21 LISTOPADA 2012 (NR 21) następny 05.12
WWW.GLOSSTOLICY.PL
URSUS CZECHOWICE, GOŁĄBKI, NIEDŹWIADEK, SKOROSZE, SZAMOTY WŁOCHY OKĘCIE, OPACZ WIELKA, NOWE WŁOCHY, STARE WŁOCHY, PALUCH, RAKÓW, ZAŁUSKI
Marcin PrażMowSki
Co dalej z przychodnią? Lecznica nie jest w stanie zapłacić wysokiej kary nałożonej przez NFZ WŁOCHY
700 tys. zł – to kara jaką Narodowy Fundusz Zdrowia nałożył na włochowską przychodnię za braki w dokumentacji medycznej.
M
azowiecki oddział Narodowego Fund u s z u Z d r ow i a w ubiegłym roku przeprowadził kontrolę w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Lecznictwa Otwartego (SPZLO) Warszawa Włochy. Skrupulatnie sprawdzono dokumentację medyczną pacjentów placówki
z ostatnich trzech lat. Okazało się, że są w niej spore braki, dlatego NFZ nałożył na przychodnię karę, w wysokości aż 700 tys. zł. Władze placówki złożyły odwołanie twierdząc, że kwota jest zbyt wygórowana. W zamian NFZ potrącił część pieniędzy z wypłat za realizację kontraktów. Teraz przychodnia jest na skraju bankructwa i grozi jej likwidacja. – Chcemy za wszelką cenę zapewnić bezpieczeństwo naszym pacjentom – mówi Marzena Piotrowska-Wojciechowska, dyrektor SPZLO Warszawa Włochy.
Bolo SkoczylaS
ANNA SOŁTYSIAK
Nie jesteśmy idealni
WiĘceJ 2
Studenci zaprojektują tereny po zakładach Ursus URSUS Projekt ruszył w październiku tego roku. Na początek przez blisko 10 dni studenci Plymouth University pod opieką dr Krzysztofa Nawratka mieszkali tuż przy dawnej fabryce. Reklama
Ten czas słuchacze angielskiej uczelni wykorzystali na dokładne zwiedzenie byłych terenów ZPC Ursus. Pobyt studentów wiąże się z zaangażowaniem Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Ursusa w projekt Miasto Przemysłowe 2.0. Stowarzyszenie chce zapobiec utworzeniu na terenie dawnych
URSUS
zakładów ciągników osiedla mieszkaniowego. Zamierza temu obszarowi przywrócić przemysłową świetność. – Nadrzędnym celem projektu jest sporządzenie opracowań urbanistyczno-architektonicznych obejmujących teren byłej fabryki ZPC Ursus w Warszawie w ujęciu reindustrializacyjnym – mówi
Mirosław Obarski ze Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Ursusa. – To ważny projekt dla przyszłości dzielnicy Ursus, ale także całej okolicy, przecież na terenie byłej fabryki pracę w przemyśle może znaleźć około 10 tysięcy osób – dodaje. Celem wizyty studentów angielskiej uczelni było sporządzenie
dokładnej analizy sytuacji, jaką zaobserwowali na terenie dawnych zakładów. Następnie na tej podstawie sporządzą (w grudniu) plany urbanistyczne. Potem przez kilka miesięcy będą projektować – na bazie swoich pomysłów – konkretne budynki i obiekty. WiĘceJ 2
28-letni Karol Anaszkiewicz rozpoczął na własną rękę gromadzenie środków finansowych, które pozwolą mu na skuteczną walkę ze stwardnieniem rozsianym. Lek, o który walczy mężczyzna daje nadzieję na przystopowanie choroby. Nie jest refundowany, kosztuje sporo. Koszt miesięcznej dawki to 8 tys. zł. Kuracja może potrwać nawet kilka lat. – Staram się żyć z chorobą, ale to nie ona ma mną rządzić – mówi Karol Anaszkiewicz. Twierdzi, że ciągłe myślenie o niej by go przytłoczyło. – Ważne jest, aby zrozumieć w czym tkwi problem. Nie „napinać się”. Nie jesteśmy przecież idealni – dodaje. Mężczyzna za wszelką cenę stara się też ratować trzyletnią córkę Wiktorię, chorującą na mózgowe porażenie dziecięce. – Skąd czerpię siłę? Z życia. Cieszę się najmniejszymi sukcesami – twierdzi Karol Anaszkiewicz, który na co dzień pracuje w Ośrodku Pomocy Społecznej w Ursusie. 4
2
Środa, 21 Listopada 2012
GŁOS STOLICY
GLOSSTOLICY.pl
CYTAT TYGODNIA
Sami jesteśmy zaskoczeni takim wynikiem. Na dobrą sprawę, już po półmetku możemy zapewnić sobie utrzymanie w lidze. A z takim zamiarem Rafał Zaborowski, piłkarz KS Ursus Warszawa. inaugurowaliśmy sezon.
Co dalej z przychodnią?
Studenci zaprojektują tereny po zakładach Ursus
Bolo Skoczylas
Dokończenie ze str. 1
W
Domu Pomocy Społecznej „Leśny” dla osób chorych psychicznie przebywa około 200 osób. Wszyscy mieszkańcy mają jednego lekarza rodzinnego, który pracuje w SPZLO Warszawa-Włochy. Lekarz w „Leśnym” pojawia się kilka razy w tygodniu, bada pacjentów i przepisuje im leki. Mieszkańcy domu pomocy cierpią głównie na schizofrenię i inne choroby psychiczne. Nie oznacza to jednak, że takie osoby nie mają innych przypadłości. Wiele z nich cierpi np. na cukrzycę, nadciśnienie. Zdarza się, że lekarz dla jednego pacjenta wystawia po pięć, sześć recept. Wszystkie zalecenia i przepisane leki powinny znaleźć się w dokumentacji medycznej. Wielu lekarzy również w normalnych przychodniach z opóźnieniem uzupełnia karty pacjentów. Podobnie było i w tym przypadku. W połowie ubiegłego roku mazowiecki oddział NFZ przeprowadził kontrolę we włochowskiej przychodni. Sprawdzono dokumentację medyczną z trzech ostatnich lat, m.in. pacjentów z „Leśnego”, którym przepisywane były również leki refundowane. Reklama
Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Ursusa
Lecznica nie jest w stanie zapłacić wysokiej kary nałożonej przez NFZ
Dokończenie ze str. 1
Fundusz za braki w dokumentacji nałożył na przychodnię karę w wysokości 700 tys. zł. – Dla mnie ta kara jest wręcz absurdalna. Leki trafiły do osób ubezpieczonych i pacjenci otrzymali wymaganą pomoc – mówi Marzena Piotrowska-Wojciechowska, dyrektor SPZLO Warszawa Włochy. – Nawet samodzielnie robiąc kontrolę dokumentacji widzę tylko to, co jest zapisane, nie mam możliwości sprawdzić co tak naprawdę wyszło. W służbie zdrowia wciąż obowiązuje odpowiedzialność zbiorowa wszystkich pracowników – dodaje. Władze włochowskiej przychodni złożyły odwołanie od decyzji Narodowego Funduszu Zdrowia. Prezes centrali NFZ uznał jednak, że decyzja jest prawidłowa i utrzymał ją w mocy. Nie pomogły kolejne pisma
i odwołania. Ostatecznie sprawa trafiła do sądu. – Jesteśmy już po pierwszej rozprawie. Trudno w tej chwili powiedzieć, jaka będzie decyzja sądu. Liczymy na zmniejszenie kary – zaznacza Marzena Piotrowska-Wojciechowska. NFZ jednak nie czekał na wyrok sądu i potracił zaległe pieniądze z wypłat za realizację kontraktu. Fundusz najpierw zabrał 82 tys. zł, a później aż 401 tys. To spowodowało zaległości w płaceniu składek do ZUS oraz brak terminowych spłat należności dla kontrahentów, m.in. laboratoriów analitycznych. – Mimo kłopotów finansowych staramy się wypłacać wynagrodzenia wszystkim lekarzom. Część z nich jest zatrudniona na kontrakcie i mogłaby po prostu odejść. Chcemy za wszelką cenę
zapewnić bezpieczeństwo naszym pacjentom – mówi Marzena Piotrowska-Wojciechowska. Obecnie przychodnia ma ogromne problemy finansowe i lada dzień nie będzie w stanie samodzielnie działać. Władze stołecznego ratusza chcą połączyć włochowską lecznicę z inną przychodnią. Ma to uchronić lecznicę we Włochach przed likwidacją. – Według mnie nie jest to do końca dobre rozwiązanie. Wnioskowaliśmy do ZUS-u, by do czasu sądowego rozstrzygnięcia wypłacono nam potrącone pieniądze, jednak wniosek został oddalony – podkreśla dyrektor SPZLO Włochy. Zwróciliśmy się o opinię w tej sprawie do mazowieckiego oddziału NFZ. Jednak do momentu zamknięcia numeru nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
M
iasto Przemysłowe 2.0 jest projektem unikatowym na skalę europejską dlatego, że nikt wcześniej nie brał się za planowanie przestrzeni takiego terenu w ramach reindustrializacji – mówi Mirosław Obarski. – W ramach projektu odbyły się już spotkania z wiceprezydentem Warszawy, z biurem architektury i planowania, ale przede wszystkim z przedsiębiorcami. Tylko jeden właściciel gruntów w Ursusie nie stawił się spotkaniu ze studentami, była to firma Celtic Developments, czyli ta, która chce w Ursusie budować osiedle mieszkaniowe – dodaje. Na finał projektu zostanie wydany specjalny informator. Będą w nim przedstawione wszystkie prace i pomysły na zagospodarowanie tego terenu. Ma też zostać zorganizowana konferencja dotyczącą reindustrializacji na przykładzie Ursusa.
Co dalej się stanie projektami studentów Plymouth University? – To będą prace koncepcyjne, które mają pokazać, co można zrobić z taką infrastrukturą jaką mamy w Ursusie, a jest to jeden z nielicznych terenów w Polsce o tak dużym potencjale. Jednak co zrobią z tym potencjałem miasto jako gospodarz, jak i deweloperzy, to inna historia – zaznacza Obarski. – Uważamy, że plan forowany przez miasto nie wykorzystuje potencjału tego obszaru, a powstanie osiedla zniszczy tę obiecującą infrastrukturę – twierdzi. Podobnie wypowiadali się studenci Plymouth University. – Niebezpieczeństwo związane z wyburzeniem zakładów w Ursusie i wprowadzeniem mieszkaniówki jest takie, że powstałaby jedynie sypialnia miejska, miejsce bez życia, polegające na komunikacji samochodowej i kolejowej w celu wywożenia i przywożenia ludzi – mówi Suzanne O'Donovan. (DP)
GLOSSTOLICY.pl
Środa, 21 Listopada 2012
Wiadomości
GŁOS STOLICY
3
Byłeś świadkiem wypadku lub dramatycznego wydarzenia? Coś cię zaskoczyło lub rozzłościło? Masz ciekawe informacje i chcesz podzielić się nimi z czytelnikami Głosu Stolicy? Skontaktuj się z naszą redakcją. Gwarantujemy anonimowość.
22 758 77 88, 600 924 925 redakcja@glosstolicy.pl
Dofinansowanie na baterie słoneczne KAROLINA GONTARCZYK
i Ravenna z Włoch oraz Klagenfurt położony w Austrii.
WŁOCHY/URSUS
Projekt wart ponad 2 mln euro
Władze Warszawy zachęcają do zakupu i instalacji urządzeń wykorzystujących odnawialne źródła energii (OZE). Dzielnice przytakują pomysłowi, ale patrzą też na koszty wdrożenia projektu.
W
arszawa została liderem projektu „Cities on Power”, którego głównym celem jest zwiększenie wykorzystania energii odnawialnej na obszarach miejskich. Obecnie bowiem ponad 70 proc. energii w Unii Europejskiej jest zużywane przez miasta, a tylko niewielka jej część jest w nich produkowana. W projekcie biorą udział także trzy inne miasta europejskie – Turyn Reklama
Projekt „Cities on Power” jest współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach programu dla Europy Środkowej. Jego wartość to ok. 2,3 mln euro, z czego 1,8 mln euro pochodzi ze środków unijnych. Ma być realizowany do końca czerwca 2014 roku. W ramach projektu władze Warszawy zobowiązały się do redukcji emisji gazów cieplarnianych o 20 proc. i zwiększenia udziału OZE do 20 proc. do 2020 roku. Doprowadzić do tego celu ma specjalnie opracowany plan działań oparty głównie na zwiększeniu efektywności energetycznej.
Kogo na to stać?
Władze Włoch pomysł popierają, dlatego przystąpiły do projektu
Mat. PraSowe
Dzielnice popierają projekt „Cities on Power”, ale biorą pod uwagę również koszty jego wdrożenia
„Cities on Power”. Tyle że w budynkach zarządzanych przez tę dzielnicę w ciągu ostatnich pięciu lat nie zastosowano rozwiązań opartych na odnawialnych źródłach energii i w najbliższym czasie do tego rodzaju inwestycji raczej nie dojdzie. Włochowscy
urzędnicy dysponują bowiem opracowaniem wykonanym przez zewnętrznych ekspertów, które wykazało, jest to po prostu nieopłacalne. Jeśli chodzi o Ursus, to dzielnica nie bierze obecnie udziału w programie „Cities on Power”,
ale, jak nas poinformowała rzecznik ursuskiego ratusza Agnieszka Wall, taka możliwość jest brana pod uwagę w przypadku ewentualnej budowy przedszko la w Parku Achera. Na tę inwestycję dzielnica jednak nie ma pieniędzy. – Natomiast na zlecenie naszego wydziału ochrony środowiska została przygotowana koncepcja parku ekologicznego, który ma powstać w obrębie ulic Czerwona Droga, Wolności i Gierdziejewskiego. Przewiduje ona oświetlenie tego obiektu poprzez zasilanie energią słoneczną. Główną część systemu mają stanowić ogniwa fotowoltaiczne umieszczone na wysokich stelażach – powiedziała Agnieszka Wall.
Dofinansowanie
Indywidualni mieszkańcy, zarządcy wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych, właściciele firm,
przedsiębiorcy mogą we własnym zakresie zastosować odnawialne źródła energii i otrzymać na ten cel dofinansowanie. Wnioski w tej sprawie należy składać w Biurze Ochrony Środowiska m.st. Warszawy. Każdy, kto chciałby dokonać pomiarów opłacalności zastosowania OZE w swojej nieruchomości może też skorzystać ze specjalnego narzędzia IT Toolbox, które jest dostępne w ramach projektu „Cities on Power”. Dzięki niemu, możliwe jest uzyskanie informacji o dostępnych formach wsparcia i typie technologii, którą warto wybrać dla swojej nieruchomości. We Włochach wkrótce ma się rozpocząć kampania informacyjna, dzięki której będzie można uzyskać fachowe porady w tym zakresie, ale również wziąć udział w konsultacjach dotyczących możliwości pozyskania dofinansowania na ten cel.
4
GŁOS STOLICY
Środa, 21 Listopada 2012
Wiadomości
WŁOCHY
Koncert „Taniec ognia” w Muzycznym Ogrodzie
Polsko-bułgarsko-czeska grupa muzyczna Sarakina wystąpi 2 grudnia w ramach Muzycznego Ogrodu we Włochach. Koncert „Taniec Ognia” będzie promował płytę zespołu „Dance of fire”. Sarakina to kapela łącząca muzykę bałkańską z folkiem, jazzem i world music.
GLOSSTOLICY.pl
akordeon, klarnet, kontrabas, kaval, dudy, tupan, tabmura. W niedzielę 2 grudnia w Domu Kultury przy ul. Bolesława Chrobrego 27 wystąpią: Jacek Grekow, Jan Mlejnek, Krzysztof Ostasz, Mateusz Bielski. Start koncertu o godz. 17.00. Wstęp wolny. (DP)
Kompozycje i aranżacje z wpływami bułgarskiej muzyki ludowej, klasycznej jak i z elementami improwizacji jazzowej przenoszą klimaty etniczne do muzyki artystycznej. Zespół tworzą profesjonalni muzycy, absolwenci wyższych szkół muzycznych, grający na takich instrumentach jak
Bolo Skoczylas
Nie jesteśmy idealni Młody ojciec i głowa rodziny stawia czoła groźnej chorobie
Marcin Prażmowski
URSUS
– Staram się żyć z chorobą, ale to nie ona ma mną rządzić – mówi Karol Anaszkiewicz. 28-latek rozpoczął na własną rękę gromadzenie środków finansowych, które pozwolą mu podjąć skuteczną walkę ze stwardnieniem rozsianym.
Z
a wszelką cenę stara się też ratować trzyletnią córkę Wiktorię, chorującą na mózgowe porażenie dziecięce. Widać, że etap zadawania pytań ma za sobą. Dlaczego? Przez kogo? Te i dziesiątki innych pytań przeminęły tak szybko, jak nagle pojawiły się informacje o chorobie narodzonej córki. Oraz jego. W obu przypadkach diagnozy brzmiały niczym wyroki. – Ciągle jednak powtarzałem sobie, że będzie dobrze. I jest dobrze… – przyznaje mężczyzna, który wraz z żoną i córką mieszka u rodziny.
Życie daje siłę
Na pierwszy rzut oka nie sprawia wrażenia osoby chorej. Dopóki nie wstanie i próbuje przesunąć się kilka metrów. Bo o chodzeniu nie może być mowy. Postawny, przystojny, uśmiechnięty. I to właśnie, ten uśmiech przykuwa uwagę. Nie ma smutku, żalu, pretensji. Jest optymizm. – Skąd czerpię siłę? Z życia. Cieszę się najmniejszymi sukcesami – mówi Karol, który na co dzień pracuje w Ośrodku Pomocy Społecznej w Ursusie. Kiedy zaczynamy rozmawiać o Wiktorii głos mu drży. – Mimo, że ciąża przebiegała prawidłowo, wiedzieliśmy już wcześniej, iż może być coś nie tak – wspomina. – Radowaliśmy się jednak z faktu, że zostaniemy rodzicami. Że będziemy mieli dziecko – dodaje z dumą. Wiktoria przyszła na świat w marcu 2009 r. Jest niepełnosprawna. Urodziła się z wadą serca, a w wyniku komplikacji choruje na mózgowe porażenie dziecięce, padaczkę odporną na leczenie oraz ma obustronny umiarkowany niedosłuch zmysłowo-nerwowy. – Zanim mogliśmy przywieźć ją do domu, siedem miesięcy leżała na szpitalnym oddziale. Była jednak na tyle silna, że samodzielnie
Będą poprawki węzła Łopuszańska? Karol Anaszkiewicz pokazuje ulotkę, w której apeluje o pomoc dla siebie i swojej rodziny zaczęła oddychać. I żyje – opowiada mężczyzna. Córka wymaga stałej opieki. Od początku więc Wiktoria poddawana jest rehabilitacji. Uczęszcza do przedszkola specjalnego. – Chcemy, aby była samodzielna. Aby, kiedy nas zabraknie, nie była skazana na obcych ludzi – mówi Karol Anaszkiewicz.
Nie było czasu na chorobę
Kiedy sytuacja po narodzinach córki się ustabilizowała, nagle problemy ze zdrowiem zaczął odczuwać sam Karol. Zawroty głowy, zachwiania równowagi – te objawy pojawiały się najczęściej i z biegiem dni nasilały. – To „ciągnęło się” od 2008 roku. Zbagatelizowałem te dolegliwości, bo po prostu nie miałem czasu chorować – przyznaje mężczyzna, u którego w czerwcu ubiegłego roku, po szeregu szczegółowych badań, zdiagnozowano stwardnienie rozsiane. Tak jak przy informacji o chorobie córki nie załamał się, tak w przypadku diagnozy dotyczącej jego osoby również postanowił szybko działać. – Zgłosiłem się do Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej, gdzie już w lipcu zostałem zakwalifikowany do programu leczenia. Zacząłem przyjmować interferon, ale po kilku miesiącach okazało się, że leczenie jest
Głos Stolicy
ISSN 2084-4247, PR: 17749
Zespół redakcyjny: Bogdan Skoczylas, Maciej Skoczylas, Milena Skoczylas, Andrzej S. Rodys, Karolina Gontarczyk, Anna Sołtysiak, Dominik Pietraszek, Anna Juszczak-Borysiuk, Andrzej Golec, Adam Fabisiewicz Redakcja: Pruszków, ul. Stalowa 28/30 tel/fax. 22 758 77 88 e-mail: redakcja@glosstolicy.pl
nieskuteczne. Podjęto więc próbę leczenia mnie lekiem drugiego rzutu o nazwie Copaxone. Prognozy były dobre… – mówi Karol. Niestety, zaraz po pierwszej dawce doszło do kolejnego rzutu choroby. Zaatakowane zostały kończyny. Choroba postępuje. – I tak od lipca krążę pomiędzy domem a szpitalem. Choroba jednak nie odpuszcza. Ja też! – podkreśla 28-latek, który na własną rękę zaczął zbierać pieniądze na lek Glineya. Lek, który daje nadzieję, że uda się przystopować chorobę. W Polsce bierze go niespełna setka chorych. Dlaczego tak niewielu? – Bo jest drogi, a nie jest refundowany – odpowiada Karol. Koszt miesięcznej dawki leku wynosi 8 tys. zł. Aby leczenie przyniosło jakiekolwiek efekty, kuracja może potrwać nawet kilka lat.
Przyjaciół poznaje się w biedzie
– Z wykształcenia jestem politykiem społecznym, jako wieloletniemu pracownikowi pomocy społecznej pomaganie osobom w potrzebie nie jest mi obce. Jednak to dziś ja Potrzebuję Państwa Pomocy! Podobno wyświadczone dobro zawsze do nas powraca! – apeluje w swojej ulotce. Ulotce, która ma mu pomóc w zgromadzeniu niezbędnej kwoty. Karol Anaszkiewicz nie stara się na siłę
Zasięg: Ursus (Czechowice, Gołąbki, Niedźwiadek, Skorosze, Szamoty) Włochy (Okęcie, Opacz Wielka, Nowe Włochy, Stare Włochy, Paluch, Raków, Załuski) Drukarnia: Polskapresse Sp. z o.o. ul. Matuszewska 14, 03-876 Warszawa Wydawca: WPR Maciej Skoczylas Redaktor naczelny: Maciej Skoczylas Z-ca red. naczelnego: Andrzej S. Rodys
nagłaśniać swojej akcji. – Pomagają mi jedynie najbliżsi. Wszystko robimy własnym sumptem – przyznaje i pokazuje gotowy projekt ogłoszenia w komputerze. Jego identyczną treść zamieścił na facebooku. I to właśnie tam natknęła się na nie, jedna z koleżanek z… pracy. – To co spotkało tego chłopaka, co spotkało jego rodzinę, to okropna niesprawiedliwość. On jest potrzebny tej rodzinie – podkreśla koleżanka Karola, która nie wyklucza organizacji koncertu charytatywnego na rzecz chorego kolegi. – Prawdą jest, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Po informacji o tym, co się stało, kontakty z niektórymi znajomymi wyraźnie się rozluźniły. A przecież nie wymagałem od nich żadnej pomocy, poza tylko spotkaniem się, rozmową – zdradza Karol. Dodaje jednocześnie, że unika ciągłego myślenia o chorobie. – To by mnie przytłoczyło. Ważne jest, aby zrozumieć w czym tkwi problem. Nie „napinać się”. Nie jesteśmy przecież idealni – kwituje 28-latek. (Marcin Prażmowski) Jak pomóc Karolowi? Wystarczy przekazać darowiznę na konto: 62 1600 1286 0003 0031 8642 6001 Fundacja Avalon, koniecznie z dopiskiem Anaszkiewicz,1188.
Reklama: tel./fax 22 758 77 88, Bożena Smolińska, tel. 881 918 888, bozena.smolinska@wprmedia.pl, Ogłoszenia: tel./fax 22 758 77 88; Pruszków, ul. Stalowa 28/30 Nr konta bankowego – BRE Bank 09 1140 2004 0000 3702 5439 7490 Biura ogłoszeń partnerskie: Linea, ul. Ciernicka 2, Warszawa Fotografia: Marcin Zawadzki
STOLICA Od czasu lipcowej awarii na węźle Łopuszańska ruch pojazdów odbywa się tam bez większych zakłóceń. Wykonawcy i projektanci węzła mają jednak w pamięci wycieki wody, do których dochodziło jeszcze kilka miesięcy temu. Dlatego postanowiono opracować plan poprawek, które zapobiegną ewentualnym problemom. Węzeł Łopuszańska został oddany 30 grudnia ubiegłego roku. Po trzech miesiącach użytkowania ta kosztująca ponad 180 mln zł konstrukcja zaczęła przeciekać. Na zewnątrz panowała wtedy ujemna temperatura, dlatego też jezdnię powlekała niebezpieczna dla kierowców tafla lodu. Wykonawca, aby odnaleźć źródło wycieku, wykonał specjalne odwierty i zalał je żywicą. Następnie drogowcy przez około rok mieli obserwować węzeł. W tym czasie doszło w lipcu do wycieku, który na wiele godzin sparaliżował ruch na ul. Łopuszańskiej. Przedstawiciele odpowiadającego za obiekt Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych (ZMID) zapewniają, że sytuacja na węźle jest cały czas monitorowana i podjęto już działania w celu zredukowaniu do minimum jego awaryjności. – Obecnie przy węźle Łopuszańska nie są prowadzone żadne prace. Na
Studio graficzne: Marcin Ziółkowski Graphics & Design Studio, www.gdstudio.pl Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów oraz nadawania tytułów listom. Tekstów i materiałów niezamówionych nie zwracamy. Anonimów nie drukujemy. Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. E-wydanie dostępne na www.wprmedia.pl
szczęście od lipcowego wycieku wody nie było żadnych problemów w tym miejscu. Wykonawca węzła (firma Strabag) cały czas kontroluje sytuację, aby nie dopuścić do kolejnych wycieków – mówi Małgorzata Gajewska z biura prasowego ZMID. – Powstał także raport przekazany projektantowi węzła, który być może zdecyduje się na dokonanie pewnych zmian i przeróbek obiektu, które pozwolą zapobiec sytuacjom
Sytuacja na węźle jest cały czas monitorowana zagrażającym bezpieczeństwu kierowców – dodaje. Konkretne propozycje projektant powinien przekazać do ZMID najpóźniej na przełomie listopada i grudnia. – Specjalista ma czas na wprowadzenie ewentualnych zmian w projekcie do końca listopada. Po tym terminie powinien nam przedstawić propozycje udoskonalenia węzła w taki sposób, aby spełniał on oczekiwania kierowców i był przede wszystkim jak najmniej awaryjny – wyjaśnia Małgorzata Gajewska. (AF)
GLOSSTOLICY.pl
Środa, 21 Listopada 2012
WŁOCHY
Dekoracje świąteczne na Kiermaszu Bożonarodzeniowym
Wiadomości Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. W tym okresie w domach pojawią się przystrojone choinki oraz inne ozdoby. W dniach od 12 do 14 grudnia Wypożyczalnia nr 28, przy ul. 1 Sierpnia 36a w warszawskich Włochach zaprasza artystów rękodzielników, wytwórców
tradycyjnych dekoracji świątecznych oraz wszystkich chętnych do odwiedzenia Kiermaszu Bożonarodzeniowego. Będzie tam można sprzedać, jak i nabyć dekoracje świąteczne. Udział w kiermaszu jest bezpłatny. Odbędzie się on w godzinach od 10.00 do 20.00 na
Ośrodek Pomocy Społecznej w Ursusie pomaga nawet ludziom z nakazami eksmisyjnymi Marcin PrażMowSki
Problem ubóstwa dotyka Ursusa, jednak… – Nie ma powodów do paniki – uspokaja Marzenna Szaniawska, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej.
