Ślunski Cajtung 01/2014

Page 1

GAZETA NIE TYLko dLA TYCH kTÓRZY dEkLARUJĄ NARodoWoŚć ŚLĄSkĄ

CZASoPISmo GÓRNoŚLĄSkIE

Polska zgłupiała

C

zy Polska zupełnie zgupiała? Od kiedy to upominanie się o autonomię oznacza separatyzm? A najwyraźniej tak myśli polski Sąd Najwyższy, tak myślą polscy politycy i prawnicy. Czego dowodzą, składając doniesienia na Przewdzinga, na Twardocha. Zdo mi sie, iże momy inoś jedna cesta, coby nom dali pokůj. Wywojować we sejmie uznanie nos za grupa etniczno. Tuż startujemy, a piszŷmy ô tym niě inoś sam, na piŷrszyj zajcie, ale tyż na zajtach 3,4,5 ( a przý okazji werci sie przeczytać zajty 6 a 7). A zaś trocha dali spominomy naszo Tragedio. Spominomy to, co we 1945 roku nawyrzondzali nom społu Rusy a Poloki. Jakby tego było mało, dzisio polski arcybiskup a polityki udowajom, co to je polsko martyrologio. Dziwno to nacyjo: miast zagarnonć inakszym państwo, gelt, technologie – průbujom zrabować i przywłaszczyć se naszo martyrologio. Swojij im niŷ styko? Ale niŷ ino martyrologio nom rabujom. Na zajcie 11 możecie se poczytać, jak to Warszawa dzieli gelt na kultura. Hań, we Warszawie mianuje się to możne „dzielić”, ale po naszŷmu to je rychtyczny rab. A zaś na zajcie 10 znondziecie felietony, kiere przudzij zawdy były na 9. Niě znondziecie sam konska o plebiscycie Dziennika Zachodniego, na najgłośniejszych ludzi województwa w 2013 roku. Skirz tego, co Cajtung wysyłali my do druku na dwie godziny przed końcem welowanio w internecu. Ale i tak idzie pedzieć, co ślůnsko nacyjo hań wygrała! Na piěrszych 10 placach je aż sześciu ludzi, kierzy padajom, iż esom ślůnskij nacyje. Som to: Jorg Gorzelik (plac 3), Pyjter Langer (plac 4), poseł Marek Plura a nasz redachtůr Darek Dyrda (plac 5 a 6, różnica minimalno, tuż niě wieda, jak sie skończyło), dr Małgorzata Myśliwiec a pisorz Szczepan Twardoch (9 i 10). Dali, na 13 a 14 placu som tyż Kazimierz Kutz a Paweł Polok. Ale dziepiěro daleko za nimi ci, kierzy niě chcom uznanio ślůnskij nacyje: abp Wiktor Skworc (plac 16), prof. Franciszek Marek (18), szef Solidarności Piotr Duda (19), poseł PiS Stanisław Pięta (20). To pokazuje, co dziś na Wiŷrchnim Ślůnsku godnij ludziůw weluje za ślůnskom nacyjom, niźli noprzeciw. Interesantne, czy Dziennik Zachodni, w kierego plebiscycie sie to pokozało, weźnie se tako launa do serca… AdAm moćko

NR 1 (26) STYCZEŃ 2014 ISSN 2084-2384 NR INdEkSU 280305 CENA 1,50 ZŁ (8% VAT)

Będziemy zbierać podpisy

Godzina Ś! To jeszcze nie powstanie, ale odwołanie się do sławnej polskiej „Godziny W” pokazuje, że cierpliwość Ślązaków jest na wyczerpaniu. Czarę goryczy przelał chyba Sąd Najwyższy, który 5 grudnia odrzucił rejestrację Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej. Od roku już legalnie przecież działającego.

W

śląskich środowiskach zawrzało – i wrócił pomysł, by stworzyć obywatelski projekt ustawy. Aby go zgłosić do Sejmu, potrzeba 100 000 podpisów. – Zbierzmy je – wezwał nazajutrz po decyzji sądu poseł Marek Plura. Dotychczas stał na stanowisku, że wystarczy do ustawy wpisać język śląski a uznanie nas za narodowość nie jest potrzebne. - Ale jeśli sąd twierdzi, że nie może istnieć stowarzyszenie narodowości śląskiej, bo takiej narodowości nie ma w ustawie, to znaczy, ze trzeba ją do ustawy wpisać. Jeśli zaś mimo podpisów kilkuset tysięcy ludzi Sejm

K

uzna, że nie zasługujemy na to, by być grupą etniczną, jak choćby Łemkowie czy Karaimowie, to będzie już można mówić, że Ślązacy są w Polsce represjonowaną grupą etniczną – poseł

S

nie kryje swojego rozżalenia. Ale i nadziei, że jednak Sejm RP, widząc determinację Ślązaków, pójdzie po rozum do głowy i uzna nas za grupę etniczną.

ąd Najwyższy stworzył pisemne uzasadnienie decyzji z 5 grudnia 2013 roku, o odrzuceniu rejestracji Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej i odesłanie jej do ponownego rozpatrzenia w Opolu. Nie będziemy tego uzasadnienia cytować, bo merytorycznie nie różni się niczym od tego, co już 5 grudnia napisał w swoim komunikacie. Uzasadnienie to spotkało się z ogromnie krytycznym przyjęciem przez środowiska prawnicze, które rzadko aż tak nisko oceniają orzeczenia Sądu Najwyższego. Tym razem prawnicy najróżniejszych środowisk, z całej Polski, nie zostawiają na orzeczeniu SN suchej nitki. Oto fragment komentarza mecenasa Tomasza Snarskiego, gdańskiego adwokata a zarazem pracownika naukowego Uniwersytetu Gdańskiego: Komentowany wyrok SN wraz z jego uzasadnieniem zasługuje na krytyczną ocenę. Przede wszystkim SN zlekceważył podstawowe

ażdego roku w ostatnią sobotę marca śląskie organizacje przypominają Tragedię Górnośląską. Przypominają te straszne dni 1945 roku, gdy wyzwoliciele od hitleryzmu, okazali się katami ludu śląskiego. Gdy Armia Czerwona i państwo polskie potraktowały Ślązaków z wielkim i niczym nieuzasadnionym bestialstwem. Gdy znęcano się nad nami, osadzano nas w obozach koncentracyjnych, wywożono na katorgi. Mordowano. Upamiętniamy ofiary tamtych dni Marszem na Zgodę. 10-kilometrową trasą, którą w styczniu 1945 roku pędzono mieszkańców

Aby jednak tego dokonać, musimy w trzy miesiące zebrać 100 000 podpisów. Szerzej o tej tematyce piszemy na stronach 3, 4 i 5 (a nawiązujemy też do niej na stronach 6 i 7).

prawo człowieka do decydowania o własnej tożsamości, co jest szerszą częścią godności ludzkiej (…) Dlaczego polska prokuratura sprzeciwia się rejestracji stowarzyszenia osób będących obywatelami polskimi, którzy po prostu czują inną, niż polska, przynależność narodową? Dlaczego SN powiela, chociaż niewyrażone expressis verbis, stereotypy i obawy? Dlaczego sądy lub ustawodawca mają decydować o czyjejś przynależności narodowej? Czytając wyrok SN odnosi się wrażenie, jakby przez drugą połowę XX wieku i pierwsze lata XXI wieku nie dokonała się jakakolwiek transformacja w międzynarodowym i europejskim systemie ochrony praw osób należących do mniejszości narodowych i etnicznych. Czy można zapomnieć o historycznych krzywdach wyrządzonych ludziom tylko z powodu ich odrębności narodowej? Czy naprawdę można przyjąć, że orzeczeniami sądowymi lub rozwiązaniami ustawowymi można skutecznie zahamować rozwój odrębnej narodowości?

Katowic do obozu koncentracyjnego na świętochłowickiej Zgodzie. 25 stycznia 2014 roku o godzinie 12:00 wyruszamy z przystanku Katowice-Dąbrówki przy ul. Gliwickiej, idziemy ul. Gliwicką, potem przez ul. Armii Krajowej (Chorzów-Batory / Wielkie Hajduki), ok. 13:30 dotrzemy pod dawną halę targową w Świętochłowicach (ul. Katowicka 31a). Po krótkich uroczystościach pójdziemy dalej, w stronę bramy obozu Zgoda. Tam ok. 14:30 rozpoczną się główne uroczystości obchodów Tragedii. A obchody te ostatnio nabierają zupełnie nowego znaczenia. Bo oto mamy do czynienia z próbą ogromnego oszustwa – z próbą wmówienia opinii publicznej, że to kolejna polska martyrologia. Że to Polacy stali się w tej tragedii ofiarami. W kampanii tej biorą udział najważniejsze osoby w województwie, jak choćby marszałek tego województwa Mirosław Sekuła czy arcybiskup Wiktor Skworc. Opowiadający, wbrew oczywistym historycznym faktom, że do sowieckich kopalń wywożono ze Śląska… polskich patriotów. Ich środowiska będą starały się taką wersję wydarzeń wmówić opinii publicznej. Nie możemy na to pozwolić. Zaprotestuj, idąc z nami 25 stycznia z Katowic na Zgodę.

Podczas Marszu na Zgodę albo na stronie www.naszogodka.pl idzie kupić roztomaite ślůnski tresiki, a ksiůnżki!!! Zademonstruj swoja narodowość ślůsko !!!

Dej pozůr. Cołki asortyment ślůnskich gadżetůw idzie kupić w kożdo sobota a niedziela na parterze krytej pływalni w Lędzinach (ul. Lędzińska 14). Godz. 10.00-18.00


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.
Ślunski Cajtung 01/2014 by KO production - Issuu