9 MAJA 2012 (NR 9) następny 23.05
WWW.GLOSSTOLICY.PL
URSUS CZECHOWICE, GOŁĄBKI, NIEDŹWIADEK, SKOROSZE, SZAMOTY WŁOCHY OKĘCIE, OPACZ WIELKA, NOWE WŁOCHY, STARE WŁOCHY, PALUCH, RAKÓW, ZAŁUSKI
Próba korupcji w Ursusie? Prokuratura ponownie zajmie się sprawą domniemanej propozycji korupcyjnej dewelopera
Bolo Skoczylas / Agencja Praf.pl
URSUS
Czy przedstawiciele spółki Celtic Property Developments złożyli władzom dzielnicy i miasta propozycję korupcyjną? Sprawdzi to Prokuratura Okręgowa w Warszawie, która po decyzji sądu wszczęła śledztwo w tej sprawie.
Z
awiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez przedstawicieli spółki Celtic Developments złożyło jeszcze w ubiegłym roku Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Ursusa. Według stowarzyszenia, w lecie 2012 roku, podczas omawiania przez Komisję Gospodarki Przestrzennej i Komunalnej Rady Dzielnicy Ursus m.st. Warszawy projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (MPZP) dla terenów byłej fabryki w Ursusie, przedstawiciele spółki Celtic Property Developments publicznie obiecywali, że spółka przekaże nieodpłatnie miastu grunty pod drogi i szkoły pod warunkiem, że plan zostanie
Stacja Ursus Północny zniknie? Włochowskie władze chcą zmienić nazwę stacji Warszawa Ursus Północny. Dlaczego? Wprowadza podróżnych w błąd, gdyż ten przystanek kolejowy geograficznie znajduje się na terenie ich dzielnicy. Nową nazwę stacji wybiorą mieszkańcy Włoch. Mają do wyboru: Warszawa Nowe Włochy, Warszawa Włochy Zachodnie i Warszawa Włochy Północne. 2
WŁOCHY
Niepełnosprawni szukają nowego miejsca
Czy na terenach po byłej fabryce ciągników Celtic wybuduje osiedle mieszkaniowe? uchwalony w takim kształcie, jak wynikało to z projektu. Następnie swoją ofertę powtórzyli w piśmie do władz stolicy.
URSUS
W dzielnicy jest bezpiecznie – Ursus jest bezpieczną dzielnicą – mówi w wywiadzie dla „GS” podinspektor Michał Pisarski, komendant Komisariatu Policji Warszawa-Ursus. – Bezpieczeństwo zapewniają m.in. patrole piesze i zmotoryzowane. Działają również patrole cywilne, tzw. operacyjne. Policjanci wchodzący w skład takich patroli są bardziej skuteczni w ujmowaniu miejscowych przestępców – twierdzi. 8 Reklama
WŁOCHY
Zdaniem Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Ursusa (złożyło doniesienie w tej sprawie), propozycja ich nieodpłatnego przekazania
w zamian za uchwalenie MPZP, otworzyłaby Celtikowi drogę do budowy na terenie byłej fabryki ciągników wielkiego osiedla
mieszkaniowego na ok. 20 tys. mieszkańców. Więcej 2
Powstały w 2006 roku Środowiskowy Dom Samopomocy dla osób niepełnosprawnych intelektualnie stracił swoją siedzibę przy ulicy Astronautów. Dla podopiecznych tego ośrodka i ich rodzin to dramat. Placówka obejmowała swoim zasięgiem Włochy, Ursus i Ochotę, z oferowanych tam zajęć korzystało ok. 30 osób w wieku 18 – 60 lat. Jaki teraz będzie ich los? 4
WŁOCHY
Ulica zmienia się w jezioro
Nawet po niewielkim deszczu ulica Pryzmaty zamienia się w jezioro. Tymczasem stołeczne instytucje i urzędy wzajemnie obciążają się odpowiedzialnością za tę sytuację. Nie ma też chętnych do remontu tej drogi. Problem pojawił się zaraz po zasypaniu rowów odwadniających. W ostatnich latach w tym rejonie prowadzonych było wiele różnych inwestycji. 6
2
Środa, 9 Maja 2012
GŁOS STOLICY
GLOSSTOLICY.pl
CYTAT TYGODNIA
W ubiegłym roku musieliśmy oczyszczać rowy w rejonie węzła Łopuszańska. Piasek zwieziony przez drogowców zatkał rowy melioracyjne, których zadaniem jest wchłanianie wody. Adam Sobieraj, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich
Próba korupcji w Ursusie? Bolo Skoczylas / Agencja Praf.pl
Prokuratura ponownie zajmie się sprawą domniemanej propozycji korupcyjnej dewelopera Dokończenie ze str. 1
Andrzej S. Rodys
J
ak informuje Dariusz Ślepokura, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prokuratura nie znalazła podstaw, by po doniesieniu Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Ursusa (SnrRU) wszcząć śledztwo w tej sprawie. – Wskazane w zawiadomieniu fakty dotyczące mechanizmów i działań korupcyjnych nie znajdują potwierdzenia w zgromadzonym w toku postępowania sprawdzającego materiale, a tym samym nie dostarczyły podstaw do powzięcia przez prokuratora obiektywnie uzasadnionego podejrzenia popełniania przez przedstawiciela spółki Celtic Property Developments SA przestępstwa, które w świetle przepisów kodeksu postępowania karnego warunkuje obowiązek wszczęcia i prowadzenia postępowania przygotowawczego – wyjaśnia Dariusz Ślepokura. Stowarzyszenie zaskarżyło jednak tę decyzję. Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w wyroku z 27 marca uwzględnił częściowo zażalenie pełnomocnika SnrRU
Tak obecnie wyglądają tereny po byłych zakładach ciągników Ursus i uchylił postanowienie prokuratury, uznając je za przedwczesne. Wskazał na konieczność przeprowadzenia dodatkowych czynności celem ustalenia, jaka była dokładnie wypowiedź przedstawiciela Celtiku na posiedzeniu komisji, na którym miała paść domniemana propozycja korupcyjna. Zalecił także przesłuchanie uczestników tego posiedzenia na okoliczność oferty, jaką składał przedstawiciel spółki Celtic Property Developments. – W związku z powyższym, w celu przeprowadzenia dodatkowych czynności
wskazanych przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy, prokurator był zobligowany do wszczęcia
W sprawie chodzi o blisko 22 ha gruntów, które w planie zagospodarowania przestrzennego przeznaczone są na drogi i szkoły
śledztwa w niniejszej sprawie – dodaje Dariusz Ślepokura. – Firmy mogą składać darowizny, przekazywać coś nieodpłatnie lub po preferencyjnej cenie, nie ma co do tego żadnych wątpliwości – mówi Mirosław Obarski z SnrRU. – Sąd jednak, jak sądzimy, podzielił w tej sprawie wątpliwości stowarzyszenia co do powodów tego postępowania. Dlatego prokuratura sprawdzi, czy doszło do złamania prawa – dodaje. W sprawie tej chodzi o blisko 22 ha gruntów, które w planie
Stacja Ursus Północny zniknie? Bolo Skoczylas / Agencja Praf.pl
NOWE WŁOCHY
Stacja kolejowa Warszawa Ursus Północny nie znajduje się na terenie dzielnicy Ursus, lecz we Włochach. Dlatego też władze tej dzielnicy chcą zmienić nazwę przystanku kolejowego. Przez stację Ursus Północny przejeżdżają pociągi Kolei Mazowieckich kursujące w kierunku Ożarowa Mazowieckiego, Błonia i Łowicza. Ze stacji korzystali głównie pracownicy ZM Ursus. Po upadku firmy, stacja położona nieco na uboczu opustoszała. Dziś wysiadają tu przeważnie klienci pobliskiego centrum handlowego oraz osoby, które chcą dostać się do dzielnicy Włochy. Włochowskie władze postanowiły więc uporządkować nazewnictwo. Stacja Ursus Północny geograficzne znajduje się na terenie tej właśnie dzielnicy. – Kiedyś korzystali z niej głównie pracownicy upadłych zakładów Ursus. Dlatego też jej nazwa pochodzi od tych zakładów. Dziś korzystają z niej głównie osoby, które chcą dostać się do naszej dzielnicy – mówi
Stacja może jeszcze w tym roku zmienić nazwę Mikołaj Foks, rzecznik prasowy dzielnicy Włochy. – Chcemy uporządkować nazewnictwo na terenie dzielnicy – dodaje. Nową nazwę stacji kolejowej mają wybrać mieszkańcy Włoch. W sondzie umieszczonej na stro-
nie urzędu dzielnicy mieszkańcy mogą wybrać jedną z trzech nazw: Warszawa Nowe Włochy, Warszawa Włochy Zachodnie oraz Warszawa Włochy Północne. – Nazwy są neutralne i nie spotkały się ze sprzeciwem mieszkańców.
Najwięcej głosów uzyskała nazwa Warszawa Nowe Włochy – mówi Foks. – Zastanawialiśmy się jeszcze nad nazwą Warszawa Karolin, która miałaby nawiązywać do działającego tu kiedyś folwarku. Jednak mogłaby ona wprowadzić zbyt duże zamieszanie i sprawić kłopot pasażerom – podkreśla. Mieszkańcy dzielnicy mogą składać swoje propozycje do połowy maja. Po zakończeniu głosowania władze dzielnicy wystąpią do zarządcy stacji, czyli PKP Polskich Linii Kolejowych o zmianę nazwy. Jeśli kolejarze zgodzą się na tę propozycję, to przewoźnicy kolejowi będą musieli wprowadzić zmiany na swoich rozkładach. To nie pierwsza próba zmiany nazwy stacji Ursus Północny. Z podobnym pomysłem wyszedł deweloper, który przy ul. Obywatelskiej wybudował osiedle mieszkaniowe. W zamyśle firmy stacja kolejowa miała nazywać się tak samo jak osiedle, czyli Zielona Italia. Ten pomysł odrzuciła jednak Komisja ds. Nazewnictwa Miejskiego Rady m.st. Warszawy. Jest szansa, że nowa nazwa stacji zaczęłaby funkcjonować jeszcze w tym roku. (AS)
zagospodarowania przeznaczone są na drogi i szkoły. Grupa kapitałowa Celtic jest użytkownikiem wieczystym tych gruntów. Zdaniem SnrRU, propozycja ich nieodpłatnego przekazania w zamian za uchwalenie MPZP, otworzyłaby Celtikowi drogę do budowy na terenie byłej fabryki ciągników wielkiego osiedla mieszkaniowego na ok. 20 tys. mieszkańców. Problem w tym, że uchwalenie takiego planu naruszałoby interesy wielu pozostałych przedsiębiorstw, które działają na terenie byłych zakładów Ursus i są
właścicielami znajdujących się tu gruntów i infrastruktury. – Gdyby poprzedni projekt MPZP, do którego SnrRU złożyło dziesiątki uwag, został uchwalony, to miasto musiałoby zapłacić ok. 150 mln zł za wykup gruntów pod same tylko drogi, podobnie jak stało się to w Miasteczku Wilanów – mówi Mirosław Obarski. – Teraz mamy drugie wyłożenie projektu i pojawiły się ciekawe propozycje ze strony Celtic Property Developments. Zwracaliśmy jednak uwagę radnym, że Celtic składał słowne obietnice odnośnie przekazania dróg. Teraz firma składa propozycje na piśmie. Tak się to powinno odbywać, skoro chodzi o miliony złotych, które może zaoszczędzić Warszawa – dodaje. Miasto dotychczas z propozycji Celtiku nie skorzystało i jest ostrożne. Być może dlatego, że wcześniej Celtic próbował przed sądem unieważnić uchwałę rady Warszawy w sprawie zaliczenia znajdujących się na terenie byłej fabryki w Ursusie ulic Posag Siedmiu Panien i Szamoty do kategorii dróg gminnych, bowiem przebiegały one po działkach należących do spółki. Jak poinformowała nas Urszula Łoś, rzecznik grupy Celtic, spółka na razie nie wypowiada się na ten temat.
Dzikie wysypisko na Milanowskiej STARE WŁOCHY
Na niezagospodarowanej działce przy ulicy Milanowskiej 10 powstało dzikie wysypisko. Okoliczni mieszkańcy twierdzą, że nikt nie chce się zająć uporządkowaniem tego terenu. Posesja, na której wyrzucane są odpady znajduje się między domem komunalnym a budynkiem, w którym mieści się Zakład Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Dzielnicy Włochy m.st. Warszawy. – Tuż przed naszymi oknami powstało dzikie wysypisko. Wydaje mi się, że część odpadów wyrzucają tu lokatorzy bloku komunalnego – mówi jedna z okolicznych mieszkanek. – Dziwi mnie fakt, że urzędnicy tolerują taki nieład tuż przy budynku, w którym pracują. Nie wiem czy właścicielem działki jest prywatna osoba czy dzielnica, ale śmiecie trzeba uprzątnąć – dodaje.
Okazuje się, że działka przy ul. Milanowskiej, na której powstało dzikie wysypisko jest własnością prywatną. – Wiemy, co się dzieje na tej działce. Już kilka razy wysyłaliśmy pisma do właściciela z prośbą o uporządkowanie terenu. Ten jednak tłumaczy, że nie są to jego śmiecie – informuje Mikołaj Foks, rzecznik prasowy Urzędu Dzielnicy Włochy m.st. Warszawy. – Nie oznacza to jednak, że śmiecie znikną od razu. Właściciel musi dostać kilkanaście dni na uporządkowanie tego terenu. Jeśli to nie pomoże, to poprosimy straż miejską o interwencję. Może mandat zmotywuje właściciela do usunięcia zalegających odpadów – dodaje Foks. Rzecznik włochowskiego ratusza tłumaczy, że każdy właściciel odpowiada za swoją posesję. Podobnie jest w przypadku samej dzielnicy. – Działki należące do nas są na bieżąco monitorowane. Jeśli pojawią się na nich śmiecie, to my jesteśmy zobowiązani do ich uprzątnięcia – wyjaśnia Mikołaj Foks. (AS)
GLOSSTOLICY.pl
Środa, 9 Maja 2012
Wiadomości
GŁOS STOLICY
3
Byłeś świadkiem wypadku lub dramatycznego wydarzenia? Coś cię zaskoczyło lub rozzłościło? Masz ciekawe informacje i chcesz podzielić się nimi z czytelnikami Głosu Stolicy? Skontaktuj się z naszą redakcją. Gwarantujemy anonimowość.
22 758 77 88, 600 924 925 redakcja@glosstolicy.pl
Była fabryka do reindustrializacji Andrzej S. Rodys URSUS
Prezentacja najnowszych trendów w światowej urbanistyce na przykładzie terenu byłej fabryki ciągników w Ursusie – to główny cel konkursu „Miasto przemysłowe 2.0”. W ramach konkursu studenci Uniwersytetu Warszawskiego zaplanują reindustrializację terenów zakładów.
P
oprzedzające konkurs warsztaty dla studentów odbyły się w kwietniu. Poprowadził je dr Krzytof Nawratek, wykładowca architektury i urbanistyki na brytyjskim Uniwersytecie w Plymouth oraz opiekun konkursu. 20 kwietnia w warszawskiej Galerii Raster przy ul. Wspólnej Reklama
odbyła się także debata „Miasto NEOindustrialne CZY REindustrialne? Przypadek: Ursus”, która była wprowadzeniem do tematyki reindustrializacji dzielnicy. Uczestniczyli w niej m.in. dr. Nawratek oraz Edwin Bendyk, publicysta zajmujący się tematyką cywilizacyjną i wpływem technologii na życie społeczne. Zadaniem uczestników konkursu jest zaproponowanie wizji rozwoju terenów po fabryce Zrzeszenia Przemysłu Ciągnikowego Ursus w powiązaniu z resztą dzielnicy oraz miastem. Wyznaczy ona przyszłość „Miasta Przemysłowego 2.0”, w którym się mieszka, pracuje i spędza wolny czas, które nie jest pasożytem ani obszarem kolonizacji, lecz silnym podmiotem tworzącym liczne powiązania lokalne. „Miasto przemysłowe 2.0” może dzięki temu zbudować barierę przeciw wpływom kryzysów na rynkach finansowych i efektom globalizacji.
Materiały prasowe
Studenci UW zaproponują wizję rozwoju terenów po dawnych zakładach ciągników
Tak może w przyszłości wyglądać teren po zakładach Ursus Uczestnicy stworzą także wizualizację planów zagospodarowania terenów byłej fabryki.
– Wypędzenie przemysłu z miast, jak i z Europy, to rodzaj samobójstwa – mówi dr Krzysztof
Nawratek. – Takie miasto nie ma motoru, nie ma z czego żyć. Jedynym wyjściem jest reindustralizacja.
Ale nie jako pomysł na powtórne wprowadzenie przemysłu do miast, lecz głęboki proces odbudowy relacji pomiędzy kapitałem a życiem i miejscem. Taki unikalny projekt chcemy stworzyć w Ursusie, gdzie przemysł wciąż działa i reindustrializację można rozpocząć błyskawicznie – dodaje. Do konkursu można się zgłaszać poprzez stronę internetową www. ursusnaprzyszlosc.pl. Organizatorami konkursu są Koło Naukowe Gospodarki Przestrzennej „Spatium”, działające przy Instytucie Studiów Regionalnych i Globalnych Uniwersytetu Warszawskiego i Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Ursusa. Zwycięzców wyłoni jury pod przewodnictwem dr Krzysztofa Nawratka. Wyniki konkursu będę znane w połowie czerwca. Nagrodami są staże w firmie deweloperskiej AIG/Lincoln (renomowany deweloper komercyjny) i w znanej pracowni architektonicznej APA Wojciechowski.
