NR 6/2018
MAGAZYN O HAZARDZIE
to żniwa dla bukmacherów
Oszukańcze automaty czy oszuści na automatach
Akwizycja, retencja, reaktywacja
Szara strefa w hazardzie
www.e-play.pl
Od Wydawcy Drogi Czytelniku, No i pierwsze mecze na Mistrzostwach Świata Russia 2018 w piłce nożnej mamy już za sobą. Rosja gładko pokonała reprezentację Arabii Saudyjskiej 5:0 i tym samym uszczęśliwiła wszystkich kibiców „Sbornej”. No i bukmacherów, którzy raczej nie przewidywali tak wysokiego zwycięstwa w meczu rozpoczynającym ten turniej. I w tym właśnie tkwi przyczyna, dla której każde z turniejów piłkarskich oglądanych na całym świecie przynoszą nadspodziewane zyski firmom bukmacherskim. Obecnie każdy z legalnie działających w Polsce bukmacherów prześciga się w ilości promocji i sposobach przyciągnięcia do siebie jak największej ilości typerów. Przyczyna jest prosta, taki turniej generuje w krótkim czasie niespodziewanie dużą ilość zakładów, których wysokość czasem jest ponadprzeciętna. To właśnie daje sport i dlatego w USA zwykło się o bukmacherce mówić „zakłady sportowe”, pomijając inne równie ekscytujące przyczyny typowania. Świat męski (bo to raczej domena chłopaków) na ten miesiąc zostanie poddany ciężkiej próbie, każdy z meczów będzie szczególnie analizowany i oceniany, a zawodnicy osądzani bardziej niż politycy i aktorzy razem wzięci. To właśnie jest niewytłumaczalna siła jaką daje piłka nożna i jej uwielbienie. Nie zapominajmy jednakże o innych wydarzeniach, nie może nam zejść z orbity ostatnia deklaracja Totalizatora Sportowego, obiecującego uruchomienie pilotażowych salonów gier już w miesiącu czerwcu tego roku. Zakupienie do nich pierwszych 300 maszyn produkcji Merkur Group jest tylko tego początkiem, docelowo ma być pilotażowo wykorzystane 1220 maszyn do gry. Należy sądzić, że kwestia lokalizacji nowych punktów gier, szkolenia personelu w zakresie obsługi technicznej i opieki nad klientami, posiadanie systemu zarządzającego, przekazującego wszystkie informacje do Ministerstwa Finansów, już nie stanowią przeszkód w rozpoczęciu tego ważnego dla polskiego hazardu projektu. Długo wyczekiwany początek realizacji planu otwierania salonów gier, mamy już wkrótce zobaczyć na własne oczy. Jako jedyne medium opisujące tematykę hazardu na pewno będziemy przy otwarciu pierwszych salonów i sporządzimy dokładny opis w reportażu, który niedługo będzie opublikowany. A tymczasem trzymajmy się czegoś bardziej stabilnego - Mundialu 2018 i oczekujmy jak najlepszych wyników meczów naszej Reprezentacji Narodowej. Redakcja E-PLAY życzy im powodzenia i zajścia tak daleko w rozgrywkach na ile pozwolą na to przeciwnicy. Do boju, nasi narodowi Husarzy. Iwo Bulski Wydawca
Spis Treści Mistrzostwa świata w piłce nożnej żniwami dla bukmacherów str. 4 Mundialowa gorączka – kto nam da najwięcej? str. 8 LV BET z najlepszą ofertą na mundial. Dawaj, zarabiaj! str. 14 Fortuna w pełnej formie na MŚ 2018 str. 16 Oszukańcze automaty czy oszuści na automatach – to jednak czyni różnice str. 19 Program szkoleniowy Casino Arcade Management – pierwsi absolwenci ukończyli staż międzynarodowy str. 23 Dlaczego hazard rozkwita na Ukrainie mimo zakazu str. 26 Technologia kontra Wielki Szu – jak kasyna przeciwdziałają oszustwom str. 32 Kto wygra ten Mundial (według Fortuny)? – Polacy typują sercem str. 35 Szara strefa w hazardzie, czyli zakazany owoc najlepiej smakuje str. 39 Benkiel – czyli oszustwo w trzy karty str. 43 Akwizycja, retencja i reaktywacja – trzy najważniejsze filary w marketingu on-line str. 49 Jak wygrać w Lotto? str. 54 Automat do gier wśród innych epokowych wynalazków str. 58 Abolicja w hazardzie – czy przyszedł na to czas? str. 64 Rycerze zielonego stołu str. 69
3
Czerwiec 2018
Mistrzostwa świata w piłce nożnej żniwami dla bukmacherów
Katarzyna Maciaszczyk-Sobolewska
Mundial to złoty interes dla handlowców wszelkich maści, począwszy od gadżetów, ubrań, branży FMCG, po zabawki i przedmioty codziennego użytku. Okazuje się jednak, że i bukmacherzy mają w tym czasie pełne ręce roboty. Niepowtarzalna atmosfera mistrzostw i pozytywne emocje udzielają się bowiem nie tylko kibicom, ale też miłośnikom hazardu, którzy przy tej okazji liczą na bardzo wysokie wygrane. Obroty bukmacherów rosną wtedy dwu-, trzykrotnie.
4
www.e-play.pl
Męski sport Zakłady bukmacherskie, spośród wszystkich gier hazardowych, budzą najwięcej pozytywnych emocji – wynika z badania IQS zrealizowanego na zlecenie firmy Totolotek. W ciągu roku przyciągają one 13% graczy, głównie mężczyzn pomiędzy 25 a 34 rokiem życia (80%). Duże imprezy sportowe, takie jak mistrzostwa Europy czy tegoroczne mistrzostwa świata w piłce nożnej, dodatkowo rozpalają te emocje. A im większe emocje wśród kibiców, tym większe zyski dla bukmacherów. – Polscy kibice lubią, gdy wygrywa nie tylko ich zespół, ale również oni sami na postawionym kuponie. Obstawianie u bukmachera to dodatek przy oglądaniu meczów, który sprawia, że sport staje się jeszcze bardziej emocjonujący i pasjonujący. Ułatwia to fakt, że z oferty bukmacherów można korzystać w sieci, przez aplikacje, a także tradycyjnie w punktach przyjmowania zakładów – wyjaśnia Mateusz Juroszek, prezes STS. Wszyscy bukmacherzy notują wówczas większe zainteresowanie zakładami. Totolotek prognozuje wzrost ilości zawieranych zakładów w czerwcu względem maja 2018 o kilkadziesiąt procent, forBET spodziewa się, że obroty firmy mogą wzrosnąć nawet
dwukrotnie, podobnie Milenium – tu liczba zakładów będzie dwa razy większa. – Oprócz stałych klientów, pojawiają się osoby, które na co dzień nie interesują się obstawianiem. Mundial to dla nich okazja do spróbowania swoich sił w typowaniu – zauważa Mateusz Mucharzewski, kierownik działu marketingu w Milenium. Szacowanie kursów Pierwsze emocje rodzą się już podczas eliminacji. Tuż po nich zaczyna się złożony proces, jakim jest szacowanie kursów bukmacherskich. Składają się na niego: wiedza analityków, działanie zautomatyzowanych systemów zarządzania ryzykiem oraz obserwacja trendów na krajowych i zagranicznych rynkach. Dokładnie wyjaśnia to Łukasz Kieza, country manager w LV BET: pierwsze kursy na rynku wystawiają tak zwani oddsmakerzy, czyli analitycy sportowi, którzy oceniają prawdopodobieństwa danych zdarzeń, uwzględniając całą gamę przesłanek takich jak: forma drużyny, historyczne wyniki między zespołami, forma najważniejszych graczy, wykluczenia, ustawienia taktyczne, statystyki itd. Często kursy poboczne wyliczane są na podstawie algorytmów: na przykład analityk sportowy wycenia szan-
se na tak zwany rynek podstawowy 1X2 (1 – zwycięstwo gospodarzy, X – remis, 2 – zwycięstwo gości) i na podstawie oceny prawdopodobieństwa tego rynku automatycznie tworzone są kursy na zakłady, na przykład na podwójną szansę. Na „czyste” kursy bukmacherzy nakładają swoją marżę, obniżając kursy o jej wartość. – Pod uwagę brane są również takie czynniki jak pogoda: możliwość opadów, wilgotność powietrza czy temperatura – dodaje Michał Ostafijczuk, analityk forBET. W przypadku tegorocznych mistrzostw typowania bukmacherów w większości są do siebie podobne. Szanse reprezentacji Polski na wygranie mundialu w Rosji bukmacherzy wycenili na kurs 40.00, co oznacza, że stawiając na Polskę 1000 zł, można – w przypadku jej zwycięstwa – wygrać 40 tys. zł. Głównymi faworytami, są natomiast Niemcy, Brazylia, Francja, Hiszpania, Argentyna. Najchętniej granym meczem MŚ jest pojedynek otwarcia Rosja-Arabia Saudyjska. 98,3% graczy stawia na zwycięstwo gospodarzy. W meczu Polska-Senegal typowania wyglądają następująco: 86% stawek na Polaków, 5% remis i 9% zwycięstwo drużyny z Afryki. Wierzyć – nie wierzyć? Mimo wysiłków bukmacherów, ich
5
Czerwiec 2018
typowania nie zawsze się sprawdzają. Skoro jeszcze nie tak dawno bukmacherzy byli pewni, że Gromee i Lukas Meijer awansują do finału Eurowizji, to może i tym razem ich prognozy okażą się błędne? Niestety, mundial to nie Eurowizja i kto liczy na value betting, może się nie tylko rozczarować, ale też stracić sporo pieniędzy. Piłka nożna zajmuje bowiem najważniejsze miejsce w ofercie każdego bukmachera. Jest swoistym oczkiem w głowie. Jak podaje serwis Spryciarz. com, zakłady na mecze piłkarskie stanowią ponad połowę oferty bukmacherskiej. Dlatego bukmacherzy przykładają wielką wagę do wystawiania właściwych kursów i ciężko w tym wypadku liczyć na value bet.
6
Na co więc liczyć – może na szczęście? Grać, żeby wygrać „Piłka jest okrągła, a bramki są dwie, albo my wygramy, albo oni” – zwykł mawiać Kazimierz Górski. Na pytanie, kto wygra, odpowiadał: „wygra drużyna, która strzeli więcej bramek”. Podobnie jest w bukmacherce: nie ma złotej recepty na wygraną. To gra pełna niespodzianek, a rezultat zależy od wielu czynników. Według ekspertów, szanse na wygraną zakładu mają ci, którzy dobrze znają drużynę. Konieczna jest też orientacja w temacie, śledzenie na bieżąco informacji o piłce nożnej, kondycji graczy, stylu
gry, zmian w składzie drużyny, kontuzji. Warto sprawdzić, czy dwie drużyny wcześniej już ze sobą grały i jaki wtedy był wynik. Ważne, by nie sugerować się kursami, ale własną intuicją, wiedzą i doświadczeniem. Jak zauważa Michał Ostafijczuk, wiele osób obstawia wszystkie spotkania eliminacyjne i tworzy kupony z wygranymi sięgającymi kilkudziesięciu czy nawet kilkuset tysięcy złotych. Są jednak też tacy gracze, którzy zaczynają obstawiać mistrzostwa dopiero w fazie pucharowej. Jednak zdaniem Mateusza Mucharzewskigo, nie ma wielkiej różnicy, na jakim etapie mistrzostw obstawia się
www.e-play.pl
wyniki. – Na pewno w fazie grupowej na papierze łatwiej rozpoznać faworyta. Z drugiej strony zawsze są jakieś niespodzianki, o których na tym etapie jeszcze nikt nie wie. Rok temu niewielu spodziewało się, że tak dobrze będzie się spisywać Kostaryka czy Kolumbia. Z kolei na późniejszym etapie spotkania są bardziej wyrównane. Widać to również po wyższych kursach. Jakie są możliwości? W ofercie są zakłady długoterminowe, które obstawia się przed rozpoczęciem lub przed zakończeniem turnieju. Można obstawiać zwycięstwo danej drużyny lub miejsce na podium. Jednym z bardziej opłacalnych rynków jest handicap, a nie mniej popularny: zakład na połowy. Jak twierdzi Mariusz Rzeczkowski, dyrektor marketingu w Totolotek, każ-
da rywalizacja, a w jej ramach każde możliwe do zagrania zdarzenie, to potencjalna szansa na wygraną. Obstawiać można nie tylko ostateczne rozstrzygnięcie meczu, ale także dokładny wynik bramkowy, strzelców bramek, liczbę żółtych kartek, rzutów rożnych oraz wiele innych. To jednak bardzo trudne zadanie. Pomóc w tym może statystyka. Serwis Sportbonusowy.pl pokusił się o analizę rezultatów spotkań rozegranych w czasie mistrzostw świata w roku 2014 w Brazylii, co może stanowić pewną podpowiedź dla graczy w tegorocznym mundialu. Wynika z niej, że dwa najczęściej występujące rezultaty to 2:1 (18,75%) oraz 0:0 (11%). – Wielu bukmacherów prowadzi zakłady na dokładne wytypowanie całej drabinki mistrzostw. Szanse są bardzo
małe, jednak jeżeli komuś taka sztuka się uda, wygrane mogą sięgać nawet kilkuset tysięcy zł. Można próbować typować niespodzianki za małe stawki, kupony z wieloma selekcjami zawierające niskie kursy. Są również miłośnicy zdarzeń pobocznych (jak np. liczba żółtych kartek), którzy szczególnie aktywizują się w trakcie dużych imprez. Warto pamiętać, że na mundialu bardzo wiele może się wydarzyć, czego świadkami byliśmy już wielokrotnie podczas poprzednich edycji – mówi Łukasz Kieza. Wszyscy bukmacherzy zgodnie jednak twierdzą, że chęć zysku w zakładach nie powinna przyćmić niezwykłego widowiska, jakim są mistrzostwa. Trzeba traktować to jako rozrywkę, a nie sposób na zarobek. Warto obstawiać sercem i dobrze się bawić, bo kolejny World Cup dopiero za cztery lata. n
7
Czerwiec 2018
Mundialowa gorączka – kto nam da najwięcej?
Amala – typer legalnych zakładów bukmacherskich
Największe piłkarskie święto to czas żniw dla firm bukmacherskich. Kilkumiesięczny czas oczekiwania na mundial nikogo nie może dziwić. Obroty i zyski osiągają rekordowe pułapy. W tym roku z pewnością nie będzie inaczej. Jak na mistrzostwa w Rosji przygotowały się firmy znad Wisły? Sprawdźmy! Coś specjalnego dla Polaka
„Młodość na czele”. Pierwszy forBET, ale czy najlepszy?
Nie jest niespodzianką, że Polacy lubią obstawiać duże imprezy, w szczególności gdy występują na nich zawodnicy z orzełkiem na piersi. Standardowe zakłady (1X2) każda z legalnie działających firm w naszym kraju ma już od kilku ładnych miesięcy. Pod lupę wzięliśmy zatem „zakłady specjalne”. Tutaj jest większe pole do popisu. Tak przedstawiają się liczby na dwa tygodnie przed meczem otwarcia:
Pierwsze miejsce w rankingu pod względem liczby „zakładów specjalnych” na MŚ2018 zajęła firma forBET. W dużej mierze zawdzięcza ona swoją pozycję zakładom „Najlepszy strzelec”. Na każdą z 32 reprezentacji występujących w Rosji, bukmacherzy forBET przygotowali po 20 zawodników. Prosta matematyka pokazuje nam, że 640 zakładów to sami strzel-
MŚ2018 – ZAKŁADY SPECJALNE 2500
2000
1960 1620
1354
1318 1095
1000
822
500
312
EN IU M M IL
ST S
LV BE T
K
FO RT U N A
TO TO LO TE
RB ET SU PE
ET O TO
FO RB E
T
0
*dane pobrane z oficjalnych stron internetowych w dniu 30.05.2018
8
Kolejne miejsca w rankingu zajęły Etoto i Superbet, spółki przygotowały średnio po 1600 zakładów specjalnych i niektóre naprawdę dla graczy, którzy lubią liczyć. Liczba żółtych kartek w każdej fazie turnieju? Obecny! Liczba podyktowanych rzutów karnych w całym turnieju? Obecny! Wymieniać można bez końca. Oferta robi wrażenie i każdy znajdzie coś dla siebie. W dole tabeli niespodzianki
1586
1500
cy reprezentacji. Czy ktoś postawi, że najwięcej bramek podczas mundialu dla reprezentacji Argentyny strzeli obrońca Torino Cristian Ansaldi? Jeśli znalazłby się taki śmiałek to za zwycięstwo może dobrze zarobić. ForBET płaci 150:1.
O ile miejsce Milenium w zestawieniu nie musi nikogo specjalnie dziwić to liczba przygotowanych zakładów już tak. Ponad 6 razy mniej zakładów niż pierwszy w zestawieniu forBET to prawdziwa przepaść. Drugą niespodzianką (większą!) jest miejsce STS-u w zestawieniu. „Tylko” 822 zakłady na 14 dni przez imprezą to wynik zdecydowanie poniżej oczekiwań. Jesteśmy przekonani, że bukmacherzy Mateusza Juroszka
Czerwiec 2018
śmy przekonani, że „balonik” pęknie z wielkim hukiem i na mundialu rozegramy tylko 3 spotkania, zwróćmy się w stronę Fortuny. Faworyci okiem bukmachera Kto zostanie nowym Mistrzem Świata? Bukmacherzy są zgodni i faworyta upatrują w reprezentacji Niemiec. Za złoty medal naszych zachodnich sąsiadów płaci się 5,5:1. Kolejnymi zespołami stawianymi w roli faworyta imprezy są Francuzi i Brazylijczycy. Kto królem strzelców i najlepszym zawodnikiem? Messi, Neymar, Ronaldo, Griezmann. Chyba wybór tej czwórki nikogo nie może dziwić. Za każdą złotówkę postawioną na koronę dla „Lewego” możemy otrzymać 35. Na Polaków najciekawiej w Superbecie
jeszcze nas czymś zaskoczą, ale na chwilę obecną wygląda to… kiepsko. Spodziewaliśmy się czegoś lepszego po liderze rynku. Panowie ze Śląska, do dzieła! Wiara w narodzie „Jedziemy po medal” – tak brzmiały hasła trenera Jerzego Engela przed Mistrzostwami Świata w Korei i Japonii w 2002 roku. Jak to się skończyło, wszyscy dobrze pamiętamy. W tym roku „pompowanie balonika” trwa w najlepsze, a gdzie jest nadzieja i wiara kibica… tam bukmacher zwietrzy szasnę.
10
Jeżeli zatem głęboko wierzymy, że biało-czerwoni przywiozą dla nas Puchar Świata z Rosji, swoje pieniądze powinniśmy „zainwestować” w Etoto, gdzie płacą najlepiej. Jeśli jeste-
Każda z firm działająca za zgodą MF przygotowała rozbudowaną ofertę na występ reprezentacji Polski na MŚ. Faza eliminacji, punkty w fazie grupowej, liczba goli, kartek, strzelcy to standard, który posiada każdy. Z ciekawszą ofertą do polskiego kibica wyszedł rumuński Superbet. Analitycy „nowego” gracza na polskim rynku przygotowali zakłady m.in. kto będzie pierwszym bramkarzem, czy dany zawodnik zagra w pełnym wymiarze czasu lub w jaki sposób padnie pierwszy gol dla biało-czerwonych. Kreatywność bukmacherów LVBET zaskoczyła nawet nas: „Władimir Putin pojawi się w składzie w roli napastnika w ewentualnym meczu przeciwko Polakom na - kurs 500!” Może ktoś wierzy, że car Władimir będzie chciał strzelić gola Polakom, ale
FAZA ODPADNIĘCIA
STS
FORTUNA
SUPERBET
FORBET
TOTOLOTEK
ETOTO
Zwycięstwo
50
50
55
50
40
68,25
Finał
30
33
32
35
30
41,75
Półfinał
15
15
15
17
15
19,25
Ćwierćfinał
5
5,5
5,5
5,25
4,5
6,1
1/8 finału
2,5
2,6
2,65
2,6
2,5
2,55
Faza grupowa
2,25
2,5
2,3
2,25
2,35
2,2
*dane pobrane z oficjalnych stron internetowych w dniu 31.05.2018
www.e-play.pl
nie jesteśmy przekonani czy Stanisław Czerczesow powoła go do kadry na mundial. Kurs 500 niestety nas nie przekonuje. Stawka idzie w górę To już tradycja, że każdego dnia czytamy o nowych zakładach za wysokie stawki. Obserwując konta twitterowe pracowników firm bukmacherskich możemy zauważyć, że „mundialowy szał” trwa w najlepsze i nic nie zapowiada, aby miało się coś zmienić. „Pewniaczki” od klienta Fortuny:
forBET – firma, która słynie z wielu świetnych akcji marketingowych i bonusowych musiała przygotować coś kreatywnego na największe piłkarskie święto. 2 miliony w bonusach to promocja od forBET. Codziennie, przez 32 dni z rzędu do rozpoczęcia mundialu czas oczekiwania umilać nam będą różnego rodzaju promocje, które możemy odkrywać poprzez odszukanie na mapie specjalnie oznaczonych punktów. Piłkarskie przystanki możecie oczywiście znaleźć na www. iforbet.pl
Fortuna - mundialowa loteria w PPZ Fortuny! W puli nagród znajduje się ponad 300 000 zł. Wnieś dowolny zakładu wzajemny o wartości minimum 5 złotych i weź udział w losowaniu (im większa stawka zakładu tym większa liczba przysługujących losów, dodatkowym atutem będzie również częstotliwość odwiedzania punktów naziemnych Fortuny). Wiecej informacji na: www.mistrzowskafortuna.pl
Jakiś czas temu Superbet przyjął w Rumunii zakład za 150 000 Lej ( ok. 1:1 w stosunku do złotego) na zwycięstwo turnieju przez reprezentację Argentyny. W przypadku sukcesu Albiceleste w Rosji konto rumuńskiego giganta uszczupli się o 1,5 mln. Mundialowe promocje, czyli nie samymi kursami człowiek żyje STS – lider rynku daje do podziału swoim klientom okrągłą „bańkę” w gotówce. Warunki bardzo proste. Postaw minimum 10zł na 20 wybranych meczów fazy grupowej (obstawiamy 1X2). Traf minimum 13 zdarzeń i weź udział w podziale miliona złotych.
11
Czerwiec 2018
Milenium – Mundialowy Typer. Stań do walki w czterech różnych rankingach. Nagroda główna to 10 000zł (niestety nie w gotówce), oraz nagrody rzeczowe, m.in. Microsoft Xbox One X. Niestety w pozostałych firmach przedmundialowych akcji promocyjnych nie stwierdziliśmy, ale mamy nadzieję, że niebawem coś się pojawi, bo jak nie teraz to kiedy? Oj, będzie się działo już wkrótce… n
12
Czerwiec 2018
z najlepszą ofertą na mundial. Dawaj, zarabiaj! Przez eliminacje reprezentacja Polski przeszła pewnie i zwycięsko. Celnie strzelał Robert Lewandowski, podawał Piotr Zieliński, skrzydłem pędzili Jakub Błaszczykowski z Kamilem Grosickim, a dostępu do naszej bramki strzegli Grzegorz Krychowiak, Kamil Glik, Łukasz Piszczek czy Łukasz Fabiański. Idole młodych rodaków na ostatniej wielkiej imprezie doszli do ćwierćfinału, sprawiając sporo radości kibicom nad Wisłą. Na wejściu w życie powiedzenia o tym, że „historia kołem się toczy” można sporo zarobić. Kurs na ćwierćfinał dla Polaków w LV BET wynosi aż 5.00!
Ż
eby tak się stało, biało-czerwoni najpierw muszą poradzić sobie w rozgrywkach grupowych. Rosyjskie mistrzostwa rozpoczną od starcia z nieobliczalnym Senegalem, który sprawił ogromną niespodziankę w 2002 roku, ogrywając na inaugurację zdecydowanego faworyta i ówczesnego obrońcę tytułu – Francuzów 1:0. Teraz również stać
14
ich na dobry wynik, o który zadbać ma największa gwiazda reprezentacji, Sadio Mane. Skrzydłowy Liverpoolu dotarł do finału Ligi Mistrzów, a latem mocno zabiegać o jego usługi będzie Real Madryt. Dla niego, jak i jego kolegów z drużyny – również grających w wielkich klubach jak Monaco, Everton czy
Napoli – dobry występ na zbliżającym się turnieju będzie nie tylko spełnieniem patriotycznego obowiązku, ale także ogromną promocją przed letnim oknem transferowym. Senegalczycy będą bardzo groźni. Za zwycięstwo Polaków z nimi LV BET płaci więc dużo – za każdą postanowioną złotówkę będzie można wygrać 2.30!
www.e-play.pl
Ze zdecydowanym faworytem grupy spotkamy się w drugim meczu na mistrzostwach świata. Kolumbia z Jamesem Rodriguezem (Bayern Monachium), Juanem Cuadrado (Juventus) czy Radamelem Falcao (Monaco) w składzie to kandydat nie tylko do wyjścia z grupy, ale i powalczenia w dalszej fazie turnieju. Cztery lata temu w Brazylii zakończyli swoją przygodę na ćwierćfinale. Powtórzenie tego wyczynu wyceniane jest na 2.85 za każdą postawioną złotówkę. Meczem z Japonią zakończymy fazę grupową, ale – mamy nadzieję! – nie cały turniej. Po zawirowaniach dotyczących funkcji selekcjonera Kraju Kwitnącej Wiśni nastroje wokół kadry zdecydowanie uległy polepszeniu. Do drużyny wróciły największe gwiazdy, jak Shinji Kagawa (Borussia Dortmund), Shinji Okazaki (Leicester City) czy grający do niedawna w AC Milan doświadczony pomocnik, Keisuke Honda. Nawet, gdy im nie pójdzie w pierwszych dwóch meczach i w meczu z nami nie będą grali o nic, Japończycy na pewno nie odpuszczą, ale na papierze są słabsi. Kurs na Polskę w starciu z Azjatami to 1.91. Do sukcesu reprezentację Polski ma ponieść jej największa gwiazda, czyli Robert Lewandowski. Napastnik Bayernu Monachium – w przeciwieństwie do sezonu przed Euro 2016 we Francji – w klubie doczekał się zmiennika, dzięki któremu częściej mógł odpoczywać i nie przeciążać organizmu, na który wszyscy w kraju nad Wisłą liczą. Kurs na to, że podąży śladami Grzegorza Laty z 1974 roku i zostanie królem strzelców Mistrzostw Świata wynosi 34.00. Chrapkę na ten tytuł mają z pewnością również największe gwiazdy światowego futbolu. Snajperska korona na głowie Cristiano Ronaldo to kurs 15.00, któremu po zdobyciu Mistrzostwa Europy z Portugalią do kompletu brakuje sukcesu właśnie na mundialu. Podobnie ma Leo Messi, cierpiący na chroniczny brak sukcesu reprezentacyjnego. Dla Argentyńczyków nie będzie większym od
Diego Armando Maradony, dopóki nie poprowadzi Albicelestes do zwycięstwa. Może to będzie jego turniej? Kurs na koronę króla strzelców dla Argentyńczyka wynosi 10.00. To oczywiście niejedyni superstrzelcy walczący o indywidualne wyróżnienia. Najważniejsze jest jednak dobro drużyny, w tym oczywiście to najważniejsze – zdobycie pucharu za zostanie najlepszą drużynę świata. Jest wiele ekip, które sięgając po to trofeum nie wprawiłyby kibiców w osłupienie. Zarówno Francja (wygra mundial - kurs: 7.50), Brazylia (kurs: 5.00), Hiszpania (kurs: 7.00) czy Niemcy (kurs: 5.50) mogą śmiało powiedzieć o sobie: jesteśmy największym faworytem turnieju. Dla każdej z nich srebrny medal będzie porażką, bo aspiracje i apetyt kibiców sięga dalej.
dalowej – 11.00. Być może piłkarze Adama Nawałki, w wielu przypadkach grający po raz ostatni na wielkim turnieju, sprawią ogromną niespodziankę i sięgną po złoto (kurs: 67.00)? W Danię na Euro w 1992 roku czy w Grecję w 2004 roku też nikt nie wierzył. Nie mamy nic przeciwko, by nasze Orły poszły ich śladami i zszokowali ponad trzy miliardy widzów na całym świecie, które będą oglądały zmagania finałowe w Moskwie. Polska to jedyny kraj, który w historii zdobył stolicę Rosji. Czas na powtórkę w wydaniu futbolowym! n
Na zwycięstwie w turnieju czy wygraniu w klasyfikacji strzelców nie kończy się mundialowa oferta LV BET. Dla graczy z żyłką szaleństwa i daru przewidywania przygotowaliśmy też bogatą paletę zakładów specjalnych. Pamiętacie piękną bramkę z przewrotki Xherdana Shaqiriego w meczu Szwajcarii z Polską na poprzednim Euro? Na to, że powtórzy tę sztukę w dowolnym meczu turnieju w Rosji przewidzieliśmy kurs 15.00. Mamy też gratkę dla wiernych kibiców naszej Ekstraklasy. Kurs na to, że którykolwiek z zawodników z naszej ligi zdobędzie bramkę, wynosi 6.00. Pozostając w temacie Ekstraklasy – pamiętacie byłego trenera Legii, Stanisława Czerczesowa? Podczas mundialu poprowadzi do boju reprezentację gospodarzy. Delikatnie mówiąc, nie jest to najbardziej opanowany człowiek jakiego znamy. Kurs na to, że… sędzia wyrzuci go na trybuny w którymkolwiek meczu, wynosi 3.50. Polscy kibice wierzą, że zmagania biało-czerwonych nie zakończą się na znanym w XXI wieku schemacie „pierwszy mecz, mecz o wszystko i mecz o honor”. Wyjście z grupy to kurs 1.50 zaś wejście do strefy me-
15
Czerwiec 2018
w pełnej formie na MŚ 2018 Najszersza na rynku oferta zakładów, promocje dla graczy, w tym gra bez podatku, relacje wideo bezpośrednio z Rosji – Fortuna jest gotowa na rozpoczęcie najważniejszego wydarzenia sportowego w roku. Działania promocyjne bukmachera obejmą Internet, sieć punktów naziemnych oraz prasę i telewizję.
Najprostsze zasady dla wszystkich Mistrzostwa Świata to moment, gdy wiele osób stawia swoje pierwsze kroki w serwisach bukmacherskich. Nowym graczom Fortuna proponuje
teraz jeszcze wyższy bonus – zakład bez ryzyka w wysokości 150 zł. Jeżeli pierwszy kupon nowo zarejestrowanego typera okaże się przegrany bukmacher zwraca stawkę zakładu, maksymalnie do kwoty 150 zł. i dodaje standardowy bonus od depozytu w wysokości 400zł oraz darmową kasę na start – 10zł. Na tle bonusów na start oferowanych przez konkurencje oferta Fortuny wyróżnia się najprostszym regulaminem, dającym możliwość szybkiego skorzystania z promocji. Dla nowych i obecnych Klientów Fortuna przygotowała na Mistrzostwa Świata specjalne promocje. Na godzinę przed każdym mundialowym spotkaniem trwać będą Happy Hours. W tym czasie do wszystkich kuponów w ramach oferty prematch będzie można dodać specjalny bonus kursowy w wysokości 1.14, który zniweluje podatek. Jednocześnie Fortuna utrzymuje politykę wysokich kursów, z której jest znana na rynku bukmacherskim. Do wszystkich, którzy w trakcie mistrzostw chcą sprawdzić się w typowaniu na żywo skierowana jest kolejna promocja Fortuny. W Mistrzowskie Wtorki, czyli 19 i 26 czerwca oraz 3 i 10 lipca pierwszy kupon live zagra-
16
ny za co najmniej 20 zł zostanie kolejnego dnia wynagrodzony kwotą 20 zł, które można przeznaczyć na grę w Fortunie. Przed meczami Biało-Czerwonych oraz półfinałami i finałem aktywny będzie Spoko Typ. To wyjątkowy zakład bez ryzyka, charakteryzujący się wysokim kursem. W przypadku błędnego wytypowania zakładu Fortuna zwróci stawkę (maksymalnie 10 zł). Jest to specjalny zakład zaproponowany przez naszych bukmacherów, którego nie można przegrać – wygrana lub zwrot. Stawiając Spoko Typ na to, że Robert Lewandowski strzeli przynajmniej 2 bramki w meczu z Senegalem nie można przegrać. Z okazji mundialu ulepszone zostały również produkty Fortuny cieszące się do tej pory dużą popularnością wśród graczy. Ekspert+ zyskał wyższy bonus za poprawne wytypowanie na jednym kuponie co najmniej 8 meczów w danej kolejce mistrzostw. Z kolei w Meczu+ poszerzona została liczba pod-gier, które można typować w ramach jednego spotkania, na jednym kuponie. Więcej z gry w telewizji, social mediach i nie tylko Fortuna została partnerem mundia-
www.e-play.pl
lowego programu emitowanego na żywo, w każdy dzień meczowy na antenie Polsatu Sport. Gośćmi Pauliny Chylewskiej i Jerzego Mielewskiego będą m.in. Andrzej Strejlau, Dariusz Dziekanowski, Tomasz Hajto, Paweł Golański. Niedługo po zakończeniu programu pojawi się on na stronie polsatsport.pl oraz na kanale Youtube Fortuny. Od pierwszego dnia mistrzostw Fortuna będzie miała swoich specjalnych wysłanników w Rosji, którzy zrelacjonują to wielkie sportowe wydarzenie na kanale Youtube bukmachera: efortunaPL. Do współpracy zaproszono jednych z najbardziej popularnych twórców video zajmujących się tematyką piłkarską. Lachu, Footroll, Footgol, Footbreak i Zwykły kibic pokażą mistrzostwa w nieznanej do tej pory na polskim Youtubie formie. W pozostałych kanałach social media Fortuny swoimi wrażeniami z mundialu podzieli się Tomasz Włodarczyk,
zastępca redaktora naczelnego Przeglądu Sportowego. Warto śledzić wszystkie profile bukmachera, tym bardziej że w konkursach organizowanych przed najciekawiej zapowiadającymi się spotkaniami do wygrania będą oryginalne koszulki reprezentacji Polski i innych drużyn biorących udział w mistrzostwach. W aktywnościach w mediach społecznościowych wezmą udział także sponsorowane przez Fortunę drużyny, w tym warszawska Legia i AGO Esports. Ofertę bukmachera wspierają dodatkowo reklamy prasowe w Przeglądzie Sportowym, Fakcie oraz dodatkach do Gazety Wyborczej i wydawnictw grupy Polska Press. Fortuna będzie również obecna w reklamach na Facebooku, displayach w serwisach sportowych i zewnętrznych mailingach. Fortuna na Mistrzostwa w PPZ bukmachera Od 15 maja do ostatniego dnia Mistrzostw Świata na stronie www.mi-
strzowskafortuna.pl można zgłaszać kupony zawarte w punktach przyjmowania zakładów do mundialowej loterii. Pula nagród wynosi ponad 300 tysięcy złotych. W punktach Fortuny znalazło się również blisko 500 replik oficjalnej piłki mistrzostw, które są jednocześnie nagrodami w czerwcowym etapie Mistrzostw Typerów. n
17
www.e-play.pl
Oszukańcze automaty czy oszuści na automatach – to jednak czyni różnice
Iwo Bulski
Z różnych badań wynika, że od 60 do 80 proc. zysków przynoszą kasynom automaty, do których klienci wrzucają żetony, a potem niemal bezrozumnie wciskają jakieś przyciski, licząc na to, że im się poszczęści i z automatu wysypie się góra żetonów. Im więcej w taki sposób grają, tym bardziej jest to bezsensowne.
D
laczego? Otóż jeśli zagramy kilka razy w ruletkę, elektronicznego pokera czy jednorękiego bandytę, to możemy wygrać, bo to faktycznie gra losowa. Ale kiedy zagramy tysiąc razy, to kończy się ślepy los, a zaczyna się statystyka. Prawo wielkich liczb skazuje nas na nieuchronną porażkę – musimy przegrać, bo wszystkie automaty (i ruletka też) działają na takiej zasadzie, że dają minimalną przewagę kasynu, a nie graczom. Skądś musi brać się zysk.
obiektem najczęstszych ataków. Wpuszczanie monety na żyłce powodowało nabijanie impulsów poprzez wprawne manewrowanie żyłką, zaklejanie szybkoschnącym klejem otworu wrzutowego czy wrzuty monet poza oficjalnym obiegiem – to standardy z jakimi musieli się zmierzyć operatorzy maszyn. Jest
pewna legenda mówiąca o szwedzkim salonie gier, w którym zamiast monet używano… krążków lodu, nabijając tym samym pulę gry. Znane były również przypadki rozdwajania banknotów i oszukiwania czytników podczas impulsowania, czy też stosowanie specjalnie wypreparowanych banknotów.
Nałogowcy zawsze przegrywają. I to oni, jak pokazują wyżej wspomniane badania, przynoszą od 40 do 60 proc. zysków z automatów. A zatem – kasyna w USA od 15 do 30 mld dolarów rocznie zarabiają na ludziach chorych. Ale jak mawia przysłowie – „szczęściu trzeba pomóc”, gracze znajdują co i raz sposoby na oszukanie oszukaństwa. Konstrukcja automatu jest wymuszona pewnymi czynnikami – ze względu na ochronę małoletnich w automatach wrzutnik jest umiejscowiony na samej górze. I on początkowo był
19
Czerwiec 2018
lonem, przyspieszając i czyniąc grę bardziej bezpieczną.
Niegdyś również bardzo popularne było włamywanie się do automatów przez podrobienie standardowych kluczyków w jednej z maszyn holenderskiego producenta ERREL. Zamiana sygnatur kluczy poprawiła bezpieczeństwo automatu ale nie wyeliminowała zagrożenia do końca. Jednakże producenci maszyn i podzespołów niezbędnych do właściwego funkcjonowania wpłat i wypłat nie pozostali głusi na próby oszustw. Współczesne automat mają obecnie niezawodne wrzutniki, niezwykle czułe czytniki banknotów a często stosowany system kart prepaidowych, który eliminuje operację bi-
Inaczej się rzecz ma w przypadku nabijania impulsów tzw. przepięciami. Powszechne w użytku i sprzedawane obecnie są specjalne tasery, które powodują krótkie przepięcia umożliwiające dokonywanie nabijania kredytów poza koniecznością nasycania automatu monetami. Na podobnej zasadzie działają skimmery, czyli urządzenia elektroniczne, które po wsunięciu do wrzutnika monet lub czytnika banknotów emitowały specjalny impuls. W ten sposób urządzenie wychwytywało sygnaturę banknotu lub monety, jednocześnie naliczając kredyty. I jak w podobnych przypadkach, zanim właściciele maszyn zorientowali się w procederze, maszyny zaczęły wykazywać debety co powodowało niezdrową atmosferę w organizacji pracy. Było to oszustwo wyjątkowo podstępne, bo nie pozostawiało śladów. Dopiero wprowadzenie kamer w punktach gry i dokładna ich analiza pozwoliła na zbadanie przyczyny i wyeliminowanie zagrożenia. Automaty są obecnie specjalnie zabezpieczane przed tym zjawiskiem ale nie jest to w pełni skuteczny sposób, w Internecie jest dużo ofert na zakup podobnych urządzeń. Krzepiący sukces dwóch szarych graczy w kasynach amerykańskich Za liczenie kart jest się wypraszanym z kasyna! I to z zakazem powrotu! Jeśli wyrzucony wróci, dzwonią po policję i uparty gracz jest aresztowany za bezprawne wkroczenie na teren prywatny. Gracze są zresztą wyrzucani nie tylko za liczenie kart w oczku, ale też jeśli za dużo wygrywają – bez wdawania się w analizy, jaka jest przyczyna ich niezwykłego szczęścia. Wszystko to sprawia, że właściciele kasyn wyjątkowo się irytują. Dlatego też sukces dwóch szarych graczy, w dodatku skazanych na klęskę nałogowców – wyjątkowo krzepi. Bohaterami są 55-letni John Kane i 42-letni Andre Nestor, którzy zostali areszto-
20
wani w lipcu 2009 roku za oszustwo. Odkryli oni mianowicie, że w popularnej w całej Ameryce maszynie do pokera (IGT Game King) jest zaprogramowany błąd – jeśli przycisnąć pewną skomplikowaną sekwencję przycisków, to pojawia się rozdanie, które było kilka kolejek wcześniej. Uzbrojeni w tę wiedzę (którą naturalnie z nikim się nie podzielili) wędrowali od kasyna do kasyna, wygrywając setki tysięcy dolarów. Federalni prokuratorzy oskarżyli obu mężczyzn o komputerowe hakerstwo i pospolite oszustwo. Ale sędzia z Las Vegas, który zakończył proces, orzekł, że gracze grali po prostu zgodnie z zasadami wyznaczonymi przez maszynę. Nigdzie nie jest napisane, że nie wolno wciskać pewnej konkretnej sekwencji przycisków. Ani też nie jest napisane, że jeśli maszyna niespodziewanie rozdaje karty tak samo jak wcześniej, to należy natychmiast przerwać grę i zgłosić, że chyba jest jakiś błąd w systemie. Inaczej kwestie oszustw na automatach wyglądały w Polsce w latach 2007 – 2009 podczas zalegalizowanej prawem eksploatacji automatów o niskich wygranych. Wprowadzone zostały na rynek wówczas jako nowość automaty wideo z programem o nazwie Hot Spot. Były to urządzenia wycofane z powszechnego obrotu, których świetność przypadała na późne lata dziewięćdziesiąte. Sama gra była bardzo udana ale zawierała pewne znaczące błędy programowe, których nie dało się naprawić zwykłymi korektami. A udana konstrukcja automatu i ich masowa dostępność na rynku spowodowała, że wkrótce po kraju zaczęły krążyć grupy oszustów, przeważnie z dawnej Jugosławii, którzy zasadzali się na kolejne takie automaty z tym programem i bezlitośnie je ogrywali. Operatorzy, którzy byli wzywani do uzupełniania brakujących sum byli zdziwieni kwotami jakie musieli wypłacać klientom. Bywało tak, że inspektor operujący w swoim rejo-
www.e-play.pl
nie, codziennie musiał dojeżdżać do kolejnych automatów spotykając najczęściej te same osoby z dużymi wygranymi. Sprawa stała się wśród właścicieli firm na tyle głośna, że doprowadziło to do zamknięcia i wymiany tych wadliwych programów z powszechnej eksploatacji.
I potem następuje Eldorado – spokojne tourne po kasynach ma całym świecie gdzie dana gra jest zlokalizowana i skuteczne „dojenie” kasyna w świetle jupiterów.
Na sprawy tzw. bugów w programach producenci maszyn są niezwykle wyczuleni i zwracają na to największą uwagę podczas procesu produkcji. Zwiedzając firmy produkcyjne na całym świecie, poczynając od IGT w Reno, Barcrest w Manchesterze, Recreativos Francos w Madrycie czy Novomatic w Wiedniu, umożliwiano mi dostępność do każdego działu produkcji, pokazując w szczegółach budowę i konstrukcje maszyn skierowanych do produkcji czy też będących w fazie testów.
Automaty do gry i ich programy są przeznaczone dla zaspokajania atawistycznych impulsów graczy, nie są bezbronne w swojej konstrukcji przed zagrożeniami jakie niesie nieuczciwe korzystanie. Kolejne konstrukcje automatów stają się coraz bardziej niezawodne, eliminując większość zagrożeń jakich nie można było uniknąć we wcześniejszych latach eksploatacji. Trochę to ogranicza pewien romantyzm gry, nic bowiem nie podnosiło ciśnienia jak dźwięk zwiastujący osiągnięcie wygranej wraz z łomotem monet o metalową rynnę na dole automatu.
Żaden producent nie pozwolił jednakże na zwiedzenie działu IT, gdzie są tworzone gry do tych urządzeń. To za duże ryzyko dla producenta mówiono, można przecież w niewielkim czasie nawiązać tajemny kontakt z programistą i później za odpowiednią sumę poznać specjalny rejestr sekwencji, który umożliwia osiągnięcie wygranej bez potrzeby samej gry.
Najlepiej przedstawił to zdarzenie Steven Soderbergh w „Ocean’s 13”, gdzie Dany grany przez Brada Pitta ustawia wygraną, zostawiając monetę przy wrzutniku po przeprowadzeniu wcześniej specjalnej sekwencji dającej oszukańczą wygraną, wymuszając skorzystanie z nadarzającej się okazji przypadkowej grającej. Co było potem i jaki zapanował szał po osią-
gnięciu kolosalnego jackpota – wiemy z filmu. Trick ten został powtórzony później na lotnisku w Las Vegas, na dowód, że każdy automat ma swoją „pietę achillesową”. Eliminowanie zagrożeń w automatach to ustawiczna walka – kto kogo przechytrzy i kto się podłoży. Na razie tą walkę wygrywają producenci ale wojna wciąż trwa. n
21
GREENTUBE INTERACTIVE GAMING SOLUTIONS
GREENTUBE INTERNET ENTERTAINMENT SOLUTIONS GMBH sales@greentube.com www.greentube.com
www.e-play.pl
Program szkoleniowy Casino Arcade Management – pierwsi absolwenci ukończyli staż międzynarodowy
Program szkoleniowy CASINO ARCADE MANAGEMENT został ustanowiony przez NOVOMATIC na początku 2017 roku i wydał właśnie pierwszą generację absolwentów. Ośmiu stażystów ukończyło 15-miesięczny program szkoleniowy stając się menedżerami kasyn salonów gier – i teraz zbierają się, aby rozpocząć karierę w grupowych operacjach międzynarodowych.
R
ynek kasyn i salonów gier to bardzo specyficzny przemysł usługowy, który stawia szczególne wymagania dla obsady i kierownictwa, takie jak wysoki poziom świadomości usług, pasja do produktu i towarzyska osobowość, która cieszy się kontaktem z gośćmi. Rynek jest bardzo konkurencyjny, a doświadczenie gości opiera się głównie na kryteriach emocjonalnych – "czynnik dobrego samopoczucia". Zwłaszcza na stanowiska kierownicze, aspirujące talenty są pożądane i ich rozwój w ramach zwykłych wewnętrznych ścieżek kariery zajmuje wiele lat kształtowania doświadczenia w pracy operacyjnej gier w celu uzyskania wymaganych kwalifikacji dla stanowiska kierowniczego. Z drugiej strony nowo przybyłym bardzo brakuje podstawowego zrozumienia branży i wszystkiego, co się obraca granie w rozrywkę.
W ramach marki ADMIRAL, Grupa ustanowiła wiodące standardy pod względem wyposażenia, usług i atmosfery, a także środków ochrony gracza – wszystko co gwarantuje trwały sukces kasyn i salonów gier.
W ramach strategii zarządzania talentami HR i aby mieć dostęp do puli przyszłej kadry kierowniczej spośród kandydatów tego kluczowego segmentu biznesowego, NOVOMATIC postanowił w 2016 roku opracować
NOVOMATIC jest dużym graczem z około 2100 operacjami gier na całym świecie, szczególnie skoncentrowanymi na rynkach europejskich.
23
Czerwiec 2018
panie i pięciu mężczyzn w wieku od 24 do 36 lat zawitało na pokładzie programu i rozpoczęło szkolenie w siedzibie Grupy w Gumpoldskirchen w lutym 2017 r.
program szkoleniowy „CASINO ARCADE MANAGEMENT”. Celem było stworzenie zawodowego programu szkoleniowego obejmującego wszystkie istotne aspekty: szczegółowa wiedza o produkcie, doświadczenie operacyjne, seminaria z zakresu zarządzania, znajomość zagadnień prawnych, zarządzanie zasobami ludzkimi i personelem, marketing, zarządzanie komunikacją i wydarzeniami oraz rozwój osobowości i umiejętności. Okres szkolenia wynosi 15 miesięcy, z czego każdy stażysta spędza sześć miesięcy na treningach w salonach gier jak również w kasynach w Niemczech, Włoszech, Szwajcarii, Czechach lub Chorwacji. Denise Eisenberger, Kierownik ds. nauki i rozwoju NOVOMATIC, wyjaśnia: "W rozwoju i planowaniu naszej międzynarodowej koncepcji praktyk szkoleniowych, uważamy, że niezwykle ważne jest uwzględnienie mentalności naszych menedżerów operacyjnych i ekspertów, a także ich doświadczenia i wiedzy. Ta ścisła współpraca zdecydowanie wnosi swój wkład w ogólny sukces koncepcji." NOVOMATIC poszukiwał kandydatów, którzy oprócz co najmniej dwóch lat doświadczenia zawodowego w sektorze hotelarskim, znali również znakomicie niemiecki i angielskiego, posiadali zdolność mentalności praktycznej, wysoką elastyczność, rzetelność i chęć do nauki a także specjalne umiejętności społeczne. Z łącznej liczby 373 wnioskodawców, osiem osób przeszło rygorystyczną procedurę selekcji: trzy
24
Los i przypadek to wspólny czynnik, który ich tam zaprowadził – każdy z kandydatów szukał nowego kierunku na swojej ścieżce kariery, wielu z nich miało już zdobyte doświadczenie w turystyce i gastronomii, a wszystko to zgrało się z programem szkoleniowym NOVOMATIC CASINO ARCADE MANAGEMENT przez przypadek. Wspomnienie ich natychmiastowej i entuzjastycznej reakcji na uczucie stawania w obliczu nowej ścieżki kariery w branży gier było jednogłośne: „Właściwie seksowne”. Początkowo stażyści spędzili dwa miesiące w siedzibie głównej NOVOMATIC – pierwsza kilka tygodni w działach produkcji poprzedziły miesiąc wprowadzających kursów teoretycznych i specjalistycznych seminariów prowadzonych wewnętrznych ekspertów, a także zewnętrznych trenerów. Następnie przez dwa sześciomiesięczne okresy szkolenia praktycznego w salonach gier i kasynach, podczas których przeszli oni przez różne etapy prac usługowych, a także obowiązków z zakresu regionalnego administrowania i zarządzania. Wreszcie wszyscy uczestnicy wrócili do centrali w celu odbycia ostatnich seminariów i uroczystości zakończenia w dniu 26 kwietnia. Ich entuzjazm jest nadal żarliwy, ale to nie uczniowie czarnoksiężnika, których spotykamy krótko przed ukończeniem stażu. Wręcz przeciwnie: są ambitnymi młodymi menedżerami z zapałem i wielkimi ambicjami, pełnymi szacunku dla ich przyszłej misji. W ciągu ostatnich kilku miesięcy wykazali się wielką elastycznością i chęciami do nauki oraz mieli głęboki wgląd w charakter rozrywki w grach i zalety odpowiednich usług o wysokim standardzie. Preferencje odnośnie ich następnego przydziału były szeroko rozważane i w momencie publikacji tego wydania magazynu
wszyscy podjęli swoją pierwszą pracę na stanowisku asystenta menadżera kasyna, regionalnego menedżera lub menedżera ds. żywności i napojów na Chorwacji, w Liechtenstein, Niemczech lub Czechach. Oprócz całej wiedzy, know-how i umiejętności pracowniczych, których uczono ich w ciągu ostatnich miesięcy, nauczyli się także skakać na głęboką wodę. Zapytani, jakie rady udzielą następnemu pokoleniu stażystów, odpowiedzą: „Otwartość i elastyczność jest absolutnie konieczna, musisz ciągle przekraczać limity i opuścić strefę komfortu. A przede wszystkim potrzebujesz staranności – i odwagi”. A także coś, co jest bardzo ważne dla pierwszych absolwentów programu szkoleniowego CASINO ARCADE MANAGEMENT: „Ogromne "Dziękuję" dla NOVOMATIC za tą fantastyczną możliwość kariery – to niezwykła przyjemność i wielki kamień milowy!” Dr. Klaus Niedl, Globalny Dyrektor HR w NOVOMATIC, podkreśla sukces programu: "Pozytywne opinie od naszych kolegów z zagranicy i świetne wsparcie od wielu różnych instruktorów w kasynach i salonach gier udowadnia, że nasza koncepcja szkolenia zawodowego jest wielkim sukcesem". n
S@ VISIT U am, NL d r e t s RAI Am – 20, 2018 July 17 N15 Stand
© 2017 Miramax, LLC. All Rights Reserved. MIRAMAX and FROM DUSK TILL DAWN are the trademarks or registered trademarks of Miramax, LLC. Used under license.
GREENTUBE INTERNET ENTERTAINMENT SOLUTIONS GMBH sales@greentube.com www.greentube.com
Czerwiec 2018
Dlaczego hazard rozkwita na Ukrainie mimo zakazu Trudno nie zauważyć gwałtownego rozwoju branży loterii na Ukrainie. Elewacje budynków w dużych i małych miastach zdobią liczne neony „Zagraj tutaj!”. Jednak loterie ukraińskie mają niewiele wspólnego z loteriami, jakie znamy.
J
asna reklama neonowa ukrywa sieci automatów do gry, biur bukmacherskich i kasyn. Ta działalność hazardowa generuje miliardy, a te pieniądze nie finansują infrastruktury i sportu, ale politykę i ludzi bliskich władzom, które zapewniają funkcjonowanie tego biznesu. Półlegalny biznes gier generuje miliardy w strumieniu cieni, ale nie są one przeznaczone na finansowanie w infrastrukturę lub sportu, ale przekazywane siłom zbliżonym do polityki. Jak i dlaczego Ukraina stała się zakładnikiem automatów hazardowych? Loterie krajowe są częstym zjawiskiem w krajach rozwiniętych. W niektórych krajach finansują sport, inni infrastrukturę. Ile zarabiają właściciele takich instytucji, jaka jest ekonomia jednego "punktu", który "pokrywa" biznes na poziomie dzielnicy. Odpowiedzi na te pytania, które zebrały PE, wyjaśniają, dlaczego Ukraina nie może uwolnić się z niewoli zakładów hazardowych. W grudniu 2014 r. Minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Avakov ogłosił bezkompromisową wojnę z automatami do gier. „Nie interesują mnie kulawe kompromisy i opcje zamykania lokali przez dziesięć dni, policja konsekwentnie i systematycznie ma zamknąć wszystkie salony gier, trzeba będzie rozpocząć
26
www.e-play.pl
od Kijowa, a następnie wyczyścić z tego procederu miasta w całym kraju” - powiedział wtedy Avakov. Od tego czasu liczba salonów gier i salonów mimo tych buńczucznych zapowiedzi wzrosła setki razy. Liczna rzesza polityków i urzędników była powiązana z operatorami loterii co ujawniały ukraińskie środki masowego przekazu. Nazwiska skorumpowanych urzędników obejmowały m.in. Borysa Lozkina z administracji prezydenta, deputowanych ludowych Olexantra Tretyakova (BPP), Witalija Chomutynnika (zastępca grupy "Renesans") i Siergieja Pashynskiego (Front Ludowy). Operatorzy loterii krajowych wielokrotnie zaprzeczali kontaktom z tymi lub innymi wpływowymi osobami ze sfer władzy. Oficjalnie dla ukraińskiej społeczności firmy loteryjne należą do mało znanych osób a udziały często posiadają firmy offshorowe. Jest jednak oczywiste, że bez lobbingu ze
strony kluczowych podmiotów państwowych ta działalność nigdy by nie stała się tak duża i tak szybka. Chociaż władze ukraińskie zakazały działalności hazardowej około dziesięć lat temu, zawsze działała ona nieformalnie, a w ostatnich latach wzrosła do nieprzyzwoitych rozmiarów.
Chodzi o to, że słowo "loteria" zaczęło obejmować każdą firmę hazardową. Czemu? Licencje na loterię wydano na początku lat 2000. 3 firmy stały się posiadaczami licencji, a mianowicie UNL, "Patriot" i MSL.
27
Czerwiec 2018
Dwóch ostatnich operatorów podlegało sankcjom Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (NSDC) ze względu na stosunki z Rosją, chociaż powiązanie to nie zostało udowodnione w odniesieniu do MSL. Jednak
ostatnio dziwnym zbiegiem okoliczności obie firmy zostały wyeliminowane z listy nałożonych sankcji. W tej chwili "Patriot" prawie zakończył działalność na Ukrainie. MSL stra-
cił znaczący udział w rynku, ale pozostał w grze. Obecnie operator działa pod markami "Sportliga", "Megalot", "Złoty triumf", "Złota podkowa", "Lotto-fun". Największym graczem na rynku w ostatnich latach była UNL ukraińska loteria krajowa. Związany jest z takimi markami jak "Pari match", "Favorite Sport", "National Lottery Gold Cup", "Kosmolot", "Lotto Platinum", „Baza bet”, „Fortuna live”. Okres licencjonowania tych operatorów loterii wygasł w pierwszym kwartale 2014 r. Operatorzy powinni więc zaprzestać działalności. Jednak władze zdecydowały, że operatorzy będą mogli pracować do momentu przyjęcia odpowiedniego prawa. Jednak proces z nowymi przepisami prawa wciąż się nie rusza z miejsca. Ministerstwo Finansów zaproponowało pewne warunki licencyjne, ale według przedstawicieli MSL zmiany
28
www.e-play.pl
te faworyzowałyby największego gracza na rynku - firmę UNL, związaną z Łozkinem i Tretyakowem. Opinię tę potwierdził również Komitet Antymonopolowy. Z powodu braku jasnych przepisów, kasyna online i biura bukmacherskie zaczęły działać pod nazwą i licencjami operatorów loterii. Salony automatów do gry lub pojedynczy automat do gier jest najbardziej popularnym rodzajem hazardu. Są to najczęściej ciemne pokoje z bezpłatnym alkoholem i możliwością palenia w hallu – rodem ze spelunek z czasów prohibicji w USA w latach 20tych ubiegłego stulecia Można jako gracz w takich przybytkach kupić kartę do gry w kasie za gotówkę. Gracz nie otrzymuje żadnych czeków ani pokwitowania. A więc chodzi o niekontrolowane przepływy pieniężne o wartości miliarda dolarów. Powód, dla któ-
rego instytucje te zaczęły działać tak masowo, można zrozumieć na podstawie ich "ekonomii". Jeden z właścicieli salonów gier hazardowych, który pracował pod logo MSL, przedstawił przybliżone dane na temat wymaganych kosztów i przyszłych zysków takich instytucji. Według niego okazuje się, że właścicielem zakładu hazardowego może być prawie każdy: operatorzy "loterii" sprzedają coś w rodzaju franczyzy.
dowy wygeneruje od 1,8 do 2,2 miliona hrywien miesięcznie.
Aby otworzyć salę gier, musisz mieć tylko podpisaną umowę z operatorem loterii. Koszty otwarcia są niewielkie w porównaniu do inwestycji innych firm.
W przypadku umieszczenia punktu w regionalnym mieście obrót ten będzie nieco skromniejszy. Koszt wynajmu lokali i zatrudniania pracowników będzie prawie dwa razy niższy. W Kijowie pracownik serwisu zarabia 500-600 UAH dziennie, w miastach regionalnych – 200-300 UAH. Łapówka to skuteczny sposób na uratowanie punktu hazardowego przed władzami. Koszt "zabezpieczenia" może wynosić od 20 do 100 tysięcy hrywien, w zależności od miejsca
Zależy to przede wszystkim od regionu. Średniej wielkości salon ma zwykle około 100 m kw. I może pomieścić jednocześnie do 40 osób. Koszty rozpoczęcia takiej instytucji w Kijowie wyniosą około 600 tysięcy hrywien (19,6 tysięcy euro). Taki punkt hazar-
Dochód z gier hazardowych brutto po wypłacie wygranych osiągnie 500600 tysięcy hrywien. 50 UAH za każde 100 UAH pozostawione przez klientów, pójdzie na wypłatę wygranych, a pozostałe 50 UAH zostanie podzielone w następujący sposób: Operator loterii - 31%, właściciel - 69%. Koszty operacyjne pokrywa właściciel.
29
Czerwiec 2018
i wielkości hali hazardowej. Według rozmówcy nie wszystkie instytucje działają zgodnie z tym schematem. Istnieją opcje, gdy operator loterii nie otrzyma nic – salony są całkowicie nielegalne i działają pod przykrywką sił bezpieczeństwa. Jeśli chodzi o odpowiedzialny hazard, problem jest całkowicie ignorowany. Podstawowe zalecenia światowych stowarzyszeń hazardowych dotyczące „responsible gambling” nie są na Ukrainie w ogóle przestrzegane. Może istnieć również opcja, gdy "zabezpieczenie" jest udziałowcem i inwestuje swoje pieniądze w otwarcie takiego salonu. Czasami "strażnik" może kontrolować działalność hazardową tylko na zasadzie prowizji. Oznacza to, że przy miesięcznym obrocie w wysokości 2 milionów UAH 1 milion idzie do wygranych, 310 tysięcy hrywien do operatora, 280 tysięcy hrywien na koszty operacyjne, 200-400 tysięcy hrywien do właściciela. Ilość pieniędzy wpłacanych jako podatki spada pomimo wzrostu działalności hazardowej i przychodów
30
operatorów loterii. Pierwszym powodem jest to, że niektórzy aktywni operatorzy, z powodu sankcji, nie mogą płacić podatków z powodu aresztowania ich kont. Po drugie, państwo nie kontroluje dystrybucji loterii w sposób scentralizowany. Nominowani właściciele oddziałów to firmy z inwestycjami zagranicznymi, więc zarobione środki łatwo są wytransferowane offshored.
dług właściciela sieci salonów hazardowych na nim spoczywa analiza wpływów każdego ewidencjonowanego klienta, tworzenie architektury potencjalnych wygranych, ich częstotliwość, a nawet prędkość cyklu gier. Te rzeczy powinny kontrolować państwo poprzez scentralizowany system.
„Zakłady generują olbrzymie zyski nie mogą być utworzone tylko przez tak zwanych ”wielorybów” stanowiących 1-2% klientów, reszta to ci którzy nie tylko tracą permanentnie część swojej pensji, a także posuwają się do sprzedaży domów czy mieszkań” - mówi anonimowo znawca ukraińskiego rynku.
Dokument Europejskiego Stowarzyszenia Loterii (EL), opisując zasady odpowiedzialnego hazardu na automatach do gier elektronicznych, przedstawia jedynie wskazówki i ostrzeżenia. Gry na automatach mogą być bardziej skłonne do uzależnienia się od gier niż zwykłe loterie. Na Ukrainie, te i inne zasady w większości zakładów hazardowych nie są respektowane, więc kompleksowo wzrosła liczba osób uzależnionych od hazardu. Czy grozi kolejny wybuch niezadowolenia społecznego czy jednak władze uchwalą nowe przepisy prawa zakładając regulację szarej strefy w jakiej teraz znalazł się hazard ukraiński.
Następnie takie osoby mogą być bardzo podatne na popełnienie przestępstwa lub samobójstwa. We-
A może wzorem polskim powinien zapanować tam monopol na hazard i… n
Temat legalizacji hazardu jest często dyskutowany z podatkowego punktu widzenia, natomiast zagadnienia społeczne najczęściej są ignorowane. Najniebezpieczniejszym zjawiskiem społecznym jest ludomania - bolesna pasja społeczeństwa Ukrainy do hazardu.
Czerwiec 2018
Technologia kontra Wielki Szu
– jak kasyna przeciwdziałają oszustwom Marek Magierski – redaktor pionu technicznego, specjalista od IT”
Oszuści hazardowi istnieją tak długo, jak samo uprawianie hazardu, co z pewnością można skwitować frazą ”od zarania dziejów”. Oszukiwanie w kasynach, zarówno stacjonarnych, jak i internetowych, może okazać się dużym problemem, nie tylko dla tych, którzy grają przeciwko oszustom, ale także dla poszczególnych operatorów kasyn, a także całej branży. Zapobieganie oszustwom sprawia, że kasyno staje się bardziej sprawiedliwe dla wszystkich zaangażowanych, zarówno operatorów, jak i ich klientów.
N
a szczęście w dzisiejszych czasach mamy znakomitą, wysoko rozwiniętą technologię, która może pomóc operatorom kasyn w określaniu, profilowaniu i ostatecznie łapaniu oszustów wśród swoich klientów. Oczywiście środki bezpieczeństwa stosowane w kasynach naziemnych znacznie różnią się technologicznie od tych stosowanych na stronie kasyna internetowego. Niemalże na całym świecie kasyna stacjonarne wykorzystują najnowo-
32
cześniejszą technologię, która zaczyna swoją pracę nawet zanim potencjalny gracz zdąży zaparkować swój samochód na parkingu kasyna. Specjalna technologia rozpoznawania skanuje tablice rejestracyjne każdego samochodu, a następnie oprogramowanie do optycznego rozpoznawania znaków zamienia cyfry i litery na tablicy w zrozumiały dla pozostałych jego instrumentów jednolity tekst. Jest on następnie porównywany z danymi identyfikującymi tablice rejestracyjne tych osób, których kasyno chce trzymać poza swoim przybyt-
kiem, w tym te osoby, które zostały zarejestrowane jako oszuści podczas poprzednich wizyt w domu gry. Jeśli wystąpi problem, służby bezpieczeństwa w ośrodku zostaną powiadomione, a dana osoba nie otrzyma pozwolenia na wjazd. Aby dowiedzieć się, kto dokładnie wchodzi do kasyna, operatorzy kasyn korzystają z biometrycznych aparatów rozpoznawania twarzy, by ustalić, kto przekracza ich drzwi. Ta metoda weryfikacji osób wstępujących do ośrodka gier analizuje otrzymane
www.e-play.pl
zdjęcia z bazą twarzy, aby ustalić, czy dana osoba nie wykazywała wcześniej podejrzanych zachowań lub nie otrzymała „wilczego biletu” za oszustwa. Jeśli przeprowadzona analiza wykaże obecność takiej niepożądanej osoby, natychmiast uruchomi się dyskretny alarm, który zostanie wychwycony przez służby porządkowe strzegące wejścia. Oczywiście kamery bezpieczeństwa obejmują wszystkie obszary kasyna, a wykwalifikowani profesjonaliści obserwują wszelkie podejrzane zachowania na ekranie komputera nadzorując jednocześnie w czasie rzeczywistym przeprowadzane przez system analizy. Klienci kasyna obserwowani są od pierwszej wizyty w kasynie stacjonarnym oraz postawienia swojego „dziewiczego” zakładu. Ich dane osobowe stają się częścią bazy danych kasyna, która jest przechowywana w bezpiecznym systemie segregacji i analizy danych, do których dostęp mają tylko najbardziej wykwalifikowani pracownicy o najwyższym poziomie dostępu. Co ciekawe, takie zachowanie wobec tzw. „wrażliwych danych klientów”, a co za tym idzie stosowanie surowych procedur bezpieczeństwa, kasyna wypracowały jeszcze na długo przed wprowadzeniem siejącego od niedawna postrach rozporządzenia RODO. Istnieje także kilka bardzo dyskretnych w swoim działaniu, zaawansowanych technologicznie urządzeń, które bardzo pomagają organizatorom gier chcącym się upewnić, że ich kasyno jest wolne od oszustw. Angel Eye to technologia, dzięki której kod paskowy jest zapisany niewidzialnym atramentem na kartach przy stołach do gier, w szczególności do gry w Baccarat. Czujnik w tzw. butach do rozdawania rejestruje kod kreskowy każdej karty w trakcie rozdawania. Pod koniec gry komputer porównuje wyniki z kartami na stole, upewniając się, że nikt nie zamienił kart. Kolejną technologią tego typu jest TableEye21, która jest w stanie połączyć transmisję wideo na żywo z informacjami dotyczącymi przepływu i wy-
korzystania używanych obecnie na sali kart i chipów. Technologia pomaga kasynom wyeliminować całe grupy oszustów, którzy przeprowadzają swój „szwindel” w skoordynowany a jednocześnie bardzo utajony sposób. Oprogramowanie o nazwie NORA (Non-Obvious Relationship Awereness) jest w stanie, poprzez cały zestaw algorytmów skojarzeniowych, połączyć ludzi i sprawdzić, czy mają oni jakikolwiek osobisty związek, nawet tak niewielki, jak nawiązywane w odległej przeszłości połączenia telefoniczne. Dla tych sprytniejszych, którym uda się już przechytrzyć kamery, skanery i podejrzliwe spojrzenia obsługi, pozostaje jeszcze jedna, bardzo prosta, a zarazem skuteczna technologia. A a są to stosowane od jakiegoś czasu chipy RFID (Radio Frequency ID), które wtopione w żetony, nie pozwalają im opuścić przybytku gry, a tym samym eliminują możliwość ich podrobienia lub skopiowania. Fałszywe żetony po prostu nie emitują właściwej częstotliwości i dlatego nie zostaną spieniężone, a „sprytny macher” zostanie niezwłocznie zatrzymany. Technologia kasyn online także nie zostaje w tyle i pozwala ograniczać możliwości graczy do oszukiwania. Tutaj sytuacja jest o wiele prostsza choćby z uwagi na fakt, iż w kasynach tego typu nie ma żadnych fizycznych kart ani żetonów, którymi potencjalny oszust mógłby manipulować. Odpada też możliwość skoordynowanej akcji grupy oszustów wymierzonej
w krupiera, gdy ten raczej nie występuje z nimi twarzą w twarz. Mimo to, oszuści próbowali i wciąż próbują „złamać system”, używając błędów w programach lub uzyskując dostęp do generatora liczb pseudolosowych. Te metody są z reguły bardzo trudne i czasochłonne, i z oczywistych przyczyn niedostępne dla przeciętnego gracza. Po stronie kasyna są też specjalne algorytmy śledzące i protokoły szyfrowania, które uniemożliwiają podejrzane zachowania. Widać więc, że pod wieloma względami branża kasynowa robi wszystko, aby zapobiec oszustwom poprzez wprowadzanie nowych jak i stosowanie tych sprawdzonych technologii. W ten sposób każdy gracz ma równe szanse w zmaganiach z domem gry. Operatorzy kasyn nieustannie analizują i udoskonalają swoje systemy zabezpieczeń tak, aby każdy mógł czerpać przyjemność z gry. W ten sposób jedynym oszustem, z którym musimy się zmierzyć podczas gry, to los. n
33
www.e-play.pl
Kto wygra ten Mundial
(według Fortuny)? – Polacy typują sercem Maciej Nowak – szef działu bukmacherów w firmie Fortuna online zakłady bukmacherskie
Polacy mocno wierzą zarówno w swoją reprezentację jak również w indywidualne osiągnięcia naszych zawodników. Wg bukmacherów Fortuny największe szanse na zdobycie MŚ mają reprezentacje Niemiec (17%, kurs 5,5) i Brazylii (również 17%, kurs 5,5).
N
astępne w kolejności są: Francja (13,5%, kurs 7), Hiszpania (12,5%, kurs 7,5) oraz Argentyna (10%, kurs 9). Polska znajduje się dopiero na 13.miejscu wśród pretendentów do Mistrzostwa, kurs wynosi 50 (!). Czyli w przypadku postawienia 10zł i uwzględnieniu podatku, wygrana wyniesie 440zł.
Wg stawek klientów Fortuny głównym faworytem jest Reprezentacja Canarinios (30% stawek). Na kolejnych miejscach są: Argentyna (19%), Hiszpania (12%), Francja (11%) i… POLSKA (10%). Obrońcy tytułu – Niemcy (9,5%), plasują się dopiero za reprezentacją Polski. Co ciekawe, zarówno bukmacherzy (2,5%) jak rów-
nież klienci (0,2%) nie liczą na triumf gospodarza turnieju – Rosji. Najpopularniejsze mecze w fazie grupowej Klienci najczęściej typują tzw. Pewniaki. Najpopularniejszymi typami na mecze fazy grupowej są aktualnie:
35
Czerwiec 2018
wygrana Hiszpanii z Iranem, Brazylii z Kostaryką oraz Belgii z Panamą. Jak wyglądają szanse i typy w przypadku meczów Polski? Przede wszystkim wg bukmacherów Fortuny mecze zapowiadają się niezwykle wyrównanie. Najprościej o zwycięstwo powinno być w meczu z Japonią. Jak można zauważyć, tylko w przypadku meczu z Kolumbią, klienci Fortuny typują przeciwko Biało-Czerwonym (na wygraną Kolumbii przyjęte zostało 58% stawek). W pozostałych meczach Polacy zdecydowanie wierzą w drużynę Nawałki. Polska – Senegal (kursy: 2,3 na Polskę, 3,15 na remis, 3,15 na Senegal) Wg bukmacherów: 40% na wygraną Polski, 30%, mecz zakończy się remisem, 30% na wygraną Senegalu Wg stawek klientów: 72% na wygraną
36
Polski, 11%, mecz zakończy się remisem, 17% na wygraną Senegalu Polska – Kolumbia (kursy: 2,9 na Polskę, 3,1 na remis, 2,52 na Kolumbię) Wg bukmacherów: 32% na wygraną Polski, 30%, mecz zakończy się remisem, 38% na wygraną Kolumbii Wg stawek klientów: 39% na wygraną Polski, 3%, mecz zakończy się remisem, 58% na wygraną Kolumbii Japonia - Polska (kursy: 4,05 na Japonię, 3,4 na remis, 1,95 na Polskę) Wg bukmacherów: 23% na wygraną Japonii, 27%, mecz zakończy się remisem, 50% na wygraną Polski Wg stawek klientów: 8% na wygraną Japonii, 4%, mecz zakończy się remisem, 88% na wygraną Polski
Grupa H Klienci Fortuny typują, że grupę H wygra Kolumbia (69% stawek). Na wygraną Polski zawarte zostało 28,4% zakładów. Na zajęcie 1.miejsca w grupie przez Senegal – 2,4%. Natomiast na Japonię postawiono tylko 0,2% stawek. Jeżeli chodzi o wyjście z grupy to aktualnie stawki rozkładają się 5050. Jeszcze tydzień temu przeważała opcja wyjścia z grupy, jednak kontuzja Glika spowodowała zwiększone zainteresowanie drugim wariantem: Mundial zakończymy po 3 meczach. Bukmacherzy Fortuny liczą, że Polska zdobędzie 4 lub więcej bramek w grupie. Kurs w tym przypadku wynosi 1,65 (55% szans). W taki wynik wierzą również Polacy, aż 77% stawek zawarto na ten typ. Wspomniana kontuzja Glika namieszała w zakładach na liczbę straconych bramek
www.e-play.pl
w grupie. Wg bukmacherów Polska straci 3 lub więcej goli (kurs 1,53 – 60% szans). Jednak aż 95% zakładów klientów zostało zawarte na tą opcję. Zakłady specjalne Oprócz standardowych zakładów dotyczących klasyfikacji końcowej MŚ czy poszczególnych meczów, Fortuna posiada w swojej ofercie kilkadziesiąt zakładów specjalnych. Aktualnie największą popularnością cieszą się zakłady specjalne dotyczące całego turnieju: • Czy rekord indywidualny w największej liczbie strzelonych goli zostanie pobity (Aktualny rekord: J.Fontaine, 13 goli, MŚ 1958), aktualny kurs: 75 • Czy rekord drużynowy w strzeleniu największej liczby goli zostanie pobity (Aktualny rekord: Węgry, 27 goli, MŚ 1954) aktualny kurs: 75 • Czy rekord indywidualny w największej liczbie strzelonych goli dla Polski zostanie pobity (Aktualny rekord: G.Lato 7 goli, MŚ 1974) aktualny kurs: 77 • Czy 5 lub więcej zawodników Polski strzeli bramkę na turnieju (nie liczy się serii rzutów karnych) aktualny kurs: 10
Przykłady zakładów za wysokie stawki: Stawka: 80 000zł (107x750zł https://t.co/NzPT8wYb56) Do wygrania: ~230 000zł
Stawka: 24 000zł (8x3000zł bit.ly/2xcJR47 ) Do wygrania: ~92 000zł
37
www.e-play.pl
Szara strefa w hazardzie, czyli zakazany owoc najlepiej smakuje Katarzyna Maciaszczyk-Sobolewska
Kiedy w 1920 roku w Stanach Zjednoczonych wprowadzono prohibicję, okazało się, że jest to woda na młyn dla amerykańskich organizacji przestępczych i podziemnego handlu. Rzeka Detroit, stanowiąca część granicy między USA a Kanadą, pamięta tysiące litrów kanadyjskiej whisky przemycanej promami do Ameryki. Rajem dla przemytników było Chicago. A efektem ubocznym zakazu – czarny rynek, korupcja, kradzieże i morderstwa. Dawno temu w Ameryce Dziś możemy się zastanawiać, po co to wszystko, ale trzeba pamiętać, że w Ameryce ruch na rzecz prohibicji
zaczął się kształtować już w połowie XIX wieku i był mocno uwikłany w podziały religijne, etniczne i polityczne. Ta spuchnięta do granic możliwości bańka musiała w końcu pęknąć. Za-
kaz produkcji napojów alkoholowych był dobrym pretekstem na zwiększenia zasobów zboża, kiedy Ameryka przyłączyła się do I wojny światowej. Prohibicja znalazła poparcie wśród
39
Czerwiec 2018
organizacji na rzecz trzeźwości i równouprawnienia kobiet, producentów herbaty i wód, afroamerykańskich związków zawodowych i członków różnych odłamów Kościoła. Słowem – każdy widział w niej coś dobrego. W 1919 roku podjęto ostateczne działania: uchwalono „Ustawę Volsteada”, która weszła w życie rok później i obowiązywała aż do 1933 roku. Gdy po 13 latach „Szlachetny Eksperyment” dobiegł końca, zorientowano się, jak poważne szkody wyrządził. Zaczęło się wielkie sprzątanie świata i odbudowa amerykańskich biznesów. Sklepy i lokale znów mogły legalnie sprzedawać alkohol, browary ruszyły pełną parą, zatrudniając rzesze głodnych pracy robotników, a zorganizowane grupy przestępcze z powrotem oddały się ulubionym zajęciom takim jak: kradzieże i hazard. Szacowano, że w okresie prohibicji brak wpływów z podatków na alkohol kosztował budżet państwa około 500 mln dolarów rocznie. W 1925 roku w samym tylko Nowym Jorku funkcjonowało od 30 do 100 tys. klubów, w których można było nielegalnie pić alkohol.
1 Dr inż. Stanisław Szarek, mgr Damian Okliński, „Czynniki wpływające na akceptację szarej strefy w społeczeństwie”, Zeszyty Naukowe Uniwersytetu PrzyrodniczoHumanistycznego w Siedlcach, Seria: Administracja i Zarządzanie, nr 109, 2016 r.
Raport Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych „Szara strefa 2018” 2
40
W wielu krajach na świecie prohibicja również obowiązywała bądź częściowo obowiązuje do dziś. Większość zakazów – jak pokazuje historia – wywołuje odwrotny skutek, często przybierając formy groteskowe. Jednym z takich skutków jest właśnie szara strefa – zjawisko dobrze znane każdej gospodarce świata. Zrobieni na szaro Jeśli ojcem szarej strefy jest Zakaz, to matką zdecydowanie jest Konieczność. Konieczność rejestrowania działalności, opłacania składek i podatków, a także stosowania się do przepisów prawa obowiązujących w danym kraju. Podmioty, które działają poza oficjalnym obiegiem podlegającym kontroli państwa, uchylają się od podatków, psują rynek i stosują czyny nieuczciwej konkurencji. Prowadzą działalność ukrytą, nielegalną bądź nieformalną, szkodząc tym samym gospodarce, społeczeństwu i innym podmiotom na rynku. Co ciekawe, jako naród, jesteśmy dość tolerancyjni wobec zjawiska szarej strefy, a ta tolerancja rośnie
wraz z wiekiem. W 2016 roku przeprowadzono badania ankietowe dotyczące czynników wpływających na poziom akceptacji szarej strefy w społeczeństwie. Stwierdzono, że mężczyźni częściej niż kobiety przyzwalają na jej istnienie, podobnie jak mieszkańcy małych miejscowości. Pozytywnie zweryfikowano hipotezę, że osoby deklarujące się jako wierzące i praktykujące, w mniejszym stopniu akceptują szarą strefę niż osoby wierzące niepraktykujące oraz osoby niewierzące1. Tę tolerancję widać też po tym, że chętnie korzystamy z usług szarej strefy. Według raportu Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych, około 18% produktu krajowego brutto zostanie w tym roku wytworzone w szarej strefie gospodarczej. Gospodarka cienia w Polsce odznacza się tendencją wzrostową. Całkowita jej wartość w bieżącym roku wyniesie 402 mld zł. Sprzyjają jej transakcje gotówkowe i działalność w Internecie, którą trudno kontrolować2. Szarą strefę w Polsce wyraźnie powiększają dochody z nielegalnych
www.e-play.pl
zakładów, gier hazardowych i niezarejestrowanych automatów do gier losowych. Nielegalny hazard obok nielegalnego handlu paliwami to dwa najbardziej istotne elementy szarej strefy, które nie są objęte szacunkami GUS. W ubiegłym roku podjęto próbę ukrócenia tego procederu. Nowa ustawa hazardowa zmieniła nieco układ sił na rynku i obecnie legalni, krajowi bukmacherzy nie są już na straconej pozycji względem nielegalnych operatorów zagranicznych. Hazard pod lupą fiskusa Zakłady wzajemne, loterie pieniężne i promocyjne, gry liczbowe, gry w karty i w kości oraz gry cylindryczne – to wszystko można dziś znaleźć w Internecie. Pytanie: kto w tym tyglu działa legalnie? W Polsce, legalny operator to ten, który posiada zezwolenie Ministerstwa Finansów na prowadzenie działalności i zobowiązuje się do przestrzegania prawa oraz odprowadzania podatków. Tych legalnie działających operatorów jest na polskim rynku kilku3: • • • • • • • • •
Totolotek Fortuna LV BET forBET Milenium eToto SuperBet STS TOTALbet
W Internecie działają jednak bukmacherzy, których spółki są zarejestrowane poza granicami naszego kraju. Kierują swą ofertę do polskich graczy, udostępniając strony do zawierania zakładów w języku polskim. To operatorzy, którzy nie stosują się do polskich obowiązków administracyjnych, a także nie odprowadzają w Polsce podatków (w tym podatku od gier). Mimo że część z nich należy do Europejskiego Stowarzyszenia Gier i Zakładów – EGBA i działa w sposób zgodny z prawem za granicą i w oparciu o stosowne zezwolenia
udzielone przez miejscowe organy państwowe, to, z punktu widzenia polskich przepisów, ich funkcjonowanie w Polsce jest niezgodne z prawem4. Tymczasem, warto pamiętać, że zarówno organizowanie gier bez zezwolenia, jak i uczestniczenie w nich, jest w naszym kraju zabronione. W szczególności dotyczy to zagranicznych gier losowych lub zagranicznych zakładów wzajemnych. Na szczęście nowa ustawa hazardowa sprzyja legalnym bukmacherom krajowym. Od momentu wejścia w życie, czyli od 1 lipca 2017 roku, polscy bukmacherzy prawie podwoili obroty, a liczba nielegalnych operatorów w sieci zmalała. To m.in. dzięki bankom, które zaczęły blokować transakcje dokonane u nielegalnych operatorów. Powstał też jawny Rejestr domen blokowanych, który obecnie zawiera 1500 stron. Obejmuje nielegalnych (nielicencjonowanych) operatorów gier hazardowych, którzy udostępniają swoje usługi polskim graczom. Na podstawie Rejestru ich strony mają być blokowane przez dostawców Internetu i operatorów płatności (w tym właśnie banki). Na mocy ustawy wprowadzono również kary dla właścicieli lokali posiadających urządzenia do nielegalnej gry (symulatory gier zręcznościowych, terminale internetowe, automaty określane mianem tzw. jednorękich bandytów etc.). Nielegalny charakter działalności polega na niezgodnym z prawem lokowaniu
automatów poza kasynami, jak również na prowadzeniu tej działalności bez stosownych koncesji oraz zezwoleń. W tym przypadku likwidacją szarej strefy zainteresowany był sam fiskus. Automaty do gier funkcjonowały bowiem dotychczas w wielu miejscach, m.in. w przydrożnych barach lub sklepach. Służba celna była bezradna w zwalczaniu tego procederu. Dopiero zdecydowane działania legislacyjne (czyli wysokie kary pieniężne dla właścicieli urządzeń i właścicieli udostępniających lokale) doprowadziły do ograniczenia tej działalności w szarej strefie. Obecnie wszystkie automaty do gry w punktach naziemnych podlegają kontroli Ministerstwa Finansów. W naturze jednak nic nie ginie. Zdaniem ekspertów IPAG, kapitał lokowany dotychczas w hazardzie musiał znaleźć alternatywne obszary zaangażowania. Ze względu na wspomnianą stosunkowo niską wykrywalność i potencjalnie niskie kary – ulokowany został… na rynku tytoniowym. Co będzie z ustawą hazardową? Czy na dobre zlikwiduje szarą strefę we wspomnianych obszarach działalności, czy paradoksalnie obróci się przeciwko ustawodawcy, jak w przypadku prohibicji? Kiedy w 2006 roku amerykańskie władze zaczęły zaostrzać walkę z internetowymi kasynami i bukmacherami, e-hazard kwitł w najlepsze5. Być może potrzebujemy jeszcze 12 lat, by dokładnie ocenić skutki wprowadzonych zmian. Oby nie były opłakane. n
3 http:// legalnybukmacher. com/aktualnalista-legalnychbukmacherow-polsce/ 4 Raport Global Compact Network Poland „Przeciwdziałanie szarej strefie w Polsce”
41
www.e-play.pl
Benkiel
– czyli oszustwo w trzy karty „Ludzie, ludzie ja zwariowałem, ja pieniądze rozdaję” – tymi słowami frant nad frantami, Franek Dolas, będąc kucharzem w Legii Cudzoziemskiej zachęcał do uczestnictwa w tej pseudo zabawie handlujących na targu w północnej Afryce. Co było dalej, wie każdy miłośnik filmu „Jak rozpętałem drugą wojnę światową”, niekoniecznie zastanawiając się nad samą techniką tego zjawiska jakim jest benkiel.
Iwo Bulski
T
a gra czy raczej technika oszustwa znana jest od stuleci. Benklarzy można było zawsze zastać na targach lub odpustach, w miejscach gdzie następowało duże skupisko ludzi i była możliwość wtopienia się w tłum po „ograniu” naiwniaka, myślącego że jego szanse w tym są wyrównane. Do niej potrzebny jest zespół, w którym każdy gra z góry wyuczoną rolę. Najbardziej widoczny jest „rozgrywający”, on to na podwyższeniu z kartonów lub skrzynek zachęca zwiedzionych przechodniów do spróbowania ogrania go, poprzez zgadnięcie miejsca gdzie pod kubkiem spoczywa kulka lub gdzie jedyna karta jest ułożona wśród trzech rozrzuconych. Oczywiście aby zabawa a raczej polowanie na swoją ofiarę było pełne i skuteczne, rozgrywający dopuszcza swoje przegrane, tak aby pokazać, że na szczęśliwca czeka nagroda finansowa, wystarczy tylko być czujnym i spostrzegawczym. Jeśli nie ma chętnych do zabawy, do gry wchodzą naganiacze. Z reguły jest ich paru rozstawionych wkoło rozgrywającego, wmieszani w tłum komentują wygrane, przyciągając tym samym ciekawskich. Nierzadko to naganiacze podejmują się typowania, wygrywając niewielkie sumy
dając tym samym przykład naiwnym. A ci ostatni są specjalnie zachęcani i chwaleni przez członków grupy, nieświadomi uczestnictwa w specjalnym show. Ważną rolą naganiaczy jest też obserwacja otoczenia, czy nie ma zagrożenia w postaci kontrolujących a w przypadkach sygnalizowanego popłochu, uniemożliwienie złapania jedynego widocznego publice rozgrywającego. Ta gra występuje na świecie w wielu odmianach – są to trzy karty, trzy
kubki czy też trzy lusterka. W każdym jednak przypadku zjawisko to nastawione jest na oszukanie naiwnego gracza liczącego na łatwe pieniądze. Sugestywność naganiaczy tworzy specyficzny klimat, w którym osobom o słabym charakterze i empatii trudno jest się wyzwolić ze szponów osaczających i podpowiadających „w dobrej wierze” członków gangu. Zakończenie gry jest każdorazowo podobne, po ograbieniu czy raczej dobrowolnym pozbawieniu pienię-
43
Czerwiec 2018
dzy następuje zamieszanie. Głośne okrzyki informujące o kontroli, akcji policji, lub innym zagrożeniu powodują błyskawiczne ulotnienie się całej grupy, która pozostawia na miejscu tylko kartony, jako jedyny dowód na zdarzenie jakie przed chwilą mia-
44
ło tam miejsce. I naiwnych graczy, którzy nagle uświadamiają sobie, że właśnie padli ofiarą własnej głupoty i oszustwa. Gra w trzy kostki jest nieco bardziej skomplikowana niż w trzy karty. Na
przykład, w międzywojennym Białymstoku amatorów tracenia pieniędzy w ten sposób znajdowało się zawsze sporo. Związane to było z okolicznymi targami bydła i udanymi transakcjami sprzedaży, co dla chłopów było zawsze dobrym argu-
www.e-play.pl
mentem aby pomnożyć nadwyżkę pieniędzy. Szuler i cała jego grupa tylko na tym zarabiała. Akcesoria do tego „interesu” też nie są bardzo skomplikowane. Kubek, trzy kostki z numerami od 1 do 6, plansza tekturowa podzielona na 16 kwadracików z numerami od 3 do 18, no i benkiel, czyli stolik rozkładany w dogodnym miejscu, przyciągający chętnych naiwnych pragnących zdobyć łatwą fortunę. Gra w trzy kostki dawała szulerowi większe możliwości niż trzy karty. Przy tej ostatniej naprzeciwko oszusta stawał zwykle jeden chętny. Przy kostkach na szczęśliwe numery mogło skusić się więcej osób. Główny kant polegał na tym, że prowadzący grę miał w zanadrzu kilka kompletów fałszywych kostek. Wtopiona w jeden bok metalowa blaszka powodowała uzyskanie odpowiedniej sumy oczek. Jeśli na planszy (kolorowe pola dawały trzykrotne przebicie) jakiś numer nie był obstawiony benklarz wyrzucał właśnie jego, i zgarniał wszystkie stawki z innych pól. Gra ta jest rozgrywana również w miejscowościach wypoczynko-
wych od Międzyzdrojów po giełdę w Słomczynie aż po Zakopane. Jak komentował to podinspektor Pietruch z zakopiańskiej policji – „Rozpoznaliśmy trzy takie grupy, które regularnie wracają pod Tatry ograbiać w ten sposób turystów. Przyjeżdżają ze Szczecina, Gdańska, Śląska, także z Łodzi. Potrafią wyczuć, ile pieniędzy może mieć osoba zachęcona przez nich do gry. Na zachętę pozwalają wygrać po 100, 200 zł. Potem ten człowiek zaczyna przegrywać. Ich trik polega na tym, że "oszukują ich wzrok", tak umiejętnie i szybko mieszając krążki, że osoba po drugiej stronie nie jest w stanie zauważyć ich ostatniego ruchu i wskazuje błędnie”.
Gra ta jest rozpowszechniona na całym świecie i wszędzie tam gdzie są jej organizatorzy, zasady są dokładnie takie same. Czy to Nowy Jork czy Paryż a nawet Guangzhou w Chinach – tam można wziąć udział w tym ulicznym spektaklu kreacji rzeczywistości przez jej moderatorów Niestety zjawisko benkla jest tak jak hazard nie do zlikwidowania, można jedynie przestrzegać przed nim kolejnych zaślepionych łatwością wygranej. Naiwność ludzka jest bowiem głównym motorem tej przestępczej działalności i póki w świadomości chcącego na skróty się dorobić nie zapali się czerwona lampka, póty będą kolejne ofiary i… kolejni oszuści. n
45
www.e-play.pl
Akwizycja, retencja i reaktywacja – trzy najważniejsze filary w marketingu on-line
Wywiad z Tomaszem Szymańskim, weteranem działań marketingowych w hazardzie online, opowiadający o zasadach odpowiedniej obsługi klienta oraz rozwijaniu kolejnych pomysłów z różnych stref e-commerce oraz online. E-PLAY: Od jak dawna zajmujesz się kwestią marketingu w hazardzie online? Tomasz Szymański: Samym hazardem i jego odcieniami zajmuję się dopiero od 2007 roku ale początki działań marketingu online datują się od czasu studiów, gdy wraz z przyjacielem założyliśmy portal e-stancja, który był pierwszym portalem komercyjnym, skierowanym do studentów poszukujących miejsc noclegowych w okresie swoich studiów. Jako jedni z pierwszych rozliczaliśmy wówczas klientów poprzez sms-y i obserwowaliśmy jak to się fantastycznie rozwija. Pomysł na portal wypalił i spotkał się z wielkim zainteresowaniem, osiągając jak na tamte czasy duży sukces, co było niewątpliwie czynnikiem motywującym do dalszych tego typu działań. Wtedy uwierzyłem, że e-commerce ma sens i należy temu się bacznie przyjrzeć. Później nastąpiła przygoda z korporacją, gdzie pracowałem w działach marketingu zdobywając doświadczenie w zarządzaniu globalnymi markami. Wtedy marketing Internetowy jeszcze raczkował ale już pojawiały się budżety na takie działania. Pracując w Braun jak Brand Manager nasze standardowe rozszerzyliśmy o nowoczesne internetowe programy konsumenckie, lojalnościowe itp. Mając już pewne doświadczenie w tej dziedzinie, w 2007 zostałem pracownikiem Sporting Bet i wtedy rozpocząłem międzynarodową działalność dotyczącą promocji i reklamy produktów hazardowych. Pracowałem w Polsce ale
swoimi działaniami obejmowaliśmy również Czechy, Słowację oraz Węgry. Odpowiadając za część kasynową on-line robiliśmy w ramach tego różne projekty. Nasza strategia opierała się na trzech podstawowych filarach: akwizycja, retencja, reaktywacja (co jest taką moją mantrą obecnie). W skrócie chodzi o to, żeby zdobyć nowych klientów poprzez różne działania promocyjne, następnie prowadzić działania mające na celu aby zachęcić obecnych klientów do jak najczęstszego korzystania z usług, a w przypadku kiedy klient z jakiś przyczyn zrezygnuje, lub zrobi sobie przerwę tak poprowadzić komunikację, aby ponownie wybrał nasze produkty. Przy dalszym spojrzeniu w ten biznes e-commerce dochodzą jeszcze działania typu cross – sell czyli proponowanie klientowi produktów lub usług z innych kategorii, oraz up-sell czyli zachęcanie klientów do większych wydatków - zakupów. Wiąże się to z powiększaniem portfela, oczywiście nie mówimy tylko o zakupach produktowych również usługowych, jakimi są gry i zakłady. Pomimo, że współpraca ze Sportingbetem zakończyła się z powodu zmiany prawa w Polsce, doświadczenie jakie tam zdobyłem zaowocowała w moich dalszych działaniach. E-PLAY: Po zdobyciu doświadczeń i otarciu się z najciekawszymi projektami opartymi na dużych budżetach oraz zakończeniem możliwości dalszego legalnego działania w hazardzie w Polsce,
było Ci na pewno ciężko znaleźć kolejne wyzwania na miarę poprzednich? TS: Pozornie tak, ale szybko się zorientowałem w potędze jaka tkwiła w Forexie i tam skupiłem swoją uwagę, koncentrując się na tworzeniu dużego projektu dla jednego z największych polskich banków. Z marketingowego punktu widzenia istnieje duże podobieństwo pomiędzy tymi dwoma biznesami. Produkty są inne, ale zarządzanie klientem, jego zdobywanie, motywacje czy nawet cykl „życia” są niemal identyczne i silnie łączą się z emocjami jakie towarzyszą traderom lub graczom hazardowym. Zarówno Forex jak Hazard internetowy to działania e-commercowe, gdzie wdrożenie strategii 3 filarów jest podstawowym działaniem nastawionym
49
Czerwiec 2018
wym. Pracowałem wtedy na lokalnych rynkach i tam rozwijaliśmy strategię marketingową. Mr Green zaczął się wtedy mocno rozwijać co obecnie widać na wynikach giełdowych, marka ta zdobyła kilkakrotnie najważniejsze nagrody branżowe. Jako ciekawostkę dodam, że w branży kasynowej (on-line) można zauważyć tzw. efekt kija hokejowego. Jest to związane z generowaniem największych przychodów w 4 kwartale, a to powoduje, że podczas analizy wykresów, krzywa układa się w ten kształt. W Mr Greenie mieliśmy taką wewnętrzną nagrodę, którą udało mi się dwa razy otrzymać, dostałem w prezencie kij hokejowy w ramach zasług i podziękowania za prace i jej efekty. E-PLAY: Czyli po odejściu z Mr Green nadal byłeś w hazardzie online czy zmieniłeś kierunek swoich biznesowych działań?
na efektywne zarządzanie Customer Lifetime Value (cyklem życia klienta). Główna różnica pomiędzy biznesem finansowym to fakt, że jest on regulowany w Polsce oraz że świecie finansów częściej następuje bezpośredni kontakt z klientem z wykorzystaniem doradców. Ja osobiście jestem zwolennikiem, budowania bezpośrednich relacji z klientem, co pozwala na utrzymanie długotrwałych relacji i zaufania pomiędzy klientem, a operatorem czy dostawcą usługi. W przypadku Forexu kontakt z klientem jest niezbędny. W odróżnieniu od hazardu online – czy to jest poker czy sports betting lub sloty w kasynie – tam większość działań gracza jest kompulsywne i nie wymaga specjalnej opieki. W działaniach giełdowych istotna jest wiedza i dostęp do
50
informacji, którą przekazują doradcy swoim klientom. Zasady współpracy z klientami muszą być dostoswane do potrzeb i możliwości klienta i zakładać rozwijanie go razem z okresem współpracy i proponowaniem najciekawszych rozwiązań.
TS: Miałem jeszcze jeden epizod ze stworzeniem kolejnego biura maklerskiego dla prywatnych inwestorów, gdzie od podstaw zbudowałem produkt i wprowadziłem go na polski rynek, ale już wtedy widziałem, że czas na działania pod „własną flagą”. W 2016 powołałem do zycia nową firmę, tzw. „software house”, pod nazwą Sygnisoft. W Sygnisoft obsługujemy klientów z branży finansowej, głownie z zagranicy oraz stworzyliśmy kasyno pod nazwą ShadowBet, które działając w ramach sublicencji skierowaliśmy na regulowane rynki, wykluczając niestety, z przyczyn oczywistych Polskę.
Po wprowadzeniu 2 marek Forexowych i ich rozwoju otrzymałem propozycję zaangażowania się w rozwój kasyna MrGreen na rynkach europejskich. Po za Skandynawią ta marka nie była obecna na rynkach np. Niemiec, Holandii czy Wielkiej Brytanii. Ówczesny zarząd zauważył, że prowadzenie działań akwizycyjnych i nie tylko z Malty nie przynosi pożądanego efektu i nie jest optymalne. Nowa koncepcja zakładała zdecentralizowanie działań marketingowych na rzecz przekazania decyzyjności poszczególnym oddziałom krajo-
Kasyno ShadowBet istnieje w sieci już ponad 1,5 roku i odniosło duży sukces tym bardziej, że nie inwestowaliśmy dużych środków w promocję. Zadaliśmy sobie podczas tworzenia kasyna podstawowe pytanie, jak chcemy działać i jaki model promocyjny chcemy przy jego promocji wykorzystać. Ustaliliśmy, że działamy jedynie w strefie white, czyli tylko na rynkach regulowanych. Mamy specjalną kancelarię prawną, która nas kontroluje, czy nasze działania są w pełni legalne i nie popełniamy nieświadomych błędów. Jest to
www.e-play.pl
trudne, bo działamy na wielu rynkach a musimy konkurować z firmami, które idą po bandzie i nie zamierzając płacić podatków, w części pozostając w cieniu. Uważam jednak, że nasz kierunek prowadzenia biznesu jest nastawiony na długofalowe budowanie wartości firmy. Należy pamiętać, że w naszym przypadku wartość spółki znacznie rośnie, a ryzyko jest zminimalizowane. Dzięki temu mamy wielu świadomych graczy, nasz customers serwice ma z nimi bardzo dużo pracy, zadawane pytania i śledzenie wnikliwe regulaminów promocji przez graczy nie pozwalają nam na popełnianie błędów. E-PLAY: Czy doświadczenia empiryczne pozwalają Ci na właściwe zarządzanie takim kasynem? TS: Podam bardzo ciekawy przykład, w Wielkiej Brytanii, gdzie mamy zlokalizowanych swoich klientów, część z nich ewidentnie żyje z kasyn online. Wyszukują błędy w promocjach, regulaminach i bezwzględnie to wykorzystują. Musimy być bardzo ostrożni, w grę wchodzą bowiem duże pieniądze. Teraz jest najnowszy konflikt z RODO, musimy mocno na to uważać. Jestem bardzo na to czuły i często sam analizuję zachowania graczy aby móc natychmiast zareagować w trakcie nietypowego zachowania lub niespotykanego dotąd wymuszonego ruchu. Bardzo pomaga mi w tym moje wcześniejsze doświadczenie pracy w Mr Greenie .
jedną z większych kopalni tokenów, umiejscowioną w Chinach. Obecnie jesteśmy w trakcie tworzenia pierwszych gier w oparciu o blockchaine, są to jednak bardziej gry typu social. Chcemy w takich grach wykorzystać ciekawe rozwiązanie jakie daje blockchain czyli provable fairness – chodzi o to, że taka gra jest fair w stosunku do prawdopodobieństwa jakie w niej występuje. Klient grając w grę slot po przegranej najczęściej uważa, że to było zmanipulowane na niekorzyść dla niego. Tymczasem zastosowanie provable fairness powoduje, że można przy pomocy #hashtagu (co właśnie daje technologia blockchain) wejść w statystyki tej gry i wyczytać jakie zachowanie podczas było przewidziane i statystycznie wytłumaczone. Można stwierdzić czy losowania na każdym
etapie gry są prawdziwe. To w branży hazardowej jest świeży temat i zastosowanie go uwiarygadnia działania slotów. Mamy też taki system gamifikacji, taką grę która nie jest bezpośrednią grą hazardową i nie można w niej wygrać gotówki oprócz specjalnych nagród. Klient ma szansę wygrać w niej np. IPhona. W tej grze gracz może sprawdzić, czy statystyka pozwalała mu na wygraną, wynik wszystkich kombinacji jest bowiem z góry ustalony. Uważam, że provable fairness jest w hazardzie bardzo ważne, daje jasny przekaz graczowi – wygrana była możliwa gdybyś zastosował inny wariant lub kombinację. Tu wszystko jest fair, rzecz polega na wyczuciu lub szczęściu.
E-PLAY: A jakie jest twoje doświadczenie z krypto walutą i blockchainem? TS: W międzyczasie, podczas działań z Forexem zgłosiła się do nas firma która chciała zastosować w swoim kasynie system płatności bitcoinem. Rozpatrzyliśmy te kwestie pod egidą firmy Sygnisoft i opracowaliśmy cały system płatności, co zaczęło naszą przygodę z krypto walutami. Dla innego naszych klientów stworzyliśmy cały projekt ICO wraz z emisją tokenów, projekt ten jest nadal dalej kontynuowany. To pozwoliło nam się rozwinąć i dzisiaj dostarczamy oprogramowanie do zarządzania
51
Czerwiec 2018
nując i przesyłając jego numer, pobiera np. 2 $ prowizji. Drugi model polega na zakupie wirtualnego losu przy pobraniu tylko 8 $ - bez prowizji , los nie jest kupowany, w przypadku uzyskania niższej wygranej wypłata jest realizowana z funduszy firmy. Większe wygrane są pokrywane z firmy ubezpieczeniowej z którą firma prowadząca współpracuje. Zysk firmy polega na statystycznym obliczeniu możliwości wygranej i ponoszonym ryzyku. To też nowy projekt loteryjny, który coraz częściej wchodzi na regulowane rynki. Nie jest to jeszcze łatwy biznes ale już funkcjonuje, jest na takie działania firm około loteryjnych wielki popyt. Obsługa loterii w Internecie bardzo się obecnie rozwija, dając stosowną konkurencję dla lokalnych krajowych monopolistów.
E-PLAY: Obecnie poruszasz się na wielu poziomach działalności w zakresie online, czy to kasyno czy krypto waluty czy Forex. Czy jest jeszcze coś, czym zajmujesz się w ramach Sygnisoft? TS: Obecnie zajęliśmy się nowym projektem kantoru walutowego, chcemy wejść na rynek z takim projektem, robimy też dużo rzeczy z blockchainem – chcemy rozpoznać jak można go używać lub przekazywać. Ale obecnie głownie rozwijamy się w kierunku gier i provable fairness , chcemy się w to mocniej wdrożyć. I to są nasze główne kierunki działań. Zrobiliśmy też coś nowego, to jest pomysł dotyczący loterii, nieistniejący na rynku polskim. Chodzi o to, że chcąc kupić los na loterii np. Power Ball musisz kupić go bezpośrednio w USA, inaczej nie masz możliwości uczestnictwa w tej loterii. My oferujemy dwie możliwości: jedną z nich jest możliwość kupienia w Polsce kuponu loteryjnego płacąc za niego przykładowo 10 $, ktoś w naszej organizacji, fizycznie kupuje taki kupon, ska-
52
My jako Sygnisoft jesteśmy dostawcami takiego software, ktoś kto chce sobie taki produkt wdrożyć do swojego kasyna lub bettingu, może z niego zawsze skorzystać. E-PLAY: Byłeś na targach G2E w Macau i próbowałeś nawiązać kontakty na rynku azjatyckim, czy widzisz różnicę biznesu tych obu światów?
TS: Nawiązywaliśmy tam kontakty i w zasadzie to już tam działamy, głównie na rynkach forexowych. Jesteśmy tam już bardzo rozpoznawalni. Głównie jednak zajmujemy się strategią biznesową, produkt jest ważny ale nieco drugorzędny. W zasadzie to jest mój główny cel i działanie czyli doradztwo w zakresie projektu i produktu, który należy rozwijać marketingowo. Dużo ludzi mnie utożsamia z biznesami które tam działają. Rozmawialiśmy z wieloma osobami aby ich zainteresować naszym produktem loteryjnym. Staram się rozwinąć nowe rynki czyli Azja i Afryka. Teraz widać to, że Europa wielu tych rynków nie rozumie, jest bardzo duża bariera językowa i wydaje mi się że Azjaci mają obecnie swoją świadomość siły i mocy. Teraz należy szukać odwrotnego systemu współpracy, implementować ich rozwiązania w grach i systemach do europejskich potrzeb. Dochodzę do wniosku, że Europa ze swoimi rozwiązaniami jest już nieco skostniała, świeżego spojrzenia i nowości trzeba szukać na rynkach mniej jeszcze rozwiniętych ale wciąż bardzo chłonnych. Wywiad przeprowadził Iwo Bulski.
Czerwiec 2018
Jak wygrać w Lotto? Witold Gedymin - oświadczony marketingowiec, pracował m. in. dla Citibanku, Gillette, Procter&Gamble, Bosch. Obecnie zajmuje się technologią blockchain i jej zastosowaniami.
Jest tylko jeden, naprawdę niezawodny sposób. Za chwilę go poznasz. W klasycznym, może już nieco starym dowcipie: lekarz po zbadaniu pacjentki oznajmia, że ma dla niej dwie wiadomości: dobrą i złą. Pacjentka decyduje się usłyszeć najpierw tą dobrą. “Kredytu już nie musi Pani spłacać”, mówi lekarz… Niestety, i to jest ta zła wiadomość, powiem to jasno i wyraźnie: NIE ISTNIEJE ŻADEN SYSTEM, METODA CZY ALGORYTM UMOŻLIWIAJĄCY PRZEWIDZENIE WYGRANEJ. Jedynie co możemy, to obliczyć jej prawdopodobieństwo i to jest w miarę prosta matematyka. W uproszczonym przykładzie, nie wiemy i nie jesteśmy w stanie żadnym sposobem obliczyć jaka liczba oczek wypadnie przy rzucie kostką, który właśnie planuję wykonać. Ale wiem, że prawdopodobieństwo wyrzucenia jedynki wynosi dokładnie 1∕6. Prawdopodobieństwo wyrzucenia dwóch jedynek pod rząd wynosi 1∕6 razy 1∕6 = 1∕36
C
zyli samo życie, znamy to wszyscy, niewiele w nim rzeczy jednoznacznie oczywistych, korzystnych dla wszystkich i niezawodnie dobrych. Sprawa wygranych w Lotto jest tego przykładem. Na angielskie zapytanie “jak wygrać w Lotto” Google zwraca prawie 12 milionów odpowiedzi. A raczej prób odpowiedzi. Znanym przykładem jest Richard Lustig, Amerykanin, który podobno wiele razy wygrał w krajowej loterii. Co jest dowodem na skuteczność jego systemu, który - uwaga - oferuje odpłatnie w korzystnej cenie wszystkim chętnym. Jeżeli komuś nie zapa-
54
liła się czerwona lampka, jest kolejny specjalista, Everett Thompson, który w ciągu 2 lat wygrał 14 razy. Z tym, że podobno. Za to na pewno oferuje nam możliwość zapoznania się ze swoim systemem w okazyjnej cenie $147. Jeżeli w dalszym ciągu chcesz się dowiedzieć więcej to niestety nie mamy ze sobą wiele wspólnego. Zapraszam do innych portali na kupno kropli wiecznej młodości, kremów na powiększanie penisa, udziału w wielu różnych okazjach inwestycyjnych o “gwarantowanym zwrocie 20% rocznie”, można też odpisać na listy na temat spadku po dalekim krewnym…
Ale nic, żadna matematyka i superkomputer nie przewidzi jaką liczbę wyrzucimy. Ale… jest mały haczyk. Zakładamy mianowicie, że rzut kostką jest całkowicie losowym zdarzeniem, co nie do końca jest prawdą. Newton to zauważył a Laplace sformułował tak: “Inteligencja, która by w danej chwili znała wszystkie siły, które działają w przyrodzie, oraz wzajemne położenia bytów ją tworzących i była przy tym dostatecznie dostatecznie rozległa, by te dane poddać analizie, mogłaby w jednej formule zawrzeć ruch największych ciał wszechświata i najmniejszych atomów: nic nie byłoby dla
www.e-play.pl
niej niepewne i zarówno przyszłość, jak przeszłość byłyby dostępne dla jej oczu.” Czyli klasyczna wykładnia determinizmu. W duchu tegoż determinizmu całkiem niedawno dokonano prób wyliczenia jaki numer pokaże kostka ZANIM upadnie. Użyto do tego superkomputera i oczywiście szybkiej kamery, która mierzyła położenie kostki, kierunek i siłę rzutu i inne parametry. Na tej podstawie komputer obliczał wynik, który potem a konkretnie jakąś sekundę czy dwie później można było sprawdzić. Co się okazało? Otóż niestety, nie byliśmy w stanie przewidzieć liczby oczek. Na pocieszenie, moc obliczeniowa nie poszła na marne gdyż przewidywania komputera były bardziej prawdopodobne niż zwykły los. Na przykład okazało się, że strona kostki, która była na dole przed wykonaniem rzutu wypadała częściej. Czyli komputer podawał liczbę, która wypadła z większym prawdopodobieństwem niż zupełnie losowa - niemniej nie udało się przewidzieć wyniku ze 100% pewnością. Dlaczego? Od czasów Laplace zaszły w naszym rozumieniu matematyki i fizyki dwie rewolucje. Teoria chaosu mówi, że minimalne, niezauważalne nawet różnice warunków początkowych, na przykład wysokości rzutu, kierunku, ułożeniu kostki prowadzą do zupełnie różnych wyników. A teoria kwantów mówi nam, że nie determinizm a prawdopodobieństwo są budulcem naszego świata. To nie tak, że nie wiemy dokładnie jakie są parametry rzutu kostki i dlatego nie wiemy, jaka cyfra wypadnie. To przyroda, czy też jak to określił Einstein - “Bóg” - gra w kości na najbardziej podstawowym poziomie rzeczywistości.
z dokładnością do naszych ludzkich ułomności.... Weźmy za przykład losowanie Dużego Lotka z 29 sierpnia 2007 roku. Było to ostatnie środowe losowanie, od tego dnia środa została zastąpiona przez losowania we wtorek i czwartek. Tego właśnie dnia szóstkę trafiło aż 9 osób a zwycięskie liczby to: 39, 41, 43, 45, 47, 48. Te okoliczności, tak liczna grupa zwycięzców, największa w historii suma liczb (263) i największa dolna liczba (39) wzbudziła wiele pytań, na które jednak każdy z czytelników musi sobie odpowiedzieć sam. Innymi ograniczeniami naszego świata jest jego fizyczność. Sześcienna kostka czy kule lotto są przedmiotami i dlatego nie mają idealnego kształtu, masy, wyważenia. Niemniej te niedoskonałości nie są zwykle znaczące a teoria chaosu chętnie włącza się w nieprzewidywalność wyników. A co z niezaprzeczalnym faktem stwierdzonym przez zastępy numerologów, iż niektóre liczby występują częściej niż inne? To prawda, niestety mało nam to pomaga. Po pierwsze różnice nie są znaczące, w każdym zbiorze losowych liczb niektóre występują częściej a niektóre rzadziej niż inne. Po drugie, nie wiemy w jakich kombinacjach wypadną liczby w tym, konkretnym, jutrzejszym losowaniu…
Czy jednak jesteśmy z góry skazani na porażkę? I teraz ta druga, tym razem dobra wiadomość. O ile nie istnieje system typowania wygrywającej kombinacji to są sposoby na zwiększenie prawdopodobieństwa wygranej. I jest też sposób na 100% wygraną… O tym ostatnim za chwilę. Jakie więc mamy sposoby na zwiększenie naszej szansy? Jest ich kilka: Otóż efekt “Jackpot”, czyli szaleństwo kumulacji jest nie tylko narzędziem marketingowym. Okazuje się, że chociaż prawdopodobieństwo wygranej pozostaje bez zmian to zwiększa się nieco wielkość możliwej wygranej i to nawet biorąc pod uwagę podział puli między większą niż zwykle ilość szczęśliwych graczy. Gdy więc dostaniemy powiadomienie o kumulacji to zagrajmy! Matematyka podpowiada, że lepiej zrobić to w trakcie kumulacji niż poza nią. A jeżeli korzystamy z serwisu internetowego, np lottofun. com będziemy na bieżąco informowani o nadchodzących kumulacjach w wielu różnych loteriach. Inna metoda to obstawianie liczb, które są rzadziej wybierane. Chodzi o to, aby w przypadku naszej wygranej było mniejsze prawdopodobieństwo podziału nagrody. Pamiętajmy, że każda dozwolona kombinacja jest równie prawdopodobna ale przy
Faktycznie to Einstein powiedział, że Bóg nie gra w kości ale okazało się, że się mylił. Bóg gra, i to bardzo dużo. Dzięki temu wszystkiemu możemy uważać, że kostka albo wyniki lotto są rzeczywiście losowe. Oczywiście
55
Czerwiec 2018
“ręcznym” wyborze niektóre liczby są wskazywane częściej niż inne. Na przykład liczby do 31 (dni miesiąca) są wybierane częściej niż wyższe, np. 32 do 49. Tak samo częściej są wybierane numery miesięcy lub liczby związane z obecnym rokiem. Po prostu ludzie szukając inspiracji przy samodzielnym typowaniu liczb często odwołują się do dat. Co więc trzeba zrobić? Grając w Internecie zamiast “Quick Pick” użyjmy opcji “Select numbers” i wybierzmy swoje własne liczby trzymając się z daleka od skojarzeń z datami. Trzecia metoda to wybór loterii. Wbrew pozorom nie jesteśmy zakładnikami naszego rządu i nie musimy grać w tylko w krajowej czy stanowej loterii. (W różnych krajach sytuacja jest różna, prośba do Szanownego Czytelnika o uprzednie sprawdzenie jaka sytuacja panuje w jego kraju). Loterii jest wiele i zawsze prawdopodobieństwo głównej wygranej jest niskie ale nie jest wszędzie jednakowe. Jako wolni ludzie powinniśmy móc skorzystać z tej wolności i mieć możliwość wyboru w jaką loterię gramy. Na przykład taką, gdzie prawdopodobieństwo wygranej jest największe a spodziewany zwrot z zakupu najwyższy. Istnieją serwisy internetowe, które oferują w jednym miejscu kilkadziesiąt różnych loterii z całego świata wraz z informacją o prawdo-
podobieństwie, na przykład takim serwisem jest lottofun.com. Kolejny sposób na zwiększenie prawdopodobieństwa wygranej to udział w tzw. zakupach grupowych oraz combo. Zasady różnią się w różnych serwisach szczegółami ale ogólnie chodzi o to, że w ramach jednego zakupu nabywamy udział w pakiecie wielu kuponów. W zakupach grupowych, zamiast jednego kupon i jednego zestawu liczb kupujemy przykładowo 1/100 pakietu 100 różnych kuponów. Oczywiście proporcjonalnie dzielimy się wygraną ale samo prawdopodobieństwo wygranej jest 100 razy wyższe przy tej samej cenie. Opcja Combo, działa w zbliżony sposób, z tym, że dostajemy w ramach jednego zakupu pakiet udziałów w różnych loteriach. Wspomniany serwis lottofun.com również oferuje obie te możliwości. A na koniec obiecana wisienka. Tak, istnieje jeden sposób na niezawodne wytypowanie wygranej. I szczerze mówiąc, jest to jedyny sposób na wygranie loterii ze 100% pewnością. Co przed losowaniem lotto wiemy na pewno? Wiemy otóż, że w najprostszym przykładzie wylosowane zostanie 6 różnych liczb z puli 49. Istnieje dokładnie 13.983.816 kom-
binacji 6 liczb z 49. Skoro nie wiemy, która kombinacja wygra jutro, to obstawmy je wszystkie! Na pozór strategia jest przegrana ponieważ średnio tylko około 50% wpłat wraca do graczy lotto w postaci wygranych. Ale właśnie - średnio. Jeżeli mamy szczególnie dużą kumulację to może się okazać, że wykupienie wszystkich możliwości naprawdę się opłaca. Załóżmy, że chcemy zagrać w niemieckie Lotto 6/49. Sprawdzamy na lottofun.com cenę kuponu, jest to 2 EUR. Wobec tego, jeżeli tylko kumulacja jest większa niż 28 milionów Euro (2 Euro x ilość kuponów na wszystkie kombinacje) to zarobimy więcej niż zapłaciliśmy. Znów rzut okiem na lottofun.com, aktualna kumulacja German Lotto to 4,000,000 EUR więc na razie śpimy spokojnie. Przypadki gdy wartość kumulacji zdecydowanie przekracza teoretyczny koszt wszystkich kuponów są rzadkie ale zdarzają się tym częściej im większa jest loteria. Czyli zwykle są to amerykańskie Powerball, Megamillions czy europejskie EuroMillions. Zanim jednak zapożyczymy się na pół miliarda dolarów pod pewną wygrana wypada zrobić chłodną kalkulację. Po pierwsze nie będziemy w stanie logistycznie przeprowadzić operacji rejestracji, płatności i przechowania dziesiątków milionów kuponów w czasie kilku dni jakie mamy do dyspozycji. Nawet robiąc to przez Internet. To jest kilkadziesiąt lub kilkaset kuponów na sekundę! Po drugie, nie możemy wykluczyć, że “naszą” główną nagrodą będziemy musieli podzielić się z innym wygrywającym. Wprawdzie na osłodę na pewno wygramy też piątki, czwórki i trójki ale i tak w rezultacie całe ćwiczenie jest niemożliwe lub nieopłacalne. Lub obie te rzeczy na raz. To wszystko powoduje, że mamy 100% sposób na wygraną, który jednak nie do końca działa… Ale to chyba dobrze, bo dzięki temu loterie pozostają tym czym są: sposobem na kupno marzeń w cenie, której domowy budżet nie zauważy. A marzenia są bezcenne.
56
n
Czerwiec 2018
Automat do gier
wśród innych epokowych wynalazków Na przełomie XIX i XX wieku zrealizowano wiele projektów, mniej lub bardziej znaczących dla rozwoju cywilizacji, chociażby skonstruowany przez braci Lumière kinematograf, powstałe w kontrowersyjnych okolicznościach radio, a także napędzany silnikiem spalinowym samolot Orville’a i Wilbura Wrightów.
To właśnie te wynalazki, otwierające drzwi do zupełnie innego, lepszego wymiaru dla tamtejszego przemysłu i gospodarki, a także dynamizujące postępy w przyziemnych dziedzinach im współczesnych, cechujących się mocnym zabarwieniem komercyjnym (np. we wspomnianej branży rozrywkowej), zepchnęły na dalszy plan projekty, które dopiero z upływem czasu miały stać się istotnymi elementami w całej cywilizacyjnej układance. I chociaż świat z początków XX wieku bagatelizował powstanie wielu niebanalnych koncepcji, tak obecnie, wiele z nich, za sprawą regularnych przemian na przestrzeni ostatnich stu lat, urosło do rangi przełomowych odkryć tamtego okresu.
J
ednak wiele z tych znaczących dla ludzkości innowacji wydaje się być pomijane, pozostawione w cieniu pozostałych wynalazków z tamtego okresu, które, zresztą podobnie jak one same, przyczyniły się do zmian społeczno-gospodarczych na całym świecie. Wraz z dynamicznym rozwojem technologii przed ludzkością otwierały się nowe możliwości w niemalże każdym aspekcie życia; możliwości, które nie tylko pozytywnie wpływały na ulepszanie istniejących już urządzeń czy, bardziej ogólnie, dostęp-
58
nych rozwiązań, ale również pomagały realizować projekty zupełnie od zera. Oczywiście były one najczęściej owocem długoletnich obserwacji i analizy konkretnego zagadnienia lub całej dziedziny i pozwalały postawić kolejny, ważny krok w procesie podnoszenia wszelakich standardów. Tak też było w przypadkach: opatentowanego przez Rudolfa Diesla silnika wysokoprężnego, który przyczynił się do usprawnienia transportu i stworzonej przez Williama K. Dicksona kamery kinematograficznej, mającej znamienny wpływ na całą branżę rozrywkową.
Idealnym odzwierciedleniem opisanego procesu metamorfozy jest właśnie automat do gier, którego sama historia powstania jest mocno zawoalowana. Początkowo niedoceniany wynalazek, równocześnie z rosnącymi możliwościami technologicznymi, zmieniał się dostosowując do potrzeb i oczekiwań odbiorców, by po kilkudziesięciu latach od pojawienia się pierwszych egzemplarzy całkowicie przemodelować znany ludzkości od tysiącleci hazard i zacząć wpływać na światową gospodarkę i społeczeństwa. Ewolucja automatu do gier trwa nieprzerwanie od ponad stulecia.
www.e-play.pl
Koniec XIX wieku początkiem nowej ery dla hazardu. W 1891 roku w Nowym Yorku firma Sittman and Pitt zaprezentowała pierwszą w historii maszynę hazardową Poker Machine, w której rozgrywka opierała się przede wszystkim na zasadach obowiązujących podczas gry w pokera. Cztery lata później, na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, bawarski imigrant Charles Fey sfinalizował swój autorski projekt hazardowego urządzenia nazwanego Liberty Bell, nad którego konstrukcją pracował niespełna dekadę. Dzieło mechanika z San Francisco poczęło z czasem przyjmować odmienne, bardziej zaawansowane formy i oficjalnie zostało okrzyknięte pierwowzorem automatu do gier. Przez kolejne lata koncepcja zapoczątkowana przez Feya zaczęła nabierać rozpędu, a na maszyny można było natrafić niemal na każdym kroku. Ich popularność systematycznie rosła, m.in. za sprawą coraz bardziej intrygujących rozwiązań, które przyciągały całe rzesze graczy. Dopiero w połowie XX wieku mechaniczne automaty do gier dotarły do newralgicznego punktu; ich potencjał wydawał się być wyczerpany, a nowe konstrukcje przestały zaspakajać całościowe zapotrzebowanie rynków. W postawieniu kolejnego, epokowego kroku naprzód pomogła technologia, która umożliwiła zaprojektowanie i późniejszą produkcję elektromechanicznych urządzeń, tj. Money Honey od firmy Bally.
od gier hazardowych czy powiększające się szare strefy w wielu krajach wywołały zdecydowane reakcje rządów, nieugiętych pod wieloma względami. Odpowiedzią na skalę problemów były restrykcyjne regulacje, zależne od konkretnego rejonu; zaczęto wymagać odpowiednich poziomów wypłacalności rozstawianych urządzeń, ich technologicznej spójności z prawnymi wymogami, a także pełnej transparentności ze strony kasyn czy lokali. Losowość, dotychczas traktowana jako stały element rozrywki, stała się niechcianym źródłem kłopotów. Prawo kontra technologia. Początkowe modele maszyn były prostymi urządzeniami – np. konstrukcja Operators Bell oscylowała wokół mechanicznego układu bębnów i kilku symboli, a gracz wyko-
nywał ruch pociągając za dźwignię umieszczoną z boku obudowy. Każda kolejne wersje automatów były rozbudowywane o dodatkowe elementy, chociażby o nowe atrybuty. Po pojawieniu się na rynku w pełni elektronicznego wariantu, sposobność do generowania różnych kombinacji i bonusów, a także, co istotne dla graczy oraz właścicieli automatów, realna opcja podniesienia stawek i wprowadzenia progresywnego Jackpota, spowodowały, że jednoręki bandyta osiągnął apogeum popularności; zyski generowane przez światową branżę automatów ocierały się o poziom do tamtej pory znany tylko w największych sektorach globalnego przemysłu. Elektroniczne automaty do gier, od samego początku swojego istnienia bazują na algorytmach deterministycznych, jednak aby zachować
Za sprawą tego etapu swoistej ewolucji jednoręki bandyta stał się synonimem hazardu i wizytówką największych kasyn świata. Maszyny pojawiały się na wszystkich kontynentach, a gdy osiągnęły status w pełni elektronicznych urządzeń i przybrały formę video-loterii, wydawało się, że nic nie może zatrzymać ich globalnej ekspansji. Niestety m.in. niekorzystny dla graczy procent wypłat, toksyczne środowisko mające wpływ na rosnącą liczbę uzależnień
59
Czerwiec 2018
swój losowy charakter, musiały pracować w oparciu o specjalny generator, czyli PRNG (Pseudo-Random Number Generator), który umożliwia maszynie stworzenie teoretycznie nieprzewidywalnego ciągu. Oczywiście w praktyce generowane kombinacje tylko pozornie są losowe; obecnie dostępne na rynku rozwiązania to w uproszczeniu komputery, a te z definicji są przewidywalne, ponieważ pracują w oparciu o sekwencje posegregowanych dyspozycji. W związku z tym, z punktu widzenia całej branży, generator liczb pseudolosowych pełnił bardzo istotną funkcję, ponieważ był fundamentalnym elementem zastosowanej w automatach technologii umożliwiającej ich działanie, czyli upraszczając, losowości. Na przestrzeni kilkudziesięciu lat od momentu wprowadzenia generatorów dochodziło do wielu zmian zarówno w przepisach regulujących rynki, jak i parametrach pracy urządzeń. Technologiczne zmiany były często lub w głównej mierze uzależnione od nowych przepisów. Ogromna liczba automatów na całym świecie, a przede wszystkim
manipulowanie w oprogramowaniu wykorzystywanym przez producentów, spowodowały wywołanie lawiny interwencji ze strony rządów w wielu krajach. Niektóre reformy, np. w Polsce, nie przyniosły odpowiednich rezultatów, a wręcz przeciwnie, doprowadzały do kuriozalnych sytuacji powiększania się szarych stref i potęgowania problemu. Dopiero nowelizacje lub całkowite przeobrażenia przepisów zazwyczaj wywoływały pożądany efekt, ale ich skutkiem ubocznym było często drastyczne ograniczenie bądź całkowite wyeliminowanie mniejszych salonów. Nowy kierunek w rozwoju automatów. Zatwierdzone zmiany w gwałtowny sposób zmniejszyły zapotrzebowanie na nowe maszyny do gier; w Polsce, po zmonopolizowaniu branży i zlikwidowaniu setek punktów z automatami, wielu operatorów zrezygnowało z kontynuowania działalności, a rynek skurczył się do minimum ze względu na opóźnienia ze strony Państwa we wdrażaniu swoich urządzeń. Całkowite zniwelowanie procesu rozwoju automatów nie było i raczej nie jest możliwe, z racji na nadal sporą aktywność ze
strony światowych potentatów, ale przepisy, coraz bardziej ograniczające swobodę rynków, już przyczyniły się do spowolnienia całego zjawiska, tak jak w Polsce, po kwietniu 2017 roku, do powstawania niedopracowanych i nieskutecznych rozwiązań. Chociaż firmy, mniej lub bardziej wyspecjalizowane w tworzeniu produktów dla branży hazardowej, przeprowadzały liczne eksperymenty i dostarczały na rynki modele o różnej charakterystyce, to i tak nadrzędny cel realizowanych projektów długo pozostawał poza zasięgiem producentów – automaty zawierające element losowości, czyli w głównej mierze generator liczb pseudolosowych, nawet w momencie zachowania pozornej przejrzystości dla uczestnika, nadal są nielegalne i nie spełniają odpowiednich wymogów prawnych. Między innymi według orzecznictwa polskich sądów, wszystkie urządzenia, na których rozgrywka dla przeciętnego użytkownika stanowi skrajnie trudne wyzwanie są klasyfikowane jako losowe. Tym samym początkowe próby przemodelowania koncepcji automatu spełzły na niczym. Gdy wydawało się, że liczne zmiany w przepisach wyhamują nieprzerwaną od ponad stu lat ewolucję automatu, pojawiło się subtelne światełko w tunelu, które później okazało się wyraźnym drogowskazem i impulsem do działania. Pod koniec 2017 roku do dystrybucji trafiła Futura, pierwszy nie hazardowy automat na świecie, który został opracowany z myślą o globalnym hazardzie. Futura najpierw trafiła na europejskie rynki, by później systematycznie wychodzić poza obszar Starego Kontynentu. Ponownie to technologia okazała się kluczowym elementem dla wszystkich odbiorców rozwiązania oferowanego przez firmę Yumicra Games. Mimo iż w przypadku Futury czy Futury Eclipse możemy mówić nawet o rewolucji, zupełnej zmianie podejścia do
60
www.e-play.pl
tematu i samej idei hazardu, tak z pewnością należy oceniać to w kategoriach pozytywnego zakończenia trudnego etapu, składającego się z licznych wyzwań, z jakimi przyszło się mierzyć całej branży.
etapu gry, łącznie z pierwszym, jeszcze przed rozpoczęciem rywalizacji, każdy uczestnik ma pełną kontrolę nad grą. Maszyny o takiej charakterystyce idealnie wkomponowują się w regulacje prawne obowiązujące na wszystkich kontynentach.
Nie hazardowe automaty do gier to maszyny, które jako jedyne na świecie nie zawierają w swoim oprogramowaniu generatora liczb pseudolosowych. Ta wywrotowa zmiana była zainicjowana potrzebą całkowitego usunięcia losowości z rozgrywki i pracy jaką wykonuje automat. System stosowany w maszynie tego typu bazuje na skończonym ciągu deterministycznym, który został zapętlony pod postacią gotowego zestawienia wyników i powtarza się w nieskończoność. Tym samym automat, jako że korzysta z dokonanego przebiegu rywalizacji i zapisanych w określonej kolejności uprzednio przyszykowanych kombinacji, nie potrzebuje generatora, a wyniki rozgrywki nie są losowe. Uwzględniając do tego możliwość obliczenia dowolnego
Co dalej? Przez ponad wiek od pojawienia się pierwszej maszyny, w świecie hazardu doszło do mnóstwa dynamicznie rozwijających się wydarzeń; chociażby sam automat od niewiele znaczącego wynalazku przebrnął długą drogę i stał się najważniejszym symbolem nowoczesnego gamblingu. Zmiany wprowadzane w jego konstrukcji czy przekształcenie go w zgoła inne, bo w pełni elektroniczne urządzenie, nie przysłoniły i pewnie już nigdy nie przysłonią idei przyświecającej inicjatywie mu przypisanej – jakkolwiek odbierany, automat do gier miał być zawsze elementem urozmaicenia szarej rzeczywistości, czystą rozrywką. Pomimo że formalna walka pomiędzy właścicie-
lami automatów a rządami w wielu krajach świata przybrała na sile, to jak się okazuje nie sposób powstrzymać rozwoju rzeczy tak znaczącej dla przemysłu i cywilizacji. W tej chwili najnowszy, najsensowniejszy i co najważniejsze, najskuteczniejszy trend jest jeden – produkcja automatów, które będą uniwersalne dla wszystkich rynków, pozwolą kontynuować działalności operatorom z całego świata i dadzą realną szansę graczom na osiąganie faktycznych wygranych. Wydaje się, że nie hazardowe automaty do gier, nie zawierające elementu losowości, w tym generatora (PRNG), a także przyjazne dla środowiska graczy, to kolejny etap w historii maszyn oraz hazardu. Do tej pory rozwiązania, które spełniały potrzeby rynków z całego świata pozostawały popularne na długie lata, a nie hazardowe maszyny, tj. Futura czy Futura Eclipse, są na właściwej drodze do osiągnięcia statusu epokowych. n Materiał promocyjny
61
Czerwiec 2018
Abolicja w hazardzie – czy przyszedł na to czas?
Michał Wojewodzic – adwokat aplikant adwokacki
Abolicja jest jedną z najrzadziej stosowanych w polskim porządku prawnym instytucją służącą wyeliminowaniu z obrotu prawnego skutków wadliwych rozwiązań prawnych wprowadzonych przez ustawodawcę. W rozumieniu prawa karnego abolicja to rezygnacja z pociągnięcia do odpowiedzialności karnej sprawców przestępstw wskazanych w ustawie. Innymi słowy mówiąc abolicja polega na darowaniu określonych przestępstw, względem pewnej kategorii sprawców lub np. zmniejszeniu górnej granicy ustawowego zagrożenia czynu.
W
ujęciu społecznym instytucja abolicji powinna prowadzić do uchylenia skutków błędnych rozwiązań ustawodawcy lub po prostu zadośćuczynić zasadom współżycia społecznego. Odnosząc się do etymologii wyrazu „abolicja” wskazać należy, że słowo to wywodzi się z języka łacińskiego i oznacza „zniesienie”, „umorzenie”.
64
W prawie instytucja ta nierzadko mylona jest z amnestią, która jest do niej zbliżona. W sferze skutków prawnych różni się jednak zasadniczo. Amnestia w przeciwieństwie do abolicji oznacza jednorazowe darowanie lub złagodzenie prawomocnie orzeczonych kar lub środków karnych za popełnione przestępstwa lub wykroczenia określonego rodzaju poprzez wydanie aktu prawnego.
W praktyce amnestia niweczy skutki prawomocnych skazań. Instytucji tej nie należy mylić z abolicją, gdyż instytucje te mimo istnienia pewnych podobieństw różnią się od siebie. Abolicja w prawie karnym może być pełna lub niepełna. Stosowanie pełnej abolicji oznacza w odniesieniu do przestępstw
www.e-play.pl
nią objętych zaniechanie wszczęcia postępowania karnego, umorzenie postępowania już wszczętego, lecz jeszcze niezakończonego prawomocnym wyrokiem oraz zatarcie skazania. Abolicja niepełna dotyczy np. zakazu wszczynania postępowań karnych lecz może nie obejmować pozostałych elementów typowych dla abolicji pełnej. Ponadto, wyróżniamy również abolicję warunkową polegającą na uzależnieniu zastosowania przepisów ustawy abolicyjnej od spełnienia przez sprawcę pewnych przesłanek. Ustawa abolicyjna może wprowadzać pewne modyfikacje w zakresie jej stosowania. Należy podkreślić, że aby mówić w ogóle o jej wprowadzeniu w jakimkolwiek kształcie musi istnieć tzw. wola polityczna. Ponadto, uchwalenie tego rodzaju aktu prawnego niewątpliwie jest przejawem ingerencji władzy ustawodawczej w sferę działania władzy sądowniczej, co zawsze prowadzi do powstania pewnej kontrowersji, gdyż w pewnym sensie narusza istnienie trójpodziału władzy stanowiącej przecież gwarancję demokratycznego państwa prawnego.
Gdyby sięgnąć wstecz i przeanalizować liczbę zastosowanych w Polsce abolicji można by z łatwością zauważyć, że ilość wprowadzonych ustaw abolicyjnych w ostatnich 50-ciu latach jest zatrważająco niska. Nasuwa się zatem pytanie, czy taka instytucja jest potrzebna i czy jej wprowadzenie może przynieść jakiekolwiek korzyści. Na tak postawione pytanie należy odpowiedzieć twierdząco. Analizując przypadki zastosowanych aktów abolicyjnych obowiązujących w latach poprzednich należy wskazać przede wszystkim na najbardziej znany akt abolicyjny tj. dekret Rady Państwa z dnia 12.12.1981 r. o przebaczeniu i puszczeniu w niepamięć niektórych przestępstw i wykroczeń. W powoływanym powyżej dekrecie z dnia 12 grudnia 1981 r. w art. 1 ust. 1 stwierdzono, że puszcza się w niepamięć i przebacza popełnione przed 13 grudnia wskazane w tym przepisie przestępstwa, jeżeli były one popełnione z powodów politycznych lub dokonane w związku ze strajkiem lub akcją protestacyjną.
Wydany dekret był kontrowersyjny, gdyż otwierał furtkę do rozmaitej interpretacji prawa. Wykorzystywano go jako narzędzie do „szantażowania” internowanych groźbą nieobjęcia abolicją za „przestępstwa” popełnione przed wprowadzeniem stanu wojennego. Zbliżonym aktem abolicyjnym do poprzedniego była uchwalona ustawa z dnia 29 maja 1989 r. o przebaczeniu i puszczeniu w niepamięć niektórych przestępstw i wykroczeń. Dotyczyła ona tzw. przestępstw politycznych popełnionych w okresie od 1 września 1980 r. do dnia 29 maja 1989 r. Kolejnym aktem o charakterze abolicyjnym, który ostatecznie nie wszedł w życie był projekt abolicji podatkowej z 26.09.2002 r. o jednorazowym opodatkowaniu nieujawnionego dochodu oraz zmianie ustawy – Ordynacja podatkowa i ustawy – Kodeks karny skarbowy. Proponowana abolicja nie została jednak przyjęta
65
Czerwiec 2018
na wskutek wydanego wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 20.11.2002 r. sygn. akt K 41/02. W przypadku gdyby zaproponowane rozwiązanie weszłoby w życie stworzyłoby ujemną przesłankę w zakresie możliwości pociągnięcia do odpowiedzialności karnej za przestępstwo lub wykroczenie skarbowe, polegające na narażeniu Skarbu Państwa na uszczuplenie podatku dochodowego od osób fizycznych. W przeciwieństwie do omawianej ustawy innym aktem prawnym o charakterze abolicji podatkowej była ustawa z dnia 25 lipca 2008r. o szczególnych rozwiązaniach dla podatników uzyskujących niektóre przychody poza terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, zwana potocznie ustawą o abolicji podatkowej. Przewidywała ona m.in. możliwość ubiegania się przez określonych podatników (osoby fizyczne) o umorzenie zaległości podatkowej,
66
jaka powstała w związku z faktem, że podatnik nie zgłosił dochodów zagranicznych względem których zastosowanie powinna mieć metoda zaliczenia, do opodatkowania w Polsce. Abolicja działała jedynie w sytuacji przyznania się przez podatnika do faktu osiągania dochodów za granicą. Ostatnią ustawą abolicyjną wprowadzoną do polskiego porządku prawnego była ustawa z dnia 9 listopada 2012 r. o umorzeniu należności powstałych z tytułu nieopłaconych składek przez osoby prowadzące pozarolniczą działalność. Adresatami ustawy były podmioty prowadzące działalność gospodarczą na przełomie lat 90-tych. Przyczyną wprowadzenia abolicji były sytuacje, w których powstanie zadłużenia u konkretnych przedsiębiorców na-
stępowało często bez jego wiedzy i to nawet w przypadku gdy działał on w dobrej wierze. Powodem wprowadzenia ustawy były zmieniające się i niejasne regulacje prawne dotyczące opłacania składek. Dodatkową przyczyną jej wprowadzenia była sytuacja osób, które zawiesiły działalność gospodarczą nie regulując przez ten czas składek. Wprowadzenie regulacji systemowej umożliwiającej umorzenie istniejących długów z tytułu składek było odpowiedzią ustawodawcy na pewne uchybienia w zakresie tworzenia prawa i luki, które postawiły wiele osób przed realnym widmem bankructwa. Stwierdzić zatem należy, że ostatnia abolicja uchwalona została 6 lat temu. Natomiast abolicja odnosząca się wprost do aspektów karnych wprowadzona została 27 lat temu. Jak wynika z liczby uchwalonych ustaw abolicyjnych ustawodawca sięgał po to narzędzie niezmiernie rzadko. Nie zagłębiając się w motywy braku wprowadzenia tego rodzaju instrumentu prawnego należy jednak stwierdzić, że wprowadzenie abolicji nawet w obecnych czasach byłoby zasadne w wielu obszarach. Jednym z pól eksploatacji na którym wyraźnie istnieje potrzeba podjęcia dyskusji o uchwalenia ustawy abolicyjnej jest ustawa z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych (Dz. U. Z 2009 r. Nr 201 poz. 1540 ze zm.). Oczywiście z uwagi na częstotliwość wprowadzanych zmian aby ustawa ta nie podzieliła losu ustawy o grach hazardowych, która średnio co kilka miesięcy na przestrzeni 7 ostatnich lat rozpoznawana była przez Sąd Najwyższy, należałoby precyzyjnie określić zakres tej ustawy oraz podmioty, które powinna ona obejmować. Dysponując pewnym przykrym doświadczeniem w zakresie uchwalania ustaw (vide: ustawa o grach hazardowych) aby uniknąć błędów poprzedników należy zaznaczyć, że prawidłowe przeprowadzenie procesu legislacyj-
www.e-play.pl
nego wymagałby z całą pewnością wypracowania pewnego konsensusu społecznego oraz dłuższego okresu czasu związanego z pracami nad redakcją takiej ustawy.
podstawie ustawy z dnia 12 czerwca 2015 r. o zmianie ustawy o grach hazardowych (Dz. U. Z 2015 poz. 1201) okres dostosowawczy do dnia 1 lipca 2016 r.
samej jakości wydawanych orzeczeń, to ustawa abolicyjna jest gotowym remedium na realną, bezpłatną i bezinwazyjną reformę wymiaru sprawiedliwości.
Warto dodać, że nawet jeżeli projekt ten dotyczyłby przestępstw, to po głębszej analizie nie powinien on być postrzegany jako kontrowersyjny. Wymaga podkreślenia to, że inaczej należy oceniać projekt ustawy abolicyjnej dotyczący przestępstw powszechnych mających swoje źródło w normach etyczno-moralnych np. przestępstwie kradzieży, czy zabójstwie. W takiej sytuacji opór społeczeństwa byłby naturalnie zrozumiały, w końcu dotyczyłoby to czynów karygodnych, które najbardziej dotykają zwykłych ludzi. Wobec takich czynów organy państwa muszą przecież działać stanowczo i szybko realizując podstawową zasadę prawa karnego tj. spełniając funkcję sprawiedliwościową polegającą na zaspokajaniu poczucia sprawiedliwości osoby pokrzywdzonej przestępstwem, a także rodziny ofiary i jej grupy społecznej, przez ukaranie sprawcy. Jednak diametralnie inaczej należy oceniać projekt abolicji który wprowadzałby abolicję wobec przestępstw, których źródłem jest zmieniająca się na przestrzeni lat norma administracyjna i to w dodatku niejasna i dotknięta wadą legislacyjną.
Na mocy tej nowelizacji wprowadzono m.in artykuł 4. Jednak redakcja tego artykułu była sporna, rodziła rozbieżne orzecznictwo zarówno w sądach, jak i organach ścigania. W tej sytuacji nie sposób uznać czyjejkolwiek winy w sytuacji gdy czyny przedsiębiorców w okresie wyznaczonym ustawą wprowadzającym okres przejściowy, a także wcześniejszym były diametralnie odmiennie oceniane przez sądy i inne organy państwowe na terenie całego kraju. Skoro z treści artykułu 4 można było wyinterpretować różne zachowania, to nie można nikomu czynić zarzutu, że nie odkodował tego artykułu w sposób prawidłowy, gdyż nie jest domeną obywatela odgadywać prawidłowej treści przepisu lecz dostosować się do właściwie i czytelnie zredagowanego przepisu.
Zatem takie rozwiązanie dałoby wymierne korzyści zarówno dla wielu tysięcy obywateli, którzy znaleźli się w trudnym położeniu nomen omen za sprawą samego ustawodawcy, jak również byłoby korzystne w wielu dziedzinach dla funkcjonowania samego państwa. Należy jednak pamiętać, że wprowadzenie abolicji zawsze wymaga odważnego i przemyślanego działania ze strony państwa. Nie można zapominać, że oprócz funkcji sprawiedliwościowej, która realizowana jest przez państwo w ramach różnych instrumentów prawnych, państwo musi również realizować funkcję ochronną. Obie funkcję muszą się równoważyć. Tylko państwo, które jest słabe musi sięgać do stosowania represji karnej.
Do takiej kategorii należy zaliczyć z całą pewnością przestępstwo z art. 107 § 1 k.k.s., którego źródłem jest norma administracyjna wyrażona w art. 6 i 14 ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych. W stosunku do wyżej wskazanych przepisów w zakresie ich stosowalności istniały wątpliwości praktycznie od początku wejścia w życie ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych tj. od dnia 1 stycznia 2010 r. Po wielu latach niejasności spór został rozstrzygnięty dopiero na mocy podjętej uchwały 7-Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 19 stycznia 2017 r. sygn. akt I KZP 17/16. Nadto, projektowana abolicja powinna również obejmować wprowadzony na
Treść tak sformułowanego przepisu przejściowego wzbudziła kolejne wątpliwości interpretacyjne. Dodać należy, że to obowiązkiem państwa jest wyraźne i precyzyjne wskazanie wyjątków od tej zasady i wytyczenie granic w której prowadzenie określonej działalności gospodarczej przez nieuprawnione podmioty jest karalne. Konkludując, objęcie przestępstwa z artykułu 107 § 1 Kodeksu karnego skarbowego, które nie ma przecież w ujęciu społecznym charakteru demoralizującego projektowaną ustawą abolicyjną pozwoliłoby zrealizować jeszcze inne ważne dla państwa i społeczeństwa postulaty. Zastosowanie ustawy abolicyjnej w zakresie przestępstwa z art. 107 § 1 k.k.s. na pewno przyczyniłoby się do odblokowania obciążonych w znacznym stopniu sądów. Jeżeli ktokolwiek wcześniej zastanawiał się nad tym aby zreformować wymiar sprawiedliwości, tak aby funkcjonował on sprawniej przy zachowaniu tej
Przeciwieństwem słabego państwa jest państwo silne, mądre i odważne, które będzie zdolne do poszukiwania alternatywnych form rozwiązywania problemów natury prawno-społecznej. Jednym z dowodów świadczących o sile państwa i dbałości o ochronę zaufania obywatela do państwa jest uchwalenie ustawy abolicyjnej wobec sprawców przestępstw z art. 107 § 1 k.k.s. Niewątpliwie obszar urządzania i prowadzenia gier na automatach wymaga od ucywilizowania. W tej sytuacji uchwalenie abolicji generalnej byłoby najlepszym świadectwem dbałości państwa o własnych obywateli na 100 – lecie odzyskania przez Polskę niepodległości. n
Michał Wojewodzic – adwokat, członek izby Adwokackiej w Katowicach. Zajmuje się zagadnieniami prawnymi związanymi z funkcjonowaniem ustawy o grach hazardowych, jako obrońca i pełnomocnik w postępowaniach karnych i administracyjnych.
67
www.e-play.pl
Rycerze zielonego stołu Andrzej Klewczyński – dziennikarz, entuzjasta historii i zagadnień z nią związanych. Kopalnia wiedzy jak to drzewiej w hazardzie bywało.
Wiek XVIII to w Polsce wiek karcianego szaleństwa. Zresztą nie tylko w Polsce – gra cała Europa od Petersburga po Madryt i od Rzymu po Londyn. Dla ludzi doby Oświecenia gra jest niemal treścią życia, drogą oszałamiających karier, źródłem zysków i najmilszą rozrywką, a dla niektórych czynnością wręcz codzienną, jak jedzenie i spanie.
D
o Polski ta moda przywędrowała z Francji. Grano i przedtem – a jakże – ale nigdy na taką skalę. Natomiast w czasach saskich i potem w dobie stanisławowskiej niemal każdy szlachcic na zagrodzie łykał bakcyla hazardu i szukał szczęścia przy zielonym stoliku. Grano w miejscach publicznych i w pieleszach domowych, grano podczas sejmików i obrad trybunałów, podczas jarmarków i odpustów, w gospodach i resursach. A jeśli zwykły szlagon rwał się do kart, to co dopiero mówić o wielmożach: wojewodach, marszałkach i hetmanach, biskupach i prałatach, generałach i złotych młodzieńcach! I grało się grubo, obłędnie, szaleńczo, a nierzadko zdarzało się, iż podczas partii faraona czy wchodzącego właśnie w modę wista, ktoś wygrywał (lub przegrywał) prawdziwą fortunę.
Miączyńskiego, generała-inspektora wojsk koronnych, szulera i oszusta. Tenże Miączyński wsławił się m.in. tym, że ograł niemal do ostatniej koszuli księcia Ignacego Massalskiego, biskupa wileńskiego. Co zresztą wcale nie nauczyło hierarchę rozsądku – w czasach sejmu rozbiorowego przybył na dłuższy czas do Warszawy, gdzie trawił noce przy kartach (grał głównie w faraona). I zdarzyło się, że książę-biskup przerżnął 20 tys. czerwonych złotych (ok. 70 kg złota), co było jedną z większych przegranych za panowania Stanisława Augusta.
biskup inflancki był niezrównanym mistrzem gry w wista; kto zasiadł z nim przy stole, praktycznie nie miał szans. Nieźle radził sobie też Andrzej Młodzianowski, biskup poznański, który niejedną noc spędził przy zielonym stoliku.
Nie wszyscy biskupi poczynali sobie tak kiepsko. Np. Józef Kossakowski,
Nałogowym graczem był książę Adam Poniński, podstoli wielki ko-
Król Stanisław August kart nie lubił, ale jego bratanek, książę Józef Poniatowski – wręcz przeciwnie. Zanim został bohaterem narodowym był hulaką co się zowie i nie raz przegrał stos dukatów, po czym gnał na zamek do króla z prośbą o ratunek…
Tak np. Ignacy Potocki, magnat całą gębą, marszałek nadworny litewski, a w przyszłości czołowy działacz Komisji Edukacji Narodowej, przegrał do Ksawerego Branickiego 50 tys. dukatów, co odpowiadało 175 kg złota najwyższej próby. Nie wiadomo nawet w co grano i jak długo, tyle tylko, że w karty. A znów inny Potocki, Jerzy, konsul Rzeczypospolitej w Sztokholmie, przegrał 15 tys. dukatów do Kajetana
69
Czerwiec 2018
ronny i marszałek pierwszego sejmu rozbiorowego. Był nie tylko aferzystą na wielką skalę, ale również płatnym agentem ościennych mocarstw, czyli Rosji i Prus. Było to tajemnicą poliszynela i powszechnie darzono go wzgardą, ale dumny magnat nic sobie z tego nie robił. Pewno zgromadziłby wielki majątek, gdyby nie nieszczęsne zamiłowanie do gry. Bo akurat tu Poniński szczęścia nie miał. Skończył marnie – gdy przegrał fortunę i popadł w długi, ogłoszono go bankrutem, a w czasie Sejmu Czteroletniego jako zdrajcę ojczyzny skazano na wygnanie i pozbawiono wszelkich tytułów.
Ignacy Massalski
Jerzy Potocki
Józef Poniatowski
70
Niedaleko pada jabłko od jabłoni – syn księcia Ponińskiego, też Adam (dla odróżnienia zwany Adasiem), przez całe życie zawodowo grał w karty. Jedyny w tym wyłom uczynił podczas Insurekcji Kościuszkowskiej, w której Adaś czynnie uczestniczył i działał tak aktywnie, że sam Naczelnik mianował go generałem. Walczył pod Racławicami i pod Szczekocinami, był ranny, odznaczono go orderem virtuti militari. Wskutek tego, iż zbyt późno przekazano mu rozkazy Kościuszki, nie zdołał na czas dotrzeć na pole bitwy pod Maciejowicami. Ludzie mu niechętni natychmiast puścili w obieg plotkę, że nie przyszedł z pomocą Naczelnikowi, bo… nie chciał odrywać się od kart. Było to oczywistą bzdurą, ale prawdy nikt nie dochodził. Załamany psychicznie tym podłym pomówieniem, wycofał się
z życia publicznego i znalazł schronienie u Potockich w Tulczynie. Nie bez przyczyny właśnie tam, bo Tulczyn był naówczas prawdziwą jaskinią hazardu. A to za sprawą Szczęsnego Jerzego Potockiego, syna pierworodnego słynnego targowiczanina Stanisława Szczęsnego i dziedzica jego majątków. A były to dobra nie byle jakie – półtora miliona hektarów i 130 tys. „dusz” chłopskich. Otóż Szczęsny Jerzy był wręcz opętany hazardem, gotów grać w każdej chwili, z każdym i o wszystko. Jeszcze jako młodzieniec będąc w Petersburgu, przegrał zawrotną sumę 2 mln złotych polskich. A później, gdy objął spadek po ojcu, zaczął w obłędnym tempie przegrywać kolejne folwarki, wsie i miasteczka oraz wszelkie inne dobra. Nie minęły trzy lata, jak był całkiem zrujnowany i ścigany przez dłużników musiał schronić się za granicą. To była największa fortuna, jaką kiedykolwiek przegrano w Polsce w karty. Zaś bodaj najśmieszniej przebiegała rozgrywka między generałem Janem Rozdrażewskim a księciem Antonim Sułkowskim. Generał kupił od księcia dwie wsie, zapłacił gotówką, po czym zaproponował partyjkę, na co Sułkowski przystał z ochotą. A gdy nad ranem się rozstawali, książę był kompletnie spłukany, a Rozdrażewski nie ukrywał zadowolenia. Nic dziwnego – wszak został właścicielem dwóch wsi nie wydając ani grosza… n
Józef Potocki