3/2016 Przemysł Farmaceutyczny

Page 1

I T E M AT N U M E R U I bezpieczeństwo

BEZPIECZEŃSTWO W KAŻDYM CALU • • • •

odzież ochronna rola QP inwestycje krok po kroku ochrona danych

Ochrona jest w modzie > 24

Procedura na kichanie

> 28

Pani Jadziu, jak dziś idzie produkcja? > 30



S P I S T R E Ś CI

10 I Korporacja daje mi tlen Wywiad z Dorotą Hryniewiecką-Firlej F o t o r e p o r ta ż 14 I Centrum R&D na urodziny Opracowanie: Patrycja Zawadzka 18 I Pilot w Beiersdorfie Opracowanie: Patrycja Zawadzka Z życia branży 22 I Pomagamy wyławiać z tłumu BMP T emat numeru : bezpieczeństwo 24 I Ochrona jest w modzie Opracowanie: Maciej Szramek 28 I Procedura na kichanie Wywiad z Wiesławą Słowik 30 I Pani Jadziu, jak dziś idzie produkcja? Rafał Grabicki

10

R O Z M O WA

Korporacja daje mi tleN – Często moi przyjaciele pytają mnie: „Jak ty, Dorota, możesz pracować w korporacji?”. Uważają, że życie zawodowe w amerykańskim międzynarodowym koncernie musi być straszne. Dzięki tego typu pytaniom uświadomiłam sobie, jak dużo tlenu daje mi Pfizer. Takiej przestrzeni do rozwoju i niezależności nie dostałam w żadnym innym miejscu – mówi Dorota Hryniewiecka-Firlej, prezes zarządu Pfizer Polska

14

Fot. Pfizer

R o z m o wa

F o t o r e p o r ta ż

34 I Strażnik bezpieczeństwa Andrzej Szarmański 40 I Zarządzanie ryzykiem w cyklu życia walidacji cz. 1 Marek Skowronek

48 I Dane pod klucz Rafał Buczek

Centrum R&D na urodziny

Ja ko ś ć I Oryginał czy podróbka?

55 I Obiecujące perspektywy cypryjskiego przemysłu farmaceutycznego 56 I Analiza trendów Andrzej Murdza

Opracowanie: Patrycja Zawadzka

77

L u d z i e fa r m ac j i

Ef e k t y w n o ś ć 64 I Zmiana na lepsze Katarzyna Ciołek, Artur Karpik 68 I Efektywność w prostocie Michał Furgoł 72 I Energetyczny potencjał Norbert Błażejczyk L u d z i e fa r m ac j i 77 I Bohaterka z FDA Piotr F.J. Lipiński, Dariusz Plewczyński Felieton 82 I Piżama a biały kołnierzyk Rafał Ruta

Bohaterka z FDA Piotr F.J. Lipiński, Dariusz Plewczyński

PRZEMYSŁ FARMACEUTYCZNY 3/2016 3

Fot. National Library of Medicine, National Institute of Health, domena publiczna

52

Fot. Adamed

44 I By nie skończyć na mieliźnie cz. 1 Paweł Nidecki


Fot.: BMP

O D R E D A K CJI

Patrycja Zawadzka główny redaktor wydania tel. 32 415 97 74 wew. 37 tel. kom. 602 116 899 e-mail: patrycja.zawadzka@e-bmp.pl

Co farmacja ma we krwi? P

olacy to fajny naród. Dlaczego? Po pierwsze, jesteśmy mistrzami w narzekaniu. Większość z nas na pytanie „co słychać?”, nie odpowie przecież „super, nigdy nie było lepiej”. Zawsze znajdziemy sobie coś, co jest nie tak, jakby miało być. Po drugie, znamy się najlepiej na wielu rzeczach, żeby nie powiedzieć, że na wszystkim :). Na piłce nożnej, na samoleczeniu, na gotowaniu, na naprawie samochodów… A po trzecie, nie lubimy być wkładani w sztywne ramy. Przestrzeganie przepisów po prostu nie leży w naszej naturze. Czasem jednak nie mamy wyjścia i musimy dostosować się do reguł gry.

P

isząc „gry” nie mam tutaj na myśli zabawy, a raczej pracę. Jest wiele zawodów, w których nieprzestrzeganie zasad może mieć tragiczne konsekwencje. Mało standardowy przykład to operator maszyny w zakładzie farmaceutycznym – osoba mająca bezpośredni kontakt z produktem leczniczym. Wchodząc do pomieszczenia produkcyjnego, musi umyć się i ubrać według ściśle określonych reguł. Nie może wyjść, kiedy jej się podoba, nie może podrapać się po głowie wtedy, kie-

4 PRZEMYSŁ FARMACEUTYCZNY 3/2016

dy chce, nie może kichnąć, kiedy kręci ją w nosie... Na każdą z tych czynności obowiązują ściśle określone procedury.

