NR 3 (43) marzec 2010
www.pkm.katowice.pl
Katowice Wybieramy do galerii
Nr. rej.: Pr. 1862
Zabrze Metropolitalne Święto Rodziny STRONA • 7
strefa klubowa rozdajemy
Solaris
STRONA • 12
Rozstrzygnięty został przetarg na zakup 25 autobusów dla naszej firmy
wejściówki
po
dwie
na
imprezę
ZWYCIĘZCA
2 | Aktualności PKM w nowym rozdaniu
Wiadomości PKM Katowice, marzec 2010
Podróżuj z nami!
Eugeniusz Pypłacz, Prezes Zarządu PKM Katowice Ostra zima mocno dała się we znaki nie tylko drogowcom i służbom odpowiedzialnym za utrzymanie chodników i jezdni w odpowiednim stanie, ale także firmom transportowym. Niestety, nasze wysłużone autobusy wielokrotnie nas zawodziły, ale teraz po zakończeniu postępowania na zakup 25 sztuk nowych autobusów i zaplanowanym, wspomagającym zakupom używanego taboru z większą nadzieją spoglądamy w przyszłość. Mamy nadzieję, że nowe autobusy marki Solaris sprostają naszym i pasażerów wymaganiom. Będą to ekologiczne jednostki, które nie tylko będą mniej uciążliwe dla środowiska, ale także bardziej przyjazne dla osób niepełnosprawnych wyposażone w systemy zapowiedzi przystankowej. Będą też dostosowane do kontroli biletów, bo krótkie modele zostaną wyposażone w dwie pary drzwi, a przegubowce w trzy. Dzięki temu kierowca będzie miał większą kontrole nad wymianą pasażerów na przystankach. Kolejne miesiące powinny przynieść polepszenie sytuacji i radykalnie zmniejszyć liczbę awarii oraz niezrealizowanych kursów. Teraz największym problemem dla autobusów, szczególnie niskopodłogowych są dziury, których w jezdniach jest sporo. W wielu miastach jezdnie bardziej przypominają ser szwajcarski niż ulice. Nasze autobusy na takich nawierzchniach niszczą nie tylko opony, ale także inne elementy pojazdu. Mamy nadzieję, że drogowcy w szybkim tempie uporają się z łataniem tych dziur. Kolejnym ważnym wydarzeniem w naszej firmie jest uczestnictwo w przetargu na obsługę 59 linii komunikacji miejskiej ogłoszonym przez KZK GOP. Otwarcie kopert organizator przewidział na 11 marca 2010r. Wówczas dowiemy się, jak będziemy funkcjonować przez najbliższe cztery lata. Mamy nadzieję, że dzięki tym zmianom uda się podnieść standardy w komunikacji miejskiej. Na ulicach Katowic będzie więcej lepszych, nowszych i bardziej ekologicznych autobusów. Na zakończenie chciałbym Państwu w imieniu całej naszej Spółki złożyć najserdeczniejsze życzenia z Okazji Świąt Wielkanocnych, aby upłynęły one w spokoju i rodzinnej atmosferze. Uwagi i spostrzeżenia dotyczące komunikacji miejskiej prosimy kierować na adres: marketing@pkm.katowice.pl
Foto: M. Pytlarz
S
zanowni Państwo! Za kilkanaście dni rozpoczną się największe na Śląsku targi turystyczne, na których biura podróży zaprezentują swoją ofertę wiosenno-wakacyjną. Niektórzy z państwa już planują letni wypoczynek, a Ci, którzy zdecydują się na wczasy z przelotem z lotniska w Pyrzowicach zapraszamy do skorzystania z usług naszej linii „Lotnisko”. Kursujemy punktualnie i jesteśmy niezawodni. Ponadto przypominamy, że uczestniczymy w akcji „Latam z Katowic”, której organizatorem jest MPL „Katowice” w Pyrzowicach. Z kartą lub kuponem rabatowym, który możecie państwo wydrukować ze strony www.latamzkatowic.com.pl otrzymacie 10 % zniżkę na bilet za 20 zł. Pełny rozkład jazdy linii „Lotnisko” znajdziecie na stronie internetowej: www.pkm.katowice.pl/pyrzowice.php, na stronie internetowej KZK GOP oraz portu lotniczego, a także na słupkach przystankowych: dworzec PKP - plac Szewczyka (przystanek przy estakadzie), al. Roździeńskiego, Sosnowiec-Milowice oraz na lotnisko w Pyrzowicach przed terminalem A i B. Autobusy linii Lotnisko na przystanku przy dworcu w Katowicach oraz na lotnisku w Pyrzowicach czekają na podróżnych kilkanaście minut przed odjazdem. Podróż autobusem trwa 50 minut. Oto ceny biletów: 35 zł promocyjny, dwukrotnego przejazdu - ważny 30 dni od pierwszego
przejazdu, jednorazowy za 20 zł, dla dzieci w wieku od 4 do 10 lat za 10 zł oraz jednodniowy za 28 zł, który jest ważny przez 24 godziny od momentu
jego zakupu i wykorzystania pierwszy raz. Maluchy do lat 4 podróżują za darmo, a przewóz bagażu jest w cenie biletu.
Pasażerowie mogą kupować bilety u kierowcy oraz w Internetowym Systemie Sprzedaży Biletów (https://bilety.pkm.katowice.pl/), który umożliwia zarówno biurom podróży, jak i klientom indywidualnym zakup biletu przez Internet. Weryfikacja zakupu odbywa się u kierowcy autobusu, który posiada bezprzewodowy terminal. Zapraszamy do korzystania z naszych usług!
Porady Andrzeja Klyszcza, kierownika Stacji Kontroli Pojazdów PKM Katowice
Wymieniamy żarówki Wydaje się, że każdy kierowca powinien umieć wymienić żarówkę, ale tak nie jest. W wielu modelach dostęp do kloszy jest tak utrudniony, że wymiany można dokonać tylko w warsztatach. Jednakże wymieniając żarówkę lub klosz w pozostałych samochodach powinniśmy pamiętać o kilku zasadach. W no-
woczesnych samochodach stosowane są plastikowe klosze reflektorowe. Należy je czyścić miękką i wilgotną ściereczką. Stosowanie szorstkiego materiału lub suchej ścierki powoduje zarysowanie klosza, co pogarsza widoczność nocą. Wymieniając żarówkę halogenową w reflektorach należy pamiętać, aby
nie dotykać części szklanej. W reflektorach z kloszami plastikowymi powinny być stosowane żarówki o obniżonej emisji promieni ultrafioletowych U.V.
Aktualności |
Wiadomości PKM Katowice, marzec 2010
Wygrał Solaris PKM
systemy informacji pasażerskiej, czyli zapowiadanie przystanków i tablice świetlne, a także w monitoring. Będą na pewno komfortowe i bezpieczne. Pierwsza piątka przegubowców przyjedzie do Katowic w połowie czerwca, a pięć ostatnich krótkich autobusów do końca wakacji. Na jesień nasza flota wzbogaci się o 25 najnowocześniejszych autobusów, które pozwolą na wycofanie z eksploatacji najstarszych modeli Ikarusów oraz Jelczy M 11 z wysoką podłogą. Katowiczanie na pewno odczują wzrost komfortu podróżowania na wielu liniach. Spółka nie dys-
marketing@pkm.katowice.pl Chciałbym podziękować oraz pochwalić kierowcę autobusu linii nr 297 (Ikarus 094) odjazd 17:46 z Dworca PKP w dniu 23.02.2010r. za wzorowe zachowanie wobec pasażerów. Kierowca ten za każdym razem otwiera drzwi dobiegającym pasażerom, co na pewno pomaga im w punktualnym dotarciu do celu. Pragnę podkreślić, iż sytuację taką obserwuję zawszę, gdy pojazd prowadzi właśnie Ten kierowca, a jeżdżę często tą linią do pracy, zawsze podjeżdża na początkowy przystanek punktualnie (co nie dzieje się często na Dworcu PKP), kulturalnie traktuje pasażerów, a Jego styl jazdy pozwala bezpiecznie podróżować szczególnie osobom starszym (mogę sobie pozwolić na taką opinię, ponieważ od wielu lat jestem instruktorem nauki jazdy). Jeszcze raz dziękuję i życzę, żeby takich pracowników było jak najwięcej! Dziękujemy Panu za słowa pochwały pod adresem naszego kierowcy. Jest nam miło, że pasażerowie potrafią nie tylko krytykować naszych pracowników, ale także docenić ich profesjonalizm oraz umiejętności i właściwą postawę, czyli klient nasz pan.
ponuje aż taką kwotą, a więc płatność została rozłożona na 48 rat. Część tej inwestycji zostanie pokryta ze środków przekazanych przez miasto Katowice w wysokości 10 mln zł, a reszta z środków własnych firmy. Jednakże to nie koniec odnawiania taboru przez Spółkę, bowiem PKM będzie kupował autobusy używane z silnikami Euro – 3 i niską podłogą, które wspomogą obsługę linii, na których do tej pory pasażerowie nie mogli się doczekać takich autobusów. W planach firmy na kolejne lata są dalsze zakupy nowych autobusów.
Dynamiczna informacja dla niepełnosprawnych
A
utobusy można dostosować do potrzeb osób niepełnosprawnych, ale tylko w fazie produkcyjnej. Trudniej jest tego dokonać w wozach już obsługujących linie komunikacyjne. Ostatnio, za pośrednictwem Urzędu Miasta w Katowicach zwróciła się do nas Powiatowa Społeczna Rada ds. Osób Niepełnosprawnych, by przy każdych drzwiach wejściowych do autobusu umieścić dużą informację z numerem linii. I tu jest problem. Producenci umieszczają tablice świetlne z przodu autobusu oraz z boku między pierwszymi a drugimi drzwiami i z tyłu. Nie ma możliwości zawieszenia numeru linii obok drzwi. Także naklejka nie wchodzi w grę, bowiem autobusy obsługują różne linie. Oczywiście, są autobusy wyposażone w system zapowiedzi przystanków, czyli mają tzw. dynamiczną informacje pasażerską, ale takich pojazdów mamy tylko 34 i obsługują tylko te linie, które wyznaczył organizator komunikacji (KZK GOP), czyli numery 13, 37, 72, 109, 190, 196, 673. Niestety, na innych liniach osobom niewidomych lub niedowidzących pozostają
tylko tablice świetlne i pomoc innych pasażerów. PKM Katowice jest firmą otwartą na potrzeby osób niepełnosprawnych i jako jedna z pierwszych w regionie uruchomiła system zapowiedzi przystankowych i zamierza go rozbudowywać, ale od organizatora komunikacji zależy na ilu i jakich liniach będą funkcjonowały te zapowiedzi. Wyposażanie już posiadanych autobusów w systemy dynamicznej informacji pasażerskiej jest dość kosztowne, a w przypadku Ikarusów i starszych modeli Jelczy wręcz niemożliwe. W najbliższym czasie PKM Katowice zakupi kolejne autobusy już wyposażone te systemy będzie ich ponad 30 sztuk i jeżeli będzie taka wola KZK GOP zapowiedzi przystanków ruszą na kolejnych liniach. Obserwując tendencje w komunikacji miejskiej zarówno w kraju, jak i zagranicą, to w niedługim czasie autobusy niskopodłogowe wyposażone w systemy dynamicznej zapowiedzi przystankowej powinny być standardem. Co na pewno ułatwi poruszanie się po mieście osobom niepełnosprawnym oraz niedowidzącym oraz niewidomym.
Skrzynka „Wiadomości”
Uwagi, pytania, sugestie, skargi ze skrzynki:
Na jesień nasza flota wzbogaci się o 25 nowoczesnych autobusów. Zastąpią najstarsze Ikarusy i Jelcze 11. Katowice rozstrzygnął postępowanie przetargowe na zakup i dostawę 25 sztuk autobusów niskopodłogowych przegubowych i krótkich. Najkorzystniejszą cenowo ofertę złożyła firma Solaris, która jeden autobus krótki wyceniła na kwotę 700.170 zł netto, a autobus przegubowy na 1.000 430 zł netto. I ta ofertę za ponad 22 mln zł netto zwyciężyła. Oczywiście, wszystkie oferowane autobusy są wyposażone w dynamiczne
3
Właśnie przeczytałem waszą gazetkę i w „skrzynce wiadomości” znalazłem skargę pasażerki, min. na panią, która jest kierowcą autobusu i muszę stwierdzić że ilekroć jechałem, a kobieta była za kierownicą to zawsze autobus był o czasie, miła i grzeczna obsługa i pełny profesjonalizm, jeśli chodzi o prowadzenie pojazdu (jestem kierowcą z 28 letnim stażem na tirach i autobusach). Ponadto uroda, która jednak dodaje kolorytu, szarości tego zawodu, oczywiście nie bronię, jeśli łamie się przepisy, ale moim zdaniem ta pani zasługuje na tytuł kierowcy roku. Miło byłoby znów zobaczyć tę panią także na linii nr 632. Pasażerce poradzę niech pani spróbuje prowadzić autobus, a tu zadzwoni pani dziecko, bo coś mu się akurat stało, czy nie odbierze pani? A co do mężczyzny to przemawia przez panią zazdrość no, ale to inny temat. Wątpię, by mój list był wydrukowany, ale bardziej mi zależy by dotarł do Was, bo tej pasażerki to już nic nie zmieni (sama musiała dostać mandat za rozmowę przez telefon). W PKM Katowice nie ma znaczenia, czy za kierownicą autobusu zasiada mężczyzna czy też kobieta. Ma takie same prawa i obowiązki. Nie wolno rozmawiać z pasażerem w trakcie jazdy autobusem i tylko w najważniejszych sprawach można rozmawiać przez telefon komórkowy, ale tylko przez zestawy do tego przystosowane. Natomiast, co do urody, zazdrości itp. spraw redakcja się nie wypowiada, bowiem to wszystko jest kwestią gustu i płci. Jestem mieszkańcem Chełmu Śląskiego i codziennie dojeżdżam autobusem linii 149 do Katowic do pracy. Jestem uczciwym pasażerem i od wielu lat każdego miesiąca kupuję bilet normalny za 104 zł. Chciałbym się dowiedzieć, kiedy wreszcie na linii 149 pojawi się autobus przegubowy niskopodłogowy w dni robocze? To jest bardziej skomplikowana sprawa, bowiem o tym jaki tabor kursuje na danej linii decyduje organizator komunikacji, czyli KZK GOP. Obecnie w dni robocze, na tej linii są zakontraktowane autobusy wysokopodłogowe, czyli Ikarusy. Właśnie toczy się postępowanie przetargowe na obsługę linii komunikacji miejskiej, w tym na linię nr 149. Sytuacja może więc ulec zmianie.
4 | Wydarzenia
Wiadomości PKM Katowice, marzec 2010
Chcieli wykupić prawie 1/3 Katowic podając się za spadkobierców spółki Giesche. Pomysł nie wypalił, ale stworzył precedens groźny nie tylko dla naszego regionu, ale i całej Polski. Sprawą ma się pilnie zająć Sejm.
Siedzą za akcje W
ubiegłym miesiącu prokuratura w Tarnobrzegu zatrzymała czterech posiadaczy przedwojennych, historyczno-kolekcjonerskich akcji spółki Giesche.To finał trwającego prawie trzy lata dochodzenia. W 2007 roku Piotr Uszok, prezydent Katowic, zaalarmował Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego o reaktywowaniu spółki Giesche. „Spadkobiercy” przedwojennego koncernu planowali przejąć nieruchomości w Katowicach i częściowo w Piekarach Śląskich. Chodziło, m.in. o prawie całą dzielnicę Giszowiec, gdzie Kazimierz Kutz zrealizował swój kultowy tryptyk śląski. Padła także kwota ewentualnych odszkodowań - 341 mln zł! Sprawę można by potraktować w kategoriach happeningu znudzonych kolekcjonerów, gdyby nie mocne papiery rejestracyjne spółki. Dokumenty były bez zarzutu. Problem nie polegał bowiem na fałszerstwie, ale na obowiązujących w Polsce procedurach. Sąd bez zastrzeżeń zarejestrował spółkę na podstawie przedwojennych, kolekcjonerskich akcji. W oparciu o to zwołano
walne zgromadzenie z udziałem notariusza. Teoretycznie spółka Giesche narodziła się na nowo, a jej obecni właściciele zaczęli ubiegać się o dawny majątek. Przed prezydentem Katowic stanęło widmo oddania prawie jednej trzeciej miasta albo zapłacenia odszkodowania w wysokości jednej piątej budżetu miasta. Uszok zaalarmował służby specjalne. - Chodziło mi przede wszystkim o nakreślenie zagrożeń nie tylko dla Katowic, ale dla całego państwa - mówił w jednym z wywiadów prezydent Katowic. Do podobnej sytuacji doszło w Krakowie w latach 90. Na dobre rozkręcił się, wtedy proceder przejmowania starych kamienic należących do żydowskich rodzin. Po latach milczenia pojawiali się rzekomi spadkobiercy ze stertą dokumentów, mających uprawdopodobnić ich pokrewieństwo z bogatymi przodkami. „Akcjonariusze” Giesche działali z większym rozmachem. W prasie pojawiły się nawet ogłoszenia zapewniające, że spół-
ka nie odbierze budynków szkół i przedszkoli. W pewnym momencie część mieszkańców Giszowca naprawdę uwierzyła, że ich dzielnica wróci do grupy podszywającej się pod przedwojennych właścicieli. Akcja tarnobrzeskiej prokuratury pozwoliła odetchnąć z ulgą prezydentowi Katowic, ale do rozwiązania problemu droga jest jeszcze daleka.
Kilka tygodni temu odezwali się...następni spadkobiercy spółki Giesche. Tym razem ze Słowacji. Też mają kolekcjonerskie przedwojenne akcje i na ich podstawie domagają się majątku. Słowacy chcą od Katowickiego Holdingu Węglowego zwrotu terenów, na których stoi część kopalń. W KHW nikt nie traktuje sprawy poważnie, ale problem trzeba rozwiązać i to jak najszybciej. Zamieszanie z akcjonariuszami Giesche na pewno zachęci do działania naśladowców. Interes z przedwojenną, śląską spółką nie wypalił bo interweniowało ABW. Ale nie można wykluczyć, że gdzieś w Polsce pojawi się właściciel przedwojennych akcji, których mocy nie da rady podważyć prokuratura ani służby specjalne. Nasze prawo, regulujące sprawy własnościowe przedwojennych akcji, wymaga solidnej korekty. Sprawą ma się w najbliższym czasie zająć Sejm.
PKM Katowice reprezentuje Mariusz Klama, który siedzi za kółkiem na linii nr 830
Mistrzowie kierownicy powalczą w Poznaniu M
iesięcznik Polski Traker Bus organizuje 20 marca na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich, trzecie Mistrzostwa Polski Kierowców Autobusowych. Kierowcy chcący wziąć udział w zawodach musieli wypełnić ankietę i przesłać ją do redakcji, która kwalifikowała do kolejnego etapu. Mistrzostwa Polski zostały podzielone na dwie kategorie: kierowcy autobusów turystycznych oraz autobusów komunikacji miejskiej. Jednym z zawodników tegorocznych mist-
rzostw będzie 39-letni Mariusz Klama, kierowca PKM Katowice, którego na co dzień można spotkać w autobusie linii 830. W naszej firmie pracuje od 2008r. Oczywiście, będzie on startował w kategorii autobusów komunikacji miejskiej. Zawody w Poznaniu są wstępną eliminacją do Mistrzostw Świata Kierowców Zawodowych organizowanych przez UICR, czyli Unii Międzynarodowej Kierowców Zawodowych. - Pierwszym etapem zawodów w Poznaniu będzie test z pierwszej pomocy przedme-
dycznej oraz chek-up, czyli przygotowanie pojazdu do trasy. Dopiero zaliczenie tego etapu pozwoli na udział w kolejnej konkurenci, czyli jazdach sprawnościowych - wyjaśnia kierowca Mariusz Klama. Jazdy sprawnościowe będą się odbywały na autobusach marki Volvo, bowiem ten producent jest głównym partnerem tej akcji. Trzymamy kciuki za naszego reprezentanta, mamy nadzieję, że uda się mu pokonać przeciwników i życzymy powodzenia.
Panie przod(ki)em
W
cieniu debaty o parytecie, ale już bez publicznej dyskusji, sejmowe komisje spraw zagranicznych oraz polityki społecznej zdecydowały o wycofaniu z polskiego prawodawstwa zapisu Europejskiej Karty Społecznej, który zakazywał kobietom pracy na przodku ko-
palni. Trochę to niekonsekwentne. Z jednej strony trwa batalia, aby przepisami regulować obsadę pewnych stanowisk, a z drugiej puszczany jest na żywioł dostęp do zawodu górnika przodowego. Pracy na przodku kopalni nie da się opisać. Trudno o bardziej mordercze warunki, gdzie ludzki
organizm zmuszany jest do wysiłku ponad miarę. Zakaz pracy kobiet na przodku nie wynika z dyskryminacji. Istnieją poważne obawy, że warunki tam panujące, stres i morderczy wysiłek mogą mieć negatywny wpływ na zdolności rozrodcze. Ciekawe, czy panie skorzystają z nowych praw?
Komunikacja |
Wiadomości PKM Katowice, marzec 2010
Polskie (dziurawe) drogi Po ostrym ataku zimy przyszła odwilż i wreszcie w pełnej krasie możemy przyjrzeć się temu, po czym jeżdżą nasze samochody i autobusy. Spora część śląskich dróg przypomina szwajcarskie, ale... sery.
N
iemcy wymyślili ostatnio akcję polegającą na tym, że każdy obywatel może za 50 euro wykupić sobie...dziurę w jezdni. Taka kwota wystarczy, aby wyrównać wyrwę w asfalcie i umieścić przy niej tabliczkę z nazwiskiem darczyńcy. Podobno akcja cieszy się wielkim powodzeniem. Dziur w niemieckich drogach jest mało, a obywateli dużo. Dla wszystkich na pewno nie wystarczy. W Polsce taki pomysł nie przejdzie. Aby załatać nasze dziury musielibyśmy zaprosić do współpracy Chinczyków.
Obecna zima w bezlitosny sposób obnażyła przepaść cywilizacyjną, jaka jeszcze dzieli nas od krajów Europy zachodniej. Jeżeli chcemy porównać
się np. ze Szwajcarią to tylko w takim kontekście, że ich sery mają wiele wspólnego z naszymi drogami. Wystarczyło kilka tygodni ostrych mrozów z solidnymi opadami śniegu, a po nich odwilż i wysokie temperatury. Asfalt zaczął pękać, wybrzuszać się albo zapadać. Sprawą zajęły się natychmiast media. Portal internetowy Moje Miasto Silesia uruchomił nawet akcję „polowanie na dziury”. Z relacji Czytelników wynika, że najgorzej sytuacja przedstawia się w Tychach, Rudzie Śląskiej, Świętochłowicach. W Mysłowicach zamknięta została nawet cała ulica Pukowca. Inna rzecz, że tamtejszy skłócony samorząd nie chciał przyjąć od Katowickiego Holdingu Węglowego miliona złotych tytułem odszkodowań za szkody górnicze. Asfalt popękał nawet w Katowicach, chociaż w tym mieście od kilku lat bez przerwy trwają remonty albo budowy nowych dróg. Uważać trzeba, m.in. na osiedlu Odrodzenia. Za największy „dziurawy hit” śląskich dróg uchodzi jednak droga S1, a szczególnie jej fragment między Tychami a Dąbrową Górniczą. Jazdę tym odcinkiem można traktować, jak trening przed rajdem Dakar.
Dziury w jezdniach są zabójcze nie tylko dla samochodów osobowych, ale także dla autobusów. Najczęstsze usterki to: - wystrzelenie opony - zniszczenie felgi - uszkodzenie zawieszenia - w Jelczach Vecto i MAN psują się miski olejowe silników oraz skrzyni biegów. Każdego tygodnia przynajmniej kilka autobusów PKM Katowice zjeżdża do bazy z usterkami spowodowanymi przez najechanie na dziurę w jezdni.
5
Jazda bez biletu może i nie jest ciężkim przestępstwem, ale na pewno łamie zasady, które organizują życie publiczne. Dosyć nieoczekiwanie gapowicze zyskali potężnego sojusznika.
Rzecznik gapowiczów?
J
anusz Kochanowski, Rzecznik Praw Obywatelskich, słynie z dosyć kontrowersyjnych opinii i decyzji. Na pewno można do nich zaliczyć obronę pasażerów jeżdżących na gapę. Kilka tygodni temu jadący bez biletu pasażer autobusu z Gorzowa poskarżył się na bezprawne - jego zdaniem - zatrzymanie przez kontrolerów biletów. Zarzut wydawał się absurdalny. Jeżeli pasażer nie chce się wylegitymować i przyjąć mandatu, to kontroler musi przekazać delikwenta w ręce policji. Powinien też zapobiec ewentualnej ucieczce gapowicza przed przybyciem patrolu. Rzecznik Praw Obywatelskich ma jednak inne zdanie na ten temat. Według Janusza Kochanowskiego obywatela zatrzymać mogą jedynie uprawnione do tego służby, wśród których ustawa nie wymienia kontrolerów biletów. Radni w Gorzowie przestraszyli się opinii RPO i zmienili statut tamtejszego Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego.
Gapowicze stali się nietykalni. Nie można ich zatrzymać, ani nawet zamknąć autobusu do czasu przybycia policji, bo to też jest forma ograniczenia wolności. Przypadek Gorzowa może stać się precedensowy dla organizatorów komunikacji publicznej w całym kraju. Jeżeli przestraszą się RPO, to pójdą na rękę gapowiczom, co pachnie absurdem, bo w interesie przewoźników leży przecież walka z tym procederem. Uczciwym pasażerom także powinno zależeć na tym, aby pasażerów na gapę wyłapywać i skutecznie karać. Roman Urbańczyk, szef KZK GOP, zapowiada, że nie zmieni statutu swojej firmy pod wpływem opinii RPO. I dobrze. Wszyscy prezesi i dyrektorzy firm przewozowych powinni pamiętać, że Rzecznik Praw Obywatelskich nie stanowi prawa, lecz jedynie tropi jego absurdy. Ciekawe, kiedy powołana zostanie instytucja broniąca obywateli przed pomysłami RPO?
Zwyciężył żółto-niebieski ptaszek
O wygraną w konkursie na logo Śląskiej Karty Usług Publicznych walczyło 213 projektów, nadesłanych do KZK GOP przez artystów - twórców profesjonalnych i nieprofesjonalnych. Specjalnie powołane jury wybrało zwycięskie logo, którym okazał się żółto-niebieski ptaszek, autorstwa Aleksandra Bąka z Poznania. równo skala profesjonalizmu tego logo, jak i wiele jego innych zalet. Ważne dla nas było także to, że wybrany znak był jednym z niewielu, który nie odwoływał się do logo KZK GOP - tłumaczy prof. Bogdan Król, członek jury. Zdaniem dr. Dawida Korzekwy, zasiadającego również w jury konkursu, bardzo dużo prac skupiało się tylko na nazwie „ŚKUP”, natomiast wybrany projekt jest wyraźnym i odrębnym znakiem z dołączonym podpisem i nazwą.
Niezły dorobek
K
omunikacyjny Związek Komunalny GOP ogłosił w listopadzie 2009 roku konkurs na znak graficzny - logo - Śląskiej Karty Usług Publicznych. Nikt chyba nie spodziewał się tak ogromnego zainteresowania konkursem na logo ŚKUP. Do KZK GOP napłynęły projekty z całej Polski, a także prace z Wielkiej Brytanii. - Wiele z nadesłanych propozy-
cji zostało naprawdę profesjonalnie przygotowanych. Jednak sporo twórców potraktowało temat zbyt dosłownie, to znaczy wykorzystało w swoich projektach znaną symbolikę, wpisało się w stereotypowe schematy podsumowuje konkurs prof. Krystyna Doktorowicz, przewodnicząca jury. Zwycięski znak został wybrany jednogłośnie. Na naszą ocenę wpływ miała za-
Aleksandra Bąka, laureata konkursu na logo ŚKUP, zalicza się do twórców freelancerów. Jest specjalistą w zakresie tworzenia idei kreatywnych oraz projektowania graficznego. Z branżą plastyczną związany od urodzenia… w rodzinie poznańskich artystów-plastyków, a z reklamową od 1990 roku jako projektant niezależny oraz zatrudniony na stanowiskach kreatywnych w agencjach reklamowych.
