19 WRZEŚNIA 2012 (NR 18) następny 03.10
WWW.GLOSSTOLICY.PL
URSUS CZECHOWICE, GOŁĄBKI, NIEDŹWIADEK, SKOROSZE, SZAMOTY WŁOCHY OKĘCIE, OPACZ WIELKA, NOWE WŁOCHY, STARE WŁOCHY, PALUCH, RAKÓW, ZAŁUSKI
Szkoła czeka na remont
URSUS
Placówka oświatowa przy ulicy Keniga od lat wymaga generalnej modernizacji Bolo skoczylas / agencja Praf.Pl
ANNA SOŁTYSIAK URSUS
Wadliwa instalacja elektryczna, zniszczony dach, stare betonowe boisko – tak dziś wygląda Szkoła Podstawowa nr 11 w Ursusie. Rodzice uczniów chcą, by placówka w końcu przeszła generalny remont.
Suma opłat z jakimi lokatorzy zalegają Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej „Ursus” pomału rośnie. Najwięcej zaległości – 1 mln 735 tys. zł – mają mieszkańcy osiedla „Niedźwiadek”. 21 września mija termin, kiedy dłużnicy mogą rozpocząć spłatę długu bez dodatkowych konsekwencji. W przeciwnym wypadku ich zobowiązaniami zajmie się firma windykacyjna. 3
WŁOCHY
S
zkoła już od kilku lat czeka na modernizację. Władze dzielnicy podkreślają, że przeprowadzenie generalnego remontu tej placówki jest w planach już od dawna. Problem stanowi jednak brak pieniędzy. Rodzice dzieci uczących się w tej szkole zastanawiają się, dlaczego znalazły się środki na budowę boiska bocznego dla KS Ursus, a zabrakło ich na remont placówki oświatowej. – Z doniesień prasowych wynika, że są plany remontu boiska KS Ursus, gdzie jest przecież orlik, za kwotę 3 mln zł. Będą tam złote
Windykator straszakiem
Ekrany oszpecą dzielnicę?
Stan nawierzchni boiska przy Szkole Podstawowej nr 11 nie zachęca do gier sportowych trybuny, bramki i pozłacana trawa? Nie można części tej kwoty przeznaczyć na zapewnienie bezpieczeństwa dzieci w szkole nr 11? – pyta Artur, rodzic
jednego z uczniów ursusowskiej podstawówki. – Przecież to kpina, że uczniowie nie są bezpieczni w miejscu, gdzie spędzają większość dnia – podkreśla.
Agata Cesarek, rzecznik dzielnicy Ursus zapewnia, że jeszcze w tym roku w budynku szkoły nastąpi częściowa wymiana instalacji elektrycznej. Czy znajdą się
pieniadze na przebudowę boiska? Nie wiadomo, zależy to od przyszłorocznego budżetu dzielnicy. WiĘceJ 2
Zdaniem wielu mieszkańców, montaż ekranów akustycznych biegnących przez miasto-ogród Włochy jest nieporozumieniem. Obawiają się oni oszpecenia dzielnicy i zniszczenia jej niepowtarzalnego charakteru. Radny Christian Młynarek (PiS) wystosował w tej sprawie petycję do władz PKP – podpisało się pod nią ponad sto osób. 4
REKLAMA
Targi Mieszkaniowe
13–14.X Hala Znicz godz. 10.00-16.00
II EDYCJA
Pruszków
www.targi.pruszkow.pl
NOWOŚĆ! Strefa Dom & Wnętrze
wstęp
wolny
2
GŁOS STOLICY
Środa, 19 Września 2012
Wiadomości
WŁOCHY
Policjanci zlikwidowali nielegalną uprawę konopi
Dzielnicowi z warszawskich Włoch dzięki dobremu rozpoznaniu i pracy operacyjnej ujawnili oraz zlikwidowali nielegalną uprawę konopi. Na jednej z działek porośniętej zielenią znaleźli 488 takich roślin. Policjanci po uzyskaniu informacji
na temat nielegalnej uprawy bardzo szybko sprawdzili miejsce, gdzie miałyby rosnąć konopie. Okazało się, że na placu zieleni pośród wielu różnych roślin znajduje się także 488 konopi. Funkcjonariusze przeprowadzili dokładne oględziny miejsca,
GLOSSTOLICY.pl
a następnie doprowadzili do likwidacji uprawy. Teraz policjanci sprawdzają i wyjaśniają, skąd pojawiła się odkryta uprawa i do kogo należała. Za posiadanie narkotyków oraz uprawę konopi grozi kara do trzech lat więzienia. (GOL)
Szkoła od lat czeka na remont
Na pomysł pomocy bezdomnym poprzez budowę jachtu wpadł w 2006 r. kamilianin, ojciec Bogusław Paleczny. Twierdził, że powinni oni mieć marzenia i dążyć do ich realizacji. Uważał, że budowa i rejs jachtem będzie dla wielu, niekoniecznie uczestników tej eskapady, powodem do dumy i przywróci im wiarę we własne możliwości. Niedługo potem na terenie starej fabryki w Ursusie bezdomni z Pensjonatu św. Łazarza rozpoczęli budowę jachtu. – Ojciec Paleczny zmarł, ale my dalej kontynuujemy jego pomysł – mówi Adriana Porowska, pełnomocnik Kamiliańskiej Misji Pomocy Społecznej. – Zakończyliśmy budowę w stanie surowym i teraz zajmujemy się wykończeniem wnętrza. Mimo że jacht nie jest gotowy, już spełnia swoją misję. Ideą nie jest sam fakt budowania go, ale to, że przy okazji osoby bezdomne uczą się różnych rzeczy, np. odpowiedniej organizacji pracy. Zwiększa to szanse znalezienia zatrudnienia w zewnętrznej firmie – dodaje. Celem projektu jest też pokazanie, że osoby bezdomne są takimi samymi ludźmi jak inni. – Nie należy się w nich doszukiwać negatywnych cech charakteru tylko dlatego, że nie mają gdzie mieszkać. A jak ludzie słyszą, że budują jacht, to się zastanawiają jak to jest możliwe, że oni robią coś takiego. I wtedy zastanawiają się, co takiego musiało się stać, że tacy pracowici ludzie nie mają własnego domu. Odwracamy dzięki temu sposób myślenia – zaznacza Adriana Porowska. Nie wiadomo jeszcze, kiedy budowa jachtu się zakończy. Ale zrobi wrażenie. – Jest naprawdę ogromny. Waży ok. 40 ton – mówi Adriana Porowska. (DP)
S
zkoła podstawowa nr 11 w Ursusie ma dobrą opinię wśród rodziców. Wysoki poziom kształcenia, przyjazna kadra pedagogiczna i miła atmosfera sprawiają, że dzieci dobrze się uczą i chętnie spędzają tu czas. Jednak stary budynek i niemodernizowane otoczenie szkoły utrudniają prowadzenie zajęć. Rodzice uczniów, chcą by władze Ursusa zainteresowały się stanem tej placówki oświatowej. – Ponad 40-letnie rozpadające się ze starości ogrodzenie jest co chwila łatane przez dyrekcję szkoły. Boisko betonowe, istniejące od początku powstania szkoły, często jest pokryte kawałkami szkła, nie stanowi więc najlepszego miejsca do uprawiania sportu, a także do zabaw dla dzieci ze świetlicy – mówi Artur, jeden z rodziców. – Kilkaset dzieciaków biega po korytarzach, a gdy już wyjdą na
Remont konieczny
Dyrekcja placówki również twierdzi, że modernizacja jest konieczna. O potrzebie remontu informowano już władze dzielnicy. Wiele drobnych robót, takich jak malowanie ścian czy nieskomplikowane prace konserwacyjne, jest wykonywanych przez szkołę we własnym zakresie. Władze Ursusa podkreślają, że plany modernizacji podstawówki mieszczącej się przy ul. Keniga powstały już jakiś czas temu. – Zarząd Dzielnicy Ursus zdaje sobie sprawę z potrzeby przeprowadzenia remontu w Szkole Podstawowej Nr 11, w tym konkretnych prac dotyczących wymiany instalacji elektrycznej oraz przebudowy boiska szkolnego – wyjaśnia Agata Cesarek, rzecznik prasowy urzędu dzielnicy.
