Egs36

Page 1

3 LIPCA 2013 (NR 36 ) następny 17.07 Nakład: 30 000 egz.

WWW.GLOSSTOLICY.PL

ZASIĘG: WARSZAWA BEMOWO, URSUS, WŁOCHY

„Zdrowie Plus” wyląduje na bruku?

WŁOCHY

Długi remont żłobka

MARCIN PRAŻMOWSKI URSUS Byt NZOZ „Zdrowie Plus” stoi pod znakiem zapytania. Blisko 11 tys. pacjentów może stracić kontakt ze swoim lekarzem, gdyż SZPZLO WarszawaOchota, właściciel budynku, gdzie mieści się niepubliczna przychodnia nie jest zainteresowany przedłużeniem umowy najmu.

O

tym, że służba zdrowia w Ursusie kondycją i wigorem nie tryska wiadomo nie od dziś. W dzielnicy huczy od pogłosek, które zwiazane są nie tylko z konkurowaniem przychodni, ale ogólnie w nie najlepszym świetle stawiają jakość świadczonych

usług przez publiczną placówkę. Pacjenci skarżą się na ograniczenie oferty w przychodni przy ul. Sosnkowskiego, obawiają się tez likwidacji filii ośrodka przy ul. Kadłubka, co znaczenie ograniczyłoby dostęp mieszkańców os. Gołąbki do podstawowej opieki zdrowotnej. Na pierwszy plan jednak wysuwa się przyszłość przychodni „Zdrowie Plus”. Mieszcząca się na pierwszym piętrze budynku przy ul. Wojciechowskiego placówka świadczy usługi dla blisko 11 tys. mieszkańców os. Niedźwiadek. Jeszcze świadczy, bowiem umowa najmu pomieszczeń wygasa wraz z końcem roku. Co ciekawe, właścicielem budynku jest publiczny zakład opieki zdrowotnej, który przejął go trzy lata temu od dzielnicy. Już wtedy „zaiskrzyło”. WiĘceJ 2

Marcin PraZMowski

Zawirowania wokół niepublicznej przychodni lekarskiej przy ul. Wojciechowskiego

Lada dzień mają się rozpocząć prace związane z generalnym remontem żłobka przy ul. Nike. Potrwają aż do 31 maja przyszłego roku. – Biorąc pod uwagę skalę prac termin jest realny i bezpieczny z punktu widzenia wykonania inwestycji – mówi Radosław Poniatowski, zastępca dyrektora Zespołu Żłobków w Warszawie. 5

DZIELNICE

Kino, tańce i… glutki Postanowiliśmy rzucić okiem na proponowaną ofertę akcji „Lato w Mieście”. W tym roku miasto stołeczne na akcję wyda ponad 8,5 mln zł. Dla jednych to sporo, dla innych kropla w morzu. – Akcję organizujemy na miarę naszych możliwości finansowych – usłyszeliśmy w Ursusie, który zmaga się z deficytem budżetowym. Mimo to jest kilka imprez godnych uwagi. Podobnie jak we Włochach i na Bemowie. 7

REKLAMA

DOM MIESZKANIE WNĘTRZE Trwa sprzedaż powierzchni wystawienniczej na jesienną edycję Targów Dom Mieszkanie Wnętrze. Szczegółowe informacje dostępne w biurze sprzedaży targów. Zapraszamy do rezerwacji. tel. 22 758 77 88 | reklama@wprmedia.pl

21/22 WRZEŚNIA PRUSZKÓW, HALA ZNICZ

WSTĘP WOLNY

www.targi.pruszkow.pl


2

GŁOS STOLICY

Środa, 3 Lipca 2013

Wiadomości Pl. Czerwca 1976. – Miejsce w którym się znajdujemy jest żywym świadkiem historii. To tu rozegrały się wydarzenia, które miały wpływ na dalsze losy kraju. Odwaga robotników Ursusa zasługuje na najwyższy szacunek, pamięć i chwilę refleksji – mówił Wiesław Krzemień,

burmistrz dzielnicy. Wśród uczestników obchodów nie mogło zabraknąć bohaterów wydarzeń czerwca 1976 r. Pojawili się też przedstawiciele zarządu regionu „Solidarności”, parlamentarzyści, mieszkańcy. – Walka o pracę jest walką o niepodległość – powiedział Antoni Macierewicz. (MAP)

„Zdrowie Plus” wyląduje na bruku?

Podpisy zbierają do oporu

Zawirowania wokół niepublicznej przychodni lekarskiej przy ul. Wojciechowskiego

Na niespełna dwa tygodnie przed upływem terminu, Warszawska Wspólnota Samorządowa zebrała grubo ponad 150 tys. podpisów pod wnioskiem za referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz z funkcji prezydenta Warszawy.

Marcin Prażmowski

Obchody rocznicowe wydarzeń Czerwca 1976

Dokończenie ze str. 1

P

o interwencji przewodniczącego społecznej rady Samodzielnego Zespołu Publicznych Zakładów Lecznictwa Otwartego Warszawa-Ochota umowę wtedy przedłużono. – Oczywiście, że szukaliśmy innego miejsca, gdzie można byłoby przenieść przychodnię. W okolicy nie ma jednak budynku o dobrej lokalizacji z możliwością przystosowania go do naszych potrzeb – mówi Katarzyna Sikora-Humięcka, współwłaściciel „Zdrowie Plus”. Podkreśla jednocześnie, że placówka nie świadczy usług stricte komercyjnych, więc ciężko byłoby jej się utrzymać przy wysokich stawkach opłat za czynsz. – Nasza działalność opiera się w głównej mierze na kontraktach zawieranych z Narodowym Funduszem Zdrowia, a to znaczenie ogranicza nasze możliwości finansowe. Poza tym należy wziąć pod uwagę, że większość naszych pacjentów to osoby starsze dla których przeniesienie przychodni wiąże się z utrudnieniem dostępu do niej. Inna sprawa, że przez 15 lat funkcjonowania w budynku przy ul. Wojciechowskiego zainwestowaliśmy niemałe pieniądze

w poprawę warunków – podkreśla Katarzyna Sikora-Humięcka. Zapytana o to, co się stanie kiedy jednak negocjacje z SZPZLO zakończą się fiaskiem, zawiesza głos. – Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie – dodaje po chwili. Zarówno personel placówki, jak i pacjenci liczą nie tylko na to, że umowa zostanie przedłużona, ale że będzie parafowana w ciagu najbliższych tygodni. Czas jest o tyle istotny, że jesienią rozpoczyna się termin zawierania umów z NFZ, a bez siedziby „Zdrowie Plus” nie ma co liczyć na kontrakty. Podobnie jak na to, że łatwo ugnie się dyrekcja SZPZOL. Dyrektor Krzysztof Zakrzewski wraz z zastępcą Andrzejem Barcikiem

i kierownik zespołu medycznego Anną Sadkowską (widoczni na zdjęciu) zostali wezwani przez radnych i w trakcie posiedzenia Komisji Kultury, Sportu i Spraw Społecznych wyjaśniali powody swojej decyzji. – Przygotowujemy się do złożenia wniosku o unijną dotację na przeprowadzenie termomodernizacji budynku – mówił Krzysztof Zakrzewski. Nie ukrywał, że wizją dyrekcji zakładu jest dobudowa jeszcze jednego piętra w budynku przy ul. Wojciechowskiego i kompleksowe unowocześnienie tej placówki, jak i pozostałych. Dopytywany przez radnych, czy przedłuży umowę najmu odpowiadał: – Decyzję podejmą odpowiednie

władze. Dyrektor nie wynajmuje lokali jest tylko elementem całości. A jeśli jest potrzeba społeczna, aby przedłużyć umowę, to jako radni możecie użyć swoich kompetencji. Zakrzewski podkreślał przy tym, że jego stanowisko w tej sprawie będzie identyczne z tym, jakie podejmie rada społeczna. Ta ma się zebrać we wrześniu, chociaż jak zapewnił zastępca burmistrza Ursusa Jacek Duchnowski (który jest jej jednym z jej członków) postara się o to, by jednak doszło do tego jeszcze w wakacje. Murem za przychodnią „Zdrowie Plus” stanął Zarząd Dzielnicy. Stanowisko popierające starania placówki przegłosowali również radni komisji. – Traktujmy się fair. Nie można zaprosić jednego podmiotu i czynić zarzuty, że źle się dzieje z opieką w Ursusie. Zakład nie jest deficytowy. Mamy rezerwy, które planujemy przeznaczyć na modernizację. Nie chcemy, aby pacjenci leczyli się w „slumsach” – apelował dyrektor Zakrzewski. Zdementował jednocześnie pogłoski o planowanej likwidacji filii ośrodka na os. Gołąbki. Przyznał jednak, że SZPZLO ma problem z lekarzami pediatrii, których po prostu w Warszawie brakuje.

