TEMAT NUMERU I
Raport. Chemia na zmieniającym się rynku
SPOJRZEĆ NA CHEMIĘ I Wyniki gospodarcze przemysłu chemicznego I Zmiany na rynku nawozów I Przyszłość paliw W oczekiwaniu > 30 na trzęsienie
Kompleks EFRA > 71 odpowiedzią na IMO
Wytwórnia > 90 samowystarczalna
Sięgać po nowe technologie. Praktyczny wymiar chemii
XXVI Sympozjum Naukowo-Techniczne
CHEMIA 2020
29-30 stycznia 2020 r. Płock szczegóły: www.kierunekCHEMIA.pl Honorowy Gospodarz
Organizator
Honorowy patronat
Patronat medialny
Chemia
P R Z E M Y S Ł O WA
kierunekchemia.pl
Sponsor
Partner główny
Partner merytoryczny
Partner branżowy
Patronat merytoryczny
Oddział Płock
Chemia
spis treści
P R Z E M Y S Ł O WA
PA L I W A I B IOPA L I W A 51 I Gaz 2019: klęska urodzaju i nowe rurociągi Andrzej Szczęśniak 56 I To początek ewolucji Krzysztof Romaniuk 62 I Bioprzyszłość paliw Emilia Topolnicka-Łańduch 66 I Megainwestycje PERN Katarzyna Krasińska 71 I Kompleks EFRA odpowiedzią na IMO Marcin Buława
Fot.: 123rf
10 I Zmiany na rynku nawozów nabrały tempa Piotr Zarosiński 17 I Najważniejsze to zachować czujność. Wyniki gospodarcze przemysłu chemicznego w Polsce i Unii Europejskiej oraz prognozy na przyszłość Lech Winiowski 26 I Przed nami nowe perspektywy Rozmowa z dr. inż. Tomaszem Zielińskim, Prezesem Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego 30 I W oczekiwaniu na trzęsienie Janusz Wiśniewski 35 I Dzielić się wiedzą, czyli co jest ważne dla firmy Rozmowa z Grzegorzem Czulem, Prezesem Fluor S.A. 38 I Najważniejsze, najtrudniejsze... Aleksandra Grądzka-Walasz
T e m at n u m e r u : R a p o r t. C h e m i a n a z m i e n i a j ą c y m s i ę r y n k u
Zmiany na rynku nawozów nabrały tempa Piotr Zarosiński
10
PA L I W A I B IOPA L I W A
Fot.: 123rf
T e m a t n u m e r u : R a p o r t. C h e m i a na zmieniającym się rynku
B EZPIECZE Ń ST W O 79 I Cel: uniezależnić systemy bezpieczeństwa od człowieka Rozmowa z Piotrem Grobelnym, Dyrektorem Biura Bezpieczeństwa i Prewencji PCC Rokita SA
ENER G ETYKA 83 I Efektywność energetyczna w Grupie Azoty Zbigniew Paprocki
INNO W ACJE
Gaz 2019: klęska urodzaju i nowe rurociągi Andrzej Szczęśniak innowacje
86 I Multiinnowacyjni Rozmowa z Patrycją Panasiuk, Dyrektor Biura Innowacji PKN ORLEN S.A. 90 I Wytwórnia samowystarczalna Aleksandra Grądzka-Walasz
Multiinnowacyjni Rozmowa z Patrycją Panasiuk, Dyrektor Biura Innowacji PKN ORLEN S.A.
NO W OCZESNE ZAK Ł A D Y 104 I Na placu budowy Polimerów Police Grupa Azoty
Fot.: PKN ORLEN S.A.
utrzymanie ruchu 94 I Analiza agresywnych gazów METTLER TOLEDO 96 I Wszystko zaczyna się od danych Natalia Szóstak, Łukasz Grala 100 I Kalibracja przepływomierzy Endress+Hauser Polska
51 86
CHEMIA PRZEMYSŁOWA 1/2020 3
O D RE D AKCJI
Chemia
P R Z E M Y S Ł O WA
Wydawca: BMP spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa
Aleksandra Grądzka-Walasz redaktor wydania tel. 32 415 97 74 wew. 20 tel. kom. 602 115 264 e-mail: aleksandra.walasz@e-bmp.pl
Horoskop 2020 S
„
prawdź, co Cię czeka w Nowym Roku!”, „Czy gwiazdy będą Ci sprzyjać?”, „Co mówi Twój horoskop?”... Nagłówki tego typu atakują nas często w internecie czy kolorowej prasie, szczególnie z początkiem roku. Wielu chciałoby przecież wiedzieć, co ich czeka w najbliższej przyszłości. Wątpię jednak, czy odpowiedź znajdą we wróżbach czy horoskopach.
P
olska chemia we wróżby nie wierzy, a trzyma się faktów, które mogą wpłynąć na jej przyszłość. Pierwsze prognozy dotyczące sytuacji branży w Europie, czy szerzej – na świecie, nie są optymistyczne, z racji nadal negatywnego wpływu czynników makroekonomicznych na globalną gospodarkę. Mimo wszystko branża ma ogromny potencjał i ciągle szanse na rozwój. Popatrzmy chociażby na gigantyczne plany inwestycyjne PERNU (str. 66) czy rozpoczęcie budowy Projektu Polimery Police (str. 104). Zatem czego potrzebujemy? – Dużego wsparcia krajowej administracji: w regulacjach, dotacjach na nowe technologie czy we wprowadzaniu bardziej przyjaznego otoczenia dla przedsiębiorców – podpowiada dr inż. Tomasz Zieliński, prezes PIPC (w wywiadzie na str. 26). Przyszłością chemii są z pewnością
4 CHEMIA PRZEMYSŁOWA 1/2020
nowe technologie i innowacje, którym nie bez przyczyny poświęcamy w tym numerze dużo uwagi. To one, jak podkreśla w rozmowie (str. 86) Patrycja Panasiuk, Dyrektor Biura Innowacji PKN ORLEN S.A. są takim: „[...] must have, żeby się rozwijać, być na rynku i konkurować z innymi”.
W
edług chińskiego kalendarza 2020 jest Rokiem Szczura, nie będzie więc należał do łatwych – symbol ten jest wymagający i nie lubi błędów. Taki będzie też ten czas dla europejskiej branży chemicznej: pełen wyzwań i obaw, o których piszą m.in. przedstawiciele przemysłu i świata nauki („Najważniejsze, najtrudniejsze”, str. 38).
C
óż, przewidywania, analizy (te poważne, nie – horoskopowe) również nie zawsze się sprawdzają. Życzę więc, by dobre prognozy się potwierdziły, trudności nas ominęły, a cały rok by był dla wszystkich wyjątkowy (nie każdy przecież daje nam dodatkowy, 366. dzień).
KRS: 0000406244, REGON: 242 812 437 NIP: 639-20-03-478 ul. Morcinka 35 47-400 Racibórz tel./fax 32 415 97 74 tel.: 32 415 29 21, 32 415 97 93 e-mail: biuro@e-bmp.pl www.kierunekchemia.pl
BMP to firma od 26 lat integrująca środowiska branżowe, proponująca nowe formy budowania porozumienia, integrator i moderator kontaktów biznesowych, wymiany wiedzy i doświadczeń. To organizator branżowych spotkań i wydarzeń – znanych i cenionych ogólnopolskich konferencji branżowych, wydawca profesjonalnych magazynów i portali. Rada Programowa: Adam S. Markowski – Katedra Inżynierii Systemów Ochrony Środowiska, Wydział Inżynierii i Ochrony Środowiska Politechniki Łódzkiej Tomasz Zieliński – Polska Izba Przemysłu Chemicznego Czesław Bugaj Andrzej Biskupski – Politechnika Wrocławska Krzysztof Romaniuk – Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego Andrzej Szczęśniak – niezależny ekspert rynku paliw Artur Kopeć – Grupa Azoty S.A. Andrzej Sikora – Instytut Studiów Energetycznych Sp. z o.o., Akademia Górniczo-Hutnicza im. St. Staszica w Krakowie Agnieszka Gajek – Centralny Instytut Ochrony Pracy – Państwowy Instytut Badawczy Arkadiusz Kamiński – PKN Orlen S.A. Prezes zarządu BMP Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. k. Adam Grzeszczuk Redaktor naczelny Przemysław Płonka Redaktor wydania Aleksandra Grądzka-Walasz Redakcja techniczna Marek Fichna, Maciej Rowiński Prenumerata, kolportaż Justyna Sobieraj Sprzedaż: Beata Fas, Ewa Dombek, Jolanta Mikołajec-Piela, Kalina Barlik, Marta Mazurek, Marta Mika Druk: FISCHER POLIGRAFIA Cena 1 egzemplarza – 25,00 zł (w tym 8% VAT) Wpłaty kierować należy na konto: Bank Spółdzielczy w Raciborzu Nr konta: 40 8475 0006 2001 0014 6825 0001 PKWiU: 58.14.12.0, ISSN: 1734-8013 Prenumerata krajowa: Zamówienia na prenumeratę instytucjonalną przyjmuje firma Kolporter Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością S.K.A.. Informacje pod numerem infolinii 0801 40 40 44 lub na stronie internetowej http://dp.kolporter.com.pl/ Magazyn kierowany jest do prezesów, dyr. ds. technicznych