MErkuriusz 100/2020

Page 28

Ambasadorzy z płk prof. Mieczysławem Strusiem herbu Korczak, Wiceregentem Unii Polskich Ugrupowań Monarchistycznych, rozmawia Mariola Zdancewicz

W sobotę 5 września w Bazylice Mniejszej w Szamotułach odbyła się sto siedemdziesiąta druga Inwestytura Królewskiego Orderu Św. Stanisława Biskupa Męczennika, połączona z obchodami pięćdziesiątej rocznicy Koronacji Cudownego Obrazu. Organizatorami wydarzenia była Konfraternia Środkowo-Pomorska oraz Konfraternia Szlachecka.

Jesteśmy po uroczystości Inwestytury. Jakie wartości przyświecają ludziom, którzy dziś są tu obecni? To pytanie fundamentalne. Każda aktywność życiowa, każde zadanie musi być wykonywane z sercem, wtedy kończy się sukcesem. Życie ludzkie jest pasmem zarówno triumfów, radości, jak porażek. Jeśli człowiekowi przyświecają wartości wywodzące się z Dekalogu, wtedy łatwiej jest je pokonać, ale także prościej jest osiągać sukcesy i radować się nimi, tak jak

28

dzisiaj robią uczestniczący w wydarzeniu ludzie z całej Polski. Śladem Świętego Stanisława Biskupa Męczennika przybyli, żeby oddać mu hołd. Uważam, że Polacy jako Naród są wybitnie tolerancyjni, przez całe wieki do Rzeczypospolitej garnęli się ludzie z północy, ze wschodu, zachodu i południa jak do Ziemi Obiecanej. Panowały tu odpowiednie warunki, tolerancja dla innych wyznań i kultur, dlatego przybysze mogli się tu rozwijać i spełniać.

Dzisiaj natomiast mniejszość próbuje siać zamęt. Jesteśmy solą w oku państw, które już ostrzyły sobie zęby na nieco inną historię naszego kraju. To się nie powiodło. W okresie ostatnich trzydziestu lat próbowano ułożyć dla nas zupełnie inną rolę w Europie, rolę taniej siły roboczej, pariasa i usługodawcy, który będzie pracował na rzecz innych, lepiej ich zdaniem wykształconych i lepiej przygotowanych cywilizacyjnie, niż my... A przecież Enigmę rozszyfrowaliśmy. Choć Niemcy chwalili się, że jest nie do rozgryzienia! Przez trzynaście lat między rokiem 1926 a 1939 wykonaliśmy gigantyczny rozwój cywilizacyjny i gospodarczy: zbudowaliśmy Centralny Okręg Przemysłowy, Gdynię i wdrażaliśmy wiele wynalazków rodzimych inżynierów. Posiadaliśmy też w 1939 roku najlepszy na świecie samolot bombowy „Łoś” czy 7TP – pierwszy czołg na świecie z silnikiem Diesla o zapłonie samoczynnym z peryskopem obrotowym. Nie mordowaliby nas, gdyby nasz potencjał nie był istotny… ...W Katyniu, Ostaszkowie, Miednoje, Bykowni, Charkowie czy Kuropatach spoczywają tysiące polskich oficerów określonych jako element, którego nie da się zrusyfikować. Byli to najczęściej młodzi ludzie, patrioci, którzy zostali powołani do wojska, by bronić Ojczyzny i decyzją Stalina rozstrzelani, a ich rodziny wywiezione na Sybir. Była to z góry zaplanowana eliminacja elit. Podobnie Niemcy, którzy już o godz. 4:40 pierwszego września 1939 roku zrzucając bomby na bezbronne miasto Wieluń atakując szpital, pokazali czym będzie ta wojna… Wybierano i unicestwiano tych, którzy mogli być przywódcami. Mocno współczujemy wszystkim, którzy w trakcie wojny ponieśli ofiary,


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.