10 minute read

Muszyna

Next Article
turystyczne

turystyczne

Gmina ukryta w górach

Małe, urokliwe miasteczko, ukryte w górach i dolinach, nad Popradem, który w tym miejscu tworzy przepiękny przełom. Dokoła niego jeszcze mniejsze wioski, wciśnięte w te same góry. Wszechobecna natura, spokój, harmonia, historia mieszkających tu przez wieki ludzi unosząca się w powietrzu jak lekki, ciepły wietrzyk... istna Kraina Łagodności.

Advertisement

Kiedyś mówiło się o Muszynie, że to taka mała mieścina, tuż przy granicy, że jest to koniec Polski, z małym rynkiem, z kapliczkami, z ruinami zamku, który tylko przypomina, że kiedyś... kiedyś to była wielka. Wszak była stolicą Państwa Muszyńskiego! Dziś to klimatyczny kurort, który z roku na rok odwiedza coraz więcej gości, zarówno tych jednodniowych, weekendowych jak i tych, którzy przyjeżdżają na dłuższe pobyty. Chwalą sobie oni zarówno nostalgiczny klimat małego, galicyjskiego miasteczka jak i widoczne z roku na rok wielkie zmiany w infrastrukturze turystycznej mające wpływ na jego atrakcyjność. Rynek i ruiny zamku, które kiedyś były jej centrum, dziś są tylko pierwszym etapem zwiedzania. Turystów zachwyca pięknie odnowione centrum, z nowym ratuszem z niesamowitymi, zabytkowymi piwnicami oraz pijalnią wody mineralnej wewnątrz, z fontannami i morzem kwiatów dookoła niego. A dalej? Dalej kwitną ogrody! Płyną wody mineralne. Wiją się ścieżki rowerowe. Powstają coraz to nowe atrakcje! W planach jest budowa wieży widokowej oraz chyba największego hitu, który przyciągnie jeszcze więcej turystów – kolei widokowej prowadzącej z dzielnicy Zapopradzie na Malnik (726 m n.p.m.), szczyt górujący nad Muszyną.

Mniej zmienia się to, co jest dookoła, czyli muszyńskie, połemkowskie wioski. Niezmienność w ich przypadku jest ogromnym walorem! Jest ich dziesięć. Choć wszystkie są podobne, to jednak każda inna. Miejscowości te rozsiane są w okolicach miasta, gdzieś nad Popradem, tuż przy granicy, lub wysoko w górach, pod samą Jaworzyną Krynicką (1 114 m n.p.m.), pamiętają jeszcze mieszkających tu przez wieki Łemków. Po łagodnych górach, po zielonych dolinach, po szemrzących potokach hulają anioły. Od kapliczki do kapliczki. Od cerkwi do cerkwi. Od źródełka, do źródełka. Pomiędzy wszechobecną zielenią i naturą. Wioski te są tak spokojne, że spokojniejsze miejsca na świecie trudno znaleźć. Prawdziwa Kraina Łagodności, o której nie raz pisał Harasymowicz. To właśnie tam, „w górach jest wszystko, co kocham”. Miejsce dla poetów i dla ludzi szukających wytchnienia. Kraina, gdzie kiedyś toczyła się wielka historia, gdzie żyli ludzie, artyści, budowniczowie cerkwi. Przez wieki tworząc te niezwykłe zakątki, tak pięknie wkomponowane w otaczającą je przyrodę.

Warto odwiedzić zarówno miasto Muszynę, jego część historyczną, rekreacyjną jak i uzdrowiskową, czy okoliczne wsie i góry. Mają do zaoferowania wiele ciekawych i różnorodnych atrakcji.

ODLEGŁOŚĆ MIĘDZY MUSZYNĄ, A MIASTAMI

Województwo: Małopolskie

Powiat: Nowosądecki

Siedziba Gminy: Miasto Muszyna

Miejscowości: Andrzejówka, Dubne, Jastrzębik, Leluchów, Milik, Powroźnik, Szczawnik, Wojkowa, Złockie, Żegiestów

Sąsiaduje z: gminą Krynica-Zdrój, Łabowa, gmina PiwnicznaZdrój oraz od południa ze Słowacją

Powierzchnia: 141 km²

Liczba ludności: około 11 560

Status uzdrowiska od: 1930 r.