– Wydział infrastruktury dysponuje pełną dokumentacją, wymagającą obecnie aktualizacji, która zawiera plan prac remontowych przewidzianych przy placówce SP 11, m.in. chodzi o częściową wymianę ogrodzenia, budowę boiska do koszykówki, boiska do gry w piłkę nożną, boiska do mini piłki, bieżnię, miejsce do trenowania skoku w dal oraz wymianę kanału deszczowego. Przybliżony koszt przeprowadzenia wymienionych prac to 2 mln zł. Warto wspomnieć, że w tej
szkole zrealizowano inwestycję sportową w postaci lodowiska sezonowego, placówka dysponuje także największą w dzielnicy halą sportową – dodaje Cesarek.
Władze Ursusa tłumaczą, że starania o budowę boiska przy al. Bzów czynione były od dawna. – Stan obiektu można było określić jako fatalny, jakiekolwiek opady deszczu nie pozwalały na uprawianie sportu, prowadzenie zajęć. Podstawowym założeniem jest stworzenie możliwości krzewienia sportu wśród ursuskiej młodzieży, w tym wypadku bardzo powszechnej piłki nożnej – podkreśla Agata Cesarek. Zaznacza również, że nowe boisko odciąży popularnego orlika i sprawi, że do dzielnicowej kasy zaczną wpływać dodatkowe pieniądze.
Częściowe prace
Rzecznik zapewnia, że jeszcze
Dlaczego nie na szkołę? w tym roku w budynku szkoły naRodzice zastanawiają się, dlaczego władze dzielnicy przeznaczyły w tym roku pieniądze na budowę boiska bocznego KS Ursus, a zrezygnowały z prac modernizacyjnych w Szkole Podstawowej nr 11. Na tę pierwszą inwestycję dzielnica chce wydać aż 3 mln zł.
stąpi częściowa wymiana instalacji elektrycznej, ale ze względu na ograniczenia budżetowe dzielnicy prace będą realizowane etapowo. To czy znajdą się pieniądze na przebudowę boiska zależy od przyszłorocznego budżetu dzielnicy, który jest obecnie opracowywany.
Mieszkańcy sprzątali dworzec kolejowy URSUS Kilkanaście zebranych worków ze śmieciami i grubo ponad dziesięć litrów zużytej farby do malowania. To bilans przeprowadzonej 8 września akcji sprzątania dworca kolejowego na Ursusie. W społecznej inicjatywie wzięło udział piętnaścioro chętnych mieszkańców dzielnicy. – Frekwencja dopisała. To jest dowód na to, że są ludzie, którym zależy na poprawie warunków, w jakich funkcjonują na co dzień. Chcą po prostu coś zmienić – nie ukrywała zadowolenia Maryna Tomaszewska, pomysłodawczyni akcji. Podkreślała jednocześnie, że organizatorom zależało na tym, aby rezultaty akcji widoczne były „gołym okiem”. – Wybraliśmy
Głos Stolicy
ISSN 2084-4247, PR: 17749
dwór, to ich bezpieczeństwo jest zagrożone. Zajęcia sportowe na powietrzu? Coś takiego nie istnieje. Nie ma nawet małej bieżni – dodaje.
Zespół redakcyjny: Bogdan Skoczylas, Maciej Skoczylas, Milena Skoczylas, Andrzej S. Rodys, Karolina Gontarczyk, Anna Sołtysiak, Dominik Pietraszek, Anna Juszczak-Borysiuk, Andrzej Golec, Adam Fabisiewicz Redakcja: Pruszków, ul. Stalowa 28/30 tel/fax. 22 758 77 88 e-mail: redakcja@glosstolicy.pl
Marcin Prażmowski
URSUS Bezdomni przebywający w Pensjonacie Socjalnym św. Łazarza w Ursusie budują 40-tonowy jacht.
Dokończenie ze str. 1
Bolo Skoczylas / Agencja Praf.pl
Bezdomni budują jacht
Placówka oświatowa przy ulicy Keniga w Ursusie wymaga generalnej modernizacji
W społecznej inicjatywie sprzątania dworca wzięło udział kilkunastu mieszkańców dzielnicy dworzec, bo jest to centralny punkt dzielnicy. Łączy on nie tylko Ursus z dalszą częścią stolicy, ale przejeżdża tędy wielu podróżnych, dlatego wskazane jest zachowanie jego estetyki i czystości – dodawała Maryna
Tomaszewska. W podobnym tonie wyrażali się też uczestnicy akcji, którzy w głównej mierze dowiedzieli się o niej z plakatów informacyjnych. – Owszem, mogłam leżeć i odpoczywać w domu, jednak pomysł mi się spodobał.
