Egs37

Page 1

17 LIPCA 2013 (NR 37 ) następny 14.08 Nakład: 30 000 egz.

WWW.GLOSSTOLICY.PL

ZASIĘG: WARSZAWA BEMOWO, URSUS, WŁOCHY

Nieźle na śmieciowym froncie

BEMOWO

Śmieci nie zasypały, ale setki mieszkańców dzielnic nie złożyło jeszcze deklaracji

DZIELNICE Wbrew obawom śmieci nie zasypały stolicy. Urzędy dzielnic mogą natomiast zostać zasypane deklaracjami, bowiem w piątek (19 lipca) mija ostateczny termin ich składania. Spóźnialskim grożą surowe kary.

1

lipca był przełomową datą w kwestii gospodarowania odpadami komunalnymi. W tym dniu weszła w życie rewolucyjna ustawa nakładająca na samorządy obowiązek gospodarowania nieczystościami.

Mieszkańcy muszą rygorystycznie trzymać się głównego celu rewolucji śmieciowej, czyli do perfekcji opanować sztukę segregacji odpadów. Miastem, które dało sobie czas na wdrożenie nowego systemu jest Warszawa. A wszystko za sprawą perturbacji związanych z ogłoszonym przetargiem na wywóz śmieci. Części firm nie spodobały się kryteria wyznaczone przez ratusz, które ich zdaniem faworyzowały Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania. Firmy te złożyły protest i w rezultacie nowy system ma wejść w życie pod koniec stycznia 2014 roku. Jak w takim razie w temacie śmieci wygląda życie na ulicach dzielnic?

Marcin PrazMowski

MARCIN PRAŻMOWSKI

W ostatnich latach dzielnica systematycznie traci kamienice na rzecz prywatnych właścicieli. Szacuje się, że blisko półtora tysiąca mieszkańców może znaleźć się na bruku, ponieważ nie będzie ich stać na zapłatę Reklama

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, jeszcze w tym roku bemowski Ośrodek Pomocy Społecznej zmieni meldunek. Przy ulicy Rozłogi przygotowywane są pomieszczenia, do których placówka ma zostać przeniesiona. Edyta Wanko, dyrektor OPS-u twierdzi, że szczególnie zadowoleni powinni być beneficjenci ośrodka. – Będą godne warunki do tego, aby przywracać tym ludziom godność – trafnie zauważa. 3

WiĘceJ 2

(Nie)Potrzebna kamienica z lokatorami? WŁOCHY

OPS zmieni meldunek

czynszu, który automatycznie podnoszony jest w górę. Nawet nie trzeba zbytnio zagłębiać się w historię Włoch, aby stwierdzić, iż z jej terenami wiąże się bogata i barwna przeszłość. Wystarczy krótki spacer choćby wokół terenów przy Parku Kombatantów i od razu poczuć można specyficzny klimat miasta ogrodu. Okazuje

się jednak, że to co stanowi piękno dzielnicy – jest zarazem jej… problemem. Rozparcelowany w latach dwudziestych ubiegłego wieku majątek rodu Koelichenów od kilku lat wraca w ręce jego prawowitych właścicieli. A dokładnie mówiąc spadkobierców. Jednak zdaniem mieszkańców to dzielnica powinna na własność

przejąć część kamienic tym bardziej, iż ma ku temu prawne podstawy. Jest nią zasiedzenie, czyli sposób nabycia określonego prawa wskutek upływu czasu. W przypadku nieruchomości mowa jest o przynajmniej trzydziestu latach władania. We Włochach dużo kamienic przejętych zostało przez państwo znacznie wcześniej,

a mimo to dzielnica nie jest ich właścicielem. – Nie robi nawet nic, aby nim zostać. Tak jakby odpuszczała temat. Co gorsza, oddaje kamienice wraz z przebywającymi w niej lokatorami – uważa Zuzanna Podedworny, jedna z lokatorek kamienicy przy ul. Potrzebnej 9. WiĘceJ 2

URSUS

Przemyślana decyzja – Decyzję na pewno spokojnie przemyślałem. Propozycja była ciekawa, tym bardziej, że praca z seniorami wygląda zupełnie inaczej niż w grupach młodzieżowych – mówi Ariel Jakubowski, nowy szkoleniowiec piłkarzy KS Ursus, w wywiadzie dla „Głosu Stolicy”. – Głównym celem będzie zajęcie miejsca nie gorszego niż w poprzednim sezonie – dodaje. 6


2

GŁOS STOLICY

Środa, 17 Lipca 2013

Wiadomości

URSUS

Marcin Prażmowski

Plenerowe kino „Pod Gwiazdami” potrzyma widzów w napięciu

Skromniej niż zwykle, ale będzie. Mowa o plenerowym kinie „Pod Gwiazdami”, które rokrocznie w wakacje odbywa się na scenie letniej w Parku Czechowickim. – Ze względu na skromne środki finansowe zdecydowaliśmy się ograniczyć liczbę projekcji. Mniej nie znaczy

GLOSSTOLICY.pl

zostanie w sobotę 10 sierpnia i będzie to, oparty na faktach, amerykański dramat kryminalny „Serpico”. Dwa tygodnie później wyświetlony zostanie jeden z najsłynniejszych thrillerów szpiegowskich – „Trzy dni Kondora”. Początek obu projekcji zaplanowano na godz. 20.30. Wstęp wolny. (MAP)

gorzej, bo patrząc na przygotowany repertuar miłośnicy kina powinni być zadowoleni – mówi Bogusław Łopuszański, dyrektor Ośrodka Kultury „Arsus”, który jest głównym organizatorem imprezy. A w tym roku kino „Pod Gwiazdami” kusi dwoma filmami. Pierwszy z nich wyświetlony

Nieźle na śmieciowym froncie

OKĘCIE

O szczęściu mogą mówić działacze i kibice RKS Okęcie. Decyzją Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej klub uniknął degradacji do ligi okręgowej. Wszystko za sprawą relegowania do IV ligi Polonii Warszawa. W jej rezultacie działacze związku zmuszeni byli powiększyć ligę do osiemnastu drużyn, przywracając tym samym Okęcie, które po zakończeniu sezonu 2012/13 było najwyżej sklasyfikowaną ekipą z tych, jakie znalazły się na miejscach spadkowych. Rodzi się jednak pytanie: Czy Okęcie w zbliżających się rozgrywkach udowodni, że zasługuję na grę w IV lidze? – W tym zespole jest nie tylko atmosfera, ale czuć ducha walki. Mówiąc piłkarskim slangiem „szatnia żyje” i przy odpowiednich wzmocnieniach można z powodzeniem walczyć o bezpieczne miejsce w tabeli – uważa Leszek Zygmunt, koordynator szkolenia w klubie. Problem jednak w tym, że działacze walczą z długami, jakie „ciągną się” w klubie od lat. Jest jednak nadzieja. – Poprzedni rok był dla nas trudny. Zabrakło nam sześciu miesięcy, aby uregulować wszelkie zobowiązania. Myślę więc, że do końca 2013 r. klub wyjdzie już na prostą – mówi Andrzej Młotek, prezes okęckiego klubu. Okęcie uregulowało już zaległości w urzędzie skarbowym. Obecnie negocjuje dogodne warunki spłaty zobowiązań wobec ZUS. Wierząc słowom prezesa, z klubowego konta „zszedł” ponadto komornik, chociaż tej informacji nie udało nam się potwierdzić. Gdyby tak się stało, klub mógłby liczyć na dotacje z budżetu dzielnicy, dzięki czemu odżyłyby grupy młodzieżowe, które w ostatnich latach zmniejszyły się o połowę i utrzymują się dzięki rodzicom. (MAP)

