NR 2/129 PAŹDZIERNIK 2016 MIESIĘCZNIK WYDAWANY W GIMNAZJUM MIEJSKIM NR 2 OD WRZEŚNIA 2004R.
UCZCILIŚMY DZIEŃ PAPIESKI - CZYTAJ STR. 12
- CZYTAJ STR. 3
- CZYTAJ STR. 4-11
NR 2/129 Kochani czytelnicy,
SPIS TREŚCI:
przyszła jesień, a wraz z nią szaruga, deszcze i brak chęci do robienia czegokolwiek. ALE NIE U NAS! U nas – jak zawsze – sporo się dzieje. W październiku świętowaliśmy Dzień Nauczyciela, Dzień Papieski. Królowała historia. Wielu uczniów wzięło udział w konkursach przedmiotowych. Pierwszaki wyjechały na darmowe dwudniowe wycieczki. A już w listopadzie czeka nas piknik patriotyczny, akcja POD PARASOLEM, próbne egzaminy dla kl. III. Atrakcji nie zabraknie, a my postaramy się przygotować kolejny ciekawy numer gazetki. Wasze cenzorki Agnieszka Kożuchowska Izabela Saganowska
STOPKA REDAKCYJNA: Dziennikarze z 1g: Roksana Miszczak Dziennikarze z 1b: Rafał Ćwiek Uczniowie z kl. Ia, Id, Ic, If Dziennikarze z 2b: Magdalena Malinowska, Zuzanna Piechowicz, Julia Pałasz, Zuzanna Sitek, Maja Biernacka, Karolina Niemiec, Karena Paździoch Dziennikarze z 2a: Julia Grecka, Wanessa Kurowska, Bartek Karwacki, Julita Niedziałkowska, Dominika Zwierz Dziennikarze z 2g: Julia Wójcik, Alicja Królak, Jan Marcinowski Dziennikarz z 2c: Paweł Kołodzik Nauczyciele: pani Bożena Sawczuk
str. 2
str. 3 – Oskary rozdane, czyli o Dniu Nauczyciela str. 4-11 – relacje z wycieczek klas pierwszych w ramach projektu „Bezpieczna i przyjazna szkoła” str. 12 – Dzień Papieski – w szkole i w powiecie str. 13 – VS str. 14 – Lepsza strona jesieni str. 15 – Jesienny fotoreportaż str. 16-17 – Spór o halloween str. 18 – Wywiad z panią Barbarą Czerwińską str. 19 – Recenzja spektaklu str. 20 – Historyczny październik str. 21 – Integracja na sportowo str. 22 – Moja pasja - gadulstwo str. 23 – Świat w pigułce – październik str. 24 – Jesienna strona po niemiecku
NR 2/129
OSKARY 2016 – ROZDANE! 13 października w naszej hali widowiskowej nie było Brada Pita ani Angeliny Jolie, ale byliśmy my – uczniowie i nasi wyjątkowi dorośli – nauczyciele i inni pracownicy szkoły. Uczestniczyliśmy w uroczystej gali rozdania Oskarów! U nas – jak w Hollywood – na podłodze leżał czerwony dywan, zdjęcia robili paparazzi, a przedstawiciele Uczniowskiej Akademii wręczali najprawdziwsze statuetki Oskara nagrodzonym nauczycielom, których wskazali uczniowie klas II i III. Wręczanie Oskarów było wzbogacone o całkiem nie-hollywoodzkie innowacyjne występy: piosenkę „Trzynastego”, taniec z pomponami i mini-koncert muzyki poważnej w wykonaniu Artura Kłoczewiaka. Publiczność również nie zawiodła – były brawa, okrzyki, wiwaty na cześć nagrodzonych. Honorowe Oskary odebrała dyrekcja szkoły – pan dyrektor Wyszogrodzki otrzymał statuetkę za reżyserię, pani wicedyrektor Ćwiek za montaż, a pani wicedyrektor Saganowska – za scenariusz. Następnie przedstawiciele Uczniowskiej Akademii wręczyli Oskary aż w 12 kategoriach: – “złote usta” (nauczyciel, który mówi, mówi i… mówi) – pani Lilla Kłos – “pasjonat” (nauczyciel, który swój zawód wykonuje z pasją) – pan Sławomir Rybiński – “życzliwiec” (nauczyciel, który zawsze wysłucha i doradzi) – pani Dorota Sugier – “nowinka” (nauczyciel, który z nowinkami technologicznymi jest za pan brat) – pani Ewa Raczyńska) – “współczesny stoik” (nauczyciel, który nie daje się wyprowadzić z równowagi) – pan Marek Kudelski – “optymista” (nauczyciel, który zawsze ma dobry humor) – pan Dawid Matwiej – “przyszłość polskiej edukacji” (nauczyciel, który pracuje krótko, ale z pewnością będzie mistrzem w swoim zawodzie) – pani Olga Pechcin – “komik roku” (nauczyciel, u którego na lekcjach wybuchają salwy śmiechu dzięki wtrącaniu drobnych żarcików) – ks. Marcin Wojtczak – “ikona mody” (dla niebanalnie ubierającej się nauczycielki) – pani Katarzyna Milewska – “królowa szpilek” (nauczycielka, która dzielnie przemierza kilometry korytarzy w butach na obcasach) – pani Agnieszka Rycharska – “pogromca korytarzy” (nauczyciel, który na dyżurze wszystko widzi i nic nie umknie jego uwadze, choć czasem co nieco jednak mogłoby umknąć…) – pani Bożena Sawczuk – “wróżka czystości” (kategoria dla pań sprzątających o czystość szkoły dbających) – pani Grażynka Lorf. Serdecznie gratulujemy! (Julia Grecka i Wanessa Kurowska, 2a)
str. 1
NR 2/129 Pod koniec września i na początku października osiem klas pierwszych wyjechało na dwudniowe wycieczki w ramach projektu „Bezpieczna i przyjazna szkoła”. Pierwszoklasiści zwiedzili cztery zakątki Polski, skąd przywieźli mnóstwo wrażeń i wspomnień. W gazetce macie okazję przeczytać ich relacje. Efektem tych wyjazdów będzie też piknik patriotyczny, który wycieczkowicze zorganizują 10 listopada z okazji rocznicy odzyskania niepodległości pod hasłem „Tu wszędzie jest moja ojczyzna”. Będziemy świętować na wesoło i w formie pikniku odkrywać swój kraj. OTO RELACJE Z WYJAZDÓW:
UROKI PODLASIA Witam! Nazywam się Rafał Ćwiek, mam 13 lat i jestem uczniem klasy Ib. W tym artykule chciałbym Wam opowiedzieć o wycieczce mojej klasy i klasy Ih na PODLASIE. W dniu 27 września 2016r. wyjechaliśmy na dwudniowy wyjazd na Podlasie. W czasie drogi wszystkim dopisywał humor, a pogoda była piękna. Na początku pojechaliśmy do Tykocina. Była tam Wielka Synagoga, Kościół Św. Trójcy oraz Zamek Tykociński. Później zwiedzaliśmy Muzeum Ikon w Supraślu. Chodziliśmy z przewodnikiem, który opowiadał nam o etapach powstawania ikon oraz pokazał kilka przykładów. Naszym następnym przystankiem były Kruszyniany, w których zwiedziliśmy meczet muzułmański z przełomu XVIII i XIX wieku. W tamtych rejonach istnieje obok siebie kilka religii, m.in. prawosławie czy islam. Pan, który nas oprowadzał po meczecie, bardzo nas zaciekawił historią
swojej religii. Chętnie odpowiadał na nasze pytania. Koło godziny 16 wróciliśmy do Supraśla gdzie było schronisko, w którym się zakwaterowaliśmy. Zjedliśmy obiadokolację, mieliśmy chwilę odpoczynku i na koniec dnia poszliśmy na ognisko, przy którym świetnie się bawiliśmy. Na miejsce naszego noclegu wróciliśmy po 22. Mieliśmy dla siebie czas do 23, a potem każdy musiał iść spać. O godz. 6 rano obudziliśmy się i mieliśmy tylko pół godziny na spakowanie się i wyjście z pokojów, ponieważ o 6:40 było już gotowe śniadanie. Nowy dzień zaczęliśmy przejściem po Muzeum Wsi Podlaskiej. Było tam dość przyjemnie, ponieważ mieliśmy też elementy warsztatów plastycznych. Ze wsi przenieśliśmy się do Białegostoku, w którym przewodnik oprowadził nas po Muzeum Historycznym i jednocześnie opowiadał o historii tego pięknego miasta. Po wyjściu pojechaliśmy do 4gwiazdkowej restauracji (jak dobrze
str. 4
NR 2/129
pamiętam) i zjedliśmy pyszny obiad. Wreszcie mieliśmy okazję porozmawiać ze sobą przez dłuższą chwilę. Na koniec zostało według mnie najprzyjemniejsze. Zagraliśmy w grę miejską sprawdzającą naszą znajomość województwa podlaskiego. Wydaje się być nudne, ale takie nie było. Musieliśmy np. na ślepo odnaleźć wyjście z labiryntu, wykreślać nazwy miast z wykreślanek. Świetnie się bawiliśmy. Niestety musieliśmy już wyjeżdżać z Białegostoku i wracać do domu. Dziewczyny z mojej klasy zorganizowały w czasie drogi powrotnej w autobusie prawdziwe „jam session”, więc nikomu się nie nudziło. Wróciliśmy do Mińska po 20. Każdy bardzo się cieszył, że pojechał na tę wycieczkę. Ja nigdy jej nie zapomnę. RAFAŁ ĆWIEK IB
str. 5
NR 2/129
PIERWSZAKI NA PIASTOWSKIEM SZLAKU 4 października o godzinie szóstej klasy I g i I e wraz z opiekunami wyruszyły na wycieczkę wzdłuż Szlaku Piastowskiego. Celem wyprawy było przybliżenie uczniom informacji na temat początków państwa polskiego, historii i tradycji regionu.
dzaliśmy tam Muzeum Archeologiczne na świeżym powietrzu.
Po około sześciu godzinach jazdy dotarliśmy do Gniezna. Zwiedzanie zaczęliśmy w Muzeum Początków Państwa Polskiego, w którym mieliśmy możliwość zapoznania się z dorobkiem kultury materialnej Wielkopolski oraz Gniezna z czasów średniowiecznych. Następnie udaliśmy się do Katedry Gnieźnieńskiej pw. Wniebowzięcia NMP i św. Wojciecha, by obejrzeć tę cudowną świątynię oraz zobaczyć legendarne drzwi przedstawiające żywot patrona. Kolejnym celem wycieczki był Biskupin. Zwie-
Pod koniec dnia wyruszyliśmy do Poznania, gdzie mieliśmy spędzić najbliższą noc. Po zakwaterowaniu i rozpakowaniu się poszliśmy na nocny spacer po mieście. Po przechadzce udaliśmy się do Pizza Hut na ciepłą zupę i pizzę. Po obiadokolacji wróciliśmy do hostelu, gdzie umyliśmy się i położyliśmy się do łóżek, co nie znaczy, że spaliśmy… Następnego dnia po śniadaniu wyruszyliśmy na wycieczkę po Poznaniu. Odwiedziliśmy Stary Rynek, Ratusz, Pręgierz, Wagę Miejską, Domy Budnicze oraz Wzgórze Przemysła z Zamkiem Królewskim. Z historią tych niezwykłych miejsc zapoznawał nas towarzyszący nam przewodnik.
str. 6
NR 2/129
Było bardzo zimno, dlatego wstąpiliśmy do kawiarni na rozgrzewającą herbatę. Kolejnym punktem na trasie naszej wyprawy było Muzeum Rogala Świętomarcińskiego, gdzie ubrani w czapki kucharskie wykonaliśmy trzy rogale. Zostaliśmy również poczęstowani przysmakami, z których słynie zwiedzany przez nas region. Z okien budynku mogliśmy podziwiać poznańskie koziołki. Następnie pojechaliśmy do Muzeum Bramy Poznania na warsztaty na temat stylów architektonicznych średniowiecza. Gdy zgłodnieliśmy, udaliśmy się na posiłek do restauracji Tulipan. Po zjedzeniu obiadu wyruszyliśmy w drogę powrotną do Mińska. Na miejsce dotarliśmy około 23, zmęczeni, przemarznięci, ale zadowoleni. Roksana Miszczak z kl. Ig
str. 7
NR 2/129
W POSZUKIWANIU ŚWIĘTOKRZYSKICH CZAROWNIC Opowiadania i legendy osnute nutą dreszczyku o duchach, czarownicach, rycerzach i życiu na zamku – to przewodni temat podróży klasy 1c i 1f w zakątki Gór Świętokrzyskich w ramach projektu „Bezpieczna i przyjazna szkoła”. Na wycieczkę wyruszyliśmy wczesnym rankiem, gdy na dworze panował jeszcze półmrok. Podróż autokarem choć długa, była ciekawa i bardzo przyjemna, więc wesoły autobus gimnazjalistów – entuzjastów szybko dotarł do celu. Wesołej grupie turystów objawiły się ruiny Zamku Krzyżtopór. Okazało się, że to miejsce skrywa wiele niespodzianek. Jedną z nich była legenda o trzech bramach prowadzących do ukrytego skarbu, które otwierają specjalne klucze. Archeologom udało się do tej pory znaleźć jeden z trzech kluczy, więc kto wie, może ta legenda jest prawdziwa… Następnie odwiedziliśmy Klasztor Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej na Świętym Krzyżu, gdzie uczestniczyliśmy w błogosławieniu oraz dostąpiliśmy zaszczytu ucałowania relikwii Świętego Krzyża. Mimo niesprzyjającej jesiennej aury wszystkim dopisywał dobry humor. Pyszna świętokrzyska herbata rozgrzała zmarzniętych turystów, a jej smak okazał się być niepowtarzalny.
Kolejnym punktem programu były gołoborza, ich widok nawet w gęstej mgle był niesamowity. W miejscu tym usłyszeliśmy kolejną legendę, tym razem o zlotach czarownic na Łysej Górze i o powstaniu gołoborza.
Po górskich wędrówkach, przyszedł czas na grę terenową w średniowiecznej osadzie. Młodzieży niestraszne było zimno i deszcz. Z mapą w ręku rozwiązywaliśmy zagadki, a ciekawe historie opowiadane przez przewodników głęboko zapadły nam w pamięci. Po skończonej rywalizacji w domu kowala ogrzaliśmy się przy ognisku,
str. 8
NR 2/129 które mieli okazję rozniecić kowalskim miechem. Było zimno, ale atmosfera była gorąca.
Gra na orientację okazała się niebywałym urozmaiceniem punktu wycieczki.
Zmęczeni, ale szczęśliwi dotarliśmy do ośrodka, gdzie zjedliśmy ciepły posiłek. Niestrudzeni młodzi ludzie mieli jeszcze siłę, by wyginać swoje ciała na dyskotece. Drugi dzień przyniósł kolejne niezapomniane wspomnienia. Jaskinia Raj zrobiła na gimnazjalistach ogromne wrażenie. Stalaktyty i stalagmity w różnych ciekawych kształtach do dziś są tematem naszych rozmów. Najbardziej zapadła w pamięci żaba, która uśmiechała się do każdego, czekając na księcia, który ją pocałuje. Ostatnim punktem programu był Zamek w Chęcinach. Wszyscy zwiedziliśmy zabytek, a odważni weszli na wysoką wieżę, niektórzy spragnieni zabawy tańczyli średniowieczne tańce.
Niestety, wszystko co dobre, szybko się kończy. Nadszedł kres podróży, ale pozostał wielki bagaż wspólnie spędzonych chwil. Wycieczkowicze znaleźli czarownice, poczuli się rycerzami, a w ruinach zamków napotkali niejednego ducha. Wróciliśmy ze wspomnieniami, nowymi doświadczeniami, zintegrowani, ale przede wszystkim szczęśliwi. Góry Świętokrzyskie to miejsce magiczne, pełne legend i mitów. Uchyliliśmy tylko rąbka tajemnicy tego niezwykłego miejsca. Uczniowie Ic i If
str. 9
NR 2/129
„PIERNICZYMY” W TORUNIU Torunia chyba nikomu przedstawiać nie trzeba – mała ojczyzna Mikołaja Kopernika. Nasza dwudniowa przygoda w Toruniu została sfinansowana przez program rządowy “Bezpieczna i przyjazna szkoła” w ramach projektu “Tu wszędzie jest moja ojczyzna”. Wtorek, godzina 7.00. Mnóstwo myśli kłębi się w głowie, ale jedna jest najgłośniej słyszalna: „Hej przygodo!” Jedziemy na podbój piernikowego miasta.” Wesoły autobus ulicami Polski mknie. Wtorkowe przedpołudnie upływa w gwarnej atmosferze. Śpiewamy piosenki, rozmawiamy… aż tu nagle jesteśmy u celu. Toruń wita nas pięknym słońcem i otwiera przed nami swoje bramy. Przystanek I – Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy Już na wejściu robi na nas piorunujące wrażenie Wahadło Foucaulta - 35-kilogramowa, chromowana kula wypełniona piaskiem, zawieszona na 33metrowej linie, biegnącej od dachu po parter placówki przez wszystkie osiem kondygnacji. Przed nami otwierają się nowe perspektywy poznania otaczającego świata. Uczymy się poprzez słuchanie, patrzenie, ale najważniejsze doświadczamy nauki. Jednym słowem osiem pięter wiedzy. To niecodzienna
lekcja geografii, fizyki, chemii, biologii. A tak poza tym, czego tu nie ma. W roli żołnierzy Zwiedzanie Fortu IV to dopiero niecodzienna lekcja historii. Z pochodniami w ręku zwiedzamy wojskowe fortyfikacje. A potem gra terenowa. Podzieleni na grupy wybieramy dowódców i uciekamy przed tymi, co mają za zadanie nas schwytać. Liczymy schody, robimy pajacyki, biegniemy, ale przede wszystkim świetnie się bawimy. Działo się, oj działo. Nawet pan Rybiński i pani Lubieniecka chowali się w zakamarkach, a wszystko po to, by nie zostać jeńcem wojennym. Śmiech i duch rywalizacji towarzyszy każdemu. Gra terenowa to ponadczasowa zabawa, która jak się okazuje łączy pokolenia. Reflex = relaks No i nadszedł czas na chwilę odpoczynku i co najważniejsze posiłek. Zajmujemy pokoje Hotelu Reflex i z wilczym apetytem ruszamy na obiadokolację. Smaczny posiłek sprawia, że regenerujemy siły i co dalej?...
str. 10
NR 2/129 Toruń wieczorową porą Dokładnie tak. Spacer na Stare Miasto okazuje się niezapomnianym wspomnieniem. Przepiękne gotyckie miasto odbija się w tafli Wisły, a uliczki Torunia witają nas niepowtarzalnym klimatem. Trzeba tu być, by to poczuć. A na koniec – bajka muzyczna – niezapomniany pokaz fontann. Chwilo trwaj. Dziewczyny – mieszczki toruńskie, chłopcy – krzyżaccy rycerze Drugi dzień naszego pobytu w Toruniu znów nas zaskakuje. Najpierw witają nas przewodnicy w strojach historycznych, po czym sami stajemy się mieszczkami i rycerzami. W welonach na głowach i pelerynach krzyżackich przemierzamy średniowieczny Toruń. Aura nam nie sprzyja, bo pada deszcz, ale to nie jest straszne wytrwałym gimnazjalistom. Piękne kamienice – perełki średniowiecza zachwycają pięknem, bramy, spichlerze, Dwór Artusa, Gospoda Flisacza, średniowieczne kościoły i katedra z dzwonem Tuba Dei to kolejne przystanki naszej przygody w Toruniu. Jednak najbardziej zapamiętamy osła i Krzywą Wieżę. Naprawdę taka jest w Toruniu, wcale nie jesteśmy w Pizie. Dlaczego osła? Sprawdźcie sami. Goście Mikołaja Kopernika No i nadszedł czas na wizytę w domu słynnego astronoma. Tu poznajemy życie i działalność Kopernika. Czujemy się honorowymi gośćmi i przenosimy
str. 11
się w czasie do epoki Mikołaja Kopernika. „Pierniczymy”… Tu niesamowita niespodzianka – pieczemy pierniki. Wałki i mąka idą w ruch. Super zabawa. Każdy z nas wychodzi z własnoręcznie zrobionym piernikiem. Poznajemy legendy toruńskie, ale opowiedziane gwarą. A niektórzy mówią, że muzea są nudne. Żywe Muzeum Piernika to tętniące życiem piernikowe serce Torunia. Gwiazdy nad nami No i ostatni punkt naszej wycieczki – Planetarium. Seans w tym nowoczesnym obiekcie to uczta dla młodych naukowców. Konstelacje gwiazd i nowinki astronomiczne są tylko elementem multimedialnego spotkania z astronomią. A gdy gwieździste niebo zawisło nad nami, przenieśliśmy się w świat jakże nieznany i niebanalny. Toruniowi mówimy: Do zobaczenia Nadszedł koniec naszej przygody w Toruniu. Wyjeżdżamy do naszej małej ojczyzny. Autobus mknie do domu a wraz z nim mkną myśli wspaniałych chwil spędzonych na szkolnej wycieczce. „Veni, vidi, vici” – zabaczyliśmy piękny zakątek naszego kraju, zdobyliśmy nowe doświadczenia, zwyciężyliśmy, bo mamy za sobą bagaż cudownie spędzonych wspólnie chwil. A Toruniowi mówimy: Do widzenia. a opiekunom i wychowawcom mówimy: Chcemy z Wami zwiedzać Polskę. Uczniowie klasy Ia i Id
NR 2/129
ŚWIĘTO PATRONA 18 października przeżywaliśmy w szkole Święto Patrona. Podczas spotkania w sali gimnastycznej cała społeczność naszego gimnazjum obejrzała wzruszający film o młodości papieża Polaka, wspólnie zaśpiewaliśmy hymn szkół im. Jana Pawła II. Dyplomy i gratulacje odebrali także zwycięzcy trzech konkursów zorganizowanych z okazji Święta Patrona - konkursu “Jan Paweł II w literaturze”, konkursu plastycznego „Rok z Janem Pawłem II” oraz konkursu dotyczącego życia i nauczania papieża. Kremówki wywalczyły klasy Ic, IIg i IIIg. Uroczystość koordynował ks. Marcin Wojtczak.
POWIATOWY DZIEŃ PAPIESKI Po raz dziewiąty nasza szkoła wraz z Salezjańskim Gimnazjum oraz z Gimnazjum im. Karola Wojtyły z Huty Mińskiej zorganizowała obchody Powiatowego Dnia Papieskiego. W tym roku hasło, które zainspirowało nas do pracy, brzmiało “Bądźcie świadkami miłosierdzia”. Nasze propozycje zostały skierowane do uczniów szkół podstawowych, gimnazjalistów i uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Młodsi mogli wziąć udział w konkursie „Iskry Miłosierdzia”, który polegał na przygotowaniu projektu charytatywnego, czyli wymyśleniu działania na rzecz innych. Warto wspomnieć, że w naszej szkole powstały dwie takie inicjatywy. Jeden pomysł przygotowali uczniowie działający w szkolnym kole „Caritas” pod opieką pani Iwony Szulawskiej, a drugie działanie na rzecz potrzebujących wymyślili uczniowie klas 2c i 1c wraz ze swoimi wychowawczyniami, czyli z paniami Marzeną Grzyb oraz Dagmarą Kacprzyk. Oba projekty zostały wyróżnione przez jury konkursu, z czego jesteśmy bardzo dumni! Uczestnicy gali podsumowującej tegoroczny Dzień Papieski mogli również zobaczyć, czym zajmują się uczniowie szkół ponadgimnazjalnych, którzy również działają charytatywnie w swoich szkołach. Za rok czeka nas już dziesiąte jubileuszowe spotkanie skupione wokół nauczania Jana Pawła II. [red.]
str. 12
NR 2/129
CHCĄ POMAGAĆ INNYM… (pani Iwona Szulawska i Ola Kaczorek) - informacje zebrał Bartek Karwacki z 2a
Ulubiony przedmiot (szkolny / codziennego użytku)
PANI IWONA SZULAWSKA (nauczycielka religii) Bożena makaron z truskawkami i białym serem Nie uznaję znaków zodiaku. przedmiot szkolny – geografia przedmiot - książka
Samochód czy rower?
samochód
samochód
Mieć energię i zapał do działania na rzecz innych osób.