Jest nie tylko fajny, ale i pożyteczny – przyznała pani Bogusława i dodawała, że w akcję włączyła się zupełnie… świadomie. – Spodziewałam się, że możemy wyglądać „śmiesznie” i że za niedługi czas dworzec może wyglądać tak
Zasięg: Ursus (Czechowice, Gołąbki, Niedźwiadek, Skorosze, Szamoty) Włochy (Okęcie, Opacz Wielka, Nowe Włochy, Stare Włochy, Paluch, Raków, Załuski)
Reklama: tel./fax 22 758 77 88, Bożena Smolińska, tel. 881 918 888, bozena.smolinska@wprmedia.pl,
Studio graficzne: Marcin Ziółkowski Graphics & Design Studio, www.gdstudio.pl
Drukarnia: Polskapresse Sp. z o.o. ul. Matuszewska 14, 03-876 Warszawa Wydawca: WPR Maciej Skoczylas Redaktor naczelny: Maciej Skoczylas Z-ca red. naczelnego: Andrzej S. Rodys
Ogłoszenia: tel./fax 22 758 77 88; Pruszków, ul. Stalowa 28/30 Nr konta bankowego – BRE Bank 09 1140 2004 0000 3702 5439 7490 Biura ogłoszeń partnerskie: Linea, ul. Ciernicka 2, Warszawa Fotografia: Marcin Zawadzki
Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów oraz nadawania tytułów listom. Tekstów i materiałów niezamówionych nie zwracamy. Anonimów nie drukujemy. Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. E-wydanie dostępne na www.wprmedia.pl
samo, jak przed sprzątaniem. Ale absolutnie nie żałuję poświęconego czasu. Co było najtrudniejsze? Widok dymiącego się peta, chwilę po tym, jak pozmiataliśmy całą stację – powiedziała. (Marcin Prażmowski)
GLOSSTOLICY.pl
Środa, 19 Września 2012
URSUS
Mężczyzna z marihuaną wpadł w ręce funkcjonariuszy
Wiadomości Policjanci z Ursusa zatrzymali mężczyznę, który posiadał przy sobie narkotyki. Marihuanę zabezpieczono, a 18–letni Maciej G. trafił do policyjnej celi. Funkcjonariusze podczas patrolu terenu dzielnicy zauważyli młodego mężczyznę, który
na ich widok zaczął się dziwnie zachowywać – m.in. zmienił kierunek, w którym podążał. Funkcjonariuszy to zaintrygowało, więc postanowili go wylegitymować. W rezultacie wyszło na jaw, że sprawdzany w kieszeni ubrania miał, w dwóch
GŁOS STOLICY
zawiniątkach, marihuanę. Policjanci zatrzymali 18-latka i osadzili go w policyjnym areszcie. Maciej G. odpowie za posiadanie środków odurzających. Czyn ten zagrożony jest karą do trzech lat pozbawienia wolności. (GOL)
Marcin PrażMowski
Straszak w postaci windykatora Spółdzielnia mieszkaniowa bierze się za zadłużonych lokatorów. Największe zaległości mają mieszkańcy osiedla Niedźwiadek" " Marcin PrażMowski
KAROLINA GONTARCZYK URSUS
Ostatni dzwonek dla lokatorów znajdujących się na liście dłużników Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej „Ursus”. 21 września mija termin, kiedy mogą rozpocząć spłatę długu bez dodatkowych konsekwencji.
W
przeciwnym wypadku ich zobowiązaniami zajmie się firma windykacyjna. RSM „Ursus” skupia blisko osiem tysięcy członków. I chociaż spółdzielnia nie ma najmniejszych problemów z zachowaniem płynności finansowej, to z kwartału na kwartał suma opłat z jakimi zalegają jej lokatorzy pomału rośnie. Obecnie wynosi blisko 2,3 mln. Największe zaległości mają mieszkańcy osiedla „Niedźwiadek” – 1 mln 735 tys. zł. Blisko 490 tys. zł dłużni są lokatorzy z osiedla „Kolorowa”, natomiast „tylko” 69 tys. zł do uregulowania ma os. „Sobieskiego” w Piastowie. – Mimo wykazanych wysokich kwot nie są to złe wyniki. Na tle innych spółdzielni wpadamy nieźle. Oscylujemy poniżej miesięczneREKLAMA
Blok przy ul. Keniga 6, to numer jeden na „czarnej liście” dłużników wobec RSM „Ursus” go zadłużenia – mówi Robert Gorzycki, prezes RSM „Ursus”. Dlaczego więc spółdzielnia o pomoc w wyegzekwowaniu swoich należności prosi firmę windykacyjną? – Komornik nie zawsze ma możliwości, aby
RSM Ursus" skupia"blisko osiem tysięcy członków
w każdym miesiącu dotrzeć do dłużnika – argumentuje prezes, który nie boi się reakcji członków spółdzielni, na podjęcie, takich a nie innych kroków. – Ci, którzy płacą regularnie, traktują to za właściwe rozwiązanie. Natomiast ci lokatorzy, którzy po telefonie komórkowym czy internecie, opłaty na rzecz spółdzielni stawiają na końcu muszą się zastanowić, czy oby obrali właściwą kolejność – twierdzi prezes Gorzycki. Najbardziej zadłużonym blokiem jest budynek przy ul. Keniga 6. Kwota 118 138,56 zł robi wrażenie, podobnie jak liczba dłużników – 58 osób, z których
dziewięciu zalega z opłatami dłużej niż pół roku. Drugie miejsce na „czarnej liście” zajmuje blok przy ul. Orląt Lwowskich 38 (108 508,61 zł), a trzecie Wojciechowskiego 42 (94 630,44 zł). Co ciekawe, wszystkie te bloki leżą na osiedlu „Niedźwiadek”. Na przeciwległym biegunie znajdują się budynki z os. „Kolorowa”, gdzie zadłużenie mieszkańców jest kilkusetzłotowe – np. Tomcia Palucha 10 (497,36 zł). Od dłuższego czasu RSM „Ursus” stara się jednak iść na rękę swoim lokatorom. – Do każdej ze spraw podchodzimy indywidualnie. Różne są przecież przyczyny, dla których niektórzy nie mogą na bieżąco wnosić opłat – mówi Robert Gorzycki. Chociażby z tego powodu spółdzielnia jest w stałym kontakcie z pracownikami Ośrodka Pomocy Społecznej. – A oferowana pomoc jest różnoraka. Począwszy od konsultacji z prawnikami, a skończywszy na rozmowach z psychologiem – informuje Marlena Tomczyk, kierownik działu finansowego RSM „Ursus”. Podkreśla ona również, iż część dłużników nie decyduje się na przyjęcie pomocy. Dlaczego? – Po prostu się wstydzą. Inni natomiast zasłaniają się biurokracją, bądź nie wierzą, że cokolwiek uda się im załatwić – dodaje Marlena Tomczyk.
3
Festyn „Babie Lato” przyciągnął dzieci URSUS Setki mieszkańców dzielnicy bawiły się w Parku Czechowickim, w corocznej imprezie „Babie Lato”. Festyn będący podsumowaniem wakacji, przyciągnął 8 września nie tylko młodzież i starsze pokolenia, ale przede wszystkim dzieci. Nic w tym dziwnego, bowiem impreza zbiegła się z obchodami 20-lecia Towarzystwa Przyjaciół Dzieci, które na Ursusie działa niezwykle prężnie. Milusińscy opanowali więc zdecydowaną większość terenów, a atrakcji przygotowanych przez organizatorów – władze dzielnicy – nie brakowało. – Spełniłam swoje marzenie – cieszyła się sześcioletnia Natalia, która chwilę wcześniej mogła przejechać się na kucyku. – Lubię budować. Zdecydowanie zamki i budowle wojskowe.
W domu mam dużo klocków. No, ale takich nie…– przyznał z kolei Mateusz, który zdecydowaną większość czasu spędził w namiocie Lego. Natomiast inne dzieci mogły się pobawić m.in.: w prawdziwych Indian, dziewczęta pomalować swoje twarze a chłopcy „wyszumieć się” na dmuchanym placu. Dla pełnoletnich mieszkańców przygotowano ogródki piwne, które usytuowane nieopodal sceny, dawały jeszcze większy komfort relaksu. A w muszli koncertowej działo się sporo. Festyn rozpoczął występ Tomasza „Kalcza” Kalczyńskiego, po którym zaprezentowali się muzycy z rockowego zespołu Joga Terror. Na brak fanów narzekać nie mógł również Krystiano & Romen. Ich repertuar potwierdził tylko, że cygańska nuta potrafi łączyć pokolenia. Finałem festynu był koncert Elektrycznych Gitar. (Marcin Prażmowski)
GŁOS STOLICY
Środa, 19 Września 2012
Wiadomości Podczas prac na budowie przy ulicy Traktorzystów w Ursusie łycha koparki uszkodziła rurę gazową. Na miejsce natychmiast wezwano straż pożarną i zespół pogotowia gazowego. Teren został szybko ogrodzony, co pozwoliło pracownikom gazowni
URSUS
Koparka na placu budowy uszkodziła rurę gazową
URSUS Radny Robert Faliszewski chciałby, żeby w parkach na terenie Ursusa powstały punkty darmowego dostępu do internetu. – Hotspoty powstaną, ale nie tak szybko – mówią władze dzielnicy. Hotspotów, czyli punktów darmowego dostępu do internetu na terenie Warszawy nie brakuje. Są rozmieszczone zwłaszcza w miejscach atrakcyjnych dla turystów, takich jak np. Trakt Królewski, Stare Miasto. Niestety, w Ursusie jest ich jak na lekarstwo. Na razie mieszkańcy mogą korzystać z darmowego dostępu do internetu jedynie w siedzibie urzędu dzielnicy i na terenie położonym w odległości 100 m. Oczywiście sieć WiFi funkcjonuje również w kawiarniach, barach i innych prywatnych lokalach, jednak, aby z niej skorzystać trzeba kupić coś do jedzenia lub do picia. Poza tym, rzadko który z nich jest czynny całą dobę. Z inicjatywą zwiększenia punktów darmowego internetu w dzielnicy wystąpił radny z Ursusa, Robert Faliszewski. – Często chodzę na spacery z dziećmi do parków i zauważyłem, że brakuje w nich hotspotów. Gdyby takie urządzenia powstały, mieszkańcy mogliby przyjemnie spędzić czas surfując po internecie na łonie natury – mówi. W tej sprawie radny złożył interpelację do zarządu dzielnicy. Chciałby, aby hotspoty powstały w parkach Czechowickim, Achera i Hassów. Radny przyznaje jednocześnie, że nie
Bolo skoczylas/agencja Praf.Pl
Parkowy wypoczynek z laptopem w ręku
jest to tania inwestycja, dlatego wcześniej chciałby poznać opinie mieszkańców w tej sprawie. – Szacowany koszt zakupu sprzętu do instalacji internetu drogą radiową tylko w jednym miejscu to kwota rzędu 30 tys zł. Zamierzam zasięgnąć opinii mieszkańców np. na forum dzielnicy czy forach internetowych, co sądzą o takim pomyśle – mówi. Tymczasem okazuje się, że władze Ursusa już poczyniły pierwsze kroki w celu instalacji hotspotów. Projekt przewiduje uruchomienie sieci WiFi w dzielnicowych parkach Achera, Czechowickim oraz Hassów. Instalacja pozwoli na dostęp do stron WWW i poczty elektronicznej. Maksymalny czas sesji wynosiłby jedną godzinę, hotspoty miałyby obowiązek przerywania sesji i wprowadzania ograniczeń związanych z limitem transferu danych. Wykorzystywany sprzęt będzie monitorowany przez Urząd m. st. Warszawy. Przewidywany koszt inwestycji to ok. 200 tys. zł. Obecnie jednak dzielnica nie dysponuje wystarczającym budżetem, aby móc wdrożyć projekt. Nie wiadomo więc, kiedy mieszkańcy Ursusa będą mogli korzystać z darmowego dostępu do internetu. (KG)
Ławka już jest na przystanku OKĘCIE Oczekiwana przez pasażerów ławka na przystanku P+R al. Krakowska 06 w końcu została ustawiona. Zmiany lokalizacji oraz nazw przystanków na dawnej pętli Okęcie związane były z budową w tym miejscu parkingu P+R Al. Krakowska. Na okres prac przystanki zawieszono, a w ich miejscach wyznaczono tymczasowe postoje autobusów. Jak już informaliśmy na łamach „Głosu Stolicy, czytelnicy domagali się postawienia ławki i osłonięcia wiatą stałego już przystanku P+R al. Krakowska 06. Zarząd Transportu Miejskiego zapewniał, że postara się, aby ławka
tam się pojawiła, ale na wiatę nie ma pieniędzy. – ZTM obiecał postawić ławkę na przystanku P+R al. Krakowska 06, jednak zamontował ją w innym miejscu – relacjonował kilka dni temu czytelnik Artur. W odpowiedzi przedstawiciele Zarządu Transportu Miejskiego zapewnili, że postarają się jak najszybciej postawić ławkę we właściwym miejscu. – Trudno powiedzieć, co się stało, być może ktoś ją po prostu przeniósł. Czym prędzej to wyjaśnimy – mówiła 14 września Magdalena Potocka z zespołu prasowego ZTM. Interwencja okazała się skuteczna. – Informuję, że ławka na przystanku P+R al. Krakowska 06 została ustawiona – mówi Potocka. (AF)
spokojnie wziąć się do naprawy. Wkrótce zatamowali wyciek z przewodu, zakładając na niego specjalną opaskę. Na czas awarii zablokowany został wyjazd z budowy. Utrudniony był też przejazd ulicą Traktorzystów. Sytuację udało się opanować mniej
GLOSSTOLICY.pl
więcej pół godziny po zgłoszeniu zdarzenia i drogowcy mogli wznowić prace. To kolejna w ostatnim okresie sytuacja, podczas której doszło do uszkodzenia gazociągu na budowie ul. Nowolazurowej. Poprzednio miało to miejsce 12 sierpnia. (AF)
Ekrany oszpecą dzielnicę? Mieszkańcy chcą konsultacji w sprawie montażu ekranów akustycznych KAROLINA GONTARCZYK
Bolo skoczylas/agencja Praf.Pl
4
WŁOCHY
Część mieszkańców Włoch sprzeciwia się budowie ekranów akustycznych na terenie dzielnicy. Radny Christian Młynarek (PiS) wystosował w tej sprawie petycję do władz PKP – podpisało się pod nią ponad sto osób.
E
krany mają powstać w dzielnicy Włochy w związku z modernizacją linii kolejowej na odcinku Warszawa Zachodnia – Skierniewice. Już przyszłym roku na całej trasie naprawianego odcinka zostanie ustawionych ponad 63 km takich obiektów.
Miasto-ogród nie chce ekranów
Zdaniem wielu mieszkańców, montaż ekranów dźwiękochłonnych biegnących przez miasto-ogród Włochy jest nieporozumieniem. Obawiają się oni oszpecenia dzielnicy i zniszczenia jej niepowtarzalnego charakteru. W sprawie ekranów chcą przeprowadzenia konsultacji społecznych. Ponadto radny Christian Młynarek na początku września złożył petycję do dyrektora
Jak twierdzi Dutkiewicz, jednak nie wszyscy są przeciwni budowie ekranów. – Zdarza mi się odbierać telefony od mieszkańców Włoch, którzy wręcz domagają się ich instalacji – dodaje.
Powalczą też o dworzec
Mieszkańcy obawiają się, że ekrany akustyczne zniszczą niepowtarzalny charakter miasta-ogrodu Centrum Planowania Inwestycji PKP PLK S.A. Andrzeja Kani z podpisami ponad stu osób przeciwnych budowie ekranów.
Plastikowe ściany z wulgaryzmami
„Krajobraz kolejowy tworzy niepowtarzalny klimat tego miejsca, przez szereg lat wrósł on w architektoniczny pejzaż warszawskich Włoch. Montaż ekranów skaże mieszkańców na oglądanie plastikowych ścian, na których błyskawicznie pojawią się graffiti (nierzadko wulgarne), co możemy zaobserwować na wcześniejszym odcinku, gdzie
ekrany już są zamontowane” – napisał radny w petycji. Akcja protestu przeciwko ekranom została rozpropagowana na portalu społecznościowym Facebook. Tu poparło ją 250 osób. Tymczasem Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy Centrum Realizacji Inwestycji PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., tłumaczy, że kolej nie ma wpływu na decyzję dotyczącą budowy ekranów we Włochach. – Lokalizacja wznoszonych ekranów dźwiękochłonnych jest wyznaczana na podstawie decyzji wydawanej przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska – mówi.
Instalacja ekranów to nie jedyna sporna kwestia. Mieszkańcy żądają również podjęcia zdecydowanych działań w sprawie modernizacji przejścia podziemnego na dworcu. Przed piłkarskim Euro kolejarze pomalowali zabytkowe kafelki we włochowskim tunelu na jaskrawy, żółty kolor, co wzbudziło sprzeciw pasażerów i wywołało lawinę komentarzy w lokalnych mediach. Zdaniem radnego Młynarka, stacja kolejowa we Włochach wymaga niezwłocznego remontu, jednak nie może on się odbywać na zasadzie niszczenia tego, co jest wartościowe i stanowi jej historyczny kształt. – Nasz dworzec pochodzi z 1935 roku i niewątpliwie jest zabytkiem, nie można takiego obiektu malować na żółto-kanarkowo, tylko dlatego, że kolej miała za dużo farby akurat w tym kolorze – mówi. Maciej Dutkiewicz zapewnia, że kanarkowy nie jest kolorem docelowym przejścia podziemnego i że wkrótce zostanie tu przeprowadzony generalny remont.
Teraz My, czyli przegląd twórczości seniorów WŁOCHY Już po raz dziesiąty Dom Kultury „Włochy” organizuje Ogólnopolski Przegląd Amatorskiej Twórczości Artystycznej Seniorów – Teraz My. Prezentacje konkursowe odbędą się 17 listopada 2012 r. w Okęckiej Sali Widowiskowej DKW przy ul. 1 Sierpnia 36 A w Warszawie. Przegląd powstał z myślą o animacji amatorskiego ruchu artystycznego seniorów i od lat służy wymianie ich doświadczeń oraz dokonań twórczych. „Teraz My” cieszy się dużą popularnością. Co roku w organizowanych konkursach uczestniczyło od 250 do 800 osób z pasją oddających się sztuce. Uczestnicy przeglądu śpiewają, tańczą, wystawiają przedstawienia teatralne, skecze, kabarety, recytują, dają popis sztuki instrumentalnej. Prestiż całemu wydarzeniu nadają zaproszeni jurorzy jak i uczestnicy przeglądu. Uznani artyści i wykładowcy szkół artystycznych
potrafią podzielić się dobrym słowem, a cennymi uwagami pomagają nadać nową wartość twórczości dojrzałych artystów. Seniorzy wnoszą swój talent, entuzjazm i radość życia, natomiast Dom Kultury „Włochy” stara się zadbać o pozytywny klimat całego spotkania. W tym roku w jury przeglądu zasiądą prof. Katarzyna Sokołowska wykładowca Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie na Wydziale Edukacji Muzycznej, prof. Barbara
Dziekan – aktorka, piosenkarka wykładowca Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi oraz Krzysztof Daukszewicz satyryk, felietonista, poeta, piosenkarz, gitarzysta i kompozytor. Jubileuszowa edycja przeglądu tradycyjnie już zapowiada się prezentacją programów przygotowanych przez ludzi aktywnych, dążących do samorealizacji, zdecydowanych spełniać swoje marzenia, gotowych na nowe doświadczenia.
„Teraz My” jest jednym z niewielu przeglądów, w których udział jest bezpłatny. Do udziału w konkursach mogą zgłaszać się osoby indywidualne, grupy niezrzeszone oraz te zorganizowane przy instytucjach, np. domach kultury, Uniwersytetach III Wieku, Dziennych Domach Pomocy Społecznej i innych. Zgłoszenia przyjmowane będą do 19 października 2012 r. pod adresem: Dom Kultury „Włochy”, ul. Bolesława Chrobrego 27, 02-479 Warszawa, z dopiskiem „TERAZ MY”. Informacja o dokładnym terminie prezentacji dostępna będzie na stronie www.dkwlochy.pl. Uroczyste ogłoszenie wyników nastąpi podczas Koncertu Galowego 24 listopada 2012 r. w Okęckiej Sali Widowiskowej przy ul. 1 Sierpnia 36 A w Warszawie. Organizatorzy serdecznie zapraszają wykonawców i wszystkich zainteresowanych Ogólnopolskim Przeglądem Amatorskiej Twórczości Artystycznej Seniorów – Teraz My. Patronem imprezy jest „Głos Stolicy”.
Środa, 19 Września 2012
WŁOCHY
Turniej piłki upamiętniający Macieja Kozłowskiego
Wiadomości W sobotę 22 września włochowski urząd dzielnicy, wspólnie ze Stowarzyszeniem Klub Rodzin Abstynenckich „Serce”, zorganizuje III Turniej Piłki Nożnej Ulicznej Pamięci Macieja Kozłowskiego, aktora teatralnego i filmowego. Kozłowski znany był m.in. z ról w kultowych polskich
obrazach, takich jak „Kroll”, „Psy”, „Kingsajz” i „Nic śmiesznego”. Przez lata współpracował z Teatrem Narodowym w Warszawie. W 2005 r., chcąc oddać krew w ramach kampanii Krewniacy, Kozłowski dowiedział się, że jest zakażony wirusem zapalenia wątroby
Integracja Romów z mieszkańcami URSUS
Do końca listopada tego roku w Ursusie realizowany będzie unijny program, mający na celu integrację Romów z mieszkańcami dzielnicy, a także ich edukację i aktywizację zawodową.