Dokończenie ze str. 1

G

eneralnie wszystko wygląda dobrze – mówi Andrzej Krupiński, zastępca burmistrza Włoch. System pomostowy, jaki na czas rozstrzygnięcia przetargów wprowadziła Warszawa wiele nie zmienił. – Śmieci nadal są odbierane przez firmy, które robiły to do tej pory. Mieszkańcy płacą tylko inne stawki – dodaje Krupiński. – Z pewnością system pomostowy uspokoił mieszkańców, że nie będzie problemów z odbiorem odpadów – twierdzi Teresa Skorupska-Kęska z włochowskiego Wydziału Obsługi Mieszkańców. I dodaje: – Znikła obawa, że śmieci zasypią osiedla. Tym bardziej, iż dla wielu mieszkańców wdrożone na określony czas porozumienie jest gwarancją spokoju. Jednak nawet sami urzędnicy nie ukrywają, że system pomostowy nie jest idealny. Nie brakuje paradoksów. Jak chociażby związanych z opłatami, o czym na własnej skórze przekonał się wiceburmistrz Krupiński. – Wraz z sąsiadem płacimy tę samą kwotę. Różnica polega na tym, że w tym samym czasie ja mam odbierane odpady raz, a on dwa razy. Wynika

firmy nie zostanie ujawniona. Bemowo też nie informuje o jaką firmę chodzi. – Jedno zgłoszenie pojawiło się na infolinii, z drugim mieszkaniec przyszedł do urzędu osobiście. Poinformował, że stojący na osiedlu kontener nie został opróżniony. Oczywiście sprawdzamy sygnały i przekazujemy je do urzędu miasta – mówi Mariusz Gruza, rzecznik bemowskiego ratusza. Względny spokój panuje w Ursusie. – Do tej pory nie wpłynęła

do nas ani jedna skarga – informuje Agata Cesarek z biura prasowego urzędu dzielnicy. – Jest spokojnie, a widać to chociażby po spotkaniach z interesantami – mówi z kolei Janusz Warakomski, zastępca burmistrza Ursusa. – Jeśli system będzie działał tak jak do tej pory, to nic się nie powinno stać. Może co prawda „wypaść” jakaś firma, ale w jej miejsce szybko pojawi się inna – dodaje. Warto podkreślić, że lista firm śmieciarskich, które działają na

terenie stolicy wynosi ponad osiemdziesiąt. – Dolegliwości związane z systemem mogą „zafundować” sobie sami mieszkańcy, którzy na czas nie złożą stosownych deklaracji. Wówczas czeka ich postepowanie karno-skarbowe – trafnie zauważa, a jednocześnie przestrzega przed kłopotami wiceburmistrz Warakomski. Szacuje się, że w samym Ursusie do końca ubiegłego tygodnia deklaracji nie złożyła blisko połowa osób, która powinna to zrobić. We Włochach formularze wypełniło ok. 2 tys. mieszkańców, natomiast do urzędu na Bemowie wpłynęło 1,6 tys. deklaracji. – Jeżeli ktoś nie złoży deklaracji do 19 lipca, to urząd będzie wysyłał stosowne wezwanie. Jeżeli to nie poskutkuje, to zostanie wszczęte postępowanie podatkowe zgodnie z ordynacją. Na podstawie postępowania zostanie wydana decyzja określająca wysokość opłaty – tłumaczy procedury Mariusz Gruza. Nieoficjalnie mówi się o tym, że osoba która nie złożyła deklaracji, a której udowodni się fakt wyrzucania śmieci może zostać ukarana nawet kwotą kilku tysięcy złotych. Wyższa „taryfa” będzie obowiązywała dla podmiotów gospodarczych bądź instytucji.

(Nie)Potrzebna kamienica z lokatorami? Dokończenie ze str. 1 Budynek przy ul. Potrzebnej 9 decyzją sądu wrócił w prywatne ręce. – Dzielnica nawet nie kiwnęła palcem, aby starać się o zasiedzenie, które w opinii wielu się jej należało – podkreśla lokatorka kamienicy. W podobnym tonie wyraża się radny Krzysztof Czuma, który od dłuższego czasu interesuje się sprawą budynku. Na początku czerwca skierował nawet w tej sprawie interpelację do władz dzielnicy. Dopytuje m.in. o to, dlaczego Zarząd Dzielnicy Włochy nie podniósł roszczenia o prawo własności m.st. Warszawy do tej nieruchomości. – A mógł to zrobić w każdej

Głos Stolicy

ISSN 2084-4247, PR: 17749

to po prostu z faktu, że podpisaliśmy umowy z innymi firmami śmieciarskimi. Ale nie uważam, abym miał z tego powodu popadać w złość. Trzeba cierpliwie czekać do stycznia – uważa Krupiński. Nie brakuje takich osób, które co jakiś czas zgłaszają do urzędy skargi. – Mają przede wszystkim zastrzeżenia do wysokości opłat – mówi Jan Kwarecki z włochowskiego WOM-u. – Pojawiły się opinie, że jedni stracili, inni z kolei zyskali. Przez krótki moment nie wiadomo było na jakich zasadach mają być segregowane śmieci. Teraz już wiemy, że podział jest na frakcję suchą i mokrą – dodaje Kwarecki. Okazuje się, że niezadowolenie mieszkańców wywołała sprawa worków. Zgodnie z przepisami są one traktowane jako pojemniki i w tej formie część firm je rozdaje. Sęk w tym, że dla wielu mieszkańców pojemnik, to… pojemnik, a nie worek, w który ciężko wrzucać szkło. Pod koniec ubiegłego tygodnia zarówno we Włochach jak i na Bemowie wpłynęły pierwsze skargi na firmy, które nie pojawiły się po odbiór śmieci. – Przyjęliśmy dwa zgłoszenia. Oba dotyczą tego samego podmiotu – mówi Teresa Skorupska-Kęska i dodaje, że do momentu ich weryfikacji nazwa

Zespół redakcyjny: Bogdan Skoczylas, Maciej Skoczylas, Milena Skoczylas, Karolina Gontarczyk, Anna Sołtysiak, Dominik Pietraszek, Anna Juszczak-Borysiuk, Andrzej Golec, Adam Fabisiewicz, Marcin Prażmowski Redakcja: Pruszków, ul. Niecała 10/2 tel/fax. 22 758 77 88 e-mail: redakcja@glosstolicy.pl

chwili. Czasu miał sporo. W mojej opinii doszło do ewidentnego zaniedbania ze strony członków Zarządu, którzy powinni ponieść konsekwencje służbowe i polityczne – uważa Czuma. Podobnych historii kamienic we Włochach jest jeszcze kilka. W ostatnim czasie dzielnica straciła choćby budynek przy ul. Globusowej 30, czy niedawno wyremontowaną kamienicę przy ul. Potrzebnej 25. Lokatorzy tej drugiej nie zamierzają składać broni i sprawiedliwości szukać będą w Strasburgu. – Czekamy tylko na otrzymanie orzeczenie sądu, który nakazał zwrot nieruchomości prywatnej osobie – mówi Hanna Karolak, mieszkanka kamienicy przy Potrzebnej 25.

