5 minute read

Remont dachu – wymiana pokrycia i ocieplenie

mgr inż. Krzysztof Patoka

Wymiana pokrycia jest doskonałą okazją do ułożenia dodatkowej warstwy termoizolacji. I odwrotnie –podczas ocieplania dachu warto wymienić lub wyremontować pokrycie. Gdy nie można naruszyć wnętrza poddasza, ocieplanie wymaga oczywiście dobudowania konstrukcji podnoszącej grubość dachu po jego zewnętrznej stronie. Z tego powodu trzeba naruszyć pokrycie, a to wymaga takiej organizacji prac, która zagwarantuje szczelność dachu na wypadek wystąpienia opadów.

Advertisement

Prezentowany na zdjęciach dach wymagał bardziej ocieplenia i wysuszenia niż wymiany pokrycia (fot. 1–7), ponieważ nie przeciekał, ale był zimny. Straty ciepła przez tę przegrodę były zbyt duże z po wodu małej grubości termoizolacji, która dodatkowo po 13 latach eksploatacji budynku była w znacznym stopniu zawilgocona. Wilgoć zebrała się w dachu z powodu jego konstrukcji – dach nie był wentylowany, a termoizolacja stykała się z deskami pokrytymi papą, na któ rej leżała falista płyta włóknocementowa (tzw. eternit). Wysuszenie dachu bez naruszenia warstw znajdujących się pod deskowaniem wymagało wykonania szczeliny wentylacyjnej nad nową, dodatkową termoizolacją. Jak wia domo, wełna skalna lub szklana skutecznie przepuszcza napływającą od jej spodu parę wodną, dlatego dach został ocieplony właśnie wełną szklaną. Dobrym pomysłem dla tego przedsięwzięcia było sprytne ułożenie dodatkowej konstrukcji na starym deskowaniu (fot. 1). Belki zapewniające miejsce na nową warstwę wełny zostały ułożone równolegle do okapu w odległościach określonych fabryczną szerokością wełny. Przed ułożeniem wełny w każdym polu utworzonym przez nowe belki była zrywana papa. Natychmiast po tym na odsłoniętym deskowaniu rozwijano wełnę i układano wysokoparoprzepuszczalną membranę wstępnego krycia (fot. 3). Prace rozpoczęto od kalenicy, by ewentualny deszcz spływający po membranie dotarł do starej papy i dopłynął po niej aż do okapu. W ten sposób zabezpieczono poddasze przed potencjalnym niebezpieczeństwem zalania przez niespodziewany deszcz. Metoda sprawdziła się, ponieważ przelotny deszczyk, jaki wystąpił podczas prac, nie zdołał dotrzeć ani do nowej, ani do starej termoizolacji. Spowodował jedynie chwilową przerwę w zrywaniu papy.

Prace były przeprowadzane wiosną, gdy pogoda była zmienna. Poza deszczem ekipa spodziewała się również silnych wiatrów, dlatego przybijała jednocześnie kontrłaty dystansujące poszycie od membrany. Te listwy mają kierunek prostopadły do okapu i tworzą szczelinę wentylacyjną (fot. 6). Do tych belek została umocowana płyta OSB, stanowiąca poszycie dla pokrycia zasadniczego.

Fot. 3. Podczas prac zbierało się na deszcz, dlatego zaraz po ułożeniu wełny przykrywano ją wysokoparoprzepuszczalną membraną wstępnego krycia. Padający deszcz spływał po membranie na papę pod spodem. Na szczęście trwał krótko i nie zatrzymał pracy

Fot. 1. Po zdjęciu eternitu przymocowano belki na starym deskowaniu, równolegle do kalenicy i okapu, w rozstawie odpowiadającym szerokości dołożonej wełny. Papa była zrywana stopniowo tuż przed ułożeniem termoizolacji

Fot. 2. Natychmiast po zdjęciu papy układano wełnę w kasetach utworzonych przez nadbite belki o wysokości dostosowanej do grubości wełny. Szerokość wełny była dostosowana do rozstawu belek i dlatego prace przebiegały szybko i sprawnie

Fot. 4. Układanie wełny i osłaniającej ją membrany zaczęto od kalenicy, od góry, by deszcz nie dostał się do pomieszczeń. Papę zrywano stopniowo, a membranę (o szer. 1,5 m) łączono taśmą samoprzylepną na co drugiej kasecie (co wynikało z rozstawu belek)

Jako nowe pokrycie ułożono płytki włóknocementowe imitujące łupek, ale niezawierające azbestu. Płytki zostały ułożone w stylu zbliżonym do staroniemieckiego, który wymusza zastosowanie sztywnego poszycia na całym dachu. Pewnym utrudnieniem był montaż czterech okien dachowych. Otwory na nie wycięto po uprzednim ułożeniu nad nimi wełny i osłaniającej ją membrany. W ten sposób ograniczono ryzyko zalania (na wszelki wypadek przygotowano folie osłonowe). Okna zostały zamocowane na starym deskowaniu i bardzo dokładnie uszczelnione membraną przyklejoną dwiema rodzajami taśm samoprzylepnych.

Dużo uwagi i wysiłku poświęcono podczas tego remontu poprawnemu wykonaniu szczeliny wentylacyjnej. Dach przed ociepleniem był zawilgocony, dlatego prawidłowe wykonanie jego wentylacji było podstawowym celem wymiany pokrycia. Wentylacja tego dachu działa do dzisiaj i spełniła swoje zadanie, choć dach nie wysechł od razu. Proces wysychania trwał przez trzy sezony grzewcze, co można było stwierdzić na podstawie analizy ilości gazu zużywanego do ogrzewania domu oraz temperatur panujących na poddaszu przez kolejne zimy. Wlot do szczeliny wentylacyjnej w okapie (rys., fot. 7) oraz jej wylot zostały skierowane do dołu (deskami: okapową i kalenicową), tak aby silniejszy wiatr nie wdmuchnął tam deszczu ani śniegu. Istniała taka obawa, ponieważ kontrłaty tworzące szczelinę wentylacyjną nad membraną były wysokie i grube (4×6 cm), a połacie dość krótkie (11 i 8 m) i proste. Jednocześnie usytuowanie budynku ułatwia penetrację dachu przez wiatr, ponieważ jego okapy leżą prawie prostopadle do kierunku wschód–zachód –najczęściej występujące w Polsce wiatry wieją bardzo często prosto w okap opisywanego dachu. Wykonanie wysokich i pionowych wlotów do szczeliny wentylacyjnej przy takim usytuowaniu dachu grozi ich zasłonięciem przez śnieg, co opóźniłoby wysychanie dachu i powodowało chwilowe nawilżenie płyty OSB. Przed ułożeniem płytek imitujących łupek, również w celu osłony płyt OSB, ułożono na nich jeszcze jedną warstwę wysokopa

KOLEJNOŚĆ DZIAŁAŃ PODCZAS OCIEPLANIA OPISYWANEGO DACHU BYŁA NASTĘPUJĄCA: » zdjęcie starego eternitu –falistej płyty azbestowo‑cementowej, » przybicie na całej połaci na starej papie, równolegle do okapu i kalenicy, belek (10×5 cm) zwiększających grubość dachu, » stopniowe usunięcie papy ułożonej na deskowaniu –pasami między nadbitymi belkami, » ułożenie wełny w kasetonach utworzonych przez nadbite belki i jednoczesne osłonięcie jej membraną (stopniowo pasami między belkami), » przybicie na membranie i belkach kontrłat (4×6 cm) w kierunku prostopadłym do okapu i kalenicy (etapami), » przykręcenie do legarów płyt OSB (etapami), » wykonanie w okapie wlotów, a na kalenicy wylotów szczelin wentylacyjnych, » ułożenie płytek włóknocementowych po przykryciu płytą OSB całego dachu (dwóch połaci).

Rys. Sposób wykonania wlotów powietrza wentylującego. Wełna w tym dachu została ułożona również nad okapem, aby zminimalizować ryzyko powstania czapy śniegowo-lodowej nad okapem w czasie topnienia śniegów. Rynnę zamontowano na końcu Rys. autor

roprzepuszczalnej membrany wstępnego krycia. W tym drugim zastosowaniu membrana została użyta jako uszczelnienie płytek włóknocementowych. Jej działanie w takim układzie zakłada osuszanie ewentualnych przecieków na gwoździach. Takie zastosowanie jest nietypowe, ale słuszne, ponieważ płytki tworzące pokrycie mają między sobą szpary i każdą z nich przybija się dwoma sztyftami (specjalnymi gwoździami). Gdyby membrany nie było, zalegający pod płytkami śnieg (lub woda deszczowa) mógłby spowodować miejscowe zawilgocenia poszycia. A w porównaniu do pap, używanych w tym samym celu pod pokryciami z płytek (łupka, włóknocementu, blachy), membrana jest lepsza, ponieważ jest lżejsza i wypuszcza latem parę wodną powstałą z cieknącej po gwoździach wody.

Fot. 5. Najbardziej czasochłonnym fragmentem pracy na tym etapie remontu było zamontowanie okien dachowych. Na samym początku wycięto otwory w deskowaniu. Następnie obłożono je belkami, aby tworzyły zamknięte kasetony dla wełny

Fot. 6. Po ułożeniu membrany, prostopadle do belek i okapu, przybijane były grube łaty (4×6 cm), tworzące szczelinę wentylacyjną pod mocowaną do nich wkrętami płytą OSB. Rozstaw łat dostosowany był do wymiarów tych płyt ze względu na ich połączenia

Fot. 7. Wlot powietrza wentylującego w okapie został osłonięty deską czołową i przesłonięty kratką zabezpieczającą przed gniazdowaniem ptaków i owadów. Zdjęcie prezentuje widok od dołu. Widoczne płytki zakrywają starą deskę czołową okapu. Szczegóły przedstawia rysunek Zdjęcia: autor

This article is from: