Ślunski Cajtung 11/2018

Page 1

GAZETA NIE TYLKO DLA TYCH KTÓRZY DEKLARUJĄ NARODOWOŚĆ ŚLĄSKĄ

CZASOPISMO GÓRNOŚLĄSKIE

Już niedługo Gody

N

astępny numer miesięcznika nie za miesiąc, ale za trzy tygodnie – bo wypada wydać go przed świętami. Więc ledwo skończyliśmy ten, już zabieramy się za następny. Obiecuję, że będzie radośniejszy, ale bo jak – na święta – zrobić taką w sumie smutną gazetę. Smutną, bo gdy zaczynaliśmy ją wydawać siedem lat temu (jak ten czas leci) staliśmy murem za RAŚ-em, nawet jeśli za jedną czy drugą rzecz mu skrytykowaliśmy. Przecież pierwszy -jedyny bezpłatny - numer Cajtunga wydaliśmy na wybory w listopadzie 2011 roku, gdy RAŚ wystawił własny komitet do senatu. Ta bezpłatna gazeta była wyrazem wsparcia dla tego komitetu. Teraz musimy stwierdzić, że RAŚ stoi na rozdrożu i albo się pozbiera, albo to już łabędzi śpiew. Piszemy o tym na stronie 3. A na 4-5 o obrzydliwej zdradzie, która wywaliła z sejmiku województwa śląskiego wszystkich śląskości życzliwych, a przejęli go polscy nacjonaliści. Teraz jedyna śląskość jaka u nas będzie, to ta „powroto-macierzowa”. A o Tragedii Górnośląskiej będą mówić, że to upodlili nas ludzie narodowości komunistycznej, którzy tylko dla niepoznaki nosili na czapkach białe orzełki. Może spróbuję nam wmawiać, że śląskie rodziny musiały wtedy podpisywać deklarację wierności komunizmowi, a nie deklarację wierności narodowi polskiemu? Co ciekawe, koalicja PO, Nowoczesna. PSL, SLD chciała (na wniosek SLD) dbać o naszo godka i kultura. Zapisali to w umowie koalicyjnej. ŚPR do tego niepotrzebna. Ale zdrajca to zniweczył. Ciul. O tym, czy ciul, czy jednak nie ciul piszemy na stronach 12-13. Piszemy też o nadziei na lepszą śląską organizację. Ślonzoki Razem po swoim kongresie deklarują, że o narodowość śląską będą się upominać bardziej, niż ktokolwiek wcześniej. O tym na str. 6. Jak zwykle mamy sporo historii. Choć teraz powiązanej z teraźniejszością, bo odwiedzili nas licznie członkowie rodu von Schaffgotsch. Na rocznice z nimi związane. Więc przypominamy historię górnośląskiej linni tego rodu, od tego, kto stworzył ich potęgę finansową, czyli Karola Godulli i córki służącej, która została najbogatszą niemiecką hrabiną. Ona, nie hrabia, bo majątek był jej, Johanki Grycik. No i przypominamy wielkiego śląskiego wynalazcę. Nasi południowi sąsiedzi nazywają go Ojcem Czeskiej Techniki. Ale nie był Czechem, tylko Ślązakiem, jego rodzina wciąż mieszka między Bielskiem a Skoczowem. Myślimy, że choć ten numer nie jest specjalnie radosny, to jednak jest ciekawy. Szef-redachtůr

NR 6/7 10 (42) (79)CZERWIEC/LIPIEC listopad 2018r. 2015r. ISSN 2084-2384 NR INDEKSU 280305 CENA 3,00 ZŁ (8% VAT)

Województwo utopione w Kałuży

czytaj str. 4-5 W każdą środę w Tychach, Mysłowicach, powiecie bieruńsko-lędzińskim, mikołowskim i pszczyńskim a od połowy października także w południowych dzielnicach Katowic. To się werci czytać.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.