Akademia Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie 1818
Wydział Architektury Wnętrz
DYPLOMOWA PRACA MAGISTERSKA
temat pracy teoretycznej: Współczesny model zamieszkiwania w mieście, kondycja człowieka i wyzwania dla architektury. temat pracy projektowej: Mikromieszkania - sieć miejskich jednostek wspólnotowego życia.
autor: Karolina Potębska promotor: dr hab. Beata Gibała-Kapecka, prof. ASP as. mgr Kaja Czajczyk
Kraków 2017
Zdj. 1.2.
Zdj. 1.1.
Zdj. 1.3.
ABSTRAKT Poniższa praca dyplomowa składa się z dwóch części. Pierwsza - teoretyczna stanowi fundament drugiej - projektowej. Jako pole do rozważań wprowadza w problematykę zamieszkiwania przestrzeni miejskich; przytacza najważniejsze koncepty, idee, teorie myśli urbanistycznej, zwraca uwagę na istniejące wyzwania i problemy, a jednocześnie stanowi punkt odniesienia dla pełnego zrozumienia i krytyki założeń pracy projektowej. Poniższa praca nie jest próbą odpowiedzi na wszechobecny dziś kryzys mieszkaniowy, lecz jest swoistego rodzaju inkubatorem nowych metod funkcjonowania w mieście i tworzenia relacji społecznych; prowokuje do refleksji i jednocześnie stawia pytania o aspekt zaznaczania obecności, tymczasowości, tożsamości i granic prywatności. Architektura staje się tu medium rozszerzającym pole zachodzących zmian społecznych i kulturowych. Do pracy nad dyplomem skłoniły mnie własne obserwacje oraz tocząca się debata architektoniczna wokół tematu zamieszkiwania i nowo wyodrębnionej grupy użytkowników przestrzeni miejskiej tzw. „urban nomads”.
SPIS TREŚCI część I teoreczyna: Współczesny model zamieszkiwania w mieście, kondycja człowieka i wyzwania dla architektury. 1.
Wstęp
8
2.
Miasto
10
2.1. 2.2. 2.3. 2.4. 2.5. 2.6. 2.7. 2.8.
3.
Zamieszkiwanie
3.1. 3.2. 3.3. 3.4
Romantyczny atak Wielkie porządki Interes ogółu Koralowce W labiryncie Techno optymizm i habitaty Nowy urbanizm Podsumowanie
Symbol Pojęcie zamieszkiwania u Heideggera Komfort Podsumowanie
13 14 15 16 18 20 22 23 25 26 27 30 33
4.
Człowiek ponowoczesny
34
4.1. 4.2. 4.3. 4.4
34 35 38 40
5.
Wnioski
Płynna nowoczesność Jednostka/wzorce Pojęcie urban nomads Podsumowanie
41
BIBLIOGRAFIA SPIS ILUSTRACJI
96 98
część II proiektowa: Mikromieszkania - sieć miejskich jednostek wspólnotowego życia. 1. 2. 3. 4.
Obserwacja Idea Koncept / założenia Lokalizacja
46 47 47 48
4.1. 4.2. 4.3. 4.4.
48 48 52 53
5. 6.
Kontekst miejsca Wizja
54 56
6.1. 6.2. 6.3.
56 56 56
Miasto Przestrzeń Typologia miejsca Sieć
Funkcjonowanie Użytkownik Innowacyjność
• Obecność • Tymczasowość • Tożsamość • Prywatność 7. Opis mikromieszkania dla miasta Krakowa
57 57 57 57
7.1. 7.2. 7.3. 7.4. 7.5.
60 62 65 70 71
8.
Opis mikromieszkania dla miasta Kopenhagi
76
8.1. 8.2. 8.3. 8.4. 8.5.
78 82 85 89 90
Ścieżka myślowa Ścieżka projektowa Opis konstrukcyjny Opis funkcjonalny Scenariusze funkcjonowania
Ścieżka myślowa Ścieżka projektowa Opis konstrukcyjny Opis funkcjonalny Scenariusze funkcjonowania
58
część I teoretyczna: Współczesny model zamieszkiwania w mieście, kondycja człowieka i wyzwania dla architektury.
1. WSTĘP Poniższa część teoretyczna podejmuje próbę przeanalizowania zależności trzech czynników tworzących relacje, tj. człowieka, z jego miejscem zamieszkiwania – budynkiem oraz miastem. Każdy z nich, będąc w nieustannym procesie transformacji, bezpośrednio wpływa na kształtowanie i kondycje dwóch pozostałych. Rozważania te zamykają się w próbie odpowiedzi na poniższe pytania: • Jak wygląda współczesne miasto i jakie koncepcje dotyczące zamieszkiwania są w nim widoczne? Jak kształtuje się współczesna myśl jego rozwoju? • Czym jest zamieszkiwanie, czy możemy mówić o komforcie życia w małej przestrzeni? • Kim jest człowiek ponowoczesny? • Jakie wyzwania wyłaniają się z przedstawionej sytuacji?
8
Jako początek pracy nad tematem posłużyła mi analiza miasta i istotnych koncepcji jego rozwoju jako pola doświadczeń ostatniego wieku. Miasta, jako twory, są w fazie ciągłego rozwoju, w którym ścierają się wizje różnych czasów, teorii i osobowości, kształtujących i bezpośrednio wpływających na życie jego użytkowników. Druga część pracy teoretycznej dotyczy fundamentalnego pojęcia zamieszkiwania (w mieście). Traktuje o tym, gdzie możemy poszukiwać sensu znaczeń oraz jak świadomość zamieszkiwania wpływa na pojmowanie przestrzeni. To z kolei prowadzi do pytania o komfort zamieszkiwania i czynniki, które ów stan budują, oraz na ile relacje z miejscem i otoczeniem okazują się istotne w kształtowaniu bezpiecznych i przyjaznych społeczności miejskich. Kolejno podejmuję próbę scharakteryzowania współczesnego odbiorcy - mieszkańca miasta w kontekście czasów współczesnych. Pojawiające się pojęcia płynnej nowoczesności oraz człowieka ponowoczesnego, zaczerpnięte z publikacji prof. Baumana, stanowią tu dla mnie istotny punkt odniesienia. Zaobserwowane zależności prowadzą do zasadniczego pytania o to, jak przedstawiona sytuacja wpływa na funkcjonowanie miasta, jego odbiorcę oraz jakie wyzwania stawia przed architekturą i działaniami przestrzennymi skupionymi wokół tematu zamieszkiwania.
Żeby pójść naprzód i rozważyć, czym może być miasto musimy przyjrzeć się wielu jego wizjom od początku masowej urbanizacji, która cechuje nasze stulecie. Jakie wysuwano propozycje? Czy zostały sprawdzone w praktyce, a jeśli tak, jakie wyciągnęliśmy wnioski? Jakimi wartościami kierowali się ich autorzy i w jakim stopniu zmieniło się samo społeczeństwo w toku sagi dwudziestowiecznej urbanistyki? - Moshe Safdie, 1997
9
część I teoretyczna: Współczesny model zamieszkiwania w mieście, kondycja człowieka i wyzwania dla architektury.
2. MIASTO Jakie istotne wizje architektoniczne tworzą obecny kształt oraz kierunek rozwoju miast, w których żyjemy? Co charakteryzuje najważniejsze XXI wieczne myśli architektoniczne, które formują nasz świat i życie, które znacząco wpłynęły na formę oraz rozwój miast? Jaki stosunek do mieszkańca miasta prezentowały? Ostatnie stulecie stworzyło kilka istotnych idei, które wytyczały nowe kierunki kształtowania miast, których wpływy możemy obserwować na co dzień, w rozwijających się metropoliach. Za każdą z tych koncepcji stoi przede wszystkim twórca, wizjoner, architekt i filozof oraz kontekst danych czasów i miejsca, w których powstawały. To właśnie wymarzone, niekiedy utopijne wizje ich twórców stawały się wzorami dla rozwoju architektury pod różnymi szerokościami geograficznymi. Zdawać by się mogło niemożliwe mówienie o ogólnych, wspólnych dla świata wytycznych, gdyż kontekst lokalny, środowisko, historia stwarzają zgoła odmienny grunt do rozwoju myśli urbanistycznych. Przyjmowane na lokalnych polach i niekiedy realizowane z wielkim rozmachem próbowały tworzyć nowe rzeczywistości, zarówno przestrzenne jak i społeczne, gdyż u ich podstaw stała wiara w tzw. „zbawienie przez cegły”1. Każda z idei szuka odpowiedzi na zasadnicze pytanie „jak powinniśmy mieszkać, pracować, działać, kupować i myśleć”2.
1 2
10
Cyt. za: J. Jacobs, Śmierć i życie wielkich miast Ameryki, przeł. Ł Mojsak, Warszawa 2015, s. 128. W. Graham, Miasta Wyśnione – siedem wizji urbanistycznych, które kształtują nasz świat, Kraków: Karakter 2016, s. 5.
Miasta to ogromne urbanistyczne laboratoria, w których dokonuje się prób i popełnia błędy, stawia się czoła porażkom i odnosi sukcesy. - Jane Jacobs, „Życie i śmierć wielkich miast Ameryki”
Miasto (z prasłow. „miejsce”), to pojęcie należące do abstrakcyjnych, gdyż odnosi się do wielu miejsc na świecie o zróżnicowanej historii, architekturze, społeczności, przemyśle, polityce itd. Jednak u podstaw jego definicji leży wspólne założenie – tworzenie specyficznej przestrzeni, kształtowanej przez człowieka, „charakteryzujące się zagęszczoną zabudową, zróżnicowaną strukturą społeczną mieszkańców, utrzymujących się w większości z zajęć nierolniczych — handlu, rzemiosła, przemysłu i usług” 3, można dodać prowadzącą miejski styl życia. Miasto ze swoją miejskością i złożonością staje się bohaterem książek, sztuki, niezliczonych badań i analiz dotyczących poszczególnych tkanek go tworzących. Zamieszkiwanie jest tą podstawową, dominującą, kształtującą jego struktury.
Żyjemy w epoce miast. Miasto jest dla nas wszystkim – pożera nas i z tego właśnie powodu tak bardzo je wielbimy. - Onookome Okome, “Writing the anxious city”
3
Miasto, w: Encyklopedia powszechna PWN, http://encyklopedia.pwn.pl/szukaj/miasto.html
11
część I teoretyczna: Współczesny model zamieszkiwania w mieście, kondycja człowieka i wyzwania dla architektury.
Miasto, to swoisty „teatr życia”; naznaczony warstwami historii, wciąż staje się sceną do zaistnienia współczesnych aktywności, także odciskających swój własny ślad. Można przyjąć za zasadne twierdzenie, iż formy architektoniczne, powstające w danych czasach są odbiciem potrzeb ich użytkowników, a także pragnień ich autorów. Nie mniej jednak to, jak każdorazowo doświadczamy przestrzeni miasta jest wypadkową jego przeszłości oraz naszych prywatnych doświadczeń i wrażliwości. Przemierzając jego ulice tworzymy jego własny obraz, za każdym razem na nowo poznając jego fragmenty po to, by z czasem mogło stać się dla nas „dużym domem”.
12
2.1. ROMANTYCZNY ATAK Początek XX wieku obfituje w realizacje pełne romantycznego blichtru – zakorzenione w przeszłości, nawiązujące do historyzmu, który jako styl do dziś możemy zauważyć niemal we wszystkich miastach. Jak wspomina Wade Graham, w książce „Miasta wyśnione – siedem wizji urbanistycznych, które kształtują nasz świat”, owa praktyka czerpania (kopiowania) dawnych stylów ma swój początek jeszcze w wieku poprzednim, równolegle z pojawianiem się przemysłowej, miejskiej nowoczesności po to, by w wieku XX rozprzestrzenić się na „świat zachodu”. Jak zauważa autor jest to „przedziwne zjawisko: w swoim marszu naprzód sięgamy wstecz do przeszłości”4. Przyczyny tego możemy upatrywać w odwiecznej tęsknocie za światem tradycji i symboli. Przykładem architekta, działającego zgodnie z tym nurtem, jest Goodhue (Stany Zjednoczone), który równolegle z początkiem działalności modernistów, w opozycji do publikacji Adolfa Loosa („pierwszego” przeciwnika ornamentu) proponuje rozwiązania historyzujące. Jest to czas (przełom wieków), w którym obecna jest narracja „nowych miast poprzemysłowych”, których klimat i „zubożenie” znamy chociażby z powieści Dickensa. To wtedy swój początek ma ruch Art and Crafts z Johnem Ruskinem i Williamem Morrisem na czele, którego idee przeciwstawiają się produkcji przemysłowej na rzecz pracy warsztatowej odrodzenia ręcznie wykonywanych przedmiotów. Jak pisze Graham „kultura XIX stulecia była nieustającym atakiem na samą koncepcje miasta – jako czegoś nienaturalnego, zagrażającego, nieopanowanego, siedliska występku, chorób, niebezpieczeństw i zepsucia”.5 Miasto stało się synonimem zła, wieś natomiast - idylliczną wizją życia, pojawiają się nowe koncepcje rozwoju, jak chociażby dobrze znany i szeroko omawiany przez Ebenezera Howarda koncept „miasta -ogrodu”.6 Tak rodzi się utopijna wizja romantycznych przedmieść, które obsługuje kolej miejska. Następuje podział
4
W. Graham, Miasta Wyśnione – siedem wizji urbanistycznych, które kształtują nasz świat, Kraków: Karakter 2016, s. 14.
5 6
W. Graham, Miasta Wyśnione – siedem wizji urbanistycznych, które kształtują nasz świat, Kraków: Karakter 2016, s. 53. E. Howard, Miasta-ogrody jutra, Gdańsk: Instytut Kultury Miejskiej 2015.
13
część I teoretyczna: Współczesny model zamieszkiwania w mieście, kondycja człowieka i wyzwania dla architektury.
miejsca pracy z miejscem życia. Przeprowadzka na „niby-wieś” przy jednoczesnej pracy w mieście staje się życiowym celem zarówno dla średniej, jak i wyższej klasy. To, co charakteryzuje powstające dzielnice to naturalistyczna aranżacja przestrzeni, wolnostojące domostwa, „malownicza architektura historyczna pełna detali i ornamentów”7. Do dziś wizja życia „z dala od miejskiego zgiełku” jest marzeniem wielu mieszkańców miast.
2.2. WIELKIE PORZĄDKI Istotnym czynnikiem kształtującym miasta, jakie znamy, stały się monumenty i uporządkowane centralnie założenia. Za zmianę spojrzenia na skalę budynków komercyjnych odpowiada Daniel Burnham, uznany amerykański architekt. W 1882 projektuje wraz z Johnem Wellbornem Rootem, 10-kondygnacyjny Montauk Block (co można uznać za początek wyścigu pomiędzy wysokościowcami). Duet był również odpowiedzialny m.in. za projekt planu przebudowy Chicago oraz światowej wystawy z okazji 400-lecia odkrycia Ameryki. Wszystkie z wzniesionych gmachów utrzymane były w stylu neoklasycznym, który miał podkreślić rosnące znaczenie kraju w świecie, ale wnosił również cechy edukacyjne. Tradycja tego stylu kultywowała idee: „piękne otocznie zaszczepia w ludziach cnoty obywatelskie”8. Tak zrodził się tzw. ruch „City Beautiful”, którego misją stało się upiększanie miasta przy pomocy sztuki publicznej, doświetlaniu ulic czy tworzeniu nowych terenów zielonych i to on znacząco wpłynął na kształtowanie myśli urbanistycznej tego okresu. Program zakładał kształtowanie pięknego środowiska przyjaznego mieszkańcom, jego wdrażaniu towarzyszyło głębokie przekonanie, iż przedmioty mogą zmieniać ludzi. Realizacje tego czasu charakteryzuje architektura neoklasyczna, symetria, fryzowe zwieńczenie fasad, osiowość bulwarów i parków. Europejskimi przykładami tych założeń są chociażby wiedeński Ring czy londyński Trafalgar Square.
7 8
14
W. Graham, Miasta Wyśnione – siedem wizji urbanistycznych, które kształtują nasz świat, Kraków: Karakter 2016, s. 53. W. Graham, Miasta Wyśnione – siedem wizji urbanistycznych, które kształtują nasz świat, Kraków: Karakter 2016, s.70.
2.3. INTERES OGÓŁU Niezwykle wpływową ideą dotyczącą zamieszkiwania w mieście, była ta stworzona przez Le Corbusier’a, który tworząc plany miasta jutra, chciał położyć kres istniejącej jego formie. Obietnice zawarte w jego architektonicznych planach miały tworzyć hybrydę miasta i wsi, charakteryzować się wyjątkowo ekonomicznym wykorzystaniem przestrzeni budynków. Tak powstały dobrze znane niemal na całym świecie – bloki mieszkalne, „ułożone” w regularnej siatce. Najistotniejszą zasadą projektowania miasta wprowadzoną przez architekta był rozdział funkcji miasta na: przemysłową, handlową, mieszkalną i rekreacyjną, połączone rożnymi rodzajami linii ruchu, otoczone terenami zielonymi. Architekt przedstawił „Plan współczesnego miasta dla trzech milionów mieszkańców”, jako koncepcje całkowitej przebudowy Paryża. Koncepcja ta była kompletnym przeciwieństwem wielowarstwowych centralnie zorientowanego planu stolicy Francji. Jak wiadomo planów nie zrealizowano. Jednak dały one początek całkowicie nowemu planowaniu urbanistycznemu, które wywarło ogromny wpływ na współczesny kształt naszych miast. Inny aspekt modernistycznego programu architekta oparty był na 5 zasadach (budowaniu na słupach, z płaskim dachem (z ogrodem), z elastycznym, otwartym planem wnętrz, bez działowych ścian, z poziomymi oknami oraz wolnymi elewacjami) i znalazł swoje odzwierciedlenie zarówno w wielu wielkopowierzchniowych realizacjach jak i jednostkach mieszkalnych. Moderniści rozwinęli tzw. przekształcalność, mobilność architektury i jej dostosowywanie się do użytkownika, (co częściowo zostało zaczerpnięte z kultury japońskiej). Wprowadzenie tzw. rzutu swobodnego budynku miało umożliwiać jego rozwój, ewentualną rozbudowę w zależności od warunków społecznych czy ekonomicznych. Dążenia architektury tego okresu zostały sformułowane w „Karcie Ateńskiej” ogłoszonej na IV międzynarodowym kongresie architektów w 1933. Treści dokumentu cechowała wiara w funkcjonalizm i racjonalizm oraz szczególne posłannictwo architekta, który tworzy racjonalny i sprawiedliwy (utopijny?) świat. Jednak od tego momentu architekci z dużo większą ambicją zaczęli podchodzić do projektowania dla „dobra ogółu” tj. mniejszych (tańszych) przestrzeni do zamieszkiwania.
15
część I teoretyczna: Współczesny model zamieszkiwania w mieście, kondycja człowieka i wyzwania dla architektury.
2.4. KORALOWCE Lata 60 XX wieku przynoszą „atak na obowiązujące metody planowania i przebudowywania miast”9. A dzieje się to z powodu aktywnej działalności i publikacjom amerykańskokanadyjskiej dziennikarki Jane Jacobs, która w swojej działalności propaguje idee tzw. „miasta samoorganizującego się”10. Jako jedna z czołowych przeciwniczek procesu urban renewal (dotyczył on całkowitej przebudowy centralnych miast Ameryki) przeciwstawiała się kompleksowym planom będącego wówczas u szczytu działalności „naczelnego budowniczego”11 miasta Nowy Jork – Roberta Mosesa. Jak podsumowała to historyczka architektury Hilary Ballon: „Moses miał największy wpływ na fizyczną przebudowę Nowego Jorku niż ktokolwiek przed nim i zapewne ktokolwiek, kto przyjdzie po nim”12. Jego projekty urbanistyczne były utrzymane zgodnie z modernistycznym duchem, le corburowskiego miasta. Autorka „Śmierci i życia …”, krytykowała m.in. koncepcje miasta ogrodu Ebenezera Howarda za „„wyodrębnienie” z miasta jego funkcji i „rozmieszczenie ich we względnej izolacji” oraz za „skupienie na „zapewnieniu ludziom godziwych warunków mieszkaniowych” definiowanych wyłącznie w kategoriach „przestrzennych cech przedmieścia i społecznych cech małego miasteczka13. „City Beautiful” Daniela Burnhama Jacobs określiła, jako „wsteczną imitację stylu renesansowego”. Jak pisała, cechą łączącą analizowane przez nią koncepcje miast było „wyjaławianie ich związków z codziennym życiem”. W swoich publikacjach autorka dużą uwagę przywiązuje do przeplatania się funkcji miasta, jak twierdzi, pozornie chaotyczne dzielnice, są jego największym skarbem. W praktyce oznacza to planowanie dopuszczające różnorodność (np. budynków w rożnym wieku i stanie), która określają pewne normy. Dzielnice mają być planowane ze szczególną troską o pieszego (tak, by wszystko znajdowało się w jego zasięgu), przyjazne rowerzystom.
9 10 11 12 13
16
J. Jacobs, Śmierć i życie wielkich miast Ameryki, przeł. Ł Mojsak, Warszawa 2015, s. 21. W. Graham, Miasta Wyśnione – siedem wizji urbanistycznych, które kształtują nasz świat, Kraków: Karakter 2016, s. 185. Cyt. za: W. Graham, Miasta Wyśnione – siedem wizji urbanistycznych, które kształtują nasz świat, Kraków: Karakter 2016, s. 185. H. Ballon, Robert Moses and Urban Rebewal: The Title I Program, [w:] H. Ballon, K. Jackson (red.), Robert Moses and The Modern City: The Transformation of New York, New York 20017, s.97. Cyt. za: W. Graham, Miasta Wyśnione – siedem wizji urbanistycznych, które kształtują nasz świat, Kraków: Karakter 2016, s. 196.
Jak twierdziła, na miasto nie składają się wyłącznie szkoły, mieszkania, parki i gmachy, ale przede wszystkim wzajemne relacje między nimi, a także ich mieszkańcami i użytkownikami, problematyka miast jest przykładem zorganizowanej złożoności. Autorka wprowadza takie pojęcia jak: „oczy ulicy” (sąsiedzka czujność), „kapitał społeczny” czy „łączenie podstawowych funkcji” (m.in. mieszkalnych, edukacyjnych czy handlowych), a za jedną z głównych ról planistów uznała „wspieraniWe żywych i ciekawych ulic”14. Idee głoszone przez Jacobs odbiły się szerokim echem wśród ówczesnych. Pomimo, iż zarzucano jej promowanie gentryfikacji15 jej książka do dziś zostaje jedną z ważniejszych publikacji dotyczących kształtowania przestrzeni miejskich. W centrum analiz postawiony zostaje człowiek – użytkownik, mieszkaniec, gość, wraz z jego odczuciami i potrzebami. Obraz miasta Jane Jacobs można porównać do samoorganizującej się „rafy koralowej”, złożonej zróżnicowanej struktury, która tworzy się poprzez nadbudowywanie mniejszych prostych jednostek. Każda z nich działa wedle jasnych schematów, samodzielnie, wnosząc tym samym „nową jakość dla życia całości”.16
14 J. Jacobs, Śmierć i życie wielkich miast Ameryki, przeł. Ł Mojsak, Warszawa 2015. 15 Gentryfikacja miast - oznacza proces przekształcenia danego kwartału miasta (np. dzielnicy) z przestrzeni społecznej w obszar całkowicie skomercjalizowany i podlegający jedynie „rynkowej” kontroli. 16 Por. W. Graham, Miasta Wyśnione – siedem wizji urbanistycznych, które kształtują nasz świat, Kraków: Karakter 2016, s. 203.
17
część I teoretyczna: Współczesny model zamieszkiwania w mieście, kondycja człowieka i wyzwania dla architektury.
Nie tylko kupowanie rozprzestrzenia się na wszystkie obszary życia, ale wszystko przeradza się w kupowanie. Kolejnymi falami ekspansji – z których każda jest większa i potężniejsza od poprzedniej – kupowanie zagarnia coraz szersze spektrum obszarów, przez co dziś można uznać je za zasadniczą aktywność życia publicznego. - Sze Tsung Leong, „Harvard Design School Guide to Shopping”
2.5. W LABIRYNCIE Kolejnym konceptem architektonicznym, który istotnie wpływa na życie współczesnego użytkownika miasta jest ten dotyczący handlu. Oczywiste jest, iż jego rozwój od zawsze jest czynnikiem determinującym rozwój aglomeracji. Warto jednak szczególną uwagę zwrócić na to, jak współcześnie, konsumpcjonizm życia zdominował nasze funkcjonowanie w przestrzeniach miejskich. Tradycje przestrzeni handlowych dostępnych dla ogółu, będących jednocześnie miejscami kształtującymi życie socjety sięgają historii siedemnastowiecznego Paryża. To w tym mieście powstał niezwykle istotny wizerunek klienta – wędrowcy przemierzającego ulice miasta w wypatrywaniu inspirujących ekspozycji. Mowa o nowym „rodzaju” człowieka: flaneur’a, który „przechadza się po mieście i wypatruje – nie tyle towarów w witrynach, ale nowości: nowych ludzi, nowych układów towarzyskich, „przechadza się wolnym krokiem po asfalcie” i pełni funkcję „kronikarza i filozofa”17. Flaneur unieśmiertelniony przez Baudelaire’a został zaadoptowany przez Waltera Benjamina m.i. w „Pasażach”, w których analizując pojęcie kultury masowej, mocy mody i reklamy, rysuje obraz społeczeństwa i przestrzeni miejskiej zafascynowanych transakcją kupna – sprzedaży. „Błąkanie się po labiryncie towarów” zarówno w kontekście pasażu, galerii handlowej czy miasta zdaje się być wciąż żywym określeniem opisującym człowieka postawionego przed mnogością wyborów.
17
18
Por. W. Graham, Miasta Wyśnione – siedem wizji urbanistycznych, które kształtują nasz świat, Kraków: Karakter 2016, s.238.
Forma pasażu ewaluowała poprzez galerie, „kryształowe pałace”18 do domu towarowego. Ich architekturę cechował niezwykły rozmach, wyposażone w specjalne ekspozycje, oświetlenie tworzyły nową jakość w przestrzeniach miejskich. Z czasem kompleksy handlowe zaczęto budować wokół dworców publicznej komunikacji, połączenie tych dwóch funkcji stworzyło nowy obraz przemieszczania się po mieście, ściśle związany z potrzebą kupowania. Także rozwój przedmieść zaczął być uzależniony od powstających w ich okolicy kompleksów handlowych. Idee te zostały rozwinięte przez Victora Grueana, który głosił nieuchronność zamkniętych centrów handlowych, które w swoich ramach zaczęły mieścić inne wspólnotowe funkcje takie jak: urzędy pocztowe, biblioteki, przedszkola, sale wystawiennicze czy konferencyjne. Według autora „trzy jakości tudzież cechy charakterystyczne, które tworzą miasto” to zwartość, intensywność życia społecznego, drobnoziarnisty układ, w którym wszystkie typy ludzkich aktywności są przemieszane i występują blisko siebie.”19 Ta nowa architektura, jak pisze Graham, kreowała „urbanistyczne spektakle, trochę nostalgiczne trochę futurystyczne, z wykorzystaniem wszystkich trików rodem z paryskich pasaży…dla zwabienia dwudziestowiecznego flaneur’a”20. Tak w miastach zaczęły powstawać samowystarczalne organizmy poniekąd konkurujące z nimi samymi. Jednak ich „wspólnotowość” z czasem zaczęła budzić wiele wątpliwości…
18 19 20
Pałac kryształowy - (ang. The Crystal Palace) – niezachowany budynek z żeliwnych i szklanych prefabrykatów (pierwszy obiekt w całości prefabrykowany), pierwotnie wzniesiony w Hyde Parku w Londynie na Wielką Wystawę (1851). Zaprojektowany przez Josepha Paxtona., (źródło: pl.wikipedia.org). V. Gruen, The Heart of Our Cities: The Urban Crisis; Diagnosis and Cure, New York 1964, s. 28. flaneur(fr.: flaneur – włóczęga, spacerowicz) – osoba należąca do subkultury, której początki przypisuje się XIX-wiecznej Francji, a która później rozwinęła się również w Niemczech i reszcie Europy, na którą składało się spacerowanie, chadzanie po mieście, kontemplowanie miejskiego życia oraz wielogodzinne obserwowanie i lamentowanie na temat otoczenia. Kultura flanerów była utożsamiana z wolnym czasem, bezcelowością i spontaniczną przygodą. Właśnie w tamtym czasie, gdy zaczęła się wyodrębniać ta subkultura, zaczęto tworzyć ozdobne witryny sklepowe, na których eksponowano towary, by zachęcić spacerowiczów do ich kupna. Słynnymi flanerami początkowego okresu byli m.in. Walter Benjamin czy Georg Simmel.,(źródło: pl.wikipedia.org).
19
część I teoretyczna: Współczesny model zamieszkiwania w mieście, kondycja człowieka i wyzwania dla architektury.
2.6. TECHNOOPTYMIZM I HABITATY Wiara w postęp techniki urzeczywistniała się w projektach architektonicznych lat 60 XX wieku. Projektanci „wymieniali” się coraz to nowymi utopiami, będącymi refleksjami na temat bieżących problemów, dotyczących życia w mieście. Jest to czas tzw. projektów techno-ekologicznych, w których wiara w inżynierię ściśle łączy się z pragnieniem integracji z przyrodą. Rok 1967 i realizacje prezentowane na montrealskim expo wyznaczyły nowe kierunki postrzegania rozwoju metropolii. Jednym z przykładów był projekt kopuły Buckminstera Fullera i Shoi Sadao, który zakładał „ujarzmienie” skrajnych warunków środowiska naturalnego poprzez dizajn i inżynierię „kosmicznych” czasów. Zwizualizowana idea przykrycia kopułą Manhattanu oddawała ówczesny optymizm i wiarę w technologie. Mimo że projekt został zrealizowany w znacznie mniejszej skali, wyznaczył nowe miejsce dla techniki i inżynierii w procesach kształtowania miasta.
20
Idee rozwoju miast jako hierarchicznych struktur (przypominających drzewa czy fraktale) propagowali metaboliści21, skupieni wokół Kenzo Tange. Zakładali oni przede wszystkim porozumienie pomiędzy ogółem i detalem, między miastem i przyrodą, materiałami (takimi jak beton czy stal) z procesami starzenia. Metabolizm na nowo definiował relacje pomiędzy przestrzenią publiczną a prywatną. Choć największe założenia m.in. rozbudowa Tokio pozostały utopijnymi wizjami, wyrażającymi żywotny rozwój miast, powstało wiele realizacji, które urzeczywistniają podstawowe założenia stylu. Zrodził on pojęcie tzw. habitatów – modułowych systemów, łączonych w obrębie jednego założenia (np. Capsule Tower projektu Kurokawy). Przykładem, zaprezentowanym również podczas wystawy był projekt Moshe Safdira, w którym połączył idee miasta i „ogrodu dla każdego”, dzięki nierównomiernemu spiętrzeniu brył tworzących imitacje wzgórza (przywodzącego na myśl małe włoskie miasteczka). Jak twierdził architekt głównym celem takiego zabiegu było odtworzenie bliższych relacji pomiędzy mieszkańcami, a zastosowana skala i układy funkcjonalne mieszkań miały temu sprzyjać (podobne podejście możemy zauważyć w ówczesnych projektach, chociażby biura Biarke Ingels Group – 8Tallet House, czy Mountain Dwellings). Techno-nowoczesność, która dąży do harmonii z przyrodą zdaje się być celem projektowym wielu współczesnych biur architektonicznych, działających zarówno w skali przestrzeni prywatnych jak i publicznych. Rodzi to realizacje chociażby zielonych wysokościowców, żywych ścian czy proekologicznych rozwiązań (takich jak: produkcja żywności, generowanie energii czy naturalnej klimatyzacji).
21 Metabolizm – Idea architektury jako ekologii, samowystarczalnych i elastycznych, przystosowal nych systemów / struktur budynków i środowisk. Z filozofii metabolizmu wynikał, między innymi, podział struktury budynku na trwałą konstrukcję nośną oraz mniej trwałe elementy wymienne / ruchome (np. rdzeń i kapsuły) oraz systemowe przewidywanie przyszłej rozbudowy czy redukcji lub wymiany. „Podstawą filozofii metabolizmu jest dążenie do odnawiania, recyklingu, transformacji, dodawania i usuwania architektury w celu dostosowania jej do zmieniających się potrzeb. Tradycja ta istniała od tysięcy lat w drewnianych budowlach Japonii. Architektura metabolistyczna proponowała ideę zmiany w architekturze nowoczesnej, zmiany, która jest dobra i niezbędna dla odnowy i wzrostu.” K.Kikutake.,(źródło: bryla.pl).
21
część I teoretyczna: Współczesny model zamieszkiwania w mieście, kondycja człowieka i wyzwania dla architektury.
2.7. NOWY URBANIZM Ostatnie lata obfitują jednak w działania, w duchu, tzw. Nowego Urbanizmu, który postuluje powrót do miast o ludzkiej skali22 (zmiany ostatnich lat w Kopenhadze itd.). Z odejściem od zasady rozdzielności funkcji, by minimalizować powstawanie tzw. martwych, w zależności od pory dnia, osiedli-sypialni czy osiedli-biurowych. Wg. jego założeń centra miast z wielopasmowymi arteriami i dostosowaniem infrastruktury (przejścia podziemne itd.) przede wszystkim do komfortu zmotoryzowanych uczestników, są przestrzenią, która wymaga interwencji. Jako nadrzędny cel ruchu można określić przywrócenie „miejskości” miastom, które są przede wszystkim wspólnotą i „narzędziem do zaspokajania podstawowych potrzeb społecznych i ekonomicznych”23. Zgodnie z myślą, iż miasto kształtuje jego mieszkańca, szczęśliwego mieszkańca, jego infrastruktura powinna być dostosowana do skali użytkownika. Stąd nacisk na komfort pieszych, rowerzystów, komunikację zbiorową, ograniczenie tzw. chaosu wizualnego, dbałość o przestrzenie publiczne, wprowadzanie większej ilości zieleni, korzystanie z rozwiązań ekologicznych. Przemieszanie funkcji miasta w ramach jego kwartałowej zabudowy stanowi „podstawę do stworzenia tętniącej życiem przestrzeni”24, równie ważne jest zróżnicowanie społeczności (ze względu na wiek, pochodzenie, itd.), które ma przeciwdziałać wykluczeniu. Podstawowym działaniem w tym zakresie zdaje się być budowanie świadomości obywatelskiej, co może zakrawać o działania z zakresu inżynierii społecznej, jednak to architektura i transformacje przestrzenne są podstawowym narzędziem w kształtowaniu czy wręcz prowokowaniu pozytywnych zjawisk życia we wspólnocie. Jako warunek konieczny, Nowy Urbanizm zakłada działania zrzeszające specjalistów wielu dziedzin działających w porozumieniu z mieszkańcami miast.
22 23 24
22
J. Gehl, Życie Między Budynkami, Kraków: Wydawnictwo RAM 2009. M. Lewoc, Nowy Urbanizm – czym jest i jak kształtuje współczesne miast?, http://www.mori zon.pl/blog/nowy-urbanizm-jak-ksztaltuje-wspolczesne-miasta/, 01.04.2016. M. Lewoc, Nowy Urbanizm – czym jest i jak kształtuje współczesne miast?, http://www.mori zon.pl/blog/nowy-urbanizm-jak-ksztaltuje-wspolczesne-miasta/, 01.04.2016.
2.8. PODSUMOWANIE
Postawione na początku pracy pytanie o kondycję współczesnego miasta dało początek powyższym rozważaniom. Na przestrzeni lat „miasto” i koncepcje jego rozwoju budziły wiele kontrowersji i skrajnych konceptów, a ostatnie stulecie obfitowało w wiele myśli dotyczących jego przyszłości. Zatem jakie wnioski wyciągamy z lat poprzednich? Jakie myśli urbanistyczne przewodzą nowym realizacjom? Dziś, z pewnością nie możemy mówić o jednej, lecz o kilku ideach, często hybrydach tych już wymienionych. Miasta, jako żywe tkanki, podlegają nieustannym procesom rozbudowy, rewitalizacji, modernizacji, a ostatni wiek bogaty w rozwój technologiczny wprowadził w jego struktury nowe idee i wielkie zmiany. Nakładane, czy raczej testowane przez lata, różnorodne idee planistyczne pozostawiły po sobie niezatarte ślady. Ich trafność wciąż jest weryfikowana przez użytkowników. Ich kontrastujące, a czasem wręcz wykluczające się założenia, skutkują dziś przestrzeniami o źle wykorzystanym potencjale funkcjonowania i zagospodarowania. Jednak, bez względu na obecne/obowiązujące założenia urbanistyczne, wciąż cechą nadrzędną powinno pozostawać umiejętne wpisanie się w kontekst miejsca, czasu i technologii; a tym samym zaradzanie powstawaniu nowych „nie-miejsc”25, czy „dziur urbanistycznych”. Takich, w mikro i makro skali, jest niestety w naszych miastach wiele. Co dowodzi, że w obrębie struktury metropolii wciąż pozostaje wiele do zrobienia, nie tylko w relacji MIASTO-BUDYNEK, ale również MIASTO-CZLOWIEK.
25 nie miejsce – to przestrzeń anonimowa, która każdego dnia zapełnia się ludźmi ale nie tworzy ani tożsamości ani relacji, na podstawie M. Auge, Nie miejsca – wprowadzenie do antropologii hipernowoczesności”.
23
część I teoretyczna: Współczesny model zamieszkiwania w mieście, kondycja człowieka i wyzwania dla architektury.
Miasta, to zdarzenia same w sobie, ale również miejsca zdarzeń26 – życia. Ich zdarzeniowość jest budowana na dwóch wymiarach – fizycznym, tj. języku architektury oraz tym społeczno-kulturowym. Dlatego planowanie przestrzenne nie może odbywać się wyłącznie na płaszczyźnie kompozycji brył. Intencją nadrzędną zawsze powinno pozostać stawianie człowieka – użytkownika - na pierwszym miejscu, a zatem także i jego fundamentalnych potrzeb tj. rozwoju kulturowego, budowania relacji i zapewnienia godnych warunków bytowania. Architektura w kontekście miasta powinna być zatem zaproszeniem do wspólnych inicjatyw, tworzenia pozytywnych więzi społecznych oraz stwarzania okazji do zaistnienia wspólnych aktywności.
26
24
E. Rewers, Zdarzenie w przestrzeni miejskiej; [w:] Formy estetyzacji przestrzeni publicznej, red. J.S. Wojciechowski i A. Zeidler-Janiszewska, Warszawa 1998.
3. ZAMIESZKIWANIE XXI wiek sprowadza na miasta nowe wyzwania. Obok bezrobocia, zmian demograficznych czy urbanizacji coraz częstszym jego problemem staje się alienacja mieszkańców i brak poczucia związania z miejscem zamieszkania. Na taki stan rzeczy bez wątpienia wpływa zmiana stylu życia, jego tempo, ale także „tymczasowość”, częstotliwość zmian (pracy, szkoły, miejsca zamieszkania, miasta). Fakt ten bezpośrednio przekłada się na jakość i rozwój przestrzeni wspólnych, wspólnotowych, mających na celu budzenie wśród zamieszkujących zaangażowania w budowaniu tożsamości miejsca i jego użytkowników. Jednak to, co szczególnie wpływa na „kondycję człowieka” jest jego terytorium zamieszkiwania, które związane jest z czasem przebywania w danej przestrzeni. Potrzeba znalezienia bezpiecznego miejsca do życia jest tą należącą do pierwotnych dążeń człowieka. Symbolika związana z posiadaniem schronienia, jak zauważa Beata Szymańska w książce „Mała przestrzeń duży komfort”, dziś często zamyka się w sprowadzeniu wartości miejsca zamieszkiwania do strefy „dobra materialnego”27, przy równoczesnym zapomnieniu jego wkładu w kształtowaniu naszego „bycia” w danym miejscu, pośród określonej społeczności. Przestrzeń, którą zamieszkujemy jest bowiem formowana nie tylko przez normy obowiązujące w ramach „czterech ścian. Tworzy ją jednocześnie nierozerwalna więź - dialog z kulturą, w której istnieje i którą równocześnie współtworzy.
27
B. Szymańska, Mała przestrzeń duży komfort; Gdańsk 2013, s. 19.
25
część I teoretyczna: Współczesny model zamieszkiwania w mieście, kondycja człowieka i wyzwania dla architektury.
3.1. SYMBOL Pojęcie zamieszkiwania jednoznacznie kojarzy się z domem, zarówno jako budynekiem, przystosowanym do mieszkania, ale również (albo przede wszystkim) bytem niematerialnym, którego duch miejsca - genius loci, określa kondycję tego, kto w nim zamieszkuje. Dla każdego człowieka dom staje się pierwszym mikrokosmosem, który bada i poznaje. Ten pierwotny, jest miejscem bez wyboru, sferą sacrum, „kostką wzruszenia” jak pisał Herbert, która kształtuje podstawową wiedzę o świecie, hierarchię wartości i poczucie wspólnoty. Jest również tym pojęciem, „ideałem”, do którego człowiek wraca, za każdym razem „budując” nowe miejsce zamieszkania. Mircea Eliade twierdzi, iż religijny wymiar domu jest ponadczasowy, że nie żyjemy w „maszynach do mieszkania”, a w małych wszechświatach, które budujemy naśladując boską kosmogonie, dlatego za każdym razem zamieszkiwanie nowego miejsca równe jest początkowi nowego życia (nawiązanie do wielkiego wybuchu).28 Trudno zaprzeczyć, iż podstawowa struktura materialna „domu” nie nawiązuje do kosmicznej symboliki (dach-niebo, podłoga-ziemia, 4 ścianystrony świata). Czy jednak nie żyjemy w czasach, w których symbole zdają się tracić na wartości? Idea domu jako tej stałej niezmiennej, często wielopokoleniowej powoli zdaje się być archaizmem. Ciągłe zmiany, tempo i styl życia mogą budzić brak poczucia spójności świata. Jak zauważa Yi-Fu Tuan „w nowoczesnym społeczeństwie miejsce kosmosu zajęły odpryski wierzeń i konfliktowe ideologie. […] Symbole straciły wiele ze swej siły pobudzania myśli i uczuć, ponieważ siła ta zależy od istnienia spójnego świata”.29 W obecnej sytuacji warto zastanowić się nad powodami poczucia dyskomfortu w zamieszkiwaniu oraz braku poczucia tożsamości z otoczeniem, w którym w danym momencie przychodzi nam żyć. Kolejną istotną kwestią wydają się być warunki determinujące w nas poczucie bezpieczeństwa jako mieszkańca miasta. Co nasuwa inne pytanie, mianowicie, co właściwie oznacza pojęcie „zamieszkiwania”?
28 29
26
M. Eliade, Świat, miasto, dom, w: Okultyzm, czary, mody kulturalne. Eseje, przeł. I. Kania, Kraków: Oficyna Literacka 1992, s. 27-34. Y. Tuan, Przestrzeń i miejsce, przeł. A. Morawińska, Warszawa:PW 1987, s. 151.
Słowo dom mówi nam po prostu, że osobisty świat każdego człowieka ma swoje centrum. - Christian Norberg Schulz
3.2. POJĘCIE ZAMIESZKIWANIA U HEIDEGGERA Jako podstawa rozważań posłuży mi stanowisko zajmowane przez reprezentanta filozofii egzystencjonalnej. Martin Heidegger, bo o nim mowa, w wykładzie z 1951 roku, o tytule „Budować, mieszkać, myśleć” poszukuje odpowiedzi na pytanie czym zamieszkiwanie jest, ale również na ile łączy się ono z budowaniem. Filozof poszukuje właściwego sensu ukrytego pod tymi dwoma pojęciami. Już na wstępie definiuje zależność pomiędzy nimi: „Wydaje się, że do zamieszkiwania dochodzimy dopiero przez budowanie. Budowanie ma na celu zamieszkiwanie. Jednakże nie wszystkie budowle są także mieszkaniami; Most i hangar, stadion i elektrownia są budowlami, ale nie mieszkaniami; dworzec i autostrada, zapora i hala targowa są budowlami, ale nie mieszkaniami. Niemniej wymienione budowle znajdują się w obszarze, który zamieszkujemy. Obszar ten sięga poza te budowle, a przecież nie ogranicza się do mieszkania.”30 Pojęcie zamieszkiwania według Heideggera wykracza poza definiowanie go jako budynku/adresu, jest również znacznie szerszą przestrzenią - ulicą, sąsiedztwem, w którym mieszkamy, miejscem pracy czy zakupów. Wg. filozofa samo budowanie jest już zamieszkiwaniem, tworzeniem relacji z miejscem.
