s e z o n
p i e r w s z y
Bp oIcBz ąLt Ie Ak czyli jak powstał najlepszy know how na świecie
Roman Zając
stacja7 Wydawnictwo Znak Kraków 2016
PRAWDA I ŚWIĘTOŚĆ BIBLII
O POCHODZENIU GATUNKÓW (BIBLIJNYCH)
J
eżeli chcemy zrozumieć, co właściwie autor zamierzał nam przekazać w swoim utworze, musimy przede wszystkim określić gatunek literacki tego utworu oraz ustalić konwencję danej wypowiedzi. Specyfiką ludzkiego mówienia i pisania jest bowiem posługiwanie się różnorodnymi konwencjami, które wymagają odpowiedniego odczytania.
Biblia jak filmy Tarantino Kiedy szukamy jakiegoś filmu do obejrzenia, bywa, że sugerujemy się gatunkiem filmowym. Czego innego możemy się spodziewać po kryminale, a czego innego po westernie, dramacie psychologicznym, thrillerze, horrorze, komedii lub po filmie fantastycznonaukowym. Istnieją czarne komedie i komedie romantyczne, musicale, dramaty sądowe, filmy biograficzne, przygodowe, gangsterskie, historyczne i wiele, wiele innych. Nikt nie spodziewa się spektakularnych strzelanin w filmie familijnym ani nikt nie będzie oczekiwał erotyki w filmie dla dzieci. Czasem granice są nieco płynne, ale zasadniczo łatwo określić, do jakiej kategorii należy dany film. 203
PRAWDA I ŚWIĘTOŚĆ BIBLII
BIBLIA. POCZĄTEK
Aczkolwiek są wyjątki. Quentin Tarantino tworzy filmy, które cechuje zabawa konwencjami oraz całkowite pomieszanie stylów i gatunków. Mamy tam wszystko. Do wyboru, do koloru. Wiem, że zestawianie twórczości Tarantino z Biblią może się komuś wydać obrazoburcze, ale Pismo Święte również nie jest dziełem jednolitym i zawiera w sobie wypowiedzi przynależące do wielkiego wachlarza gatunków literackich oraz stosuje najróżniejsze sposoby przemawiania. Można powiedzieć, że Biblia jest swoistą biblioteką, w której znajdziemy książki o przeróżnej treści i przynależności gatunkowej. Ale często już w ramach poszczególnych ksiąg mamy różnorodność gatunków. Pewne fragmenty Pisma Świętego są jak film sensacyjno-przygodowy, inne przypominają historie szpiegowskie, jeszcze inne tchną poezją. Biblijny tekst, który akurat czytamy, może bowiem być na przykład kroniką historyczną, legendą etiologiczną, pamfletem, satyrą, sagą, epopeją, przepowiednią, przysłowiem ludowym, napomnieniem, wyrocznią prorocką, alegorią, błogosławieństwem, odpisem urzędowego dokumentu, biografią lub autobiografią, midraszem hagadycznym lub halachicznym, rodowodem, hymnem, nowelą przygodową, kodeksem prawa, zbiorem sentencji prawnych, traktatem filozoficznym, tekstem liturgicznym, kazaniem, listem, przypowieścią, aforyzmem, bajką, opowiadaniem mitologicznym, lamentacją, modlitwą, pieśnią lub psalmem. A dodajmy, że lista ta nie wyczerpuje wcale wszystkich sposobów przemawiania Biblii. 204
PLAKAT PROMUJĄCY FILM PULP FICTION,
reż. Quentin Tarantino, 1994 r. 205
BIBLIA. POCZĄTEK
W Księdze Sędziów znajduje się historia o tym, jak Jotam zaczął publicznie opowiadać o wyborze władcy wśród drzew, które ostatecznie dopuściły do władzy oset (Sdz 9, 8–15). Oczywiście nikt z czytelników Biblii nie podejrzewa, że opowieść ta jest dowodem na to, iż drzewa niegdyś rzeczywiście potrafiły mówić, a nawet wybierały dla siebie władcę. Od razu czujemy, że mamy do czynienia z opowieścią metaforyczną i aluzyjną. Jest to po prostu bajka, czyli utwór o charakterze satyrycznym lub dydaktycznym, którego bohaterami są najczęściej zwierzęta bądź przedmioty. Wiemy o tym, ponieważ zetknęliśmy się wcześniej z tym gatunkiem literackim. Celem bajki Jotama było ukazanie prawdy, że szlachetny i mądry człowiek nie jest skory do obejmowania ważnych stanowisk, za to często pcha się na nie głupiec i prostak. Była to aluzja do bieżącej sytuacji politycznej. Swego czasu w Telewizji Polskiej emitowano satyryczny program pod tytułem Polskie Zoo, w którym politycy mieli postać różnych zwierząt. W przypadku bajki Jotama też wszyscy doskonale wiedzieli, kim naprawdę jest ów oset. Jak widać, rozpoznanie gatunku literackiego może być całkiem proste, jeśli jest to znany nam gatunek. Pismo Święte powstało jednak w starożytności, dlatego pragnąc poznać występujące w nim gatunki literackie, trzeba zwrócić uwagę na te charakterystyczne dla dzieł starożytnych. W wielu wypadkach różnią się one od współczesnych form stosowanych w literaturze, człowiek starożytny bowiem przyjmował inne konwencje, w inny sposób wyrażał swe myśli. Wszystko to służy w Piśmie 206
PRAWDA I ŚWIĘTOŚĆ BIBLII
Świętym przekazowi prawdy zbawczej, aby ją jednak poznać i właściwie odczytać, trzeba zrozumieć środki wyrazu stosowane w czasach autora i ówczesną mentalność. Tekst biblijny zawiera rozliczne gatunki literackie, z których każdy wymaga odrębnej metody interpretacji. Dla właściwej interpretacji Biblii bardzo ważna jest świadomość, że Księga ta zawiera zarówno kronikarskie opisy rzeczywistych wydarzeń, jak i przypowieści, które mniej troszczą się o historyczną prawdę, a bardziej o wnioski moralne
Historia etiologiczna – próba wyjaśnienia jakiegoś zwyczaju, stanu i tym podobnych rzeczy, przez snucie opowieści rozgrywającej się w przeszłości.