W
projekcie bierze udział ponad 30 osób narodowości romskiej. Romowie to jedna z największych grup etnicznych na Starym Kontynencie. Szacuje się, że na terenie Unii Europejskiej mieszka około 12 mln osób tej narodowości. Zmagają się oni z wieloma problemami – niskim poziomem edukacji, złą sytuacja materialną, wysokim wskaźnikiem bezrobocia i kłopotami zdrowotnymi. Problemem jest również dyskryminacja i niski poziom integracji z lokalnymi społecznościami. Te czynniki powodują, że Romowie to jedna z grup najbardziej narażonych na wykluczenie społeczne. Nieznana jest liczba osób narodowości romskiej mieszkających w Ursusie, wiadomo natomiast, że dzielnicowy ośrodek pomocy społecznej udziela wsparcia 23 rodzinom (w sumie 48 osobom). To właśnie z myślą o nich jest realizowany projekt pn. „Integracja i edukacja Romów z terenu Dzielnicy Ursus m.st. Warszawy”. Projekt jest skierowany do 31 osób i ma na celu kompleksowe
wsparcie całych rodzin. Dzięki programowi, dzieci i młodzież mogą uczestniczyć w specjalnie dla nich zorganizowanych zajęciach w Klubie Malucha i Integracyjnym Ośrodku Wsparcia, natomiast dorośli są kierowani na kursy zawodowe i dokształcające np. manicure-pedicure, obsługi wózków widłowych i kurs prawa jazdy. Te działania mają zwiększyć ich szanse na rynku pracy. – Najważniejszymi zadaniami projektu jest likwidacja bariery analfabetyzmu jej uczestników, a także zdobycie nowych kwalifikacji zawodowych, podniesienie samooceny i wzrost motywacji do działania – mówi Agata Cesarek,
Zdaniem pomysłodawców projektu, zapewnienie osobom narodowości romskiej takich samych praw i możliwości, jak innym obywatelom Unii Europejskiej przyniesie w przyszłości wymierne korzyści, również ekonomiczne. Mając odpowiednie kwalifikacje, Romowie będą
mogli znaleźć pracę, a tym samym przyczynią się do zwiększenia wydajności gospodarczej, dzięki zmniejszeniu liczby wypłacanych przez państwo zasiłków i zwiększeniu wpływów z podatku dochodowego. Czy tak się stanie również w Ursusie – czas pokaże. (KG)
Projekt jest skierowany do 31 osób rzecznik prasowy dzielnicy Ursus. Poza tym, uczestnicy są objęci opieką pielęgniarki środowiskowej i lekarza rodzinnego, którzy uczą ich profilaktycznych działań zdrowotnych, higieny, motywują do regularnych wizyt lekarskich i promują szczepienia. Realizacja projektu rozpoczęła się w ubiegłym roku i potrwa do listopada. Środki finansowe na pokrycie kosztów programu w wysokości prawie 700 tys. zł. pochodzą z Europejskiego Funduszu Społecznego (EFS).
Ulicę Skoroszewską przebudują do końca roku URSUS Do 20 grudnia tego roku ma zostać przebudowany kilkusetmetrowy odcinek ulicy Skoroszewskiej w Ursusie. Inwestycja zostanie wykonana w ramach zadania „Budowa ulicy Skoroszewskiej wraz z wykupem gruntów – I Etap na odcinku od ul. Dzieci Warszawy do ul. Hassa”. Ul. Skoroszewska jest gminną ulicą publiczną, która zapewnia dojazd do usytuowanej przy niej zabudowie mieszkaniowej wielorodzinnej oraz znajdującej się tam firmy. Na odcinku od ul. Dzieci Warszawy do ul. Prystora droga ma jezdnię asfaltową, chodniki po obu stronach, pasy zieleni oraz pełną infrastrukturę techniczną. Natomiast fragment ul. Skoroszewskiej od ul Prystora do ul. Hassa ma jedynie prowizoryczną jezdnię o nawierzchni powierzchniowo utwardzonej
asfaltem, a także (z jednej strony) 1,5-metrowy chodnik. Jednak do końca roku ten fragment ma zostać wyremontowany. Władze dzielnicy ogłosiły już przetarg na wykonanie przebudowy ulicy Skoroszewskiej. – Inwestycja obejmie odcinek drogi od ul. Hassa do sklepu Biedronka – mówi Agata Cesarek, rzecznik prasowy Urzędu Dzielnicy Ursus. – Pozostałą część ulicy Skoroszewskiej powinni wykonać deweloperzy budujący tam nowe osiedle – dodaje. W ramach przebudowy ul. Skoroszewskiej wykonawca zostanie zobowiązany do rozebrania starej konstrukcji jezdni i chodników, a następnie do wykonania podbudowy, położenia nowych chodników z betonowej kostki brukowej oraz asfaltowej nawierzchni jezdni. Na zakończenie prac drogowcy wykonają oznakowanie poziome i pionowe, a także postawią nową wiatę przystankową. Wszystkie roboty mają zakończyć się do 20 grudnia 2012 r. (DP)
POL-MOT Auto S.A. Oddział Peugeot w Warszawie, ul. Połczyńska 125, 01-303 Warszawa tel. +48 22 533 61 30, tel. kom. +48 504 255 976, www.polmotauto.com.p,
GŁOS STOLICY
5
typu C. Pomimo choroby pozostawał aktywny zawodowo. Zmarł w nocy z 10 na 11 maja 2010 r. w warszawskim szpitalu. Turniej piłkarski, który ma go upamiętnić, rozpocznie się o godz. 9.00 na parkingu przy urzędzie dzielnicy, al. Krakowska 257.(AF)
Bolo Skoczylas/Agencja Praf.pl
GLOSSTOLICY.pl
GŁOS STOLICY
Środa, 19 Września 2012
Wiadomości
URSUS
Konkurs historyczny na temat II wojny światowej
Walczą o miejsce, gdzie psy będą mogły się wybiegać URSUS Miłośniczki psów prowadzące internetowy blog Dogs’ Paths postulują wyznaczenie wybiegu dla zwierząt na terenie osiedla „Niedźwiadek”. Pod jedną z petycji podpisało się już ok. 250 mieszkańców Ursusa. Zgodnie z Regulaminem utrzymania czystości i porządku na terenie Miasta Stołecznego Warszawy, „Psy mogą być zwolnione ze smyczy na wyznaczonych obszarach”. Zdaniem Anny Kułakowskiej, prowadzącej blog Dogs’ Paths, na terenie Ursusa takiego miejsca nie ma. – W dzielnicy jest dużo terenów zielonych, wiele parków. Niestety, w większości z nich obowiązuje zakaz wyprowadzania psów. W urzędzie dzielnicy usłyszałam, że nie zostanie on zniesiony. Dano mi jednak nadzieję na wybieg, proszono o wysyłanie listów w tej sprawie. Im większe będzie zainteresowanie, tym większa szansa na jego powstanie. Dlatego postanowiłam walczyć za pomocą petycji – mówi Anna Kułakowska. Licząc na poparcie właścicieli psów, w lipcu tego roku prowadzące blog stworzyły dwie petycje. Jedna z nich dostępna jest w internecie w serwisie petycjeonline.pl (obecnie widnieje tam 29 podpisów), pod drugą podpis można złożyć w sklepie zoologicznym Pet