Z
usług kierowanej przez nią placówki korzysta już 4 proc. mieszkańców dzielnicy. A pomoc, świadczona przez znajdujący się na Placu Czerwca 1976 r. ośrodek jest różnorodna. Począwszy od wydawania standardowych zasiłków, przez darmowe bilety komunikacji miejskiej, na grupach samopomocowych czy konsultacjach psychologiczno-prawnych skończywszy. – Wynik uzyskany na naszym terenie to typowa średnia warszawska. Co prawda z Wilanowem nie możemy się równać, jednak do Pragi Północ jeszcze nam brakuje – stara się pocieszać dyrektor ursuskiego OPS. Reklama
Ursuski Ośrodek Pomocy Społecznej pomaga już czterem procentom mieszkańców dzielnicy. W pomocy społecznej to dużo... Co ciekawe, z pomocy społecznej korzystają nie tylko osoby starsze. W ostatnich latach do pracowników socjalnych zaczęły zgłaszać się… młode małżeństwa. Część z nich z nakazami eksmisyjnymi. – I tu faktycznie zrobił się problem – przyznaje
Marzenna Szaniawska. – Obecnie pomagamy ponad pięćdziesięciu rodzinom z nakazami. Jaka to jest pomoc? Na pewno nie dajemy pieniędzy! Staramy się w głównej mierze pokazywać im, jak wyjść z długów. Jak racjonalnie gospodarować
5
drugim piętrze Wypożyczalni nr 28. Zgłoszenia oraz szczegółowe informacje na temat Kiermaszu Świątecznego są dostępne w budynku biblioteki przy ul. 1 Sierpnia 36a oraz pod numerem telefonu (22) 846 17 16. (DP)
Ubodzy mają gdzie się udać po wsparcie URSUS
GŁOS STOLICY
pieniędzmi, tak by ocalić coś z życia – dodaje. Osoby, które nawiążą współpracę z OPS mogą liczyć na fachowe, bezpłatne, konsultacje z prawnikami czy psychologami. Chociażby z tego powodu ośrodek nawiązał współpracę
z pracownikami Kamiliańskiej Misji, którzy przy ul. Traktorzystów prowadzą ośrodek dla bezdomnych i doskonale wiedzą, jakie skutki niesie za sobą eksmisja. Jednak większość klientów ursuskiego OPS stanowią osoby, które pobierają wszelkiego rodzaju zasiłki. Najczęstszym powodem ich wydawania są długotrwałe choroby. Nie brakuje również bezrobotnych. Co ciekawe, zdarzają się przypadki zwykłych wyłudzeń. O nich, najczęściej pracownicy ośrodka, dowiadują się po fakcie przyznania zasiłku. – Mamy za małe kompetencje, aby zweryfikować daną osobę – przyznaje dyrektor Szaniawska i liczy, że wraz z początkiem nowego roku uda się zintegrować system współpracy, chociażby z Urzędem Pracy. Podkreślić należy, że niezawodnym źródłem informacji, o tym czy dana osoba słusznie pobiera zasiłek, czy nie, jest... sąsiad. (Marcin Prażmowski)
Zapadła się jezdnia WŁOCHY Wieczorem 7 listopada na ul. 17 Stycznia zapadła się jezdnia. Do zdarzenia doszło na wysokości budynku LOT w kierunku ul. Żwirki i Wigury. – Zapadlisko powstało w związku z pracami ziemnymi pobliskiej firmy, która bez uzyskania odpowiednich zezwoleń, przyłączyła się do sieci wodociągowej – wyjaśniała Karolina Gałecka z Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie. – Firma, która doprowadziła do tych problemów, musiała wykonać naprawę nawierzchni na własny koszt – dodawała. Winowajca wykonał naprawę, wypełniwszy zapadlisko tzw. zabrukiem. Ale to nie koniec. – Firma ma obowiązek z powrotem położyć asfalt w miejscu zapadliska – powiedziała Gałecka. ZDM zapowiada, że wobec rosnącej liczby przypadków nielegalnych przyłączy do sieci wodociągowej i elektrycznej wykonanie naprawy na własny koszt nie będzie jedyną konsekwencją. (AF)
6
GŁOS STOLICY
Środa, 21 Listopada 2012
Wiadomości
URSUS
Nowa winda, dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych
Starsi i niepełnosprawni będą mieli łatwiej. W budynku ursuskiego urzędu dzielnicy (po stronie Ośrodka Pomocy Społecznej i Przychodni Hipokrates), zainstalowano w istniejącym szybie windowym nowy dźwig osobowy. Urządzenie jest dostosowane do potrzeb
niepełnosprawnych. Dodatkowym udogodnieniem jest zamontowany z myślą o osobach niewidomych system dźwiękowy informujący o wybranym przez użytkownika piętrze i położeniu windy. Jednorazowo nowa winda może pomieścić 18
GLOSSTOLICY.pl
osób lub unieść ciężar do 1400 kilogramów. Dźwig funkcjonuje od 31 października. Dzięki zainstalowaniu takiej windy osoby starsze, matki z dziećmi czy osoby niepełnosprawne mają ułatwiony dostęp do Ośrodka Pomocy Społecznej i przychodni. (GOL)
Bolo SkoczylaS
Place zabaw do poprawy
Strażnicy miejscy skontrolowali stołeczne tereny zabaw dla dzieci. Na co czwartym placu wykryto nieprawidłowości Bolo SkoczylaS
KAROLINA GONTARCZYK WŁOCHY/URSUS
Rodzice powinni baczniej przyglądać się miejscom, w których bawią się ich pociechy. Kontrole placów zabaw przeprowadzone przez stołeczną straż miejską wykazały bowiem nieprawidłowości na co czwartym z nich.
WŁOCHY/URSUS Urzędnicy z Włoch i Ursusa oczekują na ogłoszenie wyników konkursu na najlepszy wydział obsługi mieszkańców w Warszawie.
W
e Włochach, Ursusie i na Ochocie znajduje się w sumie 126 placów zabaw. Władze tych dzielnic zapewniają, że na ich utrzymanie przeznaczają niemałe fundusze, np. w tegorocznym budżecie Ursusa na ten cel zarezerwowano 152 tys. zł. Duża część tej kwoty jest przeznaczona na przeglądy (co miesiąc wykonuje je zewnętrzna firma) oraz niezbędne konserwacje i remonty. Podobnie jest e Włochach i na Ochocie. Mimo to, kontrola przeprowadzona przez stołeczną straż miejską wykazała usterki i nieprawidłowości. Strażnicy bardzo poważnie podeszli do zadania i rygorystycznie sprawdzali niemal każdy element wyposażenia placów, a także ich czystość.
Przed rozpoczęciem kontroli wzięli nawet udział w specjalnych szkoleniach, które pomogły im w wykrywaniu błędów. A tych nie brakowało. Chodzi nie tylko o drobne uchybienia, ale również poważne uszkodzenia urządzeń, zagrażające zdrowiu i życiu dzieci. Zniszczone ogrodzenia, połamane zjeżdżalnie, brudny piasek – to najczęstsze niedopatrzenia ze strony zarządców. Ale nie tylko oni są winni. Dużym problemem jest również dewastacja zabawek przez młodzież i osoby nadużywające alkoholu. Zdarzają się też kradzieże, zwłaszcza elementów metalowych.
W sumie, na terenie całej Warszawy patrole skontrolowały 1008 placów zabaw, zarówno miejskich, jak i prywatnych. – Dla nas nie ma znaczenia kto jest zarządcą, ważne, aby plac zabaw był bezpieczny dla dzieci – mówi st. insp. Beata Paziak, koordynator kontroli placów zabaw. Zarządcy, którzy nie spełnili wymagań musieli liczyć się z powtórną inspekcją. W ich trakcie sprawdzano, czy zastosowano się do wcześniejszych zaleceń. W jednym przypadku strażnicy ukarali zarządcę placu zabaw mandatem karnym, w kolejnym skierowali wniosek o ukaranie do sądu.
Pocieszeniem dla rodziców z Ursusa i Włoch może być fakt, że w innych dzielnicach jest jeszcze gorzej. O ile w Ursusie, Włochach i na Ochocie na 126 placów zabaw powtórnie skontrolowano 16 obiektów, to na Żoliborzu i Bielanach wymagała tego prawie połowa z nich. W skali całej Warszawy nieprawidłowości wykryto na co czwartym placu zabaw. Ponadto strażnicy zaobserwowali sukcesywną ich likwidację. Główny powód to koszty utrzymania takich terenów – są one niemałe i nie każdy zarządca chce je ponosić.
Pomoc dla osób w życiowym kryzysie Bolo SkoczylaS
WŁOCHY
Alkoholowe uzależnienia, trudności ze znalezieniem pracy, kłopoty rodzinne – to problemy, z którymi musi się borykać wiele osób.
Z
O tym, które lokaty zajmą będzie się można przekonać już pod koniec listopada. Konkurs na najlepszy wydział obsługi mieszkańców stołeczny ratusz ogłasza od pięciu lat. Jego celem jest wyłonienie najlepszego WOM–u w oparciu o takie kryteria jak realizacja jednolitych standardów oraz zapewnienie wysokiej jakości i komfortu obsługi mieszkańców, a także realizacja strategii antykorupcyjnej. Dzięki konkursowi, pracownicy poszczególnych wydziałów mogą się wymieniać doświadczeniami, doskonalić wiedzę, wdrażać nowe standardy, a w rezultacie podwyższać poziom świadczenia usług w urzędach stołecznego ratusza. W konkursie biorą udział wydziały obsługi mieszkańców ze wszystkich dzielnic. W poprzednich edycjach Włochom i Ursusowi nie udało się zająć znaczących lokat. Agnieszka Wall, rzecznik prasowy ursuskiego ratusza ma nadzieję, że w tym roku będzie inaczej. – Niewątpliwym atutem naszego wydziału w porównaniu do innych jest praktycznie brak kolejek do poszczególnych stanowisk obsługi. Pracownicy są kompetentni i życzliwi dla interesantów. Dodatkowo warunki
lokalowe są bardzo dobre – przestronna poczekalnia, dużo miejsc siedzących, kącik zabaw dla dzieci i jedno z dwóch w Warszawie stanowisko do obsługi osób niepełnosprawnych – mówi. – W ciągu kilku ostatnich lat wprowadziliśmy dla interesantów wiele udogodnień, mam nadzieję w tym roku znajdą odzwierciedlenie w wynikach konkursu. Są to m.in. czat z burmistrzem, forum dla mieszkańców, instalacja hotspotu i dwóch infokiosków, bezpłatne porady prawnika i wiele innych – dodaje Agnieszka Wall. Z kolei Mikołaj Foks, rzecznik prasowy dzielnicy Włochy twierdzi, że jego koledzy z wydziału obsługi mieszkańców mają jeden z najwyższych wskaźników zadowolenia przy obsłudze bezpośredniej, wynoszący powyżej 99 procent. – Potwierdziły to badania firmy zewnętrznej – mówi. Nad przebiegiem konkursu czuwa kapituła, w skład której oprócz przedstawicieli stołecznego ratusza wchodzą osoby reprezentujące instytucje naukowe i organizacje społeczne. O wynikach plebiscytu, które poznamy pod koniec listopada, zadecydują mieszkańcy. W tym celu wypełniali oni specjalnie przygotowaną ankietę. Laureaci konkursu otrzymają nagrody pieniężne i dyplomy, a burmistrz dzielnicy, w której funkcjonuje najlepszy WOM odbierze tytuł dla Najlepszego Wydziału Obsługi Mieszkańców. Patronat honorowy nad konkursem sprawuje prezydent Warszawy. (KG)
FOTOMIGAWKA Marcin PrażMowSki
myślą o nich we Włochach został uruchomiony punkt informacyjno-konsultacyjny, w którym można uzyskać fachową pomoc. Punkt działa przy ul. Centralnej 24. Pomoc mogą tu uzyskać osoby uzależnione od alkoholu i innych substancji psychoaktywnych, członkowie ich rodzin, osoby doświadczające przemocy, znajdujące się w kryzysie lub takie, które nie potrafią samodzielnie rozwiązać problemów. Specjaliści udzielają tu wszelkich informacji na temat choroby alkoholowej, metod i możliwości jej leczenia, współuzależnienia i form pomocy rodzinom z problemem alkoholowym, postępowania w przypadku przemocy, a także w związku z innymi problemami wymagającymi specjalistycznej pomocy.