30
M. Heidegger, Budować, myśleć, mieszkać, przeł. Krzysztof Michalski, http://teoriaarchitek tury.blogspot.com/2010/11/martin-heidegger-budowac-mieszkac.html, 24.11.2010.
27
część I teoretyczna: Współczesny model zamieszkiwania w mieście, kondycja człowieka i wyzwania dla architektury.
Autor poszukuje znaczeń obydwu pojęć w ich etymologii: czym jest budowanie? „Staro-Górno-niemieckie słowo używane na określenie budowania, „buan”, oznacza „mieszkać”. To zaś znaczy: pozostawać, przebywać. Właściwe znaczenie czasownika budować — a mianowicie mieszkać — jest dla nas stracone. Jego ukryty ślad utrzymał się jeszcze w słowie „Nachbar” (sąsiad). Der Nachbar jest der „Nach-gebur”, der „Nachgebauer”, ten, który mieszka w pobliżu. Czasowniki buri, biiren, beuron oznaczają wszystkie zamieszkiwanie, siedzibę mieszkalną. Być człowiekiem oznacza: być na Ziemi jako Śmiertelny, oznacza: mieszkać. Dawne słowo „bauen” (budować), które mówi, że człowiek jest, o ile mieszka, oznacza jednak zarazem: otaczać opieką, mianowicie uprawiać rolę (den Acker bauen), hodować winną latorośl (Reben bauen). Budowanie takie jedynie chroni, chroni mianowicie wzrastanie, które samo z siebie wydaje swoje owoce. Budowanie w sensie otaczania opieką nie jest wytwarzaniem (das Herstellen)”31 Jak zatem możemy opisać istotę zamieszkiwania? „(…) „staro saksońskie „wuon”, gockie „wunian” oznaczają podobnie jak stare słowo „bauen” (budować): pozostawanie, przebywanie. Ale gockie „wunian” mówi wyraźniej, jak doświadczane jest to pozostawanie. Wunian znaczy: być zaspokojonym, wprowadzonym w spokój, pozostawać w nim. Słowo „Friede” (spokój, pokój) oznacza das Freie (wolna przestrzeń, przestworza), das Frye, a fry to tyle, co: strzeżony przed szkodą i zagrożeniem, strzeżony--przed... tzn. zachowywany. Freien [uwolnić, dawne, dziś już nie używane znaczenie — przyp. tłum.] oznacza właściwie zachowywać. Zachowywanie czegoś polega nie tylko na tym, że nie robimy nic temu, co zachowujemy. Właściwe zachowywanie jest czymś pozytywnym i ma miejsce wtedy, gdy z góry pozostawiamy coś w jego istocie, gdy umyślnie kryjemy coś z powrotem w jego istotę, gdy je — stosownie do słowa „freien” — einfrieden (ogradzamy). Zamieszkiwać, być wprowadzonym w spokój (Frieden), znaczy: pozostawać ogrodzonym w przestrzeń tego, co jest fry, tzn. w wolną przestrzeń (das Freie), która zachowuje wszystko dając wolne pole jego istocie. To zachowywanie jest podstawowym rysem zamieszkiwania.”32
31 32
28
M. Heidegger, Budować, myśleć, mieszkać, przeł. Krzysztof Michalski, http://teoriaarchitek tury.blogspot.com/2010/11/martin-heidegger-budowac-mieszkac.html, 24.11.2010. Martin Heidegger, Budować, myśleć, mieszkać, przeł. Krzysztof Michalski, http://teoriaarchitek tury.blogspot.com/2010/11/martin-heidegger-budowac-mieszkac.html, 24.11.2010.
Rozważania te prowadzą do konkluzji jakoby zamieszkiwanie stwarzało sens naszej egzystencji na ziemi. Według autora zależności te określa czworokąt, który wyznacza relacje, jakie tworzymy, my-śmiertelni, poszukując owego sensu/istoty. Zamieszkiwać oznacza tyle, co być na Ziemi, jako Śmiertelni, mieszkający pod Niebem, w obliczu Istot boskich. Zgoda na istnienie owych zależności określają następujące działania: ratowanie Ziemi, zgoda na „Niebo jako Niebo” oczekiwanie istot boskich oraz posłuszeństwo własnej istocie. To w wymienionych staraniach stwarza się ów czworokąt a zamieszkiwanie jest jego zachowaniem. W jaki sposób się on dokonuje? Wg Heideggera nasz pobyt na ziemi jest „zawsze już pobytem przy rzeczach”33 to w rzeczach ma się ujawniać działanie zgodne z określonymi zasadami. Mianowice, człowiek działając w zgodzie z naturą i własną istotą opiekuje się rzeczami, które „rosną” samodzielnie, ale również roztropnie tworzy te nowe. Jako przykład wznoszonej budowli przytacza most, który może skupiać czworokąt, gdyż nadaje mu rzeczywistą lokalizację. Rzecz ta dzięki przyznanej przestrzeni stwarza miejsce jako takie, otwiera nowe połączenia i drogi, staje się ową budowlą. Sam proces budowania autor określa, jako - wydobywanie w określonym miejscu i przestrzeni. Można zatem dojść do wniosku, iż poprzez zamieszkiwanie formuje się związek człowieka z przestrzenią i stwarzanymi miejscami – budowlami. To w procesie ich materializacji – budowania (otaczania opieką) miejsce udostępnia przestrzeń relacjom, wpisanym we wspomniany już czworokąt, tworząc tym samym schronienie dla człowieka (ludzi). Co więcej, sposób zamieszkiwania nie jest wartością stałą, a jego zdolność i wymiar są określane, przede wszystkim, przez czas. Jako zmienna, staje się dla mieszkających terminem odległym i niejasnym. Zamieszkiwanie i jego istota są, więc tym, czego człowiek wciąż szuka i uczy się.
33
Martin Heidegger, Budować, myśleć, mieszkać, przeł. Krzysztof Michalski, http://teoriaarchitek tury.blogspot.com/2010/11/martin-heidegger-budowac-mieszkac.html, 24.11.2010.
29
część I teoretyczna: Współczesny model zamieszkiwania w mieście, kondycja człowieka i wyzwania dla architektury.
3.3. KOMFORT Zatem, przestrzenie zamieszkiwane przez człowieka to te łączące się z przebywaniem. Będzie nimi nie tylko domostwo, ale również miejsce pracy, ulica itd. Satysfakcja z ich korzystania wiąże się z poczuciem komfortu, którego definicje podawane przez źródła brzmią następująco: • ogół warunków zewnętrznych zapewniających człowiekowi wygodę, odznaczających się dostatkiem i elegancją, stan zaspokojenia potrzeb fizycznych i psychicznych oraz braku kłopotów34, • komfort (ang. Comfort) – to ogół warunków zewnętrznych zapewniających wygodę życiową,łączącą dobrobyt i celowość z estetyką i elegancją35, • conforto -are, -ayi, -atum (zł. z cum i fortis) – wzmacniać, (pass) stawać się silniejszym36. Zdaje się, że to pojęcie napędzało i wciąż napędza myśl dotyczącą transformacji przestrzeni miasta, zarówno prywatnej jak i publicznej. W związku z tym, że jest to kwestia indywidualnego odczuwania, spełnienie oczekiwań szerszej społeczności owocuje rożnymi skutkami. Jednak to małe interwencje budują obraz rzeczy większych i odwrotnie. Dlatego skupiając się na detalu, tu – (za)mieszkaniu konieczna była uprzednia analiza ogółu - miasta. To, jak zamieszkujemy, uzależnione jest od tego jak żyjemy, decydują o tym złożone kwestie ekonomiczne, kulturowe, społeczne, rodzinne.
34 Komfort, w: Słownik Języka Polskiego PWN, http://sjp.pwn.pl/szukaj/komfort.html. 35 Komfort, w: Słownik Wyrazów Obcych, Warszawa: PWN 1971. 36 Komfort, w: Słownik Łacińsko-polski, Warszawa: PWN 1959.
30
Trudno nie zgodzić się z myślą autorki książki „Mała przestrzeń duży komfort”, iż osiągnięcie poczucia komfortu w zamieszkiwanym środowisku miejskim jest możliwe tylko wówczas, gdy czujemy się bezpiecznie zarówno w przestrzeni prywatnej jak i publicznej. Istotne jest również wytworzenie więzi emocjonalnej z przestrzenią publiczną oraz wykorzystywanie jej jako przedłużenie naszej strefy osobistej. To, co z „nie-miejsc”37 tworzy miejsca, to przede wszystkim możliwość zaistnienia w nich interakcji pomiędzy jej odbiorcami - użytkownikami. Kwestia komfortu przestrzeni prywatnej przedstawiałaby się podobnie, mianowicie to emocjonalna więź z przestrzenią zamieszkiwania buduje w nas poczucie bezpieczeństwa. Jak pisze Beata Szymańska „Tworzenie miejsc, w których nie pomija się znaczenia symbolicznego i emocjonalnego oraz pamięta o wadze usytuowania i hierarchii, a także o wzajemnych relacjach wszystkich elementów składających się na powstanie domostwa, zapewnia jego mieszkańcom większą intensywność przeżyć i wtajemniczeń, daje im więcej życia”38 Określenie przestrzennych wytycznych, budujących poczucie bezpieczeństwa „domu” były i są jednym z kluczowych aspektów ich projektowania. Dotychczasowe rozważania prowadzą do konkluzji, iż to nie ilość metrów kwadratowych ma decydujące znaczenie, ale miejsce zamieszkiwania, jako miejsce doświadczania i interakcji, odczuwane wewnętrznie jako punkt, z którego możemy obserwować świat, tworząc go jednocześnie. Dlatego w budowaniu przestrzeni do zamieszkiwania istotną rolę odgrywa czynnik nie tylko funkcjonalności, ale „widoczności”/transparentności. Manipulowanie granicą pomiędzy przestrzenią prywatną a publiczną, tworzenie stref przejściowych, filtrowanie wglądu do naszych mieszkań, ich zamknięcie bądź otwarcie pokazuje, jak dana osoba czuje się w danym miejscu.
37 38
„nie miejsce” – to przestrzeń anonimowa, która każdego dnia zapełnia się ludźmi ale nie tworzy ani tożsamości ani relacji, na podstawie M. Auge, Nie miejsca – wprowadzenie do antropologii hipernowoczesności”. B. Szymańska, Mała przestrzeń duży komfort; Gdańsk 2013, s. 202.
31
część I teoretyczna: Współczesny model zamieszkiwania w mieście, kondycja człowieka i wyzwania dla architektury.
Badania pokazują, iż dziś ponad połowa ludzkości mieszka w miastach i liczba ta wzrasta w szybkim tempie. Każda z dużych metropolii szuka własnych sposobów na zaspokojenie mieszkaniowych potrzeb i zrównoważony rozwój. Mieszkanie w centrum miasta jest celem mieszkańców pragnących w pełni korzystać z uroków miejskiego życia. Z kolei możliwości powierzchniowe i ekonomiczne sprawiają, że coraz częściej mieszkamy w wymiarze „mikro”. Stąd wyzwanie, by ta najmniejsza komórka wpływała korzystnie na działanie całego organizmu. By miejsce, które zamieszkujemy określały nie tylko czynności, ale też relacje, bez względu na długość czasu przebywania w danym miejscu. Jednoznaczne definiowane współczesności zawsze jest skomplikowane, gdyż potrzebny jest czas, szersza perspektywa do jej określenia. Jednak trudno nie zauważyć ogólnych tendencji dotyczących życia w mieście i licznych debat toczących się w związku z tym. To, co możemy zaobserwować, to przede wszystkim jak zmiana stylu życia, komunikacja wpłynęła na postrzeganie omawianego pojęcia zamieszkiwania. Zmiana mieszkania, miasta, pracy szkoły jest czymś znacznie częstszym. Także dom staje się wartością zmienną/płynną. To prowadzi do zasadniczego pytania o „kondycję głównego zainteresowanego” - współczesnego człowieka.
32
3.2. PODSUMOWANIE Szukając odpowiedzi, na pytanie o istotę zamieszkiwania, można dojść do wniosku, iż związek człowieka z przestrzenią i stwarzanymi miejscami – budowlami formuje się poprzez czas i przebywanie. Powyższy rozdział wskazuje na dwa współczesne problemy związane z tym tematem, tj. alienację mieszkańców oraz swoistego rodzaju „tymczasowość”. Oba aspekty powodują brak poczucia związania z miejscem zamieszkania oraz zanik przynależności do grupy - wspólnoty. Potrzeby te stanowią istoty element w kontekście współczesnego zamieszkiwania w mieście, tuż obok pozostałych czynników tworzących relację BUDYNEK(DOM) – CZŁOWIEK. Charakter tej relacji podpowiada niekiedy już sama, stosowana forma językowa. Podczas, gdy w języku polskim używa się słowa «dom», język angielski wyraźnie rozróżnia go na: house - budynek i home - dom, w znacznie szerszym kontekście. Jak zostało wykazane, owy związek użytkownika z miejscem zamieszkania - domem, wynika z następujących potrzeb: • bezpieczeństwa – synonimu schronienia, stałego punktu odniesienia, azylu i zapewnienia prywatności, • zaznaczenia swojej obecności / własnej tożsamości – związany z adaptacją/personalizacją obranej przestrzeni, jej „oswajaniem” oraz przystosowaniem do własnych potrzeb, • komfortu – na poziomie duchowym: utożsamianym z symboliką i emocjonalnością; zaś na poziomie fizycznym – ze standardem życia i walorami estetycznymi, Potrzeby te częściowo są współdeterminowane poprzez najbliższe środowisko; tj. otoczenie miejsca zamieszkania oraz sąsiedztwo ludzi i przestrzeni wspólnych. A zatem, integralnym czynnikiem - mianownikiem niezbędnym do spełnienia każdej z w/w. potrzeb zamieszkiwania okazuje się być drugi człowiek. Wracając do postawionego na wstępie pytania o komfort życia na małej powierzchni, należałoby stwierdzić, iż „ (….) to nie ilość metrów kwadratowych ma decydujące znaczenie, ale miejsce zamieszkiwania, jako miejsce doświadczania i interakcji”.
33
część I teoretyczna: Współczesny model zamieszkiwania w mieście, kondycja człowieka i wyzwania dla architektury.
4. CZŁOWIEK PONOWOCZESNY 4.1. PŁYNNA NOWOCZESNOŚĆ Źródłem wiedzy na temat próby scharakteryzowania „współczesności” są liczne teksty Zygmunta Baumana analizujące ów temat. Mianem płynnej nowoczesności39 autor określa zespół zjawisk zapoczątkowanych na przełomie XX i XXI wieku. Cywilizacja w tym czasie przeszła istotne zmiany zarówno gospodarcze jak i społeczne, na które wpłynął postęp technologiczny, komunikacji, transportu. To, co charakteryzuje ową nowoczesność, to wszechobecna zmienność, relatywizm, ulotność, a także odejście od pierwotnego sensu silnie zakorzenionych pojęć, jak chociażby dom czy rodzina. To właśnie brak jednoznacznych struktur społecznych określonych raz na zawsze, odbiera poczucie stabilności i wsparcia („do czasu”, „się zobaczy”) Możemy mówić, więc o zachwianiu fundamentów, rozmyciu ich granic, co zaburza (na pewno utrudnia) obrazowanie społecznego porządku świata. Globalna przestrzeń społeczna staje się obszarem swobodnego przepływu wszelkiego rodzaju dóbr (informacji, kapitału, ludzi, itd.). Zawrotne tempo poznawania, nabywania, konsumowania, porzucania i zapominania staje się naturalnym cyklem (dotyczy to zarówno kwestii materialnych jak również sfery samorozwoju, kształcenia czy relacji międzyludzkich). Jakie są zatem cechy społeczeństwa (jednostki społecznej) postawionego w obliczu tych przemian?
Nowoczesne społeczeństwo istnieje za sprawą nieustannego procesu kształtowania indywidualności, a działalność poszczególnych jednostek polega na codziennym przekształcaniu i modyfikowaniu siatki wzajemnych uwikłań zwanych społeczeństwem. - Zygmunt Bauman
39
34
Z. Bauman, Płynna Nowoczesność, Kraków: Wydawnictwo Literackie 2006, str 6-24.
Społeczeństwo płynnej nowoczesności nie jest w stanie zachować jednorodnego kształtu, cechuje je potrzeba nieustannej modernizacji, reformowania otoczenia, ale również siebie. W takiej rzeczywistości funkcjonuje każda poszczególna jednostka, która działa raczej samotnie, sama mierząc się z wszelkimi dylematami moralnymi, co za tym idzie struktury sieci powiązań społecznych osłabiają się albo wręcz zanikają. Możemy, więc mówić o procesie wzmożonej indywidualizacji, gdzie każde funkcjonowanie odbywa się raczej „obok”, a nie „z”, gdzie „ja” ma przewagę nad „ty” – ten proces to atomizacja społeczna.40
Tożsamości nie dostaje się ani w prezencie, ani z wyroku bezapelacyjnego; jest ona czymś, co się konstruuje, i co można (przynajmniej w zasadzie) konstruować na różne sposoby, i co nie zaistnieje w ogóle, jeśli się jej na któryś ze sposobów nie skonstruuje. Tożsamość jest zatem zadaniem do wykonania, i zadaniem przed jakim nie ma ucieczki. Zygmunt Bauman
4.2. JEDNOSTKA / WZORCE Zygmunt Bauman źródła występowania takich relacji upatruje we wzorcach osobowościowych ponowoczesnego społeczeństwa. Osobowość niegdysiejszego pielgrzyma, który cale życie z uporem dąży do wyznaczonego celu, podparta racjonalnymi i konstruktywnymi działaniami zdaje się zanikać. Występujące wzorce nie są żadnym novum określającym jednostkę społeczną od podstaw, co z resztą byłoby raczej niemożliwe. Są jednak wynikiem długoletnich procesów, które w rezultacie doprowadziły do braku możliwości wyboru. Obecne niegdyś wzorce, będące celem/decyzją dziś „po prostu są”. Nie określają one jednoznacznie wszystkich cech ponowoczesnego bytu, „współczesność zdaje się być do tego zbyt skomplikowana”41, sygnalizują jednak jego niespójność i złożoność, która jest udziałem zarówno społeczeństwa jak i każdego jej ogniwa z osobna.
40 41
Por. K. Fiut, Etyka ponowoczesna w ujęciu Zygmunta Baumana, http://krytyka.org/etyka-pono woczesna-w-ujeciu-zygmunta-baumana/, 04.082014. Z. Bauman, Dwa Szkice o moralności ponowoczesnej, Gdańsk: Instytut Kultury 1994, s. 20.
35
część I teoretyczna: Współczesny model zamieszkiwania w mieście, kondycja człowieka i wyzwania dla architektury.
Pierwszy typ określa Bauman mianem spacerowicza (flaneura). Zaczerpnięte od wspomnianego już wcześniej Benjamina Waltera określenie na stałe wpisało się w charakteryzowanie bytów społeczności miejskiej. Umocnił je w dużej mierze w XIX wieku niemiecki socjolog Georg Simmel, który w eseju „Obcy” poddaje analizie temat „obcości” moralnej - obojętności w miejskim tłumie. Nieznajomość drugiego człowieka w konsekwencji nie prowadzi nawet do chęci jego poznania. I tak postać spacerowicza nie nawiązuje głębszych relacji i nie chce mieć z obcymi nic wspólnego. Jest on piewcą wolności, w wiecznej wędrówce, często zmieniającym miejsce, nieprzywiązującym się do nikogo i niczego. Jest obserwatorem z bujną wyobraźnią, który analizuje, lecz idzie dalej, pozostając w cieniu wszelkich zdarzeń.42 Wędrówka bez celu, poza systemem, jest tym, co zawsze charakteryzowało los włóczęgi. Kolejny typ osobowości określa właśnie tym mianem. Charakteryzuje go chaotyczność, tymczasowość w działaniu, ale również brak jakkolwiek określonego celu. Pogoń za odmianą jest tym, co napędza jego żywot, jak pisze Bauman: „Trasa włóczęgi jest cmentarzyskiem nadziei, pokrytym nagrobkami rozczarowań”43. Jest to osobowość nastawiona na korzystanie z tego, co jest akurat możliwe „dziś” (skoro „jutro” może być już gdzieś indziej), wszelkie głębsze relacje zdają się dlań bezcelowe. Można zauważyć wielką beztroskę (naiwność) w jego działaniu, brak zaangażowania przeradza się w obojętność wobec innych i tego, co gdzieś po sobie pozostawia. Konsumpcjonizm przybiera tu skrajna formę w działaniu kolekcjonera, który zbiera tak, by się nadto nie nadwyrężyć – „Być może ten świat jest dla kogoś ogrodem - dla włóczęgi jednak jest pastwiskiem. Je się trawę póki jest, nie kłopocząc tym, czy odrośnie”.44 W przeciwieństwie do losu włóczęgi, turysta jest tym, który podróżować nie musi, ale robi to w poszukiwaniu wrażeń. Chce rozwijać siebie, wzbogacać swoje „bytowanie” przygodami i nowymi doświadczeniami, w tym celu opuszcza dom, ale chce do niego wracać45. Poszukuje inności oderwania od codzienności. Interesująca jest jego postawa wobec miejsc i ludzi, wśród których się pojawia, gdyż pozbawiona jest jakiejkolwiek odpowiedzialności za to, co się „u nich” dzieje, z czym chętnie się obnosi.
42 43 44 45
36
M. Osowiecka w artukule „Zagubiona tożsamość w chmurze ponowoczesnego chaosu” używa nawet określenia „pusty” „niepoznany” i „niewidzialny”, http://www.psychologia. net.pl/artykul.php?level=542, 20.03.2011 Z. Bauman, Dwa Szkice o moralności ponowoczesnej, Gdańsk: Instytut Kultury 1994, s.29. Z. Bauman, Dwa Szkice o moralności ponowoczesnej, Gdańsk: Instytut Kultury 1994, s.30. Z. Bauman, Dwa Szkice o moralności ponowoczesnej, Gdańsk: Instytut Kultury 1994, s.31.
„Turysta pożera świat, nie będąc przez świat pożeranym; przyswaja, nie będąc przyswajanym; „oswaja” obcość innych, samemu dumnie obnosząc się z własną obcością. A wszystko to (tak sądzi), nie przynosząc pożeranemu światu szwanku, nie nadwyrężając jego dziewictwa, pozostawiając go w stanie, w jakim przebywał przed początkiem eskapady. Przynajmniej tak się turyście zdaje...”46Turysta kolekcjonuje wrażenia, ale tez czuje się w nowych miejscach bezpiecznie, w końcu stać go na wiele rzeczy. Wyjeżdża coraz częściej, coraz dalej. Istotnym staje się zatem pytanie, co staje się „codziennością”, co „prawdziwym życiem”, a w rezultacie „domem”? Kolejna „postacią” jest gracz, którego los jest definiowany przez kolejne rozgrywki, walki i spotkania, a każde z nich zamyka się w pewną całości i kończy dany etap. Czynnikiem kształtującym jego życie jest ryzyko, a analizie okoliczności „za” i „przeciw” zawsze towarzyszy „łut szczęścia” bądź „pech”. Jak pisze Bauman gra nie jest koniecznością, ale nie ma w niej miejsca na przypadek, jej każdym celem jest zwycięstwo, niekiedy za wszelka cenę. 47 Trudno nie zauważyć, iż wyszczególnione przy autora typy są nieco przerysowane – wyostrzone, jednak trafnie opisują cechy i narastające tendencje ponowoczesnego „stylu bytowania”. Kto przecież nie odnajdzie u siebie którejś z cech gracza, włóczęgi czy turysty? Marginalne niegdyś typy, dziś, w różnych proporcjach zdają się konstruować człowieka ponowoczesnego. Towarzysząca mu niepewność i zagubienie rodzi marzenie o prostszym i łatwiejszym życiu. Oczywiście tego typu określanie obecnego stanu rzeczy wiąże się z oskarżeniem o uproszczenie i uogólnienie z powodu różnorodności miejsc, kultur itd. jednak zauważanie pewnych tendencji, zdaje się niezwykle istotne i potrzebne. Takie próby definiowania pozwalają na zauważanie zależności pomiędzy trybem życia a jego komfortem, kondycją psychiczną jednostki a wpływem na rozwój osobisty i społeczny. Są to kwestie niezwykle złożone i przede wszystkim zmienne, jednak, jako czynnik warunkujący kierunki rozwoju miast i ich struktur, warty nieustannego analizowania.
46 47
Z. Bauman, Dwa Szkice o moralności ponowoczesnej, Gdańsk: Instytut Kultury 1994, s.32. Z. Bauman, Dwa Szkice o moralności ponowoczesnej, Gdańsk: Instytut Kultury 1994, s.33.
37
część I teoretyczna: Współczesny model zamieszkiwania w mieście, kondycja człowieka i wyzwania dla architektury.
4.3. POJĘCIE URBAN NOMADS Kontynuacją przedstawionego socjologicznego dyskursu na temat cech osobowości ponowoczesnego obywatela świata jest analiza coraz bardziej popularnego ostatnio pojęcia - urban nomads, które bezpośrednio dotyczy zagadnienia współczesnego zamieszkiwania w mieście, odnosząc się do społeczności, która świadomie definiuje się w ten sposób O zjawisku współczesnego nomadyzmu mówimy w kontekście stylu życia, który w ostatnich latach zyskuje na dużej popularności. Nie jest łatwe jednoznaczne określenie cech tego „ruchu”, gdyż grupę osób określanych mianem urban nomads charakteryzuje duża różnorodność i trend ten jest w fazie intensywnego rozwoju, ale powołując się na publikacje (m.i. „Wędrowcy. Raport o współczesnym nomadyzmie” 2016/2017) postaram się przedstawić najważniejsze cechy „nowej społeczności”. Mianem urban nomads najogólniej mówiąc określa się ludzi, którzy żyją bez stałego adresu zamieszkania, przemieszczają się z miejsca na miejsce bez tzw. zapuszczania korzeni, łączy się to zazwyczaj ze zdalnym trybem pracy, ale również z pracą, która wymaga częstego podróżowania. Raport opublikowany w listopadzie 2016 roku szacuje, iż do 2035 roku ok. do tej grupy będziemy mogli zaliczyć ok. miliarda osób48. Na chwile obecną trend ten kojarzony jest głownie ze zdalnym rodzajem pracy, związanym z nowymi technologiami, dlatego współczesny nomadyzm określa się również mianem cyfrowego nomadyzmu. Przytaczane badania pokazały, iż pojęcie to może być rozumiane na dwa sposoby: jako możliwość fizycznego przemieszczania się (związanego z podróżowaniem czy pracą) oraz jako mobilność możliwa dzięki stałemu dostępowi do sieci. Pokazuje to jak niewielka jest ogólna wiedza na temat tego zjawiska oraz jak pojemna może być jego definicja. To, co charakteryzuje współczesnego nomadę to przede wszystkim specyficzne podejście do życia, gdzie wolność, niezależność, mobilność i elastyczność stanowią najważniejsze życiowe wartości. Oderwani od korzeni tworzą społeczności „obcych ludzi”, „znajomych”, często utrzymując relacje głównie na odległość. Zauważyć również można minimalistyczne podejście do rzeczy, „mam to, co niezbędne” wszystko inne można znaleźć w „danym” miejscu. Średnia
48
38
N. Hatalska, Wędrowcy Raport o współczesnych Nomadach, http://hatalska.com/2017/02/02/ wedrowcy-raport-o-wspolczesnych-nomadach/, s. 4.
wieku współczesnego nomady plasuje się pomiędzy 25-44 lat, różnica płci rozkłada się 51% mężczyzn 49% kobiet. Jako zasadnicze przyczyny występowania trendu raport przytacza:
„1. powszechny dostęp do Internetu, tzw. usieciowione społeczeństwo i rozwój technologii ICT; 2. gospodarka oparta na wiedzy i rosnąca w niej rola zawodów w kategorii STEM(science, technology, engineering and mathematics), które można wykonywać zdalnie; 3. dynamiczny rozwój tanich linii lotniczy, powszechna dostępność i coraz bardziej konkurencyjne ceny lotów; 4. postępująca urbanizacja, która sprawia, że niewielkie miasta w Azji oferują dziś te same udogodnienia co miasta w Europie; 5. zmiany pokoleniowe i oczekiwania generacji Y i Z wobec pracy – zamiast pracy na etat w firmach i korporacjach wybierają prowadzenie własnego biznesu lub pracę na zasadach freelancingu (gig economy – ekonomia wolnych strzelców) 6. zmiany społeczne i oczekiwania młodych ludzi wobec życia – pokolenie Y, najsilniej reprezentowane wśród współczesnych nomadów, ma dużo większą potrzebę doświadczeń niż wcześniejsze pokolenia”49 Współczesny nomadyzm, jako trend rosnący jest wart uwagi, nie tylko ze strony właścicieli platform dla freelancer’ów czy posiadaczy przestrzeni coworking’owych, ale również ze strony socjologów i urbanistów. Tworzenie nowych miejsc życia i pracy dla osób (jednostek bądź większych społeczności), które zamieszkują je z zasady przez krótki okres czasu może skutkować tworzeniem coraz większej liczby „samotnych wysp” oderwanych od społeczności lokalnej i jej tożsamości. Proces ten jest złożony i skomplikowany i jak pokazują to przytaczane źródła ewoluuje dość szybko, obierając niekiedy zaskakujące kierunki.
49
N. Hatalska, Wędrowcy Raport o współczesnych Nomadach, http://hatalska.com/2017/02/02/ wedrowcy-raport-o-wspolczesnych-nomadach/, s. 23.
39
część I teoretyczna: Współczesny model zamieszkiwania w mieście, kondycja człowieka i wyzwania dla architektury.
4.3. PODSUMOWANIE Nawiązując do postawionego we wstępie pracy pytania o współczesnego adresata działań przestrzennych, powyższy rozdział wskazał cechy charakterystyczne dla wyłaniającego się obrazu człowieka po-nowoczesnego. Kontynuując socjologiczny dyskurs na temat współczesnego obywatela świata wyłania się profil miejskiego nomady (ang. urban nomad) jako przedstawiciela wciąż rosnącej, nowowyodrębnionej grupy społecznej. Nowy trend, rodzi pytania o wpływ trybu życia na komfort, kondycję psychiczną, rozwój osobisty i społeczny jednostki. Związane są z tym następujące pojęcia, i idące za nimi czynniki przyczynowo-skutkowe: • wolność – możliwość wykonywania wolnego zawodu zdalnie, mieszkania w dowolnym miejscu na świecie, • niezależność – gwarantowana poprzez plastikową kartę i swoisty minimalizm – „mam to, co niezbędne – całą resztę mogę kupić”, • mobilność – łatwe i szybkie przemieszczenie się / podróżowanie, dostępność przewoźników, konkurencyjne ceny lotów, • elastyczność – brak długoterminowych zobowiązań, Według Zygmunta Baumana, życie w (po)nowoczesnym mieście jest tak naprawdę życiem wśród obcych, co jest pewnego rodzaju wolnością, ale i zagrożeniem. Jak pisze „radosna antycypacja przygody miesza się z nieznośnym odczuciem zagubienia”50. Co oznaczałoby tyle, że współczesny „nomada”, jest tak naprawdę skazany na życie wśród ”obcych”. Niewątpliwe alienacja mieszkańców i brak poczucia związania z miejscem zamieszkania może bezpośrednio przełożyć się na brak zaangażowania w rozwój społeczności, działalność miejskich inicjatyw oraz budowanie lokalnej tożsamości.
50
40
Z. Bauman, Wśród nas, nieznajomych - czyli o obcych w (po)nowoczesnym mieście; [w:] Pisanie miasta Czytanie miasta, red. A. Zeidler-Janiszewska, Studia Kulturoznawcze t.9, Poznań 1992.
5. WNIOSKI
Jakie wyzwania wyłaniają się w obliczu przedstawionej sytuacji?
Przybliżone w tej pracy źródła dowodzą, iż ostatnie lata formują obraz nowego obywatela świata, co stawia zarówno przed nim jak i przed miejscami, w których się pojawia kolejne wyzwania. Potrzeba re-definiowania, „wynalezienia siebie na nowo” (ang. re-inventing myself), odbywa się zarówno na poziomie ewolucji społecznej, jak i koncepcie współczesnego zamieszkiwania oraz szukania nowych sposobów na funkcjonowanie w mieście. Wpływ na jakość zamieszkiwania ma bowiem nie tylko architektura „domu”, ale też miasta, które określa „człowieka” jako jego mieszkańca. Na komfort naszego życia bezpośrednio wpływa poczucie bezpieczeństwa a to jest budowane gdy człowiek „uczy się” mieszkać, „uczy się” miasta. Żyjąc w społeczeństwach transkulturowych51 uczy się także od innych. Budowanie tożsamości to przede wszystkim zaangażowanie i otwartość w tworzeniu relacji. Działania przestrzenne – architektoniczne - stanowią tu narzędzie do prowokowania i budowania pozytywnych wzorców wspólnotowego życia. Stąd wyzwanie, by ich charakter i przystępność - otwartość, angażowała użytkowników bez względu na krótki czas ich partycypacji.
51 Transkulturowość - to koncepcja, która została stworzona przez filozofa Wolfganga Welscha. Mówi, że dzisiejsze kultury w dużej mierze charakteryzuje mieszanie, przenikanie i hybrydy zacja, a kultury nie mają już sugerowanej wcześniej formy jednorodności i odrębności. (źródło: ozkulura.pl).
41
część I teoretyczna: Współczesny model zamieszkiwania w mieście, kondycja człowieka i wyzwania dla architektury.
Najważniejsze wyzwania i przyświecające im wytyczne wymienione w powyższej pracy zostały zebrane w następujących punktach: MIASTO: • W sytuacji, kiedy kolejne warstwy historii i myśli urbanistycznych wciąż są nadpisywane, aktem nadrzędnym pozostaje umiejętne wpisywanie się w tkankę miejską i maksymalizowanie potencjału miejsc niewykorzystanych lub źle zagospodarowanych. • Architektura miast ma za zadanie dostarczać wciąż innowacyjnych możliwości, pretekstów do gromadzenia i łączenia ludzi, budowania wzajemnych relacji. BUDYNEK – ZAMIESZKIWANIE: • Idea zamieszkiwania ma polegać na spełnianiu fundamentalnych potrzeb człowieka, tj. zapewnieniu poczucia bezpieczeństwa, komfortu oraz na zapewnieniu możliwości współtworzenia społeczności lokalnej i budowania więzi w miejscu zamieszkania. • Jednocześnie, zasady współczesnego zamieszkiwania, implementowane poprzez architekturę, muszą odpowiadać na potrzeby nowych grup społecznych, zapewniając wolność i elastyczność w jej funkcjonowaniu i aranżacji. CZŁOWIEK • Profil człowieka po-nowoczesnego stoi przed wyzwaniem kreowania, zaznaczania własnej tożsamości, kulturowości i odrębności przy jednoczesnej integracji z ze społecznością lokalną. • Jako bezsporny czynnik kulturo-twórczy wciąż pozostają różnorodne działania miejskie i inicjatywy społeczne, gdzie największym wyzwaniem pozostaje tworzenie różnorodnych synergii w celu zapewnienia maksymalizacji zasięgu owych przedsięwzięć oraz ich wpływów.
42
Powyższa praca wykazuje, iż zamieszkiwanie w mieście to temat podlegający ciągłym re-definicjom. Analiza kondycji jego 3 haseł składowych, tj. miasta, budynku oraz jego mieszkańca dowodzi, iż architektura wciąż potrzebuje kształtować, kreować oraz wdrażać nowe i innowacyjne pomysły funkcjonowania w mieście; zapewniając godne warunki bytowania przy jednoczesnym inicjowaniu pozytywnych zjawisk społecznych i kulturowych. Poruszone kwestie stały się kluczowe dla pracy projektowej i znalazły swe odbicie w procesie myślowym oraz przyjętych rozwiązaniach.
43
mikromieszkanie - Krakรณw | wizualizacja klatki schodowej
część II proiektowa: Mikromieszkania - sieć miejskich jednostek wspólnotowego życia.
1. OBSERWACJA Przedstawione w części teoretycznej rozważania posłużyły jako punkt wyjściowy do analizy działań przestrzennych traktujących o zamieszkiwaniu w mieście. Swobodny przepływ ludzi w miastach wpływa na zanik poczucia przynależności (do większej lub mniejszej wspólnoty), zbiorowej odpowiedzialności (np. za stan danej przestrzeni) czy znajomości ludzi żyjących wokół. Jeszcze trudniejszą kwestią zdaje się być „tymczasowość” – pobyt krótkoterminowy – wynikający z przepływu emigracji, obranego stylu życia, podróżowania czy pracy. Często osoby przyjezdne nie zostawiają nic po sobie – nie zostają też na tyle długo, aby wejść w interakcje z lokalną społecznością. Opuszczenie, zaniedbanie, brak inicjatywy – te hasła odbijają się echem także w języku architektury, która jest składową tkanki miejskiej. Swoistego rodzaju rozważania społeczne uwrażliwiły mój zmysł obserwacji i znalazły swoje przedłożenie podczas przemierzania ulic miasta. Moją szczególną uwagę przykuły luki w pierzei ulic, tj. przestrzenie pomiędzy budynkami oraz monumentalne - zazwyczaj ceglane – tzw. ślepe ściany kamienic, często łączące ulicę z tylnym dziedzińcem lub ogrodem. Jako uważny obserwator nieustannych zmian w obrębie architektonicznej tkanki miasta postanowiłam zadać sobie pytanie, jakiego rodzaju interwencje mogłyby poruszyć te dwa problemy; tj. kwestię tymczasowości zamieszkiwania wraz z idącą za nim alienacją osób przyjezdnych czy mieszkańców, oraz przestrzeniami zgoła „niczyimi”, tj. niewykorzystanymi, ślepymi ścianami kamienic oraz lukami i przestrzeniami pomiędzy budynkami. Co więcej, jako ważny element pracy postanowiłam przyjąć własne doświadczenia i odczucia zebrane podczas zamieszkiwania w dwóch miastach, Krakowie i Kopenhadze, gdyż to właśnie na nich skupia się poniższy projekt.
46
część II proiektowa: Mikromieszkania - sieć miejskich jednostek wspólnotowego życia.
Nie jest przypadkiem, ze krytyka funkcjonalizmu, krytyka nowych terenów miejskich i rozciągających się wszędzie przedmieść, została początkowo skierowana szczególnie ku zaniedbanym, zniszczonym i nieistniejącym przestrzeniom publicznym. - Jan Gehl, „Życie między budynkami”
2. IDEA Tym samym idea projektu opiera się na dwóch głównych punktach: 1) pomyśle zamieszkiwania inaczej, 2) maksymalizacji potencjału miejsc niewykorzystanych – poprawie jakości przestrzeni miejskiej. Poniższy projekt nie stanowi odpowiedzi na szeroko omawiany dziś „kryzys mieszkaniowy”, ale jest próbą poszukiwania rozwiązań dla zrównoważonego rozwoju miast ze zwróceniem szczególnej uwagi na relację człowieka często zmieniającego miejsce zamieszkania z miejscem, w którym aktualnie przebywa. Ponadto, celem nadrzędnym samej interwencji architektonicznej jest inicjacja pozytywnych zmian w kontekście siatki urbanistycznej i kondycji miasta.
3. KONCEPT / ZAŁOŻENIA Projekt zakłada stworzenie przykładowych (tymczasowych) jednostek mieszkalnych o potencjale tworzenia większej sieci połączeń kształtujących nowy model zamieszkiwania zaangażowanego - inicjującego interakcje społeczne. Nowopowstałe jednostki charakteryzuje jedna IDEA, realizowana pod szyldem wspólnego KONCEPTU. Jednakże, każda z nich zachowuje swój indywidualny wymiar i charakter ze względu na obraną LOKALIZACĘ i KONTEKST MIEJSC.
47 47
4. LOKALIZACJA
4.1. MIASTO
Mikromieszkania pokazane na projekcie zostały umiejscowione w dwóch różnych miastach - Kopenhadze i Krakowie. Przy czym miasta te stanowią jedynie przykład, same wybrane miejsca są/mogą być wycinkiem znacznie większej sieci możliwości, które kryją również inne metropolie.
4.2. PRZESTRZEŃ
Zdj. 1.4.
W wybranych lokalizacjach została zbadana istniejąca tkanka miejska tak, by z pozoru nieużyteczne luki/przerwy mogła wypełnić architektura mieszkalna, która nie tylko będzie kontynuacja podstawowej funkcji – zamieszkiwania, ale również wprowadzi nowe możliwości w funkcjonowaniu miejskich mikro-wspólnot.
mapa Krakowa z potencjalnymi lokalizacjami
48
Zdj. 1.5.
część II proiektowa: Mikromieszkania - sieć miejskich jednostek wspólnotowego życia.
mapa Kopenhagi z potencjalnymi lokalizacjami
49 49
Zdj. 1.6. - 1.11. zdjęcia potencjalnych lokalizacji w Krakowie
50
zdjęcia potencjalnych lokalizacji w Kopenhadze
Zdj. 1.12. - 1.17.
część II proiektowa: Mikromieszkania - sieć miejskich jednostek wspólnotowego życia.
51 51
4.3. TYPOLOGIA MIEJSCA
Badając stan tzw. „luk w urbanistycznym kontekście” można wyróżnić 3 typy takich miejsc, ze względu na charakter relacji przestrzennych brył ich tworzących. Ich specyfikę przedstawia poniższy schemat:
3 typy wolnych przestrzeni: a) przestrzeń „pomiędzy”, b) ściana ślepa, c) przestrzeń „na”
52
część II proiektowa: Mikromieszkania - sieć miejskich jednostek wspólnotowego życia.
1.4.1. SIEĆ
diagram przedstawiajacy koncept sieci
4.4. SIEĆ
W wybranych miastach/lokalizacjach przestrzenie spełniające powyższe kryteria mają w sobie potencjał łączenia się w sieci, pomiędzy którymi mogą występować pewne zależności (współpraca, komunikacja, przepływ informacji). Celem nadrzędnym jest także, aby jednostki współnależące do danej sieci pozostawały w interakcji w kontekście lokalnym tj. współpracy z istniejącymi instytucjami kulturalnymi, organizacjami, wspólnotami itd.
53 53
5. KONTEKST MIEJSCA Zestawienie projektów z dwóch różnych miast pokazuje, jak istotne jest umieszczenie architektury w kontekście, dzielnicy, miasta i kraju. Analiza kontekstu, historii poznanej zarówno dzięki obserwacjom miejsc, zdarzeń jak i (albo przede wszystkim) ludziom dostarcza nowych pomysłów i innowacyjnych rozwiązań w kontekście myślenia o architekturze. Doświadczenie podróżowania po różnych krajach wzbogaca naszą percepcję o nowe odczucia, wrażenia, gdyż to, co zapamiętujemy to swoista unikalność architektury, jej „lokalny koloryt”. On z kolei staje się ramą, tłem, w której umiejscawiamy poznanych ludzi, relacje, odwołujące się do danych przestrzeni. Dlatego obok podstawowych funkcji, jakie powinien mieścić w swoich ramach „dom”, projekt poddaje analizie jego relacje z otoczeniem oraz wprowadza funkcje, która pozwoli na jego silniejszą integrację z miejscem oraz lokalną społecznością. Użyte w projekcie materiały także podkreślają jego lokalność i aspekt kulturowy. Dogłębna analiza otoczenia pozwala wpasować założenia jednostki w kontekst sąsiedztwa, przy jednoczesnym „ubogaceniu” danej przestrzeni w nowe funkcje, czy innowacyjne rozwiązania dedykowane wspólnocie. Tym samym architektoniczne działania, mając swój wkład w kreowanie sąsiedztwa, stwarzają nowy kontekst dla kolejnych zdarzeń.
54
część II proiektowa: Mikromieszkania - sieć miejskich jednostek wspólnotowego życia.
„lokalny koloryt’ w dużej mierze zależy od użytych materiałóów, takich jak: cegła, beton, bruk, szkło, drewno etc.
55 55
6. WIZJA
6.1. FUNCKJONOWANIE
Projekt powstałej sieci miejskich jednostek zakłada jego zarządzanie oraz korzystanie z proponowanych mikromieszkań/ usług poprzez mobilną aplikację. W takim przypadku charakter działania przestrzeni o podstawowych znamionach mieszkalnych może się różnić, np. pełniąc funkcję galerii, przestrzeni eventowej, strefy działań miejskich czy przepływu aktywności społecznych. To z kolei zależy od podmiotu zarządzającego, którym może być kolejno: prywatny inwestor, grupa zarządzająca, instytucja kulturalna czy stowarzyszenie.
6.2. UŻYTKOWNIK
Mieszkania przeznaczone są dla osób, które wynajmując je, decydują się na określony model życia i funkcjonowania we wspólnocie, zachowując przy tym prawo do kształtowania i regulowania relacji pomiędzy strefą prywatną i publiczną. Projekt dedykowany jest miejskim nomadom, jednostkom świadomie wybierającym minimalistyczny styl życia, osobom tymczasowo przebywającym na stażach, praktykach czy programach rezydencji.
6.3. INNOWACYJNOŚĆ
Innowacyjność projektu wyraża się na dwóch poziomach: koncepcie współczesnego zamieszkiwania (przedstawionego w cz. teoretycznej pracy) oraz potencjale nowopowstałych „mikromieszkań”. 1) ZAMIESZKIWANIE = MIASTO + BUDYNEK + CZŁOWIEK 2) POTENCJAŁ ARCHITEKTURY WPISANEJ: OBECNOŚĆ, TYMCZASOWOŚĆ, TOŻSAMOŚĆ, PRYWATNOŚĆ
56
część II proiektowa: Mikromieszkania - sieć miejskich jednostek wspólnotowego życia.
•
OBECNOŚĆ
Podstawowa funkcja zamieszkiwania może zostać zastąpiona na rzecz dowolnej aktywności zdeterminowanej potrzebą osoby obecnie zamieszkującej w danym czasie (przekształcenie na studio fotografii, atelier projektowe), bądź też instytucji zarządzającej (działalność galerii, przestrzeń pod performance). •
TYMCZASOWOŚĆ
Tymczasowość projektu wynika z profilu użytkownika, któremu te przestrzenie są dedykowane, tzw. miejskiemu nomadzie, człowiekowi ponowoczesnemu – nieskrępowanemu stałym miejscem zamieszkania, pracującym zdalnie lub na zasadach alokacji. Tymczasowy pozostaje także charakter użytkowania zadanych przestrzeni. •
TOŻSAMOŚĆ
Koncept jednostki pozostaje tożsamy z miejscem jej lokalizacji oraz samym użytkownikiem. Forma architektoniczno – przestrzenna poszczególnych jednostek bezpośrednio wynika z kontekstu miejsca, warunków lokalnych i zastanej estetyki otoczenia. Ostateczny wymiar dostosowania/personalizacji przestrzeni leży po stronie użytkownika. To właśnie on, wpływa na jej ostateczny wymiar poprzez swobodną adaptację zadanej przestrzeni do swoich potrzeb, wprowadzenie przedmiotów codziennego użytku oraz elementów wyrażających/manifestujących jego własną tożsamość. •
PRYWATNOŚĆ
Jednym z celowych działań projektu jest prowokacja zapytania o granice prywatności. Pomimo względnie małej powierzchni, proponowane rozwiązania zacierają granice pomiędzy przestrzenią prywatną a publiczną, własną a współdzieloną. Architektura staje się tu narzędziem do kadrowania codziennych aktywności i udostępniania/odsłaniania ich osobom z zewnątrz – tym samym zapraszając do dialogu lub interakcji.
57 57
Zdj. 2.1.
7. OPIS MIKROMIESZKANIA DLA MIASTA KRAKOWA
mapa Krakowa z wybraną lokalizacją
58
Zdj. 2.3.
Zdj. 2.2.
część II proiektowa: Mikromieszkania - sieć miejskich jednostek wspólnotowego życia.
zdjęcia wybranej lokalizacji
59 59
Zdj. 2.4.
7.1. ŚCIEŻKA MYŚLOWA Pracę nad projektem przykładowej jednostki mieszkalnej zaczęłam od zebrania i analizy powstałych już realizacji. Jako słowa klucze obrałam hasła: habitat, mała jednostka mieszkalna, architektura japońska, architektura tymczasowa etc. Na podstawie zebranych materiałów, wysnułam wniosek, iż każdy z projektów charakteryzuje się silną ideą rozwiązującą istniejący problem, sytuację oraz dobrze przeanalizowanym kontekstem miejsca, w które się wpisuje. Kolejną fazą procesu projektowego „mikromieszkań” była dogłębna analiza miejsca. Wyznaczona przeze mnie lokalizacja przykładowej jednostki mieszkalnej dla miasta Krakowa znajduje się w zabytkowej dzielnicy miasta – Kazimierzu, na której to terenie mieściła się dawna dzielnica żydowska, a w czasie okupacji - krakowskie getto. Obecnie, dzielnica znana jest ze swojego niepowtarzalnego klimatu. Przytulne kafejki, liczne galerie, antykwariaty, brukowane uliczki, zabytkowe synagogi, ceglane fasady kamienic oraz zabytki kultury żydowskiej tworzą urokliwą atmosferę. Kazimierz tętni też życiem kulturalnym. Odbywa się tu m.in. Festiwal Kultury Żydowskiej – impreza o międzynarodowej renomie przyciągająca tysiące uczestników z kraju i zagranicy. Ponadto, Kazimierz słynie z popularyzowania nie tylko koszernej kuchni żydowskiej – na każdym kroku znajdziemy tu wiele dobrych restauracji, a także miejsc serwujących potrawy kuchni wegańskiej. To dało początek myślenia o zamieszkiwaniu w kontekście lokalnej gastronomi i spopularyzowanego w okolicy, a dziś tak bardzo modnego, ruchu slow-food, vegan oraz organic.
60
Zdj. 2.6.
Zdj. 2.5.
część II proiektowa: Mikromieszkania - sieć miejskich jednostek wspólnotowego życia.
61 61
7.2. ŚCIEŻKA PROJEKTOWA Przemierzając ulice tej zabytkowej dzielnicy, znalazłam działkę sąsiadującą z pustą ścianą kamienicy przy ulicy Izaaka 5. Także pod tym adresem działa centrum pomocy społecznej oraz klub dla mieszkańców dzielnicy. W swym programie miejsce to oferuje zajęcia edukacyjne, integracyjne, korekcyjne i twórcze adresowane do społeczności lokalnej oraz młodzieży. Hołdując idei wpisywania się w kontekst lokalny oraz aktywności społeczne, naturalnie nasunął się pomysł „podłączenia się” pod tą inicjatywę. Dlatego można stwierdzić, iż dwa główne czynniki wpłynęły na zdefiniowanie charakteru tej poszczególnej jednostki, co dało początek pytaniom o granice prywatności, dzielenie się, wspólne gotowanie, otwartość na inicjatywy lokalne i współuczestnictwo/ przyjmowanie ich. Konsekwentnie, w zastaną przestrzeń wpisana została prosta bryła, która mieści w sobie podstawowe funkcje mieszkalne. Podczas pracy nad projektem, bryła kolejno ewoluowała a poszczególne przekształcenia i analizy złożyły się na jej finalną formę/konstrukcję, układ funkcjonalny oraz kilka wariantów sposobu użytkowania.
62
część II proiektowa: Mikromieszkania - sieć miejskich jednostek wspólnotowego życia.
kolejne koncepcje testowały sposób kształtowania przestrzeni mikromieszkania, ze względu na dostępność - widoczność jej wnętrz oraz filtrowanie dostępu światła
pierwsze z nich zakładały zachowanie niemal całkowitej widoczności z wydzieleniem prywatnej strefy na poziomach pierwszym oraz drugim kolejno, analizowały filtrowanie dostępności architektury za pomocą wertykalnych paneli przesuwnych
poskutkowało to wprowadzeniem przesłony, która całościowo wypełnia ramy nowej architektury
63 63
64
część II proiektowa: Mikromieszkania - sieć miejskich jednostek wspólnotowego życia.
7.3. OPIS KONSTRUKCYJNY Projekt jednostki wpisuje się swą bryłą w pustą działkę po nieistniejącej kamienicy przy ulicy Kupa. Szkieletowa konstrukcja osadzona została w odległości 1,4m względem granicy działki, natomiast jej zewnętrzna rama stalowa jest kontynuacją pierzei kamienicy po lewej stronie. Wysokość nowopowstałej konstrukcji podyktowana została wysokością sąsiednich kamienic, podobnie jak wysokość pierwszej kondygnacji budynku obok, która została połączona z wejściem do centrum aktywności lokalnej. Właśnie tym działaniem, nowowprowadzona konstrukcja sygnalizuje możliwość współpracy pomiędzy jednostką a działającym tam ośrodkiem inicjatyw społecznych. Ważnym elementem organizującym założenia projektowe jest wykorzystanie istniejącego balkonu należącego do budynku przy ul. Izaaka 5, który umożliwia wgląd na dziedziniec oraz zachowanie transparentności przestrzeni, w której jest on osadzony. Wspomniana przestrzeń pomiędzy budynkami, luka od strony dziedzińca, stała się ważnym elementem kształtującym wnętrze całego projektu. Ponieważ w architekturze niezwykle ważnym czynnikiem jest światło, wspomniana luka doświetla całe wnętrze, wprowadza je również poprzez umieszczenie świetlika w stropie pierwszej kondygnacji (powstały otwór doświetla kuchnię).
sytuacja zastana
65 65
Nowo wprowadzona bryła została zdystansowana względem południowej elewacji budynku przy ulicy Izaaka 5. Zabytkowa ściana ceglana kamienicy przystającej została nie tylko zachowana, ale i podkreślona. Natomiast wzdłuż odsłoniętej ściany i konceptu jednostki została wprowadzona komunikacja miedzy piętrami. Zarówno w konstrukcji budynku jak i jego organizacji funkcjonalnej został powtórzony kształt litery „L”. Na przednią fasadę budynku (tj. elewację zachodnią) składają się ogromne przeszklenia – okna gilotynowe. Ich zasłanianie umożliwia zewnętrzna kurtyna. Motyw bruku ulicy zostaje kontynuowany na poziomie parteru. Pozostałe materiały wprowadzone we wnętrzu, tj. beton szlifowany, stal i drewno dobrze korespondują z lokalną cegłą. Komunikacja, tj. schody i spoczniki oraz częściowe przeszklenie stropu poziomu parteru zostały wykonana kolejno ze kraty HMC oraz szkła hartowanego. Zlokalizowane centralnie do ulicy schodu zachęcają do eksploracji budynku, a ruchomy panel oprawiony w stalową ramę pozwala na ich przesłonięcie. Stalowa rama staje się kadrem nowej architektury, a jednocześnie ramą dla przesuwnej przesłony poliestrowej.
66
67
68
część II proiektowa: Mikromieszkania - sieć miejskich jednostek wspólnotowego życia.
69 69
7.4. OPIS FUNKCJONALNY Życie w jednostce zostało zorganizowane wokół „otwartej” kuchni zlokalizowanej na parterze. To ona stanowi istotny punkt programowy miejsca. Umiejscowiona niemalże „na ulicy” polemizuje z mieszczącymi się nieopodal restauracjami i lokalami gastronomicznymi, prowokując do spontanicznych zdarzeń wokół tematu gotowania i jedzenia, jednocześnie będąc ważnym czynnikiem kulturo – i społecznotwórczym. Powyższe kondygnacje mieszczą w sobie kolejno strefę dzienną, strefę pracy i odpoczynku oraz ogród na dachu. Niezbędne elementy zamieszkiwania zostały schowane w centralnie umieszczonym pionie (składane łóżko, chowane meble, piony kanalizacyjne czy sanitarne). Niemalże każda wolna przestrzeń budynku może zostać dowolnie zaadoptowana i wykorzystana. Zmienność funkcji oraz sposobu użytkowania przestrzeni stanowi o istocie założeń projektu dając użytkownikowi pełną swobodę działań i kreacji, a także możliwość zaznaczania jego obecności i tożsamości.
70
część II proiektowa: Mikromieszkania - sieć miejskich jednostek wspólnotowego życia.
7.5. SCENARIUSZE FUNKCJONOWANIA 1. Funkcje zamieszkiwania zostały sprowadzone do centralnego pionu, który chowa w sobie instalacje oraz meble – tym samym dając przestrzeń dla zaistnienia innych aktywności i działań. Przestrzeń uwolniona może przyjąć zarówno funkcje użytkowe/usługowe (przekształcona na pracownię lub studio), jak i publiczne – udostępnione na czas wernisażu, funkcje galerii czy otwartego wydarzenia. „Otwarta kuchnia na ulicy” wyróżnia się jako innowacyjny koncept i pomysł na wspólne przebywanie, stając się tym samym nowym i ciekawym miejscem na mapie Kazimierza. 2. Przesuwne okno gilotynowe zajmujące całą szerokość fasady reguluje relacje użytkownika/rezydenta z ulicą. Podniesione do góry zaprasza do interakcji i wspólnych spotkań wokół stołu. Zamknięte, stanowi subtelną barierę oddzielającą życie domu od życia ulicy. 3. Podstawową funkcją zewnętrznej przesłony jest możliwość regulowania intensywności światła przenikającego do wnętrza oraz definiowanie granicy prywatności. Przesłona w postaci tkaniny poliestrowej może być puszczona swobodnie lub wpięta w ramę, tym samym blokując dostęp do jednostki. Przy okazji różnorodnych wydarzeń, tkanina może pełnić funkcję ekranu projekcyjnego lub tła do wydarzeń, a nawet być polem/ płaszczyzną wyrazu ekspresji artystycznej użytkownika. Kurtyna jako symbol, wywołuje silne skojarzenia z teatrem, co prowadzi do pytań o teatralny wymiar funkcjonowania w obrębie zaprojektowanej architektury - „sceny życia”. 4. Na dachu znajduje się część ogrodowa – zielnik. Idealnie sprawdza się ona w sezonie letnim podczas imprez kulturowych, wydarzeń publicznych czy spotkań prywatnych. Płynną komunikację pomiędzy kuchnią, a pozostałymi kondygnacjami budynku zapewnia winda gastronomiczna; także zawarta w pionie technicznym. 5. Użytkownik/rezydent przebywający w mikrojednostce tymczasowo, ma możliwość podjęcia dialogu z lokalną społecznością czy zaangażowania w jej życie,funkcjonowanie i poznanie dzięki bezpośredniemu sąsiedztwu klubu dla mieszkańców dzielnicy. Co więcej, niektóre z form prowadzonej działalności mogą zaistnieć w obrębie mikromieszkania – inicjatywa ta może pozostać zarówno po stronie użytkownika/mieszkańca, jak i zarządcy/kuratora budynku.
71 71
72
widok elewacji wejściowej - dzień
73
wizualizacja parteru
poziom pierwszy poziom drugi
wizualizacja parteru
74
część II proiektowa: Mikromieszkania - sieć miejskich jednostek wspólnotowego życia.
widok wejścia od strony dziedzińca
widok elewacji wejściowej - noc
75 75
Zdj. 3.1.
8. OPIS MIKROMIESZKANIA DLA MIASTA KOPENHAGI
mapa Kopenhagi z wybraną lokalizacją
76
Zdj. 3.3.
Zdj. 3.2.
część II proiektowa: Mikromieszkania - sieć miejskich jednostek wspólnotowego życia.
zdjęcia wybranej lokalizacji
77 77
Zdj. 3.4.
8.1. ŚCIEŻKA MYŚLOWA
78
Pracę nad projektem przykładowej jednostki mieszkalnej dla miasta Kopenhagi zaczęłam od analizy wybranej lokalizacji oraz zebranych doświadczeń zamieszkiwania w tym mieście. Dzielnica Christianshavn to XVI-wieczna enklawa, ulokowana na kilku wyspach wyróżniająca się charakterystyczną dla Kopenhagi zabudową: kolorowymi kamienicami, czerwonymi dachami oraz przepływającym nieopodal kanałem. Materiałem lokalnym, który w dużej mierze dominuje jest cegła. Ważnym elementem są wspólnotowe dziedzińce – ogrody. Cieszą się one dużą popularnością, mieszkańcy chętnie z nich korzystają i dbają, wprowadzając nowe funkcje i zmiany jak np. wspólne ogródki. Miejsce, które wybrałam, łączy się właśnie z takim dziedzińcem. Niezagospodarowana przestrzeń pomiędzy budynkami tworzy wyraźną lukę tworzącą bramę do ogrodu.
Zdj. 3.6.
Zdj. 3.5.
część II proiektowa: Mikromieszkania - sieć miejskich jednostek wspólnotowego życia.
79 79
Zdj. 3.8.
Zdj. 3.7.
Zebrane materiały pozwoliły mi stwierdzić, iż w przypadku tej danej jednostki, podstawową funkcję zamieszkiwania należy rozszerzyć o wspólnotowy wymiar korzystania z przestrzeni ogrodu. Temat zieleni w miastach czy „zielonej architektury” nie jest niczym nowym. Znane są realizacje zielonych dachów, wertykalnych ogrodów czy też nowych przestrzeni w miastach, które mogą przyjąć „zielone założenia” wpływając na poprawę jakości życia mieszkańców. Lokalne społeczności same wychodzą naprzeciw podobnym działaniom i próbie „upiększania” przestrzeni miejskich – takim podejściem charakteryzuje się np. ruch „guerilla gardening” (z ang. ogrodnictwo partyzanckie).
80
Zdj. 3.14.
Zdj. 3.13.
Zdj. 3.16.
Zdj. 3.12.
Zdj. 3.11.
Zdj. 3.10.
Zdj. 3.15.
Zdj. 3.9.
część II proiektowa: Mikromieszkania - sieć miejskich jednostek wspólnotowego życia.
Polityka kształtowania przestrzeni miejskich realizowana w Kopenhadze w ostatnich latach kładzie nacisk na powstawanie nowych przestrzeni publicznych ukierunkowanych na zawiązywanie pozytywnych relacji pomiędzy mieszkańcami. Jest to między innymi wynik wieloletniej pracy i działalności wybitnego duńskiego urbanisty i architekta, Jana Gehla (autora m.in. „Życie między budynkami”) oraz realizacjom wielu wybitnych biur architektonicznych. Obserwacje te, skłoniły mnie to przyjrzenia się kondycji wspólnotowych ogródków działkowych, szklarni oraz ze względu na specyfikę wybranej lokalizacji – problemowi realizacji mieszkaniowych na wąskich działkach.
81 81
8.2. ŚCIEŻKA PROJEKTOWA Pracę nad procesem projektowym zaczęłam od przeanalizowania możliwości przestrzennych – zaistniałej kubatury oraz powierzchni. Podstawowym założeniem było utrzymanie istniejącego stanu tj. możliwości bezpośredniego przechodzenia do wspólnego ogrodu. W rezultacie, powstały 3 koncepcje wpisania założonych funkcji w tą przestrzeń tj. zamieszkiwania i wspólnotowej uprawy zieleni.
początkowa koncepcja zakładała umiejscowienie wspólnotowych szklarni w dwóch pionach usytuowanych symetrycznie, funkcje mieszkalne zostały rozłożone piętrowo pomiędzy nimi
82
część II proiektowa: Mikromieszkania - sieć miejskich jednostek wspólnotowego życia.
w tym przypadku, roślinność pokrywa powierzchnie ścian kamienic sąsiednich oraz niewielkie przestrzenie tarasowe
innym wariantem było wpisanie strefy „zielonej” w poziom pierwszy z kaskadowym rozłożeniem funkcji mieszkalnych ponad
ostatecznie powstał koncept, w którym zieleń wprowadzona jest w obrysie ślepej ściany sąsiedniej (wyższej) kamienicy oraz elewacji frontowej a funkcje mieszkalne mogą wypełnić przestrzeń pomiędzy nimi
83 83
84
część II proiektowa: Mikromieszkania - sieć miejskich jednostek wspólnotowego życia.
8.3. OPIS KONSTRUKCYJNY W zastaną przestrzeń pomiędzy budynkami została wpisana 4-kondygnacyjna stalowa konstrukcja szkieletowa. Komunikacja miedzy piętrami została umiejscowiona od tylnej strony ogrodu. Środkowa cześć założenia przyjęła funkcje mieszkalne rozłożone piętrowo. Transparentność pomiędzy piętrami została zróżnicowana przez użycie następujących materiałów: płyt stropowych w części centralnej, mlecznego szkła hartowanego w cz. środkowej oraz kratownicy HMS w cz. zewnętrznej (najbliższej zielonych ścian). Znajdująca się po lewej stornie ściana ślepa kamienicy przyjęła funkcję zielonej ściany, która przechodzi w zieloną elewację od strony ulicy począwszy od drugiej kondygnacji. Powierzchnia parteru w całości została oddana do użytku publicznego, przyjmując funkcję szerokiego przejścia do ogrodu. Jego fragment został wydzielony jako wspólnotowa „mini szklarnia”. Zarówno elewacja od strony ulicy, jak i ogrodu została przeszklona, a zdystansowana ściana zielona pełni funkcję filtra światła. Ogromne przeszklenia dzięki systemowi okien harmonijkowych poszerzają przestrzeń domu o tą tarasową.
sytuacja zastana
85 85
PARTER
86
I PIĘTRO
część II proiektowa: Mikromieszkania - sieć miejskich jednostek wspólnotowego życia.
II PIĘTRO
III PIĘTRO
87 87
88
część II proiektowa: Mikromieszkania - sieć miejskich jednostek wspólnotowego życia.
8.4. OPIS FUNKCJONALNY Poziom parteru mieści w sobie strefę otwartą przyjmując funkcję publicznego przejścia do ogrodu oraz wspólnotowej szklarni. Na pierwszym piętrze została umiejscowiona kuchnia z możliwością jej zamknięcia/schowania w pionie technicznym. Nad nią kolejno zlokalizowana jest łazienka z sypialnią. Najwyższą kondygnację zajmuje strefa relaksu/odpoczynku - przestrzeń uwolniona, która może przyjąć każdą funkcję w zależności od jej adaptacji.
89 89
8.5. SCENARIUSZE FUNKCJONOWANIA 1. Projekt jednostki, dzięki wszechobecnej zieleni, zaprojektowanej szklarni oraz bliskiemu sąsiedztwu ogrodu zapewnia stały kontakt z naturą – tym samym sprowadzając kwestię zamieszkiwania w mieście do jego ekstremum. Ponadto, wizja „domu-szklarni’” może posłużyć jako laboratorium badań wpływu zieleni na samopoczucie człowieka. Wg. wiodących badań, nawet 20 min patrzenia na zieleń pozytywnie wpływa na obniżenie poziomu stresu – a zatem jednostka dedykowana jest przede wszystkim użytkownikom poszukującym azylu i wytchnienia w przestrzeni miejskiej. 2. Kolejny sposób użytkowania zakłada zawieszenie funkcji mieszkalnych i udostępnienie „domu-szklarni” do użytku publicznego. Jednostka może stać się wertykalnym przedłużeniem ogrodu wspólnotowego, a ponadto może pomieścić rożne imprezy kulturalne czy inicjatywy społeczne. Polityka „otwartych drzwi” przybiera tutaj ekstremalny charakter, rodząc zapytania o to co prywatne, a co publiczne. 3. Obecność przejścia publicznego, znajdującego się bezpośrednio pod przestrzenią mieszkalną, wprowadza nieustanny ruch/przepływ w architekturze. Zawieszona mikrojednostka mieszkalna nabiera charakteru zamieszkiwania „przy okazji” – co podkreśla tymczasowość sposobu jej użytkowania. Jednak, jej umiejscowienie oraz stały wgląd do ogrodu daje możliwość obserwacji/zaznajomienia się z mieszkańcami, a tym samym także nawiązania relacji i stania się częścią tej wspólnoty.
90
91
widok elewacji wejściowej - dzień
92
widok wejścia od strony ulicy
część II proiektowa: Mikromieszkania - sieć miejskich jednostek wspólnotowego życia.
wizualizacja przejścia do dziedzińca
93 93
94
poziom pierwszy
poziom drugi
95
widok od strony ogrodu - noc
96
mikromieszkanie - Kraków | wizualizacja „otwartej kuchni”
97
mikromieszkanie - Kopenhaga | wizualizacja przejścia oraz mini-szklarni
BIBLIOGRAFIA
Auge E., Nie-miejsca wprowadzenie do antropologii hipernowoczesności, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN 2012. Ballon H., Robert Moses and Urban Rebewal: The Title I Program, [w:] H. Ballon, K. Jackson (red.), Robert Moses and The Modern City: The Transformation of New York, New York: 2017, Bauman Z., Dwa Szkice o moralności ponowoczesnej, Instytut Kultury 1994. Bauman Z., Płynna Nowoczesność, Wydawnictwo Literackie, Kraków: 2006. Bauman Z., Wśród nas, nieznajomych - czyli o obcych w (po)nowoczesnym mieście; [w:] Pisanie miasta Czytanie miasta, red. A. Zeidler-Janiszewska, Studia Kulturoznawcze t.9 (?), Poznań: 1997. Eliade M., Świat, miasto, dom, w: Okultyzm, czary, mody kulturalne. Eseje, przeł. I. Kania, Kraków: Oficyna Literacka, 1992. Fiut K., Etyka ponowoczesna w ujęciu Zygmunta Baumana, http://krytyka.org/etyka-ponowoczesna-w-ujeciu-zygmunta-baumana/, 04.08.2014. Gehl J., Życie Między budynkami, użytkowanie przestrzeni publicznych, Kraków: Wydawnictwo Ram 2009. Graham W., Miasta Wyśnione – siedem wizji urbanistycznych, które kształtują nasz świat, Kraków: Karakter 2016. Gruen V., The Heart of Our Cities: The Urban Crisis; Diagnosis and Cure, New York: 1964. Hall E.T., Bezgłośny język, Warszawa: Wyd. PIW 1987. Hall E.T., Ukryty wymiar, Warszawa: Wyd PIW 1976. Hatalska N., Wędrowcy Raport o współczesnych Nomadach, http://hatalska. com/2017/02/02/wedrowcy-raport-o-wspolczesnych-nomadach/ Herbert Z. Wiersze Zebrane, Warszawa: Czytelnik 1982. Jacobs J., Śmierć i życie wielkich miast Ameryki, przeł. Ł Mojsak, Warszawa: 2015. Leśniak-Rychlak D.(red.), Autoportret – pismo o dobrej przestrzeni, Architektura wspólnoty, Kraków: Małopolski Instytut Kultury nr 4(51)2015.
98
Lewoc M., Nowy Urbanizm – czym jest i jak kształtuje współczesne miast?, http:// www.morizon.pl/blog/nowy-urbanizm-jak-ksztaltuje-wspolczesne-miasta/, 01.04.2016. Martin Heidegger, Budować, myśleć, mieszkać, przeł. Krzysztof Michalski, http:// teoriaarchitektury.blogspot.com/2010/11/martin-heidegger-budowac-mieszkac. html, 24.11.2010. Osowiecka M., Zagubiona tożsamość w chmurze ponowoczesnego chaosu, http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=542, 20.03.2011. Rewers E., Zdarzenie w przestrzeni miejskiej, [w:] Formy estetyzacji przestrzeni publicznej, red. J.S. Wojciechowski i A. Zeidler-Janiszewska, Warszawa: 1998. Sanetra-Szeliga J., Kultura i rozwój miast. Wyzwania XXI wieku, [w:]Pamięć, wybór, tożsamość – Szkice o mieście, Sanetra-Szeliga J. i in , Kraków: Międzynarodowe Centrum Kultury 2016. Simmel G., Obcy. [w:] tegoż: Socjologia; tłum. M.Łukasiewicz, Warszawa: PWN 1975 . Smithson A., The city Centre Full of holes, Architecture Association Quuarterly 2-3 (1977):4-23. Szymańska B., Mała przestrzeń duży komfort; Gdańsk: Wydawnictwo Naukowe Katedra, 2013. Tuan Yi-Fu., Przestrzeń i miejsce, przeł. A. Morawińska, Warszawa:PW 1987.
99
SPIS ILUSTRACJI str. 4 [Zdj. 1.1.] K. Potębska | zdjecie własne [Zdj. 1.2.] K. Potębska | zdjecie własne str. 5 [Zdj1.3.] K. Potębska | zdjecie własne
str. 48 [Zdj. 1.4.] K. Potębska | zdjecie własne str. 49 [Zdj. 1.5.] K. Potębska | zdjecie własne str. 50 [Zdj. 1.6.] - [Zdj1.11.] K. Potębska | zdjecia własne str. 51 [Zdj. 1.12.] - [Zdj1.17.] K. Potębska | zdjecia własne str. 58 [Zdj. 2.1.] obraz mapy - mapy.google.pl str. 59 [Zdj. 2.2.] K. Potębska | zdjecie własne [Zdj. 2.2.] K. Potębska | zdjecie własne
str. 60 [Zdj. 2.4.] Zygmunt Put | wikimedia.org str. 61 [Zdj. 2.5.] autor nieznany | yatta1.com/travel-blog/ [Zdj. 2.6.] Rafal Surowka | rafalsurowka.pl str. 76 [Zdj. 3.1.] obraz mapy - mapy.google.pl str. 77 [Zdj. 3.2.] K. Potębska | zdjecie własne [Zdj. 3.3.] obraz mapy - mapy.google.pl str. 78 [Zdj. 3.4.] K. Potębska | zdjecie własne str. 79 [Zdj. 3.5.] K. Potębska | zdjecie własne [Zdj. 3.6.] K. Potębska | zdjecie własne str. 80 [Zdj. 3.7.] autor nieznany | raaderum.com [Zdj. 3.8.] autor nieznany | vijesti.me str. 81 [Zdj. 3.9.] autor nieznany | green.it [Zdj. 3.11.] Kasia Gatkowska| elledecor.com [Zdj. 3.12.] autor nieznany | eidos-arqitectura.com [Zdj. 3.13.] autor nieznany | hartley-botanic.co.uk [Zdj. 3.14.] Hiroshi Nakamura&NAP | nakam.info [Zdj. 3.15.] Maciej Czapliński | adobi.me [Zdj. 3.16.] autor nieznany | fundacjamy.com