Wiadomości PKM Katowice 02/2009

Page 1

NR 2 (30) luty 2009

www.pkm.katowice.pl

Katowice

Zabrze

Ruszył Gigablok

Migiem średnicówką STRONA • 6

Linia lotnisko Mercedesem do Pyrzowic • str. 2

Porady eksperta Hamulce zawsze muszą być sprawne • str. 2

Siemianowice - Chorzów Autobus zastąpił tramwaj • str. 3

Nagrodzeni kierowcy KZK GOP ogłosił wyniki konkursu • str. 7

Nr. rej.: Pr. 1862

STRONA • 12

Śląsk „stygnie” przez klimat

• str. 3

Politycy znaleźli w Internecie Najbardziej magiczne walentynkowe miejsca w regionie swoje miejsce do tzw. „lansu”

str. 9

Grzeszy naiwnością, kto sądzi, że znajdzie tu wyłącznie DOBRYCH polityków. To nie jest bombonierka z wyselekcjonowanymi egzemplarzami działaczy partyjnych, których my zamierzamy otoczyć dodatkowo lukrem. Nasz portal to typowy polski kociołek, w którym smaczne miesza się z niesmacznym, a pożywne z niestrawnym – redakcja portalu str. 4


2 | Aktualności

Eugeniusz Pypłacz, Prezes Zarządu PKM Katowice W 2009 roku mija dokładnie 80 lat od momentu uruchomienia komunikacji miejskiej na terenie Katowic. W 1929 roku zainaugurowały działalność Śląskie Linie Autobusowe. Ten związek celowy utworzyły, m.in.: Katowice, Królewska Huta oraz gmina Siemianowice i powiat Katowice Wieś. Na jego siedzibę wybrano Katowice. Decyzję o zawiązaniu Śląskich Linii Autobusowych oraz statut Związku zatwierdziła Śląska Rada Wojewódzka. Wiele innych jednostek samorządowych nie włączono w poczet członków Związku, mimo wyrażonej przezeń woli współuczestnictwa. Przyczyną stała się bariera finansowa. Statut ŚLA uzależniał uczestnictwo w Związku Celowym od wpłacenia udziału w wysokości minimum 50.000 zł. Początki były trudne… Związek posiadał tylko trzy autobusy polskiej produkcji karosowane w fabryce w Sanoku. Miały one tylko 24 miejsc siedzących i były napędzane czterocylindrowymi silnikami niskoprężnymi – benzynowymi. Kursowały one na linii: Katowice – Siemianowice Śląskie. PKM Katowice czuje się bezpośrednim spadkobiercą tych tradycji, obecnie posiadamy 250 autobusów i obsługujemy 52 linie kursujące głównie po Katowicach, Siemianowicach Śląskich, Chorzowie, Rudzie Śląskiej, Mysłowicach, Zabrzu i ościennych miastach. Dlatego też PKM postanowił uczcić tę okrągłą rocznicę. Obchody jubileuszowe zaplanowaliśmy na listopad, a uczcimy je, m.in. poprzez wydanie okolicznościowych wydawnictw, w tym naszej gazety Wiadomości PKM Katowice, którą w całości poświęcimy historii komunikacji w Katowicach. Gazeta zostanie rozkolportowana poprzez skrzynki znajdujące się w autobusach, by Państwo mogli również zapoznać się z historią naszej firmy i komunikacji w regionie. Mamy nadzieję, że uda się nam jeszcze w tym jubileuszowym roku zakupić nowe, niskopodłogowe autobusy przegubowe, które poprawią jakość świadczonych usług przez naszą firmę. Będziemy także rozszerzać liczbę linii, na których będą funkcjonowały systemy zapowiedzi głosowej, by łatwiej było korzystać z komunikacji osobom niewidzącym i starszym. Uwagi i spostrzeżenia dotyczące komunikacji miejskiej prosimy kierować na adres: firma@pkm.katowice.pl

Mercedesem na Lotnisko w Pyrzowicach

Linia Lotnisko do dyspozycji!

Szanowni Państwo, rozumiemy, że cenicie sobie wygodę i komfort podróżowania, dlatego wybieracie samolot. Chcecie dotrzeć na miejsce szybko i bez większych kłopotów. Tym bardziej powinniście zacząć ją z PKM Katowice, bowiem nasza linia „Lotnisko” zapewni państwu komfort podróżowania i bezpieczeństwa, a mili i profesjonalni kierowcy pomogą i udzielą rady. Zapewniamy, że autobusy linii „Lotnisko” zawsze kursują regularnie. Zawsze odjeżdżają punktualnie z przystanku przy dworca PKP na pl. Szewczyka, a z Lotniska w Pyrzowicach dostosowujemy odjazdy do przylotów samolotów oraz potrzeb podróżnych. Tę linię obsługuje 5 autobusów. Podróż nowymi, niskopodłogowymi autobusami marki Mercedes- Benz Citaro jest komfortowa i pewna. Jest to niezawodne połączenie Katowic z portem lotniczym w Pyrzowicach i co najważniejsze regularne. U nas obowiązują rozkłady jazdy, które są wywieszone na słupach przystankowych. Każda zmiana rozkładu jest sygnalizowana zarówno na stronie internetowej, jak i wywieszana na przystankach. Oto ceny biletów: jednorazowy za 20 zł, dla dzieci w wieku od 4 do 10 lat za 10 zł oraz jednodniowy za 28 zł, który jest ważny przez 24 godziny od momentu jego zakupu i wykorzystania pierwszy raz. Ponadto

oferujemy bilet 30-dniowy, dwukrotnego przejazdu za 35 zł. Maluchy do lat 4 podróżują za darmo, a przewóz bagażu jest w cenie biletu. Podróż na lotnisko trwa około 50 minut, ale prosimy o założenie zapasu czasowego, bowiem na trasie przejazdu autobusu, która biegnie przez drogę krajową mogą się wydarzyć różne zdarzenia, m.in. korki czy kolizje. Wówczas czas przejazdu może się wydłużyć. Pasażerowie mogą także kupować

bilety u kierowcy oraz w Internetowym Systemie Sprzedaży Biletów (https://bilety.pkm.katowice.pl/), który umożliwia zarówno biurom podróży, jak i klientom indywidualnym zakup biletu przez Internet. Weryfikacja zakupu odbywa się u kierowcy autobusu, który posiada bezprzewodowy terminal. Zapraszamy do korzystania z naszych usług!

Foto: M. Pytlarz

Jubileuszowy rok

Wiadomości PKM Katowice, luty 2009

Hamulce zawsze muszą być sprawne! Porady Andrzeja Klyszcza, kierownika Stacji Kontroli Pojazdów PKM Katowice Ze zmianą ogumienia mimo optymistycznych prognoz należy się jeszcze wstrzymać przez kilka tygodni. Ale, jeżeli dawno nie zaglądaliście Państwo pod maski swoich samochodów, należy sprawdzić: napięcie pasków osprzętu - poziom płynu chłodzącego - poziom oleju w silniku - poziom oleju hydraulicznego w układzie wspomagania kierownicy (jeżeli takowy jest) Najważniejszą jednak sprawa jest sprawdzenie stopnia zawilgocenia pły-

nu hamulcowego. Temperatura wrzenia tego płynu jest ściśle określona przez producenta. Płyn ten podlega wymianie co dwa lata. Woda nagromadzona w nim wraz z wzrostem temperatury wrze powodując powstawanie poduszki pary wodnej wewnątrz przewodów układu hamulcowego. Poduszka taka powoduje gwałtowny spadek skuteczności hamulca. Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że sprawne hamulce na mokrej lub oblodzonej drodze mogą decydować o naszym bezpieczeństwie.


Wydarzenia |

Wiadomości PKM Katowice, luty 2009

Śląsk traci na klimacie

PRZEDSIĘBIORSTWO KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ KATOWICE sp. z o.o. ul. Mickiewicza 59, 40-085 Katowice, Tel. 032 2588 071

Trwa ogólnoświatowa akcja szukania winowajcy ocieplania się klimatu. Padło na dwutlenek węgla, chociaż naukowcy nie są w tej sprawie jednomyślni. Ofiarą nagonki padają państwa i regiony, których energetyka opierają się na tradycyjnych surowcach, w tym przede wszystkim na węglu. Czarne, a raczej słoneczne chmury nadciągają nad nasz region. Klimat się zmienia i to jest jedyny pewny fakt w najgorętszej od lat dyskusji, jaka toczy się w świecie. Naukowcy wysuwają wiele hipotez. Jedna z popularniejszych teorii głosi, że przyczyną efektu cieplarnianego mogą być zmiany aktywności słońca, wahnięcia orbity ziemi albo nałożenie się na siebie wielu cyklicznych anomalii, które co jakiś czas przytrafiają się naszej planecie (tzw. cykle Milankovica). Tyle naukowcy. Politycy też mają swoje teorie. Najbardziej obecnie lansowana obwinia za wszystkie klimatyczne nieszczęścia dwutlenek węgla. Wiadomo, że najwięcej emituje się go do

atmosfery na wskutek przerobu węgla. Jeszcze raz podkreślamy, że jest to tylko jedna z hipotez. Ale politycy, a w ślad za nimi media, zaczęli globalną akcję marketingową, aby przekonać świat do swoich racji. Wychodzi im to całkiem nieźle, czego dowodem jest m.in. zmiana w podejściu do surowcowych regionów, jak Górny Śląsk. Ministerstwo Gospodarki w listopadzie ubiegłego roku przygotowało raport na temat sytuacji w górnictwie węgla kamiennego. W jego podsumowaniu można przeczytać, że „również w 2009 r. na krajowym rynku zbytu węgla pojawi się niedobór te-

