6 minute read
Nowoczesne i funkcjonalne
Mieszkanie na warszawskim Targówku, o powierzchni około 65 m2,, to kolejne lokum, którego projekt oraz aranżację właściciele zdecydowali się powierzyć projektantce. Urządzając pierwsze mieszkanie, przekonali się, jak dużym wyzwaniem są prace wykończeniowe, dlatego na pewnym etapie poprosili o pomoc profesjonalistkę. Jednak już przy kolejnym postanowili skorzystać z usług projektantki już na etapie jego budowy, aby uniknąć przeróbek po odebraniu kluczy.
Zmiany wprowadzone na etapie budowy
Advertisement
Prezentowane mieszkanie to doskonały przykład, że rozpoczęcie prac projektowych jeszcze w trakcie robót budowlanych przynosi sporo korzyści. – Dzięki temu można zaoszczędzić nie tylko fundusze, ale i czas na wszelkie przeróbki po odebraniu kluczy do mieszkania – mówi projektantka Magda Knappe z pracowni MKdezere. Nawet tak z pozoru drobna sprawa, jak przeniesienie kontaktu w inne miejsce, wymaga zatrudnienia elektryka, kucia ścian i dodatkowego tynkowania. Dlatego lepiej zrobić to jeszcze w trakcie budowy mieszkania. Oczywiście, na wszelkie zmiany w stosunku do projektu dewelopera trzeba uzyskać jego zgodę. Dzięki porozumieniu z deweloperem, projektantka dostosowała przestrzeń mieszkania do potrzeb i stylu życia gospodarzy.
Ścianki działowe zostały wzniesione dokładnie w miejscach wskazanych przez projektantkę. W czasie wyposażania mieszkania nie było więc obawy, że zabraknie kilku centymetrów na zmieszczenie wybranych mebli czy urządzeń. A tam, gdzie projektantka zaplanowała drzwi przesuwne, nie postawiono w ogóle ścian działowych. Takie drzwi prowadzą teraz do łazienki i do pokoju do pracy, bo otwierane zabierałyby cenną przestrzeń i utrudniały aranżację pomieszczeń. Rezygnacja ze ścianek działowych w tych miejscach już na etapie budowy mieszkania pozwoliła zaoszczędzić sporo czasu (i pieniędzy) na ich rozbiórkę i naprawę posadzki.
Kolejna istotna zmiana to przeniesienie skrzynki rozdzielczej prądu ze ściany przy wejściu do mieszkania do pomieszczenia pralni połączonej z garderobą. Dzięki temu rozwiązaniu można było dowolnie zabudować uwolnioną ścianę. Wykonanie tych prac po zakończeniu budowy byłoby czasochłonne, kosztowne i kłopotliwe ze względu na dużą liczbę kabli do przeniesienia oraz wymagałoby zatrudnienia elektryka.
Projektantka zaproponowała również przeniesienie drzwi prowadzących do tego pomieszczenia. W planach dewelopera znajdowały się one na ściance obok wejścia do mieszkania i mogły utrudniać dostanie się do niego. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem było umieszczenie ich od strony salonu. Zamontowane w tzw. ukrytej ościeżnicy i pomalowane na kolor ściany są prawie niewidoczne.
Pierwotne przeznaczenie zmieniło też kryjące się za nimi pomieszczenie. Miało się w nim znajdować WC, ale zamieniło się w wygodną pralnię. WC zaś zostało przeniesione do łazienki. Pralnia, powiększona o fragment łazienki, jest jednocześnie domowym magazynem, w którym można ukryć nie tylko pralkę, deskę do prasowania czy żelazko, ale też sprzęty niezbędne do sprzątania (odkurzacz, wiadro z mopem itp.), drabinkę, a także w niewielkiej szafie układać wyprane ubrania, przeznaczone do prasowania. Takie rozwiązanie jest niezwykle praktyczne, bo wszystkie te sprzęty są w jednym miejscu i nie zagracają mieszkania.
Deweloper zgodził się też na zamontowanie drzwi wejściowych, które od strony mieszkania są w białym kolorze, harmonizującym z barwami wnętrza.
Zmiany funkcjonalne wprowadzone już na etapie budowy mieszkania znacznie przyspieszyły proces jego wykańczania, meblowania i dekorowania. Szybciej więc inwestorzy mogli się cieszyć z nowego lokum, starannie zaprojektowanego i wykończonego z dużym pietyzmem.
Salon połączony z kuchnią
W aranżacji tego wnętrza wyraźnie widać podział na strefy funkcjonalne i prowadzące do nich ciągi komunikacyjne. Po wejściu do domu najpierw odwiedzamy kuchnię z przyścienną zabudową z prawej strony. Po lewej zaś otwiera się widok na kuchenną wyspę i dalej na część wypoczynkową.
Zabudowę kuchenną wykonano z białej, matowej, lakierowanej płyty MDF, którą połączono z laminowaną w kolorze ciemnego drewna, a blaty z czarnego granitu star galaxy. Meble pozbawione są uchwytów. Górne szafki mają opuszczane fronty, a w pozostałych zamontowano tzw. korytka, służące do otwierania drzwiczek.
Ciekawym rozwiązaniem jest podwieszany zlewozmywak. Jego krawędzie nie wystają bowiem ponad blat. Dzięki temu nie gromadzi się wokół nich brud, łatwiej też sprzątać okolice zlewu.
