GAZETA NIE TYLKO DLA TYCH KTÓRZY DEKLARUJĄ NARODOWOŚĆ ŚLĄSKĄ
CZASOPISMO GÓRNOŚLĄSKIE
Podpisy, powstanie, banki i promocja
T
rzī miesionce czakanio na reakcjo polskigo Sejmu. Óboczymy, kaj ôni majom 140 000 ślůnskich podpisůw. W zocy, abo w … Państwo, kiero tego niŷ uszanuje mo tela wspůlnego z demokracjom, co Legia Warszawa ze Ligom Majstrůw! Co dali ze podpisami, piszymy we tekście kole tego i na zajcie 2. Nale terozki momy koniec sierpnia. A eli tak, tuż trza spomnieć dwie piŷrsze tajle ślůnskij wojny domowŷj 1919-21. I piŷrsze Powstani i wtůre były genau we końcu augusta (1919 a 1920). Beztuż na zajtach 10, 11 a na 12 tyż piszŷmy ô tych ślůnskich rebeliach. Ale bardzo chętnie zapraszamy was na strony od 5 do 8. Bo przecież nie samą polityką i historią region żyje. Trzeba mieć też jego wizję. W XXI wieku kluczowa dla aglomeracji miejskich jest dobra komunikacja zbiorowo. Metro w konurbacji katowickiej nie powstanie, Koleje Śląskie nas po osiedlach i dzielnicach nie rozwiozą, autobusy stoją w korkach. Wielkie, zamożne światowe miasta coraz częściej sięgają po komunikację, którą u nas jeszcze kilka lat temu likwidowano. Zapraszamy więc do wizji śląskiej sztrasbanki. Zapraszamy też na nasze stoiska „Ślůnskiego Cajtunga”. Od 5 do 7 września (piątek-niedziela) będzie nas można spotkać na Tarnogórskich Gwarkach a 6 i 7 września na Dniach Bierunia. Będzie można tam w promocyjnych cenach kupić wszystkie nasze książki, archiwalne numery Cajtunga, niektóre śląskie gadżety – a także pogadać z dziennikarzami Cajtunga. Tuż do trefu – i miłej lektury. Szef-redachtůr REKLAMA
NR 8 (33) SIERPIEŃ 2014
ISSN 2084-2384 NR INDEKSU 280305 CENA 1,50 ZŁ (8% VAT)
I co dalej? Sejm potwierdził. Jest 100 000 podpisów!
Obywatelski projekt ustawy zmieniający ustawę o mniejszościach narodowych i etnicznych odniósł sukces, gdyż minister Ewa Kopacz ogłosiła, iż zebrano wymagane 100.000 podpisów. Co dalej?
PAULA ZAWADZKA
P
omysłodawca akcji, który powołał do życia machinę zbierającą podpisy, wtedy poseł RP, a obecnie europoseł Marek Plura jest dumny ze Ślązaków. W sumie zebrano 140.000 podpisów z czego Ruch Autonomii Śląska zebrał jakieś 70 %. Resztę dostarczyły inne, prośląskie instytucje i organizacje, czyli m.in. Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej, Ślůnsko Ferajna, nasza redakcja, w niewielkim stopniu Związek Górnośląski. Zgodnie z prawem, Jeśli projekt został prawidłowo wniesiony Marszałek Sejmu kieruje go na pierwsze czytanie w Sejmie. Zawiadamia się o tym pełnomocnika komitetu. Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy przeprowadza się w terminie 3 miesięcy od daty wniesienia projektu ustawy do Marszałka Sejmu. Czyli nie później, niż 18 października.
Zebraliśmy 140 000 podpisów. Nasz redaktor naczelny (na zdjęciu) zebrał ponad tysiąc.
Wysłanie Gorzelika do Sejmu może okazać się samobójczym strzałem w drodze do uznania Ślązaków za mniejszość etniczną. Z drugiej strony to wykształcony erudyta, który błyskotliwie odpowie na wszystkie pytania posłów. Pytanie tylko, czy nie zbyt ostro?
Reasumując, w ciągu trzech miesięcy, ma się odbyć jedynie pierwsze czytanie w Sejmie. Może się odbyć na posiedzeniu plenarnym Sejmu lub na komisji (co jest bardziej prawdopodobne). Wtedy też musi zostać uzasadniony przez osobę składającą go. Kto będzie tym reprezentantem? W śląskich środowiskach trwa dyskusja na ten temat. Niemniej jednak obecnie Kancelaria Sejmu jest w trakcie udzielania odpowiedzi na pytanie, czy osobą przedstawiającą w trakcie pierwszego czytania jest ta osoba, która wniosek składała. Jeśli taki obowiązek istnieje, to tą osobą będzie koordynator akcji zbierania podpisów Jacek Tomaszewski. Naszym zdaniem możliwe jest udzielenie przez komitet pełnomocnictwa osobie, która ma przedstawiać projekt. Jeżeli tak, to kandydatur jest kilka. Przede wszystkim Jerzy Gorzelik, szef Ruchu Autonomii Śląska. Jerzy Gorzelik, to wykształcony erudyta, który przyciągnie uwagę mediów i błyskotliwie odpowie na wszystkie pytania posłów. Pytanie tylko, czy nie zbyt ostro? Niestety, może się okazać, że sama obecność Gorzelika przeniesie temat dyskusji na autonomię a nawet „separatyzm”. Od razu jakiś poseł, np. z PiS-u wypomni mu wypowiedź, iż niczego Polsce nie ślubował, więc nic nie jest jej winien. Wysłanie Gorzelika do Sejmu może okazać się samobójczym strzałem w drodze do uznania Ślązaków za mniejszość etniczną. Dokończenie na str. 2
Po śląsku czyli dokładnie i rzetelnie Rozmowa z EDYTĄ PRZYBYŁEK, szefową kancelarii prawnej Iurisco w Lędzinach
- Nasi czytelnicy, którzy czytają wywiady z panią pytają, dlaczego mieliby spośród wielu prawników wybrać akurat Iurisco? - Jest wielu dobrych prawników. Ale wybierając moją kancelarię mają gwarancję, że wykonamy pracę dla nich zgodnie ze śląskimi cechami. Solidnie, dokładnie, sprawdzając każdy szczegół. Do mie ślůnski etos roboty to niŷ ino slogan, jo chodza za geszeftami każdego klienta, choby za swoimi! A ku tŷmu Ślůnzoki niŷ som tyż przepadzite, bez tuż zapłacom u mie myszy gelt, jak we rostomaitych renomowanych, abo i niŷ renomowanych, kancelariach.
- Ale pani jest prawnikiem bez aplikacji a tam pracują adwokaci, radcy… - To prawda. Jednak w sprawach jakimi się zajmuję, przede wszystkim spadkowymi, majątkowymi, ważniejsza jest zazwyczaj ta rzetelność i szperanie w rejestrach, archiwach, niż błyskotliwe oratorskie popisy. Trzeba po prostu zgromadzić cały materiał dotyczący spraw spadkowych, obejmujący czasem okres przedwojenny i dotyczący kilku państw, bo przecież prawie każdy z nas ma krewnych w Polsce i w Reichu. Tego się nie da wymyślić, to wymaga pracowitości. Czyli śląskiej cechy.
- No i u wos idzie godać po ślůnsku? - Toć. Jo rada ze moimi klientami go-
dom. Mogom mi swoje problemy wytuplikować tak, jak to robiom w doma, a niŷ silić sie, choby byli we sondzie.