Poseł Izabela Kloc (PiS) inicjatorka powołania w Mikołowie Centrum Badań nad Skutkami Zmian Klimatu Nie ma jednoznacznego stanowiska wśród światowych naukowców co do przyczyn, skutków, a nawet kierunku zmian klimatycznych. Pojawiają się nawet głosy, że czeka nas nie ocieplenie, ale gwałtowne schłodzenie ziemi. Niestety, politycy zamiast położyć akcent na szukanie rozwiązań zajęli się szukaniem winnego. Na nasze nieszczęście, światowego wroga współczesnej cywilizacji zidentyfikowali w dwutlenku węgla. Postawiono diagnozę mówiącą, że za ocieplenie klimatu odpowiada nadmierna emisja gazów cieplarnianych. Jednocześnie wypowiedziano CO2 powszechną wojnę - medialną, polityczną, gospodarczą i społeczną. Dla regionów opierających swoją ekonomiczną siłę na surowcach energetycznych nie jest to informacja najlepsza. Mam tu na myśli także Śląsk. Dużymi literami oskarża się nas o NISZCZENIE ZIEMI. Naszych argumentów dyskusji nie słychać. Nie ma instytucji broniącej interesu Śląska i Polski w polityce klimatycznej.

go paliwa wskutek trudności występujących po stronie podażowej”. Mówiąc ludzkim językiem gospodarka czeka na wielkie ilości węgla, ale kopalnie nie są w stanie go wydobyć, przerobić i dostarczyć. Brzmi to absurdalnie w kraju, gdzie „czarne złoto” jest jedną z niewielu rzeczy, których jest pod dostatkiem. Aż się prosi, aby kopalnie zwiększyły wydobycie, ale niestety mają finansowe problemy z uruchamianiem nowych pokładów. I tutaj jest dobre pole popisu dla państwa. Zgodnie z ustawą z września 2007 roku przedsiębiorstwa górnicze mają prawo do 30 proc. dofinansowania z budżetu państwa na inwestycje początkowe, czyli drążenie pokładów, uruchamianie nowych ścian wydobywczych itp. Na taką interwencję zezwala Unia Europejska pod warunkiem, że pieniądze zostaną wydane do końca 2010 roku. Chodzi o kwotę ponad 800 milionów złotych. Tymczasem rząd tych pieniędzy nie chce dać! - Projekt ustawy budżetowej na 2009 rok nie przewiduje środków na inwestycje początkowe w górnictwie – rozwiała wszelkie wątpliwości wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska. Sprawa nabiera rumieńców, ponieważ przeciwko postawie własnego rządu zapro-

3

testował Sejmik Województwa Śląskiego, zdominowany przez radnych PO i PSL. - W związku z powyższym Sejmik Województwa Śląskiego wzywa Rząd RP do natychmiastowych działań, w celu przedstawienia i realizacji alternatywnych scenariuszy finansowania inwestycji początkowych w przedsiębiorstwach górniczych – napisali radni w specjalnej rezolucji. Całe zamieszanie wokół wstrzymania inwestycji początkowych to bardzo niedobry sygnał nie tylko dla górnictwa, ale i całego rynku finansowego. Rząd zasugerował, że niechętnie widzi węgiel w systemie bezpieczeństwa energetycznego kraju. Firmy z tej branży muszą się teraz liczyć z większą wstrzemięźliwością banków, dla których gwarancje państwowe są zawsze najbardziej wiarygodnym zabezpieczeniem. Lobbyści na rzecz innych źródeł energii zapewne zacierają ręce na wieści z Polski. Na przykład Francuzi, których energetyka w 80 proc. opiera się na elektrowniach atomowych. Podczas rozmów z polskimi władzami prezydent Sakrozy zachwala ich wydajność i bezpieczeństwo oferując oczywiście, daleko idącą pomoc we wdrażaniu takich technologii w Polsce.

OGŁASZA KONKURS NA STANOWISKO : KIEROWNIK DZIAŁU ORGANIZACJI I SPRAW PRACOWNICZYCH Główne obowiązki:

• Realizacja polityki personalnej Spółki (rekrutacja i selekcja kadr, plany rozwoju zawodowego pracowników, nadzór nad przestrzeganiem dyscypliny pracy, administrowanie dokumentami kadrowymi pracowników, przygotowywanie sprawozdań dla władz Spółki itp.). • Prowadzenie spraw organizacyjnych Spółki (projekty zarządzeń, instrukcji, regulaminów, rejestr aktów wewnętrznych i normatywnych). • Prowadzenie spraw ZFŚS. • Nadzór i koordynacja badań lekarskich i szkoleń pracowników. • Utrzymywanie kontaktów z instytucjami zewnętrznymi z ZUS, GUS, PUP.

Wymagania: • Wykształcenie wyższe i minimum 3-letni staż pracy w komórce kadrowej lub wykształcenie średnie i minimum 10-letni staż pracy w komórce kadrowej • Staż na stanowisku kierowniczym będzie dodatkowym atutem • Praktyczna wiedza i znajomość regulacji prawnych z zakresu prawa pracy, ubezpieczeń społecznych, Ustawa o ochronie danych osobowych, Ustawa o transporcie drogowym i czasie pracy kierowców • Dobra obsługa komputera w zakresie MS Office(Word, Excel) znajomość systemów kadrowopłacowych, m.in. Płatnik • Zdolności organizacyjne, komunikatywność, obowiązkowość, systematyczność, samodzielność, zaangażowanie, dokładność, umiejętność pracy pod presją czasu, odporność na stres, rzetelność i konsekwencja w działaniu • Niekaralność za przestępstwa popełnione umyślnie

Wymagane dokumenty i oświadczenia:

• List motywacyjny, CV z przebiegiem nauki i pracy zawodowej • Kopie dokumentów potwierdzających posiadane wykształcenie i dodatkowe kwalifikacje • Kopie świadectw pracy dokumentujących staż pracy, zaświadczenie o zatrudnieniu w przypadku kontynuacji zatrudnienia • Podpisane pisemne „oświadczenie”, że kandydat nie był prawomocnie skazany za przestępstwa popełnione umyślnie. Zgłoszenia należy składać w zamkniętych kopertach z dopiskiem „Nabór na stanowisko Kierownika Działu Organizacji i Spraw Pracowniczych” w siedzibie PKM Katowice sp.z o.o. 40-085 Katowice, ul. Mickiewicza 59 w terminie do dnia 25.02.2009r pok. nr. 15 (I piętro) w godz. od 7.00 do 15.00

Z Siemianowic do Chorzowa jedziemy inaczej, ale na miejsce docieramy w tym samym czasie.

Autobus zastąpił tramwaj Kilka tygodni temu zapadła decyzja – zlikwidowano linię tramwajową nr 12 jadącą z placu Alfreda w Siemianowicach Śląskich do Chorzowa centrum. Z wyliczeń ekspertów wynikało, że zbyt mało pasażerów z niej korzysta i jest ona nieopłacalna. Zarówno pasażerowie, którym akurat tą linią było najwygodniej dojechać do pracy lub szkoły i miłośnicy tramwajów oraz komunikacji miejskiej protestowali, tłumaczyli, prosili. Nie-

stety, ekonomia tym razem zwyciężyła. Linia odeszła do historii. A potem zrobił się problem, bowiem pasażerów linii nr 12 miał przejąć autobus nr 663, który kursuje między Chorzowem i Siemianowicami. Częstotliwość kursów została zwiększona co 15 minut w dni robocze, w godzinach szczytu. Problem w tym, że zanim 663 dojedzie do centrum Siemianowic, objeżdża najpierw osiedla w Bytkowie, a następnie kieruje się

do Michałkowic. Podróż z Siemianowic do Chorzowa wydłużyła się dwukrotnie. To spowodowało lawinę protestów pasażerów. I KZK GOP zdecydował się na wprowadzenie kolejnego rozwiązania. Wzdłuż trasy linii nr 12 została uruchomiona linia autobusowa 190. Kursuje od 1 lutego, a jej trasa biegnie z Chorzowa Dworca PKP przez pl. Hutników, Chorzów Stary Rycerka, Bożogrobowców, Dom Pomocy, Węzło-

wiec i dalej już w Siemianowicach Śląskich przez osiedle Tuwima, Świerczewskiego i Plac Skargi oraz Węzłowiec i pl. Alfreda. Linia ta została reaktywowana, by polepszyć komunikację między Siemianowicami Śląskimi a Chorzowem. Linię obsługuje PKM Katowice autobusami 12-metrowymi wysoko i niskopodłogowymi. Podróż tą linią z Chorzowa do Siemianowic trwa około 24 minut, czyli prawie jak tramwajem linii nr 12.

- Autobus kursuje od kilku dni, ale nadal nie może zatrzymywać się na przystankach tramwajowych w rejonie telewizji, bowiem nie są one przystosowane do obsługi autobusów. Decyzje o lokalizacji przystanku ze strony Siemianowic Śląskich i zgodę na zatrzymywanie się w tym miejscu już posiadamy. Teraz czekamy na Katowice. Powoduje to nerwowe reakcje wśród pasażerów, bowiem wielu chce

wysiadać w tym rejonie, ale jak tylko przystanki zostaną przystosowane do obsługi autobusów, natychmiast będziemy się na nich zatrzymywać – wyjaśnia Krystian Mleczek, kierownik Działu Planowania i Eksploatacji PKM Katowice. KZK GOP i PKM Katowice mają nadzieję, że z takiego rozwiązania problemy będą zadowoleni pasażerowie z Chorzowa i Siemianowic Śląskich.


4 | Rozmaitości Kierowcy PKM Katowice też stanęli do konkursu

Gratulujemy najlepszym!

W październiku Komunikacyjny Związek Komunalny GOP ogłosił konkurs dla kierowców i motorniczych, którzy w pojazdach sprzedają bilety. Po raz pierwszy kierowcy za sprzedaż biletów mieli okazję wygrać dodatkowe, cenne nagrody: aparaty cyfrowe i radio samochodowe. Sumowana została sprzedaż od 1 października do 15 grudnia 2008r. Piszemy o tym obszerniej na stronie nr 7. Swoich przedstawicieli wytypowało sześć firm przewozowych, w PKM Katowice i każda zgłosiła po trzech kierowców. Nasze barwy reprezentowali: Andrzej Żmuda, Andrzej Zając i Stefan Sobieraj. Kryterium oceny była wartość sprzedanych biletów.

Niestety, naszym kierowcom nie uda uzyskać aż tak wysokiej sprzedaży, jak zwycięzcom. Może wpłynął na to fakt, że obsługujemy przystanki w Katowicach, gdzie sieć sprzedaży biletów poprzez kioski ruchu i ekspozytury jest dobrze rozwinięta. W sumie trzech pracowników PKM Katowice udało się sprzedać bilety w kwocie jaką osiągnął zwycięzca. Mamy nadzieję, że w kolejnych konkursach nasi pracownicy wykażą się większą inwencją i sprzedadzą taką liczbę biletów, która zaowocuje nagrodami i wyróżnieniami. Gratujemy zwycięzcom z PKM Sosnowiec i mysłowickiej firmy Transgór S.A.!

Uwagi, pytania, sugestie, skargi ze skrzynki: fir-

szybami i miałam problem w zorientowaniu się, gdzie jestem. Czy musicie Państwo umieszczać reklamę także na szybach? PKM Katowice sprzedaje pod reklamy powierzchnie na autobusach, także na szybach z powodów ekonomicznych. Agencje reklamowe umieszczają na szybach folie reklamowe, które mają atesty i przepuszczają w ponad 60 % światło. Folie nie powinny zasłaniać widoczności od środka, ale nocą osoby ze słabszym wzrokiem mogą mieć problem, ale powodem nie jest folia, ale odbijające się światło z wnętrza autobusu. Obecnie mamy niewiele reklam umieszczonych na obu burtach autobusów, a agencje reklamowe odchodzą od tego typu ekspozycji. Kierowca kazał mi wysiąść z autobusu z psem, bo nie miał kagańca, choć był to zwykły kundel. Czy każdy pies musi mieć kaganiec, by jechać autobusem? Przepisy porządkowe mówią wyraźnie, że tak. Oczywiście, wyjątkowo małe psy są zwolnione z tego obowiązku. Pozostałe muszą mieć kaganiec, by nie zrobiły krzywdy innym współpasażerom. Jest to szczególnie ważne w godzinach szczytu komunikacyjnego.

Skrzynka „Wiadomości” ma@pkm.katowice.pl

Dlaczego na linii nr 149 jeżdżą tylko przegubowe Ikarusy? Trudno wytrzymać w tych autobusach, kiedy tylko temperatura spada poniżej zera. Jest w nich zimniej niż na dworze, czy nie mogłyby na tej linii kursować także nowsze autobusy? Na linii nr 149, zgodnie z umową podpisaną przez PKM Katowice z KZK GOP są zakontraktowane autobusy przegubowe bez niskiej podłogi, a więc Ikarusy. Dlatego takie ją obsługują. Faktycznie, w przypadku spadku temperatury poniżej zera nie ma możliwości ogrzania pojazdu w obu jego częściach, bo są one fabrycznie wyposażone w ogrzewanie tylko w przedniej części. W tyle jest więc zimno. PKM Katowice zakupuje nowe autobusy i sukcesywnie wycofuje Ikarusy, ale na razie nie mamy ich na tyle, by kursowały na wszystkich liniach. Niskopodłogowe autobusy przegubowe są kierowane na linie przejeżdżające w rejonie szpitali i klinik. Jestem starszą osobą i kiedy ostatnio, wieczorem wracałam od córki przyjechał autobus z obklejonymi

Redakcja

„Wiadomości PKM” Nawiąże współpracę z osobą: - mającą doświadczenie w branży reklamowej - znającą rynek reklamy prasowej

Wysokie wynagrodzenie prowizyjne. Osoby zainteresowane współpracą prosimy o kontakt: Biuro@pbrfenix.pl Tel. 501-411-733

Wiadomości PKM Katowice, luty 2009

Politycy w sieci Mają w Internecie swoje portale znajomi z lat szkolnych, koledzy z wojska, a nawet spod celi. Doczekali się wreszcie specjalnej strony politycy. Teoretycznie portal adresowany jest do wyborców, którzy przyznając odpowiednią liczbę gwiazdek układają rankingi popularności. Nie ma jednak wątpliwości, że na stronę www.dobrzypolitycy.pl wchodzą przede wszystkim sami zainteresowani oraz ich współpracownicy. Dla wielu internautów odwiedzających stronę już sama jej nazwa zawiera wewnętrzną sprzeczność. Patrząc na nazwiska dominujące w rankingach trudno się z tym nie zgodzić. Na przykład listę „Top 10” w Polsce otwiera Marek Jurek. Kiedyś marszałek Sejmu, po spektakularnym odejściu z PiS trafił na margines krajowej polityki zakładając niewiele znaczące, prawicowe ugrupowanie. Co by nie mówić o Jurku jego nazwisko jednak funkcjonuje w publicznym obiegu. Ale skąd na drugim miejscu wziął się Kazimierz Moskal? Posła PiS z Podkarpacia na pewno znają wyborcy z jego okręgu, ale w skali kraju nie należy on przecież nawet do pierwszej ligi działaczy partii braci Kaczyńskich. Jeszcze bardziej niezrozumiała jest trzecia lokata Janusza Korwina-Mikke, polityka dosyć kontrowersyjnego, ale który swoje „pięć minut” ma już dawno za sobą. Na wysokich pozycjach w pierwszej dziesiątce znaleźli się także Lidia Staroń i Romuald Aichler. Kto to? Z telewizyjnych programów informacyjnych oraz gazet raczej się tego nie dowiemy. Po wrzuceniu do internetowej wyszukiwarki sprawa jest jasna, że chodzi o posłankę PO i lewicowego posła.

Wpisywanie pochlebstw pod swoim adresem i przyszywanie „łatek” przeciwnikom to ostatnio ulubione zajęcie polskich polityków Ciekawie otwiera się także ranking śląskich elit politycznych. Rozpoczyna Marian Ormaniec, radny Sejmiku z listy PSL, a kiedyś wicemarszałek województwa. W ubiegłym roku został odwołany za nadużywanie swojego stanowiska do prywat-

nowali także czołówkę zestawienia najpopularniejszych polityków rządu. Prowadzi minister pracy Jolanta Fedak wyprzedzając o parę ułamków punktu wicepremiera Waldemara Pawlaka. Bijący rekordy popularności w badaniach opinii publicz-

Grzeszy naiwnością, kto sądzi, że znajdzie tu wyłącznie DOBRYCH polityków. To nie jest bombonierka z wyselekcjonowanymi egzemplarzami działaczy partyjnych, których my zamierzamy otoczyć dodatkowo lukrem. Nasz portal to typowy polski kociołek, w którym smaczne miesza się z niesmacznym, a pożywne z niestrawnym – redakcja portalu nych celów. W pierwszej trójce znalazł się jeszcze jeden ludowiec, bliżej nieznany radny wojewódzki Zygmunt Wilk. Działacze PSL zdomi-

nej Donald Tusk znalazł się na miejscu 25, a prawdopodobny, przyszły szef NATO, Radosław Sikorski nie zmieścił się nawet w pierwszej 50.

Najwięcej frajdy z buszowania po stronie www.dobrzypolitycy.pl można znaleźć analizując numery IP komputerów, z jakich płyną komentarze do ocenianych osób. Z jednym ze śląskich polityków wynotowaliśmy elektroniczne (jawne na stronie) adresy nadawców, którzy nie zostawili na nim suchej nitki. Szukaliśmy, czy te same numery nie pojawią się w innym miejscu. Odnaleźliśmy je przy komentarzach do nazwiska innego polityka. Anonimowy autor, tym razem rozpływał się w zachwytach nad swoim bohaterem. Nie będzie chyba skoczeniem, jeżeli dodamy, że obydwaj politycy walczą o lepszą Polskę, w barwach tej samej partii.

Otwórz oczy ze... zdumienia

Mariusz słupnik Egzystencjalne rozterki zawiodły Mariusza J., 47-latka z Mysłowic, aż na słup wysokiego napięcia. - Zaraz skoczę i ze sobą skończę – odgrażał się rzucając od czasu do czasu w stronę gapiów pustą puszkę po piwie albo niedopałek papierosa. Po kilku godzinach przemarzniętego do szpiku kości, niedoszłego samobójcę zdjęli ze słupa strażacy. Mężczyzna był pijany, ale na tyle jeszcze dobrze się trzymał, że zdołał wdrapać się na słup i siedząc na nim jakoś trzymał równowagę. Niewiele brakowało, a nie musiał-

by grozić samobójczym skokiem, by przenieść się na tamten świat. Pomogłyby w tym mu setki volt napięcia. Droga w rejonie ulicy Oświęcimskiej (vis a vis „Biedronki”) była przez ponad dwie godziny nieprzejezdna. Każdy ruch mężczyzny śledzili policjanci, strażacy i lekarze pogotowia ratunkowego. Mariusz J. nie zamierzał jednak dawać za wygraną, a prośby policyjnego psychologa lekceważył. Na dół sprowadzili go strażacy. Niedoszły samobójca trafił na obserwację do szpitala psychiatrycznego.


Region |

Wiadomości PKM Katowice, luty 2009

5

Stadion Śląski

na europejskich salonach Takiej imprezy jeszcze w Brukseli nie było. W siedzibie Parlamentu Europejskiego promowano już wiele rzeczy: regiony, potrawy, imprezy kulturalne. Ale wielka gala na cześć stadionu to prawdziwa nowość na europejskich salonach. To pierwsza, tak zmasowana akcja promocyjna śląskiego samorządu. O randze wydarzenia świadczyli obecni goście. Hans-Gert Pottering, przewodniczący Parlamentu Europejskiego zapraszany jest na wszystkie brukselskie uroczystości, ale z racji stanowiska bywa tylko na najważniejszych. Przyszedł na wieczorne spotkanie zatytułowane „Od Włodka Lubańskiego, polskiej gwiazdy futbolu, do Euro 2012 na Śląsku”. Pottering albo do tego stopnia lubi i szanuje prof. Jerzego Buzka, organizatora całego przedsięwzięcia, albo faktycznie zależy mu, by finaliści Euro 2012 zagrali w naszym regionie. W każdym razie promocyjna gala na rzecz Stadionu Śląskiego została w Brukseli zauważona i ciepło przyjęta. To bardzo ważny krok na drodze do przekonania szefów UEFA (Unia Europejskich Związków Piłkarskich) aby łaskawym okiem spojrzeli na nasz region. Decyzja o tym, gdzie zostaną rozegrane mecze, zapadnie w maju.

Silny kobiecy lobbing za stadionem: od lewej Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza, Danuta Huebner, europejski komisarz ds. polityki regionalnej, Genowefa Grabowska, eurodeputowana, Ewelina Muzyk-Dzieża sekretarz miasta Mysłowice Na razie jedynym pewniakiem jest Warszawa. Kraków, Wrocław, Gdańsk, Poznań i Chorzów muszą czekać. Podczas imprezy w Brukseli zarówno Bogusław Śmigielski, marszałek województwa śląskiego, jak i wo-

W ubiegłym tygodniu wojewoda Zygmunt Łukaszczyk zatwierdził projekt budowlany oraz udzielił pozwolenia na rozpoczęcia budowy zadaszenia stadionu. Marszałek województwa Bogusław Śmigielski potwierdził zaś, że na ten cel zostało odłożonych 360 milionów złotych i nie ma możliwości ruszenia tych pieniędzy na coś innego. W tym samym czasie do Chorzowa przyjechał na wizytację David Taylor, sekretarz generalny UEFA. Nieoficjalnie wiadomo, że był bardzo zadowolony z przebiegu wizyty.

jewoda Zygmunt Łukaszczyk mówili jednym głosem, że nie zadowala nas miejsce na liście rezerwowej. – Najlepszym miejscem do zwycięstw polskiej reprezentacji jest Stadion Śląski w Chorzowie. To miejsce, gdzie dokonywały się największe zwycięstwa – uderzał w patriotyczne nuty profesor Jerzy Buzek. – Jeśli chodzi o potencjał i dokonania, Chorzów jest nie do pobicia – wtórował Mirosław Drzewiecki, minister sportu, dając do zrozumienia, że polski rząd też jest za Stadionem Śląskim.

W sukurs śląskim politykom i samorządowcom przyszedł nieoczekiwanie...Bono, lider legendarnego zespołu U2. W jednym z wywiadów gwiazdor zasugerował, że jeżeli ponownie zagra przed Polską publicznością, to tylko na Stadionie Śląskim, gdzie panuje niepowtarzalna atmosfera. Jego wypowiedź doskonale nadawała się do cytowania podczas oficjalnych i nieoficjalnych przyjęć, jakie towarzyszyły śląskiej imprezie w Brukseli. Obok rozbudowy lotniska w Pyrzowicach, remont Stadionu Śląskiego w Chorzowie jest największą inwestycją własną w historii śląskiego samorządu. Jakby na to nie spojrzeć są to na-

Organizator imprezy - prof. Jerzy Buzek eurodeputowany ze Śląska

sze pieniądze i warto się przyjrzeć, na czym polega ich wydawanie. Remont obiektu pochłonie około 300 mln złotych. Najwięcej kosztuje budowa zadaszenia, bez którego UEFA nie kiwnie nawet palcem w stronę Chorzowa. Warto docenić śląski samorząd za podjęcie tej ryzykownej – bądź co bądź – gry. Wydajemy masę pieniędzy na remont stadionu nie wiedząc nawet, czy odbędzie się na nim Euro 2012. Z drugiej strony, nie mając areny sportowej z prawdziwego zdarzenia, nie mamy żadnej karty atutowej w rozmowach z urzędnikami piłkarskiej federacji. Jeżeli dostaniemy Euro, media będą się rozpływać w zachwycie nad dalekowzrocznością wojewódzkiego samorządu. Jeżeli zaś nie dostaniemy....zostawmy lepiej ten temat, aby nie zapeszyć. A na koniec warto sobie przypomnieć postać Marka Kempskiego, kontrowersyjnego wojewody katowickiego w latach 1997-1998. Jako pierwszy rzucił on hasło, aby w Polsce zorganizować mistrzostwa Europy w piłce nożnej, a na „śląskim” rozegrać najważniejsze mecze. Kempski miał więcej wrogów, niż przyjaciół. Zrobiono sporo, aby ośmieszyć pomysł i osobę autora. I co teraz? Wypadałoby przeprosić Kempskiego.

Wielki Krystian Zimerman zagra w Katowicach

Pianista

Całe dzieciństwo spędziłem z muzyką kameralną. Mój ojciec był muzykiem, ale musiał pracować w fabryce. Codziennie po godzinie 15 przychodził do domu z trzema podobnymi nieszczęśnikami. Już w drzwiach rozpakowywali instrumenty i zaczynali grać. Grali tak aż do godziny 20.30, kiedy sąsiad zaczynał stukać w sufit wspominał Krystian Zimerman podczas konferencji prasowej.

Pierwszy oficjalny koncert największy współczesny polski pianista dał w gliwickich Zakładach Mechanicznych, fabryce w której pracował jego ojciec. Później młody Zimerman wystąpił w programie dla dzieci w katowickiej telewizji. Dalej jego kariera potoczyła się z górki, a raczej runęła, jak lawina. Przełomowy okazał się rok 1975. W dziewiątym Konkursie Chopinowskim wzięło udział 84 pianistów z 22 krajów. Wśród nagrodzonej szóstki znalazła się Brazylijka, Amerykanin, faworyzowani dwaj Rosjanie i Rosjanka, oraz najmłodszy spośród wszystkich uczestników 18-letni Krystian Zimerman, który wygrał kon-

kurs i zdobył wszystkie towarzyszące mu nagrody. Od tego czasu nieprzerwanie rośnie światowa sława naszego pianisty. Koncertuje rzadko, nie częściej niż 50 razy w roku. Dostać się na taki występ to prawdziwa gratka dla melomanów. Mistrz ma podpisany na wyłączność kontrakt płytowy z firmą Deutsche Grammophon. Nagrał 22 albumy wielokrotnie nagradzane prestiżowymi nagrodami i rozchodzące się w setkach tysięcy egzemplarzy. Krystian Zimerman na stałe mieszka w Bazylei, gdzie prowadzi mistrzowską klase fortepianu. Krystian Zimerman wystąpi w Katowicach 13 lutego o godz. 19 w Sali koncerto-

wej Symfonia Akademii Muzycznej. To pierwszy koncert wielkiego pianisty w Polsce od 1999 roku, kiedy zagrał w rodzinnym Zabrzu. Artyście, podczas tego występu towarzyszy kwartet smyczkowy w składzie: Kaja Danczowska (pierwsze skrzypce), Agata Szymczewska (drugie skrzypce), Ryszard Groblewski (altówka), Rafał Kwiatkowsk. Na repertuar złożą się trzy utwory Grażyny Bacewicz, bowiem w tym roku mija 100. rocznica jej urodzin i 40 lat od chwili śmierci. Dochód z koncertu zostanie przeznaczony na cele charytatywne. Cały projekt objęty został mecenatem Miasta Katowice.


6 | Miasto

Wiadomości PKM Katowice, luty 2009

Ścieki zamiast do Rawy płyną do nowoczesnej oczyszczalni w Szopienicach

Gigablok na pełnych obrotach ogromnych zbiornikówosadników. - W osadnikach następuje proces oczyszczania przy pomocy czynnej biomasy, czyli ścieki zostają poddane procesowi fermentacji mezofilowej. Po zakończeniu tego procesu woda trafia z powrotem do rzeki, a odwodnione mechanicznie Piotr Kledzik, prezes Hydrobudowy 6, Piotr Uszok, prezydent Katowic, Krzysztof Grzywacz, prezes Sanimetu Częstochowa Każdego dnia nowoczesna oczyszczalnia ścieków Centrum-Gigablok w Szopienicach może przyjąć do przerobienia aż 40 tys. m sześciennych ścieków ze śródmieścia Katowic, czyli od ponad stu tysięcy mieszkańców. Stanęła w miejscu starej oczyszczalni, przy czym na czas jej budowy poprzedni zakład nie przerwał działalności. W tym samym czasie trwała wymiana i kładzenie od nowa zrujnowanej przez szkody górnicze sieci kanalizacyjnej w centrum Katowic. Zasięg prac był ogromny i obejmował 7 kilometrów sieci kanalizacyjnej o średnicy od 200 do 2000 mm w Rynku oraz w rejonie ulic: Warszawskiej, Teatralnej, Pawła, Wodnej, Górniczej, Reja, a także od ul. Żelaznej w Załężu do ul. Solskiej w centrum. Przedsięwzięcie trwało 10 lat i nie obyło się bez trudnych momentów, bowiem rozpoczy-

nająca inwestycję Hydrobudowa 6 S.A. Warszawa wycofała się z prac, ale udało się miastu znaleźć na jej miejsce innego wykonawcę: Sanimet z Częstochowy. Dzięki tej inwestycji udało się zlikwidować przedostawanie się nieoczyszczonych ścieków do gruntu oraz zostały podłączone wszystkie spływy, które trafiały do rzeki. Zakończenie tej inwestycji podniesie komfort życia i pracy w śródmieściu, bowiem zarówno z rzeki, jak i kanalizacji nie będą się już przedostawać do powietrza wątpliwej jakości zapachy. Koniec modernizacji sieci kanalizacyjnej w centrum Katowic oznacza także koniec rozkopanych ulic i chodników w okolicy rynku i korków na ul. Warszawskiej. - Chciałbym podziękować mieszkańcom za cierpliwość i wyrozumiałość jaką okazywali w trakcie realizacji przebudowy kanaliza-

- 1999r Katowice składają wniosek do Komisji Europejskiej o dofinansowanie projektu na modernizację oczyszczalni ścieków i sieci kanalizacyjnej. - 2001r. Komisja przyznaje bezzwrotne dofinansowanie w wysokości ponad 20,6 milionów euro. Stanowiło to 60 procent wycenionej wówczas na 34,5 mln euro inwestycji. - 2004r. rozpoczęły się prace projektowe oczyszczalni. - 2005r. rozpoczęły się prace modernizacyjne kanalizacji i oczyszczalni. - 2009r. zakończenie inwestycji . Koszty przekroczyły 45 mln euro, a prawdopodobnie sięgną 52 mln euro. Swój wkład miasto pokryło ze środków budżetowych, Miejskiego Funduszu Ochrony Środowiska i pożyczki z NFOŚiGW. osady są higienizowane wapnem i wywożone na składowisko lub mogą być wykorzystywane do rekultywacji terenów nierolniczych. Natomiast powstający w trakcie procesu biogaz jest wyłapywany i przetwarzany w energię elektryczną, którą zużywa oczyszczalnia. W ten sposób uzyskujemy 20 procent energii – wyjaśnia Grzegorz Grabka, kierownik Oczyszczalni Gigablok.

Jak zapewnia prezydent Katowic Piotr Uszok to pierwszy etap procesu porządkowania gospodarki ściekowej w Katowicach. Powstał plan, który zakłada podział miasta na 5 zlewni, które będą odprowadzać ścieki do oczyszczalni. Kolejne etapy to gruntowana modernizacja dwóch oczyszczalni ścieków (w Podlesiu i Panewnikach) oraz modernizacja i budowa kanalizacji, m.in. w Zarzeczu i Podlesiu.

cji. Rozkopane ulice i chodniki, zamknięte fragmenty ulic utrudniały im życie, ale te prace trzeba było wykonać, bo kanalizacja liczyła sobie ponad 80 lat i jej modernizacja warunkowała dalszy rozwój śródmieścia – powiedział Piotr Uszok, prezydent Katowic. Gigablok to mechanicznobiologiczna oczyszczalnia ścieków, w której następuje usuwanie biogenów z czynnego osadu. Trafiające tu ścieki w pierwszym etapie są oczyszczane z piasku, ziemi, a następnie wędrują od

URZĄD MIASTA KATOWICE 40-098 Katowice, ul. Młyńska 4; Tel. 032 259 39 09; Fax 032 253 79 84; E-mail: urzad_miasta@um.katowice.pl; www.um.katowice.pl Godziny otwarcia: pn. 7:30 - 17:00, wt. 7:30 - 15:30, śr. 7:30 - 13:00, cz. 7:30 - 17:00, pt. 7:30 - 15:30


Rozmaitości |

Wiadomości PKM Katowice, luty 2009

7

Sztuka – to jest interes! Pisaliśmy w poprzednich numerach „Wiadomości” o platynie oraz okazjonalnych monetach, jako o dobrych inwestycjach nie tylko na kryzysowe czasy. Jeszcze więcej, czasami kilkaset razy, można zarobić na sztuce współczesnej. Problem w tym, że aby zrobić dobry interes trzeba na artystach się znać i liczyć na sporo szczęścia. Sasnal, to oczywiście absolutna ekstraklasa, ale sporo zarobić można także na dziełach innych młodych polskich artystów. Na przykład 24-letni student krakowskiej ASP Tomasz Kowalski jeszcze dwa lata temu sprzedawał obrazy w polskich galeriach po dwa-trzy tysiące złotych. A teraz po jego dzieło musimy się wybrać do Berlina (do galerii Carlier Gebauer) licząc się z wydatkiem co najmniej 50 tys. zło-

Norman Leto Perfect Dust Wbrew pozorom kluczem do sukcesu w tej branży wcale nie są duże pieniądze. Jeszcze pięć lat temu prace Wilhelma Sasnala można było kupić nawet za dwa tysiące złotych. Ale kto wtedy mógł przypuszczać, że zdolny artysta grupy twórczej „Ładnie” w krótkim czasie stanie się gwiazdą światowych domów aukcyjnych. Jego tryptyk „Palące dziewczyny” na aukcji w Philips de Pury dwa lata temu został sprzedany za 229 tys. funtów, a „Samoloty” poszły za 396 tys. dolarów!

Życie kierowcy miejskiego autobusu lekkie nie jest. W pracy nasłucha się niejednego, a pasażerowie potrafią mieć pretensje o wszystko. To właśnie od kierowcy wymaga się szczególnej sprawności, wysokiej kultury osobistej oraz rzetelności. Sprawnie działająca komunikacja dla każdej aglomeracji miejskiej ma ogromne znaczenie, gdyż większość mieszkańców jest pasażerami

i korzysta na co dzień z jej usług. Ale nawet najlepszy sprzęt i tabor nie będzie jednak prawidłowo funkcjonować bez sprawnego i zdrowego kierowcy. Dlatego w październiku Komunikacyjny Związek Komunalny GOP ogłosił konkurs dla kierowców i motorniczych, którzy w pojazdach rozprowadzają bilety. Po raz pierwszy kierujący za ich sprzedaż mieli okazję wygrać dodatkowe cenne nagrody. Jak się okazało, zainte-

tych. Czytając podobne historie można postawić zarzut, że lansujemy biznes tylko dla wybranych albo wtajemniczonych. No bo skąd statystyczny ciułacz złotówek może dowiedzieć się, jak potoczy się kariera nieznanego jeszcze artysty. - Najlepsze są najprostsze recepty. Inwestor poważnie myślący o sztuce powinien znaleźć kompetentnego doradcę i utrzymywać kontakt z najlepszymi galeriami. Uzupełniającą rolę profesjonalnego przewodnika pełnią dwa rankingi publikowane przez „Rzeczpospolitą”, dostępne także w Internecie (www.kompassztuki.pl oraz www.kompasmlodejsztuki.pl). W rankingach tych głosują szefowie najlepszych polskich galerii komercyjnych i niekomercyjnych – pisze Piotr Cegłowski, manager, dziennikarz i kolekcjoner sztuki. Na przykład Norman Leto, artysta pnący się do góry w rankingach Kompasu Młodej Sztuki, dwa lata temu sprzedawał obrazy olejne po kilka tysięcy złotych. Po roku cena większości jego dzieł wzrosła nawet dziesięciokrotnie. Na zachętę warto doNorman Leto Włosy dać, że Leto jest twórcą bardzo aktywnym. Nie

Kierowcy nagrodzeni

resowanie było spore. Swoich przedstawicieli wytypowało sześć firm przewozowych, każda zgłosiła po trzech kierowców. Kryterium oceny była wartość sprzedanych biletów. Bezkonkurencyjny okazał się Marcin Jabłoński z Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Sosnowcu – sprzedał bilety na łączną sumę 6.182 zł. Na drugim i trzecim miejscu uplasowali się przedstawiciele mysłowickiej firmy Transgór SA - Antoni Kopczyński sprzedał bilety za 3.600 zł, natomiast Krzysztof Gieros za 2.808 zł.

Pasjonat fotografowania

Zwycięzca konkursu dla kierowców i motorniczych - Marcin Jabłoński - odbiera główną nagrodę z rąk Romana Urbańczyka, przewodniczącego Zarządu KZK GOP

tylko sporo maluje, ale tworzy także dzieła wideo, grafiki komputerowe, instalacje. Podobnych artystów funkcjonuje w Polsce bardzo wielu. Trzeba mieć tylko wiedzę i sporo szczęścia, aby na nich trafić. Mimo kryzysu specjaliści wróżą polskiemu rynkowi sztuki współczesnej tłuste lata. Powód jest prosty. Dzieła polskich artystów są jeszcze bardzo tanie w porównaniu z cenami osiąganymi w krajach zachodnich.

Zwycięzcy konkursu oraz prezesi firm spotkali się z przedstawicielami Zarządu KZK GOP 6 stycznia w siedzibie Związku. Kierowcy otrzymali pamiątkowe dyplomy i nagrody rzeczowe, a zarządzający firmami przewozowymi listy gratulacyjne. Zdobywcy I. i II. miejsca, zgodnie ze swoim życzeniem dostali cyfrowe aparaty fotograficzne (o wartości 500 i 300 zł), trzeci z laureatów – radio samochodowe (200 zł). - Fo-

Krzysztof Gieros, zdobywca trzeciego miejsca, za kierownicą swojego autobusu. tografią interesuję się od dawna, kiedyś zajmowałem się własnoręcznym wywoływaniem zdjęć. Teraz nie mam aż tyle wolnego czasu, żeby poświęcić się swojemu hobby, ale pasja fotografowania nadal jest we mnie żywa. Cieszę się z nagrody, bo mój stary aparat zepsuła ostatnio moja córeczka – tłumaczy zwycięzca konkursu, Marcin Jabłoński. Druga edycja konkursu już została ogłoszona. Liczyć się będzie wartość sprzedanych biletów od 1 stycznia do 15 marca. KZK GOP

przyjmuje zgłoszenia przyjmować do 20 marca. Anna Koteras Fotograficzne aparaty cyfrowe oraz radio samochodowe – to nagrody dla kierowców, którzy od października do grudnia sprzedali najwięcej biletów. Wśród nagrodzonych znaleźli się: Marcin Jabłoński (PKM Sosnowiec) oraz Antoni Kopczyński i Krzysztof Gieros – obaj z Transgóru.


8 | Region

Wiadomości PKM Katowice, luty 2009

Kulturalni – metropolitalni Czy Katowice, jako samodzielne miasto, mają szansę na ubieganie się o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016 roku? W pojedynkę raczej nie za bardzo. Warto jednak spróbować zgłaszając akces do tego prestiżowego konkursu pod szyldem Górnośląskiego Związku Metropolitalnego. W takim układzie jesteśmy w stanie pokonać każdy polski ośrodek. A konkurencja będzie spora, bo aż 17 polskich miast chce ubiegać się o tytuł kontynentalnej stolicy kultury w 2016. Bytom – najprężniej rozwijający się w Polsce ośrodek tańca współczesnego. Uczniowie tutejszej szkoły baletowej zdobywają laury na najważniejszych krajowych i międzynarodowych konkursach. Tytuł Kulturalnej Stolicy Europy to wielki prestiż i pieniądze. Unia Europejska nominuje miasta do sprawowania tej funkcji od 1985 roku. Jest to najbardziej rozpoznawalna inicjatywa UE w dziedzinie kultury. Od tego roku ustanawiane są dwie stolice, jedna ze starych państw Unii, a druga z nowoprzyjętych. W

tym roku tytuł dzielą między siebie Linz i Wilno. Za rok będą to Essen i Stambuł. Grafik krajów, które mogą ubiegać się o typowanie swoich miast, jest już ustalony do 2019 roku. W 2016 r. wypada na Polskę i Hiszpanię. Z naszego kraju chce – na razie – ubiegać się 17 miast. W tym gronie Zabrze – szlak zabytków techniki. W podziemiach kopalni „Guido” przygotowano jedno z najbardziej intrygujących muzeów w Europie. Można tam odbyć fascynującą podróż w czasie i namacalnie przekonać się, jak wyglądała kiedyś praca górnika.

znalazły się praktycznie wszystkie duże ośrodki, a nawet mniejsze, jak np. G o rzów Wielkopolski

c z y Gniezno. W tym gronie nie ma na razie Katowic. Pod naciskiem mediów miasto zapewne złoży taką ofertę, ale warto wcześniej się zastanowić, czy nie wzmocnić ślą-

skich szans rozszerzając ofertę o cały Górnośląski Związek Metropolitalny.

Teoretycznie unijny regulamin nie przewiduje takiej możliwości. Z drugiej jednak strony może uda się trochę nagiąć przepisy, ponieważ integracja w ramach GZM ma się pogłębiać i kto wie, czy w 2016 roku nie będziemy mieszkać w jednym, wielkim śląskim mieście. W takiej konfiguracji naprawdę jest się czym pochwalić.

Katowice – miasto wielkich wydarzeń m.in. teatralnych. Letni Ogród Teatralny i Katowicki Karnawał Komedii zaliczają się do grona najważniejszych imprez teatralnych w kraju. Mamy niespotykane na skalę europejską zabytki kultury technicznej, 38 cennych architektoniczne układów urbanistycznych, najwięcej w Europie drewnianych kościółków o konstrukcji zrębowej, szlak architektury militarnej itd. Wymieniać można w nieskończoność. Do 2016 roku pozostało jeszcze

wiele czasu, ale jeżeli chcemy przystąpić do rywalizacji trzeba się już zdecydować i opracować formułę zgłoszenia. Jak na razie liderzy GZM (14 prezydentów i burmistrzów) nie dali nam zbyt wielu przykładów na wspólne, integrujące region pomysły. Może nadszedł ten dobry moment i okoliczność. Mysłowice – Off Festival, kilkudniowy plenerowy festiwal rockowy zorganizowany przez Artura Rojka, lidera zespołu Myslovitz. Po trzech edycjach impreza uzyskała status kultowej.

Nie potrafimy wydawać euro? Według rządu, pozyskiwanie środków unijnych przebiega w normie. Zdaniem opozycji idzie to wszystko zbyt słabo i powoli. Prawda leży zapewne gdzieś po środku. Natomiast jedni i drudzy muszą się zgodzić, że na wyjątkowo niskim poziomie – jak na oczekiwania i ambicje mieszkańców znajduje się wykorzystanie środków w województwie śląskim. Jeszcze w listopadzie ubiegłego roku na stronie internetowej Ministerstwa Rozwoju Regionalnego podawano procentowy wskaźnik wykorzystania środków unij-

nych. W tych najświeższych danych, dotyczących grudnia, na próżno szukać podobnej formy ilustracji. Widnieją tam tylko suche liczby i mało czytelne wykresy, które

nam, przeciętnym zjadaczom chleba, nic nie mówią. W listopadzie ub.r. ministerstwo ujawniało jeszcze procentowy poziom wykorzystania alokacji, czyli - ludzkim językiem - ile faktycznie pieniędzy zostało wykorzystanych. Nie są to statystyki napawające mieszkańców naszego regionu optymizmem. Pomijając już dylemat, czy Polska wykorzystuje dużo, czy mało, powinniśmy znać odpowiedź dlaczego tak słabo, w stosunku do reszty kraju, idzie z wydawaniem unijnego wsparcia w województwie śląskim. Wykorzystaliśmy na razie 0,03 proc. przysługującej nam puli euro w ramach tzw. Narodowych Strategicznych Ram Odniesienia. Słaba to pociecha, że

0,40 0,35 0,30 0,25 0,20 0,15 0,10 0,05 0,00

Procentowy poziom wykorzystania środków unijnych w wybranych województwach. Narodowe Strategiczne Ramy Odniesienia 2007-2013

RAZEM REGIONALNIE

Lubuskie

Lubelskie

Mazowieckie Małopolskie

Opolskie

Pomorskie

0,08 %

Śląskie

Źródło: MRR, dane wygenerowane z systemu KSI SIMIK 07-13 w dniu 08.11.2008

w Podkarpackim, czy Warmińsko - Mazurskim jest jeszcze mniej. Naszą konkurencją w regionalnej rywalizacji są Kraków i Poznań, a

do tych województw nam daleko. W publikowanych pod koniec ubiegłego roku rankingach atrakcyjności inwestycyjnej i warunków życia,

nasz region otwierał większość zestawień. Niestety ten jeden, ale bardzo prestiżowy wskaźnik, znajduje się głęboko pod krajową kreską.


Sytuacje |

Wiadomości PKM Katowice, luty 2009

Od dawna już nie zginęło na europejskich stokach tylu polskich narciarzy. A sezon jeszcze się nie skończył.

Czarna, a raczej biała, śmiertelna seria zaczęła się od 14-latka, który na początku stycznia tego roku zginął nieopodal Bukowiny Tatrzańskiej. Kolejne dramatyczne informacje nadchodziły z masywu Pilska, Czarnej Hory w czeskich Karkonoszach, dwa razy z północy Włoch, Czech i Słowacji. Tam też ginęli polscy narciarze albo snowbordziści. Od lat nie było sezonu, który zebrałby tak krwawe żniwo wśród miłośników białego szaleństwa. Niech ten będzie przestrogą. Z roku na rok przybywa liczba narciarzy i snowbordzistów. Zwłaszcza tym drugim często się zdarza pędzić z nadmierną szybkością nie mając do tego odpowiednich umiejętności. Pra-

Biała śmierć

wie przy każdym śmiertelnym wypadku winę ponoszą – niestety – same ofiary. Na stoku w Aosta (Włochy), gdzie zginęła 12-letnia Polka, panują trudne warunki. – To szybki, niebezpieczny stok. Jeżdżę od kilku lat na nartach, ale jeszcze nie czuję się na siłach, aby spróbować – napisał po wypadku jeden z internautów na narciarskich forach. Kilka lat temu odbył się w Polsce bezprecedensowy proces, w którym rodzina zmarłego tragicznie narciarza, domagała się od właściciela stoku odszkodowania. Chłopak uderzył w słup energetyczny. Krewni nie dostali pieniędzy. Gdyby narciarz jechał ostrożnie i z odpowiednią prędko-

ścią na pewną zauważyłby przeszkodę i nie doszłoby do tragedii. Narciarze narzekają, że wiele szybkich stoków nie jest zabezpieczona siatkami ochronnymi. Może to i racja, ale mając taką wiedzę, chyba warto – dla swojego bezpieczeństwa – zamiast „czarnej” trasy, wybrać czerwoną albo niebieską. Faktem też jest, że wiele polskich tras trudno zaliczyć do szerokich i w dniach sezonowego szczytu łatwo tam o zderzenie. Trzeba jednak pamiętać, że nad tym, aby tras nie poszerzać skutecznie „czuwa” silne lobby proekologiczne. W konfrontacji z nimi argumenty narciarzy raczej nie mają szans. Lepiej się z tym pogodzić i założyć na głowę twarzowy kask.

9

Love, Love, Love... „Kocham Cię”, to takie proste słowa, a tak trudno je czasami wypowiedzieć. Tym, którzy mają szczególne trudności, przypominamy że 14 lutego przypada dzień św. Walentego, czyli święto zakochanych. Druga taka okazja przytrafi się dopiero za rok! Poniżej prezentujemy kultowe miejsca w śląskich miastach, gdzie tradycyjnie najłatwiej przechodzi przez gardło magiczne słowo „kocham”. Katowice – żaba przy ulicy Stawowej. Codziennie ktoś wyznacza sobie spotkanie przy tym sympatycznym płazie, ale 14 lutego 90 proc. stanowić będą zakochani.

Ponboczek ci przaje, czyli...

Amen po naszymu W mysłowickim kościele Mariackim raz w miesiącu, zawsze 22 dnia, można wysłuchać kazania w całości wygłoszonego po śląsku. To inicjatywa miejscowego koła Ruchu Autonomii Śląska. - Znaliśmy historię obrazu Matki Boskiej Mysłowickiej, którego pierwsze ślady znajdują się w zapiskach już na początku 17 wieku. Swego

czasu ściągały do niego pielgrzymi Górnoślązaków. Liczymy, że taka forma kazania przyciągnie do kościoła Mariackiego sporą rzeszę wiernych, nie tylko z Mysłowic. Jest coraz więcej osób, które na co dzień godają, dlatego warto kontynuować tę inicjatywę – mówi Lucjan Tomecki, przewodniczący RAŚ w Mysłowicach.

Pomysł się faktycznie przyjął. Na początku kazania niewtajemniczeni uczestnicy mszy są nieco rozbawieni tą sytuacją, ale szybko przyzwyczajają się do takiej formy komunikowania się księdza z wiernymi. Kazania głosi ks. Arkadiusz Sitko, który doskonale i przekonująco potrafi zarówno mówić, jak i godać.

Dłuższy Off Festival Kolejna dobra informacja z Mysłowic przeznaczona jest dla nieco innego grona odbiorców. Artur Rojek, organizator i dyrektor Off Festivalu zapowiedział, że tegoroczna edycja tej imprezy potrwa nie trzy – jak dotychczas – ale cztery dni, od 6 do 9 sierpnia. Podczas ubiegłorocznego Off Festi-

valu wystąpiło ponad 50 wykonawców na czterech scenach, rozmieszczonych na terenie ośrodka rekreacyjnego Słupna. W tym roku całe Mysłowice maja stać się jedną, wielką estradą, a występy oraz imprezy towarzyszące odbywać się będą m.in. w Miejskim Centrum Kultury, Kościele

Ewangelickim, ośrodku „Trójkąt” i oczywiście samej Słupnej. Na razie Rojek nie chce zdradzić, jakich planuje zaprosić wykonawców, ale można spodziewać się wykonawców z najwyższej półki, bo coraz więcej pisze się na temat Off Festivalu w zachodniej prasie branżowej.

Telekamera dla zespołu Feel Katowicki zespół Feel został laureatem „Telekamer 2008”, nagrody tygodnika „Tele Tydzień”, która uznawana jest za jedno z bardziej pożądanych wyróżnień w świecie showbiznesu. Laureatów Telekamer wybiera-

ją sami czytelnicy. Tym razem w kategorii muzycznej Feel nie miał sobie równych zostawiając w tyle Dodę, Edytę Górniak, Myslovitz i Justynę Steczkowską. Katowickim muzykom obrywa się ostatnio od krytyków,

którzy zarzucają im wtórność i powielanie starych schematów. Głosy krytyki są oczywiście ważne, ale dla każdego muzyka liczy się przede wszystkim zdanie fanów. A ci nie mieli żadnych wątpliwości.

Bytom

– lew w centrum miasta. To nowy zwyczaj, ponieważ sławną rzeźbę bytomianie odzyskali niedawno, po ciężkich urzędniczych bojach, od warszawiaków. Buziak pod lwem ma w tej sytuacji znaczenie nie tylko uczuciowe, ale i patriotyczne.

Zabrze

– buziak pod ziemią, w kopalni-muzeum Guido. To ostatnio absolutny hit wśród zabrzańskiej młodzieży. Warto spróbować, bo w niektórych zakamnarkach panuje dyskretny półmrok.

Mysłowice

– od zawsze fonntanna na rynku. Dobrze, że walentynki nie przypadają latem, bo zapewne znani z fantazji mysłowiczanie zapraszali by swoje wybranki do wspólnych kąpieli.


10 | Rozrywka Horoskop Wodnik (20 I – 19 II) Szykuje się wyjątkowo niespokojny miesiąc. Musisz znaleźć ujście dla energii, która w tym czasie będzie rozpierać. Pytanie tylko, czy to będzie energia pozytywna, czy też destrukcyjna? Możesz, a raczej musisz nad tym zapanować. Nie rób niczego bez zastanowienia i pod żadną presją.

Wiadomości PKM Katowice, luty 2009

Krzyżówka

Ryby (20 II – 19 III)

Najbliższe dni nie będą sprzyjać rozwiązywaniu problemów zawodowych, rodzinnych albo szkolnych. Jeżeli masz jakiś talent, to poświęć ten czas na szlifowanie wrodzonych umiejętności. Pod warunkiem, że nie będą to sprawy związane z finansami.

Baran (20 III – 20 IV)

Najwyższy czas, abyś skończył marzyć i zszedł z obłoków na ziemię. Weź się do działania, także w sprawach uczuciowych. Jeżeli jesteś bez pary, to przy takim zaangażowaniu zostaniesz singlem do końca życia.

Byk (21 IV – 20 V)

Twoja sytuacja finansowa nie jest obecnie najlepsza. Nie chodzi o wszechobecny kryzys, ale o zbieg różnych okoliczności, gdzie Ty też popełniłeś kilka błędów. Wszystko można jeszcze odkręcić, ale musisz niestety posłuchać rady mądrzejszych od siebie osoby, przynajmniej jeżeli chodzi o kwestie finansowe.

Bliźnięta (21 V – 20 VI)

Rok nie zaczął się rewelacyjnie i ten impas chyba jeszcze trwa. Musisz zweryfikować plany na najbliższy czas. Nie wybiegaj myślami w przód, zanim nie uporządkujesz obecnych spraw. Trochę się tego uzbierało. Czeka Cię wizyta w ważnym urzędzie. Nie brzmi zachęcająco, ale trzeba przez to przejść.

Rak (21 VI – 21 VII)

Powoli się rozkręcasz, ale kiedy wejdziesz w swój rytm, trudno dotrzymać Ci kroku. Wszystko wskazuje na to, że właśnie złapałeś właściwe tempo. Jeżeli tylko nie dasz ponieść się emocjom, zrealizujesz wszystkie swoje plany. Nawet te z pozoru najbardziej nieosiągalne.

Lew (22 VII – 21 VIII)

Nie marnuj energii na zadania, które może za Ciebie wykonać ktoś inny. Nie chodzi o to, aby wyręczać się innymi osobami, ale o rozsądny podział prac i obowiązków. Rób tylko to, w czym jesteś dobry. Ostatnio się trochę rozproszyłeś i nie wyszło z tego nic dobrego.

Panna (22 VIII – 22 IX)

Miesiąc upłynie Ci na porządkowaniu spraw osobistych. To dobry czas, aby przyjrzeć się zachowaniu Twoich najbliższych: życiowego partnera, dzieci, przyjaciół. Spójrz na ich postępowanie nie pod kątem tego, co Ty powinnaś dać im, lecz tego, czego Ty oczekujesz od nich.

Waga (23 IX – 22 X)

Dobrze rozpoczął się ten miesiąc i taki też będzie jego finał. Zaplanowane przedsięwzięcia nie powinny sprawić większych kłopotów. Nie popadaj tylko w euforię i nie myśl, że wszystko samo poleci z górki. Trzeba przyglądać się sprawom i delikatnie nimi sterować.

Skorpion (23 X – 21 XI)

Jako jedyny z całego zodiaku wziąłeś sobie do serca tradycję bawienia się w karnawale. Jeżeli masz w tym jakiś ukryty cel, na przykład znaleźć miłą sercu i ciału osobę, to dobrze kombinujesz. Szybko znajdziesz to, czego szukasz, tylko uważaj, aby używki nie zamgliły Twojego spojrzenia.

Poziomo: A9 – Pionowa ściana skalna, B1 – Konrad, tytułowy bohater powieści A. Mickiewicza, D7 – Rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy, którego posiadacz może korzystać z bankomatów i książeczki czekowej także za granicą, E1 – Miasto, sąsiad z południa, F8 – Pomoc domowa, H1 – Popularny taniec węgierski, K1 – Ważna część aparatu fotograficznego, Ł1 – Pogrom, masakra lub ubój zwierząt, Ł6 – W poprzednim ustroju organizacja zajmująca się wychowaniem młodzieży

Rozwiązania Za poprawne rozwiązanie krzyżówki z poprzedniego numeru nagrodę: bilet namiesięczny KZK GOP wylosowała Mirosław Stefański z Chorzowa. Nagrodę wyślemy pocztą.

Strzelec (22 XI – 20 XII)

Musisz bardziej rozważnie i cierpliwie podchodzić do swoich działań. Pamiętaj o starej biznesowej zasadzie, że jeżeli ze stu ofert wypali chociaż jedna, to już jest sukces. W życiu bywa podobnie. Najgorsze, co możesz zrobić w tej chwili, to zniechęcić się do całkiem dobrego pomysłu.

