NR 7/134 KOCHANI CZYTELNICY, nareszcie jest – wiosna i kino w Mińsku. Jest się z czego cieszyć! W marcowej gazetce przeczytacie też o zmianach w szkole od kwietnia i września. Polecamy rozmowy z ciekawymi ludźmi – panem Jedlińskim i panem Chabrowskim. Poza tym – jak zawsze – stałe rubryki i mnóstwo ciekawostek. Wasze cenzorki Agnieszka Kożuchowska Izabela Saganowska STOPKA REDAKCYJNA: Dziennikarze z kl. 1e – Ola Duszczyk Dziennikarze z kl. 2a – Dominika Zwierz, Julita Niedziałkowska, Wanessa Kurowska, Julia Grecka Dziennikarze z kl. 2b – Karena Paździoch, Zuzia Sitek, Julia Pałasz, Zuzia Piechowicz, Magda Malinowska, Karolina Niemiec, Gabrysia Rybacka Dziennikarze z kl. 2c – Paweł Kołodzik Dziennikarze z kl. 2g – Julia Wójcik, Ala Królak, Paulina Pękała Dziennikarze z kl. 3c – Ada Wieczorek Dziennikarze z kl. 3e – Gabriela Majchrzyk, Agata Całka, Maja Sysiak, Julia Karwowska Dziennikarze z pokoju nauczycielskiego – pani Bożena Sawczuk str. 2
SPIS TREŚCI str. 3 – O zmianach - w rozmowie z panem Dyrektorem str. 4-5 – Wywiad z panem od muzyki str. 6 – Nareszcie jest! Kino MUZA str. 7 – Warto obejrzeć „LaLaLand” str. 8-9 – McDonald – historia prawdziwa str. 10 – Co w SU piszczy? str. 11 – Wiosenne dekoracje pokoju str. 12-13 – Dziwne święta – wielkanocne obyczaje ze świata str. 14 – Ciekawa przyroda str. 15 – VS – truskawkowe dziewczyny str. 16 – BookTube – zaczytani str. 17 – Kahoot – daj się wciągnąć! str. 18 – Wojna domowa str. 19 – Cichociemni str. 20–O wiośnie po niemiecku str. 21 – Zapieksy i fitnessy str. 22 – Umiem gotować NUADU – czyli? str. 23 – Świat w pigułce str. 24 – Wywiad z panem Markiem Chabrowskim
NR 3/130
ZMIANY, ZMIANY, ZMIANY… co nowego w szkole opowiada pan Dyrektor w rozmowie z Adą Wieczorek Czy to prawda, że od kwietnia pojawi się u nas grupa przedszkolaków? - Tak, od 3 kwietnia do końca roku szkolnego będą u nas gościć dwa oddziały maluszków pięcio- i sześciolatków z Przedszkola nr 5. Jedna z tych grup będzie w sali nr 9, druga w sali nr 7. Będą korzystały również z jednej naszej łazienki, czyli dziewczyny z klas drugich będą się musiały przenieść piętro wyżej. Maluszki będą przebywały głównie w swoich salach lekcyjnych, z przedszkola będą tam przywiezione mebelki, wykładziny, zabawki. To wszystko wiąże się z tym, że Przedszkole nr 5 jest obecnie przebudowywane. Budowa nowego obiektu ma trwać stosunkowo krótko, ponieważ będzie on wykonany z gotowych elementów. Nam się zmieni tylko to, że czasami będziemy na korytarzach szkolnych widzieli takie maluszki podążające za łapkę na obiad, ponieważ dzieciaczki będą również korzystały z naszej stołówki, ale nie podczas przerw, tylko w czasie lekcji, kiedy wy się uczycie. Co się zmieni w naszej szkole od września? - Od września powstanie tu Szkoła Podstawowa nr 3 im. Jana Pawła II. Cieszymy się, że udało się zachować imię. Przyjmiemy „zerówkę” i klasy pierwsze. Przyjdą do nas również klasy siódme i będą oczywiście klasy wygaszanego gimnazjum, czyli obecne kl. I i II. Uczniowie obecnych klas drugich i pierwszych dostaną świadectwo ukończenia gimnazjum czy szkoły podstawowej? - Gimnazjum. Chyba że jakiś pierwszoklasista nie zda, to w tym momencie uzyska świadectwo ukończenia szkoły podstawowej. Kto do nas przyjdzie na Dzień Promocji Szkoły – 6 kwietnia? Zapraszamy uczniów klas szóstych, którzy od września staną się uczniami klas siódmych w naszej szkole. Wytypowane zostały do przejścia trzy klasy ze Szkoły Podstawowej nr 2 i trzy klasy ze Szkoły Podstawowej nr 5. A co stanie się z nauczycielami? - Tu jest sytuacja trudna, ponieważ część nauczycieli niestety nie będzie miało pracy. Największy problem pojawi się w roku 2019, przewidujemy, że wtedy ok. 20-30 nauczycieli zostanie zwolnionych i to jest w tym wszystkim najbardziej przykre. W piątek 31 marca odbywa się w tej sprawie protest, prawda? - Tak, w piątek jest zapowiedź strajku organizowanego przez Związek Nauczycielstwa Pols-kiego. Z informacji, które otrzymałem wynika, że w naszej szkole strajk będzie miał miejsce. Dziękuję za rozmowę.
str. 3
NR 7/134
GRA NA PERKUSJI I NA PIANINIE, JEST FANEM RAY’A CHARLESA (z panem Pawłem Jedlińskim rozmawiały Dominika Zwierz i Julita Niedziałkowska z 2a.) W grudniu w naszym gimnazjum pojawił nowy nauczyciel muzyki – pan Paweł Jedliński. Początek pracy był dla naszego nauczyciela niezwykle intensywny – najpierw współpraca przy oprawie muzycznej „Koncertu Charytatyw-nego”, a zaraz potem jasełka szkolne, dlatego dopiero teraz udało nam się porozmawiać z panem Jedlińskim. [Na Marginesie / NM]: Dlaczego postanowił pan zostać nauczycielem muzyki? [p. P. Jedliński / PJ]: Od dzieciństwa interesowałem się muzyką i moja edukacja poszła właśnie w tym kierunku. Zaraz po maturze pojawił się dylemat wyboru studiów. Wtedy tez zrodziła się myśl, że fajnie byłoby zdobytą wiedzę przekazać innym, którzy właśnie rozpoczynają swoją przygodę z muzyką. Studia na kierunku Edukacji Muzycznej okazały się trafnym wyborem, który pozwolił mi zgłębić tajniki pracy nauczyciela. [NM]: Kim pan chciał zostać jako mały chłopiec? [P J]: Piłkarzem. [NM]:Co się panu podoba w uczniach w naszym gimnazjum, a co nie? [PJ]: Bardzo lubię uczniów, którzy mają w sobie pasję do robienia wszystkiego, co jest związane ze sztuką, a jednocześnie jest w nich dużo pokory i dystansu do samego siebie. Czasami odnoszę wrażenie, że niektórzy uczniowie bardzo trudno znoszą swoje porażki w szkolnych rywalizacjach i szybko się zniechęcają do podejmowania dalszych wyzwań. [NM]: Jaki jest pana największy sukces muzyczny? [PJ]: Wspólnie z grupą kolegów ze studiów zdobyliśmy I nagrodę na Festiwalu Polskiego Radia „Nowa Tradycja” oraz reprezentowaliśmy Polskę na Festiwalu Krajów Grupy Wyszehradzkiej w Budapeszcie. [NM]: Jakiej muzyki pan słucha? [PJ]: W ostatnim mi czasie chętnie sięgam po płyty z nurtu „muzyki chrześcijańskiej”. [NM]: Na jakich instrumentach pan gra? [PJ]: Na perkusji i na pianinie.
str. 4
NR 7/134 [NM]: Czym się pan zajmował, zanim rozpoczął Pan pracę w naszej szkole? [PJ]: Też uczyłem - udzielałem lekcji gry na instrumentach. [NM]: A co pan robi w wolnym czasie? [PJ]: Bardzo lubię czytać książki. [NM]: Jakiego artystę pan podziwia i dlaczego? [PJ]: Moim ulubionym artystą jest już nieżyjący pianista Ray Charles. Myślę, że jest przykładem muzyka, który pokazał, że nawet tak traumatyczne doświadczenie z dzieciństwa, jak utrata wzroku w wieku 7 lat, nie musi stanąć na przeszkodzie w drodze do dalszej kariery muzycznej. [NM]: Na koniec zapytamy o coś dla ciała - jaka jest pana ulubiona potrawa? [PJ]: Jestem sympatykiem kuchni chińskiej. [NM]: Dziękujemy za rozmowę. ********************************************************************
ZMIANY, ZMIANY, ZMIANY… (biblioteka szkolna w nowej odsłonie) W ostatnim czasie nasza szkolna biblioteka przechodzi zmiany, które mają ją przygotować na pojawienie się młodszych uczniów, którzy zaczną uczyć się w szkole we wrześniu. W magazynie można już zobaczyć nowe, większe regały. Jest więc dużo miejsca, żeby pomieścić świeżo zakupione podręczniki i lektury dla najmłodszych. Będą zamówione barwne książeczki z obrazkami, czasopisma dla dzieci, wierszyki, bajki i komiksy. Zmieni się również wystój biblioteki. Będzie ona jeszcze bardziej kolorowa i przyjazna. Gazetki ścienne będą dostosowywane do wieku czytelników, tak jak wysokości ławek i krzeseł. W pomieszczeniu stoi już duży telewizor, na którym mogą być wyświetlane filmy i prezentacje w czasie lekcji. Ma powstać również kącik dla dzieci, czyli wygodne miejsce do czytania i odpoczynku. Będą tam również maskotki i zabawki dla najmłodszych. Dodatkowo panie bibliotekarki mają mnóstwo pomysłów, aby umilać uczniom czas w szkole, np. ma odbywać się pasowanie na czytelnika, dużo konkursów i innych ciekawych działań. Informacje od pań bibliotekarek zebrały: Julia Wójcik i Ala Króla z 2g
str. 5
NR 7/134
DZIESIĄTA MUZA Stało się. Mińskie marzenia zostały spełnione. 3 marca po długich zmaganiach została otwarta sala koncertowa w Miejskiej Szkole Artystycznej w Mińsku Maz. O godz. 18:00 trybuny wypełniły się zaproszonymi gośćmi, którzy, siedząc w wygodnych fotelach, czuli woń jeszcze świeżego drewna i wsłuchiwali się w przemówwienia przedstawicieli mińskich władz. Potem przyszła pora na występ chóru Mińskiego Towarzystwa Muzycznego. Dzięki nowoczesnej technologii występy bez użycia mikrofonu będą tak samo słyszalne w każdej części sali. Po wysłuchaniu utworu i obejrzeniu krótkiego filmu, który był zajawką mińskiego kina, publiczność udała się na przepyszny poczęstunek. Po przerwie nastąpił pokaz oświetlenia, które naprawdę robi wrażenie. Potem rozpoczął się "maraton" występów, wśród których widownia usłyszała między innymi poloneza z "Pana Tadeusza", muzykę z filmu "Opowieści z Narnii" i szereg innych utworów. Znakomitym punktem programu okazał się występ pani Danuty Stankiewicz, która wraz ze swoim przyjacielem – dyrektorem Miejskiej Szkoły Artys-
str. 6
tycznej oczarowała publiczność śpiewem. Sala koncertowa to nie tylko występy muzyczne, ale również kino! Wytęsknione kino! Nosi nazwę "Muza" , a seanse planowane są na czwartki, wtorki, piątki, soboty i niedziele. Repertuar dostępny jest między innymi na portalu minskmaz.com oraz na Facebooku kina. Dlaczego Muza? „Bo kino mieści się w szkole muzycznej, bo film to dziesiąta muza, bo muza filmowa jest the best, bo poza seansami filmowymi w sali tej będzie królowała sztuka w każdym wydaniu i każda muza znajdzie tu coś dla siebie” – wyjaśnił na swoim profilu na Facebooku burmistrz pan Marcin Jakubowski. Julia Karwowska kl. 3e
NR 7/134 Nominowany w 14 kategoriach, zdobywca 6 Oscarów – film „La La Land”, bo właśnie o nim mowa, podbija serca widzów na całym świecie.
FILM DLA MARZYCIELI
Już pierwsza scena pokazuje nam, z jaką fantazją i rozmachem podszedł do filmu reżyser Damien Chazelle. Opowiada nam historię początkującej aktorki Mii, która usilnie próbuje rozpocząć swoją karierę w Hollywood i zakochanego w muzyce jazzowej pianisty Seb'a. Poznają się, zakochują i stają się dla siebie całym światem, nie zapominają jednak o dążeniu do spełnienia marzeń. Nie wszystko niestety idzie idealnie, gdy przychodzi im się zmierzyć, ze zwyczajnym, szarym życiem i kłopotami. Można by rzec historia błaha i nam wszystkim znana. „La La Land”, choć momentami bajkowy, pokazuje, że prawdziwe, życie nie zawsze wygląda tak, jak je sobie wyobrażaliśmy. Przekonuje, że marzenia się spełniają, jeżeli tylko bardzo tego chcemy. Piękna historia bohaterów zestawiona ze świetną scenografią, poruszającą choreografią, kostiumami nawiązującymi do tych z kultowych musicali i wspaniałą muzyką tworzą film, który bawi, wzrusza, cieszy, a może nawet skłania do myślenia. Emma Stone i Ryan Gosling stworzyli magiczny wręcz duet, który porywa i oczarowuje nas od pierwszego spotkania aż do finału. Obejrzyjcie i przekonajcie się sami, dlaczego warto poznać ten piękny i urzekający film. Z całego serca, polecam! Maja Sysiak 3e
W najbliższy weekend w mińskim kinie MUZA można obejrzeć filmy: - sobota – „Sing”, „Wszystko albo nic”, „Milczenie” - niedziela – „Sing”, „Wszystko albo nic”, „Chata”, „Zerwany kłos”, „LEGO – Batman”
str. 7
NR 7/134
RESTAURACJA POD ZŁOTYMI ŁUKAMI Tytułowa jadłodajnia znana powszechnie jako McDonald’s podbija serca ludzi na całym świecie. I chociaż znana jest głównie z niezdrowych posiłków, prawdą jest, iż odwiedza ją niemal pół miliona Polaków dziennie. Czy wiemy jednak, kto lata temu wpadł na pomysł założenia tego typu lokalu gastronomicznego? Tanio, smacznie, szybko Ma być tanio, smacznie i szybko - tę ideę wyznawali bracia Richard i Maurice McDonald, otwierając w 1948 roku w San Bernardino (Kalifornia) przydrożną restaurację, w której menu znaleźć można było hamburgery, frytki i koktajle mleczne. Ich pomysł szybko został doceniony - restaurację odwiedzała coraz większa ilość osób. W 1954 spotkali oni na swojej drodze Raya Kroca –syna czeskich imigrantów handlującego mikserami do koktajli mlecznych i to dzięki niemu rozwinęła się cała korporacja McDonald’s. Wytrwale pracował on nad udoskonalaniem marki i wkrótce odkupił ją za 2,7 mln od braci McDonald’s, którzy nie chcieli dalej powiększać swojej działalności. Od tamtej pory Kroc samodzielnie rozwijał sieć i realizował własne, coraz to lepsze i śmielsze pomysły. W tym samym czasie powstała pierwsza placówka szkoleniowa McDonald’s – Uniwersytet Hamburgera. Klaun poza Ameryką Po niedługim czasie spółka rozprzestrzeniła się na całą Amerykę Północną, a
str. 8
klaun Ronald McDonald stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych przez dzieci osobą. Około 1971 roku sieć restauracji dociera do Europy - otwierane są pierwsze lokale, m.in. w Niemczech - jak i do Azji i Australii. Jedzenie w drodze Restauracje pod złotymi łukami znane są również z idealnego sposobu na zakup jedzenia dla osób nie mających czasu na stanie w kolejce. Chodzi oczywiście o McDrive. Idea tego systemu narodziła się w Sierra Vista w Arizonie, gdzie większość klientów stanowili żołnierze z pobliskiej jednostki. Aby usprawnić im kupowanie jedzenia na wynos stworzono owo świetne rozwiązanie. Dla rodzin z dziećmi Kroc zdecydował się uczynić z restauracji McDonald’s miejsca szczególnie przyjazne rodzinom, a zwłaszcza dzieciom. Dlatego na początku lat 70. zaczęto budować przy lokalach place zabaw. Pracownicy przy kasie byli zaś zobowiązani do traktowania dzieci z atencją należną dorosłym gościom. Marka McDonald’s zajmuje się nie tylko prowadzeniem jadłodajni. Obecnie w 20 krajach działa 213 placówek nazywanych „domem Ronalda McDonalda” dających zakwaterowanie rodzicom dzieci leczonych w pobliskich szpitalach. Fundacja 14 stycznia 1984 roku umarła osoba, dzięki której firma jest teraz taka popularna - Raymond Albert Kroc. W firmie do dziś cytowane są jego powiedzenia, np. „None of us is as good as all of us" (Nikt z nas nie jest tak dobry, jak my
NR 7/134 wszyscy razem). W 1990 r. tygodnik "Time" umieścił go na liście stu najważniejszych Amerykanów XX stulecia”, co było nie lada osiągnięciem. Jego pamięci poświęcono również fundację Ronald McDonald Children Charites, która po późniejszym połączeniu z programem Domów Ronalda McDonalda i przyjęciu nazwy Ronald McDonald House Charites stała się jedną z największych na świecie instytucji pomagających dzieciom i młodzieży. Złote łuki w Polsce 17 czerwca 1992 powstaje pierwsza restauracja McDonald’s Polsce. Od razu w dniu otwarcia ustanawia ona rekord świata w liczbie transakcji i odwiedza ją około 45 tys. osób, chociaż w ofercie znajdowały się tylko nieliczne kanapki i frytki. Warto wspomnieć, że budowa jednego lokalu to koszt około 7 mln złotych, a obecnie na świecie jest ich ponad 30 tys. w tym w Polsce niecałe 400. Fenomenem jest umieszczenie restauracji na promie, statku lub w pociągu czy nawet za kołem podbiegunowym.
str. 9
Produkty spożywcze wykorzystywane w knajpach to w większości krajowe uprawy. Np. frytki przyrządzane są w zakładzie Farm Frites w Lęborku, a hamburgery wołowe pochodzą z zakładu OSI Food Solutions w Ostródzie. Potentat Historia Restauracji McDonald’s z pewnością jest interesująca i warto się w nią zagłębić. Należy pamiętać jednak, że jest to lokal typu fast food i dla naszego zdrowia nie zaleca się częstego żywienia w niej (jedz w McDonald – będziesz wielki!), jednakże czasem można pozwolić sobie na taką przyjemność. Warto również wiedzieć, że firma jest potentatem na rynku nieruchomości. Niektórzy mówią, że do McDonald należy najwięcej rogów i placów w dużych miastach oraz miejsc przy ruchliwych drogach, których wartość jest ogromna. Od kilku lat restauracja McDonald ma też swój oddział w Stojadłach przy galerii handlowej. Na brak klientów raczej nie narzeka. Gabrysia Majchrzyk 3e
NR 7/134
CO W SAMORZĄDZIE PISZCZY? Karena Paździoch otwiera nową rubrykę, w której będziemy dostawać świeżutkie informacje prosto od samorządu uczniowskiego. Oto pierwszy odcinek. We wtorek 21.03.2017 w naszej szkole świętowaliśmy pierwszy dzień wiosny. Z tej okazji SU zorganizował dużo atrakcji i konkursów. I tak na hali gimnastycznej podzielonej na trzy części miały miejsce konkursy Masterchef, EkoModa, Jaka to melodia? oraz Jaka to książka/film?. W sali fittness został przeprowadzony kurs pierwszej pomocy. Zmagania kulinarne prowadził nasz przewodniczący - Paweł Rogalski wraz z Justyną Grabowską oraz panią Wyszogrodzką. Grupy składające się z 5 osób z klasy losowały numerek z produktami, z których miały coś ugotować i dać Jury do skosztowania. W tej konkurencji każdy miał szansę popisać się swoimi umiejętnościami i talentem kulinarnym. Najlepsza okazała się klasy 2g, 3g, 3f. Jaka to melodia to konkurs przeprowadzony przez Tolę Staska i Agnieszkę Łukowską. Grupy miały rozpoznać piosenkę bądź melodię puszczaną przez dziewczyny i napisać na kartce jej tytuł i wykonawcę. Wygrała klasa 3g. Jaka to książka/film – zasada ta sama, prowadzący - Maciek Leszczyński. W tej
str. 10
kategorii wygrała klasa 3f. Pierwsza pomoc prowadzona przez Karenę Paździoch i Kubę Brodzika miała na celu zmotywowanie do pomocy i nauczenie uczniów naszego gimnazjum podstawowych zasad udzielania pierwszej pomocy. Tutaj najlepiej poradziła sobie klasa 3e. EkoModa to pokaz mody, za który była odpowiedzialna Julia Rogala. Dziewczyny oraz chłopcy z różnych klas mieli okazję zaprezentować swoje umiejętności projektanckie, wykonując stroje z tworzyw sztucznych eko i przebrać w nie swoich modeli, którzy prezentowali się na pokazie przed Jury. Tutaj najwyższe punkty i uznanie zdobyły klasy 2b, 2f, 3d i 3f.
NR 7/134 Kalendarzowa wiosna już się rozpoczęła. To świetny czas, aby zmienić wystrój swojego pokoju. W tym artykule znajdziecie kilka łatwych propozycji na wiosenne dekoracje. Do dzieła! Sprawcie, by wiosna zagościła też w Waszej życiowej przestrzeni.
WIOSENNE „ZRÓB TO SAM” dekoracje pokoju
POMYSŁ 1. Materiały: - zwykła, biała poduszka - kolorowa włóczka - nożyczki - klej na gorąco Wykonanie: 1. Z włóczki formujemy niewielkie pompony (nawijamy włóczkę na dłoń, związujemy ją, po zdjęciu z dłoni - rozcinamy i wyrównujemy wszystko). 2. Przy pomocy gorącego kleju przyklejamy pompony wokół poduszki. POMYSŁ 2. Materiały: - piasek - szklanka - sztuczne kwiaty - nożyczki - muszelki Wykonanie: 1. Piasek wsypujemy do szklanki. 2. Odcinamy górną część kwiatka, a następnie umieszczamy ją w piasku. 3. Aby dopełnić całość, dodajemy małe muszelki. Pamiętajcie też, że czasem wystarczy uciąć gałązkę brzozy, która po wstawieniu do wody – pięknie zakwitnie zielonymi listkami. Można też w wazonie na biurku postawić bazie i dołożyć do nic trzy żonkile. Kwiaty na pewno wniosą powiew wiosny do pokoju. Propozycja dla ambitniejszych – na gałęzi wierzby mandżurki (o powyginanych gałęziach) powieś kilka kolorowych jajeczek. Zuzanna Sitek 2b
str. 11
NR 7/134
DZIWNE ŚWIĘTA Myśleliście, że robienie pisanek, święconka i śmigus-dyngus są dostatecznie dziwne? Przeczytajcie ten artykuł, a przekonacie się, jakie ekscentryczne tradycje narodziły się w innych miejscach Ziemi! ETIOPIA Przez cały okres Wielkiego Postu (trwającego 55 dni) członkowie Kościoła prawosławnego powstrzymują się od jedzenia wszystkich produktów pochodzenia zwierzęcego, a więc nie tylko mięsa, ale też jaj, sera, śmietany czy masła. W Niedzielę Palmową ludzie zakładają na głowy zrobione z liści palmowych opaski. Noszą też wykonane z tego samego materiału pierścienie. Główna uroczystość odbywa się o północy w Niedzielę Wielkanocną i trwa do godziny trzeciej, kiedy kapłan ogłasza zmartwychwstanie. Na tę okazję wierni zakładają białe szaty. Dzień Wielkanocy stanowi radosne święto, podczas którego wyznawcy wymieniają się prezentami. BERMUDY Mieszkańcy celebrują Wielki Piątek, puszczając wielkie kolorowe latawce domowej roboty. Na plaży urządzany jest festiwal. Tradycja mówi, że zwyczaj zapoczątkował nauczyciel, który chciał zilustrować dzieciom Wniebowstąpienie Chrystusa: wykonał w tym celu latawiec ze szkieletem w formie krzyża. Dodatkowym elementem, bez którego trudno sobie wyobrazić to święto, są rybne ciasteczka z dorsza oraz hot cross buns,
str. 12
bułeczki z narysowanym krzyżem mającym przypominać śmierć Chrystusa. FINLANDIA i SZWECJA Przed Wielkanocą dziewczynki przebierają się za wiedźmy. Malują policzki, zakładają stare ubrania, okręcają głowy chustami. Całości kostiumu dopełnia rzecz jasna miotła. Grupki przebierańców chodzą po domach w nadziei na obłowienie się w słodycze – niczym w Halloween. Pomiędzy Wielkim Czwartkiem a Niedzielą Wielkanocną palone są ogromne ogniska. Ma to na celu odpędzenie latających czarownic – tradycja mówi bowiem, że w tym czasie są aktywne złe siły. NORWEGIA Szczególnym zwyczajem świątecznym jest tutaj rozwiązywanie zagadek kryminalnych. W okresie wielkanocnym w telewizji lecą kryminały oraz seriale detektywistyczne, a półki księgarń aż pękają pod ciężarem Påskekrimmen, w dosłownym tłumaczeniu „Wielkanocnych kryminałów”. W tym czasie nawet kartony z mlekiem przybierają nowy wygląd – pojawiają się na nich historyjki i komiksy, w których trzeba odgadnąć sprawcę zbrodni. Dobra lektura, zagadki, mrrr – mieszkańcy wiedzą, co jest najlepsze! ^^ Popularne są także wyjazdy w góry na narty, czemu sprzyja długi okres świąteczny oraz granie w kości. NIEMCY Znajduje się tutaj wioska Oberammergau, w której co 10 lat ma miejsce niezwykły spektakl. Od maja do października, dzień w dzień odgrywana jest Pasja Chrystusa. Stanowi pamiątkę po wyda-
NR 7/134 rzeniu z 1633 roku, kiedy wiosce zagroziła czarna śmierć. Przywódcy religijni przysięgli Bogu, że jeśli uratuje ich od zagłady, będą do końca świata wystawiać sztukę upamiętniającą ostatnie dni Jezusa na Ziemi. Wioska przetrwała i od tamtego czasu odbywają się przedstawienia. W inscenizacji uczestniczy bez mała połowa liczącej pięć tysięcy mieszkańców wioski. Przybywają tutaj turyści z całego świata, nabywszy bilety całe miesiące wcześniej. Najbliższe widowisko odbędzie się w 2020 roku. HISZPANIA W jednym z miast w Wielkanoc między północą a godziną trzecią odbywa się Taniec Śmierci, który wykonują mężczyźni przebrani za szkielety. Rozpowszechnionym zwyczajem są wielkanocne procesje. Uczestniczą w nich ludzie w długich szatach, z twarzami zakrytymi w całości szpiczastymi kapturami. Jest to pozostałość po inkwizycji, w średniowieczu w taki sposób ubierano ukarane przez nią osoby. Elementem procesji są ogromne platformy, na których przedstawione zostały sceny nawiązujące do biblijnych wydarzeń. Żeby zostać włączonym w poczet niosących je, trzeba zapisać się wiele miesięcy wcześniej – jest to uważane za zaszczyt. Niektóre są tak ciężkie, że do niesienia ich potrzeba nawet ponad stu osób. FILIPINY Choć zabrzmi to nieprawdopodobnie, istnieje miejsce, gdzie co roku w Wielki Piątek męka i zmartwychwstanie Chrystusa są odgrywane naprawdę. Ochotnicy uczestniczą w procesji, podczas której są
str. 13
biczowani do krwi. Biczujący występują w strojach rzymskich legionistów, a krew tryska na wszystkie strony, ochlapując publiczność. Wydarzenie ma więcej wspólnego z zabawą niż pokutą. To wielkie widowisko. Sprzedawane są kolorowe baloniki, a także żywe farbowane kurczaki, bicze, hełmy Rzymian. Aktor odgrywający Jezusa jest przybijany gwoździami do krzyża. Na zakończenie można sobie strzelić fotkę z krzyżem. Pomimo potępienia przez Kościół, tradycja ta trwa niezmiennie od lat. AUSTRALIA Miejscowi nie przepadają za królikami, uważając je za szkodniki. Nie bez powodu; te pocieszne zajęczaki wyrządziły tam duże szkody. Dlatego maskotką Wielkanocy został miejscowy odpowiednik, uroczy stworek wielkouch. GRECJA i MEKSYK Święta Wielkanocne to czas miłości i dobroci, prawda? Nie tutaj. Przed Wielkanocą mieszkańcy przeprowadzają symboliczną egzekucję Judasza. Spalenie, powieszenie, chłosta, rozsadzenie fajerwerkami – wszystko to może czekać kukłę wyobrażającą zdrajcę. Julia Pałasz kl. 2b
NR 7/134
CZY WIESZ, ŻE – ciekawostki przyrodnicze Marzec to w naszej szkole miesiąc przyrodomaniaków. Zapraszamy do zwiedzania tej ciekawej krainy – oto garść interesujących informacji o ludzkim organizmie: Blondyni i blondynki mają najwięcej włosów – około 146 tysięcy. Szatyni mają około 100 tysięcy włosów, natomiast najmniej mieszków włosowych występuje u osób rudych – około 86 tysięcy. Człowiek średnio mruga około 20 razy na minutę, czyli gdy zsumuje się wszystkie mrugnięcia, w ciemności spędzamy ponad godzinę dziennie. Twoje ciało używa 300 mięśni do utrzymania się w pionie, podczas stania. Serce kobiety bije szybciej niż mężczyzny Podczas kichania powietrze opuszcza nasze płuca z prędkością ok.166 km/h Ludzki nos potrafi rozpoznać 50 000 różnych zapachów. Twarz potrzebuje 17 mięśni, aby wyrazić uśmiech i 43, aby wyrazić smutek. Ludzki włos może utrzymać ciężar o wadze 3 kg. Komórki mięśni żyją tak długo jak my, natomiast komórki skóry nie dłużej niż 24 godziny. Na 1 calu kwadratowym (ok. 6,5 cm2) skóry znajduje się średnio 3,5 m włókien nerwowych, 1 300 komórek nerwowych, 100 gruczołów potowych, 3 miliony komórek i 3 m naczyń krwionośnych. Noworodek ma ok. 60 kości więcej niż dojrzały człowiek. Mózg jest bardziej aktywny w nocy niż w ciągu dnia. Nie tylko odciski palców, ale także odcisk języka jest unikalny dla każdego człowieka. Mózg ludzki rozpoznaje dźwięk w czasie 10 razy szybszym od mrugnięcia okiem. Zdrowe włosy rosną około 1 cm na miesiąc. 50 000 komórek w Twoim ciele, umrze i zostanie zastąpionych nowymi komórkami w trakcie, kiedy czytasz to zdanie. Impulsy nerwowe docierające do mózgu i z niego wychodzące, poruszają się z prędkością ok. 270 km/h Jak widać ludzki organizm skrywa przed nami wiele tajemnic. Niektóre z nich są dla nas zaskoczeniem i czasami trudno w nie uwierzyć. Agata Całka 3e
str. 14
NR 7/134
LUBIĄ TRUSKAWKI – pani Nina Ostrowska i Zuzanna Gadomska (informacje zebrały Wanessa Kurowska i Julia Grecka z 2a)
Mój największy sukces…
Ulubiony film Marka butów, do której mam słabość Gdybym wygrała w lotto Aktor / aktorka, których podziwiam Zwierzęta, które lubię Z przyjemnością zjadam naleśniki…
Pani Nina Ostrowska (nauczycielka fizyki i chemii) Przeprowadzenie badań do pracy magisterskiej i odrobienie jej na ocenę bardzo dobrą.
Zuzanna Gadomska (uczennica kl. 1f) Napisanie sprawdzianu szóstoklasisty jako najlepsza z całej klasy.
„Zielona mila”
„Troja”
WOJAS
NIKE
Zabrałabym rodzinę na wycieczkę dookoła świata i wsparłabym siedlecki „Dom dziecka”.
Część pieniędzy wzięłabym dla siebie, a część przeznaczyłabym na hospicjum.
Dennis Lehane
Rick Riordan
psy
wilki
z białym serem i sosem truskawkowym
z dżemem truskawkowym
str. 15
NR 7/134
BookTube – kto ma ochotę dołączyć? BookTube jest to określenie użytkowników serwisu YouTube, którzy nagrywają filmiki o książkach: recenzje i relacje ze wszelkich akcji czytelniczych. Strona powstała kilka lat temu, a jej popularność wciąż rośnie. Dzisiaj każdego dnia przybywa kilku nowych BookTuberów. Internauci przyłączają się do społeczności nie tylko dlatego, że kochają czytać. Można się na niej dowiedzieć, które książki warto przeczytać, porozmawiać z ludźmi o pochłoniętych przez nas lekturach oraz dowiadywać się o nowościach i dziełach, których jeszcze nie czytaliśmy. BookTube nie jest skierowany wyłącznie do młodzieży. Czytanie ma wiele zalet, dlatego wielu ludzi zachęca do sięgania po książki przez osoby w każdym wieku. Zalet z czytania książek jest naprawdę dużo. Oto kilka z nich: czytanie wzbogaca słownictwo, rozwija empatię, pozwala lepiej zrozumieć uczucia innych ludzi, książki pozwalają nam poszerzyć naszą wiedzę, rozwijają wyobraźnię, Książki pozwalają nam oderwać się od rzeczywistości i przeżyć historię bohatera, jest to również najlepsza forma odpoczynku. Recenzje na BookTube'ie nie ograniczają się do tylko jednego gatunku. Można tu znaleźć opisy wielu różnych książek, od najbardziej popularnych pozycji literatury młodzieżowej, po literaturę historyczną, klasyczną, beletrystykę współczesną, komiksy czy mangę. Może ktoś z Was ma ochotę zostać BookTuberem? (Paulina Pękała, 2g)
str. 16
NR 7/134
