r e kl a ma
NR 15 (23)
0016
Najwiekszy wybór ofert turystycznych w naszym mieście!
9 sierpnia 2012
www.twojepiekary.pl
ISSN 2083-9189
NAKŁAD: 23 000
Na naszych stronach:
BEZPŁATNY DWUTYGODNIK MIASTA PIEKARY ŚLĄSKIE Przywitanie pątniczek
HaPa w likwidacji
Ostatnia grupa pracowników HaPy otrzymała 31 lipca wypowiedzenia. Robotę straciły w sumie 194 osoby. Sąd oddalił wniosek o ogłoszenie upadłości firmy. Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników Spółki podjęło decyzję o jej rozwiązaniu i otwarciu likwidacji. Str. 3
W niedzielę 19 sierpnia odbędzie się coroczna Pielgrzymka Kobiet i Dziewcząt do Piekar Śląskich. Przyświeca jej hasło związane z rokiem rodziny: „Kościół naszym domem”. Spodziewamy się przybycia ok. 70 tys. pątniczek. Str. 4
90-lecie klubu godnie uczczone
GKS Andaluzja Brzozowice-Kamień świętował swój jubileusz w kilku odsłonach. Były bardzo udane mistrzostwa Polski, mecze, festyny, oficjalne uroczystości. Ukazały się nawet dwie książki. Fetowanie 90-lecia klubu zakończyło się w sobotę 28 lipca. Str. 13
Wojciech Osuchowski sfotografował z Kopca Wyzwolenia prawie wszystkie najważniejsze pasma i szczyty polskich gór, także czeskie Jeseniki i słowacki Gerlach
To nie chmury, to góry! Monika Pacukiewicz
Z
Piekar Śląskich do Tatr samochodem jedzie się niecałe trzy godziny, pod warunkiem, że „zakopianka” jest przejezdna. Pracownicy Miejskiego Centrum Informacji i Turystyki w Piekarach Śląskich organizując weekendowe wypady na narty na dojazd w Tatry, rezerwują trzy i pół godziny. My zdradzamy jak zerknąć na Tatry czy Babią Górę, wychodząc z domu tylko na 30 minut albo nawet na krócej – potrzeba tylko tyle czasu, by dojść na Kopiec. – Kopiec Wyzwolenia to jedno z najlepszych miejsc obserwacyjnych na Śląsku – twierdzi Wojciech Osuchowski z grupy fotografów prowadzących internetową stronę www.dalekieobserwacje.eu. Stąd właśnie sfotografował prawie
wszystkie najważniejsze pasma i szczyty polskich gór, także czeskie Jeseniki i słowacki Gerlach. Nam pan Wojciech wyjaśnia, w którą stronę patrzeć, by dojrzeć góry. Tak więc za wieżą telewizyjną i katowickim wieżowcem Altus szukamy Babiej Góry z Diablakiem, jednej z najlepiej widocznych z Kopca gór. Gdy już ją wypatrzymy, na jej obrzeżach zobaczymy Tatry Zachodnie. Dobrym sposobem jest też wyszukanie komina elektrociepłowni w Dąbrówce w Katowicach – za nim kryją się te najwyższe polskie góry. – Tatry widać nawet z poziomu parkingu przy Kopcu, nie trzeba wchodzić na szczyt – mówi Wojciech Osuchowski. Więcej na str. 5
fot. Wojciech Osuchowski
Babia Góra widziana z Kopca Wyzwolenia obiektywem aparatu Wojciecha Osuchowskiego z grupy fotografów prowadzących internetową stronę www.dalekieobserwacje.eu
Weź udział w naszym wakacyjnym konkursie fotograficznym
Atrakcyjne nagrody czekają!
D
fot. Tomasz Kałamorz
18 lipca 2012 r. Praga – jedno ze zdjęć przysłanych nasz konkurs
rodzy Czytelnicy! Trwa nasz konkurs na najciekawszą wakacyjną fotografię. Do rywalizacji zapraszamy zarówno amatorów, jak i profesjonalistów, dzieci i dorosłych. Najważniejsze, by w naszej zabawie wzięli udział piekarzanie. Czekamy na Wasze zdjęcia zrobione w mieście i podczas wyjazdów – krajowych oraz zagranicznych. Przesłane do redakcji fotografie będziemy oceniać w trzech kategoriach: – Zdjęcia z Akcji Lato współorganizowanej przez Urząd Miasta w Piekarach Śląskich;
– Fotografie najpiękniejszych letnich miejsc naszego miasta (może pochwalicie się swoimi ogródkami działkowymi i balkonami?); – Zdjęcia piekarzan wypoczywających (w kraju i poza nim). Fotografie z krótkimi opisami – gdzie i kiedy zrobiono zdjęcie oraz kto jest bohaterem fotografii i co jeszcze na niej widnieje należy przesyłać na adres redakcji: ul. Bytomska 157, 41-940 Piekary Śląskie z dopiskiem „konkurs” lub przez Internet – redakcja@ twojepiekary.pl. Proszę pamiętać o podaniu swoich danych teleadresowych i wyrażeniu pisemnej
zgody na publikację zdjęcia oraz wizerunku zamieszczonych na nim osób. Jury wyłoni najciekawsze fotografie. Nagrodami będą „Encyklopedia Piekar Śląskich” i przewodniki turystyczne oraz plecaki. Wybrane zdjęcia zamieścimy w gazecie i na naszej stronie internetowej www.twojepiekary.pl. Zapraszamy wszystkich do zabawy! Regulamin konkursu znajdziecie na stronie internetowej gazety. Obok publikujemy wakacyjne zdjęcie nadesłane na nasz konkurs. MO
2
Z DRUGIEJ STRONY 9 sierpnia 2012
Kartka
Czw. 9 VIII
Pt. 10 VIII
Sob. 11 VIII Niedz. 12 VIII Pon. 13 VIII
Wt. 14 VIII
Śr. 15 VIII
z kalendarza 102 lata temu
9 sierpnia 1910 r. w Piekarach Śląskich urodził się Fabian Gerard Waculik. Franciszkanin, kapelan Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Zginął 19 kwietnia 1945 r. w Bolonii we Włoszech, udzielając rannemu polskiemu komandosowi posługi kapłańskiej. Pośmiertnie odznaczony orderem Virtuti Militari.
93 lata temu
21 sierpnia 1919 r. zmarł Wincenty Janas (ur. w 1891 r. w Dąbrówce Wielkiej), nauczyciel, działacz narodowy, propagator polskości Śląska.
Zdaniem
piekarzan Co myślą piekarzanie o ruszającym sezonie piłkarskim. Czy będą kibicować naszym drużynom? Zdzisław Polarczyk z Brzezin Śląskich l Często, kiedy tylko mam wolną chwilę, chodzę na stadion Orła Białego w Brzezinach Śląskich. Oglądam mecze i kibicuję. Mój wnuczek trenuje piłkę nożną, ale w GKS-ie Andaluzja. Poprzedni sezon był trudny dla naszego zespołu. Orzeł walczył o utrzymanie, ale myślę, że tym razem będzie lepiej. Moim zdaniem dzielnicowe kluby, takie jak nasz, są bardzo potrzebne, bo dzięki nim młodzież dobrze spędza czas. Marek Wójcik z Dąbrówki Wielkiej l Mieszkam blisko boiska w mojej dzielnicy, ale nie śledzę wyników jakie osiąga Orkan. Przyznam szczerze, że piłka nożna jakoś specjalnie mnie nie interesuje. Mam znajomych, którzy grają w drużynie. Nawet syn mojego brata jest piłkarzem naszego klubu. To, że nie chodzę na boisko to także trochę wina braku czasu. Takie dzielnicowe klubiki spełniają ważną rolę. Damian Fritsch z Kozłowej Góry l Grałem kiedyś w Czarnych i sentyment do tego klubu pozostał. Jak tylko mam czas, to wspieram byłych kolegów nie tylko jak grają u siebie, ale też na wyjazdach. Jest teraz nowy trener, to i są nowe nadzieje. Walczyliśmy w ostatnim czasie o utrzymanie. Może teraz się coś ruszy i nasi zawodnicy zagrają o coś więcej. Klub taki jak ten w Kozłowej Górze to szansa dla chłopaków na kopanie piłki i możliwość rywalizacji z innymi. MH Weź też udział w naszej sondzie na twojepiekary.pl.
230C 200C 170C 190C 220C 230C 250C Listy
do redakcji Czy dziennikarz może się mylić? Oczywiście, przecież to ludzkie. Czy za pomyłkę potrafi przeprosić? To już nie jest takie oczywiste. Bo czy władza, co prawda dopiero czwarta i nieformalna (po konstytucyjnych organach władzy ustawodawczej, sądowniczej i wykonawczej) może się mylić? Pamiętam, że kiedyś przy sprostowaniach prasowych, w dbających o prestiż pismach, pisało się dodatkowo „Redakcja przeprasza Czytelników za podanie nieprawdziwych informacji”. Dzisiaj wstydliwie przemilcza się sygnały płynące od czytelników domagających się poszanowania dla prawdy. Sprostowania, o ile już się ukazują, to są zredagowane w taki sposób, jakby z winy tłumaczył się interweniujący czytelnik. Polecam wątpiącym w tę tezę analizę sprostowań publikowanych np. w „Przeglądzie Piekarskim”. Chociaż właściciel tej gazety radny Krzysztof Turzański jak chce, to przepraszać potrafi. Zrobił to jako redaktor gazety Piasta Gliwice. Piękne, klasyczne wręcz przeprosiny za obrazę przez pana redaktora kibiców tego klubu (www. piast.gliwice. pl./site/?p=8606). Ktoś z branży dziennikarskiej powiedział mi, że wydawców gazet też dosięga kryzys finansowy i oszczędzają na wynagrodzeniach dziennikarzy. Tylko kluczowe stanowiska w redak-
Warzymy
z Klachulami
Pisać każdy może, trochę lepiej, trochę gorzej... cjach są relatywnie dobrze opłacane. Teksty piszą młodzi ludzie, niekoniecznie po studiach dziennikarskich, mający chęci ale niekoniecznie mający umiejętności dziennikarskie. A co z tego wszystkiego wychodzi? W piątkowym wydaniu (3 sierpnia 2012) dodatku piekarskiego „Dziennika Zachodniego”, w sentymentalnym tekście o tramwaju linii 8 w Piekarach Śląskich, pod zdjęciem autobusu linii 5 na przystanku w Brzezinach przy ul. Biskupa Bednorza, pani Agnieszka Strzelczyk pisze: „Autobus linii 5 zatrzymuje się przy dawnej pętli tramwajowej”. Tymczasem ja byłem przekonany, że pętla tramwajowa była w Dąbrówce Wielkiej. Autorka pisze dalej: „Sześć lat temu władze miasta zlikwidowały jedyną linię tramwajową w Piekarach Śląskich. Miała zostać zastąpiona dodatkowymi kursami autobusów, a pętlę próbowano sprzedać. Do dziś się to nie udało. Po raz pierwszy miasto wystawiło działkę na sprzedaż w 2009 roku. Bezskutecznie. Zainteresowania nie było”. A trochę dalej: „Miasto też nie ma pomysłu w jaki sposób ten teren zagospodarować. A mieszkańcy nie rozumieją , dlaczego zdecydowano się zrezygnować z ostatniej piekarskiej linii tramwajowej”. Poczuwam się do tego, by poinformować o faktach, które
dość łatwo udało mi się ustalić. Otóż linię tramwajową nr 8 z Bytomia do Piekar Śląskich zlikwidowała 6 lat temu Spółka Akcyjna Tramwaje Śląskie, po uzgodnieniu z KZK GOP, MZKP oraz władzami miast Bytomia i Piekar Śląskich. Powód – duża nierentowność. Utrzymywanie linii tramwajowej wymagałoby dodatkowego dofinansowania przejazdów z budżetu Piekar Śląskich (w 2006 r. chodziło o ok. 1,7 mln zł. Tymczasem w 2012 r. Piekary Śląskie płacą KZK GOP za organizację całej komunikacji autobusowej niecałe 6 mln zł). Działki, czyli pętli tramwajowej miasto nigdy nie wystawiało na sprzedaż, bo nigdy nie było jej właścicielem. To była własność spółki Tramwaje Śląskie a obecnie należy do Skarbu Państwa. To Tramwaje Śląskie, chciały sprzedać teren zajmowany przez pętlę tramwajową i torowisko, a nie miasto Piekary Śląskie – jak pisze autorka tekstu. W sprawie zastępczej komunikacji autobusowej ustaliłem, że staraniem władz miasta Piekary Śląskie, MZKP w Tarnowskich Górach uruchomiło w 2006 r. linię autobusową 148 wzdłuż trasy tramwajowej w Piekarach Śląskich. Władze miasta uniemożliwiły sprzedaż tych terenów, doprowadzając do wywłaszczenia Tramwajów Śląskich. Nietrudno dowiedzieć się było, że Urząd
Miasta chce skomunalizować, czyli przejąć na majątek miasta, działki po torowisku i pętli tramwajowej. Obecny zapis planu zagospodarowania przestrzennego miasta dla obszaru pętli tramwajowej uniemożliwia wybudowanie na tej nieruchomości np. domku jednorodzinnego czy pawilonu usługowego, więc dopiero po zmianie planu (konieczna jest uchwała Rady Miasta ) można będzie mówić o sprzedaży działki po pętli tramwajowej. Zresztą będzie ona miała wówczas wyższą wartość. Co do pomysłów na zagospodarowanie torowiska dowiedziałem się, że na odcinku od pętli tramwajowej do ul. Bednorza pas po torowisku planuje się przeznaczyć na miejsca parkingowe oraz zieleń. Rozważa się także wybudowanie pasa jezdnego dla rowerów. Na marginesie – w stronę Bytomia kursuje jeszcze jedna linia autobusowa nr 91, o której autorka zapomniała. Skąd to wszystko wiem? Pamięć, internet, rozmowa z pracownikami Urzędu Miasta, radnymi. Wystarczyłło parę godzin. Wierzę, że redakcja „Twoich Piekar” jest otwarta na interwencje czytelników walczących o jakość i styl przekazu dziennikarskiego, bo my – mieszkańcy Piekar Śląskich – po prostu na to zasługujemy. DA (nazwisko i imię do wiadomości redakcji)
fot. Jacek Szyperski
Anna Bulka z regionalnego zespołu Piekarskie Klachule
Lody i łożeźwiajoncy owocowy szałot Lato momy piykne, ino trocha dla siedzoncych w mieście za gorkie. Proponuja dla ochłody domowe lody. Narychtujcie dwie szklunki śmietony krymówki, dwie śmietonki – najlypszo bydzie Śnieżka, piynć jajców i pół szklunki cukru. Najsampierw uciyrumy łosobno białka, łosobno żółtka. Ubijomy śmietana i dodawomy do niyj utarte żółtka i biołka. Miyszomy. Potym dzielymy ta masa na dwie równe porcyje. Do jednyj dodowomy kakao, a do drugiej bakalie (rodzynki, mandle i co Wom do smaku przydzie). Wymiyszane porcyje wkłodomy do plastikowych
Od 16 VIII do 22 VIII Temperatury będą się wahać między 25 a 31°C. Możliwe opady deszczu oraz przelotne burze. Zachmurzenie raczej małe lub umiarkowane. Ciśnienie oscylować będzie między 1014 a 1018 hPa. Biomet, niestety, niekorzystny.
abo szklonych forymek i kładymy do zamrażalnika. Co jakiś czos można (nikoniecznie) lody miyszać, aże stwardnieją. Potym som gotowe do podowonia. A terozki zrobiymy zołza do szałotu z owoców. Dwie szklunki naturalnygo jogurtu zmiyszejcie z dwoma łyżkomi miodu (płynnego), cukrym waniliowym i dodejcie trocha mielunych goździków do smaku. Do szklunek dejcie po trocha pomarańczy, truskawek, bananów i malin. Owoce zalywomy zołzom i ozdobiomy listkami minty. Tyn desyr można wstawić na trocha do lodowki. Smacnego.
Wydawca: Miejskie Centrum Informacji i Turystyki w Piekarach Śląskich, sp. z o.o. www.info.piekary.pl e-mail: info@piekary.pl Redakcja: 41-940 Piekary Śląskie, ul. Bytomska 157 tel. +48 32 630 75 15 tel./faks +48 32 768 14 27 e-mail: redakcja@twojepiekary.pl www.twojepiekary.pl Redaktor naczelny: Jacek Szyperski, tel. 534 096 714
Dziennikarze: Monika Pacukiewicz, Marcin Hirnyk Reklama: tel. 534 883 889, reklama@twojepiekary.pl Korekta: Ryszard Bartosiak Skład: pixeldesigne.pl Projekt graficzny: Marek Michalski Druk: Polskapresse sp. z o.o. Numer zamknięto: 8 sierpnia 2012 r.
Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo ich redagowania i skracania. Za treść reklam i ogłoszeń redakcja nie odpowiada. Dystrybucja „Twoich Piekar” bez pisemnej zgody wydawcy – zabroniona. Sprzedaż dwutygodnika – zabroniona.
SPRAWY I LUDZIE 9 sierpnia 2012
Kiermasz Wakacyjny w PUP
Są oferty pracy D zisiaj (9 sierpnia, czwartek) w Powiatowym Urzędzie Pracy w Piekarach Śląskich przy ul. ks. J. Popiełuszki 14 odbędzie się Kiermasz Wakacyjny, na którym młode osoby będą mogły znaleźć dla siebie pracę. Kiermasz wspólnie przygotowują Centrum Aktywizacji Zawodowej Powiatowego Urzędu Pracy w Piekarach Śląskich oraz Młodzieżowe Biura Pracy Ochotniczego Hufca Pracy. Na zainteresowanych, przy stanowisku 24 (pokój nr 10) będzie czekać nawet kilkadziesiąt ofert pracy. Będą nie tylko mogli zarobić, często swoje pierwsze w życiu pieniądze, ale też i zebrać potrzebne doświadczenie, które zaprocentuje później. Będzie też można dowiedzieć się, jak samodzielnie szukać wakacyjnej pracy, jak przygotowywać podanie, list motywacyjny czy życiorys oraz, co bardzo ważne, jakie prawa ma pracownik sezonowy czy tymczasowy. Na kiermaszu na młodych czekają propozycje przede wszystkim nieskomplikowanych zajęć, często roznoszenia ulotek. Taką pracę mogą podjąć
nawet osoby, które nie skończyły 18 lat. Trzeba jednak mieć co najmniej 16 lat, w przypadku młodocianych na ich zatrudnienie zgodę musi wyrazić także ich opiekun prawny. Piekarski urząd pracy w te wakacje już raz zaprosił do siebie młodych ludzi. – Spotkanie „Młodzież na start” odbyło się 5 lipca w Powiatowym Urzędzie Pracy w Piekarach Śląskich. Było to spotkanie zorganizowane we współpracy z Młodzieżowym Biurem Pracy w Radzionkowie – przypomina Agnieszka Puszczewicz z urzędu pracy. – Obejmowało między innymi oferty pracy wakacyjnej dla młodzieży, informacje na temat poszukiwania pracy wakacyjnej, zapoznanie z podstawowymi przepisami prawa pracy odnośnie pracy wakacyjnej. Wzięło w nim udział blisko 30 osób. W lipcu oferty podzielono na dwie kategorie. Dla osób w wieku 16-18 lat były cztery oferty pracy wakacyjnej, m.in.: rozdawanie ulotek i promowanie sprzętu sportowego. Dla osób pełnoletnich – 12 ofert pracy, m.in.: promowanie produktów w supermarketach, obsługa pasażerów lotniska. MO
Warto pamiętać o ulgach podatkowych i zasadach otrzymywania zasiłków
Zarabiające dziecko i podatki
W
trakcie wakacji wiele młodych osób, nawet nieletnich podejmuje pracę. Często jest to nawet pierwsze zatrudnienie i są pierwsze zarobione pieniądze. Warto przy tym jednak pamiętać, że dochody dziecka zazwyczaj wliczają się w dochód rodziny. A to oznacza, że rodziny, w których domowych budżetach zasiłki są znaczącym elementem, mogą stracić do nich prawo. Aby tak się nie stało, warto zasięgnąć opinii pracownika opieki społecznej, z którym się zazwyczaj kontaktujemy. Warto też o dochodach dziecka pamiętać przy korzystaniu z ulgi prorodzinnej. Co prawda rządzący chcą znacząco zmodyfikować zasady korzystania z tej ulgi, ale mimo wszystko warto pamiętać o obowiązujących nadal zasadach. Kwotę stanowiącą ulgę odlicza się od podatku. Końcowa suma odliczenia zależna jest od liczby posiadanych dzieci, przy czym nie ma górnej ich granicy – tyle, ile jest dzieci, tyle razy kwotę można odliczać. Na każde dziecko przypada rocznie 1112,04 zł. Warto pamiętać, że przepisy precyzują, iż wychowuje się dzieci małoletnie, czyli do ukończenia 18. roku życia. Jednak ulga przysługuje również w związku z wycho-
wywaniem dzieci pełnoletnich bez względu na ich wiek, które zgodnie z odrębnymi przepisami otrzymywały zasiłek (dodatek) pielęgnacyjny lub rentę socjalną oraz na te, które nie skończyły 25 lat, uczące się w szkołach, o których mowa w przepisach o systemie oświaty, przepisach o szkolnictwie wyższym lub w przepisach regulujących system oświatowy lub szkolnictwo wyższe obowiązujących w innym niż Rzeczpospolita Polska państwie. Warunek: nie mogą zarobić więcej niż 3089 zł w ciągu roku. Warto też wiedzieć, że prowadzenie przez dziecko działalności gospodarczej opodatkowanej podatkiem liniowym lub zryczałtowanym od osób fizycznych wyklucza możliwość skorzystania z ulgi. Natomiast w sytuacji gdy pełnoletnie, uczące się dziecko uzyskało dochody ze stosunku pracy z zagranicy, to z ulgi można skorzystać. Wszystkie wątpliwości i pytania w tej sprawie warto skonsultować z fachowcami. – Zapraszam do naszego urzędu. Zapewniam, że udzielimy porady we wszystkich kwestiach związanych z rozliczaniem podatków i korzystaniem z ulgi prorodzinnej – mówi Marek Michałowski, naczelnik Urzędu Skarbowego w Piekarach Śląskich. MO
3
Ostatnia grupa pracowników spółki dostała wypowiedzenia
HaPa w likwidacji Jan Kaper
O
statnia grupa pracowników HaPy otrzymała 31 lipca wypowiedzenia. W końcu sierpnia z 29 osobami, które zatrudnione były na zasadach pracy chronionej, rozwiązany zostanie stosunek pracy. Robotę w zakładzie produkującym do niedawna tekstylia mieszkaniowe straciły w sumie 194 osoby. Była już załoga ostatnie częściowe wypłaty dostała w kwietniu. To były należności za luty. Do niedawna wszyscy liczyli na szybką upadłość firmy otwierającą drogę do odzyskania pieniędzy za zaległe wypłaty z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Miała to być także szansa na znalezienie inwestora, który mógłby kupić zakład bez zadłużenia. Tymczasem Sąd Rejonowy w Gliwicach oddalił wniosek o ogłoszenie upadłości firmy Hans Pauly Sp. z o.o. obejmującej likwidację jej majątku. Uznał, że firmie brak środków na przeprowadzenie takiej procedury. Ten werdykt sprawił, że Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników Spółki podjęło decyzję o jej rozwiązaniu i otwarciu likwidacji. W piekarskiej, likwidowanej firmie, ciągle jeszcze pracują dwie panie księgowe i kadrowa. – Z końcem miesiąca i my tracimy zatrudnienie. Szykujemy ostatnie, niezbędne dokumenty. Wszystkie ruchomości zostały już sprzedane albo są zajęte – mówi Irena Rutkowska, główna księgowa HaPy. Na biurko Marszałka Województwa Śląskiego trafiło pismo likwidatora spółki – wstęp do procesu złożenia wniosku o wypłatę świadczeń pracowniczych z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Roman Lewandowski, likwidator HaPy, który przez ostatnie miesiące pełnił obowiązki jednoosobowego zarządu spółki, nie znalazł czasu na rozmowę z nami. Według nieoficjalnych informacji nieruchomości przy ul. Szmaragdowej mogą być sprzedane. r e k l am a
fot. Jacek Szyperski
Maria Domagała, Irena Rutkowska i Alicja Kajkowska szykują w firmie ostatnie dokumenty Do Powiatowego Urzędu Pracy w Piekarach Śląskich, w związku z koniecznością zwolnień grupowych, trafiły dwa pisma z Hans Pauly Sp. z o.o. W marcu dotyczące 138 osób i w lipcu – 29. Urząd zorganizował cykl spotkań z pracownikami firmy. Informowano ich o zasadach rejestracji, świadczeń, ofert pracy oraz możliwościach podjęcia działalności gospodarczej. – Byli pracownicy HaPy mogą skorzystać z dotacji na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Na chwilę obecną jest to kwota 13 500 zł, która staje się bezzwrotna po dwunastu miesiącach prowadzenia działalności gospodarczej. Kwalifikacje i doświadczenie zawodowe zwolnionych osób może być pomocne w osiągnięciu sukcesu w przypadku samozatrudnienia – mówi Krystyna Wyciślik, dyrektor piekarskiego PUP. Do pierwszych dni sierpnia w naszym urzędzie zarejestrowało się 63 byłych pracowników HaPy.
Są to osoby z prawem do zasiłku. W tej chwili PUP ma 76 ofert pracy, w tym 4 dla szwaczek, 3 dla krawcowych. Byli pracownicy HaPy mają nadzieję, że w końcu dostaną należne im pieniądze. – Jeżeli chodzi o nasze zaległe pensje, to wiele z nas ma wyroki sądowe. Zanosimy je do komornika. Mam też nadzieję, że uda się odzyskać pieniądze po sprzedaniu nieruchomości przy Szmaragdowej. Jeżeli nie, to powinniśmy je otrzymać z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Panie, które jeszcze pracują, przygotowują wnioski zbiorowe o zaległe pensje do FGŚP, a także wnioski uzupełniające o odszkodowania i odprawy – powiedziała nam Bożena Cichocka, była związkowa przewodnicząca w byłym zakładzie. I dodała: – Proszę napisać, że dziękuję władzom miasta i wszystkim, którzy nas wspierali, a szczególnie regionalnej Solidarności za pomoc prawną.
0025
SPRAWY I LUDZIE
4
9 sierpnia 2012
Pielgrzymka Kobiet i Dziewcząt do Piekar Śląskich pod hasłem „Kościół naszym domem”
Gotowi na przywitanie pątniczek
Monika Pacukiewicz
W
niedzielę 19 sierpnia odbędzie się coroczna Pielgrzymka Kobiet i Dziewcząt do Piekar Śląskich. W tym roku przyświeca jej hasło związane z rokiem rodziny: „Kościół naszym domem”. – To hasło ukazuje wspólnotowość i wielopokoleniowość – mówi ks. prałat Władysław Nieszporek. – Ta wielopokoleniowość jest na naszych pielgrzymkach bardzo widoczna, choćby wtedy, gdy babcie przychodzą ze swoimi wnuczkami, matki z córkami. Niedzielna pielgrzymka zacznie się o godz. 8.30 godziną różańcową. O godz. 9.30 zaplanowano przybycie księży biskupów, wśród których będzie biskup Jan Kopiec z Opola, który w trakcie mszy wygłosi słowo boże. Potem procesja z obrazem Matki Bożej Piekarskiej przejdzie na Kalwarię i tam celebrowana będzie msza święta. O godz. 14 zacznie się „godzina młodzieżowa”, a o 15.00 odbędą się nieszpory i procesja z obrazem Piekarskiej Pani do Bazyliki. W zeszłym roku do Piekar przybyło 60, może 70 tysięcy kobiet i w tym roku ks. prałat Władysław Nieszporek spodziewa się podobnej grupy pątniczek. Te z miejscowości oddalonych o około czterech godzin marszu przybywają pieszo, te z dalszych rejonów – przyjeżdżają. I choć „fenomenem piekarskim” nazywana jest dysproporcja między około stutysięczną pielgrzymką mężczyzn, a około 60-tysięczną pielgrzymką kobiet (to rzadkie w Kościele katolickim zjawisko, by pobożni mężczyźni górowali nad zazwyczaj bardziej pobożnymi kobietami), to liczba pań
Madaliński, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Piekarach Śląskich. – Umieszczone zostaną tabliczki informujące o odholowywaniu pojazdów z ulicy Ziętka od skrzyżowania z ul. Bytomską do ul. Jana Pawła II oraz dotyczące działalności handlowej przy ul. Bytomskiej: „Handel wyłącznie dla posiadaczy zezwoleń Urzędu Miasta Piekary Śląskie” (zostaną umieszczone po obydwu stronach ulicy, na krańcach strefy handlu oraz na skrzyżowaniu z ulicą Piłsudskiego). – Urząd Miasta zapewni zabezpieczenie pielgrzymki w dwa ambulanse pogotowia, wynajęte ze Szpitala Miejskiego pw. św. Łukasza (jeden ambulans z lekarzem oraz ratownikiem medycznym, drugi z dwoma ratownikami medycznym). Ustalono, że karetki pogotowia ratunkowego zaparkowane fot. Adam Mikosz/Archiwum/Materiały UM będą: na ul Popiełuszki 17, przy hotelu „Pałac Wiśniewski” oraz na skrzyżoNa Wzgórzu Kalwaryjskim modliło się podczas ubiegłorocznej pielgrzymki co najmniej 60 tys. kobiet waniu ulic Bytomskiej i Kalwaryjskiej – Warto pamiętać, że pielgrzymka to Repty – Piekary Śląskie os. Wieczorka). informuje Madaliński. – Ponadto o bezmodlących się co roku na Kalwarii stale rośnie. – Gros kobiet przybywa tu w nie tylko fantastyczne przeżycie ducho- Objazdy będą obowiązywały od godz. pieczeństwo medyczne pielgrzymów dbać będą na Wzgórzu Kalwaryjskim ramach pielgrzymek pieszych. Ale są we, ale też i zmiany w organizacji 7.00 do 18.00. Ustalono wprowadzenie zaka- Ratownicy Maltańscy, a Wojewódzkie też oryginalne pielgrzymki, takie jak ta miasta. Dotyczy to przede wszystkim z Lipin. Co roku przyjeżdżają na ustro- komunikacji – centrum Piekar będzie zu poruszania się pojazdów na ul. Pogotowie Ratunkowe stacjonować jonych wozach w strojach regionalnych w niedzielę zarezerwowane dla pąt- Bytomskiej (poza samochodami uprzy- będzie, jak zwykle, w swej siedzibie wilejowanymi służb) od skrzyżowania przy ul. Miarki. niczek. – przypomina ks. Nieszporek. Rzecznik zapewnia też, że jak I tak: autobusy przed pielgrzymką: z ul. Ziętka do skrzyżowania z ul. – Pielgrzymka kobiet ma mocniejszy niż pielgrzymka mężczyzn charakter linie autobusowe nr 5, 73, 114, 164, Jana Pawła II w godz. od 7 do 17.30. zawsze, miasto na ten dzień zostapobożnościowy. Zresztą nie bez powo- 264 oraz 185 i 192 jadą innymi trasa- Parkingi będą usytuowane w trzech nie udekorowane flagami narodowydu odbywa się w sierpniu, miesiącu mi. Będą one w obydwu kierunkach miejscach: na ul. Miarki – samochody mi, maryjnymi i kościelnymi; pielgrzypoświęconym Matce Bożej – mówi przebiegać ulicami: Bytomską, Ziętka osobowe, ul. Chopina (strona prawa, mów witać będą trzy banery „Witamy ks. Nieszporek. Przypomina też, że i Jana Pawła II. Linia nr 700 kurso- jadąc od ul. Pod Lipami) – autoka- Pielgrzymów Szczęść Boże”. Ks. Nieszporek liczy, że jak co roku do Piekar na ten wyjątkowy dzień wać będzie ulicami Bytomską, Ziętka, ry, parking przy Kopcu Wyzwolenia – pielgrzymi i piekarzanie będą darzyć się przybywają nie tylko osoby prywatne, Jana Pawła II i dalej po stałej trasie. autokary i samochody osobowe. Tego dnia będą też obowiązywa- wzajemną życzliwością. Dzięki temu ale także reprezentantki samorządów, Autobusy linii 164 i 264, w godzinach od 7.00 do 18.00, nie będą obsługi- ły ograniczenia w handlu. – Zakaz co roku udaje się uniknąć problemów posłanki, działaczki związkowe. Tradycja piekarskich pielgrzymek wać przystanków w rejonie osiedla handlu, wzorem lat ubiegłych, obo- w trakcie pielgrzymki. Podkreśla też kobiet wywodzi się jeszcze z cza- Wyzwolenia. Trasa linii 780 przerwana wiązywał będzie przy ul. Bytomskiej dobrą pracę miejskich służb porządkosów międzywojennych, gdy organizo- zostaje na osiedlu Wieczorka (kurso- na odcinku od skrzyżowania z ul. wych, dzięki którym w poniedziałek po wano zjazdy w dniu Wniebowzięcia wać będzie w relacji Tarnowskie Góry Pod Lipami do skrzyżowania z ul. pielgrzymce miasto zawsze wygląda Stare Tarnowice, Ośrodek Rehabilitacji generała Ziętka – przypomina Artur czysto i schludnie. Najświętszej Marii Panny.
Brakuje krwi, Regionalne Centrum Krwiodawstwa apeluje do ludzi dobrej woli
Dar na wagę życia jeszcze cenniejszy latem N
a początku sierpnia katowicki oddział Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa zaapelował o oddawanie krwi „w związku z malejącymi zapasami”. Brakuje przede wszystkim krwi grup minusowych. W Szpitalu Miejskim w Piekarach Śląskich na szczęście nie ma problemów. – Do tej pory ordynatorzy naszych oddziałów nie zgłaszali problemów z brakiem krwi – mówi Anita Wardzyk-Kulińska, prezes piekarskiego szpitala. Jednak wakacyjny kryzys odczuwają organizatorzy akcji krwiodawstwa. – Podczas lata chętnych do oddawania krwi jest mniej. W naszym mieście problemem jest także to, że sporo chętnych osób
odpada w trakcie badań lekarskich – mówi Andrzej Bylebył, prezes klubu HDK PCK KWK Julian. Ta organizacja, przy wsparciu władz samorządowych, organizuje akcję pod hasłem „Piekarska Wakacyjna Kropla Krwi”. W jej ramach w drugą i czwartą środę miesiąca na plac przy skrzyżowaniu ulic Bytomskiej i Miarki przyjeżdża ambulans Regionalnego Centrum. – Od 1973 roku, co dwa miesiące oddaję krew. Wiele osób przeraża widok igły, ale nie ma się czego bać. To bezpieczne i nieszkodliwe dla zdrowia – zachęca Marian Szewczyk, którego spotkaliśmy przy ambulansie. Krew oddają głównie osoby w średnim wieku. W licznych przypadkach nie dochodzi do jej
pobrania. – Najczęstszymi powodami niezakwalifikowania się do oddania krwi jest niedobór hemoglobiny, niskie ciśnienie i zażywanie leków przeciwbólowych. Młodzi ludzie często korzystają z różnego rodzaju odżywek i witamin, które też wykluczają udział w akcji – wylicza Krzysztof Leśniok, badający potencjalnych krwiodawców. „Piekarska Wakacyjna Kropla Krwi” potrwa do 26 września. Akcję krwiodawstwa w naszym mieście organizuje też Stowarzyszenie Honorowych Dawców Krwi Ziemi Piekarskiej. W każdą pierwszą sobotę miesiąca ambulans pojawia się na parkingu przy kościele parafialnym w Kamieniu. MH
fot. Marcin Hirnyk
Marian Szewczyk co dwa miesiące oddaje krew i wszystkich do tego zachęca
SPRAWY I LUDZIE 9 sierpnia 2012
Za Bytomiem rozciąga się widok na Skrzyczne i Klimczok, a Beskid Śląsko-Morawski kryje się za Rudą Śląską
Co możemy zobaczyć z Kopca Wyzwolenia
fot. Rafał Klisiński
Tatry rysujące się na horyzoncie widzianym z Kopca Wyzwolenia
Monika Pacukiewicz
P
rzy sprzyjającej pogodzie ze szczytu Kopca Wyzwolenia (356 metrów nad poziomem morza) za Bytomiem zobaczymy Skrzyczne i Klimczok. Beskid Śląsko-Morawski kryje się za Rudą Śląską. Dokładnie przed Pilskiem jest elektrociepłownia Elcho i osiedle Tysiąclecia. Gdy będziemy patrzyli w tym kierunku mamy szansę zobaczyć też Rysiankę. – Z Kopca widać bardzo często Beskid Śląsko-Morawski, Śląski, Mały, Żywiecki, nawet częściowo Wyspowy, Gorce, Jeseniki i Tatry Wysokie i Zachodnie – wylicza Wojciech Osuchowski. Przygotował i opisał nawet dokładną panoramę widoczną z Kopca. Można ją zobaczyć na stronie internetowej www.twojepiekary.pl. Co trzeba zrobić, by to wszystko zobaczyć? Dalekie obserwacje zainicjowali astronomowie. – Lunety zamiast w górę skierowali w poziomie – mówi pan Wojciech. Więc za ich przykładem warto zabrać lornetkę czy aparat z dobrym zoomem. Jednak wiele gór mamy szansę zobaczyć nawet gołym okiem. Wojciech Osuchowski zapewnia, że aby z Piekar sfotografować góry nie trzeba mieć profesjonalnego aparatu. Konieczny za to jest statyw. – Wiele osób
fot. Wojciech Osuchowski
Zachodzące za Tatrami słońce może nam ułatwić obserwację gór przysyła nam na stronę fotografie zrobione zwykłymi kompaktowymi aparatami – uspokaja pan Wojciech. Ważna jest oczywiście pogoda. Powietrze na Śląsku jest coraz czystsze i coraz więcej widać. Jednak nie każdego dnia. – Czasem przez kilka miesięcy panuje kiepska widoczność i niewiele można dojrzeć – przyznaje pan Wojciech. Czasem jednak, wbrew wszystkim meteorologicznym przewidywaniom, nawet w pochmurny dzień przez kilka minut widoczność jest fantastyczna. Na takie „okienka widocznościowe” polują właśnie dalecy obserwatorzy. Wbrew pozorom dni z dobrą widocznością jest całkiem sporo. Wojciech
Osuchowski radzi, by na Kopiec wybrać się po burzy, gdy powietrze jest czyste i przejrzyste i gdy po upałach przychodzi chłodne powietrze. Obserwatorom zazwyczaj sprzyja jesień (słońce wschodzi za Tatrami i doskonale je wtedy podświetla), a już najbardziej zimą. Najłatwiej jest wówczas o inwersję, moment w którym chmury schodzą w dół, a nad nimi jest doskonale przejrzyste powietrze. Dalecy obserwatorzy zapraszają na swoją stronę internetową: www.dalekieobserwacje.eu. Tam możemy zobaczyć fotografie gór zrobione nawet z odległości 300 kilometrów, widoki na góry i z gór ze śląskich kamer, a na forum dopytamy, jaką to właściwie sfotografowaliśmy górę.
Z posesji WTZ zniknęły tuje, zdewastowano tablice przy Kopcu Wyzwolenia
Okradli niepełnosprawnych W
nocy 25 lipca około godziny 23 trzech nieznanych mężczyzn skradło siedem pięknie wyrośniętych tui z posesji w Dąbrówce Wielkiej. Czuli się zupełnie bezkarnie, bo spokojnie wykopali i zapakowali drzewka do samochodu. Odjechali bez specjal-
nego pośpiechu. Wiadomo, że przyjechali od strony domu kultury, a odjechali, kierując się na główną drogę. To wydarzenie jest tym bardziej smutne, że okradziono Warsztaty Terapii Zajęciowej przy ul. Przyjaźni, w których rehabilitację przechodzą osoby niepełnosprawne fizycznie i umysłowo.
W budynku byłej szkoły, gdzie mieszczą się warsztaty jest zamontowany monitoring i na nim widać przebieg wydarzeń. Pracownicy WTZ zgłosili kradzież policji. Jednak tak się nieszczęśliwie stało, że funkcjonariusze nie przejrzeli nagrania od razu. Od kradzieży minęło już trochę czasu i choć nie chodzi
o wielkie przestępstwo, to sprawa bulwersuje. Prosimy o pomoc w ujęciu złodziei. Wszystkie przydatne informacje prosimy kierować do dyżurnego piekarskiej policji: tel. 32 393 62 00. Natomiast w miniony weekend chuligani zdewastowali tablice informacyjne stojące pod Kopcem Wyzwolenia. MO
5
Przyrodnicze wycieczki
Idziemy na Winną Górę Zapraszamy na kolejną przyrodniczą wycieczkę po Piekarach Śląskich. Naszym przewodnikiem jest Adam Szczepańczyk z Piekarskiego Stowarzyszenia Przyrodników. Tym razem spotykamy się przy „kurnikach” w Kozłowej Górze na północnym skraju lasu Lipka. Skręcamy w lewo na zachód i idziemy skrajem lasu, w którym przeważają drzewa liściaste. Nie jest tu prowadzona intensywna gospodarka leśna, więc przyroda jest ciekawa. Są dzikie stanowiska konwalii majowej – zaraz przy drodze. Przy drugim skręcie do lasu znajduje się tablica przyrodnicza. Tą samą ścieżką idziemy prosto, polami przez płaskowyż tarnowicki, przynależny do większego Garbu Tarnogórskiego. Wokół nas falisty krajobraz pochodzenia denudacyjno-erozyjnego, co znaczy, że ten teren po wypiętrzeniu niszczał pod wpływem erozji. Pierwszą możliwą drogą skręcamy na północ, czyli w prawo i wchodzimy w ul. Plebiscytową. Warto zaznaczyć, że na polach można zobaczyć wiele gatunków ptaków. Częstym gościem są tu polujące pustułki i myszołowy, a także skowronki. Czasem, zwłaszcza zimą, można spotkać rzadkiego srokosza – wygląda jak sroka, tylko jest trzy razy mniejszy. Na tych polach Michał Szydłowski dwa lata temu spotkał uszatkę błotną, bardzo rzadkiego ptaka. Takich sów jest w Polsce kilka par lęgowych, tutaj była na przelotach. Dochodzimy do Plebiscytowej i idziemy na północ w stronę wzniesienia. Po kilkuset metrach dochodzimy do starego parku w Kozłowej Górze. Przechodzimy drogę i dochodzimy do utwardzonej dróżki prowadzącej na Winną Górę. Nazwa pochodzi od winorośli, która była tam kiedyś uprawiana. Występuje tu rzadki i chroniony powojnik. Do niedawna Winna Góra była uważana za najwyższe naturalne wzniesienie Piekar, ale wyższa jest Księża Góra, której szczyt jest w granicach Piekar. Stąd można zobaczyć piękny krajobraz: zarys Progu Woźniackiego (za Garbem Tarnogórskim), na wschodzie jest Kotlina Józefki z jeziorem Świerklaniec, widać też stoki Płaskowyżu Twardowickiego oraz dolinę Brynicy. Wszystko to zobaczymy ze ścieżki, bo sam szczyt jest zarośnięty. Idziemy dalej ścieżką przez dawny sad. Wchodzimy na pola, podzielone rowami i drzewami. Sporo tu ptaków, są miedzy innymi trznadle, ortolany, gąsiorki, kląskawki, zobaczymy też polującego myszołowa. Może nawet dojrzymy stado saren. Odbijamy drogą w prawo ku ul. Tarnogórskiej w kierunku jeziora. I przy tamie kończymy wycieczkę. Trzeba na nią zarezerwować do trzech godzin. MO
Piekary na łamach starych gazet W naszym cyklu zamieszczamy fragmenty artykułów z przedwojennych gazet informujących o różnych wydarzeniach w Piekarach Śląskich. Zachowujemy celowo oryginalną pisownię. Jeśli dysponujecie Państwo podobnymi archiwaliami i chcielibyście udostępnić je naszej gazecie, prosimy o kontakt z redakcją.
Niezadługo zostanie w Piekarach otwarta apteka w domu oberżysty p. Szymona Ludygi. Dotąd byliśmy Piekarzanie bardzo upośledzeni, albowiem musieliśmy w razie potrzeby udawać się do Szarleja, albo też siąść na kolejkę i jechać do Bytomia. Chorzy zaś nasi, to musieli zanim posłaniec z lekarstwem przyjechał, jęczeć i wić się w boleściach. „Katolik”, 6 sierpnia 1920 r., str. 5 Miniona sobota 15 sierpnia była jednym wielkim hołdem złożonym przez katolicki naród polski. Na uroczystości zjechała się cała Polska, około 100 tys. ludzi stawiło się w Piekarach. Najważniejszą częścią uroczystości była koronacja obrazu Matki Boskiej Piekarskiej. Około godziny 10 uformował się olbrzymi pochód na górę Kalwaryji. Wśród wielkiej ilości pątników niosła grupa dziewcząt w strojach piekarskich złote korony Dzieciątka Jezus i Matki
Boskiej. Przed baldachimem, pod którym niesiono Obraz cudowny, kroczyło 300 księży z biskupami na czele. Wśród dźwięków orkiestry złożonej z 200 osób wspaniała procesja posuwała się wśród tysięcznych rzesz powoli naprzód. Przed kościołem odczytano w języku łacińskim i polskim dekret papieski poczem Nuncjusz apostolski Msgr. Lauri dokonał koronacji. Z chwilą włożenia korony na głowę Dzieciątka rozległa się salwa karabinowa kompanji honorowej, potem druga i trzecia. Po Mszy św. udzielił Nuncjusz apostolski błogosławieństwa papieskiego zebranemu ludowi. Popołudniu odbyły się uroczyste nieszpory przed cudownym obrazem Matki Boskiej na górze kalwaryjskiej, poczem obraz przeniesiono znowu we wspaniałej procesji do kościoła klasztornego. „Katolik”, 18 sierpnia 1925 r., str. 3 Zebrał: RB
SPRAWY I LUDZIE
6 9 sierpnia 2012
Podglądamy i relacjonujemy, jak młodzi piekarzanie spędzają lato
Wakacje w mieście i nie tylko Monika Pacukiewicz
T
o już druga połowa wakacji. Jednak w niektórych szkołach i ośrodkach kultury gwar jak w środku roku szkolnego. Już po raz kolejny piszemy o tym jak młodzi piekarzanie spędzają tegoroczne lato. Dzieciaki na półkoloniach bawią się świetnie. Na przykład dopiero jutro skończą się zajęcia organizowane w Miejskim Gimnazjum nr 3 w Piekarach Śląskich. Z dwutygodniowych półkolonii korzysta tu 33 dzieci. – Wycieczka do Ogrodzieńca była fajna – Martynie najbardziej podobały się ruiny zamku. Weronice też najbardziej podobają się wycieczki za miasto. Marysia lubi wypady na basen. Podobał się jej na przykład ten w Siemianowicach. – Można było wejść do małego bajorka dla dzieci, jest też duży basen i pomarańczowa rura do zjeżdżania do wody – dziewczynka opowiada, że zjechała trzy razy. Barbara Piechocińska, kierownik półkolonii wyjaśnia, że z dziećmi objeżdża wszystkie okoliczne baseny, aby urozmaicić im wakacje. Unikają jedynie parków wodnych – ze względu na wysokie ceny. Dzieciaki jeżdżą też do kina, bawią się na boisku, mają też zapewnione posiłki. W podobny sposób są organizowane wszystkie miejskie półkolonie. W trakcie pierwszego turnusu Akcji lato 2012 organizowanej przez Ośrodek Kultury Andaluzja 45 dzieci z Piekar Śląskich miało wiele atrakcji i niespodzianek. Były miedzy innymi w opolskim zoo, w aquaparku Nemo
fot. Monika Pacukiewicz
Dzieciaki na półkoloniach w MG 3 są bardzo szczęśliwe i chwalą sobie piękne, słoneczne wakacje w Dąbrowie Górniczej oraz odwiedziły Indian Arapaho w wiosce indiańskiej pod Krzeszowicami. Jedną z atrakcji dla kolejnego turnusu półkolonii był wypad do parku linowego w Chorzowie. I pewnie na każdych z tych zajęć, tak jak w MG 3 dzieciaki zapewniają, że świetnie spędzają czas. Nawet, gdy nie wyjeżdżają z miasta, nie nudzą się. – Babcia ma basen w ogródku – reklamuje wypoczynek
w Piekarach Zosia. Poza tym wypoczywała na zielonej szkole i pojedzie na Węgry i Rumunię. Kamila dwa tygodnie spędziła w Truskolasach, a Natalia świetnie bawi się także na podwórku. Trochę inaczej wypoczynek organizują harcerze. Opiekowali się dziećmi, które na wakacje do Kokotka wyjechały dzięki pomocy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Piekarach.
T
o dobrze, gdy dzieci mają zajęcie i interesują się sportem – mówi Marcus Magnusson ze Szwecji. 5 lat temu ożenił się z piekarzanką i tak wszedł w piekarską rodzinę. I chociaż państwo Magnusson mieszkają na stałe w Malmö, często tu przyjeżdżają. Od około dziesięciu lat pan Marcus przywozi ze sobą prezenty dla młodych wędkarzy. W tym roku to było kilkadziesiąt kołowrotków. Jego zdaniem zainteresowania, a szczególnie wędkarstwo, odciągają młodzież od chuligaństwa i alkoholu. Skąd u niego taka chęć pomocy i dlaczego właśnie kołowrotki? Pan Marcus i jego syn Kent są zapalonymi wędkarzami – w Szwecji to bardzo popularny sport i sposób spędzania wolnego czasu. – Jest wiele możliwości: można pożyczyć sprzęt do łowienia, można go też kupić. Każdy może na to wydać ile chce, ale w Szwecji, aby wędkować wcale nie trzeba mieć na własność bardzo drogiego sprzętu – wyjaśnia Kent
fot. Monika Pacukiewicz
Eugeniusz Wrodaczyk, Markus i Kent Magnussonowie oraz Henryk Janus z koła Relaks Magnusson, syn pana Marcusa. Wiec gdy Szwed zobaczył sprzęt piekarskich młodych wędkarzy, zapamiętał jedno: – Mieli takie stare kołowrotki – mówi pan Marcus. Zaczął szukać sponsorów, jeździł po hurtowniach i sklepach, by negocjować lepsze ceny. W efekcie przejeżdża sporo kilometrów, ale udaje mu się kupić kilkadziesiąt elementów wyposażenia dla wędkarza za
całkiem dobre stawki. Ocenia, że rocznie przeznacza na to około 3 tysięcy złotych. Do Polski przywozi żyłki, spławiki, kołowrotki… W tym roku przywiezione właśnie przez niego kołowrotki dostają młodzi wędkarze w nagrodę podczas wakacyjnych zawodów dla dzieci na stawie Lipka. Odbywają się one w każdą środę. Mieszkańcowi Malmö trochę trudno byłoby znaleźć staw Lipka i wędkarskie koło Relaks w Piekarach Śląskich. Ta współpraca nawiązała się dzięki Eugeniuszowi Wrodarczykowi, bratu pani Zofii i zapalonemu wędkarzowi. Ze szwagrem pan Marcus zaprzyjaźnił się, zanim jeszcze zaczęli poznawać swoje języki. Wystarczyło, że razem poszli na ryby. Teraz pan Marcus chciałby zachęcić piekarzan do pomagania innym. – Wystarczyłoby, gdyby każdy przedsiębiorca czy właściciel sklepu dał po 50 czy 100 złotych i już można by zrobić ciekawą imprezę dla dzieci – mówi. MO
Elżbieta ma nadzieję, że w pobliskim lesie uda się przynajmniej raz zorganizować podchody. A dzięki sąsiedztwu z Warną dzieci dobrze poznają historię króla Władysława III Warneńczyka i okoliczny park narodowy. Dzisiaj rozpoczynają się kolejne półkolonie – tym razem w Dzielnicowych Domach Kultury w Dąbrówce i Brzezinach. Pod koniec wakacji półkolonie organizuje Młodzieżowy Dom Kultury nr 2.
Seniorzy lubią urozmaicone imprezy i chętnie jeżdżą na wycieczki
Prezenty dla młodych wędkarzy
Kołowrotki ze Szwecji
Elżbieta Kubica, harcmistrz piekarskiego hufca, starała się, by dzieci wyjechały do Kokotka na obóz. – Mieliśmy tam 40 dzieci, od 14 do 27 lipca. Dzieci miały bardzo wiele wyjazdów, ale przede wszystkim staraliśmy się nauczyć je harcerskiego życia – mówi pani Elżbieta. W sierpniu wyjechała z inną grupą na kolejny obóz – tym razem organizowany w Złotych Piaskach w Bułgarii. I choć dzieci są zakwaterowane w hotelu, pani
Na emeryturze wesoło jest
J
edną z najaktywniejszych i najlepiej zorganizowanych grup naszego miasta są emeryci. Nie ma miesiąca by nie spotykali się na imprezach czy wycieczkach proponowanych przez piekarski oddział Polskiego Związku Emerytów. To właśnie tam zdarzają się imprezy, na które w ciągu tylko dwóch godzin zgłasza się komplet chętnych. Zresztą już same liczby mówią za siebie: należy tu ponad tysiąc osób, niektórzy są nawet spoza Piekar Śląskich. – Jest grupa, która lubi zwiedzać muzea lub oglądać atrakcje krajobrazowe. Są ludzie, którzy wolą się bawić, inni wolą wczasy – tak charakteryzuje piekarskich emerytów należących do związku Maria Wiltosz, wiceprezes naszego oddziału. – To już nie są emeryci, którzy siedzą przed domem na ławce. Pani Maria szacuje, że rocznie zdarza się i kilkanaście wycieczek. Oprócz tego są wczasy – wypoczynkowe i zdrowotne oraz lokalne imprezy. Tłumaczy, że emeryci lubią urozmaicone imprezy i chętnie podczas wyjazdów poznają lokalne tradycje. Wielu z nich może sobie pozwolić na choćby kupno lokalnych specjałów. Jednak w wielu imprezach mogą
uczestniczyć także osoby z mniej zasobnymi portfelami. Dla nich jest i oferta wczasów, i biesiad. Choć wiele osób jest w okolicach sześćdziesiątki, zdarzają się i starsi. Jedna z najstarszych osób ma 92 lata. – Przepięknie tańczy i lubi się bawić – chwali pani Maria. – Mamy też w grupie panią, która ma 84 lata. Dwa razy w roku jeździ na wczasy do Świnoujścia, wkrótce wyjeżdża na wycieczkę. Po wielu trudach i tragediach w życiu odżyła i nabrała optymizmu. I proszę sobie wyobrazić, że w zeszłym roku mimo wieku zdecydowała się na powtórny wyjazd nad morze w ciągu dwóch dni. Statystyki mówią same za siebie. W pierwszym półroczu tego roku bawiło się na związkowych wycieczkach 637 osób! W drugim półroczu pani Maria zaplanowała sześć wycieczek jednodniowych i dwie kilkudniowe. Będzie pięć turnusów wczasów, już teraz planuje się dzień seniora (na 24 października), andrzejki (21 listopada) i opłatek (na 12 grudnia). Zapisy ruszą już we wrześniu. Związek przyjmuje cały czas nowych członków, warto o tym pomyśleć, tym bardziej, że składki nie są wysokie – tylko dwa złote miesięcznie. MO
TWOJE MIASTO 9 sierpnia 2012
7
l INFORMATOR SAMORZĄDOWY l l Wkładka wydawana i finansowana przez Urząd Miasta Piekary Śląskie l www.piekary.pl l
We wrześniu także w naszym mieście ruszy akcja zbierania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego
Powalczymy o pieniądze Rozmowa ze Stanisławem Korfantym, prezydentem Piekar Śląskich
Jacek Szyperski: Po przegłosowaniu przez Radę Miasta uchwały w sprawie określenia dni i godzin otwierania oraz zamykania placówek handlu detalicznego, zakładów gastronomicznych i zakładów usługowych dla ludności na terenie miasta Piekary Śląskie, powiedział Pan, że nie zadowoli ona wszystkich, ale spełnia oczekiwania wielu mieszkańców. Całkiem sporo jest jednak przeciw. Po czyjej stronie jest racja? Stanisław Korfanty: Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta. Mówi się, że punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. To sformułowanie chyba pasuje do całej tej sytuacji. Tak, jak nie było jednomyślności wśród radnych, pomimo że aż 15 radnych było za skróceniem handlu w Piekarach Śląskich do godz. 22.00, przeciwnych zaś było 6 radnych, tak też wśród mieszkańców zapewne występuje różnica w ocenie regulacji ustalonych przez Radę Miasta. Działalność sklepów przez 16 godzin dziennie i możliwość sprzedaży pieczywa przez całą dobę generalnie zapewnia mieszkańcom zrobienie podstawowych zakupów. Uchwała Rady Miasta o godzinach handlu miała na celu również uwzględnienie postulatów zapewnienia spokoju w godzinach nocnych. Większość radnych uznała, że ważniejszą od robienia zakupów w nocy jest sprawa zagwarantowania mieszkańcom naszego miasta prawa do spokoju w porze nocnej, prawa do niezakłóconego wypoczynku oraz ograniczenie incydentów związanych z zakłócaniem porządku i naruszaniem prawa w rejonach funkcjonowania sklepów. Dzisiaj już wiemy, że nadzór prawny wojewody śląskiego unieważnił uchwałę w całości. (Czyt. na str. 8 – red.) JS: Co będzie się działo dalej w tej sprawie? SK: Trzeba przed wszystkim zapoznać się ze stanowiskiem prawników pana wojewody. Poznać ich argumentację. Przedstawić tę argumentację mieszkańcom. Prawo w Polsce jest tak napisane, że niektóre ustawy i przepisy są trudne do stosowania, by nie powiedzieć, że są ze sobą wzajemnie sprzeczne. Wówczas powstaje pole do nadinterpretacji prawa. Ja uważam, że zasadnicza intencja większości radnych wyrażona w uchwale była i jest słuszna. Dlatego spodziewam się, że w tej sprawie głos zabiorą również radni, którzy działając w dobrej wierze, chcieli ulżyć wielu mieszkańcom Piekar Śląskich. Tym, którzy mają pecha, bo mieszkają w pobliżu sklepów z artykułami monopolowymi i muszą w godzinach nocnych zno-
sić wszystkie uciążliwości takiego sąsiedztwa. JS: Niektórzy Pana oponenci szermują zarzutami, że nie spełnia Pan wyborczych obietnic. Wytykają sprawy związane z dworcem autobusowym, funkcjonowaniem szpitala miejskiego czy działalnością firm Mir i MO-BRUK. Co jest rzeczywistym problemem, a co polityczną walką i utrzymywaniem klimatu konfrontacji? SK: Nie składałem obietnic wyborczych. Przedstawiłem listę tematów ważnych dla mieszkańców, którymi w tej kadencji, ja jako prezydent, a także radni powinniśmy się zająć. Osoby, które mówiąc o mnie w kontekście wyborów używają słowa „obietnice” prawdopodobnie niedokładnie przeczytały mój program wyborczy, albo wcale go nie czytały. Na każdy z zasygnalizowanych przez pana w tym pytaniu tematów chętnie się wypowiem. Jestem gotów podyskutować i przedstawić działania jakie są realizowane oraz zamierzenia. I mam nadzieję, że w kolejnych numerach „Twoje Piekary” to zadanie podejmą. W polityce najłatwiej rzucać oskarżenia. To wygodne i skuteczne medialnie. Doświadczyłem tego wiele razy. JS: Noc świętojańska wpisana w cykl imprez związanych z jubileuszem Kopca wypadła nadzwyczaj dobrze. To zwiastun lepszego wykorzystaniu tego wyjątkowego dla Piekar i Śląska miejsca?
SK: Rok jubileuszowy Kopca Wyzwolenia jest dobrą okazją dla przybliżenia tego ważnego dla mieszkańców naszego miasta i regionu miejsca. Często nadal niedocenianego przez wielu. Jako przykład podam, że jeden z ekspertów oceniających nasz projekt modernizacji Kopca w konkursie na dofinansowanie ze środków unijnych napisał, że Kopiec ma znaczenie lokalne! Widzimy potrzebę, aby Kopiec przybliżyć nie tylko mieszkańcom Piekar Śląskich poprzez organizowanie różnego rodzaju imprez kulturalnych i rekreacyjnych. We wrześniu planujemy organizację kolejnej imprezy, która towarzyszyć będzie zlotowi pojazdów zabytkowych. Bliskość miasta Bytom i dobra współpraca w organizacji imprez na Kopcu korzystnie rokuje na przyszłość. JS: Orliki, place zabaw, remontowane ulice i mnóstwo imprez (zwłaszcza przed wakacjami, ale także w trakcie lata), w tym mistrzostwa Polski kobiet w podnoszeniu ciężarów. Jak Pan sądzi, dlaczego tak często słyszymy, że w Piekarach nic się nie dzieje? SK: Ludzie mają różne zainteresowania. Czasami opinie tego typu są stereotypowe. Ktoś powiedział, że nic się nie dzieje, bo może ma na myśli akurat to, co go właśnie interesuje. Gdzieś w gazecie ktoś napisał, że nic się nie dzieje i ten tekst bez namysłu jest powielany. Powinno się takie osoby poprosić, by wymieniły kilka imprez organizowanych w Piekarach np. w ciągu ostatniego kwartału,
http://www.facebook.com/piekary.sl
a potem pokazać mu imprezy faktycznie zorganizowane przez domy kultury, biblioteki, stowarzyszenia, sekcje, MOSiR, kluby. Tymczasem znam wiele osób, społeczników, którzy dwoją się i troją, aby stworzyć ofertę ciekawego spędzenia czasu. Robią to dla innych. I przykro im jest, kiedy frekwencja na organizowanej przez nich imprezie jest raczej symboliczna. Samo się nic nie zrobi. To temat dla socjologów – dlaczego społeczeństwo wydaje się być coraz mniej aktywne? JS: Zapowiedź budowy hali sportowej i plany basenu oraz stworzenia nowego centrum to wizja przyszłych Piekar. Jak odległa? SK: Hala sportowa i basen to są konkretne inwestycje oczekiwane przez mieszkańców. To są również konkretne, podjęte już we współpracy z Kompanią Węglową, działania i konkretne pieniądze potrzebne na ich wybudowanie. Natomiast temat Nowego Centrum jest na dzisiaj wizją przyszłości. Wizją, która może się zrealizować dopiero po wyczerpaniu złóż węgla kamiennego i zaprzestaniu działalności górniczej. Pewnie za kilkanaście lat do wdrożenia. Ale już teraz samorząd musi takie zadania planować i mieć koncepcję działania na przyszłość. Czas ucieka bardzo szybko. Nie tak dawno żyliśmy w dwudziestym wieku, a teraz mamy już drugą połowę 2012 roku kolejnego wieku... JS: Piekary Śląskie, jak wszystkie polskie gminy, borykają się z kło-
Dołącz do nas na
potami finansowymi. Pieniądze uciekają z lokalnych budżetów wskutek zmian ustawowych. Rosną obowiązki, przybywa zadań, ale nie idą za tym środki. Mimo to, często podkreśla Pan, że sytuacja naszego miasta jest stabilna. SK: Jako prezydent zawsze dbałem o to, aby w budżecie miasta nie brakowało pieniędzy na najpilniejsze zadania, a jednocześnie starałem się tak gospodarzyć, by stać było nasze miasto na współfinansowanie inwestycji ze środków unijnych, by mieć pokrycie na tzw. wkład własny. Trzeba w tym miejscu przypomnieć wysiłek finansowy jaki nasze miasto podjęło przy realizacji Programu Gospodarki Wodno-Ściekowej o wartości ok. 200 milionów złotych i konieczności spłaty zaciągniętych kredytów inwestycyjnych. Pilnuję, by poziom zaciągniętych kredytów i pożyczek był dla finansów miasta bezpieczny. Oznacza to, że zaciągamy tyle kredytów, ile jesteśmy w stanie spłacać w latach przyszłych i zaciągamy je na te zadania, które są najważniejsze. Przy obecnej sytuacji kryzysowej wiele samorządów zaczyna mieć problemy z utrzymaniem płynności finansowej, radykalnie ogranicza inwestycje. Tylko najbogatsze miasta nie mają kłopotów. Piekary do tych bogatych miast nie należą, dlatego też nie można oczekiwać spektakularnych inwestycji. Nie stać nas np. na samodzielną budowę nowego obiektu szpitalnego. I o ile w najbliższych latach w samorządach nie pojawi się więcej pieniędzy, to z nowymi inwestycjami będzie coraz trudniej. Trzeba mieć na uwadze to, że dochody własne samorządów nie rosną w takim stopniu, jak byśmy tego oczekiwali, a ustawy nakładające nowe zadania na samorządy pod względem finansowym nie są dla samorządów korzystne. W ich budżetach zaczyna brakować pieniędzy. Taka sytuacja skłoniła Związek Miast Polskich do podjęcia obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej zmierzającej do zrównoważenia budżetów, zagwarantowania samorządom większych dochodów. Dochodów, które miasta i gminy mogłyby przeznaczyć na inwestycje, których oczekują mieszkańcy. Właśnie rozpoczęła się akcja pod nazwą „Stawka większa niż 8 miliardów” . Do inicjatywy ZMP dołączył się Śląski Związek Gmin i Powiatów. We wrześniu akcja zbierania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego będzie prowadzona także w naszym mieście.
8
TWOJE MIASTO 9 sierpnia 2012
l INFORMATOR SAMORZĄDOWY l l Wkładka wydawana i finansowana przez Urząd Miasta Piekary Śląskie l www.piekary.pl l l Jak
w całej Polsce, 1 sierpnia o godz. 17.00, w Piekarach Śląskich rozległ się dźwięk syren alarmowych. Zabrzmiały dokładnie w godzinie wybuchu powstania warszawskiego przed 68 laty. l Miejska Szkoła Podstawowa nr 5 w Piekarach Śląskich na jeden dzień zmieniła się w hotel dla
pielgrzymów rowerzystów z diecezji sandomierskiej. 23 lipca przygotowano dla nich obiad, sporo miejsca do spania i materace znacznie grubsze od turystycznych karimat, łazienki, a nawet tymczasową przechowalnię rowerów. Na ich powitanie wyszli wiceprezydent mia-
sta Zenon Przywara i dyrektor szkoły Bożena Bladoszewska. Pielgrzymi zwiedzili Bazylikę, działające przy niej muzeum i uczestniczyli w Apelu Jasnogórskim. Następnego dnia, po porannej mszy, pojechali dalej. Z Sandomierza do Wambierzyc pokonać musieli 570 kilometrów.
Czerwcowa uchwała Rady Miasta nieważna
W
Sklepy wciąż do północy
najbliższym czasie sklepy będą nadal handlowały do północy. Zdecydowali o tym prawnicy wojewody śląskiego. Stwierdzili nieważność uchwały radnych naszego miasta z czerwca tego roku. Przypomnijmy, że tą uchwałą radni chcieli przede wszystkim poprawić jakość życia osób mieszkających przy długo otwartych sklepach. Do urzędu docierały bowiem ich skargi na hałas i inne uciążliwości. Ta uchwała, mimo że zyskała poparcie 15 radnych (sześciu było jej przeciwnych, dwoje wstrzymało się od głosu), wywołała sporo kontrowersji wśród piekarzan. Przypomnijmy, że 13 lipca kilkadziesiąt osób protestowało przeciw ograniczaniu godzin handlu oraz wczesnemu, ich zdaniem, zamykaniu ogródków piwnych. Uzasadnienie dla stwierdzenia nieważności uchwały zajęło prawnikom kilka stron. Piszą w nim m.in. „Zdaniem organu nadzoru Rada Miasta Piekary Śląskie, podejmując uchwałę w
niniejszej sprawie istotnie naruszyła prawo. Powyższe regulacje różnicują bowiem placówki handlu detalicznego na prowadzące sprzedaż na stacjach paliw oraz w sklepach branży piekarniczo-cukierniczej i tych nie dotyczyć będzie ograniczenie czasu prowadzenia działalności do godzin pomiędzy 6.00 a 22.00, i te które takiej działalności nie prowadzą i jednocześnie przedstawione ograniczenia ich dotyczą. Podobne zróżnicowanie dotyczy hoteli oraz restauracji hotelowych do których nie mają zastosowania ograniczenia czasowe(…). Przyjęte w przedmiotowej uchwale Rady Miasta Piekary Śląskie rozwiązanie dot. ustalenia czasu otwarcia zlokalizowanych na wolnym powietrzu ogródków gastronomicznych należy uznać za nieprawidłowe(…). Lokale gastronomiczne, do których należą samodzielne lokale, a także takie, które dodatkowo posiadają stoiska obsługi znajdujące się na zewnątrz lokalu, a będące częścią większej placówki, prawnie i funkcjonalnie stanowią jako całość miejsce działalności gospodarczej lub
fot. Jacek Szyperski
Nic się nie zmieniło, drzwi do sklepów sieci Żabka nie będą zamykane przed 23.00. Inne sklepy w mieście też mogą handlować do tej godziny usługowej. Reasumując, ogródek lub taras stanowi całość z lokalem gastronomicznym, dlatego też nie można regulować odmiennie jego sytuacji prawnej bez wyraźnej delegacji ustawowej”. Prawnicy wojewo-
dy zaznaczyli też, że „należy uznać, iż postanowienia niniejszej uchwały są sprzeczne z wyrażoną w art. 32 Konstytucji RP zasadą równości, gdyż różnicują zasady funkcjonowania takiej samej kategorii podmio-
tów gospodarczych. Placówki oraz zakłady tego samego rodzaju muszą mieć jednakowe możliwości prowadzenia działalności gospodarczej”. Z całością muszą się jeszcze zapoznać radni. – Otrzymaliśmy rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody śląskiego stwierdzające nieważność uchwały w sprawie określenia dni i godzin otwierania i zamykania placówek handlu detalicznego, zakładów gastronomicznych i zakładów usługowych. Z decyzją zostaną zapoznani radni Rady Miasta. Na niniejsze rozstrzygnięcie nadzorcze przysługuje prawo złożenia skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w terminie 30 dni od otrzymania – mówi Krzysztof Seweryn, przewodniczący Rady Miasta. Choć nowych przepisów nie udało wprowadzić się w życie, prof. Andrzej Barczak z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, niedawny gość jednej z piekarskich debat ekonomicznych i uznany śląski autorytet pomysł ograniczenia godzin handlu ocenia dobrze. Przypomina, że dużo
większe ograniczenia obowiązują w dobrze prosperujących krajach, takich jak Niemcy czy Szwajcaria. – Myślę, że w Europie jest bardzo mało sklepów czynnych do 24.00, zazwyczaj są czynne do 22 – mówi prof. Barczak. – Natomiast restauracje, również ogródki są czynne do ostatniego klienta. Profesor przypomina, że każdy, kto decyduje się na życie w mieście, decyduje się na pewne uciążliwości związane choćby z organizacją publicznych imprez czy działalności restauracji. – Niektórzy mieszkańcy zawsze będą protestować, ale czy to znaczy, że miasto ma nie żyć? – retorycznie pyta prof. Barczak. Profesor ma nadzieję, że kiedyś przepisy ograniczające godziny handlu zostaną wprowadzone w całym kraju. I tylko takie kompleksowe rozwiązanie jego zdaniem jest w stanie zagwarantować powodzenie pomysłu. Bowiem, jak tłumaczy, wprowadzanie przepisów w jednym tylko mieście, gdy w okolicznych miejscowościach handlować można całą dobę, jest nieskuteczne. MO
W nowym roku szkolnym rozpocznie się druga edycja programu „Mam zawód, mam pracę w regionie”
U
Uczeń, praktykant, pracownik
czniowie piekarskich szkoły zawodowej i technikum mimo wakacji kontynuują program „Mam zawód, mam pracę w regionie”. Przypomnijmy, że jest to unijny projekt pomagający naszym 154 uczniom zdobyć dodatkowe umiejętności oraz pierwsze doświadczenia zawodowe, dzięki którym łatwiej będzie im rozpocząć karierę zawodową. Uczniowie, w grupach tworzonych według kierunku kształcenia i zainteresowań, uczestniczą w kursach m.in. ECCC (kursy komputerowe), na spawacza, obsługi wózków widłowych oraz na prawo jazdy. Za nimi są już także studyjne wizyty w tyskim Fiacie, hotelu Rezydencja w Piekarach, miejskiej skarbówce oraz gliwickiej firmie Future Processing. – Wizyty te mają zapoznać uczniów ze specyfiką pracy na kierunkach, które wybrali podejmując naukę w szkole średniej – mówi Anna Garcorz, naczelnik Wydziału Promocji, Rozwoju i Funduszy Europejskich w piekar-
skim Urzędzie Miasta. – Nie do przecenienia jest również możliwość nawiązania kontaktów z potencjalnymi pracodawcami. Przypomnijmy, że w trakcie roku szkolnego uczniowie przechodzili intensywne szkolenia i kursy. Oceniali swoje możliwości na rynku pracy, przygotowywali dokumenty aplikacyjne. Niedawno też odbywali trzydniowe praktyki w radzionkowskiej firmie O&S Computer-Soft. Agnieszka Brzezina, kierownik działu kadr i finansów w tej firmie, zapewnia, że praktykanci nie zawiedli. – Mieliśmy taki pomysł, aby praktykanci mogli szkolić się na konkretnym produkcie. Zaprezentowaliśmy im nasz portal internetowy e-klasa. pl. Grupa informatyczna miała się z nim zapoznać, przygotować do administrowania takim portalem, zaprezentować kilka pomysłów zwiększających jego funkcjonalność – wyjaśnia pani Agnieszka. I tak też się stało. Młodzi infor-
fot. Materiały UM
Uczniowie Zasadniczej Szkoły Zawodowej w trakcie wizyty studyjnej w firmie Fiat Auto Poland matycy proponowali między innymi włączenie do portalu funkcji znanych z portali społecznościowych, co spodobało się w firmie.
Natomiast grupa młodych ekonomistów miała zaproponować sposoby promocji portalu. Agnieszka Brzezina była mile zaskoczona
ich pomysłami. Proponowali nie tylko wykorzystanie funduszy unijnych, ale też Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, co nie tylko potaniłoby produkt, ale też poszerzyło grono odbiorców. Co czeka młodzież po tak chwalonych praktykach? – Współpracujemy ze szkołami piekarskimi i radzionkowskimi i zawsze wychwytujemy talenty, które się wyróżniają podczas praktyk. Zresztą na wszystkich praktykantów patrzymy jak na naszych potencjalnych pracowników. Wszystkich żegnamy, mówiąc „Do zobaczenia na rekrutacji” – zapewnia pani Agnieszka. Części uczniów już zaproponowano kolejne praktyki, tym razem miesięczne i płatne. W mającym się wkrótce rozpocząć roku szkolnym zacznie się druga edycja programu. O szczegółach rekrutacji uczestników poinformujemy w jednym z najbliższych numerów. MO, MG
TWOJE MIASTO 9 sierpnia 2012
9
l INFORMATOR SAMORZĄDOWY l l Wkładka wydawana i finansowana przez Urząd Miasta Piekary Śląskie l www.piekary.pl l l Ekipy drogowców przystąpiły do naprawiania
Miarki od strony Bytomskiej. Już w poniedziałek 6 sierpnawierzchni kolejnych ulic w mieście. Wyremontowano nia drogowcy przenieśli się na ul. Sowińskiego jezdnię na ulicy Bytomskiej na odcinku od skrzyżowania i Solidarności. Ulica Sowińskiego została całkowicie z ul. Miarki do ronda KWK „Julian”. W czasie robót, wyłączona z ruchu. które zaczęły się 3 sierpnia ruch na tym odcinku odbywał l Centrum Onkologii-Instytut im. Marii SkłodowskiejCurie Oddział w Gliwicach zaprasza na bezpłatną cyfrosię wahadłowo, zamknięte były wjazd i wyjazd na ulicę
wą mammografię dla wszystkich pań w wieku 50-69 lat. Mammobus będzie stał w Dąbrówce Wielkiej przy Dzielnicowym Domu Kultury w środę 22 sierpnia od 10.00 do 18.00 oraz następnego dnia od 8.00 do 15.00. Na badania nie trzeba się wcześniej zapisywać. Takie bezpłatne badanie przysługuje co 2 lata.
Na autostradzie A1 staną znaki wskazujące zjazd do centrum miasta
Łatwiej będzie trafić do Piekar Śląskich
T fot. Monika Pacukiewicz
W tym mieszkaniu terapeutycznym podopieczni WTZ uczą się samodzielności. Pieniądze z 1 proc. przydadzą się na jego utrzymanie
1500 piekarzan więcej niż przed rokiem przekazało jeden procent swojego podatku stowarzyszeniom
Pomagamy coraz chętniej
W
iemy już ile piekarski Urząd Skarbowy zebrał pieniędzy w ramach tak zwanego jednego procentu. Warto wyjaśnić, że w skarbówce przy Bytomskiej rozliczają się tylko piekarzanie, dlatego nie są jeszcze znane zbiorcze dane na temat pieniędzy zebranych w całym kraju. I tak: najchętniej piekarzanie wspierają działającą na terenie całego kraju Fundację Dzieciom Zdążyć z Pomocą. Im mieszkańcy Piekar zdecydowali się przekazać ponad 175 tys. zł – ponad trzy tysiące osób wskazało tę fundację w swoim rozliczeniu rocznym. Drugie miejsce pod względem ilości zebranych pieniędzy zajmuje Stowarzyszenie Pomocy Chorym na Dystrophie Musculorum z Nowego Chechła w gminie Świerklaniec. Fundacja wspiera leczenie i rehabilitację dzieci, także z Piekar Śląskich, chorujących na tę straszną i jak do tej pory nieuleczalną chorobę. Stowarzyszenie od prawie 850 piekarzan zebrało ponad 42,5 tys. zł. Na trzecim miejscu znalazła się bardzo prężnie działająca Fundacja Iskierka, która wspiera leczenie dzieci chorych na raka. Z nią spotkały się pewnie wszystkie dzieciaki z Piekar, które musiały przejść przez leczenie na oddziałach w szpitalach w Chorzowie, Zabrzu czy Katowicach. Zauważmy, że Iskierka zdobyła serca przede wszystkim zamożnych mieszkańców naszego miasta. Wskazało ją w swoich formularzach PIT 260 osób, ale dzięki temu fun-
dacja dostanie ponad 18 tys. zł. Nasze piekarskie organizacje dzięki sympatii mieszkańców też zbierają sporo pieniędzy. Piekarskie koło Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym, które prowadzi Warsztaty Terapii Zajęciowej w Dąbrówce Wielkiej wsparło ponad 400 piekarzan, przekazując ponad 16,5 tys. zł. Przypomnijmy, że to stowarzyszenie zbiera na utrzymanie pierwszego w naszym mieście (i regionie) mieszkania terapeutycznego, w którym osoby niepełnosprawne fizycznie i umysłowo uczą się samodzielności. – To dużo więcej pieniędzy niż w zeszłym roku – cieszy się Adelajda Nowak, szefowa piekarskiego koła. – Mamy już też przelewy z innych miast, choć jeszcze wszystkiego nie podliczyliśmy. Ale sądzę, że te pieniądze wystarczą na obecny rok. Także Wojewódzki Komitet Stowarzyszenia Narodowy Fundusz Ochrony Zdrowia, który zbiera pieniądze także na piekarski szpital miejski wsparliśmy hojniej niż rok temu. Ponad 400 osób przekazało tej organizacji ponad 15,3 tys. zł. Anita WardzykKulińska, prezes Piekarskiego Centrum Medycznego Sp. z o.o. jest zachwycona tą informacją. – To cudna wiadomość! Jestem wzruszona i dumna, tym bardziej że to dwukrotność zeszłorocznej sumy – mówi w rozmowie z naszą gazetą. – Bardzo się cieszę, że mieszkańcy doceniają nasze wysiłki i wspierają rozwój szpitala. Gdyby nie widzieli naszych starań, nie wsparliby nas tak hojnie
– mówi z przekonaniem. Szpital w tym roku zbiera na nowoczesny inkubator dla noworodków. Może też liczyć, że tak jak w zeszłym roku, stowarzyszenie wspomoże go i dołoży drugie tyle, co przekazali piekarzanie. – Na jeden dobry inkubator wystarczy. Mam nadzieję, że pod koniec tego roku czy na początku przyszłego będzie on już w szpitalu – dodaje Anita Wardzyk-Kulińska. Przypomnijmy, że za pieniądze zebrane z jednego procentu w zeszłym roku szpital dostał pięć nowoczesnych pomp infuzyjnych. Także inne stowarzyszenia działające w naszym regionie i mieście piekarzanie hojnie wsparli. Fundacja Hospicjum dla Dzieci dostała ponad 16,8 tys. zł, Śląskie Stowarzyszenie Pomocy Chorym na SM Sezam otrzymało ponad 15,3 tys. zł, a Regionalna Fundacja Pomocy Niewidomym ponad 11,8 tys. zł. Z bieżących danych wynika, że prawie 13,5 tys. osób składających w Piekarach zeznania (z około 25 tysięcy) zdecydowało się pomóc organizacjom pożytku publicznego. To o około 1500 osób więcej niż rok temu. Razem piekarzanie przekazali im ponad 674 tys. zł. Mniej więcej w połowie sierpnia poznamy bardziej precyzyjne dane. Wtedy to Ministerstwo Finansów poda ogólnokrajową informację, ile pieniędzy zebrały poszczególne organizacje pożytku publicznego. Dzięki temu dowiemy się jak bardzo nasze lokalne organizacje wspierają nie tylko piekarzanie, ale także mieszkańcy innych miejscowości. MO
o już koniec kłopotów kierowców szukających zjazdu do Piekar Śląskich z autostrady A1. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapewnia, że wkrótce pojawią się dodatkowe znaki jednoznacznie wskazujące drogę. Do tej pory był problem, bo przy zjeździe do naszego miasta były tylko tablice z nazwą węzła „Piekary Śląskie”. Dalej były już tylko znaki z informacjami o zjazdach na Bytom i Świerklaniec. – Zdarzyło mi się, zaraz po otwarciu trasy, ominąć Piekary Śląskie. Zawróciłem dopiero w Pyrzowicach. Brak nazwy naszego miasta na zielonych tablicach jest bardzo mylący. Znam wiele osób, które miały podobny kłopot – mówi Janusz Andrzejewicz. Miejscowi radzili sobie, ale narzekali na nieprawidłowe, ich zdaniem, oznakowanie. Problemy z dotarciem do Piekar Śląskich mieli kierowcy nie znający okolicy. Dojeżdżali do Pyrzowic albo w odwrotnym kierunku do Wieszowej. Sprawą, tuż po otwarciu piekarskiego odcinka autostrady, zajęły się władze samorządowe.
– Interweniowaliśmy w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Wysłaliśmy także odpowiednie pisma i dokumentację. W ostatnim czasie dostaliśmy informacje, że nasz wniosek został rozpatrzony pozytywnie i stosowne do naszych oczekiwań tablice zostaną w odpowiednich miejscach umieszczone – mówi Janusz Pasternak, zastępca prezydenta Piekar Śląskich. W katowickim oddziale GDDKiA też zapewniają, że problem zniknie. – Węzeł drogowy ze zjazdem do Piekar Śląskich został nazwany i odpowiednio oznakowany tablicami o treści „Piekary Śląskie”. To rutynowe rozwiązanie stosowane w innych miejscach kraju. Jednak uwzględniając wnioski Urzędu Miasta, tutejszy oddział polecił „wykonanie doznakowania” autostrady A1 na tym węźle. Postawione zostaną tablice o treści Piekary Śląskie wraz z napisem na białym tle Centrum oraz strzałką we właściwym kierunku wskazującym zjazd. Takie polecenie zostało wydane inżynierowi kontraktu – mówi Marek Prusak, rzecznik prasowy katowickiego oddziału GDDKiA. MH
fot. Marcin Hirnyk
Już niebawem na tablicach informacyjnych przy autostradzie pojawić się ma nazwa naszego miasta ze strzałką wskazującą zjazd do centrum
10
TWOJE MIASTO 9 sierpnia 2012
l INFORMATOR SAMORZĄDOWY l l Wkładka wydawana i finansowana przez Urząd Miasta Piekary Śląskie l www.piekary.pl l
4 750 lokali mieszkalnych, ok. 11 500 mieszkańców, tysiące ludzkich spraw i problemów
Przedstawiamy
Nie wszystko „od ręki”
strażników miejskich Dzisiaj rozpoczynamy prezentację piekarskich strażników miejskich. Przypominamy też, że najłatwiej się do nich dodzwonić wybierając numer: 32 288 20 19. Strażnicy urzędują w tym samym budynku co policja: przy Kalwaryjskiej 62. MO
Rozmowa z Maciejem Trelą, dyrektorem Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Piekarach Śląskich
STARSZY INSPEKTOR MAREK GOSEK
Jacek Szyperski: ZGM administruje i zarządza licznymi nieruchomościami będącymi własnością lub współwłasnością gminy oraz nieruchomościami będącymi w jej samoistnym posiadaniu. Ilu piekarzan w nich mieszka? Maciej Trela: Obsługujemy, jeśli tak można powiedzieć, 4750 lokali mieszkalnych. To oznacza, że bezpośrednio pracujemy na rzecz ok. 11 500 mieszkańców. Właśnie z myślą o nich, przy obu naszych administracjach, uruchomiliśmy pod koniec 2010 roku Biura Obsługi Mieszkańców. Każdy mieszkaniec może tam zgłaszać swoje problemy.
l Pracuje w straży od 21 lat. Obecnie jego główne obowiązki wiążą się z patrolem prewencyjno-interwencyjnym. Główne sprawy jakimi się zajmuje są związane ze spożywaniem alkoholu w miejscach publicznych, psami biegającymi luzem, osobami bezdomnymi i pijanymi. Obowiązków ma tyle, że już prawie nie znajduje czasu na ulubione wędkowanie. Przeszkadzają w tym przede wszystkim praca na zmiany oraz szybko zmieniający się grafik. Dzięki swojej pracy jako jeden z pierwszych piekarzan dostrzega zmiany w mieście. – Kiedyś było więcej miejsc, w których pojawiał się alkohol. Teraz jest ich znacznie mniej – mówi. I wskazuje przede wszystkim na skwer przy Ziętka, który zupełnie zmienił swój charakter: z miejsca zarezerwowanego na piwo w miejsce zabaw oraz wypoczynku. MŁODSZY STRAŻNIK MARIUSZ STASINA
JS: Nie wszyscy są jednak z ich rozwiązywania zadowoleni? MT: Nie tak wielu, jak nam się to często przypisuje. W zeszłym roku zarejestrowaliśmy 1348 pism od naszych lokatorów. Najwięcej było próśb o przeksięgowanie nadpłat, o rozłożenie na raty zaległości, o wyrażenie zgody na remonty czy zamontowanie centralnego ogrzewania, o wyjaśnienie salda kartoteki. Ale mieliśmy też sprawy dotyczące inwazji mrówek czy sprzątania klatki schodowej. To setki różnorodnych, ważnych dla ludzi problemów, które staramy się szybko i sprawnie
l Pracuje w straży cztery lata w patrolu prewencyjno-interwencyjnym oraz jako dzielnicowy Brzezin Śląskich i Dąbrówki Wielkiej. W swojej pracy zajmuje się przede wszystkim problemami związanymi z porządkiem w mieście – nie tylko w dwóch wyznaczonych dzielnicach, ale w patrolu objeżdża całe miasto. Prywatnie interesuje się sportem i bierze udział w zawodach kondycyjnych i sprawnościowych, przede wszystkim organizowanych przez jednostkę komandosów z Lublińca. W kręgu jego zainteresowań są biegi „Nóż komandosa”, „Bieg katorżnika” czy „ Bieg pustynny”. Na piekarskie treningi poleca przede wszystkim tereny Kopca Wyzwolenia i jego okolice.
rozwiązywać. Muszę jednak przyznać, że nie zawsze jest to możliwe. Wiele spraw spornych – dotyczących np. opłat i rozliczeń, wymaga czasu. Zdarza się, że trafiają one do sądu. JS: Dużo jest takich spraw? MT: W zeszłym roku do sądu trafiły 532 sprawy o zapłatę. Zaledwie kilka jest jeszcze prowadzonych. W każdej zakończonej sprawie mamy sądowe, prawomocne orzeczenia na korzyść ZGM. JS: Sąd to ostateczność, jak jednak na co dzień wygląda współpraca z lokatorami? MT: Dla zrozumienia jej skali podam, że mieszkańcy przychodzili i telefonowali w 2011 roku do zakładu, zgłaszając 6,5 tys. problemów i interwencji – technicznych, niezliczoną ekonomicznych, ale też sąsiedzkich. Te ostatnie są najtrudniejsze do załatwienia, choć nasi pracownicy próbują mediować i zażegnywać konflikty. Są jeszcze sprawy, które trafiają bezpośrednio do prezydenta miasta i do mnie. W zeszłym roku takich spraw było odpowiednio 56 i 52. JS: Czy tak dużą liczbę spraw i problemów lokatorskich można
interpretować w ten sposób, że ZGM niezbyt sprawnie działa? MT: To bzdura. Przy tak dużej liczbie i wadze problemów z jakimi mamy do czynienia nie można się dziwić, że wielu oczekiwaniom lokatorów nie możemy, choćby ze względów finansowych, przynajmniej od razu, sprostać. Nasze zasoby to głównie przedwojenne i pochodzące z lat 60. i 70. zeszłego stulecia domy oraz pojedyncze z lat 80-90. Podkreślam, że w porównaniu do miast ościennych, są w całkiem przyzwoitym stanie. Dodam jeszcze, że wśród wszystkich zgłoszonych przez naszych lokatorów w zeszłym roku spraw było tylko 6 skarg na pracowników ZGM i ich niedopatrzenia. Dokładnie przyjrzeliśmy się terminowości załatwiania spraw mieszkańców. Pracownicy odpowiedzialni za uchybienia ponieśli regulaminowe konsekwencje. Przeszkoliliśmy załogę pod kątem komunikacji z mieszkańcami i załatwiania ich spraw. Już widać rezultaty. Tylko sporadycznie, w trudnych przypadkach, lokatorzy czekają dłużej niż miesiąc na odpowiedzi na swoje pisma. Jednak spraw kierowanych do ZGM przez lokatorów z każdym rokiem przybywa i będzie przybywać. Chcemy coraz sprawniej na nie reagować.
Projekt „Metropolis” czeka na Was, powstanie opowieść o Śląsku, jego ludziach i miejscach
Trwają zapisy na warsztaty z wideoartu W
Ważne
telefony
akacje w pełni, ale Projekt „Metropolis” nie zwalnia. Można zapisywać się na treningi wizualne, które będą wyjątkową okazją do bezpośredniej współpracy z wybitnymi polskimi artystami sztuk wizualnych. Przypominamy również, że czekamy na kasety VHS, które Mikołaj Długosz wykorzysta do przygotowania wizualnej „opowieści” o Śląsku, jego ludziach i miejscach. Piekary Śląskie są oficjalnym partnerem Projektu „Metropolis”. – Projekt podejmuje próbę zmierzenia się ze stereotypowym wizerunkiem Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego oraz stworzenia
Telefon alarmowy w sieciach komórkowych: 112; Pogotowie ratunkowe 32 393 81 00, alarmowy 999; Stacja pogotowia ratunkowego, oddział pomocy doraźnej 32 381 05 35;
współczesnego portretu naszego regionu – mówi Daria Maślona, koordynatorka projektu. Przypomnijmy: w ramach projektu powstanie film dokumentalny. Każdy z nas, pożyczając kasety z domowego archiwum, może stać się współtwórcą tego obrazu. Nad realizacją pracuje Mikołaj Długosz, fotograf i artysta sztuk wizualnych. Twórca poszukuje nagrań z lat 80. i 90. ubiegłego wieku zarejestrowanych na kasetach VHS, które staną się inspiracją do stworzenia nowej pracy artystycznej. Tematyka: dowolna, artystę interesuje właściwie wszystko – sceny codzienne
Szpital Miejski 32 39 38 100; Szpital Chirurgii Urazowej 32 39 34 100; Komenda Miejska Policji 32 39 36 200, dyż. 32 39 36 255, alarmowy 997; Komenda Miejska Straży Pożarnej 32 287 21 24, 32 287 21 25, 32 767 52 49,
i mniej codzienne, imprezy rodzinne, relacje z wakacji, studniówki, zakup nowych mebli czy auta. Zachęcamy, by podzielili się Państwo swoimi nagraniami VHS. Zostaną one przekazane artyście, zdigitalizowane i odesłane na Państwa adres, wraz z kopią materiałów na płycie DVD. Digitalizacja materiałów jest całkowicie bezpłatna. Wybrane materiały zostaną zmontowane w projekty wizualne i zaprezentowane następnie w galeriach sztuki na Śląsku i w całej Polsce. W ramach projektu można też wziąć udział w treningach wizualnych, prowadzonych przez
alarmowy 998; Straż Miejska 32 288 20 19; 32 767 64 47, alarmowy 986; Pogotowie gazowe 32 288 60 40, alarmowy 992; Pogotowie energetyczne 32 287 25 25, alarmowy 991;
artystów, współpracujących z Projektem „Metropolis”. Chęć udziału w treningach można zgłaszać w Urzędzie Miasta Piekary Śląskie (Zespół Prasowy: 32 77 61 471, zp2@piekary.pl) oraz w Regionalnym Ośrodku Kultury w Katowicach lub pisząc na adres mailowy: projektmetropolis@imagomundi.pl. – Terminy warsztatów ustalone będą po zebraniu się 15-osobowej grupy – mówi Artur Madaliński, rzecznik UM. Kasety VHS można przynosić do 15 września do jednego z wskazanych miejsc: Zespół Prasowy Urzędu Miasta Piekary Śląskie (ul. Bytomska 84, pok. 215),
Pogotowie wodno-kanalizacyjne 32 287 13 08, alarmowy 994; Urząd Miasta 32 39 39 411; Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego 32 287 31 44, 32 287 21 24/25, 32 767 52 49;
Miejska Biblioteka Publiczna (ul. Kalwaryjska 62D), Filia nr 1 (ul. Leśna 22), Filia nr 3 (ul. Tarnogórska 49), Filia nr 4 (ul. Konstytucji 3 Maja 42), Filia nr 5 (ul. Kusocińskiego 4), Filia nr 6 (ul. Partyzantów 2), Filia nr 7 (ul. Rycerska 15a), Filia nr 9 (ul. Jana Pawła II 81), Izba Regionalna, Dzielnicowy Dom Kultury (ul. Roździeńskiego 99), Ośrodek Kultury „Andaluzja” (ul. Oświęcimska 45). Szczegóły Projektu „Metropolis” na stronie www.projektmetropolis. pl i profilu na Facebooku: http:// www.facebook.com/projektmetropolis. AM
Urząd Skarbowy 32 769 40 00; Urząd Stanu Cywilnego 32 393 93 66; Powiatowy Urząd Pracy 32 288 69 73; Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej 32 288 35 74; Miejski Dom Kultury 32 287 28 80.
Miejska Biblioteka Publiczna 32 767 59 75, 32 767 59 76; Ośrodek Kultury „Andaluzja” 32 284 56 20; DDK Brzeziny Śląskie 32 287 95 66; DDK Dąbrówka Wielka 32 383 03 30.
KULTURA 9 sierpnia 2012
Ołówkiem przez świat – wystawa Natalii Kulisz w Brzezinach Śląskich
Kolejny imprezowy weekend za nami
Z miłości do rysunku
Roztańczone dzielnice
Monika Pacukiewicz
D
o końca sierpnia w Dzielnicowym Domu Kultury w Brzezinach Śląskich można oglądać wystawę Natalii Kulisz „Ołówkiem przez świat”. I faktycznie rysunki i pastele wyznaczają krótką acz pokrętną trasę przez popularne miejsca turystyczne i równie popularne motywy popkultury. Tak więc są tu i paryska wieża Eiffla, londyński Big Ben, rysunki utrzymane w stylizacji japońskiej mangi… Wystawa jest doskonałym podsumowaniem drogi jaką przeszła Natalia, ucząc się rysunku. Tchnie również wiarą, że każdy z nas jeśli odkryje w sobie tę „iskrę Bożą”, ma szanse opanować technikę rysunku. Natalia Kulisz z Brzezin Śląskich obecnie jest studentką drugiego roku gospodarki przestrzennej na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach. Rysować, jak mówi, lubiła „od zawsze”, jednak techniki zaczęła uczyć się dość późno, dopiero w ogólniaku w trakcie przygotowań do studiów z architektury. Plany edukacyjne się zmieniły, jednak kurs rysunku przydał się ogromnie. Natalia uporządkowała swoją wiedzę i zmieniła podejście do procesu twórczego.
fot. Monika Pacukiewicz
To dziwne uczucie patrzeć na swoje prace powieszone w galerii – przyznaje szczęśliwa Natalia Kulisz – Teraz wiem, że moja praca przy rysunku nie jest skończona, gdy tylko od niego wstaję. W ostatnim etapie powstają szczegóły pracy i to one decydują o jej ostatecznym charakterze – tłumaczy dziewczyna. Rękę szkoliła na pejzażach, na najbardziej znanych budowlach Europy, powtarzając stylistykę japońskich kre-
skówek. Przyznaje jednak, że najbardziej pociągają ją portrety, często wzorowane na fotografiach. I tych też kilka zobaczymy na wystawie. Do tej pory niewiele osób poza rodziną wiedziało o jej artystycznych próbach. Wreszcie tato, Piotr Kulisz, który współpracuje z sekcją wędkarską w Dzielnicowym Domu Kultury w Brzezinach, pokazał
prace córki. I po pewnym czasie przyszła propozycja wystawy. Inni piekarzanie także mogą liczyć na wystawy, jeśli tylko tak jak Natalia robią coś ciekawego. Brzeziński dom kultury cały czas czeka na interesujące osoby, które chcą pochwalić się swoim hobby. Najlepsi mogą liczyć na propozycje prezentacji.
Piekarskie Klachule wystąpiły w Wiśle podczas Tygodnia Kultury Beskidzkiej
P
iekarskie Klachule wystąpiły podczas jednej z największych i najbardziej znanych imprez folklorystycznych w Europie. Zespół działający przy Miejskim Domu Kultury dobrze się zaprezentował 1 sierpnia w Wiśle podczas 49. już Tygodnia Kultury Beskidzkiej. – Występowałyśmy na wielu imprezach, ale na TKB nie miałyśmy okazji śpiewać. Przygotowałyśmy półgodzinny repertuar. Dominowały śląskie pieśni – mówi prowadząca zespół Irena Cisek. Od 28 lipca do 5 sierpnia w ramach TKB wystąpiły 102 r ekl a m a
Śląskie śpiewanie
zespoły, w tym 19 spoza Polski. Koncerty odbywały się równocześnie na pięciu estradach plenerowych w Wiśle, Szczyrku, Żywcu, Makowie Podhalańskim, Oświęcimiu oraz na czterech scenach towarzyszących w Istebnej, Ujsołach, Bielsku-Białej oraz w czeskim Jabłonkowie. Od pewnego czasu do Piekarskich Klachul dołączył mężczyzna. To drugi, obok Piotra Nawrata grającego na akordeonie, pan w zespole. – Śpiewa z nami. Korzystając z okazji apeluję do mężczyzn, aby zasilili nasz zespół – mówi Irena Cisek. MH 0011
fot. MDK Piekary/Beniamin Szaflik
Piekarskie Klachule zaprezentowały śląskie pieśni podczas jednej z największych imprez folklorystycznych w Europie r e k l am a
0026
S PÓŁ K A FAMI LY HOUS E P OZ N A Ń
ZATRUDNI OD ZARAZ:
MURARZY-ZBROJARZY-CIEŚLI TEL: 512 482 199
r e k l am a
11
0001
4 i 5 sierpnia można było rodzinnie i ciekawie spędzić czas w Kozłowej Górze i Brzezinach Śląskich. W sobotę tłumy zjechały na boisko Czarnych Kozłowa Góra, by bawić się na pikniku rodzinnym z Radiem Piekary. Przygotowano mnóstwo atrakcji dla najmłodszych. Było muzycznie i nie brakowało miejsc, gdzie można było dobrze zjeść. Wszystko rozpoczęło się o 16.30 koncertem Sławka Janusa. Po nim na scenie pojawił się duet Mariola i Piotr. W śląskie klimaty uczestników zabawy wprowadził Mirek Jędrowski z zespołem. Wystarczyły pierwsze dźwięki, by parkiet przygotowany przed sceną wypełnił się tańczącymi. Muzyka niosła się po okolicy do późnych godzin wieczornych za sprawą Marcina Skalskiego, prezentera Radia Piekary, który przewodził „Muzycznej Fieście”. – Takie imprezy są bardzo potrzebne i wskazane. Wszyscy się spotykają i dobrze bawią. I o to w tym wszystkim chodzi – powiedziała nam Zenobia Salostowicz z Kamienia. Okazję do dobrej zabawy mieli również ci, którzy w niedzielę pojawili się w Brzezinach Śląskich, gdzie Dzielnicowy Dom Kultury zorganizował – już po raz kolejny – „Piknik Rodzinny”. Zabawa rozpoczęła się zajęciami i konkursami dla dzieci. Nie brakowało atrakcji muzycznych i chętnych do zabawy. Wystąpił zespół „Przerwa na kawę”. Następnie swój program zaprezentował „Kris Stachurski Cover”, a na koniec zabrzmiały covery zespołu Kombi. MH
Podpatrujcie bliskich i przyrodę, pstrykajcie zdjęcia
Najlepiej w rodzinie Miejska Biblioteka Publiczna w Piekarach Śląskich zaprasza do udziału w konkursie fotograficznym „Najlepiej w rodzinie”. Zdjęcia należy składać do 30 września w siedzibie biblioteki przy ul. Kalwaryjskiej 62 D od poniedziałku do piątku w godzinach od 9 do 20. Dodatkowych informacji można zasięgnąć dzwoniąc pod nr tel. 32 767 59 75 w. 37 lub na stronie www. biblioteka.piekary.pl. Dla autorów najciekawszych zdjęć przewidziano nagrody. Wszystkie zgłoszone do konkursu prace zostaną zaprezentowane na wystawie w Galerii Młodych. Jej otwarcie zaplanowano na początek października. JK
12
RÓŻNOŚCI 9 sierpnia 2012
Maskotka Radia Piekary zrobiła furorę nad Bałtykiem
Twarze
Krecik Wesołek najlepszy
Piekar
rys. Tigran Vardikyan
K
Ilona Ogiołda
dyrektor Dzielnicowego Domu Kultury
Kim będą
nasze pociechy
Karol Goj urodził się 31 lipca. Miał 3000 gramów i 55 centymetrów wzrostu. Jego rodzice to Danuta i Łukasz. To kolejny mały mieszkaniec naszego miasta. Szczęśliwy z urodzin Karolka ojciec twierdzi, że jego synek będzie w przyszłości sportowcem.
recik Wesołek wziął udział w VI Ogólnopolskim Zjeździe Maskotek, który odbył się w Rowach. Wyjazd był bardzo udany, bo sympatyczna maskotka Radia Piekary wróciła do Piekar z najwyższym tytułem. Zwycięstwo było możliwe dzięki głosom publiczności. Konkurencja była spora, bo w imprezie wzięło udział dwadzieścia maskotek reprezentujących różnego rodzaju instytucje z całej Polski. – Było to dla nas ogromne zaskoczenie i bardzo miła sytuacja. Tym bardziej że to głosy publiczności dały nam wygraną. Przy okazji dziękuję wszystkim, którzy oddali na nas swoje głosy. Nie brakowało wsparcia ze Śląska. Do wygranej przyczynili się wczasowicze z Zawiercia, Woźnik, Bytomia czy Katowic – mówi Teresa Szaflik, dyrektor Miejskiego Domu Kultury i redaktor naczelna Radia Piekary, która w Rowach cieszyła się z wygranej Wesołka. – Ta wygrana to zwieńczenie kolejnej już naszej wizyty na tej imprezie. Po ogłoszeniu wyników było ogromne zaskoczenie
fot. MDK/Beniamin Szaflik
Krecik Wesołek (z lewej) w towarzystwie innych maskotek przed szpitalem w Słupsku i radość z wygranej – mówi Marek Kokot, informatyk w MDK, który okazyjnie wciela się w Krecika i przywdziewa strój Wesołka. Nagrodę naszej maskotce wręczył Krokodyl Niluś z Kolbuszowej, ubiegłoroczny triumfator imprezy. Maskotki bardzo aktywnie spędziły lipcowy weekend nad morzem.
Jednym z punktów zlotu była wizyta w szpitalu w Słupsku. Sympatyczne pluszaki odwiedziły oddziały dziecięce. Był też barwny korowód, podczas którego maskotki nie mogły się opędzić od uśmiechniętych dzieciaków. – Ten wyjazd miał dla nas jeszcze jeden bardzo ważny aspekt. Promowaliśmy Radio
Piekary i nasze miasto – dodaje Teresa Szaflik. W przyszłym roku Wesołek nie będzie mógł walczyć o wygraną. Przekaże nagrodę swojemu następcy. Ale za dwa lata... – Znów pojedziemy nad morze i wystawimy do boju duet – Krecika i Krecikową. Mam nadzieję, że ponownie zyskamy sympatię publiczności – zapowiada Teresa Szaflik. MH
To rubryka dla Waszych pociech! Zamieszczamy w niej, za zgodą rodziców, zdjęcia najmłodszych obywateli Piekar Śląskich. Nasz reporter systematycznie odwiedza szpital miejski, ale czekamy także na Wasze zdjęcia i informacje o dzieciach. Przysyłajcie je na adres redakcja@twojepiekary.pl. Pamiętajcie o napisaniu kim, Waszym zdaniem, maluchy będą w przyszłości. Tekst: Marcin Hirnyk, Monika Pacukiewicz, zdjęcia: Marcin Hirnyk, Monika Pacukiewicz, archiwa rodziców.
Hania Sławik urodziła się 1 sierpnia. Ważyła 3200 gramów i miała 55 centymetrów wzrostu. Jest córką Elżbiety i Jacka. To jedna z najmłodszych mieszkanek Piekar Śląskich. Hania sama zdecyduje kim będzie w przyszłości.
Mateusz Romnicki przyszedł na świat 1 sierpnia. Ważył 3100 gramów, a mierzył 54 centymetry. Jest synem Małgorzaty i Mariusza. Mieszka w Piekarach Śląskich. Mamie trudno było przewidywać kim w przyszłości będzie jej synek.
a u to r eklam a
Julia Klepacka urodziła się 1 sierpnia. Miała 3100 gramów i 57 centymetrów wzrostu. Jest córką Małgorzaty i Krzysztofa. Jest mieszkanką Piekar Śląskich. Rodzice nie zamierzają planować jej przyszłości. Julia sama o niej zdecyduje.
Olaf Margosz-Heczko urodził się 2 sierpnia. Ważył 3800 gramów przy 59 centymetrach wzrostu. Jego rodzice to Kinga i Adam. Chłopczyk jest mieszkańcem Piekar Śląskich. Rodzice już teraz dają mu wolną rękę. W przyszłości będzie kim zechce.
Igor Hermasz przyszedł na świat 2 sierpnia. Ważył 3550 gramów i mierzył 58 centymetrów. Jego rodzice to Iwona i Marcin. Zamieszka w Tarnowskich Górach. On także w przyszłości sam ma zdecydować kim będzie.
0013
Promocja
WAK ACYJNA to 20% dodatkowej bonifikaty do zniżek za moduły reklamowe Przyjdź lub zadzwoń i zapytaj o szczegóły promocji
Siedziba Gazety „Twoje Piekary”, ul. Bytomska 157, tel./faks 32 768 14 27, kom. 534 883 889
DROBNE PRACA POSZUKUJĘ pracy jako opiekunka do dzieci lub starszej osoby. Doświadczenie, profesjonalizm, dyspozycyjność. Tel. 32 760 07 24. ZATRUDNIMY w biurze pośrednictwa nieruchomościami na terenie Piekar i powiatu tarnogórskiego. Wymagane doświadczenie w branży lub handlu. Tel. 790 70 60 50.
SZUKAM PRACY KIEROWCA kategorii B. Tel. 662 337 526. KIEROWCA kategorii B,C,D. Ukończone kursy kwalifikacyjne. Tel. 600 282 513.
FRYZJER – na pół etatu. Tel. 604 584 385. LAKIERNIK meblowy. Tel. 32 287 21 41. WOŹNA w szkole lub przedszkolu. Tel. 694 016 667.
NIERUCHOMOŚCI 4 POKOJE w Dąbrówce sprzedam. 75 mkw. CO. Po remoncie. Zamknięte osiedle z parkingiem i placem zabaw. Bez prowizji. Tel. 509-455-704 www. igon.pl. SPRZEDAM lokal użytkowy w Centrum Miasta. 65 mkw. CO, gaz. Duże witryny. Bez prowizji. Tel. 509-455-704 www. igon.pl. WYNAJMĘ lokal użytkowy w Centrum Miasta. 65 mkw. CO, gaz. Duże witryny.
Bez prowizji. Tel. 509-455-704 www. igon.pl. MIESZKANIE do wynajęcia. 3 pokoje, kuchnia, łazienka, przedpokój, c.o. własne. Tel. 503 661 467. GARAŻ murowany do wynajęcia. Centrum Piekar Śląskich. Czynsz – 190 złotych miesięcznie. Tel. 607 585 977.
MOTORYZACJA
AUTOSKUP. Stan obojętny. Całe, uszkodzone. Tel. 887 282 141.
USŁUGI
CZYSZCZENIE dywanów, tapicerek i wykładzin. Solidnie. Tel. 606 274 056.
INNE
BOJLER elektryczny sprzedam. Dwupłaszczyznowy, na gwarancji, 120 l. Tel. 32 768 00 80.
SPORT 9 sierpnia 2012
GKS Andaluzja Brzozowice-Kamień świętował swój jubileusz w kilku odsłonach
90-lecie klubu godnie uczczone Marcin Hirnyk
F
etowanie 90-lecia GKS-u Andaluzja Brzozowice-Kamień zakończyło się w sobotę 28 lipca. Najpierw na klubowym boisku spotkali się młodzi gracze Akademii Piłkarskiej z rodzicami. Mecz zakończył się remisem 3:3. Publiczności zaprezentowali się także oldboje i drużyna występująca obecnie w klasie A. Przez pewien czas doświadczeni gracze dotrzymywali kroku młodszym kolegom i mieliśmy remis 2:2. Ostatecznie górą byli aktualni zawodnicy GKS-u, którzy wygrali 5:2. O godz. 15 rozpoczęła się część oficjalna obchodów z udziałem władz miejskich, przedstawicieli związków piłki nożnej i podnoszenia ciężarów oraz miejscowych klubów i stowarzyszeń. Prezes GKS-u Andaluzja Jacek Mazur przedstawił historię klubu, który powstał w 1922 roku i w tej chwili prowadzi dwie sekcje: piłki nożnej i podnoszenia ciężarów. Podziękował wszystkim za zaangażowanie w działalność „Andy” i życzył kolejnych sukcesów. Z kolei prezydent Stanisław Korfanty nawiązał do Mistrzostw Polski Kobiet w Podnoszeniu Ciężarów, które odbyły się w czerwcu w Piekarach Śląskich i podziękował wszystkim za ich sprawną organizację. Później przyszedł czas na odznaczenia i wyróżnienia. Wręczono: odznaki honorowe przyznane przez Śląski Związek Piłki Nożnej, odznaczenia podokręgu Bytom ŚlZPN, a także odznaczenia przyznane dla zasłużonych działaczy przez Polski Związek Podnoszenia Ciężarów. Były też wyróżnienia za długoletnie i godne reprezentowanie barw klubowych. Później ruszyła zabawa. Zagrały zespoły Blend i Kule na Mole.
13
Głosujcie na najlepszych zawodników i trenerów
Nasz plebiscyt trwa! P
rzypominamy, co trzeba zrobić, by wziąć udział w naszym plebiscycie. W każdym wydaniu „Twoich Piekar” publikujemy kupony, które należy czytelnie wypełnić i dostarczyć do redakcji (41-940 Piekary Śląskie, ul. Bytomska 157 – z dopiskiem „Plebiscyt”). Kupony są także dostępne na terenie obiektów zarządzanych przez MOSiR, można je także składać w innych punktach w mieście: w siedzibie MOSiR-u przy ul. Olimpijskiej 3, w hali sportowej przy ul. Szkolnej 1A, na terenie obiektów sportowych przy ul. Szymanowskiego 2b oraz
przy ul. Skłodowskiej 49, w Sali gimnastycznej przy ul. Drzymały 3, na boisku „Orlik” przy ul. Skłodowskiej. W wydaniach „Twoich Piekar” zamykających dany miesiąc, po podliczeniu głosów, ogłaszamy zwycięzców poszczególnych kategorii w poprzednim miesiącu. Tak więc 23 sierpnia podamy wyniki lipca. W plebiscycie wybierzemy 12 sportowców w dwóch kategoriach, 12 trenerów oraz 12 wydarzeń sportowych, które w finale rywalizować będą o tytuły 2012 roku. Gala, podczas której wręczone zostaną nagrody, zaplanowana jest na marzec 2013 roku. MH
KUPON KONKURSOWY NASI SPORTOWCY 2012 SIERPIEŃ I KATEGORIA Sportowiec Roku Junior (do lat 18) imię i nazwisko kandydata/kandydatki
fot. Archiwum klubowe/Iwona Gajdzik
28 lipca Jacek Mazur, prezes GKS-u Andaluzja, odbierał pamiątkowe puchary i wyróżnienia Sobotnie spotkanie zakończyła dyskoteka. Natomiast w niedzielę 29 lipca w kościele pod wezwaniem św. Apostołów Piotra i Pawła w Kamieniu odbyła się uroczysta msza święta w intencji klubu i wszystkich jego zawodników, trenerów, działaczy i kibiców. 90-lecie klubu stało się okazją do wydania dwóch publikacji. W kwietniu zaprezentowana została książka „Dzieje piłki nożnej w Piekarach Śląskich (1912 – 2012)” Jacka Skuty, wiceprezesa klubu, byłego piłkarza i trenera. W lipcu natomiast ukazała się książka „90 lat GKS Andaluzja Brzozowice-Kamień w Piekarach Śląskich” autorstwa Jacka Skuty i Łukasza Ściebiorowskiego, byłego ciężarowca, obecnie działacza sportowego i miejskiego radnego. Przypomnijmy. Jubileusz klubu świętowano w kilku odsłonach. Pierwsza z nich miała miejsce w kwietniu. Wtedy na piłkarskim boisku spotkali się oldboje i zaprezentowano książkę Jacka Skuty.
W czerwcu były Mistrzostwa Polski Kobiet w Podnoszeniu Ciężarów, które wpisywały się w jubileusz i zapamiętane zostaną jako perfekcyjnie przygotowane i okraszone srebrnym medalem piekarzanki Jolanty Wiór. – Zarząd Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów uznał nasze mistrzostwa za najlepszą imprezę z wyróżnieniem dla Piekar Śląskich. Sportowo też było rewelacyjnie dzięki srebrnemu medalowi Joli Wiór – mówi Jacek Mazur. Kolejny akord świętowania przypadł 13 lipca. Klub wspólnie z Ośrodkiem Kultury Andaluzja zorganizował festyn dla mieszkańców. A czego prezes klubu życzy sobie i swoim kolegom na kolejne lata, zbliżające „Andę” do stulecia? – Życzyłbym sobie, aby co roku budżet klubu się domykał. Wiadomo, że większość klubów boryka się z problemami finansowymi. Chciałbym, aby nas te kłopoty omijały – mówi Mazur.
reprezentujący klub, stowarzyszenie, organizację
II KATEGORIA Sportowiec Roku (wiek powyżej 18 lat) imię i nazwisko kandydata/kandydatki
reprezentujący klub, stowarzyszenie, organizację
III KATEGORIA Trener Roku imię i nazwisko kandydata/kandydatki
reprezentujący klub, stowarzyszenie, organizację
IV KATEGORIA Sportowe Wydarzenie Roku
jakie, gdzie i kiedy się odbyło, krótkie uzasadnienie
a u to r eklam a
0015
Miejskie Centrum Informacji i Turystyki w Piekarach Śląskich Z AP zapra
Korona Polskich Gór – Czupel, termin: 22.09.2012 r., cena: 55 zł / os. Tarnów, termin: 22.09.2012 r., cena: 80 zł / os. Warszawa – Centrum Nauki Kopernik, termin: 13.10.2012 r., cena: 115 zł / os. Dzień Nauczyciela na Morawach – Kromeriz i Ołomuniec, termin: 13 – 14.10.2012 r., cena: 275 zł / os. Cesarski Wiedeń + Kromeriz, termin: 19 – 21.10.2012 r., cena: 455 zł / os. Skarby Opolszczyzny – Byczyna i Namysłów, termin: 27.10.2012 r., cena: 65 zł / os. Tropical Islands, termin: 10 – 11.11.2012 r., cena: 115 zł / os. Tatralandia, termin: 24.11.2012 r., cena: 89 zł / os. Andrzejki w Żywcu, termin: 01.12.2012 r., cena: 135 zł / os. Jarmark Świąteczny we Lwowie, termin: 07 – 09.12.2012 r., cena: 129 zł / os. Jarmark Świąteczny w Krakowie, termin: 15.12.2012 r., cena: 49 zł / os.