Zasięg: Ursus (Czechowice, Gołąbki, Niedźwiadek, Skorosze, Szamoty) Włochy (Okęcie, Opacz Wielka, Nowe Włochy, Stare Włochy, Paluch, Raków, Załuski), Bemowo Drukarnia: Polskapresse Sp. z o.o. ul. Matuszewska 14, 03-876 Warszawa Wydawca: Grupa Wpr Media Sp. z o.o. Redaktor naczelny: Maciej Skoczylas Z-ca red. naczelnego: Andrzej Golec

Marcin Prażmowski

Uniknęli degradacji

Marcin Prażmowski

Śmieci nie zasypały, ale setki mieszkańców dzielnic nie złożyło jeszcze deklaracji

Kamienice przy ul. Potrzebnej 25 i ul. Potrzebnej 9 mają już prywatnych właścicieli Z opinią mieszkańców, że dzielnica unika „walki” o kamienice nie zgadza się Zakład Gospodarowania Nieruchomościami. Co ciekawe, aż 60 proc. nieruchomości jakimi włada

zakład, ma swoich właścicieli lub nieuregulowany tytuł własności. – Naszą rolą jest administrowanie, a nie usilne staranie się o budynek, który w dokumentach ma wpisanego właściciela, gdyż to

Reklama: tel./fax 22 758 77 88 biuro@wprmedia.pl

Studio graficzne: Marcin Ziółkowski Graphics & Design Studio, www.gdstudio.pl

Ogłoszenia: tel./fax 22 758 77 88; Pruszków, ul. Niecała 10/2 Nr konta bankowego – BNP PARIBAS 92 1600 1286 1847 8862 8000 0001 Partnerskie biura ogłoszeń: Linea, ul. Ciernicka 2, Warszawa Fotografia: Marcin Zawadzki

Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów oraz nadawania tytułów listom. Tekstów i materiałów niezamówionych nie zwracamy. Anonimów nie drukujemy. Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. E-wydanie dostępne na www.wprmedia.pl

sporo kosztuje, a nas nie stać na przegrywanie spraw sądowych. Owszem w sytuacjach, kiedy są kodeksowe przesłanki staramy się o zasiedzenie – mówi Rafał Jóźwiak, dyrektor ZGN we Włochach. Jako dowód podaje pozyskany niedawno budynek przy ul. Sabały. – Przymierzamy się również do trzech kamienic na terenie Starych i Nowych Włoch. Tego typu sprawy są niezmiernie trudne. Aby na drodze sądowej zasiedzieć nieruchomość, nie wystarczy ją dzierżyć, trzeba wykazać przynajmniej trzydziestoletni okres zachowywania się jak właściciel. I to, co na pozór wydaje się niektórym oczywiste, w sądzie nie jest już takie łatwe do udowodnienia – twierdzi dyrektor Jóźwiak. (MAP)


GLOSSTOLICY.pl

Środa, 17 Lipca 2013

Wiadomości

OKĘCIE

„Kosmiczny” pojazd zaparkował na Okęciu

Warszawiacy mogli obejrzeć ciężarówkę prezentującą nowoczesny system telewizji przemysłowej. „Kosmiczna taksówka” zatrzymała się na parkingu pod Decathlonem na Okęciu i przyciągnęła wielu zwiedzających. Al. Krakowska była ostatnim przystankiem supernowoczesnego mobilnego

centrum monitoringu firmy Dallmeier, który tym samym kończy trzyletnie tournee po Europie. Zwiedzający mogli obejrzeć pojazd, który po brzegi wypełniony jest najnowocześniejszymi technologiami CCTV. Wrażenie robi, futurystycznym wyglądem, też sama ciężarówka. Pojazd ma moc 460 koni

GŁOS STOLICY

3

mechanicznych, długość 16,5 m, wagę 36 t i łączną powierzchnię operacyjną 80 mkw. na dwóch poziomach. Co ciekawe, aby w pełni zmonitorować Stadion Narodowy wystarczyłoby do tego tylko sześć kamer Panomery. Póki co, na „narodowym” pracuje ich… kilkaset. (GKS)

OPS zmieni meldunek Komunikacja, czyli chaos – W dzielnicy nigdy nie brakowało pieniędzy na realizacje naszych podstawowych zadań – mówi Edyta Wanko, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej na Bemowie. Placówka przygotowuje się do przeprowadzki. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, jeszcze w tym roku OPS zmieni meldunek. Przy ul. Rozłogi przygotowywane są pomieszczenia, do których plac ówka ma zostać przeniesiona. – Póki co ogłoszony został przetarg na prace projektowe. Pomieszczenia trzeba odpowiednio zaadaptować, aby móc się do nich wprowadzić – ostudza zapał dyrektor Edyta Wanko. Nie da się jednak ukryć, że większość pracowników ośrodka jest podekscytowana myślą o zmianie warunków pracy. – Na pewno ulegną one poprawie – mówi dyrektor. Dodaje, że szczególnie zadowoleni powinni być beneficjenci ośrodka. – Będą to godne warunki do tego, aby przywracać tym ludziom godność – trafnie zauważa. Po przeprowadzce OPS zyska nie tylko więcej powierzchni, ale zaoszczędzi na wydatkach. Pomieszczenia budynku przy ul. Powstańców Śląskich, gdzie obecnie mieści się ośrodek, są wynajmowane od lokalnej spółdzielni mieszkaniowej. – Odejdą nam więc koszty

MARCIN PRAŻMOWSKI URSUS/WŁOCHY

W budynku szkoły przy ul. Rozłogi powstanie istne centrum pomocy społecznej wynajmu, które wbrew pozorom nie są takie małe. Poprawi się nie tylko jakość świadczonych usług, ale i czas ich realizacji – podkreśla dyrektor Wanko mając na myśli pomysł utworzenia przy ul. Rozłogi swoistego centrum pomocy społecznej. Poza OPS-em, do budynku w którym mieściła się szkoła amerykanistyki ma zostać przeniesiony też Środowiskowy Dom Samopomocy. – Chcemy aby zagościł w nim również Zespół Interdyscyplinarny oraz Dzielnicowy Zespół Realizacji Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Docelowo myślimy o utworzeniu punktu informacyjno-konsultacyjnego. Tym samym udałoby się nam scentralizować wszystkie służby pomocowe. Efekt byłby taki, że pracownicy szybciej niż dotychczas mogliby przekazywać informacje

Linia S3 wróciła, ale...

pomiędzy zainteresowanymi biurami. Klienci natomiast mogliby liczyć na kompleksową obsługę – podkreśla Edyta Wanko. Tego typu przedsięwzięcie może mieć rację bytu, szczególnie, kiedy popatrzymy na osoby korzystające z pomocy. – Dominującym problemem są długotrwałe choroby. Trafiają do nas osoby wymagające głównie pomocy osób trzecich, dlatego usługi opiekuńcze wysuwają się na plan pierwszy – podkreśla dyrektor OPS. W dzielnicy nie ma natomiast problemu z szeroko rozumianą biedą. Kondycja finansowa ośrodka też nie jest zagrożona. – W dzielnicy nigdy nie brakowało pieniędzy na realizację naszych podstawowych zadań. Nie oznacza to, że „szalejemy” z wydatkami. Kroimy budżet, tak, aby racjonalnie wydatkować pieniędzmi – podkreśla dyrektor Wanko. (MAP)

Marcin PrażMowski

FOTOMIGAWKA

STOLICA

Od 6 lipca pasażerowie ponownie mogą korzystać z linii S3, ale na razie nie dojadą do Lotniska Chopina. Składy tej linii kursują na skróconej trasie Wieliszew / Legionowo – Służewiec. Ze względu na ograniczenia w przepustowości infrastruktury w rejonie stacji Warszawa Służewiec oraz na odcinku między Warszawą Zachodnią a Warszawą Wschodnią pociągi mogą przybywać z kilkuminutowymi opóźnieniami. Aby zmniejszyć niedogodności dla pasażerów, ZTM poinformował, że bilety skasowane w S3 zachowują ważność w składach S2 i KML na odcinku Warszawa Służewiec – Warszawa Lotnisko Chopina, zaś bilety jednorazowe ZTM skasowane w liniach S2 i KML na odcinku Warszawa Lotnisko Chopina – Warszawa Służewiec zachowują ważność w pociągach S3. (AF)

ZDM chce uniknąć większego bałaganu, więc przekłada remont ulicy Świerszcza i zamknięcie wiaduktu

Marcin PrażMowski

Marcin PrażMowski

BEMOWO

W niedzielę (21 bm.) miał ruszyć remont ul. Świerszcza, co wiązałoby się z zamknięciem wiaduktu przy stacji PKP Włochy. Miał, bo Zarząd Dróg Miejskich postanowił przełożyć prace, aby uniknąć jeszcze większego chaosu komunikacyjnego niż ten, jaki panuje.

P

oczątek wakacji. Gdyby to był sierpień pomyśleć by można, że wyruszyła… pielgrzymka na Jasną Górę. Widok setek, jak nie tysięcy osób maszerujących od wczesnych godzin rannych wzdłuż ulicy Ryżowej i Kleszczowej robił wrażenie. Jeszcze większe sprawiała liczba stojących aut. Korek ciągnął się praktycznie od ul. Dzieci Warszawy aż do ronda Reagana przy ul. Łopuszańskiej. Wyjazd z Ursusa graniczył niemal z cudem. Nic więc dziwnego, że pasażerowie komunikacji miejskiej postanowili nie siedzieć bezczynnie w autobusach i wzięli sprawy w swoje ręce. A raczej nogi… – Nieważne jak, ważne iż zbliżam się do Hynka – mówił maszerując równym krokiem Mateusz, pracownik jednego z serwisów samochodowych na Okęciu. – Widzi pan tę „siedemnastkę”? Nie tę pierwszą, tamtą… trzecią. Wysiadłem z niej – przyznaje z kolei pan Bohdan, który idąc Ryżową, co chwila ogląda się za siebie. – Nie patrzę czy mnie dogoni. Patrzę na te samochody i tkwiących w nich ludzi. Czytałem, że mogą być utrudnienia, ale przynajmniej mogli powiedzieć, Reklama

Jeśli kolejarze montując nowe gabloty, w których miejsce powinny znaleźć rozkłady jazdy pociągów chcieli się jedynie pochwalić zakupem owych gablot to potwierdzamy: są ładne. Sęk w tym, dlaczego ciągle niewykorzystane? Złośliwi twierdzą, że w okresie kiedy pociągi i tak „jeżdżą jak chcą”, brak informacji to też informacja. Przynajmniej pasażer nie będzie mógł zrzucić winy na przewoźnika, ten z kolei jest „czysty”, bo o kursie nie było mowy ani słowem… (MAP) Reklama

Remont wiaduktu nad ul. Globusową został wstrzymany aby z domu wychodzić kilka godzin wcześniej – dodaje i wyraźnie przyspiesza kroku. Na dzisiaj sytuacja na feralnym odcinku wygląda nieco lepiej. Choć Ursus nie jest już odcięty od reszty stolicy, to jednak sytuacja drogowa w tej części miasta nie jest dobra. Remont wiaduktu WKD przy ul. Łopuszańskiej – szczególnie w godzinach szczytu – zbiera żniwo w postaci gigantycznych korków. Na objazdy kierowcy nie mają co liczyć, bowiem ciągle zamknięte są ul. Środkowa i Szyszkowa. Ci, którzy zdecydowaliby się zastąpić auta na rzecz pociągu, z pewnością jeszcze tego samego dnia słono żałowaliby takiej decyzji. Bałagan, jaki panuje na kolei jeszcze bardziej ogranicza pole manewru mieszkańcom i pogrąża tych, którzy odpowiadają za planowanie remontów. – Prawda jest taka, że gremialne wyjazdy warszawiaków na wakacje to już przeszłość. Mieszkańców, a co za tym idzie samochodów, z naszych ulic nie ubywa – twierdzi Andrzej Krupiński, zastępca burmistrza Włoch. Jego zdaniem osoby, które koordynowały przygotowania do remontów powinny uwzględnić różne czynniki,

szczególnie szwankującą kolej, która zawsze w takich sytuacjach stanowiła alternatywę dla pasażerów. – Zabrakło współpracy. A może wyobraźni – zastanawia się wiceburmistrz. Drogowców broni z kolei Janusz Warakomski. Zastępca burmistrza Ursusa uważa, że wakacje to najlepszy okres na przeprowadzenie remontów. – Szczególnie z punktu technologicznego. Pogody również – przyznaje Warakomski. Póki co drogowcy, aby uniknąć jeszcze większego chaosu zdecydowali się przełożyć remont ul. Świerszcza, a wiązałoby się to z zamknięciem wiaduktu nad Globusową. Strach pomyśleć, co by się działo na włochowskich drogach, skoro i tak na znajdującej się pod wiaduktem ul. Globusowej regularnie jest korek... Reklama

Wczasy dla Seniorów w Krynicy Morskiej

• turnusy 14 dniowe cena od 999 zł • turnusy 7 dniowe cena od 599 zł • w cenie: zakwaterowanie, pełne wyżywienie i zabiegi rehabilitacyjne.

Informacje i zapisy OW JANTAR ul. Marszałkowska 81 lok. 25 tel.: (22) 834 95 29


4

GŁOS STOLICY

Środa, 17 Lipca 2013

Wiadomości Ostatnio prezydent Warszawy częściej można ujrzeć na ulicach stolicy niż w urzędzie przy Pl. Bankowym. Hanna Gronkiewicz-Walz stara się jak może, aby poprawić swoje nie najlepsze notowania, czemu m.in. miała służyć jej niedawna wizyta na Bemowie. Prezydent gościła na jednym

BEMOWO

Marcin PrażMowski

Hanna Gronkiewicz-Waltz odwiedziła dzielnicę Bemowo

z osiedli przy ul. Sucharskiego. – Tematy rozmów z mieszkańcami były różnorodne. Dominowały śmiecie. Wizyta odbyła się w sympatycznej atmosferze – mówi Mariusz Gruza, rzecznik urzędu dzielnicy Bemowo. Hanna Gronkiewicz-Walz przyjęła tez zaproszenie (na herbatę)

lokalnego koła Klubu Seniora. Podkreślić należy, że w trakcie wizyty prezydent była pod wrażeniem plenerowych siłowni, jakie funkcjonują w Bemowie. Ogłosiła, iż w Warszawie powstanie setka tego typu miejsc. Na trzy siłownie mogą liczyć w Ursusie i we Włochach. (MAP)

Prace na wiadukcie blisko finału Przeprawa w ciągu ulicy Gierdziejewskiego ma być gotowa w III kwartale tego roku Marcin PrażMowski

ANNA SOŁTYSIAK REGION

Prace związane z budową wiaduktu drogowego nad torami kolejowymi w kierunku Poznania dobiegają końca. Przeprawa w ciągu ul. Gierdziejewskiego ma być gotowa w III kwartale tego roku.

WŁOCHY

– Wiem o trudnościach w dostępie do lekarzy w przychodniach i zapewniam, że od sierpnia nastąpi poprawa – mówi Paweł Dorosz, dyrektor SZPZLO Warszawa Bemowo-Włochy. Odnosi się tym samym do skarg mieszkańców Włoch, którzy informują nas o trudnościach w przyjęciu się do przychodni przy ul. Cegielnianej. Co ciekawe, placówka ta w opinii dyrekcji Samodzielnego Zespołu Publicznych Zakładów Lecznictwa Otwartego Warszawa Bemowo-Włochy jest najlepiej prosperującą przychodnią na terenie Włoch. Innego zdania są mieszkańcy, żalą się na długotrwałe wyczekiwanie w kolejkach nie tylko po „numerek”, ale też termin wizyty. – Przykry to widok kiedy w ogonie kolejki stoi przygarbiony mężczyzna o dwóch kulach i na domiar złego zostaje odprawiony z kwitkiem. Podobnie jak dziesiątki innych. Zastanawiam się o której godzinie trzeba wstać, i ile czasu należy odstać na dworze, by „załapać się po numerek” – dopytuje Andrzej Cybulski, który w ubiegłym tygodniu miał problemy z dostaniem się do lekarza w Przychodni nr 4 przy ul. Cegielnianej. Ale nie tylko on. Wielu mieszkańców, a zarazem pacjentów z terenu Nowych Włoch wyraża się w podobnym tonie co nasz czytelnik, twierdząc jednocześnie, iż na zabiegi oczekują miesiącami. Pretensji z uwagą wysłuchał Paweł Dorosz, który jak przyznał, oficjalnie nie otrzymał skarg ze strony pacjentów. – Jesteśmy aktualnie w okresie restrukturyzacji przychodni we Włochach – podkreśla dyrektor. I dodaje: – Mamy sprawdzone standardy, które obowiązują u nas od lat i staramy się je