Działać na rzecz innych, dla wspólnego dobra.
Saga Camilli Läckberg
„Niebieskie nitki” M. Gutowskiej-Adamczyk
pies i chomiki
rybki
obrączkę i pomadkę do ust
telefon
z moimi dziećmi w samochodzie w drodze do szkoły
bo lubię
Imię mojej mamy… Ulubiona potrawa Znak zodiaku
Co to znaczy pomagać? Książka, którą warto przeczytać? Zwierzęta w moim domu… Przy sobie zawsze mam… Śpiewam…
str. 1
OLA KACZOREK (uczennica kl. 3g) Aleksandra pizza rak przedmiot szkolny – historia przedmiot - telefon
NR 2/129
Przez jednych kochana, przez drugich znienawidzona. Tak, mowa o jesieni! Po słonecznym, pełnym beztroski lecie czas na kolorowe liście, gorące napoje i spacery z barwnymi widokami. Pomimo ponurej pogody można ciekawie spędzić czas. Pobyt w domu przez ten okres może nas bardzo zbliżyć z rodziną. Wspólne wieczory to dobry patent na nudę. Zamiast narzekać na pogodę, zrób coś kreatywnego z kasztanów. Otwórz okno, poczuj i ciesz się zapachem jesieni. Jeśli nadal dopada cię ponury nastrój, zawsze możesz wziąć aparat w rękę i CO ŁĄCZY ŁYŻKĘ Z JESIENIĄ? uwiecznić piękne krajobrazy na swoich fotografiach - tak jak my! JE SIĘ NIĄ Co możesz robić w jesienne popołudnia? Zrób swój ulubiony gorący napój Poczytaj swoją ulubioną książkę Obejrzyj ciekawy film Idź do kawiarni Zaproś przyjaciół do domu Ugotuj coś co lubisz M&Z SPOSOBY NA JESIENNĄ CHANDRĘ – według Karoliny Niemiec z kl. 2b Na pewno każdy z was zauważył, że zawitała do nas jesień - różnokolorowe liście spadają z drzew, a od paru dni bez ustanku pada deszcz. Myślę, że na pewno wolelibyście w te dni zostać pod ciepłym kocem w domu. Dziś przygotowałam dla was parę sposobów na przetrwanie tych jesiennych dni: *Ubierajcie się ciepło - dużo łatwiej będzie wam przetrwać chłodne dni w ciepłej bluzie czy też swetrze; *Pijcie dużo ciepłych napojów, np. herbaty z miodem i cytryną - jest przepyszna, a zawarta w cytrynka witamina C wpłynie korzystnie na wasz organizm; *Noście szaliki - w chłodne dni gardło jest najbardziej narażone na czynniki zewnętrzne, więc warto je chronić; *Przeczytajcie ulubioną książkę - fabuła wciągnie was na tyle, że zapomnicie o szarudze za oknem; *Posłuchajcie swoich ulubionych piosenek, a humor na pewno się wam poprawi; *Zjedzcie kawałek czekolady - zawarte w niej endorfiny zapewnią wam dobre samopoczucie. Sprawcie, by mimo braku słońca – jesień byłą dla WAS dobrym czasem.
str. 14
NR 2/129
Autorki zdjęć: Magda Malinowska i Zuzia Piechowicz kl. 2b
str. 15
NR 2/129 ku wywołując wzburzenie nie tylko w księżach czy biskupach, ale również wśród przedstawicieli innych wyznań i niektórych naukowców. Od tamtej pory niestrudzenie alarmują oni o niewyobrażalnie niszczących skutkach dla osobowości młodych ludzi. Za i przeciw Są jednak również osoby, które popierają i kultywują Halloween, traktując to święto jako rodzaj niegroźnej rozrywki. „Halloween każe patrzeć na śmierć raczej w atmosferze festynu czy karnawału niż powagi, na którą ona zasługuje”- mówi biskup Werony Giuseppe Zenti. Czy jego słowa nie wyglądają jednak tak, jakby Kościół sam wątpił w wierzenia, które głosi? W końcu śmierć jest nieodłączną częścią zbawienia i przyjęcia nas do Domu Bożego. Dlaczego więc Kościół kreuje 1 listopada jako Święto głębokiej refleksji i rozwagi, zamiast cieszyć się dążeniem do świętości przez zbawione dusze ludzkie? Niestety mentalność Polaków zawsze nakazywała im pesymistycznie patrzeć na otaczający ich świat i bardziej chełpić się z powodu porażek niż rzeczywistych zwycięstw. Negatywne nastawienie naszego narodu w zręczny sposób podchwyciła również instytucja Kościoła, która za główny cel obrała sobie dążenie do „chrześcijańskiego zamartwiania”. Szkolne dylematy W zeszłym roku szkolnym Katecheci zbuntowali się przeciwko kultywowaniu Halloween w naszej szkole, organi-