Niech żyje Kahoot! Skoro mamy XXI wiek, to znaczy, że do szkół powinny już trafić osiągnięcia technologiczne i informatyczne. Mamy szczęście, bo w naszym gimnazjum nauczyciele korzystają regularnie z wielu nowinek. Bardzo lubianą przez uczniów propozycją jest Kahoot!, czyli bezpłatna platforma do tworzenia i przeprowadzania interaktywnych quizów. Niektórzy nauczyciele dość często wykorzystują urządzenia mobilne swoich uczniów i planują dla nas ciekawe lekcje powtórzeniowe! Plusem zabawy jest też to, że legalnie podczas lekcji korzystamy ze swoich telefonów komórkowych w celach edukacyjnych. Zdradzę, że do aplikacji Kahoot! przekonały się m. in. pani Lilla Kłos, pani Joanna Sułek, pani Ilona Krupa oraz pani Ewa Raczyńska. Standardem na lekcjach jest również korzystanie z e-podręczników, które ułatwiają pracę zarówno uczniom, jak i nauczycielom. E-podręczniki pozwalają na powiększenia obrazków, zaznaczenia fragmentów tekstów, wyświetlanie samych definicji czy wzorów. Poza tym mają jeszcze jedną zaletę – nie trzeba ich dźwigać! Nasi nauczyciele wykorzystują również możliwości tablic multimedialnych (które powinny być w każdej sali lekcyjnej, a niestety nie w każdej są…). Na przykład podczas lekcji biologii pani Grażyna Olczak często pokazuje na tablicy multimedialnej rysunki tematyczne, na podstawie których tłumaczy nam - co? z czym? gdzie? i jak działa? Trzeba podkreślić, że nasza matematyczka - pani Joanna Sułek – ma ogromny dar wynajdowania i wykorzystywania nowinek technologicznych podczas uczenia nas matematyki. Stworzyła nawet własną stronę internetową, na której jest blog i wiele ciekawostek dotyczących matematyki, szczególnie zaś OK zeszytu, który prowadzą jej uczniowie. Ostatnim odkryciem nauczycielki jest tablica Lino, na której uczniowie zamieszczają odpowiedzi na pytania do zadań lub rozwiązania poszczególnych przykładów (znowu można korzystać z telefonów). Mam nadzieję, że w naszej szkole będzie coraz więcej nowoczesnych technologii, dzięki czemu będziemy mogli łatwiej, skuteczniej i przyjemniej przyswajać wiedzę. Paweł Kołodzik, 2c str. 17
NR 7/134
WOJNA DOMOWA Artykuł „Przemoc wobec rodzeństwa” przeczytany ostatnio w gazecie Strefie Mińska zainspirował mnie do refleksji na temat relacji w rodzinie – zwłaszcza między rodzeństwem. Wychowuję się w wielopokoleniowym domu, mam młodszego brata oraz rodzeństwo cioteczne, więc mam spore doświadczenie w kształtowaniu relacji brat – siostra. Tak zwana „pełna chata” to pełno radości, miłości, zabawy, ale także…. i kłótni, rywalizacji. ETAPY miłości W swoich relacjach z rodzeństwem zauważyłam pewne etapy – najpierw radość i ciekawość, kiedy się pojawia bobas w rodzinie. Później czas burzy, kiedy młodsze rodzeństwo zaczyna chodzić, psuć zabawki, zabierać uwagę rodziców (w wieku 3-5 lat byłam bardzo zazdrosna o brata). Zabierał mi mamę i trochę byłam zła na niego i na rodziców. Później zauważyłam, że brat może być fajnym towarzyszem zabaw, a ja jestem mądrzejsza, sprytniejsza i w zasadzie dużo się ode mnie uczy. Moje poczucie własnej wartości wzrosło. Teraz czasem się kłócimy, mamy różne zdania, czasami nawet tro-
str. 18
chę się szturchamy, ale ogólnie nie jest źle. SZKOŁA życia Uważam, że bardzo dużo można nauczyć się od rodzeństwa. To taka naturalna szkoła życia… Kłótnie umożliwiają poznanie drugiej strony i, chcąc nie chcąc, ciągle uczymy się prowadzenia sporów i dochodzenia do kompromisu. W sytuacjach konfliktowych naturalnie uczymy się kontrolować gniew czy złość. Opiekując się bratem, czy siostrą uczymy się współczucia, empatii i asertywności. A ciągłe przebywanie ze sobą uczy komunikacji, cierpliwości, czekania, czasem wytrwałości i współdziałania. Najważniejsze jest jednak poczucie, że jesteśmy rodziną. W sytuacjach trudnych zawsze możemy liczyć na siebie. Myślę, że dobrze mieć rodzeństwo. Karena Paździoch kl. 2b
RODZEŃSTWO Starsze narzeka na młodsze. Młodsze narzeka na starsze. Średnie narzeka na oboje, a jedynacy chcą je mieć.
NR 7/134
CICHOCIEMNI – KOMANDOSI Z II WOJNY ŚWIATOWEJ Cichociemni byli ochotnikami, którzy po specjalnym szkoleniu w Wielkiej Brytanii, byli zsyłani do Polski. Ich zadania polegały na przekazywaniu informacji, walce w okupowanej ojczyźnie, pracy w wywiadzie, organizowaniu i szkoleniu ruchu oporu w kraju oraz zaopatrywaniu oddziałów Armii Krajowej w ludzi, pieniądze, broń, itp. Ich szkolenie sprawnościowe i spadochronowe odbywało się w Largo House, czyli tzw. Małpim Gaju. Ośrodek umieszczono w starym parku pałacowym, gdzie ustawiono przyrządy gimnastyczne oraz inne urządzenia symulujące skoki spadochronowe i pomagające wyro-bić kondycję (jednym z ćwiczeń było skakanie ze spadochronem z wieży lub z dachu stajni – przy czym odbywało się to bez spadochronu… Musieli oni ten sposób pokonać lęk wysokości i znaleźć odpowiedni dla siebie sposób lądowania). Żołnierze mieszkali w pokojach pałacowych, z których wyniesiono bogato zdobione łoża i meble królewskie, a wstawiono prycze, komody i stoliki. Zwieńczeniem treningu były pozorowane próby zdobywania chronionych obiektów, takich jak fabryki czy składy amunicji. Mimo tego, że były one strzeżone przez brytyjską żandarmerię i były zapowiadane z wyprzedzeniem, misje te kończyły się spektakularnymi sukcesami. Podczas szkolenia ochotnicy poznawali metody pracy w podziemiu, przyswajali sobie podstawy wprowadzania i odczytywania szyfrów, a także szkolili się z zakresu radiotelegrafii i wywiadu. Na wykładach prezentowano im również realia życia w okupowanej Polsce, które musieli znać i się do nich przyzwyczajać. Uczyli się oni także na pamięć fałszywej tożsamości, nowego nazwiska, daty urodzenia, zawodu, życiorysu. O cichociemnych powstał film pt. „My Cichociemni. Głosy żyjących” (o którym dowiedzieliśmy się podczas wycieczki do Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych w Warszawie), w którym komandosi opowiadali swoje historie z tamtych czasów. Jedną z nich jest historia Elżbiety Zawackiej ps. „Zo”, która była kurierką i gdy zorientowała się, że śledzi ją gestapo, postanowiła wyskoczyć z pociągu... Ta historia miała szczęśliwe zakończenie. Była jedyną kobietą wśród cichociemnych. Trening cichociemnych, a także ich wszechstronne umiejętności w każdej dziedzinie przewyższają samego Jamesa Bonda – najlepszego angielskiego agenta Jej Królewskiej Mości. Dzięki nim dzisiaj możemy cieszyć się wolną Polską. Julia Wójcik i Alicja Królak, 2g