Koziorożec (21 XII – 19 I)

Przygotuj się na nerwowe chwile. Nie histeryzuj, nie dramatyzuj, tylko racjonalnie podejdź do problemu, który można przecież rozwiązać. Zaufaj swojemu życiowemu doświadczeniu, a jeżeli jesteś zbyt młody, aby mieć już taki bagaż, zapytaj o radę zaufaną osobę. Musi to być ktoś bardzo bliski.

Wydawca: Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej Katowice sp. z o.o. Adres redakcji: ul. Mickiewicza 59, 40-085 Katowice, tel.: 032 258 80 71 w. 337; Redaktor naczelny: Beata Leśniewska; Skład: PRB Fenix, tel.: 032 223 73 05; Druk: Agora Poligrafia S.A.; Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada.

przez pracę, N1 – Bramka wejściowa do ogrodu, N8 – Gilgotki, Łachotki. Pionowo: 1A – O ludziach nierozgarniętych, mało inteligentnych, 1H – Własnoręcznie podpisane zobowiązanie, 2E – Skuwa rzeki i maluje szyby, 3A – Jelita i kiszki, 3H – Przyrząd do pomiaru wysokości nad poziomem morza na podstawie spadku ciśnienia, 7E – Nośnik fal radiowych, 5A – Strug, 5H – Pod oponą, 6E – Kawa zbożowa, 6Ł – Zespół muzyczny towarzyszący A. Chylińskiej, 7A – Pierwiastek-trucizna z

horrorów, 7H – Rupieciarnia nad piętrem, 8F – Krwiak lub zgrubienie po uderzeniu, 8Ł – Kurz, 9A – Porażenie słoneczne, 10D – Las terenów bagiennych, 11A – Syn syna, 13A – Posąg w Egipcie obok piramid, 15A – Stolica Norwegii, 15F – Ocean - drugi pod względem wielkości. Wśród osób, które nadeślą prawidłowe rozwiązanie krzyżówki rozlosujemy nagrodę: bilet miesięczny na kwiecień 2009.

Sudoku Zasady gry w sudoku są banalnie proste, ale sama gra już może taka nie być. Szcze gól nie, jeśli spróbuje się szczęścia na trud niej szych planszach. Gra polega na wypełnieniu planszy cyframi od 1 do 9 w ten sposób, aby w tym samym wierszu, w tej samej kolumnie, oraz w każdym sektorze 3x3 oznaczonym pogrubiona linią, znajdowała się tylko jedna taka sama cyfra. Innymi słowy w żadnej kolumnie, wierszu, lub oznaczonym sektorze nie może powtórzyć się dwa razy ta sama cyfra.


Wiadomości PKM Katowice, luty 2009

Reklama |

11


12 | Miasto

Wiadomości PKM Katowice, luty 2009

Zabrze - INWESTYCJE Prace budowlane nad zabrzańskim odcinkiem aglomeracyjnego „by – passa” idą nad podziw sprawnie

Migiem średnicówką

W listopadzie ubiegłego roku, prezydent Zabrza, Małgorzata Mańka-Szulik wbiła pierwszą symboliczną łopatę pod budowę zabrzańskiego odcinka DTŚ...

B

udowa zabrzańskiego odcinka średnicówki, po wielu latach starań, ruszyła z początkiem listopada 2008 roku, o czym informowaliśmy na łamach „Wiadomości PKM”. Zaledwie miesiąc wcześniej prezydent miasta Małgorzata Mańka-Szulik sygnowała umowę pomiędzy polskim rządem a Europejskim Bankiem Inwestycyjnym. Dzięki kredytowi w wysokości około 160 mln euro zapewniono główne źródło finansowania tego przedsięwzięcia. Drugim jest Regionalny Program Operacyjny Województwa Śląskiego w wysokości 75 mln euro oraz rządowa dotacja. Co roku ma ona wynieść 47 mln zł. Tym samym gminy Gliwice i Zabrze dołożą ok. 12 proc. wartości przedsięwzięcia, jako wkład własny.

- Zmieniono więc niekorzystne regulacje, według których Zabrze i Gliwice dołożyły – i na przyszłość wykładać miały – połowę wartości dofinansowania. Domknięcie zasad finansowania DTŚ było zwieńczeniem naszych działań popartych pomocą parlamentarzystów, samorządowców i pracowników ministerstw. Doprowadziło to do podpisania przez marszałka województwa śląskiego umowy na wykonanie robót – mówi Małgorzata Mańka-Szulik. Średnicówka będzie miała za zadanie przejęcie obsługi ruchu samochodowego w mocno zurbanizowanej aglomeracji górnośląskiej. W samym Zabrzu odciążona zostanie ulica Wolności, do tej pory traktowana jako główny trakt przelotowy między miastami.

- Usprawniając komunikację droga ta pozwoli na swobodniejszą, a przede wszystkim szybszą, bezpieczniejszą i bezkolizyjną jazdę. Gdy powstanie już zabrzański odcinek, jadąc z dozwoloną dopuszczalną prędkością 100 km na godzinę, kierowca trasę z Katowic do Zabrza pokona w czasie około 15 minut. To niebagatelna oszczędność czasu nie tylko w przypadku transportu indywidualnego, ale i komunikacji miejskiej – podkreśla Ireneusz Maszczyk, prezes zarządu Drogowej Trasy Średnicowej SA. Prace budowlane na zabrzańskim odcinku „aglomeracyjnego by-passa” idą nad podziw sprawnie. Trwają prace ziemne i konstrukcyjne, rozpoczęto je przy wszystkich planowanych węzłach. Blisko pięciokilometrowa trasa, mająca przebiegać przez Zabrze, posiada wszystkie współcześnie stosowane i realizowane proekologiczne rozwiązania. To nie tylko dźwiękochłonne ekrany, pasy zieleni, odpowiednio ukształtowane niwelety trasy, ale i system oczyszczania wód opadowych i ścieków z drogi, dzięki czemu nie zanieczyszczą one środowiska. - Projekt zakłada zastosowanie szeregu różnych środków dla zabezpieczenia istniejącej zabudowy. Dotyczy to głównie emisji spalin i hałasu. Ponadto należy wspomnieć, iż oprócz budowy uzbrojenia związanego bezpośrednio z nową trasą, tj. głównie odwodnienia, oświetlenia oraz sygnalizacji, przebudowujemy praktyczne całość istniejącego uzbrojenia podziemnego znajdującego się w pasie drogowym – mówi Arkadiusz Nobis, dyrektor kontraktu z firmy BudimexDromex, która wygrała międzynarodowy przetarg na realizację tej inwestycji.

Ireneusz Maszczyk podkreśla bardzo dobrą współpracę z prezydent Małgorzatą Mańką-Szulik i odpowiedzialnym m.in. za sprawy infrastruktury drogowej wiceprezydentem Adamem Kurbielem w zakresie koordynacji wszelkich prac związanych z powstaniem tej tak ważnej dla Śląska inwestycji. - Gdy prowadzi się ją w tak mocno zurbanizowanym terenie zawsze mogą pojawić się jakieś niespodzianki. W Zabrzu udaje się je pokonać naprawdę sprawnie – dodaje prezes Ireneusz Maszczyk. Dobra wiadomość dla zmotoryzowanych jest taka, że choć zgodnie z kontraktem prace mają się zakończyć w maju 2011 roku, to według zapewnień prezesa DTŚ jest szansa, że kierowcy pomkną zabrzańskim odcinkiem, od granicy z Rudą Śląską do tzw. węzła de Gaulle’a już zimą 2010 roku. Przedstawiciele BudimexDromexu uzupełniają, że choć kontrakt przewiduje przerwę zimową, specjaliści postanowili z niej nie korzystać, dostosowując prowadzone prace do warunków atmosferycznych. - Ważnym dla całości zadania jest rok 2009, w którym planujemy zrealizować znaczną część robót zasadniczych objętych kontraktem – uzupełniają. Zmotoryzowani mieszkańcy Zabrza z zainteresowaniem obserwują postęp pracy. Mieszkający przy ul. Przy Prochowni, Janusz Wencel mija budowlańców codziennie jadąc do firmy,

... W trzy miesiące później prace idą pełną parą....

... i jest wielce prawdopodobne, że zakończone zostaną przed terminem

do Gliwic. Z okien jego domu nieomal widać początek placu budowy. - Już samo pokonanie ulicy Wolności pochłaniało mi mnóstwo czasu. Średniców-

ką będzie na pewno lepiej. Jeśli jeszcze doczekamy się jej gliwickiego odcinka, podróż do pracy zajmie mi dosłownie kilka minut – podkreśla Janusz Wencel.

1,9 km liczy pierwszy odcinek zabrzańskiej średnicówki, od węzła z ul. de Gaulle’a do skrzyżowania z ul. Wolności w rejonie Elektrociepłowni Zabrze. Drogowe węzły powstaną w rejonie ul. de Gaulle’a, ul. Rymera i w rejonie elektrociepłowni. 2,8 km – to długość drugiego odcinka od włączenia do ul. Wolności w rejonie Elektrociepłowni Zabrze do granicy z Rudą Śląską. Połączenie z układem ulicznym miasta zapewnią tu węzły przy ul. Skargi oraz planowaną trasą Rokitnica - Wirek. 2 jezdnie po 3 pasy ruchu – takie są parametry zabrzańskiego odcinka DTŚ. 31 km – to długość DTŚ na docelowej trasie, od Katowic do Gliwic. 299 400 152,03 zł brutto – to wartość robót budowlano-montażowych przy zabrzańskiej trasie.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.