Posiada doświadczenie pracy zarówno w obszarze reklamy klasycznej, jak i w ramach marketingu bezpośredniego na rzecz marek polskich i międzynarodowych. Jest autorem i współautorem zespołowych projektów oraz kampanii nagrodzonych w konkursach reklamowych Effie, Golden Arrow, KTR, Boomerang, Złota Strzała oraz Złote Orły, a także zdobywcą nagród za indywidualne opracowania projektowe. Na swoim koncie ma spore osiągnięcia w wielu konkursach na logo. Projektant jest członkiem stowarzyszeń branżowych: Międzynarodowego Stowarzyszenia Reklamy IAA w Polsce, Klubu Twórców Reklamy oraz Stowarzyszenia Ludzi Reklamy.
Przyjazne logo gwarancją sukcesu Śląska Karta Usług Publicznych jest projektem nowatorskim. KZK GOP jako pierwszy w Polsce zdecydował się połączyć bilet elektroniczny,
kartę miejską oraz elektroniczną portmonetkę. Dlatego karta będzie nowoczesnym środkiem płatniczym, pozwalającym na bezgotówkowe dokonywanie płatności za zakup usług publicznych, a zarazem identyfikatorem użytkownika, jak i pieniądzem elektronicznym oraz biletem komunikacji miejskiej. Komunikacyjny Związek Komunalny GOP szacuje, że w pierwszym etapie trafi ona przynajmniej do 700 000 osób, po-
tem nawet do miliona mieszkańców. Zwycięskie logo Śląskiej Karty Usług Publicznych pojawi się na samej karcie, a także na wszystkich materiałach reklamowych i promocyjnych z nią związanych. Wybrany znak ma sprawić, że karta zostanie zauważona przez potencjalnych posiadaczy i będzie budzić szereg pozytywnych skojarzeń. Wybrane przez jury logo jest tego najlepszą gwarancją! Katarzyna Migdoł-Rogóż
6 | Region Nabiera rumieńców największy projekt rewitalizacyjny w naszym regionie. Chodzi o plany zagospodarowania terenów po kopalni „Mysłowice”. Katowicki Holding Węglowy traktuje sprawę, jako rozgrzewkę przed jeszcze większym zadaniem, jakim będzie rewitalizacja całej katowickiej dzielnicy Janów. Do akcji włączyli się rektorzy wyższych uczelni, w tym krakowskiej i katowickiej Akademii Sztuk Pięknych. Projektem zainteresował się także sam Jerzy Buzek, przewodniczący Parlamentu Europejskiego.
Wiadomości PKM Katowice, marzec 2010
Po górnikach artyści
P
awłowi Dylowi, prezesowi Polskiego Centrum Inwestycyjnego, udała się w ubiegłym tygodniu sztuka nie lada. Zgromadził za jednym stołem szefów wszystkich instytucji zaangażowanych w projekt zagospodarowania terenów po KWK „Mysłowice”. Przypomnijmy, że kopalnia przestanie fedrować za niecałe dwa lata. Zostawi po sobie wspaniałą, prawie 200-letnią historię i legendę pierwszego na świecie zakładu wydobywczego, gdzie zastosowano hydrauliczną podsadzkę. Po kopalni zo-
stanie także 50 hektarów terenu. Jeżeli nikt się nim nie zainteresuje, na Śląsku przybędzie kolejna „czarna dziura”. Ale może być inaczej. Umiejętnie zagospodarowane tereny przemysłowe to ostatnio prawdziwy hit światowej turystyki. Essen, leżące w niemieckim Zagłębiu Ruhry, pełni w tym roku honory Europejskiej Stolicy Kultury. Idziemy podobnym śladem. Za pomysłem rewitalizacji terenów po kopalni „Mysłowice” stoi PCI, nasze miasto, Katowicki Holding Węglowy oraz Stowarzyszenie „Pamięć”. Od ubiegłe-
- Rozmawiałem o projekcie również z profesorem Jerzym Buzkiem. Przewodniczący Parlamentu Europejskiego zasugerował, aby zaprosić do współpracy jeszcze kilka zachodnich uczelni wyższych, co podniesie rangę przedsięwzięcia. Buzek podkreślił, aby zwracać szczególną uwagę na przejrzystość wszystkich działań. Jeżeli spełnimy te warunki przewodniczący Parlamentu Europejskiego poprze nasze starania o pomoc zewnętrzną - mówi Paweł Dyl.
go tygodnia to grono powiększyło się o potężnych sojuszników w osobach rektorów krakowskiej oraz katowickiej Akademii Sztuk Pięknych a także Akademii Górniczo-Hutniczej. - Wiele rzeczy na Śląsku zostało zniszczonych. Zbyt wiele. Nie możemy sobie pozwolić, aby do tej listy dołączyło dziedzictwo kopalni „Mysłowice”. Trzymam kciuki za nasze przedsięwzięcie, choć chciałbym zwrócić uwagę na jego ogromną skalę. Niemcy przygotowywali się do rewitalizacji Zagłębia Ruhry około 30 lat - powiedział Marian Oslislo, rektor ASP w Katowicach. Wiadomo już, czego na pewno nie będzie na rewitalizowanych terenach. Nie ma co liczyć na wielką galerię handlową w stylu drugiego Silesia City Center. Mysłowicka przestrzeń poprzemysłowa ma służyć do spędzania wolnego czasu. Powstaną tu tereny rekreacyjne, wystawiennicze, mieszkalne oraz część edukacyjno-kulturalna zagospodarowana przez uczelnie uczestniczące w projekcie. Wyjątkowe znaczenie będzie też miała izba pamięci poświęcona historii kopalni „Mysłowice”. Jedną z niewielu rzeczy, których na razie nie ujęto w planach, to nazwa całego obiektu. Paweł Dyl nie kryje, że liczy na inwencję dziennikarzy, którzy pisząc o całym przedsięwzięciu niechcąco (albo celowo) użyją tego jednego, magicznego słowa, które najlepiej odda znaczenie, rozmach i charakter projektu. Jerzy Filar
Zainwestuj w siemianowicki Rynek Miejski Sam remont i modernizacja dawnego placu Wolności nie wystarczy. Żeby rynek w Siemianowicach Śląskich był rynkiem z prawdziwego zdarzenia potrzebna jest tutaj spora dawka życia. O to zaś mają zadbać zapraszani właśnie przedsiębiorcy.
R
ealizacja kolejnego Strategicznego Celu Kadencji 2006-2010, czyli budowa Rynku Miejskiego ma się ku końcowi. Aczkolwiek pozostało jeszcze trochę do zrobienia, ale już teraz można przypuszczać, że efekt końcowy będzie godny podziwu. Świadczą o tym, chociaż-
by do tej pory zorganizowane imprezy w tym miejscu i to, jak jeszcze wtedy, kiedy aura była nieco bardziej przychylna zapełnione ławki przy fontannie; ile osób tutaj spacerowało, spędzało wolny czas. Bo niezaprzeczalnym faktem jest, że Siemianowice Śl. potrzebowały rynku.
Ładnie zagospodarowany plac: z fontanną, miejscem na estradę, czy odrestaurowanym pomnikiem to jednak nie wszystko. Przecież może być jeszcze lepiej. Stąd właśnie zaproszenie do współpracy - w ramach zagospodarowania Rynku Miejskiego - przedsiębiorców. - Wytypowano pięć nieruchomości gminnych do prowadzenia tam działalności gospodarczej. Powielono schemat przebiegu podziemnej infrastruktury technicznej, jaka jest w poszczególnych kompleksach oraz dla każdego kompleksu określono możliwy dostęp do podstawowych mediów - informuje Ryszard Hapeta, naczelnik Wydziału Gospodarki Mieniem. Obecni włodarze miasta nie stawiają jednak
na pośpiech. Raczej na staranność. - Pośpiech w tej mierze z pewnością nie jest wskazany - twierdzi Jacek Guzy, prezydent Siemianowic Śl. - Nas już nie będzie, a rynek pozostanie. To jest inwestycja na dziesięciolecia, a może nawet na stulecia. Stąd najlepszą formą będzie wydzierżawienie wskazanych działek na okres roku, a równocześnie wykorzystanie tego roku na przygotowanie przetargów pod kątem docelowego ich zagospodarowania. Myślenie drugoplanowe akcentuje również Gabriela Rylska, kierownik referatu działalności gospodarczej: - Jeśli chcemy, by inwestorzy stworzyli tam coś naprawdę atrakcyjnego, to muszą mieć świa-
domość, że jest to inwestycja na długie lata - przekonuje. To jednak wcale nie oznacza ewentualnej sprzedaży działek na Rynku Miejskim. Wręcz odwrotnie. Dla siemianowickich włodarzy, bowiem najlepszym rozwiązaniem jest dzierżawa. - Niech to będzie użytkowanie wieczyste. Ważne jest, by miasto nie straciło całkowicie kontroli nad tym, co się tam dzieje - stawia sprawę jasno prezydent Guzy. Warto odnotować, że równolegle przygotowania do otwarcia w sąsiedztwie rynku punktów gastronomicznych (kawiarni, restauracji) czynią właściciele okolicznych budynków, stanowiących własność prywatną. Wygląda więc na to, że w perspektywie półtorej roku rynek
rzeczywiście będzie miejscem, o jakim wszyscy marzą w Siemianowicach Śl. Tymczasem, tutejsi urzędnicy czekają na oferty ze strony przedsiębiorców, którzy zainteresowani są prowadzeniem działalności gastronomicznej przez okres najbliższego roku. Dokumentacja geodezyjna jest do wglądu w wydziale gospodarki mieniem Urzędu Miasta (przy ul. Michałkowickiej 105, pokój nr 41).
