Skąd się biorą bajki? Fragment książki

Page 1

***

ROZDZIAŁ IV ZWARIOWANE POMYSŁY I NIE TYLKO Od kiedy Dzidka przeczytała bajkę z dalekiej Azji, często myślała o chłopcu. I N I E T Y LKO . Zastanawiała się, co by było, gdyby świat WYGL ĄDA Ł

INAC ZEJ.

41


Niedawno śniło się jej, na przykład, że wypływa na dwór

przez okno.

Poruszała się w powietrzu DO KŁADN I E tak, jakby pływała „żabką”. Co za wspaniały sposób na wychodzenie z domu! Nie trzeba by wstawiać drzwi wejściowych do mieszkania, ani budować wind a nawet schodów! Na ulicy część ludzi szłaby sobie po chodniku, a inni żeglowaliby nad ich głowami. Nikt nie przeciskałby się w tłoku, zwłaszcza po południu! A jak przyjemnie przechodziłoby się przez jezdnię?! 42


K O NIEC

z rozglądaniem się w prawo i lewo! Same korzyści! Albo… Gdyby można było oddychać w wodzie tak, jak na powietrzu! Dzidka wiedziała już, że ludzie mogą nurkować w maskach tlenowych. Przyznasz jednak, że to całkiem CO I N N E GO ! Gdyby mogła zostać pod wodą tyle, ile by chciała, spędzałaby tam

C A ŁE wakacje,

chodziła sobie po dnie i zwiedzała

okolice.

43


A na ląd wychodziłaby tylko po lody. Wpadło jej do głowy jeszcze kilka innych pomysłów. Co by było, gdyby dzieci były WIĘ KSZ E od dorosłych i malały z wiekiem? Drzewa rosły takie malutkie, że idąc przez las patrzyłoby się na niego z GÓRY?

44


I gdyby… Na świecie nie było wcale mórz ani oceanów, tylko ziemia i ziemia B EZ KOŃC A…? * W końcu pomyślała, że… chciałaby

PR ZECZYTAĆ O T YM WSZYST KIM

BAJ KĘ.

Skoro istnieje opowieść o niebie zawieszonym tak nisko nad ziemią, że można je dotknąć ręką, to może są i I N N E … podobne? Poprosiła mamę, żeby poszły do księgani i któregoś dnia po południu tak właśnie zrobiły. Dzidka szybko pobiegła do działu z książkami dla dzieci i zaczęła szukać. Przeglądała dokładnie WSZ Y ST KIE po kolei, aż mama zaczęła się lekko niecierpliwić. Ucieszyła się więc, gdy wreszcie zobaczyła książkę 45


z bajkami z

Afryki.

Pierwsza była o czasach, gdy ludzie nie znali pisma. - Następne też pewnie opowiedzą o czymś, c o kiedyś wyg l ą da ło i na c zej n iż t eraz – pomyślała Dzidka i szybko podała ją mamie. Z książki dowiedziała się, co zrobili ludzie, 46


gdy pierwszy raz musieli przesłać wiadomość,

A NI E UMIELI JEJ

ZAP IS AĆ .

Wiedziała już też, skąd u słonia wzięła się trąba

a u

żÓ łwia skorupa.

Wszystkie bajki były niezwykle ciekawe, ale… nie całkiem o to jej chodziło. Właściwie… gdyby ktoś ją spytał dlaczego, 47


nie umiałaby odpowiedzieć. Znasz to uczucie? Wiesz, co masz na myśli, ale nie potrafisz wytłumaczyć tego SŁO W AMI ? TA K WŁA Ś N I E BY Ł O W T Y M PR ZY PAD KU .

* Minęło trochę czasu. Dzidka zdążyła przeczytać jeszcze kilka innych książek, ale ciągle nie znalazła TE J JEDYNEJ. Aż pewnego dnia, całkiem nagle, bujała się chyba wtedy na huśtawce,

MY ŚL.

przyszła jej do głowy Pojawiła się całkiem nieoczekiwanie, przez nikogo nieproszona. A już na pewno nie przez nią samą! Wprawiła Dzidkę w niemałe osłupienie. Brzmiała ona tak: „ Skoro nie mogę znaleźć bajki, o jaką mi chodzi, 48


W YMYŚLĘ JĄ SOBI E

S A M A ! ’’

Zatrzymała gwałtownie huśtawkę i zaczęła się zastanawiać. „Co za niemądry pomysł! Wszystkie książki, jakie znam, napisali dorośli!” Gdyby nie była chociaż CIU T, C IUT zarozumiała, w tym momencie pomyślałaby pewnie tak: 49


„Skoro książki piszą TYLKO dorośli, pomysł, że może ją napisać dziewczynka (nawet tak duża jak ja!), jest bardzo zuchwały!”

TO SIĘ

NI E MOŻE

UDAĆ !

Jednak, jak już ustaliliśmy, Dzidka BY ŁA troszeczkę zarozumiała.

Machnęła więc ręką na podstępną myśl

i zastanawiała się dalej. Przypomniała sobie, że na początku wielu bajek jest napisane, że są bardzo stare i nikt już nie pamięta, jak powstały. Mogło zdarzyć się tak, snuła przypuszczenia, że kiedyś, gdy ludzie jeszcze nie znali pisma i na świecie nie było książek, 50


DZ I E CI

TEŻ

WYMYŚ L AŁY

B A J K I.

Opowiadały je innym dzieciom, a one kolejnym, dalej i dalej, aż… ich opowieści dotarły do czasów, gdy jakiś dorosły ZAM IE N IŁ je w książkę. Mogło się tak zdarzyć, prawda? A co z historiami wymyślanymi TER A Z ? Pisarze też przecież mają dzieci i podpatrują ich zabawy i przygody. A już NA PEWNO przypominają sobie, co robili, gdy sami byli dziećmi i… wykorzystują wszystkie pomysły w swojej pracy. Przyznasz, że to już PRAWIE TAK SAMO , jakby książkę napisało 51

dziecko!


- Tak… Nie ma żadnego powodu, żebym nie mogła wymyślić bajki! - Dzidka wpadła w

DOSKONAŁY NASTRÓJ!

52


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.