str. 19
NR 7/134
DER FRÜHLING Das Jahr hat vier Jahreszeiten: den Frühling, den Sommer, den Herbst und den Winter. Jede Jahreszeit dauert etwa drei Monate. Der Frühling beginnt nach dem Kalender am 21. März. Viele Leute halten ihn für die schönste Jahreszeit im Jahr. Die Natur erwacht vom langen Winterschlaf und bereitet sich auf das Leben vor. Die Nächte werden kürzer, die Tage werden länger. Die Sonne scheint wärmer, der Schnee taut. Auf den Wiesen, in den Gärten und im Wald erscheinen die ersten Frühlingsboten: weiße Schneeglöckchen, gelbe Butterblumen, blaue Veilchen und bunte Krokusse. Sie zeigen an, dass der Boden sich allmählich erwärmt. Die Bäume beginnen zu blühen. Man kann den Gesang der Vogel hören. Manche von ihnen sind gerade aus dem Süden zurückgekehrt. Manchmal ist es noch ziemlich kalt, aber es gibt immer öfter warme Frühlingstage. Die Sonne hat schon Kraft. Die Luft ist frisch. Die Leute gehen im Park spazieren, einige legen sich schon auf den Rasen oder sonnen sich bei einer Tasse Kaffee in den ersten Straßencafes. Wortschatz zum Thema: – jede Jahreszeit – każda pora roku – dauern – trwać – sich erwachen – budzić się – der Winterschlaf – sen zimowy – sich bereiten auf – przygotowywać się na – Der Schnee taut. – Śnieg topnieje. – auf den Wiesen – na łąkach – in den Gärten – w ogrodach – im Wald – w lesie – Die Tage werden kürzer / länger. – Dni stają się krótsze/ dłuższe. – Die Sonne geht auf / unter. – Słońce wschodzi/ zachodzi. – die Schneeglöckchen – śnieżynki – die Schlüsselblumen – pierwiosnki – die Hyazinthen – hiacynty – die Gänseblümchen – stokrotki – die Tulpen – tulipany – die Maiblumen – konwalie – blaue Veilchen – niebieskie fiołki – bunte Krokusse – kolorowe krokusy – gelbe Butterblumen – żółte mlecze – blühen – kwitnąć – der Gesang der Vögel – śpiew ptaków – die Luft – powietrze – frisch – świeży – bei einer Tasse Kaffee sitzen – siedzieć przy filiżance kawy (pani Bożena Sawczuk)
str. 20
NR 7/134
StaroMODNA kawiarnia w Mińsku W Mińsku przy ulicy Warszawskiej od niedawna można odwiedzić nową kawiarenkę w stylu lat 90-tych. W ,,Warszawskiej" można zjeść pyszne zapiekanki i napić się oranżady - jak za dawnych lat. Do tego miejsca przyjść mogą nie tylko ludzie starszej daty, by przypomnieć sobie smaki młodości, ale także młodsi, aby zasmakować przysmaków sprzed lat.. Codziennie dostarczane świeże bagietki, domowe sosy, świeże warzywa, przygotowywane na oczach klienta, cieszą nie tylko oczy, ale również pieszczą podniebienie. Wchodząc, czujemy pobudzający kubki smakowe aromat kawy, który towarzyszy przy oczekiwaniu na upragnioną zapiekankę. Za niewielkie pieniądze, każdy może najeść się do syta. Zapiekanki są naprawdę ogromnych rozmiarów! W ich robienie miła obsługa wkłada dużo serca i zaangażowania. Przy jedzeniu można usiąść i przyjemnie spędzić czas, gawędząc. Miejsce jest godne polecenia! M&Z Nadeszła wiosna - pora na zdrowy tryb życia. Czas WIOSENNY FITTNESS zrzucić zimowa oponkę. Pani Olga Pechcin i pani Aldona Szewczyk polecają ćwiczenia na świeżym powietrzu np. bieganie oraz jazdę na rowerze lub rolkach. Warto też poćwiczyć. Deska - wspaniałe ćwiczenie, które wzmacnia gorset mięśniowy, utrzymuje brzuch napięty i spłaszcza go, szczególnie gdy mamy tendencje do wypchniętego brzucha. Połóż się w pozycji do pompki na dłoniach lub przedramionach, nie opuszczaj bioder. Aby utrzymać wyprostowaną sylwetkę, cały czas spinaj mięśnie pośladków i brzucha. Wykonaj co najmniej 3 serie w sesji po 30–45 sekund na początek. Unoszenie nóg w leżeniu – ćwiczenie to jest świetne na wzmocnienie dolnej części brzucha. Połóż się na ławeczce, tak aby pośladki i górna część ciała przylegała do niej, natomiast nogi utrzymuj w górze wyprostowane. Podnieś górną część tułowia, jak w pozycji do brzuszków (pamiętaj tułowia, a nie szyi) i utrzymuj napięcie mięśniowe. Opuść nogi trochę poniżej linii ławeczki, a następnie podnieś do 90 stopni. Wykonuj 15–20 powtórzeń w 3 seriach. Scyzoryki z piłką lub bez – ćwiczenie to wzmacnia cały gorset mięśniowy, a szczególnie mięśnie proste brzucha. Połóż się na plecach, nogi i ręce wyprostowane. Umieść między nogami piłkę stabilizacyjną lub jakiś przedmiot np. dużą poduszkę. Jednocześnie unieś wyprostowane nogi i ręce, składając się jak scyzoryk i przekazując z nóg do rąk trzymany tam przedmiot. Po złapaniu piłki w ręce powracamy do pozycji startowej, nie opadając jednak na ziemię tylko zatrzymując ręce i nogi kilka centymetrów nad ziemią. Powtarzamy 10–15 razy w co najmniej trzech seriach. Na początku można spróbować zrobić to ćwiczenie bez żadnego przedmiotu. Gabrysia Rybacka i Julia Pałasz z 2b
str. 21
NR 7/134
UMIEM GOTOWAĆ BABECZKI wg p. Moniki Gromulskiej
Kolejna odsłona rubryki, w której dzielimy się autorskimi przepisami. Tym razem Ola Duszczyk z 1e
wyciągnęła przepis na babeczki od pani Moniki Gromulskiej, która w naszej szkole uczy języka angielskiego. Składniki mokre: 2-3 jaja, 0,5 szklanki mleka, 1/3 szklanki oleju, sok z połowy cytryny Składniki suche: 2 szklanki mąki, 3/4 szklanki cukru, 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia, 0,5 łyżeczki sody Sposób przygotowania: Mieszamy osobno składniki mokre i suche, a następnie łączymy je razem i dodajemy do smaku w zależności od upodobań np. banana lub jabłko z cynamonem lub maliny z czekoladą. Pieczemy w temperaturze 180 stopni ok. 25- 30 minut. Pozdrawiam i życzę smacznego, Monika Gromulska
NUADU, czyli praca domowa na komputerze Nuadu to narzędzie, które zawitało u nas od marca. Jest to platforma, na której nauczyciele przedmiotów takich jak: matematyka, fizyka, chemia, geografia, biologia, historia i wiedza o społeczeństwie mogę umieszczać dla nas zadania do robienia w domu. Jak działa Nuadu? To bardzo proste! Nauczyciel danego przedmiotu zleca zindywidualizowane zadania i dopasowuje je do naszego poziomu. Każde zadanie ma kilka wariantów, dlatego nie będziemy mogli od siebie ściągać (trochę głupio, co?). Następnie zrobiona praca przesyłana jest do systemu Nuadu, który ją sprawdza, a raport przysyłany jest do nauczyciela. Na stronie chwalą się, że praca z Nuadu sprawia, że nauczyciele zyskują nawet 7 godzin dodatkowych, bo nie muszą nam sprawdzać prac domowych, poziom obrabialności prac wzrasta nawet do 85% w pierwszych miesiącach pracy, a także, że 92% uczniów jest z tego zadowolonych. Czy to co piszą jest prawdą, sprawdzimy już niebawem. Będziemy korzystać z tego systemu przez trzy miesiące, potem dokonamy oceny i zdecydujemy, czy od września chcemy nadal odrabiać w ten sposób prace domowe. Warto też zgłaszać na czacie wszystkie błędy, by system mógł być stale poprawiany. Ola Duszczyk 1e
str. 22
NR 7/134 Jak co miesiąc Julia Pałasz i Zuzia Sitek z kl. 2b próbują dla Was zebrać najważniejsze informacje, które warto poznać – tym razem w marcu. NASZA SZKOŁA - Warsztaty w języku angielskim (17.03) - Miesiąc przyrodniczy - liczne konkursy i zabawy – cały marzec - Konkurs Recytatorski ,,Warszawska Syrenka" (20.03) - pierwszy dzień wiosny – 21.03 - rekolekcje wielkopostne (27-29.03) - Strajk nauczycieli (31.03) NASZE MIASTO - Ruszyło długo oczekiwane KINO MUZA w wyremontowanej szkole artystycznej - Zmagania o Pałacową Maskę – konkurs teatralny - Warsztaty genealogiczne, „Skąd nasz ród?" - Biegi przełajowe na powitanie wiosny ( 19.03) KULTURA - Premiery filmowe: ,,Bodo'' [03.03] , ,,Logan: Wolverine'' [03.03], ,,Kong: Wyspa Czaszki'' [10.03], ,,Piękna i Bestia'' [17.03], ,,Power Rangers'' [24.03], ,,Life'' [24.03], ,,Azyl'' [24.03], ,,Ghost in the Shell'' [31.03] - Premiery seriali: ,,Iron Fist'' [17.03], ,,13 powodów'' [31.03] - Premiery książek: Jo Nesbø ,,Pragnienie''; Leigh Bardugo - ,,Szóstka wron. Tom 2. Królestwo kanciarzy''; Remigiusz Mróz - ,,Inwigilacja''; Jessica Khoury - ,,Zakazane życzenie'' - Premiery muzyczne: Clean Bandit ,,Symphony'' feat. Zara Larsson, Ed
str. 23
ŚWIAT W PIGUŁCE MARZEC
Sheeran - ,,Galway Girl'', The Weeknd ,,I Feel It Coming'' ft. Daft Punk) CELEBRYCI - Urodziny gwiazd: (Justin Bieber, Jensen Ackles, Kesha, Jon Bon Jovi, Daniel Craig, Chuck Norris, Albert Einstein, Ansel Elgort, Adam Levine, Lily Collins, Queen Latifah, Bruce Willis, Martina Stoessel, Reese Witherspoon, Elton John, Sarah Jessica Parker, Keira Knightley, Jessie J, Mariah Carey, Fergie, Zoe Sugg, Lady Gaga, Celine Dion) - Gala Nickelodeon Kids' Choice Awards 2017 w Los Angeles - Tom Cruise zażądał dołączenia do obsady filmu jego nowej dziewczyny POLITYKA - Atak terrorystyczny w Londynie - ZNP organizuje strajk nauczycieli - Ofiara ,,Niebieskiego Wieloryba" w Gliwicach - 15-latek z głębokimi ranami - Donald Tusk przewodniczącym Rady Europy ZAPOWIEDZI - 2 kwietnia – Niebieski Rajd Rowerowy (start o g.10 na Starym Rynku) - 3 kwietnia – otwarcie wystawy zdjęć z budowy sali gimnastycznej - 6 kwietnia – Dzień Promocji Szkoły – zapraszamy szóstoklasistów i ich rodziców - 13-18 kwietnia – przerwa świąteczna - 19-21 kwietnia – egzaminy gimnazjalne (wolne dla kl. I i II)
NR 7/134 W niewielkiej kamienicy na obrzeżach Mińska mieszka niezwykły człowiek - pan Marek Chabrowski. Znany jest z tego, że maluje piękne obrazy, które wystawiane były w wielu prestiżowych polskich galeriach. Teraz przygotowuje się do wystawy u Stanach Zjednoczonych. Kim chciał Pan zostać będąc dzieckiem ? - Może to trochę dziwne, ale chciałem zostać krawcem, potem strażakiem, a następnie kucharzem. Jako mały chłopiec nie pomyślałbym, że będę malował. Kiedy po raz pierwszy zetknął się Pan ze sztuką? - Kiedy miałem 7 lat, razem z moją mamą pojechaliśmy do Muzeum Narodowego w War-szawie. Pamiętam, że tak spodobały mi się tamtejsze obrazy, że z trudem trzeba mnie było wyprowadzać z muzeum. Od tamtej chwili sztuka zaczęła mnie interesować. Pod czyim okiem uczył się Pan malować? - Artystą , który wprowadził mnie w świat, był Stanisław Łazorek. W jego pracowni doskonaliłem swoje umiejętności oraz poznawałem różnorodne techniki malarskie. Kiedy odbył się pierwszy Pański wernisaż? - Pierwszą moją wystawę zrobiłem w Szkole Podstawowej nr 3. Prezentowane prace przedstawiały pejzaże. Kim się Pan inspirował? -Kiedy zacząłem malować, wzorowałem się na pracach Juliana Fałata. Czy ma Pan ulubionego malarza? -Oczywiście jest mnóstwo świetnych artystów, jednak moimi faworytami są Kossak, Stanisław Masłowski oraz Julian Fałat. Jakie preferuje Pan techniki malarskie? -To zależy od tego, co maluję. Jeśli to kwiaty - wybieram pastele, pejzaże wykonuję akwarelą, natomiast szkice – grafiką. Bardzo znany jest Pan z malowania ulic starego Mińska. Czy pamięta Pan, kiedy powstał pierwszy rysunek miasta? - Oczywiście, pierwszy rysunek powstał w roku 1973. Co poradziłby Pan młodym ludziom, którzy lubią malować? - Pasję trzeba rozwijać niezależnie od tego, czy wiążesz ją ze swoim zawodem czy nie. Dziękuję za rozmowę.
Pasję trzeba rozwijać
Rozmawiała - Karolina Niemiec 2b
str. 24