wprowadzać w przejętych placówkach. Bo nie może być chociażby tak, że lekarz poświęca pacjentowi pięć minut. Ponadto na połowę puli „numerków” obowiązują zapisy naprzód, więc automatycznie nie wszyscy stojący w kolejce chcą się zapisać do lekarza w danym dniu. Inna sprawa, że mamy okres urlopowy, więc część personelu przebywa po prostu na urlopach. Paweł Dorosz apeluje zarazem do pacjentów. – Zachowajmy trochę cierpliwości i spokoju. Chcemy stworzyć jak najlepsze warunki do realizacji świadczeń. A na to potrzeba czasu – mówi. A skoro o czasie mowa, to warto podkreślić, że w sierpniu minie pięć miesięcy od kiedy oficjalnie w strukturach bemowskiego zakładu znalazły się przychodnie z Włoch. – Nałożono na nas obowiązek nie tylko przejęcia, ale i oddłużenia placówek. Cały proces restrukturyzacji jest jednak długi i żmudny. Wiąże się chociażby ze zmianą organizacji zatrudnienia – twierdzi dyrektor Dorosz. Nie ukrywa, że w wyniku przekształceń odeszło kilku specjalistów. – Faktycznie w części przychodni mogą występować pewne zaburzenia z dostępem do lekarzy – przyznaje. W ostatnim czasie problemy pojawiły się też w kwestii dojazdu pacjentów do przychodni. – O ile Bemowo jest dość dobrze skomunikowane, to gorzej sprawa wygląda we Włochach. Nie dość, że nie ma bezpośrednich połączeń autobusowych pomiędzy przychodniami, to pacjenci mają również problemy z przemieszczaniem się z jednej dzielnicy na drugą. Dotyczy to w głównej mierze tych, którzy korzystają z poradni specjalistycznych czy rehabilitacji – mówi Paweł Dorosz. Twierdzi, że interweniował w tej sprawie u burmistrza Włoch, wystosował też pismo do Zarządu Transportu Miejskiego. (MAP)

D

ziś kierowcy, którzy z Włoch i Ursusa chcą dostać się na Bemowo mogą skorzystać z dwóch wariantów przejazdu. Pierwszy to wiecznie zakorkowana ul. Dźwigowa, drugi – równie niekomfortowy – objazd przez Odolany. Docelowo problem dogodnego skomunikowania tych dzielnic ma rozwiązać budowa ul. Nowolazurowej. Jednak nie wiadomo kiedy trasa ta powstanie w w ostatecznym kształcie. Obecnie budowany jest odcinek drogi od Al. Jerozolimskich do ul. Chrościckiego we Włochach. Alternatywnym połączeniem będzie więc ul. Gierdziejewskiego, gdzie końca dobiegają prace związane z budową wiaduktu drogowego nad torami PKP w kierunku Poznania. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oprócz przeprawy o długości 970 m wybuduje też 1400 m odcinek ul. Gierdziejewskiego. Zarówno wiadukt, jak i fragment

drogi będą miały po dwa pasy ruchu w każdą stronę. Pierwotnie wiadukt na ulicy Gierdziejewskiego miał być gotowy w marcu ubiegłego roku. Terminu nie udało się jednak dotrzymać. Drogowcy podkreślają jednak, że inwestycja jest już na ukończeniu. – Zaawansowanie robót wynosi ok. 92 proc.

Zaawansowanie robót związanych z budową wiaduktu wynosi ok. 92 proc.

Obecnie wykonawca realizuje prace związane z montażem odwodnienia wiaduktu, zbrojeniem kap chodnikowych, wykonaniem podbudowy z kruszywa na dojazdach do wiaduktu oraz prowadzi prace przy zadrukach na dojazdach – mówi Małgorzata Tarnowska, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Oddział Warszawa. – Planowany termin zakończenia robót to koniec trzeciego kwartału tego roku. Warunkiem jest jednak wykazanie przez wykonawcę pełnej mobilizacji i zwiększenie zaangażowania pracowników na budowie – dodaje.

Tarnowska wyjaśnia, że postęp prac na Gierdziejewskiego jest na niskim poziomie (w styczniu inwestycja wyko nana była w około 87 proc.) ponieważ wykonawca ma duże problemy finansowe. Odpowiedzialna za budowę wiaduktu jest poznańska firma Pol-Dróg, która prowadzi inwestycje w Warszawie i innych miastach. Większość z nich również jest opóźniona. Pierwotny termin zakończenia prac na ul. Gierdziejwskiego wyznaczony był na marzec 2012 r. Obecnie inwestycja warta blisko 55 mln zł ma ponad roczne opóźnienie.

Gorąca dyskusja wokół ciepła URSUS Jest szansa, że w perspektywie najbliższych czterech lat mieszkańcy południowej części Ursusa będą mieli tańsze ciepło. Choć dla wielu wydaje się to niepojęte, to zróżnicowane stawki opłat za ciepło w tej samej części danego rejonu są nie tylko normą, ale ich naliczanie jest zgodne z prawem. Wszystko odbywa się bowiem przy współudziale Urzędu Regulacji Energetyki, który narzuca stosowne przepisy. Marne to jednak pocieszenie dla mieszkańców os. Skorosze i całej południowej części Ursusa. – Nawet grzejąc oszczędnie w termozmodernizowanym budynku opłata za ciepło wynosi 4 zł za metr. Zdarza się jednak, że jest ona nawet o złotówkę wyższa. To są jedne z najwyższych cen – mówi Kazimierz Przybytkowski, zastępca prezesa RSM Ursus. Od wielu miesięcy spółdzielnia z ul. Sosnkowskiego, jak też pozostałe spółdzielnie czy wspólnoty

Marcin PrażMowski

Problem z dostępem do lekarza w przychodni

GLOSSTOLICY.pl

z terenu „Starego Ursusa”, starają się o zmianę sposobu zaopatrzenia w ciepło należących do nich budynków. W tym celu prowadzone są rozmowy ze spółką Dalkia, która aktualnie jest na etapie modernizacji i rozbudowy miejskiej sieci ciepłowniczej. Rokowania, choć mozolne, posuwają się do przodu. Z pewnością sprawę ułatwiłby fakt, gdyby przedstawiciele Dalkii jasno określili swoje zamierzenia. Pierwotnie planowali zasilenie osiedli od komory przy ul. Zapustnej, ale w kwietniu tego roku

zmienili zdanie. Nowa koncepcja zakładała budowę elektrociepłowni w północnej części Ursusa, która w ciepło w pierwszej kolejności miałaby zasilić nowobudowane osiedle „Zielona Italia” i zasilane dotychczas z elektrociepłowni węglowej os. Niedźwiadek. – Tak radykalna zmiana koncepcji nie tylko oddala perspektywę tańszego ciepła dla os. Kolorowa, ale stwarza realne zagrożenie wzrostu cen ciepła dla os. Niedźwiadek – czytamy w stanowisku przedstawionym przez zarząd RSM Ursus.

Spółdzielnie znów postanowiły zewrzeć szeregi i w urzędzie dzielnicy doszło do spotkania zainteresowanych stron. Po nim Dalkia poinformowała, że przyjmuje pierwotne stanowisko, czyli przyłączenie budynków do wysokoparametrowej sieci ciepłowniczej wyprowadzonej z komory przy ul. Zapustnej. Z uwagi jednak na skomplikowaną procedurę uzyskania pozwoleń i decyzji, prace zajmą trochę czasu. Ile? Zgodnie z przyjętym harmonogramem w pierwszym kwartale 2014 r. ma zostać zakończone opracowanie dokumentacji budowlanej, a w ciągu kolejnych trzech miesięcy dokumentacji wykonawczej. Przewidywany termin rozpoczęcia prac budowlanych planowany jest na połowę przyszłego roku, natomiast zakończenie w 2015 r. – To bardzo optymistyczna wersja. Spodziewam się jednak poślizgu. Póki co wszyscy czekamy początku przyszłego roku i popatrzymy, co będzie się działo – mówi Przybytkowski. (MAP)


GLOSSTOLICY.pl

Środa, 17 Lipca 2013

OKĘCIE

Okradali bagaże pasażerów wylatujących z Lotniska Chopina

Wiadomości Policjanci z wydziału kryminalnego Komisariatu Policji Portu Lotniczego Warszawa-Okęcie wspólnie z Biurem Ochrony Lotniska zatrzymali pięciu mężczyzn, którzy okradali bagaże pasażerów wylatujących z Lotniska im. Fryderyka

Chopina. Złodzieje wpadli na gorącym uczynku. Mężczyźni w wieku od 35 do 49 lat byli pracownikami jednej z firm handlingowych. W trakcie pracy kradli z bagaży pasażerów biżuterię, kosmetyki i papierosy. Ich łupem padły również artykuły

GŁOS STOLICY

5

spożywcze pochodzące z pokładu samolotu. Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzut dokonania wspólnie i w porozumieniu kradzieży, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat pięciu. Straty zostały oszacowane na kwotę 14 tysięcy złotych. (GKS)

URSUS

Kolejarze zapowiadają, że przystanek Ursus Niedźwiadek będzie czynny na przełomie roku.

N

a Osiedlu Niedźwiadek mieszka ponad 18 tys. osób. Wielu z nich, aby dojechać do centrum stolicy musi korzystać z autobusów, które do Śródmieścia jadą około godzinę, albo pociągów SKM lub KM jadących do centrum ok. 20 minut. Jednak osiedle jest duże i mieszkańcy, aby się dostać na Reklama

stację kolejową w Ursusie, muszą pokonać sporą odległość. Zmienić ma to nowy przystanek, który powstaje na wysokości Osiedla Niedźwiadek. – Na placu budowy pojawiają się już „żebra” podtrzymujące dach, trwają też roboty związane m.in. z budową

Przystanek ma być podobny do pozostałych na linii z Warszawy do Grodziska Mazowieckiego

torów i sieci trakcyjnej. Naszym celem jest zakończenie prac, które powodują utrudnienia w ruchu, do września. Późniejsze etapy budowy nie powinny już oddziaływać na ruch pociągów – powiedział Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy Centrum Realizacji Inwestycji PKP Polskich Linii Kolejowych. – Prace budowlane chcemy zakończyć do końca sezonu budowlanego. Dążymy do tego, aby pasażerowie mogli skorzystać z nowego przystanku już na przełomie tego i przyszłego roku – dodawał. Przystanek Ursus Niedźwiadek ma być podobny do pozostałych

na linii z Warszawy do Grodziska Mazowieckiego. Będzie to tzw. konstrukcja wyspowa, czyli peron zostanie umiejscowiony między torami. Zadaszenie ma nawiązywać formą do pozostałych przedwojennych przystanków na tej linii. Mostostal Warszawa, który realizuje inwestycję, wykona też przejścia podziemne, które będą zlokalizowane po obu stronach torów oraz na peronie. Jedno z przejść ma prowadzić również do parkingu przesiadkowego Parkuj i Jedź. Koszt tego przedsięwzięcia to około 16 mln zł. (DP)

Bolo Skoczylas

Przystanek na Niedźwiadku już za pół roku


6

GŁOS STOLICY

Środa, 17 Lipca 2013

Wiadomości Na jednym z bemowskich osiedli doszło nocą 11 lipca do strzelaniny. W wyniku zdarzenia wyniku ranne zostały dwie osoby. Z informacji policji wynikało, że w stojącej pod blokiem przy ulicy Jana Blatona grupie pięciu mężczyzn

BEMOWO

Strzelanina przed jednym z bloków przy ul. Jana Blatona

wywiązała się kłótnia. Nagle jeden z nich – 54-letni ojciec jednego z uczestników zajścia – wyjął broń i zaczął strzelać. Ranił dwie osoby, w tym swojego 17-letniego syna. Obaj ranni, jeden w klatkę piersiową, drugi postrzelony

GLOSSTOLICY.pl

w rękę, zostali przewiezieni do szpitala. Ich życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Funkcjonariusze zatrzymali wszystkich uczestników awantury. Najprawdopodobniej w tym tygodniu mężczyzna, który użył broni usłyszy zarzuty. (GKS)

Koncerty? Przemyślana strategia promocji MARCIN PRAŻMOWSKI BEMOWO

Radny Marcin Wierzchowski postanowił rozliczyć Zarząd Dzielnicy z kwoty 200 tys. zł, jaką Bemowo przeznaczyło na honoraria zespołów Rammstein i 30 Seconds to Mars – gwiazd czerwcowego Impact Fest, który odbył się na Lotnisku Bemowo.

W

tej sprawie Wierzchowski skierował zapytanie do władz dzielnicy. Radny docieka nie tylko skąd dokładnie pochodzą środki, ale kto wydał zgodę o ich przekazaniu oraz dlaczego nie poinformowano o tym fakcie radnych. – Dlaczego organizator

koncertu, który i tak w wielkim stopniu utrudnia codzienne życie bemowskich mieszkańców jest wspierany środkami z podatków z naszej Dzielnicy? – dopytuje ponadto radny Wierzchowski. Zdaniem zastępcy burmistrza Krzysztofa Zygrzaka teza dotycząca niepoinformowania radnych o planowanych wydatkach jest chybiona, bowiem środki wydatkowane na ten cel pochodziły ze stosownego działu programu budżetowego i były w pełni zgodne z uchwałą

Dzielnica potrafi się wypromować nie tylko poprzez koncerty

budżetową. Zygrzak podkreśla też, że uczestnictwo dzielnicy w organizacji wydarzeń odbywających się na Lotnisku Bemowo wynika z przemyślanej strategii mającej na celu wykorzystanie tego miejsca w sposób jak najbardziej atrakcyjny dla mieszkańców. – Chciałbym podkreślić, że wzorem lat ubiegłych, także w tym roku rozdaliśmy mieszkańcom Bemowa i osobom rozliczającym się tutaj z podatków 800 wejściówek na Impact Fest 2013 – pisze w odpowiedzi do radnego wiceburmistrz Zygrzak. Warto podkreślić, że chętnych na darmowe bilety nie brakowało a otrzymała je co piąta osoba, która wypełniła stosowny formularz. Niezależnie od tego, kto i jakie ma zdanie na temat marketingowych działań urzędników, przyznać trzeba, że dzielnica potrafi się wypromować. Nie tylko poprzez koncerty w trakcie, których na Bemowie

Propozycja była ciekawa URSUS

Rozmawiamy w momencie, kiedy rozstrzyga się kwestia, gdzie zagracie mecz pucharowy w Pogonią Siedlce. Jest Pan zły na to całe zamieszanie? – Oczywiście zależy nam na grze u siebie. Zawodnicy dobrze czują się na tym boisku, znają je. W życiu są jednak nieoczekiwane zwroty akcji i niewykluczone, że trzeba będzie podjąć rękawice gdzie indziej. Nie jest jednak powiedziane, że nie możemy wywalczyć awansu na innym boisku. Pogoń to jednak wymagający przeciwnik. Posiada w składzie kilku doświadczonych piłkarzy, umie grać na wyjazdach. – Bez wątpienia jest to zespół o wysokim poziomie nie tylko piłkarskim, ale i organizacji gry. To będzie ciężkie spotkanie. Ursus pokazał jednak, iż potrafi grać z wyżej notowanymi rywalami, więc podchodzę do tego meczu z optymizmem. A jak Pan zareagował na wieść o tym, że z posadą trenera żegna się Tomasz Matuszewski?

