7 minute read
VOLVO EX90
VOLVO EX90 VOLVO EX90
– skandynawski skok w elektrorewolucję – skandynawski skok w elektrorewolucję
Advertisement
Volvo EX90 zadebiutowało w Sztokholmie 9 listopada przy akompaniamencie hitu autorstwa zespołu Volvo EX90 zadebiutowało w Sztokholmie 9 listopada przy akompaniamencie hitu autorstwa zespołu Queen „Don’t Stop Me Now” – czy to swego rodzaju przekaz, że „elektrorewolucji” nie da się zatrzymać? Queen „Don’t Stop Me Now” – czy to swego rodzaju przekaz, że „elektrorewolucji” nie da się zatrzymać? Volvo EX90 to nowy klasyk skandynawskiego designu, definiujący zasadę podążania formy za Volvo EX90 to nowy klasyk skandynawskiego designu, defi niujący zasadę podążania formy za funkcją. Jest to wszechstronny, stylowy samochód rodzinny o nowoczesnych proporcjach, w którym funkcją. Jest to wszechstronny, stylowy samochód rodzinny o nowoczesnych proporcjach, w którym zastosowano najnowocześniejsze technologie, łączność i elektryfikację, co pozwala zoptymalizować zastosowano najnowocześniejsze technologie, łączność i elektryfi kację, co pozwala zoptymalizować bezpieczeństwo, wydajność i estetykę. O nowym modelu Volvo rozmawiamy z Bartłomiejem bezpieczeństwo, wydajność i estetykę. O nowym modelu Volvo rozmawiamy z Bartłomiejem
Stachowskim, dyrektorem sprzedaży w Volvo Firma Karlik. Stachowskim, dyrektorem sprzedaży w Volvo Firma Karlik.
rozmawia: Alicja Kulbicka | zdjęcia: Volvo Cars, Firma KarlikTEKST: Alicja Kulbicka | ZDJĘCIA: Volvo Cars, Firma Karlik
Porozmawiajmy o samochodzie, EX90 to potężny 7-osobowy SUV, który zastąpi XC90. To początek zastępowalności modeli spalinowych elektrycznymi?
BARTŁOMIEJ STACHOWSKI: Volvo EX90 ma odegrać w gamie modelowej Volvo taką samą rolę jak obecny model XC90 osiem lat temu. Z tym, że tutaj różnice są jeszcze większe. Począwszy od Volvo EX90, co roku będziemy wprowadzać na rynek jeden w pełni elektryczny nowy samochód. Do 2030 roku chcemy sprzedawać wyłącznie samochody w pełni elektryczne. Stanowi to jeden z najbardziej ambitnych planów elektryfi kacji w branży motoryzacyjnej i ma kluczowe znaczenie dla naszych celów – do 2040 roku chcemy osiągnąć neutralność klimatyczną. Nowe Volvo EX90 to coś więcej niż tylko samochód. Model zaprezentowany w centrum Sztokholmu to nie tylko najbardziej zaawansowany samochód, jaki kiedykolwiek stworzyło Volvo – to kierunek, w którym marka chce podążać.
Zatem co nowego czeka nas w EX90?
Volvo EX90 jest fl agowym SUV-em, który jako pierwszy wykorzystuje nową platformę podłogową SPA 2. Ten samochód, tak jak kolejne nowe modele Volvo, będzie napędzany wyłącznie prądem. Na tej płycie podłogowej nie
powstaną odmiany spalinowe ani hybrydy ładowane z gniazdka. Na polskim rynku początkowo będą dostępne wersje z napędem na cztery koła o dwóch poziomach mocy. Topowa jest najmocniejszym seryjnie produkowanym Volvo w historii. Dwa silniki rozwijają bowiem wspólnie 517 KM, osiągając maksymalny moment obrotowy 910 Nm. Prąd dostarcza akumulator trakcyjny o pojemności aż 111 kWh.
A co z baterią i zasięgiem?