Przygotowują „grunt” pod przemysł URSUS

Jeszcze w październiku ma zostać oddana do użytku część Diamond Business Park Ursus, powstającego na byłych terenach ursuskich zakładów ciągnikowych. Inwestor szacuje, że w nowoczesnym parku biznesowym pracę może znaleźć nawet tysiąc osób. W połowie czerwca lotem błyskawicy obiegła Warszawę wiadomość, że „przemysł wraca do Ursusa”. Informacja wywołała nie tyle poruszenie, co zdziwienie, tym bardziej iż inwestycja realizowana jest na terenach

ISSN 2084-4247, PR: 17749

po byłej fabryce, gdzie jak wiadomo od lat toczą się boje o uchwalenie miejscowego planu przestrzennego. Bez niego trudno liczyć, że przemysłowy charakter dzielnicy nagle zyska nowy blask. Po stosownej weryfikacji, szybko okazało się iż owy „przemysł”, to tak naprawdę… żadna fabryka produkująca cokolwiek, a inwestycja, która może w przyszłości wspierać powstającą produkcję. – Hale będą dostosowane do działalności przemysłowej – mówi Łukasz Bardyszewski z ramienia inwestora. A inwestorem okazuje się być AIG/Lincoln Polska, firma deweloperska i inwestycyjna, która świadczy też usługi związane z zarządzaniem nieruchomościami.

Co w takim razie AIG/Lincoln przygotował na byłych terenach po ZPC? Nowoczesny kompleks magazynowo-dystrybucyjno-biurowy pod nazwą Diamond Business Park Ursus. Obiekt powstaje na ponad dziewięciohektarowym terenie, a jego łączna powierzchnia najmu wyniesie docelowo ok. 50 tys. mkw. Pierwsza z dwóch hal ma zostać oddana do użytku jeszcze w październiku. – Zainteresowanie zlokalizowaniem biznesu w Ursusie przekroczyło nasze oczekiwania – mówi Hubert Michalak, dyrektor inwestycyjny z AIG/ Lincoln Polska. Dziś trudno jednak powiedzieć, jaka firma konkretnie skorzysta z propozycji dewelopera. Wiadomo natomiast, że według szacunków inwestora

pracę w parku biznesowym może znaleźć nawet tysiąc osób. Ciekawostką jest fakt, że inwestycja w Ursusie jest szóstym projektem „Diamond Business Park”, wybudowanym przez AIG/ Lincoln Polska. Działalność prowadzona w Diamond Business Park Gliwice, Łódź czy Piaseczno ma bardzo różnorodny charakter. Obejmuje m.in.: montaż urządzeń elektronicznych, składanie układów kierowniczych, metkowanie i pakowanie odzieży, kompletację i realizację zamówień w handlu elektronicznym czy obsługę tzw. farm danych – potężnych serwerów służących do bezpiecznego przechowywania danych klientów banków, firm ubezpieczeniowych i instytucji finansowych. (MAP)

Głos Stolicy

Zasięg: Ursus (Czechowice, Gołąbki, Niedźwiadek, Skorosze, Szamoty) Włochy (Okęcie, Opacz Wielka, Nowe Włochy, Stare Włochy, Paluch, Raków, Załuski), Bemowo

Reklama: tel./fax 22 758 77 88 biuro@wprmedia.pl

Zespół redakcyjny: Bogdan Skoczylas, Maciej Skoczylas, Milena Skoczylas, Karolina Gontarczyk, Anna Sołtysiak, Dominik Pietraszek, Anna Juszczak-Borysiuk, Andrzej Golec, Adam Fabisiewicz, Marcin Prażmowski Redakcja: Pruszków, ul. Niecała 10/2 tel/fax. 22 758 77 88 e-mail: redakcja@glosstolicy.pl

Drukarnia: Polskapresse Sp. z o.o. ul. Matuszewska 14, 03-876 Warszawa Wydawca: Grupa Wpr Media Sp. z o.o. Redaktor naczelny: Maciej Skoczylas Z-ca red. naczelnego: Andrzej Golec

Ogłoszenia: tel./fax 22 758 77 88; Pruszków, ul. Niecała 10/2 Nr konta bankowego – BNP PARIBAS 92 1600 1286 1847 8862 8000 0001 Partnerskie biura ogłoszeń: Linea, ul. Ciernicka 2, Warszawa Fotografia: Marcin Zawadzki

WŁOCHY

– Ale podpisy zbieramy do oporu – mówi Jerzy Kowaliszyn, członek komitetu referendalnego i główny inicjator akcji na terenie Włoch. A na obszarze dzielnicy w zbiórkę podpisów zaangażowali się nie tylko wolontariusze – grupa siedmiu osób – ale i radni, którzy sympatyzują z Warszawską Współnotą Samorządową. – I żadna z tych osób nie dostaje ani złotówki – podkreśla Kowaliszyn, dementując tym samym pogłoski,

jakoby wolontariusze zarabiali na podpisach. Do końca czerwca we Włochach udało się zebrać kilka tysięcy głosów poparcia. – Trzy tysiące z nich zostało już zweryfikowanych i oficjalnie są dopisane do listy. W kolejce czekają kolejne arkusze. Zdajemy sobie sprawę z tego, że pod wnioskiem podpisują się mieszkańcy stolicy, którzy w Warszawie nie są zameldowani, więc sami staramy się przeprowadzać selekcję. Oczywiście na miarę naszych możliwości – dodaje Kowaliszyn, który co do tego iż referendum się odbędzie nie ma żadnych złudzeń. Niepokój może wzbudzać jedynie termin przeprowadzenia głosowania. – Podpisy składamy 22 lipca, tak więc od tego czasu komisarz będzie miał miesiąc, aby ogłosić termin referendum. Jeśli zdecyduje się na wakacje, to będzie to nie tylko niepoważne, ale równoznaczne z tym, że włączył się w walkę polityczną – uważa Kowaliszyn. (MAP) Marcin Prażmowski

URSUS

W niedziele 23 czerwca odbyły się uroczystości upamiętniające 37 rocznicę czerwcowego protestu robotniczego w 1976 r. Z tej okazji odprawiono uroczystą mszę w kościele pw. św. Józefa Oblubieńca NMP, a po niej uczestnicy obchodów przemaszerowali pod pomnik na

GLOSSTOLICY.pl

Dewastują rowery BEMOWO/WŁOCHY

O tym, że popularność rowerów miejskich w stolicy nie słabnie, niech świadczy fakt iż 23 czerwca miało miejsce milionowe wypożyczenie. Zarówno z Veturilo, jak i z Bemowo Bike korzysta w Warszawie już ok. 117 tys. osób. Niestety coraz częściej dochodzi do dewastacji rowerów. Jak przyznają pracownicy firmy Nextbike, która jest operatorem sieci, skala zniszczeń w tym roku ich zaskoczyła. „Zawsze żmudnie reanimujemy te rowery i przywracamy je do systemu, ale jeśli jesteście świadkami wandalizmu, to interweniujcie (tylko wtedy, gdy to bezpieczne!), dawajcie znać policji, dzwońcie do nas. Nie pozwólmy, żeby ktoś

Studio graficzne: Marcin Ziółkowski Graphics & Design Studio, www.gdstudio.pl Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów oraz nadawania tytułów listom. Tekstów i materiałów niezamówionych nie zwracamy. Anonimów nie drukujemy. Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. E-wydanie dostępne na www.wprmedia.pl

niszczył naszą wspólną rzecz” – zaapelowali na swoim profilu na Facebooku przedstawiciele Nextbike. Jakie są najczęściej występujące przejawy dewastacji? Powyginane ramy, rowery ogołocone z siodełek, kół, koszyków. Przed miesiącem system Veturilo ruszył we Włochach. Trudno więc jeszcze ocenić, w jakiej skali problem dotyczy tej dzielnicy. Wiadomo natomiast, że na Bemowie serwisanci już interweniowali, chociaż… – Nie odnotowaliśmy poważniejszych dewastacji rowerów. Najczęściej są to uszkodzone koszyki lub inne drobne usterki. Dziennie przywożonych do serwisu rowerów z Bemowa jest ok. 5 proc. – mówi Mariusz Gruza, rzecznik dzielnicy. W sumie od początku sezonu naprawionych zostało blisko 100 rowerów. (MAP)


GLOSSTOLICY.pl

Środa, 3 Lipca 2013

URSUS

Piłkarze Ursusa myślą o niespodziance w meczu z Jarotą

Wiadomości Mimo, że piłkarze Ursusa zakończyli ligowy sezon, to czasu na odpoczynek mają mało. Wszystko za sprawą wywalczenia przez popularne „Traktorki” pucharu okręgu i tym samym awansu do szczebla centralnego tych rozgrywek. Już 13 lipca, w rundzie

przedwstępnej Pucharu Polski, Ursus podejmie Jarotę Jarocin. – Na pewno meczu z Jarotą nie potraktujemy na luzie. Jest to rywal z wyższej półki i postaramy się sprawić niespodziankę – mówi Tomasz Matuszewski, szkoleniowiec Ursusa. Zapytany, czy będzie mógł

Fotoradar na Chrobrego? Mieszkańcy włochowskiej ulicy mają dość szalejących na drodze kierowców Marcin PrażMowski

MARCIN PRAŻMOWSKI WŁOCHY

Mieszkańcy ulicy Chrobrego, gdzie ich zdaniem kierowcy jeżdżą wręcz brawurowo, chcą zamontowania fotoradaru. Sprawa, choć proceduralnie do łatwych nie należy, to jednak może znaleźć pozytywny finał.

N

admierna prędkość, wyprzedzanie „na trzeciego” czy ignorancja pieszych – to zdaniem mieszkańców główne „grzechy” kierowców jadących ul. Chrobrego. – I co z tego, że są znaki? Nawet jeśli powstanie korek, to pchają się nawet poboczem. Ostatnio widziałam, jak w ten sposób stojące samochody omijał autobus ZTM. Jeżdżą jak wariaci – mówi Dagmara, mieszkanka Starych Włoch, która codziennie pokonuje ul. Chrobrego do przystanku przy ul. Ryżowej. Na drugim biegunie ulicy również „wesoło” nie jest. – Są dwa przejścia: to na skrzyżowaniu z ul. Popularną i ul. Łamaną, gdzie momentami strach przechodzić. Kierowcy „wyskakują” spod wiaduktu REKLAMA

Przejście dla pieszych, gdzie w czerwcu doszło do potrącenia 14-latki przez radiowóz i pędzą jak szaleni. Często odwiedza mnie wnuczka i boje się, kiedy musi przejść na pasach – mówi jedna z kobiet mieszkająca przy ul. Chrobrego 8. To właśnie tam na początku czerwca radiowóz potrącił 14-latkę. To zdarzenie przelało czarę goryczy mieszkańców okolicznych domostw. Chcą zamontowania na Chrobrego fotoradaru. – Tylko w ten sposób zmusimy kierowców do wolniejszej jazdy – uważa kobieta. Co ciekawe, część bocznych ulic – Szczera, Sklepowa, Husarska – na swoim krótkim odcinku ma

nawet po czterech „leżących policjantów”, a przy ul. Chrobrego nie ma ani jednego. Okazuje się, że problem mieszkańców nie jest straży miejskiej obcy. – Co prawda oficjalnie nikt nam nie zgłosił skargi, jednak problem został wskazany podczas debaty na temat bezpieczeństwa w dzielnicy. Obecnie przygotowujemy materiały pod kątem sugestii mieszkańców i zostaną one przekazane do rozpoznania odpowiednim komórkom – twierdzi Monika Niżniak, rzecznik prasowy stołecznej straży miejskiej.

Jaka jest więc szansa, że fotoradar pojawi się przy ulicy Chrobrego? – Jeśli okaże się, że jest to zasadne wówczas uruchomimy wszystkie procedury, które są jednak długotrwałe. Pojawienie się fotoradaru wiąże się choćby ze zmianą organizacji ruchu. Musimy przeprowadzić szereg wcześniejszych obserwacji i pomiarów. Wynika to z ustawowego obowiązku, a nie z naszego „widzimisię” – podkreśla rzecznik. Nie ukrywa, że bieg sprawie mogłyby nadać indywidualne zgłoszenia mieszkańców, którzy strażników o problemie mogą informować osobiście, telefonicznie lub pocztą elektroniczną. Nieodzownym jednak elementem przy podejmowaniu ostatecznej decyzji mogą być dane statystyczne dotyczące liczby zdarzeń notowanych przez policję. – Nasze statystyki nie wskazują, aby cała ul. Chrobrego była szczególnie niebezpieczna na tle warszawskich ulic. W 2012 roku odnotowaliśmy na jej całym ciągu dwa wypadki, w których dwie osoby zostały ranne. Było również 19 kolizji – informuje asp. Robert Opas z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. Dodaje, że potrącenie 14-latki przez radiowóz było pierwszym wypadkiem w tym roku odnotowanym przy ul. Chrobrego. Ponadto doszło do pięciu kolizji.

GŁOS STOLICY

3

skorzystać ze wszystkich piłkarzy, odparł z rozbrajającą szczerością: – Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji, gdzie zespół awansował do szczebla centralnego. Muszę zapoznać się z przepisami, czy chociażby kartki z poprzednich etapów są przypadkiem anulowane. (GKS)

Walczą o obniżkę cen biletów DZIELNICE Koalicja „Stop podwyżkom cen biletów ZTM” zebrała wymaganą liczbę podpisów pod obywatelskim projektem uchwały w sprawie obniżenia cen biletów komunikacji miejskiej. W maju ubiegłego roku Rada Warszawy uchwaliła podwyżkę cen biletów rozłożoną na trzy etapy. Pierwszy wszedł w życie w połowie sierpnia 2012 r. i za bilety trzeba było zapłacić od 12 do 59 proc. więcej niż poprzednio. Z początkiem tego roku pasażerom korzystającym z biletów ZTM zaserwowano kolejną podwyżkę. Spotkało się to z protestami pasażerów. Powstała koalicja „Stop podwyżkom cen biletów ZTM”, która chce, aby one nie tylko nie podrożały w 2014 r., ale ich ceny spadły do poziomu z 2012 r. Od stycznia koalicja zebrała wymaganą liczbę 15 REKLAMA

tys. podpisów. – Na sesji Rady Warszawy z 20 czerwca radni zmienili porządek obrad i udzielili nam głosu w trakcie trwania sesji. W wystąpieniu przedstawiliśmy projekt naszej uchwały, poinformowaliśmy czego się domagamy i jakie były powody, naszych działań związanych z przygotowaniem projektu uchwały przywracającego ceny biletów z 2012 r. – mówi Agnieszka Grzybek z z Partii Zielonych i członkini komitetu Inicjatywy Obywatelskiej „Stop Podwyżkom Cen Biletów ZTM”. – Rozmawialiśmy też z radnymi, jak szybko może być ona procedowana. Nasz postulat jest taki, aby stało się to na sesji rady miasta, zaplanowanej na 11 lipca – dodała. Jeżeli liczba podpisów pod projektem uchwały zostanie potwierdzona, to trafi on do zaopiniowania przez skarbnika miasta, biuro prawne i prezydent Warszawy. Gdy tak się stanie, projektem zajmie się rada miasta. (DP)


