obrzeży dla celów rekreacji, rewitalizacja parków i świetlice wiejskie. Najwięcej pieniędzy udało pozyskać się na budowę i rozwój infrastruktury technicznej służącej zaspokajaniu potrzeb społeczności lokalnej. Są to: remonty sal sołeckich, budowa kanalizacji sanitarnej, remont domu kultury, budowa chodników.

Nie tylko urząd O unijne euro w gminie postarał się też Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Raszkowie, który zdobył ponad 200 tys. zł na realizację projektu „Uwierz w siebie”, natomiast Gminny Zespół Placówek Oświatowych zdobył pieniądze na dwa projekty związane z wyrównywaniem szans edukacyjnych (niemal 500 tys. zł). – Ponadto, gmina, wstępując do Lokalnej Grupy Działania „Okno Południowej Wielkopolski”, stworzyła możliwości pozyskiwania środków unijnych dla mikroprzedsiębiorców, rolników prowadzących pozarolniczą działalność, stowarzyszeń oraz osób fizycznych. Obecnie w ramach stworzonych możliwości stowarzyszenie i parafia rzymskokatolicka z terenu gminy Raszków złożyły 6 wniosków o dofinansowanie na kwotę ponad 84 tys. zł, dwa projekty złożyli rolnicy prowadzący pozarolniczą działalność na kwotę 180 tys. zł, a jeden projekt na kwotę 63 tys. zł złożył mikroprzedsiębiorca działający na naszym terenie – dodano w raszkowskim ratuszu. – Gdyby nie unijne dofinansowanie, niektóre inwestycje byłyby realizowane w późniejszym terminie. Zatem sięganie po pieniądze zewnętrzne przyspieszyło rozwój gminy, z drugiej strony ograniczeniem są progi zadłużania się gminy – powiedziano nam w gminie. Raszków korzysta też z krajowego wsparcia. Gmina pozyskała kasę m.in. na: budowę hali widowiskowo-sportowej (1,5 mln zł).

Przygodzice: ponad 16 milionów

Stanica „Biały Daniel” to obecnie największa inwestycja realizowana w gminie Sośnie

16

Gmina Przygodzice pozyskała z UE ponad 16 mln zł, w tym przedakcesyjne ponad 3 mln zł. Za te pieniądze zrealizowano 30 projektów unijnych. Największa ilość projektów dotyczyła tzw. odnowy wsi (przebudowa sal wiejskich, zagospodarowania terenów, w tym boiska sportowe). Najdroższe projekty to gospodarka wodno-ściekowa – ponad 5 mln zł. – Łącznie z jednostkami gminie udało się pozyskać kwotę ponad 17.757 tys. zł, co przy założeniu, że jest to gmina wiejska z ograniczonym budżetem na wkład własny, który każdorazowo musi być zapewniony, biorąc do tego liczbę mieszkańców – jest to dużo. Potwierdzeniem tego jest 2. miejsce w Wielkopolsce w pozyskiwaniu środków z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013. Obecnie gmina Przygodzice jest na trzecim miejscu w Wielkopolsce pod względem ilości przyznanych środków z PROW. Gdyby nie unijne wsparcie, część z inwestycji nie byłaby zrealizowana, część w ograniczonym zakresie. Środki z budżetu UE bezdyskusyjnie rozwinęły gminę, zmiany widoczne są środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |


szczególnie w infrastrukturze kulturalno-rekreacyjnej – powiedziano nam w urzędzie gminy.

Antonin najważniejszy Najdłużej realizowanym projektem w gminie Przygodzice była termomodernizacja zespołu szkół z WRPO. Wniosek złożono w 2010 r., finansowo rozliczono w 2013 r., natomiast efekt ekologiczny jest planowany do osiągnięcia w czwartym kwartale 2014 r. Najkrótszy projekt natomiast trwał ok. pół roku – dotyczył współpracy międzynarodowej z Programu Europa dla Obywateli 2007-2013. Z unijnego dofinansowania najbardziej skorzystały sołectwa, ze względu na największą ilość projektów kulturalno-rekreacyjnych – niemalże w każdej miejscowości wybudowano lub przebudowano świetlicę wiejską, lub zagospodarowano teren na cele spotkań, integracji mieszkańców. Obecnie priorytetowe projekty dotyczą renowacji kąpieliska wraz z budową obiektów sportowo-rekreacyjnych w Antoninie z PO Ryby – 2,500 mln zł.

Sośnie: prawie 11 baniek W gminie Sośnie priorytetami w pozyskiwaniu unijnych pieniędzy są obszary: oświata, kultura, gospodarka ściekowa i drogi. Unijne dofinansowanie jest praktycznie jedynym, na jakie liczy gmina. Jedynie na lokalne drogi Sośnie pozyskują dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego. W sumie w gminie Sośnie z UE pozyskano niemal 11 mln zł (w tym środki przedakcesyjne – 1 891 418 zł). Za tę kwotę zrealizowano 24 projekty. To niemało, w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013 gmina Sośnie zajęła 3. miejsce w województwie wielkopolskim.

Kanaliza i stanica Najkrótszy realizowany unijny projekt trwał trzy dni – było to szkolenie dla organizacji pozarządowych. Najdłuższy natomiast obecnie to remont stanicy Biały Daniel, czyli przebudowa i rozbudowa ośrodka rekreacyjno-wypoczynkowego. Jego realizacja trwa dwa lata. Pierwszy etap inwestycji to koszt niemal 2,5 mln zł, z czego milion gmina otrzymała z UE. Bardzo dużym projektem realizowanym w gminie była budowa kanalizacji. W 2004 r. zrealizowano ją w Sośniach, następne etapy były rozłożone na kolejne lata. Sam trzeci etap inwestycji, realizowany w latach 2010-2011, pochłonął ponad 5,3 mln zł, z czego niemal 2,7 mln zł pochodziło z UE. Niemało też unijnych euro pochłonęły drogi, jak np. w: Sośniach, Granowcu, łącząca Kąty Śląskie z Pawłowem. Z unijnym dofinansowaniem: w 2006 r. zagospodarowano park w Sośniach, wybudowano park sportowo-rekreacyjny w Granowcu (lata 2009-2010), przebudowano świetlice wiejskie m.in. w Sośniach, Kocinie, Kałkowskich, Dobrzecu, Młyniku, Szklarce Śląckiej, Bogdaju. W latach 2010-2011 termomodernizacji zostały poddane obiekty oświatowe – szkoła podstawowa w Pawłowie oraz gimnazjum w Sośniach.

Gmina

Ile gmina pozyskała pieniędzy z UE

Hala widowiskowo-sportowa to duże przedsięwzięcie w gminie Raszków

Sieroszewice: 8 milionów Gmina Sieroszewice pozyskała z UE ponad 8 mln zł, za które zrealizowano 22 projekty. – Do chwili obecnej głównym priorytetem przy pozyskiwaniu środków unijnych była ochrona środowiska. Wartość pozyskanych środków w tym dziale była największa. Dzięki unijnemu wsparciu udało się zrealizować inwestycje dotyczące budowy kanalizacji sanitarnych w trzech miejscowościach gminy – w: Rososzycy, Psarach i Sieroszewicach, a także wykonać prace modernizacyjne w Gminnej Oczyszczalni Ścieków w Rososzycy – mówi wójt gminy Sieroszewice Czesław Berkowski. – Na pewno można stwierdzić, że bez środków unijnych trudno byłoby zrealizować inwestycje dotyczące budowy kanalizacji sanitarnych w trzech wsiach gminy. Koszt budowy sieci kanalizacyjnej jest bardzo wysoki. Możliwość uzyskania dofinansowania pozwoliła na realizowanie tak istotnej inwestycji w gminie, co przyczyniło się do znacznej poprawy środowiska naturalnego – dodaje wójt.

Ile w sumie dzięki unijnym euro udało się zrealizować projektów

Największy i najdroższy projekt w gminie

20 projektów

„Uporządkowanie gospodarki ściekowej na terenie Aglomeracji Odolanów” (wartość zadania – około 55 mln zł, dofinansowanie – niemal 30 mln zł).

Nowe Skalmierzyce: kanaliza Gmina Nowe Skalmierzyce z UE pozyskała ponad 2 mln zł, za które zrealizowano 8 projektów. To pieniądze, jakie zdobyto od 2008 roku, ile pozyskano wcześniej – tego, niestety, nie udało nam się dowiedzieć. Do tej pory priorytetem były świetlice wiejskie i kanalizacja. Największy zrealizowany przez gminę projekt to budowa kanalizacji sanitarnej w Śliwnikach (koszt – ponad 2,5 mln zł, dofinsowanie – niemal 900 tys. zł). Z unijnym wsparciem gmina też m.in. zmodernizowała świetlice wiejskie czy zakupiła do nich wyposażenie.

Gmina Ostrów – prawie 15 milionów

Odolanów

33 209 451,71 zł

Ostrów Wielkopolski

14 955 973,00

Przygodzice

ponad 16 mln zł

30 projektów

Najdroższe projekty to gospodarka wodno-ściekowa – ponad 5 mln zł

Raszków

12 162 105,63 zł

24 projekty

Budowa zbiornika wodnego na cieku wodnym wraz z zagospodarowaniem obrzeży dla celów rekreacji, rewitalizacja parków i świetlice wiejskie

Sieroszewice

8 147 165,78 zł

22 projekty

Budowa kanalizacji sanitarnych w trzech miejscowościach gminy w: Rososzycy, Psarach i Sieroszewicach, a także wykonanie prac modernizacyjnych w Gminnej Oczyszczalni Ścieków w Rososzycy

Oprócz wspomnianych inwestycji w gminie m.in. wybudowano drogę w Masanowie, wyremontowano Gminny Ośrodek Kultury, wybudowano boisko w Rososzycy, ścieżkę rowerową Latowice-Sieroszewice. Gmina z unijnym wsparciem zrealizowała także szereg miękkich projektów. W ciągu 10 lat (2003-2013) pieniądze z UE nie były dla gminy jedynym wsparciem finansowym. Sieroszewice ogółem pozyskały ponad 4,5 mln zł z zewnątrz – m.in. z budżetu państwa.

Budowa kanalizacji sanitarnej, świetlice wiejskie

Sośnie

10 793 868,72 zł

24 projekty

Budowa kanalizacji sanitarnej w Sośniach oraz projekt Stanica „Biały Daniel” przystanią dla wędkarzy” – przebudowa i rozbudowa ośrodka rekreacyjno-wypoczynkowego „Biały Daniel” w Sośniach

Nowe Skalmierzyce

2.183.274,56 zł*

8 projektów**

Budowa kanalizacji sanitarnej wraz z przyłączami dla wsi Śliwniki, przebudowa i rozbudowa byłej szkoły podstawowej na salę zebrań w Lezionie

* - to pieniądze, jakie udało się pozyskać od 2008 r. Na pytanie, ile zdobyto pieniędzy w latach poprzednich, nie udało nam się zdobyć odpowiedzi. ** - projekty zrealizowane od 2008 roku.

Gmina wiejska Ostrów Wielkopolski pozyskała z UE prawie 15 mln zł. Zdecydowanie najwięcej pozyskano na budowę kanalizacji sanitarnej – łącznie prawie 6 mln zł. Na świetlice wiejskie zdobyto ponad 2,2 mln zł, które pozwoliły wyremontować i wybudować świetlice wiejskie w: Gorzycach Wielkich, Czekanowie. Lewkowie, Wtórku, Karskach, Lamkach. Kołątajewie, Chruszczynach, Łąkocinach, Sadowiu, Topoli Małej oraz Gminny Ośrodek Kultury w Wysocku Wielkim. Na drogi gmina zdobyła ponad 1,1 mln zł. Pozwoliło to utwardzić nawierzchnie dróg w: Sobótce, Górznie, Franklinowie, Wysocku Wielkim, Słaborowicach, Czekanowie, Łąkocinach, Wtórku, Gorzycach Wielkich, Radziwiłłowie, Kwiatkowie. W gminie dzięki unijnym pieniądzom m.in. wybudowano salę sportową w Gorzycach Wielkich, place zabaw. W tym roku w związku z podpisanymi już umowami realizowane będą inwestycje dofinansowane przez UE. To m.in. budowa kanalizacji w Lamkach, Świeligowie i Zacharzewie, rozbudowane zostaną świetlice w Daniszynie, Sobótce i Borowcu.

Nowe rozdanie Obecnie samorządy szykują się do nowego, unijnego rozdania na lata 2014-2020. Gmina Sośnie liczy na dofinansowanie dróg i kanalizacji. Gmina Sieroszewice na trochę więcej, bo na: budowę kanalizacji sanitarnej w Latowicach, Wielowsi oraz Ołoboku i Sławinie, modernizację nawierzchni dróg gminnych, modernizację wiejskich domów kultury, termomodernizację obiektów użyteczności publicznej, przygotowanie terenów inwestycyjnych pod działalność gospodarczą, budowę ścieżek rowerowych czy zakup sprzętu ratowniczego. Gmina Raszków zamierza wnioskować o dofinansowanie do budowy sali wiejskiej w Jankowie Zaleśnym, przebudowy pałacu w Przybysławicach, termomodernizacji obiektów użyteczności publicznej, modernizacji dróg i chodników oraz do budowy infrastruktury technicznej służącej zaspokojeniu potrzeb społeczności lokalnej. Hanna Olejnik

środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |

17


OSTROWSKA KANDYDATKA NA MISS

Od życia jak najwięcej – Można wiele, trzeba tylko chcieć – to dewiza Joanny Trzop. Ta ostrowianka kandydowała do drugiej edycji Miss Polski na Wózku 2014. Do wejścia do finałowej „dziesiątki” zabrakło niewiele. Wystartowała w konkursie, bo – jak sama mówi – wózek to nie wyrok, a w życiu trzeba pokonywać bariery, zwłaszcza te, które stawiamy sami sobie. W sobotę zakończyło się typowanie finalistek Miss Polski na Wózku 2014. Jedną z kilkudziesięciu kandydatek była Joanna Trzop, ostrowianka, która od dziecka porusza się na wózku dla niepełnosprawnych. I choć do wejścia do finału zabrakło jej raptem kilkudziesięciu głosów, nie załamuje się. Chcieć to móc - to jej dewiza życiowa.

Motto życiowe ostrowianki brzmi: „chcieć, to móc”

Rehabilitacja jest konieczna. Przynajmniej dwa razy w tygodniu ćwiczy pod okiem rehabilitanta, raz w tygodniu jeździ na basen. Ma bardzo duże napięcie mięśniowe w nogach, ręce nie są do końca sprawne. Bierze też leki, by łatwiej jej się funkcjonowało. Czasem są dni, że rezygnuje z balkonika. Zresztą ten jest tylko do poruszania się po domu. Nie dałaby rady z nim chodzić w mieście. Na miasto ma swoją „rakietę”, jak sama określa swój duży, nowoczesny wózek, w którym pomieści wszystkie zakupy.

Misska na wózku Konkurs Miss Polski na Wózku w tym roku miał swoją drugą edycję. Joanna Trzop, młoda kobieta, którą rozpiera energia życiowa, startowałaby w nim już rok temu, gdyby nie to, że o samym konkursie dowiedziała się za późno. Spełnia bowiem podstawowe kryterium – porusza się na wózku dla niepełnosprawnych, a poza tym w takim konkursie ze względu na walory zewnętrzne jak najbardziej powinna się znaleźć. Spróbowała więc w tym roku. – Wózek to nie wyrok. Ja nadal jestem kobietą – mówi, uśmiechając się. – Startuję, bo chcę udowodnić coś nie tylko sobie, ale też pokazać osobom niepełnosprawnym, że można przełamać bariery w sobie, że mimo swoich ograniczeń możemy być odważni, otwarci, że warto zaryzykować, by coś osiągnąć, by zrealizować swoje marzenia. Można wiele, tylko trzeba chcieć – dodaje Aśka. Razem z ostrowianką w konkursie znalazło się ponad 70 niepełnosprawnych kobiet z całej Polski. By dostać się do finałowej dziesiątki, trzeba było otrzymać jak najwięcej głosów oddawanych w formie SMS-ów. Asi, jak okazało się w minioną sobotę, zabrakło raptem kilkudziesięciu... Ale nic nie jest jeszcze przesądzone, bo jury konkursu może wybrać dodatkowo dwie dziewczyny, które nie weszły do finałowej dziesiątki, więc kto wie, może będziemy mieć swoją reprezentantkę z Ostrowa na wielkim finale...

Pokonywanie siebie Asia – nie chce, by mówić do niej „pani Joanno” – przedstawia się jako ostrowianka, choć tu się nie urodziła. Tu jednak mieszka samodzielnie od kilkunastu lat, tutaj ma znajomych i przyjaciół. Początki jednak nie były łatwe. Asia pochodzi z małej miejscowości w okolicach Koszalina. Urodziła się z czterokończynowym porażeniem. Diagnoza była taka, że całe życie spędzi na wózku, że jej ręce i nogi nie będą sprawne, że na pewno nigdy nie będzie samodzielna. – Zaczęła się rehabilitacja. Rodzice robili wszystko, co było w ich mocy, by było lepiej. Chcieli uratować tyle, ile się da, by choć trochę coś usprawnić, bym chociaż ręce miała sprawne. Rehabilitacja była żmudna, potem przeszłam operację, która pozwoliła mi stabilniej stanąć przy balkoniku – opowiada Asia. – Nie tylko rehabilitację, ale swoje podejście do życia, do samej siebie, zawdzięczam moim rodzicom i rodzeństwu. Nigdy nie dali mi odczuć, że jestem inna, słabsza. Rodzice wręcz mówili mi, że ja mogę więcej niż moi sprawni brat i siostra, więcej ode mnie wymagali. Oni wiedzieli, że ja mu-

18

Marzenia czekają

Joanna Trzop z Ostrowa startowała w konkursie Miss Polski na Wózku 2014

szę być w miarę samodzielna, że muszę sobie w życiu poradzić, zawsze we wszystkim mnie wspierali, ale też dużo wymagali ode mnie i od... siebie – dodaje ostrowianka. Do dziś pamięta sytuację, gdy po operacji rozpoczęła się żmudna rehabilitacja. Mama ćwiczyła z nią również w domu. Na rehabilitacji przy nauce chodzenia po schodach mama stanęła na półpiętrze, a jej kazała iść. Tak jak potrafi, wolno, trzymając się mocno poręczy. – Bolało, łzy leciały mi jak grochy. Obok mnie przeszła jakaś kobieta, która zaoferowała mi pomoc. Mama jej zabroniła, na co ta odpowiedziała, że jest wyrodną matką. Moja mama odpowiedziała jej, że ma sobie myśleć, co chce, ale ona wie, co dla dziecka jest dobre. Długo wtedy miałam to mamie za złe. Potem jednak stwierdziłam, że to dla niej też było bardzo trudne, a musiała tak zrobić. I tak już było zawsze – bez przekładania na później, na jutro, bo jestem zmęczona, bo boli, bo mi się nie chce. Mama zawsze powtarzała: „Jutro to jutro, dzisiaj to dzisiaj. Ćwiczymy!” – wspomina Joanna Trzop.

Samodzielna (już) ostrowianka Tam, skąd pochodzi, skończyła szkołę podstawową, jednak o średniej nie miała już co marzyć. Chodziła jeszcze na naukę gry na gitarze do college«u muzycznego, ale ze wzglę-

du na częściowo niesprawne ręce nie ukończyła go. Zawsze jednak chciała uczyć się dalej. I tak zrządzeniem losu w wieku 19 lat trafiła do Ostrowa. – Gdy miałam osiemnaście lat, powtarzałam siostrze, że kiedyś jeszcze zamieszkam sama, że będę samodzielna. Ona uśmiechała się tylko, jak jej to mówiłam – wspomina Asia. W Ostrowie w trybie wieczorowym skończyła szkołę średnią. Ucząc się, mieszkała na stancji, po maturze jednak przyszedł czas na samodzielne życie. I tak jest do dzisiaj.

Rehabilitacja trwa Dzisiaj, w wieku 31 lat, Asia mieszka sama. Porusza się na co dzień na wózku dla niepełnosprawnych. Po domu, porusza się korzystając z balkonika. Tak zresztą przywitała mnie w drzwiach swojego mieszkania. Jej zwykły dzień, gdyby nie rehabilitacja, wyglądałby tak jak dzień w pełni sprawnych ludzi. A może nawet lepiej.– Faktycznie, posprzątanie czy przygotowanie posiłków zajmuje mi trochę więcej czasu niż zdrowym, ale lubię to robić. Poza tym lubię czytać, słuchać muzyki, uwielbiam kwiaty w domu, spotykać się z przyjaciółmi. Staram się, by każdy dzień był inny, by w życie nie wkradła się rutyna, by każdy dzień wnosił coś nowego – zapewnia mnie Joanna.

