Na Marginesie – listopad 2016

Page 1

NR 3/130 LISTOPAD 2016 MIESIĘCZNIK WYDAWANY W GIMNAZJUM MIEJSKIM NR 2 OD WRZEŚNIA 2004R.

WESOŁYM AUTOBUSEM PRZEZ POLSKĘ – patriotyczne świętowanie - CZYTAJ STR. 3, 12-13

- CZYTAJ STR. 8

Znowu będziemy pomagać, bo pomaganie jest fajne!

11 GRUDNIA (niedziela) na godz. 17.00 do szkolnej sali gimnastycznej zapraszamy wszystkich na XVI KONCERT CHARYTATYWNY „Trochę słońca” Zaśpiewa pan dyrektor, zatańczą panie nauczycielki, zaśpiewają rodzice, wystąpią uczniowie i absolwenci. Będzie można kupić prezent lub ozdobę świąteczną. Spędźmy to popołudnie razem dla innych!


NR 3/130 Kochani czytelnicy, jak co miesiąc oddajemy do Waszych rąk pełen ciekawych tematów numer gazetki szkolnej. Mamy nadzieję, że każdy z Was znajdzie dla siebie interesujący tekst. Podpowiadamy, co kupić na prezent. Recenzujemy najnowszy film. Rozmawiamy z nauczycielami. Tłumaczymy, na czym polega wegetarianizm i ile ma odmian. W szkole jak zawsze sporo się dzieje, a my staramy się dla Was dokumentować to bogate szkolne życie. Wszystkich Was i Waszych rodziców oraz znajomych zapraszamy na XVI KONCERT CHARYTATYWNY „Trochę słońca”, który odbędzie się w naszej szkole 11 grudnia. Wasze cenzorki Agnieszka Kożuchowska Izabela Saganowska

STOPKA REDAKCYJNA: Dziennikarze z 1e: Ola Duszczyk Dziennikarz z 1f: Kasia Bieńkowska Dziennikarze z 2b: Magdalena Malinowska, Zuzanna Piechowicz, Julia Pałasz, Zuzanna Sitek, Karolina Niemiec, Karena Paździoch Dziennikarze z 3e: Michalina Smoleńska, Maria Piątkowska, Julia Karwowska, Maja Sysiak Dziennikarze z 2a: Julia Łyszkowska Dziennikarze z 2g: Julia Wójcik, Alicja Królak, Nerina Rutkowska, Dawid Szczęsny Dziennikarz z 2c: Paweł Kołodzik, Maja Ostrowska, Patrycja Konca, Ola Popis, Maciej Drewniak Nauczyciele: pani Bożena Sawczuk

str. 2

SPIS TREŚCI: str. 3 – Pogodnie o Polsce str. 4 - Znaleźć historię w Mińsku ukrytą str. 5 – Spotkanie z rabinem str. 6 – Co słychać w bibliotece? str. 7 – Mars – czwarta planeta od Słońca str. 8 – Nie wierzą w duchy - VS str. 9 – Metalowcy str. 10 – Historia o czterech świecach po niemiecku str. 11 – „Za niebieskimi drzwiami” - recenzja str. 12-13–Patriotyczny TyDZień str. 14 – Z wizytą w „Nowym Dzwonie” str. 15 – Świat w pigułce - XI str. 16 – Boże Narodzenie w listopadzie str. 17 – Poradnik prezentowy str. 18 – Dzień Nauczyciela, czyli dwa różne punkty widzenia str. 19 – Nauczyciel też człowiek – wywiad z księdzem Marcinem str. 20 – Nawet Platon był wegetarianinem str. 21 – Tofurnik, czyli sernik bez sera str. 22 – Ekonomia - to ciekawe! str. 23 – Przerażająca wyspa lalek str. 24 – Szkolna moda


NR 3/130

POGODNIE O POLSCE 10 listopada wszystkie pierwsze klasy zorganizowały piknik patriotyczny „Tu wszędzie jest moja ojczyzna”. Pierwszoklasiści pojechali w cztery regiony Polski: na Podlasie (1b i 1h), w Góry Świętokrzyskie (1f i 1c), do Poznania (1e i 1g) i do Torunia (1a i 1d) dzięki dotacjom z programu rządowego „Bezpieczna i przyjazna szkoła”. Autorką projektu zrealizowanego w naszej szkole była p. Saganowska (za co serdecznie dziękujemy!). Podsumowaniem projektu był piknik patriotyczny, który pierwszoklasiści przygotowali dla drugo- i trzecioklasistów – zabrali ich w podróż po pięknej Polsce. Pierwszym przystankiem na drodze drugo- i trzecioklasistów było Podlasie tam dowiedzieliśmy się, że jest to wielokulturowy region. Oprócz Polaków tamte ziemie zamieszkują Rosjanie, Ukraińcy, Litwini, Tatarzy i Romowie. Trzema religiami, które tam funkcjonują obok siebie, są chrześcijanizm, judaizm i muzułmanizm. Mogliśmy też zasmakować przysmaku regionalnego sękacza. Kolejnym przystankiem, na jaki zawiózł nas wesoły autokar, były Góry Świętokrzyskie. Tu uwagę przyciągały opowieści o czarownicach i demonach, ale i przysmaki - pierogi z kaszą gryczaną oraz szarlotka - podawane przez udomowione

str. 3

czarownice i diabły. Trzecim przystankiem był Poznań. Dowiedzieliśmy się tam o gwarze poznańskiej, miejscach, które warto odwiedzić, ale też jak nazywają się koziołki poznańskie, które wysuwają się codziennie, w samo południe, z zegara nad ratuszem. Na zakończenie wizyty w tamtym regionie był quiz, w którym za dobrą odpowiedź dostawało się kawałek rogala świętomarcińskiego, regionalnego przysmaku. Ostatnim przystankiem, na jaki się udaliśmy, był Toruń. Tam został nam zaprezentowany występ skrzypcowy wraz z wierszem o Toruniu, pokaz taneczny i wierszyk na wesoło o wypieku pierników. Oczywiście, tam też zostaliśmy poczęstowani charakterystycznym przysmakiem - katarzynkami. Z opinii niektórych uczniów, jakie usłyszałam, piknik patriotyczny wyszedł znakomicie. My jako organizatorzy bawiliśmy się doskonale. Ola Duszczyk kl. 1e