Planet (ul. Wojciechowskiego 34, pawilon 45). Jeśli chodzi o tę ostatnią akcję, to do tej pory zebrano ok. 250 podpisów. – Tradycyjną petycję zaproponował sam sklep PetPlanet. Jestem ogromnie wdzięczna jego pracownikom i właścicielom za pomoc. Na początku października podpisy zostaną policzone i złożone w urzędzie dzielnicy. Kolejne kroki należą do jej władz. Do nas, jak i do osób zainteresowanych, będzie należało kontrolowanie przebiegu prac. Wybieg, jak sama nazwa wskazuje ma służyć do biegania, a nie do spacerowania na smyczy. Liczę na rozsądek władz w zakresie powierzchni i lokalizacji takiego punktu – mówi Anna Kułakowska. Projekt wybiegu jest więc nadal otwarty. Teren, na którym ewentualnie mógłby on powstać powinien być ograniczony wysokim ogrodzeniem uniemożliwiąjącym psom ucieczkę. Powinny się też tam znaleźć elementy małej architektury (ławka i kosze z dyspozytorami torebek na psie nieczystości) i oświetlenie. Przydałyby się również elementy do ćwiczeń oraz przeszkody. Zważywszy na plany budowy Miasteczka Ursus, inicjatorki stworzenia wybiegu proponują powierzchnię od 0,3 do 1 ha. – Warszawie brakuje takich miejsc i dobrze byłoby to zmienić – mówi Anna Kułakowska. (Piotr Sym)
Stawiają ekrany przy cmentarzu WŁOCHY Drogowcy stawiają ekrany dźwiękochłonne tuż przy cmentarzu we Włochach. Mieszkańcy zastanawiają się po co, skoro w pobliżu nie ma żadnych zabudowań. Ekrany akustyczne powstają w miejscach, gdzie hałas wywołany wzmożony ruchem ulicznym przekracza dopuszczalną normę na terenach zamieszkałych lub w obszarach zalesionych. Dlatego też mieszkańcy Włoch dziwią się, po co takie takie ekrany są montowane przy ulicy Nowolazurowej, na odcinku w pobliżu cmentarza znajdującego się przy ul. Ryżowej. – Nie mam pojęcia po co te paskudne ekrany, skoro w pobliżu nie ma żadnych zabudowań – mówi Andrzej. – One nikomu nie pomogą, a jedynie szpecą okolicę. Kto podjął taką decyzję? – pyta. Co prawda, drogę buduje Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych, ale decyzję środowiskową dotyczącą instalacji
ekranów akustycznych wydało miejskie biuro ochrony środowiska. Urzędnicy twierdzą, że do takiej decyzji zmusiły ich przepisy. – Z raportu środowiskowego jasno wynika, że muszą tam zostać postawione ekrany akustyczne – mówi Aleksandra Derc-Jasińska z biura prasowego stołecznego ratusza. – Owszem, nie jest to bardzo zaludniony teren, ale w pobliżu nekropolii jakieś domostwa jednak się znajdują. Poziom hałasu w tamtych okolicach przekraczał dopuszczalne normy, które są zresztą bardzo restrykcyjne. Dlatego też zdecydowano o instalacji ekranów akustycznych – dodaje. W Polsce normy dopuszczalnego hałasu są jednymi z najostrzejszych w Europie. W dzień maksymalny poziom decybeli nie może przekraczać 60, natomiast w nocy hałas nie może być większy niż 50 decybeli. Urzędnicy już niejednokrotnie walczyli o złagodzenie przepisów, ale Ministerstwo Środowiska nie chce się na to zgodzić. (DP)
Dom Kultury „Kolorowa” we współpracy z Ośrodkiem Kultury „Arsus” oraz Biblioteką Publiczną im. W.J. Grabskiego organizują IV edycję konkursu „Moja wiedza o II Wojnie Światowej”. Przewodniczy mu hasło „Polskie Państwo Podziemne i Armia Krajowa” (wrzesień 1939–lipiec 1944).
W konkursie historycznym mogą uczestniczyć dzieci, młodzież oraz dorośli. Uczestnicy zostaną podzieleni na kategorie wiekowe. W pierwszej rywalizować będą uczniowie gimnazjum, a w drugiej uczniowie szkół ponadgimnazjalnych i dorośli. Konkurs obejmuje dwa etapy.
GLOSSTOLICY.pl
Pierwszy z nich odbędzie się 2 października 2012 r. w Ośrodku Kultury „Arsus”. Zgłoszenia do konkursu są przyjmowane do 24 września. Dla zwycięzców przewidziano nagrody. Szczegółowe informacje i karty zgłoszeniowe dostępne są na stronie http://www.ursus.warszawa.pl. (DP)
Wandale niszczą przystanki Tylko w ubiegłym roku na naprawę zdewastowanych przystanków z miejskiego budżetu przeznaczono ponad 2 mln zł. Można byłoby za to kupić 100 wiat
KAROLINA GONTARCZYK
Bolo skoczylas/agencja Praf.Pl
6
STOLICA
Podpalają, oklejają, wybijają szyby – wandale nie mają litości dla przystanków stołecznej komunikacji. Co roku na naprawy zniszczonych wiat i słupków Zarząd Transportu Miejskiego wydaje nawet kilka milionów złotych.
W
e Włochach i Ursusie znajduje się 285 przystanków komunikacji miejskiej, w całej aglomeracji warszawskiej jest ich ok. 5 tys. Większość z nich pojawiła się na ulicach kilka lub kilkanaście lat temu, ale wyglądają tak, jakby liczyły znacznie więcej.
Naklejki, graffiti, podpalenia
„Fantazja” wandali nie zna granic. Niszczą praktycznie wszystko. Nie tylko malują na przystankach graffiti, rozbijają wiaty, podpalają rozkłady jazdy, ich atakiem padają nawet dużych rozmiarów metalowe elementy przystanków. Skradzione w celach zarobkowych trafiają na złom. Efekt działalności chuliganów jest dość kosztowny, pracownicy warszawskiego Zarządu Transportu Miejskiego (ZTM) muszą naprawiać kilkadziesiąt przystanków dziennie. Mimo, że prace te są prowadzone na bieżąco, prawda jest taka, że miasto nie radzi sobie z problemem.
Młodzież lubi się „zabawić”
Warszawski ZTM podejmuje wiele działań, aby uchronić REKLAMA
miejskie przystanki przed atakami wandali. – Stosujemy tablice z rozkładami jazdy z materiałów, które w dużej mierze są odporne na działania chuligańskie (osłony na rozkłady są zrobione z poliwęglanu, materiału uniemożliwiającego podpalenie i przecinanie). Ponadto firmy, które sprzątają przystanki na nasze zlecenie usuwają regularnie nielegalne ogłoszenia. Również monitoring miejski pozytywnie wpływa na zmniejszenie dewastacji – mówi Paweł Olek z zespołu prasowego ZTM. Przystanki dewastuje przede wszystkim młodzież, która przeważnie nocną porą, a zwłaszcza w weekendy, lubi sobie urządzać na nich spotkania. Najczęściej pod wpływem alkoholu niszczą wtedy, co popadnie. Z tego powodu miasto traci miliony. Tylko w ubiegłym roku na naprawę zniszczonych przystanków z miejskiego budżetu przeznaczono
ponad 2 mln zł. Za tę kwotę można byłoby zakupić 100 nowych wiat. W pierwszej połowie tego roku trzeba było usunąć skutki aż 12 tys. tego typu szkód.
986 112 podając numer taborowy pojazdu, numer linii lub lokalizację przystanku. Warto zapisać te numery w telefonie komórkowym – mówi Paweł Olek.
Powiadom, nie toleruj
Nowe przystanki
W zmniejszeniu strat mogą pomóc sami pasażerowie, którzy widząc akty chuligaństwa powiadomią o tym odpowiednie służby. Urzędnicy z ZTM już po raz czwarty zorganizowali specjalną kampanię pn. „Powiadom, nie toleruj”. Jej głównym celem jest zwrócenie uwagi mieszkańców na przypadki wandalizmu i skłonienie do powiadamiania o nich stosownych służb. – Zachęcamy pasażerów, którzy zauważą, że w pojazdach są wybijane okna, niszczone kasowniki, dewastowane fotele, malowane graffiti na szybach, rozbijane wiaty przystankowe, aby zadzwonili pod numer 112 lub 986. Można też wysłać sms pod numer 723
Wkrótce w całej Warszawie mają się pojawić zupełnie nowe przystanki. Trwa postępowanie, ramach którego zostanie wyłoniony prywatny koncesjonariusz. Będzie on zobowiązany do ustawienia 1500 nowych wiat przystankowych na terenie stolicy w ciągu 3 lat od podpisania umowy. Termin zakończenia tego postępowania mija pod koniec bieżącego roku. Stare wiaty wówczas znikną, a zastąpią je nowe – eleganckie i funkcjonalne. Według wstępnych założeń będą one wykonane ze szkła. Miejmy nadzieję, że wandale oszczędzą nowe wiaty i jak najdłużej pozostaną one w nienaruszonym stanie.
GLOSSTOLICY.pl
Środa, 19 Września 2012
GŁOS STOLICY
7
Zamów: 22 758 77 88 reklama@wprmedia.pl Pruszków, ul. Stalowa 28/30
CENY NETTO OGŁOSZEŃ ZA SŁOWO:
2 zł ....... ogłoszenie zwykłe 3 zł ....... ogłoszenie pogrubione 4 zł ....... ogłoszenie w ramce
Dam pracę
► Salon kosmetyczny Akademia Piękna" "w Ursusie zatrudni doświadczonego fryzjera\fryzjerkę d\m. Dobre warunki pracy, miła atmosfera. Kontakt: 604 781 794 Szukam pracy
► Pilnie poszukuję pracy! Zajmę się dzieckiem lub osobą starszą, podejmę pracę biurową lub sprzątanie, 505 421 176 ► Uczciwa emerytka zaopiekuje się dzieckiem lub osoba starszą 784 373 924 Nieruchomości – sprzedam
► Pilnie sprzedam mieszkanie 57m2 po remoncie kontakt 694 127 292 ► Sprzedam działki budowlane, Osowiec, bezpośrednio przy lesie z mediami, Tel. 510 521 952
Nieruchomości – do wynajęcia
► 110 m2 w centrum Pruszkowa, blisko PKP ZUS, tanio wynajmę, internet, telefon, alarm - 22 244 0777
► Zakupię złom wszelkiego rodzaju: piece, kaloryfery, rury, wanny, wraki samochodowe i inne. Dojadę, 503 711 500 Usługi
► Pruszków, Kraszewskiego lokal użytkowy 50m2, I p., 1400zł + prąd 604 402 004
► Brukarstwo, 517 477 531
► Pruszków, Kraszewskiego lokal użytkowy parter, wej. z ulicy, 604 402 004
► Czyszczenie skórzanej tapicerki samochodowej 505 076 331
► Tanio wynajmę 3 pomieszczenia o pow. 150m2 blisko Prokuratury Rejonowej, monitoring video, alarm, sekretariat parking, wejście z ulicy, parterowy budynek – 880 880 080
► Drzewa, krzewy, wycinka, karczowanie, pielęgnacja 512 380 109, 22 758 16 65
► Warsztat/pomieszczenie gospodarcze, 80m2, 800 zł, 506 906 002 ►
Automoto – kupię
Auto-złomowanie, do wyrejestrowania, odbiór, ekwiwalent regulaminowy, tel. 22 723 46 66, 501 139 173 Kupię
► Antyki wszelkie, gotówka, 504 017 418, 601 336 063
► Brukarstwo 696 437 501
► Projektowanie graficzne oraz skład DTP. Kontakt: 509 443 977, 509 443 877 www.gdstudio.pl; marcin@gdstudio.pl michal@gdstudio.pl ► USŁUGI BUDOWLANE – stany surowe, wykończenia, remonty, duże doświadczenie, referencje. Tel. 518 493 643
► Glazura, remonty, hydraulika, łazienka 510 610 743
► Usługi księgowe, doradztwo podatkowe – Biuro rachunkowe WERO-MONA, 728 963 965, wero-mona@wp.pl
► Malowanie, 723 068 281
► Wróżka, 693 765 283
► Naprawa komputerów, Outsourcing IT, WWW – www.tuzcomp.pl Tel. 602 384 179
► WYMIANA OPON 795 569 659
► Odszkodowania powypadkowe. Jeśli utraciłeś zdrowie lub mienie, zadzwoń. Rozpoznanie twojej sprawy jest bezpłatne. Tel. 606 894 200. Konsultacje w zakresie profilaktyki prozdrowotnej Tel. 664 91 55 35 ► Pranie tapicerki, dywanów w domu klienta 504 206 446
► Zbiórka elektrozłomu, Pruszków ul. Prusa 41, tel. 600 214 802, Komputery 1.50,- kg ► Żaluzje, rolety, moskitiery, verticale, pranie verticali, 9-20, 501 175 813 Zdrowie
Rehabilitacja lecznicza, masaż leczniczy, Warszawa Włochy, 691 590 268
AUTO SERWIS PEŁNY ZAKRES USŁUG
MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ
Wulkanizacja Elektryka Diagnostyka komupterowa Mechanika Pruszków, Aleje Jerozolimskie 451
22 758 77 88
te l. 795 569 659
(NA TYŁACH INTERCARS)
Grupa Wpr Media, wydawca Głosu Stolicy i Gazety WPR w związku z dynamicznym rozwojem zatrudni:
Specjalistów ds. reklamy z doświadczeniem w mediach, branży reklamowej lub yellow pages Oferujemy atrakcyjne wynagrodzenie, niezbędne narzedzia pracy i możliwości rozwoju w prężnie rozwijającym się wydawnictwie regionalnym. CV i list motywacyjny prosimy wysłać na adres milena.skoczylas@wprmedia.pl
8
GŁOS STOLICY
Reklama
Środa, 19 Września 2012
GLOSSTOLICY.pl