4

GŁOS STOLICY

Środa, 3 Lipca 2013

Wiadomości

WŁOCHY

Budowa kosmicznego centrum dobiega półmetka

W iście kosmicznym tempie idzie budowa Centrum Innowacyjnych Technologii Lotniczych i Kosmicznych. Gmach powstaje przy al. Krakowskiej, a jego wykonawca – firma Skanska – kończy właśnie realizację pierwszego etapu, czyli budowę zachodniego skrzydła. Centrum, kształtem będzie

przypominało literę H, a do użytku ma zostać oddane pod koniec przyszłego roku. Inwestycja warta jest 35 mln zł. Centrum Innowacyjnych Technologii Lotniczych i Kosmicznych wejdzie w skład kompleksu Instytutu Lotnictwa. Znajdą się w nim pomieszczenia reprezentacyjne,

GLOSSTOLICY.pl

natomiast po obu stronach budynku powstaną pomieszczenia biurowe i laboratoria. W gmachu zaplanowano też sale konferencyjne, wykładowe i audytorium. Docelowo „centrum kosmiczne” ma mieć cztery kondygnacje i ponad 10 tys. mkw. powierzchni. (GKS)

Kupcy z Bakalarskiej odetchnęli

DZIELNICE

Radni dzielnicy nie głosowali nad projektem stanowiska w sprawie likwidacji targowiska WŁOCHY

Zwycięstwo kupców, porażka radnych klubu PiS – tak w skrócie można podsumować, to co wydarzyło się na czerwcowej sesji rady dzielnicy. Punkt w którym radni mieli głosować nad projektem stanowiska w sprawie likwidacji targowiska przy ul. Bakalarskiej został przez nich odrzucony.

S

prawa targowiska wywołuje wiele emocji. I chociaż temat utkwił w Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego, to jednak na wniosek przewodniczącej rady dzielnicy Bernadetty Karczewskiej znalazł się w obradach. – Naszym obowiązkiem, jako radnych jest zapewnienie mieszkańcom porządku i bezpieczeństwa – mówiła na początku sesji przewodnicząca, która za punkt honoru postawiła sobie wyjaśnienie sprawy problematycznego

targowiska. Stawiając przy tym na szali nawet mandat radnej. – Moją osobistą porażką jest to, że przez tyle lat nie zrobiło się nic w sprawie targowiska. Czy już to nie kwalifikuje się na złożenie mandatu? – pytała radnych. Już w trakcie dyskusji odnieść można było wrażenie, że obrady toczą się w innym kierunku, niż sugerowałby punkt. – To jakieś pomieszanie z poplątaniem – zauważył radny Jacek Jopowicz, a Krzysztof Czuma zasugerował nawet rozpad koalicji radnych Wspólnoty Dzielnicy Włochy i PiS. Wróćmy jednak do targowiska. Dariusz Kałwajtys (Wspólnota Dzielnicy Włochy) mówił: – To przypomina mi czasy

Decyzję owacyjnie przyjęli obecni na sali kupcy z Bakalarskiej

odpowiedzialności zbiorowej. Likwidować targowisko za nieudolność służ odpowiedzialnych za bezpieczeństwo? Kałwajtys dodał jednocześnie, że stawianie tezy, iż gdyby nie byłoby bazaru to przy ul. Bakalarskiej byłoby bezpieczniej jest krzywdzące. Twardo przy swoim jednak obstawali radni klubu PiS. – Zachęcam do pomocy w usunięciu patologii, a nie do tego aby się kłócić – apelował radny

Radosław Sosnkowski. Ostatecznie, na wniosek radnego Andrzeja Turkasa większością głosów (9 za, 3 przeciw i 3 wstrzymujące się) punkt odrzucono z porządku obrad. Owacyjnie tę decyzję przyjęli obecni na sesji kupcy, którzy chwilę wcześniej apelowali do radnych o rozwagę. – Na targowisko przychodzą tłumy osób. Przychodzą, bo się boją? – pytała radnych Krystyna Wyrzykowska, jedna z przedstawicielek kupców.

„Arsus”: 20 lat minęło… URSUS – Ciągłe wspinanie się do góry: coraz ciekawiej, więcej, lepiej – tak Bogdan Łuposzyński, dyrektor Ośrodka Kultury „Arsus” mówi o dwudziestu latach działalności kierowanej przez siebie placówki. W czerwcu „Arsus” świętował jubileusz istnienia. Z tej okazji w Parku Czechowickim odbyła impreza podczas której ośrodek zaprezentował dorobek artystyczny. – Na dobrą sprawę potrzebowalibyśmy solidnego długiego weekendu, aby móc pochwalić się wszystkimi zespołami, grupami czy artystami związanymi z „Arsusem” – mówi Łuposzyński. Przyznać trzeba, że organizatorzy urodzinowego festynu stanęli na wysokości zadania o czym świadczyły przybyłe tłumy mieszkańców i komplementy kierowane w stronę gospodarzy. – Słyszałem opinię, że było lepiej niż na Dniach Ursusa. To miłe, jednak absolutnie nie odbieram tego w kategorii konkurencji. Chcieliśmy po prostu pochwalić się tym, co najlepsze – twierdzi dyrektor. A patrząc na historię „Arsusa”, który powstał na niwie działającego przy fabryce traktorów Zakładowego Domu Kultury

Wszyscy oni zgodnie potwierdzali, że nie mogą brać odpowiedzialności za to, co dzieje się wokół targowiska. – Pretensje do garbatego, że ma dzieci proste – rzucił ktoś z sali. – Chciałem wydzierżawić pas zieleni przy chodniku. Nie dano mi, tłumacząc iż jest to teren miejski. Niech więc teraz miasto weźmie się za porządek z tymi, co handlują na chodniku – podkreślił z kolei Mariusz Szulerecki, kupiec a zarazem mieszkaniec Włoch. Decyzja radnych w praktyce oznacza, że temat targowiska przy ul. Bakalarskiej jest na dłuższy czas zamknięty. – Nie jest dobrze, kiedy górują emocje, pojawiają się negatywne słowa, ale jest jeszcze gorzej, kiedy rezygnuje się ze słusznych racji. To nie jest gra…– przyznała po sesji przewodnicząca Karczewska, dla której temat mimo wszystko nie jest zamknięty. – Niepokojące jest jeśli jedna ze stron twierdzi, że nie ma problemu, bo „tak już musi być”. Radni muszą zrozumieć, że w danej sprawie nie da się stosować uników w nieskończoność, bo ich obowiązkiem jest ochrona interesów mieszkańców dzielnicy – dodała.

