Wiadomości PKM Katowice 06/2010

Page 1

NR 6 (46) czerwiec 2010

Katowice

Polskie Davos? STRONA • 5

Siemianowice

www.pkm.katowice.pl

Nr. rej.: Pr. 1862

Przyjazne

dla środowiska i pasażerów

25

Mistrzostwa Europy w hokeju na trawie STRONA • 9

Zabrze

Nowe Solarisy wkrótce wyjadą na ulice naszych miast

N

Nie znamy słowa nuda STRONA • 12

ajpóźniej do 25 czerwca do PKM Katowice przyjedzie pięć nowych, niskopodłogowych autobusów marki Solaris Urbino 18. Natomiast w ostatnim dniu miesiąca mija termin dostarczenia pięciu krótkich Sola-

risów Urbino 12. Na początku lipca najnowsze nabytki naszej firmy wyjadą na linie. Kolejnych 15 autobusów dojedzie do Katowic do końca sierpnia tego roku. Pasażerowie powinni być zadowoleni. Oddajemy na ich potrzeby pojazdy wyposażone w

nowoczesne silniki ekologiczne Euro-5 oraz system monitoringu i zapowiedzi głosowej przystanków. Nowe modele powinny być bardziej przyjazne dla środowiska i pasażerów, w tym także niepełnosprawnych. Oczywiście, zgodnie z przyjętymi stan-

Wybierz najlepszy klub i weź udział w losowaniu nagród: a g kręgle w Fun City a Uw urs! - dwa zaproszenia na koncert O.S.T.R w Mega Clubie k - dwa zaproszenia na na Industry Of Sound w Mega Clubie kon

strefa klubowa

Pisz na adres: atys@pkm.katowice.pl

dardami będą to pojazdy niskopodłogowe z mechanizmami rewersu drzwi, które po napotkaniu przeszkody automatycznie je otwierają i blokują odjazd z przystanku. Nowością natomiast będzie tapicerka – wzór tkaniny został specjalnie zaprojektowany dla naszej firmy, a ponadto na fotelach dla osób niepełnos-

prawnych i matek z małymi dziećmi zostały wprowadzone symbole informujące o przeznaczeniu danego miejsca. Dzięki temu zabiegowi, chcemy uczulić pasażerów na zajmowanie miejsc przeznaczonych dla osób, którym zdecydowanie trudniej jest poruszać się komunikacją miejską.

W numerze dodatek:

Świat

jest ciekawy • Wspomnienia korespondenta wojennego, • Żółte autobusy w Lizbonie, czyli chaos pod kontrolą, • Oferty biur podróży, • Niesamowite odrodzenie Bilbao, • Pyrzowice otwierają kolejne połączenia, w tym do Warszawy.

rozdajemy wejściówki po dwie na imprezę


2 | Aktualności Szyk i nowoczesność

Wpadnij na lotnisko! S

Eugeniusz Pypłacz, Prezes Zarządu PKM Katowice Szanowni Państwo! Kilkanaście dni temu do hal Expo Silesia w Sosnowcu zawitała najwyższa technologia motoryzacyjna, czyli zjechali tu najwięksi producenci autobusów oraz systemów wspomagających komunikację miejską. Odbyły się drugie targi Silesiakomunikacja, które odwiedzili przedstawiciele kilkudziesięciu firm z Polski, Włoch, Czech, Słowacji, Anglii, Szwajcarii i Hiszpanii. Najsilniejszą reprezentację stanowili Włosi, którzy nie tylko prezentowali swoje rozwiązania w zakresie komunikacji w rejonie Veneto i w Wenecji, ale także zapraszali na specjały swojej kuchni oraz pokazali najnowsze modele autobusów. Na targach można było porównać różne rozwiązania technologiczne zarówno w zakresie rozwiązań komunikacyjnych, jak i systemów wspomagających komunikację oraz bezpieczeństwo podróżowania. Specjaliści, jak i pasażerowie, którzy pokusili się o odwiedzenie targów mogli się przekonać, jak szybko zmienia się i rozwija przemysł motoryzacyjny i komunikacja w Europie. Na pewno wielu z państwa zwiedzając ekspozycje targową marzyło, by po naszych drogach kursowały właśnie takie pojazdy - najnowsze modele autobusów, gdzie klimatyzacja, systemy zapowiedzi głosowej czy monitoring są standardem. Przyznaję, że sam z dużym zainteresowanie obejrzałem włoskie modele autobusów, które na co dzień nie można zobaczyć na naszych ulicach. Była także premiera najnowszego modelu autobusu miejskiego firmy Autosan S.A., czyli M12LF Sanhity. Zainteresowanie targami było spore, a więc, pewnie będziemy mogli liczyć, że za rok targi komunikacji także odbędą się w Sosnowcu, a organizatorzy przygotują jeszcze ciekawszą ekspozycję i z wieloma atrakcjami, w tym także dla mieszkańców. Ostatnie dni były dla wielu pasażerów komunikacji dość kłopotliwe, bowiem opady deszczu i podtopienia ulic spowodowały, że trzeba było na bieżąco śledzić zmiany w kursowaniu kilku naszych linii, szczególnie w Mysłowicach i Rudzie Śląskiej. Wiele ze śląskich dróg przeszło gruntowne remonty, usprawniono funkcjonowanie kanalizacji, ale tak dużych opadów i wystąpień lokalnych potoków nikt nie przewidywał. Staraliśmy dowieźć pasażerów do celu podróży zgodnie z rozkładem jazdy, ale nie zawsze się nam to udawało. Mamy nadzieję, że podczas wakacji, które rozpoczną się już za kilka dni, takich niespodzianek już nie będzie. Uwagi i spostrzeżenia dotyczące komunikacji miejskiej prosimy kierować na adres: marketing@pkm.katowice.pl

Wiadomości PKM Katowice, czerwiec 2010

zanowni Państwo! 26 czerwca zapraszamy wraz z portem lotniczym w Katowicach na „Dni otwarte Lotniska”. W tę wyjątkową sobotę będzie można skorzystać z 50% ulgi przy zakupie biletu jednodniowego uprawniającego do dwukrotnego przejazdu naszą linią „Lotnisko”. Taka podróż będzie kosztować tylko 14 zł. Port w Pyrzowicach przygotował wiele atrakcji, m.in. zwiedzanie miejsc, do których na co dzień podróżni nie mają wstępu. Będzie także okazja do zapoznania się z ciekawą ofertą biur podróży. Zapraszamy szczególnie tych z państw, którzy nie gościli jeszcze na tym jednym z najszybciej rozwijających się portów lotniczych w kraju. Przypominamy Państwu, że nasza linia „Lotnisko” kursuje przez siedem dni w tygodniu, punktualnie i zawsze zgodnie z rozkładem jazdy. Jest to już, od sześciu lat, jedyne połączenie autobusowe stolicy regionu z lotniskiem w Pyrzowicach. Od kilku tygodni zatrzymujemy się także przy ul. Sokolskiej, naprzeciwko hotelu Angelo. Zapraszamy również do uczestnictwa w akcji „Latam z Katowic”, której organizatorem jest Lotnisko „Katowice” w Pyrzowicach. Z kartą lub

kuponem rabatowym, który możecie państwo wydrukować ze strony www.latamzkatowic.com.pl otrzymacie 10 % zniżkę na bilet za 20 zł. Pełny rozkład jazdy linii „Lotnisko” znajdziecie na stronie internetowej: www.pkm.katowice.pl/pyrzowice.php, na stronie internetowej KZK GOP oraz portu lotniczego, a także na słupkach przystankowych: dworzec PKP – plac Szewczyka (przystanek przy estakadzie ul. Sokolska, al. Roździeńskiego, Sosnowiec-Milowice oraz na lotnisko w Pyrzowicach przed terminalem A i B. Autobusy linii „Lotnisko” na przystanku przy dworcu w Katowicach oraz

na lotnisku w Pyrzowicach czekają na podróżnych kilkanaście minut przed odjazdem. Podróż autobusem trwa około 50 minut. Oto ceny biletów: – promocyjny, dwukrotnego przejazdu – ważny 30 dni od pierwszego przejazdu – 35 zł

– jednorazowy – 20 zł – dla dzieci w wieku od 4 do 10 lat – 10 zł – ważny przez 24 godziny od momentu jego zakupu i wykorzystania pierwszy raz – 28 zł Maluchy do lat 4 podróżują za darmo, a przewóz bagażu wliczony jest w cenę biletu.

Foto: Marek Pytlarz

Pasażerowie mogą kupować bilety u kierowcy oraz w Internetowym Systemie Sprzedaży Biletów (https://bilety.pkm.katowice.pl/), który umożliwia zarówno biurom podróży, jak i klientom indywidualnym zakup biletu przez Internet. Weryfikacja zakupu odbywa się u kierowcy autobusu, który posiada bezprzewodowy terminal. Zapraszamy do korzystania z naszych usług! Sprzedaż naszych biletów prowadzą także biura podróży, warto więc zapytać o tą usługę w trakcie zakupu wycieczki.

Porady Andrzeja Klyszcza, kierownika Stacji Kontroli Pojazdów PKM Katowice

Dbajmy o powietrze

D

ymiące i zanieczyszczające środowisko samochody wzbudzają sprzeciw nie tylko pieszych, ale także innych użytkowników dróg. Kierowcy widząc taki samochód pozwalają sobie na niewybredne żarty na temat jego właściciela. Powodów takiego stanu rzeczy może być kilka, a jednym z nich jest nieprawidłowo funk-

cjonujący katalizator. Do czego służy konwerter katalityczny, czyli popularnie zwany katalizatorem? Do obniżania emisji tlenku węgla, węglowodorów oraz tlenku azotu do atmosfery. Prawidłowo pracujący katalizator jest w stanie ograniczyć wydalane zanieczyszczenia nawet do 90 %. Jego wydajność rośnie wraz ze wzrostem temperatury, ale już od 240 st. C do 270 st. C obniża emisję szkodliwych składników o około 50%. Jeżeli chcemy dbać o środowisko, a nasz samochód

ma kilkadziesiąt tysięcy kilometrów na liczniku powinniśmy sprawdzić poprawność pracy katalizatora na Stacji Kontroli Pojazdów, a oto średnie dopuszczenia emisji gazów: dla tlenku węgla: 0,05% do 0,5%, dla węglowodorów od 5 ppm do 30 ppm, a dla dwutlenku węgla od 14,5% do 15,5%. Zapraszamy do naszej stacji.


Wiadomości PKM Katowice, czerwiec 2010

Reklama |

3


4 | Region

Wiadomości PKM Katowice, czerwiec 2010

Imprezy Samba, blues, teatr, „piłkarzyki”, „Carmen”, sztuczki magiczne, tańce z

ogniem – to wszystko na jednej ulicy

Warto spotkać się na Mariackiej

S

potkajmy się na Mariackiej - to hasło, pod którym Urząd Miasta w Katowicach zaprasza mieszkańców do udziału w imprezach kulturalnych i sportowych odbywających się na tym deptaku. Wszystko zaczęło się w maju od cyklicznej imprezy „Blues na Mariackiej”, ale zdecydowanie największym wydarzeniem był koncert zorganizowany na inaugurację starań o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016 Katowice. Gdy zagrał Jose Gonzalez, trudno było znaleźć na ulicy wolne miejsce. W ramach juwenaliów przyjechał tu Red Bull Tourbus z ze-

społami ABRADAB, CO.IN oraz ELEPHANT STONE. Na Mariackiej zagościł także teatr. Pokazano spektakl „Babcia i wnuczek” przygotowany przez studium przy Teatrze Śląskim. Maj zakończył się dwiema imprezami na deptaku: „Streetdance’ową bitwą o Mariacką” oraz „Eko-puzzlami”.