P

rzy produkcji leków nie ma miejsca na żadne odstępstwa. Tutaj każdy ppm i μm ma znaczenie. Dlatego też na wszystkich etapach procesu wytwarzania – od transportu surowców po transport wyrobów gotowych – czuwają odpowiednie urządzenia. GPS-y, mikroaparaty, kamery, czujniki temperatury, wilgotności i masy, liczniki pomiaru cząstek, czytniki kodów, system MES itd. Ponadto nad jakością produktu leczniczego czuwa Osoba Wykwalifikowana, pełniąca rolę strażnika bezpieczeństwa.

B

ezpieczeństwo to stan poczucia pewności, albo akceptowalnego poziomu ryzyka. W farmacji nic nie może być prawie pewne albo choć trochę niepewne. Tutaj wszystko musi być na 101%. Dlatego w tym przypadku przestrzegane reguł ludzie muszą mieć we krwi, nawet jeśli nie mają w naturze.

Wydawca: BMP Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. k. ul. Morcinka 35 47-400 Racibórz tel./fax 32 415 97 74 tel. 32 415 29 21, 32 415 97 93 farmacja@e-bmp.pl www.kierunekfarmacja.pl Rada Programowa: prof. dr hab. Zbigniew E. Fijałek – Narodowy Instytut Leków dr n. farm. Jan Hołyński – Polskie Towarzystwo Farmaceutyczne dr Jerzy Jambor – Phytopharm Klęka SA, Polski Komitet Zielarski dr Wojciech Kuźmierkiewicz – Polski Związek Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego prof. dr hab. n. med. Jacek Spławiński – Narodowy Instytut Leków Mieczysław Wośko – prezes zarządu – POLFARMEX S.A. Jerzy Lasota – FARMASERWIS prof. dr hab. Iwona Wawer – Wydział Farmaceutyczny, Warszawski Uniwersytet Medyczny, KRSiO prof. dr hab. Roman Kaliszan – Katedra Biofarmacji i Farmakodynamiki, Gdański Uniwersytet Medyczny Maciej Adamkiewicz – prezes – Grupa Adamed Katarzyna Wójcicka – Przewodnicząca Rady Eksperckiej – KRSiO Marek Gnyś – dyrektor produkcji – Tarchomińskie Zakłady Farmaceutyczne „Polfa” S.A. Paweł Nidecki – dyrektor ds. inwestycji i serwisu technicznego – IBSS Biomed S.A. dr Krystian Sodzawniczny – dyrektor produkcji APIPOL-FARMA Jarosław Wolniewicz – Adamus Krzysztof Lassota – kierownik produkcji – ANPHARM P.F.S.A. Rafał Grabicki – dyrektor produkcji, FSP GALENA dr Andrzej Ernst – niezależny ekspert dr hab. Wojciech Kamysz, prof. nadz. – Gdański Uniwersytet Medyczny Prezes zarządu BMP Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. k. Adam Grzeszczuk Redaktor naczelny Przemysław Płonka Redaktor wydania Patrycja Zawadzka Redakcja techniczna: Maciej Rowiński, Marek Fichna Prenumerata, kolportaż Aneta Jaroszewicz Dyrektor działu handlowego Beata Fas Druk: FISCHER POLIGRAFIA ISSN 1897-5127 Cena 1 egzemplarza – 23,15 zł + 8% VAT Wpłaty kierować należy na konto: Bank Spółdzielczy w Raciborzu 40 8475 0006 2001 0014 6825 0001 Redakcja nie odpowiada za treść reklam. Wykorzystywanie materiałów i publikowanie reklam opracowanych przez wydawcę wyłącznie za zgodą redakcji. Redakcja zastrzega sobie prawo do opracowywania nadesłanych tekstów oraz dokonywania ich skrótów, możliwości zmiany tytułów, wyróżnień i podkreśleń w tekstach. Artykułów niezamówionych redakcja nie zwraca. Fot. BMP Fot. okładki: 123rf


Z D J Ę CIE N U M E R U

Czyszczenie pomieszczeń produkcji aseptycznej Wydziału Maści p r z e b i e g a ś c i śl e w e d ł u g p r o c e d u r GMP Przedsiębiorstwo Farmaceutyczne Jelfa jest jedną z czterech wytwórni Grupy Valeant w Polsce. Wytwarza produkty dla Valeant Europe oraz oferuje usługi produkcji kontraktowej dla klientów zewnętrznych. Zakres wytwarzanych produktów obejmuje: iniekcje, tabletki, drażetki, maści, kremy, żele, emulsje, zawiesiny i płyny dermatologiczne. Fot. PF Jelfa S.A.

PRZEMYSŁ FARMACEUTYCZNY 3/2016 5


Z P O R TA L U

k i e r u n e k F A R MACJA . p l

Złoty Listek CSR dla Polpharmy Od pięciu lat tygodnik Polityka przyznaje Listki CSR firmom, które wyróżniają się działaniami w zakresie społecznej odpowiedzialności i zrównoważonego rozwoju. Polpharma po raz drugi otrzymała Złoty Listek CSR. Białe, Srebrne i Złote Listki CSR otrzymują firmy, które opierają swoje działania o najlepsze lokalne i globalne praktyki oraz stosują międzynarodowe standardy. Dodatkowym istotnym elementem jest system zarządzania etyką oraz publiczny dokument, który opisuje zasady postępowania biznesowego oraz najwyższe standardy zarządzania personelem. Nagrodzone firmy cyklicznie informują o efektach swoich działań, w raportach pozafinansowych lub zintegrowanych, które podlegają zewnętrznej weryfikacji. Na ankietę, która została skierowana do kilkuset największych firm o przychodach powyżej 250 mln zł, odpowiedziały w tym roku 104 spółki. Pytania zamieszczone w ankiecie dotyczyły siedmiu najważniejszych dla CSR obszarów: ładu korporacyjnego, praw człowieka, zachowania wobec pracowników, ochrony środowiska, dbałości o klienta, uczciwości biznesowej i zaangażowania społecznego. W tym roku przyznano 64 nagrody. Złote Listki CSR zdobyło 12 firm, Srebrne Listki CSR – 11 firm oraz Białe Listki CSR – 41 firm.

Nie kupujesz paliwa w aptece, więc dlaczego kupujesz leki na stacji?

„Tankowanie w aptece”, „Facet z lekami”, „Janko Ryzykant”, „Życie ryzykujesz, gdy nie skonsultujesz” – Stowarzyszenie Leki Tylko z Apteki! przedstawia spoty promujące inicjatywę bezpiecznej sprzedaży leków.

Źródło i fot.: lekitylkozapteki.pl; youtube.com

GIF: Nowa baza ogłoszeń o wolnych stanowiskach

C I E K AW O S T K A

GSK

Witryna jest dostosowana do wyświetlania na telefonach komórkowych i daje większe możliwości przeszukiwania bazy ogłoszeń. Osoby zainteresowane wybranym rodzajem ogłoszeń mogą przez nią zamówić e-mailowe powiadomienia o nowych ofertach. Ogłoszenia opublikowane przed 1 czerwca 2016 r. oraz ich wyniki będą dostępne tylko na starej stronie ogloszenia.kprm.gov.pl. Źródło: GIF

6 PRZEMYSŁ FARMACEUTYCZNY 3/2016

Fot.: freeimages.com

Od 1 czerwca 2016 r. wszystkie ogłoszenia o wolnych stanowiskach w służbie cywilnej będą publikowane na nowej stronie pod adresem nabory.kprm.gov.pl.

zdobyła kolejne na przestrzeni 2016 r. wyróżnienie z obszaru employer branding. W opublikowanym raporcie Antal International „Najbardziej pożądani pracodawcy w opinii specjalistów i menedżerów” zdobyła 5. miejsce w sektorze Opieka zdrowotna, farmacja i sprzęt medyczny. Od 6 lat kilka tysięcy specjalistów i menadżerów z Polski wybiera najlepszych pracodawców z obszaru administracji, HR, finansów i księgowości, inżynierii, IT, logistyki, prawa, sprzedaży i marketingu oraz wyższej kadry zarządzającej. GSK zajmuje wysokie lokaty od początku prowadzenia badania. GSK zatrudnia w Polsce ponad 1600 osób. Ponad tysiąc pracuje obecnie w fabryce i Centrum Usług Biznesowych w Poznaniu, pozostałe w Warszawie i na terenie całej Polski, w obszarze Consumer Healthcare i Pharmaceuticals. Źródło: GSK

Fot.: freeimages.com

Źródło i fot.: Polpharma


Z P O R TA L U

Takeda Pharmaceutical Company Limited ogłosiła nawiązanie współpracy z fundacją Billa i Melindy Gatesów, mającej na celu wspieranie walki z polio w krajach rozwijających się. Na warunkach określonych w umowie, fundacja Gatesów przekaże firmie Takeda grant o wartości 38 mln dolarów na uruchomienie innowacyjnej platformy produkującej szczepionkę. Ma to na celu opracowanie i zarejestrowanie bezpiecznej i skutecznej inaktywowanej szczepionki przeciwko wirusowi polio szczepu Sabin. Wyprodukowanych ma zostać co najmniej 50 milionów dawek rocznie, dostępnych w przystępnej cenie dla krajów rozwijających się, otrzymujących wsparcie Globalnego Sojuszu na rzecz Szczepionek i Szczepień. Szczepionka będzie produkowana w zakładzie Takeda w Hikari w Japonii. Źródło: Takeda

Celon Pharma S.A. wśród Diamentów Forbesa 2016 r. Spółka jest laureatem prestiżowego wyróżnienia przyznawanego najbardziej dynamicznie rozwijającym się przedsiębiorstwom w kraju.

Uroczysta gala rozdania wyróżnień odbyła się 8 czerwca br. Na tegorocznej liście znalazło się w sumie 440 firm. Celon Pharma S.A. zajęła trzecie miejsce w kategorii średnich firm w województwie mazowieckim i jednocześnie czwarte miejsce w zestawieniu ogólnopolskim. Nagrodę w imieniu spółki odebrał Bogdan Manowski, członek zarządu Celon Pharma S.A. i dyrektor ds. rozwoju. Źródło i fot.: Celon Pharma

RO Z M A I TO Ś C I

30 lat istnienia firmy świętuje w tym roku Grupa Adamed. Z tej okazji otwiera nowoczesne Centrum Badawczo-Rozwojowe w Pieńkowie k. Warszawy oraz ogłasza konkurs „30 laboratoriów na 30-lecie Adamedu” dla uczniów szkół ponadpodstawowych

Mam wykształcenie muzyczne i bardzo wierzę w rolę dyrygenta. Odpowiada mi funkcja kogoś, kto prowadzi, kreuje i rozwija zespół zwany orkiestrą symfoniczną, gdzie najpierw każdy z osobna, później w grupach instrumentów, a na koniec ze wszystkimi razem musi zagrać utwór

Słyszałeś o LEKOLEPKACH? Są to etykieto-naklejki z folii samoprzylepnej służące do naklejania na gotowe produkty lecznicze, m.in. w aptekach, szpitalach, przychodniach i punktach aptecznych, czyli wszędzie tam, gdzie realizowane są recepty i wydawane produkty lecznicze. Fot. youtube.com

Takeda otrzymuje 38 mln dolarów od fundacji Billa i Melindy Gatesów

k i e r u n e k F A R MACJA . p l

Firma OPC OPFARM CONSULTING LTD oferuje dwa rodzaje LEKOLEPEK, tj.: • graficzne – nalepki w formie piktogramów, w prosty sposób przekazujące pacjentowi najważniejsze informacje dotyczące podstawowych zagadnień związanych z bezpieczeństwem stosowanych przez niego produktów leczniczych; • słowno-graficzne – nalepki drukowane przez drukarki apteczne, synchronizujące produkt leczniczy wydany na receptę z odpowiednią informacją o działaniu niepożądanym leku, dacie wydania leku, konkretnym wskazaniu imiennym dla kogo dany lek został przepisany oraz ostrzegające o tym, gdzie należy przechowywać produkt leczniczy o najbardziej niebezpiecznych niepożądanych działaniach leków (NDL). Każda LEKOLEPKA słowno-graficzna jest opatrzona informacją, dotyczącą konieczności przechowywania produktu leczniczego w miejscu niedostępnym i niewidocznym dla dzieci. Źródło: lekolepki.pl

Dorota Hryniewiecka-Firlej, prezes zarządu Pfizer Polska

PRZEMYSŁ FARMACEUTYCZNY 3/2016 7


Z P O R TA L U

k i e r u n e k F A R MACJA . p l

Inwex chce wprowadzić na rynek swoje leki antynowotworowe

Sanofi zainwestuje 300 mln euro w rozbudowę zakładu produkcji leków biologicznych w Belgii

Jednostka Innowacyjno-Wdrożeniowa Inwex zakończyła badania nad lekami przeciwnowotworowymi, m.in. na raka trzustki, macicy i prostaty. Jak mówi Remigiusz Szczepaniak z Inwexu, według wstępnych testów po 48 godzinach poziom komórek nowotworowych został zredukowany o 90 proc.

W ramach planowanej inwestycji Sanofi zamierza dostosować i poszerzyć istniejącą infrastrukturę produkcyjną w celu utworzenia zaplecza dla znajdujących się obecnie w fazie badań i rozwoju przeciwciał monoklonalnych. Powstaną między innymi nowe laboratoria wyspecjalizowane w kontroli jakości i technologii produkcji.

Firma działa w branży chemicznej, pracuje również nad suplementami diety. Jak wskazuje Szczepaniak, wszystkie zostały wyprodukowane w technologii monojonowej. Polega ona na rozbijaniu struktur minerałów, takich jak: złoto, srebro czy krzem, do pojedynczych jonów. Tak rozdrobnione pierwiastki przenikają przez błony komórkowe. Cząstki pozyskane dzięki technologii są nawet 10-krotnie mniejsze niż dotychczas stosowane w farmakologii czy kosmetologii.

Spółka Sanofi oraz jej globalna jednostka organizacyjna ds. opieki specjalistycznej, Sanofi Genzyme, zainwestowały dotychczas kwotę 600 mln EUR w modernizowany obecnie zakład produkcyjny w Geel, który prowadzi działalność w obszarze produkcji biotechnologicznej od 2001 r. Dzięki tej inwestycji nowoczesny obiekt zyska ponad 8000 m2 powierzchni produkcyjnej, co pozwoli zwiększyć całkowitą zdolność produkcyjną zakładów i zdywersyfikować asortyment wytwarzanych leków przez otwarcie się na nowe obszary terapeutyczne. W związku z planowanym poszerzeniem działalności Sanofi zamierza przeprowadzić rekrutację na nowo utworzone stanowiska, zatrudniając wysoko wykwalifikowanych specjalistów z dziedziny biotechnologii. Źródło: Sanofi

Zmiany w organach korporacyjnych Biotonu 30 maja 2016 r. Sławomira Ziegerta na stanowisku prezesa Biotonu zastąpił Marcin Dukaczewski.

Technologia monojonowa jest wykorzystywana nie tylko w kosmetologii. Oparte na niej są badane wyroby medyczne oraz produkty lecznicze. Firma zakończyła właśnie prace nad lekami przeciwnowotworowymi. – Zakończyliśmy badania nad kilkoma produktami, m.in. nad lekiem na raka trzustki, raka prostaty i na raka szyjki macicy. Wyniki badań były zaskakujące: po 48 godzinach według wstępnych testów poziom komórek nowotworowych został zredukowany o 90 proc. – wskazuje ekspert z Jednostki Innowacyjno-Wdrożeniowej Inwex. Firma zapowiada w najbliższym czasie stworzenie działu R&D, który zajmie się komercjalizacją najnowszych produktów. Ze względu na wysoki koszt badań, chce pozyskać wsparcie inwestorów, nie wyklucza też emisji papierów wartościowych. Źródło i fot.: Newseria

8 PRZEMYSŁ FARMACEUTYCZNY 3/2016

Źródło: Bioton

Fot.: freeimages.com

REMIGIUSZ SZCZEPANIAK Jednostka Innowacyjno-Wdrożeniowa Inwex

25 maja br. Rada Nadzorcza Bioton S.A. postanowiła powołać komitet ds. opracowania strategii, którego podstawowym zadaniem jest wprowadzenie działalności Biotonu na poziom globalny oraz rozwój portfela produktów diabetologicznych, jako głównego obszaru działalności spółki. Rada Nadzorcza postanowiła delegować swojego przewodniczącego – Jubo Liu, oraz wiceprzewodniczącego – Dariusza Trzeciaka, do sprawowania bezpośredniego nadzoru nad procesem rozwoju i realizacji nowej strategii spółki. Jednocześnie Rada Nadzorcza Biotonu uzgodniła ze Sławomirem Ziegertem, że obejmie on funkcję na poziomie Rady Nadzorczej i będzie służył swoim bogatym doświadczeniem oraz specjalistyczną wiedzą w toku opracowywania strategii globalnej działalności firmy. 30 maja br. Sławomira Ziegerta na stanowisku prezesa Biotonu zastąpił Marcin Dukaczewski. Został on oddelegowany do czasowego sprawowania tych zadań z Rady Nadzorczej i będzie prowadził bieżące sprawy spółki wraz z Adamem Polonkiem, członkiem zarządu Biotonu odpowiedzialnym za sprawy finansowe, oraz Markiem Dzikim, członkiem zarządu Biotonu odpowiedzialnym za komercjalizację.


OPAKOWANIA Z ZABEZPIECZENIAMI – REMEDIUM NA FALSYFIKATY

effective

excellent

efficient

Fałszerstwo produktów to plaga współczesnej branży farmaceutycznej – naraża producentów na straty i zagraża zdrowiu konsumentów. Na szczęście my wiemy, jak sobie z tym poradzić. Wiemy, jak ważna jest ochrona produktów farmaceutycznych przed sfałszowaniem. Nasze opakowania kartonowe odgrywają tu istotną rolę – dzięki zastosowaniu specjalnych metod zabezpieczających skutecznie uniemożliwiają podrobienie oryginalnego produktu. Przynosi to korzyści Twojej marce i jej klientom. Chroń swój produkt z BSC Pharmacenter!

BSC Pharmacenter Sp. z o.o. ul. Żmigrodzka 37 60-171 Poznań Tel.: +48 61 867 60 61 E-mail: office@bsc-packaging.com

Folding Boxes | Leaflets | Labels | Design & Consulting

Thinking out of the Box | since 1861

www.rlc-packaging.com


r o z m o wa

Korporacja daje mi tlen – Często moi przyjaciele pytają mnie: „Jak ty, Dorota, możesz pracować w korporacji?”. Uważają, że życie zawodowe w amerykańskim międzynarodowym koncernie musi być straszne. Dzięki tego typu pytaniom uświadomiłam sobie, jak dużo tlenu daje mi Pfizer. Takiej przestrzeni do rozwoju i niezależności nie dostałam w żadnym innym miejscu – mówi Dorota Hryniewiecka-Firlej, prezes zarządu Pfizer Polska. • Bycie prezesem to m.in. podejmowanie decyzji, które nie zawsze są łatwe. Czy zdarza się pani czasem nie spać z powodu zbliżającego się deadlineu?

Moim pierwszym zadaniem na stanowisku prezesa Pfizer Polska było przeprowadzenie restrukturyzacji w firmie. Teraz już mogę się przyznać, że w tamtym okresie nie spałam nocami bardzo często. Uważałam, że nie od takiego działania powinna rozpocząć się kadencja fajnego prezesa, a takim właśnie chciałam i chcę być. Teraz także zdarza mi się nie spać w nocy i to zwykle właśnie na dzień przed podjęciem trudnej decyzji.

Zawsze dążę do tego, żeby z procesu decyzyjnego wyjść z szacunkiem zarówno do samej siebie, jak i do całego zespołu • O czym wtedy pani rozmyśla? Próbuję zrozumieć równowagę pomiędzy tym, na ile jestem do czegoś zobligowana ze względu na „twardą” zmianę idącą z góry, a na ile jestem autonomiczna i mogę zrobić lokalny reshape decyzji, wpływając na strukturę firmy. Zawsze dążę do tego, żeby z procesu decyzyjnego wyjść z szacunkiem zarówno do samej siebie, jak i do całego zespołu. Dlatego też podczas dyskusji z moimi szefami w Zurichu czy Nowym Jorku próbuję przesunąć granicę mojej władzy. Często się to udaje. Trzeba tylko mieć dobre argumenty i nie bać się próbować, nawet kilka razy. Kiedy wyczuję już, w którym miejscu leży granica, automatycznie wzrasta poziom mojego komfortu na stanowisku prezesa.

• Wcześniej zwracano się do pani „pani doktor” – jest pani absolwentką Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu ze specjalizacją i doktoratem z chorób wewnętrznych. Co było największym wyzwaniem po przejściu ze struktur szpitalnych do korporacji? Zdecydowanie przejście „na drugą stronę” podczas rozmowy o leku. Z lekarza – osoby odpowiedzialnej za zdrowie i życie pacjenta, spędzającej z nim wiele 10 PRZEMYSŁ FARMACEUTYCZNY 3/2016

godzin na sali oddziału chorób wewnętrznych – z dnia na dzień musiałam przeistoczyć się w przedstawiciela medycznego, przychodzącego do lekarza, używającego wyuczonych metod komunikacji i mówiącego: „lek x jest najlepszy dla pacjenta y”. Na początku nie umiałam odnaleźć się w tej roli.

• Jak sobie pani poradziła? Pomogło mi to, że z wieloma osobami w środowisku poznańskim byłam bardzo zaznajomiona. Kiedy do nich przychodziłam służbowo, myśleli na początku, że będziemy rozmawiać o kolejnym konsylium lekarskim. Z biegiem rozmowy koleżeński klimat zaczynał się zmieniać, bo okazywało się, że przychodzę w innym charakterze, mam do przekazania informacje dotyczące konkretnego produktu, zachęcam do zastanowienia nad profilem pacjenta, który mógłby skorzystać na jego zastosowaniu... Do tego bardzo niewygodnie czułam się w tych sztywnych ramach komunikacji marketingowej, jakich uczono mnie 20 lat temu. Dzisiaj wyglądają one zupełnie inaczej – są wzbogacone o miękkie umiejętności, o pewną filozofię, o budowanie relacji w zależności od różnych typów personalnych. Za moich czasów rozmowa z lekarzem opierała się na koncepcji: „zadawaj pytania, a oni sami niech dojdą do tego, o co ci chodzi”. Kiedy pracowałam jeszcze w szpitalu, bardzo denerwowały mnie wizyty przedstawicieli. Wiedziałam więc, że mówiąc o benefitach danego leku dla pacjenta, muszę zbudować inny, swój własny model relacji, własny styl współpracy i własny sposób na odpowiedni dialog. Myślę, że udało mi się to zrobić dzięki temu, że jeszcze niedawno byłam przy łóżku pacjenta i potrafiłam się wczuć w jego sytuację.

• Czy takie podejście przełożyło się na pani wyniki jako przedstawiciela? Cały region, za który byłam odpowiedzialna, zaczął się szybko rozwijać, a wykresy wręcz szybować w górę. Wtedy po raz pierwszy przyjechał do mnie na wizytę district manager. Był ciekaw, co właściwie takiego robię, że jest aż tak dobrze. Stwierdziłam, że w jego obecności spróbuję podczas rozmowy zadawać pytania w konwencji, jakiej mnie uczono. Poprosiłam więc kilku znajomych lekarzy o odegranie scenki. W trakcie pierwszej


r o z m o wa

czy drugiej wizyty jedna z moich koleżanek, na co dzień bardzo bezpośrednia, była tak spięta, że przy pewnym pytaniu powiedziała mojemu szefowi: „Wie pan co? To zadawanie pytań mnie strasznie denerwuje”. Kiedy stamtąd wyszliśmy, myślałam, że już jest po mnie. Mój district manager powiedział jednak: „Ja wracam do Warszawy, a ty rób dalej tak, jak robiłaś. Porozmawiamy o tym przy najbliższej cyklówce, aby zmienić podejście do rozmów również innych przedstawicieli”. Kiedy to usłyszałam, zeszło ze mnie ciśnienie. Pomyślałam sobie, że w życiu naprawdę warto jest być sobą.

