11 KWIETNIA 2012 (NR 7) następny 25.04
WWW.GLOSSTOLICY.PL
URSUS CZECHOWICE, GOŁĄBKI, NIEDŹWIADEK, SKOROSZE, SZAMOTY WŁOCHY OKĘCIE, OPACZ WIELKA, NOWE WŁOCHY, STARE WŁOCHY, PALUCH, RAKÓW, ZAŁUSKI
Hałas w pobliżu lotniska Chopina
Pociągi dojadą na Okęcie przed Euro 7
Bolo Skoczylas / Agencja Praf.pl
będzie mniej uciążliwy dla mieszkańców 3 WŁOCHY
Jaki będzie Raków w przyszłości? W urzędzie dzielnicy zastanawiano się jak zmienić Raków – czy w przyszłości ma być przemysłowy, czy innowacyjny. Podczas spotkania podsumowano też studencki konkurs na koncepcję miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla przemysłowej części Rakowa. 4
URSUS
Schronisko dla nieletnich do zamknięcia? Ministerstwo Sprawiedliwości chce zlikwidować jedyną taką placówkę w Warszawie i jej okolicach
S
chronisku dla nieletnich przy ul. Pawła Lipowczana 3 na Okęciu, jedynemu takiemu ośrodkowi dla chłopców w Warszawie, grozi likwidacja. Latem placówkę może opuścić jej ostatni podopieczny. – Powinno się z drogi jej zamknięcia jak Reklama
najszybciej zawrócić – mówi nam dyrektor schroniska, Jerzy Jóźwik. W Ministerstwie Sprawiedliwości został już przygotowany projekt zarządzenia w sprawie likwidacji ośrodka, ale jak się dowiedzieliśmy, ostateczna decyzja nie zapadła. Czarny dla
placówki scenariusz jest jednak prawdopodobny. Do okęckiego schroniska dla chłopców kierowani są nieletni, wobec których sądy zastosowały tymczasowy środek zapobiegawczy. Z ul. Lipowczana są też konwojowani na rozprawy. Ale
działalność placówki jest szersza, w dużej mierze polega na resocjalizacji – odbywają się tu zajęcia szkolne, istnieje szansa nauki zawodu. Większość nieletnich, którzy tu trafiają, mieszka Warszawie i jej okolicach – m.in. Pruszkowie,
Raszynie, Grodzisku Mazowieckim. Obecnie, jak powiedział nam dyrektor schroniska Jerzy Jóźwik, w placówce przebywa w 33 wychowanków (na 36 miejsc). Więcej 2
Zajęcia dla ofiar przemocy w rodzinie W dzielnicy działa grupa wsparcia dla osób, które doświadczyły przemocy w rodzinie. Prowadzą ją pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej i właśnie tam powinny się zgłaszać osoby potrzebujące pomocy. – Pracujemy z ludźmi, którzy jakby stracili swoją moc – mówi Mariusz Wyralski, terapeuta współprowadzą cy grupę wsparcia. 9
2
Środa, 11 Kwietnia 2012
GŁOS STOLICY
GLOSSTOLICY.pl
CYTAT TYGODNIA
Jesteśmy również przekonani, że dostrzeżenie potencjału Rakowa przez władze Warszawy uchroni ten teren od budowy na nim sortowni śmieci. Mikołaj Foks, rzecznik prasowy dzielnicy Włochy
Schronisko dla nieletnich do zamknięcia? Bolo Skoczylas / Agencja Praf.pl
Ministerstwo Sprawiedliwości chce zlikwidować jedyną taką placówkę w Warszawie i jej okolicach Dokończenie ze str. 1
Andrzej Golec
W
Ministerstwie Sprawiedliwości spytaliśmy, jakie są główne powody planowanego zamknięcia schroniska dla nieletnich na Okęciu. Joanna Dębek z biura prasowego resortu wskazuje w odpowiedzi na kilka przyczyn. Jedną z nich jest niski stan wykorzystania miejsc. Według danych ministerstwa w schronisku w latach 2009-2011 utrzymywał się on na poziomie 55-65 proc. Zdaniem resortu, generuje to wysokie koszty utrzymania placówki. Joanna Dębek wskazuje też na wydatki związane z miesięcznym utrzymaniem (stan na 2011 r.) wychowanka okęckiego schroniska – powyżej 14 tys. zł, przy średniej zakładów dla nieletnich – 10,7 tys. zł. Zdaniem resortu, na decyzję o likwidacji schroniska ma także wpływ zły stan techniczny placówki, a na budowę nowej nie ma pieniędzy, realizacja takiej inwestycji staje się nierealna w ciągu najbliższych kilku lat. „W uzgodnionej w maju 2010 r. koncepcji architektonicznej obiektu wszystkie istniejące budynki zostały
Gdyby zlikwidowano ośrodek na Okęciu, nieletni byliby odsyłani do placówek oddalonych o 100 km zakwalifikowane do rozbiórki, a koszt inwestycji oszacowano na kwotę ok. 100 mln zł” – podaje ministerstwo. Gdyby doszło w lipcu do likwidacji schroniska, nieletni z Warszawy i jej okolic byliby umieszczani w placówkach oddalonych
o prawie 100 kilometrów. Na ten problem zwraca uwagę Maja Smoderek, rzecznik prasowy ds. cywilnych Sądu Okręgowego w Warszawie. – Nie wszystkich rodziców lub opiekunów będzie stać finansowo na wielokilometrowe podróże do dziecka. Utrudni to
zdecydowanie ich kontakt – mówi. Pytana przez nas jakie jest stanowisko prezesa sądu w sprawie likwidacji schroniska na Okęciu odpowiada: – Negatywne. Maja Smoderek podkreśla, że jest to jedyna tego typu placówka dla chłopców w Warszawie. – To
bardzo dobry ośrodek, doskonale spełnia funkcję resocjalizacyjną. Chwalą go rodzice i wizytatorzy. Tak wielka aglomeracja nie powinna być go pozbawiona. Przecież odbywa się tu wiele imprez masowych, może dojść do różnych nieprzewidzianych
sytuacji, choćby podczas Euro 2012 – mówi. Dyrektor Jerzy Jóźwik zdecydowanie broni swojej placówki. – To nie jest tylko sprawa wydatków resortowych, likwidacja ośrodka przyniesie wiele szkody. Placówka jest w dobrym stanie, nigdy nie pracowała źle. Rodzice są zadowoleni – powiedział nam. Polemizuje też z opiniami o niewykorzystanych w schronisku miejscach. – Tego typu ośrodek musi mieć rezerwę na wypadek nieprzewidzianych wydarzeń – zaznacza. Historia schroniska sięga jeszcze lat sprzed II wojny światowej. W miejscu, gdzie teraz jest ośrodek, znajdował się Zakład Wychowawczy dla tzw. dziewcząt upadłych. Prowadziła go Romualda Diksztajnowa. W budynkach głównych zakładu znajdowały się warsztaty szkolne. W czasie wojny z obiektów korzystała niemiecka jednostka lotnictwa. Natomiast uroczystego otwarcia Schroniska dla Nieletnich w Warszawie – Okęciu dokonano w czerwcu 1957 r. Pod koniec lat 60-tych ubiegłego wieku budynki zmodernizowano, a w 1971 r. utworzono schronisko dla nieletnich i zakład poprawczy dla chłopców. Schronisko znajduje się pod bezpośrednim nadzorem prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie.
Artykuł sponsorowany
ZTM przywróci przystanek na ul. Kleszczowej Alef Stern „Zukrycia” Bolo Skoczylas / Agencja Praf.pl
STARE WŁOCHY
Mieszkańcy Włoch chcą, aby przywrócono przystanek autobusowy Zajezdnia Kleszczowa 02. Zarząd Transportu Miejskiego informuje, że zostanie on włączony do użytkowania najwcześniej jesienią.
W
związku z budową węzła Łopuszańska Zarząd Transportu Miejskiego zlikwidował przystanek Zajezdnia Kleszczowa 02, który znajdował się między ulicami Czereśniową i Krańcową. Obsługiwał on m.in. linie autobusowe 106, 187, 401, 517. Wyłączenie z użytkowania tego przystanku sprawiło wiele problemów pasażerom mieszkającym w pobliżu ul. Kleszczowej. – Aby wsiąść do autobusu w kierunku Ursusa muszę teraz przejść kilkaset metrów dalej do drugiego znajdującego się na tej samej ulicy – narzeka Anna mieszkająca w okolicy. – Rozumiem, że ze względu na roboty drogowe przystanek musiał zostać usunięty, ale budowa węzła Łopuszańska
Przystanek będzie przebudowany do końca września tego roku skończyła się już dawno. Nie rozumiem więc dlaczego wciąż nie został przywrócony – dodaje. ZTM zapewnia jednak, że pasażerowie jeszcze skorzystają z przystanku Zajezdnia Kleszczowa 02, ale nie nastąpi to zbyt szybko.
– Przystanek nie został dopuszczony do użytkowania ze względu na źle wykonaną zatokę, co stwarzało zagrożenie dla pasażerów – tłumaczy Konrad Klimczak rzecznik prasowy ZTM. – Wraz z Zarządem Miejskiej Infrastruktury Drogowej
ustaliliśmy, że przystanek zostanie przebudowany w trzecim kwartale tego roku w związku z planowanym remontem ul. Kleszczowej. Do tego czasu będzie funkcjonował dotychczasowy układ – dodaje. (DP)
PATRONAT
„Zukrycia. Kot Alefa Sterna” to kolejny debiut autora „Poli Laski”, tym razem przestrzenią debiutu jest poezja. Stern do rąk czytelnika oddaje jednak tomik wierszy żywo korespondujący z jego prozą. Jeśli można mówić o poetyce języka wydanych uprzednio powieści, to wiersze z tomu „Zukrycia” są kontynuacją wcześniej zapoczątkowanego procesu, obranej formy i materii, którą w przypadku Alefa Sterna jest język. Mówiąc krótko – wiersze Sterna posiadają charakterystyczny rys i styl, są konsekwencją jego pomysłu na literaturę i jej autora. Pomysł na autora jest taki, aby go trochę zmistyfikować, stworzyć, wykreować. Narzędziem kreacji jest internet, ale żadna mistyfikacja nie odbyłaby się bez udziału słowa i języka. Stern kreuje swój wizerunek poprzez opowieści – opowieść o napisanej i skradzionej książce,
historię o swoim zniknięciu itp. Wszystko to czyni autora postacią tajemniczą i nieuchwytną. Ale nie działoby się tak, gdyby Stern nie uważał, że język ma w sobie moc, a że tak uważa świadczy o tym z pewnością ostatnio wydany tom, w którym język tę moc po prostu ma. Autor bawi się językiem, ale jednocześnie ma świadomość jego kruchości, wie że w stosunku do języka należy zachować zasadę ograniczonego zaufania. To prawda, że sam mistyfikuje i mitologizuje, ale zdaje sobie sprawę, że jest coś takiego jak prawda i że należy ją odkrywać – mimo różnych iluzji, wielości interpretacji, wielu językowych konstrukcji. Odrzuca postmodernistyczną wizję świata („Wytrych”) i wierzy w ukryty sens, kot(d). Natomiast każda kolejna jego książka jest zaproszeniem do odkrywania tego kot(d)u. Jest nią też tom „Zukrycia”. (ED)
GLOSSTOLICY.pl
Środa, 11 Kwietnia 2012
Wiadomości
GŁOS STOLICY
3
Byłeś świadkiem wypadku lub dramatycznego wydarzenia? Coś cię zaskoczyło lub rozzłościło? Masz ciekawe informacje i chcesz podzielić się nimi z czytelnikami Głosu Stolicy? Skontaktuj się z naszą redakcją. Gwarantujemy anonimowość.
22 730 11 22, 600 924 925 redakcja@glosstolicy.pl
Lotnisko będzie mniej uciążliwe dla mieszkańców Andrzej S. Rodys OKĘCIE
Mniej operacji lotniczych będzie wykonywanych nocami na Lotnisku Chopina. Mieszkańcy dzielnic i podwarszawskich miejscowości położonych w pobliżu lotniska powinni odczuć zmniejszenie hałasu w godzinach nocnych.
L
otnisko Chopina wprowadziło od 25 marca po raz pierwszy w historii procedurę koordynacji lotów. Zadecydował o tym jeszcze w ubiegłym roku Urząd Lotnictwa Cywilnego. Koordynację lotów wprowadza się na lotniskach, na których popyt na loty przekracza ich dopuszczalną przepustowość. Dotychczas operacje lotnicze na Lotnisku Chopina były wykonywane bez koordynacji. Oznaczało to, że liczba startów i lądowań w określonych porach dnia i nocy była zależna od potrzeb Reklama
przewoźników. Prowadziło to m.in. do nadmiernej liczby operacji wykonywanych w nocy (czyli w godzinach 22.00–6.00), co z kolei powodowało uciążliwości dla mieszkańców okolic lotniska. – Oczekiwania ze strony linii lotniczych na wykonywanie operacji w nocy są coraz większe – mówi Andrzej Ilków, dyrektor Biura Bezpieczeństwa Operacji Lotniczych Lotniska Chopina. – Zarządzający lotniskiem nie ma skutecznej możliwości ograniczania tych oczekiwań. Wprowadzenie koordynacji jest jedynym środkiem umożliwiającym ograniczenie naruszeń norm ochrony środowiska – dodaje. Nakaz ograniczenia naruszeń norm ochrony środowiska na Lotnisku Chopina, w tym m.in. przekroczeń norm hałasu w nocy, wynika z uchwały Sejmiku Województwa Mazowieckiego. Jak informuje Przemysław Przy bylski, rzecznik prasowy Przedsiębiorstwa Porty Lotnicze zarządzającego Lotniskiem Chopina, do tej pory w ciągu nocy wykonywanych było około 80 operacji lotniczych.
Po wprowadzeniu koordynacji lotów ich liczba spadnie do ok. 40. – Koordynacja służy zarządzaniu dostępną przepustowością lotniska i zmniejszeniu obciążeń infrastruktury terminalowej oraz dróg startowych w szczytowych okresach natężenia ruchu – wyjaśnia Małgorzata Krakowinska z firmy Airport Coordination Limited (ACL), która zgodnie z decyzją prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego pełni funkcję koordynatora dla warszawskiego portu. – Wyrównanie obłożenia prowadzi do zmniejszenia opóźnień i pozwala na bardziej efektywne funkcjonowanie całego lotniska – dodaje Małgorzata Krakowinska. Rolą koordynatora jest przydzielanie czasów na start lub lądowanie samolotu (w terminologii lotniczej nazywa się to alokacją slotów) w taki sposób, aby efektywnie wykorzystać ograniczenia w organizacji lotów i zapewnić płynny przepływ ruchu lotniczego. Od wprowadzenia koordynacji lotów 25 marca, przewoźnicy, decydując się wykonywać operacje
lotnicze według zaplanowanego rozkładu lotów, muszą potwierdzać czasy operacji startu i lądowania u koordynatora rozkładów lotów. W praktyce oznacza to, że nie będzie można wykonywać Reklama
więcej operacji niż pozwala na to przepustowość lotniska oraz warunki środowiskowe. Jak informuje Przemysław Przybylski, koordynator będzie mógł zdecydować, by więcej startów i lądowań
w godzinach nocnych odbywało się o takich porach, by były jak najmniej uciążliwe dla okolicznych mieszkańców, a więc wkrótce po godzinie 22.00 i przed godz. 6.00.
4
GŁOS STOLICY
Środa, 11 Kwietnia 2012
Wiadomości
WŁOCHY
Przedwojenne czasopisma w bibliotece cyfrowej
Fascynaci historii przedwojennej Warszawy mogą mieć ogromne powody do zadowolenia. Od kilku dni ogólnodostępne są przedwojenne czasopisma opisujące życie codziennie ówczesnych Włoch. Do zbiorów można teraz dotrzeć za pośrednictwem internetu, a udostępnia
je Mazowiecka Bibliotece Cyfrowa. Wśród ostatnio dodanych tytułów znalazły się czasopisma takie jak „Wiadomości Włochowskie”, a konkretnie wydania z lat 1929–1930; „Nowiny Włochowskie” z lat 1931–1932 oraz „Przegląd Podmiejski” roczniki 1932–1939.
GLOSSTOLICY.pl
Ułatwieniem dla poszukiwaczy szczegółowych informacji na temat konkretnych pozycji jest „Bibliografia zawartości przedwojennych czasopism włochowskich”, a w szczególności indeks tematyczny. Wszystkie te tytuły pochodzą ze zbiorów Biblioteki Publicznej w dzielnicy Włochy. (AF)
Raków przemysłowy czy innowacyjny? Prace studentów pomogą w projektowaniu terenu tej części dzielnicy Włochy Bolo Skoczylas / Agencja Praf.pl
Dominik Pietraszek WŁOCHY
Jak zmienić Raków, aby stał się nowoczesną częścią dzielnicy – nad tym tematem debatowano 16 marca w Urzędzie Dzielnicy Włochy. Rozstrzygnięto też studencki konkurs na koncepcję miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego tego terenu.
G
ranice Rakowa wyznaczają al. Krakowska, ul. Łopuszańska, linia kolejowa w kierunku Radomia oraz tory kolejki WKD. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu ta część Warszawy była zapleczem dla budynków przedsiębiorstw budowlanych. Jednak wraz ze zmianami ustrojowymi zmieniał się sposób funkcjonowania przedsiębiorstw lub znikały one z gospodarczej mapy, a Raków stawał się dzielnicą zapomnianych hal fabrycznych i pustych placów. Obecnie budynki wynajmowane są firmom prywatnym.