Czerwiec, oczywiście rozpoczął się spektaklami dla dzieci: „Najdzielniejszy z rycerzy” oraz „Pod zielonym jaworem”. Odbyły się także przedstawienia z cyklu pt. „Mój Teatr” z konkursami i zabawami, które przyciągnęły wielu najmłodszych widzów. Największą atrakcją inscenizacji było uczestnictwo w tworzeniu spektaklu teatralnego. 4 i 5 czerwca ul. Mariacka zamieniła się w miejsce zmagań amatorów gier planszowych, natomiastwsobotę12czerwcaodbędąsię tu Mistrzostwa Katowic w Piłkarzykach. Turniej rozegrany zostanie na 20 stołach. Sporo atrakcji czeka także wszystkich 13 czerwca, który upłynie jako „Dzień Kultury Brazylijskiej na Mariackiej”. Pokazy,atakżelekcjeCapoeiry,maculeleisamby oraz konkursy zapowiadają się bardzo interesująco. 18 czerwca na ulicę mariacką zawita projekt VIVA EUROPA 2010, organizowany w ramach Europejskiego Roku Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym. Zakłada on udział Europejczyków we wspólnym wydarzeniu kulturalnym. Tym razem będzie to transmisja opery Georges’a Bizeta „Carmen” z Palau de Arts Reina Sofia w Walencji. Opera zostanie wyświetlona na telebimie o godz. 20.00. Ciekawie za-

powiada się również 13 czerwca impreza pt. „Cały Śląsk Tańczy Trojaka” zorganizowana przez Zespół Pieśni i Tańca „Silesianie” Akademii Ekonomicznej w Katowicach, która będzie podsumowaniem konkursu tańców śląskich. W czasie prezentacji, która rozpocznie się o godz. 14.30, przewidziane jest wspólne tańczenie trojaka wraz z publicznością oraz występy zespołów folklorystycznych. Następnego dnia w ramach cyklu „BluesnaMariackiej”zagraJózefSkrzek igoście,DeitraFarr&ReneTrossmanAll Stars Band (USA). W Katowickim Dniu Organizacji Pozarządowych, który odbędzie się 22 czerwca w godzinach od 10.00 do 18.00, zaprezentowane zostaną występy dzieci ze Świetlic i Klubów Środowisko-

wych prowadzonych przez organizacje pozarządowe. Ustawione zostaną stoiska, na których można będzie zapoznać się z ich ofertą. Kolejne spotkanie z teatrem przygotowało studium aktorskie przy Teatrze Śląskim, które 25 czerwca o godz. 18.00 zaprasza na spektakl zatytułowany „Marabuta”. Z kolei w niedzielę 27 czerwca zobaczymy „Magiczny show”, czyli pokaz sztuczek magicznych Tomasza Vinici, a także pokaz tańca z ogniem w wykonaniu grupy „Sabat”. To tylko niektóre z imprez, na jakie zaprasza katowiczan i nie tylko, w najbliższym czasie ul. Mariacka. W razie niepogody terminy wydarzeń zostaną przesunięte. Szczegóły można znaleźć na stronach internetowych: www.katowice.eu oraz www.mariacka.eu.

Projekty Eksperci IBM doradzą, jak stolicę Śląska przerobić na inteligentne miasto

Katowice, jak z marzeń szejków Przez trzy tygodnie specjaliści z globalnego koncernu informatycznego IBM przyglądali się Katowicom i metropolii. Wszystko po to, by przedstawić założenia do stworzenia modelu miasta inteligentnego, w którym wszystkim się dobrze żyje.

W

trakcie konferencji Anna Sienko, dyrektor Generalny IBM Polska pokazała film o samowystarczalnym mieście przyszłości Masdarze, które rząd Zjednoczonych Emiratów Arabskich zamierza wy-

budować na pustyni. Wizja roztoczona przez projektantów Masdaru jest wspaniała: wszędzie pełno zieleni, samochody i autobusy napędzane prądem, pełne wykorzystanie wody i zasobów energii. Do takich rozwiązań powinniśmy dziś dążyć. Każdy, kto zobaczył ten film zapragnąłby, by choć część zastosowanych w mieście przyszłości rozwiązań przenieś do Katowicach – np. wprowadzić elektryczne autobusy. Pierwszy taki autobus, hybrydowy już kursuje w Sosnowcu, może czas na kolejne… Eksperci z IBM wskazali naszemu miastu główne płaszczyzny działania. Andrew Fairbanks, Partner i Lider ds. Szkoleń Sektora Publicznego z IBM zasugerował, że należy poprawić :„pierwsze wrażenie miasta”. To znaczy, że trzeba zweryfikować strategię promocyjną miasta tak, aby była bardziej czytelna dla inwestorów. Korekty wymaga także komunikacja społeczna, szczególnie z mło-

dymi ludźmi. Trzeba ich zachęcić do pozostania na Śląsku i w oparciu o ich wyobrażeniach o Katowicach poprawiać komfort życia, m.in. poprzez stworzenie platformy internetowej do dyskusji online. Fairbanks wskazał na potrzebę dalszej i jeszcze bliższej współpracy ze środowiskami naukowymi i uniwersyteckim w regionie. Jako ważne eksperci uznali stworzenie w urzędach wydziałów do obsługi inwestorów, powołanie inkubatorów przedsiębiorczości oraz stworzenia warunków do powstawania inteligentnych budynków. - Należałoby pomyśleć o stworzeniu bazy danych dla całego regionu, by mieszkańcy mogli załatwiać swoje sprawy w jednym miejscu – wyjaśniał Andrew Fairbanks. Mówił także o możliwości stworzenia centrum obsługującego wszystkie jednostki samorządowe w mieście. Ten pomysł spodobał się szczególnie prezydentowi Katowic, Piotrowi Uszokowi: Centra usług wspólnych za-

sługują na szczególną uwagę, bowiem pozwoliłoby na gromadzenie danych w jednym miejscu, teraz każda jednostka ma swoje bazy danych i służby księgowe. Do tej pory takie rozwiązania były wykorzystywane przez sektor biznesowy. Ekspertom spodobały się centra zarządzania kryzysowego w Katowicach i Gliwicach, ale od razu wskazali potrzebę powołania jednego wspólnego dla całej metropolii. – Rozmawiałam z ministrem MSWiA o takiej potrzebie, ale, aby tego dokonać potrzebne są zmiany w przepisach prawnych – dodaje Prezydent Uszok. Eksperci z IBM nie zapomnieli także o komunikacji i jako ważne wskazali stworzenie inteligentnych systemów zarządzania komunikacją nie tylko w mieści, ale i całej metropolii. W lipcu eksperci IBM znów przyjadą do Katowic i zajmą się rozpracowywaniem konkretnych problemów.

Masdar - miasto marzeń


Miasto |

Wiadomości PKM Katowice, czerwiec 2010

5

Gospodarka II Europejski Kongres Gospodarczy był największą tego typu

imprezą w naszej części Europy

Katowice polskim Davos? ger, komisarz UE ds. energii mówił o przyszłości tego sektora i mocno podkreślił: - w Europie nieuchronna jest zmiana polityki energetycznej - z akcentem na inwestycje w nowoczesne i przyjazne środowisku technologie. Na badania w energetyce i rozwój nowych technologii przeznaczymy nie 3, ale 8 mld euro - zapowiedział komisarz Oettinger.

Na

to pytanie, dziś jednoznacznie nikt nie podejmuje się odpowiedzieć, ale wszyscy zgodnie podkreślają, że II Europejski Kongres Gospodarczy w Katowicach, pod patronatem José Manuela Barroso, przewodniczącego Komisji Europejskiej był największą imprezą gospodarczą w tej części Europy. Rozpoczął się 31 maja, a zakończył 2 czerwca. Organizatorem Kongresu jest Grupa PTWP SA, wydawca m.in. miesięcznika Nowy Przemysł oraz portalu wnp.pl., a współorganizatorami: Województwo Śląskie, Górnośląski Związek Metropolitarny oraz Miasto Katowice. W trakcie tych trzech dni, Kongres zgromadził ponad 4000 uczestników, odbyło się 60 sesji tematycznych, w których wystąpiło niemal 700 panelistów. Debaty, sesje, a także liczne imprezy towarzyszące odbywały się w 10 katowickich lokalizacjach. Wydarzenia i tematy z Kongresu relacjonowało ponad 300 przedstawicieli mediów.

Rozpoczęła się przebudowa ul. Tylnej Mariackiej w Katowicach. Po jego zakończeniu w listopadzie będzie to nowe połączenie ul. Dworcowej i Francuskiej.

Z

najdujący się tu parking został zlikwidowany pod koniec maja, bowiem zakres prac, który ma być wykonany jest spory. W ramach tej inwestycji zostanie przebudowa sieć kanalizacyjna i wodociągowa

W kongresie wzięli udział m.in. (od lewej): były prezydent Lech Wałęsa, przedsiębiorca Jan Kulczyk i Jerzy Buzek przewodniczący Parlamentu Europejskiego

- To były trzy dni wielu ważnych i potrzebnych debat dyskusji i spotkań, jak na przykład tego z Johannesem Hahnem, Komisarzem UE ds. Polityki Regionalnej, goszczącym w Polsce po raz pierwszy. Do Katowic przyjechali nie tylko reprezentanci Komisji Europejskiej, ale również najważniejsi przedstawiciele polskiego rządu, największych europejskich firm, a także świata nauki i biznesu mówi Wojciech Kuśpik, Prezes Grupy PTWP SA. W opinii wielu gości Kongresu panuje przekonanie, że Eu-

ropa zmaga się i zmagać się będzie jeszcze przez jakiś czas z poważnym kryzysem w finansach. Z drugiej strony jest jednak pewność, że to właśnie region Europy Środkowej jest i będzie zieloną wyspą, regionem pełnym perspektyw i najbardziej dynamicznych zmian, wpływających na porządek w innych państwach. Jest zatem cały czas nad czym debatować i się zastanawiać. Dlatego na zakończenie drugiego dnia organizator zapraszał wszystkich do Katowic na III Europejski Kongres Gospodarczy w przyszłym roku W tym miejscu warto wspomnieć o jednej z najważniejszych dla Śląska sesji - poświęconej branży elektroenergetycznej, podczas której Günther Oettin-

Dyskusja była ostra, ale generalnie eksperci doszli do wniosku, że zasadnicze znaczenie dla Polski ma obrona w Europie naszego prawa do produkcji energii z tych paliw, które mamy - głównie z węgla kamiennego i brunatnego. Rzecz jasna - produkcji nowoczesnej, z niższą emisją dwutlenku węgla. Jednak na wszystkie wymogi unijnego pakietu klimatyczno-energetycznego zwyczajnie nas nie stać. - Jeśli Polska będzie podczas dyskusji na ten temat w ramach UE pasywna, to połowa polskiego sektora energetycznego będzie musiała być po 2017 roku wyłączona - ostrzegali przedstawiciele branży. W trakcie kongresu toczyły się też inne, ważne dyskusje na temat funduszy unijnych, finansów samorządowych, gospo-

Inwestycje Kanalizacja, nowa

nawierzchnia, na koniec lampy i zieleń

Lifting Tylnej Mariackiej

oraz istniejące tu inne sieci i urządzenia elektroenergetyczne, a także zostaną wyburzone zbędne budynki, które blokują udrożnienie ulicy. Wykonawca położy nową nawierzchnię z betonu asfaltowego utworzy miejsca

postojowe z kostki brukowej i chodniki z płyt oraz kostki kamiennej. Na koniec zostaną ustawione nowe lampy, zamontowana sygnalizacja świetlna i posadzona zieleń. Przebudowa ta ma umożliwić dalszy etap modernizacji

„Kwartału Dworcowa”, a mianowicie remont ulicy Mielęckiego i zamienienie jej w przestrzeń wolną od ruchu kołowego (czyli de facto połączenie deptaku Mariacka z deptakiem Staromiejska), a w przyszłości zapewnić dojazd od strony ul. Francuskiej do parkingu podziemnego, który ma się znajdować pod ulicą, a między Starym Dworcem i hotelem Monopol . Urząd miasta apeluje do mieszkańców, którzy dojeżdżali do swoich posesji przez ul. Tylną Mariacką, by byli przygotowani na czasowe utrudnienia. Wykonawca robót ma na bieżąco o nich informować.

darki wodnej oraz kryzysu gospodarczego w Europie. Komisarz Unii Europejskiej ds. polityki regionalnej Johannes Hahn podkreślił, że trzeba na nowo przedyskutować sytuację, w jakiej znalazła się Europa w czasie kryzysu. Jego zdaniem należy pomyśleć, jak Europa będzie się prezentować w przyszłości na tle innych graczy, takich jak Indie, Chiny, czy Rosja. Należy omówić sposoby wyjścia na

ścieżkę wzrostu, a nie koncentrować się jedynie na aspekcie stabilności. Jego zdaniem polska gospodarka wypada bardzo dobrze na tle gospodarek innych krajów Unii Europejskiej. Również dlatego, że Polska jest największym beneficjentem funduszy strukturalnych. Choć są obszary, w których musimy zintensyfikować nasze działania przykładowo w zakresie inwestycji infrastrukturalnych.