Marcin PrażMowski

„Oznacza to, że – w porównaniu z rokiem 2001 – liczba punktualnych kursów autobusowych wzrosła o 10,74 proc., a tramwajowych o 4,52 proc.” – czytamy dalej. Komunikat wywołał poruszenie wśród mieszkańców korzystających z usług ZTM. Szczególnie z linii autobusowych. – To chyba żart? Nie wiem na jakiej zasadzie robiono pomiar, ale nie ma dnia, aby autobus się nie spóźniał – mówi młody mieszkaniec os. Gołąbki, który systematycznie korzysta z linii 194. Wsiada na przystanku PKP Ursus. – Czasami idę przystanek, dwa tylko dlatego, że nie mam cierpliwości, aby bezczynnie stać. Jeśli ZTM chwali się dobrym czasem na całej linii, to dlaczego nie pochwali się wynikami pomiędzy newralgicznymi przystankami? – pyta mieszkaniec. W podobnym tonie wypowiadają się pasażerowie choćby linii 401. – Ostatnio czekałam blisko 40 minut. A jak podjechał, to zaraz po nim zjawił się drugi. Jeżdżą jak chcą – uważa pani Krystyna. Zarówno ona, jak i inni pasażerowie linii 401 od poniedziałku 1 lipca jeszcze bardziej muszą musieli uzbroić się w cierpliwość. W związku z remontem wiaduktu WKD przy ul. Łuposzańskiej linia ta będzie kursowała według specjalnego rozkładu. W wariantowych kursach zostanie skierowana na skróconą trasę z pętli WKD Raków do pętli Metro Służew. To nie jedyne zmiany. Na okres wakacji zawieszono kursowanie siedmiu linii w Warszawie, w tym „ursuskiej” linii 394. Przed wyjściem z domu warto też zapoznać się ze zmienionymi rozkładami jazdy większości linii autobusowych. Korekcie uległy bowiem rozkłady linii: 105, 109, 141, 149, 171, 189, 190, 191, 517, 523, 713, 714, 715, 719, 729 oraz E-2. Zmianie obejmują też tramwajowe linie 10 oraz 35. (GKS)

MARCIN PRAŻMOWSKI

Marcin PrażMowski

„W 2012 roku 93,48 procent kursów autobusowych, 91,26 proc. kursów tramwajowych oraz odpowiednio 98,40 i 98,07 proc. kursów pociągów Szybkiej Kolei Miejskiej i metra zostało zrealizowanych zgodnie z rozkładami jazdy” – to treść początku komunikatu, jaki pojawił się na internetowej stronie stołecznego Zarządu Transportu Miejskiego.

Marcin PrażMowski

Komunikat czy żart?

Nie spełniali wymagań URSUS jest czym się chwalić. Przez lata swojej działalności „Arsus” zorganizował tysiące imprez. O niektórych z nich już zapomniano, ale wiele przysporzyło ośrodkowi splendoru i sławy. Jak chociażby organizowany po dzień dzisiejszy Ogólnopolski Przegląd Dorobku Artystycznego Mniejszości Narodowych i Etnicznych – Wspólnota w Kulturze. – Nie dość, że była to pierwsza tego typu impreza w Polsce, to potrafiła zjednoczyć wszystkie środowiska. Nawet te polityczne – podkreśla dyrektor Łopuszyński. Z rozrzewnieniem natomiast wspomina imprezy, które nie przetrwały próby czasu. I bynajmniej nie chodziło o znikome zainteresowanie „publiki”, a budżet

ośrodka, który szczególnie w ostatnich latach systematycznie się zmniejsza. – Do tej pory żałuję, że nie kontynuujemy Przeglądu Amatorskich Zespołów Rockowych „Music Rock”. Poziom występujących zespołów był naprawdę wysoki. Podobnie jak gwiazd zapraszanych na finał imprezy – wzdycha dyrektor, któremu szczególnie w pamięci utkwił koncert grupy TSA. A tym, którzy nie pamiętają początkowych lat funkcjonowania ursuskiej placówki warto przypomnieć, że przy ul. Traktorzystów pierwsze kroki na scenie stawiała piosenkarka Alicja Majewska, czy legenda polskiej sceny disco – Top One. Z „Arsusem” związani są też Maanam oraz Perfect. (GKS)

Od kilku miesięcy magistrat w Ursusie braki w zatrudnieniu uzupełnia stażystami i praktykantami. Kiedy więc wydawało się, że ogłoszony w kwietniu nabór kandydatów na urzędnicze stanowisko ds. kultury i promocji jest tylko formalnością, „niespodzianka” wynikła po posiedzeniu komisji rekrutacyjnej. Okazało się bowiem, iż żaden z kandydatów nie spełnia wymagań. A aplikacji zgłoszono dwadzieścia… Co ciekawe, w „przedbiegach” odpadło 14 osób i w rezultacie tylko szóstka kandydatów stanęła przed komisją, która przeprowadziła rozmowę kwalifikacyjną. Po niej, jak się

nieoficjalnie dowiedzieliśmy, urzędnicy wyszli wyraźnie niepocieszeni. Starający się o urzędniczą posadę w Ursusie nie błyszczeli m.in. wiedzą na temat dzielnicy, w której chcieli pracować, nie znali podstawowych przepisów dotyczących choćby warunków i zasad organizacji imprez masowych, czy nie legitymowali się wystarczającym stażem pracy. Urząd rozpisał już kolejny konkurs. Aplikacje przyjmowane są do 7 lipca. Zainteresowanych pracą w Wydziale Kultury i Promocji informujemy, że jednymi z niezbędnych wymagań są: niekaralność, wykształcenie wyższe i minimum 4 lata stażu pracy, w tym przynajmniej rok doświadczenia zawodowego w zakresie kultury i promocji. (MAP)


Środa, 3 Lipca 2013

URSUS

Boczne boisko przy ulicy Sosnkowskiego z certyfikatem FIFA

Włamania do piwnic BEMOWO

Policjanci z Bemowa zatrzymali mężczyznę podejrzanego o włamania do czterech piwnic, a także kradzież roweru. Sprawa miała początek kilka tygodni temu, gdy odnotowano serię włamań do piwnic przy ulicy Widawskiej. Skradziono z nich wiertarki, łyżworolki i inne przedmioty warte w sumie ponad 3 tys. zł. W tym czasie z jednej z klatek schodowych zniknął też rower. Policjanci założyli, że te włamania i kradzież mogą być dokonywane przez jedną osobę. Analiza informacji doprowadziła do 21-letniego Karola J. Został zatrzymany i przewieziony na komendę. Karol J. usłyszał cztery zarzuty kradzieży z włamaniem oraz jeden zarzut dotyczący samej kradzieży. Gozi mu nawet 10 lat więzienia. (AF)

Wiadomości Dobiegła końca modernizacja bocznej płyty boiska przy ulicy Sosnkowskiego. Inwestycja pochłonęła blisko 3 mln zł. – W efekcie powstało boisko piłkarskie z nawierzchnią z trawy syntetycznej o wymiarach 105 x 68 m. Dodatkowo obiekt został oświetlony

i przebudowano trybunę, która może pomieścić siedmiuset kibiców – mówi Justyna Gierlak, starszy specjalista ds. promocji i marketingu Ośrodka Sportu i Rekreacji, który zarządza obiektem. Aktualnie na boisku trwają ostatnie prace „kosmetyczne”.

GŁOS STOLICY

5

Ciekawostką jest fakt, że obiekt pomyślnie przeszedł szereg rygorystycznych testów i badań, po których otrzymał certyfikat FIFA Two Star. Dysponuje więc murawą, na której grać można niezależnie od panujących warunków atmosferycznych. (MAP)

Długa naprawa żłobka

Oddadzą żłobek przy ulicy Czerwona Droga, ale zamykają placówkę przy ul. Nike MARCIN PRAŻMOWSKI WŁOCHY

Żłobek przy ul. Nike został zamknięty. Powód? Lada dzień mają się rozpocząć prace związane z generalnym remontem placówki. Potrwają do… 31 maja przyszłego roku.

O

tym, że obiekt ma zostać wyłączony z użytku wiadomo było już wiosną. Wówczas alarm wszczęli rodzice, którzy zastanawiali się, co mają zrobić z pociechami w trakcie najbliższych miesięcy. Ich niepokój podtrzymywał fakt, że ciągle w budowie był żłobek przy ul. Czerwona Droga w Ursusie. Istniało więc zagrożenie, iż maluchy będą musiały podróżować kilometrami, aby dostać się do innego stołecznego żłobka.