Raków ma szansę stać się nowoczesną przestrzenią miejską Duża część Rakowa nadal należy do spółek miejskich lub spółek Skarbu Państwa, ale władze dzielnicy chcą odmienić wizerunek tych terenów. Michał Wąsowicz, burmistrz dzielnicy Włochy, zorganizował spotkanie, podczas którego debatowano na temat tych terenów. Zdaniem Wąsowicza, obraz Rakowa już niedługo może się zmienić. – Będę dążył do przekształcenia go w nowoczesną przestrzeń miejską z możliwością ulokowania w tym
miejscu firm zajmujących się nowymi technologiami – zapewnia. Podobnie wypowiadał się obecny na spotkaniu wiceprezydent Warszawy, Michał Olszewski. – Poza częścią mieszkaniową trzeba myśleć o tworzeniu w tym rejonie funkcji usługowych, ze szczególnym uwzględnieniem rozwoju wysokich technologii – mówił. Podsumowano także konkurs studencki na koncepcję miejscowego planu zagospodarowania
przestrzennego dla przemysłowej części Rakowa. Zorganizował go burmistrz Włoch wraz z Wydziałem Architektury Politechniki Warszawskiej. 12 zespołów studenckich przygotowywało projekty mające być punktem wyjścia w debacie o przyszłości tej części dzielnicy. Sąd konkursowy, w skład którego wchodzili przedstawiciele Zakładu Projektowania Urbanistycznego i Krajobrazu Wiejskiego Wydziału Architektury
Politechniki Warszawskiej oraz przedstawiciele samorządowi z dzielnicy Włochy, za najlepszą uznali pracę Karoliny Gajdy i Katarzyny Jóźwik. Na uznanie zasługują w niej nowatorskie rozwiązania w zakresie zieleni miejskiej. Chodzi o to, że tak ją zaprojektowano, aby zacierała się granica pomiędzy terenami o różnym przeznaczeniu. Drugie miejsce przyznano pracy Weroniki Kowy i Tomasza Saracena, trzecie projektowi Ernesta Babyna, Ewy Jędras i Barbary Grzeszek. Wyróżnione zostały też prace Natalii Brudnej i Przemysława Jaszczura oraz Jana Góreckiego i Kacpra Krywulta. We wszystkich projektach przewidziano w centrum Rakowa miejsce na tereny zielone oraz przestrzeń na zabudowę mieszkaniową i biura. – Ponieważ niedługo ma zostać wyłoniony wykonawca miejskiego planu zagospodarowania przestrzennego dla Rakowa, mamy nadzieję, że zaproponowane przez studentów pomysły znajdą zastosowanie w pracy projektantów – powiedział nam Mikołaj Foks, rzecznik prasowy dzielnicy
Włochy. – Jesteśmy również przekonani, że dostrzeżenie potencjału Rakowa przez władze Warszawy uchroni ten teren od budowy na nim sortowni śmieci, a tym samym Raków przemysłowy stanie się Rakowem innowacyjnym – dodawał. Studenckie plany dla Rakowa można oglądać na stronie internetowej www.innowacyjnyrakow.pl oraz w urzędzie dzielnicy przy al. Krakowskiej 257. Co z bazą MPO? Na stronie internetowej Miasta Stołecznego Warszawa pojawiło się już ogłoszenie o przystąpieniu do sporządzenia planu zagospodarowania przestrzennego obszaru Rakowa. Tym samym rozpoczyna się czas składania wniosków do planu. Termin upływa. 7 mają tego roku. Warto zaznaczyć, że składane przez mieszkańców uwagi będą dotyczyć zagospodarowania terenu, na którym Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania planuje postawić swoją bazę. Zamierzenia MPO wywołują w dzielnicy duże protesty.
Dzieci projektują zakładki
STOLICA
URSUS
PPL
Zielone stroje wolontariuszy na Euro 2012 Wiemy już, jak będą wyglądać wolontariusze, którzy pomogą gościom przyjeżdżającym do stolicy na Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej Euro 2012. 21 marca na Lotnisku Chopina odbyła się oficjalna prezentacja ich strojów na Euro 2012. – Wolontariusze miejscy będą ubrani jednakowo we wszystkich miastach, w których zostaną rozegrane mecze – mówi Mikołaj Piotrowski, dyrektor ds. komunikacji w firmie PL.2012, koordynującej i nadzorującej przedsięwzięcia przygotowawcze do Euro 2012. – Identyczne stroje będą ułatwiały rozpoznawanie wolontariuszy przez kibiców i turystów, a także mieszkańców – dodaje.
PR: 17749
Trwa rekrutacja wolontariuszy Każdy z wolontariuszy zostanie wyposażony w komplet składający się ze spodni, koszulki typu
t-shirt, koszulki polo, czapki, torby na ramię i kurtki. Spodnie są wykonane z lekkiego materiału i mają
Głos Stolicy
Zasięg: Ursus (Czechowice, Gołąbki, Niedźwiadek, Skorosze, Szamoty) Włochy (Okęcie, Opacz Wielka, Nowe Włochy, Stare Włochy, Paluch, Raków, Załuski)
Zespół redakcyjny: Bogdan Skoczylas, Maciej Skoczylas, Milena Skoczylas, Andrzej S. Rodys, Karolina Gontarczyk, Anna Sołtysiak, Dominik Pietraszek, Anna Juszczak-Borysiuk, Andrzej Golec, Adam Fabisiewicz Redakcja: Pruszków, ul. Prusa 35A/203 tel/fax. 22 730 11 22 e-mail: redakcja@glosstolicy.pl
Drukarnia: Polskapresse Sp. z o.o. ul. Matuszewska 14, 03-876 Warszawa Wydawca: WPR Maciej Skoczylas Redaktor naczelny: Maciej Skoczylas Z-ca red. naczelnego: Andrzej S. Rodys
odpinane nogawki. Kurtka wykonana jest z wodoodpornej tkaniny, ma chowany kaptur. Na plecach widnieje napis „Volunteer”, wykonany z taśmy odblaskowej. Na prawym ramieniu naszyte jest logo miasta-gospodarza, w którym będzie pracował wolontariusz, a na lewej piersi – logo Wolontariatu Miast Gospodarzy UEFA Euro 2012. Napis „Volunteer” oraz logo miasta-gospodarza znajdują się też na t-shirtach i koszulkach polo. Trwa rekrutacja wolontariuszy. Spośród blisko 7 tys. osób, jakie się zgłosiły, wybranych zostanie 3 tys. Będą pracować w czterech miastach-gospodarzach, służyć pomocą i informacją w rejonie stadionów, stref kibica, w okolicach dworców kolejowych, lotnisk, itp. Spora ich część pojawi się we Włochach, głównie w rejonie Lotniska Chopina i tras dojazdowych do niego. (ASR)
Reklama: tel./fax 22 730 11 22, Bożena Smolińska, tel. 888 918 888, bozena.smolinska@wprmedia.pl, Ogłoszenia: tel./fax 22 730 11 22; Pruszków, ul. Prusa 35a/203, Nr konta bankowego – BRE Bank 09 1140 2004 0000 3702 5439 7490 Biura ogłoszeń partnerskie: Linea, ul. Ciernicka 2, Warszawa Fotografia: Marcin Zawadzki
Urząd dzielnicy wraz z Biblioteką Publiczną im. Władysława Jana Grabskiego zapraszają przedszkolaków i uczniów szkół podstawowych do udziału w konkursie „Słoneczna Zakładka 2012”. Konkurs Plastyczny „Słoneczna Zakładka” organizowany jest w dzielnicy Ursus od 2010 r. Tegoroczna edycja ma charakter międzynarodowy (wezmą w niej udział dzieci z Austrii, Bułgarii, Polski i Serbii) i odbędzie się w ramach europejskiego programu edukacyjnego „ABC – Art of the Book for Children“ („Książka dla dzieci jako dzieło artystyczne”).
Studio graficzne: Marcin Ziółkowski Graphics & Design Studio, www.gdstudio.pl Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów oraz nadawania tytułów listom. Tekstów i materiałów niezamówionych nie zwracamy. Anonimów nie drukujemy. Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. E-wydanie dostępne na www.wprmedia.pl
Temat przewodni tegorocznego konkursu to „Moja ulubiona książka”. W ramach prac konkursowych dzieci wykonują w dowolnej technice i z dowolnych materiałów projekty zakładek do książek. Prace będzie oceniało jury pod przewodnictwem wybitnej ilustratorki książek, Krystyny Lipki-Sztarbałło. Projekty zakładek można składać (lub przesyłać pocztą) do 20 kwietnia 2012 r. do godz. 14.00 w Czytelni Naukowej Nr XIX Biblioteki Publicznej w Ursusie przy ul. Plutonu Torpedy 47, 02-495 Warszawa (czytelnia czynna od poniedziałku do piątku w godz. 10.00–15.00). Więcej informacji na temat konkursu na stronie portal. bpursus.waw.pl. (ASR)
GLOSSTOLICY.pl
Środa, 11 Kwietnia 2012
Reklama
GŁOS STOLICY
5
6
GŁOS STOLICY
Środa, 11 Kwietnia 2012
Wiadomości
WŁOCHY
Bolo Skoczylas/Agencja Praf.pl
Cykl prelekcji na Uniwersytecie Trzeciego Wieku
Okęcki Uniwersytet Trzeciego Wieku organizuje w kwietniu na cotygodniowe wykłady, których tematami przewodnimi będą kolejno: historia sztuki polskiej i muzealnictwo, tradycja kultura i religia żydowska oraz dzieje rotmistrza Witolda Pileckiego. W środę 11 kwietnia o godz. 12.00
odbędzie się wykład o historii polskich dzieł sztuki pt. „Muzeum utracone”. Tydzień później, 18 kwietnia o godz. 12.00, wykładem dnia będzie, „Szabat haMalka – Królowa Szabat”. Prelegentka Anna Ciałowicz opowie o symbolach tradycji żydowskiej, obrzędach religijnych, obchodzonych
świętach, a także miejscu tej kultury w dziejach świata. Na zakończenie cyklu, 25 kwietnia także w południe słuchacze poznają losy wielu polskich żołnierzy podczas II wojny światowej na przykładzie historii rotmistrza Pileckiego. Wstęp wolny. (AF)
Wiadukt bez dojazdów Przez opieszałość urzędników kierowcy wjadą na przeprawę w 2017 r. Bolo Skoczylas/Agencja Praf.pl
Anna Sołtysiak URSUS
Nie będzie przejścia przy przystanku WKD RAKÓW
Mieszkańcy Rakowa oraz pasażerowie Warszawskiej Kolei Dojazdowej narzekają na brak wygodnego, bezpiecznego przejścia przez tory przy przystanku WKD w Rakowie. Mają także kłopoty z dostaniem się na perony. Przewoźnik twierdzi, że obecnie nie uda się wybudować przejścia, ale istnieje szansa na remont przystanku. Przystanek WKD Warszawa Raków znajduje się między Al. Jerozolimskimi i al. Krakowską, pod wiaduktem ul. Łopuszańskiej. Aby się dostać do marketów, firm lub przystanków autobusowych znajdujących się po obu stronach torów kolejowychh, pasażerowie oraz mieszkańcy Rakowa często muszą przez nie przechodzić. Już od dawna zwracają uwagę, że brakuje tam bezpiecznej przeprawy. – Mieszkam w Komorowie i każdego dnia dojeżdżam kolejką do pracy w Rakowie. Aby dostać się na ulicę Krańcową muszę przejść przez tory – mówi nam Paweł. – Niestety, nie ma tam żadnego
wytyczonego przejścia, więc nie zostaje mi nic innego jak pokonywanie torowiska w niedozwolonym miejscu. Co prawda, istnieje możliwość wejścia po schodach na wiadukt i zejścia po drugiej stronie, ale jest to uciążliwe. Warszawska Kolej Dojazdowa powinna również przebudować perony, ponieważ wejście na nie jest niewygodne – dodaje. Przewoźnik twierdzi, że wytyczenie przejścia przez tory w miejscu postulowanym przez pasażerów nie jest teraz możliwe. – Niestety, obecnie nie ma szans na budowę tam przeprawy – mówi nam Krzysztof Kulesza, rzecznik prasowy Warszawskiej Kolei Dojazdowej. – Perony są od siebie za bardzo oddalone, a maszyniści mają w rejonie przystanku ograniczoną widoczność i istniałoby ryzyko, częstych wypadków w tym miejscu. W najbliższym czasie pasażerowie będą musieli więc korzystać z wiaduktu – twierdzi. Istnieje natomiast szansa na remont przystanku WKD Warszawa Raków. – Mamy w planach przebudowę tego przystanku, ale na pewno nie nastąpi to w tym roku. Powinniśmy jednak uporać się z tym przez najbliższe dwa lata. – mówi rzecznik Krzysztof Kulesza. (DP)
GLOSSTOLICY.pl
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zobowiązała się do wybudowania wiaduktu drogowego w Ursusie, nad torami kolejowymi w kierunku Łodzi. Dzięki temu mieszkańcy dzielnicy, mimo braku możliwości bezpośredniego wjazdu na południową obwodnicę Warszawy, zyskaliby dodatkową przeprawę przez tory.
W
jazd na trasę POW w rejonie stolicy będzie możliwy tylko na węzłach Konotopa, Al. Jerozolimskie, Opacz i al. Krakowska. Choć droga ekspresowa przechodzi m.in. przez dzielnicę Ursus, to kierowcy nie mają tu bezpośredniej możliwości wjazdu na trasę. – Wjazd na trasy ekspresowe, do których zaliczamy również południową obwodnicę Warszawy, jest możliwy tylko przez węzły drogowe. Trasy te są budowane dla potrzeb ruchu krajowego, a nie lokalnego– mówi Małgorzata Tarnowska, rzecznik prasowy mazowieckiego oddziału GDDKiA. – Mieszkańcy Ursusa na trasę mogą wjechać na węzłach w Konotopie i Al. Jerozolimskich, które znajduja się w pobliżu dzielnicy – dodaje. Rządowa agenda w trakcie przygotowań do rozpoczęcia budowy trasy S2 Konotopa – Lotnisko prowadziła rozmowy z Urzędem Dzielnicy Ursus m. st. Warszawy. Dzięki uzgodnieniom GDDKiA zgodziła się wybudować wiadukt drogowy nad linią kolejową w kierunku Łodzi, dostosowany do ruchu lokalnego. – My zobowiązaliśmy
Kierowcy skorzystają z wiaduktu dopiero za kilka lat się do budowy wiaduktu. Dojazdy do niego miała wybudować dzielnica – twierdzi Tarnowska. – Nasze prace projektowe rozpoczęły się już w 2004 r. Nie wiem natomiast, jak wyglądało to od strony urzędników z Ursusa – zaznacza. Prace na obiekcie budowanym przez GDDKiA są zaawansowane. – Gotowe są już fundamenty, ławy fundamentowe, przyczółki obiektu i podpory pośrednie – wymienia rzeczniczka. – Do wykonania pozostały ciosy podłożyskowe, łożyska, płyta pomostu i kapy chodnikowe – zaznacza. Z powodu opieszałości urzędników kierowcy jeszcze przez kilka lat będą musieli poczekać
na możliwość korzystania z wiaduktu. – Dzielnica nie ma jeszcze gotowego projektu zjazdów i nie będzie go mogła wykonać dopóki my nie zakończymy naszej budowy – podkreśla rzeczniczka GDDKiA. – W ramach inwestycji zmieniamy ułożenie instalacji i budujemy nowe. Aby projektant mógł wykonać projekt musi mieć aktualne mapy. Te będą gotowe dopiero po zakończeniu prac na obiekcie – mówi. Według GDDKiA przeprawa nad torami PKP będzie gotowa na jesieni. Jednak budowa dojazdów nie będzie mogła się rozpocząć się od razu. Dzielnica musi zatrudnić projektanta i ogłosić przetarg na
wykonawcę prac. Według urzędników budowa zakończyłaby się w ciągu roku, a wraz z pracami projektowymi i postępowaniem przetargowym zajęłoby to dwa lata. Nie oznacza to jednak, ze kierowcy będą mogli korzystać z wiaduktu w 2014 r. – Dzielnica z rozpoczęciem budowy będzie musiała jeszcze poczekać – mówi Tarnowska. – Robotnicy będą mogli wejść na plac budowy dopiero trzy lata po uzyskaniu przez GDDKiA pozwolenia na użytkowanie wiaduktu. Wtedy bowiem zakończy się okres gwarancyjny – podkreśla. To oznacza, że pierwsi kierowcy pojawią się na wiadukcie dopiero w 2017 r.
Reklamowe ulotki zatruwają życie mieszkańcom URSUS
Wrzucane do skrzynek pocztowych i wtykane za wycieraczki auta ulotki reklamowe stają się plagą. W walce o klienta firmy zajmujące się ich dystrybucją nie przebierają w środkach. Ulotki to jeden z najprostszych sposobów reklamy różnych produktów i usług. Jednak ich nadmierna ilość, szczególnie w skrzynkach pocztowych, bywa irytująca. Problem dotyczy
zarówno mieszkańców bloków, kamienic, jak i domków jednorodzinnych. – To jest wyjątkowo denerwujące, ponieważ w tej stercie reklamowych ulotek można przegapić jakiś ważny list – mówi pani Ewa, mieszkanka osiedla Niedźwiadek w Ursusie. Jak opowiada, w jej bloku w ciągu jednego dnia potrafi się pojawić nawet kilku dystrybutorów druków reklamowych, którzy nie tylko wkładają je do skrzynek na listy, ale też rozrzucają na wycieraczkach, wieszają na klamkach. – W ten sposób powstaje śmietnik, którego potem nikt nie kwapi się posprzątać. Roznosiciele
ulotek potrafią być też natarczywi i podszywać się pod listonosza lub kuriera – mówi pani Ewa. Okazuje się, że dystrybucja ulotek może być również doskonałą okazją dla złodziei, którzy podszywają się pod dystrybutorów druków reklamowych i w ten sposób robią rozpoznanie. Sprawdzają, czy mieszkanie jest otwarte, kiedy domownicy je opuszczają itd. Poza tym, wysypujące się ze skrzynki pocztowej ulotki stanowią doskonałą wskazówkę dla złodziei, że właściciela od dawna nie ma w domu. Oficer prasowy Komendy Rejonowej Policji War-
Rozwiązaniem problemu byłoby zamontowanie przed drzwiami wejściowymi do bloków specjalnych pojemników na druki reklamowe
szawa III mł. asp. Edyta Wisowska apeluje, żeby roznosicieli nie wpuszczać na teren posesji i na klatki schodowe. – A już na pewno nie należy zapraszać osó b nieznajomych do mieszkania, również takich, które zwracają się z prośbą o szklankę wody. W tego typu sytuacji zawsze lepiej jest rozmawiać na korytarzu. Szczególną uwagę powinny na to zwrócić osoby starsze, samotne, których zaufanie jest łatwo zdobyć – mówi. Trzeba jednak pamiętać, że dla dystrybutorów druków reklamowych jest to czasem jedyne źródło zarobku. Wydaje się, że
właściwym sposobem na rozwiązanie problemu byłoby zamontowanie specjalnych pojemników na ulotki na zewnątrz budynków np. przed drzwiami wejściowymi do budynków. W odpowiednim oddziale urzędu pocztowego można też zastrzec, że nie życzymy sobie doręczania druków bezadresowych i próbek towarów. Aby zapobiec ich otrzymywaniu, na drzwiach wejściowych można nakleić karteczkę z napisem „Czysty punkt”. Jest ona bezpłatnie wydawana przez Federację Konsumentów i informuje, że mieszkaniec nie życzy sobie reklamówek na wycieraczce. (KG)
GLOSSTOLICY.pl
Środa, 11 Kwietnia 2012
WŁOCHY
Zasiadł za kierownicę, będąc pod wpływem środków odurzających
Wiadomości Policjanci zatrzymali 28-letniego Grzegorza C. Mężczyzna kierował pojazdem pod wpływem środków odurzających. W jego samochodzie policjanci znaleźli również marihuanę. Do zatrzymania doszło w środę 28 marca w al. Krakowskiej podczas kontroli drogowej samochodu marki
Seat. W trakcie czynności funkcjonariusze w schowku samochodu zauważyli woreczek z marihuaną. Nie było to jedyne przestępstwo, jakie popełnił kierowca. Niedługo po aresztowaniu został zbadany pod kątem obecności narkotyków w organizmie. Badanie dało wynik
GŁOS STOLICY
pozytywny. Grzegorz C. trafił do aresztu śledczego we Włochach. Odpowie za posiadanie narkotyków oraz za kierowanie samochodem pod wpływem środków odurzających. Za te przestępstwa grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności oraz dożywotnia utrata prawa jazdy. (AF)
Bolo Skoczylas/Agencja Praf.pl
Koleją dotrzemy na lotnisko
Pierwsze pociągi dojadą do terminalu pasażerskiego jeszcze przed Euro 2012 Bolo Skoczylas/Agencja Praf.pl
Andrzej S. Rodys STOLICA
Linia kolejowa na Lotnisko Chopina zostanie oddana do użytku jeszcze przed Euro 2012. Pierwszy pociąg pojedzie tą trasą 1 czerwca, tydzień przed rozpoczęciem mistrzostw w piłce nożnej.
Reklama
Budowa Nowolazurowej idzie zgodnie z planem WŁOCHY
O
terminie oddania do użytku podziemnej stacji na Lotnisku Chopina i tunelu łączącego ją z linią kolejową Warszawa – Radom, poinformowała podczas konferencji 30 marca Katarzyna Ziarkowska z Centrum Realizacji Inwestycji PKP Polskich Linii Kolejowych. – Budowa połączenia kolejowego na odcinku od przystanku osobowego Warszawa Służewiec do stacji końcowej na terenie Lotniska Chopina jest w końcowej fazie realizacji – powiedziała. – Planowany termin uruchomienia połączenia kolejowego to 1 czerwca. W tej chwili prowadzone są odbiory techniczne – dodała. Poinformowała także o odbywających się w tunelu i na stacji próbach technicznych. Przed dwoma tygodniami przeprowadzono m.in. próbę oddymiania. Jak stwierdziła Katarzyna
Pierwszy pociąg zajedzie na Okęcie 1 czerwca, tydzień przed Euro 2012 Ziarkowska, system oddymiający zadziałał poprawnie. Linia kolejowa łącząca centrum Warszawy z Lotniskiem Chopina to jedna ze sztandarowych inwestycji realizowanych w związku z Euro 2012. Pod koniec ubiegłego roku wiele wskazywało na to, że nie uda się jej oddać do użytku przed imprezą. Zarząd Transportu Miejskiego brał nawet pod uwagę awaryjne rozwiązania komunikacyjne, gdyby rzeczywiście linia nie była gotowa. Na opóźnienie prac przy budowie łącznicy kolejowej z lotniskiem wpłynęło wiele czynników, m.in. zanieczyszczenie gruntów, kolizje
z niezinwentaryzowanymi obiektami podziemnymi, odkrycie ruin Fortu Zbarż (ktorego dokumentacji trzeba było szukać aż w Moskwie) i czynniki atmosferyczne. PKP PLK zapowiadały jednak, że zrobią wszystko, by turyści i kibice mogli w czerwcu dojechać z i na lotnisko koleją. I wszystko wskazuje na to, że słowa dotrzymają. Wykonawca przekazał tunel i stację PKP PLK zgodnie z harmonogramem – na początku marca. Po zamontowaniu na podziemnej stacji Warszawa Lotnisko Chopina elewacji wewnętrznej, ławek oraz systemów informacyjnych, jest ona w zasadzie gotowa
7
na przyjęcie pasażerów. Według informacji Macieja Dutkiewicza, rzecznika prasowego Centrum Realizacji Inwestycji PKP PLK, obecnie w tunelu trwają odbiory techniczne i ostatnie prace wykończeniowe. Po próbach z oddymianiem potrzebna jest jeszcze decyzja straży pożarnej. Później pozostaje już tylko uzyskanie pozwolenia na użytkowanie, które ma wydać Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Według planów, na Lotnisko Okęcie będzie mogło kursować sześć par pociągów na godzinę. Będzie tu dojeżdżać Szybka Kolej Miejska.
Poprawa pogody i dodatnie temperatury sprawiły, że na placach budowy prace prowadzone są już w pełnym zakresie. Dotyczy to zarówno autostrady A2, południowej obwodnicy Warszawy oraz ul. Nowolazurowej. Ulica Nowolazurowa budowana przez Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych (ZMID) ma połączyć węzeł Salomea z ul. Chrościckiego w warszawskiej dzielnicy Włochy. Nowa droga ma odciążyć zakorkowane ulice Kleszczową i Dźwigową oraz umożliwić szybki dojazd do trasy poznańskiej. Budowa ul. Nowolazurowej to jedyna inwestycja drogowa, która nie jest opóźniona. – Po zimie termin zakończenia prac nie uległ zmianie. Nadal jest to grudzień 2012 r. – mówi Małgorzata Gajewska z biura prasowego ZMID. Prace prowadzone
są na całej długości trasy. Na odcinku od węzła Salomea do ul. Ryżowej wykonana została już podbudowa jezdni. Przy skrzyżowaniu z ul. Ryżową drogowcy kończą prace związane z przebudową instalacji podziemnych. Robotnicy przygotowują również koryto drogi na odcinku od ul. Traktorzystów. – Wykonawca przygotował już wszystkie podpory wiaduktu nad linią kolejową w kierunku Łodzi i Katowic. Przygotowany został już plan montażowy do nasuwania na podpory konstrukcji stalowej i płyty wiaduktu – mówi Małgorzata Gajewska. Ulica Nowolazurowa ma przejść tunelem pod linią kolejową w kierunku Poznania. Tu trwają prace związane z przebudową instalacji podziemnych. – Wkrótce będzie przebudowany słup linii wysokiego napięcia kolidujący z tunelem – mówi rzecznik. – Wykonaliśmy również wszystkie podpory kładki dla pieszych, która przechodzi nad trasą w rejonie stacji kolejowej Ursus Północny – dodaje. (AS)
8
GŁOS STOLICY
Środa, 11 Kwietnia 2012
Wiadomości Zarząd dzielnicy 28 marca podjął uchwałę w sprawie ogłoszenia otwartego konkursu ofert na realizację zadania publicznego. Przetarg dotyczy organizacji wyjazdowych form wypoczynku dla dzieci i młodzieży w czasie tegorocznych wakacji. Wyjazdy mają odbywać się
URSUS
Bolo Skoczylas/Agencja Praf.pl
Przetarg na organizację wakacji dla dzieci i młodzieży
zarówno na terenie Polski, jak i poza jej granicami. W konkursie mogą brać udział organizacje pozarządowe, które swoje oferty powinny składać w kancelarii Urzędu Dzielnicy Ursus, Plac Czerwca 1976 r. nr 1, 02-495 Warszawa lub nadsyłać je pocztą. Termin upływa
27 kwietnia o godz. 15.00. Organizacji, która zwycięży w przetargu, władze dzielnicy przyznają dotację w wysokości 45 tys. zł. Szczegółowy plan wyjazdów wakacyjnych będzie zależeć od postanowień organizatora i zostanie przedstawiony prawdopodobnie w połowie maja. (AF)
Nie daj się zrobić na wnuczka Policja przestrzega mieszkańców, aby uważali na fałszywych członków rodziny Bolo Skoczylas/Agencja Praf.pl
Andrzej Golec URSUS/WŁOCHY
Mieszkańcy walczą o dodatkowy przystanek na ul. Popularnej WŁOCHY
Ulicą Popularną między Al. Jerozolimskimi a ul. Chrobrego kursują trzy linie autobusowe – 178, 191 i Z-9. Problem w tym, że dwa przystanki na ich trasie są od siebie oddalone aż o kilometr. Nogi wielu mieszkańców wystawione są na ciężką próbę. Sprawą zajęło się Stowarzyszenie Sąsiedzkie Włochy. Po sygnałach od mieszkańców zwróciło się do Zarządu Transportu Miejskiego z prośbą o wyznaczenie i uruchomienie nowego przystanku przy ul. Popularnej, na wysokości skrzyżowania z ul. Stawy. – Odcinek między przystankami Mikołajska a PKP Włochy to aż jeden kilometr, a lokalizacja dwóch obecnych przystanków nie przystaje do zagęszczającego się zaludnienia naszej dzielnicy w rejonie m.in. ulic Stawy, Kłosia, Śląskiej i Płomyka – twierdzą autorzy pisma do ZTM. Ostatnio w tej okolicy powstało wiele budynków, przybyły setki mieszkańców. W takiej sytuacji nowy przystanek przy ul. Popularnej staje się koniecznością. Tym bardziej, że na odcinku Popularnej między przystankami Mikołajska a PKP Włochy znajduje się również wiele budynków użyteczności publicznej – przedszkola, poczta. Magdalena Potocka z zespołu prasowego ZTM potwierdza, ze do jej instytucji wpłynęły prośby mieszkańców Włoch w sprawie uruchomienia dodatkowych przystanków przy ul. Popularnej, w rejonie skrzyżowania z ul. Stawy. Widzi też zasadność takich apeli. Jednocześnie informuje, że obecnie Zarząd Transportu Miejskiego nie dysponuje pieniędzmi przeznaczonymi na ten cel. „W związku z tym ZTM zwrócił się do Urzędu Dzielnicy
Włochy z propozycją włączenia się Urzędu w budowę przystanków” – pisze w udzielonej nam odpowiedzi. Chodzi o opracowanie projektu organizacji ruchu oraz przygotowanie terenu pod przystanki. W przypadku pozytywnych działań w tej sprawie, ZTM niezwłocznie uruchomi przystanek. – Urząd Dzielnicy Włochy otrzymał od grupy mieszkańców pismo z prośbą o wsparcie pomysłu dodatkowego przystanku na ul. Popularnej – poinformował nas rzecznik dzielnicy, Mikołaj Foks. Burmistrz Michał Wąsowicz spotkał się w tej sprawie z przedstawicielami Zarządu Transportu Miejskiego. Rzecznik potwierdza, że po spotkaniu ZTM przygotował pismo, w którym informuje o braku
ZTM chce, aby przy budowie przystanku na ul. Popularnej pomogły władze dzielnicy możliwości (obecnie szykuje ok. 50 przystanków) szybkiego załatwienia prośby mieszkańców i prosi o pomoc dzielnicę. – Chociaż do zadań urzędu dzielnicy nie należy budowa przystanków, a ul. Popularna znajduje się w zarządzie ZDM, to władze dzielnicy dołożą wszelkich starań, żeby do szczęśliwego końca doprowadzić inicjatywę, w którą się zaangażowały. Szukamy też niekonwencjonalnych rozwiązań, które w ramach naszych uprawnień i możliwości przyspieszą powstanie przystanku na wysokości ul. Stawy – twierdzi rzecznik Foks. (AG)
GLOSSTOLICY.pl
Uważajmy – kwiecień jest okresem wzmożonej aktywności przestępców. I to nie tylko kieszonkowców, czyhających wewnątrz dużych sklepów, w autobusach, tramwajach, wagonach SKM czy Kolei Mazowieckich. Także oszustów stosujących metodę na wnuczka.