Ma Opolska

Położenie/geografia

Nadpopradzka kraina

Gmina położona jest na terenie Beskidu Sądeckiego i Doliny Popradu, na pograniczu polsko-słowackim. Łącznie zajmuje powierzchnię 142 km². Jej siedziba, miasto Muszyna, położona jest w centralnej części regionu, w dolinie, na średniej wysokości 450 m n.p.m. Miasto otacza dziesięć wsi rozłożonych nad Popradem i na zboczach gór otaczających gminę. Jej najwyższy szczyt to Jaworzyna Krynicka (1114 m n.p.m.), leżąca na granicy z Krynicą-Zdrój. Choć centralna część gminy to dolina, to z każdej strony otaczają ją góry. Jej północna i zachodnia część to pasmo Jaworzyny Krynickiej (Beskid Sądecki), na zachodzie i południu łukiem rozciąga się zaś Pogórze Popradzkie

(dawniej nazywane Górami Leluchowskimi i słowackimi Górami Lubowelskimi).

Polsko-słowacką granicą wije się Poprad tworzący w tym miejscu malowniczą dolinę. Do niego spływają liczne potoki, w tym Muszynka i Szczawnik przepływające przez miasto Muszyna. Na terenie gminy znajduje się też jeziorko osuwiskowe Czarna Młaka oraz liczne źródła wód mineralnych występujących tu dzięki specyficznej budowie geologicznej Beskidu Sądeckiego.

Ponad 69% terytorium gminy to lasy. Cały jej teren leży w granicach Popradzkiego Parku Krajobrazowego.

SKĄD SIĘ BIORĄ WODY MINERALNE? BUDOWA BESKIDU

Wody mineralne występują w tym regionie dzięki specyficznej budowie geologicznej Beskidu Sądeckiego. Jego południowo-wschodnia część jest intensywnie pofałdowana. Fałdy te tworzą szczeliny, do których dostaje się woda opadowa. Tam woda nasyca się dwutlenkiem węgla ze skał i tak nagazowana łatwiej rozpuszcza skały, pomiędzy którymi później przepływa, przejmując z nich dobroczynne minerały – magnez, wapń, potas i wiele innych. Im głębiej woda się dostanie, tym bardziej nasycona minerałami będzie.

POPRAD – RZEKA NIEZWYKŁA

Poprad wypływa z Tatr Słowackich. Wydawałoby się, że powinien, jak sąsiedni Honrad, płynąć w stronę Dunaju i razem z nim wpaść do Morza Czarnego. A on? On łukiem kieruje się ku Polsce. Przecina góry i na terenie gminy, w Leluchowie, przekracza granicę. Dalej, niczym oś Beskidu Sądeckiego, przecina go na dwa Pasma – Jaworzyny Krynickiej i Radziejowej, tworząc tym malowniczą dolinę. W Starym Sączu wpada do Dunajca i razem płyną w kierunku Wisły i Morza Bałtyckiego. Przez lata niektórzy geografowie twierdzili, że Poprad, płynąc w kierunku Polski, płynie pod górę właśnie dlatego, że nie podąża za Hornadem w kierunku Morza Czarnego! Rzeka łącznie ma 168,8 km i od zawsze była ważna dla mieszkańców nadpopradzkich miejscowości – wzdłuż niej prowadził węgierski szlak handlowy.

Popradzki Park Krajobrazowy I Jego Rezerwaty

Popradzki Park Krajobrazowy swym zasięgiem obejmuje niemal cały teren Beskidu Sądeckiego, w tym Gminę Muszyna. Łącznie zajmuje 53 419,14 ha, co czyni go jednym z największych parków krajobrazowych w Polsce. Powołany został w 1987 roku, choć podwaliny pod niego tworzył sam hrabia Stadnicki wiele lat wcześniej. Zadaniem parku jest ochrona bogactw przyrodniczych i niezwykłych krajobrazów regionu. Na jego terenie występują trzy piętra roślinne - pogórze, regiel dolny oraz regiel górny. Prócz przyrody ożywionej zobaczyć tu można niezwykłe, owiane legendami skałki oraz jaskinie. Występują tu także wody mineralne (aż 20% wszystkich wód występujących w Polsce). Ponadto na jego terenie znajduje się 13 rezerwatów przyrody i 130 pomników przyrody.

REZERWAT PRZYRODY „LAS LIPOWY OBROŻYSKA”

Rezerwat utworzony został w roku 1919 w celu zachowania pierwotnego lasu grabowo-lipowego. Częściowo znajduje się na terenie miasta. Przez rezerwat prowadzi ścieżka dydaktyczna, oznaczona biało-zielonym kwadracikiem. Siedem przystanków przybliża spacerującym najważniejsze miejsca w rezerwacie.

Rezerwat Ebracze

To jeden z młodszych rezerwatów, ponieważ założony został w 1995 r. Chroniona jest tu buczyna karpacka o różnorodnym składzie gatunkowym. W rezerwacie zobaczyć można bukowo-jodłowe drzewostany mające około 150 lat.

ŚCIEŻKA ORNITOLOGICZNA

W ŁOPACIE POLSKIEJ

Ścieżka liczy 2,1 km i prowadzi dookoła Łopaty Polskiej, w uzdrowiskowej części Żegiestowa-Zdrój. To wyjątkowe miejsce, w którym zobaczyć można kilkadziesiąt gatunków ptaków. Ścieżka podzielona jest na 10 stanowisk, a w każdym znajduje się tablica informacyjna opisująca wybrane gatunki ptaków. To wyjątkowa atrakcja dla fanów ornitologii i nadpopradzkiej przyrody.

MOFETY

Jedną z większych ciekawostek przyrodniczych gminy są mofety. Dawniej uważano, że mofeta to miejsce, w którym spod ziemi wydobywa się oddech diabła. Skojarzenia te przywodziły umierające w jej pobliżu małe zwierzątka. Czym tak naprawdę jest mofeta? To rodzaj wyziewu wulkanicznego (wydobywania się spod powierzchni ziemi różnych gazów), raczej chłodnego (o temperaturze poniżej 100°C), zawierającego głównie dwutlenek węgla (stąd obniżona zawartość tlenu powodująca śmierć małych zwierząt i owadów). Na terenie gminy mofety można zobaczyć na granicy wsi Jastrzębik i Złockie oraz w Szczawniku. Często nazywane są też bulgotkami, ponieważ wydobywający się z nich dwutlenek węgla tworzy na powierzchni wody charakterystyczne bąbelki. Bulgotanie jest też dobrze słyszalne w pobliżu mofet.

CZARNA MŁAKA

Czarna Młaka to kolejne, owiane legendami, miejsce, związane z ukształtowaniem geograficznym gminy. To jeziorko osuwiskowe, położone w samym sercu lasu, na zboczu Czarnych Garbów. Jeziorko powstało ponad 900 lat temu. Początkowo było większe, z roku na rok jednak zarasta. Położenie pośrodku lasu i ciemny kolor tafli wody sprawiły, że miejscowi od dawna opowiadają o tym miejscu legendy. Podobno w czarnej wodzie mieszkają czarne moce, które wciągają do jeziora podróżnych, a nawet i całe wozy z końmi. Warto tam podejść i przekonać się, czy legendy są prawdziwe! Przy jeziorku znajduje się podest i tablice informacyjne.

Uzdrowisko

Mineralny skarb i nadpopradzki klimat

uszyna to uzdrowisko z niemal 100-letnią tradycją. Jego początki datuje się na lata 30. XX wieku. Ówczesny burmistrz – Antoni Jurczak oraz doktor Seweryn Mściwujewski docenili lecznicze właściwości występujących tu naturalnie wód mineralnych. Już w 1932 roku w mieście dokonano dwóch pierwszych odwiertów – źródła Antoni (nazwanego na cześć burmistrza) i źródła Wanda (nazwanego na cześć żony doktora Mściwujewskiego). Rozwój uzdrowiska zatrzymał wybuch II Wojny Światowej. Okupant zdewastował wiele budynków i urządzeń uzdrowiskowych. Dopiero w roku 1958 udało się w pełni wznowić jego działalność.

M klimat – podgórski, umiarkowany, choć jak to w górach bywa, miejscami zdarza się być silnie bodźcowy. Duże znaczenie dla zdrowia ma także spore zalesienie gminy. Przyroda koi i pozwala jeszcze efektywniej odpocząć kuracjuszom. Od zawsze zwracało się tu uwagę na to, że właściwości zdrowotne ma także ruch. Dlatego też w uzdrowisku promuje się różnorodne formy aktywności fizycznej – spacery, wycieczki górskie, rowerowe, pływanie i wiele innych, a szczególnie tych, które można uprawiać w górskim terenie.

Dziś na terenie gminy zlokalizowane są dwa uzdrowiska Muszyna-Złockie oraz Żegiestów-Zdrój. Ich głównym bogactwem są lecznicze wody mineralne zawierające ważne dla zdrowia pierwiastki takie jak magnez, wapń, selen, potas, sód, żelazo czy lit. Korzystny jest także nadpopradzki

Kuracjusze i turyści przybywający do Muszyny mają możliwość pobytu w sanatoriach, pensjonatach, domach wypoczynkowych i hotelach z rozbudowaną strefą leczniczą oraz strefą Wellness. Mogą korzystać z wielu nowoczesnych zabiegów, zarówno leczniczych jak i relaksacyjnych, a także pobytów rekreacyjnych. Wizyty realizowane są w ramach umów z NFZ oraz prywatnie.

