Magia pisania

Page 1

Rozdział 1

Do biegu, gotowi… To jest książka o pisaniu literatury. Ale pomoże wam również w tworzeniu najrozmaitszych tekstów: e-maili, blogów, esejów, kartek z życzeniami, listów miłosnych, napisów na niebie. Wybierzcie jedną z poniższych propozycji i potraktujcie ją jako początek opowiadania. Każde z tych zdań możecie zmienić – odrobinę lub bardzo – jeśli uznacie, że dzięki temu będą lepiej pasowały do opowieści. Możecie też zmieniać imiona albo zastępować chłopców dziewczynkami lub odwrotnie. Poświęćcie na pisanie dwadzieścia minut. A, i bawcie się dobrze! )) Mam jedno oko zielone, a drugie brązowe. Zielone oko widzi prawdę, ale brązowe widzi dużo, dużo więcej. 5


Start

)) Duch je kanapkę z masłem orzechowym i galaretką. )) – Bądź dla niego miły – mówi mi ojciec. – W końcu to twój brat. )) Jestem najsłynniejszą dwunastolatką w całej Ameryce. )) Jason nigdy nie czuł się aż tak głupio. Miał nadzieję, że już nigdy w życiu tak głupio się nie poczuje. )) Jeśli ktoś czegoś zaraz nie zrobi, wkrótce nastąpi katastrofa. )) Alison urodziła się dziwnie mała i niezbyt ładna, więc w rodzinie uchodziła za nieudaną. Dziś ma trzynaście lat i wciąż jest dziwnie mała i niezbyt ładna. )) Dom wyglądał jak chatka czarownicy. Opadający do ziemi dach, szare ściany, krzywe okna zasłonięte okiennicami. A na werandzie puste fotele na biegunach, które bujają się przez cały dzień i całą noc. )) Kiedy pierwszy raz spotkałam Stephena, namalował na mojej ręce magiczny znak i przez trzy godziny nie mogłam poruszać palcami. )) Zniknęła peruka pani Flemming.

6


Do biegu, gotowi…

No dobrze, poradziliście sobie z tym. Gratulacje! Nawet jeśli nie skończyliście opowiadania, zapiszcie je na dysku, żeby dokończyć później. Jeśli je skończyliście, to też zapiszcie. Ale jeśli macie ochotę wrócić do innego wątku, żeby napisać inne opowiadanie – śmiało! Dwie historie to coś więcej niż jedna. A trzy – to coś więcej niż dwie. Jeśli was to bawi, napiszcie dziesięć opowiadań. A jeśli z każdego rozpoczęcia zrobicie dwa opowiadania, wyjdzie w sumie dwadzieścia. A oto kilka zasad dotyczących pisania: 1. 2. 3. 4.

5.

6.

Żeby pisać lepiej, trzeba pisać więcej. Żeby pisać lepiej, trzeba pisać więcej. Żeby pisać lepiej, trzeba pisać więcej. Żeby pisać więcej, trzeba pisać zawsze, gdy mamy wolne pięć minut, krzesło, długopis, papier albo komputer. Czytajcie! Ta rada prawdopodobnie nie jest wam potrzebna. Jeśli lubicie pisać, pewnie lubicie też czytać. Czytanie książek jest nie tylko przyjemne – daje również tę korzyść, że przy okazji dowiadujemy się, jak pisać. Czytajcie raz jeszcze! Jeśli jakaś książka wam się spodoba, przeczytajcie ją jeszcze raz. Albo dwa razy. Nie ma w tym nic złego. Gdy tak 7


Start

zrobicie, wchłoniecie wszystkie słowa i staną się one częścią was. Jedna lektura tego nie daje. 7. Zachowujcie wszystko, co tylko zdołacie napisać, nawet jeśli wam się to nie podoba. I przechowujcie te zapiski przez co najmniej piętnaście lat. Mówię poważnie. Później możecie je wyrzucić lub skasować, ale nawet wtedy nie róbcie tego lekkomyślnie. Ta ostatnia zasada wymaga komentarza. Dawno temu zdawało mi się, że kiedy dorosnę, będę pamiętać, jak to jest być dzieckiem. Że zawszę będę potrafiła powrócić do mojego dziecięcego ja. Ale nie potrafię. Kiedy dziecko staje się nastolatkiem, to jest tak, jakby weszło na most. Może już na nim jesteście. Na jego drugim końcu czeka dorosłość. Dzieciństwo zostaje za wami. Most jest z drewna. Gdy go przejdziecie, spłonie. Nawet jeśli zachowacie to, co teraz piszecie, też nie uda wam się powrócić do dzieciństwa. Ale będziecie mogli popatrzyć na samych siebie – takich, jacy byliście w tej utraconej krainie. Będziecie mogli pomachać do siebie samych stojących po drugiej stronie rzeki. Wszystko jedno, czy będziecie dalej pisać, czy nie – zobaczycie, że dobrze jest mieć wspomnienia waszego dawnego ja. 8


Do biegu, gotowi…

Trzy punkty, które znajdziecie poniżej, to nie zasady. To przyrzeczenia. Przeczytajcie je na głos.

