seria historyczna Historia, tak jak ją rozumiemy, to przede wszystkim próba opowiedzenia przeszłości na nowo, tak by „dało się z nią żyć” i zbudować lepszą przyszłość. Nie służy konserwowaniu naszej tożsamości, lecz pokazuje, że współpraca i kon likty jednostek oraz grup niekoniecznie przebiegają według podziałów narodowych. W książkach publikowanych w Serii opowiadamy dzieje z perspektywy mniejszości i klas, partii lewicowych i ruchów emancypacyjnych, wspólnot lokalnych i masowych organizacji społecznych, kobiet i zapomnianych o iar. Naród traktujemy jako wspólnotę konstruowaną, pełną sprzeczności, niejednorodną – i historycznie przygodną. Polska i Europa potrzebują nowych opowieści o sobie samych i relacjach z innymi. Pomogą je stworzyć reedycje dawnych tekstów, przekłady, nowe książki polskich autorów – bo żeby „wybrać przyszłość”, trzeba znieść zastany monopol na przeszłość.
Tony Judt
HISTORIA NIEDOKOŃCZONA Francuscy intelektualiści
–
przełożył Paweł Marczewski wstęp Marci Shore
WYDAWNICTWO KRYTYKI POLITYCZNEJ
Tony Judt, Historia niedokończona. Francuscy intelektualiści Warszawa Tytuł oryginału: Past Imperfect: French Intellectuals,
–
–
Copyright © by Tony Judt, Copyright © for the foreword by Marci Shore, Copyright © for this edition by Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Wydanie pierwsze ISBN
- -
- -
Do inansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Supported by a grant from the Open Society Foundations. Książka ukazuje się przy wsparciu Open Society Foundations.
Wydawnictwo Krytyki Politycznej Seria Historyczna [ ] Warszawa
MARCI SHORE
WSTĘP
H
istoria niedokończona to atak na Jeana-Paula Sartre’a, Simone de Beauvoir, Louisa Aragona, Maurice’a Merleau-Ponty’ego i Emmanuela Mouniera. Atak niepozostawiający suchej nitki na największych i najbystrzejszych spośród francuskich intelektualistów, którzy po II wojnie światowej zostali nie tylko „towarzyszami podróży”, ale także apologetami stalinizmu. Książka jest znakomicie napisana. Zarazem niemal namacalnie daje się w niej wyczuć ton moralnej wyższości. Jak pisze sam autor, to historia „rozmowy” prowadzonej przez francuskich intelektualistów – a był on kimś, kto rozmowy traktował szczególnie poważnie. Sam w tej sztuce był mistrzem. – Czy mogę zadać Ci osobiste pytanie? – zagaiłam kiedyś, siedząc w gabinecie Tony’ego w Remarque Institute, w nowojorskiej Greenwich Village. Była wiosna tego roku akademickiego, który rozpoczął się od ataków z września. – Zawsze – odpowiedział Tony. – Byłeś kiedyś marksistą? – Byłem syjonistą. I wyjaśnił: syjonizm najpierw świadomie wybrał, a potem odrzucił. Z kolei marksizm nie był w jego przypadku kwestią wyboru, lecz raczej atmosferą, w której dorastał jako dziecko, a potem młody człowiek. Z czasem zrozumiałam, że tak jak trudno było mu wyraźnie uchwycić moment zanurzenia się w niej, podobnie trudno było też uchwycić moment wyjścia. Antysyjonizm Tony’ego przypominał antykomunizm Arthura Koestlera czy Aleksandra Wata: to gorycz, której sedno stanowi samokrytyka. Pasja jego krytyki była z tych, które biorą się z niegdysiejszego „bycia wewnątrz”. Dopiero z czasem zrozumiałam, że istotą Historii niedokończonej, książki o marksizmie, najbardziej kontrowersyjnej z książek Tony’ego, również był samokrytycyzm. Historia niedokończona została napisana niedającym się naśladować stylem, olśniewająco ostrą prozą Tony’ego: „Osiągnięcie sławy przez Sartre’a
5
6
MARCI SHORE
