GAZETA NIE TYLKO DLA TYCH KTÓRZY DEKLARUJĄ NARODOWOŚĆ ŚLĄSKĄ
CZASOPISMO GÓRNOŚLĄSKIE
Przypomnienie mijającego roku
J
ak jest to już w naszej tradycji, grudniowy Cajtung w dużej części składa się z tekstów, które ukazały się w ciągu całego roku. Tekstów najlepszych, najciekawszych, tych, które wywołały najżywszy odzew czytelników, na temat który otrzymaliśmy najwięcej listów, odebraliśmy najwięcej telefonów. Nie każdy miał szanse czytać każdy numer, wiec takie przypomnienie się przyda. Pominęliśmy jedynie tekst o „śląskich żołnierzach niezłomnych” czyli tych, którzy potocznie nazywani są Wehrwolf, który wzburzenie wywołał ogromne, ale nie chcieliśmy wzbudzać w okresie świątecznym negatywnych emocji, nawet jeśli taki tekst potrafi wywołać jedynie u ludzi nie umiejących obiektywnie spojrzeć na naszą historię. Inna sprawa, że jednak w trakcie awantury po tym tekście dowiedzieliśmy się, że na południowych krańcach Śląska nieliczni bo nieliczni, ale jednak tzw. niezłomni polskiej orientacji też działali. Sam kilka tygodni temu przypadkowo stałem nad grobem takiego w Mazańcowicach, między Bielskiem a Skoczowem. Ci o orientacji niemieckiej czy po prostu śląskiej żadnych grobów nie mają, wrzucono ich do dołów i tyle. Żaden IPN tych mogił nie poszukuje. Jednak pozostałe też na pewno są ciekawe. A z tekstów nowych – gorąco polecam wywiad z Justyną Wydrą, autorką powieści Zaniemówienie. Nie dlatego, że ja go przeprowadziłem, ale dlatego, że powieść ta jest kolejną ważną książką, która pokazuje złożoność wojennych losów Ślązaków. Dzieje się ona w Tychach a mój 92-letni ojciec, który zaczął ją czytać twierdzi, że mimo pewnych nieścisłości świetnie oddaje klimat Tychów jego młodości. Wspominamy też Kazimierza Kutza, który zmarł, gdy nasza gazeta szykowana była do druku. Niektórzy zarzucali mu, że kabociorz, że gdy było wygodnie robił filmy bardzo polskie, a potem nagle stał się wielkim orędownikiem narodowości śląskiej - ale rostomili, kiej a kaj werciło sie obstować za ślůnskom nacyjom? Jaki ze tego mogły być gyszefty? Co idzie abo szło stego mieć, krom ȏstudy? Majster Kutz – chwała mu za to – na starość przīszoł ku tymu,kim richtig je. Lepi niyskoro, jak wcale! A fto wiy, kiej zaś bydymy mieć takigo ślůnskigo reżysera? Żol, co Ponbůczek na Dzieciontko doł nom taki gyszynk… Szef-redachtůr
NR 6/7 11 (42) (70)CZERWIEC/LIPIEC grudzien 2018r. 2015r. ISSN 2084-2384 NR INDEKSU 280305 CENA 3,00 ZŁ (8% VAT)
Skuli Godnich Świont winszujymy Wom za tela radości, piyknych kolynd, srogich gyszynkůw a zaś mocka kustnego jodła na wilijnym stole. A zaś na rok 2019 winszujymy, coby na Wiliji 2019 niỳ brakło żodnego, fto je na nij latoś. I coby się wom udało wszysko, coście se zaplanowali Redakcjo Ślůnskigo Cajtunga