NR 3/130

Znaleźć historię w Mińsku ukrytą 5 listopada 2016 roku w Mińsku Mazowieckim odbyła się gra miejska „Śladami Żydów mińskich” zorganizowana w ramach „II DNI KULTURY ŻYDOWSKIEJ”. Start gry był w Miejskiej Bibliotece Publicznej, gdzie po przybyciu drużyn (na zdjęciu reprezentacja kl. 2c z wychowawczynią) wszyscy obejrzeli film, w którym pani Regina Fachler opowiadała o typowym żydowskim domu. Następnie udaliśmy się na ulicę Bulwarną, gdzie znajdował się dom pani Fachler. Tam czekała już pani Grażyna Olczak, która miała kolejne zadanie dla uczestników - w tym punkcie trzeba było zapoznać się z elementami domu żydowskiego, np. świecznikiem szabatowym, mezuzą czy chanukiją i odnaleźć ich opisy w tekście. Po każdym dobrze wykonanym zadaniu otrzymywaliśmy puzzle. Kolejne zadanie czekało na nas w Gimnazjum Miejskim nr 3. W tym punkcie po obejrzeniu filmu uzupełnialiśmy tekst o szkołach mińskich sprzed osiemdziesięciu lat. Później udaliśmy się na Cmentarz Żydowski, gdzie szukaliśmy 3 symboli, które wskazywały, w którym grobie jest pochowany mężczyzna, w którym kobieta lub dziecko. Kolejna zagadka czekała na ulicy Sienickiej na Starym Rynku. Była tam pani Aleksandra Wróbel, która dała nam kartki z tekstami w kilku różnych językach. Musieliśmy zaznaczyć język hebrajski, czyli język, którym posługiwali się Żydzi. Kolejny punkt znajdował się w Miejskim Domu Kultury, gdzie przenieśliśmy się do Piwnicy pod Baranami… Przedostatnim zadaniem było zrobienie sobie selfie na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Mireckiego. Po wykonaniu zdjęcia trzeba było dotrzeć na metę do MBP. Ostatnie zadanie wręczyły nam panie: Ewa Borkowska i Ewa Pszczółkowska. Musieliśmy wykonać krzyżówkę, w której chwaliliśmy się wiedzą o mińskich Żydach zdobytą tego dnia. Na zakończenie układaliśmy w całość zebrane puzzle. Koniec gry to upominki dla uczestników i ogromna satysfakcja z udziału w tym wydarzeniu. Zachęcam do udziału w kolejnej grze, którą organizatorzy przygotują za rok w ramach kolejnych Dni Kultury Żydowskiej w Mińsku. Paweł Kołodzik, 2c

str. 4


NR 3/130

TAJNIKI JUDAIZMU garść informacji po spotkaniu z naczelnym rabinem Polski 4 listopada uczniowie kl. 3f i 2c wzięli udział w spotkaniu z naczelnym rabinem Polski panem Michaelem Schudrichem. Miejska Biblioteka Publiczna była tego dnia miejscem, w którym pojawiło się wiele pytań, mnóstwo nieoczywistych odpowiedzi i jednocześnie sporo ciekawych opowieści na temat judaizmu. Rabin, czyli nauczyciel, wiele mówił o zwyczajach świeckich i religijnych Żydów. Dowiedzieliśmy się, że tym, co przez wieki pozwoliło Żydom zachować odrębną tożsamość, była religia. Do dnia dzisiejszego szabat jest najważniejszym świętem. Od piątku do soboty nie wolno pracować, rozpalać ognia, podróżować, pisać, a co najbardziej przykre dla młodzieży - używać telefonów. W judaizmie bardzo ważne jest koszerne jedzenie. Można spożywać jedynie mięso zwierząt przeżuwających, parzystokopytnych, niektórych ptaków, ryb mających płetwy oraz łuski. Nie wolno przygotowywać potraw mięsnych w połączeniu z mlekiem. Żydowscy chłopcy w wieku 13 lat uważani są za dorosłych. Od tego czasu odpowiedzialni są przed Bogiem za swoje czyny. Społeczność żydowska duże znaczenie przywiązuje do obrzędu pochówku. Żydzi wierzą, że śmierć jest jedynie zamknięciem ziemskiej egzystencji, a po pogrzebie dusza ludzka wkracza w życie wieczne. Po śmierci ciało zmarłego jest namaszczane i owijane w całun. Kremacja ciała jest niedozwolona. Spotkanie z naczelnym rabinem Polski było bardzo ciekawe, pouczające i wielu osobom wyjaśniło pytania dotyczące kultury i religii żydowskiej. Mam nadzieję, że wkrótce będzie okazja do kolejnych spotkań z równie interesującymi osobami.

menora cadyk Chanuka kadisz kirkut macewa rabin synagoga Tora

POJĘCIA WAŻNE DLA ZROZUMIENIA JUDAIZMU: złoty świecznik z siedmioma świecami używany w świątyniach charyzmatyczny przywódca odłamu judaizmu Święto Świateł modlitwa do Boga z prośbą o pokój cmentarz żydowski tablica nagrobkowa uczony w piśmie, nauczyciel miejsce modlitwy święta księga judaizmu Maja Ostrowska, 2c

str. 1


NR 3/130

WARSZTATY KODOWANIA

„Saga Puszczy Białowieskiej”

9 listopada w Miejskiej Bibliotece Publicznej zorganizowane zostały warsztaty kodowania. Przygotowano je w ramach projektu „Link do przyszłości. Zaprogramuj swoją karierę”. Do udziału w tych zajęciach zgłosili się uczniowie pań Joanny Sułek i Barbary Czerwińskiej z klas 2c i 2f.

17 listopada, wchodząc na spotkanie z Joanną Kossak do MBP, można było przenieść się wprost na tereny Puszczy Białowieskiej... Nie tylko wystrój sali, ale też dźwięki śpiewu ptaków sprawiły, że z przyjemnością słuchało się opowieści o życiu Simony Kossak (córki Jerzego Kossaka i wnuczki Wojciecha Kossaka – sławnych polskich malarzy). Autorka książki odeszła od tradycji rodzinnej związanej z malarstwem i całe swoje życie poświęciła zwierzętom i przyrodzie. Mieszkała w Puszczy w leśniczówce Dziedzinka, ze zwierzętami, bez prądu i wody. Przez ponad 35 lat życia prowadziła tam swoje obserwacje i badania naukowe (była naukowcem – biologiem). Jej siostrzenica z pasją opowiadała o swojej ciotce, o mądrości przyrody i o fantastycznych zdjęciach dokumentujących życie Simony Kossak, które wykonał jej partner – Lech Wilczek. Warto sięgnąć po książkę „Saga Puszczy Białowieskiej”.

Podczas warsztatów uczniowie zostali zapoznani z językiem kodowania, czyli programem Scratch. Podczas zajęć musieli sprawić, aby zaprogramowane przez nich robociki zaczęły się poruszać. Trzeba było również zbudować je tak, aby świeciły im się noski. Na końcu zajęć odbyły się wyścigi mechanicznych zawodników. Jeśli ktoś jest zainteresowany tego typu zajęciami, to informujemy, że w MBP powstaje Klub Kodowania, do którego można się zapisać. Zajęcia mają się odbywać raz w miesiącu. Patrycja Konca i Ola Popis, 2c