Który wydział obsługi mieszkańców najlepszy?
Do punktu można zgłosić się osobiście, zadzwonić pod numer (22) 846 82 38 lub wysłać email na adres pikwlo@um.warszawa.pl. Pomoc jest udzielana bezpłatnie, zagwarantowana anonimowość. Porady prawnika można uzyskać w poniedziałki i w czwartki, w godz. 16.30 – 20.30 i w środy w godz. 8.00 – 12.00. Psycholog przyjmuje we wtorki i środy w godz. 8.00 – 12.00 oraz w czwartki w godz.14.30 – 20.30, a terapeuci ds. uzależnień w poniedziałki w godz. 16.30 – 19.30,
we wtorki w godz. 14.00 – 18.00 (dyżur w siedzibie OPS przy ul. Czereśniowej 35) oraz w piątki w godz. 15.30 – 18.30. Pracownik socjalny pełni dyżur w piątki w godz. 16.00 – 20.00. Przy ul. Centralnej działa także Dzielnicowy Zespół Realizacji Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Jego pracownicy zajmują się m.in. motywowaniem do leczenia osób nadużywających alkoholu lub kierowaniem ich na leczenie przymusowe.
We Włochach, przy ul. Robotniczej 15 funkcjonuje również Stowarzyszenie Rodzin Abstynenckich „Źródło”. Tu także można uzyskać pomoc psychologa. Poza tym, działają grupy wsparcia dla osób uzależnionych od alkoholu oraz współuzależnionych członków ich rodzin, odbywają się spotkania integracyjne, podejmowane są także interwencje kryzysowe. Informacje można uzyskać pod numerem telefonu (22) 863 31 56 lub pod adresem zrodlo.wlochy@op.pl. (KG)
Tylko dzięki uprzejmości przechodniów tablica z nazwą ul. Stanisława Wojciechowskiego (u zbiegu z ul. Falskiego) jeszcze wisi. Od kilkunastu dobry tygodni – jak nie miesięcy – zaczepiona jest ona ledwie o przęsło, które przy silniejszym podmuchu z trudem wytrzymuje napór wiatru. Wystającą na chodnik tablicę starają się zaginać, bądź samemu zaczepiać o siatkę, przechodzący mieszkańcy Niedźwiadka. Z różnorakim efektem. Nie można więc wykluczyć, że lada dzień tablica wyląduje na bruku. (MAP)
Środa, 21 Listopada 2012
WŁOCHY
25 listopada „Och Tośka”, czyli teatralna opowieść dla dzieci
Wiadomości Ośrodek Kultury „Arsus” zaprasza na teatralną opowieść o małej Antoninie, która nie mogła się pogodzić z obowiązkami pierwszoklasisty. Tosia obraziła się na wszystkie dzieci w szkole, na lekcjach się z nich wyśmiewała. Dlatego dziewczynki nikt nie lubił.
Koncepcji nie brakuje
Robotnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa Ursus" zamierza " Kolorowej i Tomcia Palucha m.in. zagospodarować tereny przy ulicach
W
Reklama
Były piłkarz Ursusa poszedł do PZPN
Marcin Prażmowski
Trzy działki, cztery koncepcje na ich zagospodarowanie. Tak w skrócie przedstawiają się plany inwestycyjne Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej „Ursus” na kolejne lata. szystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie dzielnica wzbogaci się o kolejne budynki mieszkalne. Spódzielnia mieszkaniowa jest już na ukończeniu pierwszego przetargu na zabudowę działek na os. Kolorowa i os. Niedźwiadek. – Zebraliśmy koncepcje zagospodarowania danych terenów. Mamy już czterech, konkretnych oferentów. Teraz chcemy spotkać się z Radą Nadzorczą, aby wyraziła swoją opinię i ukierunkowała nas, w co warto zainwestować – mówi Anna Domitr, kierownik działu technicznego RSM „Ursus”. O jakich więc działkach mowa i co miałoby na nich powstać? Włodarze spółdzielni chcieliby zagospodarować tereny przy ul. Kolorowej 17, ul. Tomcia Palucha 10A oraz na os. Niedźwiadek. W zasadzie, w każdym z tych przypadków w grę wchodzi budowa budynków mieszkalno-usługowych.
7
wspólnej zabawy z dziecięcą publicznością. Na najmłodszych czeka konkurs z kolorowymi literkami, będą piosenki, barwne kostiumy, gra „w bańki mydlane”. Spektakl „Och Tośka” odbędzie się 25 listo pada o godz. 12.30 przy ul. Traktorzystów 14. Wstęp 10 zł. (GOL)
Pewnego wieczoru zmęczona Antonina zasnęła nad zeszytami. Jej pluszowy Miś Kacper oraz udomowiona Kotka Fela tylko czekali na taką okazję. Postanowili uciec od dokuczającej im Tosi. Czy Antonina stanie się grzecznym dzieckiem? Spektakl ma formę
URSUS
GŁOS STOLICY
Legia
GLOSSTOLICY.pl
Przy ul. Kolorowej 17, gdzie obecnie znajduje się parking strzeżony, w najbliższym czasie powstanie blok albo... parking Jest również koncepcja wybudowania parkingu wielopoziomowego, który miałby ewentualnie powstać przy ul. Kolorowej 17. – Staramy się wspólnie wypracować ostateczną decyzję – mówi Anna Domitr. Podkreśla, że z obiema propozycjami zapoznała się także rada osiedla. Z sygnałów, jakie docierają do spółdzielni, mieszkańcy opowiadają się bardziej za postawieniem budynku mieszkalnego. Warto podkreślić, że obecnie planowany pod inwestycję teren jest dzierżawiony i znajduje się tam… parking strzeżony. Konkretniej przedstawiają się
plany wobec znajdujących się obok „kolorowej” terenów przy ul. Tomcia Palucha 10A. – Mówimy tu o działce, na której znajduje się zaplecze administracyjne naszej spółdzielni oraz baza transportowa. Te 3200 mkw. planujemy pod budowę bloku mieszkalnego wraz z usługami – wyjaśnia kierownik działy technicznego RSM „Ursus”. Również blok, i także z funkcjami usługowymi, ma powstać na os. Niedźwiadek. W tym przypadku sprawa jest nieco skomplikowana. Grunty są bowiem własnością miasta stołecznego
Warszawy. – Aby można było ruszyć z inwestycją, musimy w pierwszej kolejności wykupić tereny lub przejąć je w użytkowanie wieczyste – informuje Anna Domitr, podkreślając, że spółdzielnia zdecydowanie skłania się ku temu drugiemu rozwiązaniu. Wszelkie kwestie związane z uregulowaniem gruntów, przeznaczeniem ich pod zabudowę oraz wyborem konkretnych koncepcji, mają zostać wyjaśnione w najbliższym czasie. Gdyby wszystko potoczyło się bez przeszkód, realizacja inwestycji potrwa maksymalnie trzy lata. (MAP)
STOLICA Maciej Sawicki, były piłkarz RKS Ursus, został nowym sekretarzem generalnym Polskiego Związku Piłki Nożnej. Oficjalnie pracę na nowym stanowisku rozpoczął 15 listopada. Pochodzącego z Pruszkowa Sawickiego wybrano w trakcie pierwszego posiedzenia nowego zarządu związku. Był jednym z czterech kandydatów. – Pana Maćka poznałem całkiem niedawno. Rozmawialiśmy o koncepcjach, które mi się spodobały. Pomysły zostały zaakceptowane przez zarząd – przyznał podczas konferencji prasowej, na której ogłoszono nazwisko nowego sekretarza, Zbigniew Boniek, prezes PZPN. Jak się okazało, sam zainteresowany nie ukrywał zaskoczenia. Z entuzjazmem jednak
podejmie się nowego wyzwania. A co konkretnie będzie robił w związku? – Mam tak poukładać biuro, żeby działało efektywnie. Będę od rozwiązywania problemów. Zamierzam pracować z ludźmi i dla ludzi. Każdy element układanki, jaką jest firma, musi działać jak należy – podkreślił w wywiadzie dla sport.pl Sawicki. Sawicki to były zawodnik m.in. Legii Warszawa i Stomilu Olsztyn. Piłkarskiego rzemiosła uczył się jednak w RKS Ursus, którego barw bronił w latach 1994-1997. Po zakończeniu kariery ukończył studia menedżerskie MBA na Uniwersytecie Warszawskim i University of Illinois. Kształcił się także w Harvard Business School, a później pracował zawodowo jako menedżer. Ma 33 lata. Ostatnio, rekreacyjnie grał w występującym w klasie A Anprelu Nowa Wieś. (MAP)
8
GŁOS STOLICY
Środa, 21 Listopada 2012
Wiadomości
WŁOCHY
Posiadacz woreczków z marihuaną wpadł w ręce policjantów
19-letni Filip J. miał przy sobie siedem woreczków foliowych z marihuaną. Wpadł w ręce włochowskich policjantów. W rejonie ulicy Popularnej funkcjonariusze zauważyli mężczyznę, który nerwowo rozglądał się na boki. To zachowanie zaintrygowało
GLOSSTOLICY.pl
była marihuana. Śledczy z warszawskich Włoch przedstawili mężczyźnie zarzuty za popełnione przestępstwo. Za posiadanie narkotyków grozi mu kara do 3 lat więzienia. Funkcjonariusze ustalali, od kogo zatrzymany mężczyzna je kupił. (GOL)
policjantów, postanowili więc go wylegitymować. W trakcie tych czynności Filip J. wyjął z kieszeni kurtki siedem woreczków foliowych z roślinnym suszem. 19-latek trafił do policyjnej celi. Po późniejszych badaniach okazało się, że w woreczkach
Uwaga, UrsusTV.pl nadaje... Kanał ściekowy za dwa lata Dwóch mieszkańców wpadło na pomysł założenia internetowej telewizji. Wystartowała 6 listopada
Bolo Skoczylas
Ursustv.pl
URSUS
Nowy kanał powstanie przy ulicy Słowiczej, na odcinku od ulicy Tapicerskiej do Pilchowickiej. To nie jedyna tego typu inwestycja
Tydzień po tym, jak znaleźli się w sieci odnotowali 2,5 tys. wejść na stronę, a ich materiały odtwarzano już ponad 12 tys. razy. Mowa o internetowej telewizji UrsusTV.pl.
N
a pomysł założenia stacji wpadło dwóch mieszkańców Ursusa: Łukasz Budzyński i Robert Faliszewski. „Zmęczeni” stereotypowymi opiniami na temat dzielnicy – kojarzonej głównie z upadłym zakładem i traktowanej jako „sypialnia” stolicy – chcą pokazać, że dzieje się w niej wiele. – Jestem przekonany, że mieszkańcy sami nie zdają sobie sprawy, ile fajnych rzeczy jest wokół nich – mówi Łukasz Budzyński. Jak sam przyznaje, dopóki nie zaangażował się w działalność społeczną był „tylko” mieszkańcem Ursusa. Telewizja wystartowała 6 listopada. Z każdym dniem jej popularność rośnie. Po pierwszym tygodniu funkcjonowania na jej witrynę zajrzało 2,5 tys. użytkowników Internetu. Z kolei na zamieszczone materiały „kliknięto” ponad 12 tys. razy. – To dla nas wielkie zaskoczenie – nie ukrywa Budzyński. Od początku wierzył, że pomysł okaże się trafiony. – Ludzie w Ursusie są złaknieni informacji. Widać to chociażby po darmowej prasie, która cieszy się sporą popularnością – podkreśla. UrsusTV.pl powstał jako niezależny projekt i tak ma być przez cały czas. – Jesteśmy apolityczni – przekonuje Budzyński. Jako dowód pokazuje dotychczas zrealizowane przez zespół redakcyjny materiały. Relacje z meczów, imprez kulturalnych czy problemy nurtujące mieszkańców – to ma być wiodąca tematyka kanału. Reklama
WŁOCHY
– Chcemy przybliżyć życie dzielnicy. Pokazać to, co jest w niej najciekawsze. Może następnym razem, kiedy widz usłyszy o imprezie wyjdzie z domu i zechce wziąć w niej czynny udział? – zastanawia się Budzyński. – A później obejrzy naszą relację – dodaje z uśmiechem. I chociaż założyciele kanału w realizację pomysłu zainwestowali własne środki, nie liczą na zarobienie pieniędzy. – Gdybym miał liczyć na zarobek, to w życiu robiłbym zupełnie co innego – przyznaje pomysłodawca telewizji. Bo tak naprawdę realizacja takiego przedsięwzięcia to niemałe koszty. Według nieoficjalnych źródeł nawet kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie. I wydatki nie zawsze idą w parze z tym, co zostawiają reklamodawcy. – Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie będzie to produkt głośny na całą
Warszawę. Terytorialnie jesteśmy ograniczeni. Będzie fantastycznie, jak telewizja po prostu zarobi na siebie – nie ukrywa nadziei Budzyński. A z nadziejami są również plany. – Myślimy o relacjach live z meczów Ursusa. Wszystko będzie jednak zależało od liczby naszych stałych odbiorców. Niewykluczone, że zdecydujemy się też na prowadzenie debat czy spotkań z wpływowymi ludźmi w dzielnicy – przyznaje pomysłodawca telewizji. Póki co, telewizja na bieżąco realizuje kolejne, krótkie materiały z życia Ursusa. Co ciekawe, dwuminutowa relacja z imprezy – począwszy od przygotowania się do niej, przez nagranie, montaż, podłożenie głosu lektora, nie raz dogrania przebitki – zajmuje blisko… 20 godzin pracy. – Ale warto. Naprawdę warto – przekonuje Budzyński. (Marcin Prażmowski))
Stołeczne Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji zamierza wybudować nowy kanał ściekowy przy ulicy Słowiczej. Nie powstanie on jednak wcześniej niż za dwa lata.
O
becny kanał został wybudowany z inicjatywy mieszkańców najprawdopodobniej w latach 40. ubiegłego wieku. Ze względu na niespełnianie warunków technicznych nigdy nie został przejęty do eksploatacji przez Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie (MPWiK). Obiekt znajduje się w złym stanie technicznym – inspekcja przeprowadzona za pomocą wprowadzonej do środka kamery wykazała wiele pęknięć, niedrożne połączenia oraz częściowe zawalenie kanału. Dlatego też konieczna jest budowa nowego kanału na odcinku od ulicy Tapicerskiej do
Pilchowieckiej. Zadanie to już pięć lat temu zostało zgłoszone przez biuro infrastruktury stołecznego ratusza do planów inwestycyjnych MPWiK. Jednak do realizacji przewidziano je dopiero w 2014 r. W ramach budowy powstanie kanał główny z odcinkami sieci do granic posesji. – Z uwagi na zły stan techniczny oraz w trosce o bezawaryjną ciągłość odbioru ścieków budowa nowego kanału jest niezbędna – mówi Marzena Wojewódzka z biura prasowego MPWiK. – Przygotowywane są materiały do uruchomienia procedur
Obecny kanał został wybudowany prawdopodobnie jeszcze w latach 40. ubiegłego wieku
przetargowych na wyłonienie projektanta – dodaje. Kanał przy ul. Słowiczej to nie jedyna inwestycja tego typu na terenie Włoch, prowadzona przez MPWiK. W al. Krakowskiej na odcinku od ul. Mineralnej do ul. Na Skraju powstaje kolektor ściekow y. Ta inwestycja umożliwi powstanie nowej sieci kanalizacyjnej w rejonie południowej obwodnicy Warszawy (POW) i obejmie m in. ulice Kurzawską, Żniwną, Foliałową, Świetlistą, Emaliową, Szyszkową i Działkową. Ponadto na terenie Włoch w ciągu najbliższych czterech lat spółka zamierza zrealizować 15 zadań związanych z budową i modernizacją sieci wodociągowej oraz 29 zadań dotyczących stworzenia sieci kanalizacyjnej. – Szczególnie istotną inwestycją będzie budowa magistrali wodociągowej w ulicy Łopuszańskiej, która zagwarantuje bezawaryjną dostawę wody dla tego rejonu dzielnicy – mówi Marzena Wojewódzka. (KG)
Rusza montaż podzielników URSUS Rozpoczyna się montaż podzielników ciepła w mieszkaniach należących do zasobów Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej „Ursus”.
Z
biegło się to z przyjęciem przez Parlament Europejski nowej dyrektywy w sprawie efektywności energetycznej. – W naszej spółdzielni już w 2013 roku każdy mieszkaniec lokalu wyposażonego w podzielnik kosztów centralnego ogrzewania będzie miał możliwość bieżącego wglądu w rozkład
zużycia ciepła w jego mieszkaniu – mówi Robert Gorzycki, prezes RSM „Ursus”. I chociaż nowe przepisy nie narzucają natychmiastowego terminu dostosowania się do zaleceń dyrektywy, to spółdzielnia chciałaby w miarę możliwości bez zbędnej zwłoki zastosować system indywidualnego rozliczenia ciepła. Prezes Gorzycki zaznacza, że zanim nastąpił montaż podzielników przeprowadzono kampanię informacyjną dla mieszkańców. – W pierwszym kwartale przyszłego roku planowany jest ponowny cykl szkoleń instruujących, jak efektywnie i oszczędnie korzystać z mediów. Uruchomiona będzie również bezpłatna infolinia – dodaje. (MAP)
GLOSSTOLICY.pl
Środa, 21 Listopada 2012
URSUS
Rowerzyści będą mieli gdzie zostawiać swoje jednoślady
Wiadomości Warszawski Zarząd Transportu Miejskiego w kilku dzielnicach Warszawy uruchomił rowerowe wypożyczalnie. Obecnie żadna z nich nie działa na terenie Ursusa. Mimo to, władze dzielnicy chcą zachęcić mieszkańców do jazdy na rowerze. Jednak głównym
problemem cyklistów jest brak odpowiednich miejsc, gdzie mogą zostawić swoje jednoślady. Włodarze Ursusa postanowili poprawić tę sytuację. Przy urzędzie dzielnicy na pl. Czerwca 1976 stanęła wiata rowerowa, która pomieści 10 jednośladów.
Zakończenie trwającego dwa lata unijnego projektu
Ukończenie kursów zawodowych, stworzenie Klubu Malucha, „Białe Dni” – to największe sukcesy zakończonego właśnie projektu „Integracja i edukacja Romów z Dzielnicy Ursus”.
Chcesz zapalić papierosa, to wejdź do kabiny
W
programie, finansowanym w głównej mierze ze środków Unii Europejskiej, wzięło udział ponad trzydzieści osób. Ursus, obok Pragi Południe, to obecnie największe skupisko mieszkających w stolicy Romów. Szacuje się, że na terenie tej pierwszej dzielnicy osiedlonych jest blisko siedemdziesiąt rodzin. Zdecydowana większość z nich mieszka na terenie „starego” Ursusa, przebywa w stolicy już długie lata. I to właśnie z myślą o nich, już w 2010 roku rozpoczęto realizację projektu, który miał na celu nie tylko integrację Romów ze środowiskiem lokalnym, ale również edukację czy przeprowadzenie działań z zakresu profilaktyki zdrowotnej. – Owszem. Były trudne momenty. Chodziło głównie o motywację do podjęcia działań. Ciężko bowiem przekonać szczególnie starsze osoby do tego, aby rozpoczęły naukę – przyznaje Urszula Kurpias, koordynator projektu. Reklama
OKĘCIE Nową, 28-osobową kabinę Double High Plaza dla osób palących wyroby tytoniowe zainstalowano na Lotnisku Chopina. Mimo to, ponad trzydzieści osób przystąpiło do programu, a część z nich na pewno nie powinna żałować podjętego trudu. – Dwie panie już znalazły zatrudnienie, jako pomocnice wychowawców w placówkach dydaktycznych. Jeden z uczestników z sukcesem zdał egzamin na prawo jazdy. Niektórzy zdecydowali się na kursy operatorów wózków widłowych czy kucharzy – wylicza Urszula Kurpias. Jednak organizatorzy projektu najbardziej cenią sobie stworzenie Klubu Malucha, który funkcjonuje przy ul. Prawniczej. – Jest to mini przedszkole – mówi
koordynator projektu. I dodaje: – W swoje tradycji Romowie nie mają w zwyczaju puszczać dzieci do tego typu placówek. Nam udało nakłonić się ich do tego. W efekcie maluchy naprawdę „rozkwitły”. Równie ważnym elementem projektu była organizacja „Białych Dni”. Odbyły się one dwukrotnie, dzięki czemu każdy z uczestników mógł przejść szereg badań zdrowotnych. – Na dobrą sprawę nigdy nie zdecydowaliby się pójść do lekarza. Część z nich leczenie kontynuuje po dzień dzisiejszy – twierdzi Urszula Kurpias. (Marcin Prażmowski)
Program „Czysty Ursus” sprawdza się URSUS Już od czterech lat działa program pod nazwą Czysty Ursus. Sprawdza się.
Bolo Skoczylas
URSUS
9
Konstrukcja o nowoczesnym kształcie jest wykonana ze szkła i stali. Do końca roku urząd dzielnicy Ursus planuje ustawić 83 nowe stojaki na rowery w różnych lokalizacjach, co w sumie da 166 dodatkowych miejsc parkingowych dla rowerów. (AS)
Mat. Prasowe
Romowie zintegrowani
GŁOS STOLICY
T
o pierwszy na świecie tego typu obiekt postawiony w terminalu lotniskowym. Double High Plaza jest dwukrotnie większa od kabin zainstalowanych na Lotnisku Chopina rok temu. Dzięki powierzchni prawie 15 mkw. (3430 mm x 4400 mm) umożliwia przebywanie w niej blisko 30 palącym. Dotychczas w warszawskim porcie lotniczym funkcjonowały trzy 14-osobowe pomieszczenia dostarczone i serwisowane przez firmę Palarnie.pl: dwa w strefie zastrzeżonej dla pasażerów odlatujących oraz jedno w salonie
VIP. W ten sposób osoby palące papierosy, przebywające na lotnisku po odprawie bezpieczeństwa bez możliwości opuszczenia budynku do czasu odlotu, mogły zgodnie z obowiązującymi przepisami „pociągnąć dymka”. Kabiny dla palaczy są wyposażone w wydajny system oczyszczający powietrze. Zawartość popielnic i filtrów jest regularnie usuwana przez serwis, a następnie utylizowana, co powoduje, że żadne produkty uboczne palenia tytoniu nie oddziałują negatywnie na środowisko naturalne. Oprócz walorów technologicznych kabiny instalowane obecnie na lotnisku charakteryzuje również nowoczesny design i szerokie możliwości wyboru opcji danego urządzenia, co pozwala optymalnie dostosować je do konkretnych lokalizacji. (AF)
Zdaniem rzeczniczki prasowej ursuskiego ratusza, projekt przynosi też wymierne korzyści. Program „Czysty Ursus” został zainspirowany projektem „Czysta Warszawa”, który prowadzi Zarząd Oczyszczania Miasta (ZOM). Polega on na podejmowaniu interwencyjnych działań, majacych na celu utrzymanie czystości i estetyki na terenie dzielnicy. Do zadań osób zatrudnionych w ramach projektu należy usuwanie śmieci, sprzątanie i odśnieżanie chodników i ścieżek rowerowych. Projekt funkcjonuje już od czterech lat. – Spełnił swoją rolę, dlatego będzie kontynuowany w kolejnych latach – mówi Agnieszka Wall, rzecznik prasowy dzielnicy Ursus. W celu realizacji projektu dzielnica zatrudnia trzy osoby, z którymi podpisuje umowy na rok. Mają one zapewnione posiłki regeneracyjne, odzież ochronną oraz narzędzia do sprzątania. Kwota przeznaczona na ten cel to ponad 61 tys. zł rocznie. Do tego należy doliczyć koszt ewentualnego wywozu śmieci. (KG)
10
GŁOS STOLICY
Środa, 21 Listopada 2012
Wiadomości Włochowskich policjantów wezwano do interwencji w rejon ulicy Noteckiej. Powód? Pracownicy ochrony kolei ujęli na kradzieży dwóch mężczyzn. Już na miejscu funkcjonariusze zatrzymali 40-letniego Marka B. oraz 44-letniego Piotra M. Jak się okazało, najpierw
WŁOCHY
Złodzieje wpadli podczas próby kradzieży grzejników
mężczyźni trafili do policyjnego komisariatu. Usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem, a sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Za popełnione przestępstwo grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. (GOL)
włamali się oni do budynku, a następnie próbowali ukraść grzejniki, które wcześniej poodkręcali. Ukradziony towar zamierzali prawdopodobnie sprzedać w punktach skupu złomu. Straty poniesione w wyniku tego zdarzenia oszacowano na 1000 złotych. Zatrzymani
Powrót do piosenek Kunickiej
GLOSSTOLICY.pl
Artykuł sponsorowany
W okęckiej sali widowiskowej odbędzie się impreza poświęcona znanej piosenkarce WŁOCHY
Młodzieżowe i dziecięce zespoły wokalne z włochowskiego Artystycznego Domu Animacji „ADA” oraz grupy wokalne i taneczne z Warszawy wystąpią na specjalnym koncercie poświęconym twórczości Haliny Kunickiej.
A
rtystka – jako gość honorowy – również pojawi się na scenie. Opowie o swojej karierze muzycznej oraz zaśpiewa piosenki. Koncert zatytułowany „Wspomnienia piosenek Haliny Kunickiej” odbędzie się w niedzielę 25 listopada w Okęckiej Sali Widowiskowej Domu Kultury „Włochy”. Impreza startuje o godzinie 18. Wstęp jest bezpłatny. „Wspomnienia piosenek Haliny Kunickiej” to już trzeci koncert realizowany w ramach projektu „Wspomnienia”, zorganizowanego przez Artystyczny Dom Animacji „ADA” – filię Domu Kultury „Włochy”. W listopadzie zeszłego roku podobna impreza poświęcona była zespołowi 2+1. W maju tego roku bohaterkami muzycznych wspomnień były z kolei Alibabki. Teraz przyszła kolej na Halinę Kunicką, popularną w latach 60.
i 70. piosenkarkę, znaną z takich przebojów jak „Orkiestry dętę”, „Lato, lato czeka”, „Od nocy do nocy” i „Niech tylko zakwitną jabłonie”.
Natomiast celem projektu „Wspomnienia” jest rozwój talentów dzieci i młodzieży, poprzez promowanie muzyki o wysokich walorach artystycznych,
zachęcanie do śpiewania oraz inspirowanie do własnych poszukiwań artystycznych. W trakcie warsztatów wokalnych prowadzonych w ramach projektu, młodzi artyści mają szansę doskonalić, pod okiem profesjonalistów, swój warsztat oraz zdobyć wiedzę teoretyczną. – W przyszłości chcielibyśmy nagrać płytę z utworami prezentowanymi na naszych koncertach oraz zorganizować specjalny festiwal muzycznych wspomnień dla dzieci i młodzieży z Warszawy i okolic. Nasze projekty spotkały się z uznaniem publiczności. Wszyscy obecni byli pod wielkim wrażeniem naszych artystów i ciekawego pomysłu. Dlatego też pragniemy go kontynuować, przybliżając dzieciom oraz uczestnikom koncertów wspaniałe postacie polskiej sceny muzycznej – mówi Alina Małachowska, organizatorka koncertu oraz pomysłodawczyni i reżyserka projektu „Wspomnienia”. Alina Małachowska jest pianistką, wokalistką, dyrygentką chóralną oraz psychologiem. Współpracowała m.in. z Markiem Grechutą, Cezarym Szlązakiem z zespołu 2+1, aktorami Gustawem Holoubkiem i Zbigniewem Zapasiewiczem. Patronem medialnym koncertu Wspomnienia piosenek " Haliny Kunickiej" jest Głos " Stolicy" (Piotr Sym)
„Pierwszy krok” do przedszkola Przy ul. Kaliskiej 15 od dwóch lat działa klub prowadzony przez Stowarzyszenie Pomocy Psychologicznej „Pierwszy krok”. Zostało one założone przez pedagogów i psychologów – rodziców, którzy chcieliby podzielić się swoją wiedzą z innymi rodzicami. Zajęcia na Kaliskiej dotyczą zajęć wczesno rozwojowych dla dzieci do lat 3 oraz wsparcia dla rodziców, opiekunów dzieci. Wspólna zabawa, obserwacja zachowań dzieci w grupie, aktywnie spędzony z dzieckiem czas, możliwość skorzystania z porad psychologa w sprawach związanych z wychowywaniem dziecka, z emocjami temu towarzyszącymi, to istota tych zajęć. Ale przede wszystkim, to wspólne miejsce spotkań dla rodziców z małymi dziećmi, miejsce wymiany poglądów, informacji, otrzymania wsparcia. Korzyści dla dzieci związane są przede
wszystkim z poznaniem nowych miejsc i sytuacji bycia w grupie. Bezpiecznie, bo z rodzicem lub opiekunem, ale już trochę samodzielnie wśród innych dzieci, czasami trochę starszych, czasami młodszych. To wyzwanie dla rozwoju i socjalizacji dziecka i zarazem bezcenne doświadczenia z koniecznością dzielenia się miejscem, uwagą, zabawkami. Jest to także wyzwanie dla komunikowania się z otoczeniem, nowe doznania i wrażenia. Doskonałe miejsce do przygotowania się do instytucjonalnych form opieki, jakie większość dzieci czeka czyli przedszkole, szkoła. Centrum Pomocy Psychologicznej „Pierwszy krok” zaprasza od poniedziałku do czwartku od 9:00. Zajęcia odbywają się m.in. w ramach projektu Moje Pierwsze Kroczki współfinansowanego z dotacji PO FIO 2011. (AM)
Wynikiem drużyny zaskoczeni nawet sami piłkarze Gdyby przed sezonem ktoś mi powiedział, że na początku listopada będziemy wiceliderem, nie uwierzyłbym mu – przyznaje Tomasz Matuszewski, szkoleniowiec piłkarzy Ursusa. Jego podopieczni rundę jesienną kończą „na pudle”.