WALKA O KOMPROMIS CZY OBUSTRONNA UGODA? czyli Halloween w naszej szkole Halloween, czyli święto, które w Polsce od lat budzi niewątpliwie wiele kontrowersji i jest potępiane przez Kościół Katolicki. Pomimo wielu opinii na temat tego święta wciąż mało ludzi zdaje sobie sprawę z jego pochodzenia. Od Celtów do Polaków Geneza Halloween sięga bowiem ludu celtyckiego, który w dawnych czasach zamieszkiwał tereny dzisiejszych Włoch, Hiszpanii, Grecji, Niemiec jak również Wielkiej Brytanii i Irlandii. Najważniejszym świętem wśród pogańskiego ludu była noc z 31 października na 1 listopada (czyli noc, w którą przypada obchodzony dziś Halloween), a nazywana była przez nich świętem Samhain. Celtowie wierzyli, że duchy osób, które zmarły w trakcie minionego roku, oraz tych, które się jeszcze nie narodziły, zstępują na ziemię w poszukiwaniu żywych, by w nich zamieszkać przez okres następnego roku. Irlandzcy imigranci sprowadzili to święto do Ameryki Północnej już w XIX w., gdzie w 1920 r. w stanie Minnesota odbyła się pierwsza parada z okazji Samhain pod zmienioną nazwą All Hallow's Eve (Wigilia Wszystkich Świętych), gdzie niezmiennie trwa do dziś jako Halloween. Do Polski celtyckie święto trafiło w latach 90-tych XX w., od samego począt-
str. 16
NR 2/129 zując tym samym „Bal Wszystkich Świętych”, który polegał na wspólnej zabawie i konkursie na najlepsze przebranie Świętego. Jednak w tym roku Samorząd Uczniowski postanowił zawalczyć o zorganizowanie Halloween w naszej szkole, stając do rozmów ze świeckim organem naszej szkoły. Co w tym roku? „Nie mamy nic przeciwko Balowi Wszystkich Świętych, ale chcielibyśmy również zorganizować coś w stylu nakładającego się Balu Straszydeł czy konkursu na najlepszą dynię. Na dniach postanowimy wypracować z katechetami jakiś wspólny kompromis. Obawiamy się jednak, że nie będzie to proste, a ksiądz wraz z nauczycielami religii będzie trwać w przekonaniu, że Halloween jest kultem zła i nie ma racji bytu.” - mówi Paweł Rogalski, przewodniczący Samorządu Uczniowskiego. Ksiądz Marcin Wojtczak do sprawy podchodzi spokojnie: „Uczynek miłosierdzia co do duszy mówi, że mamy modlić się za żywych i umarłych. Jest to więc czas refleksji i modlitwy za naszych bliskich. Jeśli proporcje kompromisu z Samorządem okażą się słuszne, nie będę mieć do Halloween w naszej szkole większych przeciwwskazań” mówi. O krok od kompromisu Być może walka o kompromis nie będzie potrzebna, a spór zakończy się obustronną ugodą, jednak nigdy nic nie wiadomo, a o ostatecznym werdyk-
str. 17
cie w tej sprawie będziemy mogli dowiedzieć się pod koniec tygodnia. Z pewnością nauczyciele języka angielskiego zorganizują konkurs na dyniowy lampion i dyniowe przepisy – do tych atrakcji już możecie się szykować. Maja Biernacka, kl. IIb
HALLOWEEN czy BAL WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH? A może jedno i drugie?
Fot. z arch. GM2
NR 2/129
Żyję nie tylko matematyką… Pani Barbara Czerwińska to nauczycielka matematyki, która pracuje w naszej szkole od września. O pracy w gimnazjum, o matematyce i o całkiem osobistych marzeniach p. Czerwińska zgodziła się porozmawiać z Julią Wójcik i Alicją Królak z 2g. [Julia Wójcik i Ala Królak/ red.]: Jaki był Pani pierwszy dzień w naszej szkole? [p. B. Czerwińska / BC]: Na początku stres, jak w każdym nowym miejscu, jednak po wejściu do klasy byłam już w swoim żywiole wśród uczniów. [red.]: Jak to się stało, że została Pani nauczycielką? [BC]: To spełnienie marzeń z mojego dzieciństwa. [red.]: Jakiego innego przedmiotu mogłaby Pani uczyć? [BC]: Zanim zaczęłam przygodę z matematyką, była mi bliska biologia. [red.]: Jaki jest Pani ulubiony dział matematyki? [BC]: Stereometria. [red.]: A jaki dział matematyki lubi Pani najmniej? [BC]: Statystykę. [red.]: Czy uczenie sprawia Pani przyjemność? [BC]: Tak, uczenie jest moją pasją, staram się nauczać matematyki całą sobą. [red.]: Kiedy już wychodzi Pani ze szkoły, to jak Pani spędza wolny czas? [BC]: Nie mam go zbyt wiele. Wolne chwile spędzam z moimi bliskimi przy kawie czy dobrej herbacie. Omawiamy wspólne sprawy i snujemy plany na przyszłość. Wakacyjny wolny czas spędzam przy książce, w ogrodzie i na górskich szlakach. [red.]: O czym Pani marzy? [BC]: Marzę o podróżowaniu bez ograniczeń, tych czasowych i finansowych. [red.]: Czym się Pani interesuje, poza matematyką oczywiście? [BC]: Uwielbiam podróżować i poznawać nowe miejsca. [red.]: Jaki język obcy chciałaby Pani poznać? [BC]: W moich planach jest poznanie języka włoskiego… (zaraz po rozwiązaniu wszystkich zadań matematycznych, będzie to kolejna krzyżówka dla mojego mózgu). [red.]: Do którego kraju wybrałaby się Pani najchętniej, gdyby nie miała Pani żadnych ograniczeń dotyczących urlopu, finansów czy czasu? [BC]: Ze znajomością języka włoskiego, chciałabym podróżować bez ograniczeń po Włoszech. [red.]: Tego właśnie Pani życzymy. Dziękujemy za rozmowę.
str. 18
NR 2/129
PRZYGODA Z TEATREM O świetnej komedii – „Exterminator” – zero kompromisów Idąc do teatru, nie spodziewałem się takiego pozytywnego zaskoczenia. „Exterminator” jest to niesamowita komedia, w której najbardziej zachwyca gra aktorska i muzyka na żywo. Przygotowania do sztuki na pewno trwały długo i widać, że artyści dopracowali wszystko perfekcyjnie! Kombinacja kolorystyczna świateł pozwoliła mi dokładniej wsłuchać się we wszystkie utwory. Podczas spektaklu możemy posłuchać znanych utworów, takich jak „Nothing else matters” zespołu Metallica czy „Kolorowe Jarmarki” Maryli Rodowicz. Myślę, że sztuka przyciągnie nie tylko fanów teatru, ale i osoby, które nie uczęszczają do niego zbyt często. Jest to świetna rozrywka zarówno dla młodzieży, jak i dorosłych. W trakcie przedstawienia aktorzy wchodzą w interakcję z widzami, co tworzy bardzo ciekawą atmosferę. Kilka słów o tym, co zobaczycie, jeśli zdecydujecie się wybrać do Teatru Dramatycznego - czworo przyjaciół gra w zespole deathmetalowym Exterminator. Ich marzeniem była kariera muzyczna i wydanie płyty, lecz ich rzeczywistość to jedynie ciągłe próby garażowe. Pewnego dnia dostają propozycję od wójta Kochanowa i zarazem szansę grania dla szerszej publiczności, jednak pod warunkiem, że dostosują się do okoliczności. Czy będą w stanie nagiąć swój kodeks i pójść na kompromis? Co zrobi urzędnik i co ma z tym wspólnego Lubartowo oraz Koło Gospodyń Wiejskich? I ile razy zespól Exterminator upadnie w drodze do osiągnięcia celu? Uważam, że warto poznać odpowiedzi na te pytania. Serdecznie polecam tę nietuzinkową sztukę . Jan Marcinowski, 2g
str. 19
NR 2/129 PAŹDZIERNIK MIESIĄCEM MUZY CLIO W październiku nauczyciele historii zapraszają wszystkich uczniów do udziału w historycznych konkursach, zabawach i projektach, które mają na celu zainteresowanie nas tajnikami szeroko rozumianej historii. Julita Niedziałkowska i Dominika Zwierz z 2a zapytały panie od historii o ich zawodowe pasje. DLACZEGO WYBRAŁY PANIE HISTORIĘ JAKO SWOJĄ SPECJALIZACJĘ ZAWODOWĄ? P. LILLA KŁOS: Historia to moja pasja. p. AGNIESZKA NOWAK: Również pasja. p. EWA BORKOWSKA: Historią zainteresowałam się w liceum i postanowiłam studiować ten przedmiot, aby dowiedzieć się więcej. A nauczycielką zostałam, bo uważam, że jest ważne, aby wszyscy znali dzieje swojego kraju i regionu, w którym mieszkają. Chciałam swoją pasję przekazać dalej. CO NAJBARDZIEJ LUBIĄ PANIE W SWOIM ZAWODZIE? P. LILLA KŁOS: To, że można odkrywać, to co jeszcze nie odkryte i ciągle kreatywna młodzież. p. AGNIESZKA NOWAK: Kreatywność. p. EWA BORKOWSKA: Cieszę się, gdy jacyś uczniowie polubią historię i jako już dorośli kontynuują te zainteresowania. CZY OPRÓCZ HISTORII MAJĄ PANIE JESZCZE INNE ZAINTERESOWANIA? P. LILLA KŁOS: Dobry film, książka, chodzenie po górach, robótki ręczne (druty i szydełko), polityka. p. AGNIESZKA NOWAK: Rower, czytanie książek, filmy, pływanie, jazda konna, podróżowanie, strzelanie na strzelnicy. p. EWA BORKOWSKA: Moją pasją jest historia, przede wszystkim dzieje polskich Żydów, choć interesuję się także innymi dziedzinami. Bardzo lubię czytać - właściwie wszystko. Ostatnio kryminały skandynawskie.
*************************************************************** KONKURS NA STRÓJ HISTORYCZNY 21 października można było wziąć udział w konkursie na strój historyczny. Oto wyróżnieni: Kasia Frelek, Olga Przysowa, Magda Boruc, Jakub Kowalczyk i Paweł Rogalski. Gratulacje!
str. 20
NR 2/129
INTEGRACJA WOKÓŁ SPORTU
4 października 2016 roku odbyły się IX Integracyjne Igrzyska Sportowe. Głównymi organizatorami byli po raz kolejny: nasze gimnazjum i Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Celem igrzysk przede wszystkim jest integracja młodzieży z różnych środowisk, propagowanie sportu i zdrowy styl życia. Olimpiada rozpoczęła się od uroczystej parady połączonej z wniesieniem flagi. Po krótkich przemówieniach otwierających Igrzyska, zawodnicy mogli wystartować w różnych konkurencjach sportowych. Wszyscy uczestnicy zostali podzieleni na grupy, które łączył wspólny kolor. Każda drużyna miała swojego opiekuna podpowiadającego, w jaki sposób trzeba wykonać dane zadanie. Konkurencje były następujące: toczenie wielkiej dmuchanej piłki, przeniesienie na łyżce piłki w specjalnym slalomie, kozłowanie piłki koszykowej, przeniesienie piłki do ping-ponga w pałeczkach, bieganie po ringo oraz gra w ping-ponga. Rywalizacja sportowa zakończyła się wspólnym integrującym grillem. Na końcu było podsumowanie zmagań sportowych, wręczenie medali oraz dyplomów. Pani Korkosz – oceniając tegoroczne IX Igrzyska Integracyjne – stwierdziła, że „igrzyska to nie tylko wspólna zabawa, ale także miejsce gdzie uczymy się wzajemnej pomocy w atmosferze tolerancji i akceptacji”. Paweł Kołodzik, 2c str. 21
NR 2/129
MOJA PASJA - GADULSTWO Opowiadać o rodzinnych stronach, jednocześnie dbając o ojczysty język i kulturę mowy polskiej, jest niewątpli-wie wielkim wyzwaniem. Moja przygoda z konkursem krasomówczym, którego ideą jest poszukiwanie tematów ciekawych krajoznawczo, a następnie ich prezentowanie, zaczęła się jeszcze w szkole podstawowej. Zawsze interesowały mnie tajemnicze miejsca w rodzinnej okolicy i dawne historie. Poza tym jak każde dziecko uwielbiałam słuchać bajek i starych baśni o księżniczkach i rycerzach oraz babcinych opowieści, jak to było dawniej. Oczami wyobraźni widziałam te wszystkie historie i snułam nowe wątki w swojej głowie. Pewnego dnia napisałam bajkę o srebrnej wróżce dla swojej ukochanej pani z historii. Na jej podstawie powstała legenda o mazowieckiej księżniczce, księżycu i gwiazdce w herbie Mińska Mazowieckiego. Moja gadatliwa natura zwyciężyła i pewnego dnia opowiedziałam tę historię na scenie. I tak już mi zostało - co roku szukam ciekawych miejsc, wyjątkowych historii z rodzinnej okolicy, próbuję je ubrać w piękne słowa. To bardzo trudne, ale na szczęście zawsze mogę liczyć na pomoc moich nauczycieli. Tylko dzięki nim udaje się wydobyć z moich opo
wieści piękno języka ojczystego. Kiedy już jestem gotowa – prezentuję się na konkursie krasomówczym. Za każdym razem jest inaczej. Wiele emocji – ciekawość, oczekiwanie, radość i smutek, czasem nawet rozczarowanie towarzyszą mi w czasie konkursu. I choć nie zawsze uda mi się stanąć na podium, to uważam, że warto wziąć udział w tym ciekawym wydarzeniu. Ja po prostu lubię gadać, poznawać nowe historie, nowych bohaterów i ciekawe miejsca . W ustach innych brzmią ciekawie. Ale przede wszystkim mam okazję poznać fajnych ludzi, których łączy wspólna pasja – gadanie. Myślę, że w tym konkursie ważne jest, by mówić i wiedzieć jak najwięcej o tym, o czym się mówi. Treść musi pasować do osobowości i zainteresowań mówiącego. A wtedy jest szansa, że wypowiedź zaintryguje innych. Poza tym można trochę pofantazjować i w sytuacjach stresujących, czy nieprzewidywalnych poimprowizować. A to bardzo trudna sztuka. Więc jeśli jesteś ciekawy świata, gadatliwy, lubisz występować na scenie i jednocześnie pragniesz dbać o piękno swojego ojczystego języka – spróbuj swoich sił w konkursie krasomówczym i przeżyj swoją własną przygodę. Karena Paździoch kl. 2B
str. 22
NR 2/129 - Nowe single (Lady Gaga - Milion Reasons; The Chainsmokers - All We Know) - Premiery seriali (,,Westworld''-3.10; ,,Pamiętniki Wampirów'' - 8.sezon 21.10) - Anna Todd ,,Imagines'' (12.10)
ŚWIAT W PIGUŁCE PAŹDZIERNIK NASZA SZKOŁA - Lekcja w kinie (13.10) - Dzień Nauczyciela (14.10) - Szkolne obchody Dnia Patrona (18.10) - Powiatowy Dzień Papieski (18.10) - Liczne wycieczki oraz warsztaty - Wolontariusze z fundacji EBU ponownie w naszym gimnazjum
CELEBRYCI - HALLOWEEN (31.10) - Demi Lovato zawiesza karierę!! - Gwiazda Fifth Harmony dwukrotnie zaatakowana przez psychofanów! - Niall Horan wypuścił pierwszą solową piosenkę - Iggy Azalea przekłada premierę płyty powodu problemów osobistych
NASZE MIASTO - Dalsze zmagania uczestników w konkursie krasomówczym (07.10) - SKYWAYRUN, bieg na terenie lotniska 23.BLT (08.10) - Trójbój Rakietowy (09.10) - Wieczór z Liechtensteinem (17.10) - Profesjonalne Kino Objazdowe Outdoor Cinema w MDK (23.10)
POLITYKA - Czarny protest- strajk kobiet przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego(03.10) - Zapowiedź obniżenia wieku emerytalnego – obiecanki, cacanki - Przez 500+ wielu ludzi rzuca pracę - Francuzi żądają odszkodowania od Polski za zerwanie kontraktu na caracale (śmigłowce wojskowe) - ZNP, opozycja, samorządy protestują przeciwko reformie edukacji;
KULTURA - 11.10 - Śmierć Andrzeja Wajdy - ,,Harry Potter i Przeklęte Dziecko'' J.K. Rowling (premiera - 22.10) - ,,Inferno'' - film (12.10) - ,, Jack Reacher: Nigdy nie wracaj'' film (19.10) - Premiery ambitnych filmów: „Wołyń”, „Ostatnia rodzina” - Premiery teledysków (Agnieszka Chylińska ,,Królowa Łez'', Bruno Mars ,,24K Magic", Zara Larsson ,,Ain't My Fault'')
Jeśli coś was zainteresuje, serdecznie zapraszamy do znalezienia szczegółowych informacji w internecie, bądź w innych źródłach. W listopadzie w szkole – piknik patriotyczny i akcja POD PARASOLEM. Zuzia Sitek, Julka Pałasz 2b
str. 23
NR 2/129
Der Herbst Der Herbst beginnt am 23. September. Das Wetter ist noch ______________ und ______________, deshalb kann man auch von einem ______________ Herbst oder Altweibersommer sprechen. Die Tage sind schon ______________ und die Nächte ______________ . Am Morgen und am Abend ist es ______________ . Viele Vögel (Störche, Schwalben) ziehen nach Süden, weil es dort ______________ ist. Die Blätter färben sich ______________ und fallen von den Bäumen. Rot, Braun, Grün und Gelb sind die Farben des Herbstes. Die Umgebung sieht ______________ aus. Es ist jetzt besonders ______________, einen Spaziergang im Wald zu machen. Im Herbst pflückt man Äpfel, dann kommen die Weinlese, Kartoffelnlese und Maisernte. Im November ist der Herbst ______________, das Wetter ist oft ______________ und ______________ . In der Nacht gibt es sogar Frost. Im Herbst trägt man Übergangsmäntel, ______________ Pullover, Westen, ______________ Mützen, Schals, ______________ Schuhe. Im Herbst weht ein ______________ Wind, es regnet viel. Oft ist es ______________ . Der ______________ Nebel behindert den Verkehr. Die ______________ Ereignisse dieser Jahreszeit sind das Erntedankfest, das Oktoberfest in München, das Weinfest, der Martinstag und Halloween. Viele Kinder mögen den Herbst nicht, weil die Schule beginnt.
Trage die Adjektive in den Text ein! neblig * trüb * länger * leichtere * kürzer * warme * malerisch * grau * regnerisch * kühl * warm * sonnig * wasserdichte * goldenen * schön * warm * wichtigsten * dichte * bunt * starker
str. 1