str. 6


NR 3/130

Mars - czwarta planeta od Słońca W czwartek 17 listopada uczniowie klas pierwszych naszego gimnazjum udali się do sali gimnastycznej by uczestniczyć w wykładzie pt. „Mars - czwarta planeta od Słońca” poprowadzonym przez doktoranta Uniwersytetu Warszawskiego - pana Piotr Witka. Prowadzący okazał się człowiekiem i mądrym, i zabawnym, a podczas wykładu zabrał nas w niezwykłą podróż po kosmosie, zdradzając nam jego wielkie tajemnice i pokazując, że nie jest on tak odległy, jak nam się dotąd wydawało. Okazało się, że jeśli spojrzelibyśmy w dniu wykładu na niebo o godzinie 16.10, moglibyśmy dostrzec trzy małe plamki, czyli planety: Mars, Saturn i Wenus, czyli planetę, która jest odzwierciedleniem biblijnego piekła, gdyż wulkany płoną na niej żywym ogniem, a rzeki to płynne lawy. Ci, którym do tej pory wydawało się, że kosmos jest nieosiągalnie daleko, dowiedzieli się, że to nieprawda. Do granic kosmosu mamy w linii prostej zaledwie 100km, jest to więc odległość mniejsza niż droga z Mińska Mazowieckiego do Wrocławia. Najbliższym kosmicznym sąsiadem Ziemi jest Księżyc, na którym nie występuje wiatr, ale jest za to pełno jest szarego pyłu i skał. To były jednak, ogólne ciekawostki na temat kosmosu, a czego dowiedzieliśmy się o głównym bohaterze naszego spotkania, czyli Czerwonej Planecie- Marsie? Ale czy na pewno była ona tylko czerwona? Główna część wykładu skupiona była na Czerwonej Planecie, czyli na Marsie. Pierwsza watpliwość dotyczyła obecności wody na tej planecie. Dotychczasowe odkrycia są naprawdę zaskakujące! W związku z bardzo niskim ciśnieniem na tej planecie (wynosi ono zaledwie 6 hPa) występuje bardzo ciekawe zjawisko - woda wrze tu w temperaturze 00C, czyli w temperaturze jej krzepnięcia na ziemi. Czy zatem woda na Marsie na prawo istnieć? Oczywiście! Dzięki zdjęciom wykonanym przez łaziki wysłane na tę planetę, możemy oglądać znajdujące się tam zamarznięte jeziora. Latające nad powierzchnią satelity zaobserwowały źródła wybijające słoną wodą w czasie zmian pór roku. Na innych fotografiach widać ogromne, doszczętnie wyschnięte koryta rzek i jezior, a także słabo widoczną linię brzegową oceanu. Tak ogromny zbiornik wodny wysechł dość dawno, bo aż 4 miliardy lat temu. Skoro więc na Marsie prawdopodobnie był ocean, to była to planeta nie czerwona, a błękitnoczerwona. Mars jest też jedną z nielicznych planet, które tak jak Ziemia posiadają atmosferę. Jeżeli Mars zaciekawił Was, tak jak mnie, to muszę Wam powiedzieć, że najprawdopodobniej w latach 30-tych XXI wieku ludziom uda się tam polecieć, aby samodzielnie zbadać powierzchnię tej tajemniczej planety. Kto wie, może to właśnie komuś z nas uda się być jednym z tych szczęśliwców. (Katarzyna Bieńkowska, 1f)

str. 7


NR 3/130

NIE WIERZĄ W DUCHY… - pani Monika Złotnik i Patrycja Konca z 2c (informacje zebrała Julia Łyszkowska z 2a)

Pani Monika Złotnik (psycholog szkolny) Ulubiona piosenka? Aktor / aktorka, którą podziwiam… Moja szczęśliwa liczba… Mój talizman to… Wymarzony kolor włosów… Czytanie książek czy oglądanie telewizji? Pieniądze dla mnie to... Wierzysz / wierzy Pani w duchy? W dzieciństwie chciałam być... Cyrk to dla mnie...

„First circle”

Patrycja Konca (uczennica klasy 2c) Timbaland –„Apologize”

Nie mam.

Nie mam.

6,8

Nie mam.

Nie posiadam.

wisiorek

naturalny

szare

czytanie książek

oglądanie telewizji

to środek wymiany gospodarczej

szczęścia nie dają

nie

nie

Bardzo miło wspominam dzieciństwo.

księżniczką

widowisko artystyczne

Miejsce, w którym często bywałam, gdy byłam mała.

str. 8


NR 3/130

METALOWCY „Przyszła w końcu taka chwila...”* Postanowiłem opowiedzieć co nieco o metalowcach, czyli pośrednio też o sobie. „...by powiedzieć parę słów...” Co można powiedzieć o metalach? Na początku, trochę historii. Powstali w latach 70-tych w Wielkiej Brytanii i w USA, do Polski „dotarli” z pewnym opóźnieniem - w latach 80-tych. Głównym powodem napisania tego tekstu są stereotypy związane zarówno z muzyką, jak i subkulturą ludzi będących jej fanami. Przeciętnemu człowiekowi metal (w znaczeniu subkultury oczywiście) kojarzy się z satanizmem, niszczeniem Biblii, z ludźmi ubranymi od stóp do głowy w skórę obitą ćwiekami i glany. Tak nie jest. Chciałbym też wyjaśnić, że charakterystyczny symbol pokazywany na koncertach metalowych to znak wywodzący się z religii pogańskiej, ale w żadnym wypadku nieodwołujący się do szatana. Subkultura metalowa nie opiera się na żadnej konkretnej ideologii. Metalowcy to ludzie pozytywnie nastawieni do innych ludzi i subkultur, dążą jedynie do niezależności osobistej. Dla nich najważniejsza jest ich muzyka. Jedyne podziały w ich środowisku dotyczą zrzeszania się wokół poszczególnych zespołów grających różne odmiany metalu. Co do ubioru, znakiem rozpoznawczym jest kolor czarny – czarne skórzane spodnie i charakterystyczna ramoneska, ale nie dajcie się nabierać na jakieś książkowe definicje wtłaczające metalowca w schemat – „musi być ubrany w to czy tamto”. Możecie mijać metalowców codziennie na ulicach, podawać im rękę, a nie zorientujecie się, że są to ludzie słuchający tej muzyki, bo przecież nie o wygląd metalowca chodzi, tylko o muzykę, której słucha, bo to ona jest najważniejsza. Może okaże się, że właśnie metal was porusza i do was dociera? Posłuchajcie, przekonajcie się sami. Dawid „D@ve” Szczęsny (2g) * - fragment tekstu Farben Lehre z utworu „Farben Lehre”

str. 9


NR 3/130

Die Geschichte von vier Kerzen Tym razem opowiadanie - Historia o czterech świecach - dla uczniów klas II i III. Nostalgiczna lektura na jesienne wieczory… Vier Kerzen brannten am Adventskranz. Es war ganz still. So still, dass man hörte, wie die Kerzen zu reden begannen. Die erste Kerze seufzte und sagte: Ich heiße Frieden. Mein Licht leuchtet, aber die Menschen halten keinen Frieden, sie wollen mich nicht." Ihr Licht wurde immer kleiner und verlosch schließlich ganz. Die zweite Kerze flackerte und sagte: Ich heiße Glauben. Aber ich bin überflüssig. Die Menschen wollen von Gott nichts wissen. Es hat keinen Sinn mehr, dass ich brenne." Ein Luftzug wehte durch den Raum und die zweite Kerze war aus. Leise und sehr traurig meldete sich nun die dritte Kerze zu Wort. "Ich heiße Liebe. Ich habe keine Kraft mehr zu brennen. Die Menschen stellen mich an die Seite. Sie sehen nur sich selbst und nicht die anderen, die sie lieb haben sollen. Und mit einem letzten Aufflackern war auch dieses Licht ausgelöscht. Da kam ein Kind in das Zimmer. Es schaute die Kerzen an und sagte: "Aber, aber, ihr sollt doch brennen und nicht aus sein!" Und es fing an zu weinen. Doch da meldete sich auch die vierte Kerze zu Wort. Sie sagte: "Hab keine Angst, den ich heiße Hoffnung. So lange ich brenne, können wir auch die anderen Kerzen wieder anzünden!" Voller Freude nahm das Kind von der Kerze "Hoffnung" und zündete die anderen Kerzen wieder an. (pani Bożena Sawczuk)

str. 1


NR 3/130

„ZA NIEBIESKIMI DRZWIAMI” 14 listopada wybraliśmy się z klasą do kina Cinema City w warszawskiej Promenadzie na film pt. „Za niebieskimi drzwiami” w reżyserii Mariusza Paleja. Film został wyprodukowany na podstawie książki Marcina Szczygielskiego o tym samym tytule. Głównym bohaterem opowieści jest dwunastoletni Łukasz, który, jadąc ze swoją mamą na wakacje, ulega wypadkowi. Jego mama zapada w śpiączkę. Chłopcem opiekuje się sąsiadka, a potem nieco dziwna ciotka Agata, w której rolę wcieliła się Ewa Błaszczyk. Zabiera go do swojego pensjonatu „Wysoki klif”. Chłopak mieszka w pokoju z niebieskimi drzwiami, który należał kiedyś do jego mamy. Okazuje się, że nie jest to miejsce przypadkowe - gdy chłopak puka w niebieskie drzwi, to otwiera się przejście do innego, niezwykłego świata. Spotyka tam starego Krwawca, któremu głosu użyczył Michał Żebrowski. W „Wysokim klifie” poznaje także swoich rówieśników - Monię, Zgryza i Pchełkę, z którymi przeżywa niezwykłe przygody. Bardzo podobała mi się gra aktorska Dominika Kowalczyka, który niezwykle przekonująco wcielił się w rolę Łukasza. Animacje i efekty specjalne zostały wykonane profesjonalnie. Twórcy przemycili także motywy z horrorów, przy których można się naprawdę przestraszyć. Starsi widzowie docenią ten film za ukazaną w nim siłę rodzicielskiej miłości, która pozwoli wyrwać się z koszmaru. Na pewno pozostanie jednak pytanie, co było snem, a było prawdą, a co fantazją. Moim zdaniem film „Za niebieskimi drzwiami” jest wart obejrzenia, mimo że od początku można się domyślić edukacyjnego celu, jaki realizuje ten film. Poruszony w dziele temat zapadania w śpiączkę i wyjaśnienie, co prawdopodobnie przeżywają osoby żyjące na pograniczu jawy i snu, wpływa na odbiór dzieła. Według mnie jest to wartość i zaleta tego filmu. Warto również dodać, że oglądając tę produkcję, wspieramy Fundację „Akogo?” Ewy Błaszczyk. Polecam! Maciej Drewniak, 2c

str. 11


NR 3/130

NIEPODLEGŁOŚCIOWE ZADANIE PROJEKTOWE – zrealizowane! Meldujemy wykonanie zadania! Grupa uczniów 2G, w ramach swojego projektu edukacyjnego, pomogła mińskim harcerzom zorganizować „V Mińską Patriotyczną Imprezę na Orientację”, która w tym roku oparta była na życiorysie Józefa Piłsudskiego. Był to jeden z wielu sposobów obchodzenia rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę w naszym mieście. Gra rozpoczęła się 11.11.2016 r. o godzinie 11:11 w Miejskim Domu Kultury. Na miejscu czekały przekąski, kanapki oraz ciepłe napoje. W MDK-u stawiło się 14 zespołów. Wśród nazw drużyn znalazły się takie jak: Pieseł, Kasztanka, Dream Team i Nwm tim. Po zarejestrowaniu się i otrzymaniu map uczestnicy wyruszyli w poszukiwaniu wyznaczonych miejsc. Na punktach czekały na nich pytania historyczne i przeróżne zadania. W pierwszej bazie trzeba było pokonać bieg z przeszkodami w stroju Kasztanki, czyli ulubionej klaczy bojowej J. Piłsudskiego. W następnym punkcie należało wykazać się wiedzą historyczną na temat cudu nad Wisłą i umiejętnością strzelania z łuku. Kolejne punkty to gra w Taboo i podchwytliwe pytania o rok i miejsce urodzenia Marszałka, o to, czym zajmowało się koło prowadzone przez Józefa Piłsudskiego i jego brata, które nazywało się „Spólnia”, ile dzieci miał marszałek, jak inaczej zwracano się do Jadwigi – jego córki, ile miał rodzeństwa czy gdzie została pochowana Kasztanka. Pierwsze miejsce w grze miejskiej zajęła drużyna Kasztanka, drugie Dream tim, a trzecie Nwm Tim. Jako uczniowie 2g jesteśmy dumni, że mogliśmy włączyć się do organizacji miejskich obchodów Święta Niepodległości. Taki projekt naprawdę ma sens! Julia Wójcik, Ala Królak, Nerina Rutkowska (2g)

str. 12


NR 3/130

Patriotyczny TYdzień Świętowanie odzyskania niepodległości trwało u nas w tym roku prawie cały tydzień. Stało się tak za sprawą klasy 2g, która w ramach projektu edukacyjnego zaproponowała uczniom gimnazjum udział w rozśpiewanych przerwach. Odpowiedzialni uczniowie przygotowali na każdy dzień śpiewniki z pieśniami patriotycznymi, wychowawczyni klasy – pani Agnieszka Nowak - akompaniowała wszystkim, grając na gitarze, więc już od poniedziałku, czyli 7 listopada, na przerwach słychać było radośnie wyśpiewywane słowa „Z młodej piersi się wyrwało” czy „Legiony to żołnierska nuta”. Ogromne zainteresowanie zarówno wśród uczniów, jak i nauczycieli świadczy o tym, że wspólne śpiewanie jednoczy nas wszystkich. Właśnie tak chcemy rozumieć współczesny patriotyzm! (red. z 2g)