P
rzed inauguracją rozgrywek nikt w klubie nie śnił o włączeniu się do walki o mistrza jesieni. Nawet myśli o podium rozpatrywano w kategoriach... herezji. – Stać nas na miejsce w górnej połówce tabeli – przyznał jedynie w sierpniu na łamach „GS” szkoleniowiec. Szybko jednak okazało się, że „Traktorzyści” są mocni. Seria jedenastu meczów bez porażki, sprawiła, że Ursus stał się nie tylko rewelacją rozgrywek, ale zaczął rozdawać karty w lidze. W czym więc tkwi sukces jedenastki z ul. Sosnkowskiego? – W determinacji zawodników i ich woli walki – podkreśla
Marcin Prażmowski
URSUS
Siła napędowa KS Ursus w rundzie jesiennej (od lewej): Rafał Zaborowski, Jewhen Radionow i Krzysztof Cegiełka Tomasz Matuszewski. Co ciekawe, szkoleniowiec mimo okazałej zdobyczy punktowej i wysokiej lokaty, daleki jest od komplementowania podopiecznych. – Punkty cieszą, gra mniej – nie ukrywa. – I chociaż wszystko wygląda dobrze, to można mieć nieco zastrzeżeń do stylu. Były mecze, w których po prostu sprzyjało nam szczęście – przyznaje Matuszewski. Jednym z nich był pojedynek z Legionovią Legionowo, w którym Ursus zwycięską bramkę strzelił w doliczonym czasie
gry. Innym kluczowym meczem okazało się starcie z Sokołem Aleksandrów Łódzki. – W tym spotkaniu wykazaliśmy się nie tylko konsekwencją w naszych poczynaniach, ale i dojrzałością – podkreśla trener. Zapewne jeszcze długo „Traktorzyści” rozpamiętywać będą wpadkę z GKP Targówek. Porażka (0:2) była tym boleśniejsza, iż została odniesiona z drużyną, która do ligowych potentatów nie należy. – Mieliśmy słaby dzień. Cały zespół zagrał źle – mówi o tamtym występie Rafał Zaborowski. Doświadczony obrońca zwraca uwagę jednak na to, że z przekroju całej rundy zespół zasługuje na brawa. – Sami jesteśmy zaskoczeni takim wynikiem. Na dobrą sprawę, już po półmetku możemy zapewnić sobie utrzymanie w lidze. A z takim zamiarem inaugurowaliśmy sezon – podkreśla Zaborowski. Co ciekawe, porażka z sąsiadami zza miedzy okazała się początkiem słabej dyspozycji Ursusa. Kolejne przegrane z MKS Kutno (2:3) oraz Bronią Radom (0:2) sprawiły, że realna szansa
zakończenia rundy na pierwszym miejscu poszła w niepamięć. Usprawiedliwieniem nie najlepszej dyspozycji na finiszu rundy może być fakt, że w żadnym Reklama
z tych meczów Ursus nie mógł zagrać w optymalnym składzie. Kontuzje wyeliminowały bowiem z gry Sebastiana Bulika oraz Dawida Jarczaka. Listę nieobecnych
powiększyli „kartkowicze”. W niczym to jednak nie zmienia faktu, że przerwa zimowa w klubie zapowiada się bardzo spokojnie. (Marcin Prażmowski)
GLOSSTOLICY.pl
Środa, 21 Listopada 2012
GŁOS STOLICY
11
Zamów: 22 758 77 88 reklama@wprmedia.pl Pruszków, ul. Stalowa 28/30
CENY NETTO OGŁOSZEŃ ZA SŁOWO:
2 zł ....... ogłoszenie zwykłe 3 zł ....... ogłoszenie pogrubione 4 zł ....... ogłoszenie w ramce
Szukam pracy
► Pilnie poszukuję pracy! Zajmę się dzieckiem lub osobą starszą, podejmę pracę biurową lub sprzątanie, 505 421 176 ► Uczciwa emerytka zaopiekuje się dzieckiem lub osoba starszą 784 373 924 Nieruchomości – sprzedam
► Działki budowlane 1300m2, woda, prąd, gaz, okolice Niepokalanowa, tel. 601 293 766 Sprzedam lokal usługowy 78m2. Zadzwoń 500 181 730 ► Pilnie sprzedam mieszkanie 57m2 po remoncie kontakt 694 127 292 ► Sprzedam działki budowlane, Osowiec, bezpośrednio przy lesie z mediami, Tel. 510 521 952
Kupię
Nieruchomości – do wynajęcia
► 110 m2 w centrum Pruszkowa, blisko PKP ZUS, tanio wynajmę, internet, telefon, alarm - 22 244 0777 ► Pruszków, Kraszewskiego lokal użytkowy 50m2, I p., 1400zł + prąd 604 402 004 ► Pruszków, Kraszewskiego lokal użytkowy parter, wej. z ulicy, 604 402 004 ► Tanio wynajmę 3 pomieszczenia o pow. 150m2 blisko Prokuratury Rejonowej, monitoring video, alarm, sekretariat parking, wejście z ulicy, parterowy budynek - 880 880 080 ► Warsztat/pomieszczenie gospodarcze, 80m2, 800 zł, 506 906 002 Automoto – kupię
Auto-złomowanie, do wyrejestrowania, odbiór, ekwiwalent regulaminowy, tel. 22 723 46 66, 501 139 173
► Antyki wszelkie, gotówka, 504 017 418, 601 336 063 ► Zakupię złom wszelkiego rodzaju: piece, kaloryfery, rury, wanny, wraki samochodowe i inne. Dojadę, 503 711 500 Usługi
► Odszkodowania powypadkowe. Jeśli utraciłeś zdrowie lub mienie, zadzwoń. Rozpoznanie twojej sprawy jest bezpłatne. Tel. 606 894 200. Konsultacje w zakresie profilaktyki prozdrowotnej Tel. 664 91 55 35
► Usługi księgowe, doradztwo podatkowe – Biuro rachunkowe WERO-MONA, 728 963 965, wero-mona@wp.pl
► Pozytywne szkolenie psów, 605 033 555
► Wymiana opon, komplet wycieraczek firmy Optima gratis, 22 428 55 85, ul. Orłów Piastowskich 50
► Pranie tapicerki, dywanów w domu klienta 504 206 446
► Brukarstwo, 517 477 531
► Projektowanie graficzne oraz skład DTP. 509 443 977
► Brukarstwo 696 437 501
Tanie lakierowanie samochodowe Pruszków, tel.: 796 956 377
► Czyszczenie skórzanej tapicerki samochodowej 505 076 331 ► Drzewa, krzewy, wycinka, karczowanie, pielęgnacja 512 380 109, 22 758 16 65 ► Malowanie, 723 068 281 ► Naprawa komputerów, Outsourcing IT, WWW – www.tuzcomp.pl Tel. 602 384 179
► USŁUGI BUDOWLANE – stany surowe, wykończenia, remonty, duże doświadczenie, referencje. Tel. 518 493 643
► Wróżka, 693 765 283 ► WYMIANA OPON 795 569 659
► Zbiórka elektrozłomu, Pruszków ul. Prusa 41, tel. 600 214 802, Komputery 1.50,- kg ► Żaluzje, rolety, moskitiery, verticale, pranie verticali, 9-20, 501 175 813 Zdrowie
Rehabilitacja lecznicza, masaż leczniczy, Warszawa Włochy, 691 590 268
MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ
22 758 77 88
Kosmetyki
Oriflame Zamówienia 500 891 490
AUTO SERWIS PEŁNY ZAKRES USŁUG
Wulkanizacja Elektryka Diagnostyka komupterowa Mechanika Pruszków, Aleje Jerozolimskie 451 (NA TYŁACH INTERCARS)
te l. 795 569 659
12
GŁOS STOLICY
Reklama
Środa, 21 Listopada 2012
GLOSSTOLICY.pl
Sprzedaż segmentów
w Grodzisku Mazowieckim
Lokale o powierzchni od 75 m2- 140 m2 w cenie już od 330.000 zł, za stan deweloperski. Atrakcyjne lokalizacje, wszystkie media.
Biuro sprzedaży: ul. Nadarzyńska 77, 05-825 Grodzisk Maz. Tel. 0 785 101 601; 022 755 77 95; 0 695 702 802 | e-mail: makbud@makbud.pl | www.makbud.pl