Obsesyjna biblioteczka – Babska stacja, Fannie Flagg, wyd. Otwarte

OBSESYJNA BIBLIOTECZKA PREZENtUJE

Babska stacja Fannie Flagg wyd. Otwarte

Z A B AW N A I SZALENIE OPTYMISTYCZNA

DLA KOBIET W KAŻDYM WIEKU

M A M O, C H C Ę T Y L KO, Ż E B Y Ś WIEDZIAŁA, ŻE NIEZALEŻNIE OD TEGO, JAKIE MASZ KORZENIE, I TAK CIĘ KOCHAM. FANNIE FLAGG, TŁUM. DOROTA DZIEWOŃSKA

inspiracja

Poszukiwanie tożsamości

Czy wyobrażacie sobie, że po kilkudziesięciu latach (tak jak Sookie, główna bohaterka Babskiej Stacji) dowiadujecie się, że zostaliście adoptowani, a wiek w Waszym dowodzie osobistym nie zgadza się z aktem urodzenia?

Okazuje się, że to, w co kiedyś wierzyliście, było tylko jedną wielką ułudą, że choroby genetyczne, o które martwiliście się najprawdopodobniej nigdy nie będą Wam zagrażać. Nie ma też szans, że na starość będziecie podobni do swojej matki lub ojca. Nie doszukacie się u siebie oczu wielkich jak pięć złotych, prostego, rzymskiego nosa czy odstających. króliczych uszu.

Chociaż wszystkie te cechy znajdziecie u swojego brata, czy całej rodziny od strony jednego z rodziców.

Mogłoby się wydawać, że świat się zawali. Niejednemu tak właśnie by się wydawało. Dla mnie to byłoby coś w rodzaju śmierci mojej tożsamości. Ba, przynajmniej przeżywałabym jakiś większy lub mniejszy kryzys swojego ja. Co prawda, być może, nastąpiłoby „zmartwychwstanie” i życie na nowo nabierałoby rozpędu, ale ja pewnie nie byłabym taka wspaniałomyślna wobec przeszłości. Jednak czy warto rwać włosy z głowy z powodu tego osobistego Armagedonu?

Naturalną koleją rzeczy byłoby odszukanie biologicznych rodziców. Pewnie podczas tych poszukiwań towarzyszyłby wam strach. Bo co poczulibyście, gdybyście dowiedzieli się, że Waszą matką była alkoholiczka albo jakaś degeneratka z patologicznej rodziny?

A może w ogóle na to nie zwrócilibyście uwagi. Zupełnie zignorowalibyście ten fakt. Przeszlibyście nad tym do porządku dziennego. Życie przecież toczyłoby się dalej.

A gdyby pochodzenie genów nie dawałoby Wam spokoju? Gdybyście jednak nie mogli spać w nocy?

Gdybyście…

ZaMiast gdybać i rozmyślać nad sensem swojej tożsamości sprawdźcie, c o c z u ł a S o o k i e i co zrobi ł a , kiedy dowiedział a się , że c a ł e d ot yc h c z a s ow e żYcie była okłamywana .

KOBIECA POWIEŚĆ NA KAŻDĄ POGODĘ Wyobraź sobie, że jesteś pogrążona w smutku. A może Twój Szanowny Mężczyzna unika Cię jak ognia, kiedy jesteś zła jak osa. Nic Ci nie pomaga. Ani gorąca czekolada, ani kubełek lodów, ani romantyczna komedia. Żadne dotychczasowe metody nie są skuteczne! Z odsieczą przybywa Fannie Flagg i jej Babska Stacja.

Ta powieść sprawi, że na twarzy zagości ten długo wyczekiwany uśmiech, że nawet najbardziej ponury dzień stanie się najlepszą dobą w tygodniu. A to wszystko dlatego, że historia napawa czytelniczki nadzieją i podładowuje wyczerpane akumulatory na kolejnych kilka dni. Fannie Flagg pozwala uwierzyć w siłę kobiet i ich ogromne możliwości.

Ta pełna optymizmu historia pozwala przenieść się do bar-

przynęta

dzo kobiecego świata, w którym kobiety potrafią zrealizować swoje marzenia, potrafią zawalczyć o swoje i wiele poświęcić.

I nieważny jest wiek bohaterek. Nieważna jest narodowość, kolor skóry czy wykształcenie czytelniczki, Babska Stacja będzie idealną lekturą na każdą pogodę.

Mimo tego, że jest to obyczajowa historia, która jest niezwykłym „czasoumilaczem”, niesie ze sobą sporą dawkę emocji i dobrych wartości.

W tej książce nie znajdziesz rasizmu, czy potępienia drugiej postaci z powodu innego pochodzenia. Za to spokojnie wyczujesz atmosferę przesyconą kobiecością.

Wszystko to za sprawą barwnych postaci, które – na przekór temu, co wypada – idą za głosem serca i dokonują rzeczy niemalże niemożliwych. Tym samym zyskują sobie podziw otoczenia, a czytelniczki poczują ten smak niezależności oraz przypływ sił i motywacji, by spełnić swoje marzenia. Już chyba niekoniecznie należy dodawać, że Babska Stacja sprawdzi się również jako dobra pocieszycielka. Może stać się Twoją dobrą przyjaciółką. A kiedy dopadną Cię chwilę zwątpienia sięgnij po nią, by poczuć przypływ dobrej literackiej energii.

I jeśli ciągle się wahasz, czy warto, wiedz, że tak!

Przecież nie możesz

nie poznać tej

C I E P Ł E J,

PEŁNEJ HUMORU

I NA WSKROŚ

„BABSKIEJ” opowieści!

ZDJĘCIA: © MYKOLA VELYCHKO - FOTOLIA.COM OKŁADKA KSIĄŻKI: MATERIAŁY PRASOWE/E.LUTY TEKSTY: AGNIESZKA POHL KOREKTA: AGNIESZKA GRABOWSKA Projekt i skład: Agnieszka Pohl

ZAKLĘTY PAPIER © Studio wydawnicze “Zaklęty Papier” © Magazyn Obsesje Kontakt: biuro@zakletypapier.pl www.zakletypapier.pl www.biblioteczka.magazynobsesje.pl