W prezentowanym wnętrzu jest jeszcze wiele innych oryginalnych rozwiązań, wykonanych według pomysłu projektantki. A jednym z nich jest wielofunkcyjna wyspa kuchenna z płytą indukcyjną, połączona ze stołem. Od strony zabudowy kuchennej zamontowano w niej pojemne szuflady, a od strefy wypoczynkowej zasłonięto ją ścianką w kolorze ciemnego drewna, na której zawisł telewizor i półka na urządzenia TV.
Regał, na którym stoją pamiątki z licznych podróży właścicieli, również został zaprojektowany specjalnie dla tego wnętrza. Jego plecy stanowi lustro, podkreślające znaczenie tych pamiątek dla gospodarzy i jednocześnie powiększające wnętrze.
Kolorystyka salonu utrzymana jest w kolorach ziemi, przełamanych mocnymi akcentami czerwieni i kobaltu, których dobór podyktowały kolory na obrazach autorstwa Tomasza Bachanka. Sztuką tego gdańskiego malarza właściciele mieszkania fascynują się od lat. Aby podkreślić walory dekoracyjne tych obrazów, projektantka ujęła je w dodatkowe ramy z białej sztukaterii, a nad nimi umieściła małe reflektorki. Dzięki tym zabiegom wieczorem ściana za sofą kojarzy się z galerią sztuki. I tylko sofa w mocnym, czerwonym kolorze i ułożone na niej kobaltowe poduszki przypominają, że jest to wnętrze mieszkalne.
Z beżowymi ścianami świetnie współgrają podłogowe deski z bielonego dębu z wyczuwalną – dzięki zabiegowi szczotkowania – fakturą. A w miejscach narażonych na większe zabrudzenia (przy wejściu do mieszkania i w części kuchennej między zlewozmywakiem a płytą grzejną) ułożono beżowe płytki gresowe z delikatnym rysunkiem.
Całości dopełniają podwieszany sufit z punktami świetlnymi oraz oryginalne lampy nad wyspą kuchenną i stołem.
Pokój do pracy
Aranżacja tego wnętrza nawiązuje do wyposażenia salonu. Tu również na suficie i ścianach pojawiły się dekoracyjne sztukaterie. Podobna jest też kolorystyka – ciepły beż zestawiony z niebieskimi frontami szafek i rzymskimi roletami.
Centralne miejsce pokoju zajmują dwa białe biurka i wygodne krzesła, a regał na książki i pojemna szafa podkreślają przeznaczenie tego pomieszczenia. Może się ono jednak w razie potrzeby zamienić w pokój gościnny. Rozkładana sofa posłuży wówczas jako miejsce do spania. Za kanapą pozostawiono
pustą ścianę, na której w przyszłości mogą się znaleźć kolejne obrazy Tomasza Bachanka, świetnie uzupełniając aranżację i kolorystykę wnętrza.
Sypialnia
Tu znalazły się wyłącznie meble i sprzęty służące wypoczynkowi. Nie znaczy to jednak, że wnętrze jest nudne. Projektantka wprowadziła bowiem do niego ożywcze kolory i wiele dekoracyjnych punktów świetlnych.
Płaszczyznę ściany za wezgłowiem podwójnego łóżka pokrywa wielobarwna tapeta, ujęta w rozrzeźbione, białe ramy sztukaterii. A do kolorystyki fototapety zostało dopasowane wezgłowie łóżka, wykonane z miękkiej tkaniny w niebieskim odcieniu. W kolorze niebieskim są też ściany i różne dodatki (narzuta na łóżko, rolety rzymskie itp.), ale każdy element ma nieco inny odcień i nasycenie.
Na podłodze ułożono dębowe deski, a do ich kolorystyki dopasowano fronty szaf, kontrastujące z białymi stolikami nocnymi.
Ważnym elementem aranżacji sypialni jest oświetlenie, które można dostosowywać do wykonywanych czynności. Do oświetlenia ogólnego służą wbudowane w sufit oprawy z energooszczędnymi żarówkami LED. Natomiast taśma LED, ukryta w suficie podwieszanym, emituje nastrojowe światło.
Asortyment lamp uzupełniają dekoracyjne kinkiety nad wezgłowiem łóżka, pozwalające dowolnie regulować kąt padania światła, co bardzo ułatwia czytanie w łóżku.
Łazienka
Po odsunięciu drzwi do łazienki od razu staje się oczywiste, że przynależy ona do tego mieszkania. Sugeruje to podobna niebieska kolorystyka z domieszką fioletu i proste formy mebli, a przede wszystkim dbałość o detale zapewniające wygodę.
Dużą, narożną kabinę prysznicową dzięki zastosowaniu odpływu liniowego zainstalowano bezpośrednio na posadzce. W jej wnętrzu znajdują się praktyczne półki na kosmetyki. Nie są one jednak widoczne od wejścia, ponieważ projektantka ukryła je w specjalnie stworzonej wnęce.
Nad umywalką zawisło podświetlane lustro powiększające – paniom bardzo przydatne przy robieniu makijażu, a panom przy goleniu. Za umywalką zamontowano oryginalny panel szklany – łatwy do utrzymania w czystości i jednocześnie bardzo dekoracyjny. A biały blat, na którym opiera się umywalka, wykonano z kwarcogranitu. Posłużył on również do zawieszenia pojemnej szuflady z niebieskim frontem na kosmetyki.
Z kolei we wnęce nad stelażem WC projektantka umieściła szafkę z drzwiczkami otwieranymi za pomocą dotyku. Tu gospodarze przechowują różne specyfiki, niezbędne w każdej łazience. Wszystkie zainstalowane w łazience urządzenia sanitarne są wysokiej jakości.