BIEGIEM PO PATRIOTYZM 9 listopada – startujemy! Kwatera Marszałka to szkolna szatnia (później przeniesiona, jak to na wojnie). Zgłasza się 13 drużyn, meldunek i do wykonania dwanaście zadań! Oczywiście po każdym zadaniu obowiązkowy powrót do kwatery po wskazówki, co dalej. Wśród zadań – sprawdzenie wiedzy o życiu Józefa Piłsudskiego, historia powstań śląskich, musztra, bandażowanie, slalom z rannym na noszach czy strzelanie. Wszystko na czas… Kondycja okazała się konieczna, żeby znaleźć się na podium. Zwycięzcy to klasa 3a, II miejsce – drużyna dyrektorska (gratulujemy!), a III – klasa 2b. Brawo dla uczniów 2g za pomysły na radosne świętowanie! (red. z 2g)

str. 1


NR 3/130

Z WIZYTĄ w „NOWYM DZWONIE” 8 listopada dziennikarze naszej szkolnej gazetki udali się z wizytą do mińskiej gazety ,,Nowy Dzwon". Redaktor naczelna pani Monika Rozalska powiedziała nam w skrócie, jak powstaje tygodnik. Dowiedzieliśmy się nowych, ciekawych faktów na temat pracy nad gazetą. Mogliśmy nauczyć się nowych pojęć takich jak: redaktor prowadzący, makieta, moduł, korekta, skład. Wszystkie te pojęcia były nam obce. Z podziwem patrzyliśmy na spotkanych ludzi w redakcji, gdyż mają oni niecały tydzień na zebranie informacji i napisanie ciekawych tekstów. Porównując, w naszej gazetce ,,Na Marginesie" mamy na te czynności cały miesiąc. Udało nam się też zadać pytania Pani Monice Rozalskiej i zapisać je w postaci kwestionariusza. Na koniec spotkała nas niesamowita niespodzianka! Pani Monika zaproponowała nam - początkującym dziennikarzom, publikowanie informacji o naszej szkole na stronie internetowej ,,Nowego Dzwonu". Wszyscy byliśmy przeszczęśliwi i oczywiście, zgodziliśmy się! Na stronie www.nowydzwon.pl pojawiły się już dwa nasze teksty, więc koniecznie przeczytajcie! Na koniec uradowani zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie i pożegnaliśmy się.

Jestem osobą... optymistyczną i konkretną. Mój najlepszy artykuł był o... mińskim basenie. Chciałabym napisać o ... nie ma czegoś o czym chciałabym napisać, ale wiem, że chcę pisać o ludziach. W mojej pracy lubię... moich współpracowników. W mojej pracy denerwuje mnie... brak terminowości, czyli moi współpracownicy. Gdy byłam dzieckiem, chciałam zostać... nauczycielem historii. Poza pisaniem interesuję się... czytaniem książek. Lubię robić ciekawe zdjęcia i kupować fajne Pani Monika Rozalska – redakbuty. tor naczelna tygodnika Bliscy mówią, że jestem... nieznośna. „Nowy Dzwon”

Magda Malinowska i Zuzia Piechowicz kl. 2b

str. 14


NR 3/130 - Premiery oraz nowe seriale: „The Crown” [sezon 1], „Zabójcza broń” [sezon 1], „Salem” [sezon 3] - Gala MTV EMA 2016 w Rotterdamie (06.11.2016)

ŚWIAT W PIGUŁCE LISTOPAD 1. NASZA SZKOŁA - piknik patriotyczny (10.11) - Narodowy TyDzień Niepodległościrozśpiewane przerwy i gra patriotyczna (7-9.11) - ,,Czytanie łączy pokolenia''- (23.11) - koncert profilaktyczny ,,Dopóki masz wybór'' (15.11) - dyskoteka andrzejkowa (22.11) - Noc Żywych Gimnazjalistów- biwak nocny w szkole (25.11) 2. NASZE MIASTO - Festiwal Piotra Skrzyneckiego (2-6.11) - II Dni Kultury Żydowskiej (4-5.11) - III Mińskie Spotkanie Wydawnictwo Publikacji Regionalnych (19.11) - Wielki Test Języka Angielskiego (20.11) - Koncert SDM-u (13.11) 3. KULTURA - Premiery teledysków: Metallica ,,Confusion'', John Legend ,,Love Me Now'', Bring Me The Horizon ,,On No'' -Nowe single:(The Chainsmokers ,,Setting Fires'', Shakira ,,Chantaje'' - Premiery książek: (J,R.R Tolkien ,,Opowieść o Kullervo”, Luca D'Andrea ,,Istota zła", James Dashner ,,Kod gorączki", Colleen Hoover ,,November 9'' - Premiery filmowe: „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć” [18.11.2016], „Doktor Strange” [04.11.2016], „Pitbull. Niebezpieczne kobiety” [11.11.2016]

str. 15

4. CELEBRYCI - Johnny Depp zagra w Harrym Potterze! - Emma Watson w pierwszym zwiastunie ,, Pięknej i Bestii'' - JUSTIN BIEBER W KRAKOWIE!wydarzenie na skalę światową - Urodziny gwiazd: (Kendall Jenner, Matthew McCounaghey, Emma Stone, Bethany Mota, Jasmine Thompson, Leonardo DiCaprio, Shailene Woodley, Michael Clifford, Hailey Baldwin, Miley Cyrus, Rita Ora) 5. POLITYKA - Donald Trump prezydentem USA - ekshumacja zwłok Marii i Lecha Kaczyńskich - Andrzej Duda zdradza szczegóły rozmowy z Trumpem - manifestacja nauczycieli przeciwko reformie oświaty 11 grudnia odbędzie się w naszej szkole XVI koncert charytatywny ,,Trochę Słońca'' – nikogo nie może na nim zabraknąć! Jeśli coś was zainteresuje, zapraszamy do znalezienia szczegółowych informacji w internecie, bądź innych źródłach. Julia Pałasz i Zuzia Sitek – 2b


NR 3/130

BOŻE NARODZENIE w LISTOPADZIE Przechadzając się po sklepowych alejkach, od kilku tygodni spotykam działy poświęcone świętom i wszystkiemu, co z nimi związane. Mikołaje z czekolady, ciasta z bakaliami, bombki, światełka i ozdoby świąteczne zaczynają zalewać sklepowe półki. Widząc to, przypominam sobie, że lada chwila święta i czas zacząć przygotowania. No właśnie, lada chwila? Przecież mamy połowę listopada, a do świąt zostało ponad półtora miesiąca. Czy to nie za wcześnie, aby wprowadzać ten niezwykły i jedyny w swoim rodzaju klimat Bożego Narodzenia? Przecież dopiero kilka tygodni temu kupowaliśmy znicze na Wszystkich Świętych. Zapytałam kilka osób, co sądzą o wprowadzaniu świątecznego klimatu już w listopadzie. Oto ich odpowiedzi: Uważam, że to zwykły chwyt marketingowy, zupełnie niepotrzebny. Sklepy i inne firmy chcą zarobić na świętach, ale zaczynają to robić znacznie za wcześnie. Quang - Wietnamczyk z Warszawy Moim zdaniem wprowadzanie klimatu świąt w listopadzie jest odpowiednim czasem. To dobry moment by spokojnie przemyśleć kwestię prezentów, dań i wczuć się w tą atmosferę, aby móc dzielić się nią z innymi. Kasia – uczennica naszego gimnazjum

str. 16

Jest to dla mnie dziwne i przerażające, bo widzę w tym tylko kasę. Pani Urszula Ćwiek - wicedyrektor gimnazjum