w w w.info.piekary.pl
sza
RASZ A
Miejskie Centrum Informacji i Turystyki, Piekary Śląskie, ul. Bytomska 157, w godz. 8:00 – 17:00, tel. 32 768 14 27
14
SPORT 9 sierpnia 2012
Kibicujcie piekarskim drużynom, odwiedzajcie stadiony w Kozłowej Górze,
Rusza sezon, nasi piłk
zagrają pod wodzą nowego szkoleniowca. Kamila Rakoczego, na kilkanaście dni przed startem sezonu zastąpił Dariusz Ficulak. Nowy trener poprowadzi Już tylko dni dzielą nas od rozpoczęcia sezonu piłkarskiego z udziałem też Czarnych. Artur Działach przejął zespół i będzie z nim walczył o ligowe zespołów z Piekar Śląskich. W sezonie 2012/2013 nasze miasto punkty. Poprzednie rozgrywki upłynęły ekipie z Kozłowej Góry na walce reprezentować będzie sześć ekip, jedna więcej niż w poprzednich rozgrywkach. o utrzymanie. Ten sezon ma być zupełnie inny. Inne cele mają też w KS Okręgówka i A klasa startują 11 sierpnia. B klasa rozpoczyna 15 sierpnia. Piekary. Zespół poważnie zagrożony spadkiem w poprzednich rozgrywkach Najwyżej sklasyfikowaną drużyną jest KS Orzeł Biały Brzeziny Śląskie, który teraz buduje silną ekipę. Chętnych do gry nie brakuje. Sytuacja kadrowa jako beniaminek utrzymał się w drugiej grupie katowickiej Ligi Okręgowej sprawiła, że zdecydowano się na zgłoszenie rezerw do bytomskiej B klasy. i w tym sezonie w Brzezinach Śląskich mają nieco wyższe ambicje niż walka To właśnie jest ta nowa szósta drużyna, która reprezentować będzie nasze o pozostanie w lidze. Postarać ma się o to trener Eugeniusz Karwat. miasto. Oba składy poprowadzi Adrian Szastok. W B klasie jest jeszcze KS Najwięcej reprezentantów mamy w bytomskiej klasie A. Tam grają drużyny Orkan Dąbrówka Wielka. Poprzedni sezon (pierwszy w historii klubu) nie był GKS Andaluzja Brzozowice-Kamień, Czarni Kozłowa Góra i KS Piekary. zbyt udany. Jeszcze w trakcie gier posypała się kadra i teraz szkoleniowiec Piłkarze z Brzozowic-Kamienia chcieli w roku jubileuszowym swojego klubu awansować do okręgówki, ale ta sztuka im się nie udała. W tym sezonie Adrian Barański dysponuje nieco zmienionym składem. Marcin Hirnyk
Eugeniusz Karwat – trener
Orzeł Biały Brzeziny Śląskie Stoją od lewej: Jan Strokosz (trener młodzieży), Jan Pawełczyk (gospodarz obiektu), Jakub Zieliński, Tomasz Andraczyk, Sebastian Krawiec, Tadeusz Wieczorek (prezes klubu), Krzysztof Koziołek, Paweł Grzywiński, Arkadiusz Duda, Bartosz Krawczyk, Marcin Dziembała, Eugeniusz Karwat (trener). Dolny rząd od lewej: Michał Niewiarowski, Krystian Dudziak, Jacek Czech, Sławomir Wojtacha, Robert Piątek, Adam Benjamin (kapitan zespołu), Dawid Bałkowski. Nieobecni: Michał Klejnert, Piotr Wacławczyk, Dariusz Skrzypczyk, Tomasz Nowak, Sebastian Sówka, Andrzej Kaleta, Mateusz Klinkiert, Jacek Pogorzałek, Bartosz Bałkowski, Sebastian Czajkowski.
W tym sezonie prezes klubu podniósł nam poprzeczkę – zespół stać na zajęcie piątego miejsca w lidze okręgowej. Musimy tylko wyeliminować błędy, które się nam przytrafiały pod koniec minionego sezonu. Było dużo bramek strzelonych, ale też mnóstwo straconych. Myślę, że stać na to tych chłopaków, ale muszą trochę zmienić swoje podejście do sprawy i mentalność. Tylko jeden zawodnik odszedł z zespołu. Nie mamy też nowych nabytków. Szkielet drużyny pozostał. Zawodnicy pracują zawodowo. To jest klub amatorski. Musimy sobie jakoś radzić. Właśnie frekwencja na treningach w okresie przygotowawczym była nie zawsze taka, jak bym sobie życzył. Zagraliśmy trzy sparingi. Pomijając ten pierwszy z Rozbarkiem Bytom, o którym nawet nie warto wspominać, to w kolejnych meczach gra naszej drużyny wyglądała coraz lepiej.
Dariusz Ficulak – trener Przejąłem zespół na kilkanaście dni przed startem rozgrywek, ale lubię wyzwania. Tym bardziej że tutaj się wychowałem i wywodzę się z tego klubu. Nie było więc możliwości, by się tego zadania nie podjąć. Większość chłopaków, to moi koledzy z boiska i myślę, że wspólnymi siłami uda nam się stworzyć ciekawy zespół. Chcę drużynę oprzeć na zawodnikach z dzielnicy. Trzeba odbudować dobrą atmosferę, bo piłkarsko ekipa jest bardzo dobra. Kamil Rakoczy zostawił silny zespół. Początek sezonu będzie ciężki, ponieważ część zawodników będzie jeszcze na urlopach. Koniec sierpnia, początek września to taki czas, kiedy kadra będzie już ustabilizowana. Nikt nie mówi głośno o awansie, ale myślę, że stać nas na górę tabeli. Są pewne ubytki, bo Kamil Rakoczy zabrał ze sobą zawodników wypożyczonych z Polonii Bytom, ale są u nas chłopcy, którzy powinni ich bez problemów zastąpić. Dementuję też informację o grającym trenerze.
GKS Andaluzja Brzozowice-Kamień Stoją: Tomasz Skrzypiec, Artur Skutnik, Sebastian Gojowczyk, Daniel Sobociński, Rafał Kutyniok, Szymon Sobota, Dariusz Mila, Marcin Siwek. Dolny rząd: Paweł Kupiec, Grzegorz Baron, Daniel Szlufik, Aleksander Kulik, Damian Rokita, Michał Śmierzchalski, Kamil Dymek. Nieobecni: Łukasz Olesiak, Paweł Mitas, Tomasz Lisy, Marcin Skórka, Adrian Piper, Kamil Klaużyński, Maciej Trefon, Rafał Ficulak, Dariusz Ficulak (trener).
SPORT 9 sierpnia 2012
15
na osiedlu Wieczorka, w Kamieniu, Brzezinach Śląskich i Dąbrówce Wielkiej
arze wracają na boiska
Artur Działach – trener
DKS Czarni Kozłowa Góra
U góry od lewej: Artur Działach (trener), Adam Musialik, Łukasz Musialik (kierownik), Daniel Bacik, Dawid Kwiecień, Bartłomiej Lizurek, Marcin Bacik (kapitan), Paweł Janus, Henryk Matejczyk (prezes). Na dole od lewej: Patryk Zalek, Łukasz Ciupiński, Bartosz Janus, Mariusz Stempniak, Denis Goldman, Adrian Ignac. Nieobecni na zdjęciu: Damian Garcarczyk, Damian Dylong, Marcin Surowiec, Kamil Piowczyk, Adam Działach, Adam Dróżdż, Mateusz Holewa, Marcin Wieczorek, Mateusz Guldziński, Krzysztof Grabiński.
W ostatnich sezonach drużyna musiała bronić się przed spadkiem. Mam nadzieję, że teraz już nie będziemy musieli martwić się o punkty przy końcu rozgrywek. Postawiliśmy sobie za cel środek tabeli. W zespole pojawiło się kilku nowych chłopaków. Liczę, że to zaprocentuje w przyszłości, bo letni okres przygotowawczy jest dosyć krótki i pewnie w pierwszych meczach sezonu nowi gracze będą się zgrywali z drużyną. Nie są to miejscowi zawodnicy, np. Maciej Sewioło, nowy środkowy pomocnik, przeszedł szkolenie w Ruchu Chorzów. Miał kilka kontuzji, ale powoli wraca do zdrowia. Sądzę, że wzmocni nasz zespół. Jest też kilku chłopaków z Nakła Śląskiego, z którymi miałem okazję wcześniej współpracować. Nie możemy narzekać na brak chętnych do gry. Jest sporo młodzieży. Około dwudziestu osób pokazuje się na każdym treningu. Mam nadzieję, że uda się zebrać dobrą ekipę i odpowiednio zgrać. Okres przygotowawczy z małymi przeciwnościami losu udało nam się przepracować zgodnie z planem.
Adrian Szastok – trener Zadania na A i B klasę to na pewno walka w każdym meczu o 3 punkty. Przed zawodnikami nie stawiamy konkretnych celów, chcemy z gry czerpać radość, dać możliwość jak największej liczby zawodników i dlatego, mając w kadrze blisko 30 osób, zdecydowaliśmy się stworzyć B-klasę. Największym atutem naszego zespołu jest fakt, iż w całości jest złożony z naszych wychowanków. W kadrze jest ich 22. Zespół tworzą osoby, który mieszkają na osiedlu i utożsamiają się z klubem. Chcemy stworzyć taką grupę ludzi, która w każdym meczu dawać będzie z siebie wszystko na boisku i będzie miała serce do gry. W trakcie przygotowań do sezonu rozegraliśmy 6 sparingów i jeden mecz pucharowy. Bilans to trzy zwycięstwa, dwa remisy, dwie porażki oraz zwycięstwo nad Orłem Miedary w Pucharze Polski. Nikt z zespołu nie odszedł, pozyskaliśmy 8 nowych zawodników, a 4 kolejnych może jeszcze do nas dołączyć.
KS Piekary Stoją od lewej strony: Henryk Kamiński (kierownik), Janusz Drzisla, Maciek Grysko, Mateusz Wysocki, Marcin Mazik, Mariusz Janiak, Mateusz Korona, Tomasz Szaforz, Dawid Maciejok, Dawid Kowalczyk, Mateusz Gosek, Adrian Szastok (trener), Krzysztof Seweryn (prezes). Dolny rząd od lewej: Olek Postek, Łukasz Tarkowski, Kuba Magnor, Mateusz Szweda, Grzesiu Skutela, Patryk Szweda, Marcin Kołba, Sebastian Finka, Dawid Stokłosa, Grzesiu Migdalski. Nieobecni: Grzesiu Mazik, Denis Warczok, Denis Bednarczyk, Przemek Maluchnik, Łukasz Halupczok, Darek Szastok, Adam Łata, Piotr Barański, Daniel Urbańczyk.
Adrian Barański – trener
KS ORKAN Dąbrówka Wielka W górnym rzędzie od lewej: Janusz Famuła (kierownik), Jakub Basiaga, Marek Szwarc, Paweł Krawczyk, Wojciech Grabowski, Tomasz Antas, Artur Urbanek, Barnaba Barteczko, Adrian Barański. W dolnym rzędzie od lewej: Piotr Wójcik, Paweł Bednarski, Krzysztof Ogłodek, Daniel Szwarc, Rafał Bednarski, Adam Popczyk, Amadeusz Łapok. W drużynie są ponadto: Rafał Sosna, Mieczysław Postek, Adam Kucharz, Szymon Michalik, Krystian Napierski, Arkadiusz Tomala, Arkadiusz Dobosz, Martin Jabłoński, Jakub Kulanek, Rafał Nowak, Mateusz Trombaczowski.
Nasze plany na nadchodzący sezon to usadowienie się w środku ligowej tabeli. Niestety, sytuacja kadrowa po poprzednim sezonie uległa dużej zmianie. Odeszło kilkunastu zawodników, ale na ich miejsce pojawiły się nowe twarze. Są to m.in. zawodnicy z Orła Brzeziny Śląskie. Mam nadzieję, że ci nowi gracze będą cennym wzmocnieniem naszego zespołu. Jednak ta sytuacja sprawiła, że budowa drużyny rozpoczęła się od nowa. Potrzeba czasu na zgranie się zespołu. Miejmy nadzieję, że wyniki osiągane na boisku przyjdą z czasem i będą coraz lepsze. Do tej pory rozegraliśmy cztery sparingi i jeden mecz pucharowy. Przed nami jeszcze jeden sparing i wreszcie 15 sierpnia długo oczekiwany start ligi.
16
PO GODZINACH 9 sierpnia 2012
Krzyżówka z nagrodą
Horoskop
na dwa tygodnie BARAN Zaskoczysz wszystkich swoimi pomysłami. Realizacji może zaszkodzić apodyktyczność, ale kreatywność będzie doceniona. BYK Będzie coraz trudniej o sensowne kompromisy. Powściągnij emocje i gniew, bo stracisz szansę na porozumienie. BLIŹNIĘTA Za dużo dobrego na raz. Stąd rozterki i kłopoty decyzyjne. Szkoda czasu na wahania. Każdy wybór będzie udany. RAK Kiepskie wieści w pracy mogą dotyczyć finansów. Przemyśl wszystko i znajdź sposób na przetrwanie zastoju.
Litery z pól oznaczonych numerami od 1 do 24 utworzą hasło. Spośród prawidłowych rozwiązań dostarczonych do redakcji „Twoich Piekar” (41940 Piekary Śląskie, Bytomska 157) do 20 sierpnia 2012 r. rozlosujemy nagrodę niespodziankę. Prosimy o podanie imienia, nazwiska, adresu i tel. kontaktowego. Nagrodę za prawidłowe rozwiązanie poprzedniej krzyżówki (Kota w worku nie kupuje się) otrzymuje pan Antoni Rasz z Piekar Śląskich.
Sudoku
Fotozagadki „Twoich Piekar”
rozwiązanie z nr. 14.
Wpiszcie do diagramu brakujące cyfry tak, żeby w każdym poziomym rzędzie i w pionowej kolumnie oraz w małym kwadracie 3x3 kratki znalazły się wszystkie cyfry od 1 do 9. Każda z nich w rzędzie, kolumnie i małym kwadracie może być wpisana raz.
Czy dobrze znamy swoje miasto? W tej rubryce publikujemy zdjęcia (również archiwalne) zrobione na terenie Piekar Śląskich. Waszym zadaniem jest odpowiedzenie na zadane w zagadce pytanie. Zapraszamy również do nadsyłania propozycji własnych fotozagadek. Prosimy o przekazywanie redakcji zdjęć (ze zgodą na publikację). Najciekawsze opublikujemy. Warunek – prawidłowa odpowiedź na zamieszczoną wcześniej w „Twoich Piekarach” zagadkę. Nasz adres: Redakcja gazety „Twoje Piekary”, 41-940 Piekary Śląskie, Bytomska 157 lub redakcja@twojepiekary.pl. Dziękujemy za przekazane odpowiedzi i zapraszamy do dalszej zabawy. Na archiwalnym zdjęciu, opublikowanym w poprzednim wydaniu naszej gazety, widoczna była stara chałupa w Brzozowicach nad Brynicą.
LEW Nic nie popsuje Lwom dobrego samopoczucia. Wiele dziać się będzie po Waszej myśli. Zdrowie też dopisze. PANNA Nieoczekiwane wydarzenia oznaczać będą konieczność improwizacji. Przyda się pomysłowość, pomoże szczęście. WAGA Liczne okazje do imprezowania i zabawy. Wielu Wagom przydarzą się flirty i romanse. Ale wakacje nie trwają wiecznie! SKORPION Zmęczy Was nadmiar zajęć i obowiązków oraz zbytnia skrupulatność. Najwyższa pora na dłuższy wypoczynek. STRZELEC Będą wreszcie profity z zaangażowania w pracy i nieco więcej wolnego czasu. Nie zabraknie atrakcyjnych propozycji. KOZIOROŻEC Nadszarpniętego budżetu nie da się szybko zrównoważyć, bo szykują się nowe wydatki. Za to uczucia rozkwitną. WODNIK Dobre układy domowe i w pracy. Szczęście powinno też uśmiechnąć się do Wodników szukających zatrudnienia. RYBY „Złapiecie” dużo dobrej energii. To zwiastuje koniec wielu problemów i kłopotów. Czeka Was dużo radości. r e kl a ma
Kolejne wydanie gazety
Tu
jesteśmy
za dwa tygodnie
Znajdziecie nas w swoich skrzynkach pocztowych lub miejscach przeznaczonych na prasę na klatkach schodowych oraz w wybranych punktach miasta:
l Miejskim Centrum Informacji i Turystyki, ul. Bytomska 157, tel. 32 768 14 27 l Piekarskim Centrum Medycznym, ul. Szpitalna 11, tel. 32 393 81 00 l Urzędzie Miasta Piekary Śląskie, ul. Bytomska 84, tel. 32 39 39 411 l Urzędzie Miasta Piekary Śląskie, ul. Bytomska 92 l Spółdzielczym Domu Kultury, ul. Kazimierza Wielkiego 1, tel. 32 287 19 00 l Ośrodku Kultury „Andaluzja” w Brzozowicach-Kamieniu, ul. Oświęcimska 45, tel. 32 284 56 20 l Dzielnicowym Domu Kultury w Brzezinach, ul. Roździeńskiego 99, tel. 32 287 95 66 l Dzielnicowym Domu Kultury w Dąbrówce Wielkiej, ul. Szymanowskiego 2b, tel. 32 383 03 30 l Miejskim Domu Kultury, ul. Bytomska 73, tel. 32 287 28 80 l Miejskiej Bibliotece Publicznej, ul. Kalwaryjska 62D, tel. 32 767 59 75. l Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji, ul. Olimpijska 3, tel. 32 768 10 10. „Twoje Piekary” są kolportowane przez FHU ANMAR.
0003