W Ursusie, w porę jednak zakończono inwestycję i w trakcie najbliższej sesji rady obiekt przy ul. Czerwona Droga ma zostać przekazany Zespołowi Żłobków m.st. Warszawy. W nowym żłobku miejsce znajdzie 96 dzieci, którymi opiekować się będzie personel placówki z ul. Nike. Niewykluczone, że w razie potrzeby liczba miejsc zostanie powiększona o kilka, tym bardziej, że do włochowskiego żłobka uczęszczało do tej pory średnio sto dzieciaków. Póki co – przez blisko rok – Nowe Włochy „odpoczną” od maluchów. W poniedziałek 1 lipca placówka przy ul. Nike oficjalnie została zamknięta. Zgodnie z planami będzie ponownie uruchomiona 31 maja przyszłego roku. Zastanowienie może budzić fakt tak długiego terminu wyłączenia żłobka z użytku. – Biorąc pod uwagę skalę prac termin jest realny i bezpieczny z punktu widzenia wykonania

REKLAMA

Grupa Wpr Media, wydawca Głosu Stolicy, Gazety WPR i portalu WPR24.pl w związku z dynamicznym rozwojem zatrudni:

Specjalistów ds. reklamy z doświadczeniem w mediach, branży reklamowej lub yellow pages z własną bazą klientów z Warszawy

Oferujemy atrakcyjne wynagrodzenie, niezbędne narzedzia pracy i możliwości rozwoju w prężnie rozwijającym się wydawnictwie regionalnym. CV i list motywacyjny prosimy wysłać na adres milena.skoczylas@wprmedia.pl

Marcin PrażMowski

GLOSSTOLICY.pl

inwestycji – mówi Radosław Poniatowski, zastępca dyrektora Zespołu Żłobków w Warszawie. Przyznaje jednocześnie, że urzędnicy brali pod uwagę możliwość „wyśrubowania” czasu realizacji inwestycji, jednak pojawiły się wątpliwości. – Z punktu widzenia organizacyjnego powrót placówki w czasie trwającego roku

szkolnego jest trudny – podkreśla Poniatowski, który po cichu liczy, że inwestycja ukończona zostanie jednak przed czasem. Jeszcze w tym miesiącu wyłoniony ma zostać wykonawca prac, a pierwsze roboty mają ruszyć w połowie wakacji. Co w takim razie będzie wykonywane w budynku przy ul.

Nike? – Placówka zostanie gruntownie zmodernizowana. Przede wszystkim wymienione zostaną wszystkie stare instalacje, które były już wyeksploatowane. Przy okazji poprawiona zostanie funkcjonalność części pomieszczeń, jak chociażby kuchni, która zostanie przeniesiona z poziomu -1 na poziom 1 – mówi Radosław Poniatowski. Dyrekcja zespołu żłobków nie ukrywa również, że remont będzie doskonałą okazją do zwiększenia liczby miejsc. Szacuje się, że po zakończeniu prac żłobek przy ul. Nike będzie mógł przyjąć blisko trzydzieścioro dzieci więcej niż dotychczas. – Oczywiście zakładamy racjonalne powiększenie liczby nowych miejsc. Musimy przecież trzymać się przepisów. Najważniejsze jednak jest to, że po remoncie placówka będzie bardziej dostępna dla dzieci i personelu – podsumowuje wicedyrektor Poniatowski.


Środa, 3 Lipca 2013

Wiadomości

WŁOCHY

Zamiast „pod chmurką” będą ćwiczyć w „balonie”

BEMOWO

Nie wcześniej niż w przyszłym roku ruszą prace przy budowie fragmentu torów tramwajowych mających połączyć ul. Radiową z ulicą Górczewską na odcinku Powstańców Śląskich. Kto wie, czy nie jest to „najpopularniejsza” inwestycja o jakiej w Bemowie mówi się od lat. Tym bardziej, że nie chodzi o horrendalną odległość wykopów, a jedynie dwukilometrowy odcinek. Tyle bowiem brakuje, aby połączyć torami ul. Radiową z ul. Górczewską i tym samym umożliwić jazdę tramwajów z Jelonek na Nowe Bemowo. Ułatwi to życie mieszkańcom, którzy jak na razie feralny odcinek ul. Powstańców Śląskich pokonują autobusami bądź pieszo. Szkopuł jednak w tym, iż od kilku lat inwestycja jest opóźniana. Powód? Ciągłe braki w dokumentacji, którą w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska składał inwestor, czyli Tramwaje Warszawskie. W końcu, w maju się udało. Decyzja środowiskowa została wydana i wydawało się, że prace budowalne będą mogły ruszyć jeszcze w tym roku. Ale... – Odkupiliśmy od firm projekty i w perspektywie najbliższych miesięcy ogłosimy przetarg – informuje Michał Powałka z Tramwajów Warszawskich. Dodaje, że pierwsze roboty budowlane powinny rozpocząć się w przyszłym roku. – I do końca 2014 r. powinny zostać zakończone – twierdzi.

Feralny odcinek mieszkańcy pokonują np. pieszo Zadowolenia z faktu, że w końcu „coś drgnęło” nie ukrywają urzędnicy dzielnicowego ratusza. Tym bardziej, że inwestycja ma już dwa lata poślizgu. – Dalej jest jednak najważniejszą inwestycją, która miała być zrealizowana w dzielnicy. Musieliśmy jednak dokonać zmian w projekcie po to, aby zabezpieczyć interesy mieszkańców, jak i przedsiębiorców. Cieszymy się, że wszystkie nasze propozycje zmian zostały uwzględnione w projekcie i teraz trzymamy kciuki, aby przetarg został rozstrzygnięty do końca roku – podkreśla Mariusz Gruza, rzecznik bemowskiego urzędu. Inwestycja, która pochłonie 40 mln zł jest skomplikowana. Obejmuje nie tylko budowę torowiska, ale przebudowę całego układu drogowego na ulicy Powstańców Śląskich. (MAP)

ograniczony budżet dzielnicy nie udało się wybudować. Mimo to uczniowie „Sobieskiego” i tak mogą czuć zadowolenie, tym bardziej, iż obiekt oddano do użytku wcześniej niż planowano. Pracę nad budową „balona”, który ma wysokość 7,5 m i powierzchnię

670 mkw., rozpoczęto w listopadzie ubiegłego roku i podzielono na trzy etapy. Inwestycja warta 900 tysięcy złotych gotowa była już na początku czerwca, ale musiała czekać na odbiór po dopełnieniu niezbędnych formalności. (MAP)

Ruszył remont wiaduktu Naprawa przeprawy nad torami WKD w ciągu ulicy Łopuszańskiej ANNA SOŁTYSIAK DZIELNICE

29 czerwca rozpoczął się remont wiaduktu drogowego nad torami WKD w ciągu ulicy Łopuszańskiej. Kierowcy muszą przygotować się na spore utrudnienia.

W

ostatnich latach Zarząd Dróg Miejskich przeprowadził remonty na wszystkich wiaduktach znajdujących się w ciągu ulic Łopuszańska–Hynka–Sasanki–Marynarska. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w ramach budowy trasy N-S postawiła od podstaw wiadukty właśnie na Marynarskiej. Modernizacji wymaga jeszcze jedna przeprawa – wiadukt nad torami Warszawskiej Kolei Dojazdowej, który znajduje się w pobliżu węzła Łopuszańska. – Po przeprawach nad al. Krakowską, ul. Żwirki i Wigury i wiadukcie wzdłuż ul. Saskiej, przyszła pora na ten obiekt. Wiadukt w ul. Łopuszańskiej, jak i wspomniane obiekty infrastruktury drogowej były wybudowane przy wykorzystaniu technologii izolacji natryskowej. Niestety, włoska technologia nie sprawdziła się w polskich warunkach. Dochodziło do suwania się nawierzchni asfaltowej po wiadukcie, co skut-

kowało naprężeniami nawierzchni i w efekcie wykruszeniami – tłumaczy Karolina Gałecka, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich Remont został jednak podzielony na dwa etapy. Pierwszy, obejmujący naprawę południowej nitki (w kierunku Mokotowa) będzie prowadzony w tym roku. Nitka północna (w stronę Włoch) będzie natomiast modernizowana w przyszłym roku. – Prace remontowe będą polegać przede wszystkim na wymianie izolacji i nawierzchni bitumicznej. Zostaną naprawione również schody oraz krawężniki. Oprócz tego wymienimy kapy chodnikowe – wyjaśnia Gałecka.