Miasto |
Wiadomości PKM Katowice, marzec 2010
K
Godzina dla Ziemi
ażdy z nas deklaruje, że powinniśmy dbać o przyrodę i oszczędzać zasoby naturalne Ziemi, ale gorzej już jest, gdy trzeba coś w tym kierunku zrobić. Stąd tak ważne są inicjatywy społeczne, które są w stanie pociągnąć za sobą tłumy. Jednym z takich przedsięwzięć jest „Godzina dla Ziemi” organizacji World Wildlife Fund. 27 marca o godzinie 20.30 (według polskiego czasu) miliony ludzi na Ziemi na jedną godzinę zgaszą światło w ramach akcji WWF „Godzina dla Ziemi”. W tym roku, podobnie jak w ubiegłym, również i Katowice włącza się w akcję, w ciemnościach pogrąży się katowicki symbol - Spodek. W tym samym czasie zgasną iluminacje, m.in. Wieży Eiffel’a i Łuku Triumfalnego, londyńskiego Big Ben’a, Koloseum, Akropolu, bazyliki watykańskiej, piramid w Gizie, Pomnika Chrystusa Zbawiciela w Rio de Janeiro, Wodospadu Niagara czy najwyższych budynków świata - Burj Dubai i Taipei 101.
7
Inicjatywa ta ma na celu zwrócenie uwagi opinii publicznej na problem zmian klimatu i konieczność podjęcia niezwłocznych decyzji, które zapobiegłyby ich efektom. Propozycja zaangażowania się w akcję skierowana jest do wszystkich - ma uzmysłowić mieszkańcom miast i miasteczek na całym świecie, że wspólne działania - pozornie drobne - mogą wiele zmienić. Apelujemy, by katowiczanie wzięli udział w akcji i na godzinę wyłączyli światła w swoich mieszkaniach, no może nie wszystkie, ale choć te zbędne. Często mówi się przecież o wzrastającej średniej temperaturze i bezpośrednim wpływie tego faktu na topnienie lodowca grenlandzkiego oraz nasilenie się anomalii pogodowych. Połączmy siły w geście jedności - zgaśmy światła 27 marca o godzinie 20.30. Damy tym samym świadectwo, że leży nam na sercu przyszłość naszej planety, a także, iż zależy nam, by przyszłe pokolenia również korzystały z jej dobrodziejstw. (mm) Więcej na temat akcji: www.wwf.pl/godzinadlaziemi
Wybieramy do galerii! - listownie - wysyłając kupon pod adres Urzędu Miasta Katowice (40-098 Katowice, ul. Młyńska 4) z dopiskiem „Galeria Artystyczna”, - za pośrednictwem internetu (usługa aktywna od 1 do 31
W
2004 roku z inicjatywy katowickiego samorządu powstała Galeria Artystyczna. Jej głównym założeniem jest upamiętnienie i przybliżenie mieszkańcom regionu wybitnych postaci świata sztuki, którzy byli związani z Katowicami. Przy alejkach placu Grunwaldzkiego możemy już zobaczyć wizerunki, m.in. Zbyszka Cybulskiego, Aleksandry Śląskiej, Jerzego Dudy-Gracza, Pawła Stelle-
ra, a od ubiegłego roku także Stanisława Hadyny. We wrześniu, w 145. rocznicę nadania górnośląskiej stolicy praw miejskich, Galeria zostanie wzbogacona o kolejną rzeźbę. Kto w tym roku zostanie uhonorowany? Zadecydują katowiczanie i mieszkańcy regionu. Kilkadziesiąt instytucji i stowarzyszeń kulturalnych wytypowało czternaście postaci, które ich zdaniem powinny został wyróżnione. Wśród nominowanych są tak znane po-
marca na stronie www.katowice.eu). Oficjalne ogłoszenie wyników nastąpi pod koniec kwietnia, natomiast uroczyste odsłonięcie rzeźby na Placu Grunwaldzkim z wizerunkiem
postaci wybranej przez mieszkańców nastąpi we wrześniu. Na uczestników konkursu czekają ciekawe nagrody ufundowane przez Urząd Miasta w Katowicach. Zapraszamy do udziału w plebiscycie!
staci ze świata kultury, sztuki czy literatury jak: Grzegorz Fitelberg, Gustaw Holoubek, Stanisław Ptak, Alfred Szklarski, Teofil Ociepka czy Adolf Dygacz. Teraz czas na głosowanie! Aby oddać swój głos, należy wypełnić zamieszczony obok kupon ankietowy, a następnie najpóźniej do 16 kwietnia przekazać go, korzystając z jednej z możliwości: - dostarczyć kupon do Centrum Informacji Turystycznej przy Rynku 13,
URZĄD MIASTA KATOWICE 40-098 Katowice, ul. Młyńska 4; Tel. 032 259 39 09; Fax 032 253 79 84; E-mail: urzad_miasta@um.katowice.pl; www.katowice.eu Godziny otwarcia: pn. 7:30 - 17:00, wt. 7:30 - 15:30, śr. 7:30 - 13:00, cz. 7:30 - 17:00, pt. 7:30 - 15:30
8 | Psi los
Wiadomości PKM Katowice, marzec 2010
Elektroniczna smycz Na śląsku powstała pierwsza firma organizująca pogrzeby zwierząt.
Ostatnie pożegnanie pupila
Ś
mierć czworonożnego przyjaciela bywa bolesna. Bardziej wrażliwi właściciele traktują jego zgon, jak odejście członka rodziny. O tym, co dzieje się po śmierci pupila, rozmawiamy niechętnie. Ludzie miewają różne patenty na pozbycie się zwierzęcych zwłok. Często bywa tak, że owinięte reklamówką nieżywe psy trafiają na wysypisko śmieci. Takie postępowanie jest oczywiście zakazane. Nie wolno także zakopywać padłych zwierząt w lesie, ani na swojej działce. Zakazują tego przepisy Unii Europejskiej. Normalna procedura wygląda tak, że martwego psa, kota albo innego ulubieńca powinno się oddać do utylizacji. Informacji, jak i gdzie takie sprawy załatwić, udzieli każdy weterynarz. Koszt takiej operacji wynosi około 100 zł. Nie wszyscy właściciele potrafią się jednak pogodzić z myślą, że ich ukochany Azorek trafi po śmierci do spalarki razem z odpadami medycznymi. Z myślą o nich kwitnie rynek
usług funeralnych dla zwierząt. Od 2003 roku przy bytomskim schronisku funkcjonuje psi i koci cmentarz. Miejsc jest 220, a zajętych kwater około 100. Przyjeżdżają klienci z Gliwic, Zabrza, Katowic, nawet Czeladzi. Najbliższa taka placówka znajduje się dopiero w Rybniku. W krajach zachodnich, oraz w większości dużych polskich miast funkcjonują firmy załatwiające wszystkie formalności z psim (i nie tylko) pochówkiem. Wachlarz proponowanych usług jest szeroki. Od transportu martwych zwierząt i załatwienia cmentarnych formalności, po sprzedaż gustownych trumien albo urn. Niedawno pierwsza tego typu firma powstała także na Śląsku, w Mysłowicach-Wesołej. - Pogrzeby psów nie są fanaberią rodem z amerykańskich filmów, ale życiową koniecznością dla osób, które szanują i przywiązują się do swoich czworonożnych przyjaciół. Z organizacją pochówku psa jest zawsze problem, zwłaszcza po wejściu przepisów unijnych - mówi właściciel firmy „Pupil”.
W mysłowickim schronisku dla zwierząt trwa akcja „czipowania” psów. Nie jest to bolesny zabieg. Dzięki elektronicznemu czipowi informacje o czworonogu trafiają do specjalnej bazy danych ze zdjęciem i opisem wieku, rasy, koloru sierści. Znacznie upraszcza to proces adopcyjny. W ubiegłym roku za pośrednictwem schroniska prawie 450 psów trafiło do normalnych domów.
W
schronisku mieszka obecnie 170 psów. Dzielnie towarzyszą im dwa kotki, które nie podlegają obowiązkowemu czipowaniu. - To nie jest bolesne dla zwierzaka. Nawet tego nie odczuwa, najwyżej jako delikatny zastrzyk - wyjaśnia Szymon Kostrzewa, lekarz weterynarii. Informacja o każdym z zaczipowanych piesków trafia na stronę internetową schroniska. Tam zaglądają osoby zainteresowane adopcją czworonożnego przyjaciela.
- Nie ukrywam, że obecnie nie pojawia się zbyt wiele osób chętnych do adopcji. To także kwestia pory roku. Latem ludzie częściej przygarniają zwierzaki, niż zimą. U nas niczego nie brakuje pieskom. Mają budy, koce, karmę. Brakuje im jedynie domu i miłości człowieka. Nasi pracownicy dbają o psy, ale mają zbyt wielu podopiecznych, aby z każdym się pobawić, pogłaskać - mówi Anna Giera kierowniczka schroniska. Z 450 oddanych do adopcji piesków tylko dwa wróciły do schroniska. No-
wym właścicielom widocznie nie spodobało się ich usposobienie. Jednak ta niewielka liczba wcale nie oznacza, że pozostałe zwierzaki wiodą u nowych panów sielski żywot. Pracownicy schroniska nie mają możliwości, aby śledzić dalszy los ich podopiecznych. A z tym bywa różnie. Zwłaszcza w okresie wakacyjnym, kiedy domownicy wyjeżdżają na urlop, pupil staje się nagle balastem i bywa dosłownie wykopywany za drzwi. A można sprawę załatwić inaczej. Wystarczy przyjechać z psem do schroniska.