Okres świąt wiąże się z ogromną radością, szczęściem i wieloma pozytywnymi emocjami. Spędzamy czas w gronie rodziny, przyjaciół, wypoczywamy, zbieramy energię na kolejne wyzwania i nowy rok. Uważam, że to, co czyni go tak wyjątkowym, to właśnie fakt, że trwa krótko, ale każda chwila jest dla nas powodem do szczęścia. Nie ma sensu sztucznie go przedłużać i wprowadzać klimat Bożego Narodzenia tak wcześnie. Gdy święta zaczynają wchodzić do naszych domów już w listopadzie, to tracą one w pewien sposób swoją wyjątkowość i stają się bardziej zwykłe. Maja Sysiak 3e


NR 3/130

POMYSŁY NA PREZENTY Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, czyli czas, kiedy czekamy na pierwszy śnieg (który zapewne pojawi się dopiero na Wielkanoc) i PREZENTY. Markety i większe sklepy wystawiają rzeczy świąteczne już po 1 listopada, a my wszyscy głowimy się, co kupić bliskim. Dezodorant albo perfumy były już w zeszłym roku i gafa dać w tym? Spokojnie, ja wam pomogę;) Oto poradnik, który warto przeczytać! RODZICE- dość trudne, ale od czego jest kreatywność! Tata: może jakiś otwieracz do piwa/wina, ale taki zabawny, książka z przepisami (o ile lubi gotować), a może książka, która zachęci go do przygotowywania domowych trunków wysokoprocentowych? Mama: zapachowa świeca, kosmetyki do kąpieli (np. sól morska - polecam szukać w Mydlarni u Franciszka), zaparzacz do herbaty + herbata. PRZYJACIEL/PRZYJACIÓŁKA - to wydaję się być pozornie łatwe. Przyjaciel: plakat z ulubionej gry, książka, coś naprawdę głupiego, ale kojarzącego Ci się z nim, wspólne zdjęcia. Przyjaciółka: plakat, książka, płyta ulubionego piosenkarza/ulubionej piosenkarki, wasze wspólne zdjęcia, drobna bransoletka/drobny naszyjnik, pluszak. PREZENTY NA ŚMIESZNIEJ Present Simple - prezent, który dostajemy regularnie na święta. Present Perfect- prezent idealny. Present Continuous- prezent, który właśnie dostaliśmy. Baardzo polecam stronę Prezenty.pl! Można tam zamówić bardzo ciekawe prezenty dla osób wam bliskich! A jeszcze bardziej polecam wykonać prezent samodzielnie – nic tak nie cieszy jak wydziergane ręcznie skarpetki w gwizdki albo wykonana własnoręcznie kolorowa bombka. Pamiętajcie, że nie chodzi o materialną wartość prezentu. Liczy się sama chęć obdarowania upominkiem bliskiej czy mniej bliskiej osoby. Pamiętajcie o akcji SZLACHETNA PACZKA – możecie wspomóc anonimową rodzinę. O szczegóły pytajcie panią Justynę Kołodziejczyk lub panią Iwonę Szulawską. Ola Duszczyk kl. 1e

str. 17


NR 3/130 Uczniowie są przekonani, że nauczyciel to ma dobrze. Nauczyciele są pewni, że najlepiej to ma uczeń. Wszystko zależy od punktu widzenia. UCZEŃ NAUCZYCIEL 7.30 Znowu muszę tak wcześnie wstać. 7.30 Właśnie wchodzę do szkoły. Tylko Nauczyciele nie zaczynają pracy tak rano udaję, że nie chce mi się spać, z przykle(przynajmniej nie codziennie). jonym uśmiechem witam panie sprzątające. Przede mną długi dzień – duża kawa postawi mnie na nogi! 9.00 Kartkówka?! Na drugiej lekcji? My 9.00 No dobrze, trzy czwarte z tych tutaj się trudzimy, denerwujemy, a nauczyciel nawet nie wie, o co chodzi w pierwszym siedzi sobie spokojnie. pytaniu, reszta – sprawia pozory. Może przez te 15 min. uda mi się sprawdzić chociaż jedną dziesiątą prac równoległej klasy. Co mnie podkusiło na te kartkówki?! 10.40 Nareszcie przerwa… 10.40 Dyżur, czyli ja, dziesięć minut i gromada rozwrzeszczanych dzieciaków, które próbują pozbawić mnie chęci do życia, świetnie. 12.30 Nie mogę iść na obiad, bo muszę 12.30 O obiedzie to nawet nie myślę! Biepowtarzać do sprawdzianu. Uczniowie to gam po klasach i szukam zaginionej teczki, mają ciężko. z całym materiałem na następne lekcje… Spokojnie, spokojnie – jestem dorosła! 13.40 Koniec lekcji! Ale idę jeszcze na za- 13.40 Wychodzę ze szkoły i wsiadam do jęcia dodatkowe, nawet nie zdążę zjeść. auta. Za piętnaście minut muszę być na Nasi pedagodzy pewnie już dawno piją korepetycjach! Oby tylko nie było korków. sobie w domu herbatkę. 16.30 Wracam do domu niczym żołnierz, 16.30 Jeszcze tylko dziesięć stron pracy schodzący z pola bitwy. Ten dzień nie domowej. Nauczyciele zadają nam mnó- należał do najłatwiejszych. stwo zadań, a sami nie wiedzą, ile to po- 18.00 Odbieram dzieci z zajęć dodatkochłania wysiłku i czasu. wych, pomagam im w lekcjach i chociaż 18.00 Zrobię sobie tylko chwilkę udaję, że wszystko moim domu jest pod przerwy. kontrolą. 21.00 O nie! Mamy jutro dwa spraw21.00 Które to już wypracowanie? dziany. A nauczyciele nie muszą się uczyć Dziewiąte czy sto dziewiąte? Jeżeli jeszcze i mogą cieszyć się wolnym wieczorem. raz zobaczę słowo „lektura” przez „ó” , moja psychika może tego nie wytrzymać. Chwila, to jak pisało się to słowo…?

DZIEŃ NAUCZYCIELA

Michalina Smoleńska i Marysia Piątkowska 3e

str. 18


NR 3/130 WYWIAD z cyklu „Nauczyciel też człowiek”

MIAŁA NA IMIĘ PAULINA czyli parę pytań do ks. Marcina Wojtczaka Dziennikarki (Dz.): Co lubi ksiądz robić w wolnym czasie oprócz modlitwy? Ksiądz Marcin Wojtczak (ks.M): Kiedy tylko taki czas znajdę, bardzo lubię oglądać filmy przygodowe albo fantasy, a kiedy mam wolny cały dzień, to bardzo lubię udać się nad jezioro i popływać łódką.

ks.M.: To jest jak transakcja wiązana, jeśli zdecydowałem się zostać księdzem, to jednocześnie też zostałem katechetą. Pan Bóg powołując mnie do kapłaństwa, powołał też do tego, by zostać katechetą, bym mógł głosić Słowo Boże również w szkole, co bardzo lubię robić. Dz.: Co ksiądz zrobił najbardziej szalonego w swoim życiu? ks.M.: Zawsze marzyłem o tym, by latać. Spełniło się to trzy lata temu, kiedy wraz z kolegą pilotem polecieliśmy na krótki lot samolotem. Z lotniska Modlin do Warszawy nad Zalew Zegrzyński.

Dz.: Czy podoba się księdzu noszenie sutanny? ks.M.: Wiecie to tak jak policjant, żołnierz czy strażak nosi mundur, tak samo ksiądz nosi sutannę. Dla mnie jest to pewnego rodzaju wyróżnienie i jestem dumny, że mogę nosić sutannę. Dz.: Czy ksiądz miał kiedyś dziewczynę, jeśli tak, to czy doszło do pocałunku? ks.M.: Tak, miałem dziewczynę, miała na imię Paulina. Było to w szkole średniej. Ona kończyła gimnazjum i rzeczywiście wtedy pierwszy pocałunek miał miejsce. Dz.: Dlaczego ksiądz zdecydował się na nauczanie w szkole?

str. 19

Nie na wszystkie nasze pytania ksiądz chciał odpowiedzieć. Pytałyśmy o kwestię celibatu w kościele, o miejsce w kościele osób homoseksualnych, a także o opinię księdza na temat przypadków molestowania seksualnego małoletnich przez księży. Być może nasze pytania były zbyt intymne, niestosowne, a być może ksiądz jest skromnym i wstydliwym człowiekiem. Próbujcie pytać na lekcjach.

Magda Malinowska, Zuzia Piechowicz 2b


NR 3/130

NIEMOŻLIWE, NAWET PLATON?! Natalie Portmann, Leonardo Da Vinci, Paul McCartney i Platon - wszyscy mają jedną wspólną cechę - otóż są i byli wegetarianami. W dzisiejszych czasach coraz częściej słyszy się, że ktoś postanowił przejść na tę dietę, ale tak właściwie to na czym ona polega? Wegetarianizm to świadome i celowe wyłączenie mięsa, ryb i owoców morza ze swojego jadłospisu. Kiedy i gdzie powstał wegetarianizm? Wbrew pozorom to nie jest wymysł dzisiejszych czasów, bowiem powstał on już w ll tysiącleciu przed naszą erą na subkontynencie indyjskim. Do Europy przywędrował w Vl wieku przed naszą erą. Czy są jakieś odmiany wegetarianizmu? Oczywiście, istnieje ich cała gama, a oto one : *Diety wegetariańske - Laktoowowegetarianizm ta dieta dopuszcza spożywanie jajek i produktów mlecznych, ale nie pozwala na jedzenie mięsa; - Laktowegetarianizm od Laktoowowegetarianizmu różni się tym, że nie dopuszcza spożywania jajek; - Owowegetarianizm w tej diecie nie je się nabiału i mięsa, ale spożywa się jajka; - Weganizm w tej diecie nie je się żadnych produktów pochodzenia zwierzęcego; - Witarianizm to rodzaj diety wegańskiej polegającej tylko na jedzeniu warzyw i owoców, nie wolno też pić kawy i herbaty; - Frutarianizm radykalna dieta polegająca na spożywaniu tylko tych warzyw i owoców, które same spadły na ziemię; *Diety pseudowegetariańskie - Semiwegetarianizm ta dieta dopuszcza jedzenie ryb, drobiu i owoców morza; - Ichtiwegetarianizm ta dieta dopuszcza jedzenie ryb; - Insektowegetarianizm to dość dziwna dieta bowiem pozwala ona na jedzenie niektórych gatunków owadów; - Freeganizm to dieta dopuszczająca tylko jedzenie znalezione; Karolina Niemiec 2b

str. 20


NR 3/130

TOFURNIK, czyli sernik bez sera Aby osłodzić wam jesienne wieczory, przygotowałam przepis na tofurnik, czyli sernik bez sera. Doskonały deser nie tylko dla wegan. *Spód ciasta: -100 g ciastek owsianych, -2 łyżki oleju kokosowego lub masła orzechowego; *Masa tofurnikowa: -2 kostki naturalnego tofu * Polewa -1/2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej, -50 g gorzkiej czekolady, - 2 i pół szklanki mleka kokosowego, -1 łyżka cukru pudru bądź - 2/4 szklanki cukru pudru, syropu z agawy innego słodzika, bądź innego słodzika, -1/2 szklanki mleka - 2 łyżki mąki ziemniaczanej, kokosowego, - 2 łyżki ekstraktu z wanilii, -garść uprażonych płatków -1/3 szklanki soku z cytryny, migdałowych; - szczypta soli; *Przygotowanie 1. Aby przygotować spód ciasta, należy rozgnieść ciastka na grube okruchy i wymieszać z olejem kokosowym lub masłem orzechowym. Następnie do blachy wyłożonej papierem do pieczenia przekładamy masę i wstawiamy do lodówki. 2. Przygotowanie masy - wszystkie składniki prócz mleka miksujemy, aż uzyskamy gładką konsystencję. Kiedy grudki nie będą widoczne, stopniowo dolewamy mleko, miksując. 3. Rozgrzewamy piekarnik do 180°C. Masę wlewamy na schłodzony spód, a następnie wkładamy ciasto do piekarnika na 15 minut . Po upływie tego czasu temperaturę zmniejszamy do 120°C i pieczemy kolejne 45 minut. 4.Kiedy ciasto się upiecze, pozostawiamy je jeszcze na 15 minut w piekarniku. Dopiero po tym czasie możemy wyciągnąć tofurnik. Należy go studzić przez co najmniej 2-3 godz. 5. By przygotować polewę, rozpuszczamy wszystkie składniki, co jakiś czas mieszając. Kiedy wszystko się rozpuści, odstawiamy polewę do ostygnięcia . Ostudzone ciasto polewamy czekoladą i dekorujemy płatkami migdałowymi. SMACZNEGO ! Karolina Niemiec 2b

str. 21


NR 3/130

czyli o czym dorośli Ci nie mówią, bo często sami nie wiedzą…

EKONOMIA Skąd się wzięły pieniądze? Dawno temu ludzie nie używali pieniędzy. To, czego potrzebowali, potrafili zgromadzić, upolować i zrobić sami. Pierwsza wymiana Zanim pojawiły się pieniądze, ludzie wymieniali się towarami.Jeden miał więcej tego, a drugi tamtego, dlatego się wymieniali. Towar za towar. Kiedy uważali, że wymiana im się opłaca, dochodziło do transakcji. Wymiana to jedno z największych odkryć ludzkości. Bez wymiany nie rozwinęłaby się nowoczesna gospodarka. Pewnie wciąż mieszkalibyśmy w jaskiniach. Specjalizacja Ludzie wymyślili wymianę i wreszcie sami nie musieli robić wszystkiego, co było im potrzebne do życia. Zaczęli produkować więcej, niż sami potrzebowali. Mieli też więcej wolnego czasu, który mogli teraz przeznaczyć na wymyślanie nowych narzędzi, malowanie na ścianach jaskiń. Często się w czymś specjalizowali. I tak zaczął rozwijać się handel. Ile to jest naprawdę warte? Bez pieniędzy nie było wiadomo, ile naprawdę są warte rzeczy do wymiany. Ludzie, którzy wymieniali się towarami, nie byli do końca przekonani, czy zrobili dobry interes. Kto chce mój towar? Czasem ludzie nie chcą wymieniać się na to, co masz. Kłopoty z wymianą sprawiły, że zaczęto szukać pomysłów na łat-