C
i ostatni wykorzystują przede wszystkim zaufanie starszych, samotnych osób. Oszuści dzwonią do nich, podając się za członków rodziny, bliskich znajomych. Podczas telefonicznej rozmowy przestępca specjalnie zniekształca głos, aby starszy adresat połączenia nie mógł go do końca rozpoznać. Często odnosi to skutek – „babcia” lub „dziadek” rzeczywiście myślą, że po drugiej stronie linii znajduje się wnuczek, siostrzenica. Oszust rozpacza, że znalazł się np. w trudnej sytuacji życiowej (choroba, wypadek) i potrzebuje pieniędzy. Niestety, często starsze osoby dają się na to nabrać. Przestępca, aby nie być rozpoznanym zapowiada, że po pieniądze przyśle swojego bliskiego znajomego. – Koniecznie weryfikujmy takie sytuacje – mówi nam mł. asp. Edyta Wisowska, oficer prasowy z Komendy Rejonowej Policji Warszawa III, obejmującej swoim zasięgiem m.in. Ursus i Włochy. – Zadzwońmy do rodziny, aby sprawdzić czy wersja podana przez rzekomego wnuczka jest prawdziwa, czy faktycznie potrzebuje on finansowej pomocy. Jednak przede wszystkim nie wręczajmy
Oszuści dzwonią podając się za członków rodziny pieniędzy nieznanym osobom – zaznacza. Edyta Wisowska podkreśla, że w wypadku wątpliwości co do tożsamości osoby proszącej o pieniężny ratunek, powinniśmy natychmiast zawiadomić policję. Ale taka metoda nie jest jedyną stosowaną przez oszustów. Mogą się oni także podać za funkcjonariusza policji lub straży miejskiej. Wtedy informują, że ktoś z rodziny nie zapłacił mandatu i proponują „polubowne” załatwienie sprawy. Sprawdzajmy także podających się za urzędników różnych
instytucji (np. ZUS-u, izby skarbowej). W tym wypadku oszuści składają wizytę, twierdząc, że należy się nam np. dodatkowe świadczenie pieniężne. W tym celu konieczna jest jednak opłata manipulacyjna. Obserwują, gdzie udajemy się po pieniądze. Potem proszą o szklankę wody – gdy wyjdziemy do kuchni opróżniają nam mieszkanie nie tylko z gotówki. Zbliżone metody stosują także rzekomi przedstawiciele administracji osiedlowej, także domokrążcy, oferujący towary po atrakcyjnych cenach.
Lepiej więc, gdy nie znamy odwiedzającego, spytać go o cel wizyty i zażądać okazania legitymacji służbowej lub dowodu tożsamości. A najlepiej skontaktować się z instytucją, na którą się powołuje i i sprawdzić czy na pewno tam pracuje. W ramach policyjnej akcji do końca kwietnia animację metody na tzw. wnuczka stosowaną przez oszustów mogą oglądać na monitorach LCD pasażerowie podróżujący wagonami Szybkiej Kolei Miejskiej i Kolei Mazowieckich.
Przy stacji PKP brakuje miejsc parkingowych URSUS
Pasażerowie wsiadający do pociągów w Ursusie narzekają, że dojeżdżając swoim autem do przystanku PKP nie mają gdzie zostawić samochodu. Jednak zarówno kolejarze jak i urzędnicy nie widzą na razie szans, aby w pobliżu kolejowego przystanku PKP powstał w tym roku nowy parking. Problem z miejscami parkingowymi przy przystanku PKP Ursus ciągnie się od dawna. Z powodu zatłoczonego parkingu przy stacji, osoby chcące skorzystać z pociągu muszą często stawiać samochód
z dala od przystanku. Co prawda, nowy parking przesiadkowy został już w Ursusie wybudowany, jednak postawiono go w pobliżu terenu, na którym dopiero ma powstać nowy przystanek osobowy PKP Ursus Niedźwiadek. Znajduje się on jednak około kilometr od stacji PKP Ursus. Mieszkańcy postulują, aby miasto lub PKP wybudowały dodatkowe miejsca postojowe przy ul. Wiosny Ludów. – Dojeżdżam do przystanku kolejowego w Ursusie samochodem i codziennie mam problem z parkowaniem – mówi Rafał, mieszkający w okolicy. – Dlaczego miasto i PKP nie dojdą do porozumienia i zbudują wspólnie nowy parkingu przy ul. Wiosny Ludów, na terenie należącym do
kolei? Takie rozwiązanie znacznie poprawiłoby sytuację przy PKP w Ursusie – dodaje. Kolejarze nie widzą szans na nowy parking. – Przy ul. Wiosny Ludów nie ma już miejsca na żaden parking, a jedynie na postawienie niewielkiej zatoczki na kilka samochodów. To na pewno nie rozwiązałoby problemu – powiedział nam Jan Telecki, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych PKP Polskie Linie Kolejowe. – Jeżeli zostanie wystosowane do nas formalne zapytanie, chętnie pokażę jak wygląda sytuacja. Na razie do dyspozycji pasażerów pozostaje jedynie nowy parking wybudowany przez Zarząd Transportu Miejskiego przy osiedlu Niedźwiadek, ale
zdaję sobie sprawę, że jest on dość daleko od przystanku PKP Ursus – dodaje Telecki. Władze dzielnicy twierdzą, że znają problem, ale w tym roku nowych miejsc parkingowych w pobliżu przystanku PKP prawdopodobnie nie przybędzie. – W ubiegłym roku powiększyliśmy parking przy stacji, ale zdajemy sobie sprawę, że potrzeby są dużo większe – mówi nam Elżbieta Krawczyk, naczelnik Wydziału Infrastruktury Urzędu Dzielnicy Ursus. – Niestety, nie mamy terenu, na którym mógłby powstać taki parking oraz pieniędzy na realizację takiej inwestycji, więc w tym roku raczej nie ma szans na jej realizację – dodaje naczelnik. (DP)
GLOSSTOLICY.pl
Środa, 11 Kwietnia 2012
URSUS
Rzucał kamieniami w auto, usłyszał zarzuty
Wiadomości W czwartek 29 marca policjanci zatrzymali 21-letniego Piotra K. Mężczyźnie postawiono zarzut zniszczenia mienia. Jest on podejrzany o obrzucenie kamieniami opla corsy. Wartość strat oszacowano na 3 tys. złotych. Zatrzymanemu grozi kara do pięciu lat pozbawienia
wolności. Kilka dni wcześniej policjanci otrzymali zawiadomienie o uszkodzeniu opla corsy. Z relacji pokrzywdzonej kobiety wynikało, że ktoś zniszczył karoserię i wybił szyby w jej samochodzie zaparkowanym przed blokiem. Wszystko wskazywało na to, że uszkodzenia
GŁOS STOLICY
9
powstały na skutek rzutu kamieniem. Funkcjonariusze ustalili, że związek ze sprawą może mieć kolega syna kobiety która zgłosiła zniszczenie auta. Po rozpoznaniu policja zatrzymała 21-latka z Ursusa, następnie przesłuchała go i przedstawiła mu zarzut. (AF)
Ofiary przemocy nie mogą pozostać same W dzielnicy od ponad roku działa grupa wsparcia prowadzona przez pracowników Ośrodka Pomocy Społecznej Bolo Skoczylas/Agencja Praf.pl
Ursus
Wiele ofiar przemocy w rodzinie rozpaczliwie szuka ratunku, nie wie gdzie się o nią zwrócić. Aby im pomóc, od ponad roku w dzielnicy działa grupa wsparcia dla takich osób. Prowadzona jest przez pracowników Ośrodka Pomocy Społecznej.
D
wugodzinne spotkania dla ofiar przemocy odbywają się co tydzień w Centrum Pomocy Rodzinie znajdującym się przy ulicy Prawniczej. Grupa wparcia rozpoczęła działalność w lutym 2011 roku. Pomaga tym, którzy nie czują się bezpiecznie w związku, nie widzą pozytywnego rozwiązania swojej trudnej sytuacji, łamane są ich prawa, czują się wykorzystywane. W marcu do grupy trafiły kolejne takie osoby. W planach jest utworzenie równoległej grupy – harmonogram spotkań byłby w tym wypadku bardziej elastyczny, przewidziany dla osób bardziej dyspozycyjnych. Chętni dołaczenia do grupy, powinni się skontaktować z Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Ursusie, mieszczacym się przy Pl. Czerwca 1976 r. nr 1.