Internet Katowice mają

najlepszy wirtualny magistrat w kraju

Uznanie dla e-urzędu

D

ziennikarze czasopisma Komputer Świat zadali sobie wiele trudu, by sprawdzić jak funkcjonują eurzędy, jakie sprawy mogą załatwić mieszkańcy bez wizyty w magistracie. Z ich ustaleń wynika, że różnie to bywa w różnych miastach. Systemy zawieszały się, odrzucały formularze, nie dopuszczały interesantów lub były zbyt skomplikowane. Okazało się, że oddany do użytkowania w minionym roku nowy serwis internetowy i e-urząd katowickiego magistratu w ich opinii jest najlepszym w kraju. Oto conapisalinatentemat:„…Wielkie wrażenie na redakcji zrobiły Katowice. Pobieżne przejrzenie strony nie daje pełnego obrazu. Żeby poznać e-urząd, trzeba kliknąć na link SEKAP, czyli System Elektronicznej Komu-

nikacji Administracji Publicznej. Być może mieszkańcy tego regionuwiedząotym,alejeślitak nie jest, to mogą mieć trudność z domyśleniem się, że pod tym skrótem mieści się urząd wirtualny. I to jaki! System SEKAP umożliwia dostęp do naprawdę wielu e-usług, jednak skorzystać z nich mogą tylko osoby mające podpis kwalifikowany. Za pomocą podpisu niekwalifikowanego czy podpisu w komórce można jedynie wysłać e-mail do urzędu lub pismo. Barbara Powichrowska ze Śląskiego Centrum Społeczeństwa Informacyjnego mówi, że jedynym ograniczeniemjestprawoiliczynato, że jak najszybciej zostanie wprowadzony Profil Zaufany, czyli darmowa alternatywa dla obecnie niewygodnego podpisu elektronicznego…”.

URZĄD MIASTA KATOWICE 40-098 Katowice, ul. Młyńska 4; Tel. 032 259 39 09; Fax 032 253 79 84; E-mail: urzad_miasta@um.katowice.pl; www.katowice.eu Godziny otwarcia: pn. 7:30 - 17:00, wt. 7:30 - 15:30, śr. 7:30 - 13:00, cz. 7:30 - 17:00, pt. 7:30 - 15:30


6 | Komunikacja

Wiadomości PKM Katowice, czerwiec 2010

Buspasy na Mikołowskiej? Skrzynka Wiadomości – na razie na Marszałkowskiej...

Od

ZTM Warszawa przekonując mieszkańców do pozostawienia samochodu i korzystanie z komunikacji miejskiej przytacza, m.in. takie wyliczenia: „W godzinach szczytu przejazd autobusów buspasem na ulicy Radzymińskiej i dalej pasem autobusowo-tramwajowym przez most Śląsko-Dąbrowski do placu Bankowego trwa ok. 15 minut. Samochody osobowe potrzebują na pokonanie tego odcinka nawet dwa razy dłuższego czasu.” I dalej ZTM prze-

Od 1 czerwca pasażerowie Komunikacyjnego Związku Komunalnego GOP oraz Przewozów Regionalnych będą mieli możliwość podróżowania wszystkimi środkami transportu publicznego dzięki jednemu biletowi miesięcznemu. Wprowadzenie wspólnego biletu jest możliwe dzięki porozumieniu zawartemu między KZK GOP a PR.

P

odpisanie porozumienia na realizację programu oferty specjalnej „Metropolitalny bilet miesięczny” odbyło się 13 maja br. w gmachu Sejmu Śląskiego w Katowicach. Bilet metropolitalny – oprócz wygody – to również oszczędność, gdyż koszt biletu nie będzie sumą kosztów biletów tych przewoźników. By uatrakcyjnić ofertę i zachęcić pasażerów do jak najszerszego wykorzystania sieci i infrastruktury oraz możliwości

konuje: - Każdy zatem, kto z przyczyn zawodowych czy osobistych nie jest skazany wyłącznie na własne „cztery kółka”, ma wybór. Decyduje, czy chce dotrzeć do celu szybciej i taniej w towarzystwie innych pasażerów, czy w zaciszu swojego pojazdu, ale wolniej, na dodatek płacąc za benzynę spaloną na próżno w korku. Patrząc na poczynania drogowców w Warszawie aż żal, że takiej operacji nikt nie chce przeprowadzić w Katowicach.

Przecież ul. Mikołowska, która jest główną trasą dojazdową dla autobusów do centrum aż się prosi o wprowadzenie buspasów. Oczywiście, początki byłyby okropne, ale później sytuacja by się pewnie unormowała. I może wówczas wielu z kierowców przekonałoby się do komunikacji miejskiej, a centrum Śląska nie wyglądałby jak wielki plac postojowy. Trzymamy kciuki za Warszawę i liczymy, że może za jej przykładem pójdą śląskie miasta.

marketing@pkm.katowice.pl

Wracałam z kina z koleżanką i na przystanku na placu Szewczyka czekałam na autobus nr 674, który miał przyjechać kilka minut pod godz. 20. Spóźniał się kilka minut i już miałam pójść na inny przystanek, by dojechać do domu, kiedy wjechał na dworzec. Był pełny, ale kilka osób wysiadło, więc udało się nam wejść do środka. Dopiero po chwili zorientowałam się, że autobus wypełniony jest piłkarskimi kibicami z kapturami na głowach i cuchnących piwem. Autobus poruszał się chyba z 10 km na godzinę, bo z przodu i tyłu eskortowały go dwa radiowozy, a normalni pasażerowie mogli tylko przeklinać w duchu, że trafili na taki autobus. Czy kibice nie mogą jeździć wydzielonymi autobusami, czy pasażerowie płacący za bilety muszą być narażeni na takie kłopoty i wątpliwe atrakcje? W minionych latach kluby sportowe i urząd miasta wynajmowali specjalne autobusy dla kibiców, które też eskortowała policja. Teraz już tego nie robią, a więc grupy kibiców wsiadają do liniowych autobusów, często powodując przerażenie podróżnych. Oczywiście, możemy przeprosić za spóźnienie autobusu i złe warunki podróżowania, ale kierowca musiał jechać tak, jak mu kazała policja. Najczęściej kibice już w miarę zachowują się spokojnie i dość rzadko powodują burdy, ale po ich wyjściu autobus i tak wygląda, jak śmietnik. Chciałbym podziękować miłej pani kierowcy, która wczoraj obsługiwała linię nr 13. Jechała kulturalnie i była miła dla podróżnych. Coraz więcej i coraz częściej otrzymujemy tego typu maili od różnych podróżnych płci męskiej. Domyślamy się, że nasze cztery panie kierowcy mają swoich cichych wielbicieli. Oczywiście, jesteśmy zadowoleni, kiedy pasażerowie chwalą naszych pracowników, a nie tylko skarżą się na ich. Zauważyliśmy, że panie ocieplają atmosferę w autobusie i potrafią opanować nawet najwyższe emocje u zdenerwowanych pasażerów. Chcielibyśmy zatrudniać więcej pań na stanowisku kierowcy, ale zainteresowanie tą profesją wśród płci nadobnej jest małe, bo to ciężka i odpowiedzialna praca. Zapraszamy wszystkie panie, które chcą pracować na tym stanowisku.

Bilet metropolitalny przewozowych środków transportu publicznego, zarówno KZK GOP, jak i Przewozy Regionalne przy konstruowaniu umowy udzieliły rabatu od podstawowej ceny swoich biletów. W sumie koszt biletu metropolitalnego będzie niższy niż zakup osobnych biletów KZK GOP i biletu kolejowego o 20 procent. – Rachunek ekonomiczny jest w tym wypadku bardzo prosty, każda ze stron udziela 20-pocentowego upustu, zatem bilet metropolitalny jest tańczy niż gdybyśmy musieli kupować każdy bilet z osobna – wyjaśnia Grzegorz Dydkowski, zastępca przewodniczącego Zarządu KZK GOP. – Pieniądze które uzyskuje się ze sprzedaży biletów, trzeba właściwie rozdzielić. Pomimo wielu rozwiązań na świecie brak jest takich dobrych modeli ekonomicznych, czyli przepływu środków finansowania ze wspólnych rozwiązań taryfowych – dodaje. Dostępne będą również ulgowe metropolitalne bilety miesięczne. W zależności od uprawnień przysługujących pasażerom będzie można kupić bilety zniżkowe na przejazdy zarówno pociągami REGIO (37 procent, 49 procent i 78 procent), jak i pojazdami KZK GOP (50 procent). Przygotowane zostały również odpowiednie bilety dla pasażerów, którzy nie posiadają uprawnień do ulg przy przejazdach pociągami, natomiast są

Podpisanie porozumienia między KZK GOP a PR odbyło się 13 maja br. uprawnieni do przejazdów ulgowych komunikacją KZK GOP (bądź na odwrót). Bilety będą wydawane na okres miesiąca od dnia zakupu. Będą dostępne w przedsprzedaży. – Bilety sprzedawane będą w kasach Przewozów Regionalnych. Są to bilety imienne, pasażer zobowiązany będzie do czytelnego i trwałego wypełnienia danych właściciela oraz nazwy wybranego przez podróżnego miasta (gminy), na terenie którego linie autobusowe i tram-

wajowe są obsługiwane przez KZK GOP – tłumaczy Przemysław Gardoń – dyrektor Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych. Trzeba będzie również pamiętać o wpisaniu na bilecie numeru dokumentu ze zdjęciem, który umożliwi potwierdzenie danych podróżującego. Zapraszamy do korzystania z nowych miesięcznych biletów metropolitalnych! Anna Koteras

Foto: Biuro Prasowe Śląskiego Urządu Marszałkowskiego

kilku miesięcy w Warszawie trwa akcja wprowadzania wydzielonych pasów ruchu dla autobusów na najbardziej zatłoczonych arteriach. Pracom towarzyszy kampania reklamowo-społeczna „Jedź właściwym pasem”, której twarzą został aktor Mieczysław Hryniewicz, znany z seriali „Zmiennicy” czy „Na Wspólnej”. Zachęca on warszawiaków do przesiadania się do autobusów, które nie stoją w korkach, bo korzystają z buspasów. Plakaty i bilbordy zostały umieszczone wzdłuż głównych arterii, by stojący w korkach kierowcy mogli zapoznać się z ich przesłaniem. Buspasy powstały w miejscach, gdzie autobusom najtrudniej jest się poruszać. O warszawskim pomyśle można poczytać w ostatnim numerze kwartalnika „Komunikacja Publiczna”, wydawanym przez KZK GOP.

