3 minute read

PODNIEBNE UNIESIENIA

Next Article
Smak życia

Smak życia

W tle naszej ludzkiej codzienności drzewa niby niepostrzeżenie żyją, rosną, a także… rozmnażają się. Zastanawialiście się kiedyś, jak one „to” robią?

tekst: Aleksandra M. Staszak (Uniwersytet w Białymstoku)

Advertisement

Obserwacja kwitnienia drzew może być utrudniona ze względu na ich wysokość. Dojrzałe drzewa rosną na kilka–kilkadziesiąt metrów. Ich korona znajduje się więc na tyle daleko od ziemi, że gołym okiem ciężko nam czasem dostrzec, kiedy kwitną i jak wyglądają ich kwiaty. Dużo lepiej znamy nasiona drzew, które w swoim czasie opadają do naszych stóp.

MIŁOŚĆ W POWIETRZU

Czasem nawet nie zdajemy sobie do końca sprawy, kiedy dochodzi do kwitnienia. U niektórych roślin drzewiastych (drzew, krzewów) kwitnienie zaczyna się na początku roku kalendarzowego, czyli jeszcze w zimie, gdy nie w głowie nam chodzenie bez czapki i rękawiczek.

Jak zatem rozpoznamy kwitnące drzewa? Niektórzy reagują na nie kichaniem albo łzawieniem. Ziarna pyłku, które zawierają gamety męskie, rozsiewane są w dużych ilościach przez drzewa gatunków wiatropylnych. Nie tylko organy żeńskie rozpoznają pyłek i na niego zareagują, lecz także alergicy. We znaki jako pierwsze dają się leszczyna i olsza (styczeń–marzec), zaliczane do gatunków kwitnących w trakcie przedwiośnia. Kolejno wybudzają się z okresu spoczynku zimowego także wiąz (marzec–kwiecień), wierzba (marzec–maj), topola (kwiecień), brzoza, jesion i grab (kwiecień–maj), sosna, dąb i buk (maj), wreszcie bez czarny (maj–czerwiec). Lipa drobnolistna kwitnie dopiero w lipcu (stąd wzięła się nazwa miesiąca).

Pewną ciekawostką jest pnącze, bluszcz zwyczajny. Kwitnie od września do października, jego kwiaty są miododajne. Kiedy powstają więc owoce? Możemy się ich spodziewać wiosną i latem w kolejnym roku.

MĘSKIE I ŻEŃSKIE

Gdy chcemy lepiej poznać kwitnienie drzew, dobrym rozwiązaniem jest prowadzenie systematycznych obserwacji fenologicznych. Fenologia to nauka opierająca się na obserwacji i notowaniu terminu zjawisk zachodzących w przyrodzie, np.czasu kwitnienia, owocowania, wysiewu nasion, które zależą od danych warunków środowiska (temperatura, wilgotność, opady itp.). Fenologia uzupełnia nam dane z obserwacji meteorologicznych. Na podstawie tak zebranych informacji możemy odkryć np.różnice pomiędzy tempem wybudzania przyrody w różnych województwach.

W zależności od sposobu zapylania – czy to przez wiatr, czy owady – wyróżnić możemy rodzaje kwiatów. Jak w tym gąszczu się odnaleźć? Z pomocą przychodzi nam wiedza dotycząca budowy kwiatów. Rośliny drzewiaste podzielić można na kilka grup. Kwiatostany (czyli skupienia pojedynczych kwiatów) męskie lub żeńskie tworzą: leszczyna, olsza, topola, wierzba, brzoza, jesion, grab. Pomimo z pozoru podobnych rozwiązań w ich budowie drzewa każdego z tych gatunków wykształciły własną drogę zmierzającą do zapylenia kwiatów.

Niektóre drzewa, a czasem krzewy, wykształcają kwiaty zarówno męskie, jak i żeńskie na tym samym osobniku. Mówimy wtedy o jednopienności. Tak właśnie jest w przypadku leszczyny, jednego z pierwszych krzewów, które kwitną w trakcie przedwiośnia. Męskie kwiatostany, dojrzewając, tworzą jasnozielone kotki. Żeńskie kwiaty mają za to wysuwające się z pąków znamiona koloru różowawego. Podobnie oddzielne płciowo kwiatostany tworzą topole i wierzby. Kotki okryte są najczęściej szarymi lub białymi włoskami. Kwiatostany topoli i wierzby wykorzystywane do tworzenia

ozdobnych palm święconych przez katolików podczas Niedzieli Palmowej są mocno zakorzenione w naszej kulturze. Z kolei gatunki takie jak dąb tworzą kwiatostany męskie i pojedyncze kwiaty żeńskie, z których po zakończeniu rozwoju powstają żołędzie, smakołyk dla zwierzyny leśnej.

W świecie roślin pojawia się także specjalizacja polegająca na występowaniu osobników drzew tylko o kwiatach męskich lub tylko o kwiatach żeńskich – nazywamy je drzewami dwupiennymi, a rośliny te rozmnażają się najczęściej wiatropylnie. Przykładami drzewa dwupiennego są cis (gatunek chroniony) czy miłorząb.

Warto też wspomnieć, że rośliny wiatropylne kwitną przed rozwojem liści, czyli w naszym klimacie na przedwiośniu i wczesną wiosną. Zwiększają w ten sposób możliwość dostępu dla pyłku niesionego przez wiatr. Liście mogłyby stanowić w tym przeszkodę. Kwiaty zapylane owadopylnie kwitną na ogół późną wiosną czy wczesnym latem, czyli w warunkach, w których zapylacze mogą sprawnie pracować.

NIE MA NUDY

Świat przyrody kipi różnorodnością. Poza skupieniami kwiatów jednopłciowych mamy i kwiaty obupłciowe, podobnie jak u znanych roślin ogrodowych – tulipanów. Przykładem drzewa o kwiatach obupłciowych jestlipa. Kwiaty te wabią zapylacze, m.in. pszczoły. To właśnie dzięki temu mamy miód lipowy, ceniony ze względu na swój smak.

Na ogół kwiaty drzew są niepozorne i niewielkich rozmiarów, jednak zdarzają się wyjątki, o których warto wspomnieć. Najczęściej widzimy kwiatostany kasztanowców czy grochodrzewów (tzw. akacji). Tulipanowiec nie jest naszym rodzimym gatunkiem, ale został aklimatyzowany w Europie i ma się tu całkiem nieźle. Drzewo tego gatunku wykorzystuje do rozmnażania stosunkowo duże, kielichowate kwiaty w kolorze biało-kremowym. Spotkamy je w parkach czy ogrodach botanicznych, dendrologicznych i arboretach, np.w tym w Kórniku.

Po zapłodnieniu rozpoczyna się proces rozwoju nasion, w których znajdują się zarodki, powstaną m.in. różnego typu otoczki nasienne, łupiny, a także owoce. To jednak opowieść na kolejną porę roku.

This article is from: