
9 minute read
TALENT W KADRZE
Dzięki nim chwile mogą stać się wieczne. Zapisują w kadrach wydarzenia – zarówno te publiczne, jak i prywatne, intymne. Dokumentują rzeczywistość lub przetwarzają ją w artystyczny sposób. Za swoją pracę i pasję są nagradzani nie tylko w regionie, ale też w kraju i na świecie. Pochodzący z naszego województwa fotografowie od dawna zachwycają talentem!
Janina Gardzielewska (1926–2012) to wielokrotnie nagradzana ikona toruńskiej fotografii, uczestniczka wielu wystaw w kraju i za granicą. Tworzyła portrety ludzi związanych z kulturą oraz nauką, robiła zdjęcia publikowane później w gazetach, ilustrujące katalogi miejskie czy programy teatralne (pracowała dla teatrów w Toruniu, Bydgoszczy i Grudziądzu).
Advertisement
Była inicjatorką działającej do dziś Małej Galerii Fotografii ZPAF w Toruniu, którą prowadziła przez kilkanaście lat. Jej prace znajdują się m.in. w zbiorach toruńskiego Muzeum Okręgowego.
KATARZYNA GĘBAROWSKA | Badaczka historii fotografii, kuratorka wystaw, wydawczyni książek i autorka wielu znakomitych zdjęć jest także prezeską fundacji Fotografistka, świętującej w tym roku 10-lecie. Na jubileuszowej wystawie zaprezentowane zostały projekty tworzone przez dekadę z mieszkańcami miasta: Balaton, ArchiWtektura. Architektura modernistyczna regionu w obiektywie Henryka Nahorskiego, Kobiety Fotonu i Archiwum Pięknej Miłości.

Jedno z najstarszych atelier w regionie, po którym zachowały się m.in. fotografie, to pracownia Aleksandra Jacobiego, prowadzona od 1857 roku w Toruniu, z dodatkowymi siedzibami w Podgórzu, Inowrocławiu, Chełmnie i Poznaniu. Od najmłodszych lat sztukę robienia zdjęć – głównie portretów, np. do medalionów czy broszek – chłonęła tam córka właściciela zakładu, Johanna Alexandra. W późniejszych latach znana była już jako Lotte Jacobi – doceniana fotografka największych osobistości kultury. Po tym jak w 1935 roku wyemigrowała do USA, przed jej obiektywem pozowali m.in. Albert Einstein, Thomas Mann, Eleonore Roosvelt czy Billie Holiday.
Lotte, w odróżnieniu od ojca, pracowała już z mniejszym, przenośnym aparatem, z którym można było wyjść ze studia. W Polsce sprzętu tego typu, jak ten firmy Leica, używano w 20-leciu międzywojennym. To od niego swoją nazwę zyskali „lajkarze” – pierwsi fotografowie uliczni robiący zdjęcia przechodniom, dalekie od pozowanych obrazów. Dziś możemy oglądać te dawne kadry, np. z bydgoskich ulic, Mostowej czy Długiej, dzięki pracy fundacji Fotografistka, założonej przez Katarzynę Gębarowską, która z pasji do swojego rzemiosła nie tylko archiwizuje ślady historii, ale i odkrywa jej nowe wątki. Jednym z nich jest choćby znacząca liczba kobiet wśród właścicieli pierwszych zakładów fotograficznych. Efektem wnikliwych poszukiwań stała się m.in. wydana przez fundację książka Zawód: fotografistka (przedstawiająca losy sześciu bydgoszczanek) oraz mapa Spacerownik – śladami bydgoskich fotografek z okresu międzywojnia.
ARTYSTYCZNIE I PRZEMYSŁOWO Wraz z powstaniem Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu ówcześni profesorowie z Wilna postulowali utworzenie Zakładu Fotografii Artystycznej, na wzór tego działającego na Uniwersytecie Stefana Batorego. Choć przedsięwzięcie nie doszło do skutku, zapaleni poplecznicy tej sztuki przyczynili się do rozwijania jej w naszym regionie w kolejnych dekadach. W grodzie Kopernika ważnym animatorem środowiska fotografików i mentorem studentów był Alojzy Czarnecki (wcześniej prowadzący atelier w Więcborku i Ciechocinku). W latach 60. ubiegłego wieku w opozycji do jego rzemiosła wyrosła grupa Zero-61, złożona z absolwentów Wydziału Sztuk Pięknych UMK. Za cel obrała sobie poszukiwanie nowych technik i rozwiązań, a przede wszystkim kontestowanie zasad działania Związku Polskich Artystów
W Bydgoszczy od 2015 roku odbywa się cykliczny „Vintage Photo Festival”