Jeszcze kilka lat temu na wystawach dominowały duże psy, ponieważ taka panowała moda wśród hodowców. Teraz, podobnie jak w roku ubiegłym, spodziewamy się dużej liczby piesków ozdobnych, do towarzystwa. Tradycyjnie podczas wystawy będzie można obejrzeć psy ras uznawanych za groźne. Czy naprawde trzeba się ich bać? Mówiłam już kiedyś, także na łamach „Wiadomości PKM”, że zagrożeniem nie są zwierzęta, ale ludzie, którzy nie mają odpowiedniej wiedzy na temat tresury, hodowli i mieszania ras. Z ciekawostek warto polecić obecność na wystawie psów dla „alergików”, czyli nagiego peruwiańczyka oraz reprezentanta rasy basenji. To jedyny pies na świecie, który nie szczeka, ale śpiewa, a raczej jodłuje. Planujemy także przeprowadzenie pokazu agility, czyli profesjonalnego toru przeszkód. Katarzyna Sadura, rzecznik prasowy XV Międzynarodowej Wystawy Psów Rasowych Już po raz 15 katowicki oddział Związku Kynologicznego w Polsce zaprasza na Międzynarodową Wystawę Psów Rasowych, która trwać będzie od 26 do 28 marca br. W hali katowickiego Spodka zobaczymy 3000 psów, reprezentujących ponad 200 ras. Na 18 ringach psy będzie oceniać międzynarodowe grono 29 sędziów. Pokazy rozpoczynać się będą codziennie od godz. 10.00.
Kultura |
Wiadomości PKM Katowice, marzec 2010
Ta decyzja wisiała w powietrzu od dawna. Artur Rojek, mając już dosyć spięć z mysłowickimi radnymi, postanowił wyprowadzić Off Festival ze swojego rodzinnego miasta. Nieoficjalnie wiemy, że o przejęcie imprezy bardzo starał się Wrocław. Na szczęście refleksem, dobrą wolą i poczuciem śląskiego patriotyzmu wykazały się Katowice. Pięciolecie Off Festivalu fani będą świętować w Dolinie Trzech Stawów.
D
Katowice przejęły Off Festival! Nie tylko muzycy, ale także fani tworzą niepowtarzalną atmosferę Off Festivalu.
ecyzja o udzieleniu gościny Off Festivalowi na pewno pomoże Katowicom w staraniach o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016r. Wymyślona i perfekcyjnie kierowana przez Artura Rojka impreza już od pierwszej edycji wzbudzała entuzjazm fanów i bardzo przychylne komentarze krytyki. Na mysłowicki ośrodek wypoczynkowy Słupna zjeżdżali dziennikarze, reprezentujący najważniejsze media muzyczne świata. Dzięki Off Festivalowi miliony ludzi dowiedziało się o istnieniu takiej miejscowości, jak Mysłowice. Ale jest też druga strona medalu. Mysłowice wykańcza konflikt między większością w Radzie Miasta a prezydentem. Grzegorz Osyra był entuzjastą Off Festivalu, ale radni z tegorocznego budżetu wycięli dotację, m.in. na imprezę Roj-
ka. W tej sytuacji lider Myslovitz podjął - jak wyznał w specjalnym oświadczeniu - najtrudniejszą decyzję w swoim życiu zawodowym. Mieszkańcy Mysłowic nadal nie potrafią otrząsnąć się z szoku, za to katowiczanie już mogą zacierać ręce. Tegoroczny Off Festival zapowiada się wyjątkowo. Jego mottem będzie 200 rocznica urodzin Fryderyka Chopina. Swoje fantazje na temat twórczości kompozytora zaprezentuje światowa czołówka awangardowego rocka. Nie znamy jeszcze pełnej listy wykonawców ani planu rozlokowania czterech scen, na których w ciągu czterech dni wystąpi kilkudziesięciu wykonawców. O nowych, szczegółach na bieżąco będziemy informować w kolejnych numerach „Wiadomości PKM”.
Piotr Uszok, prezydent Katowic i Artur Rojek, dyrektor festiwalu, podczas wspólnej konferencji prasowej.
Interpretacje ruszają! Po
raz dwunasty na deskach Teatru Śląskiego obejrzymy sztuki, których reżyserzy walczyć będą o Laur Konrada. W tym roku swoich sił spróbują, jak zawsze reżyserzy młodego i średniego pokolenia, czyli Agnieszka Olsten, Krzysztof Rekowski, Łukasz Witt-Michałowski, Barbara Wysocka, Marcin Liber i Łukasz Czuj. Festiwal rusza 14 marca przedstawieniem Agnieszki Olsten „Samsara Disco”. Tegoroczne sceniczne propozycje są tak różnorodne formalnie i interpretacyjnie, że z pewnością zainteresują szeroki krąg odbiorców. W repertuarze znalazła się , m.in. współczesna wersja sztuki osiemnastowiecznego dramaturga, jezuity Franciszka Bohomolca „Pijacy”, jak i spek-
9
Laur Konrada należy do najcenniejszych wyróżnień w polskim środowisku teatralnym
takl „ID” - będący sceniczną wersją reportaży o przymusowej zmianie płci i tożsamości. Obejrzymy także odważną próbę przeniesienia akcji sztuki „Rewizor” Mikołaja Gogola w czasy radzieckie oraz nostalgiczną wersję prozy Jarosława Iwaszkiewicza „Panny z Wilka” czy zdumiewającą kompilację tekstów „Iwanowa” Antoniego Czechowa i współczesnego „Życia owadów” Wiktora Pielewina, czyli „Samsara Disco”. Pokazana zostanie też nietypowa poetycko-teatralno-
socjologiczna opowieść o odpowiedzialności - „Ostatni taki ojciec”. Reprezentantem naszego regionu w tegorocznym konkursie będzie spektakl w reżyserii Łukasza Czuja zatytułowany „Rewizor”. - To sztuka o uniwersalnej wymowie twierdzi Henryka Wach-Malicka, przewodnicząca Komisji Dziennikarzy, która dokonuje wyboru szóstego przedstawienia konkursowego. Organizatorzy zapewniają, że i tym razem widzowie doświadczą wyjątkowych wzru-
szeń nie tylko podczas pozakonkursowych spektakli mistrzowskich, ale i podczas oryginalnie zinterpretowanych przedstawień biorących udział w konkursie. Imprezą towarzyszącą Festiwalowi będzie sztuka wyreżyserowana przez Radosława Rychcika pt. „Samotność pól bawełnianych”, o której Łukasz Drewniak mówi, że: - wymyka się wszystkim regułom - dodając: - Przygotujmy się więc na coś radykalnego, na podróż w nieznane. Natomiast w ramach pokazów mistrzowskich Agnieszka Glińska zaprezentuje „Sztukę bez tytułu”, a Mikołaj Grafowski spektakl pt. „Gdy nocą przybyłem do Widawy, czyli Opis obyczajów III”, według Jędrzeja Kitowicza, który zostanie pokazany w Katowicach, w kilka dni po premierze. XII Ogólnopolski Festiwal Sztuki Reżyserskiej „Interpretacje” potrwa tydzień, a jego głównym sponsorem jest jak zwykle miasto Katowice, a organizatorem „Estrada Śląska”.
Program tegorocznych „Interpretacji” Niedziela, 14.03. godz. 18.00 - „Samsara Disco”; reż. Agnieszka Olsten. Teatr Polski z Wrocławia (Studio Telewizji Katowice) Poniedziałek, 15.03. godz. 18.00 - „Sztuka bez tytułu”; reż. Agnieszka Glińska. Teatr Współczesny z Warszawy (Teatr Śląski). Spektakl mistrzowski godz. 18.00 -„Samsara Disco”; reż. Agnieszka Olsten. Teatr Polski z Wrocławia (Studio Telewizji Katowice) Wtorek, 16.03. godz. 17.00 i 20.00 - „Panny z Wilka”; reż. Krzysztof Rekowski. Teatr Polski z Poznania (Teatr Śląski) Środa, 17.03. godz. 17.00 i 20.00 - „Ostatni taki ojciec”; reż. Łukasz Witt-Michałowski. Scena Prapremier InVitro (Studio Telewizji Katowice) Czwartek, 18.03. godz. 17.00 i 20.00 - „Pijacy”; reż. Barbara Wysocka. Narodowy Stary Teatr z Krakowa (Teatr Śląski) Piątek, 19.03. godz. 17.00 i 20.00 - „ID”; reż. Marcin Liber. T. Współczesny w Szczecinie w koprodukcji z Teatrem Łaźnia Nowa w Krakowie oraz TEMPS D’IMAGES 2009/CSW Zamek Ujazdowski w Warszawie (Studio Telewizji Katowice) Sobota, 20.03. godz. 17.00 i 20.00 - „Rewizor”; reż. Łukasz Czuj. T. Polski z Bielska-Białej (T. Śląski) Niedziela, 21.03. godz. 18.00 - „Gdy nocą przybyłem do Widawy... czyli Opis obyczajów III”; reż. Mikołaj Grabowski. (T. Śląski) Spektakl mistrzowski Impreza towarzysząca Środa, 17.03. godz. 20.00 - „Samotność pól bawełnianych”; reż. Radosław Rychcik. T. im. St. Żeromskiego z Kielc (Klub Cogitatur, ul. Gliwicka 9a)
10 | Rozrywka Horoskop Wodnik (20 I - 19 II) Powinieneś się uspokoić i wyluzować. Opanowanie będzie Ci potrzebne zwłaszcza w sprawach zawodowych. Tym bardziej, że nie jesteś ostatnio w najlepszej formie. Awanturując się nie udowodnisz swojej racji (bo je nie masz), a jedynie swoją słabość. Uważaj na to, co mówisz w obecności szefa!
Wiadomości PKM Katowice, marzec 2010
Krzyżówka
Ryby (20 II - 19 III)
Masz sporo obowiązków, którym musisz sprostać. Powinieneś, przynajmniej na razie, zapomnieć, że idzie wiosna. Zaprogramuj się i działaj, jak komputer. Każdy błąd może bowiem sporo kosztować. Nie możesz zwolnić tempa przed samym końcem zadania. Pamiętaj, że o mistrzu świadczy koniec dzieła, a nie jego początek.
Baran (20 III - 20 IV)
Ważne sprawy dzieją się w Twojej sferze uczuciowej. Być może to efekt wiosennego przebudzenia, a być może sprawy zabrnęły tak daleko, że nadszedł czas na poważne decyzje. Pojawi się sporo możliwości nawiązania nowych kontaktów towarzyskich. Bądź czujny i ostrożny. Teraz podjęte decyzje zaważą na Twojej przyszłości.
Byk (21 IV - 20 V)
Przełom marca i kwietnia nie zapowiada się zachęcająco. Pojawi się cała masa utrudnień i komplikacji, które zatrują Ci życie. Nie chodzi o sprawy najwyższej wagi, ale o drobiazgi, a raczej cały zestaw drobiazgów. Przetrwasz ten czas, jeżeli nabierzesz większego dystansu do siebie i otoczenia.
Bliźnięta (21 V - 20 VI)
Jesteś naładowany energią i optymizmem. Tak trzymaj, bo przebywanie teraz w Twoim towarzystwie, to prawdziwa przyjemność. Musisz jednak uważać, bo w takim stanie tkwi sporo pułapek. Dobrego nastroju nie zamień na lekceważenie codziennych obowiązków, bo przylgnie do Ciebie łatka lekkoducha.
Rak (21 VI - 21 VII)
Twoje serce, a raczej ciało rwie się do aktywnego wypoczynku. Chcesz gdzieś pojechać, na przykład na narty, ale twoja druga połówka jest tak zajęta, że nie miała nawet czasu obejrzeć skoków Małysza. Wytrzymaj jeszcze trochę. Dużo pracy wiąże się z większymi dochodami. Zamiast do Szczyrku pojedziecie w Alpy.
Lew (22 VII - 21 VIII)
Błysnął Twój talent. Zostałeś dostrzeżony we wpływowym środowisku. Od razu pojawiła się też w Twoim otoczeniu cała masa wrogów, ale nie przejmuj się nimi. Rób dalej swoje, a zazdrośnicy będą oglądali Twoje plecy. Tę miłą atmosferę psuje jedynie świadomość, że wiele spraw nie zależy tutaj od Ciebie, ale od układów.
Panna (22 VIII - 22 IX)
Nie bierz się za obowiązki i zadania, które wiążą się z ryzykiem. Możesz więcej stracić, niż zyskać. Niech wszystko toczy się tak, jak dotychczas. Musisz jedynie zwiększyć ostrożność w kontaktach osobistych i zawodowych. W pracy raczej nie wyrywaj się z nowymi pomysłami. W życiu osobistym nie wszczynaj konfliktów.
Waga (23 IX - 22 X)
Nadszedł nerwowy, ale i ciekawy okres w Twoim życiu. Możesz liczyć na nowe propozycje zawodowe. Zanim je przyjmiesz, dobrze się zastanów. Praca zapowiada się ciekawie, ale wymagać będzie od Ciebie kreatywności, pomysłowości i gotowości na ryzyko. Można wiele stracić, ale i zyskać. Mimo wszystko, nie wahaj się.
Skorpion (23 X - 21 XI)
Wziąłeś sobie na głowę sporo obowiązków, nie tylko w pracy, ale i w domu. Nie narzekaj, bo sam tego chciałeś. Jedyne wyjście z sytuacji, to dobry plan. Nie rób nerwowych ruchów. Działaj powoli, ale dokładnie. Jeżeli się pomylisz, będziesz musiał zaczynać od początku.
Strzelec (22 XI - 20 XII)
Sporo będzie się działo w Twoim życiu uczuciowym. Na dobre pożegnasz zimowy zastój. Jako pierwszy z zodiakalnego bractwa dasz się ponieść wiosennym, sercowym emocjom. Tylko nie przeszarżuj. Gorące uczucia miewają czasami to do siebie, że kończą się równie szybko, jak zaczynają.
Koziorożec (21 XII - 19 I)
Staraj się zachować spokój. Unikaj wszystkiego, co może wyprowadzić Cię z równowagi. Swoje siły rozłóż odpowiednio do możliwości. Nie porywaj się na zadania, które przerastają Twoje możliwości, tylko z tego powodu, że tak robią inni. Lepiej czegoś nie zrobić, niż to zepsuć.
Poziomo: A6 - Syn Macieja Boryny, B1 - Szyicki przywódca, B11 - Wypełniają łożysko, C6 - W herbie Polski, D1 - Rodzaj gry w karty, D9 - 500 sążni, F1 - Rodzaj lampy wiszącej, F11 Żona Marka Mostowiaka z M jak miłość, H2 - Pozostałości po rybie, H11 - Namiot Indian, J1 - Pachnący podarunek, J11 - Jeden z bogów egipskich obok Ozyrysa i Horusa, L1 - Wodo-
spad w Tatrach, L9 - Stawianie prywatnych interesów przed publicznymi, Ł6 - Uzysk sklepu, M1 - Pasy na drodze, M11 - Smakowita część, N6 - Halucynacje, przywidzenia. Pionowo: 1D - Płyta stołu, 1I - Między pionem a poziomem, 2A - Kumka, 2L - Myśl przewodnia, 3D - Zupa polska na bazie kapusty, 4A - Brudna choroba z krętkiem bladym,
4L - Cienka kawa, 5D - Trzeźwo myśląca, 7A - Bieg rzeki, tendencja w nauce, polityce..., 7L - Część cząsteczki, 9A Uczeń w wojsku, 9L - Przestarzale pierwszeństwo, przodowanie, 11D - Zgłaszający się z własnej woli, dobrowolnie np. do straży pożarnej, wojska, 12A - Muzeum w Paryżu, 12L - Drzewo parkowe o uskrzydlonych owocach, 13D - Dział
Sudoku
meteorologii zajmujący się przepowiadaniem pogody, 14A - Gra karciana z licytacją, 14L - Mniejsza część w powietrzu, 15D - Najlepsza obrona, 15I Dla winnego. Wśród osób które nadeślą prawidłowe rozwiązanie krzyżówki rozlosujemy trzy podwójne zaproszenia na XV Międzynarodową Wystawę Psów Rasowych w Katowicach.
Rozwiązania Zasady gry w sudoku są banalnie proste, ale sama gra już może taka nie być. Szczególnie, jeśli spróbuje się szczęścia na trudniejszych planszach. Gra polega na wypełnieniu planszy cyframi od 1 do 9 w ten sposób, aby w tym samym wierszu, w tej samej kolum nie, oraz w każdym sektorze 3 x 3 oznaczonym pogrubiona linią, znajdowała się tylko jedna taka sama cyfra. Innymi słowy w żadnej kolum nie, wierszu lub oznaczonym sektorze nie może powtórzyć się dwa razy ta sama cyfra.
Za poprawne rozwiązanie krzyżówki z poprzedniego numeru nagrodę: album „80 lat komunikacji autobusowej w aglomeracji katowickiej” wylosował Bogdan Butyter z Katowic. Nagrodę wyślemy pocztą.
Wydawca: Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej Katowice sp. z o.o. Adres redakcji: ul. Mickiewicza 59, 40-085 Katowice, tel.: 032 258 80 71 w. 337; Redaktor naczelny: Beata Leśniewska; Skład: PRB Fenix, tel.: 032 223 73 05; Druk: Polskapresse Sp. z o.o.; Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada.
darmowe wejściówki
26-03-2010 Secretservice75
Start 21:00 / koniec 5:00 / wejscie: 10zł
KATOWICE, ul. Dworcowa 2
12-03-2010 Koncert zespołu "Nigdy Nie Byliśmy
na Księżycu" połączony z projekcją filmu.
Start 20:00 / wejscie: free
JOANE, KATE SUN, MEG COCAINE,
Start 22:00 / koniec 5:00 / wejscie: 12/10zł
Start 22:00 / koniec 6:00 / wejscie: 15zł
Megaclub
Katowice, ul. Żelazna 9
Piątek 12/03 - GORĄCY PIĄTEK with DJ PISTOLET Sobota 13/03 - MOH: THE PITCHER THE PITCHER / NL ResQ / Dela / SchizeQ & mor e Piątek 19/03 - GORĄCY PIĄTEK Sobota 20/03 - O.S.T.R. - TYLKO DLA DOROSŁYCH
27 marca w katowickim klubie INQbator
serwowana przez same kobiety: AN ON BAST,
Start 22:00 / koniec 6:00 / wejscie: 15zł
20-03-2010 Autonomia Dzwieku #3
27-03-2010 FASHION JAM IO?ION! w INQbatorze!
niepowtarzalna impreza: muzyka
13-03-2010 Detroit -It's Alive!
19-03-2010 M.A.E. Tales
INQbator club / KATOWICE ul. Dworcowa 2
GOGE M, JUNGLE JULII oraz KAYENNE,
a także wystawa prac Anny Marii
Przybysz, wszystko to połączone z promocją
najnowszych zegarków IO?ION!
Niedziela 21/03 - MAREK PIEKARCZYK ŹRÓ DŁO szczegóły wkrótce na www.megaclub.pl Piątek 26/03 - GORĄCY PIĄTEK za gramofonami: DJ Motyl
iż sp Katowice,
Opolska 22
NIGHT 12.03 DELUXE BLACK 13.03 HOUSE ARENA R NIGHT 17.03 STUDENT POWE 18.03 RETRO PARTY 19.03 HIP HOP ATTACK
Niedziela 28/03 - PUNKY REGGAE live 2010 Siódma edycja klubowej tras y PUNKY REGGAE live 2010
FLOW club Katowice, ul. 3. Maja 23/3
12.03 Be Friends! LAS ROBOTS Bert & Igor LEXUS beats friendly 13.03 Gooral live GOORAL elektronika & voc KOPA visual STASZEK KARPIEL BULECKA spiew po goralsku
fun
city
Kato w ul. ice, Chor zows k
a 10 7
19.03 Max Skiba birthday night MAX SKIBA King of Kong Rec JOEL MARTIN [Quiet Village/K7] BASIA POLANSKA 20.03 flow ya ass RUDOLF 26.03 Burton Movie Night BENITO break da funk PRESCOT red bull 27.03 slow flow party PRZEPLACH LADYBUG
12.0 3.20 10 p Powe iąte r k Fl M ix l i na ower a j t n Sobota 27/02 owsz 70-t 13.0 ych ych - IMPREZA ZAMKNIĘTA 3.20 hitó 10 s w 21 Insp obot .00 irat 22.0 a i C 3.20 ons lub 15.0 10 p 21.0 3.20 Kara onie D 0 10 p o Kara ke c 20.03 ELECTRIC SOUN dzia o n o hill i m k e łek i e d TY c z PAR roFU chil i pr iałe micr 24.03 STUDENT HOT N l óba k u i oFUN 2 2 p 5 0 r HT . .00 óba NIG 03.2 u 20 18.0 25.03 DISCO DANCE 010 .00 3.20 Fun czwa 1 EZ VIB S 0 CK Fun tart rtek 26.03 BLA czwa Star er 2 26.0 rtek Stud E ter 1.00 3.20 ent 19.0 S 27.03 CLUBBING TIM t 2 u 1 1.00 dent 3.20 0 b e p s i N t 1 ą FU NT 0 pi tek Radi of A 31.03 STUDE ątek The o Hi rgoo 27.0 ONE: ts 2 n 21 3 20.0 . PARTY 2 0 1.00 . 1 0 3.20 0 0 Ther s o 1 bota apy 0 so best 21.0 bota Fun wstęp: środa studenci 29.0 of A 0 Fr Beat T 5 ata 3 r h świ zta . g res e , mo 2010 oon e za dar e O N E: K 2 a p 1 zł, 5 r k o . aoke nied 00 zł, czwarte ział chil piątek 10 zł, micr ek l i oFUN prób sobota panie 10 zł, u 20 a .00 panowie 15 zł
Rozd aje Wyśli my wejści ów jm atys@ aila z imie ki - po dw n ie pkm. katow iem i nazw na impre zę. ice.pl iskiem na:
INQbator club
12 | Zabrze
Wiadomości PKM Katowice, marzec 2010
W ubiegłym roku głównym tematem obchodów Metropolitalnego Święta Rodziny była rola i znaczenie matki. Tegoroczna, trzecia edycja, poświęcona zostanie ojcom. Pomysłodawcą i koordynatorem projektu jest Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza.
Nigdy dość mówienia o rodzinie
Zespół programowy (od lewej): Małgorzata Mańka-Szulik - prezydent Zabrza ksiądz arcybiskup Damian Zimoń - metropolita katowicki Krystyna Bochenek - senator RP
C
oraz więcej śląskich miast, instytucji oraz stowarzyszeń przyłącza się do organizacji Międzynarodowego Święta Rodziny. W sumie nie ma się czemu dziwić. Etos rodziny jest jednym z najbardziej wyrazistych symboli charakteryzujących nasz region. W ubiegłym roku większość imprez towarzyszących MŚR miała związek z postacią matki. W bieżącej edycji nacisk położono na rolę ojca, jako fundamentu rodziny. W tym kontekście obchody za-
kończą się wyjątkowo mocnym akcentem, w Piekarach Śląskich. Tradycyjnie, w ostatnią niedzielę maja, mężczyźni z naszego regionu pielgrzymują przed oblicze Matce Boskiej Piekarskiej. Każdego roku cykl imprez towarzyszących MŚR rozpoczyna koncert w zabrzańskim Domu Muzyki i Tańca. Dwa lata temu w roli gwiazdy wystąpiła Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk”, a w roku ubiegłym Arka Noego. Do 22 maja pozostało jeszcze trochę czasu i organizatorzy nie chcą jesz-
Instytucje uczestniczące w przygotowaniach do obchodów III Metropolitalnego Święta Rodziny: Władze samorządowe województwa śląskiego i opolskiego Górnośląski Związek Metropolitalnym Stowarzyszenie Rodzin Katolickich Katolickie Stowarzyszenie Civitas Christiana Księgarnia Świętego Jacka Uniwersytet Śląski Politechnika Śląska Biblioteka Śląska Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk” Klub Inteligencji Katolickiej
Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza - Nigdy dość mówienia o rodzinie. Tym bardziej, że obecne czasy sprzyjają zapominaniu o sprawach fundamentalnych, o wartościach, które organizują nam życie. Nie bez powodu Metropolitalne Święto Rodziny trafiło na Śląsku na tak podatny grunt. Zawsze byliśmy przywiązani do wartości rodzinnych i nigdy się tego nie wstydziliśmy. Program imprez, przygotowanych na tegoroczne obchody, świadczy również o tym, że o rodzinie potrafimy nie tylko rozmawiać, ale doskonale się przy tej okazji też bawić. cze oficjalnie potwierdzić, kto wystąpi podczas tegorocznego koncertu. Możemy jedynie zapewnić, że widzowie na pewno nie poczują się zawiedzeni. Na scenie DMiT prawdopodobnie pojawi się wykonawca zza granicy. Pełną listę artystów i dokładny plan imprez
opublikujemy w najbliższym wydaniu „Wiadomości PKM”. W tym roku jednym ze współorganizatorów MŚR jest Górnośląski Związek Metropolitalny. Większość z 14 miast, wchodzących w jego skład, przygotuje coś specjalnego na ostatni tydzień maja. Na przykład
w Chorzowie, na terenie Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku, odbędzie się bieg rodzinny. Katowice przygotowały z kolei kiermasz wydawców katolickich. W stolicy województwa zorganizowane zostanie także dyktando dla rodzin. Atrakcyjnie zapowiada się piknik w Koszęcinie połączony z koncertem galowym Śląskiego Śpiewania. Poza tym przygotowano szereg sympozjów, wykładów, wystaw, konkursów, festynów, zawodów sportowych. Pomysł zorganizowania Metropolitalnego Święta Rodziny zrodził się u grobu Ojca Świętego Jana Pawła II, podczas pielgrzymki Ślązaków do Rzymu w 2007 roku. Od początku organizacyjną pieczę nad obchodami MŚR sprawuje Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza. W projekcie uczestniczą także prezydenci miast, parlamentarzyści oraz dostojnicy kościelni. Tegoroczne MŚR odbędzie się w dniach 22-30 maja, pod hasłem: ojciec, jako fundament rodziny.
O rodzinie: Rafał i Aneta To zdjęcie zostało zrobiono podczas świętowania 50. rocznicy ślubu dziadków. To coś niesamowitego spędzić prawie całe życie we dwoje i nie znudzić się sobą. Mamy wobec siebie poważne plany. Mamy też świadomość, że aby je zrealizować musi nas połączyć nie tylko chwilowa fascynacja, ale coś głębszego, co sprawi, że nawet po spędzeniu z sobą pół wieku, będziemy mogli spojrzeć na siebie z miłością. Myślę, że jesteśmy na dobrej drodze.
Sebastian i Ania Święto Rodziny to dobry pomysł. W środowisku naszych rówieśników często można spotkać się z opinią, że więcej frajdy daje życie tzw. singla, czyli osoby bez stałych zobowiązań uczuciowych. Nie zgadzamy się z tym. Takie życie nie prowadzi do niczego wartościowego. Mając rodzinę mamy dla kogo żyć i mamy świadomość, że jeżeli wydarzy się coś złego, mamy oparcie w najbliższych osobach.
Katarzyna Na zdjęciu jestem w towarzystwie dzieci, rodziców i bardzo bliskiej nam ciotki. Mąż akurat stoi po drugiej stronie aparatu fotograficznego. Ta fotografia ma znaczenie symboliczne, bo doskonale oddaje moje podejście do kwestii rodziny. Nie odkryję Ameryki, jeżeli powiem, że rodzina stanowi życiowy fundament. Ale skoro to takie oczywiste, to dlaczego tak często rodziny się rozpadają albo żyją w konflikcie?