Uwagi, pytania, sugestie, skargi ze skrzynki:

Metropolitalny bilet miesięczny


Świat jest ciekawy

Wiadomości PKM Katowice, czerwiec 2010

Jerzy Ziemkiewicz - prezes Polonii w Kraju Basków, inżynier, mieszka i pracuje w Hiszpanii od 40 lat. - Jestem człowiekiem, który funkcjonuje na pograniczu dwóch kultur. Doskonale rozumiem mentalność Hiszpanów i doskonale mi się z nimi rozmawia, zwłaszcza kiedy dyskusja schodzi na temat Polski i jej szans rozwojowych. Znam i przyjaźnię się z wieloma ludźmi, którzy współtworzyli projekt „Bilbao 2000”. Proszę sobie wyobrazić, że oni zazdroszczą Polsce i Polakom! Zazdroszczą przedsiębiorczości, mobilności, otwartości, umiejętności adaptacyjnych i wykształconego młodego pokolenia. Oni oceniają nas po emigracji polskiej ostatnich lat, która w Hiszpanii postrzegana jest z jak najlepszej strony. Hiszpanie się dziwią, że Polska ma jakiekolwiek problemy, mając taki potencjał. Dyplomatycznie milczę, kiedy mnie o to pytają.

Wszystko zaczęło się od Muzeum Guggenheima...

ia an zp is H

Co decyduje, że jakaś miejscowość ogłaszana jest turystyczną mekką? Piękne krajobrazy? Zdrowy klimat? Niespotykane gdzieś indziej okazy fauny i flory? To też, ale nie przede wszystkim. Na przykładzie hiszpańskiego Bilbao najlepiej widać, że turystyczną legendę można zbudować praktycznie od zera, w ciągu kilku lat, mając za punkt wyjścia zadłużone i brudne miasto, przez które kilka lat temu przeszła wielka powódź.

1

czas wizyty w Katowicach w 2008 roku. Ryzyko się opłaciło, a jego efekty przeszły najśmielsze oczekiwania. Europę i świat szybko obiegła informacja, że w Bilbao można zobaczyć coś niezwykłego. Muzeum uruchomiło prawdziwą lawinę inwestycji. Hotele, mosty, drogi, nowoczesna zabudowa śródmieścia, infrastruktura nadbrzeża, to wszystko powstawało z dnia na dzień. Z zapyziałej, zacofanej i zdegradowanej dziury, w ciągu dziesięciu lat Bilbao stało się jednym z najciekawszych i najbardziej atrakcyjnych miast w świecie. Ta metamorfoza już przeszła do historii. Niezwykły i szybki wzrost cywilizacyjny nazy-

Jak to się robi w Bilbao? N

ie ma turysty, który będąc w Bilbao nie zachwyciłby się tym miastem. Urzeczywistnione fantazje najlepszych w świecie mistrzów rzeźby współczesnej, zapierają dech w piersiach. Nadmorskie bulwary biją na głowę francuską riwierę. No i rzecz najważniejsza - muzeum Guggenheima. Frank Gehre, ikona współczesnej architektury, zaprojektował ten budynek bez klasycznych ścian i dachu. Wymyślona przez niego bryła: płynie, unosi się w powietrzu, porusza ziemię, piętrzy... To tylko niektóre z przymiotników opisujących ten niesamowity budynek. Każdy widzi w nim coś innego. Być w Hiszpanii i nie odwiedzić „Gugenheima” to prawie, jak zwiedzić Paryż z pominięciem wieży Eifla. To odsłona dzisiejszego Bilbao. A jeszcze dwadzieścia kilka lat temu nikt o tym mieście nie słyszał, chyba że w kontekście ruiny, upadku i destrukcji. Na przełomie lat 80 i 90 ubiegłego wieku Bilbao przypominało Górny Śląsk. Tam i tu dominował ciężki przemysł. Podobne były problemy i zagrożenia. Bilbao znajdowało się jednak w znacznie gorszym położeniu. Nie dość, że w 1983 roku miasto dotknęła katastrofalna w skutkach powódź, to jeszcze zaczęły bankrutować przedsiębiorstwa przemysłowe i stoczniowe. Bezrobocie sięgnęło 30 proc. W dodatku Bilbao, jak i

cały Kraj Basków, w oczach światowej opinii publicznej uchodziło za matecznik terrorystów z ETA. Żadne biuro turystyczne nie próbowało nawet zachęcać do odwiedzenia Bilbao. I wtedy powstał plan ratunkowy dla miasta. Jego władze zdawały sobie sprawę, że trzeba zmienić wszystko, poczynając od mentalności samych mieszkańców. Do udziału w tym niezwykłym przedsięwzięciu zmobilizowano wszystkie środowiska. Na bok zeszły spory polityczne. Całe miasto skupiło się na bezprecedensowym eksperymencie społeczno-ekonomicznym, który można porównać tylko z powojenną odbudową Europy. Chociaż, wtedy starano się odtworzyć stan sprzed 1939 roku. A Bilbao postanowiło się krańcowo zmienić. Symbolem tej metamorfozy stało się Muzeum Guggenheima. Stojącemu na skraju bankructwa miastu zafundo-

wano futurystyczny gmach za 130 milionów euro! - Było wielu przeciwników tej inwestycji. Nawet przy ogólnej aprobacie dla moder-

nizacji Bilbao, plan budowy muzeum wydawał się zbyt śmiały i szalony - powiedział Ibon Aresco Mendigruen, wiceprezydent Bilbao pod-

wany jest „efektem Bilbao”. Wiele miast próbowało i nadal próbuje pójść tą drogą. Niestety, nikomu nie udało się powtórzyć sukcesu.


2

Świat jest ciekawy

Wiadomości PKM Katowice, czerwiec 2010

26 czerwca dni otwarte lotnisk

Nowe połączenia do Warszawy i nie tylko

W

Portugalia

maju, pomimo kryzysu i wędrującego po europejskim niebie pyłu z islandzkiego wulkanu port lotniczy w Pyrzowicach odnotował znaczący wzrost liczby odprawionych pasażerów w ruchu czarterowym. Jeszcze lepiej zapowiada się czerwiec, bowiem Polskie Linie Lotnicze LOT zwiększyły liczbę połączeń na trasie Katowice - Warszawa. Od poniedziałku do piątku podróżni mogą liczyć na trzy połączenia między tymi miastami. Natomiast w niedzielę będą realizowane trzy rejsy z Warszawy do Katowic i jeden z Katowic do Warszawy, a w sobotę

Zachęcając ludzi do odwiedzenia kraju czy regionu najczęściej opisujemy największe zabytki, najciekawsze miejsca. Tym razem chcielibyśmy zwrócić Państwa uwagę na niecodzienną, jak na europejskie warunki komunikację funkcjonującą w stolicy Portugalii, Lizbonie.

po dwa wyloty z każdego miasta. Podróż do stolicy trwa tylko godzinę i nawet, jeżeli doliczymy czas dojazdu na lotnisko, to i tak będziemy szybciej w Warszawie niż pociągiem. Powietrzna przejażdżka jest nieco droższa, niż podróż koleją. Mimo tego nowa oferta spotkała się z dużym zainteresowaniem. I jak mówi Sebastian Mikosz, prezes zarządu PLL LOT: - Katowice wraz z całym województwem śląskim są dynamicznie rozwijającym się regionem, z ogromnym potencjałem biznesowym i turystycznym. Decyzja o zwiększeniu częstotliwości połączeń między Warszawą a Katowicami zapadła, bo pasa-

żerowie sygnalizowali, że ułatwią im one kontakty biznesowe. Trasę będą obsługiwały samoloty ATR-42, które pomieszczą na pokładzie 46 osób, ale gdy zainteresowanych danym lotem będzie więcej, PLL LOT obiecuje podstawić większe jednostki. Nowy układ rejsów został stworzony tak, by odpowiadał zarówno podróżnym na trasie Warszawa - Katowice, jak i osobom, które przesiadają się w stolicy na loty do Ameryki Północnej i do większości europejskich miast. To nie koniec dobrych wieści dla podróżnych tuż przed wakacjami, bowiem linie lotnicze Viking Airlines, rozpoczęły loty czar-

terowe z lotniska w Pyrzowicach. Na początek latają raz w tygodniu z Katowic na Kretę, do miejscowości Chania. Natomiast litewska linia czarterowa flyLAL będzie trzecim, po LOT i Wizz Air, przewoźnikiem posiadającym bazę operacyjną w MPL Katowice w Pyrzowicach. Początkowo lotnisko będzie bazą dla jednej maszyny, a docelowo dla trzech. Przypomnijmy, że Pyrzowice są centrum czarterowym dla południowej Polski. Codziennie wylatuje stąd kilkanaście samolotów z klientami biur podróży. Siatka połączeń czarterowych w tym sezonie obejmuje ponad 30 tras do kilkunastu państw.

Komunikacyjny żywioł W Lizbonie autobusy i tramwaje kursują bez ustalonego rozkładu jazdy

P

roszę sobie wyobrazić żółte autobusy (takie, jak PKM Katowice), które kursują po mieście bez rozkładu jazdy. Czy w ogóle byłoby to możliwe w Katowicach? Nie sądze. Jeżeli wybieracie się Państwo na wakacje do stolicy Portugalii przetestujcie tamtejszą komunikację i porównacie z naszą. Może wówczas dwuminutowe spóźnienie katowickiego autobusu nie spowoduje u Was zdenerwowania. W Lizbonie autobusy kursują prawie, jak taksówki, a rozkład jazdy jest raczej hipotetyczny

i uznaniowy. Autobusy rozpoczynają swoją podróż po mieście o godz. 6 rano i kursują do północy na 78 liniach. Każdego dnia na miasto wyjeżdża 745 autobusów jednej firmy Carris i pokonuje ponad 660 km tras. Nocą kursuje tylko 9 linii, ale są tak ułożone, że zapewniają dojazd do każdej z dzielnic miasta. Pasażerowie stojący na przystanku zatrzymują autobus machnięciem ręki, a podróżujący w pojeździe przyciskiem stop. Wydawałoby się, że to jakieś szaleństwo, ale tu się sprawdza. Oczywiście,

do autobusu wsiada się pierwszymi drzwiami i płaci za przejazd u kierowcy lub odbija kartę w specjalnym czytniku. Na tablicach informacyjnych na przystankach określona jest tylko godzina odjazdu z pierwszego przystanku i orientacyjny czas przejazdu – obecnie na prawie wszystkich przystankach zostały zamontowane także elektroniczne tablice, które pokazują za ile minut przyjedzie autobus danej linii. Gorzej, kiedy akurat elektroniczne tablice są zepsute. Takie rozwiązanie powoduje, że

autobus pokonuje daną trasę w 10 minut, kiedy zatrzymuje się na każdym przystanku lub trzy minuty, kiedy autobus jest pusty. Rozpiętości czasowe są spore i wpływ na nie mają też korki. Jednakże, wydaje się, że lizbończycy przyzwyczaili się do tego niezwykłego rozkładu jazdy. Może trochę inaczej podchodzą do punktualności i roli komunikacji miejskiej. Pisząc o komunikacji w Lizbonie nie można nie wspomnieć o wyciągach i windach, które obecnie mają charakter turystycznych atrakcji. Pierw-

szy wyciąg zwany: Ascensor do Lavra, od 1884 łączy Largo da Anunciada i Travessa Forno Torel, podróż trwa 2 minuty, a każdy z wagoników może pomieścić 24 osoby. Drugi wyciąg to Ascensor da Gloria łączący jeden głównych placów w Lizbonie: Restauradores z zabytkową dzielnicą Bairro. Natomiast trzeci Ascensor da Bica uznany jest za najbardziej malowniczy, bo wjeżdża na jeden z najbardziej stromych stoków w mieście. Czwarta atrakcja komunikacyjna to winda Santa Justa, która łączy ul. Carno ze znajdującym się o 30 metrów powyżej placem Largo do Carmo. Kiedy znajdziecie się Państwo w Lizbonie skorzystajcie z oferty tamtejszej komunikacji, ale pamiętajcie, że należy zaopatrzyć się w elektroniczny bilet, bo jazda na gapę nie popłaca – kara sięga kilkuset euro. Ale żaden motorniczy czy kierowca nie wyprosi nas z pojazdu, kiedy nasza elektroniczna karta zostanie wyczerpana – jedziemy na własne ryzyko. Informacje do artykułu pochodzą z: - publikacji Joanny Myszor z kwartalnika „Komunikacja Publiczna” - www.carris.pt