– Międzynarodowy
Festiwal Miłośników Fotografii Analogowej. To jedyna w Polsce i jedna z pierwszych na świecie impreza poświęcona temu tematowi.
Fotografików i uznanych twórców, takich jak choćby córka Czarneckiego – Janina Gardzielewska. Najbardziej radykalną i jednocześnie ostatnią wystawą grupy był pokaz, podczas którego artyści zniszczyli swoje prace na oczach widzów.
W Bydgoszczy z kolei rozwój fotografii łączył się ściśle z istnieniem zakładów fotochemicznych Alfa, przemianowanych z czasem na OPTA, finalnie zapamiętanych przez mieszkańców regionu jako działający do końca lat 80. XX wieku Foton. Za patrona tej części historii uznaje się dziś Mariana Dziatkiewicza, założyciela fabryki i popularyzatora wiedzy o fotografowaniu. Przeszłość przedsiębiorstwa i etapy rozwoju branży poznać możemy m.in. dzięki Muzeum Fotografii, zainicjowanemu w 2004 roku przez długoletniego pracownika dawnych zakładów – Ryszarda Chodynę. W 2018 roku wydano również książkę Kobiety Fotonu autorstwa Katarzyny
Gębarowskiej i Małgorzaty Czyńskiej, przypominającą losy pracowniczek – stanowiących większość ówczesnej załogi fabryki.
TO, CO WAŻNE
Współcześnie wśród pasjonatów fotografii nie brakuje osób z pasją do dokumentowania rzeczywistości. Jednym z fotoreporterów, przez lata związanym z lokalnymi mediami, jest Tymon Markowski (obecnie specjalista do spraw protokołu i fotograf w Ministerstwie Spraw Zagranicznych). Urodził się w Krakowie, jednak przez długi czas mieszkał w Bydgoszczy.
W swojej karierze zdobył wiele nagród, np. na konkursach
„International Photography Awards” czy „Grand Press Photo”. Jest autorem i wydawcą dwóch książek fotograficznych: Downtown (2014 r.) i Flow (2017 r.). Założył także inicjatywę Street Photo Poland, promującą fotografię uliczną.
Istotnym miejscem dla rozwoju fotografii na kujawsko-pomorskiej mapie był także Grudziądz, w którym pasjonaci skupiali się w Towarzystwie Fotograficznym „Kontrasty”. Choć grupa istniała jedynie przez dekadę, w latach 70. ubiegłego wieku zdążyła zorganizować wiele plenerów, wystaw i ogólnopolskie biennale „Fotomontaż”. Do dziś w mieście odbywa się konkurs o wieloletniej tradycji – „Grudziądz Foto”.
Z kolei Marek Krupecki znany jest w regionie z dokumentowania protestów i demonstracji publicznych. W 2020 roku szerokim echem odbiło się jedno z jego zdjęć, wykonane podczas toruńskiego „czarnego marszu”, przedstawiające dziewczynkę stojącą na przeciwko rzędu policjantów, wręczającą im listek róży. Autor jest też laureatem Grand Prix dla najlepszego zdjęcia ostatniej edycji najważniejszego w regionie konkursu dla reporterów – „Kujawsko-Pomorskie Press Foto”. Pracujący dla mediów, Paweł Skraba specjalizuje się w fotografii sportowej i od kilku lat towarzyszy zawodnikom różnych dyscyplin na krajowych i międzynarodowych mistrzostwach oraz igrzyskach olimpijskich. Pochodzi z Grudziądza, lecz mieszka w Toruniu. Jego zdjęcie polskich sztafecistek, cieszących się z pobicia rekordu kraju i zdobycia srebrnego medalu na mistrzostwach świata w Dosze w 2019 roku, zostało wybrane przez organizację World Athletics jednym z 27 najlepszych (wśród 370 ogółem). W 2021 roku prace Pawła Skraby i Aleksandry Szmigiel (również fotografki i byłej biegaczki) można było podziwiać przed Urzędem Marszałkowskim w Toruniu na wystawie Kujawy i Pomorze zimową stolicą lekkiej atletyki.
TERESA GIERZYŃSKA | Z Rypina pochodzi jedna z najważniejszych polskich fotografek drugiej połowy XX wieku. Jej zdjęcia, dawniej uznawane za surowe i zbyt odważne, dziś stanowią przykład feministycznej sztuki, przełamującej wizerunek kobiety jako obiektu męskich spojrzeń i w rolach, które narzuca jej społeczeństwo. Na wystawach artystka prezentowała też m.in. rysunki i grafikę. (Zdjęcie dzięki uprzejmości autorki i Gunia Nowik Gallery).