Przy opracowywaniu nadwozia Volvo EX90 celem było zapewnienie maksymalnego zasięgu auta, dlatego inżynierowie skupili się na ograniczeniu oporu powietrza stawianego przez karoserię. W samochodzie zastosowano kilka zabiegów wpływających korzystnie na opór aerodynamiczny. Przednia część nadwozia jest zaokrąglona. Szyby są wpasowane w nadwozie tak, by tworzyły jedną, równą powierzchnię ze słupkami i drzwiami. Jeśli przyjrzymy się innym współczesnym autom – szyby są osadzone najczęściej znacznie głębiej. Po raz pierwszy Volvo sięgnęło także po gładkie klamki zintegrowane z linią nadwozia. Te rozwiązania pozwoliły uzyskać współczynnik oporu powietrza na poziomie Cx 0,29. W siedmioosobowym SUV-ie o długości ok. 5 metrów to doskonały rezultat. Przyspieszenie Volvo EX90 od 0 do 100 km/h wynosi 4,9 s, a zasięg w cyklu mieszanym — 580 km.
może się również znaleźć wełniana tapicerka. Nowy model zawiera około 15 procent stali pochodzącej z recyklingu, 25 procent aluminium pochodzącego z recyklingu, a także 48 kilogramów tworzyw sztucznych i materiałów biopochodnych pochodzących z recyklingu, co odpowiada około 15 procentom wszystkich tworzyw sztucznych użytych w samochodzie – jest to najwyższy poziom wśród wszystkich dotychczasowych samochodów Volvo.
Co jeszcze znajdziemy wewnątrz samochodu?
Duży 14,5-calowy ekran centralny dający możliwość korzystania z jednego z najlepszych systemów informacyjno-rozrywkowych w ofercie, z wbudowanym systemem Google. System oferuje wbudowane aplikacje i usługi Google, w tym niewymagającego użycia rąk asystenta Google Assistant, nawigację Google Maps i więcej ulubionych aplikacji
z Google Play. Volvo EX90 jest również kompatybilne z bezprzewodowym systemem Apple CarPlay. Nowe Volvo nie będzie tylko samochodem – będzie to bardzo zaawansowany komputer na czterech kołach. Co więcej, podobnie jak smartfon czy laptop, Volvo EX90 jest zaprojektowane tak, aby z czasem stawało się coraz doskonalsze dzięki regularnym aktualizacjom oprogramowania.
EX90 jest także seryjnie naszpikowane pionierską technologią, w tym taką przygotowującą do autonomicznej jazdy.
To prawda, Volvo EX90 jest wyposażone w niewidzialną tarczę bezpieczeństwa, którą zapewnia najnowsza technologia czujników, zarówno wewnątrz pojazdu, jak i na zewnątrz. Najnowocześniejsze czujniki, takie jak kamery, radary i lidary, połączone są z wysoko wydajnymi komputerami głównymi samochodu, na których platforma NVIDIA DRIVE uruchamia wewnętrzne oprogramowanie Volvo Cars, tworząc w czasie rzeczywistym 360-stopniowy obraz świata. LiDAR-owi towarzyszy osiem kamer, pięć radarów i 16 sensorów ultradźwiękowych. Pomagając kierowcy, wspólnymi siłami mogą nawet o 20 proc. zmniejszyć liczbę poważnych wypadków. Całością zawiaduje komputer, który potrafi wykonać 254 bilionów operacji na sekundę.
Nowa strategia Volvo zakłada też odejście od naturalnych skór i drewnianych elementów kokpitu. EX90 wpisuje się w ten trend?
Volvo EX90 idealnie wpisuje się we współczesne oczekiwania dotyczące ochrony środowiska.
Skórzaną tapicerką zastąpił Nordico, czyli materiał częściowo bazujący na surowcach z recyklingu, które kiedyś były np. butelkami PET. W EX90
To na koniec cena
Serdecznie zapraszam do samodzielnego skonfi gurowania wymarzonej wersji Volvo EX90. Konfigurator dostępny jest na naszej stronie internetowej https://volvocarkarlik.pl/modele/
BIAŁE SZALEŃSTWO – narty to jest to!
Dziś Kochani porwiemy Was w czarujące Dolomity. Dolomity włoskie to góry pełne uroku, koloru i wyjątkowego nastroju. O każdej porze roku znajdziemy wspaniałe atrakcje, dzięki którym naładujemy baterie i pełni sił będziemy mogli wrócić do pracy.
tekst i zdjęcia: Barbara Cichowicz, salonwakacji.pl
To cudowne pasmo Alp znajduje się w północnej części Włoch; graniczy z Austrią. Jadąc przez Austrię, mijamy granitowe szczyty. W przełęczy Brenero witają nas urokliwe, malownicze i jedyne tego typu formacje skalne na świecie! Wyjątkowe kolory – połączenie różu o wchodzie i zachodzie słońca oraz
mlecznych ostrych szczytów. Szanse, że przywita
nas słońce, jest tu większe niż w Austrii, poza tym klimat jest łagodniejszy. Jeździmy w Dolomity od 20 lat i nigdy dość!
Zarówno dla singli, rodzin, grupy przyjaciół miejsce jest idealne. Czy wiecie, czym jest jazda po tzw. sztruksiku, po
idealnie wylatrakowanym stoku, w lekko zmrożonym i mieniącym się śniegu? To bajka. Dla narciarzy raj, znakomite trasy, nowoczesne wyciągi, świetnie utrzymane stoki i oczywiście widoki zapierające dech w piersiach.
Czas białego szaleństwa rozpoczyna się otwarciem sezonu na początku grudnia. Tu koniecznie należy wybrać się do słonecznego Livigno, 14-kilometrowa dolina ma wyjątkowy czar, nazywana jest Małym Tybetem, ze względu na suchy i zimny klimat. Jest duże
prawdopodobieństwo, że od początku grudnia będą już naprawdę korzystne warunki narciarskie, chociaż bywały lata, gdzie lepiej było zabrać ze sobą rower niż narty. Co do zasady jest wówczas taniej i skipass jest wkalkulowany w cenę zakwaterowania. Przy okazji mamy wspaniałe apres ski i niedaleko znajdują się stare termy idealne na relaks po sportowych wyczynach na stoku.
We Włoszech główne ośrodki narciarskie to Region Trentino, Alto Adige i Veneto. Przez te ośrodki prowadzi największa karuzela narciarska w Europie – Dolomitysuperski.
Nie sposób się nudzić ... W ferie możemy pośmigać w Val di Fassa z bezpośrednim dostępem do niesamowitego masywu Sella Ronda, gdzie jeżdżąc wyznaczoną trasą w prawo lub w lewo, możemy spędzić na tzw. karuzeli narciarskiej prawie cały dzień, podziwiając niesamowite widoki, zatrzymując się na pyszną
pastę i bombardino. Niestety ceny skipasow nie należą do najtańszych – cały region Dolomity Super Ski to 1200 km tras narciarskich – koszt skipassu ok. 340 €/os. Z racji tego, że nie wszyscy są wytrawnymi narciarzami, można pomyśleć, by wyskoczyć do Alpe di Susi, a może do pięknej i uroczej Civetta. Około 70
km tras i wówczas cenę skipassu w ferie mamy 230 €/os. – to jest mój plan na rok 2023!
Zazwyczaj ruszaliśmy w podróż swoim autem, jednak od pewnego czasu nauczyłam się, że urlop to relaks i pełen luz. Podróżujemy więc całą ekipą komfortowym autokarem, gdzie dopłacamy za puste miejsce obok, by każdy miał swobodę i więcej przestrzeni podczas jazdy. Z Poznania wyruszamy o godzinie 22:00 i po 14 h – przy założeniu, że pogoda jest sprzyjająca – dojeżdżamy do naszego hotelu. Po drodze śniadanie w Austrii, poranek w Alpach, fajny film i jesteśmy! Możemy spokojnie podziwiać widoki i cieszyć się wspólnym byciem razem. Bardzo polecam, co roku w okresie ferii zimowych wyruszamy i nie możemy się już tego doczekać. Zarówno narciarze, jak i snowboardziści spełnią swoje marzenia o swobodnym eksplorowaniu przepięknych tras, krystalicznym powietrzu i braku kolejek do wyciągów. Dodam, że dla piechurów, nie narciarzy także jest ogrom atrakcji. Rakiety śnieżne, sanki, wycieczki piesze, wspólne wieczory i tańce.
Wszystko to tworzy wspaniałe wspomnienia i cudne zdjęcia. Bo podróżować to żyć!