GŁOS STOLICY
WŁOCHY
Premiera spektaklu „Piaskownica” w Domu Kultury Unijny program dla uczniów STOLICA
Uczniowie ze szkół podstawowych w Ursusie i Włochach biorą udział w projekcie, dzięki któremu mogą korzystać z nowych materiałów dydaktycznych i dodatkowych zajęć pozalekcyjnych. Na jego realizację miasto otrzymało dofinansowanie z Unii Europejskiej. Projekt „Indywidualizacja procesu nauczania i wychowania uczniów klas I–III szkół podstawowych” jest realizowany przez Biuro Edukacji Urzędu m.st. Warszawy. Jego głównym celem jest wdrożenie kompleksowego programu wspomagającego szkołę w procesie edukacji, uwzględniającego indywidualną pracę z dzieckiem. W zajęciach biorą udział uczniowie szczególnie uzdolnieni, chcący rozwijać swoje pasje, a także np. uczniowie mający trudności w opanowaniu wymagań szkolnych. Dzięki przystąpieniu do projektu, miasto pozyskało środki w wysokości ponad 17 mln zł na realizację ok. 300 tys. godzin dodatkowych zajęć, które są prowadzone przez 700 nauczycieli dla ponad 30 tys. uczniów. 5 mln zł przeznaczono na zakup pomocy dydaktycznych oraz sprzętu. W Warszawie do projektu zgłosiło się 159 szkół podstawowych, w tym cztery placówki z Ursusa i pięć z Włoch. Jedną z nich jest Szkoła Podstawowa nr 4 mieszcząca się przy ul. Sławka w Ursusie. Zdaniem wicedyrektor placówki Edyty Gawlickiej, program świetnie się sprawdza. – W naszej szkole prowadzonych jest 13 różnego rodzaju zajęć przez 13 nauczycieli. Biorą w nich udział zarówno dzieci wszechstronnie uzdolnione, jak i uczniowie z dysfunkcjami. Mamy bardzo dobre doświadczenia związane z jego realizacją, dzieci chętnie uczestniczą w zajęciach, również ich rodzice są bardzo zadowoleni – mówi. Zajęcia w ramach projektu potrwają do końca przyszłego roku szkolnego. Projekt jest współfinansowany z funduszy Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. (KG)
Już 21 maja w Domu Kultury Włochy przy ul. Bolesława Chrobrego 27 odbędzie się premiera spektaklu „Piaskownica” w reżyserii Ernestyny Winnickiej i wykonaniu Teatru BezNazwy. Sztuka ta powstała w oparciu o spektakl Michała Walczaka. „Piaskownica” to wzruszającą
opowieść o dojrzewaniu i rodzącym się uczuciu dwojga młodych ludzi. On – zafascynowany Batmanem i Ona – chodząca ze swoją szmacianą lalką nieoczekiwanie zakochują się w sobie. Sztuka pokazuje kolejne fazy budzącego się między nimi uczucia. Każdy z bohaterów
GLOSSTOLICY.pl
przeżywa je na swój sposób. „Piaskownica” bawi i skłania do refleksji, nie jest sztuką wyłącznie o dzieciach bawiących się wspólnie, lecz o dorosłych, którzy nie zawsze potrafią wyznać sobie uczucia. Spektakl rozpocznie się o godzinie 19.00. Wstęp jest bezpłatny. (DP)
Niepełnosprawni szukają dla siebie nowego miejsca Dom pomocy dla osób niepełnosprawnych intelektualnie przy ulicy Astronautów 17 stracił swoją siedzibę Andrzej Golec WŁOCHY/URSUS
Dla wielu osób niepełnosprawnych intelektualnie Środowiskowy Dom Samopomocy „Pod wierzbami” był jedyną szansą wyjścia z izolacji społecznej. Teraz placówka przy ul. Astronautów 17 straciła swoją siedzibę. Jaki będzie los jej podopiecznych?
O
środek korzystał z pomieszczeń znajdujących się w Szkole Podstawowej nr 227. Przy Astronautów, ulicy kojarzonej przez wielu mieszkańców z edukacją, znajduje się też m.in. przedszkole i biblioteka. Przyszłość tych placówek już od dłuższego czasu była niepewna. Jak twierdzą władze dzielnicy Włochy, budynek przedszkola „jest w opłakanym stanie”, klasy podstawówki zapełniało z roku na rok coraz mniej dzieci, nieciekawie rysowała też przyszłość lokalowa biblioteki. Wobec takiej sytuacji dzielnica zdecydowała, aby w budynku szkoły podstawowej powstał zespół szkolno-przedszkolny. – Dzięki temu koszt stworzenia własciwych warunków dla przedszkolaków będzie niższy niż w obecnym budynku przedszkola, znika też zagrożenie zamknięcia szkoły – mówi nam Mikołaj Foks, rzecznik dzielnicy Włochy. – Z czasem będzie można do obecnego budynku przedszkola przenieść pobliski oddział biblioteki – dodaje. Na tych, trzeba przyznać koniecznych ruchach władz dzielnicy, ucierpieli jednak niepełnosprawni intelektualnie. Powstały w 2006 roku Środowiskowy Domu Samopomocy „Pod wierzbami” stracił swoje miejsce. Dla podopiecznych ośrodka i ich rodzin to dramat. Placówka obejmowała swoim zasięgiem Włochy, Ursus i Ochotę, z oferowanych przy ul.
Głos Stolicy
PR: 17749
Środa, 9 Maja 2012
Wiadomości
Bolo Skoczylas / Agencja Praf.pl
4
Zespół redakcyjny: Bogdan Skoczylas, Maciej Skoczylas, Milena Skoczylas, Andrzej S. Rodys, Karolina Gontarczyk, Anna Sołtysiak, Dominik Pietraszek, Anna Juszczak-Borysiuk, Andrzej Golec, Adam Fabisiewicz Redakcja: Pruszków, ul. Stalowa 28/30 tel/fax. 22 758 77 88 e-mail: redakcja@glosstolicy.pl
Placówka dla niepełnosprawnych miała dotychczasową siedzibę w szkole podstawowej Astronautów zajęć korzystało ok. 30 osób w wieku 18 – 60 lat. Terapia zajęciowa (dostosowana do zainteresowań i możliwości) była dla niepełnosprawnych szansą udziału w życiu społecznym. Podopiecznym oferowano m.in. treningi samoobsługi i zaradności życiowej, funkcjonowania w życiu codziennym, zajęcia sportowe, spacery, wycieczki. W efekcie uczestnicy zajęć nabierali pewności siebie, zyskiwali poczucie wartości, integrowali się ze społecznością lokalną. – Po twarzy syna widziałam, jak potrzebne mu były te zajęcia. Nie mogę również ukrywać, że i dla mnie życie stało się łatwiejsze. Miałam dla siebie więcej czasu – powiedziała nam matka jednego z podopiecznych ośrodka. Postanowiliśmy sprawdzić jakie będą dalsze losy podopiecznych zlikwidowanego domu środowiskowego, gdzie znajdą nowe miejsce. Jak się okazało, dzielnice których
mieszkańcy korzystali z zajęć w ośrodku prowadziły w tej sprawie rozmowy. Ich rezultat można uznać za zadawalający, choć nie do końca. Niektórych niepełnosprawnych prawdopodobnie czekają dalekie (dla nich) podróże. Fakt konsultacji na temat ulokowania w innych miejscach podopiecznych placówki przy Astronautów potwierdza Agata Cesarek, rzecznik prasowy dzielnicy Ursus. – Toczyły się rozmowy pomiędzy przedstawicielami dzielnic, których podopieczni do przebywali w Środowiskowym Domu Samopomocy przy ulicy Astronautów – twierdzi. – Mieszkańcy Ursusa, osiem, dziewięć osób, korzystający do tej pory z zajęć w tym ośrodku zostaną ulokowani w Środowiskowym Domu Samopomocy dla Osób z upośledzeniem umysłowym w dzielnicy Bemowo przy ul. Rozłogi 10 – dodaje. Informację podaną przez rzecznika Ursusa potwierdza Mariusz Gruza z bemowskiego
ratusza. – Rzeczywiście, do tego ośrodka zgłosili się trzej opiekunowie z chęcia przeniesienia tam swoich podopiecznych. Trwa procedura przyjęcia tych osób. Decyzja zostanie podjęta najpóżniej w połowie maja. Z informacji przekazanych mi przez przedstawiciela ośrodka wynika, że jest to raczej tylko formalność – mówi. Z placówki przy ul. Astronautów korzystało osiem osób mieszkających na terenie Włoch. Ich sytuacja jest bardziej skomplikowana. – Pięć osób przenosi się do ośrodka w Wilanowie, dwie trafią na Bemowo i Ochotę. Jedna z osób nie podejmowała żadnych kroków w tej sprawie – mówi nam rzecznik dzielnicy Włoch, Mikołaj Foks. Twierdzi, że w wyniku rozmów Włoch, Ursusa i Ochoty ustalono, że to ta ostatnia dzielnica znajdzie nowe lokum dla placówki przy Astronautów. – Po zamknięciu placówki przy Astronautów podopieczni z Ocho-
Zasięg: Ursus (Czechowice, Gołąbki, Niedźwiadek, Skorosze, Szamoty) Włochy (Okęcie, Opacz Wielka, Nowe Włochy, Stare Włochy, Paluch, Raków, Załuski)
Reklama: tel./fax 22 758 77 88, Bożena Smolińska, tel. 888 918 888, bozena.smolinska@wprmedia.pl,
Studio graficzne: Marcin Ziółkowski Graphics & Design Studio, www.gdstudio.pl
Drukarnia: Polskapresse Sp. z o.o. ul. Matuszewska 14, 03-876 Warszawa Wydawca: WPR Maciej Skoczylas Redaktor naczelny: Maciej Skoczylas Z-ca red. naczelnego: Andrzej S. Rodys
Ogłoszenia: tel./fax 22 758 77 88; Pruszków, ul. Prusa 35a/203, Nr konta bankowego – BRE Bank 09 1140 2004 0000 3702 5439 7490 Biura ogłoszeń partnerskie: Linea, ul. Ciernicka 2, Warszawa Fotografia: Marcin Zawadzki
Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów oraz nadawania tytułów listom. Tekstów i materiałów niezamówionych nie zwracamy. Anonimów nie drukujemy. Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. E-wydanie dostępne na www.wprmedia.pl
ty, około 10 osób, znajdą tymczasowe lokum w ochockiej siedzibie Stowarzyszenia Otwarte Drzwi przy ul. Grójeckiej – powiedziała nam Maja Gottesman, rzecznik tej dzielnicy. Z wcześniejszej wypowiedzi Mikołaja Foksa wynika jednak, że na Ochocie (podobnie jak na Bemowie) znajdzie się także miejsce dla niepełnosprawnych z terenu dzielnicy Włochy. A co z lokum dla zlikwidowanej placówki przy Astronautów? – Od 1 stycznia 2013 r. zacznie działać nowa siedziba dla podopiecznych niepełnosprawnych umysłowo i upośledzonych. Będzie się ona mieścić w dotychczasowym Ośrodku Adopcyjnym przy ul. Nowogrodzkiej 75. Kierować placówką, która pomieści około 40 osób z Ochoty i Włoch, będzie Zarząd Dzielnicy Ochota. Niepełnosprawni z Ursusa znajdą miejsce na Bemowie – twierdzi Maja Gottesman.