OLGIERD GAŁDYŃSKI (1921–1984) | Choć świadomie związał się z Toruniem, swoje rodzinne miasto – Grudziądz – zawsze darzył dużym sentymentem. Pierwszy aparat dostał od rodziny z okazji tzw. małej matury – świadectwa ukończenia gimnazjum w 1937 roku. Pasję do fotografii zaczął rozwijać podczas późniejszych podróży. Na zdjęciach utrwalał przyrodę, architekturę, miejskie krajobrazy i wydarzenia. Zdobył wyróżnienia wielu światowych stowarzyszeń. W 2018 roku na rogu toruńskich ulic Szerokiej i Podmurnej odsłonięto tablicę poświęconą artyście. Na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego obecnie prowadzona jest digitalizacja jego prac.

JERZY RIEGEL (1931–2019) | Bydgoski fotograf uznawany jest za ostatniego i jednego z najważniejszych w Polsce mistrzów izohelii – wymagającej precyzji i cierpliwości techniki, wykorzystującej różne stopnie nasycenia o zmiennej jasności. Przygodę z fotografią artystyczną rozpoczął w 1963 roku, jeszcze jako poligraf, zachęcony do rozwijania talentu przez jury zakładowego konkursu „Drukarz przy pracy”. Jego prace znajdują się w wielu kolekcjach i zbiorach muzealnych w całej Europie. W 2017 roku złożył podpis w Alei Bydgoskich Autografów przy ulicy Długiej.

WOJCIECH WOŹNIAK | Zadebiutował w 1992 roku wystawą Układanie rzeczywistości. Przez 10 lat był współorganizatorem Przeglądu Fotografii Bydgoskiej. Swoje prace pokazywał w wielu miejscach, jest laureatem m.in. I nagrody na „Międzynarodowym Biennale Fotografii Artystycznej” we Lwowie, otrzymał także odznakę honorową „Zasłużony dla Kultury Polskiej”. W ubiegłym roku z okazji 30-lecia pracy artystycznej stworzył Portret miasta – projekt składający się z setek fotografii bydgoszczan, które podziwiać można było w Młynach Rothera. (Zdjęcie z wernisażu wystawy Unknown roads, dzięki uprzejmości Galerii Miejskiej bwa w Bydgoszczy, fot. Tomasz Zieliński).
Z zatrzymywaniem w kadrach widowiskowej sztuki związany jest Marek Chełminiak, fotograf m.in. spektakli w Operze Nova. Artysta dwa lata temu świętował półwiecze pracy. W dorobku ma portrety znamienitych postaci (np. Sophii Loren czy Czesława Miłosza) oraz fotoreportaże z ważnych wydarzeń. Towarzyszył Polskiej Wojskowej Jednostce Specjalnej Doraźnych Sił Zbrojnych ONZ, stacjonującej w Egipcie, gdzie dokumentował działania żołnierzy na półwyspie Synaj. Fotografował też dla „Gazety Pomorskiej” ogarnięte wojną tereny byłej Jugosławii czy wydarzenia z Syrii.