i głównych specjalistów (mechaników, automatyków, technologów) reprezentujących branżę chemiczną, organizatorów targów, sympozjów, imprez branżowych, urzędów, ministerstw, instytutów, wyższych uczelni oraz biur projektowych. Redakcja nie odpowiada za treść reklam. Niniejsze wydanie jest wersją pierwotną czasopisma Wykorzystywanie materiałów i publikowanie reklam opracowanych przez wydawcę wyłącznie za zgodą redakcji. Redakcja zastrzega sobie prawo do opracowywania nadesłanych tekstów oraz dokonywania ich skrótów, możliwości zmiany tytułów, wyróżnień i podkreśleń w tekstach. Artykułów niezamówionych redakcja nie zwraca. Źródło grafiki na okładce: 123rf
W obiektywie
PLAC BUDOWY PRZEKAZANY 7 stycznia 2020 roku Grupa Azoty Polyolefins uroczyście przekazała plac budowy generalnemu wykonawcy projektu „Polimery Police”, firmie Hyundai Engineering Co. Ltd. Więcej o inwestycji na stronie 104 Fot. Grupa Azoty Polyolefins
CHEMIA PRZEMYSŁOWA 1/2020 5
z p o r t al u k i e r u n e k CHEMIA . pl
Zamykamy projekt „Future” Polwax SA pod koniec 2019 roku zdecydował o niekontynuowaniu budowy „instalacji odolejania rozpuszczalnikowego gaczy parafinowych wraz z instalacjami pomocniczymi” w Czechowicach-Dziedzicach.
– Spółka długo prowadziła rozmowy związane z kontynuowaniem inwestycji. Analizowaliśmy różne warianty i możliwości, wynikało z nich jednak, że dodatkowe koszty – niezbędne do poniesienia – to kwoty rzędu od 40 do 50 milionów złotych ponad planowane wcześniej nakłady inwestycyjne w wysokości 181 milionów złotych brutto – powiedział Leszek Stokłosa, Prezes Zarządu spółki Polwax SA. Źródło, fot.: Polwax
PGNiG pracuje nad paliwem XXI wieku Produkcja wodoru z wykorzystaniem OZE, magazynowanie, napędzanie nim pojazdów i w końcu dystrybucja sieciowa wodoru do klientów – to badane możliwości wykorzystania paliwa przyszłości w PGNiG. Uruchomienie i eksploatacja badawczej stacji tankowania pojazdów wodorem jest elementem współpracy PGNiG z Toyota Motor Poland. Projekt jest obecnie w fazie realizacji, a jego uruchomienie planowane jest na koniec I kwartału 2021 roku. Projekt badawczy umożliwi spółce przetestowanie w polskich warunkach tankowania pojazdów mechanicznych wodorem i wdrożenie innowacji związanych z tą technologią. Będzie to pierwsza tego typu instalacja w Polsce. Stacja tankowania wodorem to tylko jeden z projektów wodorowych, nad którymi pracuje PGNiG. Źródło: PGNiG
6 CHEMIA PRZEMYSŁOWA 1/2020
ROZMAITOŚCI
1011 – tyle pokazuje Licznik Elektromobilności PSPA i PZPM ogólnodostępnych stacji ładowania w Polsce. To wzrost o ponad 200% rok do roku. Z kolei w Polsce zarejestrowanych było łącznie 8 637 samochodów osobowych z napędem elektrycznym (dane na koniec grudnia 2019 r.) Źródło: PSPA
„ – Morska energetyka wiatrowa wpisuje się w strategię PKN ORLEN, zakładającą stworzenie silnego koncernu multienergetycznego. W ten sposób dywersyfikujemy źródła przychodów i uniezależniamy się od wpływu czynników makroekonomicznych – powiedział Daniel Obajtek, Prezes Zarządu PKN ORLEN S.A.
PKN ORLEN rozważa innowacyjną produkcję PKN ORLEN chce wykorzystać różne możliwości wzmacniania swojej pozycji na rynku biopaliw. Jedną z nich jest wdrożenie w zakładzie w Płocku nowoczesnej technologii uwodornienia olejów roślinnych (HVO) i zużytych tłuszczów (UCO).
Inwestycja byłaby istotnym wsparciem dla polskiego rolnictwa i odpowiedzią na unijne wyzwania, zobowiązujące Polskę do stosowania paliw odnawialnych i biokomponentów w transporcie. PKN ORLEN zakupił licencję i projekt bazowy na zastosowanie tego innowacyjnego, ekologicznego rozwiązania od firmy AXENS. Produkt końcowy będzie stosowany jako dodatek do oleju napędowego lub paliwa lotniczego JET. Źródło, fot.: PKN ORLEN S.A.
Petro Giant dotarł na B3 Platforma Petro Giant należąca do LOTOS Petrobaltic dotarła na złoże B3. Dystans holowania, jaki przebyła platforma, to 76 mil morskich.
Cała operacja rozpoczęła się 22 grudnia o godzinie 13.00, kiedy to jednostka opuściła basen Portu Północnego. Teraz czeka ją pozycjonowanie i preloady – czyli dociążanie i stabilizacja platformy w miejscu postoju. Cała operacja od przygotowań poprzez holowanie, po pozycjonowanie oraz prealody to łącznie około 68 h. Pierwszym jej zadaniem jest wykonanie rekonstrukcji 7 odwiertów na złożu w celu zwiększenia wolumenu wydobycia węglowodorów. Źródło, fot.: Grupa LOTOS S.A.
TOP QUARTILE Przenosimy projekty inwestycyjne w nową rzeczywistość 4.0
Emerson.com/ProjectCertainty
Logo Emerson jest znakiem towarowym i usługowym firmy Emerson Electric Co. ©2019 Emerson Electric Co.
naj . lotos. pl
Zi m ą w y bi e r z p a li wo N A J w yżs z yc h lotów Paliwo Arktyczny Dynamic sprawia, że nie musisz martwić się rozruchem silnika aż do -32 °C. Ciesz się dynamiczną i efektywną jazdą nawet w najtrudniejszych warunkach.
ARKTYCZNY
Generalny Sponsor Polskiego Narciarstwa
Reklama
z p o r t al u k i e r u n e k CHEMIA . pl
LOTOS inwestuje w terminal – Ta inwestycja to nasza odpowiedź na zwiększone zapotrzebowanie rynku na usługi przeładunkowe spowodowane skuteczną walką państwa z tzw. szarą strefą – podkreśla Jarosław Wittstock, p.o. Prezesa Zarządu Grupy LOTOS S.A.
W siedzibie Grupy LOTOS podpisano umowę związaną z rozbudową i modernizacją terminala paliw w Piotrkowie Trybunalskim. Tym samym terminal prawie czterokrotnie zwiększy swoją pojemność magazynową oraz ponad dwukrotnie zdolność przeładunkową (do 700000 m3/rok). Z 1700 do 2500 l/min wzrośnie również prędkość nalewu i, co ważne, terminal po zakończeniu inwestycji będzie pracował 24h/dobę, 7 dni w tygodniu. W ramach inwestycji powstanie też instalacja do przeładunku i magazynowania LPG, a także instalacja dozowania dodatków uszlachetniających do benzyn i olejów napędowych oraz instalacja dozowania biokomponentów do olejów napędowych. Wartość inwestycji to niespełna 100 mln zł. Źródło, fot.: Grupa LOTOS S.A.
Pozytywnie o dywersyfikacji Aż 84 procent Polaków popiera działania na rzecz dywersyfikacji kierunków dostaw gazu, których celem jest rezygnacja z importu tego paliwa z Rosji – wynika z badania opinii publicznej przeprowadzonego na zlecenie PGNiG. Niemal wszyscy ankietowani, 96%, uznali, że bezpieczeństwo energetyczne kraju jest dla nich ważne. Zwiększenie liczby krajów, z których Polska importuje gaz, popiera 80% respondentów. Jeszcze więcej, bo 84% Polaków, widzi w dywersyfikacji skuteczny sposób na rzecz całkowitej rezygnacji z dostaw gazu z Rosji. Z kolei aż 88% ankietowanych jest za zwiększeniem inwestycji w wydobycie gazu w Polsce. Inwestycje w rozwój importu gazu w postaci skroplonej (LNG) pozytywnie oceniło 82% badanych. Źródło: PGNiG
CHEMIA PRZEMYSŁOWA 1/2020 9
t e m a t n u m e r u : R A P ORT. C H E M I A N A Z M I E NI A J Ą C Y M S I Ę R Y NKU
NAWOZY Z IMPORTU Wyeliminowanie lub zmarginalizowanie obecności polskich produktów na krajowym rynku doprowadzi do uzależnienia od tanich nawozów z importu, co może mieć poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa żywnościowego kraju i przyczynić się do znacznego osłabienia rodzimego przemysłu chemicznego
10 CHEMIA PRZEMYSŁOWA 1/2020
t e m a t n u m e r u : R A P ORT. C H E M I A N A Z M I E NI A J Ą C Y M S I Ę R Y NKU
Zmiany na rynku nawozów nabrały tempa Piotr Zarosiński Dyrektor Departamentu Korporacyjnego Handlu Segmentu Agro, Grupa Azoty
Fot.: 123rf
Kiedy w styczniu ubiegłego roku, w trakcie poprzedniej konferencji CHEMIA 2019, miałem okazję prezentować temat wyzwań dla biznesu nawozowego, nie przypuszczałem jak szybko zmaterializują się niektóre z omawianych zagadnień.
CHEMIA PRZEMYSŁOWA 1/2020 11
t e m a t n u m e r u : R A P ORT. C H E M I A N A Z M I E NI A J Ą C Y M S I Ę R Y NKU
S
padek zużycia nawozów w niektórych krajach Unii Europejskiej to już potwierdzony fakt. W samych Niemczech wykorzystanie nawozów mineralnych spadło w ostatnich dwóch latach o ponad 10%, a w grupie nawozów saletrzanych spadek sięgnął 20%. Mniejsze nawożenie zanotowano w krajach Beneluxu, we Francji i Hiszpanii. IFA prognozuje dalszy spadek zużycia nawozów w krajach zachodniej i centralnej Europy. Przyczyn tego stanu rzeczy jest wiele, ale najważniejszą jest na pewno zmiana przepisów, które pośrednio i bezpośrednio wpływają na ograniczenie aplikacji nawozów, zmieniający się klimat oraz rozwój rolnictwa precyzyjnego. Na wyzwania dla polskiego przemysłu nawozowego należy przede wszystkim spojrzeć przez pryzmat rynku krajowego. To na mim lokowana jest większość produkcji zarówno Grupy Azoty, jak i Anwilu. Pamiętajmy, że pod względem zużycia nawozów nasz rynek zajmuje trzecie miejsce w Europie i przez producentów traktowany jest jako bardzo atrakcyjny. A rynek ten zmienił się w ostatnich latach znacząco.
Czy warto budować nowe moce?
12 CHEMIA PRZEMYSŁOWA 1/2020
Fot.: 123rf
PRAWO W NAWOŻENIU Od lutego 2020 r. Niemcy zakazali stosowanie mocznika bez inhibitora ureazy. To może być bodziec do zmniejszania nawożenia lub – w pozytywnym dla krajowego rynku scenariuszu – do zamiany mocznika na nawozy saletrzane. W Polsce nowe przepisy również już obowiązują
Zacznijmy od wielkości produkcji w kraju, która od lat pozostaje na podobnym poziomie i teoretycznie mogłaby pokryć zapotrzebowanie polskiego rynku w 100%. Można uznać, że przed rokiem 2010 rzeczywiście duża część wyprodukowanych u nas nawozów zostawała na krajowych polach, a import był na stałym poziomie i uzupełniał lokalną ofertę. Od roku 2012 importerzy rozpoczęli bardzo intensywną sprzedaż zarówno nawozów azotowych, jak i NPK, co w efekcie w roku 2017 przyniosło jej podwojenie w segmencie nawozów azotowych i znaczne przekroczenie miliona ton. Jednocześnie konsumpcja nawozów w Polsce od siedmiu lat jest praktycznie stała. Co w takim razie stało się z nadwyżkami? Część została zużyta przez przemysł do produkcji innej niż rolnicza. Szczególnie dotyczy to mocznika, którego zużywa się coraz więcej m.in. do produkcji klejów, żywic czy NOXy (AdBlue). Część została wyeksportowana, część jednak zaczęła regularnie odkładać się w magazynach dystrybutorów, co w roku 2018 doprowadziło do znacznych obniżek cen nieadekwatnych
do rosnących cen gazu i pozwoleń na emisję CO2. Obniżył się również import, jednak rynek zmienia się na tyle dynamicznie, że nie sposób przewidzieć, na jakim poziomie się ustabilizuje. O stronie podażowej można by napisać oddzielny artykuł, jednak po analizach sytuacji na rynkach i uważnym przestudiowaniu raportów nasuwa się jeden podstawowy wniosek: w Europie mamy do czynienia z nadpodażą nawozów. Ten stan wynika z dużej produkcji i ograniczenia zużycia, a potęgowany jest przez import spoza EU – głównie z Rosji, ale również np. z Gruzji, Turcji, Iranu, Maroka. Biorąc pod uwagę fakt, że rynek nie rośnie od kilku lat, a w przyszłości przewidywany jest raczej spadek popytu, wydaje się, że budowa nowych mocy wytwórczych, które trafiałyby w większości na i tak już przetowarowany rynek krajowy, nie ma ekonomicznego sensu. Prawo popytu i podaży jest nieubłagane, a nadpodaż oznacza zwykle obniżki cen, albo konieczność zatrzymywania produkcji, albo jedno i drugie. Jako autor tego artykułu rozważam oczywiście całą sytuację z punktu widzenia producenta, dla którego „wojna cenowa” może oznaczać spadek dochodów i znaczne obniżenie marż. Konsument będzie zacierać ręce, czekając na spadki cen.