Przemoc dotyka każdego
– Przede wszystkim dbamy o bezpieczeństwo osoby, która się do Reklama
w spotkaniach udało się dokonać pozytywnych zmian w życiu. – Należy pamiętać, że przede wszystkim jest to praca w grupie. Pracujemy z ludźmi, którzy jakby stracili swą moc – na skutek doświadczania przemocy, utracili możliwości zaradcze, trudno im się odnaleźć w danej sytuacji, przestali wierzyć, że mogą coś zmienić. Czują się bezsilni i osamotnieni. Tutaj jednak, okazuje się, że wcale nie są odosobnieni. Odzyskują wiarę w siebie, przy
Spotkania dla ofiar przemocy odbywają się co tydzień w Centrum Pomocy Rodzinie Zajęcia grupy wsparcia odbywają się w budynku przy ul. Prawniczej 54 nas zgłasza. W czasie pierwszej konsultacji indywidualnej diagnozujemy sytuację, w jakiej się znajduje, ustalamy jej potrzeby i oczekiwania. Po takiej konsultacji podejmujemy decyzję o kwalifikacji do uczestnictwa w grupie. Jeżeli osoba doświadczająca przemocy znajduje się w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia podejmujemy interwencję. Działamy interdyscyplinarnie, współpracując z różnymi służbami, takimi jak np. policja,
kuratorzy sądowi, służba zdrowia, oświata, czy Dzielnicowy Zespół Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych – mówi Mariusz Wyralski, terapeuta współprowadzący grupę wsparcia. Po pomoc zwracają się ludzie w różnym wieku. Także różne jest ich wykształcenie, wykonywany zawód, status społeczny i materialny. – Przemoc dotyka różnych warstw społecznych – mówi Mariusz Wyralski.
– Zawsze staramy się zadbać o potrzeby zgłaszających się do nas osób. Przemoc w rodzinie jest często swego rodzaju „tajemnicą domową”, o której z różnych powodów rzadko kto ma odwagę mówić otwarcie. Sprawia to, że często problem jest z pozoru niezauważalny. Podjęcie zaś decyzji w sprawie kontaktu z „kimś z zewnątrz” może być trudne, gdyż w wyniku stosowanej przemocy, ofiary mogą być sparaliżowane
np. lękiem – mówi psycholog Agnieszka Niemirowicz-Szczytt, członek Zespołu Interdyscyplinarnego ds. Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie dla Dzielnicy Ursus, współprowadząca grupę wsparcia.
Odzyskują wiarę
Zdaniem Mariusza Wyralskiego, rok działalności grupy wsparcia zaliczyć można do udanych. Osobom uczestniczącym
okazji dając wsparcie również innym – mówi Mariusz Wyralski. Prowadzący grupę wsparcia mają w planach stworzenie kolejnych grup: ,,rozwoju osobistego” dla osób doświadczajacych przemocy oraz grupę dla osób stosujących przemoc. Jest to możliwe dzięki wsparciu i otwartości dyrektora OPS, Marzenny Szaniawskiej. Warto dodać, że pomoc specjalistyczna dla osób doznających przemocy jest świadczona nieodpłatnie. (Piotr Sym)
10 GŁOS STOLICY
Środa, 11 Kwietnia 2012
Wiadomości
URSUS
Pijany mężczyzna groził kobiecie śmiercią
We wtorek 3 kwietnia policja zatrzymała 23-letniego Grzegorza B. Mężczyzna groził śmiercią właścicielce jednego z mieszkań przy ulicy 1 Maja. Zatrzymany poważnie uszkodził również drzwi wejściowe do lokalu pokrzywdzonej. Wysokość strat oszacowano na 2 tysiące
pozbawieniem życia. Funkcjonariusze zatrzymali Grzegorza B. na klatce schodowej i odwieźli do izby wytrzeźwień. Jak stwierdzono, miał 2,5 promila alkoholu we krwi. Teraz będzie odpowiadał przed sądem za uszkodzenie mienia i kierowanie gróźb karalnych. (AF)
złotych. Grzegorzowi B. grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Po godzinie 16.00 policjanci otrzymali wezwanie do jednego z bloków przy ulicy 1 Maja. Według pokrzywdzonej, która zadzwoniła do funkcjonariuszy, pijany mężczyzna dobijał się do drzwi jej mieszkania oraz groził
Drogowcom udało się przepompować wodę z jednego ze stawów znajdujących się w pobliżu al. Krakowskiej. Zbiornik wodny blokował budowę południowej obwodnicy Warszawy. Glinianki Załuskie znajdują się w warszawskiej dzielnicy Włochy. Woda zalała obszar, na którym kiedyś były wyrobiska cegielniane i tak powstały zbiorniki wodne. Dla drogowców budujących trasę S2 Konotopa – Lotnisko stawy były kolejnym przeszkodą. Jeden z nich znajdował się na środku drogi. W związku z budową drogi trzeba było zlikwidować jeden ze zbiorników wodnych. Już kilka miesięcy temu drogowcy stworzyli tu palisadę, wzdłuż której powstał wał ziemny, oddzielający stawy. Przez cały tydzień
trwało przepompowywanie wody z likwidowanego zbiornika do stawu za nasypem. Specjaliści przenieśli m.in. żaby i kijanki do pozostawionego stawu. To nie pierwsze utrudnienia, jakie mieli robotnicy z firmy Bilfinger Berger, wykonawcy prac na trasie S2. Już podczas przygotowywania terenu pod budowę drogowcy natrafili na liczne kolizje instalacji podziemnych. Później pojawiły się problemy z przeniesieniem mieszkańców bloku komunalnego przy ul. Emaliowej do nowych lokali. Budynek miał zostać zburzony jesienią 2010 r., udało się to zrobić dopiero w połowie 2011 r . POW ma być przejezdna na Euro 2012. Prace zgodnie z wyznaczonym harmonogramem powinny zakończyć się w sierpniu. Jednak drogowcy mają ogromne opóźnienie i nie da się jej ukończyć w terminie. (AS)
Utrudnienia w kursach SKM URSUS/WŁOCHY
Do 30 kwietnia niektóre pociągi Szybkiej Kolei Miejskiej linii S1 i S2 kursują przez dworzec Warszawa Centralna. Składy Kolei Mazowieckich będą jeździły normalnie. Od wtorku 10 kwietnia pierwsze ranne składy SKM jeżdżą z pominięciem przystanków Warszawa Ochota, Warszawa Śródmieście, Warszawa Powiśle i Warszawa Stadion.– Zmiana trasy pociągów SKM jest spowodowana przerwą techniczną w tunelu średnicowym. Przerwę
wprowadziła spółka PKP Polskie Linie Kolejowe, która zarządza tą infrastrukturą – mówi Magdalena Potocka z biura prasowego Zarządu Transportu Miejskiego. U\Nie wykluczone, że przerwa techniczna się przedłuży. Tego typu utrudnień nie powinni się spodziewać pasażerowie KM. – Zmiany w rozkładach jazdy we wskazanych dniach nie odnoszą się do Kolei Mazowieckich. Pociągi naszej spółki nie będą kursować okrężną drogą. Wszystko pozostaje zgodnie z dotychczasowym rozkładem – poinformowała nas Katarzyna Łukasik z biura prasowego KM. (AF)
Elżbieta Kowalewska, Wydział Kultury i Promocji dla dzielnicy Ursus
Usunęli przeszkodę z budowy obwodnicy WŁOCHY
Pamięć o ofiarach Katynia W 72 rocznicę zbrodni NKWD w dzielnicy odbyła się uroczystość przy obelisku URSUS
– Jedyną drogą do pojednania jest prawda – powiedział podczas uroczystości burmistrz Wiesław Krzemień. W dzielnicy obchodzono 3 kwietnia Dzień Pamięci Ofiar Katynia.
P
rzy obelisku położonym w parku w pobliżu ulic Cierlickiej oraz Tadeusza Kościuszki, oddano hołd pomordowanym 72 lata temu przez NKWD. Złożono cześć wszystkim ofiarom II wojny światowej, w tym mieszkaćom Ursusa i okolic. Odegrano hymn narodowy. Przemówienie wygłosił burmistrz Ursusa Wiesław Krzemień. – Zbrodnia katyńska, w świetle zawartej w Konwencji Narodów
Zjednoczonych definicji zbrodni i jej interpretacji, była ludobójstwem. Dzisiejsza Rosja zaś, jako następczyni prawna ZSRR, wciąż odmawia uznania jej za akt masowego mordu. Należy jednak pamiętać, że jedyną drogą do pojednania jest prawda, dlatego w kwestii zbrodni katyńskiej należy wyjaśnić wszystko to, co do tej pory nie zostało wyjaśnione – powiedział podczas uroczystości burmistrz. Oprócz niego urząd dzielnicy reprezentował przewodniczący Rady, Henryk Linowski. Przemówienie wygłosił również Jan Cierliński – weteran Armii Krajowej, w czasie II wojny światowej pełniący służbę w szeregach „Kompanii Kordian”, obecnie prezes Koła Nr 6 „Hellenów” Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
Księdz Zygmunt Sajnuk z parafii św Józefa zmówił modlitwę, a następnie kwiaty pod obeliskiem złożyły delegacje Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Związku Sybiraków, przedstawiciele Urzędu Dzielnicy Warszawa Ursus oraz Biblioteki Publicznej w Ursusie. Cześć pomordowanym oddali również uczniowie z Gimnazjum nr 132. Podczas uroczystości grała Orkiestra Dęta Ziemi Mazowieckiej pod dyrekcją Janusza Prokopa. 72 lata temu, w okresie od marca do połowy kwietnia 1940 r., władze sowieckie dokonały masowych egzekucji na oficerach Wojska Polskiego przetrzymywanych wcześniej przez NKWD na terenie Kozielska, Ostaszkowa i Starobielska oraz na przedstawicielach służb
cywilnych znajdujących się na terenach okupowanych przez ZSRR. Egzekucji ofiar, uznanych za wrogów władzy sowieckiej, pozbawiano życia strzelajac w tył głowy. Łącznie zginęło blisko 22 tys. osób. Wśród ofiar byli także ludzie wysiedleni z woj. mazowieckiego, w tym sześciu mieszkańców gminy Skorosze oraz siedmiu pracowników Zakładów Mechanicznych Ursus. Symbolem tych zbrodni stał się Katyń – wieś położona nad Dnieprem, kilkanaście kilometrów od Smoleńska. W lesie w pobliżu wsi znajdował się za czasów czystek stalinowskich ośrodek wypoczynkowy NKWD, na tym terenie doszło do masowych egzekucji. Wiosną 1940 r. wymordowano tam 4421 polskich oficerów – ich ciała zakopano w dołach. (Piotr Sym)
Drugi nowy pociąg Warszawskiej Kolei Dojazdowej wyprodukowany przez PESĘ już kursuje.