Od 2008 roku w Toruniu organizowany jest
Międzynarodowy
Festiwal Sztuk
Wizualnych
Inspirowanych Naturą
„Sztuka Natury”, podczas którego prezentowane są m.in. zatrzymane na fotografiach spektakle przyrodnicze, a uczestnicy mają okazję spotkać się i porozmawiać z twórcami wystawianych prac.
| Ulubionymi tematami prac jednego z najważniejszych fotografów w regionie są wydarzenia, portrety, krajobrazy i sport. Jest autorem m.in. 60 portretów znanych torunian (zdjęcia pokazywane były w Domu Muz), jego prace opublikowano w Almanachu (1995–2017), wydanym z okazji 20-lecia Fotoklubu Rzeczypospolitej Polskiej oraz w albumie Toruń w obiektywie fotoreportera 1960–2000 – Muzeum Okręgowego w Toruniu.
Natura W Obiektywie
Wyjątkowe tereny naturalne naszego województwa również inspirują wielu twórców wizualnych. O promowanie artystów specjalizujących się w zdjęciach lokalnej flory i fauny dba Związek Polskich Fotografów Przyrody Okręg Toruń. Obecnym prezesem tutejszej komórki stowarzyszenia jest Piotr Szumigaj – pasjonat fotografii dzikiej przyrody, z zawodu leśnik.
Motywacją do uchwycenia w kadrze krajobrazów mogą być też regionalne konkursy. Jeden z nich – „Przyroda województwa kujawsko-pomorskiego” – co roku cieszy się dużym zainteresowaniem, a nagrodzone prace publikowane są m.in. w formie kalendarza.
Dużym sukcesem okazał się wydany przez Urząd Marszałkowski album Kujawsko-Pomorskie Panoramy Wisły, zawierający zdjęcia autorstwa Jadwigi i Marka Czarneckich. Pozycja ta zdobyła wyróżnienie w konkursie „Najlepsze publikacje turystyczne 2018 roku”, organizowanym przez
FILIP KOWALKOWSKI | Specjalizuje się w fotografii portretowej, reklamowej i kulinarnej. Jego zdjęcia ukazywały się w gazetach, zarówno lokalnych, jak i ogólnopolskich. Jest laureatem licznych konkursów, dwukrotnie nominowanym do „Grand Press Photo”. Lubi dzielić się wiedzą, dlatego oprócz fotografowania prowadzi szkolenia i warsztaty, wykłada na UMK w Toruniu. Jest także autorem podcastu, w którym nie tylko zdradza tajniki fachu, ale i rozmawia z najlepszymi przedstawicielami zawodu.


ŁUKASZ GWIŹDZIEL | Ubiegłoroczny zdobywca Grand Prix konkursu „Przyroda województwa kujawsko-pomorskiego” za serię zdjęć przedstawiających naturę w skali makro, laureat wyróżnienia w kategorii zwierzęta w „Wielkim Konkursie Fotograficznym National Geographic Polska” oraz drugiego miejsca w kategorii Wildlife w piątej edycji „Międzynarodowego Konkursu Fotograficznego 35 Awards”. – Urodziłem się po to, by robić zdjęcia, ale dowiedziałem się o tym dopiero po trzydziestce – żartuje. Pochodzi z Pojezierza Krajeńskiego. Przyznaje, że fotografowanie przyrody wymaga dużego zaangażowania. Nad realizacją wymarzonego kadru zdarza mu się pracować w terenie nawet kilka miesięcy.

WOJCIECH SZABELSKI | Choć pochodzi z Koszalina, na miejsce do życia wybrał Toruń. Fotografią zainteresował się już w młodym wieku – jak wspomina, zamiast biegać z kolegami wolał wywoływać kolejne filmy i odbitki w małej ciemni pod schodami rodzinnego domu. Od wielu lat zawodowo związany jest Teatrem Wilama Horzycy, gdzie robiąc zdjęcia, łapie oddech od codziennych, reporterskich zdań. Na scenie interesuje go kolor, ruch, nastrój i emocje.


„Magazyn Literacki Książki” oraz Różę Regionów 2017 w kategorii Projekt specjalny. W publikacji wykorzystano w większości zdjęcia wykonane z perspektywy lotniczej.
Jednym z niekwestionowanych mistrzów fotografii przyrodniczej jest Daniel Pach, współautor wielu albumów ukazujących naturalne piękno Polski. Jego zdjęcie przedstawiające potyczkę orła bielika i lisa zdobyło trzecie miejsce na „Grand Press Photo” w 2010 roku. Jak wspomina autor – tropienie zwierząt i sfotografowanie tej walki zajęły mu w sumie trzy miesiące. Wraz z pilotem wiatrakowca, Romualdem Owedykiem, przez dwa lata realizował także projekt Okiem Orła – niesamowity portret naszego regionu z perspektywy ptaka, wydany w formie albumu przez Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Fotograf znany jest ponadto z doskonałych fotoreportaży (jak choćby seria o chasydach, także wyróżniona w „Grand Press Photo”).
ZDJĘCIA W SŁUSZNEJ
Sprawie
Mamy (nie)zwykłe Dzieci. CUdownA
MIŁOŚĆ – pod takim hasłem trzy lata temu w Bydgoszczy odbyła się wyjątkowa wystawa zdjęć. Jej bohaterami były dzieci z zespołem Downa i ich mamy. Autorzy fotografii to małżeństwo Aleksandra i Karol Sitarkowie. – Nasza wystawa miała na celu „odczarowanie” wizerunku mamy dziecka niepełnosprawnego. Chcieliśmy pokazać wyjątkową miłość i szczęście „mimo wszystko” – wyjaśnia fotografka. Zdjęcia powstawały nie tylko w studiu, ale i w naturalnych okolicznościach – podczas spotkań w domach uczestników. Na co dzień Aleksandra Sitarek zajmuje się fotografią rodzinną, w której najważniejsze są dla niej wzajemne relacje, polegające na bliskości i więzi między ludźmi.
Rodowita bydgoszczanka
ARKADIUSZ KIKULSKI | Mieszkający w Grudziądzu artysta pierwszą wystawę przygotował w 2014 roku. Zdjęcia pod nazwą Makro-podpatrywania przedstawiały odrealnione kolorystycznie elementy przyrody. Jak tłumaczy – poprzez „smakowanie” różnych dziedzin, technik i stylów fotografii, stara się pokazać innym świat oczyma swojej wyobraźni. – Skrajności, które krzątają się w moim umyśle, przelewam poprzez światło na matrycę aparatu, aby poznać magię fotografii. A przede wszystkim poznać samego siebie – dodaje.
Katarzyna Mikołajczyk, pracująca pod pseudonimem Madam Miko, również ma na swoim koncie projekty fotograficzne poruszające ważne tematy związane ze zdrowiem.
W 2021 roku zrealizowała odważną sesję w stylistyce postapokaliptycznej, której bohaterami były osoby po amputacjach kończyn. Zdjęcia przedstawiające modeli i modelki w pozach przypominających superbohaterów powstały w kontrze do krzywdzących stereotypów dotyczących tego typu niepełnosprawności i oceniania ludzi przez pryzmat słabości ciała. Rok później fotografka zaproszona została do udziału w akcji społecznej Siła KobieTY, zwracającej uwagę na profilaktykę nowotworów kobiecych. Autorska koncepcja wystawy zdjęć, której głównym partnerem był Urząd Marszałkowski w Toruniu, zachwyciła publiczność – do zdjęć pozowały kobiety na różnych etapach leczenia onkologicznego, przeobrażone poprzez bodypainting w uosobienie sił wszechświata.
Co Wi Cej Ni Zdj Cie
W regionie nie brakuje również artystów, wykorzystujących m.in. fotografię do tworzenia sztuki na pograniczu różnych dyscyplin. Anna Kola, wykładowczyni w Zakładzie Plastyki Intermedialnej UMK, uczestniczka ponad 100 wystaw na całym świecie, specjalizuje się w łączeniu fotografii i szkła artystycznego. Za największą inspirację uznaje naturę, której delikatną formę uzupełnia stopioną i formowaną technicznie materią. Do przyrody w swoich pracach odnosi się też Marek Noniewicz, z wykształcenia nie tylko fotograf, ale i biolog. Zarys biologii fantastycznej – taki tytuł nosi jego ostatnia wystawa, która stanowi refleksję na temat kondycji tej formy sztuki. Każda wchodząca w jej skład odbitka jest unikatowa, wykonana na ręcznie czerpanym papierze z fragmentami roślin pokrytych emulsją fotograficzną – a więc niemożliwa do mechanicznego skopiowania. Prace te od początku 2023 roku pokazywane są w m.in. w galeriach różnych miast naszego regionu.
W bydgoskim
Muzeum Fotografii co roku organizowany jest 12-miesięczny kurs „Bydgoska

Akademia Fotografii”. Na jego zakończenie absolwenci prezentują prace dyplomowe.
Promotorami kursantów są fotografowie: Jacek Ziółkowski, Wojciech Woźniak i Marek Noniewicz.