Nowe regulacje ograniczają zużycie Jeśli jesteśmy już przy konsumentach, to warto przeanalizować stronę popytową. A tu spodziewane zmiany mogą bardzo mocno wpłynąć na zużycie nawozów w niedalekiej przyszłości. Tak jak wspomniałem wcześniej, pierwsze symptomy tych zmian już widać. Ze względu na nowe regulacje prawne, w ciągu ostatnich dwóch lat konsumpcja niektórych nawozów mineralnych w Niemczech spadła o około 20%. A Niemcy to po Francji drugi w Europie i jednocześnie największy dla polskich producentów nawozów rynek eksportowy. To nie koniec zmian. Od lutego 2020 r. Niemcy zakazali stosowania mocznika bez inhibitora ureazy. To może być kolejny bodziec do zmniejszania nawożenia, lub – w pozytywnym dla nas scenariuszu – do zamiany mocznika na nawozy saletrzane. W Polsce nowe przepisy również już obowiązują. Są mniej drastyczne niż w Niemczech, jednak wpływają na ograniczenie stosowania nawozów. Bardzo kontrowersyjne i niezrozumiałe dla polskich rolników było wprowadzenie przepisu pozwalającego na aplikację nawozów azotowych dopiero od 1 marca. Nie wdając się w szczegóły, w wielu wypadkach ogranicza to stosowanie nawozów, ale jednocześnie wpływa na zmniejszenie plonów. Jest to o tyle niezrozumiałe, że nasi sąsiedzi zza Odry mogą zaczynać nawożenie już w połowie lutego. Niby tylko dwa tygodnie wcześniej, ale dla agrotechniki i plonowania to ogromna zmiana. Dyrektywa NEC, zobowiązująca sygnatariuszy do ograniczenia emisji niektórych zanieczyszczeń
t e m a t n u m e r u : R A P ORT. C H E M I A N A Z M I E NI A J Ą C Y M S I Ę R Y NKU
do atmosfery, będzie miała wpływ zarówno na producentów, jak i bezpośrednio rolników. Producenci będą zmuszeni do poważnych inwestycji, co na pewno przełoży się na zwiększone koszty produkcji, a rolnicy nie będą mogli stosować niektórych nawozów (być może – podobnie jak w Niemczech – w Polsce zostanie wprowadzony zakaz stosowania np. mocznika bez inhibitora ureazy), lub zostaną zobligowani do ograniczenia ich stosowania na rzecz innych. Opublikowany 11 grudnia 2019 roku tzw. „Green deal for Europe” jeszcze bardziej zaostrza politykę klimatyczną i przyspiesza niektóre działania. Takim inicjatywom powinniśmy wszyscy przyklasnąć – wszak zmiany klimatu widoczne są na co dzień. Problem w tym, że nasza konkurencja nawozowa spoza EU takich obostrzeń nie ma. Dysponując dodatkowo bardzo tanimi, często dotowanymi surowcami i znacznie tańszą siłą roboczą jest w stanie zaproponować produkty w cenach, z którymi europejscy, a więc i polscy producenci, w żaden sposób nie mają szansy konkurować. I gdyby spojrzeć z puntu widzenia rolnika, to w krótkiej perspektywie wszystko jest w porządku – tanie nawozy z importu są równoznaczne z tańszą produkcją. Jednak w dłuższym okresie wyeliminowanie lub zmarginalizowanie obecności polskich produktów na rynku doprowadzi do uzależnienia od importu, a to może mieć poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa żywnościowego kraju i przyczynić się do znacznego osłabienia krajowego przemysłu chemicznego. Oceny bieżącej sytuacji, a przede wszystkim planowania, nie ułatwia ani perspektywa wyjścia Wielkiej Brytanii z EU, ani to, co dzieje się na Ukrainie. „Brexit” może doprowadzić do znacznego zwiększenia przez brytyjskich farmerów zakupów nawozów spoza Unii Europejskiej. Nieprzewidywalność rynku ukraińskiego, na który w ostatnich latach europejscy producenci dostarczali coraz większe ilości swoich nawozów, z jednej strony utrudnia budowanie racjonalnych strategii sprzedaży, z drugiej – wymaga wielu dodatkowych zabiegów dla utrzymania zbudowanej pozycji. W obu przypadkach niekorzystny rozwój sytuacji i utrata choćby części udziałów na tych rynkach, w prostej linii będzie prowadzić do jeszcze większej nadpodaży w Unii Europejskiej.