Urodzinowa impreza w Parku Górczewska BEMOWO Tysiące mieszkańców dzielnicy wzięło udział w pikniku rodzinnym „Happy Bem’s Day”. O d b y ł a s i ę o n w s o b ot ę 29 czerwca w Parku Górczewska i uświetnił obchody 5-lecia istnienia Amfiteatru im. Michaela Jacksona oraz trzecie „urodziny” internetowego radia Bemowo.fm. Impreza, której głównym organizatorem było Bemowskie Centrum Kultury „Art.Bem”, podzielona została na dwie części. Do godz. 18.00 można było korzystać z atrakcji przygotowanych niemal na terenie całego parku. Były więc strefa atrakcji sportowych, strefa propagująca zdrowy styl życia, jarmark produktów regionalnych czy szereg animacyjnych działań dla dzieci. I to właśnie najmłodsi bemowianie

– Ruch kołowy w trakcie prac będzie przeprowadzony wiaduktem północnym, z trzech pasów ruchu zostaną stworzone cztery. Prace zostaną przeprowadzone w okresie urlopowym, kiedy większość mieszkańców opuszcza miasto i udaje się na wakacje – dodaje. Gałecka podkreśla, że remont nie wpłynie negatywnie na kursowanie pociągów Warszawskiej Kolei Dojazdowej. – Prace remontowe wiaduktu południowego nie będą miały wpływu na kursowanie pociągów WKD. Roboty przy wymianie desek gzymsowych, które wymagają wyłączenia zasilania trakcji, będą przeprowadzane w godz. 1.00–4.00 w nocy, kiedy

Kara dla kolejarzy REGION

stanowili najliczniejszą grupę uczestników, których w głównej alei parku upominkami witał sympatyczny „Bemuś”. Głównym punktem „Happy Bem’s Day” był występ zespołu Carrantouhill & Trables, który zaprezentował widowisko taneczne „Touch of Irleand”. W międzyczasie na scenie zaprezentowała się wychowanka Art.Bemu Suzia z zespołem, a reporterzy radia Bemowo.fm prowadzili szereg urodzinowych konkursów. Całość imprezy zakończył pokaz sztucznych ogni. (MAP)

Urząd Transportu Kolejowego nałożył na spółkę PKP Polskie Linie Kolejowe 452 tys. zł kary. Powód? Nieprawidłowe działanie systemu informacji pasażerskiej. W ubiegłym roku tuż przed EURO 2012 na kilku stołecznych przystankach kolejowych zainstalowano dynamiczny system informacji pasażerskiej. Od momentu jego uruchomienia pasażerowie zgłaszali, że ekrany pokazują błędne informacje. Został powołany specjalny zastęp specjalistów mający czuwać nad prawidłowym funkcjonowaniem systemu. Jednak „błędy” nadal się zdarzały. Prezes Urzędu Transportu Kolejowego po przeprowadzeniu postępowania, 20 czerwca zdecydował się nałożyć na PKP PLK karę w wysokości 452 tys. zł za naruszenie zbiorowych praw pasażerów. Kolejarze analizują decyzję wydaną przez UTK i być może będą się odwoływać. (DP)

GLOSSTOLICY.pl

pociągi WKD nie kursują – zaznacza rzeczniczka. Remont wiaduktu potrwa trzy miesiące i zakończy się 30 września. Jednak to nie jedyne utrudnienia z jakimi będą musieli się zmagać kierowcy w tegoroczne wakacje. ZDM chce rozpocząć remont tunelu w ciągu ul. Globusowej, pod ul. Świerszcza. W ramach prac wymieniona zostanie płyta pomostu ulicy oraz słupy. W drugiej połowie lipca zamknięty będzie przejazd ul. Świerszcza na odcinku, który przebiega nad tunelem. Natomiast ruch w tunelu na ul. Globusowej będzie odbywał się po jednym pasie w każdym kierunku.

Miasteczko zostało wyróżnione URSUS

Koniec roku szkolnego był okazją do zorganizowania dnia otwartego w Miasteczku Ruchu Drogowego, które znajduje się na terenach Szkoły Podstawowej nr 14. Chętni mogli nie tylko doskonalić się w jeździe na rowerze, ale zostali też zapoznani z podstawowymi zasadami poruszania się po drogach publicznych. W trakcie spotkania ponad dwudziestu młodych mieszkańców dzielnicy zdawało egzaminy teoretyczne uprawniające do otrzymania karty rowerowej. A wszystko pod okiem pracowników Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego (WODR). Ursuskie „miasteczko” powstało przed trzema laty ze środków dzielnicy. Obecnie jest jednym z najlepiej funkcjonujących i wyposażonych tego typu obiektów w Warszawie. Działalność obiektu została dostrzeżona przez WODR. 21 czerwca podczas konferencji podsumowującej swoje 15-lecie działalności na Mazowszu, ośrodek wyróżnił Dzielnicę Ursus za Miasteczko Ruch Drogowego właśnie. (MAP)

FOTOMIGAWKA Marcin PrażMowski

Kiedy pojadą tramwaje?

Od września uczniowie Gimnazjum nr 14 przy włochowskiej ulicy Solipskiej nie będą ćwiczyć tylko „pod chmurką”. Oddano bowiem do użytku popularnego „balona”, który swoją funkcją ma zastąpić halę sportową. Halę, jakiej ze względu na

Marcin PrażMowski

GŁOS STOLICY

Marcin PrażMowski

6

„Żegnaj szkoło!” – to hasło z całą pewnością królowało w ubiegłym tygodniu na ustach wielu Polaków. Szczególnie tych młodszych… W miniony piątek (28 czerwca) oficjalnie zakończono rok szkolny. W Ursusie, z samej tylko Szkoły Podstawowej nr 4 przy ul. Walerego Sławka, na wakacje udało się 990 uczniów. W całej dzielnicy natomiast „labę” ma już blisko 4,5 tys. młodych mieszkańców. Co ciekawe, dla SP 4 początek wakacji to koniec pewnej epoki w historii placówki. Od września bowiem szkoła, już po reorganizacji, będzie miała swoją filię przy ulicy Konińskiej. W ten sposób władze dzielnicy uniknęły trzyzmianowego systemu nauczania. (MAP)


GLOSSTOLICY.pl

Środa, 3 Lipca 2013

Wiadomości

WŁOCHY

„Radość” wzięła górę nad piłkarzami „Przyszłości”

Nie udało się piłkarzom Przyszłości Włochy awansować do IV ligi. W meczach barażowych podopieczni trenera Witolda Zakroczymskiego musieli uznać wyższość zespołu Radości Warszawa. O ile w pierwszym spotkaniu włochowianie zagrali

poprawnie i po remisie zachowywali szanse awansu, tak spotkanie rewanżowe, którego byli gospodarzami nie pozostawiło złudzeń. Przyszłość uległa rywalom aż 0:4 i w efekcie jubileusz 85-lecia istnienia „uczciła” jedynie wicemistrzostwem klasy O.

GŁOS STOLICY

7

W rezultacie w przyszłym sezonie kibice we Włochach będą świadkami derbów, bowiem po fatalnym sezonie z rozgrywkami IV ligi pożegnało się Okęcie Warszawa. Popularni „Lotnicy” z dorobkiem 29 punktów sklasyfikowani zostali na 14 miejscu. (GKS)

Kino, muzyka, tańce i… glutki

Wraz z początkiem wakacji wystartowała stołeczna akcja „Lato w mieście”

MARCIN PRAŻMOWSKI URSUS/WŁOCHY/BEMOWO

Szykuje się przerost formy nad treścią, czy też faktycznie młodzi mieszkańcy dzielnic mają okazję spędzić superwakacje? Postanowiliśmy „rzucić okiem” na proponowaną w tym roku ofertę akcji „Lato w Mieście”.