Wiadomości PKM Katowice, czerwiec 2010

Świat jest ciekawy

3


4

Świat jest ciekawy

Wiadomości PKM Katowice, czerwiec 2010

Nie moje są wojny moje są wspomnienia

Korespondenci wojenni lubią opowiadać o swoim fachu, jako o społecznej misji. To zwyczajne krygowanie się przed opinią publiczną. Na wojny jeździ się przede wszystkim dla budowania marki swojego naPij i nie milcz zwiska. Są też tacy, W marcu 1993 roku pierwszy raz jestem w Gruzji. Zero wiedzy o kraju, luktórzy na frontach dziach i panujących tu zwyczajach. szukają przeżyć Wiem tylko, że Gruzini z Abchazami wojnę. W na wpół zburzonym gwarantujących im toczą hotelu „Cyrk” w Tbilisi, razem z fotoreporterem Markiem Wachowiczem, ciekawe wspomudało nam się zdobyć pokój i sympanienia na całe tię szefa. Wyciągamy koniak, on liteżycia. Dodatkowym ratki. Nalewa po sam brzeg. - Wznieś toast i wypij do dna – mówi bonusem jest uroczyście Gruzin. - Twoje zdrówko - odpowiadam spełzwiedzanie świata. niając jego prośbę. Współczesne Facet się obraził. Zapowiedział, że imprezuje z nami po raz pierwszy wojny toczą się i ostatni. Ponieważ jest jednak człow miejscach, wiekiem honorowym wzniesie toast: dziś za odwieczną przyo których turyści – jaźń- Pijemy między narodami polskim i grunawet ci z grubym zińskim. Pijemy za matkę Twoją szanowny mój gościu, która jeżeli żyje, portfelem -mogą niech dumna będzie z syna, a jeżeli nie żyje niech Bóg da je wieczne tylko pomarzyć. ukojenie. Pijemy za mądrość naWojna, jaka jest, szych przywódców i pijemy za śmierć naszych wrogów... każdy widzi. WyGadał tak przez dobre dziesięć mistarczy włączyć nut. Należało słuchać i udawać, że mowa chwyta za serce. Śmieszne, CNN. Tego, co choć polskie imprezy też bywają dzieje się na wojnie śmieszne, a czasami nawet groźne. od strony medialKoniec (brudnego) nej kuchni, nie zajęzyka wsze wypada za przewodnika pokazywać i o tym Wojna, a raczej plemienne wyżynanie się w Rwandzie i Burundi swój fipisać. Szkoda. nał znalazło w zairskiej (dziś republika Konga) miejscowości Goma. U Wojna generuje stóp wulkanu, na brzegu jeziora Kivu całą masę sytuacji koczowało ponad milion uchodźców. Dziesiątkowały ich tropikalne choroby z pogranicza koi bratobójcze walki. Sceneria, jak z obmedii, tragikomerazów Boscha, choć widoki, zwłaszcza jarzący się nocą wulkan, były bajecznie. dii, farsy i Znaleźliśmy się w tym miejscu bez groprawdziwego dra- sza, a raczej centa przy duszy. I w sumatu. Jeżeli ktoś kiedyś napisze o tym książkę – pokochają go czytelnicy i przeklnie środowisko.

pierwsza wojna światowa – wschodząca gwiazda polskiego eteru epatowała słuchaczy wizją apokalipsy. Kiedy skończył nadawać relację na żywo, zadzwonił z telefonu satelitarnego do dziewczyny w Polsce: - Nie martw się kochanie. U mnie wszystko OK. Puścili mi już dziś trzecią informację. Jeszcze dwie i będzie premia.

Al-Kaidy w Mysłowicach

mie bez konkretnego planu. Na lotnisku w Nairobi (stolica Kenii) zabraliśmy się „na stopa” samolotem japońskiej telewizji. Teraz trzeba było wrócić, a przede wszystkim gdzieś zanocować. Sytuacja nie wyglądała ciekawie i komentowaliśmy ją sobie językiem, którego nie strawiłby nawet najbardziej cierpliwy i tolerancyjny papier. Ale w sumie, kto nas mógł zrozumieć? Wokół kłębił się tłum zdesperowanych Murzynów, a w nielicznych stanowiskach organizacji humanitarnych dominowali Francuzi... i nie tylko. - Jak wam nie wstyd tak się wyrażać! Wy jesteście dziennikarzami? Nawet w najgorszej polskiej spelunie nikt tak nie mówi – ku naszemu osłupieniu jedna z działaczek organizacji „lekarze bez granic” zrugała nas czystą polszczyzną. Przeprosiliśmy, obiecaliśmy, że już nie będziemy bluzgać, a w nagrodę dr Grażyna, żona francuskiego lekarza, załatwiła nam nocleg u belgijskich

sióstr zakonnych, które prowadziły misję na przedmieściach Gomy.

Jak rozpętać trzecią wojnę światową Leżymy i opalamy się na lotnisku w Tiranie. Słońce ostro świeci i odbija się od poszarpanych gór otaczających stolicę Albanii. NATO zagroziło Jugosłowianom, że zbombarduje Kosowo, jeżeli nie zaprzestaną czystek etnicznych w buntującej się republice. Na bazę logistyczną siły Sojuszu Północnoatlantyckiego wybrały Tiranę. Na lotnisku uwijali się amerykańscy żołnierze rozładowujący helikoptery ze sprzętem i zaopatrzeniem. Spory problem mieli dziennikarze radiowi, którzy wchodzili z „korespondencjami specjalnymi” na anteny swoich rozgłośni. O czym tu mówić? Że statystyczny amerykański komandos jedną ręką podnosi 50 kilogramowy worek z konserwami. Wśród polskich korespondentów kreatywnym dziennikarstwem imponował szczególnie pewien młody korespondent, ogólnopolskiej rozgłośni. Miał dobry dramatyczny głos. - Za nami słychać warkot helikopterów. Z transportowych „herculesów” i bojowych „apaczy” wyskakują amerykańscy komandosi. Kiedy uderzy NATO? Pamiętajmy, że właśnie od niespokojnych Bałkanów zaczęła się

Sześć lat temu pojechałem na miesiąc do Iraku. Współpracowałem wtedy (i teraz zresztą też) z samorządowym tygodnikiem „Życie Mysłowic”. Dla hecy zabrałem flagę tego miasta przedstawiającą św. Jana Chrzciciela albo – według innej wersji – mitycznego Mysława. W każdym razie z żółto-niebieskiego tła spogląda brodaty mężczyzna. Wśród Amerykanów flaga zrobiła wielką furorę. Brodacz skojarzył im się z Saddamem Husajnem i dla zabawy robili sobie pamiątkowe fotografie na tle podobizny mysłowickiego patrona. Po przyjeździe na okładce „ŻM” zamieściłem jedno z takich zdjęć. Nie byłem idolem wszystkich radnych więc nic dziwnego, że artykuł i cała moja wycieczka trafiła na obrady sesji Rady Miasta. I dopiero wtedy doszło do mnie, jakim niebezpiecznym jestem facetem. Jeden z radnych całkiem poważnie stwierdził, że ściągam na całe miasto...gniew Al-Kaidy. Póki co, Mysłowic nie zburzyli terroryści, ale ta komiczna historia po raz kolejny udowodniła, że świat jest ciekawy, ale oryginalnych ludzi wcale nie trzeba szukać daleko. Tekst: Jerzy Filar Foto: Marek Ivo Wachowicz

Autor jest dziennikarzem i wydawcą. Pracował, m.in. w „Panoramie”, „Warsaw Voice”, „Dzienniku Zachodnim”. Razem z fotoreporterem Markiem Wachowiczem publikowali reportaże, m.in. z: krajów byłej Jugosławii, Albanii, Rosji, Białorusi, Gruzji, Dżibutti, Etiopii, Somalii, Ugandy, Zairu, Kenii, Rwandy, Burundi, Tanzanii, Iraku, Kuwejtu...


Region |

Wiadomości PKM Katowice, czerwiec 2010

Wielu kierowców nic nie skłoni do pozostawienia swoich czterech kółek w domu i korzystania z komunikacji miejskiej. To dla nich powstają kolejne plany i koncepcje budowy kilku podziemnych parkingów w centrum Katowic i centrów przesiadkowych. Koszty prac przygotowawczych oszacowano na 55 mln zł. Obecnie w Śródmieściu są tylko dwa ogólnodostępne podziemne parkingi w Altusie i Hotelu Angelo.

Motoryzacja Miasto kładzie duży nacisk na

sprowadzenie samochodów do podziemi

Podziemne parkowanie

W

Katowicach brakuje kilku tysięcy miejsc parkingowych i nawet zaplanowane inwestycje nie rozwiążą tego problemu – stwierdził Piotr Uszok, prezydent Katowic. Stąd w planach miasta znalazło się nie tylko tworzenie parkingów, ale również zmiany w komunikacji, by więcej osób korzystało z tramwajów i autobusów. Kończy się już proces przygotowawczy budowy parkingu podziemnego koło dworca PKP na 1000 miejsc. Prace powinny ruszyć jeszcze wakacyjną porą. Z pozostałymi parkingami jest już gorzej, bowiem miasto szuka inwestora, który zechce je wznieść. Tak jest w przypadku ul.

Powódź Mocne opady deszczu

i lokalne podtopienia dały się też we znaki komunikacji miejskiej.

Dworcowej, gdzie w podziemiach ma się pomieści od 400 do 500 samochodów. Na podobnym etapie jest procedura związana z budową obiektu przy placu Chrobrego. Oba mają być dwu, trzy kondygnacyjne i oczywiście parkowanie w nich ma być płatne. W planach miasta jest również powstanie parkingów pod Rynkiem na około 400 miejsc. Nie zapomniano o strefie kultury – tu koło Spodka powstanie naziemny parking na 1000 samochodów. Miasto kładzie duży nacisk na sprowadzenia samochodów do podziemi, bo przestrzeń zajmowana przez naziemne parkingi może być wykorzystana do innych funkcji publicznych.

Także na ul. Dworcowej ma powstać podziemny parking W planach jest także stworzenie systemu zarządzania miejscami parkingowymi w mieście, by wjeżdżający do centrum nie tracili czasu w poszukiwaniu wolnych miejsc. Czy zgodnie z planami miasta za kilka lat Katowice będą mogły pochwalić się siecią podziemnych parkingów i systemu ich zarządzania oraz centrami przesiadkowymi w Zawodziu i Brynowie, miejmy nadzieję, że tak. Wszystko zależy jednak od determinacji urzędników i woli prywatnych inwestorów.

Bracia mniejsi Zbliżają się wakacje

- zwierzęta masowo tracą domy.

Pieskie życie

Autobusy to nie amfibie

Powódź dała się wszystkim we znaki, ale komunikacja autobusowa w Katowicach i sąsiednich miastach funkcjonowała w miarę normalnie

W

czasie powodzi służby KZK GOP na bieżąco zmieniały trasy przejazdów autobusów, bowiem nieprzejezdne stawały się drogi w Mysłowicach, Świętochłowicach, Rudzie Śląskiej – Chebziu i Koch-

7

łowicach, a także Katowicach, Mikołowie czy Zabrzu. Oczywiście, skala podstopień była zdecydowanie mniejsza, niż w innych częściach kraju, ale też dała się we znaki wielu z nas. Kierowcy PKM Katowice na bieżąco informowali dyspozytora o rozwoju sytuacji, a ten w konsultacji z organizatorem komunikacji zmieniał trasę przejazdu. Trochę było z tym zamieszania, bowiem ruch był kierowany objazdami, na których tworzyły się korki. Autobusy kursowały trochę, jak w Lizbonie (szczegóły w dodatku turystycznym), ale sytuacja też była wyjątkowa. Na szczęście żaden autobus nie utknął w rozlewisku. Miejmy nadzieję, że majowe opady były ostatnimi, tak obfitymi w tym roku. Aura dała się też we znaki budynkom warsztatowym PKM Katowice. Te wiekowe obiekty, usytuowane w sąsiedztwie Rawy nie wytrzymały naporu wody. Nie pomogła nowa kanalizacja, zbudowana przy DTŚ – woda szybko znalazła się w kanałach naprawczych i je zalała. Także dach, posiadający zgodnie z dawnymi kanonami budownictwa liczne szklane świetliki, nie wytrzymał naporu spadającej z chmur wody. Zaczął przeciekać w kilkunastu miejscach. Służby techniczne PKM Katowice czekają na kilka dni pogody, by połatać najbardziej uszkodzone powierzchnie dachu i uszczelnić świetliki.

S

chronisko dla bezdomnych zwierząt w Katowicach już dziś pęka w szwach. Tłok nie sprzyja ani kondycji psychicznej, ani zdrowotnej czworonogów. Przyczyną tego zjawiska jest głównie nieodpowiedzialność właścicieli, którzy porzucają pupili, głównie z powodu wakacyjnych czy świątecznych wyjazdów. Plagą stało się podrzucanie dorosłych, domowych zwierząt, często w podeszłym wieku. Zwierzęta takie trafiają często do schroniska po śmierci właścicieli. Do tragicznej sytuacji Braci Mniejszych przyczynia się m.in. brak ustawowego obowiązku sterylizacji zwierząt domowych i ich ewidencji oraz społeczne przyzwolenie na rozmnażanie zwierząt niehodowlanych. Schroniskowy samochód codziennie wyrusza na interwencje, zbierając z ulic zagubione i porzucone zwierzęta. Pomimo wysiłków pracowników i wolontariuszy, liczba adopcji ciągle jest mniejsza niż liczba przyjmowanych zwierząt. Wolontariatem w schronisku zarządza Fundacja S.O.S.

Organizuje ona, m.in. comiesięczne akcje adopcyjne w największym centrum handlowym na Śląsku - Silesia City Center. Akcje cieszą się sporym zainteresowaniem, dzięki nim domy znalazło naprawdę sporo czworonogów. Dyrekcja schroniska i Fundacja S.O.S. zwracają się do katowiczan o pomoc. Zapraszamy - przyjdź, poznaj naszych podopiecznych. Może zyskasz wiernego przyjaciela na długie lata? Na nowych opiekunów czekają psy i koty, którym zawalił się cały ich dotychczasowy świat.

Czworonogi są zaszczepione i wysterylizowane (bądź posiadające talon na bezpłatny zabieg). Twój dom może dla nich oznaczać życie... Ci, którzy nie mogą adoptować zwierzęcia ani regularnie poświęcać swojego czasu podopiecznym schroniska mogą pomóc bezdomnym psom i kotom darami. Cały czas bardzo potrzebne są koce, wykładziny dywanowe, narzuty, ręczniki, sucha i puszkowana karma dla zwierząt, obroże, preparaty witaminowe, kasze, makaron, ryż. Więcej informacji na temat schroniska znajduje się na stronach: www.schronisko-katowice.eu, www.fundacjasosdlazwierzat.org, www.niekochane.org Miejskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt znajduje się w Katowicach przy ul Milowickiej 1b ( Dąbrówka Mała) tel. 32 256 61 15. Informujemy również, że miasto Katowice po raz kolejny organizuje akcję darmowej sterylizacji kotów wolnożyjących. Na ten temat więcej dowiesz się pod nr tel. 32 251 75 30; 32 255 57 36.


8 | Kultura

Wiadomości PKM Katowice, czerwiec 2010

Teatr Przedstawienia obejrzało kilka tysięcy dzieci

Lalkowy świat dzowie mogli także zobaczyć pozakonkursowe przedstawienie Agnieszki Baranowskiej pt. „Orlando”, zrealizowane w białostockim Teatrze Squad Form, a oparte na artystycznym kolażu fragmentów wielu klasycznych utworów literackich.

Elton John i Elvis Presley w rękach Krzysztofa Falkowskiego

D

ziewiąty Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalek „Katowice-Dzieciom” 2010 odszedł do historii. Przez pięć dni, 13 trup prezentowało swoje spektakle. Egzotyczne klimaty do

Festiwalu wniósł Noriyuki Sawa z Japonii, reżyser sztuki „Naranaszi, czyli czarodziejski owoc”. Jest to ciekawe przedstawianie rzeczywistości oraz wartości – za pomocą lalek wykorzystywanych w teatrze bunraku. Wi-

Interesujące było także widowisko pt. „Lalki, moje ciche siostry” Henryka Bardijewskiego, które powstało w łódzkim Teatrze Ognia i Papieru Grzegorza Kwiecińskiego, jednej z najbardziej oryginalnych polskich scen alternatywnych. Jednakże Festiwal Teatrów Lalek to przede wszystkim prezent katowickiego samorządu dla najmłodszych mieszkańców miasta. Młodzi widzowie mogli zobaczyć najróżniejsze style narracji, techniki animacyjne i wielkie bogactwo form plastycznych, bo scenografia to jeden z podstawowych elementów teatru lalkowego. Mogli wybierać pomiędzy „Księżniczką na ziarnku grochu”, „Filipkiem i Babą Jagą” czy „Wschodem i zachodem słonia” oraz „Szpakiem Fryderykiem”, a

Pomiędzy jabłkiem i gruszką

- Często pan podróżuje. Co wnoszą podróże do pańskich inscenizacji? - Dużym plusem jest to, że widzę wiele rzeczy, których

normalni ludzie nie dostrzegają. Zainspirowała mnie na przykład plaża w Nowej Zelandii. Piasek, czarne wzgórza, białe rośliny… Wszystko to zainspirowało mnie do stworzenia filmu „Piano”. To było niesamowite. Minusem zaś jest to, że nie mam czasu na robienie lalek. Dużo czasu spędzam podróżując. - Jakie jest podejście Europejczyków, a jakie Japończyków do teatrów lakowych? - Wiele nas łączy. Jednak różnice tkwią w szczegółach.

Na przykład my w Japonii nie możemy występować na scenie w butach. Jeżeli je założymy, zwolnią nas. To samo dotyczy kładzenia lalek na podłodze. - Pańskie przedstawienie nosi tytuł „Naranaszi, czyli czarodziejski owoc”. Jak smakuje czarodziejski owoc? - Coś pomiędzy jabłkiem i gruszką. Fragment wywiadu pochodzi z gazety „Laluś”. Tytuł od redakcji „Wiadomości PKM”.

Lalki moje ciche siostry walowa gazetka, „Laluś”. Jej redakcję tworzyła młodzież z klas dziennikarskich I LO im. Mikołaja Kopernika w Katowicach.

Naranaszi, czyli czarodziejski owoc

Program Festiwalu A Part: 17 czerwca godz. 18.00, Kinoteatr Rialto Świetliki (koncert na otwarcie festiwalu) godz. 20.00, Teatr Śląski Societas Raffaello Sanzio (Cesena, Włochy): Hey Girl!

Rozmowa z Noriyukim Sawą - Jest pan laureatem wielu nagród. Jakie znaczenie mają te, zdobyte podczas Festiwalu Lalek w Katowicach? - Są one dla mnie bardzo ważne. Mobilizują do dalszej pracy. W swojej karierze, w Katowicach zdobyłem dwie nagrody, jedną za najlepszą scenografię i druga za najlepszą animację.

„Śpiącą królewną”. Przedstawienia cieszyły się ogromnym zainteresowaniem najmłodszych widzów - obejrzało je kilka tysięcy dzieci. Jednakże najgorsza rola przypadła jury, bo to ono musiało przyznać nagrody i spośród tych wspaniałych sztuk - wybrać najlepszą. Grand Prix powędrowało do słowackiego Divadla PIKI z Pezinoka za sztukę „Kumpel Olbrzym”, a grającym w niej aktorom Katarinie Aulitisovej i Lubomirowi Piktorowi zostały przyznane nagrody za najlepszą rolę kobiecą i męską Wydarzenia ze świata lalek komentowała specjalna festi-

18 czerwca

godz. 18.00, Kinoteatr Rialto Teatr Figur: Rękodzieło Artystyczne godz. 20.00, Teatr Korez Ansambl Miraż (Belgrad, Serbia): Islands Greener Than a Dream godz. 22.00, boisko UŚ (ul. Moniuszki) Teatr A Part: Faust

19 czerwca

Medialną oprawę festiwalowi nadała młodzież z klas dziennikarskich katowickiego LO im. Mikołaja Kopernika. Przyszli dziennikarze wydali okolicznościową gazetkę „Laluś”

godz. 18.00, Teatr Korez Teatr Novogo Fronta (St. Petersburg, Rosja/Praga,Czechy): Who Is Looking Here? godz. 20.00, Kinoteatr Rialto Teatr A Part: Szkice o Ofelii (premiera) godz. 22.00, boisko UŚ (ul. Moniuszki) Teatr Strefa Ciszy: Salto Mortale

20 czerwca

A Part po raz szesnasty

godz. 18.00, Teatr Korez Unia Teatr Niemożliwy: Drugi Pokój godz. 20.00, Klub Muzyczny Cogitatur Teatr Porywacze Ciał: More Heart Core

A

godz. 18.00, Teatr Korez Teatr Malabar Hotel: Baldanders godz. 20.00, Teatr Śląski Do Theatre (St. Petersburg, Rosja/Aachen, Niemcy): Hangman godz. 22.00, boisko UŚ (ul. Moniuszki) Teatr Biuro Podróży: Kim jest ten człowiek we krwi?

Part, bowiem jest międzynarodowym przeglądem najciekawszych zjawisk artystycznych z obszaru teatru autorskiego, niewerbalnego, eksperymentalnego, alternatywnego i innowacyjnego. Za kilka dni w Katowicach rozpocznie się 16 edycja tej imprezy. Dyrektorem artystycznym „A Partu”, od początku istnienia jest Marcin Herich.

Od nazwy festiwalu wzięły nazwę, powstałe w 2004 roku, Teatr i Stowarzyszenie. Podczas piętnastu edycji festiwalu w Katowicach wystąpiły czołowe polskie i europejskie teatry innowacyjne i niewerbalne, m.in.: Ache, BambalinaTitelles, Betontanc, Cacahuete, Compagnie Mossoux-Bonte, czarneNIEBObiałe, Derevo, Do Theatre, Farma v Jeskyni, Glej,

Mladinsko, Scena Plastyczna KUL, Senza Tempo, Teatr Ósmego Dnia, Theaterlabor Bielefeld, Titanick, Troubleyn/Jan Fabre i wiele innych. Tegoroczny Festiwal jest jednym z przedsięwzięć włączonych w cykl imprez związanych z kandydowaniem Katowic do miana Europejskiej Stolicy Kultury 2016.

21 czerwca

Bilety do nabycia w miejscach prezentacji. Na przedstawienia plenerowe – wstęp wolny.


Sport |

Wiadomości PKM Katowice, czerwiec 2010

9

„Plażówka” Amerykańscy mistrzowie siatkówki plażowej chwalą Mysłowice i... polskie gofry

Jeśli cała Polska tak się bawi, to zagramy w kolejnych turniejach! - Czy to wasza pierwsza wizyta w Polsce? Jak wam się tu podoba? Todd Rogers: Jesteśmy w Polsce pierwszy raz. Wprawdzie nie mieliśmy zbyt wiele czasu, aby coś zwiedzić, bo czas spędzaliśmy, albo w hotelu w Katowicach albo na piasku w Mysłowicach. Udało nam się jednak dokładnie poznać okolice miasteczka zawodów i osobiście jestem pod wrażeniem, bo uwielbiam zalesione tereny. Naprawdę to doskonałe miejsce na ośrodek siatkówki plażowej. Poza tym bardzo smakowała mi polska kuchnia, a największą roz-

koszą dla podniebienia były gofry. Zauważyłem pewnego dnia dzieciaki z obsługi zajadające pewnego rodzaju wafle z bitą śmietaną i sosem czekoladowym. Wyglądało to smakowicie więc zaczerpnąłem języka co to takiego i skusiłem się na jednego (śmiech). Nigdy wcześniej czegoś takiego nie jadłem, a jest to po prostu przepyszne. Philip Dalhausser: Przede wszystkim bardzo dobrze zorganizowany turniej. Słyszeliśmy, że jeszcze kilka dni przed jego rozpoczęciem boiska zalane były wodą ze względu na fatalne

warunki atmosferyczne, tym bardziej więc całej ekipie należą się słowa uznania, że stworzyli nam idealne warunki do gry. Cieszy mnie również entuzjazm kibiców i ich gorący doping. Naprawdę świetna atmosfera i jeśli cała Polska tak się bawi to z pewnością pojawimy się na kolejnych turniejach. - To wasz czwarty turniej w cyklu World Tour w tym roku i trzecie złoto.

Jakie plany i cele na dalszą część sezonu? Todd Rogers: To rzeczywiście dobry początek, ale nie zamierzamy spoczywać na laurach i na kolejnych turniejach także będziemy walczyć o najwyższe trofea. Najprawdopodobniej w sierpniu zagramy na turnieju Grand Slam w Starych Jabłonkach i mamy nadzieję, że polska publiczność znów przyjmie nas tak gorąco, jak w Mysłowicach.

Todd Rogers i Philip Dalhausser są reprezentantami Stanów Zjednoczonych, mistrzami olimpijskimi w siatkówce plażowej, wielokrotnymi medalistami mistrzostw świata, zwycięzcami turniejów z cyklu SWATCH FIVB World Tour 2010 rozgrywanych w Brazylii, Rzymie i Mysłowicach.


10 | Rozrywka Horoskop Wodnik (20 I - 19 II) Przed tobą przyjemne tygodnie. Będą się układały sprawy zawodowo-finansowe, a kiedy zgadza się kasa, to świat postrzegamy w pogodniejszych barwach. Dzięki temu w miłości pozbędziesz się niepotrzebnych kompleksów. Nieśmiała znajomość może przerodzić się w fascynujący romans.

Wiadomości PKM Katowice, czerwiec 2010

Krzyżówka

Ryby (20 II - 19 III) W najbliższych dniach z naddatkiem nadrobisz wszystkie zaległości z ostatnich tygodni. Być możesz spłacisz nawet długi, które grożą interwencją komornika. Jednego tylko nie próbuj nadrabiać, a mianowicie zaległych odwiedzin w odległych miejscowościach. Nie kuś losu, zostań w domu. Baran (20 III - 20 IV) Sprawy uczuciowe i osobiste wysuwają się na pierwszy plan. Nie próbuj tylko za bardzo angażować się w problemy osób trzecich. Będziesz miał wystarczającą liczbę własnych problemów, aby zajmować się jeszcze cudzymi strapieniami.

Uwaga Czytelnicy!

Byk (21 IV - 20 V) Będziesz miał przysłowiowego farta. Oczywiście, nie wygrasz od razu w totka, ale spotka cię coś bardzo miłego, co wzbogaci cię duchowo, a może i materialnie. Tylko nie kuś losu, i w oczekiwaniu na zapowiadane szczęście nie puszczaj wszystkiego na tzw. żywioł. Niektóre sytuacje planuj i przewiduj.

Rozwiązania krzyżówki, zamieszczonej w bieżącym numerze „Wiadomości PKM”, prosimy przesyłać drogą pocztową lub elektroniczną. Wśród osób, które nadeślą prawidłowe rozwiązanie, rozlosujemy bilet miesięczny KZK GOP. Odpowiedzi prosimy przesyłać na adres: ul. Mickiewicza 59, 40-085 Katowice.

Bliźnięta (21 V - 20 VI) Nie przywiązuj się zbytnio do słońca za oknem, bo czekają cię pracowite dni. Sam sobie wybrałeś taki los, bo zgłosiłeś ciekawe pomysły, które spodobały się przełożonym. Wykorzystaj szansę. Być może będziesz pracować na wysokich obrotach przez całe wakacje, ale nagroda mile zaszeleści w twojej kieszeni. Rak (21 VI - 21 VII) Skup się na dokończeniu rozpoczętych spraw. Do wakacyjnego wyjazdu zostało jeszcze sporo czasu więc nie ma sensu się rozpraszać. Dotyczy to nie tylko pracy, ale także stosunków panujących w domu. W najbliższy czasie twoje stosunki z życiowym partnerem zostaną wystawione na próbę. Lew (22 VII - 21 VIII) Ten miesiąc nie przyniesie żadnych większych zmian w stosunku do poprzedniego. A kolejny będzie podobny do obecnego. Czyli praca, praca i praca. Trochę to dziwna sytuacja, jak na Lwa. Ale skoro chciałeś polepszyć swój standard życiowy, to pracuj i nie narzekaj. Panna (22 VIII - 22 IX) Postaraj się spędzić najbliższe dni w miarę spokojnie. Nie podejmuj zadań, które przerastają twoje możliwości. Możliwe, że pojawią się kłopoty w pracy i spięcia w domu. Tym bardziej powinnaś skupić się teraz na najbliższej rodzinie. Jej wsparcie będzie ci potrzebne. Waga (23 IX - 22 X) Spokojny i owocny czas zarówno w domu, jak i w pracy. Jeżeli jesteś przedsiębiorcą, interesy pójdą dobrze mimo kryzysu i wakacji. Musisz pamiętać, aby dobra sytuacja nie wpędziła cię w lenistwo. U źródeł twojego sukcesu tkwi ciężka praca i niech tak pozostanie. Skorpion (23 X - 21 XI) Najbliższe tygodnie zapowiadają się pomyślnie choć nie można wykluczyć, że pojawią się konflikty ze współpracownikami. Musisz uwierzyć w swoje siły i moc perswazji, a mówiąc wprost: nie pozwól sobie wskoczyć na grzbiet, zwłaszcza osobom stojącym niżej w hierarchii służbowej. Strzelec (22 XI - 20 XII) Zapowiada się tydzień korzystny dla spraw służbowych. Nie bój się sięgnąć po nowe propozycje i rozwiązania. Jeżeli będziesz postępować z głową, wszystko za co się zabierzesz, odniesie sukces i przyniesie zysk. To dobry czas, aby wystąpić o podwyżkę. Koziorożec (21 XII - 19 I) Twoje sprawy osobiste nadal wymagają dużej rozwagi i troski. Drobne nieporozumienia mogą przerodzić się w coś bardziej poważnego. Szybko napraw popełnione przez siebie błędy. Musisz tylko postępować delikatnie, bo łatwo możesz urazić ambicje przychylnych ci osób.

Rozwiązanie krzyżówki:

Poziomo: A6 - Nędzny dom wielkomiejskiej biedoty, B1 Element dekoracyjny na stroju ludowym, B11 - Tkanka tłuszczowa, C6 - Bielizna i to co się wkłada na siebie, D1 Agrafa, skuwka, D9 - Wiadomość telegraficzna, F1 - Stłumiony przez strażaka, F11 Nazwa, H2 - Myśl przewodnia, H11 - Uroczystości weselne lub dawniej święta Bożego Narodzenia, J1 - Zjazd biskupów, J11 - Struś z Ame-

ryki Południowej, L1 - Grupa ludzi wybitnych w jakiejś dziedzinie, związanych w działalności wspólnymi celami, poglądami, L9 - Największy z fiszbinowców, Ł6 - Obrzędy towarzyszące praktykom magicznym; czary, wróżby, zabobony, zaklęcia, M1 Szczególnie wymagana po komendzie „baczność”, M11 - Sto groszy w monecie, N6 Pocztowa, walet lub bankomatowa.

Pionowo: 1D - Barszcz lub kapuśniak, 1I - Do szybkiego pozbywania się śmieci w bloku, 2A - Mit, żona króla Sparty zamieniona w łabędzia, 2L - Paryskie Muzeum, 3D - Niepohamowane, gwałtowne uczucie, pociąganie, 4A - Na kłębku, 4L - Bajkowa Baba ..., 5D - Kraina historyczna w północno-zach. Francji, nad morzem La Manche, 7A - Czas wolny, 7L - Duża sala wykładowa, 9A - Produkt z ula, 9L -

Parkan, ogrodzenie, 11D - Praca, wysiłek, działanie (fizyczne lub moralne) podjęte dla dobra innej osoby w celu ratowania w niebezpieczeństwie; wspieranie kogoś, 12A - Wylewane za kołnierz, 12L - Miasto znane z produkcji samowarów, 13D - Ogólnie mieszkaniec krajów Europy Północnej, 14A - Kamień, skała, 14L - W segregatorze, 15D - Wyspa koralowa, 15I - np. trzy dziesiątki i dwa walety w pokerze.

Zwycięzcy konkursów

Sudoku Zasady gry w sudoku są banalnie proste, ale sama gra już może taka nie być. Szczególnie, jeśli spróbuje się szczęścia na trudniejszych planszach. Gra polega na wypełnieniu planszy cyframi od 1 do 9 w ten sposób, aby w tym samym wierszu, w tej samej kolumnie, oraz w każdym sektorze 3 x 3 oznaczonym pogrubiona linią, znajdowała się tylko jedna taka sama cyfra. Innymi słowy w żadnej kolumnie, wierszu lub oznaczonym sektorze nie może powtórzyć się dwa razy ta sama cyfra.

Adam Łęgowski z Katowic wygrał zaproszenie na kręgle do Fun city dla sześciu osób. Natomiast bilet kwartalny wygrała Tomasz Witek z Mysłowic. Gratulujemy.

Wydawca: Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej Katowice sp. z o.o. Adres redakcji: ul. Mickiewicza 59, 40-085 Katowice, tel.: 032 258 80 71 w. 337; Redaktor naczelny: Beata Leśniewska; Skład: PRB Fenix, tel.: 032 223 73 05; Druk: Polskapresse Sp. z o.o.; Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada.


darmowe wejściówki

KATOWICE, ul. Dworcowa 2

iż sp Katowice,

Opolska 22

12-06-2010 Jamaican Session Start 22:00 / koniec 6:00 / wejscie: 10 zł

19-06-2010 TechnoLogika#7 Start 22:00 / koniec 6:00 / wejscie: 10 zł

26-06-2010 Flashback 2000 b'day! Start 22:00 / koniec 6:00 / wejscie: 15 zł

NIG 11.06 SWEET BLACK NE 12.06 CLUBBING ZO

Y PARTY 16.06 STUDENT PLA 17.06 DISCO HITY

Megaclub

Katowice, ul. Żelazna 9 Piątek 11/06 - GORĄCY PIĄTEK 100 % CZARNEJ MUZY ! RAP FUNK R`N`B DANCEHALL za gramofonami: DJ MOTYL + Goście impreza startuje o 21:00 bilety w cenie : 5 zł Panie / 8 zł Panowie Panie do 22:00 wstęp za free Sobota 12/06 - MOH: ROUND 5 mainstage: RADIAL PLAYERZ / DRIVER / OVERBIZZ Hardstage: TBA start 21:00 bilety: 10 zł - dostępne przy wejś ciu.

HT

Piątek 18/06 - GORĄCY PIĄTEK with DVJ WINGER 100 % CZARNEJ MUZY ! RAP FUNK R`N`B DANCEHALL za gramofonami: DVJ WINGER & DJ MOTYL impreza startuje o 21:00 bilety w cenie : 5 zł Panie / 8 zł Panowie Panie do 22:00 wstęp za free Sobota 19/06 - HIGH SKOOL® SUMMER STARTER Info już wkrótce na HYPERLINK "http://www.megaclub.pl"www .megaclub.pl IMPREZA BYTOMSKICH SZK ÓŁ ŚREDNICH Zagrają: DJ MOTYL & DJ DAV O BILETY: 1.Sandra Lazar gg- 6410827 2.Wiktoria Bulka gg- 121560 43 3.Michał Olbinski gg- 895676 5

18.06 HOT FRIDAY NIGHT 19.06 MAGIC HOUSE PARTY 23.06 STUDENT FUN

wstęp:

24.06 ZŁOTE HITY

środa studenci za darmo, reszta świata 5 zł, czwartek 5 zł,

25.06 BLACK VIBEZ

piątek 10 zł,

26.06 „5” URODZINY – SPIŻ KATOWICE OOVE / SPIT aka DADDY’S GR WŁOCHY S ( LIVE & ROBIN S ADDICT DJ’ JA NC FRA / ) T AC

sobota panie 10 zł, panowie 15 zł

fun

city

12.06 Luiphobia 10th Anniversary RASSA voc LUIPHOBIA Kuba & Grom bebny live KAMIL dj 18.06 BeFriends! DOC DANEEKA Ten Thousand Yen UK HARPER beats friendly LEXUS beats friendly 19.06 Break Da Funk SPIKE break da funk BENITO break da funk

Kato w ul. ice, Sobota 26/06 - OSTR & AFRONT 11.0 Chorzo w jako L.W.C Radi 6.2010 ska 10 7 o Hi p Z powodu niespodziewanych prots 2 iątek 1.00 12.0 blemów technicznych, koncert Free best 6.2010 L.W.C został przeniesiony na soof A sobo rgoo ta T botę 26.06, bilety i rezerwacje n 21 he O 14.0 NE .00 6 zakupione z datą 05.06 nie . 2 Kara 010 Free : o p k o tracą ważności. Za niedogodnoni micr e ch oFUN illi edział sci przepraszamy. ek u 19 p .00 róba 17.0 F r 6 ee Fun .2010 wystąpią: Star c ter zwarte O.S.T.R. 21.0 k St 18.0 24.0 0 Fr uden t AFRONT ee Hits 6.2010 Fun 6.2010 p Star c 2 i 1.00 ąt KOCHAN ter zwarte Free ek Rad 21.0 k St 1 2 i 9.0 5.0 o DJ HAEM 0 Fr uden t ee Ther 6.2010 best 6.2010 Warm up & AfterParty: apy sobo piąt o f 21.0 ta F Argo ek T DJ MOTYL 0 Fr u on 2 h 21.0 26.0 ee n Beat 1.00 e ONE: Wejście od 19:00 Start Kara 6.2010 Ther 6.2010 Free apy s micr oke ch ponied 20:30 21.0 obota ział oFUN illi 0 Fr Fun 28.0 ek u 19 p Beat bilety w cenie: ee .00 róba Kara 6.2010 F r 30 zł - w przedsprzedaży o ee p k o e n micr i oFUN chilli edział 35 zł - w dniu koncertu i rezerwa ek u 19 pr cji . 00 F óba internetowej ree liczba biletów ograniczona ! Musisz mieć ukończone 16 l.

Rozd ajem i mam y wejśció w y z imie super nie ki - po dw sp ie na niem impre i nazw odziankę na: a . zę tys@ W i s k y iem o ślij m pkm. a r az ad i katow resem la ice.pl

INQbator club


12 | Zabrze

Wiadomości PKM Katowice, czerwiec 2010

Lato Nudzisz się podczas wakacji?

Przyjedź do Zabrza! Czy wakacje spędzone w mieście muszą być nudne? Zainteresuj się letnią ofertą Zabrza, aby przekonać się, że nie. Jeżeli ktoś nie lubi „Muzycznego lata” i atmosfery plenerowych koncertów, zawsze może schronić się w podziemiach kopalni Guido. Na aktywnych czekają kąpieliska i boiska (w tym oddany niedawno kolejny w mieście „Orlik”).

Z

organizowania wakacyjnych, plenerowych koncertów słyną zazwyczaj miejscowości wypoczynkowe. Okazuje się, że tę regułę - i to z powodzeniem - można złamać. W ubiegłym roku, podczas imprez odbywających się w ramach zabrzańskiego „Muzycznego lata”, bawiło się w sumie ponad sto tysięcy osób. Patrząc na listę tegorocznych wykonawców, można spodziewać się jeszcze większej frekwencji. Koncerty odbędą się na estradzie ustawionej obok stadionu „Górnika Zabrze”, przy ul. Roosevelta.

Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza: - Wakacyjna oferta Zabrza nie obejmuje jedynie plenerowych koncertów muzycznych. Tradycyjnie dbamy o to, aby nie nudziły się dzieci i młodzież spędzająca lato - albo jego część - w rodzinnym mieście. Zabrzańskie placówki kulturalne i oświatowe przygotowały dla młodych oraz najmłodszych cały zestaw wakacyjnych propozycji spędzania wolnego czasu. Zachęcam do śledzenie strony internetowej miasta, gdzie zostaną opublikowane wszystkie konkretne informacje. Jak zawsze polecam Państwa uwadze kopalnię Guido. W czerwcu mijają trzy lata od momentu udostępnienia kopalni turystom. Warto odwiedzić jubilatkę!

W czerwcu mijają trzy lata od momentu udostępnienia Kopalni Guido turystom. Wypada odwiedzić solenizantkę przeboje. Za mikrofonem stanie nowa wokalistka, Anna Józefina-Lubieniecka.

ła zbuntowana młodzież lat 80. Ciekawe jaki repertuar zdominuje koncert w Zabrzu?

17 lipca

24 lipca

W tydzień później wystąpią Róże Europy. Większość fanów rozpoznaje przede wszystkim ich sztandarowy przebój „Jedwab” z 1992 roku. Ale starsi miłośnicy muzyki alternatywnej powinni pamiętać także inne oblicze grupy Piotra Klatta. Zespół powstał w 1983 roku w Warszawie i był ozdobą wszystkich niezależnych festiwali rockowych, z Jarocinem na czele. Ich pokoleniowy hymn „Anarchia” obowiązkowo zna-

Po gorących, rockowych emocjach czas na brzmienie z zupełnie innej półki. Przed zabrzańską widownią wystąpi Karpowicz Family. Mottem zespołu jest hasło: „Niesiemy ludziom radość i nadzieję”. Grupa Zbyszka Karpowicza już od dziesięciu lat występuje na śląskich (i nie tylko) festynach oraz biesiadach.

31 lipca

Lipiec pożegnamy w Zabrzu pop-rockiem w najlepszym,

7 sierpnia

Przed zabrzańską publicznością zaprezentuje się zespół Classic. Ta nazwa nie jest obca fanom disco-polo. Grupa powstała w 1994 roku i zdobyła popularność na fali zainteresowania polską odmianą dyskotekowych rytmów. Z czasem Classic zmienił swój image, a wydana w 2002 roku płyta „Bilet do nieba” utrzymana jest w dobrym, popowym stylu.

ku pojawiła się legalna płyta grupy z takimi przebojami, jak: „Pytam kiedy” czy „Smak zwycięstwa”.

28 sierpnia - wielka dyskoteka Nie mogło być inaczej. Tradycyjnie, „muzyczne lato” kończy się wielką plenerową dyskoteką.

Tatiana Król matka Wiktora Wiktor nie usiedzi w jednym miejscu i ciągle wraz z mężem staramy się dostarczać mu nowych atrakcji pamiętając, aby syn nie tylko się bawił, ale także poznawał nowe rzeczy i miejsca. Wizyta w kopalni Guido była dla Wiktorka niezwykłym przeżyciem. Nie spuszczałam go z oka, bo znając jego temperament, najchętniej samodzielnie zapuściłby się w labirynt podziemnych korytarzy.

14 sierpnia

W porównaniu z poprzednimi wykonawcami czeka nas radykalna zmiana klimatu. W Zabrzu wystąpi Carrantuohill, czyli irlandzkie brzmienia w najlepszym polskim wydaniu. Zespół zagrał na całym świecie już ponad tysiąc koncertów. Najlepszym dowodem na to, że grają irlandzką nutę lepiej od większości irlandczyków jest systematyczne zapraszanie Carrantuohill na największy na świecie festiwal muzyki irlandzkiej - Cork Folk Festival. A tak na marginesie: nazwa zespołu pochodzi od najwyższego szczytu „zielonej wyspy”.

10 lipca

Na mocne otwarcie organizatorzy przygotowali występ zespołu Varius Manx. Fanom nie trzeba przybliżać dorobku legendarnej grupy, założonej w 1990 roku przez Roberta Jansona. Kto nie zna takich przebojów, jak „Zanim zrozumiesz” cz „Piosenka księżycowa”? W tym roku zespół obchodzi jubileusz 20-lecia istnienia więc zapewne usłyszymy największe

polskim wydaniu. Zespół Video istnieje dopiero od czterech lat, ale ma już na koncie sporo wyróżnień. Na festiwalu TopTrendy w 2008 r. dziennikarze przyznali swoją nagrodę właśnie zespołowi Macieja Łyszczykiewicza. Największe hity to „Idę na plażę“ oraz wykonany w duecie z Anną Wyszkoni „Soft”.

wystąpi legenda polskiego hip-hopu, czyli płocka grupa Jeden Osiem L. Jak wszyscy wykonawcy tego gatunku muzyki, chłopcy z tej formacji mają ciekawe życiorysy i dosyć niekonwencjonalnie toczyła się ich kariera sceniczna. Na szczęście, wszystko skończyło się dobrze, a Jeden Osiem L. zainteresował się koncern muzyczny Uniwersal. Dzięki tej współpracy na ryn-

Gwiazdą tegorocznego muzycznego lata w Zabrzu będzie legenda polskiej sceny niezależnej, zespół Róże Europy

21 sierpnia

Tego dnia nie będzie żartów. Na zabrzańskiej scenie

Wiktor: W kopalni było super. Mama, chyba jeszcze o tym nie wie, ale ja tam chcę pojechać jeszcze raz, albo i więcej razy. Musze w końcu spotkać skarbnika, o którym mówił pan przewodnik.

Ania (koleżanka Wiktora): Ja przede wszystkim lubię bawić się na słoneczku, ale w kopalni też jest ciekawie. Bardzo podobały mi się te wszystkie urządzenia, maszyny, ciemne korytarze. Byłoby mi tylko szkoda, kiedy się dowiedziałam, że kiedyś wagony z węglem musiały ciągnąć konie.

Natalia (16 lat): Interesuję się wszystkim, co jest egzotyczne, a zwłaszcza orientalne. W ramach „Muzycznego lata” nie ma co prawda wykonawców, jakich marzę zobaczyć - np. japońskich bębnistów - ale z wielką przyjemnością wybiorę się na koncert Carrantuohill. W ich muzyce tkwi większy sens, niż tylko chęć odniesienia komercyjnego sukcesu. Oby było więcej takich koncertów i nie tylko w czasie wakacji.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.