– Dzięki rodzicom od dziecka nie postrzegałam siebie jako innej. I dlatego dzisiaj mogę powiedzieć, że jestem... pełnosprawna, bo wózek to nie wyrok. Mówię, że nie potrafię czegoś zrobić teraz, ale jeszcze będę potrafiła – mówi. – Rodzice dali mi właściwe wzorce, mogę lepiej zrozumieć świat, ludzi, swoją chorobę, bo ja nikogo za nią nie obwiniam. Nie obwiniam Boga, rodziców. Taką miałam się urodzić i taka właśnie jestem. Ktoś kiedyś zapytał mnie, czy wyobrażam sobie siebie w pełni sprawną, bez wózka? Nie. Jestem taka, jak teraz i taką siebie akceptuję – dodaje ostrowianka. Na co dzień docenia drobne rzeczy, ale też walczy o swoje marzenia. Zawsze chciała poczuć ciepły nadmorski piasek pod nogami. Rok temu wyjechała nad morze. Znajomi zabrali ją na plażę na wózku, ale wiedziała, że to nie jest to. Zeszła więc z niego i na czworakach przespacerowała brzegiem morza. – Ludzie patrzyli się dziwnie, ale ja stwierdziłam, że niech sobie myślą, co chcą. Ja spełniam swoje marzenia! – mówi. Jakie wyzwania czekają jeszcze w kolejce? Na pewno chciałaby znaleźć pracę, zrobić kurs prawa jazdy i skończyć szkołę językową. Co jeszcze? Nauczyć się tańczyć i choć na chwileczkę założyć szpilki. – Jak była dzieckiem, zakładałam szpilki mamy na ręce i tak w nich „chodziłam”. Teraz kolejne wyzwanie i mam na jego realizację jeszcze dwa lata. Wtedy moja chrześniaczka będzie miała komunię, a przecież dziecko nie może być wyższe od matki chrzestnej. Na razie jeszcze na to za wcześnie, mam zbyt duże napięcie w nogach, by ustać choć chwilę w takich butach przy balkoniku, ale będę się starać – zapewnia. – A taniec zawsze mi się podobał – to, że tak pięknie poprzez niego można wyrażać swoje uczucia, więc kiedyś na jakiejś zabawie na tym moim wózku zatańczę – dodaje ostrowianka, która w swoim krótkim opisie jako kandydatka na miss zamieściła słowa: „Moje motto życiowe brzmi: chcieć, to móc”. Hanna Olejnik

środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |


ANTONI NOWAK SWOJĄ WYBRANKĘ NAJPIERW WYZWOLIŁ, A POTEM

POŚLUBIŁ

Połączyła ich wojna Jadwiga Fluder miała zaledwe 17 lat, kiedy w kwietniu 1941 roku została wywieziona na przymusowe roboty do Rzeszy. Mieszkała w Dębnicy, a rozkaz dostarczony przez Niemców musiał wykonać jej ojciec - sołtys wioski. Zobowiązano go, aby powiadomił i zgromadził wszystkie dziewczęta z roczników 1922-1925. W ciągu kilku godzin trzeba było przygotować się do opuszczenia domu rodzinnego i nie było od tego odwrotu. Cała grupa została zamknięta w wagonie i przewieziona do miejscowości Brake w północnych Niemczech. Jadwigę przydzielono do bauera o nazwisku Kolmar, gdzie ciężko pracowała do końca wojny. Gdy w grudniu 1942 roku zachorowała na nerki, listowną interwencję w jej sprawie podjął oburzony ojciec. Poskutkowało, bo od tej pory dziewczyna zajmowała się tylko domem, dziećmi i bydłem w oborze. Wcześniej pracowała na okrągło w polu.

Skok na wagę życia Antoni Nowak pracował jako subiekt sklepowy w Żorach. Na Boże Narodzenie 1939 roku przyjechał do rodzinnego domu, do Czuchowa. W Wigilię dostał poufną wiadomość z sąsiedztwa, że po pasterce zostanie schwytany i postawiony przed niemieckim sądem za uchylanie się od wstąpienia do niemieckiego wojska. Aby tego uniknąć, tej samej nocy wymknął się z domu i przedostał się do Radlina. Stamtąd razem z kolegą pieszo przemieszczali się w kierunku granicy. Na Słowacji wpadli w ręce żandarmów niemieckich. Zawieziono ich samochodem do Zwardonia, gdzie był przygotowywany transport ludzi z łapanek. Znaleźli się w pociągu jadącym do Oświęcimia. Gdy lokomotywa zwolniła, wjeżdżając pod górę, wyskoczyli. Wpadli w głęboki śnieg. Zaspy uratowały im życie i to w podwójnym tego słowa znaczeniu. Nie dość, że nie dotarli do celu transportu, to jeszcze nie odnieśli obrażeń po dramatycznym skoku i na dodatek zdołali się skutecznie ukryć. Ich drogi się rozeszły, bo skakali po różnych stronach pociągu. Uznali, że rozdzielając się, zwiększają swoje szanse. O tym, że obaj przeżyli, dowiedzieli się wiele lat po wojnie, spotykając się przypadkiem... w pociągu.

Pod komendą Maczka 8 marca 1940 roku Antoni dotarł do Budapesztu i zarejestrował się w Węgiersko - Polskim Komitecie Opieki nad Uchodźcami. Dowiedziawszy się o tworzącej się polskiej armii we Francji, postanowił nie czekać. W drugiej połowie marca wraz z kilkoma innymi uchodźcami wyruszył do Zagrzebia. Uznali, że w małych

Na wojenną tułaczkę wyruszali osobno. Ona z Wielkopolski, on ze Śląska. Na obczyźnie odnaleźl i się nawzajem i pobrali, a wrócili już we trójkę. Ich osobiste losy splotły się z biegiem wielkiej historii.

grupach są bezpieczniejsi. Do celu dotarli 31 marca. Tam konsul generalny zorganizował im przerzut do Francji z dwoma oficerami łącznikowymi. Jednym z nich był późniejszy dowódca 1 Dywizji Pancernej pułkownik Tadeusz Majewski. Na początku kwietnia Nowak znalazł się w obozie w Coetquiden, głównym ośrodku formowania wojska polskiego na terenie Francji. Po jej klęsce, 30 czerwca, został wysłany do Anglii jako strzelec piechoty. Skierowany do Szkocji przeszedł intensywne kursy motocyklowe, samochodowe w Brygadzie Pancernej generała Stanisława Maczka. Strzegł ze swoimi oddziałami wschodniego wybrzeża na odcinku od Montrose do Dundee. Jako dobrze znający język nasłuchiwał stacji niemieckiego radia, wyszukując informacji o ruchach nieprzyjacielskich wojsk na wszystkich frontach. Na przełomie lipca i sierpnia 1944 roku dywizja została przetransportowana do Francji i przystąpiła do zaciętych walk w rejonie Falaise - Chambois. Antoni Nowak jako żołnierz Batalionu Strzelców Podhalańskich walczył na Wzgórzu 262 nazywanym przez Polaków ,,Maczugą”, później wyzwalał Bredę i wkroczył z dywizją do Wilhelmshaven.

Ślub w obozowej kaplicy Żołnierze generała Maczka zajęli się tam wyzwalaniem wszystkich przymusowych robotników przebywających na zesłaniu w okolicznych wioskach. Sprowadzali ich do miasta Papenburg, gdzie mieli zapewnioną opiekę. Pewnego dnia Antoni trafił do miejscowości Brake, gdzie przydarzyła mu się awaria motocykla. Z umorusaną twarzą i rękoma brudnymi od smarów podszedł do grupy rozmawiających kobiet i poprosił o coś do umycia rąk. Otrzymał szare mydło i ręcznik, po czym umył się w przepływającym obok kanale rzecznym. Na drugi dzień przyjechał z mydłem toaletowym i podał je Jadwidze, bo właśnie ją upatrzył sobie w grupie Polek. Odtąd już jej nie opuszczał. Po ślubne obrączki udał się do Holandii. Ślub kościelny miał miejsce w kaplicy obozowej przy I Dywizji Pancernej w Papenburgu 22 kwietnia 1946 roku. Nie było na nim nikogo z rodzin państwa młodych. Świeżo upieczeni małżonkowie musieli zdecydować, czy wracać do Polski, czy też wybrać jakieś inne miejsce na ziemi. Mieli zamiar osiedlić się w Anglii, ale zmianę tej decyzji wymusili ich ojcowie. Jeden z nich był śląskim powstańcem, drugi wspomnianym już sołtysem Dębnicy. Obaj uważali, że ojczyzną Polaków jest ich kraj.

Repatrianci z damskim rowerem 29 lipca 1947 roku plutonowy Antoni Nowak został skreślony z

Losy rodziców Antoniego i Jadwigi Nowaków opisała mieszkanka Ostrowa Maria Bąkowska

ewidencji Polskich Sił Zbrojnych Zagranicznych, a dzień później wraz z żoną i 8-miesięcznym synem Jerzym przekroczył polską granicę. Na dokumencie wystawionym przez Urząd Celny w Szczecinie wypisano cały dobytek, jaki przywieźli z Niemiec - rower damski, aparat fotograficzny i 5 par obuwia. Byli repatriantami. Taki ich status potwierdza zachowany, szczątkowy dokument wystawiony przez Polską Misję Repatriacyjną w Meppen. Mieli nadzieję na spokojne i godne życie w kraju, tak się jednak nie stało. Do 1954 roku Antoni musiał stawiać się raz w tygodniu na przesłuchania w komendzie MO. Był uważany za konfidenta. Dopiero 7 września 1983 roku w uznaniu za wojenne zasługi otrzymał Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. Natomiast 3 lipca 1993 roku Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych oficjalnie zaliczył mu do działalności kombatanckiej okres od kwietnia 1940 do maja 1945 roku, spędzony w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie.

Spisane losy

Żołnierze gen. Maczka (bohater artykułu pierwszy od lewej) środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |

Losy swoich rodziców Antoniego i Jadwigi Nowaków opisała w wydanej własnym sumptem publikacji mieszkanka Ostrowa Maria Bąkowska. Archiwalne fotografie i dokumenty uzupełniła wspomnieniami. - W czasie wojny, walcząc w Normandii, ojciec doznał jako zwiadowca kontuzji. Pamiętam, że przez długi czas po wojnie wypadał mu bark, gdy chciał wykonać jakieś trudniejsze czynności. Mama samodzielnie radziła sobie z tą kontuzją, ponieważ nauczyła się wstawiać bark na właściwe miejsce. Później ta dolegliwość musiała ustąpić, bo ojciec już nie prosił mamy o pomoc - wspomina pani Maria. Jadwiga zmarła w 1984 roku i została pochowana w Czuchowie, na Śląsku. Po jej śmierci Antoni przeniósł się do dzieci, do Ostrowa. Tutaj zmarł w roku 1995. Renata Weiss

19


DRAMATYCZNE LOSY OSTROWSKIEGO SYBIRAKA BERNARDA MIKOŁAJCZYKA

Po pół wieku znalazł kobietę, która ocaliła go od śmierci Zmarły kilka lat temu Bernard Mikołajczyk należał do najaktywniejszych członków Związku Sybiraków w Ostrowie. Jego znajomi wspominają, że był człowiekiem o wielkim sercu. Zapewne spłacał w ten sposób dług, jaki zaciągnął podczas zesłania. Został wtedy uratowany w ostatniej chwili od śmierci głodowej, a 52 lata później odnalazł swoją wybawicielkę. Rodzina Mikołajczyków pochodziła z południowej Wielkopolski. Jan urodził się w Chwaliszewie, natomiast jego żona Maria w Raszkowie. Zmobilizowany na wojnę z bolszewikami 20-letni wówczas Jan został postrzelony w nogę i doznał kontuzji oka. Po zwolnieniu do cywila ukończył szkołę leśną w Niepołomicach koło Krakowa i został skierowany do pracy na Kresy Wschodnie. Był gajowym we wsi Kaszówka, w powiecie kowelskim. Właśnie tam, na Wołyniu, na świat przyszły dzieci - Kazimierz (rocznik 1932), Bernard (1934), Adam (1935) i Krystyna (1937).

Ukraińskie bojówki Nadciągająca wojna nie pozostawała bez wpływu na relacje między mieszkańcami Kaszówki. Latem 1939 roku miejscowi ukraińscy nacjonaliści utworzyli własną obywatelską milicję. Rzekomo po to, aby pilnować porządku. Zorganizowane bojówki zaczęły napadać na polskie gospodarstwa. Często musiało interweniować wojsko. A było to tylko preludium przed 17 września. Po przekroczeniu granic Polski oddziały Armii Czerwonej bardzo szybko dotarły na Wołyń. Po zajęciu Kaszówki Sowieci najpierw zabierali tych Polaków, których Ukraińcy wpisali na wcześniej przygotowaną listę osób ,,niebezpiecznych dla Związku Sowieckiego’’. Niektórych od razu rozstrzeliwano. Taki los niechybnie spotkałby Jana Mikołajczyka - legionistę i uczestnika wojny polsko - bolszewickiej. Tak się jednak nie stało, ponieważ wstawiła się za nim jedna z Ukrainek, której wcześniej pomagał przywozić z lasu drewno na opał. To uratowało całą rodzinę. Pozostali w Kaszówce, choć nie zdołali wytrwać tam zbyt długo. Pięć miesięcy później NKWD postanowiło ostatecznie wysiedlić wszystkich pozostałych jeszcze w tym rejonie Polaków.

Zarząd koła Związku Sybiraków w roku 2006 (B. Mikołajczyk pierwszy z lewej)

Na pastwę wilków 10 lutego 1940 roku o godzinie 1 w nocy do drzwi domu Mikołajczyków zapukali umundurowani funkcjonariusze. Rodzina miała zaledwie 10 minut na spakowanie. Wraz z setkami innych zesłańców została zapakowana do bydlęcych wagonów, które ruszyły na wschód. Bernard miał sześć lat, ale doskonale zapamiętał koszmarne warunki, w jakich odbywał się transport. - W jednym wagonie mieściło się po około 80 osób, w tym kobiety i dzieci - pisał w swoich wspomnieniach. - Mróz na dworze dochodził do 60 stopni, a jeden mały piecyk nie był w stanie ogrzać wnętrza. Niekiedy całe transporty zamarzały. Zwłoki wyrzucano na trasie. Były rozszarpywane przez zgłodniałe, czekające już przy torach wilki. Po dwóch tygodniach zesłańcy dotarli do miejsca przeznaczenia. Był nim kwartał 109 w samym środku tajgi, 50 km od niewielkiego miasteczka Irbit, 200 km na północ od Świerdłowska.

Żywica, mech i pokrzywy w jadłospisie

Bernard Mikołajczyk wśród rodzin sybirackich podczas uroczystości w rocznice sowieckiej agresji

R

E

K

20

L

A

M

Już nazajutrz po przyjeździe wysłano wszystkich do lasu. Pracowano po 12 godzin dziennie przy wyrębie. Drewno transportowano na plac przy obozie, skąd kolejką wąskotorową wywożono je do sąsiedniej stacji. Mimo ciężkiej, fizycznej pracy racje żywnościowe były głodowe. Mężczyźni otrzymywali po 400 g chleba dziennie, a kobiety po 200 g. Niepracującym przysługiwało tylko 100 g. Bernard jako dziecko początkowo dostawał 200 g chleba, ale potem zmniejszono mu przydział o połowę. Aby uniknąć śmierci głodowej, korzystano z przywiezionych zapasów żywności, która jednak szybko się skończyła. Niektórzy decydowali się na kradzież owsa dla koni, z którego można było ugo-

tować zupę. Przyłapanych na tym bardzo surowo karano. W najlepszym przypadku kończyło się to dotkliwym pobiciem, ale często dodatkowo jeszcze podcinano ścięgno Achillesa, unieruchamiając nieszczęśnika i w praktyce skazując go na powolną śmierć. Po roku nadzór został zdwojony. Często przeprowadzano rewizje osobiste. NKWD było zaskoczone, że Polacy w takich warunkach przeżywali dłużej niż pół roku, pomimo 12-godzinnego dnia pracy i przy tylko 3 dniach wolnych w roku. - Część przebywających w łagrze przeżyła tylko dlatego, że bolszewickie twierdzenie ,,byt kształtuje świadomość’’ stosowali odwrotnie i zachowali tyle rozsądku, żeby zapewnić sobie podczas krótkiego lata byt zimą. Co urosło latem w lesie, było zielone i choćby trochę nadawało się do jedzenia było suszone i przechowywane w tajnych schowkach, mimo grożącej za to kary śmierci. Dodawano to później do jedzenia, co chroniło przed szkorbutem. Skarbem były pokrzywy, młode pędy sosen, pewne odmiany mchu czy żywica z modrzewi - wspominał Bernard Mikołajczyk.

Bańki na wagę przeżycia Zimą 1940 roku w 109 kwartale stały tylko dwa baraki. Nie były one w stanie pomieścić 400 wygnańców. Ludzie przebywali w ogromnym ścisku, gnieżdżąc się na 4-piętrowych pryczach. Do końca swego pobytu w tajdze sami wybudowali, oprócz swojej normalnej pracy, sześć kolejnych drewnianych baraków. Tłok był mniejszy, ale mróz dawał się we znaki wszystkim. Zimą w nocy dochodził do 60 stopni, a w nieopalanej sali było 10 stopni poniżej zera. Większość dzieci w wieku do trzech lat nie wytrzymywało wstrząsu termicznego. Niemal wszystkie umarły w

A

środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |


pierwszych miesiącach pobytu w łagrze. Aby nie zamarznąć, więźniowie budzili się wzajemnie po kilka razy w nocy i pili gorącą wodę, którą grzano na ognisku płonącym cały czas na zewnątrz baraku. Wodę tę uzyskiwano z topionego śniegu. Kiedy pewnego dnia obóz wizytował polski lekarz, mały Bernard otrzymał ,,w prezencie” zestaw baniek. Schował je sobie do specjalnego pudełka. Uratował w ten sposób wielu swoich towarzyszy niedoli. Przez osiem zimowych miesięcy każdej nocy ludziom chorym na zapalenie płuc stawiał bańki, bo tego też nauczył go lekarz. Dla wielu osób było to jedynym ratunkiem. Podczas jednej z kontroli ukryte bańki odkryli strażnicy. Oskarżyli chłopca o... konspirację i dotkliwie go pobili. Dopiero po jakimś czasie uwierzyli, że to zwykłe bańki. Mało tego, dzięki Bernardowi wyzdrowiał nawet komendant obozu.

,,Nie ruszaj go, on i tak umrze” Po porozumieniu Sikorski - Majski z 1941 roku na terenie ZSRR utworzono polskie wojsko. Rozluźniono nieco rygory i niektórym zesłańcom pozwolono w tym czasie przenieść się z obozu do pobliskich kołchozów. Jednak Jan Mikołajczyk, jako inwalida, nie dostał się do armii. Na dodatek jako uczestnik wojny 1920 roku nie mógł skorzystać z możliwości opuszczenia obozu. Rodzina skazana była na dalszy pobyt w tajdze. Wiodło im się coraz gorzej. Sytuacja stawała się dramatyczna, tym bardziej, że w 1943 roku urodziły się jeszcze bliźnięta - dwaj chłopcy. Wszyscy cierpieli głód. Tymczasem Polakom, którzy przenieśli się do kołchozów, wiodło się nieco lepiej. Jedną z takich rodzin byli Klimczakowie. Gdy wynieśli się z łagru 109, dorobili się nawet własnej kozy, dzięki czemu mogli uchodzić za ,,zamożnych”. Zwierzę oddała im jedna z Rosjanek jako zapłatę za przeszycie jej starych ubrań. Było zatem i mleko. Stanisława Klimczak przyjaźniła się z Mikołajczykami. Mimo przeprowadzki do kołchozu nie zapomniała o nich. Została nawet matką chrzestną jednego z bliźniąt. Często zaglądała do nich, zanosząc im kozie mleko. Pewnego dnia zobaczyła, że na pryczy leży jeden ze starszych chłopców i nie reaguje na bodźce zewnętrzne. Dogorywał z głodu. Bez namysłu oświadczyła, że zabiera go do siebie na dokarmianie. - Stasiu, nie ruszaj go. On i tak umrze w drodze - oponował ojciec chłopaka. - Trudno, może jednak nie umrze. Może zdążę go donieść i odratować. A tu umrze na pewno - odpowiedziała stanowczo kobieta.

Kozie mleko przywróciło siły Córka Stanisławy dobrze zapamiętała tamten dzień. Był początek wakacji 1944 roku. Bawiła się na dworze, czekając na powrót mamy. Gdy wreszcie ją ujrzała, była ogromnie zaskoczona. - Szła, niosąc owiniętego w starą derkę dużego chłopca, który okazał się nadzwyczaj lekki. W mieszkaniu położyła go na szerokiej ławie. Chłopiec żył, ale nie reagował. Natychmiast zaczęła go poić kozim mlekiem rozcieńczonym z wodą. Najpierw po łyżeczce, po chwili więcej i częściej. Tak minął dzień. Nazajutrz, wychodząc do pracy przykazała mi, bym się o niego troszczyła wspominała Maria Czaplicka, rówieśniczka chłopca. Po dwóch dniach wyniesiono chłopca na dwór, by promienie słońca ożywiły jego wynędzniałe ciało. Nastąpiła poprawa, ale

Irbickij rajon Irbickij rajon śni ci się po nocach zielona pokrzywa i smak koziego mleka o wschodzie i zachodzie życia Tam czas się zatrzymał i jeszcze można znaleźć złoto w strumieniach rzeki Miłosierdzie ponad sprawiedliwością - mówiła ci tam matka i dlaczego taki los - wzdychała odmawiając różańce pokoleń Irbickij rajon wykrzywił cię nieco skomplikował życiorys i błądzi w tobie jak cząstki kurzu Irbickij rajon jest samotny i rosną tam karłowate miłości które umierają za prędko tylko pojedyncze pędy piołunu wydobywasz garściami jak Syzyf przykuty do czasu Irbickij rajon nie umiera przechodzi z ust do ust na karty historii jemu Bóg podarował nieśmiertelną pamięć nasycił się krwią do syta. Wiersz, jaki Marii Czaplickiej i jej przybranemu bratu Bernardowi oraz wszystkim sybirakom zadedykował autor Piotr Chrzszczonowicz

środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |

Z pocztem sztandarowym (w środku) podczas jednej z pielgrzymek sybiraków na Jasną Górę

nadal był apatyczny. Codziennie w południe pani Stanisława przybiegała sprawdzić, jak się ma podopieczny i jak się wywiązuje ze swoich obowiązków ,,pielęgniarka”. - Kiedy mama wychodziła do pracy, karmiłam go, poiłam i sprawdzałam, czy jeszcze oddycha. Po tygodniu, ku naszej radości zaczął strugać patyczki. Miałam pretensje, że je i pije, ale nie chce się ze mną bawić. Długo mi mama tłumaczyła, że potrzebuje on czasu na powrót do dzieciństwa. Kilka tygodni później doszedł do siebie i mama oddała go rodzicom - relacjonowała Maria Czaplicka.

Człowiek o ogromnym sercu Jesienią 1944 roku Klimczaków przesiedlono do sowchozu w obwodzie mikołajewskim, nad Morzem Czarnym. Mikołajczykowie natomiast przebywali w łagrze aż do połowy 1945 roku, kiedy to przewieziono ich na południe ZSRR. Na Syberii spędzili ponad pięć lat i zostawili trzy groby na obozowym cmentarzu. Do każdego włożyli przed odjazdem zalakowaną butelkę z karteczką z imieniem i nazwiskiem oraz adresem pochowanej osoby. Deportacji nie przeżyli jeden z urodzonych na zsyłce bliźniaków oraz siostra Bernarda, a także jego dziadek. Los tego ostatniego był szczególnie wstrząsający, gdyż na Syberii znalazł się przypadkowo. Przed wojną mieszkał w Raszkowie. W lipcu 1939 roku przyjechał do Kaszówki w odwiedziny do syna, aby pomagać mu przy pracy w pasiece. Kiedy wybuchła wojna, nie mógł już wrócić do domu, a potem został z całą rodziną Jana wywieziony na Syberię, gdzie zmarł. Przez kilka miesięcy po wojnie Mikołajczykowie pracowali w kołchozie. Dopiero wiosną 1946 roku, na mocy porozumienia polsko - radzieckiego, wrócili do Polski. Transport, którym jechali, dotarł do Legnicy. Tam osiedlili się. Bernard ukończył w przyspieszonym trybie szkołę podstawową, później kształcił się w szkole leśnej i w technikum budowlanym w Żarach. Po służbie wojskowej podjął pracę w biurze projektowym. W 1961 roku poznał swoją przyszłą żonę Barbarę - ostrowiankę i po ślubie zamieszkał w tym mieście. Tym samym wrócił w rodzinne strony swoich rodziców. Pracował w ZNTK, podczas gdy małżonka zatrudniona była w ostrowskim szpitalu. Aktywnie udzielał się w Stowarzyszeniu Inżynierów i Techników Komunikacji. Kiedy powstało koło Związku Sybiraków w Ostrowie, zaangażował się w jego działalność. Był stałym uczestnikiem wszystkich uroczystości i pielgrzymek. Wchodził w skład pocztu sztandarowego. - Był człowiekiem o ogromnym sercu. Chętnie pomagał innym. Potrafił nawet jechać z kimś specjalnie do Poznania tylko po to, aby pomóc mu załatwić jakąś sprawę. Dużo też opowiadał o swoich przeżyciach na Syberii, gdzie niemal zmarł śmiercią głodową - mówi Marian Junak, przewodniczący ostrowskiego koła Związku Sybiraków.

Spotkanie w bazylice Bernard Mikołajczyk nigdy nie zapomniał dobroci ludzi, którzy uratowali jego życie. Przez wiele lat próbował odnaleźć rodzinę Klimczaków, ale bezskutecznie. Natrafił na nią dopiero po 52 latach, kiedy stracił już nadzieję. We wrześniu 1996 roku wyjechał do sanatorium w Kołobrzegu. W rocznicę sowieckiej agresji w miejscowej bazylice odbywała się uroczysta msza święta w intencji sybiraków i ich rodzin. W nabożeństwie uczestniczyła spora grupa dawnych zesłańców z całej Polski, przebywających w tym czasie na wypoczynku nad morzem. Na koniec goście podeszli do gospodarzy, by zamienić kilka słów. Gdy pan Bernard przedstawił się, zapanowało spore poruszenie. Okazało się bowiem, że organizatorką uroczystości w bazylice była córka Stanisławy Klimczak. - Gdy w 1945 roku nasze drogi rozeszły się, straciliśmy kontakt. Wspominając przeszłość, często jednak wracaliśmy do rodziny Mikołajczyków i ich dzieci. Zastanawialiśmy się, czy żyją. Po powrocie do kraju zamieszkaliśmy w Kołobrzegu. Gdy wtedy w bazylice usłyszałam tak znane mi nazwisko, serce zabiło mi mocniej. Tak, to był jeden z synów państwa Mikołajczyków, z którym związały się moje szczególne wspomnienia. Gdy i ja przedstawiłam się, zapanowała nieopisana radość - relacjonowała całe zdarzenie Maria Czaplicka.

Niezwykła radość u kresu życia Stanisława Klimczak miała wtedy 88 lat. Dotknięta cukrzycą przebywała w szpitalu po ciężkiej operacji. Ostrowianin, szczęśliwy, że wreszcie po tylu latach poszukiwań odnalazł kobietę, która uratowała mu życie, postanowił z nią spotkać się natychmiast. Razem z córką pojechali do szpitala. Schorowana, cierpiąca staruszka była zaskoczona, kiedy nieznany mężczyzna rzucił się do jej rąk. Kobieta zachowała jednak znakomitą pamięć i zaraz bez problemów przypomniała sobie uratowanego przed laty chłopca. - Popłakaliśmy się wszyscy troje ze wzruszenia i radości. Pan Bernard opowiadał, jak bardzo chciał odszukać kobietę, która uratowała go od śmierci głodowej. Nosił w pamięci jej nazwisko przez tyle lat. Następnego dnia ponownie odwiedziliśmy mamę w szpitalu. Wtedy wręczył jej olbrzymią wiązankę gerberów, a mnie - swojej ,,pielęgniarce’”- również podziękował, wręczając piękną wiązankę róż. Znowu wszyscy płakaliśmy. Nasza niezwykła historia dopełniła się, unaoczniając nam okropność zsyłki oraz dobroć ludzkiego serca. Dobroć zarówno tych, którzy odejmowali sobie od ust, aby ratować bliźnich, jak i tych, którzy po 50 latach zapamiętali ten dar i dołożyli starań by podziękować, by dać wyraz swej wdzięczności. Moja mama zmarła rok później, ale u kresu swojej życiowej drogi przeżyła niezwykłą radość - mówi Maria Czaplicka. Renata Weiss Dziękuję Pani Aleksandrze Janickiej za udostępnienie materiałów.

21


70 LAT TEMU ROZSTRZELANO MAJORA JANA KAMIŃSKIEGO

Żołnierz nie z przypadku, ale z powołania Rodzina Kamińskich zapisała się złotymi zgłoskami na kartach najnowszej historii. Wszyscy jej przedstawiciele odznaczali się pracowitością, głęboką wiarą i patriotyzmem. Szczególną jednak postacią wśród nich był major Jan Kamiński. Kilka dni temu minęła 70. rocznica jego egzekucji. Urodził się 27 sierpnia 1912 roku w Ostrowie jako szóste z dziesięciorga dzieci Walentego i Agnieszki z domu Klatkiewicz. W okresie nauki w Gimnazjum Męskim z zapałem działał w harcerstwie. Był wysportowany, grał w piłkę nożną, w tenisa, ćwiczył jazdę konną. Jego przeznaczeniem było jednak wojsko.

Narzeczona z sąsiedztwa Po ukończeniu piątej klasy gimazjum wstąpił do Korpusu Kadetów nr 3 w Rawiczu, gdzie zdał egzamin dojrzałości. W lipcu 1933 roku jako wzo-

związek małżeński ze Stefanią Musiałówną. Ich uczucie przetrwało długą próbę czasu. Już bowiem 11 lat wcześniej, przed wyjazdem do nowej szkoły, Jan wyznał miłość młodszej o rok koleżance z sąsiedztwa. Stefania obiecała, że będzie na jego powrót wiernie czekać. I czekała. W międzyczasie sama ukończyła szkołę średnią i konserwatorium w Poznaniu w klasie fortepianu. Po ślubie młoda para zamieszkała w Grodnie. Nie dane im było jednak cieszyć się szczęściem, bo trzy tygodnie po ślubie wybuchła II wojna światowa. Jan Kamiński walczył w składzie 29. Dywizji Piecho-

Biura Informacji i Propagandy. Wiosną 1943 roku zajął się scalaniem wojskowych organizacji podziemnych Wielkopolski z AK. W połowie tego roku otrzymał stopień majora. Latem objął jeszcze jedną odpowiedzialną funkcję - został oficerem zrzutowym, mającym przygotować akcję odbioru zrzutów lotniczych z Wielkiej Brytanii z zaopatrzeniem bojowym. Był wtedy już od roku zaciekle tropiony przez gestapo. Nie zważając na niebezpieczeństwo, ze zdwojoną energią podejmował coraz to nowe obowiązki.

Pod dziewięcioma nazwiskami

Zdjęcie ślubne Stefanii i Jana Kamińskich

rowy elew został przyjęty do Szkoły Podchorążych Piechoty w Komorowie koło Ostrowi Mazowieckiej. Zawodową służbę wojskową rozpoczął w 1935 roku w 81. Pułku Strzelców Grodzieńskich. W latach 1936-1939 dowodził 7. kompanią szkolną w tym pułku. Ceniony tam był nie tylko jako dobry oficer, ale i jako wyróżniający się sportowiec. Zdobywał nagrody w rozgrywkach tenisa, koszykówki, piłki nożnej i łyżwiarstwie. 8 sierpnia 1939 roku w Ostrowie zawarł

ty, która 8 września została rozbita przez Niemców. On sam uniknął niewoli. W październiku dotarł nielegalnie do Grodna, gdzie czekała na niego Stefania. Oboje postanowili powrócić w rodzinne strony. Do Ostrowa dotarli 5 listopada 1939 roku. Jan Kamiński powierzył żonę pod opiekę swojej matki, po czym wyjechał do Warszawy. 11 listopada złożył przysięgę Służbie Zwycięstwu Polsce. Do domu wrócił w przeddzień Wigilii 1939 roku. Od tego momentu całkowicie pochłonęła go działalność konspiracyjna.

Ścigany przez gestapo

7 czerwca br. minęło 70 lat od rozstrzelania Jana Kamińskiego

22

Od kwietnia 1940 roku wchodził w skład sztabu inspektoratu rejonowego Związku Walki Zbrojnej w Ostrowie. Utworzył szereg terenowych placówek oraz zorganizował grupę kurierów do utrzymania łączności z komendą Okręgu Poznańskiego ZWZ. Jesienią 1941 po rozbiciu struktur poznańskich przez gestapo zajmował się ponowną organizacją okręgu. Koordynował łączność z Komendą Główną Związku. Dokonywał częstych inspekcji przebrany w mundur niemieckiego kolejarza. Przy tych okazjach przewoził także pocztę konspiracyjną. Uczestniczył w niemal wszystkich odprawach komendantów okręgów i obszarów. W sztabie okręgu pełnił kolejno funkcje szefa wydziału organizacyjnego, wydziału łączności oraz

Major Jan Kamiński w mundurze wojskowym

głównej bramy wejściowej na teren zakładów Cegielskiego w Poznaniu kpt. Kamiński został wskazany funkcjonariuszom gestapo przez współpracującego z nimi konfidenta Henryka Głogińskiego. Przeszedł gehennę okrutnego śledztwa. Przez długi czas nie przyznawał się do swego nazwiska ani do pełnionych w AK funkcji. W przemycanych z więzienia grypsach informował o rozmiarach dekonspiracji i ostrzegał zagrożonych. Pod koniec listopada napisał do rodziny:

W ciągu swojej działalności podziemnej Jan Kamiński korzystał z fałszywych dokumentów osobistych na przynajmniej dziewięć różnych nazwisk. Był m.in. szewcem, kupcem, kolejarzem, elektromonterem. Używał pseudonimów „Mały”, „Franek”, „Rokita”, „Czarny”, „Czarnecki”, „Omega”, „Hartman”. Dla lepszego kamuflażu Stefania Kamińska oficjalnie zgłosiła w Niemieckim Czerwonym Krzyżu zaginięcie męża podczas kampanii wrześniowej. Nie była przeciwna działalności męża. Co więcej, sama uczestniczyła w pracy konspiracyjnej używając pseudonimu ,,Mama”, razem ze swoją siostrą Teresą i szwagrem Wiktorem. Młodzi małżonkowie ze względów bezpieczeństwa spotykali się rzadko. 7 maja 1940 roku urodził im się syn Andrzej. Chłopiec nie zdawał sobie sprawy, że odwiedzający Stefania i Jan Kamińscy z synem Andrzejem sporadycznie dom i serdecznie odnoszący się do niego pan jest jego ojcem. Po wojnie ukończył ,,Może zbyt wiele czasu i serca oddałem służbie, a studia na Wydziale Informatyki Politechniki WroWam za mało. Pewnie tak, ale trudno, byłem żołcławskiej. 20 czerwca 1943 roku przyszło na świat nierzem nie z przypadku, a z powołania i nie uwadrugie dziecko Stefanii i Jana - córka Małgorzata. żam, żeby Ojczyznę można kochać do pewnej Niestety, przeżyła tylko dwa lata. Zmarła na niegranicy. Zresztą walcząc dla Ojczyzny, myślałem rozpoznany przez lekarzy dyfteryt. też o tym, że walczę o lepsze jutro dla Was”. W kwietniu 1944 roku przeniesiono go do obozu w Żabikowie. Tutaj 7 czerwca 1944 roku o Różaniec dla syna godzinie 18.40 został rozstrzelany z wyroku sądu 15 października 1943 roku rankiem w pobliżu doraźnego gestapo. Zgodnie z relacją współwięźnia ginął z okrzykiem ,,Niech żyje Polska”. Przed egzekucją przekazał swój różaniec towarzyszowi niedoli z poleceniem oddania go synowi, co nastąpiło po wojnie. Miejsce złożenia ciała majora Kamińskiego nie jest znane. Rodzina dowiedziała się oficjalnie o jego śmierci dopiero w 1946 roku. Za swoją pracę konspiracyjną za życia otrzymał Krzyż Walecznych, a pośmiertnie - Krzyż Virtuti Militari V Klasy, Medal Wojska i Krzyż Armii Krajowej oraz awans do stopnia podpułkownika. Jego imię nosi Izba Pamięci Korpusu Kadetów nr 3 w Rawiczu. Stefania Kamińska zmarła 23 marca 2000 roku. Pochowana została na cmentarzu w Wirach koło Lubonia, blisko miejsca egzekucji męża.

Major Jan Kamiński otrzymał pośmiertnie order wojenny Virtuti Militari

Renata Weiss

środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |


NOWA WYSTAWA W GALERII 33

DRUGA TAKA WYSTAWA W MUZEUM MIASTA

Ślady, tropy w galerii

Ostrów na wystawie

Wielkoformatowe obrazy Ludomira Gałdowskiego zajęły dwa piętra Galerii 33. Na nowej wystawie główny motyw stanowią ślady czyjejś obecności, zwyczajne, napotkane być może przypadkowo.

Na niemal 80 pracach plastycznych Ostrów Wielkopolski. Jego domy, ulice, zaułki, podwórza. Miasto, którego już nie ma, i miasto współczesne. Zobaczymy je na najnowszej wystawie w muzeum pt. ,,Ostrów i okolice w malarstwie, rysunku i grafice”.

Co od razu rzuca się w oczy, gdy wejdziemy do Galerii 33? Duży format obrazów. Największe mają 2,15 na 1,5 m, mniejsze – 1,3x0,9 m. I to właśnie ich format oraz oczywiście temat i kolorystyka decydują o odbiorze. Prace utrzymane są w czerniach, bielach i różnych odcieniach szarości. Zobaczymy na nich portrety ukazane przez pryzmat detalu twarzy oraz przede wszystkim – ślady. Butów, opon pojazdów zostawione w ziemi, glinie. Ślady czyjejś obecności, napotkane być może przypadkowo, na tyle zwyczajne i oczywiste, że nie prowokują do zatrzymania się przy nich na dłużej. Pochylił się nad nimi jednak artysta z Poznania. – To bardzo interesująca wystawa, mocna w działaniu. Te prace z jednej strony zawierają banal- W Galerii 33 zobaczymy prace Ludomira Gałdowny motyw śladów na mokrej ziemi, skiego Fot.: (hol) ale przez przeskalowanie nabierają może być ciekawa – mówił Ludomir Gałdowski, innego wymiaru. Je się ogląda z zainteresowaktóry studia na poznańskiej akademii ukończył niem, większym niż oglądając te same ślady w zupełnie niedawno, już jako dojrzały mężczynaturze – podkreślał obecny na wystawie profezna, w 2008 r. – Maluję jednak od lat 70. Zawsze sor Ludomira Gałdowskiego Andrzej Leśnik z to była moja pasja. Jednak mam ten komfort, że Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. nie muszę myśleć komercyjnie, czy ktoś zamówi Sam twórca na wystawie zamieścił prace z ostatu mnie obraz, czy dany temat ma ,,wzięcie”, mogę nich 9 lat, począwszy od obrazów namalowaswobodnie realizować to, co mi w duszy gra – nych jeszcze w czasie nauki, na zupełnie współpodkreśla Gałdowski. czesnych kończąc. – Chciałem pokazać, że naWernisaż wystawy jego prac odbył się w miniowet banalna rzecz jak ziemia, glina, po której ny piątek, 6 czerwca, w Galerii 33. (hol) chodzimy, niekoniecznie ładna sama w sobie,

Wystawa to efekt muzealnego apelu do ostrowian, by ci, którzy mają prace pokazujące Ostrów Wielkopolski, przynieśli je na wystawę do placówki na rynku. Apel spotkał się z odzewem. Najnowsza, czynna od piątku, wystawa zawiera niemal 80 prac, z których połowa to własność mieszkańców miasta, a druga połowa pochodzi z muzealnych zbiorów. Co zobaczymy na wystawie? Prace ukazujące miasto z różnych perspektyw, jego najbardziej znane miejsca, budynki, ulice, ale też podwórka, zaułki, zakamarki. Co ciekawe, niektóre z budynków są na kilku pracach różnych artystów, jak chociażby ostrowska fara. Są ostrowskie witraże w ujęciu Czesława Wosia, są domy na rynku autorstwa Jerzego Kujawskiego, są ulice ukazane przez Helenę Sawicką, jest ratusz w różnych ujęciach pokazany chociażby przez Antoniego Szweda, jest też ostrowska ,,Gajgowa” na placu 23 Stycznia. Na wystawie zobaczymy również prace nieżyjących artystów, ukazujących miasto, jakiego już nie

ma, znane nam tylko z dawnych pocztówek czy fotografii, albo takie, którego młodzi mieszkańcy w ogóle nie pamiętają. Zgodnie jednak z tytułem ekspozycji, są też prace pokazując okolice Ostrowa. – To druga edycja wystawy. Pierwsza miała miejsce w 2000 roku, tegoroczna została jednak rozszerzona właśnie o okolice Ostrowa, bo takie prace zaczęły do nas napływać. Naszą wystawę zawęziliśmy do malarstwa, rysunku i grafiki, w której jednak mamy różnorodność i bogactwo technik jak m.in. drzeworyt czy linoryt – wyjaśnia Katarzyna Bielawska z Muzeum Miasta. – Na wystawie zostało zebranych około 80 prac z różnych okresów różnych artystów, dzięki czemu można zobaczyć, jak niektóre budynki się zmieniały, jak zmieniały się podwórka – dodaje Katarzyna Bielawska. Wystawa została otwarta w miniony piątek, 6 czerwca, i będzie czynna do 30 lipca. Prace na niej pokazane zostaną wydane w formie pocztówek. (hol)

WYPRAWA OSTROWSKIM ŚLADEM

Szlakiem Tomczeka O wyprawie sprzed 130 lat do Kamerunu śladami ostrowianina Klemensa Tomczeka i kaliszanina Stefana Szolca-Rogozińskiego opowiadali w bibliotece jej uczestnicy: Maciej Klósak i Dariusz Skonieczko. Wyprawa rozpoczęła się w ostatnie dni minionego roku. Pretekstem do niej była m.in. 130. rocznica dotarcia Polaków do Kamerunu: ostrowianina Klemensa Tomczeka oraz kaliszanina Stefana Szolca-Rogozińskiego. Ich śladem wyruszyła czteroosobowa ekipa: szef wyprawy, ostrowianin Maciej Klósak, Dariusz Skonieczko z Muzeum Etnograficznego w Warszawie oraz Agata Kosmalska i Julian Kernbach. Dwaj pierwsi uczestnicy wyprawy opowiedzieli o niej w minioną środę, 4 czerwca, w Bibliotece Publicznej. – Wszystko, co za- O wyprawie do Kamerunu opowiadali: Maciej Klósak i Fot.: (hol) planowaliśmy, udało się odwie- Dariusz Skonieczko dzić, a po 130 latach wiele z Uczestnicy środowego spotkania w bibliotece tych miejsc wygląda jak za czasów Rogozińskiepodkreślali, że są jeszcze zagadki, które należy go – mówił Dariusz Skonieczko. rozwiązać, natomiast same postaci dawnych podO tym, jak wyglądała sama wyprawa ponad 100 różników powinny być bardziej nagłośnione, o lat temu, opowiadał prowadzący spotkanie Mico apelował Maciej Klósak. Ich efekty wyprawy chał Jarnecki, który podkreślał też problemy, z do Kamerunu to m.in.: rozpoznanie miejsc projakimi się borykała, jak chociażby finansowe – wadzonych przez Polaków w XIX wieku badań, została zorganizowana dzięki zbiórce publicznej i rozpoznanie wyspy Mondoleh, zebranie mateskładkom uczestników. – Dzisiaj podróżowanie riałów filmowych, odnalezienie misji katolickiej bez biura podróży po Afryce to nadal wyzwanie, w Gabonie, do której dotarli Rogoziński i Jania w taką podróż udała się właśnie kilka miesięcy kowski, analiza nowych danych historycznych. temu wyprawa szlakiem Szolca-Rogozińskiego i (hol) Tomczeka – podkreślał też Michał Jarnecki. środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |

– To druga edycja wystawy ,,Ostrów w malarstwie, rysunku i grafice” – mówiła Katarzyna Bielawska z muzeum

KINO KOMEDA ZAPRASZA NA FILM

Bilet do kina ,,Dżej Dżej” – ta komedia właśnie jest grana w kinie Komeda. Dla naszych czytelników mamy zaproszenie na film. Film w reż. Macieja Pisarka opowiada o Jerzym, który urozmaica swoje życie, nadając przedmiotom dookoła siebie cechy ludzkie. Samochód, GPS, telewizor – każdy z tych sprzętów ma imię, jest dla niego osobnym bytem, zasługującym na indywidualne traktowanie. Nie spodziewa się, że dzięki temu odnajdzie miłość swojego życia. Carmen jest wyjątkowa. Chce, żeby jej mężczyzna był

Uwaga, konkurs! Dla naszych czytelników mamy dwa bilety do kina na film ,,Dżej Dżej”. Dostaną je te osoby, które jako pierwsze w czwartek, 12 czerwca, w godzinach od 10 do 11, zadzwonią do naszej redakcji i odpowiedzą na konkursowe pytanie, które brzmi: ,,Kto gra główną rolę w filmie <<Dżej Dżej>>?”.

prawdziwym facetem i traktował ją jak księżniczkę. Był jej i tylko jej. Jak Jurek. Marzą się jej dalekie podróże, odkrywanie nieznanych tras. Do czego zdolny jest zakochany facet, kiedy jego miłość to... tak wymagająca kobieta?

23


PRZYPOMINAMY MAŁO ZNANY I PRAWIE ZAPOMNIANY EPIZOD NAJNOWSZEJ HISTORII ZAP-U I CAŁEGO OSTROWA WIELKOPOLSKIEGO

„Regulator” czasu zmian Na fali wspomnień związanych z 25. rocznicą częściowo wolnych wyborów warto przypomnieć mało znany już dziś epizod wydawniczy związany z ukazywaniem się w ZAP-ie zakładowego pisma „Regulator”. Jak w zwierciadle historii odbijają się w nim nastroje, spory, ale też zapał i entuzjazm tamtych czasów. Dzięki Marianowi Rakowi spróbujemy zachować od zapomnienia pismo, które może być kopalnią wiedzy o czasach przemian ustrojowych w Ostrowie Wielkopolskim i w całej Polsce. Można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że „Regulator” był efektem wygranych przez Komitety Obywatelskie Solidarność w czerwcu 1989 roku wyborów, częściowo jeszcze kontraktowych, do Senatu całkowicie wolnych, demokratycznych. Po-

nimi ogółu społeczeństwa i wszystkich wyżej wymienionych dziedzin. Wszak każdy pracownik ZAP-u, ba! każdy ówczesny świadomy obywatel Rzeczpospolitej, był w jakiejś mierze dotknięty, objęty każdą z tych dziedzin - uważa Marian Rak.

Wybór kandydatów do Rady Miejskiej

Nie tylko o ZAP-ie

Tak wyglądała wyborcza agitacja w 1990 roku

jawił się w roku 1990, „roku wyborów”: Prezydenta RP, radnych rad miejskich, powiatowych, gminnych, a także rokiem wyborów w zakładach pracy: nowych dyrektorów w przedsiębiorstwach, nowych rad pracowniczych, nowych przewodniczących komisji zakładowych NSZZ Solidarność i nowych składów tych komisji w przedsiębiorstwach, zwłaszcza państwowych, w których zaistniała Solidarność. Jak w takich wydarzeniach istniał, uczestniczył duży zakład, druga fabryka w Ostrowie Wielkopolskim, licząca wtedy ponad 3 tysiące pracowników, można się dowiedzieć z „biuletynu informacyjnego – jak nazywa „Regulatora” Marian Rak - wydawanego w Zakładach Automatyki Przemysłowej przez zakładową organizację NSZZ Solidarność. Nazwa biuletynu nawiązywała do sedna produkcji i działalności przedsiębiorstwa, gdzie mózgiem automatyki i automatyzacji jest regulator lub część elementów tworzących system regulacyjny. - Biuletynów informacyjnych o nazwie „REGULATOR” zdołano wydać 34 numery, z tego 31 ukazało się w roku 1990. Redakcja biuletynu nie unikała prezentowania wątpliwości nurtujących związkowców spod znaku „S”. Starała się też nie zamykać w kręgu własnego solidarnościowego podwórka, dostosowywać do ogólnego nurtu przemian, dążących do objęcia

24

kach, jakie są tego skutki dla ogółu, dla załogi, dla przedsiębiorstwa, dla każdego Pierwszy numer „Regulatora” ukazał się w ZAP-owca. Tak narostyczniu 1990 roku. Jak dziła się idea wydawawspomina Marian Rak, nia własnego pisemka. grupa entuzjastów w „Regulator” był redagowany Jak wymagały edytorZAP- owskiej SOLIprzez następujące osoby: skie zwyczaje, pierwszy DARNOŚCI doszła do numer zaprezentował wniosku, że ogółowi praMarian Rak – pierwszy redaktor cowników należy się so- naczelny, Barbara Kornaszewska, cel utworzenia i wydawania biuletynu, lidna, bardziej regularna Aleksander Urban, Lech Paterek, Andrzej Przeniczka – ostatni przedstawił linię idei bardziej dostępna inforredaktor naczelny. ową, zawarto w nim macja o tym, jak nowy uzasadnienie przyjętej związek pracowniczy nazwy i zwrócono się działa w nowych warun-

Czy tak będzie wyglądał nowy – stary „Regulator”? Obok oryginalne wydanie z 1990 roku środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |


do wszystkich pracowników ZAP-u o zaakceptowanie nazwy i pomysłu. Przyjętą linię podkreślał obrazek zawieszania krzyża wołasz na ścianie szkolnej klasy i tekst wiersza „Modlitwa”: „Nie zdejmę Krzyża z mojej ściany… z mojego serca… z mojej duszy… w obronie Krzyża stanę”. Już od trzeciego numeru i przez następne dwa, treść biuletynu dominuje problem wyboru nowego dyrektora przedsiębiorstwa i związany z tym powstały ostry spór między Radą Pracowniczą a Komisją Zakładową Solidarności w ZAP-ie. Spór zakończył się referendum i odwołaniem starej (choć przecież powołanej już w czasie działania Solidarności) i wybraniem nowej Rady Pracowniczej oraz dokonanym wyborem, przy pierwszym podejściu, nowego dyrektora, na drodze konkursowej, z pięciu kandydujących, bez nacisków zewnętrznych administracyjnych [ministerstwa] i politycznych, partyjnych. Rzetelnie i demokratycznie powołano mgr. inż. Witolda Sita-

dostawcami skutkami upadłości może być dotkniętych ok. 87 tysięcy ludzi. Zarząd Regionu „S” „prosi o natychmiastową pomoc, zwłaszcza w nawiązaniu kontaktów z kapitałem zachodnim oraz w zakresie przekształceń własnościowych, celem uniknięcia nieobliczalnych skutków społecznych”.

Będzie monografia? Dziś pewnie mało kto by o tym wszystkim pamiętał, gdyby nie benedyktyńska cierpliwość Mariana Raka, który przy wielkim nakładzie pracy opracował monografię pisma. Zawiera ona między innymi skany zachowanych egzemplarzy, jak również opisy najważniejszych artykułów i poruszanych tematów. Nie wiadomo, czy ukaże się on w druku, ale na pewno wkrótce zaprezentujemy na internetowych stronach „Gazety Ostrowskiej” jej wersję elektroniczną.

Liczenie głosów w wyborach dyrektora ZAP

„Regulator” powróci?

Plakat wyborczy z 1990 roku

rza, członka Komisji Zakładowej Solidarności.

Wybory na łamach Kolejne wybory, które ekscytowały nie tylko solidarnościowców, były zewnętrz-

ne, ale dla ZAP-owców nie były obojętne, dlatego znajdowały swoje miejsce na szpaltach biuletynu przez kilka numerów, zależnie od czasu trwania kampanii wyborczej i podania oraz omówienia wyników. - Podwójne wybory Prezydenta Rzeczypospolitej sprawiły, że nawet w tak małej ekipie redakcyjnej, 3-osobowej, nastąpił rozłam. Uczciwie jednak każdy z oponentów mógł wyrazić swe poparcie i uzasadnić, dlaczego wybiera Wałęsę lub Mazowieckiego. Trudniej było ocenić sytuację, kiedy doszło w powtórce do rozgrywki między Wałęsą a Tymińskim, kiedy Polsce zagroził blamaż na niebywałą skalę – wspomina Marian Rak.

Bardziej spokojnie, raczej z radosną satysfakcją, ale i z żalem odejścia ze zżytego grona aktywistów związkowych, odnotowano po wygranych przez Komitety Obywatelskie Solidarności wyborach samorządowych fakt wyboru Mirosława Kruszyńskiego, członka Komisji Zakładowej „S”,

Co ciekawe, wiele wskazuje, że to wcale nie musi być definitywny koniec „Regulatora”. Nieoczekiwanie dla Mariana Raka, autora monografii, po jej zaprezentowaniu redagującym ongiś te 34 biuletyny członkom zespołu, ostatni z lat po 1990 roku Redaktor Naczelny, przyniósł na spotka-

Dyskusja wyborcza

Oryginalny plakat z pierwszych częściowo wolnych wyborów środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |

na Prezydenta Miasta. Jak wiadomo, M. Kruszyński pełnił swoją funkcję przez trzy pełne kadencje. Odszedł dopiero w 2002 roku, po przegranych wyborach bezpośrednich. W 1990 roku kilku ZAP-owskich solidarnościowców uzyskało w wyborach samorządowych mandat radnego. Nr 13 z czerwca to już drugie wydanie nadzwyczajne biuletynu, informujące o wyborze, pierwsze nr 10, równo sprzed miesiąca było o wyborze dyrektora pod znamiennym tytułem „Habemus Papam”. Na pierwszej stronie biuletynu z marca 1991 roku znalazło się pismo NSZZ „SOLIDARNOŚĆ” Wielkopolska Południowa do Ministra Finansów Pana Leszka Balcerowicza w/s zagrożenia utracenia możliwości finansowych, a nawet upadłością eksporterów, dużych zakładów przemysłowych, w wyniku ograniczenia eksportu do krajów pierwszego obszaru płatniczego. Na powstałej liście zakładów zagrożonych znalazły się trzy przedsiębiorstwa z terenu południowej Wielkopolski: FUM Ostrzeszów, WSK-PZL Kalisz MERA-ZAP Ostrów Wielkopolski. Razem z ich pod-

nie niezapowiadaną niespodziankę. Był to „nowy” , w dodatku kolorowy, egzemplarz REGULATORA o numerze 1/35 z maja 2014 r. To promocyjna zapowiedź Andrzeja Przeniczki, który od tamtych lat pełni funkcję przewodniczącego obecnie Komisji Międzyzakładowej Solidarności dla spółek powstałych ze sprywatyzowanego ZAP-u. - Tylko przyklasnąć i życzyć, aby się i jemu udało przywrócić do istnienia Regulator z nazwą i z logo ZAP. Jeśli spółki potrafią trwać dotąd przy Związku Zawodowym NSZZ „SOLIDARNOŚĆ”, to i mogą objąć mecenat nad nowym Regulatorem. Takim mecenatem powinny objąć biuletyn przede wszystkim Władze Związku. Tak się objawia proces trwania. Powstałe Spółki „Post-Zapowskie” pokazały, jak ratować to, co jest warte przetrwania i kontynuacji, a warte tego są przede wszystkim miejsca pracy – cieszy się Marian Rak. Czas pokaże, czy te zapewnienia zostaną wcielone w życie i czy „Regulator” znajdzie swoją formułę w zupełnie przecież innych czasach. Jarosław Wardawy

25


ZLOT MOTOCYKLISTÓW POD PATRONATEM „GAZETY OSTROWSKIEJ”

Konkatedra godziny mszy 7:00, 8:15, 9:30, 10:45, 12:00, 13:15, 18:00, 20:30 ul. Gimnazjalna, tel. 62/ 736-28-04

św. Antoniego godziny mszy 7:00, 8:15, 9:30, 10:45, 12:00, 18:30 ul. Raszkowska tel. 62/ 591-95-44

NMP Królowej Polski godziny mszy 7:00, 8:15, 9:30, 10:45, 12:00, 17:00 ul. Królowej Jadwigi tel. 062/ 735-57-26

św. Pawła godziny mszy 7:00, 8:15, 9:30, 10:45, 12:00, 13:00, 17:00 ul. Paderewskiego tel. 62/ 738-73-87

Modlitwa motocyklistów Ponad 500 pasjonatów motorów wzięło udział w IX Zlocie Motocyklowym, który po raz pierwszy odbył się w Górznie. Była Msza św. w intencji zmarłych motocyklistów, a także przejazd w hołdzie św. Janowi Pawłowi II. Motocykliści z całej Wielkopolski, a nawet niektórych miejsc w Polsce, zjechali do Górzna, gdzie w kościele św. Mateusza uczestniczyli we Mszy św. w intencji zmarłych swoich kolegów. Eucharystię odprawił ks. Bronisław Chorzępa, proboszcz z Lewkowa i dziekan dekanatu raszkowskiego, a homilię wygłosił ks. Rafał Kowalski, który od lipca 2013 roku jest proboszczem parafii św. Mateusza w Górznie. Po Mszy św. kapłani poświęcili licznie zgromadzone motory. Następnie odbyła się parada motocyklistów ulicami parafii w hołdzie św. Janowi Pawłowi II. Druga część spotkania miała miejKs. Rafał Kowalski święci motocykle sce na terenie restauracji „Podjadek”. Przybyli mogli posłuchać Wielebny Blues założony w 1997 r. w Ostrodobrej muzyki. Najpierw na scenie wystąpiła wie, którego liderem jest ks. Arkadiusz WieMarzena Ugorna z zespołem. Zagrał także

czorek. Koncert dał też zespół Domniemani. Organizatorzy przygotowali wiele innych atrakcji. Były konkursy przeciągania liny, przejazdy quadami, przelot motolotni. Podczas zjazdu trwała akcja „Oddaj szpik”. - Celem zlotu jest integracja i pokazanie przede wszystkim tym ludziom, którzy mają złe zdanie o motocyklistach, że to są ludzie normalni, którzy mają swoje rodziny, ale wyróżniają się taką pasją. Można tutaj przyjść, porozmawiać o motocyklach, obejrzeć sprzęt i dobrze się zabawić – powiedział organizator ks. Rafał Kowalski. Podczas imprezy Koła Gospodyń z Górzna, Górzenka i Biniewa serwowały wyśmienite potrawy. Tekst i zdjęcia Ewa Kotowska-Rasiak

Miłosierdzia Bożego godziny mszy 7:30, 9:00, 10:30, 12:00, 15:30, 18:30 ul. Limanowskiego tel. 62/ 735-60-90

Najświętszego Zbawiciela godz. mszy 8:00, 9:30, 11:00, 12:15, 17:00 ul. Wybickiego tel. 62/ 736-25-09

Ducha Świętego godziny mszy 7:30, 9:00, 10:30, 12:00, 17:30 ul. Różana tel. 62/ 592-39-89

Mszę św. odprawił ks. Bronisław Chorzępa

Parada motocyklistów w hołdzie św. Janowi Pawłowi II

Matki Bożej Częstochowskiej godziny mszy 7:30, 9:00, 10:30, 12:00, 17:00 ul. Staroprzygodzka tel. 62/ 738-27-95

św. Rodziny

Marzena Ugorna z zespołem zaśpiewała podczas zlotu

Wielebny Blues dał koncert

godziny mszy 8:30, 10:00, 11:30, 15:30 ul. Grabowska, Pruślin tel. 62/ 735-63-69

MB Fatimskiej godziny mszy 8:00, 10:00, 11:30 ul. Kręta tel. 62/ 733-91-26

EWANGELICKO-AUGSBURSKIE Kościół ul. Królowej Jadwigi I i III niedziela m-ca, godz. 13.15

26

Konkurs przeciągania liny

Najmłodszy motocyklista na zlocie środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |


Pod redakcją Grzegorza Glubiaka

„Jedynka” szósta w Polsce

str.

29

Szóste miejsce w Polsce zajęła Szkoła Podstawowa nr 1 z Ostrowa Wielkopolskiego w zakończonym w niedzielę w Gdańsku finale krajowym rozgrywek Energa Basket Cup w Koszykówce. Po finale trener Andrzej Suski oraz jego asystent Sławomir Tyburcy nie kryli jednak, że ich zespół nie grał tak, jak potrafi.

Walka o byt Piasta

Tenisowy TOP – 24 str.

29

Tradycyjnie już w Raszkowie rozegramy został turniej tenisa stolowego TOP -24. Tym samym minioną sobotę o okazały puchar walczono już po raz dziesiąty.

str.

28

Piast Czekanów ma już nikłe szanse na utrzymanie się w Kaliskiej Klasie Okręgowej. Wprawdzie zespół Włosiaka zapowiada jeszcze walkę, ale porażka w Trębaczowie może być przysłowiowym gwoździem do ... spadku. Z kolei Odolanovia zanotowała cenne zwycięstwo w Jankowie Przygodzkim.

Trener odchodzi Będzie jazda na Miejskim z Ostrovii Marek Nowicki nie jest już trenerem Ostrovii. W niedzielę po ostatnim spotkaniu w II lidze Nowicki nie krył, iż był to jego ostatni mecz w roli trenera ostrowskiej jedenastki. - Odbyliśmy rozmowy i to był mój ostatni mecz w Ostrovii. Zespół spada do trzeciej ligi, będą duże zmiany kadrowe i trener z zewnątrz nie jest potrzebny, bo to obciążenie dla klubu - powiedział szkoleniowiec, który z ostrowskim zespołem pracował przez dwa lata. Przypomnijmy, że w końcowej tabeli II ligi grupy zachodniej ostrowianie zajęli 14. miejsce w 34 spotkaniach zdobywając 38 punktów. – Liczyłem na to, że uda się nam wywalczyć znacznie więcej punktów. Przed sezonem wszystko wskazywało na to, że na utrzymanie będzie potrzeba 48 punktów. To był nasz cel. Niestety, do utrzymania potrzebne były aż 53 oczka. Gdybym to wiedział przed sezonem, to wówczas zupełnie inaczej szafowalibyśmy siłami. Niemniej jednak w drugiej rundzie zespół grał słabo – mówi trener Nowicki.

Dokładnie 19 czerwca na ostrowskim torze pojawić się mają znów legendy miejscowego żużla. To będzie powrót do przeszłości. Dodatkowo w rywalizacji zobaczymy obecnych zawodników Ostrovii i wychowanków ostrowskiego czarnego sportu.

Nie można również zapominać, iż trener Ostrovii w rundzie rewanżowej z uwagi na kontuzje poszczególnych zawodników, praktycznie w żadnym meczu nie miał do dyspozycji swoich wszystkich podstawowych piłkarzy. Sam Marek Nowicki podkreślał jednak, że praca z Ostrovią była dla niego czymś specjalnym. - To był bardzo fajny okres w moim życiu. Wspólnie z piłkarzami wywalczyliśmy awans do II ligi. A tylko wspomnę, że nikt wówczas nie wierzył, że uda się nam awansować. Jednak cel został zrealizowany. Szkoda tylko, że nie utrzymaliśmy się w II lidze – kończył były już trener Ostrovii. Szersza rozmowa z Markiem Nowickim już w poniedziałkowym wydaniu „Gazety Ostrowskiej”. (g)

- Na motocyklu kibicom zaprezentują się m.in.: Jacek Brucheiser, Marek Garsztka, Mirosław Ćwikła, Roman Tajchert. To ma być święto dawnych oraz obecnych gwiazd ostrowskiego żużla – mówi Mirosław Wodniczak. W obecnym zespole MDM Komputery ŻKS Ostrovia pojadą: Nicklas Porsing, David Bellego, Kamil Brzozowski i Ronnie Jamroży. Naszą drużynę gościnnie ma wzmocnić Fredrik Lindgren - dodaje Wodniczak. W drużynie Ostrowian zobaczymy natomiast braci: Michała i Mateusza Szczepaniaków, Tomasza Jędrzejaka, Łukasza Sówkę i gościnnie Roberta Miśkowiaka. Początek meczu MDM Komputery ŻKS Ostrovia kontra Ostrowianie zaplanowano w czwartek, 19 czerwca o godzinie 18:00. Nad imprezą patronat prasowy objęła nasza redakcja. Z kolei w najbliższą niedzielę w R

E

K

L

A

M

Ostrowie rozegrany zostanie kolejny mecz ligowy. Drużyna Grzegorza Dzikowskiego w rewanżowym starciu zmierzy się z ekipą KSM Krosno. Ostrowianie po porażce w Krośnie zapewne będą się chcieli zrehabilitować. – Mobilizacja w gronie zawodników jest naprawdę bardzo duża. Chłopacy są żądni rewanżu. Zapowiadają się naprawdę ciekawe zawody – mówi Grzegorz Dzikowski, trener Ostrovii. Początek zawodów zaplanowany został na godzinę 17.00. (olo)

Kolejny turniej żużlowy rozegrany zostanie w Ostrowie

A

Marek Nowicki nie jest już trenerem Ostrovii środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |

27


Walka o byt Piasta Piast Czekanów ma już nikłe szanse na utrzymanie się w Kaliskiej Klasie Okręgowej. Wprawdzie zespół Włosiaka zapowiada jeszcze walkę, ale porażka w Trębaczowie może być przysłowiowym gwoździem do... spadku. Z kolei Odolanovia zanotowała cenne zwycięstwo w Jankowie Przygodzkim.

Czarni Dobrzyca - Pogoń Nowe Skalmierzyce 2-5 Zespół z Dobrzycy bardzo chciał pokonać ekipę Pogoni. Trudno się temu dziwić, kiedy Czarni walczą o utrzymanie. Co ciekawe, w pierwszej połowie udawało się realizować założenia taktyczne. Mecz był wyrównany. Jednak po zmianie stron to goście zaatakowali i zaaplikowali rywalom aż 5 bramek. Bramki dla Pogoni strzelali: Damian Stasiak (9), Kacper Majerz (49), Dmytro Polianovsky (64 karny), Kacper Majerz (80), Robert Jaworski (92),

GOS Zieloni Koźminek - Gorzyczanka Gorzyce Wielkie 3-2 Gorzyczanka przegrała. Tym razem nie udało się pokonać na wyjeździe drużyny z Koźminka. – To był słabszy mecz w naszym wykonaniu, ale niewątpliwie wpływ miały na to warunki pogodowe. Mecz odbywał się przy strasznej duchocie. Zawodnikom brakowało momentami tchu – mówił trener Gorzyczanki Ireneusz Ratajek.

Polonia Kępno – Biały Orzeł Koźmin Wlkp. 3:2 (2:2) Tak fatalnej passy piłkarze Polonii Kępno nie mieli od lat. Biało – niebiescy już dawno nie przegrali z rzędu czterech spotkań ligowych. Co ciekawe, aż trzy z nich zakończyły się porażką 2:3, a jedno 1:2. Drużyna, która rewelacyjnie spisuje się w rozgrywkach Pucharu Polski, jest coraz dalej w ligowej stawce. – Jakieś fatum nad nami ostatnio wisi, bo to kolejna porażka jedną bramką, na którą nie zasłużyliśmy. Dodatkowo mamy kłopoty kadrowe, a prawie całą wiosnę gramy na dwóch frontach co trzy, cztery dni. Pojawiły się choroby, kontuzje, kartki i inne absencje. Całe szczęście, że nie groził nam jakiś spadek w lidze, bo ta końcówka sezonu jest słaba w naszym wykonaniu. Dwa ostatnie mecze zagramy niezwykle skoncentrowani i zmobilizowani, bo chcemy po sobie zostawić jednak dobre wrażenie – powiedział Mariusz Strzelak, trener Polonii. Mecz znakomicie rozpoczęli kępnianie. Już w 2. minucie Michał Górecki zagrał do wbiegającego w pole karne Marcina Gruszki i było 1:0. W 6. minucie miejscowi prowadzili już 2:0 po indywidualnej akcji Łukasza Walczaka. Kiedy wydawało się, że kępnianie zdecydowanie kontrolują przebieg wydarzeń na boisku, przyjezdni w 17. minucie przechwycili piłę w środkowej strefie boiska i wysuniętego Jakuba Pieprzyka zaskoczył Szymon Gałczyński. W 37. minucie biało-niebiescy źle wyprowadzili piłkę, a stratę bezlitośnie wykorzystał Dariusz Małecki. Wynik meczu ustalił w 78. minucie Piotr Walczak, wykorzystując rzut karny.

Pogoń Trębaczów – Re-Bud Piast Czekanów 4:2 (1:0) To był niesamowity mecz, pełen wrażeń i emocji, chociaż poziom rozgrywek nie najlepszy. Kibice jednak nie mogli narzekać na a Tabela Kaliska Klasa Okręgow M.Drużyna 1. Biały Orzeł Koźmin Wielkopolski 2. Pogoń Nowe Skalmierzyce 3. Stal Pleszew 4. Gorzyczanka Gorzyce Wielkie 5. Polonia Kępno 6. Barycz Janków Przygodzki 7. Astra Krotoszyn 8. KS Opatówek 9. Odolanovia Odolanów 10.GOS Zieloni Koźminek 11.Czarni Dobrzyca 12.Pogoń Trębaczów 13.Re-Bud Piast Czekanów 14.Żaki Taczanów 15.LZS Trzcinica

28

M. 28 28 28 28 28 27 27 28 27 28 28 28 27 28 28

Pkt. 73 59 49 48 45 45 45 41 38 38 37 36 33 17 16

Z. 24 17 16 14 14 13 14 12 11 10 10 11 9 5 3

Piast przegrywa w Trębaczowie

nudę. Były bramki, kartki żółte i czerwone oraz rzuty karne. Dodatkowo stawka większa niż walka o najwyższe laury. Nikt nie chce zostać zdegradowany do niższej ligi, a że w niedzielne przedpołudnie na murawie spotkały się zespoły najbardziej tym faktem zainteresowane, to i walki nie brakowało piłkarzom obydwu zespołów. Mecz obserwował także piłkarz Lechii Gdańsk Patryk Tuszyński. W 29. minucie z rzutu wolnego kapitalnie przymierzył Błażej Ostry i Pogoń prowadziła 1:0. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza część meczu. W 50. minucie wydawało się, że jest już po meczu, bowiem Robert Krawczyk podwyższył na 2:0. Jego radość była tak duża, że zawodnik otrzymał drugą żółtą kartkę za zakrycie twarzy koszulką, a że w myśl nowych przepisów już nie tylko zdjęcie koszulki przez piłkarza jest w ten sposób karane, to niestety, opuścił plac gry. Piłkarze z Czekanowa, nawet grając w przewadze jednego zawodnika, prezentowali dramatyczny poziom. W 56. minucie po faulu w polu karnym Patryk Ignasiak wykonywał rzut karny. Uczynił to w bardzo „wysokim” stylu i piłka poszybowała nad bramką. W odpowiedzi, w 62. minucie Damian Grzeszczyk zdobył kontaktowego gola. W 71. minucie Robert Ignasiak podwyższył na 3:1 dla miejscowych, którzy w dalszym ciągu grali bardzo nieskutecznie i niefrasobliwie w obronie. W 82. minucie, ratując swój zespół od utraty gola, bramkarz Arkadiusz Pawłowicz faulował w polu karnym rywala, za co zobaczył czerwoną kartkę. Między słupkami stanął Łukasz Poręba, którego pierwszą czynnością w meczu było wyjęcie piłki z siatki po strzale z jedenastu metrów Grzeszczyka. Gol kontaktowy na kilka minut przed końcem nie podziałał mobilizująco na piłkarzy Remigiusza Włosiaka. Piast grał katastrofalnie i w doliczonym czasie gry grający w dziewiątkę zawodnicy z Trębaczowa zdobyli gola. Wynik meczu ustalił Błażej Ostry.

Sokół Bralin – LZS Trzcinica 2:2 (1:1) Pojedynek dwóch zdegradowanych zespołów nie wzbudził wielkiego zainteresowania na trybunach, ale też poziom gry był fatalny. Co ciekawe, dzisiaj obydwie drużyny w bólach dogrywają nieudany sezon, rok temu o tej porze zarówno Trzcinica jak i Bralin świętowały awans swoich piłkarzy do „okręgówki”. – Poziom tego meczu był żenujący. Spodziewałem się, że Bralin będzie nas Bs tutaj szturmował, ale nie potrafili Bz. P. R. 2 4 wpakować piłki do siatki. My przy85 3 1 3 2 jechaliśmy na mecz gołą jedenastką. 66 3 8 4 1 Nie zagrało wielu piłkarzy z róż75 11 1 49 63 8 6 nych powodów. To nie był mecz, 41 62 11 3 który kibice powinni zapamiętać, a 47 59 8 6 nawet go oglądać – powiedział An7 3 50 10 3 drzej Moskal, trener LZS Trzcini8 3 8 4 1 1 5 ca. W 15. minucie Trzcinica objęła 6 4 44 11 5 4 5 prowadzenie, po trafieniu Adama 45 10 8 6 1 Żłobińskiego. Miejscowi doprowa48 11 7 5 2 dzili do remisu w 25. minucie. Au51 14 3 5 5 torem gola był Szymon Pawłow8 4 2 1 6 8 2 ski. W 68. minucie piłkarze trene27 21 2 7 1 ra Andrzeja Moskala ponownie 36 18 7 objęli prowadzenie, a na listę strzel-

ców wpisał się Paweł Brzeziński. Punkt gospodarzom uratował w 74. minucie Eryk Rozdolski.

Barycz Janków Przygodzki - Odolanovia Odolanów 1-4 Odolanovia walczyła w Jankowie Przygodzkim o punkty, które pozwoliłyby jej na utrzymanie w Kaliskiej Klasie Okręgowej. Wprawdzie Barycz już znacznie wcześniej zapewniła sobie ligowy byt, ale w meczu z sąsiadami zza miedzy nie było żadnej taryfy ulgowej. Wręcz przeciwnie – walka toczyła się praktycznie o każdy centymetr boiska. Dobitnie przekonał się o tym Damian Wnuk, który w 20. minucie, po jednym z fauli, utykając opuścił boisko. – Brak Damiana był odczuwalny – mówił Remigiusz Wojtczak, trener Baryczy. Ostatecznie team Dziuby wygrał 4:1. – Walczymy o utrzymanie i te trzy punkty są dla nas ważne. Przed nami jeszcze trzy mecze. Musimy wywalczyć jeszcze 6 oczek i wówczas będziemy spokojni o utrzymanie – mówił Dziuba. Z kolei trener gospodarzy nie krył słów krytyki pod adresem swoich zawodników. – Oni ostatnio prezentują wakacyjną formę. Mam wrażenie, patrząc na grę swoich zawodników, że niektórzy z nich są już myślami na wakacjach. Mamy spokojnie utrzymanie i to uśpiło zawodników. Jednak trzeba grać i walczyć o punkty – kończy Wojtczak. (gg)

28. KOLEJKA - 08.06.2014 Czarni Dobrzyca - Pogoń Nowe Skalmierzyce 2-5 Bramki: Tobiasz Baran (10), Remigiusz Prusak (66), Damian Stasiak (9), Kacper Majerz (49), Dmytro Polianovsky (64 karny), Kacper Majerz (80), Robert Jaworski (92), Pogoń Trębaczów - Re-Bud Piast Czekanów 4-2 Bramki: Błażej Ostry (29 wolny), Robert Krawczyk (50), Robert Ignasiak (75), Błażej Ostry (92), - Damian Grzeszczyk (62), Damian Grzeszczyk (81), Polonia Kępno - Biały Orzeł Koźmin Wielkopolski 2-3 Bramki: Marcin Gruszka (2), Łukasz Walczak (5), - Szymon Gałczyński (17), Dariusz Małecki (37), Piotr Walczak (78 karny), Sokół Bralin - LZS Trzcinica 2-2 Bramki: Szymon Pawłowski I (25), Eryk Rozdolski (74), - Adam Żłobiński (15), Paweł Brzeziński (68), Stal Pleszew - KS Opatówek 0-1 Bramka: Karol Kiełbik (83), GOS Zieloni Koźminek - Gorzyczanka Gorzyce Wielkie 3-2 Bramki: Marcin Gaweł (27), Jarosław Kozłowski (36), Konrad Helt (87 karny), Żaki Taczanów - Astra Krotoszyn 0-2 Bramki: Dawid Przybyszewski (15), Dawid Przybyszewski (20), Barycz Janków Przygodzki - Odolanovia Odolanów 1-4 Bramki: Mikołaj Czekalski (77), - Robert Piętak (32), Daniel Owsianik (45), Robert Piętak (73), Robert Piętak (94), środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |


Lijewski i Jaszka kontuzjowani

Tenisowy TOP – 24 Tradycyjnie już w Raszkowie rozegramy został turniej tenisa stolowego TOP -24. Tym wminioną sobotę o okazały puchar walczono już po raz dziesiąty. W minioną sobotę odbył się kolejny dziesiąty Jubileuszowy Turniej Tenisa Stołowego Raszków TOP-24. Jest to kolejny w Wielkopolsce Indywidualny Turniej Ogólnopolski. Jednak w Raszkowie po raz dziesiąty spotkali się najlepsi juniorzy i weteranie. W kategorii Junior najlepszym okazał się zawodnik gospodarzy Paweł Małkus, który po pięciosetowej walce pokonał Bartosza Polusa z Poznania. W kategorii Weteran zwyciężył Jarosław Płochowski z Konina. Jedyną zawodniczką w turnieju była Krystyna Wzięchale. Walczyła z przeciwnikiem w grupie Weteranów. Turniej był imprezą udaną, został rozegrany na nowej hali sportowej w Raszkowie. W sumie udział wzięło 42 zawodników.

Krzysztof Lijewski i Bartłomiej Jaszka, wychowankowie KPR Ostrovii, nie grali w sobotnim meczu reprezentacji Polski. Polacy w sobotę w Ergo Arenie na granicy Gdańska i Sopotu pokonali Niemców 25:24. Był to pierwszy mecz eliminacyjny do przyszłorocznych Mistrzostw Świata w Katarze. Zarówno Jaszka jak i Krzysztof Lijewski byli w Gdańsku i wspierali swoich kolegów z reprezentacji. - Zdecydowanie wolę grać niż oglądać kolegów z trybun. Jednak tym razem nie było mi to dane. Nabawiłem się kontuzji i stąd moja absencja mówił Bartłomiej Jaszka. - Stres jest zdecydowanie większy niż kiedy gra się na boisku. Słychać to chyba po moim głosie. Gardło mam zdarte od kibicowania i podpowiadania kolegom. Starałem się jak mogłem pomóc chłopakom z boku. Na boisku można zdecydowanie więcej. Ma się wpływ na grę i to, jak toczy się mecz. Poza boiskiem jest naprawdę ciężko. Jeśli chodzi o wynik, jest on skromny, ale lepsze jednobramkowe zwycięstwo niż porażka. Teraz mamy tydzień czasu na przeanalizowanie tego spotkania i wyciągnięcie wniosków z popełnianych błędów – podsumował Bartłomiej Jaszka. Dziś już jednak wiadomo, że zarówno Bartłomiej Jaszka jak i Krzysztof Lijewski nie zagrają w meczu rewanżowym w Magdeburgu. Lekarze robią, co mogą, bym mógł zagrać. Ja sam również chciałbym pomóc kolegom z zespołu – dodawał Krzysztof Lijewski. (olo)

TOP-24 to już historia Zwycięzcy: Seniorzy 1. Paweł Małkus – Raszków. 2. Bartosz Polus – Poznań. 3. Daniel Wolke – Poznań. 4. Maciej Kusik – Leszno. 5. Piotr Kordylewski - Raszków. 6. Mariusz Drozdowski – Raszków. Weterani: 1. Jarosław Płochowski – Konin. 2.Wiktor Szmajkowsk i- Przygodzice, 3. Andrzej Hubert – Leszno. 4. Zenon Marcinkowski.

(olo)

„Jedynka” szósta w Polsce Szóste miejsce w Polsce zajęła Szkoła Podstawowa nr 1 z Ostrowa Wielkopolskiego w zakończonym w niedzielę w Gdańsku finale krajowym rozgrywek Energa Basket Cup w Koszykówce. Po finale trener Andrzej Suski oraz jego asystent Sławomir Tyburcy nie kryli jednak, że ich zespół nie grał tak, jak potrafi. - Na mistrzostwach chłopacy grali grubo poniżej oczekiwań. Stać ich było na znacznie więcej. Jednak to młodzi chłopcy i oni nadal poznają tajniki basketu. Poza tym nie zawsze radzili sobie z obciążeniami psychicznymi. Przed nami naprawdę bardzo dużo pracy – mówił trener Suski. Młodzi koszykarze z Ostrowa turniej rozpoczęli od dwóch porażek, ale z każdym meczem było lepiej. Jak się miało okazać w decydującym pojedynku o awansie do strefy medalowej, SP 1

Ostrów przegrał z SP 67 Wrocław. - Mieliśmy pecha w losowaniu, bo trafiliśmy na najsilniejszych rywali. Jednak w tych meczach graliśmy całkiem nieźle. Chłopacy walczyli i tego nie można im odmówić - mówił dalej Andrzej Suski, trener ostrowskiej „Jedynki”. - Turniej ten na pewno był cennym doświadczeniem dla moich zawodników, aczkolwiek mam po nim bardzo mieszane uczucia. Wydawało się, że zespół ma już doświadczenie zebrane z różnych rozgrywek, a zaczęliśmy turniej bez prądu. Zupełnie nie poznawałem zespołu. W drugim dniu turnieju było już znacznie lepiej, ale na drodze do czwórki stanął nam odwieczny rywal, bardzo mocny zespół z Wrocławia. Jestem przekonany, że zarówno drużyny z Wrocławia jak i warszawskiej Białołęki zdobędą złote i brązowe medale. Po prostu trafiliśmy na bardzo silnych rywali w grupie i dlatego pozostała nam walka o piąte miejsce – kończył trener Suski. W

Ostrowianie zakończyli walkę na szóstym miejscu

meczu o piąte miejsce SP 1 Ostrów przegrała 24:29 z SP 3 ze Stargardu Szczecińskiego. Mistrzem Energa Basket Cup - zgodnie z przewidywaniami trenera - została drużyna z Wrocławia, która w finale pokonała zespół z Sopotu. (olo) R

OKS wygrywa Ostrowski OKS zanotował na swoim koncie kolejne zwycięstwo. Tym razem drużyna Wojciecha Dziuby pokonała na wyjeździe zespół WKS Witaszyce 4:3. Z kolei walcząca o utrzymanie Raszkowianka zremisowała 2:2 z Pogonią Stawiszyn. kaliska klasa A, gr 1 CKS Zduny 1-2 Olimpia Brzeziny R

E

K

L

A

M

E

K

L

A

M

A

WKS Witaszyce 3-4 OKS Ostrów Wielkopolski Victoria Skarszew 3-0 Tarchalanka Tarchały Wielkie (wo) GKS Żerków 6-0 Iskra Sieroszewice Raszkowianka Raszków 2-2 Korona/Pogoń Stawiszyn Błękitni/Sparta Kotlin 3-1 Liskowiak Lisków CKS Zbiersk 1-2 Prosna Kalisz kaliska klasa A, gr 2 GKS Rychtal/Skoroszów 1-3 Pelikan Grabów Sokół Świba 6-1 LZS Siedlików Strażak Słupia 2-0 Masovia Kraszewice Zawisza Łęka Opatowska 1-3 LZS Doruchów Victoria Laski 2-2 LZS Olszowa Zefka Kobyla Góra 2-1 LKS Jankowy LKS Czarnylas 0-1 LZS Czajków

NAGRODY WYLOSOWALI : Artur Wodziński z Ostrowa Wlkp. Agnieszka Rej z Ostrowa Wlkp.

A

środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |

29


PIERWSZA FOTKA NOWORODKA Zdjęcia i opisy: Urszula Rychlik-Kościelna, Krystyna Rychlik

Patryk – syn Kamil i i Dominika Skrobański ch z Ostrzeszowa, ur. 26.05, o godz. 9.30, w. 31 20 g, dł. 52 cm

Krzysztof – syn Beaty i Andrzeja Pastok z Mikstatu, ur. 27.05, o godz. 13.25, w. 4230 g, dł. 58

Natalia – córka Małgorzaty i Pawła Pohl z Garek, ur. 24.05, o godz. 1.00, w. 3610 g, dł. 56 cm

Amelia – córka Eweliny i Karola Dzikowskich ze Starej Kakawy, ur. 26.05, o godz. 8.30, w. 2800 g, dł. 53 cm

Antosia – córka Natalii i Artu ra z Ostr owa , ur. 28.05, o godz. 20.45, w. 3180 g, dł. 55 cm

cm

Wojciech – syn Pauliny i Jarosława Talarczyk z Krotoszyna, ur. 21.05, o godz. 11.45, w. 2790 g, dł. 51 cm

Aleksander – syn Magdaleny Szymczak i Damiana Grzyba z Ostrowa, ur. 27.05, o godz. 11.10, w. 3930 g, dł. 56 cm

Barbara – córka Marty i Mar cina Lew ickic h z Ostr owa , ur. 27.0 5, o godz. 9.55, w. 3930 g, dł. 59 cm

Syn Danuty i Pawła Kusińskich z Siedlikowa, ur. 15.05, o godz. 13.05, w. 3420 g, dł. 52 cm

i Adam – syn Marzeny ur. Ma riu sza To ng a, w. 27.05, o godz. 11.50, 3090 g, dł. 53 cm

Tosia – córka Magdaleny i Michała Mydlak z Ostr owa , ur. 1.06 , o godz. 4.20, w. 4035 g, dł. 59 cm

rii i Martynka – córka Ma z Radosława Zawidzkich z. Huty, ur. 20.05, o god 51 8.45, w. 2920 g, dł. cm

Iga Domagała – córka Mag dale ny i Piot ra z Ostr owa , ur. 19.0 5, o godz. 12.22, w. 3200 g, dł. 56 cm

Piotruś – syn Małgo rzaty i Jacka Ciurys z Gorzyc Wielkich, ur. 29. 05, o godz. 2.20, w. 2700 g, dł. 52 cm

Julia – córka Bogumiły i Wald ema ra Was iela z Ostr owa , ur. 28.0 5, o godz. 4.25, w. 2920 g, dł. 53 cm

eKlaudia – córka Bernad zaty i Tomasza Kryszc 05, ków z Ostrowa, ur. 30. 0 g, o godz. 8.40, w. 323 dł. 56 cm

Kacper – syn Weroniki i Marcina Kępasów z Gorzyc Wielkich, ur. 1.06, o godz. 11.55, w. 3070 g, dł. 50 cm

Hania – córka Jolanty i Damiana Giernalczyków z Top oli Osie dle, ur. 26.05, o godz. 8.40, w. 3630 g, dł. 54 cm

Marta – córka Iwo ny i Waldemara Hartw ig ze Sz cz ur, ur. 29 .05 , o godz. 13.32, w. 33 30 g, dł. 53 cm

Kacp er – syn Laur y i Łuka sza Szyd lakó w z Sieroszewic, ur. 26.05, o godz. 10.15, w. 3250 g, dł. 54 cm

NAGRODY WYLOSOWALI : Jolanta Buk z Ostrowa Wlkp. Jolanta Juszczak z Ostrowa Wlkp.

Adres: 63-400 Ostrów Wielkopolski, ul. Kolejowa 5, Centrum Handlowe. Telefony: (0-62) 735-62-22, fax 735-62-11, skr. poczt. 152, e-mail: gazeta@gazeta.ostrow-wielkopolski.pl; http://www. gazeta.ostrow-wielkopolski.pl. Wydawca: ,,Gazeta Ostrowska’’, Spółka z o.o., 63-400 Ostrów Wielkopolski, ul. Kolejowa 5. Prezes: Sławomir Majusiak (0601-784-457). Zespół redakcyjny: Jarosław Wardawy (redaktor naczelny - tel. 735-62-13), Grzegorz Glubiak (zastępca redaktora naczelnego - tel. 735-62-18), Hanna Olejnik, Renata Weiss. Stale współpracują: Ewa Kotowska-Rasiak, Urszula Rychlik, Jarosław Biernaczyk. Foto:Jakub Janecki. Reklama: Ewa Rubach-Wardawy (tel. 0502 34-04-60) - e-mail: ewamedia@zapis.net.pl., Ilona Szczucka (tel. 0502 29-68-85) - e-mail: reklama@gazeta.ostrow-wielkopolski.pl. Sekretariat i Biuro Ogłoszeń: Beata Spitalniak (tel. 735-62-22). Skład i łamanie: Renata Płończak (tel. 735-62-14). Skład i łamanie sportu: Witold Rychter. Korekta: Anna Idziorek. Druk: Polskapresse Sp. z o.o. - Poznań. Kolportaż: Małgorzata Konowalska (tel. 735-62-12). Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i nie zwraca materiałów niezamówionych. Zastrzegamy sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów, listów nadsyłanych do redakcji oraz zmiany tytułów. Anonimów nie drukujemy. Gazeta ukazuje się w poniedziałki i środy na terenie całej Południowej Wielkopolski. PRZYJMOWANIE OGŁOSZEŃ 63-400 OSTRÓW WIELKOPOLSKI, ul. Kolejowa 5 (III p.), tel. 735-62-22, tel./fax 735-62-11, 0502 34-04-60 PRENUMERATA: RUCH S.A, zamówienia można składać bezpośrednio na stronie www.prenumerata. ruch.com.pl, pytania prosimy kierować na adres e-mail: prenumerata@ruch.com.pl lub pod numerem tel.: 801 800 803 lub 22 717 59 59 (w godz. 700 - 1800).

30

środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |


środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |

31


32

środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |


środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |

33


Ogłoszenia z 19 września 2012 r. KARCHER - czyszczenie dywanów, wykładzin - 501304-960/dr1401/

składane w poniedziałek, realizacja w środę + 50 %

AA VIDEOFILMOWANIE FULLHD fotografia okolicznościowa, atrakcyjne ceny, gratisy - 508-252-710/dr1159/

LOKALE – NIERUCHOMOŚCI DO wynajęcia MIESZKANIE 58mkw. z umeblowaną i wyposażona kuchnią – ul. Komuny Paryskiej – 601068-568

rozbiórki - TRANSPORT 692-788-888/dr56/

ODSTĄPIĘ na rok nowe, urządzone MIESZKANIE, 56mkw. czynsz 700 zł + opłaty – 505-130-398

NAPRAWA LODÓWEK, zamrażarek, pralek automatycznych - 062/736-76-42, 0500-631-652/dr409/

USŁUGI MIAŁEŚ wypadek do 3 lat – zadzwoń – 505-115-548

PRACA - OFERTY FIRMA ogólnobudowlana PRO BUD zatrudni pracownika ze znajomością branży – 692-162-269

AGD - NAPRAWA - pralki, lodówki, zamrażarki, zmywarki - 62/735-83-12; 606536-829/dr79/

NAPRAWA TELEWIZORÓW - 62-736-19-94, 606504-149/dr1200/

MOTORYZACYJNE SPRZEDAM AUDI 80, 1994r. gaz, benzyna, stan dobry, zielony metalik, sedan – dzwonić po 17.00 – 509-785-571

KOMPUTERY - dojazd do Klienta, naprawa, sprzedaż, projektowanie stron internetowych - 505-14-14-12/ dr1084/

ROLNICZE SPRZEDAM 4 tony jęczmienia paszowego – 606-875-893.

KOSZENIE trawy - porządkowanie posesji - 691-691569/dr1360/ BUDOWLANE - posadzki 792-247-805/dr1299/

CYKLINOWANIE bezpyłowe, montaż parkietów, olejowanie - 502-229-920/dr591/

,,LOKATOR’’ - przeprowadzki - BUS transport 600-95-17-10/dr1114/

MALOWANIE, szpachlowanie - 698-321-752/dr1377/ HYDRAULIKA - usługi instalacyjno - sanitarne, c.o., wod.kan. - 501-601-438/dr298/

PIASKOWANIE - stal, drewno, metale kolorowe, felgi samochodowe; szkiełkowanie: chromonikieliny - 062/ 733-61-59, 0502-469-816/ dr940/

PROWADZĘ KSIĄŻKĘ PRZYCHODÓW I ROZCHODÓW - 501-024-970/dr919/

PRZEDSIĘBIORCO! Szybka pożyczka dla firmy. Nawet 10 000 zł! Provident Polska S.A. - 600-400-288 (taryfa wedłyg opłat operatora)/dr1274/

ŚCINANIE drzew, alpinistycznie - formowanie żywopłotów - 691-691-569/ dr1359/

TŁUMACZENIA - francuski, niemiecki - www.japico.com 508-355-365/dr938/ MALOWANIE, tapetowanie, szpachlowanie karton-gips, panele, cyklinowanie, płytki i inne - 605-734-446/ dr1206/

MINIKOPARKI, KOPARKI wykopy wszelkiego typu;

TYNKI GIPSOWE i cementowo-wapienne - MASZYNOWE - 0693-861-913, 062/737-20-03/dr1269/

UKŁADANIE kostki brukowej - 660-380-439, 664989-137/dr1280/

UKŁADANIE płytek - solidnie! - 660-837-907/dr1233/

USŁUGI brukarskie - 726277-194/dr1210/ 11 VI 2014 r.

34

środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |


Ogłoszenia z 19 września 2012 r. ZATRUDNIĘ ekspedientkę do sklepu odzieżowego 509-739-508/dr1386/

KUPIĘ każde auto - złomowanie - 606-323-121/ dr937/

ZATRUDNIĘ kierowcę kat. C w ruchu międzynarodowym 695-639-566/ dr1402/

USŁUGI koparko - ładowarką, minikoparką - 503004-470/dr998/

USŁUGI koparko -ładowarką, koparką, minikoparką - 693-288-089/dr1099/

USŁUGI koparko-ładowarką, minikoparką, wywrotka, odwodnienia, drenaże, żwir, ziemia - 667-347-626/ dr1403/

WYWÓZ nieczystości płynnych - 503-004-470/dr1207/

ZATRUDNIĘ na umowę zlecenie młodą osobę do sprzątania biura, w okresie wakacji - w Ostrowie - 663793-797/dr1393/

ZATRUDNIĘ Panią do gotowania obiadów na 3 godz. dziennie - okolice Krotoszyńskiej Zacharzew - 604471-617/dr1404/

ZATRUDNIMY kierowców z kat. C + E. Tel. 609-224777/dr1322/ PILNIE! Poszukujemy osoby do nakładania kalki na porcelanę. Wymagane umiejętności manualne. Umoa o dzieło na okres 3-6 m-cy. Wynagrodzenie na okres próbny 7,50zł netto/godz. Praca jednozmianowa. Miejsce pracy: Wysocko Małe, Jankowska 41 - kontakt: CV ewa@kijowscy.com.pl - tel. 607-598-118 w godz. 8.0015.00 /dr1390/

POSZUKUJEMY przewoźników z zestawami 24t - ciągnik + naczepa. Trasy po UE (DE/BE/ NL/L/F). ZP TRANS Kępno - 503-366-840 lub 503-366-804 /dr1391/

TEMPO Finanse zatrudni doradcę na terenie Ostrowa Wlkp. - 22/123-00-00/dr1358/

ZATRUDNIĘ KIEROWCĘ z prawem jazdy kat. C+E na trasach międzynarodowych Polska - Szwecja, Polska - Europa Zachodnia. Wymagane doświadczenie oraz podstawowy kurs ADR, b.dobre warunki pracy i płacy - tel. 791-270-503/ dr1379/

SPRZEDAM Skuter PGO PMX Naked Skuter mały, zwinny, idealnie nadający się do miasta. Nie jest to skuter produkcji chińskiej, gwarantuje wysoką jakość materiałów! Rok produkcji 2007, data pierwszej rejestracji 27 lipca 2009 r. Przebieg to 7300 km. Pierwszy i jedyny właściciel. Kupiony w salonie, Ostrzeszów. Cena 2 000 zł, odbiór w Ostrowie Wielkopolskim. Oto części wyróżniające ten skuter: Silnik tego skutera to Minarelli AC, tylna lampa led, cyfrowy licznik Kosso, przednia tarcza hamulcowa typu wave z dwutłoczkowym zaciskiem, amortyzator olejowo-gazowy, cylinder 70 cc, gaźnik 17,5, tłumik chromowany, wariator Malossi Multivar, filtr powietrza, manetki. Do tego własnoręcznie polerowana pokrywa przekładni. Informacje dodatkowe: 508 855

środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |

KUPIĘ każde auto do złomowania, płacę najwięcej, dojazd do klienta gratis 726-236-451/dr1392/

DLA firmy do 10000zł! Szybka pożyczka, wygodna spłata. Provident Polska S.A. 600-400-288 (taryfa wg opłat operatora)/ dr1382/

POŻYCZKI, dojazdy do klienta, bez BIK-u z komornikiem, tel. 532-846-487 lub 600-500-626 /dr1385/

KUPUJEMY AUTA do złomowania. Gotówka i dokumenty od ręki - 601-757165, 62/59-76-067/dr1245/

SKUP aut - płacę gotówką 506-901-902/dr1316/ SKOŃCZYŁEŚ 60 lat! Tylko teraz szybka i bezpieczna POŻYCZKA DLA SENIORA z ATRAKCYJNYM PAKIETEM. Zadzwoń i sprawdż - PROVIDENT POLSKA S.A. - 600-400311. Koszt połączenia wg taryfy operatora/dr1398/

VW Golf IV 1.9TDI kombi 2002r. bogata wersja, stan bdb - cena 11.600zł - 602484-450/dr1350/

SZYBKA pożyczka do 10 000 zł! W równych ratach, bez ukrytych opłat. Provident Polska S.A. - 600-400288 (taryfa według opłat operatora)/dr1273/

SZYBKA pożyczka od 300zł do 10000zł Provident Polska S.A. 600-400288 (taryfa wg opłat)/ dr1383/

J. FRANCUSKI - korepetycje - tel. 668-334-791/ dr1370/

TEMPO Finanse pożyczki w domu Klienta - 784-926239/dr1291/

AUTOSKUP zakupimy każde auto za gotówkę do 12.000zł - 888-751-461/dr942/

862

35


Ogłoszenia z 19 września 2012 r.

POŚREDNICTWO NIERUCHOMOŚCI ,,KOMPLEX’’ LICENCJA ZAWODOWA NR 1131 LICENCJA ZAWODOWA NR 17532

DO WYNAJĘCIA BIURA

Ostrów Wlkp., Wrocławska 69, tel./fax (62) 736-20-39. e-mail: komplexostrow@neostrada.pl www.komplexostrow.pl

od 12 mkw. do 100 mkw., rejon ul. Odolanowskiej, parking + duży plac manewrowy, zamknięty, cena 16 zł/mkw.

Kompleksowa obsługa Klienta w zakresie pośrednictwa: kupna- sprzedaży, zamiany i wynajmu nieruchomości.

- 601-784-457

MIESZKANIA DO WYNAJĘCIA

DOMY:

SKUP książek i płyt muzycznych - dojazd, gotówka 509-675-586/dr1034/

PRZERABIANIE pierzyn na kołdry, sprzedaż pierza i gotowych wyrobów - 783019-749/dr1252/

2. Kobyla Góra o powierzchni użytkowej 177 m2, powierzchnia działki 1319 m2 cena 329 000 zł 3. Raczyce - działka o pow. 4600 m2, zabudowana dwoma budynkami mieszkalnymi o pow. użyt. 120 m2 i 76 oraz budynkiem magazynowym o pow. 290 m2. Cena -350 000 zł - kupujący nie płaci prowizji

SPRZEDAM barakowóz na kołach w dobrym stanie 510-481-670/dr1362/

SPRZEDAM kojec dla dziecka, cena 80zł - 691-943287/dr1369/

DO WYNAJĘCIA kawalerki - 502-469-630/dr1376/

DO WYNAJĘCIA od lipca mieszkanie 50mkw. 2-pokoje, parter, obok Kościoła, ul. Paderewskiego - 785-178843/dr1396/

DO wynajęcia umeblowane i wyposażone we wszystkie media mieszkania 2-pokojowe - 502-469-630/dr1375/

4. Grabów nad Prosną - działka pow. 800 m2, zabudowana budynkiem mieszanym opow. użyt. 95 m2, cena - 195 000 zł - kupujący nie płaci prowizji 5. Marszałki (siedlisko) powierzchnia działki 3300 m2 - cena 120 000 zł 6. Antonin - całoroczny dom wolno stojący o powierzchni 164,6 m2, pow. działki. 532 m2, Instalacje: woda, prąd, gaz, CO gazowe i tradycyjne, solary, oczyszczalnia. Na działce znajduje się kryty basem z podgrzewaną wodą - cena 290 000 zł.