UrzĄD DziElnicy BEMowo

Z Arielem Jakubowskim, nowym szkoleniowcem piłkarzy KS Ursus, rozmawia Marcin Prażmowski

– Mając na uwadze jego mocną pozycję w klubie, byłem zaskoczony. Długo zastanawiał się Pan, czy objąć posadę pierwszego trenera? – Decyzję na pewno spokojnie przemyślałem. Propozycja była ciekawa, tym bardziej, że praca z seniorami wygląda zupełnie inaczej niż w grupach młodzieżowych. Aczkolwiek uważam, że dla takiego początkującego trenera jakim jestem, prowadzenie pierwszego zespołu to lepsze rozwiązanie.

A może jednak grający trener? – Rok temu podjąłem decyzję o zakończeniu zawodowej kariery i konsekwentnie będę się jej trzymał. Jakie cele postawił przed Panem zarząd klubu na zbliżający się sezon? – Biorąc pod uwagę fakt, że udało nam się utrzymać trzon drużyny, to na pewno głównym celem będzie zajęcie miejsca nie gorszego niż w poprzednim sezonie. Będzie to trudne, tym bardziej iż w lidze zagrają trzy zespoły rezerw drużyn z ekstraklasy. Nie dość, że znacząco podniosą one poziom rozgrywek, to będą ich głównymi faworytami. W każdym okresie przygotowawczym tematem wiodącym są wzmocnienia. – I pracujemy nad nimi. Bacznie przyglądamy się utalentowanej młodzieży, a z piłkarzy jakich w pierwszej kolejności poszukujemy, są to na pewno skrzydłowi pomocnicy, boczni obrońcy a przede wszystkim napastnik. Kto w takim razie odszedł z zespołu? – Na dzień dzisiejszy tylko Piotr Ćwik, który wybrał ofertę z Grodziska.

UrzĄD DziElnicy BEMowo

Na tle innych warszawskich dzielnic Bemowo wybija się kreatywnością i pomysłowością

gościły takie gwiazdy jak Metallica, AC/DC, Red Chot Chili Peppers czy Madonna, ale również szeregiem innowacyjnych pomysłów, z których codziennie mogą korzystać sami mieszkańcy. – O każdym Reklama

z koncertów jest głośno w mediach. O Bemowie mówi się praktycznie w całym kraju i gdybyśmy chcieli podliczyć koszty, jakie należałoby ponieść płacąc w mediach za materiały promujące dzielnicę,

to kto wie czy nie wyniosłyby one połowy naszego budżetu – mówi Mariusz Gruza, rzecznik bemowskiego ratusza. Ratusza, który na tle innych dzielnic bryluje kreatywnością. To na Bemowie pierwsi wprowadzili darmowy bezprzewodowy internet. Bemowo również uruchomiło sieć rowerów miejskich, które obecnie robią furorę w stolicy. Urzędnicy wpadli też na pomysł otwarcia siłowni plenerowych. – Jeśli nie wymyślimy sami pewnych działań, to przynajmniej nie boimy się korzystać z doświadczeń innych miast. Oczywiście staramy się, aby projekty były realne, a mieszkańcom przyniosły nie tylko korzyści, ale i frajdę. Zależy nam na rozwoju dzielnicy. A patrząc wyłącznie przez pryzmat pensji wpływających na konto wiele byśmy nie osiągnęli. Do tego potrzeba pracy połączonej z pasją – twierdzi Mariusz Gruza.


GLOSSTOLICY.pl

Środa, 17 Lipca 2013

Wiadomości

URSUS

Pucharowy, piłkarski awans popularnych „Traktorków”

Lepszego debiutu na ławce trenerskiej Ariel Jakubowski nie mógł sobie wymarzyć. Prowadzony przez niego Ursus pokonał w rundzie przedwstępnej piłkarskiego Puchar Polski Jarotę Jarocin 2:0 (1:0). Bramki w spotkaniu strzelili Patryk Kamiński oraz Jakub

Kabala. Zwycięstwo popularnych „Traktorów” mogło być okazalsze, gdyby w 90 min. rzut karny wykorzystał Jarosław Łowicki. Obrońca miejscowych strzelił jednak nad bramką rywala. W niczym to nie zmienia faktu, że Ursus wygrał z wyżej notowanym rywalem

GŁOS STOLICY

7

zasłużenie i awansował do rundy wstępnej PP. A w niej zmierzy się z Pogonią Siedlce. Mecz z „biało-niebieskimi” w barwach których grają tacy piłkarze jak Adrian Dzienis, Bartosz Tarachulski czy Adam Czerkas rozegrany zostanie w środę (17 bm.). (GKS)

Czy uda się znaleźć miejsce dla muzeum? Pod okiem animatora Sprawa stworzenia placówki prezentującej bogatą historię dzielnicy Ursus MARCIN PRAŻMOWSKI URSUS

Od lat mówi się o potrzebie stworzenia w dzielnicy muzeum z prawdziwego zdarzenia. Zarówno chętnych do jego utworzenia jak i eksponatów nie brakuje. Dlaczego więc temat jest w „zawieszeniu”?

R

omuald Szymański jest jednym z wielu mieszkańców dzielnicy, którzy powstanie muzeum uważają za konieczność. – Ursus to nie tylko wspaniała dzielnica, ale i bogata historia, którą warto pielęgnować. Czas mija szybko, a pewne sprawy giną – mówi Szymański. Skierował nawet do dyrektora Ośrodka Kultury „Arsus” pismo. Stara się w nim nie tylko

motywować placówkę kulturalną do działania w tej sprawie, ale sugeruje, jak ewentualne muzeum mogłoby funkcjonować i jakie eksponaty mogłyby się w nim znaleźć. – Są mieszkańcy, którzy mają w domu rekwizyty czy pamiątki i chętnie przekazaliby je na cele muzeum. I nie chodzi tu wyłącznie o urządzenia czy maszyny. Myślę też o szeregu publikacji na temat dzielnicy oraz książki pisarzy wywodzących się z Ursusa – tłumaczy. Zapytany o to, gdzie widziałby usytuowanie muzeum, Szymański wskazuje na „Arsus”. – Nie wchodzi to w grę – odpowiada Bogusław Łopuszański, dyrektor ośrodka kultury. Dlaczego? – Budynek nie jest naszą własnością. Sami go wynajmujemy – mówi o pomieszczeniach przy ul. Traktorzystów dyrektor. Niemniej sam pomysł utworzenia muzeum uważa za trafiony.

– Bylibyśmy skłonni przekazać wszystko to, co znajduje się w naszych zasobach zgromadzone przez dwadzieścia lat działalności – mówi dyrektor „Arsusa”. Jakby do tego doliczyć eksponaty znajdujące się w halach na terenie byłych ursuskich zakładów, to faktycznie byłoby czym się pochwalić. Co ciekawe majątek – ciągniki, maszyny, motocykle – firmowany jest nazwą muzeum a opiekuje się nim Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju Ursusa. Muzeum nie jest jednak sformalizowane, czyli jego organem założycielskim nie jest ani miasto, ani dzielnica. Chociaż urzędnicy starali się o eksponaty, jednak barierą nie do przejścia okazały się koszty ich nabycia. Nieoficjalnie mówi się o tym, że firma Bumar, do której należą zabytkowe eksponaty zażądała blisko 2 mln zł za ich wykupienie. – Nie stać nas na tak

astronomiczną kwotę – mówi Janusz Warakomski, zastępca burmistrza dzielnicy. – Próbowaliśmy nakłonić firmę, aby przekazała nam eksponaty bezpłatnie. Bumar jednak zasłania się tym, że cały sprzęt należy do majątku firmy, więc sprawa jeszcze bardziej się skomplikowała – dodaje wiceburmistrz. W jego opinii, aby mówić w ogóle o muzeum, należałoby w pierwszej kolejności znaleźć miejsce, w którym mogłoby ono powstać. A na dziś dogodnej lokalizacji nie ma. Wydawało się, że idealnym miejscem może być budynek po byłych warsztatach szkoły, przy ul. Dzieci Warszawy. Gmach bowiem sam w sobie stanowi historyczną wartość. – Owszem to miejsce było rozważane, ale stan budowli jest kiepski. Na dobrą sprawę nadaje się on już tylko do rozbiórki – mówi Warakomski.