O

kreślenie „rzucić okiem” jest jak najbardziej na miejscu, bo-

wiem szczegółowa analiza „co, gdzie, kiedy” byłaby zbyt czasochłonna. A czasu już nie ma, tym bardziej, że wakacje zainaugurowano i w ich organizację wciągnięto praktycznie wszystkie instytucje edukacyjne, kulturalne oraz sportowe poszczególnych dzielnic. W tym roku miasto stołeczne na akcję „Lato w mieście” wyda ponad 8,5 mln zł. Dla jednych to sporo, dla innych kropla w morzu potrzeb. Tym bardziej, iż powyższą kwotę należałoby podzielić na poszczególne dzielnice, te z kolei rozróżnić na większe, bądź mniejsze i w efekcie dojdzie do sytuacji, że każdemu będzie mało…

– Akcję organizujemy na miarę naszych możliwości finansowych – usłyszeliśmy w Ursusie, który zmaga się z deficytem budżetowym. Mimo to jest kilka imprez godnych uwagi, jak chociażby plenerowe „Kino pod Gwiazdami” organizowane w Parku Czechowickim. Dom Kultury „Miś” kusi dzieci warsztatami tanecznymi i plastycznymi. Przez cały lipiec będzie można grać w tenisa stołowego, natomiast w sierpniu zgłębić tajniki tej dyscypliny uczestnicząc w warsztatach prowadzonych przez Macieja Nalepkę, paraolimpijczyka. Dom Kultury „Kolorowa” wakacyjną ofertę urozmaica

o warsztaty ceramiczne, które przeplatane będą zajęciami plastycznymi. Z kolei Ośrodek Sportu i Rekreacji udostępnia wszystkie obiekty jakimi dysponuje. Mając legitymację szkolną będzie można za darmo popływać w „Albatrosie” i „Skalarze”, bądź wyszaleć się na „orliku”. Do dyspozycji młodych mieszkańców Ursusa będzie również Aqua Aerobic na pływalni „Skalar” oraz Klub Fitness. We Włochach atrakcyjnie zapowiada się II Letni Gościniec Artystyczny. Jest to cykl koncertów organizowanych w każdą niedzielę wakacji w Parku Kombatantów. OSiR z kolei bezpłatnie udostępnia halę sportową, pływalnię oraz

kręgielnię dla dzieci i młodzieży uczących się. Sportowych emocji dostarczą działacze KS Przyszłość, natomiast ci, którzy mają nieco cierpliwości powinni wziąć udział w zajęciach plastycznych przygotowanych przez pracownię „Glinianka”. Artystyczny Dom Animacji „Ada” poza kinem wakacyjnym oferuje m.in. zajęcia bębniarskie. Miłośnicy kina nie powinni również pominąć projekcji przygotowanych na obiektach RKS Okęcie, gdzie w sierpniu odbędzie się cykliczna już „Filmowa stolica lata”. Na Bemowie z kolei kreatywnością wykazał się „Art.Bem”, który wespół z naukowcami

Funiversity przeprowadzi kolorowe warsztaty pełne dymu i rozciągliwych polimerowych… glutków. Oprócz tego centrum kultury i Dzielnicowy Ośrodek Sportu przygotowali wiele innych atrakcji, jak choćby zajęcia modelarskie, nauka tańca nowoczesnego czy capoeira. Do dyspozycji dzieci i młodzieży będą również boiska przyszkolne oraz pływalnia. Szczegółowe programy imprez organizowanych przez poszczególne placówki na terenach dzielnic można znaleźć na stronach internetowych urzędów, jak też na witrynach prowadzonych przez zainteresowane ośrodki.

Zamów:  22 758 77 88  reklama@wprmedia.pl  Pruszków, ul. Niecała 10/2

CENY NETTO OGŁOSZEŃ ZA SŁOWO:

2 zł ....... ogłoszenie zwykłe 3 zł ....... ogłoszenie pogrubione 4 zł ....... ogłoszenie w ramce

Dam pracę ► Podnajmę kosmetyczce pomieszczenie przy salonie fryzjerskim, 502 036 239 ► Zatrudnię kierownika budowy z uprawnieniami bez ograniczeń na sieci sanitarne zewnętrzne, 601 304 833

Szukam pracy ► Pilnie poszukuję pracy! Zajmę się dzieckiem lub osobą starszą, podejmę pracę biurową lub sprzątanie, 505 421 176 ► Uczciwa emerytka zaopiekuje się dzieckiem lub osoba starszą 784 373 924

LOMBARD U R S U S

POŻYCZKI

POD ZASTAW

SKUP złoto, srebro, monety, antyki, telefony, sprzęt budowlany rtv, laptopy i inne GOTÓWKA OD RĘKI, BEZPŁATNA WYCENA ul. Bohaterów Warszawy 35, naprzeciw Carrefour Market

tel. 22 662 49 13 Zapraszamy: pn–pt 10-18, sob 10-14.30

www.lombard-ursus.pl

Nieruchomości – sprzedam ► Mieszkanie Pruszków Centrum 37 mkw wykończone po remoncie 229 000 PLN, tel. 733 26 26 26 ► Mieszkanie Pruszków Centrum 57 mkw nowe osiedle, miejsce w garażu podziemnym, komórka lokatorska 370 000 PLN, tel. 733 26 26 26 ► Pilnie sprzedam mieszkanie 57m2 po remoncie kontakt 694 127 292 ► Sprzedam działki budowlane, Osowiec, bezpośrednio przy lesie z mediami, Tel. 510 521 952

Nieruchomości – do wynajęcia ► Pruszków, Kraszewskiego lokal użytkowy 50m2, I p., 1400zł + prąd 604 402 004 ► Pruszków, Kraszewskiego lokal użytkowy parter, wej. z ulicy, 604 402 004 ► Warsztat/pomieszczenie gospodarcze, 80m2, 800 zł, 506 906 002

Automoto – kupię

► Docieplenia, elewacje 510 482 699 ► Drzewa, krzewy, wycinka, karczowanie, pielęgnacja 512 380 109, 22 758 16 65

► Każdy model, rocznik, gotówka, 518 559 544

► Glazura, remonty, hydraulika, łazienka, 510 610 743

► Skup aut powypadkowych i uszkodzonych 601 177 352 ► Starsze japońskie, 668 171 639

Sprzedam ► Sprzedam IVECO DAILY 35S10 V, rok produkcji 2005, przebieg 178tys. Cena 14 000 zł netto do negocjacji, Pruszków. Tel 504 756 509

Kupię ► Zakupię złom wszelkiego rodzaju: piece, kaloryfery, rury, wanny, wraki samochodowe i inne. Dojadę, 503 711 500

Usługi ► Czyszczenie skórzanej tapicerki samochodowej 505 076 331

► Odszkodowania powypadkowe. Jeśli utraciłeś zdrowie lub mienie, zadzwoń. Rozpoznanie twojej sprawy jest bezpłatne. Tel. 606 894 200. Konsultacje w zakresie profilaktyki prozdrowotnej Tel. 664 91 55 35 ► Opróżnianie piwnic, strychów, garaży, wywóz mebli, gruzu, AGD i innych, 503 711 500

► Pranie tapicerki, dywanów w domu klienta 504 206 446

► Udzielę pożyczki pod zastaw samochodu, tel. 604 778 543

► Profesjonalne opryski na komary, 696 039 978

► Usługi księgowe, doradztwo podatkowe – Biuro rachunkowe WERO-MONA, 728 963 965, wero-mona@wp.pl

► Projektowanie graficzne oraz skład DTP. Kontakt: 509 443 977, 509 443 877 www.gdstudio.pl; marcin@gdstudio.pl michal@gdstudio.pl ► USŁUGI BUDOWLANE – stany surowe, wykończenia, remonty, duże doświadczenie, referencje. Tel. 518 493 643

► WYMIANA OPON 795 569 659 ► Zbiórka elektrozłomu, Pruszków ul. Prusa 41, tel. 600 214 802, Komputery 1.50,- kg ► Żaluzje, rolety, moskitiery, verticale, pranie verticali, 9-20, 501 175 813


8

GŁOS STOLICY

Reklama

Środa, 3 Lipca 2013

GLOSSTOLICY.pl


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.