• Mówiła pani o swoim własnym stylu jako przedstawiciela medycznego. A jak określiłaby pani swój styl jako prezesa? Mam wykształcenie muzyczne i bardzo wierzę w rolę dyrygenta. Odpowiada mi funkcja kogoś, kto prowadzi, kreuje i rozwija zespół zwany orkiestrą symfoniczną, gdzie najpierw każdy z osobna, później w grupach instrumentów, a na koniec ze wszystkimi razem musi zagrać utwór. Żeby jednak nie wkradły się żadne fałszywe dźwięki, należy trzymać się nut i zrobić to profesjonalnie i z pasją.

Boję się jednak samego stwierdzenia, że mój styl zarządzania to styl dyrygencki, bo to może się kojarzyć negatywnie – z dyrygowaniem innymi. A jestem daleka od takiego zachowania.

• Dyrygent ma przed sobą nuty, których musi się trzymać. Nie może sobie pozwolić na odstępstwa. Czy pani również ma jakąś zasadę, której nigdy nie złamie? Tak. Jest to zasada 20/80. W procesie decyzyjnym czerpiemy wiedzę ze świata, z sytuacji, z doświadczenia, z mediów, od współpracowników… Wszystko po to, żeby w ramach zebranych informacji podjąć decyzję najlepszą dla biznesu, dla przedsiębiorstwa, dla człowieka. Połączenie tego wszystkiego nie daje jednak wiedzy kompletnej. W dzisiejszych firmach mało jest bowiem czasu na to, żeby wyjść z biura, porozmawiać z ludźmi, uzyskać od nich feedback. Powstają więc pewne założenia, estymacje. Jeśli jest ich do 20%, to czuję się komfortowo w podejmowaniu decyzji. Jeśli więcej, to w zależności od sytuacji albo daję sobie więcej czasu na zebranie większej ilości informacji, albo podejmuję decyzję, licząc się z większym ryzykiem.

L U D ZIE Z F A R MACJI

Fot.: Pfizer

D o r o t a H r y n i e w i e c k a - F i rl e j p r e z e s z a r z ą d u Pf i z e r P o l s k a Gdybym mogła wynaleźć lek, to byłby to środek na… suspektozę – tak nazywam nadmierną podejrzliwość wobec innych Tabletka czy zastrzyk? Zdecydowanie zastrzyk i to dożylny. Ukłucie – ból niewielki, a efekt natychmiastowy Jeżeli mogłabym zmienić jedną rzecz w polskiej branży farmaceutycznej, to… zwiększyłabym farmaceutyczną innowacyjność w „odmładzaniu” starzejącego się społeczeństwa Jeśli nie farmacja, to… farmacja Za największe odkrycie w historii farmacji uważam… szczepionki! Lekarstwa ratują człowieka – szczepionki chronią ludzkość Najbardziej demotywuje mnie… brak u bliźnich poczucia wspólnoty Nawyk, którego chciałabym się pozbyć, to… nawyki? Cieszę się z tych, które mam Na co dzień nie potrafię się obejść bez… myśli o bliskich Słowem, które nadużywam jest… „telekonferencja” Wśród współpracowników cenię sobie… to, że potrafią mnie oceniać Postacią, którą chciałabym poznać jest… Embarrat de richesse! Tak! To mój rzeczywisty kłopot z powodu obfitości takich osób Humor poprawia mi… sukces polskich piłkarzy w Mistrzostwach Europy Do końca życia zapamiętam,… że życie moje warte było przeżycia Jestem dumna z… tego, że nie jestem dumna Jeśli mogłabym cofnąć czas, to… nie cofnęłabym!

PRZEMYSŁ FARMACEUTYCZNY 3/2016 11


r o z m o wa

• Czy takie podejście wynika z faktu, że w firmie farmaceutycznej jest mało miejsca na ryzyko? Niestety ryzyko jest wpisane w nasze codzienne życie – nie tylko zawodowe, ale i prywatne. Uważam, że moim obowiązkiem jako szefa przedsiębiorstwa faktycznie jest minimalizowanie ryzyka ze względu na to, że odpowiadam za kilkadziesiąt osób. Mam więc poczucie, że każda moja decyzja biznesowa, skoro ma dotknąć moich pracowników i ich rodziny, musi być przeze mnie przespana, przemyślana, przenegocjowana, no i podjęta w zgodzie z moją intuicją. Po prostu muszę poczuć się dobrze w swojej decyzji.

• Na pewno decyzje biznesowe, które pani podejmuje jako prezes zarządu Pfizer Polska, wpłynęły na to, że znalazła się pani na 14. miejscu wśród 50 najbardziej wpływowych kobiet w kraju. Czy to wyróżnienie w jakiś sposób odbiło się na pani pracy? Czy przyniosło jakieś plusy? A może minusy? Według mnie same plusy. Wyróżnienie zmieniło mnie i moje postrzeganie tego, co robię. Pokazało, że moja praca ma przełożenie na skalę makro. Przez to zaczęłam jeszcze bardziej patrzeć sobie na ręce i zastanawiać się czy to, co robię, rzeczywiście jest dobrze postrzegane. Dostałam prawdziwego kopniaka, dużo pozytywnej energii oraz odpowiedź na pytanie, które zadajemy sobie w szczególności na początku kariery: „czy będę wystarczająco dobra?”. Poza tym zauważyłam, że ludzie znacznie częściej zaczęli się do mnie uśmiechać, a ja zrozumiałam, że cieszy mnie, że ktoś jest ze mnie dumny. Mogę więc powiedzieć, że lepiej poznałam samą siebie. Miejsce na liście najbardziej wpływowych kobiet w Polsce zostało zauważone nie tylko wewnątrz firmy, ale także na zewnątrz. Poznałam wielu nowych, wartościowych ludzi, dzięki którym moje postrzeganie świata jest teraz bogatsze.