Zmiany przyspieszają Jeszcze dekadę temu zmiany na rynkach nie były tak dynamiczne jak obecnie. Wahania cen i cykle koniunkturalne liczyło się w latach. Można było zaproponować systemy sprzedaży nawozów, które wszystkim graczom dawały bardzo duże możliwości przewidywania przyszłości. „Ścieżki cenowe”, gdzie najniższa cena zawsze obowiązywała na początku sezonu i rosła aż do jego zakończenia, były normą. Dzięki nim producent mógł dość dokładnie zaplanować poziom przychodów, dystrybutor przygotować odpowiednie środki finansowe do regulowania
bieżących należności, a rolnik podejmował decyzje zakupowe wiedząc, że wcześniejsze zakupy oznaczają mniejszy koszt. Od kilku lat taki system przestaje funkcjonować. Import nawozów do UE, który realizowany jest w oparciu o ceny „spot”, coraz bardziej ogranicza możliwości stosowania przewidywalnych „ścieżek cenowych”. Rolnik już nie ma pewności, że jesienne zakupy nawozów azotowych będą najbardziej korzystne i wstrzymuje się z decyzjami. A to wpływa na pogorszenie płynności finansowej dystrybutorów, którzy, zobligowani do realizacji zawartych z producentami kontraktów, gromadzą produkt w swoich bazach lub w mniejszych punktach handlowych, nie będąc w stanie lokować go na rynku.
Pod względem zużycia nawozów nasz rynek zajmuje trzecie miejsce w Europie i przez producentów traktowany jest jako bardzo atrakcyjny W dość krótkim czasie na krajowym rynku nawozów diametralnie zmieniły się reguły gry. Całkiem niedawno to sprzedający dyktowali zasady. Dzisiaj mamy typowy rynek kupującego, a producenci, dla poprawienia swojej pozycji, będą zmuszeni zarówno do zmian zasad sprzedaży, jak i inwestycji m.in. w nowoczesną bazę magazynową, która przynajmniej częściowo uniezależni ich od kaprysów kupującego. Logistyka, której elementem są magazyny pozwalające z jednej strony na odkładanie niesprzedanego towaru w momentach słabszej koniunktury, a z drugiej umożliwiające bardzo szybkie dostawy do klienta w tzw. „wysokim” sezonie, będzie odgrywać coraz większą rolę w budowaniu przewagi konkurencyjnej. Kolejnym elementem wpływającym istotnie na szeroko pojęty rynek „agro” jest klimat, a właściwie jego zmiana. Po śnieżnych zimach w Polsce pozostało tylko wspomnienie, a słowo „susza” jest w ostatnich latach odmieniane przez wszystkie przypadki. Są w Polsce regiony, gdzie w latach 2018 i 2019 przez ponad miesiąc w okresie wegetacji nie spadła nawet kropla deszczu. Część upraw po prostu wyschła pozbawiając rolników źródła utrzymania i pieniędzy na zakup środków do produkcji – w tym również nawozów. Wysychające na polach, pozbawione wody rośliny nie były nawożone, ponieważ i tak nie zaabsorbowałyby wysianych nawozów. To w naturalny sposób doprowadziło do ograniczenia nawożenia. Problemów branża ma oczywiście więcej i nie sposób ich wszystkich omówić w krótkim artykule. Równie oczywiste jest to, że nie wszystkie można w prosty sposób rozwiązać. Zmian klimatycznych nie zatrzymamy w ciągu miesiąca czy roku. Ale możemy szukać rozwiązań, które zaowocują powstaniem nawozów
CHEMIA PRZEMYSŁOWA 1/2020 13
t e m a t n u m e r u : R A P ORT. C H E M I A N A Z M I E NI A J Ą C Y M S I Ę R Y NKU
Fot.: Grupa Azoty
mniej uzależnionych od bieżących opadów deszczu i takich, które dadzą roślinom większą odporność na czynniki atmosferyczne. Grupa Azoty, kupując w ubiegłym roku firmę Compo Expert, produkującą
W KIERUNKU NA W OZÓ W SPECJA L ISTYCZNYCH Piotr Zarosiński, Dyrektor Departamentu Korporacyjnego Handlu Segmentu Agro Grupy Azoty: – Nie chcemy inwestować w rozwój mocy produkcyjnych nawozów prostych, których marżowość się obniża, a zużycie najprawdopodobniej będzie się w Europie zmniejszać. W naszych centrach badawczo-rozwojowych prowadzimy prace nad produktami bardziej nowoczesnymi, które łatwiej dopasować do ograniczeń wynikających z wprowadzania nowych przepisów, i które będą mogły konkurować z prostymi produktami importowanymi. Wyprzedzając wiele zmian, Grupa Azoty inicjuje lub współuczestniczy w programach badawczo-rozwojowych m.in. w obszarze rolnictwa precyzyjnego.