BEMOWO

Kolejny rok z rzędu dzielnica realizuje projekt aktywizacji młodzieży poprzez udostępnienie im szkolnych boisk. Szczególnie teraz, w okresie wakacji. – Absurdem jest zamykanie boisk na czas wakacji, tym bardziej, iż nie po to zostały one wyremontowane – mówi Mariusz Gruza, rzecznik bemowskiego ratusza. Pieczę nad projektem sprawuje animator, który koordynuje harmonogram gier. Dba o porządek, ład, jak również może wymyślać różne formy rywalizacji po to, aby czas spędzany na obiekcie nie był wyłącznie zwykłym „kopaniem piłki”. – W głównej mierze są to nauczyciele wychowania fizycznego. A boiska są otwarte dla wszystkich chętnych – dodaje Gruza.

Co ciekawe, z dziewięciu obiektów jakie mieszkańcy Bemowa mają do dyspozycji, osiem z nich udostępniono w godzinach popołudniowych. Bemowski Ośrodek Piłki Nożnej otwarty jest natomiast od godzin rannych, tak więc… – „Na upartego” grać można przez cały dzień – podkreśla rzecznik. Dodaje iż na projekt – w skali roku – urząd przeznaczył 180 tys. zł. To właśnie chociażby koszty spowodowały, że od tego typu przedsięwzięcia odstąpiono w Ursusie. – Dysponujemy zbyt małymi środkami, aby móc zatrudnić animatorów – przyznaje Janusz Warakomski, zastępca burmistrza. Poza tym urzędnicy są zdania, że w przeciwieństwie do zimy kiedy to uruchomiono dwa lodowiska, latem mieszkańcy nie wyrażali zapotrzebowania na więcej atrakcji, niż te, które ujęte zostały w programie „Lato w mieście”. (MAP)

Zamów:  22 758 77 88  reklama@wprmedia.pl  Pruszków, ul. Niecała 10/2

CENY NETTO OGŁOSZEŃ ZA SŁOWO:

2 zł ....... ogłoszenie zwykłe 3 zł ....... ogłoszenie pogrubione 4 zł ....... ogłoszenie w ramce

Dam pracę ► Podnajmę kosmetyczce pomieszczenie przy salonie fryzjerskim, 502 036 239 ► Praca w kuchni, Michałowice, www.lunchservice.com.pl, 22 578 08 80 ► Zatrudnię kierownika budowy z uprawnieniami bez ograniczeń na sieci sanitarne zewnętrzne, 601 304 833

Szukam pracy

► Sprzedam działki budowlane, Osowiec, bezpośrednio przy lesie z mediami, Tel. 510 521 952 ► Walendów – piękna z mediami działka budowlana 2000 m2 lub 1000 m2., super lokalizacja – tanio 733 262 626

Nieruchomości – do wynajęcia ► Pruszków, Kraszewskiego lokal użytkowy 50m2, I p., 1400zł + prąd 604 402 004 ► Pruszków, Kraszewskiego lokal użytkowy parter, wej. z ulicy, 604 402 004 ► Warsztat/pomieszczenie gospodarcze, 80m2, 800 zł, 506 906 002

Automoto – kupię Auto-skup samochodów od 1996 do 2012r., całe lub lekko uszkodzone, gotówka, 608 174 892 ► Skup aut powypadkowych i uszkodzonych 601 177 352

Sprzedam Sprzedam AGREGAT PRĄDOTWÓRCZY BENZYNOWY KALTMANN K-AK 10000E. Stan techniczny bardzo dobry. Używany tylko miesiąc. Kontakt: 509 443 955, po godz. 17-tej.

► Pilnie poszukuję pracy! Zajmę się dzieckiem lub osobą starszą, podejmę pracę biurową lub sprzątanie, 505 421 176 ► Uczciwa emerytka zaopiekuje się dzieckiem lub osoba starszą 784 373 924

Nieruchomości – sprzedam ► Atrakcyjny dom 195 m2 na działce 2600m2. Wysoki standard, zadbany i funkcjonalny ogród ze stawem. Okazja – pilna sprzedaż. 733 26 26 26 ► Działki budowlane piękne Nowa Wieś , 1215 i 1007 m2, idealna lokalizacja, tanio 733 262 626 ► Komorów Centrum ekskluzywna działka budowlana 1380 m2, okazyjna cena 733 262 626 ► Pilnie sprzedam mieszkanie 57m2 po remoncie kontakt 694 127 292

Kupię ► Zakupię złom wszelkiego rodzaju: piece, kaloryfery, rury, wanny, wraki samochodowe i inne. Dojadę, 503 711 500

Usługi ► Czyszczenie skórzanej tapicerki samochodowej 505 076 331 ► Drzewa, krzewy, wycinka, karczowanie, pielęgnacja 512 380 109, 22 758 16 65 ► Glazura, remonty, hydraulika, łazienka, 510 610 743 ► Opróżnianie piwnic, strychów, garaży, wywóz mebli, gruzu, AGD i innych, 503 711 500

► Odszkodowania powypadkowe. Jeśli utraciłeś zdrowie lub mienie, zadzwoń.Rozpoznanie twojej sprawy jest bezpłatne. Tel. 606 894 200. Konsultacje w zakresie profilaktyki prozdrowotnej Tel. 664 91 55 35

► Układanie podłóg, renowacje, cyklinowanie, 602 828 088

► Pranie tapicerki, dywanów w domu klienta 504 206 446

► Usługi księgowe, doradztwo podatkowe – Biuro rachunkowe WERO-MONA, 728 963 965, wero-mona@wp.pl

► Profesjonalne opryski na komary, 696 039 978 ► Projektowanie graficzne oraz skład DTP. Kontakt: 509 443 977, 509 443 877 www.gdstudio.pl; marcin@gdstudio.pl michal@gdstudio.pl ► Udzielę pożyczki pod zastaw samochodu, tel. 604 778 543

► USŁUGI BUDOWLANE – stany surowe, wykończenia, remonty, duże doświadczenie, referencje. Tel. 518 493 643

► WYMIANA OPON 795 569 659 ► Zbiórka elektrozłomu, Pruszków ul. Prusa 41, tel. 600 214 802, Komputery 1.50,- kg ► Żaluzje, rolety, moskitiery, verticale, pranie verticali, 9-20, 501 175 813

LOMBARD U R S U S

POŻYCZKI

Grupa Wpr Media, wydawca Głosu Stolicy, Gazety WPR i portalu WPR24.pl w związku z dynamicznym rozwojem zatrudni:

Specjalistów ds. reklamy z doświadczeniem w mediach, branży reklamowej lub yellow pages z własną bazą klientów z Warszawy Oferujemy atrakcyjne wynagrodzenie, niezbędne narzedzia pracy i możliwości rozwoju w prężnie rozwijającym się wydawnictwie regionalnym. CV i list motywacyjny prosimy wysłać na adres milena.skoczylas@wprmedia.pl

POD ZASTAW

SKUP złoto, srebro, monety, antyki, telefony, sprzęt budowlany rtv, laptopy i inne GOTÓWKA OD RĘKI, BEZPŁATNA WYCENA ul. Bohaterów Warszawy 35, naprzeciw Carrefour Market

tel. 22 662 49 13 Zapraszamy: pn–pt 10-18, sob 10-14.30

www.lombard-ursus.pl


8

GŁOS STOLICY

Reklama

Środa, 17 Lipca 2013

GLOSSTOLICY.pl


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.