– pisze autor – zbiegło się dokładnie w czasie z upadkiem Francji i jest w tym coś właściwego, gdyż Sartre był przede wszystkim ilozofem własnej pośledniości jako intelektualisty i człowieka, myślicielem świetnie nadającym się do przemawiania w imieniu narodu, którego stan emocjonalny reprezentowała jego własna powikłana osobowość”. To „jadowita książka”, powiedziała mi kiedyś koleżanka, wybitna włoska historyczka. Nie tylko ona odczuwała ją w ten sposób: przez długi czas europejskim intelektualistom Sartre niemal zastępował Boga. Zdaniem Tony’ego to właśnie dlatego ciążyła na nim tak wielka odpowiedzialność. Historia niedokończona to książka o tej szczególnej odpowiedzialności intelektualistów; to także książka o Europie Wschodniej i o tym, co Tony nazywa „wielkim milczeniem” – milczeniem o „krwi innych”. Autorowi nie dają spokoju reakcje francuskich intelektualistów na stalinowskie procesy pokazowe w Europie Wschodniej, rozpoczęte we wrześniu roku straceniem Nikołaja Petkowa w Bułgarii. W Pradze, w roku czeski surrealistyczny krytyk literacki Záviš Kalandra był torturowany, a następnie stracony. Przyjaciel Kalandry Paul Éluard odmówił protestu przeciwko egzekucji – nie mógłby przecież zdradzić Partii Komunistycznej. Dwa lata później doszło do procesu Rudolfa Slánskiego i trzynastu innych „spiskowców”, w tym Artura Londona, weterana francuskiego ruchu oporu, a także dziennikarza André Simone’a (Otto Katza), wcześniej żyjącego we Francji. Wszyscy byli sądzeni jako „trockistowsko-titoistyczno-syjonistyczni, burżuazyjni, nacjonalistyczni zdrajcy i wrogowie ludu czechosłowackiego, ustroju demokracji ludowej i socjalizmu”. Jedenastu spośród czternastu oskarżonych było Żydami. Mowa końcowa Simone’a była jakby słowo w słowo wyjęta z Ciemności w południe Koestlera: „Nie może być mowy o żadnych okolicznościach łagodzących... Proszę narodowy trybunał sprawiedliwości o najbardziej surową karę”. To było zbyt absurdalne oświadczenie, żeby można w nie było uwierzyć w Moskwie lat . W Pradze w roku – piętnaście lat po procesach moskiewskich – André Simone je z siebie wydusił. A publiczność uwierzyła. I powieszono go. A Sartre milczał. Milczał w sprawie procesu Slánskiego, milczał w sprawie „spisku lekarzy”, milczał o „nocy zamordowanych poetów”, która przyniosła makabryczny koniec wielkiej literatury jidysz w Związku Radzieckim. Tony nie opisuje tego jako moralny relatywizm, lecz raczej jako „podwójną moralną księgowość”: specjalny zestaw standardów stosowanych do radzieckiego komunizmu. Zachód – jak wierzył Sartre i jego przyjaciele – nie może krytykować komunizmu, gdyż zachodni intelektualiści są spaczeni przez burżuazyjne myślenie kapitalistyczne. „Żadne z osiągnięć Sartre’a nawet po części nie zrównoważyło moim zdaniem tego, że nie interweniował, ani nawet nie zabrał głosu w sprawie procesów pokazowych w Europie Środ-
WSTĘP
kowej”, napisał Tony w liście do mnie niemal dwadzieścia lat po wydaniu Historii niedokończonej. Francuscy intelektualiści raczej zawiedli w swej roli. Zdradzili swych wschodnioeuropejskich przyjaciół i kolegów, którzy spoglądali na nich z wyczekiwaniem – szczególnie na nich, właśnie dlatego, że byli francuskimi intelektualistami. Tony miał rację. Francuscy intelektualiści zajmowali wyjątkową pozycję. W roku André Breton i Paul Éluard odwiedzili swych kolegów surrealistów w Pradze. Krótko po tym, jak wrócili do Paryża, czeski poeta surrealistyczny Vitězslav Nezval napisał do Éluarda: „Drogi przyjacielu, boski Éluard [...] Wierz mi, że Twoja poezja zostanie przetłumaczona na czeski z miłością, i że chwile, które na to poświęcam, są najszczęśliwszymi w moim życiu. Dziś wysyłam Ci kilka mych wierszy w dosłownym przekładzie. Drogi przyjacielu, to że te wersy mogły znaleźć się przed Twymi oczami już uzasadniło całe moje dotychczasowe życie. Małe narody nie muszą już wylewać łez, kiedy wspaniały Paul Éluard, swą własną dłonią, zdolny jest uczynić niewidzialny język widzialnym. Dopiero teraz, drogi przyjacielu, zdaje mi się, że zaczynam żyć, że zaczynam na powrót czuć. Kocham Cię. Wszyscy Cię kochamy”. Ten specjalny status trwał. Cztery dekady później, w roku czechosłowacka tajna policja skon iskowała około tysiąca stron dwóch rękopisów czeskiego ilozofa Karela Kosíka: O prawdzie i O praktyce. Kosík był zrozpaczony, miał bowiem tylko jeden egzemplarz. Nie wiedząc co robić, napisał do Sartre’a, szukając pomocy. Później, już po śmierci autora Bytu i nicości, w eseju na łamach „New York Review of Books”, Milan Kundera tłumaczył Amerykanom, że w tamtych czasach była to ostatnia instancja: odwołać się do Sartre’a. Pod koniec Historii niedokończonej Tony opisuje spóźnione, zawarte w Przygodach z dialektyką wyjaśnienia Merleau-Ponty’ego na temat jego własnej obrony stalinizmu z poprzednich lat: „Ta chroniczna niezdolność rozróżniania autobiogra ii od historii świata trapi intelektualistów we wszystkich krajach”. A przy tym Historia niedokończona to książka głęboko autobiogra iczna. Jako przedstawiciel pokolenia roku, Tony przeżył rewolucyjny rok w Paryżu, „podskakując całkiem entuzjastycznie na demonstracjach, gdy krzyczeliśmy «Ho, Ho, Ho Chi Minh»”. „Patrząc wstecz”, mówił dawny przywódca studencki Rudi Dutschke Jacques’owi Rupnikowi w roku , „wielkim wydarzeniem roku była Praga, a nie Paryż. Ale wtedy nie byliśmy w stanie tego dostrzec”. Podobnie jak Dutschke, również Tony z opóźnieniem zrozumiał, że w roku historia tworzyła się raczej w Warszawie i Pradze niż w Paryżu. Dostrzegł to dzięki przyjaźniom – z Janem Grossem
7
8
MARCI SHORE
i Ireną Grudzińską-Gross, których spotkał w Atlancie oraz poznanymi przez nich Barbarą Toruńczyk i Aleksandrem Smolarem. W tym samym czasie, gdy Tony podskakiwał skandując „Ho, Ho, Ho Chi Minh”, wszyscy oni siedzieli w komunistycznym więzieniu. Ta książka to rozrachunek Tony’ego z sobą samym w ówczesnym kontekście. Pod historią rozmowy Sartre’a z francuskimi kompanami daje się odczytać historię jego własnej rozmowy z polskimi przyjaciółmi. Obie te rozmowy łączy postać Helen Solanum, bibliotekarki działu Europy Zachodniej w Instytucie Hoovera na Uniwersytecie Stanforda, która udostępniła mu źródła do tej książki. To Polka, która jako dziecko została wywieziona do radzieckiego Kazachstanu, której języki ojczyste to polski, jidysz i rosyjski, a która z Tonym rozmawiała po francusku. Między wierszami Historii niedokończonej znajduje się opowieść o jej autorze – i o tym, co zaczęła dla niego znaczyć Europa Wschodnia.
PODZIĘKOWANIA
N
apisałem tę książkę podczas pobytu w Stanford w Kalifornii, gdzie gościłem na zaproszenie Hoover Institution. Chciałbym wyrazić wdzięczność dyrektorowi i współpracownikom instytutu za ich hojne wsparcie, zapewnienie dostępu do znakomitej biblioteki i archiwów. Mój pobyt na Uniwersytecie Stanfordzkim umożliwiło stypendium z John Simom Guggenheim Foundation. Badania i lektury na wcześniejszym etapie pracy przeprowadziłem dzięki wsparciu stypendialnemu Nuf ield Foundation oraz Humanities Center of Stanford University. Chciałbym gorąco podziękować wszystkim tym instytucjom, jak również Uniwersytetowi Nowojorskiemu, który przyznał mi urlop w roku. Niektóre spośród argumentów rozwiniętych w tej książce zaprezentowałem w formie wykładów, wystąpień seminaryjnych lub artykułów przygotowanych w ciągu ostatnich lat. Korzystałem przy tym z uwag wielu przyjaciół i kolegów, z ogromną przyjemnością odnotowuję ich wkład, choć jest ich zbyt wielu, by można było sporządzić dokładną listę. Helen Solanum przeczytała cały maszynopis – i to dwukrotnie! Jej pomoc i wsparcie były niezastąpione. Chciałbym również wyrazić wdzięczność za żywe, pełne pasji dyskusje na niektóre z poruszonych w książce tematów, które toczono podczas prowadzonego przeze mnie seminarium doktoranckiego w Nowym Jorku, oraz równie prowokujące do myślenia wymiany zdań na seminarium Jacques’a Rupnika w École des Hautes Études en Sciences Sociales, gdzie gościłem wiosną roku. Jedną z wielu interesujących lekcji, jaką wyniosłem z tych doświadczeń, było odkrycie wyraźnej różnicy w podejściu amerykańskich i francuskich doktorantów do problemów zaangażowania intelektualnego. Z satysfakcją donoszę, że można znaleźć wiele argumentów na rzecz obu stylów kulturowych. Wreszcie podziękowania składam również mojej redaktorce, Sheili Levine, za entuzjastyczne wsparcie, jakiego udzieliła tej książce. Dzięki jej
9
10
PODZIĘKOWANIA
zachętom podjąłem próbę przystosowania tekstu, napisanego pierwotnie z myślą o francuskich czytelnikach, na potrzeby szerszej publiczności. Wymagało to doprecyzowania niektórych mniej oczywistych odniesień, na czym, mam nadzieję, książka skorzystała.
SPIS RZECZY
MARCI SHORE
WSTĘP
5
WPROWADZENIE
9 11
CZĘŚĆ I
23
PODZIĘKOWANIA
SIŁA OKOLICZNOŚCI? 25
ROZDZIAŁ 1
ZMIERZCH I UPADEK Społeczność francuskich intelektualistów u schyłku III Republiki 37
ROZDZIAŁ 2
W ŚWIETLE DOŚWIADCZENIA „Lekcje” klęski i okupacji 55
ROZDZIAŁ 3
OPÓR I ZEMSTA Semantyka zaangażowania po wyzwoleniu 83
ROZDZIAŁ 4
CO TO JEST SPRAWIEDLIWOŚĆ POLITYCZNA? Filozo iczne prognozy zimnej wojny
CZĘŚĆ II
107
CUDZA KREW 109
ROZDZIAŁ 5
PROCESY POKAZOWE Terror polityczny w zwierciadle Europy Wschodniej,
–
341
342
SPIS RZECZY ROZDZIAŁ 6
125
ŚLEPA SIŁA HISTORII Filozo iczna obrona terroru ROZDZIAŁ 7
147
DZIŚ WSZYSTKO JEST JASNE Wątpliwości, sprzeciw i przebudzenia
CZĘŚĆ III
159
ZDRADA INTELEKTUALISTÓW ROZDZIAŁ 8
161
CIERPIENIA ROSYJSKIEGO LUDU Fenomenologia intelektualnej ruso ilii ROZDZIAŁ 9
175
W SPRAWIE WSCHODU JESTEŚMY BEZSILNI O podwójnych standardach i złej wierze ROZDZIAŁ 10
193
AMERYKA OSZALAŁA Antyamerykanizm z perspektywy historycznej ROZDZIAŁ 11
211
NIE WOLNO NAM ZWODZIĆ ROBOTNIKÓW O autorepresji i preferencjach wyborczych intelektualistów
CZĘŚĆ IV
231
KRÓLESTWO ŚRODKA ROZDZIAŁ 12
233
LIBERALIZM, OTO WRÓG O niektórych osobliwościach francuskiej myśli politycznej ROZDZIAŁ 13
249
GESTA DEI PER FRANCOS Francuskość francuskich intelektualistów ROZDZIAŁ 14
277
EUROPA I INTELEKTUALIŚCI FRANCUSCY Powinności władzy ZAKOŃCZENIE
295
POŻEGNANIE Z TYM WSZYSTKIM? SUGESTIE DALSZYCH LEKTUR INDEKS
321 335
Tłumaczenie: Paweł Marczewski Redakcja: Katarzyna Tośko Korekta: Urszula Roman Projekt okładki: Marcin Hernas | tessera.org.pl Fotogra ia na I stronie okładki: AFP / EAST NEWS Fotogra ia na IV stronie okładki: Getty Images / Flash Press Media Układ typogra iczny i łamanie: manufaktura Druk i oprawa:
www.opolgraf.com.pl
Wydawnictwo Krytyki Politycznej ul. Foksal , p. II Warszawa redakcja@krytykapolityczna.pl www.krytykapolityczna.pl Książki Wydawnictwa Krytyki Politycznej dostępne są w siedzibie głównej Krytyki Politycznej (ul. Foksal , Warszawa) w Świetlicy KP w Łodzi (ul. Piotrkowska ), Świetlicy KP w Trójmieście (ul. Nowe Ogrody, Gdańsk) i Świetlicy KP w Cieszynie (ul. Zamkowa ) oraz w księgarni internetowej KP (www. sklep.krytykapolityczna.pl), a także w dobrych księgarniach na terenie całej Polski.