nawozy specjalistyczne, idzie właśnie w kierunku rozwoju takich produktów. Ogromnie ważnym krokiem na drodze zmian systemu sprzedaży było utworzenie w październiku 2018 roku Departamentu Korporacyjnego Handlu, integrującego działy sprzedaży największych spółek wchodzących w skład Grupy Azoty. To pozwala na prowadzenie spójnej polityki handlowej i unikanie wewnętrznej konkurencji – szczególnie w obliczu coraz silniejszej presji importu i przewidywanego zwiększenia wolumenu produkcji w Anwilu, należącym do PKN ORLEN. Zespół doświadczonych managerów może wspólnie pracować nad nowymi rozwiązaniami i strategią sprzedaży, w której najważniejszą rolę muszą pełnić dystrybutorzy. A sieć dystrybucji to oddzielny, bardzo trudny z punktu widzenia zarządzania obszar, gdzie niełatwo jest pogodzić interesy każdej firmy z osobna i gdzie część z dystrybutorów zatrzymała się w rozwoju na poziomie sprzed kilkunastu lat, nie chcąc przyjąć do wiadomości zachodzących zmian. Nie zmienia to jednak podstawowego założenia: dla Grupy Azoty sieć dystrybucji będzie podstawowym elementem systemu sprzedaży nawozów w kraju. Jednak aby
14 CHEMIA PRZEMYSŁOWA 1/2020
ten system działał sprawnie, musi ulegać ciągłej poprawie.
Potrzebna strategia i inwestycje Gdyby ktoś zdecydował się na przygotowanie pełnego raportu o sytuacji szeroko pojętego krajowego biznesu nawozowego, to z pewnością miałby on niemałą objętość. Liczba i szybkość zmian mających wpływ na ten segment gospodarki jest ogromna. Na pewno nie jest to „dziecko specjalnej troski” decydentów i nasza pozycja konkurencyjna słabnie. Kluczem do sukcesu w tym przemyśle jest dostęp do własnych, tanich surowców i ewentualnie taniej siły roboczej. Nie mając ani jednego, ani drugiego nie będziemy w stanie konkurować ceną. A właśnie cena jest głównym argumentem na rynkach prostych produktów, które są naszą domeną. Saletra amonowa, saletrzaki, mocznik, fosforan amonu – to nie są produkty zaawansowane technologicznie. Świat zna je i stosuje od dziesięcioleci. I w tym obszarze niewiele możemy usprawnić. Czy się to komuś podoba czy nie, musimy pogodzić się ze stałym spadkiem marż na ich sprzedaży. Aby nadal skutecznie konkurować, musimy usprawniać logistykę i zaplecze magazynowe, inwestować w innowacje pozwalające do prostych produktów dołożyć wartość dodaną, za którą klient będzie chciał dodatkowo zapłacić. Banalnie brzmiące „inwestowanie w ludzi” to kolejny element, bez którego nie ma mowy o sukcesie. Jeden z klientów powiedział mi kiedyś, że czasem nie jest ważny jeden dolar więcej zapłacony za produkt, jeśli kupuje się go od ludzi, do których ma się zaufanie. W ostatnich latach sprzedaż nawozów generuje u dystrybutorów coraz mniejsze zyski, a okresowo nawet straty, dlatego poprawę współpracy między producentem a firmami handlowymi należy dopisać do listy kluczowych celów do zrealizowania. Kolejny to odpowiednie przygotowanie się do zmian w prawie i podejmowanie inicjatyw służących obronie naszych interesów w obliczu zmieniających się przepisów. Lista jest naprawdę długa i pracując dzisiaj w obszarze produkcji i sprzedaży nawozów nie ma mowy o nudzie. I drobna dygresja na koniec: polski przemysł nawozowy coraz bardziej negatywnie odczuwa skutki zmian w prawodawstwie Unii Europejskiej, coraz mocniej narażony jest na import, z którym konkurowanie bywa bardzo trudne. W tej sytuacji – co jest biznesowo w pełni uzasadnione – każdy producent oddzielnie buduje swoje strategie sprzedażowe i marketingowe, bez oglądania się na szeroko pojęty interes narodowy. Wydaje się, że w tej sytuacji byłoby uzasadnione, aby właściciel, czyli Skarb Państwa, zdefiniował swoje oczekiwania wobec tej części przemysłu chemicznego. Nakreślenie jednego, wspólnego kierunku rozwoju mogłoby korzystnie wpłynąć na dochody budżetu z dywidend od zysku producentów kontrolowanych przez państwo.