Przyrzeczenia pisarza Przyrzekam uroczyście: pisać tak często, jak to możliwe, 2. szanować moje piszące ja 3. inspirować się pisaniem innych. 1.

Będę tak robić zawsze.



Rozdział 2

Dlaczego piszę tę książkę Kiedy okazało się, że mogę utrzymać się z pisania, poczułam się najszczęśliwszą osobą na ziemi. Postanowiłam więc podzielić się moim szczęściem i zaczęłam społecznie uczyć kreatywnego pisania młodzież z mojego miasta. Robiłam to przez wiele lat i miałam z tego mnóstwo radości. Uwielbiałam pracować z młodymi ludźmi, których spotykałam. Znajomość z nimi traktowałam jako wyróżnienie. Stali się oni jedną z inspiracji do napisania tej książki. Ucząc ich, sama dowiedziałam się dużo na temat tego, jak sama piszę, jak wymyślam historie i na jakie problemy natrafiam. Dowiedziałam się też, na jakie problemy natrafiają moi uczniowie. Tym, czego się w ten sposób nauczyłam, chcę się podzielić z jak największym gronem młodych ludzi. 11


Start

Piszę książki z wielu powodów. Jednym z nich jest władza. Kiedy piszę, siedzę na tronie. Wy też tak możecie. To wy tworzycie świat swojej opowieści. I wy ustalacie jego reguły. Pisząc, opowiadam historię samej sobie – dziewczynce, którą kiedyś byłam. Wiem, że to się jej spodoba. Piszę, żeby zmienić starą historię i opowiedzieć ją w sposób, w jaki moim zdaniem powinna zostać opowiedziana. Ale przede wszystkim robię to po to, aby dowiedzieć się czegoś o sobie. Kiedy piszę, dowiaduję się, kim jestem. Kiedy piszę coś zabawnego albo przerażającego, zadziwiam samą siebie. Coś takiego! – mówię sobie – nie wiedziałam, że tak potrafię. Pisząc, odkrywam własne uczucia. Oto przykład – nieco smutny, więc się przygotujcie. Mój tata umarł w 1986 roku, gdy miałam trzydzieści osiem lat. Mama zmarła rok później. W roku 1989 – wtedy jeszcze nie wydałam żadnej książki – napisałam ilustrowaną historię o chłopcu, który jest sierotą i trafia do sierocińca. Nadałam jej tytuł Dave at Night. Napisałam ją, ponieważ mój tata był sierotą i wychowywał się w sierocińcu. W snach chłopca z mojej opowieści pojawia się małżeństwo, które straciło syna. W ich snach z kolei pojawia się chłopiec, który stracił rodziców. W pewnym momencie wszyscy się budzą i wtedy rodzice opłakujący nieżyjącego syna spotykają chłopca z sierocińca. 12


Dlaczego piszę tę książkę

I okazuje się, że go kochają. A on kocha ich. Adoptują go więc, a potem żyją szczęśliwie wszyscy razem. Nikt nie chciał wydać tej ilustrowanej historyjki. Rozbudowałam ją więc i zrobiłam z niej powieść. Ona też nie zainteresowała żadnego wydawcy. Odłożyłam ją do szuflady. Później napisałam książkę Ella zaklęta1, którą wreszcie ktoś zechciał opublikować. Ucieszyłam się, że mam wydawcę. I wysłałam mu powieściową wersję książki Dave at Night. Ale wydawca ją odrzucił. Poprosił jednak, żebym przeczytała ją jeszcze raz. Zrobiłam to – i doświadczyłam wstrząsu. Kiedy ją pisałam, przeżywałam wciąż żałobę po rodzicach. Myślałam, że piszę o dzieciństwie taty, który był sierotą. Ale przy powtórnej lekturze uświadomiłam sobie, że sierotą, o którą mi chodziło, byłam ja! W tym czasie tęskniłam za rodzicami tak bardzo, że to ja potrzebowałam odmiany losu. Ucieszyłam się z tego odkrycia. Do tej pory nie rozumiałam intensywności swoich uczuć. Teraz je zrozumiałam – dzięki pisaniu. Mogłam więc napisać tę opowieść na nowo – i tym razem wydawca ją zaakceptował.

Ella zaklęta, Media Rodzina, Poznań 2003, przełożył Andrzej Polkowski. 1

13


Start

Czas na pisanie .

Napiszcie opowiadanie o kimś, kto na siedzeniu szkolnego autobusu znajduje diamentowy naszyjnik. To taki ogólny pomysł, ale jeśli chcecie, zmieńcie coś. Możecie uznać, że naszyjnik lepiej zastąpić kapeluszem, który – gdy ma się go na głowie – pozwala słyszeć myśli innych ludzi. Jeśli dojdziecie do wniosku, że od siedzenia szkolnego autobusu lepszy będzie fotel w sali kinowej, nie wahajcie się – to równie dobry trop. Idźcie tam, gdzie zaprowadzi was opowieść. Bawcie się dobrze! I zachowajcie to, co napiszecie.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.