Stowarzyszenie p.n.

ieli Zrzeszenie Właścic w mó Do ów dc i Zarzą Rynek 14, tel. 062/ 736-60-10 63-400 Ostrów Wlkp.

ZARZĄDZANIE, ADMINISTRACJA BUDYNKAMI

1. Ostrów Wlkp., ul. Gorzycka - mieszkanie w budynku 2-rodzinnym o pow. 60 m2 - cena 199 000 zł.

3. Ostrów Wlkp., ul. Gorzycka - pow. 661 m2, (MN) - cena 86 000 zł 4. Fabianów, 2 działki o pow. po 1000 m2 - cena 68 000 zł

SPRZEDAŻ

6. Komorów w pobliżu lasu, powierzchnia działek ok. 3000 m2, cena 10 zł/m2

1. Kompałły 1 68 m 2 2. Kościuszki 10 62 m 2 3. Raszkowska 32 2 pokoje. Tel. (501-64-53-53) 4. Raszkowska 26 ok.80 m2 (wspólny korytarz) 5. Kolejowa 26 ok. 40 m 2

1. Raszkowska 22 /Konopnicka biura 2. Kościuszki 10 pow 45 m2 3. Wolności 17 ok.78 m2 4. Kosciuszki 13 41 m2 biuro sklep 5. Raszkowska 32 lok. użytk. 164 m2 6. Raszkowska 26 ok. 80 m2 7. Rynek 18 ok. 30 m2 (w podwórzu) - tel. 503-191-676 8. Sądowa 3 - biuro parter ok. 40 m2 - lokal wyremontowany, c.o.cieplik na przeciw Sądu, lokal od ulicy Informacje: u pań A. Szkudlarz i A. Młynarczyk ZAPRASZAMY!!!!

36

2. Ostrów Wlkp., ul. Olszowa - pow. 1405 m2, (M/G) - cena 75 zł/m2

1. Udziały - kamienica w centrum Ostrowa Wlkp. - tel. 721-792-676

LOKALE DO WYNAJĘCIA UŻYTKOWE

,,MAKI’’ Skup macior i knurów - 609-630-005, 601191-944/dr1132/

1. Ostrów Wlkp., ul. Olszowa - pow. 1408 m2, (G) - cena 50 zł/m2

5. Bogdaj , Leśna, pow. 4,59 ha cena 195 000 zł

LOKALE MIESZKALNE DO WYNAJĘCIA

MIESZKANIA NA SPRZEDAŻ

Mieszkania na sprzedaż (305); Ostrów Wlkp. II Pietro, 81,82 m 2, 3p+k+ł+wc+b. Cena 237.278 zł. (271); Ostrów Wlkp., III piętro, 39,80 m2, 1p+k+ł. Cena 107 460 zł

MIESZKANIA:

DZIAŁKI:

ODDAM szczenięta YORK wzamian za koszty utrzymania - 607-588-869/dr1405/

- Ostrów Wlkp. ul. Kościuszki- umeblowane o pow.28m2- pokój, kuchnia, łazienka - cena 800 zł + świadczenia - Ostrów Wlkp. ul. Wrocławska -centrum pow.34m2- 2 pokoje, kuchnia, łazienka - cena 650 zł + świadczenia - Ostrów Wlkp. ul. Wrocławska pow.38m2- 2 pokoje, kuchnia, łazienka cena 450 zł + świadczenia - Ostrów Wlkp. ul. Wrocławskapow.60m2- 2 pokoje, kuchnia, łazienka cena 700 zł + liczniki - Ostrów Wlkp. ul. Kolejowapow.105m2- 34 pokoje, kuchnia, łazienka - cena 735 zł + liczniki

1. Przedwojenna willa w centrum Ostrowa o powierzchni użytkowej 268 m2, powierzchnia działki 1429 m2

7. Sadowie, powierzchnia 5400 m2, cena 120 000 zł

(268); Ostrów Wlkp.; II piętro, 110,94 m 2, 4p+k+ł+b. Cena 310 632 zł. (236); Ostrów Wlkp.; I piętro, 81,29 m2, 3p+k+ł. Cena 235 741 zł.

Działki na sprzedaż (304); Ostrów Wlkp., 609 m2. Media: EE przy działce. Cena 54 810 zł

10. Ostrów Owsiana - działka o pow. 804 m2 cena 79 000 zł kupujący nie płaci prowizji 11. Raczyce - działka 8200 m2, cena 82 000 zł - kupujący nie płaci prowizji 12. Chynowa - działki od 900 m2 - 1800 m2 przy lesie - cena 50 zł/m 2

KOMERCJA: 1. Ostrów Wlkp., bud. biurowo - magazyn. - pow. użyt. 910 m2, pow. działki 7562 m2 - cena 1 650 000 zł 2. Ostrów Wlkp. nowa hala 700 m2, pow. działki 2500 m2 - cena 1200 000 zł

NA WYNAJEM: 1. Lokal usługowy - Ostrów Wlkp. ul. Żółkiewskiego - pow. 50-150 m2 cena 10 zł/ m2 miesięcznie + media 2. Hala, Ostrów Wlkp. , pow. 700 m2 - cena 8 000 zł miesięcznie

(300); Ostrów Wlkp. Lokale biurowe i usługowe o pow. użytk. od 15-500 m2. Cena 20 zł/m2. Poza strefą parkowania. Z dogodnym dojazdem i parkingiem. (281); Ostrów Wlkp., lokal na biura od 19 do 99 m2. Czynsz 13,64 zł netto za m2. (257); Ostrów Wlkp., ul. Kolejowa, lokal użytkowy, II piętro, 292 m 2 , czynsz 4 970 zł + VAT. (256); Ostrów Wlkp., ul. Kolejowa, lokal użytkowy, II Pietro, 171 m 2 , czynsz 3 200 zł + VAT. (210); Ostrów Wlkp., ul. Kolejowa. Lokal użytk. 291 m2, I piętro. Czynsz 5 800 zł + VAT.

(303); Ostrów Wlkp., 845 m2. Media: EE przy działce. Cena 63 375 zł

(209); Ostrów Wlkp. ul. Kolejowa. Lokal użytk. 88 m2, I piętro. Czynsz 1 900 zł +VAT.

(302); Ostrów Wlkp., 640 m2. Media: EE przy działce. Cena 64 000 zł

(208); Ostrów Wlkp. ul. Kolejowa. Lokal użytk. I Pietro, 170 m2. Czynsz 3 500 zł + VAT.

8. Wtórek, powierzchnia 3900 m2, cena 199 000 zł 9. Ostrów Wlkp. ul. Gronowa - powierzchnia ok. 1200 m2 - cena 55 zł/m2

Komercyjne na wynajem

(304); Ostrów Wlkp., 609 m2. Media: EE przy działce. Cena 54 810 zł (266); Sieroszewice, 2800 m2. Media: EE+W przy działce. Cena 84 000 zł,

Domy na sprzedaż (301); Ostrów Wlkp., rejon ul. Odolanowskiej. Pu=152 m2, działka 500 m2. Cena 350 000 zł. (80); Ostrów Wlkp. Rej. Ul. Grabowskiej. Pu=140 m2, działka 328 m2. Cena 259.000 zł.

(139); Ostrów Wlkp., ul. Kolejowa. Lokal 89 m 2 , parter. Czynsz 3 200 zł + VAT. (141); Ostrów Wlkp. ul. Kolejowa. Lokal 88 m2, II piętro. Czynsz 1800 zł + VAT. (120); Ostrów Wlkp. ul. Staroprzygodzka. Lokal użytkowy 125,40 m 2 , Czynsz 1881 zł.

Komercyjne na sprzedaż (299): Lokal użytkowy o pow. 109 m2, parter. Cena 160 000 zł.

- 28m2 (2p,K,Ł ) ul. 60 P. Piechoty - IV piętro - cena 77.000 zł - 38m2 (2p,K,Ł ) ul. Żwirki - IV piętro - cena 85.000 zł - 38m2 (2p,K,Ł ) ul. Wolności - IV piętro cena 99.000 zł - 44m2 (2p,K,Ł) ul. Wrocławska- III piętro cena 103.000 zł - 46m2 (3p, K, Ł) ul. Wigury - I piętro - cena 99.000 zł - do negocjacji - 46m2 (3p, K, Ł) ul. Prosta - III piętro - cena 90.000 zł + możliwość zakupu garażu - 74 m2(3p, K, Ł) ul. Kościuszki- I piętro cena 139.000 zł - 61m2(2p, K z jadalnią, Ł) ul. Śmigielskiego- I piętro - cena 170.000 zł - N.Skalmierzyce ul. Kaliska – pow.49 m2(2p, K, Ł) parter z balkonem - cena 131.000 zł

DZIAŁKI NA SPRZEDAŻ Ostrów Wlkp. - ul. Prądzyńskiego pow.752m2 z projektem - cena 87.000 zł - ul. Zębcowska – działa bliźniacza pow.336 m2 - cena 60.000 zł - ul. Wileńska pow. 900m2 - cena 117.000 zł - ul. Gdańska pow.1269m2 - cena 99.000 zł - ul. Graniczna pow.890m2 - cena 111.000 zł - ul. Torowa pow.727m2 - cena 115.000 zł - ul. Staroprzygodzka pow.1441m2 cena 110.000 zł - Przygodzice pow. 521m2 - Cena 28.000 zł - Gorzyce ul. Południowa 1078m2 - Cena 48.510 zł - Gorzyce ul. Leśna 847m2 - Cena 42.000 zł - Strzyżew działki w rejonie lasu o pow.1350m2 - Cena 37.800 zł - Wtórek pow.609m2 - cena 45.500 zł - Lewkowiec-pow.1200m2 - cena 55.000 zł - Chynowa działki przy lesie od pow.923m2 do 1776m2 - cena 50 zł/m2

DOMY na sprzedaż - ul. Witosa dom o pow.135m2 (5p, K, Ł, garaż, piwnice), działka 811m2 -cena 270.000 zł - rejon ul. Zębcowskiej dom 85m2-3p,K,Ł, piwnice, działka 943m2 bud.gosp. o pow.40m2- cena 275.000 zł - ul. Wańkowicza dom o pow. 263m2 (5p,2K, 3Ł,2 garaże), działka 820m2 - cena 350.000 zł - ul. Głowackiego dom o pow.123m2 (4p,K,2Ł,garaż), działka zagospodarowana 1494m2 - cena 490.000 zł - ul. Piesza dom z 2011r. o pow.90m2 (4p, kuchnia, Ł, pom.gospod.), działka 389m2 - cena 445.000 zł - Lamki stan surowy otwarty o pow.117m2 (4p, kuchnia, Ł, kotłow., garaż) działka 897m2 - cena 179.000 zł - Kałkowskie dom po remoncie o pow.95m2 (2p, K,Ł) działka 700m2 z garażem - cena 108.000 zł - Garki dom o pow.87m2 (3p,K), dom o pow.50m2 (2p,K,Ł)działka 4500m2 z bud.gospodrczymi -cena 185.000 zł - Karski dom o pow.156m2 (6p,K, Ł, kotłownia), działka 2500m2 z bud. gospod.cena 240.000 zł - Czarnylas dom o pow.130m2 (5p,K, Ł), działka 1192m2 z bud. gospod.- cena 150.000 zł - Chynowa budynek mieszkalny o pow.89m2 (3p,K, Ł), budynek mieszkalno -usługowy do remontu o pow.248m2, działka 1182m2 z - cena 112.000 zł - Ostrów Wlkp. ul. Sukiennicza lokale handlowo –usługowe- pow.21,55m2 - cena najmu 387 zł + vat - Ostrów Wlkp. ul. Sienkiewicza lokal o pow.100m2 (3p, K,Ł) I piętro, c.o. ciepłociąg - cena 1.500 zł - Ostrów Wlkp. ul. Raszkowska lokale handlowo –usługowe- pow.36,47m2 - cena najmu 1800 zł brutto

środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |


Ogłoszenia z 19 września 2012 r.

Ostrowska Giełda Nieruchomości Licencja zawodowa nr 2386 Ostrów, ul. Wrocławska 12, tel. 062 592 18 13, tel./fax 062 735 68 30 e-mail: ogn.ostrow@wp.pl

ZAPRASZAMY: Pn – Pt 10:00 – 17:00 Sobota 10:00 – 13:00

www.ogn.oferty.net Wybrane oferty biura OGN:

MIESZKANIA ul. K. Jadwigi ul. M. Konopnickiej ul. 60 Pułku Piechoty Centrum Centrum ul. Piastowska ul. Kopernika ul. Żwirki ul. Towarowa ul. Kopernika ul. M. Konopnickiej ul. K.Jadwigi ul. Wrocławska ul. Wrocławska ul. Komuny Paryskiej ul. Komuny Paryskiej ul. M. Konopnickiej ul. Broniewskiego ul. Cicha ul. Cicha ul. Piastowska ul. Żwirki ul. Kopernika ul. 60 PP ul. Dembińskiego ul. Zębcowska ul. Strzelecka ul. Wrocławska rej. ul. Piastowskiej ul. Strzelecka ul. Piłsudskiego ul. Kopernika rej. ul. Śmigielskiego ul. Komuny Paryskiej ul. Wrocławska ul. M. Konopnickiej ul. Wrocławska Śródmieście ul. Raszkowska ul. Kościuszki ul. Malczewskiego ul. Paderewskiego ul. Śmigielskiego ul. Aleje Słowackiego ul. Ogrodowa ul. Limanowskiego ul. Partyzancka ul. Os. Zębców ul. 60 P. Piechoty ul. Zębcowska ul. Długosza ul. Śmigielskiego ul. Strzelecka ul. Strzelecka ul. Modrzewskiego ul. Kościuszki ul. Strzelecka Osiedle Robotnicze ul. Cicha rej. ul. Krotoszyńskiej ul. Strzelecka centrum ul. Partyzancka centrum ul. Sobieskiego ul. Wigury ul. Prosta rej. ul. Sienkiewicza ul. Strzelecka ul. Partyzancka ul. Mickiewicza Odolanów Ok. Lewkowa Odolanów Odolanów Nowe Skalmierzyce Lewków Czekanów Przygodzice Odolanów

25 m 2 27,7m 2 28 m 2 29 m 2 30 m 2 30,8 m 2 34,5 m 2 37 m 2 37 m 2 37 m 2 37,8 m 2 38 m 2 38m 2 38 m 2 38,1 m 2 38,1 m 2 38,4 m 2 40 m 2 40 m 2 46 m 2 47 m 2 48 m 2 48 m 2 48m 2 48,2 m 2 48,5 m 2 49,6 m 2 49,8 m 2 51,3 m 2 51,4 m 2 52 m 2 52,5 m 2 56 m 2 56,2 m 2 58 m 2 59 m 2 60 m 2 60 m 2 60 m 2 60 m 2 61 m 2 61 m 2 61 m 2 61 m 2 62 m 2 63 m 2 64,7 m 2 65 m 2 68 m 2 68 m 2 72 m 2 72,7 m 2 72,9 m 2 73 m 2 73m 2 74m 2 74m 2 78,5 m 2 79 m 2 80 m 2 82 m 2 82 m 2 92,7 m 2 95 m 2 98 m 2 100 m 2 118 m 2 119m 2 125 m 2 126 m 2 150 m 2 30 m 2 50 m 2 68 m 2 78 m 2 57 m 2 67,5 m 2 74,3 m 2 90 m 2 90,6 m 2

1 p 1p 1 p 1 p 1 p 2 p 1 p 2 p 2 p 1 p 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 3 2 1 2 2 2 2 2 3 3 3 4 3 3 2 2 3 2 3 3 3 3 4 3 3 3 3 3 3 3 4 3 4 3 3 3 4 2 3 4 3 5 5 4 4 4 4 1 2 3 4 3 2 3 4 4

p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p p

II 75 tys. parter 77tys. III 95tys. IV 85 tys. III 103 tys. IV 87tys. IV 84 tys. IV 84 tys. III 106 tys. III 79 tys. IV 129tys. III 99 tys. IV 114 tys. III 94 tys. III 94 tys. IV 95 tys. IV 97,5tys. IV 97 tys. II 110 tys. parter 129 tys. III 94 tys. III 98 tys. parter 105tys. II 120 tys. IV 115 tys. III 168 tys. IV 105 tys. IV 115 tys. II 176 tys. IV 135 tys. I 119 tys. III 135 tys. III 249 tys. II 155tys. parter 95 tys., garaż 15 tys. parter 155tys.,garaż 20 tys. IV 140 tys. parter 130 tys. I 69 tys. I 185 tys.wysoki standard IV 120 tys. III 160 tys. IV 150 tys. IV 139 tys. parter 169 tys. IV 165 tys. IV 165 tys. parter 185 tys. parter 215 tys. wysoki standard parter 199,5 tys. IV 180 tys. III 198 tys. III 168 tys. parter 195 tys. IV 159 tys. I 139 tys. IV 220 tys. I 189 tys. II 182 tys. parter 170 tys. III/IV 179 tys. III 180 tys.bezczynszowe I 169 tys. III 179 tys.bezczynszowe III 165 tys. I 99 tys. parter 370 tys. I 169 tys. III 225 tys.dwupoziomowe II 195 tys. I 360 tys. parter 87 tys. parter 95 tys. ogródek, garaż III 198tys. II 225 p+podd. 85 tys. ogródek parter 130 tys. ogródek parter 97 tys. parter 190tys. I 195tys.

(471) (612) (668) (669) (800) (699) (782) (627) (802) (226) (758) (422) (650) (822) (686) (806) (804) (418) (787) (784) (581) (598) (803) (809) (780) (817) (811) (821) (739) (657) (799) (781) (751) (813) (730) (778) (262) (760) (762) (547) (764) (508) (381) (645) (548) (625) (651) (712) (642) (470) (406) (766) (810) (415) (630) (632) (682) (797) (788) (805) (654) (309) (792) (376) (757) (B-930) (B-720) (768) (492) (249) (796) (812) (431) (807) (794) (738) (696) (B-906) (379) (818)

DZIAŁKI OSTRÓW WLKP. 722 m2 867,865m 2 858 m2 899 m2 900 m2 950 m2 800,900m 2 988,1058 m 2 3x ok. 1100 m2 1000 m 2 1063 m 2 1198 m 2 1600 m 2 2,5 ha

ul. Wspólna rej. ul. Krętej ul. Wiśniowa ul. Południowa ul. Leszczynowa ul. Jasna ul.Okólna ul. Klasztorna ul. Poziomkowa ul. N. Krępa ul. Pogodna ul. Wylotowa ul. Dobra ul.Chłapowskiego

E,W,K E,W,K,G E,W,K E,W,K,G E,W,G E,W,K,G E,W,K,G E,W E,W,G E,W,K,G E,W,K,G E,W, K E,W,K,G E,W,K,G

79 tys. zł 109 zł/m 2 118 zł/m 2 90 zł/m2 78 tys. 135 zł/m 2 125 zl/m2 105 zł/m 2 110 zł/m 2 100 zł/m 2 135 zł/m 2 70 zł/m 2 110 zł/m 2 125 zł/m 2

(747) (865) (642) (851) (422) (798) (853) (750) (753) (626) (855) (738) (934) (820)

OKOLICE OSTROWA WLKP. 6649m 2,650m 2,715m 2Topola Wielka 740,748,750,895m 2 Przygodzice 750 m2 Gorzyce Wielkie 2x800 m 2 Gorzyce W. 2x 800 m2 Karski Topola Mała 803 m2 811 m2 Topola ul. Graniczna 2 825 m Gorzyce W. 883 m2 Gorzyce W. 2 x 900 m2 Wtórek ul. Zielona 2 2 Zacharzew ul. Leśna 917m ,927m 4 x 920 m2 Wtórek 950 m2 Przygodzice 2x980 m 2 Karski 2 Gorzyce W. ul. Sosnowa 1003 m 1035 m 2 Radłów 1339 m 2 Topola Wielka 2 1078,1166m Radłów Os. 1116 m 2 Radłów Os. Wysocko W. ul. Południowa 1100 m 2 2 1020 m Wysocko W. 1200 m 2 Radłów Os. 1435 m 2 Wysocko ul.Południowa 1500 m 2 Janków Przygodzki 2 N. Kamienice 1501 m 1579 m 2 Przygodzice 1790 m 2 Topola Osiedle 2 1829 m Odolanów Przygodzice 1871 m 2 2153 m 2 Gorzyce Wielkie 2 2363 m Topola Wielka 2500 m 2 Topola Os. 2600 m 2 Ociąż ul. Parkowa Przygodzice 2873 m 2 2 3000 m Sośnie przy zalewie 3000 m 2 Franklinów 3000 m 2 Dębnica 2 Rososzyca 3086 m 3026 m 2 Komorów 3600 m 2 Przygodzice 2 4526 m Komorów 5000 m 2 Ociąż, ul.Morawskiego Dębnica 6000 m 2 600 m2 Franklinów 1,14 ha rej. Antonina 5,4 ha Sośnie ( rola) 5,17 ha Sadowie ( przy lesie) 6,79 ha Kamień gm.Międzybórz 12,40 ha Chojnik

E,W,G E,W,K E,W,K E,W,K E, W, K, G E, W, K E,W,G E,W,K E,W,K E,W E, W E, W E, W, K, G E,W E, W, G E,W,K,G E,W E,W E,W,K E,W E, W, K, G E,W,K E,W,K E,W E, W, K, G E,W,K E, W, K E, W, G E,W, trasa E,W E,W,K,G E,W E,W, E,W,G E, W E,W,G E, W, K, G E,W,G, przy lesie E,W E,W, przy trasie E,W, las,woda

48 zł/m 2 70 zł/m2 55zł/m 2 65 zł/m2 82 zł/m 2 70 zł/m 2 70 zł/m 2 47 tys. 36 tys. 55 zł/m 2 82 zł/m 2 52 tys. 31 tys. 85zł/m 2 75 zł/m 2 59 zł/m 2 45 zł/m 2 70 zł/m2 45 zł/m2 85 zł/m 2 50 zł/m 2 60 zł/m 2 69 zł/m 2 70 tys. 60 zł/m 2 90 zł/m2 110 tys. 52 zł/m 2 90 zł/m2 60 zł/m 2 45 zł/m 2 45 zł/m 2 39 zł/m 2 60 zł/m2 25 zł/m 2 45 zł/m 2 35 zł/m 2 39 zł/m 2 24 tys. 40 zł/m 2 37 tys. 75 tys. zł 27 zł/m 2 50 zł/m 2 69 tys. 29,5 tys./1ha 55 tys/1 ha 62 tys/1ha 31 tys/1 ha

(767) (800) (775) (656) (760) (797) (677) (545) (321) (757) (759) (696) (715) (771) (810) (774) (799) (776) (769) (681) (474) (638) (847) (734) (661) (800) (739) (758) (800) (731) (799) (507) (729) (650) (856) (861) (531) (735) (740) (733) (837) (835) (653) (740) (823) (849) (892) (890)

OFERTA SPECJALNA Brzozowy Zakątek IV ul. Odolanowska 45, nowo budowane osiedle 16 domków jednorodzinnych o powierzchni 125 m2 każdy. Powierzchnie działek od 200-350 m2. Standard deweloperski. Oddanie do użytku IV kwartał 2014 r. Cena: od 329 tys. zł brutto.

środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |

SPRZEDAM KAWALERKĘ 27,4mkw., 60 Pułku Piechoty - 92tys.zł - http://zone.suroot.com/mieszkanie.pdf, tel. 782-046-941/dr1371/

www.mieszkaniaostrow.pl

SPRZEDAM MIESZKANIE 48mkw., I piętro, ul. Towarowa - 504-91-77-21 / dr1354/

www.mieszkaniaostrow.pl

SPRZEDAM działki budowlane 1.100mkw. i 1.300 mkw. (lub w całości) Topola Osiedle ul. Poprzeczna, pełne uzbrojenie w ulicy - 723649-339/dr1397/

GABINET GINEKOLOGICZNOPOŁOŻNICZY ALEKSANDRA PUSIAK 63-400 Ostrów Wlkp. ul. WYSOCKA 36, tel. 62/736-01-52, 600-315-955. Przyjęcia: wtorek, czwartek 14.00-19.00, w pozostałe dni po zgłoszeniu telefonicznym /dr1051/

LARYNGOLOG MARIUSZ JĘDRAS Ostrów, Makuszyńskiego 7 - 62/736-04-51, 509-953-777 - poniedziałki i czwartki 16.00-18.00 /dr904/

MASAŻ - 694-096-722 /dr1400/

SPECJALISTYCZNY GABINET GINEKOLOGICZNOPOŁOŻNICZY USG - głowica dopochwowa spec. ginekologpołożnik ANDRZEJ KASZNIA Ostrów Wlkp. ul. Różana 6 - tel.62/736-02-60, 601-881-441 - przyjęcia: poniedziałek, czwartek 15.30-19.00 /gc10189/

37


Ogłoszenia z 19 września 2012 r.

38

środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |


08.00 08.40 09.00 09.40 10.50 12.00 12.50 13.00 13.30 14.00 14.40 15.00 15.30 15.55 16.00 16.45 17.10 17.20 17.45 18.10 18.30 19.20 20.00 20.25 20.50 22.00 22.30 22.50 23.20 23.40 24.00 00.30

WYDARZENIA - serwis informacyjny Nie taki polski straszny odc.5 – poradnik językowy WYDARZENIA - serwis informacyjny IV Festyn Lotniczy - Lotnisko Bliżej Miasta - relacja Trzecia połowa – magazyn piłkarski WYDARZENIA - reportaż To i owo – program młodzieżowy Spotkanie ze świętym - reportaż Moda i uroda - magazyn kosmetyczny WYDARZENIA – serwis informacyjny Decyzje - reportaż WYDARZENIA – serwis informacyjny To co ważne - program publicystyczny Zapowiedzi programowe WYDARZENIA - serwis informacyjny Krotoszyńskie motoserce - reportaż Informacje planszowe WYDARZENIA - serwis informacyjny Sport – Informacyjny serwis sportowy Komentarz Gospodarczy Zielono mi – program ogrodniczy Taśma w górę – magazyn żużlowy WYDARZENIA - serwis informacyjny Sport – Informacyjny serwis sportowy IV Festyn Lotniczy – Lotnisko Bliżej Miasta - relacja Odolanów - Gmina na plus - magazyn samorządowy WYDARZENIA - serwis informacyjny Sport – Informacyjny serwis sportowy Jarocin to miasto brzmi – magazyn samorządowy Komentarz Gospodarczy WYDARZENIA - serwis informacyjny Zawody żużlowe o mistrzostwo II ligi MDM Komputery ŻKS Ostrvia – Kolejarz Rawicz 01.55 Informacje planszowe

08.00 WYDARZENIA - serwis informacyjny 08.40 Mecz żużlowy o mistrzostwo II ligi KSM Krosno – MDM Komputery ŻKS Ostrovia Ostrów Wlkp. 10.00 WYDARZENIA - serwis informacyjny 10.40 W świecie zwierząt - magazyn przyrodniczy 12.00 To i owo – magazyn młodzieżowy 12.15 Zatańczmy z dziadkami Rock&Rolla cz.I - relacja 13.00 WYDARZENIA - serwis informacyjny 13.45 Taśma w górę – magazyn żużlowy 14.20 Testosteron - magazyn nie tylko dla mężczyzn 15.00 WYDARZENIA - serwis informacyjny 15.45 Gmina Ostrów-prezentacja szkół – magazyn samorządowy 16.10 Spotkanie ze świętym - reportaż 17.00 Informacje planszowe 17.20 WYDARZENIA - serwis informacyjny 17.40 Sport – Informacyjny serwis sportowy 18.00 Prosto w oczy – program publicystyczny – powtórka 19.00 Moda i uroda - magazyn kosmetyczny 19.30 Świat w oczach dziecka 20.00 WYDARZENIA - serwis informacyjny 20.25 Sport – Informacyjny serwis sportowy 21.00 Mecz żużlowy o mistrzostwo II ligi KSM Krosno – MDM Komputery ŻKS Ostrovia Ostrów Wlkp. 22.20 Teatralny maraton cz.I - reportaż 23.00 WYDARZENIA - serwis informacyjny 23.25 Sport – Informacyjny serwis sportowy 23.50 Zwiastun – magazyn filmowy 00.15 Trzecia połowa – magazyn piłkarski 01.15 Informacje planszowe

08.00 08.50 09.20 09.40 10.00 10.50 11.30 12.00 12.50 14.00 14.50

08.00 08.40 09.00 09.40 10.00 11.00 11.30 12.00 12.40 13.00 13.10 13.40 13.50 14.00 14.40 15.00 15.40 16.00 16.25 17.00 17.20 18.00 18.30 18.45 20.00 20.25 20.50 21.45 22.30 22.50 23.15

08.00 WYDARZENIA - serwis informacyjny 08.40 Okolice sportu 09.00 WYDARZENIA - serwis informacyjny 09.40 Moda i uroda - magazyn kosmetyczny 10.10 Świat w oczach dziecka 11.40 Okolice sportu 12.00 WYDARZENIA - serwis informacyjny 12.40 Komentarz Gospodarczy 13.00 WYDARZENIA - serwis informacyjny 13.30 Babskie gadanie - program o kobietach i dla kobiet 14.00 WYDARZENIA - serwis informacyjny 14.40 Zielono mi - magazyn ogrodniczy 15.20 Atelier - magazyn kulturalny 15.55 Sonda uliczna 16.00 Informacje planszowe 17.20 WYDARZENIA - serwis informacyjny 17.45 Sport – informacyjny serwis sportowy 18.05 Gmina Ostrów Wielkopolski– magazyn samorządowy 18.25 To i owo – magazyn młodzieżowy 18.35 Jarocin to miasto brzmi – magazyn samorządowy 19.00 Zwiastun – magazyn filmowy 19.30 Enercon- energia dla świata - reportaż 20.00 WYDARZENIA – serwis informacyjny 20.20 Sport – Informacyjny serwis sportowy 20.50 Mecz żużlowy o mistrzostwo II ligi MDM Komputery ŻKS Ostrovia Ostrów Wlkp. – KSM Krosno 22.30 WYDARZENIA – serwis informacyjny 23.20 Sonda uliczna 23.30 Z głową w chmurach… z aparatem – reportaż 24.00 WYDARZENIA – serwis informacyjny 00.20 Mecz żużlowy o mistrzostwo II ligi MDM Komputery ŻKS Ostrovia Ostrów Wlkp. – KSM Krosno 01.50 Informacje planszowe

08.00 WYDARZENIA - serwis informacyjny 08.40 Elementarze świata - reportaż 09.00 Oddaj Krew z Kablówką - na żywo X jubileuszowa akcja oddawania krwi 16.40 Informacje planszowe 17.20 WYDARZENIA - serwis informacyjny 17.45 Sport – Informacyjny serwis sportowy 18.10 Moda i uroda – magazyn kosmetyczny 18.30 Trzecia połowa – magazyn piłkarski 19.40 To i owo – magazyn młodzieżowy 20.00 WYDARZENIA - serwis informacyjny 20.25 Sport – Informacyjny serwis sportowy 20.50 Mecz żużlowy o mistrzostwo II ligi MDM Komputery ŻKS Ostrovia Ostrów Wlkp. – KSM Krosno 22.00 WYDARZENIA – serwis informacyjny 22.25 Sport – Informacyjny serwis sportowy 22.50 Raszków - Moja Gmina – magazyn samorządowy 23.15 Festiwal Jazzowy w pigułce - reportaż 24.00 WYDARZENIA - serwis informacyjny 00.40 Trzecia połowa – magazyn piłkarski 02.45 Informacje planszowe

WYDARZENIA - serwis informacyjny Komentarz Gospodarczy Taśma w górę – magazyn żużlowy Wywiad z … Artur Kielak IV Festyn Lotniczy - Lotnisko Bliżej Miasta - relacja Sąsiedzi dzieciom – KrotoFest 2014 – reportaż Lombard – Drogi do wolności - reportaż Moda i uroda – magazyn kosmetyczny Nie taki polski straszny odc.5 – poradnik językowy Masażysta - reportaż Testosteron - magazyn nie tylko dla mężczyzn To i owo – magazyn młodzieżowy Świat w oczach dziecka Teatralny maraton cz.I - reportaż Odolanów - Gmina na plus - magazyn samorządowy WYDARZENIA – serwis informacyjny W świecie zwierząt - magazyn przyrodniczy Gmina Ostrów Wielkopolski– magazyn samorządowy Dni Krotoszyna 2014 – relacja na żywo WYDARZENIA - serwis informacyjny Sport – informacyjny serwis sportowy Dni Krotoszyna 2014 – relacja na żywo Wywiad z … Dawid Podsiadło IV Festyn Lotniczy - Lotnisko Bliżej Miasta - relacja WYDARZENIA - serwis informacyjny Sport – informacyjny serwis sportowy 20 lat z jazzem-pierwszy akcent - reportaż Atelier – magazyn kulturalny WYDARZENIA – serwis informacyjny Sport – informacyjny serwis sportowy Mecz żużlowy o mistrzostwo II ligi KSM Krosno – MDM Komputery ŻKS Ostrovia Ostrów Wlkp. 01.50 Informacje planszowe

środa | 11 czerwca 2014 | Nr 23 (1852) |

WYDARZENIA - serwis informacyjny Testosteron- magazyn nie tylko dla mężczyzn Loose Joint – lekcja z żywą legendą - reportaż Złote gody przełajów - reportaż WYDARZENIA – serwis informacyjny Taśma w górę – magazyn żużlowy Sąsiedzi dzieciom – KrotoFest 2014 – reportaż WYDARZENIA - serwis informacyjny Prosto w oczy – program publicystyczny – powtórka WYDARZENIA – serwis informacyjny Zabiegany Ostrów – pierwszy ostrowski półmaraton - reportaż 15.10 Nisko ponad wszystko – reportaż 15.25 Zapowiedzi programowe 15.35 Komentarz Gospodarczy 16.00 WYDARZENIA - serwis informacyjny 16.40 Świat w oczach dziecka 16.50 Wywiad z … Dawid Podsiadło 17.05 Informacje planszowe 17.20 WYDARZENIA - serwis informacyjny 17.40 Sport – informacyjny serwis sportowy 18.00 Zwiastun – magazyn filmowy 18.20 Zapowiedzi kulturalne 18.30 Okolice sportu 18.50 Ukraina w Europie-sztuka bez granic - reportaż 19.05 Trening czyni mistrza – Joga odc.4 19.20 To i owo – magazyn młodzieżowy 19.30 Sąsiedzi dzieciom – KrotoFest 2014 – reportaż 20.00 WYDARZENIA - serwis informacyjny 20.25 Sport – informacyjny serwis sportowy 20.50 IV Festyn Lotniczy - Lotnisko Bliżej Miasta - relacja 21.50 Raszków - Moja Gmina – magazyn samorządowy 22.10 Odolanów - Gmina na plus - magazyn samorządowy 22.30 WYDARZENIA – serwis informacyjny 23.15 Komentarz Gospodarczy 23.40 Okolice sportu 24.00 WYDARZENIA – serwis informacyjny 00.45 Taśma w górę – magazyn żużlowy 01.50 Informacje planszowe

39


jąc na kolejną akcję Deyny, Szarmac ha, Kasperczaka czy Gadochy, a potem Bońka czy Smolarka. Możecie mi wierzyć albo nie, ale do dziś potrafiłbym wymienić z imienia i nazwiska praw ie całą złotą jedenastkę „Orłów Kazimierza Górskie go”. Pamiętam każdy wynik meczu Mistrzo stw Świata w Niemczech w 1974 roku, każdego strze lca bramek – może z wyjątkiem potyczki z Haiti, ale wtedy wlepiliśmy im aż 7 goli. Nie pamiętam za to więcej, niż może kilku, obecnych kopaczy, nieg odnych nazwy dyscypliny, którą ponoć zawodowo upra Grało się wszędzie, gdzie można: na szkolnym bowiają. Dziś cies zę się, że przyjechali do Ostrowa sym isku po lekcjach, na podwórku, na skrawku trawnipatyczni młodzi Hiszpanie, bo przynajmniej mam komu kika, nawet na klombach. Bramkę robiło się z tornibicować. strów, dwóch kamieni czy czegokolwiek, co wpadło Upadek polskiego futbolu jest tym mecze! zacięte były to jakie w ręce. Ach, bardziej spektakularny, że odbywa się w iście Klasa na klasę, szkoła na szkołę, ulica luksusowych warunkach. I nie chona ulicę. Walczyło się do upadłedzi wcale tylko o te kilkanaście go, dopóki starczyło sił, a czasem Ach, jakie to były supernowoczesnych, przepięk– – jak nie można było inaczej zacięte mecze! Klasa na nych stadionów. Polskie dziePorażkę krwi. ej do pierwsz klasę, szkoła na szkołę, ulica ciaki, również w Ostrowie, okupywało się najprawna ulicę. Walczyło się do upagrają dziś na takich boiskach, dziwszymi łzami, a radość dłego, dopóki starczyło sił, a czaże każdy chłopak z mojego zwycięstwa topiło się w sem – jak nie można było inaczej – pokolenia zwariowałby ze słodkiej oranżadzie. Kiedy do pierwszej krwi. Porażkę okupyszcz ęści a, mog ąc na nie zaczęliśmy się za bardzo wało się najprawdziwszymi wejść. Jak mnie pękła skókłócić, zaangażowaliśmy rołzami, a radość zwycięstwa rzana piłka, to tak długo nosidziców w charakterze sętopiło się w słodkiej łem ją do zszycia do szewca, aż dziów. I biegali za nami tatunie było gdzie już igły wbić. oranżadzie. siowie, a nikt nie mówił, że nie Dziś plastikowe badziewia dodają ma czasu. nawet w gratisie do zgrzewki cocaPotem był pierwszy klub i nieprzycoli, podobnie zresztą, jak kosz tomna radość z pierwszego prawdziweulki wszy stkic h reprezentacji i klubów świata. Tylplecach. go sportowego dresu z nazwą klubu na ko dzieciakom jakoś biegać za piłką się Każdy chłopak dałby się pokroić w plasterki i posojuż nie chce, a przynajmniej nie tak, jak kiedyś. więsobie liczącą , koszulkę klubową i lić za taki dres Dosyć jednak narzekania, czas kup cej wiosen, niż my – dumni spadkobiercy piłkarić wiadro orze szków, skrzynkę czegoś do zwilżeni skiej tradycji. a ust i zasiąść na kilka tygodni przed telewizo Kiedy grała reprezentacja, ulice jakby wymierały, rem, by oglądać drugie największe sportowe prze miasta wyglądały jak betonowe pustynie, zamieszdstawienie świa ta. A o wrażeniach pewnie jeszcze nie staarze egzempl cze pojedyn przez lnie kałe ewentua raz sobie opowiemy. ruszek i kobiet z zakupami. Reszta tkwiła przed teJarosław Wardawy lewizorami, gryząc palce ze zdenerwowania i czeka-

Gol, gol, gol! Już za kilka dni rozpoczyna się największe, po olimpiadzie, sportowe święto nowożytnego świata. Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej to jedna z tych imprez, które sprawiają, że nieco już wyświechtany zwrot „globalna wioska” zaczyna nabierać zupełnie nowego znaczenia przypisanego mu zapewne na samym początku. Ligą Mistrzów, siatkówką, lekką atletyką interesujemy się co najwyżej lokalnie czy narodowo. W Ostrowie kochamy żużel, ale już w Katowicach to słowo kojarzy się co najwyżej z hałdami pokopalnianymi – a już na pewno nie ze sportem. Co innego „kopana” – gra tak prosta, że nie ma na świecie chłopaka, który by jej z mniejszym lub większym powodzeniem, nie uprawiał. Z czasem poznawaliśmy inne sporty, ale każdy zaczynał kiedyś od „nogi”. Ja też. W wieku kilku lat tłukłem tak niemiłosiernie piłką o meble, że mama sama wywalała mnie z domu na podwórko, na którym już czekała cała gromada kumpli. Nie było dla nas zbyt złej pogody na granie. Grało się, jak padał deszcz, świeciło słońce, a nawet gdy padał śnieg - o ile tylko można było po nim biegać. O kolorowych, równych dla całej drużyny, koszulkach mogliśmy co najwyżej pomarzyć, bo w sklepach sportowych dostać taki komplet było nie sposób. Ale od czego pomysłowość! Któregoś dnia kupiliśmy z 15 białych koszulek, odcięliśmy długie rękawy, a resztę wrzuciliśmy do wielkiego gara z czerwoną farbą. Do dziś pamiętam radość, jak mama naszyła mi wycięty z jakiejś starej koszuli numer „1” na plecach. Byłem bardziej dumny niż gdybym dziś kupił sobie koszulkę Barcelony.

R

E

K

L

A

M

A


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.