Oficjalne kierunki lecznictwa uzdrowiskowego

Muszyna-Złockie: choroby reumatologiczne, choroby górnych dróg oddechowych, choroby układu trawienia, choroby endokrynologiczne.

Jakie zabiegi?

Sanatoria, zakłady lecznicze i hotele oferują szeroką bazę różnorodnych zabiegów leczniczych. Najbardziej popularne są te związane z występującymi tu wodami mineralnymi, na przykład krenoterapia – czyli kuracja pitna wodami leczniczymi, ale także inhalacje, kąpiele solankowe czy okłady borowinowe. Wodę wykorzystuje się także do hydroterapii, czyli różnorodnych hydromasaży. Jak w każdym uzdrowisku, popularna jest tu także fizykoterapia (m.in. pole magnetyczne, prądy, lasery, ultradźwięki) oraz kinezyterapia (ćwiczenia), termoterapia, czy też masaże.

Żegiestów-Zdrój: choroby reumatologiczne, choroby układu trawienia, choroby nerek i dróg moczowych.

Helioterapia – leczenie słońcem

Helioterapię, czyli metodę leczenia słońcem, odkrył duński lekarz Niels Ryberg Finsen w XX wieku. Za swoje odkrycie otrzymał Nagrodę Nobla. Lekarz udowodnił, że słońce może łagodzić dolegliwości skórne oraz działa na układ nerwowy. Dzięki słońcu wytwarza się także witamina D3, niezbędna do prawidłowego funkcjonowania organizmu. W Muszynie helioterapię wykorzystywano już w pierwszej połowie XX w. Dziś do tradycji tej mają nawiązywać Muszyńskie Ogrody. Znajdują się w nich bardzo dobrze nasłonecznione przestrzenie z ławeczkami i małą architekturą, która kąpiel słoneczną ma ułatwić. Muszyńskie Ogrody sprzyjają relaksowi i wyciszeniu – to bardzo przyjemna forma terapii.

Kiedy woda jest mineralna?

Potocznie każdą wodę butelkowaną nazywa się wodą mineralną. Nie jest to poprawne określenie. Woda mineralna to woda, która zawiera minimum 1000 mg/dm3 rozpuszczonych składników stałych w postaci jonów (np. magnezowych, wapniowych czy sodowych). Najczęściej jest to woda podziemna, która sole mineralne pozyskuje podczas rozpuszczania skał i minerałów, tak jak ta pochodząca z Muszyny.

Wody występujące na terenie uzdrowiska:

Stanisław – szczawa wodorowęglanowo-wapniowa żelazista (polecana w profilaktyce nadciśnienia tętniczego, przy niedoborach żelaza i wapnia),

Józef – szczawa wodorowęglanowo-wapniowo-magnezowa (polecana w profilaktyce nadciśnienia tętniczego, w chronicznych schorzeniach i infekcjach dróg moczowych, wspomagająco przy biegunkach, w stanach zapalnych przewodu pokarmowego, przy leczeniu antybiotykami przy niedoborach wapnia i magnezu),

Antoni – szczawa wodorowęglanowo-magnezowo-sodowo-żelazista (polecana przy chorobach układu trawienia, nerek i dróg moczowych, osteoporozie, otyłości, chorobach dolnych dróg oddechowych, reumatologicznych i niektórych chorób alergicznych),

Milusia – szczawa wodorowęglanowo-magnezowo-sodowo-wapniowa (szczególnie polecana przy chorobach reumatologicznych, chorobach dolnych dróg oddechowych, chorobach nerek i układu moczowego, osteoporozie, chorobach układu trawienia i otyłość),

Anna – szczawa wodorowęglanowo-wapniowo-magn moodezowo-żelazista (polecana w chorobach przewodu pokarmowego i dróg moczowych, ma właściwości przeciwzapalne, antyalergiczne oraz alkalizujące),

Grunwald – szczawa wodorowęglanowo-magnezowo-sodowo-wapienno-żelazista ( korzystnie wpływa na układ pokarmowy i moczowy, polecana jest do uzupełniania niedoborów magnezu, wapnia i żelaza).

Pijalnie Wód

Lokalizacje pijalni wód mineralnych i źródeł

Źródło „św. Anny”

Źródełko z odwiertu Złockie-5 przy obiekcie Geovita w Złockiem

Pijalnia Anna w Żegiestowie

Pijalnia sezonowa „Źródełko za Cerkwią”

Źródło „Marcin” w Złockiem

„Źródło św. Łukasza” w Jastrzębiku

Pijalnia sezonowa „Jakubianka” w Powroźniku

Źródło „Maryja” Źródło „Graniczne”

Pijalnia sezonowa „Grunwald”

Pijalnia sezonowa „Józef” Pijalnia sezonowa „Anna”

Pijalnia Ratuszowa

Pijalnia sezonowa „Milczanka”

Pijalnia Milusia

Pijalnia w Sanatorium Wiktor Cechini

Pijalnia „Antoni”

Pijalnia sezonowa „Wapienne”

Żegiestów – przedwojenny splendor i szybki upadek

Zakole Popradu i widok na Lopatę Slowacką

Dom Zdrojowy w czasach świetności

Źródlo: www.szukajwarchiwach.gov.pl – domena publiczna

Willa Żegotka i kościól Św. Kingi

Źródlo: www.szukajwarchiwach.gov.pl – domena publiczna

Źródlo: www.szukajwarchiwach.gov.pl – domena publiczna

Przed II Wojną Światową Żegiestów-Zdrój uznawany był za jedno z najbardziej popularnych uzdrowisk w kraju. Był eleganckim i nowoczesnym uzdrowiskiem dla elit –pięknie położonym, ze świetnymi wodami. Pod koniec XX wieku przypominał już miasto widmo – zniszczone, opuszczone, odwiedzane tylko przez szukających adrenaliny fanów urbexu. Dziś jest odbudowywane, inwestorzy chcą przywrócić mu dawną świetność. Jego historia jest niezwykle ciekawa.

Uzdrowisko założył tu Ignacy Medwecki w drugiej połowie XIX wieku, był to węgierski szlachcic zarządzający kąpieliskami w Muszynie, który początkowo w Żegiestowie szukał żelaza. Zamiast żelaza znalazł coś, co okazało się cenniejsze – zapomniane źródło wody mineralnej „Maria”. Odkupił otaczający je teren od Łemków i niebawem odkrył dwa kolejne źródła. Sprowadzeni do Żegiestowa chemicy, potwierdzili, że bijąca ze źródeł woda, to lecznicza woda mineralna zawierająca żelazo, lit, potas i sód. Medwecki postanowił wykorzystać naturalny potencjał regionu, odkupił całą dolinę i założył tu Park Zdrojowy, pierwsze Łazienki, restaurację, a nawet wybudował drogę do Muszyny.

Uzdrowisko swoją niezwykłą popularność zyskało jednak dopiero, gdy przez Żegiestów poprowadzono kolej. Tych czasów doczekał syn Ignacego, Karol, który wykorzystał kolej najlepiej, jak potrafił. Rozbudował Żegiestów w nowoczesny sposób, tak aby przyciągał kuracjuszy. Przyjeżdżały tu największe sławy ówczesnej Polski, po to, by korzystać ze specjalistycznych zabiegów i luksusowych pensjonatów. Korzystano z wysoko wartościowych wód szczawiowych i pokładów borowinowych. Dbano także o rozrywkę dla gości – zbudowano salę balową, pijalnie wód, kręgielnie, czy kabiny do kąpieli w Popradzie. Niezwykłe znaczenie miała także okolica Żegiestowa, malownicze wzniesienia Beskidu Sądeckiego i jego „ożywcze powietrze”, o którym pisał sam Józef Dietl. Choć podczas I Wojny Światowej Żegiestów nieco podupadł, to jego kolejni właściciele doprowadzili do tego, że w dwudziestoleciu międzywojennym znowu nazywany został „diamentem polskich uzdrowisk”. Przyćmił Krynicę i Muszynę, konkurował z zagranicznymi kurortami. To wtedy powstały modernistyczne wille, Nowy Dom Zdrojowy i Sanatorium.

Wszystko zniszczyła II Wojna Światowa. Niemcy zajęli piękne i nowoczesne budynki, a pod koniec wojny zniszczyli i splądrowali je, zostawiając Żegiestów w opłakanym stanie. Zarządu Spółki Żegiestów-Zdrój nie było już stać na odbudowę. Uzdrowisko upaństwowiono, ale był to koniec jego wielkiej świetności. Powoli popadało w ruinę. Do 2015 roku. To wtedy potomkowie przedwojennych właścicieli wygrali spór sądowy o majątek bezprawnie zagarnięty po wojnie. Szybko pojawił się nowy inwestor, spółka Cechini z Muszyny, która chce przywrócić Uzdrowisku dawną świetność.

This article is from: