11 minute read

Stawiamy na ciągły rozwój wraz z naszymi partnerami

– Zaczynaliśmy z okrojonym asortymentem, teraz jesteśmy obecni w wielu kategoriach, oferując zawsze wysoką jakość. – o tym, jakie cele udało się zrealizować przez dwa lata obecności na rynku, a także o wyzwaniach, które stoją jeszcze przed firmą opowiada Mariusz Wojciechowski, właściciel marki DR. PETCARE

Advertisement

ROZMAWIA: PATRYK PAWŁOWSKI

Minęły dwa lata, odkąd DR. PETCARE zadebiutował na polskim rynku. Jak na dziś ocenia Pan kondycję tego dwulatka? Czy projekt rozwija się zgodnie z oczekiwaniami?

MObecnie współpracuje z nami ponad 800 sklepów stacjonarnych, a każdego miesiąca dołącza ok. 20 nowych, więc szacujemy, że do końca 2023 roku będziemy mieli ok. 1000 partnerów handlowych

Weszliśmy na rynek dokładnie 11 maja 2021 roku, mając w ofercie suplementy diety dla psa i kota oraz obroże biobójcze. Obecnie mamy jedną linię karm suchych opartą na świeżym mięsie w trzech smakach i gramaturach, trzy linie karm mokrych dla psów i jedną dla kotów, suplementy diety dla psa i kota, obroże biobójcze, olejki CDB i kilka produktów które dystrybuujemy. Zaczynaliśmy z okrojonym asortymentem, teraz jesteśmy obecni w wielu kategoriach, oferując zawsze wysoką jakość.

Jak na dwa lata, myślę, że całkiem nieźle nam idzie.

Sprzedaż rośnie zgodnie z oczekiwaniami?

Na to pytanie nigdy nie ma dobrej odpowiedzi, ale rozwijamy się rok do roku o ponad 100% i jest to bardzo dobry wynik. Chociaż jesteśmy zadowoleni z naszych obecnych wyników sprzedażowych, nie spoczywamy na laurach i stale obserwujemy trendy rynkowe oraz potrzeby naszych klientów. Inwestujemy w rozwój asortymentu i planujemy działania, które pozwolą nam rosnąć.

Zanim dojdziemy do planów, chciałbym dopytać o historię, w końcu dwa lata od debiutu to dobry moment na podsumowania i oceny. Jakie cele udało się Państwu w tym czasie osiągnąć?

W obszarze sprzedażowym bardzo szybko rozwijamy sieć sklepów, które oferują nasze produkty. Obecnie współpracuje z nami ponad 800 sklepów stacjonarnych, a każdego miesiąca dołącza ok. 20 nowych, więc szacujemy, że do końca 2023 roku będziemy mieli ok. 1000 partnerów handlowych.

Pod względem produktowym wprowadziliśmy nowe linie karm mokrych dla psów: Country&Nature i Do Syta, które zyskały wielu stałych klientów i szybko znikają z półek, a także weszliśmy w segment karm mokrych dla kotów.

Debiutowali Państwo krótko po wybuchu pandemii, a ostatnie trzy lata to okres kryzysów: słaby złoty, inflacja, wojna na Ukrainie, zerwane łańcuchy dostaw, ostatnio kryzys amerykańskich banków… z punktu widzenia przedsiębiorcy: w jaki sposób można wypracowywać przewagę konkurencyjną w warunkach permanentnego kryzysu?

Była i obecna sytuacja bez wątpienia wymaga silnego charakteru i wiary w sukces swojej organizacji. Bez tego, patrząc na to, co się działo/dzieje, można faktycznie zwątpić w powodzenie przedsięwzięcia. Ilość kryzysów przez, jakie przeszliśmy i pewnie jeszcze przejdziemy jest naprawdę spora, ale do tej pory zespół doskonale sobie z nimi radzi. To, czego się naprawdę obawiamy to recesja. Wzrost kosztów życia powoduje zmiany na rynku konsumenckim, co pewnie już się przekłada na koszyk zakupowy i na to niestety nie mamy bezpośredniego wpływu. A to, na co nie masz wpływu, jest zawsze najbardziej niebezpieczne.

Z drugiej strony takie same warunki ma każdy, więc trzeba się z nimi pogodzić i planami i strategią wybiegać do przodu. Tak staramy się myśleć. Jak to przekłada się na decyzje konsumenckie – czy na polskim rynku zoologicznym jest jeszcze miejsce na nowe produkty?

Rynek jest duży i stale się rozwija, jednak z mojej perspektywy, już w momencie naszego wejścia dwa lata temu, był on niezwykle konkurencyjny. Od tego czasu pojawiło się wiele nowych podmiotów

Wchodząc na ten rynek, wiedzieliśmy, że jest duży, bo liczy ok 14 mln odbiorców (licząc po ilości psów i kotów), oraz to, że w ok 45% polskich domach jest zwierzę (w większości pies lub kot). To powoduje, że rynek jest obszerny oferujących innowacyjne produkty. Wydaje mi się, że jest już mało miejsca na nowości, ale firmy, które potrafią zaoferować unikalne rozwiązania, wysoką jakość i wartość dodaną, wciąż mają szanse na sukces. Kluczem jest też dbanie o relacje z klientami, ale również dostosowywanie się do zmieniających się potrzeb i oczekiwań klientów.

Jak zidentyfikowałby Pan najważniejsze trendy, które kształtują obecnie rynek zoologiczny?

Po pierwsze humanizacja, która już od wielu lat kształtuje rynek produktowy. Dbamy o nasze zwierzęta jak o członków rodziny i dlatego szukamy produktów, które spełniają wysokie oczekiwania. Ku mojemu zadowoleniu, rośnie też zainteresowanie zdrowym żywieniem dla zwierząt. W Polsce, podobnie jak w innych krajach, właściciele zwierząt coraz bardziej zwracają uwagę na jakość i skład karmy dla swoich pupili. Rosnące zapotrzebowanie na zdrowe i naturalne produkty sprawia, że na rynku pojawiaja się coraz więcej karm dostosowanych do różnych potrzeb żywieniowych, a nie tylko wieku pupila.

Zwróciłbym też uwagę na zwiększone zainteresowanie ekologią i zrównoważonym rozwojem. Właściciele zwierząt szukają produktów ekologicznych, biodegradowalnych, wykonanych z odnawialnych materiałów oraz takich, które mają mniejszy negatywny wpływ na środowisko. Z humanizacji niewatpliwie wynika również rozwój usług dla zwierząt: salony groomerskie, hotele dla zwierząt, ubezpieczenia, treningi czy usługi behawiorysty.

Jak wygląda Państwa strategia rozwoju na najbliższe lata?

Przez najbliższe dwa lata nasza praca skoncentruje się na tych trzech filarach: rozwoju dystrybucji, poszerzaniu asortymentu oraz intensyfikacji działań marketingowych, które wspierają naszych partnerów i sprzedaż. Z jednej strony, naszym celem jest kontynuowanie rozwoju dystrybucji. Chcemy poszerzać swoją obecność na rynku, nawiązywać nowe relacje biznesowe i zwiększać do-

Kanał B2B, jak nazywamy sprzedaż do sklepów stacjonarnych, generuje u nas ok 90% całości przychodu spółki. Jest kluczowy i tak też traktujemy relację z naszymi partnerami stępność produktów dla klientów. Doceniamy znaczenie partnerskiej współpracy w osiąganiu sukcesu i zależy nam na budowaniu trwałych relacji z naszymi partnerami biznesowymi. Z drugiej strony, chcemy dalej rozwijać asortyment, ze szczególnym naciskiem na segment karm suchych. Uważamy, że istnieje duże zapotrzebowanie na wysokiej jakości produkty w tej kategorii i chcemy spełnić oczekiwania naszych klientów, oferując im różnorodne opcje. Ostatni, ale nie mniej ważny filar, to działania marketingowe, które wspierają naszych partnerów i sprzedaż. Już teraz prowadzimy akcje mające na celu wspieranie rotację produktów. Będziemy nadal inwestować w działania trade i kreatywne rozwiązania marketingowe, aby zwiększać świadomość marki i przyciągać nowych klientów ale także doceniać tych lojalnych.

Z jakimi wartościami chcą być Państwo utożsamiani jako marka?

Opieramy się na kilku wartościach: profesjonalizmie, zaufaniu oraz relacjach – są one dla nas elementami naszej codziennej pracy.

Łączymy nasze działania biznesowe ze społecznymi potrzebami. Zawsze poszukujemy elastycznych rozwiązań, które przyczyniają się do naszego rozwoju, rozwoju naszych partnerów biznesowych, ale także naszych produktów i wpływają na polepszenie jakości życia psów i kotów.

Nasi klienci poszukują produktów jak najbardziej naturalnych i jednocześnie zdrowych. Dlatego starannie dobieramy receptury i jesteśmy szczerymi w tym, co robimy. Tak budujemy zaufanie.

Dbamy także o relacje z naszymi partnerami biznesowymi, ponieważ wierzymy w długoterminową współpracę. Dlatego stawiamy na budowanie silnych i trwałych więzi z naszymi klientami, partnerami i społecznością ale także podkreślamy rolę więzi z naszymi czworonożnymi przyjaciółmi, którą warto promować i wspierać.

Jak zmienił się rynek na przestrzeni ostatnich lat?

Handel w naszej branży przechodzi do e-commerce?

Z wielką uwagą przyglądam się temu rynkowi od ok 3 – 4 lat. Myślę, że to dość krótki okres, aby dokonać podsumowania. Wchodząc na ten rynek, wiedzieliśmy, że jest duży, bo liczy ok 14 mln odbiorców (licząc po ilości psów i kotów), oraz to, że w ok 45% polskich domach jest zwierzę (w większości pies lub kot). To powoduje, że rynek jest obszerny i pomieści dużo. Jest też przez to bardzo konkurencyjny bo jest na nim także wielu producentów lub dystrybutorów. Jak wspomniałem wcześniej obserwujemy też trend przejścia konsumenta do internetu w tym platform typu multiplace. Sytuacja pewnie po części wynika z wygody ale także oszczędności bo użytkownik przyzwyczajany jest, że w tego typu platformach kupi taniej. Być może tak jest przy produktach przeznaczonych do szerokiej dystrybucji.

My jednak stoimy przy naszych partnerach. Wierzymy, że wiedza, relację i porady sprzedawcy zawsze się obronią a przez to sklep który doceni klientów zawsze będzie ich miał.

Łączymy nasze działania biznesowe ze społecznymi potrzebami. Zawsze poszukujemy elastycznych rozwiązań, które przyczyniają się do naszego rozwoju, rozwoju naszych partnerów biznesowych, ale także naszych produktów i wpływają na polepszenie jakości życia psów i kotów

Jaką rolę w Państwa planie sprzedażowym odgrywają sklepy stacjonarne? Jak porówna Pan to z kanałem e-commerce?

Kanał B2B, jak nazywamy sprzedaż do sklepów stacjonarnych, generuje u nas ok 90% całości przychodu spółki. Jest kluczowy i tak też traktujemy relację z naszymi partnerami. Czego przede wszystkim sklepy zoologiczne oczekują od Państwa jako dostawcy produktów?

Sklepy zoologiczne chcą mieć dostęp do wysokiej jakości, produktów. Oczekują różnorodnych kategorii produktów, takich jak np. karma sucha i mokra, przekąski tak aby sprostać potrzebom swoich klientów. Ważna jest też dla nich terminowa dostawa i dostępność aby uniknąć niedoborów towaru na półkach. I oczywiście marża. Sklepy starają się także utrzymać konkurencyjne ceny, oczekują więc warunków handlowych, które pozwolą osiągnąć odpowiednią marżę. Podkreśliłbym też oczekiwanie partnerstwa i wsparcia w zakresie działań marketingowych, które przyczynia się do zwiększenia sprzedaży i świadomości marki w sklepie i pobudzania rotacji i na tym ostatnio się mocniej skupiamy.

Co zyskują sklepy zoologiczne, które decydują się na współpracę z Państwem?

Przede wszystkim dostęp do produktów najlepszej jakości. Wsparcie działu obsługi klienta oraz dedykowanego opiekuna terenowego, dostępnośś produktów, jakość obsługi, możliwość zwrócenia się do nas z każdym tematem, wsparcie marketingowe. Partnerskie traktowanie. Ważne jest także to, że działamy szybko i reagujemy na aktualne potrzeby. 

Warto Wiedzie

VERSELE-LAGA ŚWIĘTUJE 90 LAT PASJI DO ZWIERZĄT,

Uruchamiaj C Unikaln Lini Produkcyjn Do Ekstruzji Karm Ro Linnych

DEINZE – Początki niezwykłej historii biznesu rodziny Versele sięgają roku 1932. Świętowanie jubileuszu 90-lecia jest znakomitą okazją, aby z dumą przyjrzeć się historii napisanej przez cztery pokolenia i setki oddanych pracowników.

ZAŁOŻENIE FIRMY „DE GULDEN STER” W ASTENE

Ponad 90 lat temu i 4 pokolenia wstecz Prudent Versele otworzył przy ulicy Kapellestraat w Astene hurtownię produktów spożywczych „De Gulden Ster”.

Tak rozpoczęła się niezwykła historia biznesu rodziny Versele. W ramach tej działalności Prudent Versele zaczął handlować paszą dla zwierząt hodowlanych i samodzielnie tworzyć mieszanki. Wkrótce popyt przekroczył podaż i w 1937 roku Prudent Versele postanowił otworzyć pierwszą fabrykę paszy dla bydła. Kamień węgielny położony na prawym brzegu rzeki w Astene symbolizował początek obfitującej w sukcesy historii. W 1957 roku rozbudowano fabrykę, zwiększając jej moce produkcyjne do 200 000 ton opakowań karm rocznie. Przez cztery pokolenia dzieło życia Prudenta Versele było systematycznie doskonalone. Zakład produkcyjny w Deinze został rozbudowany o nowe skrzydła oraz stopniowo zwiększano moce produkcyjne.

Synowie Prudenta Versele nie tylko rozbudowali fabrykę, ale również rozpoczęli serię przejęć. W połowie lat sześćdziesiątych firma Versele połączyła się z zakładem produkcji karm dla zwierząt w Hasselt, ale kluczowa dla biznesu fuzja miała miejsce 30 grudnia 1966 roku. Tego dnia nastąpiło połączenie fabryki Versele z zakładem Josepha Laga-Houtekiera. Dwa lata później Prudent Versele i Laga-Houtekier zbudowali fabrykę paszy przy kanale Roeselare-Leie.

Siedziba firmy Laga została przeniesiona do Deinze, a nowo utworzona firma przyjęła nazwę Versele-Laga.

DNA VERSELE

Od samego początku jakość była istotną częścią DNA firmy Versele. Reklama opublikowana w gazecie Het Nieuwsblad w 1949 roku przybliżała czytelnikom plan strategiczny firmy: „Versele zobowiązuje się do przestrzegania najwyższej jakości, kupując tylko najlepsze surowce, tworząc pokarm o gwarantowanym składzie dzięki zaangażowaniu własnego laboratorium badawczego. Firma testuje jakość we własnym gospodarstwie i nie zamierza uczestniczyć w wyścigu obniżania cen kosztem jakości.”

Jakość nie była jedynym kryterium odróżniającym Versele od konkurencji. Firma zawsze chętnie dzieliła się z klientami fachową wiedzą. Z biegiem lat powstała biblioteczka wypełniona czasopismami i książkami, zawierającymi informacje autorstwa ekspertów Versele-Laga na temat żywienia zwierząt i opieki nad nimi.

Dziś jest podobnie – specjaliści Versele-Laga chętnie dzielą się fachową wiedzą, aby miłośnicy zwierząt mogli zapewnić swoim pupilom najlepszą opiekę. Centralnym punktem, w którym udostępniane są te zasoby, jest strona internetowa firmy. Znajdują się na niej informacje na temat produktów, wskazówki dotyczące żywienia i opieki nad każdym zwierzęciem, porady dotyczące adopcji zwierzęcia, sposobów ochrony przed wysoką temperaturą oraz wyboru legowiska i ściółki.

Zg Bianie Tajnik W Ywienia

Pełni pasji pracownicy zatrudnieni w zakładzie Versele-Laga w Astene przekonali wkrótce rodzinę Versele do poszerzenia oferty o mieszanki dla gołębi sportowych. Niebawem w katalogu produktów Ver- sele-Laga pojawiły się też produkty dla kolejnych zwierząt sportowych i domowych, w tym dla ptaków, zwierząt gospodarskich, koni oraz psów. Coraz częściej ludzie decydowali się na trzymanie zwierząt nie tylko w celach hobbystycznych lub sportowych. W latach 70. XX wieku coraz więcej zwierząt zyskiwało miano członków rodziny i coraz popularniejsze stawało się trzymanie w domu ptaków, małych ssaków, psów i kotów.

Firma Versele-Laga podążyła za tym trendem i zainwestowała we własne marki wyróżniające się wysoką jakością. Versele-Laga przejęła kilka kolejnych firm, co wzmocniło jej pozycję na rynku produktów dla zwierząt domowych i użytkowych. W 1981 roku rozpoczęła się kluczowa dla firmy budowa zakładu produkcji pokarmu dla zwierząt domowych. Zbudowano go w Deinze, po drugiej, lewej stronie rzeki Leie. Ze względu na nieustannie poszerzaną ofertę produktową konieczna była budowa kolejnego zakładu produkcyjnego i otwarcie własnych centrów dystrybucji. Firma posiada obecnie jedenaście centrów dystrybucji w kilku krajach europejskich, w Chinach, w Stanach Zjednoczonych i w Kanadzie.

Od Astene Do Chin

Na początku XXI wieku czwarte pokolenie prowadzące rodzinny biznes rozszerzyło działalność na kraje za oceanem. W 2011 roku firma otworzyła pierwszy zakład produkcyjny w Chinach oraz weszła na rynek amerykański z produktami linii Cavalor i suplementami diety dla koni. Dzięki dwóm przejęciom (Goldenfeast i Higgins Premium Pet Foods) firma wytwarza obecnie w Stanach Zjednoczonych karmy

Warto Wiedzie

dla ptaków, małych ssaków, gołębi i koni. Dziesięć fabryk w Europie, Chinach i Stanach Zjednoczonych produkuje produkty Versele-Laga na rynki lokalne. Jedenaście centrów dystrybucji dostarcza ponad 2000 produktów ok. 25 milionom zwierząt domowym i sportowym. Nieźle, jak na 90-latkę! Firmie Versele-Laga udało się przekształcić z wytwórcy paszy w producenta produktów służących żywieniu i pielęgnacji zwierząt domowych i sportowych. W 2019 roku firma zrezygnowała z produkcji pasz i obecnie skupia się całkowicie na karmach i preparatach pielęgnacyjnych dla zwierząt domowych.

Unikalne Linie Ekstruzji Karm Dla Zwierz T

Ekstruzja to nowoczesna technologia stosowana od dziesięcioleci w branży pokarmu dla zwierząt. Umożliwia ona produkcję doskonale zbilansowanej karmy, która zawiera wszystkie niezbędne składniki odżywcze w optymalnych proporcjach. Pierwsze ekstrudowane produkty żywnościowe dla zwierząt wyprodukowano w latach 50. XX wieku w Stanach Zjednoczonych. Technologię tą stosowano do wytwarzania psiej i kociej karmy.

Firma Versele-Laga odegrała ważną rolę we wprowadzeniu technologii ekstruzji do produkcji pokarmu dla ptaków i małych ssaków. Była ona pierwszym producentem ekstrudowanego pokarmu dla ptaków w Europie. W 1994 roku Versele-Laga wprowadziła na rynek linię NutriBird, pierwszą w pełni ekstrudowaną karmę dla ptaków. NutriBird to linia kompletnych, zbilansowanych karm o kompleksowym składzie, przeznaczonych dla poszczególnych gatunków ptaków w każdym stadium życia.

W 2004 roku firma opracowała linię Complete z unikalnym konceptem, umożliwiającym wprowadzanie do ekstrudatów długich włókien z myślą o gatunkach roślinożernych. Zęby królików rosną przecież przez całe życie, co może powodować liczne problemy z uzębieniem. Unikalna forma granulki zapewnia prawidłowe ścieranie się zębów i łatwe trawienie produktu.

Rosnące zapotrzebowanie na produkty i ambicja firmy, aby dalej się rozwijać poskutkowały powstaniem drugiej linii produkującej ekstrudaty w zakładzie w Deinze. Versele-Laga uruchomiła właśnie kolejną linię produkcji ekstrudatów, co czyni ją jedynym na świecie producentem posiadającym dwie linie ekstruzji, wyspecjalizowane w produkcji ekstrudatów roślinnych: jedną dla ptaków, a drugą dla małych ssaków i koni. Nowa linia ekstruzji jest jeszcze bardziej innowacyjna, ponieważ dostosowuje metodę ekstruzji do konkretnej grupy – na jednej linii produkowana jest karma dla ptaków, a na drugiej bogata w błonnik karma dla gatunków roślinożernych (małych ssaków i koni).

Z AMBICJAMI NA JESZCZE WIĘCEJ

W każdej sekundzie na świecie ktoś karmi swojego pupila produktem Versele-Laga. Oznacza to, że każdego dnia produkty Versele-Laga są podawane 25 milionom zwierząt. To imponująca, choć nie zaskakująca liczba, biorąc pod uwagę to, że w ciągu kilku ostatnich dekad firma opracowała 2000 starannie dobranych produktów żywieniowych dla każdego rodzaju zwierząt: ptaków, gołębi, małych ssaków, psów, kotów, koni czy drobnego inwentarza.

Dziś Versele-Laga oferuje szeroki wachlarz jakościowych produktów w 85 krajach, zajmując silną pozycję na światowych rynkach oraz wyraźnie przodując na rynkach produktów dla kilku niszowych rodzin zwierząt, takich jak małe ssaki, ptaki, konie, drobne zwierzęta goaspodarskie czy gołębie.

Versele-Laga jest przede wszystkim producentem, co oznacza, że ponad 95% produktów wprowadzanych przez firmę na rynek powstaje w jej własnym zakładzie. Dzięki działalności produkcyjnej firma gromadzi szczegółową wiedzę na temat pozyskiwania surowców, tworzenia receptur, produkcji, pakowania i wysyłki produktów gotowych. Zajmując się wszystkim samodzielnie, może skuteczniej i szybciej wprowadzać innowacje.

To zasoby budowane przez 90 lat. Obszerna wiedza, głębokie zrozumienie branży i rozległe doświadczenie gwarantuje firmie przewagę konkurencyjną.

Odpowiedzialno Spo Eczna

Versele-Laga wspiera projekty społeczne realizowane przez organizacje, które wyznają podobne wartości dotyczące wzmacniania i ochrony wyjątkowej więzi między człowiekiem a zwierzęciem. W ramach ponad 20-letniej współpracy z Loro Parque Fundacíon firma angażuje się aktywnie w ochronę ptaków. Versele-Laga wierzy też w potrzebę wspierania inicjatyw społecznych i brania odpowiedzialności. Dobrym przykładem są liczne inicjatywy, w których uczestniczy. Są to między innymi:

▶ szkoła dla psów przewodników w Genk

▶ organizacja Canisha (psy asystujące)

▶ organizacja Hachiko (psy asystujące)

▶ Helga's Poezenhuis (schronisko dla kotów)

Ambicją VerseleLaga jest pozycja światowego lidera na rynku pokarmów dla gołębi oraz lidera rynku produktów dla ptaków i małych ssaków w Europie i USA.

▶ Zwerfkat in Leuven (schronisko dla kotów w Leuven)

▶ Nally's Papegaaienopvang (azyl dla papug)

▶ dogoterapia w centrum psychiatrii Sint-Jan Baptist w Zelzate

▶ Weltvogelpark Walsrode

▶ centrum wspierania żywego dziedzictwa (Steunpunt Levend Erfgoed)

Firma wspiera również lokalne inicjatywy, takie jak młodzieżowe drużyny piłki nożnej i koszykówki czy kluby lekkoatletyczne i tenisowe. 

This article is from: