8201500728 wychowaniewprzedszkolu 05 2014 wydanie

Page 1

indeks 381640

nr 5 maj 2014

728 (LXVII) CENA 19,50 zł (w tym 5% VAT)

CZASOPISMO DLA NAUCZYCIELI

Kocham Cię,

Mamo W krainie wyobraźni Trudne pytania

Skąd się biorą

dzieci?

Rozwijanie kompetencji emocjonalnych

Propozycje dla rodziców

82010301405005

Czytam Opowiadam Tworzę


/ÇŠÇœÇąÇœÇĽÇŤÇŹÇĄÇœ

w rĂł wo ut aÄŽ gr na

ne eĤo trz zas

‡Š

awn Wyd

Eduk ictwo

acyjne sp. z o.o. Kraków 2014 ‡

Kopio wan ie , w

ypo Ĥyc zan ie o

raz pu bli c

praw a au tor ski ei

zab jest nia ole ezw zz be ty pây

Wszy stkie

awn Wyd

ne sp. z o.o. Kraków 2014 Edukacyj ‡ Kop ictwo iowa nie, w

ne ronio

.

praw a au tor ski ei

uc

3

.

zab jest nia ole ezw zz be ty pây

D la na

1

cd

ne ronio

Wszy stkie

zn ew yk o

zab jest nia ole ezw zz be ty pây

tej

praw a au tor ski ei

raz pu bli c

tej

ne sp. z o.o. KrakĂłw 2013 Edukacyj ‡ Kop ctwo iowa awni nie, Wyd wyp ‡Š oĤy ne cza eĤo nie trz or zas az w pu rĂł bli wo cz ut ne aÄŽ wy gr ko na

Wszy stkie

ypo Ĥyc zan ie o

nie ta ys rz

pra wa pr od uc en ta d

‡Š

nie ta ys rz

pra wa pr od uc en ta d

ne eĤo trz zas

.

o

o

ne ronio

a

2

w rĂł wo ut aÄŽ gr na

cd cd

iecka

zn ew yk o

tej

Dl

dz

o

nie ta ys rz

pra wa pr od uc en ta d

pakiet edukacyjny GOD G]LHFL SLĂ˜FLROHWQLFK

cd

z yci ela "GBDRY ONYM@Ă‚ O@JHDS +RCGĘ‘9 R9 H9K=E? ,@LX CK@ "HDAHD RODBI@KMĂ€ NEDQSÔʖ ZZZ ZH SO @ V]NROD]DSDVHP#ZH SO XO :LHONRW\UQRZVND .UDN²Z

3ÇŞÇ§Ç ÇžÇœǨǴ 3ODQV]H Ĺ&#x;.RFKDP &]\WDÆŞ Przygotowanie do nauki czytania w grupie przedszkolnej

SURI -DJRGD &LHV]\Ä…VND

,QQRZDF\MQD RSDWHQWRZDQD PHWRGD QDXNL czytania!


| Spis treści

]Pedagogika ] Psychologia ] Organizacja

Drodzy Czytelnicy!

5

Budzenie i rozwijanie u dzieci zainteresowań literaturą piękną jest jednym z podstawowych zadań przedszkola. Literatura może być dla malucha źródłem wiedzy o świecie i ludziach, budzić w nim wrażliwość na potrzeby innych, pobudzać wyobraźnię i dostarczać mu wielu głębokich przeżyć. Może mieć również znaczenie terapeutyczne: zmniejszać strach, lęk, osamotnienie, a także dawać uśmiech i radość. W numerze piszą na ten temat dr Jolanta Olkusz i Bożena Itoya. Wykształcone w dzieciństwie pasje czytelnicze mogą znacząco wpłynąć na jeden z ważniejszych problemów współczesnego świata, jakim jest przemoc i agresja. Podejmujemy ten ważny temat w artykułach „Nie lubimy agresji, wolimy przyjaźń” oraz „Współpraca z rodzicami w rozwijaniu kompetencji emocjonalnych dzieci”. W numerze zamieszczamy też informację o jednym z ważniejszych wydarzeń naszych czasów – kanonizacji Jana Pawła II. Zbliża się Dzień Matki, święto szczególnie uroczyście obchodzone zarówno w domach, jak i przedszkolach. Przedstawiamy więc pewne działania z nim związane.

]Kształcenie

12

Jolanta Olkusz Czarodziejska kraina dziecięcej wyobraźni w utworach Heleny Bechlerowej

Maria Gołębiewska Prezent dla mamy

]Razem z rodzicami

47

Magdalena Gajtkowska, Patrycja Wesołowska Współpraca z rodzicami w rozwijaniu kompetencji emocjonalnych dzieci

52

Bożena Itoya Po nitce do kłębka. O kształtowaniu pasji czytelniczej

56 58 18

edukacji

Iwona Pietrucha Zlot sympatyków „Wychowania w Przedszkolu” Paulina Gibas „Pszczółkowo” bez zabawek

Jolanta Tekieli Czego możemy nauczyć się od trzylatków?

]Ludzie ] Miejsca ] Wydarzenia

22

T.D. Jan Paweł II. Polak – Papież – Święty

]Zabawy ] Zajęcia ] Scenariusze

Nr 5 Maj 2014 728 (LXVI) indeks 381640 nakład 7000 egz. CENA 19,50 zł (w tym 5% VAT)

Wychowanie w Przedszkolu Okładka: Fotolia Komitet redakcyjny: Jolanta Andrzejewska, Sabina Guz, Elżbieta Jaszczyszyn, Maria Kielar-Turska (przewodnicząca), Krystyna Kamińska, Krystyna Lubomirska, Jadwiga Lubowiecka, Hanna Usielska-Ptaszek, Ewa Skwarka, Anna Wróbel Redakcja: Małgorzata Narożnik (redaktor naczelna), Teresa Dziurzyńska, Hanna Ratyńska, Iwona Zarzycka Adres redakcji 01–194 Warszawa, ul. Młynarska 8/12, tel. 22 244 84 79, faks 22 244 84 76, przedszkole@raabe.com.pl. Redakcja nie zwraca nadesłanych materiałów i zastrzega sobie prawo formalnych zmian w treści artykułów; nie odpowiada za treść płatnych reklam Wydawca: Dr Josef Raabe Spółka Wydawnicza Sp. z o.o., ul. Młynarska 8/12, 01–194 Warszawa, tel. 22 244 84 00, faks 22 244 84 20, raabe@raabe.com.pl, www.raabe.com.pl, NIP 526-13-49-514, REGON 011864960, Zarejestrowana w Sądzie Rejonowym dla m.st. Warszawy w Warszawie XII Wydział Gospodarczy KRS, KRS 0000118704, Wysokość Kapitału Zakładowego: 50.000 PLN Prezes zarządu: Anna Gryczewska Dyrektor wydawniczy: Józef Szewczyk, tel. 22 244 84 70, j.szewczyk@raabe.com.pl Dział obsługi klienta/prenumerata: tel. 22 244 84 11, faks 22 244 84 10, prenumerata@raabe.com.pl Dział sprzedaży: tel. 22 244 84 55 Reklama: Andrzej Idziak, tel. 22 244 84 77, faks 22 244 84 76, kom. 692 277 761, reklama@raabe.com.pl Skład i łamanie: Vega design, www.vegadesign.pl Druk i oprawa: Pabianickie Zakłady Graficzne SA, 95–200 Pabianice

w w w . w yc h o w a n ie w p r z e d s z k o l u. c o m . p l i w w w . e d u p r e s s . p l o raz

i doskonalenie

Dominika Wojtek Szacunek dla drugiego człowieka

]Panorama

Życzymy miłej lektury Redakcja

Zapraszamy na nasze strony internetowe:

Marek Babik Edukacja seksualna przedszkolaków

44 46

24 26 32 35

Adam Wacławski Kłótnia na stole

38 42

Krystyna Małysiak, Barbara Mizia Czysty las – leśna edukacja

Sandra Radomska Nie lubimy agresji, wolimy przyjaźń Marta Ratajczak Co w trawie piszczy? Agnieszka Kaczyńska, Małgorzata Kajetanowicz, Beata Mizerska W cyrku

Joanna Sochacka Koło czy kula?

PORADNIK PRAWNY NAUCZYCIELA I DYREKTORA PRZEDSZKOLA ]

]

]Wśród

60 63 64

Agata Tomala Zajęcia plastyczne nie tylko dla przedszkolaków Iwona Pietrucha Leon i jego nie-zwykłe spotkania. Wycieczka do jaskini

]Kusy

65

książek

Anna Szyszka Kamishibai w pracy z małym dzieckiem

teatrzyk

Maria Terlikowska Czystość to zdrowie

W numerze wkładki: Kocham Cię, Mamo

Życie motyla

Dariusz Skrzyński – Zatrudnienie osób niebędących nauczycielami do prowadzenia zajęć Ewa Fiedorowicz – Umowa na okres próbny z tym samym pracownikiem

]

Ewa Skwarka – Obieg dokumentów w przedszkolu (część 2)

]

Małgorzata Narożnik – Koniec stażu i co dalej?

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

3


Dla mamy Ze wszystkich kwiatów świata chciałabym zerwać… słońce i dać je potem tobie, złociste i gorące. Słoneczko jest daleko, ale się nie martw, mamo, narysowałam drugie… Jest prawie takie samo! Teraz cię wycałuję, jak mogę najgoręcej, bo tak cię kocham bardzo, że już nie można więcej! Mika Czelar


| Pedagogika ] Psychologia ] Organizacja

Edukacja seksualna przedszkolaków Czy należy dzieci w wieku przedszkolnym edukować seksualnie? Co miałoby być celem takiego wychowania? Kto i w jakim zakresie miałby prowadzić takie zajęcia? To bardzo ważne pytania. Dlatego warto się im przyjrzeć, odrywając się od zgiełku medialno-politycznego. Marek Babik

P

roblematyka edukacji seksualnej przedszkolaków stała się w ostatnim czasie jednym z głównych tematów budzących wiele emocji zarówno wśród rodziców, jak i osób odpowiedzialnych za edukację w naszym kraju. Głoszonych jest wiele, często sprzecznych, opinii. Rodzą one uzasadnione pytania rodziców i nauczycieli przedszkolaków. Od ponad 11 lat prowadzę warsztaty dla rodziców dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, dotyczące edukowania seksualnego maluchów. Zebrany materiał posłużył do napisania miniporadnika, który zawiera przede wszystkim praktyczne wskazówki1. W artykule są poruszone najistotniejsze kwestie dotyczące edukacji seksualnej przedszkolaków.

Odrobina historii Problematyka wychowania seksualnego małych dzieci nie jest nowa. Jak świat światem dziecięca ciekawość była dla rodziców sporym wyzwaniem.

O tym, jak bardzo poruszanie zagadnień seksualnych z dziećmi krępowało rodziców, mogą świadczyć powtarzane do dzisiaj tzw. bajki o bocianie. W ten sposób starano się przemilczeć kwestie związane z seksualnością albo wręcz przekazać nieprawdziwe informacje. Jako ciekawostkę można przytoczyć fakt, że w różnych krajach powstawały odmienne wersje „bajek” o pochodzeniu dzieci. W Polsce najbardziej znane są „bajki o bocianach”. Z kolei Francuzi znajdowali swoje pociechy w kapuście, a waleczne ludy germańskie wyławiały je ze studni. Istnienie tego rodzaju historyjek to dowód na to, że wyjaśnianie dzieciom kwestii seksualnych zawsze przysparzało dorosłym wiele problemów. Gdzie tkwiła przyczyna tych trudności? Dlaczego rodzice uciekali się do kłamstw? Czasami maluchy próbowały zdemaskować zabiegi dorosłych. Kapitalnym przykładem może być rozmowa ojca z dzieckiem, wydrukowana w jednej z krakowskich gazet na początku XX wieku:

– Tato, skąd się wziął mój braciszek? – Bocian go przyniósł. – Tak? To dlaczego mama leży chora? – Hummmm??? Dziecko, widząc zakłopotanie ojca, samo sobie odpowiada, pytając: – Może ją bocian pogryzł? Inny z dialogów przebiegał następująco: – Mamo, skąd się biorą dzieci? – Kupuje się je na targu. – Nie wierzę. Nasi sąsiedzi są tacy biedni, a mają tyle dzieci. Obecność tych dialogów w prasie była związana z bardzo żywą polemiką toczoną pod hasłem „walki z bocianami”. W tym też czasie (przełom XIX i XX wieku) ożywiła się polska dyskusja w gronie lekarzy i pedagogów na temat edukacji seksualnej maluchów. Mówiono wówczas o tzw. uśpieniu seksualności dziecka, dlatego niektórzy zalecali unikanie edukacji seksualnej przedszkolaków, aby malucha przedwcześnie nie rozbudzić. Przeciwnicy takiego podejścia zwracali uwagę na to, że nie da się dziecka uchronić przed kontak-

1 M. Babik, Tato! Gdzie ja mam te plemniki? Dzieci pytają – rodzice odpowiadają, Kraków 2013.

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

5


Pedagogika ] Psychologia ] Organizacja |

tem z treściami seksualnymi. Dlatego należy odpowiadać na pytania zadawane przez pociechę. Pierwszą książeczką wydaną w XX wieku, pouczającą rodziców, w jaki sposób rozmawiać z maluchem o seksualności, była broszurka Jak rozmawiać z dzieckiem o kwestiach drażliwych (Warszawa 1904) autorstwa Izabeli Moszczeńskiej. Głównym celem autorki było zachęcenie rodziców, zwłaszcza matek, do tego, aby nie okłamywały swoich dzieci. Mimo upływu lat, wiele zaleceń proponowanych przez I. Moszczeńską nie straciło na znaczeniu.

Zasadnicze trudności Na podstawie tego krótkiego spojrzenia wstecz można ustalić kilka podstawowych faktów. Przede wszystkim nie da się uniknąć wychowania seksualnego małych dzieci. Konieczność tego rodzaju edukacji wynika z ich inteligencji. Dziecięca ciekawość wymusza na dorosłych wypowiadanie się w kwestiach seksualnych. Można to wyrazić innymi słowami: dorośli nie mają wyboru – powinni wprowadzać swoje pociechy w świat ludzkiej seksualności. Nie powinni się zastanawiać, czy edukować swoje dzieci, ale jak to robić. Z tymi pytaniami nieodłącznie związana jest kolejna kwestia. Kto ma wychowywać seksualnie malucha? Odpowiedź na to pytanie wydaje się stosunkowo prosta: osobami najbardziej predysponowanymi do edukowania seksualnego małych dzieci są rodzice i opiekunowie. To oni najwięcej czasu spędzają z maluchem, do nich też kieruje on najwięcej pytań. W tym okresie rozwojowym dziecko najczęściej naśladuje ich zachowanie. Rodzice są dla przedszkolaka największym autorytetem. Opiekunowie, podejmując działania edukacyjne, napotykają jednak kilka podstawowych trudności. Po pierwsze, problemem jest język. Tak się składa, że dla sfery seksualnej praktycznie nie wypracowano w języku polskim określeń potocznych (z drobnymi wyjątkami). Opisywana jest ona albo za pomocą wulgaryzmów, albo terminów biologicznych (medycznych). W tej sytua-

6

cji jedynym logicznym rozwiązaniem jest sięganie po terminy biologiczne w nadziei, że z czasem nabiorą one znaczenia potocznego. Po drugie, seksualność dotyczy bardzo intymnej i wrażliwej sfery każdego człowieka, a to wiąże się z pewnym skrępowaniem. Szczególnie trudne może to być w sytuacji, gdy dziecko, w naturalny dla siebie sposób, zaczyna dopytywać, np. o intymne szczegóły z życia seksualnego rodziców. Trudno w takiej sytuacji wypowiadać się bez osobistych odniesień. W seksualność rodziców wpisane są również bardzo delikatne kwestie dotyczące ich pociech, jak np. kulisy i motywy ich narodzin. Szczególnie trudna może być taka rozmowa dla rodziców, którzy wiedzą, że życie ich dziecka łączy się z faktami, o których raczej nie chcieliby mówić, które stawiałyby ich w niekorzystnym świetle.

Jak edukować? Wskazówki Działania edukacyjne rodziców i nauczycieli w odniesieniu do dziecka w wieku przedszkolnym koncentrują się zasadniczo wokół dwóch zagadnień. Jednym z nich jest rozmawianie z maluchem o seksualności, a drugim – umiejętne reagowanie na jego zachowania seksualne. Obie te kwestie przysparzają rodzicom wiele trudności. Najczęściej wątpliwości dotyczą tego, kiedy rozpocząć z dzieckiem rozmowę na temat seksu. Odpowiedź jest krótka i prosta: wtedy, kiedy o to zapyta. Stwierdzenie to należy uzupełnić. Przede wszystkim pytania malucha powinny pojawić się w wieku przedszkolnym. Gdyby jednak dziecko ich nie stawiało, należy zastanowić się dlaczego. Możliwe, że przedszkolak po prostu nie pyta, bo go to jeszcze nie zainteresowało. Druga ewentualność – mając kontakt z rówieśnikami, dowiedział się, że jest to taki temat, o który nie należy pytać mamy ani taty. Przekazywanie sobie tego rodzaju informacji przez dzieci może spowodować, że niektóre z nich zrezygnują z zadawania pytań. Będą się obawiały konsekwencji za to, że przekroczyły granicę zarezerwowaną jedynie dla dorosłych. Niektórzy rodzice wręcz Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

z ulgą przyjmują milczenie swojej pociechy. To dodatkowy czynnik wzmacniający rezygnację dziecka z zadawania pytań. Tymczasem milczenie malucha powinno być dla rodziców zastanawiające. Najprawdopodobniej z jakiegoś powodu zaniechało rozmów i zaczęło zdobywać informacje w sobie tylko wiadomy sposób. W takim przypadku rodzice powinni przerwać milczenie i rozpocząć z dzieckiem rozmowę o płciowości. Warto wykorzystać do tego sytuacje „naturalne”. Na przykład widząc kobietę w ciąży, można maluchowi powiedzieć: Popatrz, ta pani ma taki duży brzuch. Wiesz, ona urodzi dziecko. Kolejna trudność to sposób rozmawiania z pociechą. Na podstawie prowadzonych przeze mnie warsztatów dla rodziców został wypracowany dwuetapowy schemat rozmawiania z dzieckiem na temat seksu. Pierwszy etap rozpoczyna się wtedy, gdy pada pytanie malucha. Powinien on otrzymać od rodziców krótką, możliwie jednozdaniową odpowiedź. Zdanie to nie powinno być jednak próbą zniechęcenia dziecka do dalszych poszukiwań albo unikiem. Odpowiedź ma być konkretna. Na przykład: – Skąd się biorą dzieci? – Dzieci się rodzą. Po udzieleniu krótkiej odpowiedzi kończy się pierwszy etap. Rodzice powinni zaczekać na rozwój sytuacji. Dziecko pozostawione z pierwszą odpowiedzią zaczyna się z nią mierzyć. Być może będzie ona dla niego zrozumiała i wystarczająca. Wtedy nie będzie dalej pytać. Gdy jednak odpowiedzi nie zrozumie albo gdy wywoła ona inne skojarzenia, postawi kolejne pytanie. Tu rozpoczyna się drugi etap rozmowy, który można nazwać dopytywaniem. Może nastąpić bezpośrednio po pierwszej odpowiedzi, ale czasami dziecko wraca do rozmowy po dłuższym czasie i może wówczas paść cały ciąg pytań. Na przykład po odpowiedzi, że dzieci się rodzą, maluch może zadać kolejne pytanie: – A kto mnie urodził? – Mama cię urodziła. Rozumowanie i logika dziecka mogą być zaskakujące dla osób doros-


| Pedagogika ] Psychologia ] Organizacja

łych. Jedna z dziewczynek po usłyszeniu, że urodziła ją mama, wnioskowała, że braci musiał urodzić tata. Wielu rodziców zastanawia się nad właściwym doborem słów, gdy rozmowa dotyczy seksualności. Niektórzy autorzy zalecają, aby posługiwać się słowami zrozumiałymi dla dziecka. To bardzo ogólna zasada, dlatego należy ją ukonkretnić. Rozmawiając z pociechą, nie należy zakładać, że musi zrozumieć wszystkie użyte słowa. Jest to założenie błędne. Jeżeli rodzice użyją słów niezrozumiałych, dziecko będzie dopytywać. W ten sposób będzie się uczyć nowych terminów, poszerzać zasób słownictwa. Przestrzeganie tej zasady chroni przed infantylizacją rozmów z maluchami, przejawiającą się w używaniu przesadnych zdrobnień i uproszczeń. Ważne jest jednak, aby wypowiedź rodziców nie składała się tylko z samych pojęć niezrozumiałych dla dziecka. Wyodrębnienie tych dwóch etapów jest bardzo istotne. Pozwala pełniej wejść w rozmowę z przedszkolakiem, skupiając się na jego zainteresowaniach. Wyczekiwanie na kolejne pytania jest niczym innym jak tylko umiejętnością słuchania.

Zasady prowadzenia z dzieckiem rozmowy o seksie Wielu rodziców zdaje sobie sprawę z tego, jak ważne jest wyjaśnienie maluchowi zagadnień związanych z seksem. Mają oni jednak wiele wątpliwości, które dotyczą treści prowadzonych dyskusji, sposobu wyjaśniania niektórych zagadnień, jak też tworzenia odpowiedniej atmosfery do rozmowy. W trakcie warsztatów podaję kilka najważniejszych zasad prowadzenia z dzieckiem rozmów o seksualności.

Mówić prawdę Pierwszą zasadą jest mówienie prawdy. Inaczej: nie wolno dziecka okłamywać. Zasada dotycząca mówienia prawdy nie zakłada mówienia maluchowi wszystkiego, co się wie na dany temat. Na przykład gdy dziecko pyta, jak się wydostało z brzuszka mamusi na zewnątrz,

to nie należy mu wyjaśniać wszelkich znanych nam spraw związanych z porodem; że są porody główkowe, pośladkowe, przez cięcia cesarskie wzdłużne i poprzeczne, zakleszczone, bolesne i niebolesne itp. Najpierw, zgodnie z wcześniej przedstawionym schematem, należy przedszkolakowi odpowiedzieć dokładnie na pytanie: Wydostałeś się przez specjalny otworek do rodzenia dzieci. Mówienie prawdy zakłada rezygnację z udzielania wymijających odpowiedzi. Na przykład: – Co to jest podpaska? – To coś pod pachę. Albo: – Skąd się biorą dzieci? – Dzieci się biorą z nadmanganianu potasu. Tego rodzaju wymijająca odpowiedź może przynieść dorosłym chwilowy lub nawet całkowity spokój, ale w konsekwencji podważy zaufanie dziecka do rodziców. Maluch wcześniej czy później odkryje prawdę. W takiej sytuacji może nie chcieć dopytywać opiekunów o inne kwestie związane z seksualnością. Tym samym zacznie korzystać z pozostałych, najczęściej niewłaściwych źródeł informacji. Wyjaśnianie konkretnego zagadnienia seksualnego należy rozpocząć od omówienia tego, co typowe, właściwe, prawidłowe. Najpierw należy mówić o sprawach najważniejszych, a dopiero później o zjawiskach drugoplanowych lub anormalnych. Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

Doskonałym przykładem naruszenia tej zasady jest sytuacja, która wydarzyła się na warsztatach. Pewna mama opowiedziała, że na pytanie pociechy, jak się rodzą dzieci, zareagowała pokazaniem jej blizny po cesarskim cięciu. Chociaż w tym konkretnym przypadku była to prawda, to jednak, jak wiadomo, z zasady dzieci rodzą się w inny sposób.

Nie odpowiadać pytaniem na pytanie Jeżeli chcemy stworzyć odpowiednią atmosferę do rozmowy, zachęcającą dziecko do zadawania kolejnych pytań, powinniśmy zrezygnować z przepytywania, zadawania mnóstwa pytań, które w dużej mierze są tylko projekcją naszych obaw i lęków. To zniechęca malucha do rozmów. Gdy przedszkolak stawia pytanie, należy na nie odpowiedzieć. Nie reagować zbyt emocjonalnie Przy dzisiejszym zalewie informacji możemy z dużym prawdopodobieństwem założyć, że dziecko przyjdzie z pytaniami, które będą trudne do wyjaśnienia ze względu na jego ograniczenia percepcyjne. Niejednokrotnie rodzice mają dylemat, czy daną kwestię należy omawiać. Jeden z uczestników prowadzonych przeze mnie warsztatów miał poważne wątpliwości, czy swojemu sześcioletniemu synowi powinien wyjaśniać, co to jest seks grupowy. Gdy słyszymy tego rodzaju pytanie, 7


Pedagogika ] Psychologia ] Organizacja |

błędem byłoby okazywanie naszego zmieszania. Zasadniczo to nie wina dziecka, że zetknęło się z niepożądanymi treściami. Skoro już się tak stało, rodzice nie mają w zasadzie wyjścia – powinni z pociechą porozmawiać.

Nie wyprzedzać pytań dziecka Przyjmuje się zasadę, że pytania malucha są wyznacznikiem, kiedy rozpocząć z nim rozmowę o seksie. One również wyznaczają jej zakres. Nie należy zakładać, co i w jakim wieku dziecko powinno wiedzieć o seksie, zwłaszcza gdy maluch „wychodzi z domu”, czyli idzie do przedszkola lub szkoły. Wówczas mogą docierać do niego różne informacje. Ponadto będzie nierzadko pouczony przez rówieśników, aby o te kwestie nie pytać opiekunów. Jeżeli rodzice odkryją, że dziecko zetknęło się w rozmaitych sytuacjach z pewnymi treściami, wówczas sami, nie czekając na inicjatywę malucha, powinni rozpocząć rozmowę. Uszanować swoje prawo do intymności Dziecko, zadając pytania, może – nie zdając sobie z tego sprawy – wkraczać w bardzo intymny świat rodziców. Nie należy się wówczas obrażać ani mieć o to pretensji. W takiej sytuacji trzeba to maluchowi wyjaśnić, mówiąc np. Pytasz mnie o bardzo intymną rzecz z mojego życia. Ona jest moją tajemnicą i nikomu o tym nie opowiadam. Taka postawa ma olbrzymią wartość wychowawczą, zwłaszcza w świecie, w którym wiele osób zatraca poczucie szacunku dla siebie i innych, podając do publicznej wiadomości wszelkie szczegóły życia osobistego. W tym kontekście istotne znaczenie ma pokazanie dziecku obszarów chronionych prywatnością, do których nikt nie ma dostępu. Odpowiedź można odłożyć na później Maluchy potrafią zapytać o sprawy związane z seksem w najmniej spodziewanym momencie: na przystanku autobusowym, w czasie rodzinnej wizyty u dystyngowanej cioci lub w kościele. Z odpowiedzią trzeba wtedy poczekać na inną, bardziej 8

odpowiednią chwilę. Obowiązuje w takim przypadku jedna podstawowa zasada. Jeżeli rodzic po raz pierwszy składa dziecku obietnicę (lub bardzo rzadko się to zdarzało w przeszłości), że potem (za chwilę) udzieli mu informacji, to sam powinien taką rozmowę zainicjować, np. mówiąc: Pytałeś mnie o to i o to, teraz mogę z tobą porozmawiać. Brak inicjatywy ze strony rodziców może być odebrany przez przedszkolaka jako próba uniknięcia rozmowy. Nie ma takiego zagrożenia, jeżeli rodzic na bieżąco rozmawia z dzieckiem na tematy dotyczące seksu. Wówczas maluch, gdy tylko sobie przypomni, sam zainicjuje rozmowę, powtarzając pytanie. Odłożenie odpowiedzi może też być doskonałą okazją do wyjaśnienia dziecku, że nie w każdej sytuacji i nie w każdym miejscu należy pytać o sprawy intymne.

Wyjaśniać seksualność w kontekście miłości i piękna Wystarczy przysłuchać się zwyczajnym codziennym rozmowom, aby się przekonać, jak często mówi się o seksualności w sposób wulgarny i negatywny. Seksualność jawi się wówczas jako coś brzydkiego i nieczystego. Czasem wręcz do „dobrego tonu” należą ironiczne, nietaktowne uwagi o żonie, małżeństwie lub teściowej. Ileż jest na ten temat dowcipów! Można odnieść wrażenie, że negatywne postrzeganie ludzkiej seksualności mamy przekazywane kulturowo. Od dzieciństwa słyszymy, że małżeństwo to kaplica albo krzyż pański. W łagodniejszej formie – to koniec wolności. Tymczasem seksualność wpisana jest w miłość – coś pięknego, nadającego ludzkiemu życiu sens i smak. Te skojarzenia zawsze powinny towarzyszyć rodzicom podczas odpowiadania maluchom na pytania dotyczące seksualności.

Dziecięce zachowania seksualne Drugim elementem składowym edukacji seksualnej przedszkolaka, prowadzonej przez rodziców i opiekuWychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

nów, jest umiejętne reagowanie na jego zachowania o charakterze seksualnym. Z doświadczenia wiem, że ogromną trudność sprawia rodzicom odróżnienie dziecięcej ciekawości seksualnej oraz aktywności w tym zakresie od zachowań seksualnych osób dorosłych. Utożsamienie tych dwóch zjawisk jest nieporozumieniem. Stoi często u podstaw trudności i obaw rodziców w pracy wychowawczej z pociechą. W najprostszy sposób można te dwie rzeczywistości wyjaśnić następująco. Działania seksualne osób dorosłych ukierunkowane są na rozładowanie napięcia seksualnego i osiągnięcie związanej z tym przyjemności. Z biologicznego punktu widzenia działanie takie służy poczęciu nowego osobnika – przedłużeniu życia gatunku. Dziecięca biologia uniemożliwia osiąganie takich celów. Maluchy w wieku przedszkolnym (i wczesnoszkolnym) nie są osobami dojrzałymi płciowo, dlatego nie można ich aktywności stawiać na równi z działaniami dorosłych. Można powiedzieć, że dziecięce wypowiedzi i zachowania jedynie


| Pedagogika ] Psychologia ] Organizacja

w zewnętrznej formie przypominają działania dorosłych, jednak w swej istocie stoją za nimi inne motywacje i cele. Przenosząc to na działania praktyczne, należy odróżnić np. roznegliżowanie się dwojga przedszkolaków obojga płci i przyglądanie się swojej odmienności od analogicznego zdarzenia między osobami dorosłymi. W opracowaniach na temat seksualności małych dzieci mówi się o takich działaniach, jak: z ekshibicjonizm dziecięcy; z podglądactwo; z masturbacja dziecięca; z zabawy erotyczne; z erotyczne rysunki (lub inne prace); z zakochania dziecięce; z erekcja. Podejmowanie przez dziecko wymienionych działań jest normą rozwojową i nie powinno być dla opiekunów źródłem niepokojów. Czy w takim razie rodzice nie powinni interweniować? W większości przypadków odpowiedź jest twierdząca. Niektóre sytuacje wymagają jednak odpowiedniej reakcji. Na podstawie dostępnej literatury i różnych relacji z praktycznych działań rodziców wypracowałem następujący schemat reagowania. Składa się on z dwóch elementów. Po pierwsze, wskazuję, czego nie należy robić, spotykając się z dziecięcym zachowaniem seksualnym. Po drugie, zwracam uwagę na to, jakie działania powinny być podejmowane. z Nie należy: krzyczeć na malucha, obwiniać go, straszyć lub zawstydzać. z Należy: wskazać zasadę, którą dziecko narusza swoim zachowaniem, ewentualnie zagospodarować mu czas, uniemożliwiając przez to zachowywanie się w sposób niewłaściwy. z W niektórych sytuacjach należy usunąć przyczynę niepożądanych zachowań. Spróbujmy zatem odnieść te zasady do dziecięcych zachowań seksualnych. Pierwszym działaniem na liście był ekshibicjonizm polegający na tym, że maluch bez skrępowania potrafi rozebrać się do naga często w miejscu najmniej spodziewanym przez opiekunów. Pierwsze pytanie, które muszą zadać sobie

rodzice, powinno dotyczyć tego, czy maluch łamie swoim zachowaniem jakąś zasadę, np. dotyczącą troski o zdrowie lub życia społecznego. Jeśli odpowiedź jest twierdząca, reakcja powinna ograniczać się jedynie do wyjaśnienia dziecku, jak należy się zachowywać i dlaczego. Na przykład: w sklepie nie należy biegać nago; jest za zimno, aby chodzić bez ubrania; w takich miejscach ludzie się nie rozbierają. Zwracając przedszkolakowi uwagę, nie powinno się jego zachowania kojarzyć z aktywnością sek0sualną osób dorosłych. W analogiczny sposób należy zareagować na pozostałe dziecięce zachowania o charakterze seksualnym, wymienione wcześniej.

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

Doświadczenie w pracy z przedszkolakami jednoznacznie pokazuje, że nie da się uniknąć zagadnień seksualnych. Maluchy w sposób naturalny chcą wiedzieć o tej stronie ludzkiego życia. Pierwszymi osobami, które spotykają się z dziecięcymi pytaniami o seksualność lub też z zachowaniami o charakterze seksualnym, są rodzice. Dlatego niezwykle ważne jest, aby mieli oni odpowiednią wiedzę i umiejętności. To zadanie z kolei spoczywa na barkach głównie seksuologów i pedagogów seksualnych.

dr Marek Babik Akademia Ignatianum w Krakowie

9


Kto wie lepiej od Ciebie, że o różnorodności biologicznej warto, a nawet trzeba rozmawiać już z małymi dziećmi? Dziecko interesuje się wszystkim. Taka jest jego natura. Zadaje niekończące się pytania: „a co to?”, „a dlaczego?”, „a po co?” Mamy więc niepowtarzalną szansę, by potraktować je jak partnera i mądrze, inspirująco zaspokoić jego ciekawość. Różnorodność biologiczna jest idealnym tematem, by zaciekawić nim dziecko. Gdy zainteresuje się choćby ptakami, a my pomożemy mu dotrzeć do wartościowych źródeł, zanim się spostrzeżemy, będzie w tej dziedzinie ekspertem. Taka nauka to radość rozwój, przygoda. Bez przymusu. Jedno dziecko zafascynują ptaki, inne drzewa, a jeszcze inne egzotyczne gady. Każdy wybór jest dobry. Warto wspierać w rozwoju i sprawić, by odkrywanie świata było niezwykłym przeżyciem.

Różnorodność biologiczna wokół nas, czyli gdzie dziecko styka się z nią na co dzień Każda codzienna sytuacja może być pretekstem do podjęcia tematu różnorodności biologicznej. Kwiaciarnia – kwiaty i rośliny zielne o fantastycznych barwach – piękne w swojej odmienności. Rodzime i egzotyczne, z różnych zakątków świata.

Wizyta w zoo – ptaki, ssaki, gady, płazy. Każde zwierzę jest inne. Możemy rozmawiać o różnorodności gatunków zwierząt.

Piekarnia – chleb z pszenicy, z żyta, ze słonecznikiem, z kminkiem. Można rozmawiać o wadze różnorodności biologicznej dla wyżywienia ludności na całym świecie.

Wycieczka do lasu, na łąkę – mnogość gatunków drzew, kwiatów, motyli, owadów… Można tu poszukiwać różnych gatunków, analizować różnice w budowie, przystosowaniu do warunków życia.

Sklep zoologiczny – jest tu wiele gatunków ptaków, żółwi, chomików… Można bliżej się przyjrzeć egzotycznym zwierzętom, które hodujemy w domach.

Stoisko z rybami w supermarkecie – każda ryba jest inna, to doskonały punkt wyjścia do rozmowy o gatunkach ryb zagrożonych wyginięciem.

Spacer w parku – ludzie spacerują z psami różnych ras. Każdy pies jest inny. Są psy małe i duże, różnią się umaszczeniem, temperamentem.

Zakupy na targu – różne odmiany jabłek, pomidorów, sałaty… Można porównywać ich wygląd, próbować smaków, zastanawiać się nad zróżnicowaniem odmian.

Ogród botaniczny – rośliny, często chronione, których nie zobaczymy na co dzień w parku ani w lesie. Wyjątkowa możliwość obserwacji gatunków egzotycznych, chronionych, odtworzonych.

Wyjazd poza miejsce zamieszkania – w góry, nad morze, do innego kraju – doskonała okazja do poszukiwania różnic pomiędzy nowym miejscem a okolicą, w której się mieszka.

Edukacja na rzecz różnorodności biologicznej, gdy rozpoczniemy ją możliwie wcześnie, będzie kształtować u dzieci ciekawość, wrażliwość oraz umiejętność rozumowania naukowego – z jednej strony analitycznego i badawczego, z drugiej otwartego na nowe doznania, kreatywne rozwiązania. Będzie doskonałym pretekstem do twórczej pracy z dziećmi – poprzez rozmowę, obserwację, wspólne działanie, tworzenie. Nauczycielu, zapraszamy Cię do udziału w programie dla przedszkoli i klas I-III szkoły podstawowej. Uczestnictwo jest proste i bezpłatne. Gwarantowane cenne nagrody czekają na Ciebie!

Zabierzmy dzieci w fascynującą podróż w świat różnorodności biologicznej.


1. 2. 3. 4.


Kształcenie i doskonalenie |

Czarodziejska kraina dziecięcej wyobraźni w utworach Heleny Bechlerowej Akt wyobraźni (…) jest aktem magicznym. Jest zaklęciem przeznaczonym do wywołania przedmiotu, o którym się myśli (…)1. Jean-Paul Sartre Jolanta Olkusz

W

yobraźnia (fantazja, imaginacja, marzenie) i związana z nią problematyka od najdawniejszych czasów mieszczą się w kręgu zainteresowań wielu dziedzin nauki – przede wszystkim filozofii i psychologii, jak również pedagogiki, etyki, estetyki i socjologii. Badacze zajmujący się tym zagadnieniem podkreślają, że wyobraźnia to jedna z najistotniejszych dyspozycji psychicznych w rozwoju człowieka. Postrzegają ją jako potencjał potrzebny w życiu wszystkich ludzi, jako źródło różnorodnej twórczej aktywności, siłę kreującą nową rzeczywistość2, cenny społecznie i jednostkowo wymiar życia człowieka3. Wskazują na jej związek z emocjami, myśleniem, intuicją, pamięcią, zwracając jednocześnie uwagę na poznawczą, kreatywną, regulacyjną, ludyczną, stymulacyjną i kompensacyjną funkcję wyobraźni oraz na czynniki, które ją pobudzają bądź hamują4. Rozwój wyobraźni dokonujący się (zarówno w sposób mimowolny, jak i świadomy) w różnych okolicznościach może wynikać z osobistych doświadczeń, atmosfery rodzinnego domu, intensywności kontaktów z rówieśnikami, jakości 1 2 3 4

5 6 7 8

12

Za Złotą Bramą (il. J. M. Szancer).

czytanych książek i wielu innych zdarzeń z życia5 oraz jakości okazji edukacyjnych sprzyjających stymulowaniu predyspozycji twórczych dzieci. Szczególną rolę w procesie kształtowania wyobraźni przypisuje się szeroko rozumianej sztuce, która z jednej strony jest wykreowana przez wyobraźnię, a z drugiej stanowi budujące ją narzędzie. Zdaniem Józefa Górniewicza: Wyobraźnię innych może kształtować tylko ten, kto ma wyobraźnię, kto kieruje się nią w swoim życiu i kto odwołuje się do niej, inicjując procesy edukacyjne6.

Wydaje się to ważne w czasach, kiedy tak wiele uwagi poświęcamy rozwojowi intelektualnemu dzieci, „inwestujemy w ich przyszłość”, nie do końca doceniając wartości, jakie wnosi do sprawności ogólnorozwojowych malucha edukacja estetyczna, a zwłaszcza odpowiednio dobrana literatura. To właśnie ona może wzbogacać i uaktywniać wyobraźnię, którą Stefan Szuman u dzieci w wieku przedszkolnym określa mianem fantastycznego i nierealnego bujania ponad rzeczywistością7, które oddala od rzeczywistości i zasłania ją barwną, kolorową zasłoną bajkowych zwidzeń8. Naturalna w tym wieku skłonność do fantazjowania, animistyczne myślenie, „zabawy w udawanie” to obszary, które dają pisarzom nieograniczone możliwości twórcze. Przykładem sięgnięcia po ten potencjał tematyczny są utwory Heleny Bechlerowej, z których emanuje fascynacja siłą dziecięcej wyobraźni, pełnym fantazji światem dziecięcych snów i marzeń. Pretekstem do przeżywania przez literackich bohaterów baśniowych przygód czyni pisarka zabawy ich własnymi wytworami (np. Żyrafa, Zamek, Zawieź mnie, łódeczko, Zima z białym niedźwiedziem, Kasztanowe konie) lub realną sytuację, w której dziecko się znalazło (np. Bajka dla mamy, Muszelka, Noworoczna godzina, Niebieska gwiazdka, Dom pod kasztanami, Za Złotą Bramą, Ciocia Arnika, Tatarakowa przy-

J.P. Sartre, Wyobrażenie. Fenomenologiczna psychologia wyobraźni, tłum. P. Beylin, Warszawa 1970, s. 225. J. Górniewicz, Wstęp do pedagogicznej analizy problematyki wyobraźni, Toruń 1991, s. 126. I. Wojnar, Teoria wychowania estetycznego. Zarys problematyki, Warszawa 1976, s. 329. M.in.: G. Bachelard, Wyobraźnia poetycka, tłum. A. Chudak, A. Tatarkiewicz, Warszawa 1975; J. Dewey, Sztuka jako doświadczenie, tłum. A. Potocki, Warszawa 1975; J. Górniewicz, Sztuka i wyobraźnia, Warszawa 1989; J. Górniewicz, Rozwój i kształtowanie wyobraźni dziecka, Warszawa 1992; W. Limont, Analiza wybranych mechanizmów wyobraźni twórczej, Toruń 1996; V. Lowenfeld, J.W. Brittain, Twórczość a rozwój umysłowy dziecka, tłum. K. Polakowski, Warszawa 1991; M. Piasecka, Fenomen wyobraźni w edukacji. Konteksty rozwoju dzieci, Częstochowa 2010; H. Read, Wychowanie przez sztukę, tłum. A. Trojanowska-Kaczmarska, Wrocław 1976; J. Ruskin, Sztuka – społeczeństwo – wychowanie, tłum. Z. Doroszowa, M. Treter-Horowitzowa, Wrocław 1977. B. Dymara, Świat marzeń dziecka, Kraków 1999, s. 15. J. Górniewicz, Kategorie pedagogiczne, Olsztyn 2001, s. 103. S. Szuman, Rozwój psychiczny dzieci i młodzieży, Warszawa 1948, s. 34, 52. Tamże, s. 52.

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014


| Kształcenie i doskonalenie

goda, Gwiazdkowy jelonek, Biały osiołek). Świat dziecka wykreowany w wymienionych utworach jest przede wszystkim światem zabawy, w którym fantastyka przeplata się z rzeczywistością. W wierszach Zamek i Kasztanowe konie Helena Bechlerowa prezentuje bohaterów aktywnych, samodzielnych, o bujnej wyobraźni, którzy są zarówno współtwórcami, jak i odbiorcami fantasmagorycznej rzeczywistości. W otaczający ich realny świat (podczas zabaw budują zamek z piasku: Zbudowaliśmy zamek. / Zamek ma wieżę i bramę. / Jest most z muszelek i ścieżka. / Szkoda, że nikt tu nie mieszka9; wykonują kasztanowe konie: Kasztanowe konie / na oknie czekają. / Chciałyby w świat jechać, / podkówek nie mają10) autorka wprowadziła elementy fantastyki, ponieważ nocą (gdy spokojnie będziemy spali) zamek i konie ożywają, a nowa rzeczywistość zaczyna rządzić się własnymi prawami: Biały koń wynurzy się z fali. I rycerz będzie na koniu z bursztynowym mieczem w dłoni. Koń kopytem o piasek uderzy i otworzy się brama najszerzej, w całym zamku światło się zapali. (Zamek) W nocy przyszedł księżyc i posrebrzył szyby, i srebrne podkówki trzem konikom przybił. Pozłocił im grzywy, pozłocił ogony, pojechały konie w nieznajome strony. Jechały, tupały, żaden się nie potknął. (Kasztanowe konie) Stosując zmianę czasoprzestrzeni, opozycję dzień i noc, Helena Bechlerowa wprowadza zmianę konwencji literackiej. Zaspokaja tym samym tęsknotę dziecka-bohatera i dziecka-odbiorcy za niezwykłością, tajemniczością, magią i czarami. Wskazuje również na równoprawność doświad-

Ciocia Arnika (il. A. Stylo-Ginter).

czania i interpretowania przez malucha świata realnego i wymyślonego: Ale rano, gdy przyjdziemy, bursztynową podkowę znajdziemy. Tu na piasku będzie leżała, trochę dalej – bursztynowa strzała. W wodzie grzywę ujrzymy z daleka, tylko trzeba do rana poczekać. (Zamek) Rano bez podkówek wróciły na okno. Bo księżyc spać poszedł pod chmurką ze srebra i srebrne podkówki konikom odebrał. Czekają na oknie, wyciągają szyje, kiedy im znów księżyc podkówki przybije. (Kasztanowe konie) Pisarka eksponuje tu fantazjotwórstwo zgodne ze sposobem animistycznego i antropomorficznego postrzegania różnych zjawisk przez kilkuletnie dziecko. Przetwarzanie realnego, konkretnego motywu na zdarzenie bajkowe zarówno bohater utworu, jak i zapewne jego odbiorca przyjmują ze zrozumieniem, gdyż: W wieku przedszkolnym świat złudy i świat realny zlewają się w całość nieokreśloną. Dziecko przenosi pojęcia ze świata swych fantastycznych urojeń do rzeczywistości realnej i odwrotnie

(…). Małe dziecko nie dostrzega też nigdy wyraźnie, kiedy przestaje się liczyć z faktami, a już zaczyna przenosić siebie i fakty w świat swojej wyobraźni (…)11. Tym samym przyjmuje w zabawie rolę podmiotu i przedmiotu, kreatora rzeczywistości i jej uczestnika. W taki sam sposób zostaje pobudzona sfera wyobraźni bohatera i odbiorcy oraz ich predyspozycje twórcze w innych utworach pisarki, w których siła dziecięcej imaginacji ożywia np. ozdoby choinkowe (Niebieska gwiazda, Choinkowy gość, Gwiazdkowy jelonek), śniegowego bałwana (Zima z białym niedźwiedziem) oraz różne przedmioty i zjawiska (Muszelka, Złoty konik, Biały osiołek, Śniegowy wieczór, Tatarakowa przygoda, Gdy zgaśnie lampa, Dom pod kasztanami, Za Złotą Bramą). Na inny sposób skutecznego rozwijania fantazji i procesów poznawczych oraz wyzwalania twórczej aktywności dziecka pisarka zwraca uwagę w wierszu Żyrafa. Helena Bechlerowa, nawiązując do popularnej sytuacji zabawowej, konsekwentnie stara się zaprezentować punkt widzenia malucha, jego aktywność, samodzielność i pomysłowość. Bohater o bujnej wyobraźni wyznaje: Chciałem wyciąć konia. Konik się nie udał: za wysokie nogi, a szyja za długa12. Sygnalizowane przez niego problemy z realizacją twórczego zamierzenia wynikają z małej jeszcze sprawności manualnej. Wycinanka jest wprawdzie techniką atrakcyjną i lubianą przez dzieci, ale i trudną, wymagającą nie tyle umiejętności posługiwania się nożyczkami, ile przede wszystkim wycinania zaplanowanej formy wprost z papieru lub innego materiału. Nieudana realizacja projektu nie wywołuje jednak negatywnej reakcji emocjonalnej bohatera, objawiającej się np. zniecierpliwieniem, pozostawieniem niedokończonej pracy,

9 H. Bechlerowa, Zamek, „Świerszczyk” 1966, nr 28, s. 440. 10 Taż, Kasztanowe konie [w:] H. Bechlerowa, Poziomkowy kraj, Warszawa 1970, s. 56. 11 S. Szuman, Poczucie rzeczywistości i fantastyka w poszczególnych okresach rozwojowych [w:] S. Szuman, Dzieła wybrane, t. 1, Studia nad rozwojem psychicznym dziecka, wybór i oprac. M. Przetacznikowa, A. Makiełło-Jarża, Warszawa 1985, s. 333. 12 H. Bechlerowa, Żyrafa [w:] H. Bechlerowa, Zielone jeże, Warszawa 1962, s. 26.

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

13


Kształcenie i doskonalenie |

odejściem do innej zabawy. Chłopiec o żywej wyobraźni i pogodnym usposobieniu, zaradny i samodzielnie radzący sobie w kryzysowych sytuacjach nie rezygnuje z twórczej zabawy, ale stara się ją dostosować do nowych okoliczności. To sprawia, że pierwotny projekt zostaje zmieniony, a nowa praca doprowadzona do końca, przynosząc satysfakcję jej twórcy:

Usiądź, mamo, na tapczanie i nic nie mów, patrz i czekaj15.

Tutaj przytnę ogon, tu dorobię różki, a potem to zwierzę pomaluję w groszki.

Dziecięcy podmiot liryczny jest tu skonstruowany przez autoprezentację sytuacyjną (Mam laseczkę czarodziejską; Stuknę laską, powiem szeptem) i osobową (jestem przecież czarodziejem) oraz typ relacji z dorosłym adresatem (Usiądź, mamo, na tapczanie; To dla ciebie bajka, mamo). W tym wierszu afirmującym dzieciństwo postawy, jakie prezentują dziecko i dorosły, pozostają wobec siebie w opozycji. W zakończeniu utworu bowiem zderzają się dwa światy:

Pomaluję ładnie, jak tylko potrafię. Teraz się mój konik zamienił w żyrafę.

A ty śmiejesz się i dziwisz: – Tak się tylko w bajce dzieje! – To dla ciebie bajka, mamo, jestem przecież czarodziejem!16

Jeszcze wytnę drzewo, dużo liści na nim, by miała żyrafa zielone śniadanie13. Opisana sytuacja pokazuje również wzajemne związki między wyobraźnią a zabawą. Ta ostatnia jako podstawowa forma aktywności dziecka polega m.in. na przekształcaniu przez nie otaczającej rzeczywistości, na przeobrażaniu miejsc i rzeczy prowadzącym do nadawania formy konkretnej jakiemuś obrazowi, do wyrażania jakiegoś pomysłu. W zabawie wyobraźnia ma zupełną swobodę wykazywania swej twórczej energii. Jest ona zasadniczą „władzą” w osobowości i najpełniej realizuje się w zabawie dziecka14. Inny rodzaj fantazjowania malucha jest obecny w wierszu Bajka dla mamy, który jest przykładem monologu lirycznego. Dziecko jest w nim zarówno jego adresatem, jak też bohaterem i podmiotem lirycznym, ujawniającym się już w początkowym zwrocie do matki, która odgrywa rolę słuchacza:

Świat dorosłych – choć bez jednoznacznej dezaprobaty dla bogato zwerbalizowanej wizualizacji wymyślonego obrazu – cechuje konwencjonalność i dosłowność. Świat dzieci tymczasem – co jest wyraźnie zaakcentowane – charakteryzuje spontaniczność, rozbudowana wyobraźnia zapełniająca pokój kwiatami i fantastycznymi istotami. Maluch opowiada wymyśloną przez siebie bajkę, ucząc dorosłego słuchacza innego sposobu odbierania rzeczywistości, bogactwa wyobraźni i wrażliwości. Tak ukazana relacja dorosły – dziecko jest nawiązaniem do poetyckiej twórczości maluchów oraz odpowiedzią Heleny Bechlerowej na nowy wówczas model sytuacji komunikacyjnej, charakterystyczny dla najnowszej poezji dla dzieci (reprezentowanej np. przez Danutę Wawiłow). Jak pisze Grzegorz Leszczyński, konfrontacja światów dziecka i dorosłego prowadzi do triumfu dzieciństwa, które wynika z umiejętności myślenia nieschematycznego, z niewzruszonej skłonności do żartu, wzniosłej pewności siebie17.

Ciocia Arnika (il. A. Stylo-Ginter).

Z kolei Maurice Debesse uważa, że dziecko w wieku przedszkolnym – charakteryzujące się bogatym i urozmaiconym życiem umysłowym – znajduje upodobanie w nadzwyczajnych historiach, wymyśla sobie wyimaginowane postaci, miesza rzeczywistość i fikcję. Fantazjuje i zachwyca się wytworami własnej wyobraźni18. Tym samym zaspokaja swoją naturalną tęsknotę za niezwykłością, tajemniczością i czarami. Świat realny otaczający dziecko, przemieszany z fantastyką jest tworzywem literackim Domu pod kasztanami, Za Złotą Bramą, Cioci Arniki i Zimy z białym niedźwiedziem19. Są to utwory, których osią konstrukcyjną jest przestrzeń rozumiana jako świat o swoistym, odrębnym charakterze, a bohaterowie to dzieci, które: Przetworzenie konkretnego, realnego motywu w bajkę (…) przyjmują ze zrozumieniem i uczuciem, rozbudza to i kształci ogromnie ich wyobraźnię20. Kasia, Piotruś, Szymek, Lilka i Grześ obdarzeni są bogatą wyobraźnią, co sprawia, że ich codzienne życie jest fascynujące i czarodziejskie. Nieustanne i płynne przekraczanie granicy między światem realnym a fantastycznym, który

13 Tamże. 14 J. Górniewicz, Wstęp do pedagogicznej analizy…, dz. cyt., s. 62. 15 H. Bechlerowa, Bajka dla mamy, „Miś” 1983, nr 9, s. 8. 16 Tamże. 17 G. Leszczyński, Style lektury książki dziecięcej [w:] Noosfera literacka. Problemy wychowania i terapii poprzez literaturę dla dzieci, pod red. A. Ungehauer-Gołąb, M. Chrobak, Rzeszów 2012, s. 44. 18 M. Debesse, Etapy wychowania, tłum. I. Wojnar, wstęp B. Suchodolski, Warszawa 1983, s. 75. 19 Wymienione powieści Heleny Bechlerowej określane są przez Violettę Wróblewską mianem literackiej baśni nowoczesnej. Ta odmiana baśni stała się popularna w Polsce w latach 60. XX wieku pod wpływem przekładów powieści Pameli Travers, Edith Nesbit i Mary Norton. Potwierdza to również twórczość Marii Krüger, Hanny Januszewskiej, Anny Kamieńskiej i Wiktora Woroszylskiego. Zob. V. Wróblewska, Przemiany gatunkowe polskiej baśni literackiej XIX i XX wieku, Toruń 2003. 20 B. Tuszyńska-Chechłacz, „Coś dziwnego niech się stanie”. Rozmowa z Heleną Bechlerową, „Wychowanie w Przedszkolu” 1981, nr 10, s. 616.

14

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014


| Kształcenie i doskonalenie

rodzi się w wyobraźni bohaterów, jest nawiązaniem do teatralizacji rzeczywistości obecnej w zabawach dziecięcych. W wykreowanym wówczas świecie nie ma rzeczy niemożliwych. Powstają w nim niezwykłe wizje tworzące dziecięcą arkadię. Przechodzenie bohaterów z planu realistycznego na plan fantastyczny, w świat zapełniony dziwami, następuje przez wprowadzenie do utworu wyposażonej w magiczne zdolności osoby dorosłej (Ciocia Arnika), domowego zwierzaka (Dom pod kasztanami), dziecięcego wytworu (Zima z białym niedźwiedziem) bądź zwykłego przedmiotu (Za Złotą Bramą). W urokliwy klimat powieści Dom pod kasztanami wprowadzają już pierwsze zdania opisujące stary dom cioci Iwy – usytuowany pod kasztanowcami, które są wielkie i rozłożyste. Kiedy wiosną kwitną, zapalają nad domem piękne, kwiatowe świeczniki, jesienią – spadają z nich na dach kolczaste jeże21 – oraz rozmowa

prowadzona „po czarodziejsku” przez Kasię i Piotrusia podczas podwieczorku. Marzenia dzieci o przeżyciu czegoś niezwykłego (np. spotkaniu Indianina Węża Złotookiego, Wielkiej Niedźwiedzicy), zmiany relacji wielkości między przedmiotami (np. możliwość dostania się do makówkowego domku, do deszczowego pałacu czy spotkania z czarownicą w wierzbowej dziupli) konkretyzują się nagle dzięki cudownym i nieoczekiwanym właściwościom zwyczajnego, rudego i pręgowanego kota Tymonka o błyszczących i złotych oczach. Jego czarodziejska moc ujawnia się pod wpływem magicznego zaklęcia: Tygrysku, dziwne oczy masz, tygrysku, pewnie czary znasz. Więc na twoje zawołanie coś dziwnego niech się stanie!22 To zawołanie wymyślone w nocy przez Piotrusia jest elementem dzie-

cięcej gry słownej, typowej werbalnej zabawy, która niespodziewanie przenosi dzieci na pogranicze dwóch planów (prawdziwego i fikcyjnego). W powieści Za Złotą Bramą, której treścią są niezwykłe przygody Kasi i Piotrusia w starym domu przeznaczonym do rozbiórki oraz na otaczającym go podwórku, motyw zaklęcia występuje w formie nastrojowej piosenki: Niech zazgrzyta klucz i zamek, niech otworzy Złotą Bramę! Za Złotą Bramą coś się wydarzy – tam każdy znajdzie to, o czym marzy23. Świadomie stosowana przez dzieci magiczna formuła sprawia, że zwy-

21 H. Bechlerowa, Dom pod kasztanami, Warszawa 1972, s. 5. 22 Tamże, s. 11. 23 Taż, Za Złotą Bramą, Warszawa 1977, s. 42–43.

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

15


Kształcenie i doskonalenie |

kła brama podwórza zaczyna błyszczeć, odkrywając przed nimi piękny, zaczarowany świat z tajemniczymi mieszkańcami starego domu (Różową Amelią z portretu, Wodnikiem z fontanny, smokiem z ogrodowej altany, kamiennymi lwami ze schodków), z którymi rodzeństwo spotyka się, rozmawia i bardzo zżywa. W obu utworach uwagę zwraca – umożliwiająca podróże do niezwykłych krain – wyobraźnia dzieci, a zwłaszcza Piotrusia, który jest starszy od Kasi. Jest on przewodnikiem, inspiratorem atrakcyjnych zabaw, podczas których pod wpływem czarodziejskiego zaklęcia ożywają krople deszczu, kukułka z zegara, możliwa jest wyprawa na wyspę piratów. W tych baśniowych utworach Helena Bechlerowa kreuje postacie dzieci, których aktywność twórcza najpełniej wyraża się w swobodnej zabawie. Ta zaś stanowi punkt wyjścia do tworzenia czarodziejskiej iluzji, ponieważ: Dziecko stwarza sobie te fikcje z własnej woli i na wpół świadomie, bo umie bez reszty się wżywać w stwarzane ad hoc fantastyczne role i sytuacje, bo naprawdę żyje bardziej fikcją niż rzeczywistością24. Z kolei do dziecięcych zabaw w świecie fantazji w baśni Ciocia Arnika Helena Bechlerowa wprowadza nietypową postać, która niespodziewanie pojawia się w życiu przeciętnej rodziny. Jest nią osoba dorosła owiana aurą enigmatyczności. Tytułowa bohaterka o niezwykłym imieniu, która była wysoka i cienka, na głowie miała zieloną czapkę, a do niej przypięte z boku trzy żółte kwiaty25, sprawia, że w jej otoczeniu dochodzi do dziwnych zdarzeń. Wszędzie tam, gdzie rzeczywistość jawi się jako szara, nieprzyjemna i obca (np. w znużonej kolejce w aptece, na poczcie, w smutnej poczekalni dentystycznej, w autobusie, u hałaśliwego i niesympatycznego lokatora), nagle pojawiają się kwiaty odmieniające klimat emocjonalny miejsca. Ciocia Arnika traktująca Szymka i Lilkę z sympatią i szacunkiem jest przez

nich uwielbiana. Jest bowiem osobą ciepłą, pogodną, o atrakcyjnym wyglądzie zewnętrznym. A kiedy w deszczowy dzień odjeżdża, pozostawia po sobie nie tylko wspomnienia przygód podporządkowanych fantastyce. Sprawia również, że w pokoju dzieci zakwita jasnym liliowym kolorem, potem złocistym, wreszcie srebrnym jak światło księżyca26 kwiat paproci – odwiecznie poszukiwany przez baśniowych bohaterów symbol szczęścia, które w tym kontekście jest równoznaczne z dobrocią i życzliwością. „Kwiatowe wzory” cioci Arniki są pełne poezji i bogatej metaforyki związanej z „kwiatowymi imionami” (Lilka, Hortensja, Narcyz, Maczek, Róża, Floks). Odwołują się do archetypów zakodowanych w języku potocznym. Zarówno przed bohaterami, jak i czytelnikami odkrywają mnogość znaczeń niesionych przez słowa, poszerzając zarazem skalę wrażliwości estetycznej. Arnika, powołując do istnienia piękne przedmioty, wyczarowując kwiaty, odmienia także ludzkie serca i tym samym uczy wzajemnej życzliwości, tolerancji, miłości do wszystkiego, co otacza bohaterów, oraz budzi optymistyczną wiarę w sens życia. Za jej sprawą dzieją się cudowne wydarzenia. W codzienne, zwykłe życie dzieci i ich otoczenie wkracza baśń, zostają zatarte granice między światem rzeczywistym a fantastycznym, przez co wszystko nabiera nowego blasku i znaczenia. Kwiatowa metaforyka jest ulotna i pełna poezji i zawsze nastraja optymistycznie: tutaj nie tylko rodzi się piękno i przyjaźń, można ją też uznać za wyraz pewnej filozofii życia, prostej, a jakże skutecznej…27 Niezaprzeczalną zaletą zaprezentowanych utworów jest dążenie pisarki do wykreowania bogatego i barwnego świata dziecięcych snów i marzeń, do prezentacji niekonwencjonalnej czasoprzestrzeni. Nakładanie się świata fantazji na świat rzeczywisty, swobodne przenoszenie się bohaterów z jednego świata do drugiego odzwierciedlają uzupełniające się wzajemnie postawy

24 S. Szuman, Rozwój psychiczny dzieci…, dz. cyt., s. 34. 25 H. Bechlerowa, Ciocia Arnika, Warszawa 1979, s. 13. 26 Tamże, s. 85. 27 T. Kłoszewicz, Czym skorupka nasiąknie, „Nowe Książki” 1975, nr 14, s. 3. 28 S. Szuman, Rozwój psychiczny dzieci…, dz. cyt., s. 34. 29 B. Dymara, Świat marzeń dziecka, Kraków 1999, s. 22.

16

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

Dom pod kasztanami (il. J. M. Szancer).

dziecka, a więc potrzebę fantastyki i kierowania się bujną wyobraźnią również wtedy, gdy znajduje się ono bezpośrednio wobec rzeczywistości i nawiązuje z nią aktywnie bezpośredni kontakt28. Rzeczywistość ukazana przez Helenę Bechlerową przepełniona jest elementami fantastycznymi bliskimi najmłodszym czytelnikom. Przedszkolak, utożsamiając się z bohaterami, staje się uczestnikiem tego, co dzieje się w świecie przedstawionym w utworze. Wspólnie z nimi przeżywa ekscytujące przygody, ponieważ maluch jako odbiorca literatury szuka w niej magii i potrafi połączyć fantastyczny świat ze światem realnym. Poetyka omówionych tekstów polega nie tylko na wyeksponowaniu możliwości wyobraźni bohaterów, ale także na uruchomieniu możliwości twórczych wyobraźni czytelnika. Są to bez wątpienia utwory działające na niego aktywizująco i niezbędne w jego harmonijnym rozwoju. Atrakcyjne przeżycia bohaterów, własne emocje i marzenia związane z lekturą pobudzają wyobraźnię i znacząco ją wzbogacają. W praktyce edukacyjnej warto traktować literaturę jako środek kształtujący postawy twórcze, a zatem również wyobraźnię, gdyż: Siła marzeń, pragnień, fantazji może wyznaczać życiowo pozytywne cele i dążenia człowieka. Ta siła precyzuje pomysły i plany. Bogata wyobraźnia pomaga w rozwoju twórczości, rodzi ekspresję, polot, inwencję. Tworzy bogatą osobowość29. dr Jolanta Olkusz Uniwersytet Opolski


Nagrody dla przedszkolaków Grzegorz Kałuża

maju w przedszkolach zajęcia coraz częściej odbywają W się na powietrzu i czuć już zbli

żające się wakacje. Po drodze jest jeszcze jedno – czasem bagatelizowane – zadanie: z zakup nagród dla podopiecznych. Zwykle są to książeczki, niekiedy z przyczyn obiektywnych kupowane w pośpiechu, w ostatniej chwili, a dominującym kryterium jest – niestety – cena. A szkoda, bo przecież taka książeczka ze stosowną dedykacją to nie tylko cenna pamiątka przywołująca ciepłe wspomnienia, lecz także ważna zachęta do czytania i rozwijania innych umiejętności. W ostatnich latach coraz częściej trafiają się pozycje w krzykliwych okładkach, nawet ładnie wydrukowane, z kolorowymi ilustracjami, za to merytorycznie słabe, źle zredagowane, nudne, po prostu byle jakie. Na szczęście są jeszcze wydawnictwa, które w pogoni za zyskiem nie zatraciły poczucia odpowiedzialności. Z czystym sumieniem można polecić tom „Moje najpiękniejsze bajki” zawierający 16 klasycznych opowieści w opracowaniu Zofii Beszczyńskiej. Mali czytelnicy (albo słuchacze) poznają wspaniałych przyjaciół: Jasia i Małgosię, Królewnę Śnieżkę, Kopciuszka, Smoka Wawelskiego, Złotą Kaczkę… Pełen poezji tajemniczy świat, wspaniałe, całostronicowe, barwne ilustracje Marka Szala i staranność edytorska sprawiają, że po tę pozycję chętnie sięgną dzieci, rodzice, dziadkowie i wszyscy marzyciele w każdym wieku...

Zupełnie inne zadania postawili sobie autorzy książki „Kropka do kropki”. Ten z pozoru błahy album na pewno będzie miał wielki wpływ na rozwój dziecka. Poprzez proste zabiegi łączenia kropek uczy właściwego posługiwania się ołówkiem lub kredkami. Maluch poznaje nowe przedmioty, a poprzez odpowiednie kolorowanie obrazów rozwija swoją wyobraźnię i kształtuje estetyczną wrażliwość. Podobne intencje przyświecały twórcom przeznaczonej dla 4-5-latków książki „Uczę się pisać i rysować”. Zwykłe łączenie kropek i kopiowanie rysunków na kratkowane strony bawi, rozwija manualną zręczność i precyzję, uczy elementarnych zasad rysowania i stosowania kolorów. Z pierwszych samodzielnie pokolorowanych obrazków dziecko będzie miało więcej radości i korzyści niż z fotografii w parku rozrywki. Nie mniej piękna i potrzebna jest „Plastyka dla dzieci”, w dwóch tomach pokazująca – jak głosi podtytuł – „pomysłowe, zabawne, kształcące i nietrudne prace plastyczne”. Zapewni znakomitą zabawę nie tylko dzieciom, lecz także ich opiekunom. Pokaże, co można wyczarować z otaczających nas plastików: butelek, piłek, reklamówek, guzików… Książka prezentuje wiele wspaniałych pomysłów na wykonanie ciekawych zabawek z przedmiotów, którym w ten sposób nadano drugie życie. Z pewnością każda z wyżej wymienionych książeczek będzie powodem do dumy i źródłem wielu radości dla każdego przedszkolaka.


Kształcenie i doskonalenie |

Czego możemy nauczyć się od trzylatków? Zapraszam do świata szczególnych emocji, w którym każdy uśmiech jest szczery, wszystkie łzy prawdziwe, a każde nowe wydarzenie dostarcza silnych wrażeń. Uczę się ciebie, człowieku. Powoli się uczę, powoli (…). Jerzy Liebert Jolanta Tekieli

W

lutowym numerze „Wychowania w Przedszkolu” zachęcali Państwo do refleksji nad tym, czy my, dorośli, potrafimy pogodzić się z faktem, że niejednokrotnie uczymy się wraz z maluchami, a nawet od nich samych. Jako nauczycielka mam świadomość, że dziecięcy świat jest pod wieloma względami znacznie bogatszy od świata dorosłych i kiedy tylko mogę, czerpię z tego bogactwa. To bardzo pomaga w życiu. Dojście do tej prawdy zajęło mi jednak sporo czasu. A jak to się zaczęło? Jakiś czas temu, podczas wiosennych zabaw z grupą maluszków w przedszkolnym ogrodzie, natknę-

18

liśmy się na dżdżownicę. Dzieci kucnęły wokół niej i z zapartym tchem przez kilka minut kontemplowały jej budowę i sposób poruszania się. Co jakiś czas słychać było okrzyk podekscytowania, westchnienie i śmiech. Pomyślałam wtedy: Kiedy ostatnio ja sama na czymś tak się skoncentrowałam? Kiedy coś mnie tak zachwyciło, bym poświęciła temu całą siebie, cały swój entuzjazm? W jakim momencie świat przestaje być dla nas, dorosłych, cudem i przedmiotem nieustannego zachwytu? Zrozumiałam wówczas, że muszę od nowa nauczyć się tego zachwytu nad światem i zadziwienia nim, a moimi wykładowcami stali się trzyletni wychowankowie. Ogrom tego, czego się nauczyłam lub co sobie przypomniałam – obserwując ich reakcje, emocje i postawy – zaskoczył mnie, mimo że nie czułam się osobą wszystkowiedzącą i dobrze Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

wiem, że dorośli nie mają monopolu na mądrość. Czego więc możemy nauczyć się od trzylatków?

Sposób postrzegania świata Przede wszystkim zaczęłam inaczej postrzegać świat. Wielu dorosłych zauważa zmiany zachodzące w przyrodzie tylko w okresie przedwiośnia i jesieni. Inni nie zwracają uwagi nawet na nie. Zabiegani, zmęczeni, zapracowani tracimy z oczu to, co zachwycające i godne uwagi. Ja, dzięki swoim małym, ciekawym świata wykładowcom, znowu zauważam wokół siebie piękne i zachwycające zjawiska oraz wielkie skarby: ptasie pióra, błyszczące kamyki, pieska, który przegląda się w kałuży, drzewo oplecione pajęczą siecią i deszcz malujący na szybie ciekawe wzory. Wspaniale jest obserwować entuzjastyczne reakcje dzieci, kiedy zauwa-


| Kształcenie i doskonalenie

żają jakiś magiczny szczegół rzeczywistości. Z całą pewnością maluchy widzą znacznie mniej złych stron i wad świata niż my – dzięki temu optymistycznie patrzą w przyszłość i nie martwią się zbyt długo jakimś problemem.

Prostota i podejście do problemów Uczę się od dzieci również prostoty – choć jest to trudne, bo my, dorośli, tak bardzo już przyzwyczailiśmy do tego, co lepsze, że często to, co tylko „dobre”, nam nie wystarcza. Maluch nie musi mieć markowych zabawek ani ubrań – cieszy go każda nowa rzecz, zachwycają nawet kwiatki wycięte z bibuły i lalki wykonane z włóczki. Dzieci nie są również skłonne do rozpamiętywania porażek i skupiania się na problemach, raczej starają się dostrzegać dobre i jasne strony świata. Pamiętam zdarzenie, które rozbroiło mnie i jedną z mam, która przyniosła do przedszkola torebkę pełną cukierków, bo jej synek miał akurat urodziny. Kobieta, zwierzając mi się ze swoich kłopotów rodzinnych, rozpłakała się. Obserwował to trzyletni Krzyś, który podszedł do nas i zapytał: – Dlaczego ta pani płacze? – Bo jej smutno – odpowiedziałam. – A dlaczego jest jej smutno? Przecież ma tak dużo cukierków! Jego zdumienie było tak bezbrzeżne i szczere, że nie mogłyśmy się nie roześmiać. Dzieci potrafią w kilka sekund poprawić humor i pokazać, że nasze problemy nie oznaczają końca świata.

Szczerość Maluchy uczą nas również szczerości. Potrafią prosto w oczy powiedzieć nawet bardzo niewygodną prawdę, nie dlatego, że – jak wiele osób twierdzi – są okrutne: one po prostu nie znają jeszcze półprawd, konwenansów i eufemizmów, w jakie obrosło nasze życie. Zacytuję tutaj słowa Ivona Andricia: Dzieci często bywają tak okrutne w swoich słowach, jak dorośli jedynie w myślach pozwalają sobie na to. Wypowiadane przez nie słowa są niekiedy dla kogoś bolesne lub przykre, ale mogą być bodźcem

do pracy nad sobą i zastanowienia się nad tym, jak postrzegają nas inni. Bo to, co powie nam dziecko, jest zazwyczaj tym, co myślą o nas nasi dorośli znajomi, tylko nie potrafią powiedzieć nam tego wprost. Dlatego słowa i uwagi swoich wychowanków traktuję często jako wskazówki, nad czym muszę popracować i co powinnam w sobie zmienić, bo może to negatywnie wpływać na moje relacje z otoczeniem. Ja także staram się mówić szczerze o tym, co mi przeszkadza w zachowaniu innych ludzi – oczywiście w odpowiedniej formie. W ten sposób oczyszczamy atmosferę i sprawiamy, że nasze relacje pozbawione są niedomówień i ukrytych wrogich podtekstów.

Wytrwałość w dążeniu do celu Dzieci nie zrażają się niepowodzeniami, zwykle próbują czegoś do skutku – aż uda im się osiągnąć sukces. To bardzo ważna cecha, dzięki której wszyscy funkcjonujemy: to upór i wytrwałość doprowadzają do tego, że malec siada, potem staje na nogi, wreszcie robi pierwszy krok i nie zarzuca tej nauki, mimo początkowych trudności (upadków i otarć). Później przychodzą kolejne wyzwania: trzymanie sztućców i posługiwanie się nimi, korzystanie z toalety, czytanie, pisanie, liczenie, jazda na rowerze, rozróżnianie kolorów itd. Żadne dziecko nie rezygnuje z tej edukacji, nie rzuca w kąt łyżki, nie mówi: Ja nie potrafię…, Nie będę…, Nie nadaję się do tego. Próbuje, ćwiczy, aż w końcu się uda. Trzyletnia Agnieszka, gdy zapytałam ją, czy potrafi jeździć na łyżwach, odpowiedziała: Nie wiem, nigdy nie jeździłam. Dorosły założyłby, że skoro nigdy tego nie robił, to na pewno nie potrafi. Kiedy przyglądam się swoim wychowankom, z jakim zapałem uczą się nowych rzeczy, ile razy powtarzają jakąś czynność, żeby wykonać ją poprawnie, i z jaką radością przyjmują sukces – myślę, że wszyscy powinniśmy tego właśnie się nauczyć, a raczej: przypomnieć sobie, jak to jest tak bardzo się starać i angażować. Dziecko nie skazuje się z góry na porażkę, tak jak robimy to często Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

my, dorośli, uznając, że z czymś sobie nie poradzimy, coś nie jest dla nas. Maluch nie boi się ryzyka i nawet jeśli coś mu się nie uda, nie jest to dla niego koniec świata. Chyba że dorośli zaburzą to podejście, krytykując każdą porażkę i porównując swoją pociechę z innymi dziećmi.

Stosunek do pieniędzy Pieniądze są dla dorosłych bardzo ważną sprawą i często są powodem starć, kłótni i nieporozumień. Dzieci tych problemów nie rozumieją, bo nie znają mechanizmów funkcjonowania pieniądza. Tego nie możemy od nich przejąć, bo na dorosłych spoczywa odpowiedzialność za utrzymanie mieszkania i zaspokojenie potrzeb własnych i dziecka. Możemy jednak odnosić się do tej kwestii trochę lżej. Moja koleżanka nauczycielka dostała od swoich wychowanków taką lekcję: kiedy wychodzili na spacer, zepsuł jej się zamek w kurtce i zdenerwowana powiedziała: No nie, kolejny wydatek mnie czeka. Skąd ja mam wziąć pieniądze na nową kurtkę?! Przyglądający się jej mały Mateusz odpowiedział ze stoickim spokojem: Wiesz co, ciociu? Mój tata, jak już nie ma pieniędzy, to idzie do bankomatu i on mu daje. Zapytaj mojego taty, to ci powie, gdzie to jest. Z pomocą przyszła jej też Ania: Albo zapytaj mojego dziadka! Jemu pieniążki przynosi co miesiąc listonosz do domu!

Wyobraźnia O tym, jak wspaniałym wynalazkiem jest dziecięca wyobraźnia, napisano całe tomy podręczników, ale i tak nigdy nie wyczerpie się tego tematu. Dzięki wyobraźni padający z nieba deszcz może zmienić się w łzy księżniczki, patyk – w laser, kałuże na drodze – w bezbrzeżny ocean, krzesło – w rakietę do podróży międzygwiezdnych, a szmaciana lalka – w wilka, wiewiórkę, babcię Czerwonego Kapturka i – jeśli zajdzie taka potrzeba – w Kopciuszka. Dzięki niej łatwiej też uniknąć rozczarowań, jeśli coś nie układa się po naszej myśli. Pewnego dnia mieliśmy zaplanowaną wycieczkę do lasu, gdzie miał odbyć się piknik, zabawa w tropienie śladów, wędrówki w nieznane itp. Niestety, akurat tego dnia od same-

19


Kształcenie i doskonalenie |

go rana padał ulewny deszcz, raz po raz pojawiała się też burza, więc wyjazd został odwołany. Gdy zobaczyłam rozczarowane minki swoich podopiecznych, zdecydowałam się wykorzystać ich wyobraźnię, aby ten dzień nie należał do nieudanych ani zmarnowanych. W naszej przedszkolnej sali, wykorzystując wszystkie dostępne sprzęty i zabawki, zorganizowaliśmy własną wielką wyprawę – i to w samo serce tropikalnej dżungli! Był lot samolotem, skok ze spadochronem, przedzieranie się przez gęste zarośla, przeprawa po wiszącym moście nad ogromną przepaścią, akcja ratowania misia, który wpadł w zasadzkę zastawioną przez podstępne jaguary, i wreszcie – wielki piknik. W drodze do domu dzieci opowiadały rodzicom o niesamowitej wyprawie. Robiły to z takim zapałem i entuzjazmem, że następnego dnia musiałam tłumaczyć rodzicom, że była to wycieczka na niby. Chcieli bowiem dostać adres tego miejsca, skoro można tam tak świetnie się bawić. Dziwili się też, że ogłosiłam odwołanie wycieczki, a jednak pojechaliśmy…

Zadawanie pytań My, dorośli, często wstydzimy się zadawać pytania, ponieważ boimy się, że ktoś wyśmieje naszą niewiedzę lub niekompetencję. Wydaje nam się, że jeśli przyznamy się, że czegoś nie rozumiemy, to się skompromitujemy. Dzieci nie mają takich

20

obaw. Pytają o wszystko i nie zrażają się nawet wtedy, gdy dorośli okazują zniecierpliwienie. W ten sposób maluchy zdobywają wiedzę o świecie. Są ciekawe wszystkiego i bardzo dociekliwe, a ich pytania wywołują niekiedy zakłopotanie dorosłych. Nie przyjmują niczego na wiarę – tak jak robią dorośli. Chcą wiedzieć, dlaczego coś trzeba robić, a czegoś innego nie wolno, dlaczego nie wszystkie kamienie są okrągłe, co jedzą mrówki, czy kaczki bywają smutne, czy zupa lubi być jedzona i po co dziadek nosi okulary. Ciekawi je, dlaczego coś działa, jak to jest zbudowane, kto to wymyślił i po co. Pytaniom zazwyczaj towarzyszą doświadczenia i samodzielne próby, które pozwalają jeszcze lepiej zrozumieć funkcjonowanie świata. A że przy tym coś się zepsuje, złamie lub oderwie, nie ma to znaczenia, ponieważ są to straty związane ze zdobywaniem wiedzy i doświadczenia. Dzieci nie mają też problemów z przyznaniem, że czegoś zrobić nie potrafią albo dopiero się tego uczą. Są przy tym często rozbrajające. Kiedy trzyletniemu Ignacemu zwróciłam uwagę, że drewniane klocki włożył tam, gdzie trzymamy klocki plastikowe, odpowiedział: Ja przecież dopiero poznaję świat. Czasem zdarza mi się o czymś zapomnieć.

Radość i docenianie prostych przyjemności Rzadko zdarza się widzieć na ulicy osobę dorosłą, która idzie wolnym krokiem, zajada ciastko i uśmiecha się przy tym od ucha do ucha. Jeśli się taka trafi, inni patrzą na nią, myśląc zwykle, że jest pijana albo chora umysłowo. Oduczyliśmy się cieszyć z prostych rzeczy… Niedawno bardzo popularny stał się w internecie filmik ukazujący entuzjastyczną reakcję małej Koreanki na widziany i doświadczany po raz pierwszy deszcz. To był wspaniały obrazek tak bezbrzeżnego szczęścia, zdumienia i ekscytacji, że aż poczułam ukłucie zazdrości – nie pamiętam już, kiedy ostatnio tak się z czegoś cieszyłam i przeżywałam taki zachwyt. Może nigdy? Nikt nie umie cieszyć się tak, jak Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

robią to dzieci: całym sobą, bez żadnych „ale”, bezwarunkowo i w pełni. Źródłem szczęścia są często drobiazgi, na które my nie zwracamy uwagi lub które traktujemy jak coś zwyczajnego: padający śnieg, wykonanie zadania, lizak otrzymany od pani na urodziny, pochwała, zaobserwowany ptaszek niosący w dziobie orzech, spacer z mamą. Dziecko potrafi czerpać radość z życia, nie potrzebując do tego niczego – oprócz obecności kochanych osób. Dorośli zatracili tę umiejętność. Zwykle są zbyt zmęczeni, zabiegani, zestresowani i zdenerwowani, żeby dostrzec szczęście w małych rzeczach. Nie potrafimy też doceniać drobnych przyjemności: ciastka z kremem, czekolady, słonecznej pogody, wycieczki do kina, kwiatów kwitnących w ogrodzie, spaceru, zapachu jaśminu i śpiewu ptaków. Dzięki moim trzylatkom mam wiele okazji do zdumienia i uśmiechu. Ich skojarzenia biegną często zaskakującą drogą i wywołują zabawne sytuacje. Na przykład ostatnio czytałam im wiersz Kłamczucha. Gdy padły słowa: że kowal ogień ma w gębie, zapytałam: – Czy pamiętacie, kto to jest kowal? – Lekarz od słoni! – odpowiedział mi zgodny chór kilkunastu głosów. Gdy zaczęłam dociekać, skąd takie niezwykłe skojarzenie, okazało się, że to w związku z ich ulubionym wierszem – o Słoniu Trąbalskim. Bo przecież słoń w pewnym momencie idzie do kowala, który go zbadał, miechem podmuchał, zajrzał do gardła… Takie rozmowy i spostrzeżenia sprawiają, że nauczyłam się inaczej patrzeć na świat. Mniej w moim zachowaniu jest sztywności, rzadziej myślę, że nie wypada mi czegoś robić lub że coś nie jest dla mnie. Za to częściej się uśmiecham i widzę, jak piękny i zdumiewający jest otaczający nas świat. Dzieci są najlepszymi nauczycielami życia i studiowanie pod ich kierunkiem to prawdziwa przyjemność! Dlatego od 25 lat kocham tę pracę. Jolanta Tekieli Przedszkole Samorządowe nr 6 im. Henryka Jordana w Krakowie



Ludzie ] Miejsca ] Wydarzenia |

Jan Paweł II

Polak – Papież – Święty 1920 Wadowice – 2005 Rzym

N

ajwiększy z rodu Polaków, słowiański papież. Jego pontyfikat trwał prawie 27 lat i należał do najdłuższych w historii papiestwa. Był papieżem o niespożytej energii duszpasterskiej. Odbył ponad 100 podróży apostolskich do wielu krajów na wszystkich kontynentach świata, w tym 8 do naszej i jego ojczyzny. Napisał 14 encyklik oraz liczne adhortacje, orędzia, listy, homilie, które były, są i będą drogowskazami postępowania dla Kościoła, świata i współczesnego człowieka. Głosił „filozofię miłości”, apelował o pokój na świecie, podkreślał rolę rodziny i godność człowieka, przypominał o wartościach, upominał się o prawa najsłabszych, biednych i chorych. Spotykał się zarówno z wielkimi tego świata, jak i pokrzywdzonymi przez los, uciemiężonymi i wyzyskiwanymi. Był „apostołem miłosierdzia”. Kochał dzieci i młodzież, powtarzał często: Jesteście nadzieją Kościoła, nadzieją świata, jesteście moją nadzieją. Wydał pierwszy w historii List do dzieci całego świata, zainicjował obchody Światowych Dni Młodzieży. Nasz papież – mówią o nim nie tylko Polacy. Był prorokiem naszych czasów. W dziewięć lat po śmierci, w trzy lata po beatyfikacji, w kwietniu bieżącego roku Jan Paweł II został wyniesiony na ołtarze. Święty papież z Polski.

TRYPTYK RZYMSKI

ZDUMIENIE (Papież Jan Paweł II)

Zatoka lasu zstępuje w rytmie górskich potoków ten rytm objawia mi Ciebie, Przedwieczne Słowo. Jakże przedziwne jest Twoje milczenie we wszystkim, czym zewsząd przemawia stworzony świat... co razem z zatoką lasu zstępuje w dół każdym zboczem... to wszystko, co z sobą unosi srebrzysta kaskada potoku, który spada z góry rytmicznie niesiony swym własnym prądem... – niesiony dokąd? Co mi mówisz górski strumieniu? w którym miejscu ze mną się spotykasz? ze mną, który także przemijam – podobnie jak ty... Czy podobnie jak ty? (Pozwól mi się tutaj zatrzymać – pozwól mi się zatrzymać na progu, oto jedno z najprostszych zdumień.) Potok się nie zdumiewa, gdy spada w dół i lasy milcząco zstępują w rytmie potoku – lecz zdumiewa się człowiek! Próg, który świat w nim przekracza, jest progiem zdumienia. (Kiedyś właśnie temu zdumieniu nadano imię „Adam”.) Był samotny z tym swoim zdumieniem pośród istot, które się nie zdumiewały – wystarczyło im istnieć i przemijać. Człowiek przemijał wraz z nimi na fali zdumień. Zdumiewając się, wciąż się wyłaniał z tej fali, która go unosiła, jakby mówiąc wszystkiemu wokoło: „zatrzymaj się! – masz we mnie przystań” „we mnie jest miejsce spotkania z Przedwiecznym Słowem” – „zatrzymaj się, to przemijanie ma sens” „ma sens... ma sens... ma sens!”

22

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014



Zabawy ] Zajęcia ] Scenariusze |

Kłótnia na stole Adam Wacławski Występują: Narrator, Marchewka, Ziemniak, Pory, Seler, Fasola, Kapusta, Pietruszka, Kucharka, Przedszkolaki.

To przesada, moja miła. To ja, seler, leczę kości i łagodzę wszystkie złości. Marszowym krokiem wchodzą Pory.

Warzywa stoją na scenie w małych kółeczkach i gestykulując, udają kłótnię (grożą palcem, unoszą ręce itp.). Narrator W kuchni, na stoliku, słychać wciąż rozmowy, kłócą się warzywa, kto jest bardziej zdrowy! (chwyta się za głowę) Ziemniak Ja, ziemniaczek, choć niemłody i choć także bez urody, (smutno) dużo białka mam i skrobi, ze mnie zawsze coś się zrobi. (dumnie) Marchewka A ja jestem bardzo zdrowa gotowana i surowa. Kto marchewkę co dzień zjada, ten kondycję ma nie lada! Seler Od marchewki ma być siła?! (z niedowierzaniem)

24

Pory Rozsądzimy wasze spory! Wszyscy Kim jesteście? Pory Mądre pory! A to oczywista prawda, że por zdrowy jest od dawna! Fosfor, wapń, węglowodany, my to wszystko w sobie mamy! Ziemniak Już przestańcie! Hola, hola! Marchewka Patrzcie! Turla się fasola. (wskazuje na wchodzącą Fasolę) Fasola My, fasolki, dobrze wiemy, sercem się opiekujemy. Każde dziecko wam to powie – jedz nasiona, bo są zdrowe! Dostojnym krokiem wchodzi Kapusta.

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014


Kapusta Jeśli chodzi o nowości, to najlepsze ma wartości wszystko to, co jest zielone, posiekane i duszone. A ja właśnie jestem taka w witaminy przebogata. Wszyscy (ze zdziwieniem) Co to za warzywo? Och! Kapusta Przyjechałam prosto z Włoch. Słucham was z ogromną troską, a kapustą jestem włoską. Pietruszka (machając ręką na Kapustę) Za to u mnie zgrabna nóżka, (wskazuje na swoją nogę) a nazywam się pietruszka. Ja mam i coś zielonego, i coś bardzo pożywnego. (tajemniczo) Seler (kładąc ręce na biodrach) Chcemy wiedzieć, co takiego? Chcemy wiedzieć, co takiego? Pietruszka Jak to co? Zieloną natkę oraz korzeń na dokładkę! I ta natka, proszę pana, (zwracając się do Selera) jest przez ludzi doceniana. Na kuchennym goszczę stole i w sałatkach, i w rosole. Narrator (wchodzi Kucharka, rozgląda się, podchodzi do każdego dziecka i obraca je dookoła) Na to weszła kuchareczka, patrzy, leży nóż, deseczka, więc warzywa pokroiła, zupę w garnku nastawiła. Przedszkolaki A my mądre przedszkolaki jarzynową zupkę zjemy i że trzeba jeść warzywa, już od dawna o tym wiemy! Koniec!

A. Wacławski, W warzywnym ogródku, Wydawnictwo AKORD Śpiewające Brzdące, Poznań 2013.


Zabawy ] Zajęcia ] Scenariusze |

Nie lubimy agresji,

wolimy przyjaźń Sandra Radomska

kolejne kroki i gesty, które należy wykonać.

P

rogram profilaktyki zachowań agresywnych dzieci w wieku przedszkolnym powstał z myślą o moich wychowankach. Liczba i częstość takich zachowań pojawiających się u maluchów wzbudziły mój niepokój, dlatego postanowiłam obserwować i udokumentować ich rodzaje. Stworzyłam program składający się z 18 scenariuszy spotkań z grupą przedszkolaków. Scenariusze zostały podzielone na trzy bloki tematyczne (części): integracja grupy przedszkolnej, wiedza na temat Agresja w życiu człowieka, radzenie sobie z zachowaniami agresywnymi. Czas przeprowadzenia zajęć zależy od nauczyciela. W każdym tygodniu można przeprowadzić z dziećmi trzy spotkania, najlepiej z jednodniową przerwą. Trzeba zadbać o miłą i przyjazną atmosferę. Każdemu spotkaniu może towarzyszyć spokojna, odprężająca muzyka. Grupy powinny liczyć 8–10 osób. Czas każdego spotkania należy dostosować do potrzeb i możliwości maluchów i nie powinien przekraczać 25 minut.

Spotkanie II.

Jesteśmy grupą przyjaciół

dorosły ściska delikatnie rękę osoby po prawej lub lewej stronie i mówi do niej: Przekazuję ci uścisk przyjaźni, podaj go dalej. Dzieci kolejno przekazują sobie uścisk, aż powróci on do prowadzącego. Wszyscy życzą sobie miłego dnia w przedszkolu. Zabawa ruchowo-naśladowcza „Labada”. Przedszkolaki tańczą w kole według instrukcji prowadzącego. Nauczyciel pokazuje dzieciom

Spotkanie I.

Poznajemy się Przebieg Powitanie i zaproszenie do kręgu. Witam wszystkich, którzy… Prowadzący wymienia kolejno zdania rozpoczynające się od słów: Witam wszystkich, którzy… i dodaje wymyślone przez siebie zakończenia, np. lubią dobrą zabawę, zjedli dzisiaj śniadanie, mają na sobie coś w kolorze czerwonym. Dzieci, których dotyczy powitanie, na znak sympatii machają ręką do kolegów i prowadzącego. Machanie ręką można zastąpić uśmiechem, przesłaniem buziaka lub innym dowolnym gestem. Uścisk przyjaźni. Dzieci i prowadzący łapią się za ręce, po czym

26

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

Przebieg Powitanie i zaproszenie do kręgu. Piosenka Wszyscy są, witam was. Śpiewanie i pokazywanie odpowiednich gestów powitania. Prowadzący demonstruje dzieciom odpowiednie gesty i powtarza piosenkę 2–3 razy, żeby udało się zapamiętać całość. Mruganie okiem i uśmiechanie się do kolegów na znak akceptacji i sympatii do nich. Rozmowa na temat przyjaźni, podczas której prowadzący wyjaśnia przedszkolakom znaczenie słów przyjaźń i przyjaciel. Następnie prosi dzieci, aby opisały swojego przyjaciela. Pyta o jego wygląd, o to, w co lubi się najbardziej bawić, oraz prosi uczestników zajęć, by zastanowili się, czy można mieć więcej niż jednego przyjaciela. Opowiada także krótką bajkę o przygodzie, a zarazem przyjaźni Kubusia Puchatka, Prosiaczka, Tygryska, Maleństwa, Królika, Kłapouchego, Sowy i Krzysia. Na zakończenie przed-


| Zabawy ] Zajęcia ] Scenariusze

szkolaki otrzymują kolorowankę pt. Przyjaciele Kubusia Puchatka. Starannie pokolorowany obrazek jest upominkiem dla przyjaciela. Zabawa orientacyjno-porządkowa „Szukanie przyjaciela”. Prowadzący rozkłada na dywanie karty z obrazkami, wśród których znajduje się pięć par takich samych zwierząt: dwa koty, dwa psy, dwie myszki, dwa zajączki i dwa słonie. Karty ułożone są obrazkami do dołu. W tym czasie dzieci spacerują po sali. Na umówiony sygnał każdy przedszkolak podnosi jedną kartę, sprawdza, jaki przedstawia obrazek, i szuka wśród dzieci identycznego obrazka. Kiedy pary (takie same obrazki) odnajdą się, witają się jak przyjaciele: przez uścisk, podanie ręki lub ukłonem. Zabawę powtarza się kilkakrotnie zależnie od zainteresowania dzieci.

Spotkanie III.

Przyjaciele sobie pomagają Przebieg Powitanie i zaproszenie do kręgu. Ciuciubabka. Prowadzący wyznacza jedno dziecko, które siada w środku kręgu stworzonego przez kolegów. Zasłania ono oczy wybraną przez siebie pluszową zabawką. Następnie nauczyciel wyznacza inne dziecko z kręgu, które mówi: Witaj… (wymienia imię dziecka z zabawką). Jesteś moim przyjacielem. Zadaniem przedszkolaka siedzącego w środku kręgu jest odgadnięcie, przez kogo został powitany. Następnie w środku siada osoba witająca i zabawa się powtarza, aż wszystkie dzieci będą przywitane. Teatrzyk z wykorzystaniem kukiełek Zosi i Michasia. Nauczyciel odgrywa przed dziećmi dwie scenki. W pierwszej dwoje przyjaciół kłóci się i odmawia sobie pomocy w przeniesieniu ciężkiego pudła z zabawkami. W drugiej scence przyjaciele pomagają sobie i są dla siebie mili. Po zakończeniu nauczyciel zachęca dzieci do wypowiadania się na temat scenek, określenia, która (według nich) zasługuje na miano godnej naśladowania. Zaprasza uczestników zajęć do odegrania podobnej scenki. Zabawa ruchowa. Nauczyciel wręcza każdemu przedszkolakowi kubek pełny małych karteczek w jednym

Bajka o Kubusiu Puchatku i jego przyjaciołach Pewnego wiosennego popołudnia Kubuś Puchatek spacerował po Stumilowym Lesie. Był w bardzo dobrym humorze, ponieważ właśnie zjadł cały dzbanek pysznego miodu. Nagle Puchatek zauważył swego przyjaciela Kłapouchego, który smutny stał w pobliżu jego domku. Od razu spostrzegł, że coś złego się wydarzyło. Okazało się, że Kłapouchy nie ma swojego ogona. Kubuś Puchatek pomyślał, że osiołek zapewne zgubił go podczas porannego spaceru, jednak Kłapouchy był pewien, że ogon został ukradziony. Puchatek obiecał pomóc przyjacielowi w poszukiwaniach, ale zguby nigdzie nie było. Postanowił więc udać się do Prosiaczka, żeby ten podsunął jakiś pomysł. Prosiaczek doradził Kubusiowi, aby z pomocą reszty przyjaciół wywiesili w Lesie ogłoszenia i ogon zapewne szybko się odnajdzie. Jedyną osobą, która potrafiła pisać, był Krzyś. Zwierzęta poprosiły chłopca o pomoc. Krzyś napisał kilka ogłoszeń i każdy z przyjaciół rozwieszał na drzewach informacje o zgubie, jednocześnie zaglądając pod każdy krzaczek. Po dwóch godzinach poszukiwań Tygrysek znalazł ogon Kłapouchego i szybko pobrykał do niego, by mu go oddać. Osiołek był bardzo zadowolony z odnalezienia ogona i dumnie spacerował z nim po Stumilowym Lesie. Dziękował swoim przyjaciołom za pomoc i za to, że zawsze może na nich liczyć.

kolorze (każde dziecko otrzymuje karteczki w innym kolorze). Na hasło W górę wszyscy wysypują zawartość swoich kubków. Prowadzący zaprasza pierwszą osobę do samodzielnego zbierania karteczek w swoim kolorze, a na hasło Przyjaciele pomagają sobie przedszkolaki zbierają razem z dzieckiem karteczki w jego kolorze. Następnie to samo zadanie wykonuje kolejna osoba i powtarza czynności.

Spotkanie IV.

Dobro i zło na podstawie bajki Czerwony Kapturek Przebieg Powitanie i zaproszenie do kręgu. Piosenka Witaj, Kasiu, jak się masz…? do melodii Panie Janie. Prowadzący podaje rękę wybranemu przedszkolakowi i śpiewa dla niego piosenkę powitalną Witaj… (imię dziecka, dla którego śpiewa), jak się masz? Powitany maluch wybiera inną osobę, podaje jej rękę oraz z pomocą nauczyciela i innych przedszkolaków śpiewa piosenkę dla kolegi lub koleżanki. Piosenkę powtarzamy, aż wszystkie dzieci zostaną powitane i wprowadzone w dobry nastrój. Historyjka obrazkowa do bajki Czerwony Kapturek. Nauczyciel czyta przedszkolakom bajkę i jednocześnie pokazuje przygotowane obrazki, prosząc, by zwróciły uwagę, jakie miny mają bohaterowie. Następnie zadaje pytania: Czy potraWychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

ficie wskazać dobrego i złego bohatera? Jakie cechy posiadał dobry, a jakie zły bohater? Którym bohaterem bajki chciałbyś być i dlaczego? Następnie wszyscy próbują wymyślić nowe zakończenie bajki, które będzie pozytywne i dobre. Zabawa ruchowa „Dobry – zły”. Prowadzący włącza przyjazną i wesołą muzykę, przy której dzieci, spacerując po sali, mają się uśmiechać do siebie, podawać sobie ręce oraz się przytulać. Gdy muzyka ucichnie, robią groźne miny, pokazują zęby i oddalają się od siebie. Po kilku sekundach nauczyciel ponownie włącza muzykę i prosi dzieci o okazywanie sobie uprzejmości. Na zakończenie pyta, które miny bardziej im się podobały.

Spotkanie V.

Podróż do krainy emocji Przebieg Powitanie i zaproszenie do kręgu. Prowadzący zachęca dzieci do zaprezentowania własnego powitania, np. podskokiem, śmieszną miną lub ukłonem z jednoczesnym wymawianiem słów: Witajcie, Króliczki. W odpowiedzi grupa wita kolegę machaniem ręki. Następnie kolejne dziecko przedstawia swoje powitanie. Zabawę powtarzamy do momentu, aż wszyscy przywitają się z grupą. Każde dziecko wysyła do swoich kolegów i koleżanek buziaki oraz uśmiechy.

27


Zabawy ] Zajęcia ] Scenariusze |

Historyjka Podróż do Krainy emocji Prowadzący opowiada historyjkę, w trakcie której wykonywane są określone ruchy – wszystkie dzieci je powtarzają, mogą wymyślać też własne. Udajemy się dziś w podróż do tajemniczego kraju. Jedziemy długo pociągiem. Wreszcie pociąg zatrzymuje się, dotarliśmy do Krainy Radości. Ludzie, którzy tu mieszkają, są zawsze radośni i uśmiechnięci. Cieszą się już od rana, jak tylko wstaną. Przeciągają się z zadowoleniem, witają się z nami uśmiechem, podskakują z radości, obejmują nas i tańczą z nami dwójkami, trójkami w dużym kole, żadne dziecko nie jest samo… Niestety, musimy jechać dalej. Wsiadamy do pociągu i jedziemy… Nagle robi się ciemno. Pociąg zatrzymuje się. Dotarliśmy do Krainy Wściekłości. Tu mieszkają ludzie, którzy czują się obrażeni i niesprawiedliwie traktowani. Są źli i zdenerwowani, tupią nogami, potrząsają głowami, ściskają dłonie w pięści i wołają: „Nie lubię cię!”. Wreszcie nasza lokomotywa sapie i wzywa nas do pociągu. Zatrzymujemy się, nabieramy dużo powietrza do płuc i uspokajamy się. Wsiadamy do pociągu i jedziemy dalej. Pociąg zatrzymuje się na końcowej stacji. Jesteśmy w Krainie Spokoju. Wszyscy ludzie uśmiechają się, poruszają się spokojnie i ostrożnie, delikatnie głaskają się nawzajem, prowadzą się za ręce albo siedzą spokojnie obok siebie. Jest cicho… Fantazja w czasie podróżowania nie ma granic. Można się przemieszczać innym środkiem lokomocji. Zawsze jednak podróż powinna skończyć się w Krainie Spokoju.

Tajemnicze krainy. Prowadzący opowiada historyjkę, a przedszkolaki wykonują określone ruchy powtarzane za nauczycielem lub wymyślone przez siebie. Historyjka opowiada o podróży pociągiem do trzech tajemniczych krain: pierwsza z nich to Kraina Radości, druga to Kraina Wściekłości, a trzecia to Kraina Spokoju. Ludzie mieszkający w tych

28

krainach zachowują się i czują inaczej. Nauczyciel pokazuje maluchom, jakie uczucia dominują w każdej krainie, a przedszkolaki starają się je naśladować. Na zakończenie pyta dzieci, w której krainie czuły się najlepiej i z jakimi emocjami wygląda się najsympatyczniej. Prowadzący pokazuje dzieciom namalowany na kartce pociąg z trzema wagonami i obrazki przedstawiające różne znane im emocje (gniew, smutek, radość). Zadanie polega na dopasowaniu emocji do wagonów, których nazwy pokrywają się z krainami z historyjki. Dzieci opowiadają, w którym wagonie chciałyby podróżować. Zabawa ruchowa „Jedzie pociąg z daleka”. Stworzenie pociągu tańczącego po całej sali i odśpiewanie piosenki.

Spotkanie VI.

To ważne wiedzieć, co każdy czuje Przebieg Powitanie i zaproszenie do kręgu. Prowadzący turla piłkę do wybranej osoby i wypowiada słowa: Witaj… (imię dziecka), miłego dnia. Powitany maluch turla piłkę do kolejnej osoby i wita ją w ten sam sposób. Powitania różnymi częściami ciała. Dzieci chodzą po sali i witają się z kolegami częścią ciała wskazaną przez nauczyciela, np. łokciami, głowami, palcami, piętami, kolanami. Prowadzący tłumaczy przedszkolakom, że każdy człowiek w różnych sytuacjach ma prawo czuć zarówno radość, jak i złość lub smutek, ale musi wiedzieć, jak wyrażać swoje uczucia, by nie robić innym ludziom krzywdy. Czy jesteście czasem źli na kogoś, wściekli? W jakich sytuacjach czujecie się najbardziej smutni? Co powoduje, że jesteście radośni? Prowadzący zachęca dzieci, by opowiedziały, co czuły, kiedy ktoś sprawił im przykrość lub wyrządził krzywdę. Maluchy oglądają obrazki, na których chłopiec w różny sposób okazuje swoje uczucia. Praca plastyczna. Dziecko rysuje na białej kartce swoją złość. Następnie opowiada wszystkim, co narysowało i z czym mu się kojarzy rysunek. Potem grupa wspólnie zastanawia się, w jaki sposób zmienić obrazek, żeby był wesoły i przedstawiał radość. Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

Zabawa ruchowa „Różne uczucia”. Dzieci spacerują po sali. Prowadzący kolejno wymienia różne emocje, o których była mowa na zajęciach, np. złość, wściekłość, radość, smutek. Maluchy reagują odpowiednimi gestami, adekwatnymi do wymienionego uczucia, np. tupią, obrażają się, uśmiechają, marszczą brwi, podskakują. Na zakończenie prowadzący chwali dzieci za okazywanie pozytywnych uczuć.

Spotkanie VII.

Co to jest agresja? Przebieg Powitanie i zaproszenie do kręgu. Piosenka Witaj, Kasiu, jak się masz? (jak podczas zajęć IV). Kręgiel sympatii. Nauczyciel jako pierwszy kręci kręglem umieszczonym w środku koła i mówi coś miłego dziecku, na które wskazał kręgiel. Następnie kręglem kręci wskazana wcześniej osoba. Zabawę powtarzamy, aż każdy usłyszy od kogoś coś miłego. Nawiązanie do agresywnych i złośliwych zachowań, które można było zaobserwować u dzieci. Prowadzący wraz z maluchami wymienia zachowania agresywne, które pojawiają się w grupie, oraz te, które nie występują, ale nie są akceptowane przez innych. Rozmowa na temat konsekwencji takich zachowań. Nauczyciel rozkłada przed maluchami kolorowe zdjęcia i obrazki przedstawiające dzieci, które są wesołe, radosne, smutne, wściekłe, obrażone itp. (w różnych sytuacjach, np. kiedy się bawią, kłócą i spacerują). Zadaniem dzieci jest wybranie wszystkich scen, które kojarzą im się z omawianą wcześniej agresją, i przyklejenie ich na kartkę papieru z chmurą, a także tych obrazków, które przedstawiają zachowania pozytywne, i przyklejenie ich na kartkę ze słońcem. Zabawa ruchowo-naśladowcza z wykorzystaniem niekonwencjonalnych instrumentów muzycznych zrobionych przez dzieci. Zabawa polega na jednoczesnym wyrażaniu swoich emocji mimiką twarzy i postawą ciała oraz przez potrząsanie grzechotką. Prowadzący podaje przykłady emocji do przedstawienia przez dzieci w danym momencie.


| Zabawy ] Zajęcia ] Scenariusze

Bajka Mały Miś Był piękny, słoneczny dzień. Mały Miś obudził się wcześnie rano i pobiegł nad rzekę umyć zęby. Kiedy pochylił się nad błyszczącą w promieniach słońca taflą krystalicznej wody, zauważył, że ktoś siedzi na jego uszku. – Kim jesteś? – zapytał Miś. – Jestem Złaczek! Jeśli chcesz, będę twoim przyjacielem i nigdy cię nie opuszczę. Miś ucieszył się i z nowym przyjacielem wyruszył do lasu na wycieczkę. Na pięknej polanie spotkali starego przyjaciela Misia – Jeża. – Jak się masz, Misiu? – zapytał wesoło Jeż. – Rzuć w niego szyszką – szepnął Misiowi do ucha Złaczek. Miś, niewiele myśląc, spełnił prośbę nowego kolegi. Jeżykowi zrobiło się przykro i szybko schronił się w norce. Miś i Złaczek, śmiejąc się głośno, ruszyli dalej, łamiąc po drodze gałęzie drzew i krzewów. Pod wielkim dębem spotkali przyjaciółkę Misia – Srokę.

Spotkanie VIII.

Złaczek Przebieg Powitanie i zaproszenie do kręgu. Każde dziecko po kolei mówi, w jaki sposób chciałoby zostać powitane przez grupę, np. przez klaśnięcie w dłonie, trzymanie się za ucho. Grupa stara się powitać kolegę lub koleżankę właśnie w taki sposób. Przekazanie uścisku przyjaźni. Przedszkolaki i nauczyciel chwytają się za ręce, po czym prowadzący ściska delikatnie rękę osoby po prawej lub lewej stronie i mówi do niej: Przekazuję ci uścisk przyjaźni, podaj go dalej. Dzieci kolejno przekazują sobie uścisk do momentu, aż wróci on do prowadzącego. Słuchanie bajki o małym Misiu, który pewnego słonecznego dnia zauważył, że na jego uszku przyczepiony jest Złaczek. Złaczek powiedział misiowi, że jest jego przyjacielem, choć nakłaniał go do tego, by sprawiał przykrość swoim przyjaciołom. Wędrowali więc razem przez las i robili różne psoty jego mieszkańcom. Gdy Złaczkowi znudziło się towarzystwo Misia, odszedł w dalszą

– Witaj, Misiu! – krzyknęła wesoło. Złaczek namówił Misia, by wyrwał Sroce jedno czarne, błyszczące piórko z ogona. I tym razem Miś spełnił prośbę Złaczka. Przerażona Sroka odleciała na sam czubek drzewa. Była zła i zdziwiona, nie poznawała zachowania Misia. W tym czasie nowi przyjaciele szli dalej, obrażając i krzywdząc kolejnych przyjaciół Misia, co sprawiało im wielką radość. Miś cieszył się, że ma takiego fajnego przyjaciela, z którym może przeżyć zabawne przygody. Nadszedł wieczór. Zmęczony Miś usiadł pod starym dębem i chrupał wielkie, czerwone jabłko, które siłą zabrał wiewiórce. Kiedy zrobiło się całkiem ciemno, Złaczek powiedział, że już mu się znudziło i idzie dalej. Zostawił Misia samego. Dopiero teraz mały Miś uświadomił sobie, że obraził wszystkich swoich starych przyjaciół i został sam w ciemnym lesie

w środku nocy. Na dodatek biegając po lesie, zgubił drogę do domu. Poczuł się oszukany i bardzo samotny. Siedział pod drzewem i cichutko płakał. Usłyszała to Sowa – najmądrzejszy ptak w lesie – która właśnie wyruszyła na nocne łowy. Sowa wiedziała, że Miś nie jest wcale zły, ale przez swoją łatwowierność dał się namówić do złych uczynków. Postanowiła mu pomóc. Po cichutku leciała przez gęsty las i sprowadziła przyjaciół Misia. – Nie płacz, przyjacielu! – powiedziały chórem zwierzęta. Zdziwiony Miś spojrzał załzawionymi oczkami na przyjaciół, podbiegł i uściskał wszystkich po kolei. Przepraszał i prosił o wybaczenie. Było mu wstyd za swoje wcześniejsze zachowanie. Cieszył się bardzo, że ma tak wspaniałych przyjaciół, którzy nie opuścili go w potrzebie. Złaczek nigdy więcej nie odwiedził Misia. A Ciebie odwiedził kiedyś Złaczek?

drogę. Dopiero wtedy mały Miś zrozumiał, ile złych rzeczy wyrządził najbliższym. Prowadzący wykorzystuje podczas opowiadania pluszowego misia, obrazki zwierząt, piórko i inne przedmioty. Po odczytaniu historii nauczyciel prosi dzieci, aby wymieniły złe zachowania Misia i odpowiedziały na pytania: Jak się czujesz, kiedy ktoś sprawia ci przykrość? Czy powinno się wybaczać przyjacielowi? Dzieci wymyślają również różne formy przeprosin i naprawienia krzywdy. Zabawa ruchowa „Niszczymy Złaczka”. Maluchy otrzymują od prowadzącego kartkę z namalowanym Złaczkiem. Najpierw oglądają Złaczka, potem na sygnał nauczyciela niszczą go: zgniatają i drą na znak, że nie chcą, by był ich przyjacielem. Następnie strzępki wyrzucają do kosza i nagradzają siebie oklaskami.

bie ukłonem, na co koleżanki i koledzy chórem odpowiadają: Witaj… (wymieniają imię dziecka). Zabawa ciuciubabka. Agresywne zachowania. Prowadzący wyjaśnia przedszkolakom, czym różni się agresja fizyczna (bicie, gryzienie, kopanie itp.) od agresji psychicznej (wyśmiewanie, wyzywanie, obrażanie). Czy pamiętacie sytuacje, w których ktoś wobec was zachował się agresywnie? Czy pamiętacie, co wtedy czuliście? Następnie nauczyciel pokazuje maluchom kolorowe obrazki przedstawiające różne sytuacje, w których dzieci zachowują się agresywnie. Przedszkolaki próbują je opisać, zastanawiają się nad ich przyczynami. Podają przykłady, jak należałoby się zachować w takich sytuacjach, aby nie wyrządzić nikomu przykrości, lecz sprawić innym radość. Zabawa ruchowa. Dzieci tańczą w parach do piosenki Jestem sobie przedszkolaczek.

Spotkanie IX.

Zachowania agresywne Przebieg Powitanie i zaproszenie do kręgu. Każde dziecko po kolei wstaje i wita grupę wymyślonym przez sieWychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

Sandra Radomska Niepubliczne Przedszkole „Kubuś Puchatek i Przyjaciele” w Grudziądzu

29


SENSOwne zmysły Marii M. Już w chwili urodzenia rozróżniamy cztery podstawowe smaki, czujemy dotyk, zwłaszcza w okolicy ust, i potrafimy na niego właściwie reagować, słyszymy dobrze dźwięki i rozróżniamy dźwięki mowy ludzkiej. Do trzeciego roku życia rozwijamy się w tempie tak niewiarygodnym, że nigdy potem nie uda nam się do niego powrócić. Nasze półkule mózgowe kształtują miliony nowych połączeń między sobą, a do tego następuje mielinizacja neuronów – wszystko podąża z prędkością impulsów elektrycznych w kierunku ciągłego rozwoju. Zmysły są naszym pierwszym podstawora, dotyczące estezjometrii. Tą wąską nazwą określa się wym narzędziem kontaktowania się z otaczabadanie stopnia dotyku lub innego zmysłu. To prawo jącym nas światem. To właśnie na nich oparła psychologiczne brzmiało: „Zmiana reakcji układu bioloswoją koncepcję pedagogiczną Maria Montesgicznego jest proporcjonalna do względnej zmiany bodźsori – żyjąca 100 lat temu pierwsza włoska koca”, czyli im silniejszy bodziec, tym trudniej nam zauwabieta lekarz. żyć różnicę jego natężenia. Jeszcze prościej: im barMontessori wywodzi nawet wychowanie dziej ktoś ściska nam rękę na powitanie, tym trudniej moralne i estetyczne z kształcenia zmysłów. nam określić, czy to już bardziej boli, czy jeszcze nie. Uważała ona, że zwiększając ilość zauważaGdy dziecko zsiada z „karuzeli” tysięcy doznań nych wrażeń i rozwijając w sobie zdolność dosensorycznych, które zgromadziło od urodzenia do ceniania najmniejszych między wrażeniami trzeciego roku życia, rzucane mimowolną uwagą zmysłowymi, udoskonala się wrażliwość człocoraz to w nowe aktywności i rodzaje otoczenia, wieka i powiększa ilość możliwych do doznama „bodźcowy zawrót głowy”. To jest właśnie nia przez niego przyjemności. Tak Montessori moment, w którym wkracza ono w przygotowaod nerwu przechodzi do szczęścia. ne otoczenie pomocy sensorycznych w metodzie Zakładając, że piękno opiera się na harmoMontessori. To właśnie przygotowane otoczenie nii, a nie na kontrastach, zauważa, że jest ono ma porządkować ogromną ilość zgromadzoniedostępne dla zmysłów nieokrzesanych, któnych przez dziecko bodźców w kategorie. Na re zadowala jedynie silny bodziec. Także liczne początku tylko na poziomie rozumienia, bez i silne bodźce doprowadzają do stępienia zmykonieczności nazywania tych kategorii. Kategosłu i poszukiwania jeszcze silniejszych bodźrie te są pierwszym narzędziem, które pozwala ców. Czy przez 100 lat zmieniło się coś w nadziecku przygotować się do życia, nie tylko szej specyfice? Psychologia uzależnień w wielu do szkoły. Właśnie Montessori i Wygotski aspektach potwierdziła przeczucia Montessori mówią o narzędziach umysłu, które przygobadaniami klinicznymi. towują do życia, czyli nieustannego poznaOpisując łuk odruchowy (receptor – ośrodek wania świata i radzenia sobie z wyzwaniami, nerwowy – efektor) i odruchy bezwarunkowe które ono przed nami stawia. zauważa, że to za pomocą obwodowego ukłaU Montessori znajdziemy cały dział du nerwowego człowiek rozwija się duchowo, pomocy zwanych sensorycznymi. Wyróżgdyż to właśnie przez działanie (pracę, pisanie, nia je ona obok pomocy do ćwiczenia prakmowę) objawia się działalność społeczna, którą tycznego życia, czyli umiejętności samodziś nazwalibyśmy socjalizacją i filantropią. obsługowych, obok edukacji językowej, Przeciwstawia też uzupełnianie wychowamatematycznej i kosmicznej. Do nia za pomocą kultury umysłowej (oderwamateriałów sensorycznych zaliczanie od rzeczywistości), wychowaniu opartemy właśnie te rozwijające zmysły, mu na praktycznym doświadczeniu. Jest ono czyli sztandarową pomoc, będąpodstawą pracy zawodowej wykorzystującej cą emblematem metody – różową otoczenie, czyli dostępną rzeczywistość, niewieżę. Jest to zestaw 10 sześciastety często realizowaną edukacyjnie dopienów w tym samym kolorze, ale różro w wieku dojrzałym, także w naszych czanej wielkości: od sześcianu o boku sach. 10 cm, przez zmniejszający się o 1 cm Źródłem tak dalekich wywodów było pobok, aż do sześcianu o boku 1 cm. wstałe w jej czasach prawo Webera-Fechne- Różowa wieża (nr kat. 500-1020) Jest to odpowiedź na nową umiejęt-


Buteleczki smakowe (nr kat. 500-1280)

ność dziecka przedszkolnego – różnicowanie wzrokowe, dotykowe. Różowa wieża ma wyizolowany jeden problem, jedną kategorię, której pojęcia porządkuje w umyśle dziecka: wielkość. Nie kolor, nie faktura – sama wielkość. Pozwala ona na wprowadzenie pojęć: duży, mały, średni, mniejszy, większy, co dla dziecka jest jedną z podstawowych kategorii. Czy wyobrażają sobie Państwo dziecko w sklepie z obrusami mówiące, że właśnie zakupiony obrus będzie za mały na nasz stół w jadalni, co okazuje się prawdą po powrocie do domu? O 4 centymetry. Takie właśnie mogą być efekty pracy z materiałem Montessori, gdyż na początku pozwala odróżniać znaczne różnice w wielkości (badamy tylko 3 wyraźnie różne wielkości), by potem poprowadzić dziecko, oczywiście w samodzielnej pracy, do zauważania coraz subtelniejszych różnic. Ręka dziecka może „zmierzyć” wielokrotnie każdy sześcian różowej wieży, gdyż dziecko może wykonać ćwiczenie układania ich w odpowiedniej kolejności tyle razy, ile jest mu to potrzebne. Jest to możliwe dzięki wyborowi, który otrzymuje dziecko w przedszkolu Montessori na pracę dowolną. W tym czasie to ono wybiera materiał, z którym chce pracować. Kolejną z podstawowych pomocy w metodzie Montessori są czerwone długie belki. Każda z nich ma taki sam przekrój, ale każda kolejna jest o 10 cm dłuższa. Oczywiście zaczynamy od 10 cm, a kończymy na 1 metrze. Także tu zadaniem dziecka jest porządkowanie pojęć z jednej kategorii. Tym razem jest to długość. Dziecko przenosi najpierw na miejsce pracy każdą belkę, trzymając jej końce i właśnie w ten cudownie prosty sposób jego ręka „zapamiętuje” mimowolnie jak długi jest metr, 10 cm itd. Oczywiście jeszcze nie nazywa ich w centymetrach, lecz za pomocą pojęć długi, dłuższy, najdłuższy, krótki, krótszy, najkrótszy. Za trudne dla 2,5-latka? W niejednym przedszkolu Montessori można zobaczyć, że nie.

Weźmy na warsztat także mniej znany zmysł, zmysł baryczny. Pozwala on oceniać i porównywać ciężkość różnych przedmiotów, czyli w przyszłości między innymi chronić siebie przed nadmiernym przeciążaniem kręgosłupa, czy oceniać w rękach wagę różnych mniejszych przedmiotów. Montessori skonstruowała, w celu kształtowania tego zmysłu, pomoc zwaną tabliczkami barycznymi. Tabliczki wykonane są z trzech różnych gatunków drewna, o różnej ciężkości: lekkie, ciężkie i pośredniej wagi. Gra polega na tym, że dziecko bierze do każdej ręki jedną tabliczkę i ocenia, z zamkniętymi oczami, czy są takie same, a jeśli nie, to która jest cięższa. Gdy dziecko pracuje z tym materiałem samo, może w każdej chwili otworzyć oczy i sprawdzić, czy kolory drewna różnią się i czy dobrze oceniło ciężkość tabliczek. Jest to ukryta w pomocy samokontrola błędu, która to stanowi jedną z podstawowych zasad tej pedagogiki. Umożliwia ona bowiem samodzielną pracę z materiałem, podczas której nauczyciel staje się tylko obserwatorem, badającym z daleka, kiedy dziecko już opanuje umiejętność rozróżniania ciężkości i będzie można je zachęcić do kolejnego wyzwania. Kolejnym ciekawym materiałem są buteleczki smakowe. Wiemy już, że od urodzenia rozróżniamy cztery smaki podstawowe, dlatego też właśnie ich rozróżnianie będzie ćwiczyć ta pomoc. Buteleczki o dwóch kolorach zakrętek będą zawierać przezroczysty płyn bez żadnego specjalnego zabarwienia. Dziecko będzie miało dopasować w pary butelki z tym samym smakiem, lecz o różnych kolorach zakrętek. Cukier, sól, sok z cytryny i soda, to produkty dostępne w każdej kuchni, więc warto jak najwcześniej nauczyć się rozróżniać ich smaki, a z czasem i nazywać. Potem tylko wystarczy dobitnie zwracać uwagę, że na deser będą słodkie truskawki i słone paluszki albo gorzki grejpfrut i kwaśne wiśnie. Ktoś powie – odgrzewane sprzed 100 lat „bułeczki” metody z początków tworzenia się pedagogiki? Nie. To proste sposoby na poszerzanie wachlarza odczuwanych świadomie bodźców. To dobra inwestycja w radość dziecka i jego nieprzygaszone zainteresowanie w poznawaniu świata, odkrywaniu jego tajemnic. Do tego coraz bardziej potwierdzające się w odkryciach psychologii rozwojowej. Bezcenne.

Tabliczki baryczne (nr kat. 500-1160)

Paulina Suberlak educarium inspirujące pomoce dydaktyczne poczytaj więcej na www.educarium.pl

Artykuł promocyjny

Długie belki – czerwone (nr kat. 500-1040)


Zabawy ] Zajęcia ] Scenariusze |

Co w trawie piszczy? Marta Ratajczak Cele zainteresowanie światem przyrodniczym; z rozwijanie słuchu; z kształcenie umiejętności logicznego myślenia; z poznanie mieszkańców łąki. Środki dydaktyczne: plansze edukacyjne prezentujące łąkę i jej mieszkańców, odgłosy zwierząt mieszkających na łące, instrumenty muzyczne (kołatka, grzechotka, dzwonki, tarki), nagranie z odgłosami łąki, osiem jajek (po jajku niespodziance) z solą, chusta do zawiązania oczu, układanka „Mieszkańcy łąki”, kartki, kleje.

go kolegę dźwiękiem swoich grzechotek.

Głodna gąsienica

z

Przebieg Kogo spotkamy na łące? Nauczycielka przygotowuje plansze edukacyjne prezentujące łąkę i jej mieszkańców. Dzieci siedzą w kole, wymieniają nazwy zwierząt, które można spotkać wiosną na łące. z Spacer po łące (opowieść ruchowa). Dzieci ilustrują ruchem treść opowiadania. Wyruszamy na piękną, pachnącą łąkę. Towarzyszy nam delikatna muzyka, odgłosy łąki. Spacerujemy po łące i rozglądamy się dookoła. Nad nami przelatuje kolorowy motylek. Pochylamy się i wąchamy kwiaty. Zrywamy kilka kwiatków, układając piękny bukiet. Skaczemy jak żabki. Chlapiemy się w małej kałuży. Idziemy jak bocian. Podskakujemy jak konik polny. Lecimy, bzyczymy jak pszczoły. Siadamy na kwiatku i wydobywamy nektar. Pracujemy jak mała mrówka. Idziemy jak pająk. Przechodzimy przez gęstą trawę. Idziemy, wysoko podnosząc kolana. Kładziemy się na łące, odpoczywamy. z Mieszkańcy łąki. Nauczycielka przygotowuje pocięte obrazki zwierząt mieszkających na łące, np. motyla, biedronki, ślimaka, pszczoły, żaby. Zadaniem dzieci jest złożenie kilkuelementowej z

32

Cele rozwijanie zainteresowań światem przyrodniczym (poznanie faz rozwoju motyla); z doskonalenie pamięci, spostrzegawczości i uwagi; z doskonalenie percepcji wzrokowej (rysowanie z pamięci); z rozwijanie umiejętności społecznych; z doskonalenie umiejętności plastycznych. Środki dydaktyczne: plansze edukacyjne lub fotografie przedstawiające fazy rozwoju motyla, obrazki motyli (każdego po dwie sztuki), obrazek przedstawiający 5–6 pokolorowanych motyli, taki sam obrazek z motylami do pomalowania dla każdego dziecka, liście wykonane z zielonego brystolu przedziurawione dziurkaczem, bajka Bardzo głodna gąsienica Erica Carle’a, obrazki różnych produktów spożywczych, koła origami, 4–5 zestawów kolorowanek z przysmakami występującymi w bajce, kredki lub farby, nożyczki, klej, papier kolorowy. z

układanki, a następnie naklejenie jej na kartkę i pokolorowanie. z Co słychać na łące? Nauczycielka prezentuje nagrane na CD odgłosy zwierząt mieszkających na łące. Dzieci rozpoznają dźwięki i dopasowują do nich odpowiednie ilustracje. Następnie naśladują odgłosy zwierząt. z Odgłosy łąki. Nauczycielka przygotowuje różne instrumenty muzyczne, m.in. dzwonki, kołatkę, tarkę oraz grzechotkę. Maluchy próbują wydobyć za pomocą instrumentów dźwięk charakterystyczny dla zwierząt mieszkających na łące: tarka – odgłosy żaby, grzechotki – odgłosy pszczoły, kołatka – klekot bociana, dzwonki – odgłosy świerszczy. Następnie nauczycielka rozdaje każdemu dziecku jeden z wyżej wymienionych instrumentów i czyta krótkie opowiadanie na temat łąki i jej mieszkańców. Kiedy wymieni nazwę zwierzęcia, przedszkolak, który ma odpowiedni instrument, wydobywa za jego pomocą dźwięk. z Omijamy owady. Nauczycielka przygotowuje osiem plastikowych pojemników, do których wsypuje sól. Wręcza je dzieciom, które zamieniają się w świerszcze i siadają na podłodze w różnych miejscach sali. Pozostałe maluchy siadają z boku. Przedszkolaki po kolei spacerują po łące z zawiązanymi oczami (z jednego końca sali na drugi), omijając wszystkie świerszcze, które ostrzegają idąceWychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

Przebieg Od larwy do motyla. Nauczycielka przygotowuje plansze edukacyjne bądź ilustracje przedstawiające etapy rozwoju motyla – od jaja aż do pięknego motyla. Omawia poszczególne fazy rozwoju. z Takie same motyle. Zabawa typu „Superpamięć” rozwijająca spostrzegawczość, pamięć i uwagę. Nauczycielka przygotowuje kilkanaście podwójnych obrazków motyli w formacie A4. Dzieci siedzą w kole, w środku koła nauczycielka rozkłada obrazki. Zadaniem maluchów jest znalezienie obrazków do pary. z Kolorowe motyle. Ćwiczenie rozwijające percepcję wzrokową i pamięć. Nauczycielka przygotowuje obrazek z 5–6 motylami pomaz


| Zabawy ] Zajęcia ] Scenariusze

lowanymi na różne kolory. Każde dziecko otrzymuje taki sam obrazek do pokolorowania. Zadaniem przedszkolaków jest pomalowanie owadów według wzoru prezentowanego przez nauczycielkę. Dzieci przez określony czas patrzą na kolorowy obrazek, a następnie starają się pokolorować go z pamięci. Następnie porównują swoją pracę z oryginałem. z Smaczne liście. Nauczycielka przygotowuje liście z zielonego brystolu. Dziurkaczem robi w nich dziurki (1–10 lub 1–20 zależnie od umiejętności dzieci). W każdym liściu powinna być inna liczba dziurek. Zadaniem maluchów jest przeliczenie dziurek, które gąsienica zrobiła w liściu. Aby uatrakcyjnić ćwiczenie, dzieci mogą przeliczać dziurki z zamkniętymi oczami. z Bardzo głodna gąsienica. Przed rozpoczęciem czytania utworu nauczycielka rozkłada na dywanie ilustracje produktów spożywczych, m.in. te, które występują w utworze. Następnie czyta dzieciom bajkę Bardzo głodna gąsienica Erica Carle’a1. Po jej wysłuchaniu maluchy wybierają przysmaki, które zjadła bohaterka bajki (owoce, lody, ciasta, ser, serdelki). Mogą także ułożyć je w odpowiedniej kolejności. Następnie dzielimy dzieci na

grupy pięcio- lub sześcioosobowe. Ich zadaniem będzie wykonanie głodnej gąsienicy, która pożera różne przysmaki. Każda grupa otrzymuje: kolorowanki z przysmakami (które wystąpiły w bajce), koła origami (z których tworzy ciało gąsienicy), papier kolorowy (na nogi, oczy, czółka), kredki lub farby i nożyczki. Najpierw dzieci malują lub kolorują przysmaki, potem je wycinają. Z kół origami tworzą gąsienicę i na każde koło naklejają to, co zjadła. Z papieru kolorowego wycinają pozostałe elementy.

Ślimak i jego mieszkanie Cele rozwijanie zainteresowań światem przyrodniczym; z koncentracja uwagi podczas czytania tekstu; z doskonalenie umiejętności matematycznych; z rozwijanie grafomotoryki; z rozwijanie umiejętności językowych; z rozwijanie kreatywnego myślenia; z doskonalenie motoryki małej (rysowania, lepienia). Środki dydaktyczne: opowiadanie O ślimaku dziwaku H. Bechlerowej, plansze edukacyjne lub zdjęcia przedstawiające zwierzęta i ich mieszkania, z

szary papier, pisaki, zestaw siedmiu kół origami różnej wielkości i w różnych kolorach dla każdego dziecka, klej, kolorowanka ślimaka bez skorupy, dziesięć kół origami różnej wielkości i w różnych kolorach, plastelina, kredki. Przebieg Gdzie mieszka ślimak? Słuchanie opowiadania O ślimaku dziwaku H. Bechlerowej. Wypowiedzi dzieci na temat utworu, a także mieszkań innych zwierząt. Nauczycielka może przygotować plansze edukacyjne, zdjęcia przedstawiające zwierzęta i ich mieszkania. z Skorupa ślimaka. Na dużym arkuszu szarego papieru nauczycielka rysuje zawiniętą skorupę ślimaka. Zadaniem dzieci jest rysowanie skorupy po śladzie. Następnie przedszkolaki rysują swojego ślimaka. z Ślimak z kółek origami. Nauczycielka przygotowuje koła różnej wielkości. Zadaniem dzieci jest ułożenie ich od największego do najmniejszego, aby tworzyły skorupę ślimaka. Dodatkowo można przeliczać koła, które tworzą skorupę. z Ślimak jest… Maluchy siedzą w kole. Nauczycielka prosi o dokończenie następujących zdań: Ślimak ma… Ślimak jest… Ślimak potrafi… W zabawie można wykorzystać nazwy innych mieszkańców łąki: motyla, pszczoły, żaby, biedronki. z Lepienie ślimaków z plasteliny. z

Panienka w kropeczki Cele doskonalenie umiejętności matematycznych; z doskonalenie spostrzegawczości i uwagi; z rozwijanie umiejętności społecznych; z rozwijanie umiejętności plastycznych. Środki dydaktyczne: trzy sylwetki biedronek wykonane z brystolu, czarne kropki (około czterdziestu), Piosenka z ogonkiem (płyta CD Miś z

1 E. Carle, Bardzo głodna gąsienica, Wydawnictwo Tatarak, Warszawa 2013.

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

33


Zabawy ] Zajęcia ] Scenariusze |

i Margolcia), odtwarzacz CD, czerwone koła origami dla każdego dziecka (po dwa jednakowej wielkości), jedno mniejsze czarne koło, czarny papier, klej, zielony papierowy liść dla każdego przedszkolaka, nożyczki, plastelina lub czarne kropki wycięte dziurkaczem. Przebieg Gdzie biedronka zgubiła kropki? Zabawa (typu ciepło – zimno) rozwijająca spostrzegawczość. Nauczycielka przygotowuje sylwetkę biedronki (bez kropek) oraz kilka czarnych kropek. Jedno dziecko opuszcza salę, a my chowamy pierwszą kropkę. Następnie przedszkolak wraca do sali i szuka kropki, a pozostałe maluchy mu w tym pomagają (mówiąc ciepło lub zimno). z Gdzie jest kropka? Zabawa rozwijająca spostrzegawczość i uwagę. Dzieci tworzą koło. Do środka wchodzi jedna osoba zgadująca, gdzie jest czarna kropka, którą przedszkolaki podają sobie za plecami podczas recytowania rymowanki. Kiedy rymowanka się skończy, osoba stojąca w środku musi powiedzieć, kto ma kropkę. Trzeba uważanie obserwować kolegów, którzy starają się dyskretnie podawać przedmiot. Zabawę powtarzamy kilka razy. Dla biedronki kropkę mamy, za plecami ją chowamy. Kropka krąży tu i tam. Gdzie jest kropka, powiedz nam? z Zabawa muzyczno-ruchowa przy piosence Piosenka z ogonkiem. Dzieci siedzą w kole. Podczas zwrotek kołyszą się w prawo i lewo, a podczas refrenu wykonują zaproponowane ruchy: Tylko biedronka – naśladowanie ruchu skrzydełek Nie ma – rozłożenie rąk przed sobą Ogonka – złożenie rąk do tyłu za plecami Nie ma – rozłożenie rąk przed sobą Ogonka – złożenie rąk do tyłu za plecami Biedronka – naśladowanie ruchu skrzydełek z Kropki biedronki. Nauczycielka przygotowuje trzy sylwetki biez

34

dronek. Na każdej z nich umieszcza określoną liczbę kropek (więcej niż siedem). Następnie czyta o przygodach biedronki, która zgubiła kropki. Zadaniem przedszkolaków jest odejmowanie po jednej kropce według opowiadania, a następnie obliczenie, ile kropek jej zostało. Zabawę powtarzamy kilka razy. W poniedziałek pierwsza kropka biedronki wpadła do głębokiej studni. A we wtorek druga kropka poszła na spacer obok płotka. W środę trzecią porwał wiatr na polu. W czwartek czwarta kropka zabawiła u małego kotka. W piątek piąta uciekła do lasu. W sobotę szósta wybrała się w podróż pociągiem. W niedzielę siódma wyszła na spacer z pająkiem. Ile kropek zostało biedronce? z Biedronka na liściu. Nauczycielka przygotowuje dla każdego dziecka: po dwa koła origami w kolorze czerwonym równej wielkości, jedno czarne mniejsze oraz liść w kolorze zielonym (dzieci same wycinają liść), nożyczki, czarną plastelinę (lub czarne kropki wycięte dziurkaczem), kleje. Zadaniem przedszkolaków jest zrobienie biedronki siedzącej na liściu. Dzieci składają czerwone koła na pół, naklejają je delikatnie na mniejsze czarne koło, które tworzy główkę biedronki. Następnie przyklejają czułki i robią kropki z plasteliny.

Wesołe pająki Cele rozwijanie zainteresowań tematyką przyrodniczą; z doskonalenie umiejętności matematycznych; z rozwijanie poczucia rytmu; z doskonalenie zdolności technicznych. Środki dydaktyczne: okazy pająków, lupa, plansze edukacyjne przedstawiające budowę pająka, wełna, trzy sylwetki pająków wycięte z czarnego brystolu, wąskie i długie czarne paski (około czterdziestu sztuk), liczmany, odtwarzacz CD, nagranie Le Basque, czarne brystole, po dwa białe i dwa mniejsze czarne koła dla z

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

każdego dziecka, po osiem czarnych, długich, wąskich pasków, kleje. Przebieg Przyrodnicze obserwacje. Nauczycielka przygotowuje okazy pająków lub plansze przedstawiające pająka i jego budowę. Dzieci omawiają wygląd i budowę owada. z Pajęcza sieć. Zabawa integracyjna z użyciem wełny. Przedszkolaki siedzą w kole. Nauczycielka rozpoczyna zabawę – rzuca wełnę do wybranego dziecka (wcześniej mówi imię osoby, do której rzuca kłębek wełny). Maluch chwyta kłębek i rzuca do kolejnej osoby, a ta do następnej i tak tworzy się wielka pajęcza sieć. Zabawa może trwać tak długo, aż cała wełna zostanie wykorzystana. z Spacer pajączków. Zabawa muzyczna do melodii Le Basque według Batii Strauss. Utwór ma budowę AB-AB. Proste ruchy rytmiczne: Część A – powtarzamy dwa razy Idzie pająk, idzie pająk, idzie pająk, spadł – prawa ręka maszeruje po lewej ręce Idzie pająk, idzie pająk, idzie pająk, spadł – lewa ręka maszeruje po prawej ręce Część B – powtarzamy dwa razy Jest taki zły – cztery razy klaszczemy w ręce I z jednej strony, z jednej strony, już naprawia sieć – kręcimy nadgarstkiem jednej ręki I z drugiej strony, z drugiej strony, już naprawia sieć – kręcimy nadgarstkiem drugiej ręki z Pająki. Nauczycielka przygotowuje dla każdego dziecka: długi, szeroki kawałek czarnego brystolu (z którego przedszkolaki wykonają opaskę na głowę), osiem długich, wąskich, czarnych pasków oraz dwa duże białe i dwa mniejsze czarne koła. Dzieci zginają pocięte paski w taki sposób, aby wyglądały jak nogi pająka. Przyklejają je do opaski. Małe czarne koła naklejają na białe – powstaną oczy, które trzeba przykleić do opaski. z

Marta Ratajczak Przedszkole „Bajkowa Kraina” w Granowie


| Zabawy ] Zajęcia ] Scenariusze

W cyrku Agnieszka Kaczyńska, Małgorzata Kajetanowicz, Beata Mizerska Cele wspomaganie harmonijnego rozwoju dziecka, a szczególnie wyciszenie emocji, odprężenie fizyczne i psychiczne, przywrócenie wewnętrznej równowagi; z kształcenie poczucia bezpieczeństwa i akceptacji swojego ciała; z nawiązanie kontaktu emocjonalnego i fizycznego oraz wzrokowego z partnerem; z rozwijanie wyobraźni muzyczno-ruchowej; z rozwijanie kreatywności i inwencji twórczej dzieci. z

Środki dydaktyczne: chusta animacyjna, lizaki cyfrowe, akcesoria cyrkowe (opaski, maski, kapelusze, kolorowe chustki, krążki, obręcze, piłeczki, laski gimnastyczne), równoważnia, surowce wtórne, płyty CD (muzyka do masażu relaksacyjnego, odgłosy natury, muzyka klasyczna i wesoła muzyka cyrkowa), literatura: Rymowanki-przytulanki M. Bogdanowicz, Bajkowa podróż w krainę muzyki M. Prasowskiej-Zeidler. Przebieg Muzyczne powitanie dzieci przez klauna. Nauczyciel przebrany za klauna ukrywa się pod chustą animacyjną. Zaproszone do zabawy maluchy unoszą chustę i odkrywają niespodziankę. Klaun zaprasza dzieci na wycieczkę. z Samochody. Przedszkolaki dobierają się w trójki – tworzą samochody. Samochody poruszają się w dowolny sposób. Na sygnał nauczyciez

la auta zatrzymują się i następuje zmiana kierowcy. Zabawa toczy się przy dźwiękach ruchu ulicznego. z Burza mózgów „Dokąd jedziemy na wycieczkę?”. Nauczyciel odkrywa maski zwierząt, stroje i akcesoria do zabawy (kolorowe chustki, krążki, obręcze, piłeczki, laski gimnastyczne). Dzieci podają propozycje miejsca, w którym można spotkać różne zwierzęta oraz ludzi posługujących się takimi przedmiotami. z Wielkie przygotowania do cyrkowego przedstawienia. Kreowanie postaci, wchodzenie w role – maluchy wybierają dla siebie dowolne stroje, przybory i akcesoria. Ćwiczą wymyślone przez siebie sztuczki. Dobierają się w pary lub kilkuosobowe zespoły (np. treser i zwierzęta) oraz ustalają, jak będzie przebiegała ich sztuczka.

Cyrkowe przedstawienie Prezentacja cyrkowych postaci i przygotowanych przez nie sztuczek. Przedszkolaki w rytmie muzyki po kolei prezentują się na scenie. Indywidualnie, w parach lub małych zespołach przedstawiają przygotowane przez siebie sztuczki cyrkowe. Każda prezentacja nagradzana jest gromkimi brawami. z „Żonglowanie z klaunem”. Zabawy zręcznościowe z wykorzystaniem piłeczek i lasek gimnastycznych. z Ćwiczenia oddechowe „Odgłosy dżungli”. Przy akompaniamencie muzyki dzieci naśladują odgłosy wydawane przez małpki (dźwięki wysokie) i węże (dźwięki niskie). z

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

Ćwiczenia z wykorzystaniem elementów metody ruchu rozwijającego: Ćwiczenia oparte na relacji „z” – „Lew pokonuje przeszkody”. Dzieci bawią się w parach. Jedna osoba trzyma obręcz, a druga w dowolny sposób przechodzi: pod nią, obok niej, wokół (zamiana ról). – „Tunel”. Chłopcy w klęku podpartym tworzą tunel. Dziewczynki (pieski) przechodzą przez niego, czołgając się (zamiana ról). Ćwiczenia oparte na relacji „przeciwko” – „Siłacze”. Dzieci siedzą tyłem do siebie, stykają się plecami. Na sygnał nauczyciela każdy próbuje przepchnąć partnera na drugą stronę. – „Spychacze”. Przedszkolaki siedzą przodem do siebie z nogami ugiętymi w kolanach. Na sygnał prowadzącego każdy próbuje odepchnąć stopy partnera w przeciwną stronę. Ćwiczenia oparte na relacji „razem” – „Zabawa małpek”. Dzieci w parach siedzą naprzeciwko siebie z nogami ugiętymi w kolanach. Obaj partnerzy na przemian wstają, a potem siadają. z Zakończenie pokazów i powrót do przedszkola (dzieci siedzą jedno za drugim). – Masaż relaksacyjny w rytmie muzyki. – Pożegnanie. z

Agnieszka Kaczyńska, Małgorzata Kajetanowicz, Beata Mizerska Przedszkole nr 16 „Zaczarowany Zakątek” w Warszawie

35


Dobry program

to dobre praktyki Celem wychowania przedszkolnego jest wspomaganie dzieci w nabywaniu umiejętności potrzebnych im w codziennych sytuacjach i przygotowujących do podjęcia nauki w szkole. Podstawą tego procesu jest świadomie wybrany przez nauczyciela program wychowania przedszkolnego. Wymogi ministerialne Program wychowania przedszkolnego to podstawa w pracy każdego nauczyciela zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej w sprawie dopuszczania do użytku w szkole programów wychowania przedszkolnego i programów nauczania oraz dopuszczania do użytku szkolnego podręczników. Decyzję o jego zatwierdzeniu podejmuje dyrektor placówki na wniosek nauczyciela lub nauczycieli, którzy mogą też opracowywać programy samodzielnie lub we współpracy ze sobą (tzw. programy autorskie). Program musi być dostosowany do potrzeb i możliwości dzieci, dla których jest przeznaczony. Powinien też stanowić opis sposobu realizacji celów kształcenia oraz zadań ustalonych w podstawie programowej i zawierać: O szczegółowe cele kształcenia i wychowania, O treści zgodne z treściami nauczania zawartymi w podstawie programowej, O sposoby osiągania celów kształcenia i wychowania z uwzględnieniem indywidualizacji, O metody przeprowadzania analizy gotowości szkolnej dziecka. Użyteczny i przyjazny dla nauczyciela program powinien być zbiorem dobrych praktyk doświadczonych psychologów i nauczycieli. Staje się wtedy niezbędnikiem nauczyciela, jego kompasem i gwarancją skutecznej pracy. Dlatego wydawnictwo Nowa Era opracowało przyjazną nauczycielowi i dziecku publikację „Dziecko w swoim żywiole. Program wychowania przedszkolnego – dobre praktyki”, z którą przygotowanie dzieci do szkoły będzie o wiele łatwiejsze.

Najlepsza koncepcja Program „Dziecko w swoim żywiole” opracowano z myślą o przygotowywaniu dzieci do szkoły, począwszy od najmłodszej grupy przedszkolnej. Dla trzylatków najważniejszy jest proces adaptacji, od którego zaczyna się kształtowanie nastawienia do przedszkola, oraz dobra współpraca

Program „Dziecko w swoim żywiole” zawiera: O regulacje prawne (podstawa programowa i program) O założenia teoretyczne programu i zasady ich realizacji O metody i sposoby realizacji obszarów edukacyjnych O opis rozwoju dzieci w wieku poniemowlęcym i przedszkolnym O arkusze obserwacji i metody przeprowadzania diagnozy O wskazówki pomocne we współpracy placówki z rodzicami

z rodzicami mająca na celu ujednolicenie działań wychowawczych. Program zawiera praktyczne wskazówki, jak złagodzić ten proces i sprawić, by był przyjemny dla dziecka i jego opiekunów. W warstwie merytorycznej zakłada wszechstronny i harmonijny rozwój dziecka, dbając cały czas o jego rozwój społeczny, ruchowy, poznawczy i emocjonalny. Skupia się jednak na konkretnych, najważniejszych dla danej grupy wiekowej umiejętnościach. Program stawia dziecko w centrum zainteresowania, dostosowuje treści do jego potrzeb i możliwości. Indywidualizm przejawia się w stwarzaniu warunków dla inicjatywy i samodzielnych doświadczeń, podążaniu za dzieckiem, uwzględnianiu jego potrzeb i reagowaniu na nie, a w konse-

kwencji w stopniowaniu trudności. Zakłada wspomaganie szczególnych uzdolnień, wspieranie dziecka pracującego szybciej, wyróżniającego się, ale też wspomaganie dzieci z deficytami, pracujących wolniej, ze specjalistyczną opieką włącznie (pedagoga, psychologa, logopedy). Okres przedszkolny to najlepszy czas dla profilaktyki, zapobiegania nieprawidłowościom i wyrównywania szans edukacyjnych. W przedszkolu bardzo ważna jest integracja zajęć i aktywności, dzięki czemu są aktywizowane: rozwój fizyczny, motoryczny, psychiczny i społeczno-emocjonalny oraz procesy poznawcze dzieci. Najszybciej, najbardziej efektywnie i niejako intuicyjnie dziecko rozwija się podczas zabaw z rówieśnikami. W zabawach ruchowych, tropiących, konstrukcyjnych, tematycznych, badawczych, teatralnych i specjalnie aranżowanych zabawach dydaktycznych odnajduje swoje miejsce w grupie, uczy się reguł i zasad współpracy oraz buduje swój system wartości. Nie można pominąć zajęć ruchowych, muzycznych i twórczości plastyczno-technicznej dziecka. Różnorodność proponowanych form aktywności podczas zajęć i naprzemienność ćwiczonych umiejętności pozwala uniknąć nudy i motywuje dzieci do samodzielnego działania. Wtedy najlepiej poznają i rozumieją siebie i świat. Samodzielność w działaniu i doświadczaniu sprawia, że chętniej podejmują wysiłek, starają się, bo widzą efekty własnej pracy. W programie i materiałach na nim opartych zaleca się wykorzystywanie form organizacyjnych i metod pobudzających do działania, ze zwróceniem szczególnej uwagi na zajęcia i zabawy dowolne wyzwalające inicjatywę dziecka, wzmacniające ciekawość poznawczą i inspirujące do dalszych poszukiwań.

Dobre praktyki „Dziecko w swoim żywiole” to nowoczesny program wychowania przedszkolnego będący zbiorem wielu dobrych praktyk tak potrzebnych w codziennej pracy


W rozdziale II przedstawiono założenia teoretyczne programu, zasygnalizowano najważniejsze hasła realizowane szczegółowo w planach pracy, szkicach zajęć i materiałach dla dziecka. W III rozdziale nauczyciel odnajdzie metody i sposoby realizacji obszarów edukacyjnych wychowania przedszkolnego w odniesieniu do poszczególnych grup wiekowych. Cele ujęto w tabeli pokazującej realizację poszczególnych punktów z podstawy programowej wychowania przedszkolnego. W rozdziale IV znajduje się charakterystyka poszczególnych grup wiekowych dzieci przedszkolnych z uwzględnieniem etapów ich rozwoju. O obserwacji i metodach przeprowadzania diagnozy traktuje rozdział V. Oprócz opisu wymagań stawianych dzieciom w danej grupie wiekowej rozdział zawiera ciekawe informacje na temat dziecka zdolnego, z symptomami dysleksji czy ADHD w przedszkolu, a także przydatne arkusze obserwacji dzieci. Rozdział VI opisuje najważniejsze aspekty współpracy placówki z rodzicami: formy współpracy, rady dotyczące adaptacji dziecka do warunków przedszkola, informacje o wspieraniu jego wszechstronnego rozwoju oraz wskazówki do przeprowadzania rozEtapy osiągania celów edukacyjnych zawartych w podstawie programowej oraz przykładowe sposoby ich realizacji mów z rodzicami. Program „Dziecko w swoim żywiole” jest źródłem praktycznej i użytecznej wiedzy. Publikacja każdego nauczyciela wychowania przedW rozdziale I zawarto podstawowe repomoże każdemu nauczycielowi organiszkolnego. To owoc pracy psychologów gulacje prawne dotyczące działań meryzować pracę wychowawczo-dydaktyczną i nauczycieli, teoretyków i praktyków. Zatorycznych przedszkola, czyli podstawę w sposób ciekawy, aktywny i twórczy wiera wiele odwołań do literatury, tak by programową wychowania przedszkolnego oraz pozytywnie wpłynie na kontakty z rozainteresowani mogli pogłębić swoją wieoraz informacje o programie wychowania dzicami. dzę i znaleźć potrzebne informacje. przedszkolnego.

Sam tytuł programu: „Dziecko w swoim żywiole” trafnie charakteryzuje zawartą w nim koncepcję. Dziecko, będąc „w swoim żywiole” – radosne, ciekawe, aktywne, jest również w świecie żywiołów , zgłębiając ich tajemnice i oblicza. Cele edukacyjne dla poszczególnych grup wiekowych zostały ujęte w przejrzystej tabeli, co pozwala łatwo określać umiejętności dla poszczególnych dzieci, np. w grupach mieszanych. Rozwiązania merytoryczne i metodyczne stanowią skarb-

nicę dla nauczycieli, proponując dodatkowo skuteczne i praktyczne rozwiązania dotyczące adaptacji czy nawiązywania właściwej współpracy z rodzicami. Dorota Kucharska, nauczyciel przedszkola z 30-letnim stażem, specjalista w zakresie diagnozy i terapii pedagogicznej, pedagog korekcyjny.

Artykuł promocyjny

Opinia doświadczonego praktyka


Zabawy ] Zajęcia ] Scenariusze |

Czysty las

– leśna edukacja Krystyna Małysiak, Barbara Mizia

Ś

wiat przyrody, ze względu na swoje bogactwo, różnorodność i zmienność, jest niezmiernie interesującym obiektem poznania dla dzieci w wieku przedszkolnym. Bezpośredni kontakt z przyrodą jest dla nich bogatym źródłem wrażeń, przeżyć oraz aktywnego działania, sprzyja także rozwojowi intelektualnemu. Otaczające nas środowisko kryje wiele tajemnic, które można i warto odkrywać. Na takie właśnie wyprawy odkrywcze wyruszyłyśmy z naszymi wychowankami, by poznać środowisko leśne. Nasze działania prowadzone w ramach edukacji przyrodniczo-ekologicznej dotyczyły tematów kompleksowych, realizowanych za pomocą różnych form i metod, które pozwalają na pośrednie i bezpośrednie poznawanie przyrody oraz przyczyniają się do zdobywania wiedzy ekologicznej przez dzieci. Zajęcia miały na celu: z zapoznanie z ekosystemem leśnym; z zapoznanie z wyglądem oraz sposobem życia roślin i zwierząt; z kształtowanie umiejętności obserwowania rzeczywistości przyrodniczej; z uwrażliwienie na zło wyrządzane przyrodzie; z dostrzeganie piękna w obiektach i zjawiskach przyrodniczych; z kształcenie umiejętności współistnienia z przyrodą. Jednym z istotnych elementów w procesie nauczania i wychowania (także przyrodniczego) jest literatura, która doskonale wzbogaca wiedzę dzieci, pogłębia oraz wzmacnia ich przeżycia i doświadczenia związane z przyrodą. Książki adresowane do najmłodszych czytelników przez opisy krajobrazów uczą szacunku dla przyrody. Opowiadania, baśnie, bajki, wiersze i legendy umożliwiają

38

ocenianie postaw i zachowań, jakie prezentują ich bohaterowie. Na podstawie opowiadania Las – czarodziejski dom S. Karaszewskiego i opowiadania Najpiękniejszy pałac Cz. Janczarskiego zapoznałyśmy naszych wychowanków z lasem, jego budową, funkcją, wybranymi roślinami i drzewami. Utwory te ukazały dzieciom bogactwo i kolorystykę środowiska leśnego, w którym można zobaczyć wiele cennych okazów przyrodniczych. Mieszkańców lasu i ich zwyczaje poznały przedszkolaki po wysłuchaniu bajki Spotkał się zając z jeżem M. Kownackiej i opowiadania W letni dzień H. Zdzitowieckiej. Dzięki barwnym ilustracjom zawartym w książkach, chętnie oglądanym przez dzieci, maluchy mogły rozwijać wyobraźnię, sięgać do własnych doświadczeń i wspomnień, a także poznawać rzeczy, z którymi kontakt jest niemożliwy. Las to także dom ptaków. Ich śpiew zachwyca wszystkich, którzy lubią leśne spacery. Jakie ptaki można spotkać w lesie, dowiedziały się przedszkolaki z wiersza Ptasie radio J. Brzechwy. Do gościnnego, zielonego domu zaprosił dzieci krasnal Hałabała, główny bohater książki Z przygód krasnala Hałabały L. Krzemienieckiej. To właśnie z nim zgłębialiśmy różne tajemnice przyrody, to dzięki niemu poznaliśmy prawa rządzące tym światem. Krasnal ukazał dzieciom środowisko leśne w różnych porach roku, zapoznał ich z niektórymi zwierzętami, warunkami ich życia, sposobem odżywiania się, znaczeniem w przyrodzie i z zachowaniem. Kolejne opowiadania ze zbioru Z przygód krasnala Hałabały były źródłem wielu cennych informacji, które dzieci chętnie przyswajały i mogły się nimi pochwalić przed rodzicami i kolegami. Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014


| Zabawy ] Zajęcia ] Scenariusze

Opowiadanie Jak się krasnal Hałabała z borsukiem na spacer wybierali pozwoliło dzieciom dokładniej poznać borsuka, jak również zrozumieć istotę cykliczności w przyrodzie (pory roku, dzień – noc). Utwór O gościach, co nie przyszli na ucztę pogłębił nasze wiadomości na temat ptaków leśnych odlatujących jesienią do ciepłych krajów. Dzieci poznały nazwy tych ptaków, mogły je obejrzeć w książce Tajemnice przyrody. Szata graficzna, wyjątkowo dopracowana, wzbogaciła w atrakcyjny sposób wiedzę i rozwinęła wrażenia estetyczne naszych wychowanków. Przedszkolaki poszerzyły swoją wiedzę o jeżu (jego wyglądzie, zwyczajach i sposobie odżywiania się) na podstawie opowiadania Jak się krasnal Hałabała z jeżami w cenzurowane bawił. Dzieci wykonały jeżyki z plasteliny i wykałaczek. Wszystkie zwierzątka „zamieszkały” w naszym lesie w kąciku przyrody. O zmianach w przyrodzie leśnej na wiosnę maluchy dowiedziały się z opowiadania O wiośnie w lesie i o wiewiórki ważnym interesie. Wzbogaciły też swoją wiedzę na temat życia wiewiórek. Po zajęciach wzięły udział w zabawach dramowych „Spotkanie z wiewiórką”. Co słychać wiosną w lesie? Jak zachowują się ptaki? Dlaczego są tak zapracowane? Odpowiedzi na te i inne pytania dzieci znalazły w kolejnym opowiadaniu L. Krzemienieckiej pt. O śniadanku w szpaczej budce. Krasnal Hałabała opowiedział także o ziołach i kwiatach, które można spotkać w lesie, w opowiadaniu O słonku, o gniewie i o kalinowym krzewie. Dzieci dowiedziały się, jak ważną funkcję pełnią zioła w życiu człowieka. Wiedzę na ich temat maluchy wzbogaciły na podstawie ilustracji zgromadzonych w kąciku przyrody. Z dużym zainteresowaniem dzieci wysłuchały opowiadania o korzyściach, jakie przynosi nam las. Poznały też drzewa i ich owoce. Do tego celu wykorzystałyśmy opowiadanie O krasnalu, o leszczynie i o wieńcu z orzechów. Dostrzeganie cykliczności i różnorodności w przyrodzie (zależ-

nie od pór roku) było głównym celem zajęć z opowiadaniem Jak się krasnal z sójkami za morze wybierał L. Krzemienieckiej. Spotkania z krasnalem Hałabałą zakończyliśmy konkursem „Co wiesz o lesie?”. Dzieci mogły wykazać się wiedzą zdobytą na zajęciach. W nagrodę najlepsi uczestnicy otrzymali drobne upominki, a pozostali pamiątkowe dyplomy. Ważną rolę w poznawaniu środowiska leśnego odegrały spacery i wycieczki, które są formą zajęć bardzo lubianą przez dzieci. Walory wycieczki to przede wszystkim bezpośredni kontakt z przyrodą, zetknięcie się w warunkach naturalnych ze zjawiskami przyrodniczymi, poznanie rzeczy i zjawisk wszystkimi zmysłami. Wycieczka uwrażliwia na piękno, jest impulsem do rozwoju zainteresowań, kształtuje stosunek do otaczającego nas świata. Nieodzownym towarzyszem maluchów podczas leśnych wędrówek była literatura. Przed wejściem do lasu dzieci wysłuchały wiersza H. Bechlerowej Może zobaczymy, z którego dowiedziały się, jak należy zachować się w lesie. Krasnal Hałabała (maskotka) przypomniał wszystkim zasady, których należy przestrzegać podczas wędrówek po lesie: z Nie oddalamy się od grupy. z Nie hałasujemy – las jest domem zwierząt. z Niczego nie niszczymy (roślin, mrowisk itp.). z Ostrożnie obchodzimy się z napotkanymi drobnymi zwierzętami, którym chcemy się przyjrzeć. z Nie śmiecimy. z Zgłaszamy pani coś, co nas zaniepokoiło. Nasza wyprawa do lasu przebiegała pod hasłem „W poszukiwaniu wiosny”. Podczas spaceru po lesie dzieci słuchały śpiewu ptaków, próbowały rozpoznać drzewa i kwiaty. Dużo radości dostarczyły zabawy ruchowe typu: „Na leśnej polanie”, „Wiewiórki do dziupli”, „Ptaki do gniazd”, a także naśladowanie głosów skrzydlatych mieszkańców lasu. W czasie wycieczki maluchy wysłuchały wierszy W lesie Cz. Janczarskiego i Zielone serce Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

R. Piskorskiego. Na ich podstawie mogły ocenić zachowanie przedszkolaków na leśnej polanie. Dowiedziały się również, co szkodzi lasom, a co im pomaga. „Zaprzyjaźnijmy się z przyrodą” to temat następnej wyprawy, której celem było obserwowanie i dalsze poznawanie środowiska leśnego z wykorzystaniem lup i lornetki. Dzieci przyglądały się ptakom, pracy mrówek, oglądały pająka, napotkane kwiaty, krzewy i drzewa. Mogły obejrzeć wąwóz i rosnący tam bluszcz, co było okazją do przypomnienia o konieczności ochrony niektórych gatunków roślin. W maju odwiedziliśmy Nadleśnictwo w Rybniku. Dzieci obejrzały okazy niektórych zwierząt leśnych, poznały też warunki ich życia na podstawie filmu przyrodniczego. Spacerowały po leśnej ścieżce edukacyjnej w towarzystwie pani z nadleśnictwa, która bardzo ciekawie opowiadała o zwierzętach i napotkanej roślinności. Przedszkolaki przekonały się, że można cieszyć się bogactwem lasu, nie niszcząc drzew, nie łamiąc gałęzi, nie płosząc zwierząt. Maluchy podziękowały za wspólną wędrówkę po lesie i wręczyły leśniczemu obrazek W lesie. Najwięcej wrażeń dostarczyła przedszkolakom wycieczka do parku leśnego znajdującego się w Ustroniu. Bezpośredni kontakt ze zwierzętami pozwolił dzieciom lepiej poznać niektóre z nich. Z wielkim zaciekawieniem obserwowały wesołe zabawy wiewiórek, loty sokoła. Mogły z bliska zobaczyć jastrzębia i całą rodzinę dzików. Zaprzyjaźniły się także z sarenką, która spacerowała z nami leśnymi dróżkami. Takie spotkanie ze zwierzętami rozbudziło w dzieciach potrzebę opiekowania się nimi. W czasie odpoczynku przedszkolaki słuchały zagadek Jakie to zwierzę?, wysłuchały też humorystycznych wierszyków J. Brzechwy, których bohaterami są zwierzęta leśne. Bardzo ważną rolę w poznawaniu środowiska przyrodniczego odegrał kącik przyrody, który urządziłyśmy pod hasłem „Las to gościnny i piękny dom”. Wśród iglastych i liściastych drzew (wykonanych z kartonu) znala-

39


Zabawy ] Zajęcia ] Scenariusze |

zły schronienie wiewiórki, jeże, sarenki, które dzieci przygotowały na zajęciach plastycznych. Swoje oblicze „nasz las” zmieniał wraz z nastaniem kolejnych pór roku. Najbardziej kolorowo zrobiło się w nim na wiosnę, kiedy to na leśnej polanie pojawiły się przebiśniegi, stokrotki i ptaki zrobione z kolorowego papieru. Leśnego porządku pilnowała Baba-Jaga (kukiełka), która zamieszkała w chatce pod sosną. W tej bogatej scenerii leśnej przedszkolaki chętnie słuchały bajek, np. o Czerwonym Kapturku oraz Jasiu i Małgosi. W trakcie poznawania ekosystemu leśnego i na podstawie wiersza Białe rumianki H. Szayerowej zainteresowałyśmy wychowanków różnymi ziołami i ich znaczeniem dla zdrowia człowieka. W naszym kąciku przyrody znalazły się bukiety z ziół i zielniki. Degustacja herbatek ziołowych oraz „kosz z zagadkami ziołowymi” pozwoliły na uściślenie i uporządkowanie wiadomości o roślinach używanych w lecznictwie. Kącik przyrody był także miejscem obserwacji jej darów przynoszonych z wycieczek i spacerów oraz przez dzieci z domów. Świat przyrody, którego nie możemy bezpośrednio obserwować, przybliżałyśmy przedszkolakom za pomocą albumów, książek i ilustracji wyeksponowanych w kąciku książki. Często zmieniający się i odpowiednio dobrany księgozbiór wzbogacił wiedzę dzieci. Ciekawe książki zachęcały do wypowiedzi, stawiania pytań, opowiadania o obrazkach. Największym zainteresowaniem przedszkolaków cieszyły się takie pozycje, jak: Tajemnice przyrody i ich poznawanie dzień po dniu (B. Montmorillon), Co pełza i hasa po polach i lasach (L. Konopiński), Ciekawe, dlaczego sosny mają igły, i inne pytania na temat lasów (J. Gaff), Ciekawe, dlaczego drzewa mają liście, i inne pytania na temat roślin (A. Charman). Dzieci z wielkim entuzjazmem reagowały na odkrywane przez siebie tajemnice przyrody, z zachwytem opowiadały o wędrówkach po lesie, a swoje spostrzeżenia czyniły tematem prac plastycznych, które były eksponowane na wystawach w holu przedszkola.

40

Obserwując emocje maluchów w kontaktach z przyrodą, postanowiłyśmy, że będą one inspiracją do podjęcia pierwszych prób literackich. Powstały wierszyki-rymowanki, które doskonale ilustrują dziecięce przeżycia wywołane kontaktem z przyrodą. Zaśpiewaj, kukułko, wesołą piosenkę, a ja ci dam za to ziarenek w podzięce. Mateusz (4 lata) Wkoło już zielono, bo to przecież wiosna, pora kolorowa, wesoła, radosna. Zakwitły stokrotki, śpiewają skowronki. Wszystkie drzewa, krzewy wypuściły pąki. Marta (5 lat) Przy okazji poznawania środowiska leśnego postanowiłyśmy kształcić wrażliwość ekologiczną naszych wychowanków, wyrobić w nich przekonanie, że człowiek może ratować przyrodę. Ogromną radość sprawiło dzieciom sadzenie drzew, ponieważ czynność tę wykonywały z pomocą rodziców. Drzewka, które otrzymałyśmy z Wydziału Ekologii w Wodzisławiu Śląskim, posadziliśmy w ogrodzie przedszkolnym. Z wierszy Drzewo W. Kozłowskiego i O co prosi drzewo K. Kubata przedszkolaki dowiedziały się, co jest niezbędne do wzrostu roślin, jak należy dbać o drzewa i w jaki sposób może im zagrażać współczesna cywilizacja. Opowiadanie Na ratunek lasom zachęciło dzieci do udziału w zbiórce makulatury. Dzięki ogromnemu wsparciu rodziców udało nam się zebrać sporą sumę pieniędzy i zorganizować wycieczkę do parku leśnego w Ustroniu. Olbrzymią troskę o środowisko leśne maluchy przejawiały po wysłuchaniu wiersza Gdyby nie było lasu F. Kobryńczuka. Zaproponowałyśmy naszym wychowankom uczestnictwo w akcji „Sprzątanie świata”. Uporządkowaliśmy teren pobliskiego tzw. lasku szkolnego. Z wiersza Ochrona środowiska E. Burakowskiej dzieci dowiedziały Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

się, jakie działania mogą podjąć dla dobra środowiska przyrodniczego. Na zajęciach plastycznych przedszkolaki wykonały różnymi technikami plakaty o tematyce ekologicznej, które można było podziwiać podczas Marszu Ekologicznego zorganizowanego przez nas w czerwcu. Dzieci przebrane za zwierzątka leśne maszerowały ulicami osiedla. Transparenty z hasłami ekologicznymi zachęcały mieszkańców do ochrony środowiska przyrodniczego oraz ograniczenia ilości wytwarzanych przez nich śmieci. Zdobytą wiedzę z zakresu ekologii wychowankowie propagowali na terenie naszego przedszkola, zapraszając inne grupy i rodziców na spektakl teatrzyku według A. Maj Leśna szkoła dzieci woła. Wzbogaciliśmy w ten sposób wiadomości maluchów na temat warunków życia zwierząt leśnych, pokazaliśmy wszystkim, jak należy dbać o las. Na zajęciach Co nam daje las? wiele uwagi poświęciłyśmy zagadnieniom związanym z oszczędnością papieru. W przystępny sposób zapoznałyśmy dzieci z jego produkcją. Prowadziłyśmy rozmowy na temat: Co zrobione jest z papieru? Ponieważ papier jest nieodzownym elementem naszego życia, wszyscy musimy go oszczędzać, również przedszkolaki, i to nie tylko przez zbiórkę makulatury. Dzieci doskonale bawiły się starymi gazetami, które wykorzystałyśmy do malowania, w zabawach ruchowych i muzycznych. Wycinanie obrazków z kolorowych czasopism i tworzenie z nich ciekawych prac plastycznych było doskonałym ćwiczeniem usprawniającym manualnie. Teksty pisane większą czcionką wykorzystałyśmy w nauce czytania. Dzieci podkreślały poznawane litery i w ten sposób je utrwalały. Ze starych gazet wykonaliśmy masy plastyczne, z których powstały różne „ulepianki”, również te związane ze środowiskiem leśnym: grzyby, jeże, motyle, ptaki. Wykorzystałyśmy także tzw. nieużytki do wykonania prac przestrzennych, które zdobiły salę zajęć i hol przedszkola. Bardzo pomocna w rozwijaniu wiedzy dzieci o środowisku leśnym, jego


| Zabawy ] Zajęcia ] Scenariusze

ochronie i zagrożeniach okazała się książka Ch. Rettl Detektyw Orzeszek, z której często korzystaliśmy. Jej główny bohater – wiewiórka – w sposób zabawny i ciekawy rozwiązuje problemy leśnych zwierząt i pokazuje, jakie niebezpieczeństwa grożą środowisku leśnemu ze strony człowieka. Bogata szata graficzna książeczki zachęcała najmłodszych do wypowiadania się na temat barwnych ilustracji. Spotkania z detektywem Orzeszkiem zakończyły się sformułowaniem zasad, które pomogą chronić las. Przyjaciel przyrody: Nie zrywa niepotrzebnie roślin. Nie wycina znaków na korze drzew. z Nie płoszy zwierząt. z Nie wyrzuca w lesie śmieci. z Nie rozpala w lesie ogniska. z z

Dzieci wyuczyły się na pamięć tych zasad i przyrzekły ich przestrze-

gać. W nagrodę otrzymały odznakę „Przyjaciel przyrody”. * * * Po zajęciach o środowisku leśnym i o tematyce ekologicznej, obserwacjach oraz rozmowach z maluchami i ich rodzicami można stwierdzić, że przedszkolaki zrozumiały i zapamiętały podstawowe wiadomości o zjawiskach przyrodniczych występujących w lesie. Nauczyły się właściwego korzystania z zasobów lasu oraz jego ochrony. Były świadome tego, że życie bez przyrody jest niemożliwe. Nabrały przekonania, że życie roślin i zwierząt zależy od człowieka, a wszelkie zmiany ekologiczne wpływają na nas samych. Pogłębiły więź emocjonalną z przyrodą i wrażliwość na jej piękno. Dzięki spotkaniom z przyrodą przedszkolaki szybciej przyswajały i zapamiętywały wiadomości oraz zaspokajały swoją ciekawość.

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

Przez zabawy badawcze i obserwację nauczyły się myślenia przyczynowo-skutkowego i wnioskowania. W czasie wycieczek i spacerów ogromną radość sprawiało im odkrywanie czegoś nowego i nieznanego, samodzielnie dochodziły do praw natury. Proponowana przez nas literatura była doskonałym sposobem na wzbogacenie wiedzy dzieci, pogłębienie oraz wzmocnienie ich przeżyć i doświadczeń związanych z przyrodą. Literatura oddziaływała na nie zarówno słowem, jak i obrazem. Była źródłem wiedzy, mobilizowała do działania dzięki przykładom zachowań i rozwiązań różnych problemów. Często była punktem wyjścia do wspólnych działań poznawczych pogłębiających zainteresowania przyrodnicze. Krystyna Małysiak, Barbara Mizia Publiczne Przedszkole nr 9 w Wodzisławiu Śląskim

41


Zabawy ] Zajęcia ] Scenariusze |

Koło czy kula? Joanna Sochacka Cele kształtowanie pojęć geometrycznych, zapoznanie z kulą jako figurą przestrzenną; z porównanie kuli z kołem, szukanie cech wspólnych i różnic; z wdrażanie do wypełniania zadań podczas zajęć; z wdrażanie do pracy w zespole, kształtowanie poczucia odpowiedzialności za wspólną pracę. z

Środki dydaktyczne: kula plazmowa, obrazki z przedmiotami w kształcie koła i kuli, przedmioty o kształcie kolistym i kulistym (jabłko, pomarańcza, burak, pomidor koktajlowy, nakrętka do słoika, podstawka do kwiatów, krążki, piłki duże i małe), piłeczki pingpongowe, talerze, chusta animacyjna, piłka, plastelina, worek, płyty CD, nożyczki, ołówki, kartki białe, krepina, klej, duże kartony z konturem pnia drzewa, brązowa farba, ciasteczka okrągłe i kuleczki jako poczęstunek dla dzieci. Przebieg Nauczycielka podczas nieobecności dzieci przypina obrazki przedstawiające kuliste przedmioty, np.: układ planet, piłki, pomidory, bombki, korale, oraz obrazki w kształcie koła: talerz, nakrętka do słoika, płyta

42

CD, koła olimpijskie, i zasłania je papierem. z Powitanie piosenką Ach, jak miło widzieć cię… na melodię Mam chusteczkę haftowaną: Ach, jak miło widzieć cię – dzieci biorą się za ręce w parach i kręcą się w kółko Grzecznie przywitajmy się – dzieci kręcą się w drugą stronę Uściśnijmy prawe dłonie – ściskają prawe dłonie I pochylmy się w ukłonie – kłaniają się wzajemnie z Czarodziejska kula. Dzieci oglądają kulę plazmową i wypowiadają się na jej temat – do czego może służyć? Nauczycielka zwraca uwagę na jej kształt – jest to figura przestrzenna, której nie można płasko położyć na stole, a poruszające się w środku włókienka w ciekawy sposób pokazują pole kuli. z Uwaga! Do lampy plazmowej nie mogą zbliżać się osoby z wszczepionym rozrusznikiem serca, gdyż silne pole elektryczne zakłóca jego pracę. z Plastelinowe czary. Nauczycielka robi kulkę z plasteliny. Następnie przykłada ją do płaskiej powierzchni i zgniata, pokazując, że z kuli powstało koło. Dzieci wykonują podobne przekształcenia, sprawdzają, jak duże koło można zrobić z ich kul.

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

Poznanie cech kuli. Przecięcie pomarańczy na dwie równe części (przez środek); określenie kształtu, jaki powstał po przecięciu owocu; wyjaśnienie, że środek każdej kuli po przecięciu ma kształt koła. z Oglądanie i nazywanie kulistych i kolistych przedmiotów przedstawionych na obrazkach przypiętych wcześniej do tablicy. Przypięcie wyrazów koło i kula. Szukanie innych pomysłów na zastosowanie przedmiotów w kształcie koła i kuli – korzystanie z doświadczeń dzieci. W związku z tym, że trwały Igrzyska Olimpijskie w Soczi, na jednym z obrazków były koła olimpijskie; omówienie kolorów kół olimpijskich: niebieskie – Europa, czarne – Afryka, czerwone – Ameryka, żółte – Azja, zielone – Australia. Zwrócenie uwagi, że wszystkie przedmioty, na kartce mają kształt koła i są płaskie, a w rzeczywistości takie przedmioty są kuliste, a więc przestrzenne. z


| Zabawy ] Zajęcia ] Scenariusze

Czarodziejski worek. Tradycyjny worek, w którym są przedmioty w kształcie koła i kuli: jabłka, pomarańcze, małe piłki, nakrętki, podstawki, talerzyki… Dzieci zgadują, czy jest to koło, czy kula, a następnie próbują rozwiązać zagadkę, co trzymają w ręce. Wylosowany przedmiot wkładają do odpowiedniego kosza z napisem koło lub kula. z Szukanie kół i kul. Wyszukanie w sali przedmiotów, które są w kształcie kół i kul, włożenie ich do odpowiedniego kosza, określenie wspólnych cech tych przedmiotów: – w czym są podobne do siebie? (można je turlać, z każdej strony są wypukłe, zaokrąglone); – czym różnią się od kół? (koła są płaskie, można je przyłożyć do powierzchni stołu). z Sztorm i bilard. Zabawy z chustą animacyjną. Nauczycielka podkreśla, że chusta jest w kształcie koła, a piłka w kształcie kuli. Bilard – dzieci trzymają końce chusty i wspólnie próbują wprowadzić piłkę do dziurki na środku. Sztorm – dzieci odbijają piłkę na chuście jak najdłużej. z Kelner. Nauczycielka rozdaje dzieciom plastikowe talerzyki i piłeczki z

pingpongowe. Zadaniem przedszkolaków jest niesienie ,,zamówienia” według polecenia nauczycielki: lewą lub prawą ręką, szybko, wolno… z Koło i kula. Praca zespołowa (plastyczna) przy stolikach: – dzieci odrysowują koła od płyty CD, wycinają je po linii, naklejają na kontur drzewa (po 1–2 koła); – robią kuleczki z krepiny, naklejają je pod drzewem, na drzewie; – wypełniają kontur drzewa za pomocą palców maczanych w brązowej farbie – tworzą małe kółeczka. W celu utrwalenia różnic między kołem a kulą można przeprowadzić inne zabawy: z Zabawy z kołami. Dzieci otrzymują po jednym kole w wybranych kolorach, różnej wielkości; nazywanie, określanie koła, np. duże, małe, zielone, czerwone… Dzieci poruszają się przy dźwiękach muzyki, podczas przerwy wykonują polecenia nauczycielki, np.: dobierają się w pary koła takiej samej wielkości; dobierają się w pary koła takiego samego koloru; podskakują te dzieci, które mają koła czerwone i zielone; klaszczą te maluchy, które mają wielkie koła.

Gdzie jest koło? Kolorowe koło mamy, za plecami je chowamy. Koło krąży tu i tam. Gdzie jest koło? Pokaż nam? z Minimasażyk. Dzieci kreślą na plecach kolegi określone kształty, mówiąc rymowankę: Koło małe, koło duże, głowa prosto, ręce w górze. Ręka prawa, ręka lewa, tak kołyszą się nam drzewa. z

Joanna Sochacka Przedszkole nr 64 im. Przyjaciół Kubusia Puchatka w Warszawie

Przysłowia są dobre na każdą porę roku Pisze pani na tablecie, zima przyjdzie do nas w lecie. Na to pan jej odpowiada: – Co mi pani tutaj gada? W czerwcu się okaże, co nam Bóg da w darze. Kinga Grzesiak

W maju jak w gaju, bo wszystko rośnie: kwiaty na polance i szyszki na sośnie. Małgorzata Głowacka

W maju jak w gaju, na brzegu ruczaju. Pszczoła bzyczy, tam coś kuka, dzięcioł w drzewo głośno stuka. Słowik trelem swym upaja, w krzaku śpiewa ptasia zgraja. Anna Kwiatkowska

Pszczoła, motyl, czy może żuk? Ktoś puka w okienko, bo słyszę – „puk, puk”. A w maju, jak w gaju wciąż pachną bzy – dziś będziesz szukać mnie Ty. Selwana Szołek

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

43


Zabawy ] Zajęcia ] Scenariusze |

Szacunek

dla drugiego człowieka

Dominika Wojtek

E

dukacja w duchu różnorodności wiąże się z wychowaniem do równości, szacunkiem dla drugiego

człowieka, który różni się od nas, pochodzi z innej kultury lub jest innej rasy, mówi innym językiem, wyznaje określoną religię lub boryka się z jakąś ułomnością fizyczną

bądź psychiczną. Warto pamiętać, że tolerancja odnosi się do ludzi, nie do czynów. Oznacza to szacunek dla drugiego człowieka takiego, jakim jest, ale nie dla jego zachowań nie-

O kotku, który szukał czarnego mleka Był raz biały kotek, który miał przyjaciela – czarnego kotka. Biały kotek koniecznie chciał być taki sam jak jego przyjaciel. – Po co ci to? – pytał ten czarny. – Mnie wcale nie przeszkadza, że ty jesteś inny niż ja. – A ja bym wolał być taki sam – mówił biały. – I będę taki, zobaczysz! Kogo tylko spotkał, pytał, co robić, żeby być czarnym. Sowa, która po nocy lata, poradziła mu: – Jeżeli przez trzy dni i trzy czarne noce będziesz siedział w czarnej piwnicy, staniesz się czarny. Możesz mi wierzyć, stara jestem i mądra. Siedział biały kotek w ciemnej piwnicy, świata nie widział. Wyszedł i przejrzał się w lusterku. Jak był biały, tak został, tylko schudł trochę, bo nic nie jadł przez trzy dni w tej czarnej piwnicy. Wrona, która siadywała na kominie, dała inną radę. – Czy próbowałeś wyskoczyć kominem? – pytała kotka. – Nie. – Spróbuj. Zobaczysz, nikt cię nie pozna, tak się odmienisz. Zakradł się kotek do komina i kominem wyskoczył na dach. – Czarniejszego kota, jak żyję, nie widziałam! – zachwycała się wrona. I kotek nie mógł się nacieszyć. Ale radość trwała tylko jeden dzień. Drugiego dnia wiał straszny wicher. Jak dmuchnął, zwiał czarne sadze z kotka. Biały kotek nie był teraz ani czarny, ani biały, tylko brudny. Mył się pół dnia. A przez drugie pół martwił się na nowo. – Źle mi radziła sowa, źle radziła wrona. Pójdę do żaby. Ale żaba była zielona i znała się tylko na zielonym kolorze. Na ten kolor kotek nie miał ochoty. – Zapytam sroki. Ona jest trochę czarna, trochę biała. Może dobrze poradzi. 44

Sroka kiwała głową, udawała bardzo mądrą. Wreszcie powiedziała: – Musisz pić czarne mleko. – Skąd ja wezmę czarne mleko? – Od czarnej krowy. Od takiej, która nie ma ani jednej białej plamki. Wziął kotek dzbanek i poszedł szukać czarnej krowy. Wcale to nie było łatwe. Każda miała jakąś białą plamkę. Nareszcie znalazł zupełnie czarną krowę. Stała w lesie, jadła czarne jagody i patrzyła wokoło czarnymi oczami. – No, ta na pewno da mi czarnego mleka! – ucieszył się kotek i prosi: – Czarna krowo, daj mi czarnego mleka! Krowa mruknęła coś pod czarnym nosem i dała kotkowi… białego mleka. Kotek o mało się nie rozpłakał. „To na pewno dlatego, że jest dzień. W dzień nawet czarne mleko wydaje się białe” – pomyślał kotek. Przyszedł do krowy w nocy. Krowa chętnie dała kotkowi mleka. Wypił pół dzbanka. Rano przejrzał się w lusterku. Był biały. I reszta mleka w dzbanku też była biała. Wrócił biały kotek do swojego czarnego przyjaciela. – Nie znalazłem czarnego mleka. Nie będę szukał więcej! Został z czarnym kotkiem. I zaraz wypili obaj z dzbana białe mleko.

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014


| Zabawy ] Zajęcia ] Scenariusze

akceptowanych społecznie. Kłamstwu, kradzieży, agresji, obrażaniu, znieważaniu innych mówimy stanowczo NIE. Omawianie tych problemów jest ważne dla dziecka, ponieważ wzbogaca to jego osobowość oraz ułatwia przyszłą integrację w społeczeństwie. Załączony scenariusz zajęć przewidziany jest dla najstarszych przedszkolaków. Wszyscy różnimy się od siebie i równocześnie jesteśmy tacy sami Cele z dostrzeganie różnic i podobieństw między ludźmi; z zwrócenie uwagi na to, że każdy z nas jest inny, i akceptowanie tej inności. Przebieg Zabawa „Rozpoznaj, kto to”. Dzieci za pomocą dotyku rozpoznają i nazywają po imieniu innych uczestników zabawy. z Słuchanie opowiadania H. Bechlerowej O kotku, który szukał czarnego mleka. Rozmowa na temat opowiadania i przesłania, jakie niesie ze sobą. z Oglądanie ilustracji przedstawiających dzieci z różnych stron świata. Rozmowa na temat inności, odrębności i tolerancji wobec nich. z Wykonanie pracy plastycznej „Obrazek dla mojego przyjaciela z Afryki”. Dzieci w swojej pracy wykorzystują różne materiały plastyczne, łączą je, dokonują samodzielnych wyborów. Zorganizowanie wystawy prac. Dominika Wojtek Niepubliczne Przedszkole „Pod Muchomorkiem” w Zbąszynku

Życie motyla Wiosną w przedszkolnych ogrodach pojawiają się owady długo oczekiwane przez dzieci. Są wśród nich motyle zachwycające maluchy swoją delikatnością, pięknymi kolorami i wzorami skrzydeł. W przyrodzie motyle i ćmy odgrywają bardzo ważną rolę: zapylają rośliny doprowadzając do powstania nasion, są pokarmem dla wielu zwierząt, a z kokonów niektórych gatunków wyrabia się cenny jedwab. Równocześnie należą jednak do bardzo licznej grupy szkodników. Ich gąsienice żerują na roślinach uprawnych, atakują drzewa owocowe i potrafią zniszczyć ogromne obszary leśne, szczególnie te, w których jedynymi gatunkami drzew są rośliny szpilkowe. Przemiana gąsienicy w poczwarkę, a następnie w dorosłą postać motyla (imago) jest często tematem rozmów z przedszkolakami. Gąsienice bywają ciekawym przedmiotem obserwacji, a także okresowej hodowli prowadzonej w przedszkolu. Dzieci włączają się też często w akcję ratowania kasztanowców przed szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem. Wkładka zamieszczona w numerze może posłużyć do wyjaśnienia i zobrazowania cyklu przemian, jakie w swoim życiu przechodzi motyl.

Cykl przemian Jajo Jaja są składane przez samice motyli najczęściej bezpośrednio na roślinie żywicielskiej (zwykle na spodniej stronie liścia). Jaja są różnego kształtu: od kulistych przez owalne i elipsoidalne do beczułkowatych lub spłaszczonych. Czas trwania stadium jaja jest bardzo różny i wynosi od kilku dni do nawet roku. Tuż przed wylęgiem młodej gąsieniczki osłonka jaja staje się delikatniejsza i bardziej przezroczysta – widać przez nią małą gąsieniczkę.

Larwa zwana gąsienicą Młoda gąsieniczka przegryza wierzchołek jaja, wychodzi na liść i spożywa swój pierwszy w życiu posiłek, jakim jest jej własna skorupka jajowa. Dopiero po jej zjedzeniu zaczyna wędrować po roślinie, by znaleźć najmłodsze, najdelikatniejsze i najsmaczniejsze listki. W trakcie rozwoju gąsienica przechodzi kilka okresów zwanych linkami. Wymiana naskórka, czyli linienie, pozwala jej na wzrost. Po okresie żerowania następuje przepoczwarczenie.

Poczwarka Gdy gąsienica znajdzie już odpowiednie miejsce do przepoczwarczenia, wtedy zależnie od typu poczwarki wykonuje ona oprzęd z jedwabnej nici lub przyczepia się jedwabną nicią do podłoża. W trakcie stadium poczwarki całkowicie zmienia się ciało owada: zanika gryzący aparat gębowy, a wykształca się ssący, zanikają larwalne narządy wewnętrzne, reorganizuje się układ pokarmowy, wykształca się układ rozrodczy i pojawiają się skrzydła. Długość stadium poczwarki jest różna u różnych gatunków i trwa od kilkunastu dni do kilku lat. Po okresie spoczynkowym, kiedy w poczwarce wykształciły się już wszystkie organy motyla dorosłego, następuje wylęg motyla.

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

45


Zabawy ] Zajęcia ] Scenariusze |

Prezent dla mamy Maria Gołębiewska

Cukierkowy naszyjnik Materiały: kartka z bloku technicznego formatu A3, papier ozdobny, kolorowa tasiemka lub włóczka, dziesięć cukierków. Wykonanie: dzieci malują lub rysują laurkę dla mamy. Następnie przygotowują elementy do wykonania kolii: włóczkę lub tasiemkę tną na 10-centymetrowe kawałki. Na każdym końcu cukierka przywiązują kawałki włóczki, a następnie łączą nimi cukierki, tworząc kolię. Cukierkowy naszyjnik trzeba owinąć laurką i opakować papierem ozdobnym, a jego końce zawiązać tasiemką, aby powstał duży cukierek niespodzianka.

DLA MAMY Niedźwiadki poszły na łąkę po kwiatki. Wilczurki rysują laurki. Lisiątka będą dzisiaj same norkę sprzątać. Sikorki nawlekają na sznurek paciorki. A co dzisiaj dostanie mama zajęczyca? O, tego nikt nie wie, bo to tajemnica. Joanna Papuzińska 46

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014


| Razem z rodzicami

Współpraca z rodzicami w rozwijaniu kompetencji emocjonalnych dzieci Przedszkolak pozostaje w zasięgu oddziaływań systemu zarówno przedszkolnego, jak i rodzinnego. Dlatego wskazane jest, aby praca pedagoga i nauczycieli była wspierana przez pracę rodziców. Magdalena Gajtkowska, Patrycja Wesołowska

A

by skutecznie i efektywnie wspomagać dziecko w jego rozwoju oraz wspierać je w radzeniu sobie z trudnościami, należy pracować nie tylko z samym maluchem, lecz także z jego rodzicami. To właśnie rodzina jest podstawowym środowiskiem wychowawczym dziecka, opiekunowie zaś są dla niego osobami znaczącymi, z którymi łączą go szczególne więzi. Jak pisze Karolina Appelt, rodzice są pierwszymi ważnymi osobami, które pojawiają się w życiu dziecka, towarzyszą mu w jego rozwoju najdłużej. To właśnie oni w głównej mierze stwarzają maluchowi warunki do rozwoju1. Dążąc do skutecznej (a więc dającej długotrwałe efekty) pracy pedagogicznej z dzieckiem, nie sposób nie współpracować z jego rodzicami. Przedszkolak pozostaje w zasięgu oddziaływań systemu zarówno

przedszkolnego, jak i rodzinnego. Dlatego wskazane jest, aby praca pedagoga i nauczycieli była wspierana przez pracę rodziców. Warto w tym miejscu przytoczyć wypowiedź Bogdana de Barbaro, że system rodzinny stanowi uporządkowaną kompozycję elementów, tworzącą spójną całość2, co oznacza, że jakakolwiek zmiana w jakiejś części systemu wpływa na pozostałe jego części3. Warto uświadomić sobie jednoznaczność odpowiedzi na pytania: Czy pedagog pracujący z maluchem może mówić o tym, że pomaga wyłącznie jemu, nie zmieniając rodziny? oraz: Czy pracując z rodzicami i rozwijając ich umiejętności wychowawcze i/lub opiekuńcze, może twierdzić, że nie wspiera jednocześnie dziecka?4 Świadomość tej współzależności pozwala w zamierzony sposób wspierać rozwój dziecka, także przez aktywizowanie rodziców. Czym jest

ta aktywizacja? W literaturze przedmiotu często spotykanym terminem odnoszącym się do aktywizacji jest aktywizacja uczniów. Wincenty Okoń definiuje ją jako ogół poczynań dydaktyczno-wychowawczych, które umożliwiają zwiększenie stopnia aktywności uczniów w realizacji zadań nauczania, uczenia się i wychowania5. Można przyjąć, że aktywizacja rodziców to działalność, której celem jest zwiększenie ich aktywności w zakresie wychowania, opieki i edukacji. Aktywność – jak trafnie zauważa Julia Sobańska – ma charakter ukierunkowany i zorganizowany. Procesy, które posiadają tę właściwość, nazywamy czynnościami. Stąd też aktywność ma w zasadzie charakter czynności. Jest tak jak one ukierunkowana na osiągnięcie wyniku, określonego skutku końcowego6. Można zatem stwierdzić, że aktywizacja rodziców przez pedagoga polega na inspirowaniu opiekunów i pobudzaniu do podejmowania działań, które mają wspierać malucha w jego rozwoju.

1 2 3 4

K. Appelt, Osoby znaczące w rozwoju człowieka, „Remedium” 2004, nr 12, s. 4. B. de Barbaro, Wprowadzenie do systemowego rozumienia rodziny, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 1999, s. 11. Tamże, s. 11. Por. E. Gałecka, Psychologiczna pomoc rodzinie – geneza, rozwój, stan aktualny [w:] K. Ostrowska, Psychologia praktyczna w systemie oświaty, Centrum Metodyczne Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej MEN, Warszawa 1999, s. 35. 5 W. Okoń, Nowy słownik pedagogiczny, Wydawnictwo Żak, Warszawa 1996, s. 16. 6 Z. Sobańska, Aktywność psychomotoryczna dzieci i młodzieży [w:] Encyklopedia pedagogiczna, pod red. W. Pomykały, Fundacja Innowacja, Warszawa 1993, s. 22–23.

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

47


Razem z rodzicami |

Rozwijanie różnych kompetencji dziecka Praca pedagoga z przedszkolakiem polega na intencjonalnym i holistycznym wspieraniu różnych kompetencji. Termin kompetencja może być różnie rozumiany, np. jako: z wyuczalna umiejętność robienia rzeczy dobrze, sprawności niezbędne do radzenia sobie z problemami7; z zdolność i gotowość do wykonywania zadań na określonym poziomie8; z szczególna właściwość wyrażająca się w demonstrowaniu na wyznaczonym przez społeczne standardy poziomie, umiejętności adekwatnego zachowania się, w świadomości potrzeby i konsekwencji takiego właśnie zachowania oraz w przyjmowaniu na siebie odpowiedzialności za nie9. Dla naszych rozważań przyjmiemy pierwszą z wymienionych definicji kompetencji. Podstawa programowa wychowania przedszkolnego kładzie nacisk na rozwijanie m.in. kompetencji społecznych, językowych, matematycznych, umiejętności związanych z czynnościami samoobsługowymi oraz tych dotyczących ekspresji artystycznej dzieci10. W niektórych placówkach przedszkolnych kształtowane są kompetencje informatyczne (zajęcia komputerowe) oraz językowe związane z nauką języka ojczystego i obcego. Rozwijanie wymienionych umiejętności jest ważne, jednak wraz z nimi należy także wspierać rozwój emocjonalny dziecka, ponieważ niezwykle silnie wpływa on nie tylko na przebieg procesu uczenia się (a więc i skuteczność edukacji) i zachowania malucha, lecz także na szeroko rozumiany sukces życiowy. Jak wynika z koncepcji poznawczej reprezentacji emocji, istnieje zależność między rozwojem poznawczym a emocjonalnym człowieka. Z jednej

strony rozwój emocjonalny wpływa na procesy poznawcze, z drugiej zaś rozwój poznawczy pozwala dziecku rozumieć i nazywać doświadczane emocje, co umożliwia ich regulację – bardzo ważną dla poziomu wykonania różnego rodzaju zadań11. Dlatego niezwykle istotne jest, by już od najmłodszych lat wspierać rozwój kompetencji emocjonalnych. Może i powinno odbywać się to przez świadome, tj. zaplanowane, działania edukacyjne, realizowane nie tylko w przedszkolu i szkole, ale także w domu. Jeśli chcemy wspierać emocjonalność dziecka, najpierw musimy się zastanowić, jakie są jej uwarunkowania. Rodzice powinni wiedzieć, że istotną rolę w rozwoju emocjonalnym przedszkolaków odgrywa m.in. sposób wyrażania przez nich emocji, a także to, jakie według nich znaczenie mają emocje w życiu jednostki. To pozwala lepiej zrozumieć reakcje emocjonalne dziecka i właściwie na nie reagować. Ważna jest zatem m.in. wrażliwość rodziców na wyrażane przez pociechę emocje, a co za tym idzie – akceptacja smutku, żalu, radości i zadowolenia. Innymi słowy – akceptacja całego wachlarza ekspresji emocjonalnej dzieci12. Nauczyciel pracujący z przedszkolakiem powinien zdawać sobie sprawę z konieczności wspierania jego emocjonalnego rozwoju, zarówno w przedszkolu, jak i w domu (przez rodziców pod jego kierunkiem). Można wspierać dziecko podczas zajęć i spotkań indywidualnych lub wplatając odpowiednie ćwiczenia do zajęć organizowanych dla całej grupy, w tym zajęć z udziałem rodziców. Warto, by oprócz wiedzy i umiejętności diagnostycznych i metodycznych nauczyciel miał wysoki poziom inteligencji emocjonalnej13.

Współpraca z rodzicami – przykłady ćwiczeń Rola nauczyciela podejmującego współpracę z rodzicami w zakresie rozwoju kompetencji emocjonalnych dziecka polega na przekazaniu im odpowiedniej wiedzy na ten temat i zmotywowaniu ich do działania. Możemy zachęcić ich do współpracy przez wyjaśnienie znaczenia, jakie dla życia i rozwoju malucha mają kompetencje emocjonalne. Okazją do rozmów na ten temat będą zebrania grupowe. Niejednokrotnie spotkania te są inspiracją do działań wychowawczych i współpracy między rodzicami a nauczycielem. Równie ciekawą formą współpracy nauczycieli z opiekunami w omawianych zakresie są spotkania z ekspertem. Może nim być psycholog, psychoterapeuta, przedstawiciel resortu zdrowia, kultury i techniki itp.14 Celem takich spotkań jest wysłuchanie wystąpienia eksperta oraz ustosunkowanie się do pytań lub też wątpliwości rodziców. Spotkania takie mogą być poświęcone doskonaleniu umiejętności rodzicielskich oraz wiedzy opiekunów z zakresu psychologii rozwoju, psychologii społecznej i teorii wychowania. Aktywizacja rodziców powinna polegać także na wskazaniu im sposobów osiągania zamierzonych celów. Współdziałanie z opiekunami może mieć formę ćwiczeń, które będą wykonywali w domu. Mają one wspierać działania pedagoga i nauczycieli, a zarazem wpływać na rozwój dziecka. Przedstawiamy kilka propozycji ćwiczeń, które ułatwią rozwijanie kompetencji emocjonalnych u dzieci. Wskazują one, w jaki sposób można je kształtować, a przy tym: zaciekawić przedszkolaków otaczającym światem (np. przez wykorzystanie „eksperymentów chemicznych” dla

7 D. Fontana, cyt. za: tamże, s. 22–23. 8 O.H. Jenkins, cyt. za: W. Strykowski, J. Strykowska, J. Pielachowski, Kompetencje nauczyciela szkoły współczesnej, Wydawnictwo eMPi2, Poznań 2003, s. 22–23. 9 M. Czerepaniak-Walczak, cyt. za: tamże, s. 22–23. 10 Por. podstawę programową wychowania przedszkolnego dla przedszkoli, oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych oraz innych form wychowania przedszkolnego, stanowiącą załącznik nr 1 do rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z 23 grudnia 2008 r. w sprawie podstawy programowej wychowania przedszkolnego oraz kształcenia ogólnego w poszczególnych typach szkół (DzU z 2009 r. nr 4, poz. 17). 11 Psychologia emocji, pod red. M. Lewisa, J.M. Haviland-Jones, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2005, s. 327–342 i 527–651. 12 M. Białecka-Pikul, M. Stępień-Nycz, Dynamika rozwoju emocjonalnego: doświadczenie, rozumienie i regulacja emocji [w:] Dynamika emocji. Teoria i praktyka, pod red. D. Dolińskiego, W. Błaszczaka, PWN, Warszawa 2011, s. 222–227. 13 M. Keck, Rozwijanie inteligencji emocjonalnej jako warunek skuteczności działań profilaktycznych w pracy z dziećmi i młodzieżą [w:] Wybrane problemy psychospołecznego funkcjonowania dzieci i młodzieży, pod red. H. Krauze-Sikorskiej, K. Kuszak, Wydawnictwo Naukowe WSPiA, Poznań 2011, s. 88. 14 M. Łobocki, Współdziałanie nauczycieli i rodziców w procesie wychowania, Nasza Księgarnia, Warszawa 1985, s. 90–103.

48

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014


| Razem z rodzicami

najmłodszych), doskonalić umiejętność czytania ze zrozumieniem (lektura Raz, dwa, trzy, Piaskowy Wilk15), kształtować umiejętność logicznego myślenia (stworzenie instrukcji obsługi strachu), rozwijać zdolności artystyczne i konstrukcyjne (wykonanie Pogromcy Marudzenia i Zrzędzenia), ćwiczyć motorykę dużą (gra Roboty) i małą (pieczenie i wyrabianie ciasta). Każdy z zestawów ćwiczeń jest jedynie autorską propozycją zajęć. Można je przeprowadzić zarówno w przedszkolu, jak i w domu, choć (z różnych przyczyn) niektóre z pomysłów lepiej zrealizować w przedszkolu, inne w domu. Trzeba też dodać, że zaprezentowane ćwiczenia mogą być modyfikowane przez nauczycieli i rodziców zgodnie z ich wiedzą na temat emocji i funkcjonowania emocjonalnego, ale także tą, która dotyczy możliwości, zainteresowań, potrzeb i umiejętności dzieci.

Rozwijanie umiejętności rozpoznawania i nazywania emocji oraz ich źródeł Przebieg Ustalenie z przedszkolakami, czym są emocje. Jakie emocje znają i czemu one służą? Po czym można je poznać (zarówno u innych, jak i u siebie)? Jak często się pojawiają? W jakich sytuacjach najczęściej i które z nich? z Przedstawienie kilku ilustracji prezentujących różne sytuacje oraz ich omówienie. Podanie możliwych reakcji emocjonalnych, jakie mogą one wywoływać. Obrazek 1. Dziecko ma urodziny, dmucha świeczki na torcie. Obrazek 2. Dziecko leży w łóżku, ma gorączkę. Obrazek 3. Dzieci biorą udział w pikniku, są uśmiechnięte, pogoda jest słoneczna itp. z Nauczyciel przynosi ugotowane jajko i zapisuje na nim markerem nazwę wybranego uczucia. Następnie na stole ustawia szklankę wypełnioną wodą (około 2/3 pojemności) i wrzuca do niej ugoz

towane jajko, które – jak się okazuje – opada na dno, więc napis na nim jest mało widoczny. W kolejnej części ćwiczenia nauczyciel prosi jedno z dzieci, aby wsypało trzy łyżki soli do pierwszej szklanki i zamieszało. Co się dzieje? Jajko zaczyna unosić się, jest wypychane przez słoną wodę do góry. Rozmowa na temat: Co w naszym życiu jest „solą”, która pobudza do wyrażania emocji (sól wypycha jajko do góry)? Czy „solą” mogą być zachowania, myśli, spostrzeżenia, sytuacje, przedmioty, relacje z innymi? Jeśli tak, to jakie zachowania, sytuacje itp. wywołują u dzieci pozytywne emocje, a jakie negatywne? z Nauczyciel prosi przedszkolaka, aby wlał wodę do pustej szklanki (lub do innego wysokiego, szklanego, przezroczystego naczynia) do około 2/3 pojemności. Następnie kolejna osoba wsypuje dwie łyżki mąki i energicznie miesza. Powstaje klarowna ciesz (woda i mąka mieszają się). Mąka „opanowała” wodę podobnie jak emocje, które pojawiają się w nas w różnych sytuacjach. Uczucia zdają się przenikać człowieka. z W kolejnej części ćwiczenia szklankę odstawiamy na bok na kilka minut. Co zaobserwowano? Okazuje się, że po chwili powstaje zawiesina – mąka opada na dno, a nad nią znajduje się woda. Teraz łatwo można określić, gdzie znaj-

duje się mąka i woda, oraz nazwać te substancje. Podobnie jest, gdy damy sobie czas na ochłonięcie, spojrzenie na sytuację z dystansu. Z czasem emocje opadają (jak mąka). Wówczas łatwiej je nazwać i zastanowić się nad nimi. To bardzo ułatwia komunikację (omówienie znaczenia rozpoznawania, nazywania stanów emocjonalnych i przyglądania się im). Co oprócz czasu potrzebnego na ochłonięcie pomaga nam w życiu przyglądać się własnym emocjom? Czy są to rozmowy z innymi osobami (z kim?), czy może…?

Propozycje dla rodziców Przekazanie opiekunom informacji na temat rozwoju emocjonalnego dzieci, w tym znaczenia rozwijania umiejętności nazywania własnych stanów emocjonalnych. Zachęcenie ich do współpracy. Zadanie dla rodziców i dziecka – uzupełnianie Kalendarza emocji, czyli tabeli z kolejnymi dniami tygodnia. Zadaniem każdego członka rodziny jest pokolorowanie wybranego prostokąta (dnia) na określony kolor, który będzie odzwierciedlał uczucie dominujące danego dnia. W kolejnym prostokącie (wiersz niżej) należy narysować (choćby symbolicznie) zdarzenie (przedmiot, osobę), które było źródłem określonej emocji. Rodzice i dzieci wspólnie omawiają każdego dnia swój kalendarz.

15 Å. Lind, Raz, dwa, trzy, Piaskowy Wilk, tłum. A. Stróżyk, Wydawnictwo Zakamarki, Poznań 2005.

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

49


Razem z rodzicami |

Rozwijanie cierpliwości16 Przebieg z Gra Robot Dzieci siadają w kręgu, na środku rozłożone są kolorowe kartki z figurami geometrycznymi. Zadanie maluchów polega na wycięciu figur, z których następnie tworzą robota. Dzieci kolejno rzucają kostką do gry. Gdy jeden z uczestników wyrzuci szóstkę, podbiega do przygotowanych kartek i zaczyna wycinać wybraną przez siebie figurę. W tym samym czasie pozostałe przedszkolaki dalej rzucają kostką. Gdy kolejny gracz wyrzuci szóstkę, wówczas osoba wycinająca figurę musi wrócić na swoje miejsce do kręgu, a szczęśliwiec zaczyna wycinać własną figurę. Gra kończy się w momencie, gdy pierwsze dziecko ukończy swojego robota. Po zakończonej zabawie rozmawiamy z maluchami na temat konieczności czekania na swoją kolej. Pytamy o to, jak czują się w sytuacji, która wymaga od nich cierpliwego czekania. Od czego niekiedy zależy koniec czekania? Czy mamy wpływ na upływający czas? z Burza mózgów Dzieci w grupach tworzą plakat na temat tego, co można robić, gdy trzeba cierpliwie czekać. Co ułatwia to zadanie?

Propozycje dla rodziców Przekazanie informacji na temat sposobów rozwijania cierpliwości u dzieci. Rodzice mogą otrzymać przygotowany uprzednio konspekt, w którym będą opisane przykłady gier i zabaw wspomagających cierpliwość u dzieci17. z Zadanie do wykonania w domu. Rodzice wraz z maluchem próbują upiec dwa ciasta: – wszystkie składniki niezbędne do wykonania ciasta dziecko wkłada naraz, niedbale mieszając; – wszystkie składniki niezbędne do wykonania ciasta wkładamy po kolei, zgodnie z przepisem, i układamy warstwami. z

Obie blachy z ciastem wkładamy do piekarnika. Które ciasto nadaje się do zjedzenia? Co się dzieje, gdy chcemy zrobić kilka rzeczy naraz, a co, gdy wykonujemy czynności po kolei? Czy łatwo jest cierpliwie czekać? Czy to wyzwanie się opłaca? z Wykorzystywanie w codziennych sytuacjach sposobów na cierpliwe czekanie, wymyślonych przez dzieci podczas spotkania. Zajęcia i praca rodziców w domu wskazują na zasadność i użyteczność cierpliwego czekania w określonych sytuacjach. Zaproponowane ćwiczenia wpływają również na umiejętności wyciszania się i koncentracji uwagi, dzięki którym maluchy mogą uczyć się cierpliwości.

Analiza znanych i rozwijanie nowych sposobów radzenia sobie w sytuacjach trudnych Przebieg Prosimy dzieci o scharakteryzowanie sytuacji trudnych. Jak one je określają? Jak je rozumieją, definiują? Co to znaczy być w sytuacji trudnej? Po czym można poznać taką sytuację? Jak często zdarza się maluchom w niej uczestniczyć? Jak wtedy się zachowują i dlaczego właśnie tak? Jak inaczej można reagować w wybranych sytuacjach? z Słuchanie opowiadania Zrzędzenie, marudzenie zawartego w książce Raz, dwa, trzy, Piaskowy Wilk. Rozmowa z dziećmi na temat przeczytanego fragmentu, tj. bohaterów, problemu występującego w opowiadaniu oraz sposobu poradzenia sobie z nim. z Wykonanie indywidualnej pracy plastycznej (technicznej) – skonstruowanie Zrzędzenia i Marudzenia. Jak widzą je dzieci? Jaki kształt nadają im przedszkolaki? W jakim będą kolorze? Z jakiego materiału je wykonają?18 z Planowanie sylwetki Pogromcy Marudzenia i Zrzędzenia. Każde dziecko opisuje Pogromcę swojego z

Marudzenia. Czy będzie on duży, mały, wysoki, czy niski? Jak powinien być zbudowany, by poradzić sobie z uprzednio wykonanym Marudzeniem i Zrzędzeniem? Czym będzie się różnić Marudzenie i Zrzędzenie od ich Pogromcy, jeśli chodzi o wygląd?

Propozycje dla rodziców Przekazanie informacji na temat specyfiki i rodzajów sytuacji trudnych, a także omówienie wybranych sposobów radzenia sobie z nimi. Przedstawienie celu zrealizowanych zajęć oraz zachęta do współpracy – przekazanie i wyjaśnienie zadania domowego (załącznik 1) dla rodziców i dziecka.

Radzenie sobie z emocjami – strach Przebieg Dzieci zastanawiają się nad tym, czym jest strach. W jakich sytuacjach jest przydatny? Co by było, gdyby ludzie niczego się nie bali i np. chcieliby mieć w domu tygrysy albo chodzić bez zabezpieczeń po dachach domów? Przedszkolaki rysują lub wypisują sytuacje, w których dobrze jest się bać. z Dzieci zastanawiają się, kiedy strach im w czymś przeszkadza, np. w zaśnięciu, w wyjściu z domu na podwórko. z Wykonanie pułapki na swój strach, czyli straszaka (który będzie przeganiał pojawiający się strach), lub przyjaciela stracha (który będzie pilnować, by ten nie męczył dłużej dziecka). z

Propozycje dla rodziców Przekazanie ustnie lub w postaci tekstu do przeczytania19 informacji na temat przeżywania strachu przez pociechy. z Zadanie do wykonania w domu wraz z dzieckiem: stwórzcie instrukcję obsługi strachu zawierającą przykłady poradzenia sobie w sytuacji, gdy pojawi się strach. z

16 Cierpliwość jest tu rozumiana jako element kompetencji emocjonalnej i oznacza umiejętność panowania nad emocjami i odraczania zachowania. 17 Takimi zabawami mogą być: układanie puzzli (np. własnoręcznie wykonanych), rysowanie po śladzie (z mąki, piasku, na arkuszu papieru), ćwiczenia w nawlekaniu (np. guzików lub makaronu typu „rurki” na sznurek). 18 Jest to ćwiczenie eksternalizujące, pozwalające oddzielić problem od osoby. Przyjęta perspektywa ogranicza poczucie winy, ułatwia przyjrzenie się problemowi z dystansu i daje przestrzeń, by wziąć odpowiedzialność za swoje działania i poszukiwać alternatywnych rozwiązań. Więcej na ten temat: A. Morgan, Rozmowy eksternalizujące: nazywanie problemu [w:] Terapia narracyjna. Wprowadzenie, Wydawnictwo Paradygmat, Warszawa 2011. 19 Na przykład: D. Brett, Bajki, które leczą, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2013.

50

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014


| Razem z rodzicami

Załącznik 1. Każdy z rodziców wykonuje z dostępnych w domu materiałów własnego Pogromcę Marudzenia i Zrzędzenia. Następnie przygląda się swojej pracy w najbliższym tygodniu. Uczestnicy zajęć zastanawiają się i odpowiadają na pytania: z Jak wygląda Pogromca wykonany przez każdego z was? Czy jest on duży, czy mały? Wysoki czy niski? Czy ma jakieś atrybuty? Jeśli tak, to jakie? Do czego one służą? z Gdzie mieszka Pogromca wykonany przez każdego z was: w pokoju, w piwnicy, a może w kuchni? Z jakiego powodu zamieszkał w wybranym miejscu?

z

Jakie miał zadania do wykonania w ubiegłym tygodniu? Jak sobie z nimi poradził?

z

Który z Pogromców miał najmniej pracy, a który najwięcej? Dlaczego?

z

W jakich sytuacjach Pogromca zmaga się z zadaniami? Jakie są to zadania?

z

Co musiałoby się stać, aby Pogromca miał mniej pracy? Jak tego dokonać?

z

Jak można nazwać przyjaciół Pogromcy, którzy tak jak on nie przepadają za Marudzeniem i Zrzędzeniem? Czy będzie to Cierpliwość, Pogoda Ducha, czy może…?

Kalendarz emocji Imię członka rodziny: …………………………………………………… poniedziałek

wtorek

Wykorzystywanie stworzonych narzędzi w codziennych sytuacjach. Zajęcia prowadzone przez rodziców w domu mają pokazać, kiedy najczęściej odczuwamy strach oraz dlaczego czasami może być on potrzebny. Ponadto uczą dziecko radzenia sobie ze strachem oraz tego, że można mieć wpływ na sposób przeżywania określonych uczuć. Dzięki temu maluch ma poczucia kontroli i sprawstwa20.

z

Podsumowanie Praca pedagogiczna z dziećmi nierozerwalnie wiąże się ze (współ)pracą

środa

czwartek

piątek

z rodzicami. Uważamy, że rola opiekunów jest kluczowa dla utrwalania wzorców wypracowywanych wraz z pedagogiem. Dlatego też omówiłyśmy kwestię aktywizacji rodziców i zaproponowałyśmy zajęcia z dziećmi w przedszkolu oraz zadania, które rodzice mogą wykonywać w domu. Jesteśmy przekonane, że wspólna praca pedagoga i rodziców przyniesie korzyści nie tylko maluchowi, lecz także środowisku przedszkolnemu i rodzinnemu. Przekonanie to wsparte jest naszymi doświadczeniami w pracy z dziećmi w prywatnych placówkach edukacyjnych. Staramy się zachęcać rodziców do podejmowania

sobota

niedziela

działań związanych z nauką szkolną i rozwijaniem kompetencji emocjonalnych, twórczych, społecznych itp. Proponowane przez nas aktywności, łączące elementy zabawy z planowanym treningiem różnych umiejętności, są według rodziców ciekawą formę rozwijania kompetencji dzieci.

Magdalena Gajtkowska, Patrycja Wesołowska Wydział Studiów Edukacyjnych, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu

BIBLIOGRAFIA ❙ Appelt K., Osoby znaczące w rozwoju człowieka, „Remedium” 2004, nr 12. ❙ Barbaro B. de, Wprowadzenie do systemowego rozumienia rodziny,

Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 1999. ❙ Białecka-Pikul M., Stępień-Nycz M., Dynamika rozwoju emocjonalnego: doświadczenie, rozumienie i regulacja emocji [w:] Dynamika emocji. Teoria i praktyka, pod red. D. Dolińskiego, W. Błaszczaka, PWN, Warszawa 2011. ❙ Brett D., Bajki, które leczą, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2013. ❙ Gałecka E., Psychologiczna pomoc rodzinie – geneza, rozwój, stan aktualny [w:] K. Ostrowska, Psychologia praktyczna w systemie oświaty, Centrum Metodyczne Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej MEN, Warszawa 1999. ❙ Keck M., Rozwijanie inteligencji emocjonalnej jako warunek skuteczności działań profilaktycznych w pracy z dziećmi i młodzieżą [w:] Wybrane problemy psychospołecznego funkcjonowania dzieci i młodzieży, pod red. H. Krauze-Sikorskiej, K. Kuszak, Wydawnictwo Naukowe WSPiA, Poznań 2011.

❙ Lind Å., Raz, dwa, trzy, Piaskowy Wilk, tłum. A. Stróżyk, Wydawnictwo Zakamarki, Poznań 2005. ❙ Łobocki M., Współdziałanie nauczycieli i rodziców w procesie wychowania, Nasza Księgarnia, Warszawa 1985. ❙ Morgan A., Rozmowy eksternalizujące: nazywanie problemu [w:] Terapia narracyjna. Wprowadzenie, Wydawnictwo Paradygmat, Warszawa 2011. ❙ Okoń W., Nowy słownik pedagogiczny, Wydawnictwo Żak, Warszawa 1996. ❙ Psychologia emocji, pod red. M. Lewisa, J.M. Haviland-Jones, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2005. ❙ Sobańska J., Aktywność psychomotoryczna dzieci i młodzieży [w:] Encyklopedia pedagogiczna, pod red. W. Pomykały, Fundacja Innowacja, Warszawa 1993. ❙ Strykowski W., Strykowska J., Pielachowski J., Kompetencje nauczyciela szkoły współczesnej, Wydawnictwo eMPi2, Poznań 2003. ❙ http://www.dobra-rada.pl/eksperymenty-chemiczne-dla-dzieci_544 [dostęp: 11.01.2014]

20 Wszystkie propozycje zajęć prowadzonych przez nauczyciela rodzice mogą realizować w domu podczas wspólnej zabawy z dziećmi.

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

51


Razem z rodzicami |

Po nitce do kłębka O kształtowaniu pasji czytelniczej Wspólna lektura dorosłego i dziecka, czy to w domu, czy w przedszkolu, powinna wiązać się z dobrymi emocjami, wzbudzać ciekawość, śmiech, z jednej strony zapraszać do analizy tekstu w grupie (lub rodzinie), z drugiej zaś kształtować umiejętność samodzielnej, „cichej” interpretacji lektury, np. w formie plastycznej. Bożena Itoya

O

ferta wydawnicza kierowana do najmłodszych szybko się rozrasta. Powstają nowe wydawnictwa, w księgarniach i bibliotekach możemy znaleźć wiele książek dla dzieci w różnym wieku. Niektóre pozycje, zwłaszcza popularnych autorów, np. Jana Brzechwy lub Juliana Tuwima, wydawane są równocześnie przez kilka wydawnictw. Ukazujące się książki dla dzieci bywają estetyczne, ciekawe i nowatorskie, inne z kolei – kiczowate, przerysowane i niezbyt porywające. Publikowane są propozycje nowych autorów, piszących w sposób dotąd nieznany lub do złudzenia przypominający styl i opowieści dobrze nam znane, a także utwory klasyków, zarówno znanych, jak i niemal zapomnianych, tych trochę już nużących i tych, których odkrywamy na nowo. Jak spośród oferowanych propozycji wybrać te najciekawsze? Co czytać dzieciom, a co z dziećmi, które próbują już samodzielnie czytać? Jak wychować świadomego czytelnika i miłośnika książek? Przedstawionych tu uwag i stwierdzeń nie uważam za jedynie słuszne. Nie uznaję się także za autorytet w dziedzinie edukacji i literatury dziecięcej. Moje refleksje i przemyślenia zrodziły się na podstawie obserwacji i osobistych doświadczeń jako matki.

Co czytać? Czytelnictwo powinno być jak dieta – zróżnicowane, ale bogate w składniki najbardziej wartościo-

52

we i z marginalnym udziałem produktów gorszej jakości. Należy też unikać substancji nie tylko szkodliwych, lecz także niepotrzebnych, choć w przypadku lektur interpretacja szkodliwości zależy w dużej mierze od przekonań, preferencji i gustu dorosłych (rodziców, dziadków, opiekunów, wychowawców). Najogólniej rzecz ujmując, książki, które czytamy dzieciom, powinny być dobre, wartościowe i ładne. W doborze lektur można kierować się kilkoma czynnikami „formalnymi”, takimi jak: autor, ilustrator, tłumacz i wydawnictwo. Należy pamiętać, że recenzje zamieszczane w internecie lub prasie często nie są w rzeczywistości recenzjami, ale notami wydawcy, a więc właściwie reklamami. Niech naszym przewodnikiem w tak bogatej ofercie książek będzie i dziecko, Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

i zdrowy rozsądek. Nie wybierajmy tylko pozycji ambitnych, modnych bądź szeroko reklamowanych. Jeżeli uznamy, że książka, zwłaszcza tzw. picture book, jest ciekawa pod względem artystycznym (tak też głoszą wszelkie strony internetowe, blogi i inne podmioty promujące literaturę dziecięcą), a maluch stwierdzi na przykład, że ilustracje są paskudne (określenie autentyczne), być może lepiej wstrzymać się na razie z lekturą czy raczej kontemplacją tej pozycji. Dziecko w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym często nie ma tak wyszukanego gustu, by fascynowała je sztuka nowoczesna, eksperymenty (typo)graficzne lub inne innowacyjne rozwiązania stosowane przez wydawnictwa. Może czuć się zmuszane do zachwytu nad formami artystycznymi, które zupełnie nie


| Razem z rodzicami

odpowiadają jego zainteresowaniom i wrażliwości. Warto wyjaśnić dziecku, że jego zdanie i preferencje są dla nas ważne. Zaznaczam, że nie będę tu pisać o książkach obrazkowych (picture book). Zgodnie z tytułem artykułu zajmę się literaturą dla dzieci. O ile książki obrazkowe są często ładne, a z pewnością aktualnie bardzo modne, o tyle nie zawsze można uznać je za utwory literackie. Mogą być rozpatrywane raczej w kategoriach sztuk plastycznych lub typograficznych. Przygody z literaturą nie musimy zaczynać od lektur „ambitnych”. Dobrym rozwiązaniem, zwłaszcza dla wychowawców przedszkolnych, jest wybór drogi od książeczek czysto edukacyjnych do literatury dziecięcej mówiącej o wartościach rodzinnych, moralnych i kulturowych. Mój syn przeszedł taką właśnie ścieżkę czytelniczą z wychowawcami (z przedszkola oraz zerówki) i ze mną. Na początku przedszkola poznawał proste książeczki Barbary Ciemskiej o konkretnych zasadach zachowania się w domu, przedszkolu i na ulicy. To niewielkie publikacje, z wieloma ilustracjami (nieodpowiadającymi mojemu gustowi, ale nie sprzeciwiałam się) i rymowanym tekstem. Później, a czasem równolegle, wypożyczaliśmy z biblioteki niewielkie książki z serii „Mądra Mysz” wydawnictwa Media Rodzina (różni autorzy) oraz przygody Basi spisane przez Zofię Stanecką, opatrzone ilustracjami Marianny Oklejak, a wydawane początkowo przez LektorKlett, teraz przez Egmont. Seria o Basi to już zdecydowanie literatura, a nie tylko edukacja. Czytaliśmy również Bajki terapeutyczne wydawnictwa Nasza Księgarnia (różni autorzy). Każda z tych książek i serii jest godna polecenia, wszystkie ułatwiają dziecku przyswojenie jakiejś ważnej zasady postępowania: czy to grzecznego zachowania, szacunku dla starszych, uprzejmości wobec najbliższych, przyjęcia nowego członka rodziny, czy ostrożności w zabawie, reagowania w trudnych sytuacjach (zły wpływ rówieśników, zgubienie się w miej-

scu publicznym, kontakt z obcymi w internecie) i zdrowego trybu życia (wpływ gier komputerowych, telewizji i niewłaściwego odżywiania, wizyta u stomatologa, pobyt w szpitalu). Przede wszystkim jednak warto, by rodzice współpracowali z wychowawcami i rozwijali wiedzę dziecka nabytą w przedszkolu, czytając w domu kolejne książki na dany temat. Dzięki takiej kontynuacji maluch będzie otoczony literaturą, a przedszkole stanie się bliższe domowi. Atrakcyjne, a zarazem pożyteczne dla dzieci książki mają w sobie pogodę ducha, radość, miłość do przyrody, uczą w sposób naturalny, dyskretny i nienachalny, nie nakazują. Dobrym przykładem są dwie książki Otfrieda Preusslera o przygodach krasnoludka Huberta: Hubert w wielkim kapeluszu oraz Hubert i jego przyjaciel Kudłacz. Jeszcze jedna historia o krasnoludkach. Krasnal przypomniał sobie, jak nieraz w takie deszczowe noce budził się w swoim domu w Siedmiogórskim Lesie. Jak słysząc bębniącą w chruściany dach ulewę, myślał sobie, że nie ma na świecie nic piękniejszego niż bezpieczny dach nad głową i dobre krasnoludkowe łóżko. A jednak to, co tu teraz przeżył, było najpiękniejsze. Siedzieć w głębi lasu ramię w ramię z dobrym przyjacielem pod jednym kapeluszem, kiedy na zewnątrz leje deszcz. Tu można było się przekonać, jak rozległy, ogromny jest świat. I siedząc tu, gdzie było ciepło i sucho, czuł się naprawdę szczęśliwy, nie przestając należeć do tego wielkiego świata1. Jest w tych utworach przyjaźń pełna wyrozumiałości, silne więzi łączące bohaterów, a równocześnie ich niezależność, wolność, poszanowanie tej niezależności i różnic między przyjaciółmi. Każdy jest trochę inny, ma swoje specyficzne cechy, które może i bywają niewielkimi przywarami, ale wyróżniają daną postać (np. krasnoludka o wiele mówiącym imieniu Gderacz), poza tym nikt nie chce, by wszyscy byli jednakowi. To nauka również dla dorosłych: nie ujednolicać, nie porównywać ze sobą dzieci na każdym kroku, zwrócić uwagę, że bezbarwność i konformizm mogą być uważane za wady.

Otfried Preussler był też autorem innych ciekawych pozycji dla najmłodszych czytelników, takich jak: Rozbójnik Hotzenplotz, Malutka Czarownica, Lato Małego Wodniczka (w nowym wydaniu Przygody Małego Wodnika) i Mały Duszek. Książki te łączy stosunek do nich samego adresata, w tym przypadku mojego syna. Zazwyczaj czytamy w domu 2–3 książki równocześnie, codziennie po fragmencie. Przy każdej z tych lektur słyszałam: Dziś tylko „Rozbójnik”, Ale tylko „Duszka”!, Tylko „Huberta”!, Mamo, a czy możemy na razie czytać tylko „Malutką Czarownicę”? Te utwory naprawdę wciągają i trzymają młodego czytelnika w napięciu, choć nie jest to Harry Potter ani minikryminały osadzone we współczesnych realiach. A jednak jest w nich magia, są fantastyczne postacie i detektywistyczne zagadki. Niektóre z wymienionych książek zostały ostatnio wznowione przez wydawnictwo Bona, inne wciąż czekają na swoją kolej i na wypożyczenie z biblioteki. Wszystkie podzielono na krótkie rozdziały, co sprzyja codziennemu czytaniu niezbyt jeszcze cierpliwym słuchaczom. Dzieci, nawet najmłodsze, cenią książki wiarygodnie przedstawiające zachowania, uczucia i emocje bohaterów, nawet jeśli ci pochodzą ze świata baśni i nie odwzorowują świata rzeczywistego. Nie miejmy więc oporów przed czytaniem o małych (i tych większych) złośnikach syczących przez zęby, zazdrosnych, czasem popełniających błędy, a nawet mściwych i złośliwych. Złość jest naturalna, dzieci czasem tupią i płaczą, rodzice też, nikt nie jest pozbawiony wad, a dorośli nie stoją na piedestale – potwierdzenie tych oczywistych prawd znajdziemy m.in. w przygodach Basi, Malutkiej Czarownicy, Pettsona i Findusa (seria autorstwa Svena Nordqvista opublikowana przez wydawnictwo Media Rodzina, również w wersji audio), Emila ze Smalandii lub nieco szalonego Karlssona z dachu (książki autorstwa Astrid Lindgren, wydane przez Naszą Księgarnię i nagrywane

1 O. Preussler, Hubert w wielkim kapeluszu, tłum. H. Ożogowska, A. Ożogowski, il. J. Sedlaczek, Nasza Księgarnia, Warszawa 1993, s. 76–77.

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

53


Razem z rodzicami |

przez wydawnictwo Jung-Off-Ska). Jeśli książka jest „sztywna”, nieprawdziwa, postacie zbyt idealne, młody czytelnik bardzo szybko to zauważy. Takie publikacje nie będą się cieszyły powodzeniem u małego pasjonata literatury, a nam nie pomogą ukształtować świadomego czytelnika. Kolejnym typem lektur atrakcyjnych dla początkującego czytelnika są utwory pisane z poczuciem humoru, nawet tym absurdalnym i pozornie trudnym do zrozumienia. Dobrym przykładem są wesołe i nieco fantastyczne perypetie bohaterów szwedzkich książek: Pettsona i Findusa, Mamy Mu i Pana Wrony (seria autorstwa Jujji Wieslander, wydawana przez Zakamarki) oraz latającego detektywa Ture Sventona (autorem serii wydawanej przez Dwie Siostry jest Åke Holmberg). Literatura skandynawska od kilku lat jest w Polsce bardzo popularna, jednak akurat wspomniane książki są według mnie wyjątkowe i wartościowe, nie przeminą wraz z modą, nawet jeśli dzięki niej zostały wydane w polskiej wersji. Serie o zwariowanej krowie Mu i nie mniej postrzelonym kocie Findusie są też znane z barwnych, dużych ilustracji Svena Nordqvista, znakomicie korespondujących z tekstem. W przypadku perypetii Findusa i „jego staruszka” Pettsona ilustracje są nawet rozwinięciem opowiadania i wielokrotnie były wykorzystywane przez syna jako „książki do szukania”, czyli publikacje, które mają ćwiczyć spostrzegawczość przez odnajdywanie dziesiątek, setek, a nawet tysiąca drobiazgów. Tymi ukrytymi ciekawostkami są krowy wyglądające z ram obrazów, fantastyczne, zazwyczaj „charakterne” stworzenia, gigantyczne marchewki i dmuchawce, karłowate drzewa na grządkach i inne dziwolągi, które mogą wydać się czytelnikowi niezwykle zabawne, o ile odpowiadają jego poczuciu humoru. Dopowiedzeniem i humorystycznym komentarzem do tekstu są również ilustracje Marianny Oklejak, np. w opowiadaniach Basia i moda, Basia i telewizor oraz w tomiku Wiersze dla niegrzecznych dzieci (autorstwa Danuty Wawiłow, wydanym przez Egmont). Dzieci uwiel-

54

biają, kiedy autorzy (tekstu i ilustracji) zapraszają ich do takiej właśnie plastyczno-literackiej zabawy. Jeżeli dorosły poświęci dostatecznie dużo czasu „czytaniu” i wspólnej interpretacji nie tylko tekstu, lecz także ilustracji, lektura będzie wszechstronna, kompletna, rozwijająca i może stać się początkiem wielkiej przygody z literaturą. Spośród książek „artystycznych”, w których treść idealnie współgra i igra z ilustracjami, czcionkami, a nawet ułożeniem tekstu, dzieci chętnie sięgają po utwory Stefana i Franciszki Themersonów, znane już ich rodzicom i dziadkom. Zabawne, pełne zagadek (choć nie tych tradycyjnych, rymowanych) skutecznie przekonały mojego syna do samodzielnej lektury. Nie spotkałam się z równie udanymi rymowanymi historiami, tak przystępnymi dla dziecka, a jednocześnie niebanalnymi i uwielbianymi przez dorosłych czytelników. W ostatnich latach ukazały się drukiem dwie książki napisane przez Stefana Themersona i zilustrowane przez Franciszkę Themerson: Pan Tom buduje dom (wydawnictwa Bajki-Grajki, Omedia) oraz Była gdzieś taka wieś. Był gdzieś haj taki kraj (wydawnictwa Widnokrąg). Na portalu iCzytam natomiast od niedawna są dostępne w wersji elektronicznej (bezpłatnie i z możliwością pobrania) najnowsze edycje kilku kolejnych utworów Stefana i Franciszki Themersonów. Ważnym elementem tej swoistej typologii publikacji, z którymi warto zapoznać czytelnika w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, jest poezja. Oprócz klasycznych utworów goszczących chyba w większości polskich biblioteczek domowych (np. Lokomotywa, Chory kotek, Rzepka, Pan Hilary) znakomitym wprowadzeniem do świata poezji mogą być tomiki z serii „Wierszem Napisane”, jak wspomniane Wiersze dla niegrzecznych dzieci, Wszędzie pachnie czekolada Danuty Wawiłow i Wyliczanki Natalii Usenko oraz Piękna i mądra bajka o troskach zająca Grajka Ewy Kozyry-Pawlak. Krótkie, rytmiczne, wesołe, zrozumiałe dla dzieci i pięknie dla nich zilustrowane wiersze mogą pomóc we wszechstronnym rozwoju Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

małego słuchacza (a później czytelnika). Wpływają na wyobraźnię, kształtują poczucie rytmu (tzw. słuch) i humoru innego typu, niż jest to proponowane w masowych produkcjach kina animowanego. Do wspólnych zabaw z literaturą – tych przedszkolnych, ale i domowych, nawet międzypokoleniowych – przydatne będą dwa tomiki przekornych, choć przeważnie tradycyjnych „powtarzanek i śpiewanek” wydawnictwa Zysk i S-ka: Pan Pierdziołka spadł ze stołka i Nowe fikołki pana Pierdziołki. Innego rodzaju odniesienie do tradycji, tym razem dawniejszej, proponuje Magdalena Mrozińska, autorka (wcale nie mrocznych) wierszy z tomiku Paskudki słowiańskie (wydanego przez Myślanki), w których dokazują istoty z mitologii dawnych Słowian.

Jak czytać? Przygodę z książką można łatwo połączyć z pasją kolekcjonerską. Mój syn „zbiera” lektury na dwa sposoby. Pierwszy z nich polega na tym, że jeżeli przypadło mu do gustu opowiadanie, powieść, zbiór baśni albo tom poezji, wypożyczamy po kolei wszystkie książki danego autora lub pozycje należące do serii wydawniczej, które są dostępne w bibliotekach. Metoda ta sprawdziła się przy wielu wspomnianych wyżej utworach, także w przypadku serii „Mistrzowie Ilustracji” wydawnictwa Dwie Siostry, w której wspólnym mianownikiem pozornie nie jest podobna fabuła, podłoże kulturowe ani typ narracji. Drugim sposobem na rozbudzenie pasji kolekcjonersko-czytelniczej jest udział dziecka w spotkaniach z autorami (oraz ilustratorami) książek i zbieranie ich autografów. Jeśli mieszkamy w dużym mieście, warto jak najczęściej brać udział w wydarzeniach (przeważnie bezpłatnych) „wokół literatury dziecięcej”, organizowanych przez biblioteki, księgarnie, muzea lub podczas rozmaitych targów. Książki bywają drogie, ale jeżeli mamy możliwość ich zakupu i spotkania z autorem, osobista dedykacja zawsze jest dla dziecka wielką frajdą i wspaniałą pamiątką. Po autograf można się też zgłosić z kartką


| Razem z rodzicami

i kolorowym flamastrem, niekoniecznie z książką. Dzieci raczej nie trzeba namawiać do uczestnictwa w podobnych spotkaniach (często połączonych z różnymi aktywnościami plastycznymi i ruchowymi), które szybko stają się jedną z ulubionych form spędzania wolnego czasu i sprawiają, że literatura kojarzy się ze wspaniałą zabawą. Znakomitym rozwiązaniem jest zapraszanie autorów książek do przedszkoli. Mój syn wielokrotnie miał możliwość uczestniczenia w zorganizowanych przez przedszkole spotkaniach z autorką książeczek edukacyjnych, dzięki czemu zebrał kolekcję trzynastu publikacji z imienną dedykacją. Bardzo często dzieci nie sięgają po takie lektury, jakie my byśmy dla nich wybrali. Wielu przyszłych czytelników „rodzi się” podczas kontaktu z popularnymi, niezbyt mądrymi komiksami dostępnymi w kioskach. W przypadku mojego syna był to cykl o psie Scooby-Doo. Nie byłam zachwycona takim wyborem, wolałabym, żeby zaczytywał się w serii „Czytam Sobie”. Okazało się, że po lekturze dziesięciu, może piętnastu komiksów wrócił do książeczek Egmontu. Nie powinniśmy zabraniać dzieciom czytania komiksów, o ile nie są one jedyną lekturą. Niech maluch sam czyta nawet tylko takie publikacje, ale my czytajmy mu też „zwyczajne” książki. Ważne jest również, byśmy wiedzieli, o czym są komiksy, które pochłania młody czytelnik, jakiego słownictwa używa się w dialogach i czy ilustracje nie są zbyt brutalne, potworne, jednym słowem – jak ta lektura może wpłynąć na dziecko. Przeglądanie książki przed przeczytaniem jej przez dziecko powinno stać się naszym zwyczajem na długie lata, możemy w ten sposób uniknąć wielu nocnych koszmarów młodego miłośnika literatury (i komiksów), a nawet poważniejszych problemów emocjonalnych. Oczywiście powstaje wiele polskich komiksów: kolorowych, estetycznie wydanych, podobno ciekawych, niestety też drogich. Są to często pozycje adresowane już do dzieci trzyletnich. Nie ma ich jednak w bibliotekach publicznych (przynaj-

mniej nie w tych, które odwiedzamy), dlatego syn ich nie czytał. Wejście w świat literatury mogą ułatwić i uprzyjemnić audiobooki oraz słuchowiska. Nie powinny one zastępować rodzinnego czytania, ale mogą zapełnić czas, którego nie możemy poświęcić na lekturę. Jakikolwiek odtwarzacz CD lub MP3 umożliwia dziecku słuchanie baśni, wierszy, a nawet całych powieści w trakcie zabawy klockami, trzymającej w łóżku choroby, podróży samochodem lub kiedy dorośli domownicy są zajęci gotowaniem, pracą albo drzemką. Popularność i bogata oferta książek w wersji audio daje możliwość zapoznania dziecka z wielką literaturą dla małych słuchaczy, profesjonalną interpretacją tekstu, a także pozwala obserwować i kształtować gust czytelniczy. Audiobooki i słuchowiska znajdują się już w zasobach wielu bibliotek publicznych. Niektórzy wydawcy, np. Fundacja Festina Lente (wspomniany portal iCzytam), oferują również nieodpłatny dostęp do audiobooków za pośrednictwem stron internetowych. Starając się ukształtować młodego czytelnika, dbajmy o wieloletnią, a nie tylko chwilową pasję czytelniczą. Do samodzielnej lektury łatwiej przekonać dziecko, w którego środowisku czytanie jest czymś naturalnym. Zdobycie tej umiejętności jest pewnego rodzaju inicjacją społeczną. To ważny punkt, po którego osiągnięciu życie toczy się dalej. Dobrze jest natomiast unikać sugestii, że samodzielne czytanie to stan wyjątkowy, niespotykany, wręcz nienaturalny. Często zdarza się, że rodzice lub dziadkowie są tak dumni ze swojego potomka stawiającego pierwsze kroki w świecie literatury, że w każdej możliwej sytuacji chwalą jego „nadzwyczajne” umiejętności w obecności samego dziecka. Nadmierne chwalenie początkującego czytelnika może mu niestety zaszkodzić mimo najlepszych intencji kochających dorosłych. Jeśli nasze pochwały sprawią, że czytające dziecko w wieku 5–6 lat będzie się uważało za wybitnie uzdolnione, lada chwila może przeżyć wielki zawód. Kiedy koleżanki i koledzy z grupy przedszkolnej lub Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

klasy też nauczą się czytać, nie będzie już jedyne ani wyjątkowe. Może znudzić się książkami, skoro nikt już nie oklaskuje jego czytelniczych zmagań. Inna moja sugestia jest, jak ostatnio zauważyłam, zbieżna z radą Fundacji „ABCXXI – Cała Polska czyta dzieciom”: kiedy „narodzi się” samodzielny czytelnik, nie zostawiajmy go nagle samego z książkami. Jeżeli czytaliśmy na głos dziecku w wieku przedszkolnym i przestaliśmy to robić, kiedy nauczyło się czytać, taki adept czytelnictwa może zniechęcić się do samodzielnej lektury. Wspólne czytanie jest dla młodego człowieka ważną formą kontaktów społecznych, wiąże się ze spędzaniem czasu z rodzicem (opiekunem), jego uwagą, rozmowami z nim, wspólnym śmiechem, czasem z przytulaniem. Przerwanie tego rodzinnego zwyczaju to potencjalna przeszkoda w kontynuowaniu przygody z literaturą. Dziecko może odebrać tę zmianę jako karę, a nie nagrodę za samodzielność. Wspólne czytanie nie traci sensu, kiedy słuchacz jest już uczniem szkoły podstawowej, gimnazjum, a nawet szkoły średniej. Zmieniają się tylko lektury i lektorzy, ponieważ możemy czytać na zmianę z dzieckiem, także nastolatkiem. Rezygnując z czytania maluchowi na głos, odsuwamy go nie tylko od siebie, ale także od dobrej literatury (samodzielny wybór może ograniczać się do przerysowanych i małowartościowych adaptacji przygód filmowych), z czasem pozostawiając dobrze zapowiadającego się młodego czytelnika sam na sam ze stereotypem obowiązkowej lektury szkolnej. Bożena Itoya

55


Panorama edukacji |

Zlot sympatyków

„Wychowania w Przedszkolu” Iwona Pietrucha

W

szystko zaczęło się pewnego jesiennego dnia, kiedy na profilu czasopisma na Facebooku padła propozycja spotkania się fanów „Wychowania w Przedszkolu” w tzw. realu. Redaktor naczelna czasopisma, pani Małgorzata Narożnik, podchwyciła pomysł i ogłosiła zapisy na wiosenny zlot. Bardzo szybko zebrała się grupa zainteresowanych osób. I tak 28 marca spotkaliśmy się w Warszawie, by spędzić wspaniałe dwa dni w towarzystwie pani Małgosi – dni pod znakiem inspiracji pedagogicznych i przemiłych spotkań. To nie błąd językowy – tak, spotkaliśmy się, a nie spotkałyśmy się – w naszym gronie gościliśmy bowiem sympatycznych panów – Kamila i Marcina, studentów pedagogiki wczesnoszkolnej. Stolica powitała nas piękną, słoneczną pogodą. Pierwszego dnia odwiedziliśmy Przedszkole nr 17, mieszczące się przy placu

56

J. Dąbrowskiego. Jego dyrektorka Dorota Łosiowska-Zawada zapoznała nas z innowacyjnymi działaniami, jakie podejmuje się w tej placówce. Mieliśmy okazję uczestniczyć w fantastycznych zajęciach matematycznych w grupie starszej, prowadzonych przez nauczycielkę-pasjonatkę tego przedmiotu, Margarytę Orzechowską, która na co dzień pracuje z młodzieżą gimnazjalną, a w przedszkolu pojawia się jako wolontariuszka. Zajęcia z kolorowymi kostkami do gier planszowych podpowiedziały nam, jak można nauczyć dzieci rozróżniania liczb oraz zdobywania doświadczeń w zakresie pojęć związanych ze stosunkami przestrzennymi i figurami geometrycznymi. W tym samym przedszkolu w profesjonalnie wyposażonej sali gimnastycznej terapeutka SI Jolanta Durmaj zaprezentowała nam zabawy ruchowe z młodszymi dziećmi. Integracja sensoryczna to zdolność odczuwania, rozumienia i organizowania infor-

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

macji dostarczanych przez zmysły z otoczenia wprost do organizmu. Terapeuta prowadzący zajęcia przez zabawę dostarcza odpowiednich bodźców do ośrodkowego układu nerwowego. Celowe, naprzemienne pobudzanie i wyciszanie układu nerwowego oraz poddawanie stymulacji określonych zmysłów poprawia funkcjonowanie układu sensorycznego dziecka. Ćwiczenia odbywały się na huśtawce terapeutycznej, specjalnych torach przeszkód oraz z wykorzystaniem różnych przyrządów. Zajęcia uzmysłowiły nam, jak dzieci podczas pracy w małych grupach uczą się cierpliwości, oczekując na swoją kolej, jak potrafią współdziałać w zespole. Kolejnym punktem programu były odwiedziny w redakcji „Wychowania w Przedszkolu”, która mieści się w Warszawie przy ulicy Młynarskiej. Zostaliśmy bardzo ciepło przyjęci przez dyrektora wydawniczego Józefa Szewczyka. Redaktor naczel-


| Panorama edukacji

na Małgorzata Narożnik przedstawiła historię czasopisma oraz plany i pomysły na następne lata. Każdy z uczestników zlotu otrzymał gadżety Wydawnictwa Raabe, kwietniowy numer czasopisma oraz wspaniale wydaną teczką edukacyjną Poznaję świat. Wiosna. Przedszkole nr 31 im. Zdzisława Witwickiego znajduje się przy ulicy Kruczej. Od września 2011 roku realizuje innowację pedagogiczną „Szacunek – Nauka – Samodzielność. Pedagogika Planu Daltońskiego”. Nauczycielki Joanna Kurak oraz Elżbieta Stanisławska zapoznały nas z założeniami tej koncepcji edukacyjnej oraz sposobami wykorzystania pomocy dydaktycznych wykonanych na potrzeby zajęć przez nauczycielki. Zachwyciła nas wizualizacja oraz system instrukcji, dzięki którym przedszkolaki uczą się samodzielności, odpowiedzialności oraz współpracy z rówieśnikami, a tym samym poznają nasz skomplikowany świat. Pedagogika daltońska zauroczyła nas bardzo, o czym świadczyły rozmowy na ten temat do późnych godzin nocnych oraz dokumentacja w naszych aparatach fotograficznych. Pierwszy dzień zakończył się nocnym zwiedzaniem stolicy. Zmęczeni, ale pełni wrażeń wróciliśmy do hostelu przy ulicy Smolnej. Natłok informacji, mnogość wrażeń i inspiracji długo nie dały nam zasnąć. Sobotni ranek również nie poskąpił nam słońca. Wypoczęci stawiliśmy się na umówionym miejscu przy rondzie de Gaulle’a. Krótka sesja zdjęciowa pod palmą i ruszyliśmy z wizytą do kolejnych warszawskich przedszkoli. Przy placu Zamkowym spotkaliśmy się z charyzmatyczną dyrektorką Przedszkola nr 7 – Agatą Tomalą. Zanim jednak do tego doszło, nie wiadomo skąd wyrosła przed nami prezenterka pogody w TVN oraz fotomodelka w jednej osobie – Omenaa Mensah. To niespodziewane spotkanie zaowocowało sesją zdjęciową oraz nagraniem filmiku z urodzinowym Sto lat! dla znajomego pogodynki. Po emocjach z gwiazdą porwała nas dosłownie i w przenośni pani Agata Tomala. Drugą pasją (po przedszkolu oczywiście) tej niezwykle cie-

płej pani dyrektor jest jej ukochane miasto. Pięknie potrafi o nim opowiadać. Spacer w kierunku placówki, którą zarządza, okraszony był opowieściami i nowinkami, jakich nie można znaleźć w żadnym przewodniku turystycznym po Warszawie. Słuchając opowieści o stolicy, dotarliśmy do Przedszkola nr 7 przy ulicy Sowiej, którego symbolem jest sowa. Wnętrze placówki ozdobione jest ilustracjami, figurkami i innymi elementami przedstawiającymi tego nocnego ptaka. Robi to niesamowite wrażenie. Na stronie placówki: Chcemy, aby przedszkole było nie tylko obowiązkowym okresem przygotowania dziecka, przed-szkołą, ale przede wszystkim TRAMPOLINĄ, z której dzieci odbijają się szczęśliwie w dalsze życie szkolne, w społeczność, w dorosłość. Przedszkole podejmuje innowacyjne działania zaspokajające potrzeby najmłodszych. Placówka realizuje projekt „Przedszkole na Widelcu”, którego celem jest zwrócenie uwagi na jakość jedzenia oraz jego znaczenie dla zdrowia i edukacji dzieci. Skierowany jest do najmłodszych, ale pośrednio również do rodziców i innych osób z otoczenia dziecka. Autorami projektu są dziennikarz kulinarny i kucharz Grzegorz Łapanowski oraz Agata Tomala. Pani dyrektor zapoznała nas z założeniami programu, uświadamiając jednocześnie, że jest to nie tylko edukacja kulinarna, ale również szeroko rozumiana edukacja społeczno-przyrodnicza. Przedszkolaki, przygotowując zdrowe posiłki, poznają pojęcia matematyczne, wzbogacają słownictwo, uczą się dbania o porządek otoczenia i jego estetykę, doskonalą umiejętność współpracy i zdrowej rywalizacji itp. Podziwialiśmy wspaniałe kąciki przyrody umieszczone na przedszkolnych parapetach oraz prawdziwy ogródek pielęgnowany przez dzieci. Wszystkim działaniom towarzyszy zdrowa żywność. Niejeden uczestnik zlotu zaraził się podczas tej wizyty pomysłem kupienia najzwyklejszej kiełkownicy, z której pyszne kiełki podgryzaliśmy podczas spotkania. Długa podróż autobusem zakończyła się w kolejnym cudownym miejscu. Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

W Przedszkolu nr 48 „Zielony Groszek” przy ulicy Szaserów 119 powitała nas uśmiechnięta dyrektorka Joanna Wojtunik w firmowej przedszkolnej koszulce. Placówka prowadzi zajęcia metodą projektu, dlatego też prezentacja multimedialna dotyczyła tego tematu. Podziwialiśmy nietuzinkowe działania związane z ciekawymi projektami, które realizowane były w różnych grupach wiekowych, oraz efekty w postaci prac plastycznych, technicznych, kącików tematycznych itp. Charyzmatyczne grono pedagogiczne stworzyło nam wspaniałą atmosferę: były zabawy integracyjne okraszone salwami śmiechu oraz biesiada przy wspólnym stole. Wszystko to spowodowało, że nie chciało nam się opuszczać tego uroczego miejsca. Niestety, nieuchronnie zbliżał się koniec naszej przygody z „Wychowaniem w Przedszkolu”. Nadszedł czas pożegnania. Przy rozstaniu otrzymaliśmy prezent – pudełko groszku w „firmowej” etykiecie przedszkola. To był bardzo intensywny i zarazem najwspanialszy weekend, jaki udało nam się przeżyć w ostatnim czasie. Pani Małgosia, wspólnie z zaprzyjaźnionymi osobami, oraz jej szef, pan Józef, zapewnili nam dużą dawkę pozytywnych emocji oraz możliwość wzbogacenia i odświeżenia naszego warsztatu pracy. We wszystkich wspomnianych miejscach przyjmowani byliśmy niezwykle serdecznie, co dawało nam poczucie, że jesteśmy bardzo ważnymi gośćmi dla gospodarzy. Kiedy jako młoda dziewczyna zaczynałam swoją zawodową przygodę, to właśnie na „Wychowaniu w Przedszkolu” budowałam swój warsztat, uczyłam się od podstaw trudnej sztuki wychowania. Dziś, po 27 latach, mogłam poznać osobiście ludzi tworzących moje czasopismo. Mimo upływu lat pozostaję „nawiedzoną” nauczycielką, która szuka innowacyjnych rozwiązań, a „Wychowanie w Przedszkolu” pomaga mi w tym niezmiennie. Dobrze, że jest to czasopismo. Dziękujemy, że jesteście!!! Iwona Pietrucha Zespół Szkolno-Przedszkolny w Wilczy

57


Panorama edukacji |

„Pszczółkowo” bez zabawek Paulina Gibas

P

omysł „Przedszkole bez zabawek” powstał dzięki dwojgu pedagogom z niewielkiego miasteczka Weilheim w Bawarii. Elke Schubert i Rainer Strick zrealizowali go po raz pierwszy 11 lat temu w przedszkolu w Penzbergu, by zapobiegać uzależnieniom. Zajmujemy się dziećmi, które nie mają jeszcze konkretnych problemów z nałogami, po to, aby ich nigdy nie zaznały – mówi Rainer Strick z urzędu ds. młodzieży i rodziny w Weilheim. To nie jest walka z zagrożeniami, lecz wzmacnianie silnych stron psychiki dziecka, które uodparniają je na uzależnienia. Dzieci, które osiągną pewne życiowe umiejętności, takie jak zdolność komunikowania się z otoczeniem, asertywność czy pewność siebie, są mniej zagrożone. I to nie tylko nałogami, ale i np. skłonnością do przemocy. „Przedszkole bez zabawek” podbiło już Niemcy, Austrię i Szwajcarię. Unia Europejska nagrodziła tę koncepcję jako jedną z najlepszych w zapobieganiu uzależnieniom w wieku dziecięcym1. Propozycję wcielenia w życie pomysłu „Przedszkole bez zabawek” zgłosiła podczas posiedzenia rady pedagogicznej pani Marzanna Konwent – dyrektor naszego przedszkola. Idea wydała się bardzo interesująca i warta sprawdzenia w codziennej pracy z dziećmi. Postanowiłyśmy zrealizować to nowatorskie przedsięwzięcie w grupie Pszczółek (5- i 6-latków) w Publicznym Przedszkolu nr 5 w Bogatyni. Chciałyśmy w ten sposób uświadomić dzieciom i rodzicom, że można radośnie i ciekawie bawić się bez gotowych (drogich i modnych) zabawek. Zauważyłyśmy, że maluchy mają problemy z koncentracją uwagi oraz że przenoszą zachowania z bajek i gier komputerowych do sali przedszkolnej, czego efektem była agresja fizyczna lub słowna. Ponad-

to niektóre zabawy swobodne były schematyczne, pozbawione fantazji, a dzieci nie współpracowały ze sobą. Rodzice na zebraniu zostali poinformowani o planowanej innowacji i wyrazili zgodę na „wysłanie zabawek na urlop”, choć również nie kryli obaw związanych z reakcją dzieci na te zmiany. Głównym założeniem akcji było pozostawienie całkowitej swobody dzieciom. Panie w przedszkolu nie ingerowały, a jedynie czuwały nad bezpieczeństwem i pomagały w niektórych czynnościach. Zmianę wprowadzono w lutym na dwa tygodnie. Od grudnia gromadziłyśmy różne przedmioty i materiały oraz poprosiłyśmy rodziców o wsparcie naszego niekonwencjonalnego pomysłu. Wspólnie zebraliśmy całą masę wspaniałych materiałów, takich jak: drewniane łyżki i łopatki, pudełeczka od zapałek, korki, kapsle, nakrętki, drewniane patyczki, druciki kreatywne, naczynia jednorazowe, serwetki papierowe, firanki, zasłony, małe pudełka i wielkie kartony, słomki do napojów, wata, plastikowe butelki, skrawki materiałów, sznurki, tasiemki, taśma klejąca, piórka, bibuła, brystole, kawałki tapet, szary papier, „jajeczka” od jajek niespodzianek, plastikowe opakowania po jogurtach, deserach i innych produktach, klamerki do bielizny, materiały przyrodnicze, tekturowe rolki, papierki po cukierkach, folia aluminiowa, włóczka, folia bąbelkowa, materiały plastyczne oraz stroje i kostiumy. Wspólnie z przedszkolakami pakowałyśmy zabawki do pudełek i worków, a następnie wynosiłyśmy je z sali. Dzieci cieszyły się, że mogą pomóc. W ogóle nie protestowały, żegnając samochody, klocki, lalki i wózki. Podczas weekendu, gdy

1 A. Rubinowicz-Gründler, Przedszkole bez zabawek, „Gazeta Wyborcza” 2004, nr 14, s. 32.

58

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

w przedszkolu nie było maluchów, na półkach umieściłyśmy wszystkie zgromadzone przedmioty i materiały, aby w poniedziałek zacząć zajęcia bez zabawek. Obawiałyśmy się pierwszego dnia… Czy dzieci, mimo wcześniejszego przygotowania i omówienia, zareagują pozytywnie? Czy będą się nudzić? Czy nie zniechęcą się do przedszkola? Czy odbiorą to jako karę? Nasze obawy zostały szybko rozwiane, ponieważ przedszkolaki po wejściu do sali badały wszystkimi zmysłami zawartość koszyków i pudełek oraz były bardzo podekscytowane. Bardzo wymowne były słowa Michała, gdy weszliśmy do sali:


| Panorama edukacji

– Proszę pani, okłamała nas pani. – Dlaczego tak mówisz? – Ponieważ mówiła pani, że w naszej sali nie ma już zabawek, przecież są – tylko inne. Te słowa uświadomiły nam, że mimo przyzwyczajenia dzieci do zabawek nowej generacji to przecież tak naprawdę wszystko, co je otacza, może stać się zabawką. Wiek przedszkolny to czas zabawy wyobrażeniowej, więc nie trzeba dostarczać maluchom samych „gotowców”, aby były w pełni szczęśliwe. Współczesne zabawki narzucają niejako sposób zabawy i ograniczają fantazję. Przedmioty umieszczone na półkach wydały się dzieciom tak interesujące, że od razu przystąpiły do zabawy tematycznej „W restauracji”, do której wykorzystały plastikowe i papierowe naczynia oraz sztućce. Następnie z koców i krzeseł zbudowały „królestwo”, w którym rządy sprawował król Michał. Zabawy trwały nieustannie… Powstały laptopy z wytłoczek na jajka i plastikowych nakrętek, teleskopy z tekturowych rolek, rakiety kosmiczne z butelek i kartonów, skarbonki z pudełek po ptasim mleczku, a nawet instrumenty, takie jak: flet (rolka po folii aluminiowej z dziurkami), harmonijka (ze słomek) oraz bębenki (z pudełek). Dzieci świetnie radziły sobie z nowymi materiałami i narzędziami.

Czasami potrzebowały pomocy jedynie podczas używania taśmy klejącej. Przedszkolaki często dyskutowały nad rozwiązaniem jakiegoś problemu i wspólnie podejmowały decyzję. Mimo że wszystkie dzieci miały do dyspozycji te same materiały, każda praca była inna, zgodnie z zasadą: Gdy dwaj robią to samo, to nie jest to samo. W drugim tygodniu niektóre przedszkolaki poprosiły nas, by przedłużyć czas bez zabawek. Powiedziały, że wcale za nimi nie tęsknią i że teraz jest lepiej i ciekawiej. Jedna dziewczynka miała trudności z przyzwyczajeniem się do nowej sytuacji, aczkolwiek pewnego razu przyszła do przedszkola, zaczęła od budowy rakiety i… już twórczej zabawie nie było końca. „Pszczółkowo” bez zabawek nie było przedszkolem bez reguł. Wciąż obowiązywały określone normy i zasady współżycia w grupie. Akcja wymagała wielomiesięcznych przygotowań oraz zmiany podejścia dzieci i nauczycielek. Maluchy nie nudziły się, cały czas twórczo działały. Rozbudzały fantazję, radziły sobie w trudnych sytuacjach, komunikowały się podczas rozwiązywania konfliktów. Dłużej niż zwykle skupiały się na jednej, wymyślonej przez siebie zabawie, chętniej bawiły się w grupach i więcej ze sobą rozmawiały. Dzięki tej inicjatywie przedszkolaki mogły wykazać Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

się zdolnościami przywódczymi i organizacyjnymi. Wcześniej często dochodziło do kłótni o jedną zabawkę. Podczas eksperymentu dzieci tworzyły nowe przedmioty, zgodnie współpracując. Z dnia na dzień były coraz bardziej pomysłowe. Maluchy nadpobudliwe bardzo długo koncentrowały się na wykonywanym zadaniu. Pod koniec akcji prawie połowa grupy zaprotestowała, gdy oznajmiłyśmy, że „nowe zabawki” ustąpią miejsca tym poprzednim. Wspólnie podjęliśmy decyzję o utworzeniu kącika twórczej zabawy, w którym będzie można konstruować dowolne przedmioty. Mimo ciągłego „twórczego bałaganu” jesteśmy szczęśliwe oraz dumne z przedszkolaków, które od razu podjęły intensywną pracę twórczą. Innowacja pedagogiczna „Przedszkole bez zabawek” wymaga od nauczyciela zaangażowania, cierpliwości i kreatywności. W następnych latach warto kontynuować kreatywne działania bez zabawek, ale przez dłuższy czas, np. przez miesiąc, choć psychologowie zgodnie twierdzą, że optymalny czas dla tej innowacji pedagogicznej to 3 miesiące…

Paulina Gibas Publiczne Przedszkole nr 5 w Bogatyni

59


Wśród książek

Kamishibai w pracy z małym dzieckiem Czytam, opowiadam, tworzę! Trudno pogodzić czytanie tekstu z jednoczesnym prezentowaniem dzieciom ilustracji zawartych w książce. Rozwiązaniem, które godzi obie czynności, jest kamishibai – teatr ilustracji. Dzięki niemu opowiadana historia trafia do dziecka w nowej, atrakcyjnej formie, która łączy w sobie książkę z teatrem. Kamishibai (z języka japońskiego: teatr obrazkowy, teatr ilustracji) jest odpowiedni dla widowni w każdym wieku. Obecnie przeżywa renesans, zdobywając uznanie w Europie i nie tylko. Pięknie ilustrowane strony książki o tradycyjnych wymiarach 38 cm × 28 cm umieszczone są w tajemniczej drewnianej skrzynce, nazywanej butai. W trakcie czytania drewniany parawan ustawiony w kierunku widzów eksponuje przedstawiane ilustracje, nawiązując do tradycji teatru marionetkowego. Ta pochodząca z Japonii sztuka polega na czytaniu bądź opowiadaniu historii zilustrowanej na kartonowych planszach. Teatrzyk jest zamykany. W momencie rozpoczęcia spektaklu drewniane drzwiczki zostają rozstawione w kierunku widzów w taki sposób, aby stanowiły podparcie, a jednocześnie kierowały uwagę widza na eksponowane ilustracje. Prowadzący spotkanie płynnie wyjmuje kolejno ułożone karty książki, przekładając je do tylnej części parawanu. Każda z ilustracji tworzy odrębną część opowieści. Po stronie widza znajduje się obraz, a na odwrocie każdej karty – niewidoczny dla publiczności tekst opowieści oraz miniatura przedstawianej ilustracji. Jest to szczególnie użyteczne, gdy prowadzący chce rozpocząć dialog z widzami. W wypadku kamishibai zarówno tekst historii, jak i ilustracja odgrywają taką samą rolę. Skupiając uwagę dziecka, wzmacniają siłę przekazu. Teatrzyk obrazkowy jest dla malucha alternatywną, bardzo atrakcyjną formą czytania i opowiadania. Istotne jest również to, że stworzenie spektaklu nie wymaga szczególnych umiejętności ani doświadczenia czytającego. Teatr ilustracji zaspokaja naturalną potrzebę dziecka, jaką jest słuchanie opowieści przy jednoczesnym śledzeniu ilustracji.

60

Kamishibai to teatr, w którym pierwszoplanową rolę odgrywa historia. To dzięki niej (i wyjątkowej oprawie przedstawienia) w trakcie spektaklu nawiązana zostaje szczególna więź między przedstawiającym opowieść a widzami. Prosty, drewniany teatrzyk skupia uwagę nawet niecierpliwego malucha. Dziecko ma kontakt z językiem literackim w atrakcyjnej formie i być może po raz pierwszy doświadcza namiastki teatru.

Historia drewnianego teatrzyku Źródeł teatru ilustracji można szukać już w XII wieku, kiedy buddyjscy mnisi opowiadali umoralniające historie niepiśmiennej publiczności przy użyciu ilustracji na zwijanych rulonach. Sztuka kamishibai powróciła z początkiem XX wieku. Wraz z nadejściem epoki filmu dźwiękowego była atrakcją dla ubogiej ludności, dając tym samym zatrudnienie zwalnianym narratorom i artystom związanym z zanikającym kinem niemym. W roku 1923 powstaje pierwszy kamishibai dla dzieci. W latach 50. XX wieku teatrzyk ilustracji przeżywa swój wielki rozkwit. Popularny staje się sposób przewożenia przez artystów drewnianego parawanu na rowerze z wioski do wioski. Spektakle takie odbywały się regularnie, a zakupione w ich trakcie cukierki zapewniały dzieciom lepsze miejsca na widowni. Rozpowszechnienie telewizji na

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

szeroką skalę w latach 60. spowodowało zanik tradycji teatru ilustracji. Teraz, odkrywany na nowo, przeżywa renesans w takich krajach, jak Szwajcaria, Holandia, Francja, Belgia, Stany Zjednoczone, Włochy i Kanada. Na zachodni grunt wprowadziła go Édith Montelle – animatorka, bibliotekarka i miłośniczka opowieści, która wciąż prowadzi szkolenia dla nauczycieli i bibliotekarzy. Idea i forma kamishibai pozostaje niezmienna, a jedynie jego treść jest dostosowywana do realiów danego kraju i uwarunkowań kulturowych.

Kamishibai w pracy z dzieckiem Kamishibai to uniwersalne i wszechstronne narzędzie służące edukacji przedszkolaka. Głównym jego celem jest czytanie i opowiadanie przy użyciu drewnianego parawanu i gotowych kart narracyjnych. Atrakcyjna forma, dzięki której maluch z radością uczestniczy w czytaniu, sprzyja zainteresowaniu młodego widza książką i czytaniem oraz zachęca do samodzielnego stawania obok drewnianego teatrzyku. Tekst znajdujący się na odwrocie kart zazwyczaj nie jest skomplikowany, ale jeśli dziecko nie umie jeszcze czytać, możemy zachęcić je do samodzielnego opowiedzenia historii, którą właśnie usłyszało. Zadania takie uczą formułowania wypowiedzi i kreatywnego układania opowieści, poszerzają słownic-


Wśród książek

two, a także przygotowują do wystąpień publicznych, dzięki czemu dziecko nabiera odwagi i pewności siebie. Przez to, że historie poruszane w teatrze narracyjnym odwołują się często do życiowych sytuacji, a co za tym idzie – także do różnych emocji, słuchacz i widz w jednej osobie uczy się je rozpoznawać oraz nazywać. Opowiadania odwołują się do wyborów opartych na określonych wartościach, co może być świetną okazją do rozmowy z dziećmi na konkretny temat. Praca z teatrem ilustracji sprzyja nauce czytania i opowiadania, wzbogaca kompetencje czytelnicze malucha i pobudza jego kreatywność. Kamishibai zaprasza każde dziecko do aktywnego udziału w spektaklu. Widz może występować w roli nie tylko odbiorcy, lecz także aktora lub twórcy. Pracę z teatrem można rozpocząć od prezentowania gotowych książek. Zachęci to małych czytelników do tworzenia własnych opowieści jak i autorskich ilustracji, które z powodzeniem będzie można zaprezentować również w drewnianym parawanie. Teatr ilustracji stwarza ogromne możliwości działań twórczych zarówno w ramach aktywności plastycznej (tworzenie ilustracji do znanych historii, projektowanie obrazów do stworzonej opowieści przez dzieci), jak i literackiej (tworzenie nowej fabuły). Tematyka projektowanych samodzielnie kamishibai może być dowolna. Historie, które będziemy tworzyć, mogą dotyczyć aktualnych tematów lub podstawy programowej, mogą wspierać naukę języków obcych, a także matematyki. Dzieci mogą pracować indywidualnie, w parach (pisarz, ilustrator) albo w gru-

pie, w której każdy przedszkolak tworzy jedną kartę książki. Wysłuchiwanie i przeżywanie historii opowiadanej dzięki sztuce kamishibai sprzyja integracji grupy, a stworzenie wspólnej opowieści sprawi radość każdemu małemu twórcy. Duma z wykonanego dzieła wzrośnie jeszcze bardziej, kiedy będzie można obejrzeć je w drewnianym teatrzyku, być może w towarzystwie zaproszonych gości, np. innej grupy dzieci.

Jak stosować techniki kamishibai w pracy z dziećmi? Kamishibai sprzyja interakcji z widzem. Warto więc wprowadzić wszelkie środki, które uatrakcyjnią pokaz w oczach dzieci. Reakcje publiczności szybko wskażą momenty, w których warto się zatrzymać i porozmawiać o tym, czego widzowie doświadczyli, co zauważyli albo o czym usłyszeli. W trakcie prezentowania karty tytułowej śmiało zapytajmy dzieci o to, o czym – ich zdaniem – będzie historia. W trakcie opowieści czytający może dopytać dzieci o możliwości postępowania bohaterów, o ich emocje i dokonane wybory. Prośba o pomysł na zakończenie opowiadania z pewnością również zaktywizuje publiczność. Przed pierwszą prezentacją kamishibai należy pamiętać o kilku elementach, które sprawią, że pokaz będzie udany. Warto ustawić teatrzyk nieco powyżej wzroku widzów, aby był dobrze widoczny dla wszystkich. Czytający stoi przodem do publiczności, a jednocześnie z boku bądź z tyłu parawanu, by mieć dobry kontakt z widzem i wgląd do tekstu na odwrocie karty. Warto też wcześniej sprawdzić kolejność kart opowieści. Spektakl teatru ilustracji uatrakcyjnimy rytuałem otwierania i zamykania teatrzyku. Tradycyjne wezwanie: Sezamie, otwórz się! spełni z po-

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

wodzeniem tę funkcję, ale na potrzeby spektaklu możemy także stworzyć wspólne i wyjątkowe hasło. Uatrakcyjniajmy czytanie odpowiednią modulacją głosu. Na koniec zamknijmy teatrzyk. Istnieje możliwość przedstawiania kamishibai w konwencji nieco bardziej teatralnej. Do tego celu możemy wykorzystać specjalne pomysły i środki, np. bilety na pokaz, reflektory w postaci lamp biurkowych, efekty dźwiękowe bądź cichą muzykę w tle.

Propozycje kamishibai dla dzieci Opowieści prezentowane w teatrzyku ilustracji są uniwersalne. Współczesne książki tego typu starają się poruszać ważne tematy, mówić o problemach, a także odzwierciedlać emocje. Tę drogę wytyczyło sobie również Wydawnictwo Tibum – jedyne w Polsce, które zajmuje się wydawaniem książek w postaci kart narracyjnych kamishibai dla dzieci. Groszki to urzekająco prosta historia dotycząca wegetacji rośliny, autorstwa Françoise Malnuit. Dwukolorowe, wyraziste i ekspresywne ilustracje wraz z prostym tekstem przytaczają historię małego groszku. Rozpoczyna się ona wtedy, gdy groszek, spadając na ziemię, trafia w dziurkę, w której zapada w tygodniowy sen. Po tym czasie postanawia wystawić nosek do słońca, a potem kolejno każdy ze swoich listków. Groszek cieszy się życiem, rozmawia z ptaszkiem, a także tańczy z motylami. Okazuje się jednak, że w trakcie zabawy pęka mu ubranko, z którego wypadają trzy groszki, na czym fabuła się kończy. Przedstawiona w Groszkach prosta historia jest przykładem klasycznego kamishibai. Tytuł ten daje niezwykłą wolność interpretacji, zakończenie niemalże namawia do pytania o dalszy ciąg opowieści.

61


Wśród książek

Historia groszku odczytywana dosłownie będzie znakomicie bawiła małe dzieci ekspresją ilustracji, ale nawet po krótkiej rozmowie pozwoli odkryć głębię swojego przekazu i poruszyć ważne tematy. Ułatwia także nawiązanie do motywu narodzin, istoty życia i przemijania oraz następstwa pokoleń i odradzającej się przyrody. Nieodzownym tematem teatru ilustracji są wartości. Tak też jest w książce Kotka Milusia, której autorką jest Elena Molisani. Pisarka wraz z ilustratorem (Alessandro Sanna) przytacza historię kotki, która jest próżna, zarozumiała i stale się wywyższa. Tytułowa bohaterka rozkoszuje się mruczeniem pełnym samozadowolenia. Opowiada o swoim wygodnym życiu i drzemkach na puszystych poduchach, przeciągając się przy tym z gracją. Podczas spaceru spotyka myszkę, którą dla zabawy postanawia przestraszyć. Nie wie, że będzie to wyjątkowe spotkanie. Wywiązuje się między nimi rozmowa, podczas której kotka zachwyca się swoim wygodnym życiem, a mysz przytacza zalety życia na wolności. Dyskusja trwa do momentu zręcznej puenty rezolutnej myszki, w której wskazuje, że główną wadą wygodnego życia Milusi jest to, że bez pomocy ludzi sama by sobie nie poradziła. Książka jest znakomitym punktem wyjścia rozmowy z dzieckiem o wolności i samodzielności. Można poruszyć także temat samotności i życia w grupie. Otwarta kompozycja opowieści zachęca do stworzenia własnego zakończenia historii, a tym samym rozpoczęcia dyskusji na temat tego, czy spotkanie postaci z tak różnych światów mogło wnieść coś nowego w ich życie. Rower Walentynki autorstwa Christiana Ferrariego jest książkową adaptacją znanej dziecięcej piosenki. Anne Brouillard wykonała przepiękne, malownicze i nieco tajemnicze ilustracje. Ta pełna humoru opowieść rozpoczyna się, kiedy tytułowa bohaterka wyrusza w trasę na szczyt swoim pięknym rowerem. Po drodze spotyka dziewięcioro zwierząt, które obiecują jej drobne przysługi w zamian za podwiezienie na rowerku. Walentynka godzi się bez wahania, aby na rowerek wsiadły m.in. kot, kaczka, pies, ryba, mucha, a nawet sporych rozmiarów niedźwiadek. Na widowni wzrasta zdziwienie i oczekiwanie, bo każdy z młodych widzów domyśla się,

62

co może się stać. Pod koniec drogi piękny rowerek pod ciężarem dziewięciorga pasażerów rozpada się, a historię kończy zaskakująca puenta. Rower Walentynki jest tekstem, w którym część fraz się powtarza, przez co dziecko uczy się je wypowiadać razem z czytającym. Dodatkowym walorem edukacyjnym przygody, która spotkała Walentynkę, okazuje się nauka liczebników przy każdorazowym czytaniu opowiadania. Karty Roweru Walentynki mogą być okazją do zabawy w trakcie czytania, polegającej na wspólnym poszukiwaniu na ilustracjach zwierząt, które proszą Walentynkę o podwiezienie. Rower Walentynki odczytywany dosłownie bawi dziecko w każdym wieku. To także przyczynek do rozważań na temat altruizmu. Opowiadanie skłania do dyskusji na temat pomocy innym oraz wyznaczania jej granic. Tematem książki Szukając Marudka stała się przyjaźń chłopca o imieniu Leoś z ukochanym pieskiem. Kumiko Yamamoto, autorka zarówno ilustracji, jak i historii, została nominowana do Bologna Ragazzi Award w 2004 roku. Opowieść rozpoczyna się, gdy chłopiec z pieskiem Marudkiem bawią się w ogrodzie. Niestety piesek przypadkiem strąca i niszczy roślinkę, którą chłopiec hodował od dawna, za co bardzo zmartwiony Leoś karci Marudka. Po pewnym czasie mama chłopca zauważa nieobecność pieska. Stęskniony i zasmucony Leoś postanawia mimo nadciągającej burzy i zakazu mamy wyjść i poszukać Marudka na własną rękę. Niestety nie udaje mu się go znaleźć. Sytuacja się jednak zmienia, kiedy Leoś wraca do domu. Warto zwrócić uwagę na bardzo emocjonalny charakter teatru ilustracji Szukając Marudka. Piękne, pełne ekspresji

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

ilustracje wyraziście podkreślają nastrój historii. Za pomocą jedynie trzech kolorów autorka pokazuje mnóstwo emocji: od radości podczas zabawy po smutek i poczucie winy. Dziecko szybko utożsamia się z głównym bohaterem. Wczuwa się w sytuację zmartwionego chłopca, którego gnębi poczucie winy. Poruszająca opowieść o przyjaźni Leosia ze swoim ukochanym pieskiem przypomina, że na przyjaźń składają się również trudne momenty. Pokazuje, że każdy może popełnić błąd, i uczy jednocześnie odpowiedzialności za swoje słowa i zachowanie. Teatr ilustracji służy wsparciem złożonych potrzeb edukacyjnych dziecka. Zachęca do nauki czytania, uczy uważnego słuchania, poszerza słownictwo, tłumaczy, jak tworzyć historię i budować publiczną wypowiedź. Pomaga nazywać emocje i wyrażać opinie na temat zachowań bohaterów. Jego wszechstronne możliwości zastosowania mogą inspirować nauczycieli przedszkola do tworzenia nowych scenariuszy zajęć. Teatr ilustracji zaprasza dziecko nie tylko na widownię. Przede wszystkim zachęca malucha do tworzenia sztuki kamishibai. Anna Szyszka BIBLIOGRAFIA

❙ Ferrari Ch., Rower Walentynki, tłum. J. Brudzewski, il. A. Brouillard, Wydawnictwo Tibum, Katowice 2013. ❙ Malnuit F., Groszki, tłum. J. Brudzewski, Z. Piątkowska-Wolska, il. F. Malnuit, Wydawnictwo Tibum, Katowice 2012. ❙ Molisani E., Kotka Milusia, tłum. J. Brudzewski, il. A. Sanna, Wydawnictwo Tibum, Katowice 2012. ❙ Yamamoto K., Szukając Marudka, tłum. J. Brudzewski, Z. Piątkowska-Wolska, il. K. Yamamoto, Wydawnictwo Tibum, Katowice 2012.


Wśród książek

Zajęcia plastyczne nie tylko dla przedszkolaków Podstawową formą aktywności dziecka w okresie przedszkolnym jest zabawa. Ma ona być przede wszystkim źródłem przyjemności. Równocześnie może być także treningiem różnych umiejętności: gry planszowe uczą myślenia matematycznego, radzenia sobie z porażką i przestrzegania reguł; zabawy w role mogą pełnić funkcje terapeutyczne, uczyć, jak przezwyciężyć strach i rozładować napięcie, np. przed wizytą u lekarza; zabawy w dom lub w przedszkole często wykorzystywane są do diagnozy różnych dziecięcych problemów. Książka Zróbmy sobie arcydziełko Marion Deuchars1 podpowiada, jak prowadzić z dziećmi zabawy artystyczno-plastyczne. Rodzice, często również nauczyciele, podczas zajęć plastycznych chcą, by maluch nauczył się rysować, np. postać człowieka lub domek (ten koniecznie ze spadzistym dachem i kominem, z którego unosi się dym). Nadal wyznacznikiem umiejętności rysunkowych dziecka jest równo, starannie wypełniona kolorowanka. A brak spodziewanych sukcesów oznacza zadowolenie dorosłego. Taka monotonność i czasami nuda podczas wykonywania zadań plastycznych wymyślonych przez dorosłych zniechęca najmłodszych do podejmowania

twórczych działań plastycznych i samodzielnego rysowania lub malowania. Zanim dziecko osiągnie oczekiwany (wysoki) poziom umiejętności rysunkowych, malarskich, powinno mieć okazję do wielu prób, ćwiczeń, obserwacji i doświadczeń. Ważne, aby nauczyciel, instruktor, osoba prowadząca zabawy plastyczne umiała stworzyć przestrzeń, w której dziecko chętnie sięgnie po różnorodne materiały i narzędzia plastyczne. Rysowanie, malowanie, ale też lepienie, wycinanie, darcie i gniecenie papieru, kalkowanie, klejenie, konstruowanie doskonalą sprawność manualną, praksję, czyli zdolność posługiwania się narzędziem, myślenie przyczynowo-skutkowe i planowanie. Obserwowanie i przeżywanie przez malucha przekształcanej przez niego rzeczywistości, jej doświadczanie, filtrowanie zdobytych wrażeń lub informacji, a później wyrażanie w formie własnych artystycznych wypowiedzi może być źródłem niezwykłej satysfakcji, radości i poczucia sprawstwa. Patrzcie, to ja zrobiłem! Inspiracją do działań plastycznych może być wszystko: gra świateł i kolorów (np. tęcza), rozchodzenie się fal wodnych (interferencja), odcisk dłoni lub stopy, kształt liścia i kamyka, faktura tkaniny,

papieru lub materiał odpadowy (gazeta, rolka po papierze toaletowym). Ważne, aby w rozwoju artystycznym dziecka nie skupiać się jedynie na dążeniu do doskonałości, na naśladownictwie i odtwarzaniu, a pozwolić, by rozwijała się również wyobraźnia oraz indywidualizm. Niech zabawy będą źródłem radości z tworzenia czegoś własnego, niepowtarzalnego, wyjątkowego – bo mojego! Książka Marion Deuchars Zróbmy sobie arcydziełko wydawnictwa Dwie Siostry jest znakomitym przewodnikiem, inspiracją i podpowiedzią, jak bawić się plastyką właściwie w każdym wieku, jak tworzyć arcydzieła na miarę możliwości i umiejętności zarówno przedszkolaka, jak i sędziwego studenta uniwersytetu trzeciego wieku. Piękne są nie tylko realistyczne portrety, martwe natury i krajobrazy. Przykłady Pabla Picassa, Bridget Riley, Jacksona Pollocka, Pieta Mondriana, Paula Klee, Andy’ego Warhola, sztuka starożytnych Greków i Rzymian, sztuka naskalna australijskich Aborygenów niech będą tylko zachętą do własnych eksperymentów i poszukiwań. Zadania inspirowane dorobkiem wielkich artystów oswajają początkujących twórców z niezliczonymi technikami artystycznymi i historią sztuki. Jednocześnie rozwijają ich kreatywność i wyobraźnię. Zróbmy sobie arcydziełko – nasze, własne, niepowtarzalne… Agata Tomala Przedszkole z Oddziałami Integracyjnymi nr 7 w Warszawie

1 M. Deuchars, Zróbmy sobie arcydziełko, Wydawnictwo Dwie Siostry, Warszawa 2013.

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

63


Wśród książek

Leon i jego nie-zwykłe spotkania Wycieczka do jaskini Celem Fundacji Verba jest szeroko rozumiana edukacja i działalność społeczna, która służy przełamywaniu stereotypów funkcjonujących w różnych grupach społecznych. Jej przesłaniem jest kształtowanie pozytywnych postaw. Oprócz książek fundacja na swojej stronie internetowej przygotowała zestawy materiałów edukacyjnych dla rodziców i nauczycieli: kolorowanki, propozycje gier dydaktycznych i zabaw. Bohaterowie cyklu: Leon, Lena i Maks to weseli, odważni i otwarci na świat rówieśnicy naszych podopiecznych. Lubią przeżywać różne przygody, a ich cechy charakteru – empatia oraz chęć niesienia pomocy – sprawiają, że czujemy się w ich towarzystwie wyjątkowo. Tym razem dzieci udają się na kolejną tajemniczą wyprawę. Chęć przeżycia fascynującej przygody zaprowadzi ich do jaskini o wdzięcznej nazwie Urocza. Wycieczka do jaskini1 okazuje się wielkim przeżyciem. Nie dość, że dzieci zwiedzają ją bez rodziców, co jest samo w sobie bardzo ekscytujące, to jeszcze znajdują w niej wiele „skarbów”, co rusz zachwycając się jakimiś wspaniałościami. W jaskini Leon zauważa dwie dziewczynki, które pokazują sobie za pomocą rąk jakieś dziwne znaki. Chłopiec szybko zaprzyjaźnia się z towarzyszkami wycieczki i już za chwilę wszyscy zachowują się tak, jakby znali się od dawna. Zwiedzanie kolejnych komnat jaskini, odnajdywanie „skarbów” oraz niczym nieskrępowane rozmowy dzieci z każdym krokiem coraz bardziej zbliżają naszych bohaterów do siebie. A zdania napisane przez dziewczynki na kartce: To była superwycieczka. Już nie mogę się doczekać następnej sugerują, że autorka książki daje nam nadzieję na kolejne przygody sympatycznych bohaterów. Książki Agaty Battek niewątpliwie wypełniają lukę na rynku wydawniczym. Tyle się mówi o problemach niepełnosprawności, a brakuje literatury na ten temat. Właśnie takich pozycji literackich

skierowanych już do najmłodszych odbiorców, które w prosty, lekki sposób edukują i naturalnie do nich przyzwyczajają2. Jednym z bohaterów pierwszej części przygód Leona był Filip, niepełnosprawny ruchowo chłopiec poruszający się na wózku inwalidzkim. W Wycieczce do jaskini spotykamy siostry porozumiewające się językiem migowym, gdyż jedna z nich nie mówi ani nie słyszy. W obu przypadkach przynależność „innych” dzieci do społeczeństwa jest bardzo naturalna. Leon i jego przyjaciele przyjmują tę „inność” jako coś oczywistego. Chłopiec nawet zazdrości dziewczynkom, kiedy przewodnik po raz kolejny upomina go za głośne zachowanie w jaskini. Sprytne – pomyślał – my musimy być cicho, a one cały czas się porozumiewają. Może i ja kiedyś nauczę się języka migowego i porozmawiam sobie z Zośką. Mało kto będzie wiedział, o czym mówimy. Kiedy przeczytałam swoim podopiecznym drugą część przygód Leona, okazało się, że dzieci nic nie wiedzą o języku migowym. Wywiązała się długa dyskusja na ten temat. Bardzo mnie to zastanowiło. W ciągu roku szkolnego mam w swoich planach zajęcia o niepełnosprawnych rówieśnikach. Po przeanalizowaniu programu doszłam do wniosku, że omawiam jednak zagadnienia dotyczące wyłącznie niepełnosprawności ruchowej. Książka uzmysłowiła mi, że przecież to nie wszystko. Opowieść Agaty Battek jest więc

dowodem na to, że taka literatura jest niezbędna w naszej pracy. Mam to szczęście, że posiadam po kilka egzemplarzy książeczek Fundacji Verba. Jedne stoją na przedszkolnej półce w zasięgu wzroku dzieci, inne natomiast zasiliły nasz przedszkolny kącik Wędrującej Książki, by rodzice mogli czytać swoim pociechom, a przesłanie Agaty Battek poszło w świat. Polecam je rodzicom, dziadkom i dzieciom, lecz przede wszystkim nauczycielom. Wraz z kolekcją kolorowanek dostępnych na stronie fundacji są doskonałą i ciepło przyjmowaną przez najmłodszych pomocą dydaktyczną, którą można wykorzystać w różnych sytuacjach. Powinny stać również na półce w każdej szkolnej bibliotece. Iwona Pietrucha Zespół Szkolno-Przedszkolny w Wilczy

1 A. Battek, Leon i jego nie-zwykłe spotkania. Wycieczka do jaskini, il. A. Lodzińska, Fundacja Verba, Warszawa 2014. 2 Cytaty pochodzą z książki Wycieczka do jaskini.

64

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014


| Kusy teatrzyk

Czystość

to zdrowie W naszej wiosce każdy powie: Gdzie jest czystość, tam jest zdrowie. A że każdy chce być zdrowy, Więc o brudzie nie ma mowy. W pierwszej chatce – wielkie pranie. Wszystko tonie w białej pianie: Prześcieradła i fartuszki, I powłoczki na poduszki. Nawet Kruczek, biedna psina, Cały skąpał się w mydlinach. W drugiej chatce Jaś z Tereską Płot malują na niebiesko, Ściany chatki zaś na biało. Patrzcie, jak im się udało! W trzeciej chatce dziś się sprząta W izbie, w kuchni i po kątach. Zmykaj, kurzu! Z drogi, śmiecie! Zaraz miotła was wymiecie! W czwartej chatce Basia z Władką Myją okna mokrą szmatką. Z piątej chatki para leci: Ciocia Zuzia kąpie dzieci. W szóstej chatce dwie dziewczynki Trzepią kołdry i pierzynki. Rozwiesiły je na płocie. Złaź z pierzyny, a psik, kocie! Myje pyszczek nasza Kicia: Kicia się nie boi mycia. Kaczka w stawie płucze piórka, Dziobem piórka czyści kurka… Zanim przyjdzie noc gwiaździsta, Noc wiosenna, uśmiechnięta – Cała wioska będzie czysta: Domy, ludzie i zwierzęta. Maria Terlikowska

Wychowanie w Przedszkolu nr 5 | maj 2014

65


Tylko u nas znajdziecie w 2014 r.

Gotowe środki dydaktyczne: plakaty edukacyjne, wiersze, inscenizacje, opowiadania.

Nowatorskie rozwiązania metodyczne (teoria i praktyka).

Przykłady zabaw wspierających osiąganie przez dziecko gotowości szkolnej oraz rozwijających jego twórczy Porady dotyczące potencjał. radzenia sobie w trudnych sytuacjach wychowawczych.

Wskazówki, jak współpracować z rodzicami, przykłady dobrych praktyk.

Wychowanie w Przedszkolu

Pomysły na prace plastyczne, elementy dekoracyjne oraz zabawki do wykonania przez dzieci.

Sposoby wykorzystania nowoczesnych technologii w edukacji przedszkolnej.

Porady prawne, interpretacje przepisów oświatowych.

I. PRENUMERATA ZA POŚREDNICTWEM WYDAWCY Zamawiając roczną prenumeratę za pośrednictwem Wydawcy, otrzymują Państwo rabat w wysokości 5% od ceny czasopisma. Prenumeratę za pośrednictwem Wydawcy można zamówić: Q przez Internet, zakładka „Prenumerata” na stronie www.edupress.pl i w sklepie internetowym www.raabe.com.pl; Q e-mailem: prenumerata@raabe.com.pl; Q telefonicznie, pod numerem (22) 244 84 11; Q faksem, z dopiskiem „Prenumerata”, fax: (22) 244 84 10; Q listownie, pod adresem: Dr Josef Raabe Spółka Wydawnicza Sp. z o.o., ul. Młynarska 8/12, 01-194 Warszawa

Liczba wydań (I i II półrocze)

Tytuł

Cena prenumeraty rocznej

Cena prenumeraty w I półroczu

Miesięczniki Matematyka

11 (6+5)

203,50

111,00

Polonistyka

11 (6+5)

203,50

111,00

Wychowanie Fizyczne i Zdrowotne

11 (6+5)

247,50

135,00

Wychowanie w Przedszkolu z Dodatkiem Prawnym Nauczyciela i Dyrektora Przedszkola i plakatami dydaktycznymi

11 (6+5)

214,50

117,00

Życie Szkoły (dla nauczycieli klas 1–3) z plakatami dydaktycznymi

11 (6+5)

214,50

117,00

Dwumiesięczniki Biologia w Szkole z Przyrodą

6 (3+3)

129,00

64,50

Chemia w Szkole

6 (3+3)

129,00

64,50

Fizyka w Szkole z Astronomią

6 (3+3)

135,00

67,50

Geografia w Szkole

6 (3+3)

129,00

64,50

Wiadomości Historyczne z WOS

6 (3+3)

135,00

67,50

100,00

50,00

Kwartalnik Język Niemiecki

4 (2+2)

II. PRENUMERATA DOSTARCZANA PRZEZ FIRMY KOLPORTERSKIE: 1. RUCH SA – zamówienia na prenumeratę w wersji papierowej i na e-wydania można składać bezpośrednio na stronie www.prenumerata.ruch.com.pl. Ewentualne pytania prosimy kierować na adres e-mail: prenumerata@ruch.com.pl lub kontaktując się z Centrum Obsługi Klienta „RUCH” pod numerami: 22 693 70 00 lub 801 800 803 – czynne w dni robocze w godzinach 700–1700. Koszt połączenia wg taryfy operatora. 2. GARMOND PRESS – tel. 22 836 69 21 prenumerata.warszawa@garmondpress.pl. 3. KOLPORTER S.A. – prenumeratę instytucjonalną można zamawiać w oddziałach firmy. Informacje: www.kolporter.com.pl. 4. POCZTA POLSKA – zamówienia we wszystkich urzędach pocztowych lub u listonoszy, drogą elektroniczną: www.poczta-polska.pl. Infolinia w godz. 800–2200: 801 333 444 (dla telefonów stacjonarnych) i 801 333 444 (dla telefonów komórkowych i z zagranicy). III. NUMERY ARCHIWALNE W WERSJI ELEKTRONICZNEJ dostępne są w sklepie internetowym www.raabe.com.pl. IV. NUMERY ARCHIWALNE DRUKOWANE z lat 2012 i 2013, dostępne są w ograniczonym zakresie. Przed złożeniem zamówienia prosimy o kontakt pod adresem: prenumerata@raabe.com.pl.

Zamów prenumeratę przez Internet

edupress.pl kiosk24.pl raabe.com.pl


NOWE WYPRAWKI PLASTYCZNE DLA CACEJ GRUPY EJtJ^ Y J^ ŬctJY E/ ŬWY Ŭ CzŬYJ< ]c tŬ > ŬD C :Ŭ'YhWz

49000

tƕĺœ Əą Ŭ¶Ĉ ŬĭÚ ¶ƛ÷¦÷ ĭÊŬœģ¶ƛ ăĤƏŬĒ ůÂœ÷ đĤƏŬĺĈ śůƕ¦ƛĘƕ¦òŬ ƏŬ ůœ ą¦ƕăĘƕ¦òŬƛÂśů Ə ¦òŬ÷ŬąģĈģœ ¦ò

PLN

kod: 199117

tƕ¦òģ¶ƛ÷ĒƕŬĘ ĺœƛ¦÷ƏŬĺģůœƛ ģĒ Ē đƕ¦òŬäœſĺ

E ŬĭŬ / <J

3260 PLN

ZESTAW KREATYWNY tƕĺœ Əą Ŭ¶Ĉ ŬŻƟŬ¶ƛ÷¦÷ ĭÚŬœĤƞĘƕ¦òŬąģĒĺĈÂůĤƏŬĺĈ śůƕ¦ƛĘƕ¦ò

Âśů ƏŬĘ ă¦ƛÒŜ¦÷ÂăŬſƞƕƏ Ęƕ¦ò Ē ůÂœ÷ đĤƏŬſƛſĺÂđĘ÷ ă ¦ƕ¦ò

B

ES

E TS

LLE

R

E ŬĭŬ / <J

1299 PLN

25990 PLN

kod: 199006

JØÂœů ŬăſƞŬ¶ģśůÒĺĘ ŬƏŬĘģƏƕĒŬą ů Ĉģäſ ]ąģĘů ąůſăŬś÷ÒŬƛÂŬśƏģ÷ĒŬ<ģĘśſĈů ĘůÂĒŬ÷ŬģůœƛƕĒ ăŬ< ů ĈģäŬĘ ŬŻƟĭàŬœģąÖ ƏƏƏŀĒģă Ē ÷ĘģŀĺĈ /ĘØģĈ÷Ę÷ ±ŬÊƟĭŬÚŤŤŬÚàà



Maj 2014

PORADNIK PRAWNY NAUCZYCIELA I DYREKTORA PRZEDSZKOLA Zatrudnienie osób niebędących nauczycielami do prowadzenia zajęć Pracownicy dydaktyczni przedszkola mają z zasady status nauczycieli, dlatego stosuje się wobec nich przepisy Karty Nauczyciela. W art. 9 tej ustawy określono wymagania kwalifikacyjne, w tym zwłaszcza dotyczące uzyskania tzw. przygotowania pedagogicznego. Osoby, które ich nie spełniają, nie powinny być zatrudnione na stanowisku nauczyciela. Istnieje jednak tryb zatrudnienia, który pozwala na odstępstwo od tej zasady. Od 18 stycznia 2014 roku w publicznych i niepublicznych przedszkolach oraz innych formach wychowania przedszkolnego do prowadzenia zajęć rozwijających zainteresowania dzieci mogą być zatrudniane osoby niebędące nauczycielami.

Założenia nowelizacji Celem wprowadzonych zmian dotyczących brzmienia art. 6 ustawy o systemie oświaty jest możliwość zatrudniania w przedszkolach i innych formach wychowania przedszkolnego osób mających przygotowanie specjalistyczne do prowadzenia określonych zajęć, lecz niemających przygotowania pedagogicznego, podobnie jak to jest w szkołach. Dotychczas w przedszkolu publicznym można było zatrudniać wyłącznie nauczycieli mających kwalifikacje określone w rozporządzeniu w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli. Wymaganie to utrudniało organizację pracy w przedszkolu (innej formie wychowania przedszkolnego). W przypadku niektórych

zajęć specjalistycznych mogły bowiem pojawić się trudności ze znalezieniem osoby z odpowiednimi kwalifikacjami do prowadzenie takich zajęć oraz z przygotowaniem pedagogicznym. Dlatego wprowadzono możliwość zatrudniania w przedszkolach i innych formach wychowania przedszkolnego osób niebędących nauczycielami, mających kwalifikacje do prowadzenia określonych zajęć, lecz nieposiadających przygotowania pedagogicznego. O ich zatrudnieniu będzie decydował kurator oświaty. Ma to zapewnić odpowiedni poziom merytoryczny zajęć prowadzonych przez te osoby.

Zasady zatrudniania Zatrudnianie osób niebędących nauczycielami w przedszkolach i innych formach wychowania przedszkolnego odbywa się na tych samych zasadach, które obowiązują w stosunku do osób zatrudnianych w szkołach, mających przygotowanie specjalistyczne do prowadzenia danych zajęć, lecz nieposiadających przygotowania pedagogicznego.

W numerze: Zatrudnienie osób niebędących nauczycielami do prowadzenia zajęć Umowa na okres próbny z tym samym pracownikiem Obieg dokumentów w przedszkolu (część 2) Koniec stażu i co dalej?

1 4 6 7

Umowa o pracę z osobą niebędącą nauczycielem do prowadzenia zajęć rozwijających zainteresowania może być zawarta, jeżeli spełnione są łącznie cztery przesłanki: z istnieją uzasadnione powody do zatrudnienia takiej osoby; z kurator oświaty wyraził zgodę na zatrudnienie; z kandydat przedstawił informację z Krajowego Rejestru Karnego o niekaralności za przestępstwo popełnione umyślnie; z kandydat złożył oświadczenie, że nie toczy się przeciwko niemu postępowanie karne lub dyscyplinarne albo postępowanie o ubezwłasnowolnienie.

Uzasadnione powody zatrudnienia Zatrudnienie osób niebędących nauczycielami do prowadzenia zajęć dopuszczalne jest w uzasadnionych przypadkach. Jest to klasyczny zwrot niedookreślony, który może budzić ogromne wątpliwości w praktyce. Niewątpliwie chodzi tu o sytuacje, gdy np. trudno byłoby do prowadzenia określonych zajęć znaleźć osobę mającą przygotowanie pedagogiczne, aczkolwiek niełatwo tu o precyzyjną i wyczerpującą wykładnię. Można wyobrazić sobie także inne wyjątkowe sytuacje, np. nagłą śmierć. Wyjaśnienie tego pojęcia jest możliwe tylko w świetle konkretnych okoliczności faktycznych. O tym, czy mamy do czynienia z uzasadnionym przypadkiem, będzie decydować dyrektor. Jego decyzje, podobnie jak dyrektorów szkół, będą podlegać kontroli kuratora oświaty. Zgoda kuratora oświaty na zatrudnienie Wniosek do kuratora oświaty o wyrażenie zgody na zatrudnienie osoby niebędącej nauczycielem składa:


PRAWO dyrektor publicznego lub niepublicznego przedszkola; z dyrektor publicznego przedszkola, które zatrudnia nauczycieli prowadzących zajęcia w publicznej innej formie wychowania przedszkolnego; z dyrektor publicznej szkoły podstawowej, która zatrudnia nauczycieli prowadzących zajęcia w publicznej innej formie wychowania przedszkolnego; z osoba prowadząca niepubliczną inną formę wychowania przedszkolnego. Wniosek o zatrudnienie osoby niebędącej nauczycielem powinien zawierać: z uzasadnienie potrzeby jej zatrudnienia (brak możliwości zatrudnienia nauczyciela mającego kwalifikacje do prowadzenia zajęć rozwijających zainteresowania dzieci); z wskazanie, jakie kwalifikacje ma osoba, którą dyrektor chciałby zatrudnić; z wymiar zatrudnienia. Ocena dyrektora i właściwego organu może oczywiście być różna. Doktryna i orzecznictwo w przypadku zatrudniania takich osób w szkołach nie odpowiadają jednak na pytanie, jak traktować zatrudnienie pracownika na opisywanym stanowisku mimo niewyrażenia zgody przez kuratora (lub niewystępowania o nią). Jak się wydaje, czynność prawna będąca podstawą stosunku pracy jest nieważna. Jednak gdyby nawet uznać, że nieważność umowy o pracę nie jest sprzeczna z podstawowymi zasadami prawa pracy, to i tak stwierdzenie tego faktu wymagałoby wytoczenia powództwa, do czego organ nie jest czynnie uprawniony. Może się on wówczas posłużyć jedynie tymi środkami nadzoru, które mu przysługują z mocy art. 33 i 34, nie wykluczając decyzji wydanej w trybie art. 34 ust. 1 (usunięcie uchybień w wyznaczonym terminie). z

Obowiązek przedstawienia zaświadczenia o niekaralności i oświadczenia o nieprowadzeniu przeciwko kandydatowi postępowania karnego, dyscyplinarnego lub o ubezwłasnowolnienie Warunki określone w art. 10 ust. 5 pkt 3 i 4 Karty Nauczyciela musi spełnić osoba starająca się o zatrudnienie w: z przedszkolach publicznych; z publicznych innych formach wychowania przedszkolnego; z przedszkolach niepublicznych; z niepublicznych innych formach wychowania przedszkolnego. 2

Oznacza to, że przed nawiązaniem stosunku pracy powinna ona dostarczyć dyrektorowi oświadczenie, że nie toczy się przeciwko niej postępowanie karne lub dyscyplinarne albo postępowanie o ubezwłasnowolnienie. Ponadto musi przedstawić informację z Krajowego Rejestru Karnego o niekaralności za przestępstwo popełnione umyślnie. Dotychczas nauczyciel musiał potwierdzić niekaralność, zgodnie z art. 10 ust. 8a Karty Nauczyciela, przed nawiązaniem stosunku pracy. Obowiązek ten nie dotyczył osób niebędących nauczycielami. Teoretycznie mogło zatem dojść do sytuacji, że z dziećmi pracowała osoba skazana za przestępstwo popełnione umyślnie, w tym za przestępstwo, w którym pokrzywdzonym był przedszkolak. Mając na uwadze dobro dziecka, wprowadzono jednoznaczne bariery uniemożliwiające podjęcie pracy z maluchami osobom skazanym za przestępstwo umyślne lub przeciwko którym toczy się postępowanie karne, dyscyplinarne lub o ubezwłasnowolnienie, niezależnie od tego, czy osoby te mają być zatrudnione jako nauczyciele, czy do prowadzenia zajęć z dziećmi.

Warunki umowy o pracę w przedszkolach publicznych Dyrektor publicznego przedszkola, publicznej szkoły podstawowej zatrudniającej nauczycieli prowadzących zajęciach w publicznych innych formach wychowania przedszkolnego nawiązuje z osobą niebędącą nauczycielem stosunek pracy na podstawie art. 6 ust. 6 ustawy o systemie oświaty (tak należy zapisać w umowie). Osoby zatrudnione na podstawie przywołanego wyżej artykułu: z zatrudnione są zasadach określonych w Kodeksie pracy, nie Karcie Nauczyciela; z realizują tygodniowy obowiązkowy wymiar zajęć przewidzianych dla nauczycieli; z otrzymują wynagrodzenie nie wyższe niż przewidziane dla nauczyciela dyplomowanego. Pracownicy zatrudnieni w tym trybie nie są w sensie prawnym nauczycielami, choć wykonują ich pracę. Dlatego przepisy Karty Nauczyciela dotyczące wymiaru zajęć i wynagrodzenia stosuje się wobec tych pracowników jedynie odpowiednio (tzn. z uwzględnieniem wszelkich różnic).

Okres, na jaki zostanie zawarta umowa o pracę, powinien wynikać z woli stron. Najczęściej będzie to umowa o pracę na czas określony zgodny z uzasadnionymi potrzebami przedszkola. Zatrudnionemu pracownikowi przysługuje 20 lub 26 dni urlopu wypoczynkowego zależnie od stażu pracy. Osoby niebędące nauczycielami nie korzystają z urlopu wypoczynkowego w wymiarze przysługującym nauczycielom przedszkoli. Tygodniowy obowiązkowy wymiar godzin zajęć uwzględnia normy określone w art. 42 Karty Nauczyciela. Jeżeli pracownik zostanie zatrudniony na pełny etat, to tygodniowy wymiar godzin zajęć będzie wynosił: 22 godziny (w przypadku zajęć z grupami dzieci 6-letnich), 25 godzin (w przypadku zajęć z grupami pozostałych dzieci) i 18 godzin (w przypadku zajęć w przedszkolach specjalnych). Zatrudnienie w niepełnym wymiarze powoduje proporcjonalne obniżenie obowiązkowego tygodniowego wymiaru godzin zajęć. Jeśli chodzi o wynagrodzenie osoby niebędącej nauczycielem, w art. 7 ust. 1b ustawy o systemie oświaty określono jedynie, że pracownik otrzymuje wynagrodzenie nie wyższe niż przewidziane dla nauczyciela dyplomowanego, nie wspominając o poziomie wykształcenia. Istotne jednak w tym zapisie jest to, że w sprawie wynagradzania takich pracowników należy stosować zasady obowiązujące nauczycieli, które zostały uregulowane w rozporządzeniu w sprawie wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, ogólnych warunków przyznawania dodatków do wynagrodzenia zasadniczego oraz wynagradzania za pracę w dniu wolnym od pracy. Zgodnie z załącznikiem do tego rozporządzenia podstawę do ustalenia minimalnej stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczyciela stanowi najwyższy posiadany przez nauczyciela poziom wykształcenia. W związku z tym będzie to kwota od 2006 zł do 3109 zł, zależnie od poziomu wykształcenia. Osoba niebędąca nauczycielem nie ma stopnia awansu zawodowego ani nie realizuje awansu, mimo że prowadzi zajęcia z dziećmi.

Warunki umowy o pracę w przedszkolach niepublicznych W przypadku niepublicznych przedszkoli i niepublicznych innych form

PORADNIK PRAWNY NAUCZYCIELA I DYREKTORA PRZEDSZKOLA


PRAWO wychowania przedszkolnego nie mają zastosowania przepisy określające wysokość wynagrodzenia i tygodniową liczbę godzin zajęć. Oznacza to, że warunki pracy, np. wynagrodzenie, czas pracy i urlop wypoczynkowy, należy ustalić na podstawie Kodeksu pracy.

Podstawa prawna:

Dariusz Skrzyński Prawnik, specjalista z zakresu prawa oświatowego, prawa pracy i autorskiego, www.eduprawnik.pl

Ustawa z 26 stycznia 1982 r. – Karta Nauczyciela (tekst jedn.: DzU z 2014 r. poz. 191); Ustawa z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (tekst jedn.: DzU z 1998 r. nr 21, poz. 94 ze zm.); Ustawa z 7 września 1991 r. o systemie oświaty (tekst jedn.: DzU z 2004 r. nr 256, poz. 2572 ze zm.); Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z 31 stycznia 2005 r. w sprawie wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, ogólnych warunków przyznawania dodatków do wynagrodzenia zasadniczego oraz wynagradzania za pracę w dniu wolnym od pracy (DzU z 2005 r. nr 22, poz. 181 ze zm.).

W maju nie zapomnij o: Zadania dyrektora

Zadania nauczyciela

Poinformowaniu nauczycieli przewidzianych do zwolnienia w trybie art. 20 ust. 1 pkt 2 Karty Nauczyciela o możliwości złożenia wniosku o przeniesienie w stan nieczynny lub ograniczenie zatrudnienia.

Przygotowaniu uroczystości z okazji Dnia Matki.

Rozpatrzeniu odwołań rodziców, których dzieci nie zostały przyjęte do przedszkola (zgodnie z procedurą opracowaną przez organ prowadzący).

Zaplanowaniu spotkania z rodzicami dzieci przyjętych do przedszkola od nowego roku szkolnego i przygotowaniu się do organizacji zajęć adaptacyjnych.

Przeprowadzeniu inwentaryzacji zasobów przedszkola.

Przygotowaniu uroczystości z okazji Dnia Dziecka. Zadbaj, aby ten dzień był wyjątkowy dla przedszkolaków.

Przekazaniu na rachunek zakładowego funduszu świadczeń socjalnych co najmniej 75% należnego odpisu.

Wyborze treści przedstawienia z okazji zakończenia roku przedszkolnego. Zaangażuj rodziców do pomocy przy organizacji przyjęcia pożegnalnego dla dzieci, które w tym roku kończą edukację przedszkolną.

Zakończeniu 31 maja stażu dla nauczycieli stażystów oraz tych nauczycieli, którzy rozpoczęli go we wrześniu 2011 roku.

Świętach nietypowych: 2 maja – Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej; 3 maja – Dzień Słońca; 8 maja – Dzień Bibliotekarza i Bibliotek; 9 maja – Dzień Unii Europejskiej; 15 maja – Święto Polskiej Niezapominajki; 18 maja – Międzynarodowy Dzień Muzeów; 22 maja – Dzień Praw Zwierząt; 26 maja – Dzień Matki; 31 maja – Dzień Bociana Białego.

W NASTĘPNYCH NUMERACH między innymi: z Choroby z ZUS

zawodowe pracowników

czy OFE? – trudny wybór

PORADNIK PRAWNY NAUCZYCIELA I DYREKTORA PRZEDSZKOLA

3


PRAWO

Umowa na okres próbny z tym samym pracownikiem Cel umowy na okres próbny Zgodnie z art. 25 Kodeksu pracy umowę o pracę zawiera się: na czas nieokreślony, na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy. W przypadku usprawiedliwionej nieobecności nauczyciela pracodawca może zatrudnić na jego zastępstwo inną osobę na podstawie umowy o pracę na czas określony, obejmujący czas tej nieobecności. Każda z powyższych umów może być poprzedzona umową o pracę na okres próbny nieprzekraczający 3 miesięcy. Umowa na okres próbny jest dość popularną formą zatrudnienia, ponieważ w obecnych czasach ani posiadanie przez potencjalnych pracowników wielu dokumentów potwierdzających kwalifikacje i doświadczenie zawodowe, ani wieloetapowe postępowanie rekrutacyjne nie gwarantują pracodawcy wyboru najlepszego kandydata. Rzeczywiste umiejętności, wiedzę i doświadczenie (np. umiejętność współpracy z innymi pracownikami, inicjatywę, samodzielność i rzetelność) tak naprawdę można sprawdzić dopiero podczas pracy, działania, wykonywania konkretnych zadań i obowiązków. Umowa na okres próbny to dobre rozwiązanie także dla pracownika, który w tym czasie może ocenić, czy odpowiadają mu warunki zatrudnienia, czy praca go satysfakcjonuje, czy ma szanse na rozwój zawodowy, jaki jest rzeczywisty czas pracy i czy chce u danego pracodawcy dalej pracować. Umowa na okres próbny – prawo dyrektora Umowa na okres próbny jest szczególnym rodzajem terminowej umowy o pracę. Może być zawarta przed każdą inną umową o pracę, ale sama nie gwarantuje kontynuacji zatrudnienia po okresie, na jaki została zawarta. Zawarcie umowy na okres próbny z pracownikiem jest prawem dyrektora, a nie obowiązkiem wynikającym z Kodeksu pracy. Pracodawca nie musi zawierać z nauczycielem umowy na okres próbny, może od razu zatrudnić go na podstawie właściwej umowy. 4

Pracownik natomiast nie może żądać od dyrektora podpisania umowy na okres próbny. Prawo to przysługuje wyłącznie pracodawcy.

stanowiska niż poprzednio. W takim przypadku umowę na okres próbny można zawrzeć ponownie z tym samym pracownikiem.

Uwaga! Kodeks pracy nie nakłada na pracodawcę obowiązku zatrudnienia pracownika po okresie próbnym.

W przypadku, gdy pracodawca chce sprawdzić, czy pracownik ma kwalifikacje i umiejętności niezbędne do wykonywania zupełnie innych obowiązków niż dotychczas, dopuszczalne jest zawarcie kolejnej umowy na okres próbny.

Zawarcie umowy na okres próbny Umowa na okres próbny może być zawarta między pracodawcą a pracownikiem maksymalnie na 3 miesiące. Ponadto strony muszą w umowie jasno określić, że jest ona zawierana na okres próbny. Jeśli natomiast nie podały czasu jej obowiązywania lub wskazały okres dłuższy niż 3 miesiące, przyjmuje się, że umowa taka została zawarta na 3 miesiące. Zasadniczo umowę na okres próbny z nauczycielem można zawrzeć tylko raz. Od tej zasady jest jednak wyjątek. W sytuacji, gdy pracodawca chce zatrudnić pracownika po zakończeniu umowy na okres próbny na innym niż dotychczas stanowisku lub przy wykonywaniu innych niż do tej pory czynności (np. gdy pracownik nie ma kwalifikacji odpowiednich na dane stanowisko, ale może wykonywać pracę innego rodzaju), możliwe jest ponowne podpisanie z tym samym nauczycielem umowy na okres próbny, o ile nie zmierza to w oczywisty sposób do obejścia przepisów prawa. Warunkiem, jaki musi zostać w tym przypadku spełniony, jest zasadnicza zmiana obowiązków powierzonych pracownikowi na danym stanowisku. Ponowne zawarcie umowy na okres próbny w sytuacji zmiany stanowiska pracy wydaje się korzystne dla obu stron umowy, ponieważ sprawdzenie się pracownika na jednym stanowisku nie oznacza, że ma on umiejętności wymagane na nowym stanowisku oraz że będzie mu odpowiadać inny zakres obowiązków. Uwaga! Umowa na okres próbny może być zawarta z tym samym pracownikiem tylko raz, chyba że po jej upływie kolejna umowa będzie dotyczyła innego

Przerwa w zatrudnieniu a kolejna umowa o pracę na okres próbny W praktyce oprócz sytuacji, kiedy po okresie próbnym obie strony są zainteresowane kontynuowaniem współpracy na tym samym stanowisku, może być też tak, że strony chcą zawrzeć umowę o pracę, jednak nie od razu po zakończeniu okresu próbnego, ale po przerwie. W przypadku dłuższej przerwy w zatrudnieniu u danego pracodawcy dopuszczalne jest ponowne zatrudnienie na podstawie umowy na okres próbny, ponieważ niewykonywanie pracy przez dłuższy czas może uzasadniać celowość poddania pracownika kolejnej próbie. Istnieje bowiem ryzyko, że stracił on umiejętności pozwalające na właściwe wykonywanie powierzonych mu obowiązków lub nie nabył aktualnie niezbędnych. Zmiany mogą nastąpić również u pracodawcy, choćby w zakresie organizacji pracy, co niekoniecznie musi odpowiadać pracownikowi. Tak więc w przypadku długiej przerwy między dwoma okresami zatrudnienia zawarcie kolejnej umowy na okres próbny jest możliwe, jednak nie może prowadzić do obejścia przepisów prawa. Przykład W latach 2009–2010 pani Maria była zatrudniona na stanowisku sekretarki na podstawie umowy o pracę, w tym na okres próbny wynoszący 2 miesiące. Praca pani Marii polegała na odbieraniu telefonów, przepisywaniu na komputerze tekstów pisanych ręcznie i organizowaniu spotkań dyrektora. Po 4 latach przerwy dawny pracodawca postanowił

PORADNIK PRAWNY NAUCZYCIELA I DYREKTORA PRZEDSZKOLA


PRAWO ponownie zatrudnić panią Marię na stanowisku sekretarki, z tym że do jej obecnych obowiązków dodatkowo ma należeć: obsługa specjalistycznych programów komputerowych dla sekretariatów, samodzielne przygotowywania pism i prowadzenie rozmów z rodzicami posługującymi się wyłącznie językiem angielskim. W takiej sytuacji uzasadnione będzie zawarcie umowy o pracę na okres próbny, ponieważ upłynął długi czas, odkąd pani Maria ostatni raz wykonywała obowiązki sekretarki, oraz zdecydowanie zmienił się ich zakres. Uwaga! Gdy pracownik przechodzi z jednego zakładu pracy do drugiego i w obu wykonuje taką samą pracę, to zawarcie umowy na okres próbny w drugim zakładzie nie jest uzasadnione (wyrok Sądu Najwyższego z 16 stycznia 1969 r.). Przykład Pracodawca zatrudnił pana Tadeusza na stanowisku konserwatora na czas określony wynoszący 6 miesięcy. Po upływie tego okresu pracodawca nie przedłużył panu Tadeuszowi umowy ze względu na zmniejszenie liczby godzin przydzielonych przedszkolu przez organ prowadzący. Po 3 latach zwiększyła się liczba godzin i pracodawca ponownie zatrudnił pana Tadeusza na takim samym stanowisku na rok. Postępowanie pracodawcy jest słuszne, ponieważ przepisy prawa zabraniają zawierania umowy na okres próbny z pracownikiem, z którym pracodawca był już związany umową o pracę innego rodzaju, dotyczącą takich samych warunków zatrudnienia. Uwaga! Niedopuszczalne jest zawieranie umowy na okres próbny z pracownikiem, z którym pracodawca był już związany umową o pracę innego rodzaju, dotyczącą takich samych warunków zatrudnienia, oraz w sytuacji, gdy zmieni się tylko nazwa stanowiska, a zakres obowiązków pozostanie ten sam. W razie ustalenia, że strony zawarły umowę o pracę na okres próbny w celu obejścia przepisów prawa, po-

stanowienie określające rodzaj umowy jest nieważne.

Obowiązki pracodawcy i pracownika wynikające z umowy na okres próbny Tak jak w przypadku każdej umowy o pracę, pracownik zawierający umowę na okres próbny zobowiązuje się do wykonywania pracy pod kierownictwem pracodawcy, w miejscu i czasie przez niego wyznaczonym. Z kolei pracodawca zobowiązuje się do zapłaty określonego wynagrodzenia. Umowę taką zawiera się na piśmie, wyraźnie zaznaczając, że jest to umowa na okres próbny. Należy również określić w niej strony umowy, rodzaj pracy, miejsce jej wykonywania, wynagrodzenie, wymiar czasu pracy oraz termin jej rozpoczęcia. Jeśli umowa na okres próbny nie zostanie zawarta w formie pisemnej, pracodawca powinien potwierdzić na piśmie ustalenia dotyczące stron umowy, jej rodzaju i warunków. Musi to zrobić najpóźniej w dniu rozpoczęcia pracy przez pracownika. Umowa na okres próbny zawarta z pracownicą w ciąży Pracownica będąca w ciąży, z którą pracodawca zawarł umowę o pracę, podlega szczególnej ochronie. Zgodnie z art. 177 Kodeksu pracy umowa zawarta na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, zostaje przedłużona do dnia porodu. Termin upływu trzeciego miesiąca ciąży zgodnie z ustalonym orzecznictwem oblicza się w tzw. miesiącach księżycowych (miesiąc księżycowy wynosi 28 dni, miesiące te są równe). Pracownica powinna przedstawić pracodawcy orzeczenie lekarskie potwierdzające ciążę. Jeśli natomiast umowa na okres próbny została zawarta z pracownicą będącą w ciąży na czas do jednego miesiąca, pracodawca może wypowiedzieć umowę o pracę na okres próbny.

nieokreślony. Z kolei w przypadku, gdy któraś ze stron umowy zawartej na okres próbny chce ją rozwiązać przed upływem terminu, na jaki została zawarta, może tego dokonać za wypowiedzeniem. Wypowiedzenie należy złożyć na piśmie. Zgodnie z art. 34 Kodeksu pracy okres wypowiedzenia umowy zawartej na okres próbny wynosi: z 3 dni robocze – jeśli okres próbny nie przekraczał 2 tygodni; z tydzień – jeśli okres próbny przekraczał 2 tygodnie; z 2 tygodnie – jeśli okres próbny wynosił 3 miesiące. Wypowiedzenia umowy zawartej na okres próbny nie trzeba uzasadniać. Jeśli umowę wypowiada pracodawca, jest on zobowiązany do zamieszczenia w wypowiedzeniu pouczenia o możliwości wniesienia przez pracownika odwołania do sądu pracy. Jeżeli okres wypowiedzenia umowy zawartej na okres próbny wynosi 2 tygodnie, pracownik ma prawo skorzystać ze zwolnienia na poszukiwanie pracy w wymiarze 2 dni roboczych, z zachowaniem prawa do wynagrodzenia. Uwaga! Jeśli pracodawca rozwiąże umowę zawartą na okres próbny w sposób nieprawidłowy, pracownik ma prawo wystąpić do sądu pracy z roszczeniem o odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za czas, do którego miała trwać umowa na okres próbny. Pracownik nie może żądać przywrócenia do pracy. Ewa Fiedorowicz Specjalista ds. prawa pracy

Podstawa prawna:

Rozwiązanie umowy na okres próbny Umowa na okres próbny jest szczególną formą umowy terminowej. W praktyce oznacza to, że zatrudnienie na podstawie tak zawartej umowy ustaje z upływem okresu, na jaki została podpisana. Jeśli strony wyrażają wolę dalszej współpracy, powinny zawrzeć umowę o pracę na czas określony lub

PORADNIK PRAWNY NAUCZYCIELA I DYREKTORA PRZEDSZKOLA

Ustawa z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (tekst jedn.: DzU z 1998 r. nr 21, poz. 94 ze zm.); Wyrok Sądu Najwyższego z 16 stycznia 1969 r. (sygn. I PR 426/68); Wyrok Sądu Najwyższego z 26 sierpnia 1999 r. (sygn. I PKN 215/99, OSNP 2000/24/890); Wyrok Sądu Najwyższego z 4 września 2013 r. (sygn. II PK 358/12). 5


ADMINISTRACJA

Obieg dokumentów w przedszkolu (część 2) Rozdział 2 Przyjmowanie i obieg korespondencji, czynności kancelaryjne pracownika sekretariatu §6 1. Dokumentacja nadsyłana i składana w Przedszkolu oraz w nim powstająca dzieli się ze względu na sposób jej rejestrowania i przechowywania na: 1) tworzącą akta spraw; 2) nietworzącą akt spraw. 2. Dokumentacja tworząca akta spraw to dokumentacja, która została przyporządkowana do sprawy i otrzymała znak sprawy. 3. Dokumentacja nietworząca akt spraw to dokumentacja, która nie została przyporządkowana do sprawy, a jedynie do klasy z wykazu akt. 4. Dokumentację, o której mowa w ust. 3, mogą stanowić szczególnie: 1) zaproszenia, życzenia, podziękowania itp.; 2) niezamawiane przez Przedszkole oferty, które nie zostały wykorzystane; 3) publikacje (dzienniki urzędowe, gazety, czasopisma, książki, afisze, katalogi, ogłoszenia, prospekty itp.) oraz potwierdzenia odbioru, które dołącza się do akt właściwej sprawy; 4) dokumentacja finansowo-księgowa, a zwłaszcza rachunki, faktury i inne dokumenty księgowe; 5) listy obecności; 6) karty urlopowe; 7) rejestry i ewidencje. §7 1. Czynności kancelaryjne oraz ich dokumentowanie wykonuje się w postaci nieelektronicznej, szczególnie: 1) spisy spraw odkłada się do właściwych teczek aktowych; 2) dekretacji i akceptacji dokonuje się na przesyłkach w postaci papierowej; 3) całą dokumentację gromadzi się i przechowuje w teczkach aktowych. 2. Dopuszcza się wykorzystanie narzędzi informatycznych na zasadach określonych w rozdziale 7 Instrukcji. 6

3. Do podstawowych czynności kancelaryjnych wykonywanych w sekretariacie Przedszkola należy: 1) przyjmowanie i rejestrowanie przesyłek wpływających do Przedszkola; 2) przekazywanie zarejestrowanych przesyłek właściwym merytorycznie pracownikom Przedszkola, zgodnie z dekretacją; 3) prowadzenie rejestru przesyłek wychodzących z Przedszkola i ich wysyłanie; 4) przyjmowanie i nadawanie faksów oraz obsługa poczty elektronicznej; 5) udzielanie informacji interesantom, a w razie potrzeby kierowanie ich do właściwych merytorycznie pracowników Przedszkola. 4. Czynności kancelaryjne wykonują także pracownicy Przedszkola merytorycznie załatwiający daną sprawę. §8 1. Rejestrowanie przesyłek wpływających polega na umieszczeniu w dowolnej kolejności w rejestrze prowadzonym na nośniku papierowym lub w postaci elektronicznej: 1) liczby porządkowej; 2) daty wpływu przesyłki do Przedszkola; 3) tytułu, czyli zwięzłego odniesienia do treści przesyłki; 4) nazwy podmiotu, od którego pochodzi przesyłka, z określeniem, czy jest to instytucja, czy osoba fizyczna; 5) daty widniejącej na przesyłce; 6) znaku występującego na przesyłce; 7) wskazania, komu przydzielono przesyłkę; 8) liczby załączników, jeżeli zostały dołączone do przesyłki; 9) dodatkowych informacji, jeżeli są potrzebne. §9 1. Sekretariat w trakcie odbioru przesyłek dostarczonych w kopertach lub paczkach sprawdza prawidłowość wskazanego adresu na przesyłce oraz stan jej opakowania.

2. W razie stwierdzenia uszkodzenia lub naruszenia przesyłki w stopniu, który umożliwił osobom trzecim ingerencję w zawartość przesyłki, pracownik sekretariatu sporządza w obecności doręczającego adnotację na kopercie lub opakowaniu oraz na potwierdzeniu odbioru. 3. W przypadku, o którym mowa w ust. 2, sporządza się protokół o doręczeniu przesyłki uszkodzonej. 4. O odbiorze uszkodzonej lub naruszonej przesyłki powiadamia się niezwłocznie dyrektora Przedszkola. 5. Sekretariat otwiera wszystkie przesyłki z wyjątkiem: 1) adresowanych imiennie, które przekazuje adresatom; 2) wartościowych, które przekazuje właściwej osobie lub komórce organizacyjnej za pokwitowaniem. 6. Po otwarciu koperty sprawdza się: 1) czy nie zawiera ona pisma mylnie skierowanego; 2) czy dołączone są załączniki wymienione w piśmie. 7. Brak załączników lub otrzymanie samych załączników bez pisma przewodniego odnotowuje się na danym piśmie lub załączniku. 8. Koperty z nienaruszonym znaczkiem pocztowym (stemplem pocztowym) dołącza się do pism: 1) wartościowych, poleconych, ekspresowych, za dowodem doręczenia; 2) dla których istotna jest data nadania (stempla pocztowego); 3) w których brak jest nadawcy lub daty pisma; 4) mylnie skierowanych; 5) załączników nadesłanych bez pisma przewodniego; 6) w razie niezgodności zapisów na kopercie z jej zawartością. 9. Potwierdzenie otrzymania pisma sekretariat wydaje na żądanie składającego pismo. 10. Korespondencję mylnie doręczoną (adresowaną do innej osoby) zwraca się bezzwłocznie do urzędu pocztowego lub przesyła bezpośrednio do właściwego adresata. 11. Na każdej wpływającej na nośniku papierowym korespondencji umieszcza się w lewym górnym rogu pierwszej strony (na korespondencji przekazywanej bez otwierania – na przedniej stronie

PORADNIK PRAWNY NAUCZYCIELA I DYREKTORA PRZEDSZKOLA


ADMINISTRACJA koperty) pieczątkę wpływu określającą datę otrzymania i wchodzący numer ewidencyjny z dziennika korespondencji. 12. Przesyłki otrzymane drogą elektroniczną, które dotyczą spraw prowadzonych przez Przedszkole, drukuje się, rejestruje, nanosi i wypełnia pieczęć wpływu na pierwszej stronie wydruku. 13. Po wykonaniu wyżej wymienionych czynności sekretariat segreguje wpływającą korespondencję według jej treści i przekazuje dyrektorowi Przedszkola do dekretacji. Następnie wpisuje do rejestru przesyłek przychodzących i przekazuje pracownikom zgodnie z dekretacją.

2) którą korespondencją zajmą się pracownicy. 2. Dekretacja przesyłek polega na odręcznym umieszczeniu odpowiednich informacji bezpośrednio na przesyłce, wraz z datą i podpisem dekretującego. 3. Na przeglądanej korespondencji, którą będą zajmować się pracownicy, umieszcza się dyspozycje dotyczące: 1) sposobu i terminu załatwienia sprawy, jeżeli z treści pisma nie wynika sposób i termin załatwienia sprawy; 2) aprobaty załatwienia sprawy lub podpisania czystopisu. 4. Do przekazywania dyspozycji można stosować typowe skróty.

Rozdział 3 Przeglądanie i przydział korespondencji, wewnętrzny obieg dokumentów

§ 11 1. Pracownicy Przedszkola otrzymują korespondencję: 1) zawierającą dyspozycję dyrektora; 2) adresowaną do nich imiennie; 3) wymagającą osobistego przyjęcia do wiadomości lub zajęcia stanowiska.

§ 10 1. Dyrektor Przedszkola, przeglądając korespondencję, decyduje: 1) którymi przesyłkami zajmie się sam;

2. Jeżeli pracownik otrzymał korespondencję imienną w zamkniętej kopercie i stwierdził, że dotyczy ona spraw służbowych, przekazuje tę korespondencję do sekretariatu w celu jej zarejestrowania. 3. Jeżeli korespondencja dotyczy spraw wchodzących w zakres działania (czynności) różnych stanowisk pracy lub pracowników, przekazuje się ją pracownikowi, do którego należy załatwienie sprawy w podstawowym zakresie. § 12 Obieg dokumentów między pracownikami odbywa się bez pokwitowania lub za pokwitowaniem. Za pokwitowaniem doręcza się akta, co do których obowiązek kwitowania wynika z odrębnych przepisów lub wewnętrznych ustaleń dyrektora Przedszkola.

Ewa Skwarka Przedszkole nr 240 im. Polskich Olimpijczyków w Warszawie

Koniec stażu i co dalej? W maju wielu nauczycieli kończy staż odbywany w celu uzyskania stopni awansu zawodowego nauczyciela kontraktowego, mianowanego lub dyplomowanego. W prawie oświatowym dokładnie zapisane są terminy i procedury, jakich muszą oni przestrzegać, by zakończyć ten okres wytężonej pracy oczekiwanym sukcesem i otrzymaniem nowego aktu nadania stopnia awansu zawodowego. Podstawy prawne awansu zawodowego zapisane są w ustawie Karta Nauczyciela z 26 stycznia 1982 r. z późniejszymi zmianami (tekst jedn.: DzU z 2014 r. poz. 191) oraz w rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej z 1 marca 2013 r. w sprawie uzyskiwania stopni awansu zawodowego przez nauczycieli (DzU z 2013 r. poz. 393). Zgodnie z art. 9b ust. 1 ustawy Karta Nauczyciela warunkiem nadania nauczycielowi kolejnego stopnia awansu zawodowego jest spełnienie wymagań kwalifikacyjnych, odbycie stażu zakończonego pozytywną oceną dorobku zawodowego oraz:

dla nauczyciela stażysty – uzyskanie akceptacji komisji kwalifikacyjnej po przeprowadzonej rozmowie (komisję powołuje dyrektor przedszkola); z dla nauczyciela kontraktowego – zdanie egzaminu przed komisją egzaminacyjną powołaną przez organ prowadzący przedszkole; z dla nauczyciela mianowanego – uzyskanie akceptacji komisji kwalifikacyjnej (powołanej przez kuratora oświaty właściwego dla miejsca zamieszkania). z

Procedura zakończenia stażu Nauczyciel składa dyrektorowi przedszkola sprawozdanie z realizacji planu rozwoju zawodowego w ciągu 30 dni od dnia zakończenia stażu. z Opiekun stażu (wyłącznie w przypadku nauczyciela stażysty i kontraktowego) w ciągu 14 dni od daty zakończenia stażu przedstawia dyrektorowi projekt oceny dorobku zawodowego. z Dyrektor zwraca się do rady rodziców z prośbą o wydanie opinii o pracy nauczyciela. Rada rodziców ma 14

dni na jej przygotowanie. Jeżeli nie przedstawi swojej opinii w tym terminie, dyrektor dokonuje oceny bez tej opinii, biorąc pod uwagę stopień realizacji planu rozwoju zawodowego sporządzony przez nauczyciela przed rozpoczęciem stażu. Opinia nie jest też wymagana w przedszkolach, w których nie ma rady rodziców. z Dyrektor sporządza ocenę dorobku zawodowego za okres stażu w ciągu 21 dni od daty złożenia przez nauczyciela sprawozdania z realizacji planu rozwoju zawodowego.

z

PORADNIK PRAWNY NAUCZYCIELA I DYREKTORA PRZEDSZKOLA

Ocena dorobku zawodowego za okres stażu z Dyrektor sporządza ocenę dorobku zawodowego za okres stażu w ciągu 21 dni od daty złożenia przez nauczyciela sprawozdania z realizacji planu rozwoju zawodowego, biorąc pod uwagę: – stopień realizacji planu rozwoju zawodowego (na podstawie analizy sprawozdania przedstawionego przez nauczyciela); 7


ADMINISTRACJA

z z

z

z

z

z

z

z

8

– projekt oceny dorobku zawodowego przygotowany przez opiekuna stażu (nie dotyczy nauczycieli mianowanych); – opinię rady rodziców (dotyczy również nauczycieli mianowanych); – własne obserwacje zajęć i zadań wykonywanych przez nauczyciela. Ocena dorobku zawodowego może być pozytywna lub negatywna. Ocena musi być sporządzona na piśmie i zawierać uzasadnienie oraz pouczenie o możliwości wniesienia odwołania. Nauczycielowi przysługuje prawo wniesienia odwołania – w ciągu 14 dni – od oceny ustalonej przez dyrektora przedszkola do organu sprawującego nadzór pedagogiczny. Organ sprawujący nadzór pedagogiczny rozpatruje odwołanie w ciągu 21 dni. Ocena dorobku zawodowego nauczyciela ustalona przez organ sprawujący nadzór pedagogiczny jest ostateczna. Jeżeli termin rozpatrzenia odwołania nie zostanie dotrzymany, nauczyciel ma prawo złożyć wniosek o wszczęcie postępowania kwalifikacyjnego lub egzaminacyjnego, nawet jeżeli otrzymał od dyrektora ocenę negatywną. Jeżeli ostateczna ocena dorobku zawodowego za okres stażu jest negatywna, nauczyciel może złożyć do dyrektora przedszkola wniosek o dodatkowy staż w wymiarze 9 miesięcy. Jeżeli uzyska zgodę dyrektora, odbywa staż w tym samym przedszkolu. Po jego zakończeniu dyrektor ponownie dokonuje oceny dorobku zawodowego nauczyciela. Nauczyciel stażysta i nauczyciel kontraktowy składają wniosek o wszczęcie odpowiednio postępowania kwalifikacyjnego lub egzaminacyjnego w roku uzyskania pozytywnej oceny dorobku zawodowego za okres stażu. Nauczyciel mianowany może złożyć wniosek o wszczęcie postępowania kwalifikacyjnego w ciągu 3 lat od dnia otrzymania pozytywnej oceny dorobku zawodowego za okres stażu. W przypadku niedotrzymania terminów złożenia wniosków nauczyciele ci obowiązani są do ponownego odbycia stażu w pełnym wymiarze. Nauczyciel stażysta składa wniosek do dyrektora przedszkola, nauczyciel kontraktowy – do organu prowadzącego przedszkole, a nauczyciel mianowany – do kuratora oświaty. Nauczyciele, którzy złożą wnioski o wszczęcie postępowania egzaminacyjnego lub kwalifikacyjnego do

30 czerwca, otrzymują decyzję o nadaniu lub o odmowie nadania stopnia awansu zawodowego do 31 sierpnia danego roku. Nauczyciele, który złożą wnioski do 31 października danego roku, otrzymują decyzję o nadaniu lub o odmowie nadania stopnia awansu zawodowego do 31 grudnia danego roku. z Dokumentacja dołączona do wniosku o wszczęcie postępowania kwalifikacyjnego lub egzaminacyjnego zawiera: – dokumenty potwierdzające posiadane kwalifikacje zawodowe – kopie potwierdzone za zgodność z oryginałem (nauczyciel stażysta, kontraktowy, mianowany); – akt nadania stopnia awansu zawodowego – poświadczone kopie (nauczyciel kontraktowy i mianowany); – zaświadczenie dyrektora z informacjami: o wymiarze zatrudnienia nauczyciela oraz zajmowanym przez niego stanowisku w dniu wydania zaświadczenia oraz w okresie odbywania stażu (w przypadku nauczyciela, który w okresie odbywania stażu zmienił miejsce zatrudnienia, oraz nauczyciela zatrudnionego w kilku przedszkolach – w każdym w wymiarze niższym niż połowa obowiązującego wymiaru zajęć, łącznie w wymiarze co najmniej połowy obowiązującego wymiaru zajęć – należy dołączyć zaświadczenia ze wszystkich przedszkoli, w których nauczyciel był zatrudniony w okresie stażu); dacie zatwierdzenia planu rozwoju zawodowego; dacie złożenia sprawozdania z realizacji planu rozwoju zawodowego; uzyskanej ocenie dorobku zawodowego za okres stażu, a w przypadku nauczyciela, który w okresie odbywania stażu zmienił miejsce zatrudnienia, także datę dokonania oceny cząstkowej (nauczyciel stażysta, kontraktowy, mianowany); – opis i analizę realizacji wymagań określonych w § 8 ust. 2 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z 1 marca 2013 r. w sprawie uzyskiwania stopni awansu zawodowego przez nauczycieli, szczególnie ze wskazaniem uzyskanych efektów (nauczyciel mianowany). Nauczyciel ubiegający się o stopień nauczyciela kontraktowego: z Przedstawia komisji sprawozdanie z planu rozwoju zawodowego.

Członkowie komisji kwalifikacyjnej zadają pytania dotyczące wymagań, których spełnienie jest niezbędne dla uzyskania stopnia nauczyciela kontraktowego (§ 6 ust. 2 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z 1 marca 2013 r. w sprawie uzyskiwania stopni awansu zawodowego przez nauczycieli). z Po przeprowadzonej rozmowie komisja kwalifikacyjna wydaje nauczycielowi zaświadczenie o akceptacji awansu. z Akt nadania stopnia nauczyciela kontraktowego wydaje dyrektor przedszkola. z

Nauczyciel ubiegający się o stopień nauczyciela mianowanego: z Prezentuje dorobek zawodowy. z Odpowiada na pytania członków komisji dotyczące wymagań, których spełnienie jest niezbędne dla uzyskania stopnia nauczyciela mianowanego (§ 7 ust. 2 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z 1 marca 2013 r. w sprawie uzyskiwania stopni awansu zawodowego przez nauczycieli). z Komisja egzaminacyjna wydaje nauczycielowi zaświadczenie o zdaniu egzaminu. Rejestr wydanych zaświadczeń prowadzi organ, który powołał komisję. Po zdaniu egzaminu stopień nauczyciela mianowanego nadaje w drodze decyzji administracyjnej organ prowadzący przedszkole. z Akt nadania stopnia nauczyciela mianowanego wydaje organ prowadzący przedszkole. Nauczyciel ubiegający się o stopień nauczyciela dyplomowanego: z Członkowie komisji kwalifikacyjnej po zapoznaniu się z opisem i analizą wymagań określonych z § 8 ust. 2 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z 1 marca 2013 r. w sprawie uzyskiwania stopni awansu zawodowego przez nauczycieli zadają pytania dotyczące wymagań, których spełnienie jest niezbędne dla uzyskania stopnia nauczyciela dyplomowanego. z Po przeprowadzonej rozmowie komisja kwalifikacyjna wydaje nauczycielowi zaświadczenie o uzyskaniu akceptacji komisji. z Akt nadania stopnia nauczyciela dyplomowanego wydaje organ sprawujący nadzór pedagogiczny. Małgorzata Narożnik

PORADNIK PRAWNY NAUCZYCIELA I DYREKTORA PRZEDSZKOLA


, ę i C m a h c o K

o m a M



Witamy w przedszkolu!

Jak wspierać rozwój emocjonalny dziecka? Prawidłowy rozwój emocjonalny pomaga dziecku w radzeniu sobie w nowych i trudnych sytuacjach, komunikowaniu się z rówieśnikami i dorosłymi oraz w nawiązywaniu pozytywnych relacji. Ważne jest więc, aby dziecko nauczyło się nazywać i rozumieć swoje emocje oraz poznało sposoby ich regulacji. Wsparciem dla malucha w tym procesie są dorośli, szczególnie rodzice, którzy przez ułatwianie, hamowanie i ukierunkowywanie wyrażania emocji mogą mu pomóc. Okazuj własne emocje, np. powiedz: Dzisiaj jest mi jakoś smutno – sama nie wiem dlaczego, Cieszę się, że już jesteś!, Ale ucieszyła mnie ta wiadomość, aż chce mi się śpiewać. Znajdź czas na wysłuchanie dziecka, gdy chce z tobą porozmawiać. Podkreślaj, że jest to dla ciebie bardzo ważne, np. To, co mówisz, jest bardzo interesujące. Cieszy mnie, że dowiedziałam się o tym od ciebie. Mów o emocjach, jakie ci towarzyszą, jeśli odkładacie rozmowę na później: Porozmawiamy za chwilę, bo teraz jestem za bardzo zdenerwowana. Naucz dziecko słów wyrażających konkretne emocje i stany ducha, takich jak: szczęśliwy, smutny, podenerwowany, wściekły, podekscytowany, przestraszony, zatroskany. Jak najczęściej używaj takich określeń w odniesieniu do własnych przeżyć. Odrzuć wartościowanie emocji, by dziecko nie czuło, że robi coś złego, gdy jest smutne lub podenerwowane. Dawaj przykłady własnych odczuć, jakie ci towarzyszyły w takich sytuacjach. Akceptuj emocje malucha: Rozumiem, że masz prawo być smutny, bo zniszczyła się twoja ulubiona zabawka. Mów dziecku, że jest dla ciebie ważne, że troszczysz się o nie, zależy ci na nim, myślisz o nim, kiedy jest w przedszkolu, i zaglądasz do niego, sprawdzając, czy jest bezpieczne, gdy śpi lub jest chore. Czytaj maluchowi wzruszające opowiadania, w których jest mowa o triumfie wytrwałości, konsekwencji. Nie wstydź się nazywać swoich emocji, gdy losy bohaterów wycisną ci łzy z oczu. Wczuwaj się w role, dramatyzuj, zmieniaj głos, śmiej się i wzruszaj adekwatnie do sytuacji. Wprowadzaj do życia element niespodzianki i tajemnicy. Opowiadaj o ważnym wydarzeniu w życiu swoich przyjaciół (np. o ślubie) tak, jakby to była czarodziejska baśń. Naucz dziecko kilku technik opanowywania stresu. Należą do nich: głębokie oddychanie, myślenie o jakimś przyjemnym miejscu, wykonanie kilku ćwiczeń ruchowych, liczenie do 10. Stosuj te techniki, aby radzić sobie z własnymi doświadczeniami i przeżyciami. Opowiadaj maluchowi o najbardziej stresujących momentach swojego życia, jak się czułaś, gdy coś ci nie wyszło, gdy np. poróżniłaś się z przyjacielem, i w jaki sposób poradziłaś sobie z tą sytuacją. Oglądaj z dzieckiem rodzinne zdjęcia, np. te zrobione tuż po jego urodzeniu, i opowiadaj, w jakiej sytuacji zostały zrobione (w szpitalu, pierwszego dnia po powrocie do domu, kiedy zobaczyłaś jego pierwszy ząb). Powiedz, jakie odczucia towarzyszyły ci w tych chwilach. Rozmawiajcie o ważnych wydarzeniach w życiu dziecka: jak się wtedy czuło? Co myślało? Co pamięta? Spytaj, czy teraz patrzy na to wydarzenie tak samo jak wtedy. Rozmawiaj o emocjach związanych ze świętami ważnymi dla malucha, takimi jak: urodziny, pierwsze dni w przedszkolu, wesele kogoś znajomego, Wigilia itp.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.