GLOSSTOLICY.pl
Środa, 9 Maja 2012
Wiadomości
5
uczestnicy spożywali alkohol. Po pewnym czasie gospodarz zorientował się, że jeden z mężczyzn opuścił imprezę. Razem z gościem zniknął laptop o wartości ok. 3 tysięcy złotych. Właściciel wezwał policję. Funkcjonariusze ustalili, że sprawcą kradzieży może
być 37-letni Jacek M. Policjanci pojechali do mieszkania podejrzanego, gdzie mężczyzna został zatrzymany. Odzyskali też skradzionego laptopa, którego złodziej schował do piwnicy. Jacek M. usłyszał już zarzuty. Za kradzież grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności. (AS)
Gwiazdy wystąpią na święcie dzielnicy
Pociąg wjechał na Okęcie
URSUS
Wieczorem 20 kwietnia pierwszy pociąg Szybkiej Kolei Miejskiej wjechał na stację PKP Warszawa Lotnisko Chopina. Na razie był to jednak tylko przejazd techniczny.
URSUS
Moto-faktory.pl
Podczas mocno zakrapianej imprezy ukradł laptopa
Policjanci z Ursusa zatrzymali mężczyznę, który będąc gościem imprezy towarzyskiej odbywającej się w jednym z domów na terenie dzielnicy ukradł laptopa. Do zdarzenia doszło w sobotę 5 maja. Pokrzywdzony zaprosił do swojego domu znajomych na imprezę. Jej
GŁOS STOLICY
Kobranocka, Maciej Maleńczuk, Jerzy Połomski – tak znanych i reprezentujących różne gatunki muzyki artystów można będzie posłuchać podczas XVIII Dni Ursusa. Impreza plenerowa dla mieszkańców stolicy odbędzie na początku czerwca. Wydział Kultury i Promocji ursuskiego ratusza przygotował wiele atrakcji. Festyn wystartuje 1 czerwca o godz. 16.00 w Parku Hassów przy ulicy Wojciechowskiego. Imprezę zainaugurują artystyczne występy dzieci z przedszkoli mieszczących się na terenie Ursusa. To, że właśnie one otworzą festyn nie jest przypadkiem – w tym dniu przypada przecież Dzień Dziecka. Następnie na scenie w Parku Hassów pojawią się aktorzy Teatru Wagabunda. Nie zabraknie również widowiskowych pokazów iluzjonistów oraz spektakli animacyjnych. Główna część festynu odbędzie się następnego dnia i rozpocznie
Ubiegłoroczny festyn odbył się w Parku Czechowickim się również o godzinie 16.00. Tym razem jednak na miejsce imprez wybrano znacznie większy Park Czechowicki. Pośrodku parku
Jedną z atrakcji festynu będzie pokaz psich piękności
Reklama
POL-MOT Auto S.A. Oddział Peugeot, ul. Połczyńska 125 Tel. 22 533 61 10 www.polmotauto.peugeot.pl
stanie duża scena, na której przez sześć godzin mieszkańcom Ursusa i gościom z sąsiednich dzielnic zaprezentują się artyści z różnych nurtów i epok muzycznych. – Jako pierwszy na scenę wyjdzie zespół Neo Retros, którego muzykę możemy scharakteryzować jako „rock o szlachetnym popowym szlifie”. Godzinę później na scenie pojawi się Jerzy Połomski, pierwsza z muzycznych gwiazd tegorocznych
Dni Ursusa– powiedziano nam w Wydziale Kultury i Promocji ursuskiego ratusza. Największe atrakcje organizatorzy zostawili na koniec drugiego dnia festynu. O godzinie18.30 wystąpi znany zespół Kobranocka, a gwiazdą wieczoru będzie artysta nietuzinkowy – Maciej Maleńczuk. Lider Pudelsów wykona zarówno swoje największe przeboje, jak i piosenki z ostatniej solowej płyty zatytułowanej „Wysocki Maleńczuka”. Ale Dni Ursusa to nie tylko muzyczne występy. Uczestników festynu czeka wiele innych atrakcji – Podczas Dni Ursusa odwiedzający będą mogli wybrać coś dla siebie spośród bardzo licznych stoisk gastronomicznych. Dla najmłodszych przewidujemy różne gry i zabawy oraz pokazy psich piękności. Będzie też możliwość adopcji piesków – powiedziała nam Aleksandra Magierecka, naczelnik Wydziału Kultury i Promocji Urzędu Dzielnicy Ursus. Oficjalne zakończenie dzielnicowego festynu przewidziano na godz. 22.00. (AF)
OKĘCIE
Budowa nowego przystanku kolejowego przy Lotnisku Chopina jest jedną z ważniejszych inwestycji na Euro 2012. Stacja ta ma znacznie przyspieszyć komunikację pomiędzy lotniskiem a centrum Warszawy. W trakcie czerwcowych mistrzostw Europy w piłce nożnej z tego połączenia mają korzystać głównie kibice, którzy przylecą na mecz swojej reprezentacji. Przystanek jest już niemal ukończony, obecnie trwają odbiory. W piątek 20 kwietnia na nową stację przyjechał pierwszy pociąg. – Był to przejazd techniczny, który miał na celu sprawdzenie wszystkich mechanizmów i systemów – mówi Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy Centrum Realizacji Inwestycji PKP Polskich
Linii Kolejowych. – Przejazd ten posłużył również maszynistom, którzy zapoznali się ze szlakiem. Pociąg wjeżdżał w perony dwukrotnie i wszystko przebiegało zgodnie z planem – dodaje. W przejeździe wzięło udział kilkadziesiąt osób. Wśród nich byli przedstawiciele Zarządu Transportu Miejskiego, PKP PLK, SKM Warszawa oraz wykonawcy podziemnej linii kolejowej. Kolejarze wciąż nie wiedzą kiedy przystanek może zostać oddany do użytku. – Otrzymaliśmy już pozwolenie od strażaków, którzy sprawdzili zabezpieczenia przeciwpożarowe i teraz czekamy na pozwolenie na użytkowanie. Jest to dość długa procedura, ale zupełnie normalna przy tego typu inwestycjach. Wszystko wskazuje jednak na to, że przystanek Warszawa Lotnisko Chopina zostanie otwarty do Euro 2012 – podkreśla Dutkiewicz. Koszt budowy nowego przystanku kolejowego Warszawa Lotnisko Chopina to ponad 250 mln zł. (DP)
GŁOS STOLICY
Środa, 9 Maja 2012
Wiadomości Zarząd i Rada Dzielnicy Ursus m.st. Warszawy zapraszają mieszkańców do udziału w grze miejskiej Zwalcz nudę. Zabawa odbędzie się na podstawie serii książek dla dzieci „Kroniki Archeo” autorstwa Agnieszki Stelmaszyk. Drużyny będą miały za zadanie rozszyfrowanie zagadki
URSUS
Bolo Skoczylas / Agencja Praf.pl
Zaproszenie do udziału w grze miejskiej Zwalcz nudę" "
klątwy złotego smoka. Będzie to detektywistyczna gra terenowa, pełna pomysłów, z wieloma atrakcjami. Rozpoczęcie wspólnej zabawy 13 maja o godz. 13.00 przy kreatywnym centrum rozrywki i edukacji dla dzieci Familijni.pl, ul. Traktorzystów 20. Dla najlepszych przewidziano
GLOSSTOLICY.pl
nagrody. Zwycięska drużyna zgarnie nagrody o wartości 1,5 tys. zł. Aby przystąpić do rywalizacji konieczna jest wcześniejsza rezerwacja. Można to zrobić drogą mailową pod adresem: gra@zwalcznude.pl. Więcej informacji na stronie internetowej www.zwalcznude.pl. (AS)
Ul. Pryzmaty jak jezioro Nikt się nie przyznaje do zasypania rowów odwadniajątcych podczas prac
Bolo Skoczylas / Agencja Praf.pl
6
Bitwa o kładkę nad torami pomyślnie zakończona WŁOCHY
Mieszkańcy Włoch i Ochoty mogą wreszcie korzystać z kładki nad torami kolejowymi przy ul. Mołdawskiej łączącej ich dzielnice. Inwestycja długo nie mogła zostać zrealizowana z powodu braku porozumienia pomiędzy władzami a SPEC. Kładka powstała ponad pół wieku temu. Na początku służyła jako platforma techniczna dla pracowników Stołecznego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej (SPEC). Potem została zaadaptowana do użytku dla wszystkich mieszkańców, którzy mogli z niej korzystać aż do czerwca ubiegłego roku. Wtedy bowiem SPEC przeprowadził modernizację kładki, ale jednocześnie zlikwidował schody. W rezultacie mieszkańcy zostali pozbawieni jedynego przejścia w tym rejonie. Sytuacja stała się niebezpieczna, ponieważ zaczęli oni przechodzić bezpośrednio przez tory narażając się na groźny wypadek. – SPEC już od dawna zabierał się do tej inwestycji. Obiecał, że wyremontuje kładkę, pod warunkiem, że dzielnice pokryją koszt ciągu pieszego przejście