• W firmie Pfizer ponad 60% pracowników stanowią kobiety. Czy to przypadek? Moi przyjaciele i sąsiedzi nie do końca mi wierzą, kiedy powtarzam, jak dużo przestrzeni do rozwoju i niezależności daje mi praca w korporacji. A ja od

PIENIĄ D ZE D L A PO L S K I Innovative Medicines Initiative (IMI) to projekt, który powstał w partnerstwie publiczno-prywatnym. Oferuje łącznie 5 miliardów euro, z czego połowa pochodzi od firm innowacyjnych, a połowa z UE. Jak można uzyskać te środki? – Trzeba w odpowiednim terminie zaaplikować ze swoim projektem, albo podłączyć się pod projekt już istniejący. Polacy niestety słabo korzystają z tej możliwości dofinansowania swoich badań. Chcę to zmienić, osobiście odpowiadając za IMI w INFARMIE. Jestem już po rozmowie w Ministerstwie Zdrowia, gdzie dostałam zielone światło na to, żeby te pieniądze wprowadzić do sektora zdrowia – mówi Dorota Hryniewiecka-Firlej, prezes zarządu Pfizer Polska oraz prezes zarządu Związku Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA.

12 PRZEMYSŁ FARMACEUTYCZNY 3/2016

lat powtarzam to samo i staram się otaczać osobami, które myślą i czują podobnie. Porównałabym siebie do rośliny, która w niesprzyjających okolicznościach przyrody po prostu więdnie. Moje doświadczenie muzyczne i praca jako lekarz nauczyły mnie poczucia wolności, dały niezależność w podejmowaniu decyzji. Gdybym nie miała takiej przestrzeni, nie mogłabym funkcjonować. Myślę, że dobre ziarno trafiło na dobrą glebę i tak też jest w przypadku innych pracowników. Nie chciałabym ich dzielić pod kątem płci. Mogę tylko powiedzieć, że uwielbiam pracować z kobietami, szczególnie dojrzałymi, posiadającymi wysoką inteligencję emocjonalną. Z takimi osobami dogaduję się bez słów.

• Od 13 maja br. pełni pani funkcję prezesa zarządu INFARMY. Co znajduje się na pani liście „do zrobienia”? W tej chwili słucham i uczę się. Wiem, że jednym z moich zadań jest zapewnienie kontynuacji działalności poprzez dalsze poprowadzenie tych projektów INFARMY, które są ważne dla zdrowia publicznego. Drugą rzeczą na mojej liście jest wprowadzenie w Związku sposobu myślenia i działania w oparciu o pewien system wartości, transparentność, mówienie sobie prawdy, mierzenie się ze sprawami, które mogą być trudne i stawianie na kompromis. Wierzę w budowanie szacunku dla INFARMY i dla innowacyjnych firm farmaceutycznych. Zależy mi, żeby Związek nadal miał swój głos w przestrzeni społecznej, poprzez wizerunek wartościowego partnera, który potrafi wznosić się ponad swoje korzyści w imię dobra publicznego, bo takie działania uskrzydlają.

• Czy zdarza się jeszcze pani udzielać porad medycznych? Kiedy pracowałam w szpitalu często kierowano do mnie pacjentów z nierozpoznaną chorobą. Pielęgniarki wiedziały, że takie osoby najlepiej było położyć do mnie na salę. Dalej zdarza mi się udzielać porad lekarskich, oczywiście już nieoficjalnie jako lekarz, a ktoś z boku. Ludzie, którzy mają jakieś kłopoty z dolegliwościami albo problemy z leczeniem, mówią: „Ja ci tylko chcę opowiedzieć pewną historię. Na końcu powiesz mi, czy jest to dla ciebie od początku do końca jasne”.

• Czyli wciela się pani trochę w rolę dr. House’a? Medycyna uczy podejścia normatywnego. Każdy pacjent jest taki sam. Najpierw należy osłuchać, zbadać krew, później zrobić badania bardziej szczegółowe. Ja z przyjemnością słucham wszystkich opowieści i na końcu mówię np. „czy to nie jest niedoczynność tarczycy?” albo „czy to nie jest coś z nadnerczami?”, albo „zrób testy alergiczne”. Po jakimś czasie okazuje się, że miałam dobre przeczucie. _______________________________________________ Rozmawiała Patrycja Zawadzka


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.