28
marca skład EN97 został dostarczony do zajezdni w Grodzisku Maz.. Pracownicy WKD zapewniali, że skomplikowane testy nie będą potrzebne i jeśli kilkudniowe odbiory nie wykażą żadnych nieprawidłowości, to nowy pociąg rozpocznie obsługę pasażerów. I tak się stało – po sześciu dniach EN97-002 wyjechał na tory. – We wtorek 3 kwietnia zaczął kursować drugi nowy pociąg z PESY Bydgoszcz. Na razie skład
nie sprawia żadnych problemów. Maszyniści przechodzą szkolenia z obsługi tych pojazdów – mówi nam Krzysztof Kulesza, rzecznik prasowy WKD. Gdy pierwszy nowy pociąg WKD zaczął kursy, spółka rozpoczęła zbieranie opinii na jego temat. Początkowo, po przeanalizowaniu uwag od podróżnych, planowano wprowadzić najczęściej wymieniane przez nich niedogodności. Jednak okazało się, że powstał problem ze zmianą układu siedzeń, wzorowanym na tym, który stosowany jest w pociągach metra. – Poważnie traktuję sygnał dotyczący technicznych uwarunkowań tego pociągu. Analizy prowadzone przez spółkę w zakresie przeprowadzenia
zamówienia wykazywały, że ten tabor jest wystarczający – mówi Krzysztof Strzałkowski, wicemarszałek Mazowsza. – Chciałbym zaznaczyć, że mamy tu generacyjną zmianę taboru w Warszawskiej Kolei Dojazdowej. Nie ma w Polsce porównywalnego projektu. Spółka zarządza infrastrukturą torową jak i pełni funkcje przewoźnika. Mamy również do czynienia z historyczną zmianą napięcia z charakterystycznego dla tramwaju do takiego, który odpowiada pociągom. Tabor jest przynajmniej przygotowany do obu napięć, tak by okres przejścia był bardzo płynny. Sygnały o tym, że ilość i przestronność pociągów jest niewystarczająca, pokazują jak bardzo potrzebna
jest WKD i jak dobrą decyzją było jej usamorządowienie – dodaje wicemarszałek. Do jesieni bydgoska PESA ma dostarczać do grodziskiej zajezdni po dwa pociągi miesięcznie. Ostatecznie WKD będzie miała do dyspozycji 14 składów EN97 – zastąpią one wysłużone EN94. Gdy tak się stanie, możliwa będzie zmiana napięcia na sieci WKD z 600V na 3000V. Ma to przynieść oszczędności energii elektrycznej i zwiększyć sprawność pociągów. Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego (podlega mu spółka WKD) za 14 pociągów zapłacił 282 mln zł. Długość linii wynosi 36 km, składy zatrzymują się m.in. na stacji Warszawa Włochy. (DP/AS)
Piotr Antos
Drugi pociąg WKD już jeździ po torach WŁOCHY
GLOSSTOLICY.pl
Pociąg ruszył w trasę 3 kwietnia
GLOSSTOLICY.pl
Środa, 11 Kwietnia 2012
GŁOS STOLICY
Zamów: ceny netto ogłoszeń za słowo:
2 zł ....... ogłoszenie zwykłe 3 zł ....... ogłoszenie pogrubione 4 zł ....... ogłoszenie w ramce
Dam pracę ►► Chcesz zarobić 2000 zł, zostań Profesjonalnym Doradcą Profi Credit, dzwoń! 22 852 22 02 Chcesz dorobić minimum 1000 zł, zostań profesjonalnym Doradcą Finansowym Profi Credit, zadzwoń 664 741 758 ►► Projektantka odzieży damskiej poszukuje krawcowej tel. 505 404 575 Szukam pracy ►► Uczciwa emerytka zaopiekuje się dzieckiem lub osoba starszą 784 373 924 Nieruchomości – sprzedam ►► Mieszkanie 38m2, II/IV, 2 pokoje, 2 piętro, garaż, Gawra 2002, 695 987 969 ►► Pilnie sprzedam mieszkanie 57m2 po remoncie kontakt 694 127 292
►► Sprzedam działki budowlane, Osowiec, bezpośrednio przy lesie z mediami, Tel. 510 521 952 Nieruchomości – wynajmę
Automoto – kupię Auto-złomowanie, do wyrejestrowania, odbiór, ekwiwalent regulaminowy, tel. 22 723 46 66, 501 139 173
Lokal 60m2 lub 110m2 lub 200m2. 607 823 050 Nieruchomości – do wynajęcia ►► Lokal, Pruszków, ul. Kraszewskiego, parter, 35m2, 604 402 004 ►► Warsztat/pomieszczenie gospodarcze, 80m2, 800 zł, 506 906 002
Kupię ►► Zakupię złom wszelkiego rodzaju: piece, kaloryfery, rury, wanny, wraki samochodowe i inne. Dojadę, 503 711 500 Usługi ►► Brukarstwo, 696 437 501 ►► Brukarstwo, 517 477 531
►► Wynajmę mieszkanie 60m2, Skłodowskiej-Curie, Pruszków, na pograniczu Piastowa, 10 minut do PKP. Nowe zamknięte osiedle, wysoki standard wykończenia, pełne umeblowanie. 3 pokoje z aneksem. Dla chętnych cyfra i Internet. Wolne od maja lub czerwca, 600 924 925 Nauka ►► Angielski dojeżdżam 607 596 383 ►► Matematyka nauczyciel 603 713 495
►► Czyszczenie skórzanej tapicerki samochodowej 505 076 331 ►► Drzewa – wycinka, karczowanie, pielęgnacja 22 758 16 65, 512 380 109 ►► FIRMA REMONTOWOBUDOWLANA. TANIO, SZYBKO. WOLNE TERMINY 503 118 140 ►► Glazura remonty hydraulika łazienka 510 610 743 ►► Hydraulik 24h, 605 395 936
) 22 730 11 22
* reklama@wprmedia.pl
►► Hydraulika – gaz, piecyki, kuchenki, uprawnienia, 600 175 253 Kompleksowe usługi ogrodnicze, 509 469 640
Odszkodowania powypadkowe. Jeśli utraciłeś zdrowie lub mienie, zadzwoń. Rozpoznanie twojej sprawy jest bezpłatne. Tel. 606 894 200. Konsultacje w zakresie profilaktyki prozdrowotnej Tel. 664 91 55 35 ►► Opryski, wiosenna ochrona 22 758 16 65, 512 380 109 ►► Pranie dywanów, tapicerki, namiotów, odzieży roboczej, 509 469 640 ►► Pranie tapicerki, dywanów w domu klienta 504 206 446 ►► Profesjonalne usługi malarskie 723 068 281 ►► Projektowanie graficzne oraz skład DTP. Kontakt: 509 443 977, www.gdstudio.pl; marcin@gdstudio.pl Serwis komputerowy, Internet – pełen zakres usług. Tel. 609 675 431
11
x Pruszków, ul. Prusa 35A/203
►► USŁUGI BUDOWLANE-stany surowe, wykończenia, remonty, duże doświadczenie, referencje. Tel. 518 493 643 Usługi księgowe, doradztwo podatkowe – Biuro rachunkowe WERO-MONA, 728 963 965, wero-mona@wp.pl
►► WYMIANA OPON 795 569 659 ►► Zbiórka elektrozłomu, Pruszków ul. Prusa 41, tel. 600 214 802, Komputery 1.50,- kg ►► Żaluzje, rolety, moskitiery, verticale, pranie verticali, 9-20, 501 175 813
MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ
22 730 11 22 AUTO SERWIS PEŁNY ZAKRES USŁUG
Wulkanizacja Elektryka Diagnostyka komupterowa Mechanika Pruszków, Aleje Jerozolimskie 451 (NA TYŁACH INTERCARS)
te l. 795 569 659
12 GŁOS STOLICY
Reklama
Środa, 11 Kwietnia 2012
GLOSSTOLICY.pl
WPR Targi Mieszkaniowe Pruszków 13–14 października 2012 r.
Druga edycja jesienna Zapraszamy do rezerwacji powierzchni! 22 730 11 22; reklama@wprmedia.pl
Sprzedaż segmentów
w Grodzisku Mazowieckim
Lokale o powierzchni od 75 m2- 140 m2 w cenie już od 330.000 zł, za stan deweloperski. Atrakcyjne lokalizacje, wszystkie media.
Biuro sprzedaży: ul. Nadarzyńska 77, 05-825 Grodzisk Maz. Tel. 0 785 101 601; 022 755 77 95; 0 695 702 802 | e-mail: makbud@makbud.pl | www.makbud.pl