dla mieszkańców – komentuje sprawę Mikołaj Foks, rzecznik prasowy dzielnicy Włochy. – W pewnym momencie przedstawiciele przedsiębiorstwa zmienili jednak zdanie i uznali, że mimo zabezpieczonych przez dzielnice pieniędzy nie przystosowuje kładki dla pieszych – mówi. W sprawę zaangażowali się dzielnicowi radni. Władze Włoch i Ochoty miały dość wodzenia ich za nos przez SPEC i zawarły porozumienie w celu jak najszybszej budowy schodów, aby kładka mogła stać się użyteczna dla mieszkańców. Dlatego też poprosiły przedstawicieli przedsiębiorstwa o zwrot dokumentacji projektowej i postanowiły wykonać remont samodzielnie. Pod koniec lutego władze Ochoty ogłosiły przetarg nieograniczony na wykonanie tej inwestycji, obecnie trwają tu już prace wykończeniowe. Z oddania kładki do użytku najbardziej cieszą się mieszkańcy Jadwisina i Rakowca. Od kiedy zlikwidowano tu schody, tracili wiele czasu na dotarcie do sklepu, kościoła i pobliskiej przychodni. – Do tej pory wyjście po zakupy do sklepu było długą wyprawą zajmująca pół dnia, teraz nareszcie nasze życie będzie łatwiejsze – cieszy się pani Krystyna, mieszkanka pobliskiej ul. Sulmierzyckiej. (KG)
Anna Sołtysiak WŁOCHY
Ulica Pryzmaty, po każdym, nawet niewielkim deszczu zmienia się w jezioro. Zalegająca woda utrudnia przejście przechodniom oraz przejazd kierowcom. Stołeczne instytucje i urzędy wzajemnie obciążają się odpowiedzialnością za tę sytuację, jednak nikt nie chce podjąć się remontu.
P
ryzmaty to niewielka uliczka w dzielnicy Włochy – na niewielkim odcinku jest równoległa do ul. Łopuszańskiej. Po każdym deszczu fragment tej drogi jest zalewany. Problem pojawił się zaraz po zasypaniu rowów odwadniających. W ostatnich latach w tym rejonie prowadzonych było wiele różnych inwestycji wykonywanych m.in.
przez Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych, Stołeczne Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej oraz Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, dlatego ciężko ustalić, kto odpowiada ze tę sytuację.
ZMID: Ktoś zasypał, ale nie my
Przedsięwzięciem, które nadal jest realizowane w tej okolicy jest budowa węzła Łopuszańska. – Teren, na którym pojawia się kałuża leży poza obszarem węzła. Nasz wykonawca nie prowadził w tym miejscu żadnych prac – mówi Agata Choińska z biura prasowego ZMID. – Jeden z naszych robotników rozmawiał z mieszkańcami, według ich relacji kałuża pojawia się tam od dwóch lat. W tym czasie prace w tym miejscu prowadziły takie instytucje jak SPEC i MPWiK – mówi. Według Choińskiej ustalenie podmiotu, który mógł zasypać rowy, wymaga czasu. Urzędnicy muszą bowiem prześledzić dokumentację dotyczącą m.in. udzielenia pozwolenia na zajęcie pasa.
MPWiK: Odtworzyliśmy teren
Rzecznik MPWiK Roman Bugaj wyjaśnia, że spółka po wykonanych przez siebie pracach odtworzyła stan nawierzchni, doprowadzajęc go do pierwotnego wyglądu. – W tym rejonie prowadziliśmy roboty związane z wymianą uszkodzonego kolektora – podkreśla. – Sytuacja z naszej strony została zbadana, gdy rozpoczynaliśmy prace, rowy już były zasypane – dodaje.
SPEC tu nie pracował
Informacje o rzekomych robotach w rejonie ul. Pryzmaty dementuje SPEC. – Nie prowadziliśmy w tym rejonie żadnych prac, więc to nie my odpowiadamy za zasypanie rowów melioracyjnych – zaznacza Monika Mazurkiewicz, rzecznik prasowy SPEC.
Dzielnica sprawę kieruje do ZDM
Z dokumentów posiadanych przez urzędników z dzielnicy Włochy wynika, że działka na której dochodzi do zalań należy do Zarządu Dróg Miejskich. – Woda zalewa
ulicę Pryzmaty, jednak zasypane rowy znajdują się w pasie ul. Łopuszańskiej, a ta podlega już Zarządowi Dróg Miejskich – przyznaje Mikołaj Foks, rzecznik Urzędu Dzielnicy Włochy. – Wysyłaliśmy już pisma do ZDM w sprawie tych zalań – informuje.
ZDM zbada sytuację
Według rzecznika prasowego Zarzadu Dróg Miejskich Adama Sobieraja, za zasypanie rowów najprawdopodobniej odpowiedzialny jest jednak wykonawca węzła Łopuszańska. – W ubiegłym roku po lipcowych opadach deszczu musieliśmy oczyszczać rowy w rejonie tego węzła. Piasek zwieziony przez drogowców zatkał rowy melioracyjne, których zadaniem jest wchłanianie wody – wyjaśnia. – Z podobnymi problemami zmagamy się w rejonie ulicy Żwirki i Wigury oraz Puławskiej, gdzie inwestycje prowadzi Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad – podkreśla Sobieraj. ZDM zapewnia, że sprawdzi kto jest odpowiedzialny za zasypanie rowów.
WŁOCHY
Mieszkańcy domów w pobliżu skrzyżowania ulic 17 Stycznia i Zarankiewicza od kilku lat postulują o zamontowanie sygnalizacji świetlnej na tym skrzyżowaniu. – Panie, niedługo to miejsce można będzie nazwać skrzyżowaniem śmierci – mówią. Zbieg tych ulic ze względu na duży ruch jest rzeczywiście niebezpieczny. Dochodziło już tam do potrąceń pieszych, stłuczki też nie są rzadkoscią. Sprawą sygnalizacji
świetlnej od dawna interesuje się również radny dzielnicy, Dariusz Kałwajtys (klub Wspólnota Dzielnicy Włochy). – Składałem w tej sprawie interpelacje do zarządu dzielnicy oraz wnioski do Zarządu Dróg Miejskich. Bez efektu. Jedną z odpowiedzi udzielonych mi przez ZDM nazwałbym kuriozalną. Stwierdzono, że na tym skrzyżowaniu nie odnotowano takiej ilości zdarzeń, która wskazywałyby na konieczność montażu świateł – powiedział nam Kałwajtys. Tymczasem w bezpośrednim sąsiedztwie zbiegu ulic 17 Stycznia i Zarankiewicza znajdują się np. przystanki autobusowe, z których
korzystają dzieci uczęszczające do pobliskiej szkoły. – Przejście przez pasy w tym miejscu jest utrudnione ze względu na duży ruch. Na skrzyżowaniu przynajmniej raz w roku dochodzi do groźnych potrąceń pieszych – mówi Kałwajtys. Mieszkańcy i radny zwracają też uwagę na konieczność zmian w organizacji ruchu – chodzi o wprowadzenie zakazu (dla samochodów jadących w kierunku ul. Żwirki i Wigury) skrętu z ul. 17 Stycznia w ul. Zarankiewicza. Kierowcy często skracają sobie w ten sposób drogę, w rezultacie nadmiar pojazdów powoduje, że osiedlowa uliczka (szczególnie w godzinach popołudniowych)
staje się nieprzejezdna. – W rejonie skrzyżowania ul. 17 Stycznia i Zarankiewicza od kilku lat nasila się też ruch tranzytowy. Przecież w okolicy lotniska rozbudowało się wiele firm – twierdzi Kajwałtys. Pomimo wcześniejszych apeli mieszkańców i radnego postanowiliśmy jeszcze raz spytać, co myślą władze Włoch o zamontowaniu świateł na tym skrzyżowaniu. Odpowiedź była krótka i napawająca optymizmem. – Zarząd dzielnicy oczywiście będzie wspierał inicjatywę założenia takiej sygnalizacji i wszelkie wystąpienia w tej sprawie będzie opiniował pozytywnie – powiedział rzecznik Mikołaj Foks. (GOL)
Bolo Skoczylas / Agencja Praf.pl
Czy u zbiegu ulic 17 Stycznia i Zarankiewicza będą światła?
Na skrzyżowaniu łatwo o kolizję
GLOSSTOLICY.pl
Środa, 9 Maja 2012
Reklama
GŁOS STOLICY
7
8
GŁOS STOLICY
Środa, 9 Maja 2012
Wiadomości
URSUS
Młodzi mężczyźni rzucili się z pięściami na policjanta
Zarzut czynnej napaści na policjanta oraz uszkodzenia ciała usłyszeli dwaj 18-latkowie zatrzymani przez funkcjonariuszy z Ursusa. Do zdarzenia doszło przy ul. Skoroszewskiej. Krystian S. i Maciej G. zaatakowali policjanta idącego do pracy. Funkcjonariusz
zwrócił im uwagę, aby nie niszczyli banera reklamowego (podpalali go zapalniczką). Wtedy sprawcy zaczęli mu ubliżać. Kiedy powiedział że jest policjantem, rzucili się na niego z pięściami. Zajście widziały przechodzące w pobliżu kobiety. Zareagowały, co odstraszyło
GLOSSTOLICY.pl
napastników. Policjanci, znając rysopis sprawców, zatrzymali ich kilka ulic dalej. 18-letni Krystian S. i 18-letni Maciej G. w prokuraturze usłyszeli zarzuty czynnej napaści na funkcjonariusza i uszkodzenia ciała. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. (AF)
W dzielnicy jest bezpiecznie Z podinspektorem Michałem Pisarskim, komendantem Komisariatu Policji Warszawa Ursus, rozmawia Piotr Sym
Jak skuteczna jest ursuska policja w walce ze sprawcami rozbojów? – W tym roku odnotowaliśmy dwa takie zdarzenia. W obu udało nam się wykryć sprawców. Na Niedźwiadku dokonano napaści na starszego człowieka rozwożącego pizzę. Został dotkliwie pobity i okradziony przez młodych mężczyzn. Następnego dnia, dzięki pracy dzielnicowych ustaliliśmy, kim mogli być sprawcy. Zatrzymano kilka osób. Drugi
przypadek dotyczył libacji alkoholowej, która zakończyła się bójką oraz kradzieżą pieniędzy. W tym przypadku sprawców udało się łatwo wykryć, gdyż poszkodowany znał jednego z nich.
Bolo Skoczylas / Agencja Praf.pl
URSUS
Czy w dzielnicy Ursus można się czuć bezpiecznie? – Tak, Ursus jest bezpieczną dzielnicą i to pod wieloma względami. Na przykład biorąc pod uwagę całą Warszawę, najmniej przypadków kradzieży samochodów odnotować można właśnie w Ursusie. Wynika to zapewne m.in. z położenia dzielnicy, gdyż czasami trudno jest się z niej szybko wydostać. Statystyki od lat są praktycznie takie same. Średnio w miesiącu dochodzi zaledwie do dwóch przypadków kradzieży aut. Jak na dzielnicę liczącą ponad 50 tysięcy mieszkańców jest to bardzo dobry wynik. Jeżeli chodzi o rozboje, to są to incydentalne przypadki, zdarzają się kilka razy w roku. Z reguły udaje nam się wykryć ich sprawców.
W której części dzielnicy mieszkańcy mogą się czuć najpewniej? – Trudno jednoznacznie na to odpowiedzieć. Na przykład na Niedźwiadku czy w Gołąbkach odnotować można znacznie więcej włamań do mieszkań i domów niż w Starym Ursusie, gdzie takie przypadki zdarzają się bardzo rzadko. Jeśli już do nich dochodzi, to najczęściej przestępcy włamują się wyważając zamki. Natomiast po drugiej stronie Ursusa częściej wyważane są drzwi balkonowe i okna. W grudniu ubiegłego roku, dzięki pomocy mieszkańców, w okolicach ulicy Spisaka udało nam się złapać włamywacza. Zanim go ujęliśmy mieliśmy średnio kilkanaście włamań w miesiącu. Po tym jak trafił do aresztu, praktycznie już takich przestępstw nie odnotowaliśmy. Warto dodać, że przestępcy których zatrzymujemy, przeważnie nie są mieszkańcami Ursusa. W dużej mierze są to osoby z sąsiednich dzielnic lub spoza Warszawy. Wyjątek stanowią handlarze narkotyków, którzy w większości przypadków
są miejscowymi. Zdarza nam się wyłapywać ich podczas rutynowych kontroli, przeważnie handlują marihuaną. Bezpieczeństwo w dzielnicy zapewniają też patrole policyjne. Czy jest ich wystarczająca ilość? – Tak, biorąc pod uwagę skalę przestępczości. Bezpieczeństwo zapewniają patrole piesze i zmotoryzowane. Działają również patrole cywilne, tzw. operacyjne. Policjanci wchodzący w skład takich patroli są bardziej skuteczni w ujmowaniu miejscowych przestępców, gdyż ci ostatni przeważnie znają mundurowych działających na terenie dzielnicy. W Ursusie działają też „patrole szkolne”. Składają się one z policjanta z wydziału ds. nieletnich i patologii oraz strażnika miejskiego. Jeżeli coś złego dzieje się na przykład w szkole, to jej dyrekcja może skontaktować się bezpośrednio z takim patrolem. Głośno się mówi o metodach kradzieży „na wnuczka” lub „na krewniaka”. Przestępcy podając się za bliskich, szczególnie starszych osób, wyłudzają od nich pieniądze. – Niestety, mimo szeroko zakrojonej akcji, mającej na celu
przeciwdziałanie takim zdarzeniom i licznym prośbom, aby osoby mające jakiekolwiek podejrzenia zgłaszały je policji, problem jest obecny. W 2010 roku udało nam się ująć kilku sprawców działających właśnie w ten sposób. Natomiast w tym roku odnotowaliśmy dwa takie zdarzenia. W jednym przypadku osoba poszkodowana zgłosiła się do nas już po fakcie. W drugim przypadku powiadomiono nas o planowanej wizycie oszusta. Na miejscu zjawili się policjanci, jednak oszust się nie pojawił. Czy przemoc w rodzinie stanowi duży problem? – Choć dzielnica nie jest duża, to jednak takich zgłoszeń mamy sporo. Przeciwdziałamy zjawisku przemocy, współpracując z Ośrodkiem Pomocy Społecznej. Przemoc w rodzinie jest głównie spowodowana dwoma czynnikami – alkoholizmem i bezrobociem. Najczęściej jej sprawcami są ludzie w średnim wieku, mający długotrwałe problemy finansowe. Zdarzały się przypadki, że musieliśmy aresztować kilka osób. W tym roku mieliśmy jednak mniej tego typu zdarzeń, niż w ubiegłym. Jednak nie da się ukryć, że w Ursusie ten problem istnieje. Dziękuję za rozmowę.
Obchody święta Konstytucji 3 Maja w Ursusie Elżbieta Kowalewska, Dział Promocji Urzędu Dzielnicy Ursus
URSUS
– Pod koniec XVII wieku uchwalenie polskiej konstytucji było w Europie wydarzeniem bez precedensu. Cztery lata wcześniej, podobny dokument podpisano jedynie w Ameryce – powiedział podczas uroczystych obchodów 221 rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja burmistrz Ursusa, Wiesław Krzemień. W warszawskiej dzielnicy Ursus obchody święta Konstytucji 3 Maja rozpoczęły się od uroczystego złożenia kwiatów przed obeliskiem przy ulicy Cierlickiej. Urząd dzielnicy reprezentowali burmistrz Wiesław Krzemień, przewodniczący Rady Dzielnicy, Henryk Linowski oraz ursuscy radni. Złożeniu kwiatów przed obeliskiem towarzyszyło wystawienie pocztów sztandarowych Światowego Związku Armii Krajowej, Ochotniczej Straży Pożarnej w Ursusie, Kręgu Seniorów Związku
Przed obeliskiem przy ulicy Cierlickiej w rocznicę Konstytucji 3 Maja złożono kwiaty Harcerstwa Polskiego, Liceum Ogólnokształcącego nr 56, Gimnazjum nr 133 oraz „Solidarności Ursus”. Ceremonię poprowadził Leszek Orłowski – prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w dzielnicy. Orkiestra Dęta Ziemi Mazowieckiej (pod dyrekcją Janusza Prokopa) odegrała hymn narodowy. Przemówienie wygłosił burmistrz Ursusa, Wiesław Krzemień.
– Pod koniec XVII wieku uchwalenie polskiej konstytucji było w Europie wydarzeniem bez precedensu. Cztery lata wcześniej, podobny dokument podpisano jedynie w Ameryce. Śmiało więc można powiedzieć, że polska myśl polityczna doby Oświecenia należała do ścisłej czołówki. Nasza konstytucja dawała sygnał do zmian ustrojowych na starym
kontynencie i obok niej wyrastała myśl przyszłego ruchu demokratycznego XIX i XX wieku. Z całą pewnością legenda pierwszej konstytucji europejskiej sprawiła, że po 123 latach zaborów II Rzeczpospolita potrafiła tak szybko odbudować swoją państwowość – powiedział burmistrz Krzemień. Natomiast w Kościele św. Józefa Oblubieńca NMP w samo
południe 3 mają tuż po mszy odbył się koncert okolicznościowy. Zespół kameralny w składzie Andrzej Gębski (skrzypce), Wojciech Proniewicz (skrzypce), Grzegorz Chmielewski (altówka), Elżbieta Piwkowska (wiolonczela) Andrzej Wróbel (wiolonczela) oraz Radosław Nur (kontrabas), wykonał półgodzinny koncert. W jego programie znalazły się m.in.
takie utwory jak „Andante doloroso” („Jeszcze Polska nie zginęła”) Ignacego Feliksa Dobrzyńskiego, Polonez „Pożegnanie ojczyzny” Michała Kleofasa Ogińskiego, „Menuet” Ignacego Jana Paderewskiego oraz odśpiewany również przez słuchaczy koncertu „Mazurek Trzeciego Maja”. Konstytucja uchwalona 3 maja 1791 roku była ukoronowaniem pracy Sejmu Czteroletniego (tzw. Sejmu Wielkiego). Uregulowała ustrój prawny Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Wprowadziła podział władzy na ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą, znosząc liberum veto i wolne elekcje. Ustawa opracowana została z myślą zlikwidowania wad występujących w systemie politycznym Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Zreformowała państwo, znosząc m.in. odrębność między Koroną i Litwą oraz wprowadzając jednolity rząd, skarb i wojsko. Wprowadziła polityczne zrównanie mieszczan i szlachty, złagodziła też nadużycia pańszczyzny stawiając chłopów pod ochronę państwa. (SYM)
GLOSSTOLICY.pl
Środa, 9 Maja 2012
MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ
22 758 77 88
Reklama
GŁOS STOLICY
9
10
GŁOS STOLICY
Środa, 9 Maja 2012
Wiadomości
WŁOCHY
Kolejne spotkanie poświęcone bogatej historii dzielnicy
Mieszkańcy dzielnicy Włochy już 18 maja (piątek) będą mogli wziąć udział w kolejnym spotkaniu historycznym. Tym razem impreza zostanie zorganizowana pod hasłem „Gość ze Sztokholmu”. W trakcie spotkania Jan Mizerski zaprezentuje kolekcję zdjęć młodzieży
włochowskiej z okresu okupacji. Impreza odbędzie się w Czytelni Naukowej nr VI przy ul. Chrościckiego 2 o godz. 17.30. Głównym celem spotkań historycznych jest poznawanie dziejów dzielnicy, która przed wojną była miastem-ogrodem. Organizatorzy prezentują historię starych
GLOSSTOLICY.pl
willi, ceglanych kamienic, stawów i parku oraz tworzą wirtualny katalog wspomnień. Harmonogram spotkań dostępny na stronie www. wlochy-pod-warszawa.pl. Natomiast 2 czerwca w ramach cyklu zostanie zorganizowana wycieczka po tajemniczych terenach kolejowych. (AS)
Bolo Skoczylas/Agencja Praf.pl
Pokonać schody na wózku Kolej zapowiada, że będą zainstalowane urządzenia ułatwiające dostęp na perony Bolo Skoczylas / Agencja Praf.pl
Andrzej S. Rodys WŁOCHY
Obecnie nie ma mowy o tym, by osoby niepełnosprawne lub matki z wózkami mogły dostać się na peron drugi stacji we Włochach. Stacja jest dla nich praktycznie niedostępna, chyba że ktoś pomoże im w pokonaniu stromych schodów.
SKM coraz bliżej najmu zajezdni na Szczęśliwicach
Ł
atwiej dostać się na peron pierwszy, ale i tu do pokonania jest kilka schodów lub nierówny chodnik. Jeśli nawet uda się dostać na ten peron, to i tak nie rozwiązuje to problemu, bo przyjeżdżają tu wyłącznie pociągi z kierunku Pruszkowa i odjeżdżają w kierunku Warszawy Zachodniej. Odjazdy w kierunku pruszkowskim oraz przyjazdy i odjazdy na kierunku sochaczewskim odbywają się z peronu drugiego.
W Ursusie mają łatwiej
Po to, aby dostać się na peron drugi ze skweru przed stacją lub od strony Parku Kombatantów, trzeba najpierw pokonać strome schody na dół do tunelu dla pieszych, a następnie równie strome schody na górę, na peron. – Mam trudności, żeby chodzić po tych schodach o kulach. A co dopiero ma zrobić osoba na wózku – mówi pan Henryk.
Powszechny problem
Problem niedostępności peronów dla osób niepełnosprawnych dotyczy nie tylko stacji we Włochach, ale większości podmiejskich stacji węzła warszawskiego. Znaczna część przejść podziemnych dla pieszych powstała w czasach, kiedy nikt nie myślał o potrzebach niepełnosprawnych. Nie wszędzie
STOLICA
W poniedziałek 23 kwietnia podczas walnego zgromadzenia wspólników Szybkiej Kolei Miejskiej udziałowcy wyrazili zgodę na podpisanie umowy w sprawie najmu zajezdni na Szczęśliwicach w Warszawie.
Schody na peron są często dla niepełnosprawnych barierą nie do pokonania można też zastosować takie rozwiązania, jakie zastosowano w Ursusie, Ursusie Północnym lub w Błoniu, gdzie dla wózków i rowerów również jest wygodny podjazd. – Co z tego, że niedawno robiono remont tunelu we Włochach, jeśli nikt nie pomyślał o tym, by ułatwić nam życie – mówi Mariola, która niemal codziennie musi pokonać schody na peron z dzieckiem w wózku. Jak jednak informowały PKP Polskie Linie Kolejowe, to, co obecnie zrobiono w tunelach we Włochach i Ursusie, to jedynie estetyzacja. Sam remont obydwu przejść podziemnych nie jest zakończony. Jego pierwszą fazę przeprowadzono na jesieni 2010 r., kiedy wymieniono izolację pod
torami podmiejskimi. Ale tunele biegną także pod torami dalekobieżnymi, a tu na razie żadne prace wykonane nie zostały. Obecnie trwa modernizacja linii dalekobieżnej Warszawa – Łódź. Prace weszły już w obręb stacji we Włochach. W ich trakcie wymieniona zostanie izolacja tunelu pod torami dalekobieżnymi i wówczas będzie można dokończyć remont tunelu.
Remont do listopada 2013 r.
– Modernizacja linii dalekobieżnej będzie się wiązała z instalacją urządzeń ułatwiających poruszanie się niepełnosprawnym – mówi Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy Centrum Realizacji Inwestycji PKP PLK. Zaznacza, nie będą
to windy, bo na instalację takich urządzeń nie pozwolą warunki techniczne, ale najprawdopodobniej ruchome platformy, które zostaną zainstalowane przy poręczach na schodach. Podobne urządzenie zamontowano kilka lat temu na stacji Warszawa Ochota, dzięki czemu jest ona już obecnie dostępna dla osób niepełnosprawnych. Zdaniem Macieja Dutkiewicza, trudno jest określić, kiedy takie urządzenia zostaną zamontowane na stacji we Włochach. – Na pewno stanie się to do listopada 2013 r. – dodaje. Do tego czasu ma trwać modernizacja linii dalekobieżnej, a remont tuneli (w tym montaż urządzeń ułatwiających poruszanie się po schodach) jest częścią tego zadania.
Problem z zajezdniami dla pociągów stołecznej SKM ciągnie się od momentu utworzenia spółki. Przewoźnik nie miał własnej stacji postojowo-technicznej, w rezultacie pociągi musiały nocować na bocznicach kolejowych. To z kolei narażało pojazdy na dewastację. Wymownym tego przykładem jest przypadek pierwszego pociągu typu elf, który kilka dni po tym, jak przyjechał do Warszawy, został pomazany przez grafficiarzy. Pod koniec ubiegłorocznych wakacji ówczesny prezes SKM Leszek Walczak podpisał z PKP Intercity umowę na korzystanie z części terenu na Szczęśliwicach. Od tego czasu pociągi SKM mogą korzystać ze znajdującej się tam zajezdni. Ale przewoźnik dążył do tego, by mieć zajezdnię dla siebie. Zapewniłoby mu to nie tylko
bezpieczne stacjonowanie składów, ale też umożliwiłoby naprawy i czyszczenie pociągów we własnych halach. W poniedziałek 23 kwietnia SKM zrobiła kolejny krok w tym kierunku. – Zgromadzenie wspólników SKM wyraziło zgodę na zawarcie wieloletniej umowy z PKP SA na dzierżawę całego terenu w Szczęśliwicach – mówi Magdalena Lerczak, rzecznik prasowy SKM.
Nie wiadomo jeszcze, czy na terenie zajezdni powstaną nowe hale dla składów SKM – Już niedługo wszystkie dokumenty zostaną podpisane, a teren przekazany. Nie jestem jednak w stanie podać konkretnego terminu, kiedy mogłoby to nastąpić – dodaje. – Na początku na pewno będziemy korzystać ze znajdujących się tam obiektów, ale obecnie nie wiem, czy powstaną tam jakieś nowe hale – mówi Magdalena Lerczak . (DP)
WŁOCHY
Wizytówka dzielnicy Włochy, nowoczesna przychodnia przy ulicy Cegielnianej działa już ponad miesiąc. Jednak starsze osoby i matki z dziećmi udający się do lekarzy pracujących w tej lecznicy mają kłopot ze swobodnym przejściem skrzyżowania ulic Cegielnianej i Techników. Mieszkańcy korzystający z usług przychodni apelują o bardziej widoczne oznakowanie istniejącego przejścia w pobliżu skrzyżowania, koło przystanku autobusowego.
Sprawą zainteresował się również radny dzielnicy Włochy, Janusz Wojdalski (Klub Radnych Prawo i Sprawiedliwość). – Docierały do mnie sygnały o problemach z przejściem przy przychodni. Namalowanie pasów na skrzyżowaniu ulic Cegielnianej i Techników jest konieczne. Po oddaniu do użytku nowej przychodni zwiększyła się przecież liczba osób, które aby dostać się do lecznicy muszą korzystać z tego przejścia – powiedział nam. Radny Wojdalski złożył w tej sprawie interpelację do Zarządu Dzielnicy. Ale problem nie polega tylko na odmalowaniu pasów przy przystanku autobusowym, na
Bolo Skoczylas / Agencja Praf.pl
Potrzebne przejście przy nowej przychodni na Cegielnianej
Przy skrzyżowaniu potrzebne są dodatkowe pasy wprost nowej przychodni przy ul. Cegielnianej. Przydałoby się także dodatkowe przejście dla pieszych bezpośrednio na samym skrzyżowaniu, od strony ul.Techników. 2 maja zrobiliśmy krótki
rekonensans. Pomimo długiego weekendu ruch samochodowy na tej ulicy był spory, wiele aut jadących ul. Popularną skręcało w ulicę Techników i zdążało dalej – do ul. Cegielnianej. Natomiast
osoby udające się piechotą w kierunku przychodni musiały bardzo uważać przy przejściu na jedną lub drugą stronę ulicy Techników. Co prawda, na całej jej długości istnieje kilka namalowanych przejść, ale żadne z nich nie znajduje się w bezpośredniej bliskości skrzyżowania, a więc i nowej przychodni. Tymczasem powstanie takiego przejścia zdecydowanie ułatwiłoby dostanie się do lecznicy matkom z dziećmi i osobom starszym. Ale nie tylko im – jak planowano na starcie przychodni przy ulicy Cegielnianej, ma ona przecież objąć opieką zdrowotną około 10 tysięcy osób. Radny Janusz Wojdalski w rozmowie z nami zwrócił również
uwage na zagospodarowanie terenu wokół nowej przychodni przy Cegielnianej. Chodzi m.in. o zdewastowany budynek znajdujący się za lecznicą. – Mogłaby tam znależć swoje miejsce na przykład apteka – mówi Janusz Wojdalski. Z szybką adaptacją budynku może być jednak problem, ponieważ – jak twierdzi radny – jego część stoi na gruncie niekomunalnym. Sprawa może więc potrwać. Pytany przez nas niedawno rzecznik dzielnicy, Mikołaj Foks powiedział, że włochowskie władze zadbaja o to, aby tereny w pobliżu budynku przychodni stały się również miejscem odpoczynku i rekreacji. (GOL)
GLOSSTOLICY.pl
Środa, 9 Maja 2012
GŁOS STOLICY
Zamów: ceny netto ogłoszeń za słowo:
2 zł ....... ogłoszenie zwykłe 3 zł ....... ogłoszenie pogrubione 4 zł ....... ogłoszenie w ramce
►► Warsztat/pomieszczenie gospodarcze, 80m2, 800 zł, 506 906 002 Nauka
Dam pracę
►► Chcesz zarobić 2000 zł, zostań Profesjonalnym Doradcą Profi Credit, dzwoń! 22 852 22 02 Chcesz dorobić minimum 1000 zł, zostań profesjonalnym Doradcą Finansowym Profi Credit, zadzwoń 664 741 758
►► Matematyka nauczyciel 603 713 495 Automoto – kupię
Auto-złomowanie, do wyrejestrowania, odbiór, ekwiwalent regulaminowy, tel. 22 723 46 66, 501 139 173 Kupię
Szukam pracy
►► Uczciwa emerytka zaopiekuje się dzieckiem lub osoba starszą 784 373 924
►► Zakupię złom wszelkiego rodzaju: piece, kaloryfery, rury, wanny, wraki samochodowe i inne. Dojadę, 503 711 500
Nieruchomości – sprzedam
►► Pilnie sprzedam mieszkanie 57m2 po remoncie kontakt 694 127 292 ►► Sprzedam działki budowlane, Osowiec, bezpośrednio przy lesie z mediami, Tel. 510 521 952 Nieruchomości – do wynajęcia
►► Lokal, Pruszków, ul. Kraszewskiego, parter, 35m2, 604 402 004
Usługi
►► Hydraulika – gaz, piecyki, kuchenki, uprawnienia, 600 175 253 ►► Kompleksowe usługi ogrodnicze, 509 469 640 Odszkodowania powypadkowe. Jeśli utraciłeś zdrowie lub mienie, zadzwoń. Rozpoznanie twojej sprawy jest bezpłatne. Tel. 606 894 200. Konsultacje w zakresie profilaktyki prozdrowotnej Tel. 664 91 55 35 ►► Ogrody, porządki 787 029 084 ►► Pranie tapicerki, dywanów w domu klienta 504 206 446 ►► Profesjonalne usługi malarskie 723 068 281
) 22 758 77 88
* reklama@wprmedia.pl
►► USŁUGI BUDOWLANE – stany surowe, wykończenia, remonty, duże doświadczenie, referencje. Tel. 518 493 643 Usługi księgowe, doradztwo podatkowe – Biuro rachunkowe WERO-MONA, 728 963 965, wero-mona@wp.pl ►► WYMIANA OPON 795 569 659
x Pruszków, ul. Stalowa 28/30
maja do 31 awet do n rabat
50%
Warszawa
Ursus Włochy
Zamów reklamę Twojej firmy! 2 dzielnice // 30 tys. czytelników // 220 punktów dystrybucyjnych
►► Zbiórka elektrozłomu, Pruszków ul. Prusa 41, tel. 600 214 802, Komputery 1.50,- kg
biuro reklamy: 22 758 77 88, reklama@wprmedia.pl
►► Żaluzje, rolety, moskitiery, verticale, pranie verticali, 9-20, 501 175 813
nowa gazeta stołeczna
►► Profesjonalne wideofilmowanie 605 361 210 Różne
►► Brukarstwo, 696 437 501 ►► Brukarstwo, 517 477 531 ►► Czyszczenie skórzanej tapicerki samochodowej 505 076 331 FIRMA REMONTOWOBUDOWLANA. TANIO, SZYBKO. WOLNE TERMINY 503 118 140 ►► Glazura remonty hydraulika łazienka 510 610 743
►► Projektowanie graficzne oraz skład DTP. Kontakt: 509 443 977, 509 443 877 www.gdstudio.pl; marcin@gdstudio.pl michal@gdstudio.pl
►► Śliczne dwumiesięczne szczeniaki szukają szczęśliwego domu! tel. 22 423 89 41, 692 981 064
TRANSPORT
BUS IVECO KRÓTKI 531 311 315
AUTO SERWIS PEŁNY ZAKRES USŁUG
Wulkanizacja Elektryka Diagnostyka komupterowa Mechanika Pruszków, Aleje Jerozolimskie 451 (NA TYŁACH INTERCARS)
te l. 795 569 659
WPR Targi Mieszkaniowe Edycja jesienna Pruszków 13–14 października 2012 r.
11
Zapraszamy do rezerwacji powierzchni! 22 758 77 88; reklama@wprmedia.pl
12
GŁOS STOLICY
Reklama
Środa, 9 Maja 2012
GLOSSTOLICY.pl
Sprzedaż segmentów
w Grodzisku Mazowieckim
Lokale o powierzchni od 75 m2- 140 m2 w cenie już od 330.000 zł, za stan deweloperski. Atrakcyjne lokalizacje, wszystkie media.
Biuro sprzedaży: ul. Nadarzyńska 77, 05-825 Grodzisk Maz. Tel. 0 785 101 601; 022 755 77 95; 0 695 702 802 | e-mail: makbud@makbud.pl | www.makbud.pl