i podbudowanie słuchacza. Niektóre fragmenty Pisma Świętego trzeba rozumieć przenośnie, bo tak zostały one napisane. Szczególnym gatunkiem literackim jest tak zwana historia etiologiczna, będąca próbą wyjaśnienia jakiegoś zwyczaju poprzez snucie opowieści rozgrywającej się w przeszłości. Możemy tu dostrzec na przykład analogię do legendarnych wyjaśnień, dlaczego orzeł jest godłem Polski. Ludzie pytali: „A dlaczego właściwie orzeł?”. I w odpowiedzi powstała historia o Lechu, który założył siedzibę w pobliżu orlego gniazda. 207
BIBLIA. POCZĄTEK
Biblijne Braveheart W jednym z miniopowiadań umieszczonych w Diariuszu najmniejszym Umberto Eco w przewrotny sposób wyobraził sobie, co by było, gdyby do człowieka piszącego wewnętrzne recenzje wydawnicze trafiły rękopisy wielkich dzieł literackich (nieznanych mu wcześniej) i gdyby z takiego punktu widzenia oceniona miała zostać także Biblia: Akcja toczy się wartko – pisze wymyślony przez Eco recenzent – a przecież dzisiejszy czytelnik niczego więcej nie wymaga od tego rodzaju rozrywkowej pozycji. Mamy tu seks (i to w obfitości), cudzołóstwo, sodomię, zabójstwa, kazirodztwo, wojny, rzezie itd. Epizod z Sodomą i Gomorą i przebierańcami, którzy chcą uchodzić za aniołów, jest w całym tego słowa znaczeniu rabelaisowski, opowieści o Noem to wypisz wymaluj Salgari, ucieczka z Egiptu prędzej czy później trafi na ekran… Jednym słowem mamy tu prawdziwą powieść rzekę, dobrze skonstruowaną, pełną efektownych scen, polotu, a wszystko jest przyprawione szczyptą mesjanizmu, który budzi sympatię, gdyż unika tragizmu (tłum. Adam Szymanowski). Dalszy ciąg recenzowanej pozycji wzbudza już nieco mniejszy zachwyt recenzenta, który uświadamia sobie w końcu, że ma do czynienia z antologią tekstów różnych autorów. Ze względu na dużą ilość poezji doradza wydanie najpierw pierwszych pięciu ksiąg, gdyż przyniosłyby one niewątpliwy sukces, po którym można by iść za ciosem. Sugeruje tylko zmianę tytułu na bardziej chwytliwy, na przykład Desperadosi z Egiptu. 208
PRAWDA I ŚWIĘTOŚĆ BIBLII
Każdy naród ma swoich bohaterów, tych, którzy „rzucili swój życia los na stos”. Pamięć o nich jest ważnym elementem narodowej tożsamości. Narodowi bohaterowie Izraela, którzy znaleźli się na kartach Biblii, stali się jednak bohaterami masowej wyobraźni także dla ludzi, którzy nie są Żydami. Mało kto wiedziałby o jakimś tam Gedeonie czy Samsonie, gdyby ich czynów nie utrwalono w największym bestsellerze wszech czasów, przetłumaczonym na prawie wszystkie języki i dialekty. I tak oto walki o niepodległość w malutkim ciemiężonym państewku stawały się czasem inspiracją do walk o niepodległość prowadzonych przez różne narody w różnych epokach i różnych zakątkach świata. Biblijni bohaterowie walki o niepodległość narodu wybranego są swoistymi archetypami czy też figurami przyszłych bojowników o wolność. Możemy w nich dostrzec zarówno wielkość, heroizm, jak i małostkowość oraz śmieszność. Nie są pomnikami ze spiżu utrwalonymi na wieki wyłącznie w bohaterskiej pozie, ale postaciami z krwi i kości. Trudno oczywiście zliczyć ekranizacje różnych ksiąg biblijnych, bo wielu reżyserów (i to niekoniecznie religijnych, dostrzegało potencjał drzemiący w Biblii. Tematyka biblijna była więc eksploatowana od samych początków kina. Na podstawie Biblii powstawały liczne monumentalne filmowe freski historyczne. Podobno Mel Gibson po sukcesie opowieści o szkockim powstaniu Williama Wallace’a zapowiadał, że zamierza nakręcić film na kanwie Ksiąg Machabejskich. Opisują one najbardziej intensywny okres walk o niepodległość 209
BIBLIA. POCZĄTEK
w dziejach Izraela. Naród wybrany był wtedy ciemiężony przez Seleucydów i zmuszany do niegodnych zachowań. Zakazywano Żydom obrzezania, niszczono święte księgi, w odbudowanej z trudem namiastce świątyni sprawowano bałwochwalczy kult, a nawet zmuszano ich do jedzenia wieprzowiny. Ostatecznie doszło do wybuchu antysyryjskiego powstania pod wodzą Matatiasza i jego synów, czyli rodziny Machabeuszów, której nazwisko pochodzi od bohaterskiego wodza Judy Machabeusza (po hebrajsku Yehudah Ha-Makabi, a po naszemu
Seleucydzi – dynastia wywodząca się od Seleukosa, jednego z diadochów Aleksandra Wielkiego, który po śmierci Macedończyka zawładnął większością azjatyckiej części jego imperium, w tym Palestyną. Tą krainą Seleucydzi władali do czasów powstań machabejskich.
Judasz Młot), skutecznie nękającego wojska Antiocha atakami swoich partyzantów i odnoszącego wiele zwycięstw nad przeważającym liczebnie wrogiem. Zawarta w Księgach Machabejskich epicka historia pełna scen batalistycznych, przemocy, namiętności, zdrady i poświęcenia to znakomity materiał filmowy, a po podlaniu jeszcze dodatkowo patetycznym sosem i dołączeniu kilku przemówień sławiących zalety amerykańskiej demokracji (w czym lubuje się Gibson) oraz wątku romantycznego 210
PRAWDA I ŚWIĘTOŚĆ BIBLII
byłby to niewątpliwy hit kinowy. Szkoda, że z planów Mela Gibsona nic nie wyszło… ale zawsze można sobie poczytać o tych wydarzeniach w Biblii. Biblia ma w sobie tragizm, nadzieję, piękno i sens. Prawdę mówiąc, kiedy oglądam seriale bijące dziś rekordy popularności, takie jak Gra o Tron czy House of Cards, mam świadomość, że wszystko to już było – w Biblii. Oczywiście w odmiennej scenerii i w innym kontekście historycznym. Ale Biblia już dawno opisała wszystkie te mechanizmy zdobywania władzy i manipulowania ludźmi, które z wypiekami na twarzy obserwujemy na ekranach telewizorów. Biblia przynosi jednak także perspektywę wykraczającą poza doczesność. Uświadamia nam, że z punktu widzenia Boga te wszystkie przejawy ludzkiej pychy i ambitne projekty tworzenia imperiów oraz zdobywania władzy nad światem są jak budowanie domku z kart. Pismo Święte, ukazując ciemną stronę życia, budzi zarazem nadzieję i daje gwarancję zwycięstwa nad złem, ponieważ Bóg potrafi nawet ze zła wyprowadzić dobro i ostatnie słowo należeć będzie do naszego Stwórcy.
Opowieść o Jonaszu, wielkiej rybie i robaczku Rozróżnianie gatunków literackich pozwala nam uniknąć traktowania niektórych ksiąg w sposób niezgodny z intencją autorów. Błędna bowiem ocena gatunku literackiego prowadzi najczęściej na interpretacyjne manowce. 211
PRAWDA I ŚWIĘTOŚĆ BIBLII
BIBLIA. POCZĄTEK
Szczególnie szkodliwe jest literalne rozumienie ksiąg, których sens jest w przeważającej mierze symboliczny i przenośny (początek Księgi Rodzaju, Apokalipsa). Także opowiadań dydaktycznych (na przykład Księgi Tobiasza czy historii o Józefie w Egipcie) nie należy rozumieć jako relacji o faktach historycznych. W tym podrozdziale przybliżę nieco Księgę Jonasza, która w całości stanowi żydowski midrasz. Nie opowiada ona historycznych dziejów faktycznie żyjącego niegdyś proroka o tym imieniu (wzmiankę o nim możemy znaleźć w 2 Krl 14, 25), bo Księga Jonasza jest czystą fikcją literacką, dydaktycznym opowiaMidrasz – daniem wymyślonym od początku w judaizmie do końca. Autor tej księgi posłużył rabinicznym się po prostu formułą opowieści, dydaktyczna opowieść maaby w sposób udramatyzowany wyjąca objaśnić razić prawdy religijne, że Bóg jest prawdy religijne. nie tylko Bogiem Izraela, ale pragnie zbawienia wszystkich ludzi, a ponieważ swą miłością obdarza każdy naród i każdego człowieka, zawsze jest gotowy do okazania miłosierdzia i do przebaczenia. W Księdze Jonasza Niniwa reprezentuje wszystkie narody pogańskie. Jonasz zaś symbolizuje postawę izolacjonizmu żydowskiego i pogardy wobec innych narodów. Jest to więc przesłanie dla współczesnych autorowi Izraelitów, którzy „chorowali” na nacjonalizm. Dlatego nie ma sensu pytać, jaki był gatunek ryby, w której wnętrznościach mieszkał 212
JONASZ I WIELORYB, Pieter
Lastman, XVI/XVII w.
213
BIBLIA. POCZĄTEK
trzy dni Jonasz, i tak naprawdę nie ma znaczenia, że Jonasz nigdy nie został połknięty przez wielką rybę, bo ważne jest orędzie zawarte w tym midraszu. Nie sposób też nie zauważyć, że opowiadanie to ma charakter ewidentnie humorystyczny. Prorok, który z uporem uciekał przed swoim powołaniem, bo nie podobało mu się nawracanie mieszkańców Niniwy, jest doprawdy śmieszny w tej swojej ksenofobii i nacjonalistycznych poglądach. A potem, już po przygodzie z wielką rybą, kiedy poszedł w końcu do Niniwy i bez przekonania wzywał jej mieszkańców do nawrócenia, spotkał go głęboki zawód, bo… odniósł spektakularny sukces. W tekście czytamy, że miasto było tak olbrzymie, iż trzeba było iść trzy dni, aby je obejść. Tymczasem wystarczył jeden dzień nawracania i natychmiast wszyscy – zarówno prości ludzie, dostojnicy, jak i sam król – uwierzyli Bogu i rozpoczęli post (por. Jon 3, 5). Skutek zaś był taki, że Bóg okazał im łaskę, a przecież Jonasz skrycie pragnął ich zagłady. Potem mamy proroka biadolącego i lamentującego po utracie krzewu rycynusowego, w którego cieniu użalał się nad sobą. A utracił jego przyjemny cień za sprawą robaczka zesłanego przez Boga, który to robaczek uszkodził krzew, tak iż ten całkiem usechł ( Jon 4, 7). Po tym traumatycznym przeżyciu („Takie fajne było przecież to drzewko!”) Jonasz zażyczył sobie śmierci i dopiero Bóg musiał mu wygarnąć, że żałuje krzaczka, a nie jest mu żal mieszkańców Niniwy. Przecież Jonasz, gdy się tak nad tym zastanowić, to postać żywcem wyjęta z filmów Monty Pythona. 214
PRAWDA I ŚWIĘTOŚĆ BIBLII
Humorystyczne fragmenty Biblii Autorom biblijnym nieobcy był humor. W istocie znajdziemy w Biblii wiele historii o wydźwięku komediowym. Śmieszy mnie zawsze mocno Abraham licytujący się z Bogiem jak wytrawny kupiec, tyle że obniżając stawkę; prorok Elizeusz przewrażliwiony na punkcie swej łysiny; hebrajski Schwarzenegger Samson dwukrotnie dający się „wyrolować” kobiecie (Sdz 14, 15–17; 16, 4–21); Saul, który zajęty w grocie załatwianiem potrzeby fizjologicznej daje się w tej krępującej sytuacji zaskoczyć Dawidowi i musi zdać się na jego łaskę (1 Sm 24, 1–11); Dawid, który do tego stopnia zatraca się w tańcu przed Arką Przymierza, że zaczyna zachowywać się jak ekshibicjonista (2 Sm 6, 12–16). Śmieszy mnie także Syrach, który wyznaje z zadziwiającą szczerością: Wolałbym mieszkać z lwem i smokiem, niż mieszkać z żoną przewrotną. Złość kobiety zmienia wyraz jej twarzy, zeszpeca jej oblicze na kształt niedźwiedzi (Syr 25, 16–17). Biblijny humor bywa też czasami nieco makabryczny i rubaszny. Ehud postanowił zabić króla Moabitów Eglona, który gnębił Hebrajczyków daninami przez bez mała osiemnaście lat. Skrytobójca powiedział, że ma mu coś do wyjawienia na osobności, toteż władca odesłał sługi, a Ehud wbił mu nóż w brzuch w taki sposób, że rękojeść wraz z ostrzem weszła do wnętrzności i utkwiła w jego tłuszczu, ponieważ Eglon był człowiekiem bardzo otyłym. Potem Ehud spokojnie wyszedł z komnaty, a słudzy przez długi czas do niej nie 215
BIBLIA. POCZĄTEK
wchodzili, bo myśleli, że ich władca załatwia potrzeby fizjologiczne, skoro drzwi są zamknięte, a przez szpary daje się wyczuć niezbyt przyjemny zapach. Kiedy Filistyni uprowadzili Arkę Przymierza, za karę spotkała ich plaga myszy i uciążliwe hemoroidy. Pięciu sojuszniczych władców filistyńskich zwróciło ostatecznie Izraelitom Arkę, a w ramach rekompensaty, za radą kapłanów, jako dar dla Jahwe wysłano również pięć złotych wizerunków myszy oraz pięć wykonanych ze złota hemoroidów (1 Sm 6, 4.5.11.17). Biblia gdańska przekazuje słowa kapłanów filistyńskich następująco: A poczynicie podobieństwa zadnic waszych, i podobieństwa myszy waszych, które psowały ziemię, i oddacie Bogu Izraelskiemu chwałę (1 Sm 6, 5). Podobnie Biblia brzeska i Biblia Wujka. We współczesnych tłumaczeniach jest raczej oględnie mowa o wrzodach lub o guzach. Śmieszy mnie jednak samo wyobrażenie sobie, jak dokonywano „odlewu” tychże hemoroidów. Czy ktoś pochylił się i pozował artyście, tak jak to ukazuje kadr komiksu Historia świata w obrazkach? Lektura Biblii może być naprawdę zabawna. Ksiądz Andrzej Draguła wspomniał kiedyś, że zawsze poprawia mu nastrój werset o Wszechmogącym Bogu zwołującym gwizdaniem muchy i pszczoły: W owym dniu zagwiżdże Pan na muchy przy końcu odnóg nilowych w Egipcie i na pszczoły w ziemi asyryjskiej (Iz 7, 18). Skrupulatne przepisy prawa żydowskiego tchną zaś z naszego punktu widzenia takim surrealizmem, że trudno nie roześmiać się podczas ich lektury. Na kanwie dekalogu biblijni Izraelici – w sposób bardzo szczegółowy, a dla współczesnego człowieka 216
PRAWDA I ŚWIĘTOŚĆ BIBLII
wręcz niezrozumiały – skodyfikowali najdrobniejsze nawet przejawy życia codziennego, łącznie z ustaleniami, jak i gdzie można się wypróżniać, czyniąc z tego nakaz usankcjonowany wolą Boga: Będziesz miał miejsce poza obozem i tam poza obóz będziesz wychodził. Zaopatrzysz się w kołek, a gdy wyjdziesz na zewnątrz, wydrążysz nim dołek, a wracając przykryjesz to, czegoś się pozbył, gdyż Pan, Bóg twój, przechadza się po twoim obozie, aby chronić ciebie, a wrogów na łup twój wydać. Stąd obóz twój musi być święty. Pan nie może w nim ujrzeć nic odrażającego, aby się nie odwrócił od ciebie (Pwt 23, 13–15). Przecież sens tego zakazu jest właściwie taki: „Jeśli będziecie załatwiać swe potrzeby fizjologiczne gdzie popadnie, Panu Bogu się to nie spodoba, bo spacerując po obozie, mógłby w coś niechcący wdepnąć”! Także w Nowym Testamencie znajdziemy wiele śmiesznych sytuacji. W historiach ewangelicznych, szczególnie u Marka, uczniowie są często źródłem komizmu. Ciągle popełniają gafy i czegoś nie rozumieją. Śmieszny jest święty Piotr, który zarzeka się, że absolutnie nie pozwoli, aby Jezus umył mu nogi, bo to nie wypada i w ogóle, a kiedy Jezus mówi mu, że nie będzie miał wówczas udziału w Królestwie, Piotr od razu proponuje Jezusowi, aby umył mu dodatkowo także głowę i ręce. W Dziejach Apostolskich zaś znajdziemy opowieść o tym, jak Piotr, cudownie uwolniony z więzienia, przybył do Wieczernika, gdzie zgromadzili się uczniowie Jezusa: Kiedy zakołatał do drzwi wejściowych, nadbiegła dziewczyna imieniem 217
PRAWDA I ŚWIĘTOŚĆ BIBLII
BIBLIA. POCZĄTEK
Rode i nasłuchiwała. Poznała głos Piotra i z radości nie otwarła bramy, lecz pobiegła powiedzieć, że Piotr stoi przed bramą. „Bredzisz” – powiedzieli jej. Ona jednak upierała się przy swoim. „To jest jego anioł” – mówili. A Piotr kołatał dalej (Dz 12, 13–16). Piotr stoi i kołacze, a oni tam w środku nie otwierają, bo deliberują, czy to on, czy też może anioł.
Biblijny erotyk wszech czasów
SULAMITKA, Gustave Moreau, XIX w. 218
Z Biblii dowiadujemy się, że (wbrew poglądom różnych purytanów) seks jest pomysłem Boga! To On go wymyślił, zaplanował i zaprojektował dla ludzi. Współżycie małżeńskie zyskuje Bożą aprobatę do tego stopnia, że pierwszym przykazaniem, jakie ludzie otrzymali od Boga zaraz po stworzeniu, było: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się (Rdz 1, 28). Co więcej, realizacja tego pierwszego przykazania miała dostarczać ludziom (zgodnie z wolą Boga) wiele przyjemności. Pewnie niektórzy się zdziwią, ale Biblia w kilku miejscach wręcz zachęca małżonków do częstego seksu! W Księdze Koheleta czytamy na przykład: Używaj życia z niewiastą, którąś ukochał, po wszystkie dni marnego twego życia, których ci [Bóg] użyczył pod słońcem (Koh 9, 9). Istnieją zresztą jeszcze bardziej wyraźne zachęty dla małżonków, aby cieszyli się Bożym darem płciowości. W Księdze Przypowieści znajdziemy chociażby rady: znajduj radość w żonie młodości. Przemiła to łania i wdzięczna kozica, jej piersią upajaj się zawsze, w miłości jej stale czuj rozkosz! (Prz 5, 18–19). Zgodnie 219
BIBLIA. POCZĄTEK
z tym, co zaplanował Bóg, seks nie został dany ludziom wyłącznie w celach prokreacyjnych. Przytoczone wyżej fragmenty dobitnie świadczą o tym, że ma on być dla małżonków źródłem przyjemności i radości. Dlatego kiedy Bóg zapowiedział Abrahamowi, że jego żona Sara urodzi mu syna, ona zaśmiała się na myśl o rozkoszy, którą będzie przeżywała z mężem. W Starym Testamencie istnieje księga, która bywa nazywana erotykiem wszech czasów. Przypomnijmy, że erotyk to poetycki utwór liryczny o tematyce miłos nej, który opiewa nie tylko emocjonalną więź między mężczyzną i kobietą, ale dotyka również zmysłowej sfery ich miłości. W Biblii wszystkie te cechy Pieśń nad ma powstała w IV wieku przed Pieśniami to Chrystusem Pieśń nad Pieśniami, utwór wyjątkowo nasycony utwór wyjątkowo nasycony nanamiętnością miętnością i opiewający radość i opiewający oraz szczęście związane z „chororadość oraz szczęście zwiąwaniem na miłość”. Na niektórych zane z „chorowakursach przedmałżeńskich proniem na miłość”. ponuje się narzeczonym wspólną lekturę tego utworu. Sens Pieśni nad Pieśniami jest jasny: jej poematy opiewają miłość dwojga młodych ludzi, którzy są w okresie narzeczeństwa i przygotowują się do dojrzałej oblubieńczej miłości w małżeństwie. Jeden z bohaterów Człowieka bez właściwości, dzieła austriackiego pisarza Roberta Musila, powiedział: Nie ma 220
PRAWDA I ŚWIĘTOŚĆ BIBLII
nic piękniejszego od Pieśni nad Pieśniami. Niejeden z pisarzy wyrażał podobny bezwarunkowy podziw dla tej małej księgi biblijnej, która otrzymała nawet tytuł Szir haszszirim (Pieśń nad pieśniami), co w języku semickim jest sposobem wyrażenia superlatywu. Chodzi o pieśń najpiękniejszą, bo mówiącą o miłości i o życiu. Pieśń nad Pieśniami była w ciągu wieków najczęściej odczytywana w sposób alegoryczny, jako opis miłości Jahwe do Izraela bądź Chrystusa do Kościoła, ale współcześni egzegeci są zdania, że o wiele trafniejsze jest odczytywanie jej w sposób dosłowny, jako zbioru pieśni miłosnych opiewających miłość między kobietą a mężczyzną. Niektórzy uważają Kantyk za pieśń weselną, w której oblubieniec i oblubienica wyrażają na zmianę swoje uczucia miłości, tęsknoty i wierności (por. Jr 33, 10–11; Oz 2, 17). Pieśń nad Pieśniami należy do ksiąg mądrościowych, ponieważ zajmuje się tak ważnym przejawem życia ludzkiego, jakim jest miłość mężczyzny i niewiasty, ich wzajemna erotyczna fascynacja i pragnienie, aby być razem do końca życia. Punktem kulminacyjnym Pieśni nad Pieśniami jest rozdział czwarty, opisujący noc poślubną młodej pary, po opisanej w poprzednim rozdziale ceremonii zaślubin. Rozdział ten zaczyna się wypowiedzią oblubieńca, który zachwycony pięknem ciała swej żony w poetycki sposób charakteryzuje jej urodę. Opisując swą żonę, Salomon zachwyca się jej oczami, włosami, bielą jej zębów… Opisuje jej piersi, porównując je do dwóch koźląt pasących się pośród lilii (Pnp 4, 5). Pragnie wejść „na górę mirry” 221
BIBLIA. POCZĄTEK
i „pagórek kadzidła” (Pnp 4, 6) – opisując w ten sposób łono swej umiłowanej. Oblubieniec szczyci się, że jego umiłowana jest „zamkniętym ogrodem”, „źródłem zapieczętowanym”, należącym tylko do niego (Pnp 4, 12). Oblubienica zaprasza swego miłego, by spożywał z owoców tego „ogrodu” (Pnp 4, 16). Po skończonym akcie miłosnym słyszymy radosne słowa męża: Wchodzę do mego ogrodu, siostro ma, oblubienico; zbieram mirrę mą z moim balsamem; spożywam plaster z miodem moim; piję wino moje wraz z mlekiem moim (Pnp 5, 1). W tym momencie pojawia się tajemniczy głos: Jedzcież, przyjaciele, pijcie, upajajcie się, najdrożsi!. Któż inny mógł towarzyszyć oblubieńcom w tak intymnej chwili, podczas poślubnej nocy, zachęcając ich do cieszenia się wzajemną miłością, jeśli nie Bóg, Stwórca ich ciał, projektant małżeństwa i dawca płciowości, z której małżonkowie zgodnie z Jego planem korzystali? Miłość narzeczonych, która znajdzie swoje spełnienie w ich związku małżeńskim, ma być trwała i nierozerwalna. Świadczą o tym słowa oblubienicy: Połóż mię jak pieczęć na twoim sercu, jak pieczęć na twoim ramieniu, bo jak śmierć potężna jest miłość, a zazdrość jej nieprzejednana jak Szeol, żar jej to żar ognia, płomień Pański. Wody wielkie nie zdołają ugasić miłości, nie zatopią jej rzeki. Jeśliby kto oddał za miłość całe bogactwo swego domu, pogardzą nim tylko (Pnp 8, 6–7). Źródłem miłości, której nie przezwycięży śmierć i której nic nie zagasi, jest Bóg. Ludzka miłość odzwierciedla płomień Bożej miłości zarówno w intensywności, jak 222
PRAWDA I ŚWIĘTOŚĆ BIBLII
i w czystości. Potęga płomienia miłości jest tak wielka, że nie zgasi go ogromna woda i rzeki. Woda w Biblii często symbolizowała wraże siły, nieprzyjacielską inwazję albo inne śmiertelne niebezpieczeństwo. Ci, którzy przeżyli powódź, wiedzą, jak niszczycielska może być woda. Mało jest rzeczy na świecie, które potrafią się oprzeć nawałnicy wezbranej rzeki czy huczącemu morzu. Ale miłość powinna być jak skała, która potrafi się oprzeć wszelkim przeciwnościom. I jeśli będzie oparta na Bogu, zdoła przezwyciężyć wszelkie negatywne siły, które zagrażają samej egzystencji świata i ludzkości. Miłość potrafi zwyciężyć chaos i stworzyć porządek oraz życie. W Nowym Testamencie dowiemy się, że Bóg jest miłością. A więc w prawdziwej miłości jest zawsze Bóg.
Klimaty apokaliptyczne Istnieje taki gatunek filmowy jak kino apokaliptyczne. Eksploatuje on tematykę dotyczącą przyszłej zagłady ludzkości przez konflikt nuklearny, uderzenie w Ziemię planetoidy albo jakąś epidemię. Bardzo popularne jest również wyrosłe na tym gruncie kino postapokaliptyczne, pokazujące życie nielicznej ocalałej części ludzkości w skażonym świecie pełnym zmutowanych potworów. W każdym razie słowo „apokalipsa” powszechnie kojarzy się nam właśnie z zagładą i z końcem świata. Na słynnym zdjęciu z okresu stanu wojennego widać zaśnieżoną ulicę z czołgami, a w tle wielki afisz zapowiadający film 223
PRAWDA I ŚWIĘTOŚĆ BIBLII
BIBLIA. POCZĄTEK
Francisa Forda Coppoli Czas Apokalipsy, co nadaje temu zdjęciu bardzo symboliczną wymowę. Słownik języka polskiego podaje między innymi takie znaczenia tego słowa: „koniec świata przepowiedziany w Biblii”; „wydarzenia, które niosą chaos i zniszczenie”; „katastroficzna wizja lub przepowiednia”; „utwór lub obraz, którego tematem jest prorocza, groźna wizja przyszłości”. Tymczasem greckie słowo apokalypsis oznacza objawienie, odsłonięcie tego, co zakryte, zdjęcie zasłony, ujawnienie. Dlatego na przykład ujawnienie taśm kompromitujących jakiegoś polityka moglibyśmy nazwać jego apokalipsą, co zgrabnie łączyłoby oba znaczenia. Jak wiadomo, ostatnią księgą Nowego Testamentu jest Apokalipsa Świętego Jana, czyli tak naprawdę objawienie świętego Jana. W tym wypadku tytuł wskazuje jednak również na przynależność tej księgi do gatunku literackiego zwanego apokaliptyką. W tamtym bowiem czasie istniała cała ogromna literatura reprezentująca ten gatunek, a w odpisach krążyło wiele różnych apokalips, zarówno chrześcijańskich, jak i żydowskich, które – choć nie weszły do kanonu Pisma Świętego – cieszyły się wielką popularnością, na przykład Księga Henocha, Testamenty Dwunastu Patriarchów, Wniebowzięcie Mojżesza, Przepowiednie sybillińskie, Apokalipsa Barucha, cztery Księgi Ezdrasza, Apokalipsy Piotra, Pawła, Tomasza i tak dalej. W Starym Testamencie księgą apokaliptyczną jest Księga Daniela (zwłaszcza rozdziały 7–12), ale charakter apokaliptyczny mają też fragmenty kilku innych ksiąg. W Księdze Zachariasza (Za 1–8) pojawiają 224
SĄD OSTATECZNY, Hans
Memling, XV w.
225
BIBLIA. POCZĄTEK
się wizje symboliczne, których treść i znaczenie wyjaśnia wizjonerowi anioł, a w Za 9–14 znajdują się inne elementy charakterystyczne dla literatury apokaliptycznej, takie jak odnowienie Izraela czy ostateczna walka i zwycięstwo nad narodami pogańskimi. Na szczególną uwagę, jeśli chodzi o teksty biblijne, zasługuje również tak zwana Apokalipsa Izajasza (Iz 24–27), gdzie ponownie pojawia
Apokalypsis (gr.) – objawienie, odsłonięcie tego, co zakryte, zdjęcie zasłony, ujawnienie. Pojęcie to określało cały popularny wówczas gatunek literacki, do którego poza dziełem świętego Jana należały niekanoniczne teksty, takie jak Księga Henocha, Testamenty Dwunastu Patriarchów, Wniebowzięcie Mojżesza, Przepowiednie sybillińskie, Apokalipsa Barucha, cztery Księgi Ezdrasza, Apokalipsy Piotra, Pawła, Tomasza itd.
się motyw powszechnego sądu, zniszczenia wrogów i odnowy narodu wybranego. Wśród apokalips żydowskich, które powstawały w okresie od II wieku przed Chrystusem do końca I wieku po Chrystusie, wyróżnia się dwa ich typy. W pierwszym z nich na tle rozwoju historii ukazywana była ostateczna interwencja Boga, Jego sąd, unicestwienie zła, ukaranie złoczyńców i wreszcie nastanie nowego świata, czyli Królestwa Bożego. Drugim typem były apokalipsy ukazujące pozaziemską podróż wizjonera, który został wzięty do świata 226
PRAWDA I ŚWIĘTOŚĆ BIBLII
niebiańskiego i poznał jego tajemnice. W apokalipsach jednego i drugiego rodzaju roi się od symboli, potworów, tajemniczych liczb i niejasnych aluzji. Jeśli chodzi o Apokalipsę Świętego Jana, ulegamy czasem pokusie, aby widzieć w niej proroctwo, a raczej przepowiednię na temat końca świata. Opisuje ona przecież ostateczną walkę między Bogiem i Szatanem oraz głosi, że w momencie kulminacji zła i cierpienia na ziemi nastąpi interwencja Boga i ostateczny triumf Baranka. Niektórzy czytają ją tak, jakby był w niej opis wydarzeń rozgrywających się współcześnie, w XXI wieku. Uczestniczyłem kiedyś w nagraniu programu telewizyjnego, w którym zastanawiano się, czy na naszych oczach wypełniają się przepowiednie Apokalipsy. Niektórzy są autentycznie przekonani, że Apokalipsa w zawoalowany sposób przepowiada powstanie Unii Europejskiej, GMO, wprowadzenie kodów paskowych (sic!) i mikroczipów czy inwazję muzułmańskich imigrantów na Europę. Sam czasem łapię się na myśli, że to, co się dzieje współcześnie, jest realizacją scenariusza napisanego w Apokalipsie Świętego Jana. Na takim założeniu oparta została powieść Michaela D. O’Briena Ojciec Eliasz. Czas Apokalipsy, w której główny bohater – karmelitański zakonnik żydowskiego pochodzenia – otrzymuje wezwanie do Watykanu, gdzie ojciec święty Jan Paweł II (tak, tak – nasz Papież!) zleca mu niezwykle trudną misję skontaktowania się z prezydentem Unii Europejskiej w celu przestrzeżenia go i wezwania do nawrócenia. Papież podejrzewa bowiem (na podstawie Księgi Apokalipsy 227
BIBLIA. POCZĄTEK
oczywiście), że nadchodzi koniec świata, a prezydent – wybitny humanista, dążący do zjednoczenia wszystkich narodów w imię pokoju i wprowadzenia raju na ziemi – najprawdopodobniej jest oczekiwanym Antychrystem. Już prawosławny filozof i teolog Władimir Sołowjow w opowiadaniu Krótka opowieść o Antychryście (1899) uważał, że Antychryst będzie politykiem i humanistą o niezwykłej sile przekonywania, prezydentem Stanów Zjednoczonych Europy, a następnie imperatorem całego świata, który zwoła do Jerozolimy sobór światowy mający na celu zjednoczenie wszystkich chrześcijan, podczas niego zaś poniosą męczeńską śmierć przedstawiciele wszystkich denominacji chrześcijańskich, z papieżem włącznie. Jeśli chodzi o Antychrysta, to typowano już do tej roli bardzo wiele postaci. I nie mówię tu bynajmniej o powieściach z gatunku fantastyki. Ludzie naprawdę są skłonni oskarżać o bycie Antychrystami innych, zwłaszcza polityków. Ostatnio najczęściej pojawia się pogląd, że Antychrystem jest Barack Obama, ale zdarza się nawet podejrzewanie o to księcia Williama, czy… Donalda Tuska. Interpretowanie Apokalipsy Świętego Jana jako przepowiedni dotyczącej wydarzeń, które z punktu widzenia jej ludzkiego autora rozegrają się w przyszłości, jest jednak nieporozumieniem wynikającym z niezrozumienia, jakim gatunkiem literackim jest Apokalipsa i w jakim celu została napisana. Powinniśmy przede wszystkim pamiętać o kontekście jej powstania. Została ona utrwalona na piśmie przed końcem I wieku, kiedy Kościół przechodził ciężkie prześladowania z rąk rzymskich imperatorów, 228
PRAWDA I ŚWIĘTOŚĆ BIBLII
a jej celem było umocnienie prześladowanych chrześcijan. Jeśli nie ma się na uwadze tego pierwszorzędnego celu księgi, nie jest możliwe właściwe jej zrozumienie. Symbolizm Apokalipsy należy odczytywać według intencji autora i sytuacji, do której odnosił się święty Jan. Nie pisał on do ludzi XXI wieku (jak sobie niektórzy wyobrażają), ale do chrześcijan w Azji Mniejszej w czasach prześladowań. Celem świętego Jana było pocieszenie wyznawców Chrystusa w ich cierpieniach i zapewnienie, że to, co ich spotyka, nie zostało przeoczone w Bożym planie. Chciał im uświadomić, że Bóg nadal jest z nimi i że pozostaje Panem dziejów świata pomimo pozornego triumfu zła. Święty Jan wyraził to w języku apokaliptycznym, w którym prowadzone przez Cesarstwo Rzymskie prześladowania chrześcijan są postrzegane jako napaść samego Szatana, którego Bóg pokona, zrzucając go do płonącej jamy, a Rzym zniszczy. Wówczas męczennicy zostaną powitani w niebie przez samego Chrystusa, w którego cierpieniach uczestniczyli. Apokalipsa nie jest kalendarzem przyszłości, ukazującym jedno zdarzenie po drugim, ale głosi ciągle to samo w coraz to nowych obrazach – a mianowicie prawdę, że Bóg zwycięży, nawet jeśli siły zła wydają się mieć przewagę. I jakkolwiek jest to orędzie ponadczasowe, błędem byłoby szukanie w Apokalipsie szczegółowego scenariusza przyszłych wydarzeń, który zostanie zrealizowany punkt po punkcie.
229