Ślunski Cajtung 02/2015

Page 1

Rok po śmierci Dietera Przedzinga: Śledztwo w sprawie jest prowadzone. Nie zostało umorzone, nikomu nie postawiono zarzutów – tyle ma do powiedzenia rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Opolu str. 7

Ruch Autonomii Śląska w styczniu obchodził 25 lat, od momentu, gdy zdecydowano o jego powołaniu. W marcu zaś będzie miał kongres. Kongres, który być może będzie musiał odpowiedzieć na fundamentalne pytanie: czy nie czas, aby sztandar wyprowadzić? Czy nie czas, aby RAŚ zakończył działalność? str. 8-10

GAZETA NIE TYLKO DLA TYCH KTÓRZY DEKLARUJĄ NARODOWOŚĆ ŚLĄSKĄ

CZASOPISMO GÓRNOŚLĄSKIE

Trocha drogsi, trocha lepsi

W

yboczcie, co trocha my sztajgli cěna Cajtunga (ô piontka), ale tyż je ôn rubszy a blank kolorowy. Cěna poszła we gůra o ¼, stron je tyż ô 1/4 wiŷncyj, tuż wierzymy, co i Wy uznocie, że to je jedno. Wyboczcie tyż, co ôbiecowali my Cajtung zaro na poczontku lutego, a je dziepŷro tera – ale to się skłodo do kupy. Zawiŷrajom drukarnia we Opolu, kaj my sie drukowali ôd 2011 roku. Tuż trza boło pomiŷniać drukarnio na tysko – a hań je blank inszo technologio, a ku tymu 12 zajt niŷ za fest idzie drukować. Bez tuż i my musieli przeorganizować cołko redakcyjno robota. Pora dni to zetrwało. Juże tera padomy, co marcowy Cajtung bydzie po 7 marca. Skirz tego, co tego dnia je kongres RAŚ-a kiery może wiela pomiŷniać styl aktywności regionalistůw. I chcěmy zaro Wom ô tym napisać. A zaś we teroźnym numerze piszŷmy – na zajtach 8-11 - jaki to RAŚ mo ze sobom cwek. Problem ma też SONŚ, po ostatecznej styczniowej decyzji o jego rozwiązaniu. Ale będzie działał jeszcze przynajmniej przez rok – o tym piszemy na stronach 5-7. Poza tym piszemy o rocznicy śmierci Dietera Przewdzinga (oraz o tym, że ze śledztwa w sprawie jego morderstwa na razie nic nie wynika), opowiadamy też o wystawie, którą zamierza zorganizować euro poseł Marek Plura – i zapraszamy do współtworzenie tej wystawy. Oczywiście piszemy o wizycie prezydenta RP w Radzionkowie. Choć to widać już na pierwszej stronie. Widać aż nadto wyraźnie, że choć prezydent RP wiele opowiada o odnowieniu dialogu społecznego, to z narodowością śląską rozmawiać nie chce. Z autonomistami też nie. Taki to i dialog społeczny, że prezydent sam wybiera tych przedstawicieli społeczeństwa, z którymi chce gadać. Nie tylko zresztą on. Z tego, co dzieje się w górnictwie aż nadto wyraźnie widać, że polskie władze i polskie partie nie mają żadnego pomysłu na Śląsk. Same doraźne działania, bez żadnej długofalowej koncepcji. Najwyraźniej jednak nam to nie przeszkadza – bo w lutowych wyborach do senatu mieszkańcy sporej części Górnego Śląska znów postawili przede wszystkim na przedstawicieli dwóch największych śląskich partii. Widać wielu z nas dobrze się czuje w tej Polsce, rozdartej między PO a PiS-em. Szef-redachtůr

NR 2 (38) LUTY 2015

ISSN 2084-2384 NR INDEKSU 280305 CENA 2,00 ZŁ (8% VAT)

To przypominanie historii, czy jej fałszowanie?

Przywraca po swojemu W Radzionkowie otwarto Centrum Dokumentacji Deportacji Górnoślązaków. Wydawało się, że to będzie NASZE centrum, przypominające naszą bolesną historię. Okazuje się jednak, że natychmiast zawłaszczyła je „polska polityka historyczna” w wydaniu prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Który otwarcie Centrum uznał za świetną okazję, do lansowania się w wyborach prezydenckich.

Na

uroczystość otwarcia nie zaproszono organizacji, które od lat działają na rzecz przypomnienia Tragedii Górnośląskiej. Na zaproszono przede wszystkim Ruchu Autonomii Śląska – a to przecież z inicjatywy tej organizacji rok 2015 jest w województwach śląskich Rokiem Tragedii Górnośląskiej. Owszem, zaproszenie dostało Stowarzyszenie Ofiar Tragedii Górnośląskiej 1945, ale to organizacja mała, tak naprawdę koncentrująca się na śląskim dramacie, który miał miejsce w Knurowie i okolicach.

n Prezydent Bronisław Komorowski opowiada o losach, których najwyraźniej nie chce zrozumieć - Dostałem zaproszenie, ale nie skorzystałem. I dobrze, bo poczułbym się fatalnie, gdybym zobaczył, ze jedną z głównych celebrytek tej uroczystości jest senator Maria Pańczyk-Pozdziej. Osoba, która swoją postawą zaprzecza sensowi przypominania tej Tragedii – mówi Henryk Stawiarski, który w 1991 roku zakładał stowarzyszenie.

To nie była tragedia Polaków

Jesienią poseł Marek Plura szykuje w gmachu parlamentu europejskiego wielką wystawę o Śląsku. Bo jak sam mówi: - Ojropa już Ślůnska trocha przypomniała i trza jij ô nos spomnieć. Będzie ta sporo o Śląsku współczesnym, ale też pokazana zostanie historia Śląska z najwybitniejszymi postaciami z naszej historii. Plura chce wytypować te postaci przy pomocy czytelników Cajtunga, tak więc każdy może uczestniczyć w budowie ostatecznego wyglądu wystawy. Typując masz szansę wygrać wyjazd do Brukseli!!! str. 12-14

Chodzi o to, że Tragedia w ogromnym stopniu objęła przede wszystkim tych, którzy mieli volkslistę I i II. Wywiezionych w głąb Rosji Ślązaków traktowano jak Niemców, nie Polaków. Zresztą przy typowaniu osób do wywózki ogromną rolę odgrywali byli powstańcy śląscy, którzy często w ten sposób załatwiali osobiste porachunki. Więc robienie teraz z tej martyrologii męczeństwa Polaków – jest po prostu nieprzyzwoite. A taki wydźwięk miała radzionkowska uroczystość. dokończenie na str. 2

Mecenas Józef Fox: Po orzeczeniu opolskim nie pozostaje mi nic innego, niż donieść po prokuratury na GUS. Bo jeśli narodowość śląska nie istnieje, i nie można jej deklarować, to Główny Urząd Statystyczny podał kłamstwo w Roczniku Statystycznym str. 4-6


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.