str. 22

wiejsze handlowanie. Ludzie kombinowali tak długo, aż wreszcie wymyślili pieniądze. Takie, jakie znamy dziś. Zanim jednak do tego doszło, musiało upłynąć sporo czasu. Zaczęło się od eksperymentów z tzw. pieniądzem naturalnym. Pieniądz naturalny W pewnym momencie ludzi po prostu oświeciło, że nie muszą zawsze wymieniać się na to, czego właśnie w tej chwili potrzebują. Zamiast tego mogą wziąć jakąś trwałą i poszukiwaną rzecz, przechować ją i wymienić później. Wiedzieli, że takie przedmioty jak toporki, sól, muszle, futra, będą mogli wymienić w przyszłości na to, co im będzie potrzebne. Nowy pieniądz naturalny Szybko okazało się, że dobrym pieniądzem naturalnym są metale szlachetne, czyli np. srebro i złoto. W starożytności stały się one popularnym narzędziem handlu w wielu rejonach świata. Ludzie byli już o krok od wynalezienia pieniądza w takiej formie, w jakiej znamy go dziś. Pierwsze monety Najstarsze monety, jakie udało się odkopać archeologom, pochodzą ze Starożytnej Lidii. Była to kraina zamieszkała przez ludy greckie, znajdowała się na terenie dzisiejszej Turcji. Pierwsze monety zrobiono ze stopu srebra i złota, miały kształt owalnych bryłek. Wybito na nich pieczęć królewską. Pochodzą z VII wieku p.n.e. To dziś najstarsze znalezisko. Opracowanie: Karena Paździoch 2b


NR 3/130

PRZERAŻAJĄCA WYSPA LALEK Udając się na południe od Mexico City, pośrodku moczarów można trafić na scenerię prosto z najstraszniejszego horroru. Tam, pośród gęstwiny gałęzi i obumarłych liści wiszą setki starych, porzuconych któregoś dnia lalek. Większości z nich brakuje rączek, nóżek – czasami można spotkać powiewające na wietrze głowy, a zamarłe oczy spoglądają na odwiedzających to miejsce. Ale jaka jest jego historia? Wszystko zaczęło się ponad 60 lat temu… kiedy Meksykanin Julian Santana Barrera zamieszkał na wyspie pośrodku mokradeł, by sprawować nad nią pieczę. Pewnego dnia mężczyzna odnalazł ciało dziewczynki, która utonęła w pobliskim kanale. Kilka dni po tym wydarzeniu wyłowił z tego samego koryta lalkę i z szacunku dla zmarłej zawiesił ją na drzewie. Przez następne dni zabawki wciąż pojawiały się w tym samym miejscu, a Julian uznał to za znak od dziecka. Wierząc w ten symbol, mężczyzna zaczął przeszukiwać okoliczne kanały i wysypiska śmieci w poszukiwaniu lalek. Wszystkie oszpecone zabawki porozwieszał na gałęziach, ponieważ wierzył, że dzięki temu zmarła dziewczynka będzie zapewniała mu ochronę przed złymi mocami. Miejscowi szerokim łukiem omijali

str. 23

Isla de las Munecas

straszne miejsce, a śmiałkowie twierdzili, że lalki poruszają rączkami, kręcą głowami, a wieczorami słychać ich przerażające szepty. Z biegiem czasu zaczęto sądzić, iż don Julian jest opętany. Mimo to Wyspa stała się główną atrakcją stolicy Meksyku, a turyści zostawiali na niej swoje upiorne zabawki, które z biegiem czasu stawały się jeszcze bardziej przerażające na skutek działania natury. W roku 2001 odnaleziono ciało Barrera w miejscu, w którym 50 lat wcześniej znaleziono martwą dziewczynkę, a Wyspą została uznana za nawiedzoną.

Dzisiaj na Isla de las Munecas znajduje się ponad 1000 lalek. Mimo że na terenie tych przykrych wydarzeń znajduje się jezioro oraz kanały wpisane na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, przewodnicy i operatorzy łodzi omijają Wyspę. Jest ona odwiedzana jedynie przez ludzi o mocnych nerwach. A Ty? Byłbyś gotowy odwiedzić najbardziej przerażające miejsce na Ziemi? (red.)


NR 3/130

SZKOLNA MODA Oto nowość! Nasza szkolna moda w gazetce! Będziemy sledzić szkolne stylizacje, pokazywać i opisywać te najciekawsze. Może nie będzie to modowy blog, ale modowa rubryka – zapraszam zainteresowanych modą lub tych, którzy stojąc przed szafa, nigdy nie wiedzą, co założyć. Na dobry początek zaprezentujemy Wam elegancki i minimalistyczny outfit. W nietypowy sposób dobrana prążkowana ko-szula idealnie współgra z granatowymi spod-niami, nieco zwężanymi u dołu, które chyba nigdy nie wyjdą z mody. Dodatkiem, zdecydo-wanie wyróżniającym autora stylizacji pośród gimnazjalnego tłumu, są szelki. Nadają one całości nieco starodawny, szkolny styl, jak i zapewniają nutkę elegancji. Sportowe buty lekko odbiegają od pozostałej części stylizacji, jednak zachowują tym samym obraz typowego gimnazjalisty.

A teraz kilka MUST HAVE'ÓW NA JESIENNO – ZIMOWE DNI: • "Kolor rdzy", który chyba na długo nie wyjdzie z typowo jesiennej mody. Bluzki, spodnie, bluzy w tych barwach świetnie sprawdzą się w dzisiejszych stylizacjach. • Swetry, sweterki. To urok tego zimowego klimatu. Najlepiej w odcieniach bordowego, szarego, kremowego czy khaki. • Szale. To już kolejny sezon, kiedy nieco przypominające koce szale są bardzo popularne i goszczą jako ciepły i modny niezbędnik na naszych szyjach. • Ciuchy oversize - Brzmi znajomo? Trend, który utrzymuje się niezmiennie od kilku lat, rozgościł się u nas na dobre. W skrócie – modne jest wszystko, co za duże, a w szczególności jesienne, wełniane płaszcze z okrągłymi ramionami. • Płaszcze. Pasują niemal do wszystkiego, czarnych rurek czy eleganckiej spódnicy. Szkoła to oczywiście nie wybieg dla modelek czy modeli, ale większość nastolatek i nastlatków chce dobrze wyglądać. Wcale to nie znaczy, że trzeba nosić tylko ciuchy markowe. Liczy się własny styl i pomysłowość. Redakcyjna znawczyni modowych trendów

str. 1


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.