Autoportret REGIONALIZMY / MODERNIZMY / POSTMODERNIZMY

Page 1

2[57]2017

REGIONALIZMY / MODERNIZMY / POSTMODERNIZMY


Chciałabym zacząć od tekstu, który ostatecznie nie został napisany do tego numeru, ale jego zamierzony temat w pewien sposób odzwierciedla dość centralny dla dyskusji o regionalizmie problem. Dlaczego regionalne pamiątki (również te z Chin) są taką ostoją kiczu, dlaczego jakoś nie przyjmuje się w nich nowy, modny design? Spróbujmy zadać pytania, które prowokuje ten całkiem banalny wątek. Na pozór rzecz dotyczy kwestii estetycznych, faktycznie jednak lokuje się głębiej: kicz jest przecież sztuką szczęścia. To ta błogość, którą znali (jak nam się wydaje) nasi przodkowie przed zerwaniem nowoczesności, kiedy świat był harmonijny (o ile taki był) i zrozumiały, a jedność miejsca objawiała się w każdym detalu i ozdobie. Taki obraz przeszłości osadzonej w czasie i miejscu to w gruncie rzeczy utopia, jeszcze jeden sen,

w autoportrecie muzea 1 (2002) biblioteki 2 (1/2003) dworce 3 (2/2003) rewitalizacja 4 (3/2003) przestrzenie dźwięku 5 (4/2003) ulice i place 6 (1/2004) ogrody 7 (2/2004) społeczności lokalne 8 (3/2004) przestrzenie dziecięce 9 (4/2004) przestrzenie komunikatu 10 (1/2005) wokół funkcjonalizmu 11 (2/2005) przestrzenie sakralne 12 (3/2005)

który śnimy o nas samych. Jednym z głównych założeń przy pracy nad numerem, który roboczo nazwaliśmy sobie Regionalizmy, była chęć spojrzenia na nurty związane z regionem bez nostalgii i retoryki powrotu do źródeł. Do tytułu numeru stopniowo dokooptowywaliśmy modernizmy i postmodernizmy – chcieliśmy pokazać twórczy potencjał tkwiący w inspiracji rodzimymi (choć słowo to bardzo ograniczone) tradycją i miejscem. Dyskusja z pojmowaniem nowoczesności jest wszak kluczowa dla debaty o możliwości powstawania architektury regionalnej dzisiaj, sam zaś modernizm miał wiele regionalnych odmian i niejednokrotnie wynikał ze ściśle lokalnych uwarunkowań.

blokowiska 13 (4/2005) przestrzenie starości 14 (1/2006) przestrzenie handlu 15 (2/2006) architektura organiczna 16 (3/2006) przestrzenie książki 17 (4/2006) przestrzenie pustki 18 (1/2007) przestrzenie sceny 19 (2/2007) przestrzenie zdrowia 20 (3/2007) przestrzenie prywatne 21 (4/2007) przestrzenie władzy 22 (1/2008) przestrzenie niczyje 23 (2/2008)

Postmodernizm, choć usankcjonował powrót do tradycji i historii i ożywił zaintere-

śmierć w Europie Środkowej 24 (3/2008)

sowanie regionem, często jednak sprowadzał go do kilku strywializowanych gestów,

przestrzenie światła – światło w przestrzeni

sztafażu, scenografii. W redakcji fenomenologicznej nurtu postmodernistycznego

25–26 (4/2008–1/2009) przestrzenie wirtualne 27 (2/2009)

znajdziemy poglądy Kennetha Framptona z klasycznym już tekstem o architekturze

bezkres 28 (3/2009)

pojmowanej jako ruch oporu wobec globalizacji, o roli klimatu i miejsca, a także

przestrzenie kolonialne 29 (4/2009)

Juhaniego Pallasmę z jego rozumieniem tradycji, krytyką obsesji nowości i ujmowaniem architektury w kategoriach doświadczenia egzystencjalnego. W momencie jednak, w którym zajmujemy się jednostkowym doświadczeniem architektury i ludzkiej percepcji w ujęciu fenomenologicznym, znikają nam perspektywy globalna, społeczna i ekonomiczna. Abstrakcyjny system nie mieści się w polu języka bezpośredniego wielozmysłowego doświadczenia, a jednocześnie nie przestaje w zdecydowany sposób modyfikować życia jednostek. Unifikująca narracja modernizacji, globalizmu i internetu aktywnie przetwarza rzeczywistość, także

nowoczesności 30 (1/2010) dom w Polsce 31 (2/2010) wyobrażanie narodów 32 (3/2010) język i przestrzeń 33 (1/2011) utopie 34 (2/2011) zmysły/percepcja 35 (3/2011) tożsamość po '89 36 (1/2012) partycypacja i partycypacja 37 (2/2012) postciało 38 (3/2012) wieś 39 (4/2012) przemysłowe poprzemysłowe 40 (1/2013) przestrzeń jako taka 41 (2/2013)

przestrzenną, mniejszych i większych wspólnot. Krytyczny potencjał regionalizmu prawdopodobnie nie ma szans wyniknąć z architektury… Czy to jednak znaczy, że nie należy szukać w niej narzędzi sprzeciwu?

zrównoważony rozwój? 42 (3/2013) ograniczenie 43 (4/2013) przestrzenie wiedzy 44 (1/2014) ruch 45 (2/2014)

Dorota Leśniak-Rychlak

wojna 46 (3/2014) niesamowitość 47 (4/2014) materiał/materialność 48 (1/2015) krajobraz 49 (2/2015) mity modernizmu 50 (3/2015) architektura wspólnoty 51 (4/2015) człowiek w sieci 52 (1/2016) konserwacja / rekonstrukcja 53 (2/2016) transformacja 54 (3/2016) organiczność 55 (4/2016) planowanie 56 (1/2017) regionalizmy / modernizmy / postmodernizmy 57 (2/2017) własność 58 (3/2017) architektura awangardy 59 (4/2017) …

autoportret. pismo o dobrej przestrzeni ISSN 1730–3613, kwartalnik, nakład: 1000 egz. WYDAWCA Małopolski Instytut Kultury ul. 28 Lipca 1943, 17c, Kraków tel.: 012 422 18 84 www.mik.krakow.pl

RADA PROGRAMOWA Adam Budak, Andrzej Bulanda, Wojciech Burszta, David Crowley, Piotr Korduba, Ewa Kuryłowicz, Maciej Miłobędzki, Agostino de Rosa, Ewa Rewers, Tadeusz Sławek, Łukasz Stanek, Magdalena Staniszkis, Dariusz Śmiechowski, Gabriela Świtek, Štefan Šlachta REDAKTORKA NACZELNA Dorota Leśniak­‑Rychlak Z-CA REDAKTORKI NACZELNEJ Emiliano Ranocchi SEKRETARZ REDAKCJI Marta Karpińska PROJEKT MAKIETY, SKŁAD I ŁAMANIE Kuba Skoczek REDAKCJA I KOREKTA Ewa Ślusarczyk, Agnieszka Stęplewska, Magdalena Matyja-Pietrzyk WSPÓŁPRACA REDAKCYJNA Agnieszka Lula PRENUMERATA Marta Karpińska STALE WSPÓŁPRACUJĄ Michał Choptiany, Paweł Jaworski, Dorota Jędruch, Krzysztof Korżyk, Piotr Winskowski, Michał Wiśniewski, Jakub Woynarowski, Marcin Wicha kontakt autoportret@mik.krakow.pl OKŁADKA ilustracja: Kuba Skoczek, winieta: Marcin Hernas P. Ricoeur, Cywilizacja powszechna i kultury narodowe, [w:] Podług nadziei. Odczyty, szkice, studia, przeł. A. Krasiński, Instytut Wydawniczy Pax: Warszawa, 1991 s. 173–174. PRZYGOTOWANIE DO DRUKU Wojciech Wilczyk DRUK Drukarnia Leyko Redakcja zastrzega sobie prawo do nadawania tytułów i redagowania nadesłanych tekstów. Redakcja dołożyła wszelkich starań, żeby dotrzeć do autorów materiałów ilustracyjnych zamieszczonych w tym wydaniu „Autoportretu”. W wypadku błędnej atrybucji prosimy zainteresowane strony o kontakt, stosowne sprostowanie zostanie opublikowane w ko‑ lejnym numerze. Kwartalnik dostępny w sprzedaży internetowej (www.mik.krakow.pl), salonach empiku, w prenumera‑ cie oraz w wersji na tablety. PRENUMERATA Najprościej zamówić prenumeratę w e­‑sklepie Mało‑ polskiego Instytutu Kultury: http://e­‑sklep.mik.krakow.pl/autoportret­‑prenumerata/ Cena prenumeraty czterech kolejnych numerów „Autoportretu” wynosi 50 zł (koszty wysyłki pokrywa wydawca). Wpłaty prosimy kierować na konto Mało‑ polskiego Instytutu Kultury: Bank BPH 31 1060 0076 0000 3310 0016 4770. W tytule wpłaty prosimy wpisać „Autoportret – prenu‑ merata” oraz podać adres do wysyłki i dane kontakto‑ we (telefon lub e­‑mail). Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Wsparcie finansowe tego numeru International Visegrad Fund www.visegradfund.org

Spis treści Regionalizm: sposób percepcji czy strategia rozwoju? Ákos Moravánszky 5 W stronę krytycznego regionalizmu Kenneth Frampton

11

Pięć nóg kameleona Jarosław Szewczyk 22 Tradycja i nowość Juhani Pallasmaa 29 Konstrukcje faszyzmu Tullia Iori, Sergio Poretti 38 Co może, a co nie może być regionem Jurko Prochaśko 47 Błogość rozmowa z Romanem Rutkowskim 52 Przekleństwo tradycji Damas Gruska 59 Migawki ze słowackiego regionalizmu Daniela Majzlanová, Martin Varga 62 Forma z lica ziemi Kamila Twardowska 69 Ambasada rozmowa ze Stanisławem Deńko 79 Warszawscy pejzażyści, krakowscy geometrzy Maciej Miłobędzki 84 Więcej niż ikona Jana Tichá 92 Rozbiórka, improwizacja, a rzeki tam, gdzie były Magda Zych 95


ÁKOS MORAVÁNSZKY

ILUSTRACJE: KUBA SKOCZEK

Regionalizm: sposób percepcji czy strategia rozwoju? W ostatnich latach XX wieku regionalizm

przez rozmaite ideologie. Twierdzi, że poję-

obszarów. Szczególnie w latach 80. debatowa-

stał się kluczowym pojęciem dla najrozmait-

ciem „region” można usprawiedliwiać wy-

no o rosnącej roli regionów, takich jak Kraj

szych dążeń. Zwłaszcza program „krytycznego

kluczenie, dewaluację, a nawet zniesławienie

Basków, południowy Tyrol czy Bretania,

racjonalizmu” zaproponowany przez amery-

i dyskryminację 1.

wewnątrz federalistycznej administracji Unii

kańskiego historyka sztuki Kennetha Framp-

W Europie pojęcie regionów zyskało

tona wywołał poruszenie wśród architektów

popularność w kontekście dyskusji nad Unią

i znacząco wpłynął na architekturę lat 80. i 90.

Europejską, jako że mogło się przyczynić

na znaczeniu, regiony będą mogły zdobyć

Friedrich Achleitner, wiedeński pisarz i kry-

do wsparcia idei samodzielności pewnych

samodzielność i siłę – mówiono – ponieważ

tyk architektury, uważa pojęcia regionu, wraz z „ojczyzną” i „narodem”, za potencjalnie niebezpieczne, ponieważ mogą posłużyć do manipulacji oraz zostać dowolnie wykorzystane

autoportret 2 [57] 2017  |  4

Europejskiej. Kiedy tylko granice państwowe stracą

zyskają szansę rozwinięcia bardziej kompe1

F. Achleitner, Region, ein Konstrukt?, [w:] tegoż,

tentnej i lepiej funkcjonującej administracji,

Region, ein Konstrukt? Regionalismus, eine Pleite?,

konkurencyjności oraz zmniejszenia dystansu

Basel: Birkhäuser, 1997, s. 101–111.

w stosunku do obywateli.

autoportret 2 [57] 2017  |  5


W roku 1985 założono Zgromadzenie Regio-

między położeniem geograficznym a kulturą

przestrzennego”) – pochodzącej z nowej geo-

Heideggerowską różnicę między przestrzenią

struktura ojczyzny pozostają nieoddzielne od

Regiony zajęły wyjątkowo ważne miejsce na

nów Europy. Organizacja ta zrzesza obecnie

danego terytorium. Podsumowanie głównych

grafii. Filozof marksistowski i socjolog Henri

a miejscem (Raum und Ort 8), lecz zapropono-

rodzimej geografii mitycznej. Ta ostatnia wy-

mentalnej mapie wyznaczonej na przełomie

250 regionów z 30 krajów europejskich. Zasada

tez geografii artystycznej, która rozkwitła

Lefebvre opisał w swoich dziełach – przede

wał bardziej sztywną, rygorystyczną definicję

wiera również wpływ na infrastrukturę regio-

stuleci, stanowiąc potencjalne punkty oporu

subsydiarności pozostaje nierozdzielna od

w niemieckim piśmiennictwie z dziedziny

wszystkim w książce La production de l’espa-

regionu, opartą bezpośrednio na antycznym

nu. Roztacza się opiekę nad zabytkami, chroni

przeciwko niebezpieczeństwom postępującej

popularnego regionalizmu „synestezyjnego”:

historii sztuki w latach 20. i 30., przekroczy-

ce – w jaki sposób przestrzeń zostaje wytwo-

terminie genius loci. Jest to „duch, który włada

przyrodę. Dba się o obiekty kultury materialnej,

modernizacji – podobnie, jak w latach 80.

odkryto region jako niewyczerpane źródło

łoby ramy owej definicji regionu . Od końca

rzona jako forma społeczna. Wyodrębnił przy

miejscem”, czyli konkretna, nawet jeśli mitolo-

które stanowią potwierdzenie prawdziwości lo-

XX wieku, kiedy Kenneth Frampton uznał

zmysłowych doświadczeń, dostarczanych

XIX wieku nauki humanistyczne starają się

tym trzy bieguny trialektycznego związku.

giczna, rzeczywistość, z którą konfrontuje się

kalnych mitów. Wyjątkowego znaczenia nabiera

region za potencjalną przeszkodę na drodze

przez turystykę, rodzaje win czy wykwintne

opisywać regionalizm i „pejzaże sztuki”. W opi-

Pierwsze dwa to przestrzeń w praktyce –

człowiek w życiu codziennym. Istnienie „ducha

archeologia, ponieważ ma za zadanie dostarczyć

globalizacji, z winy której lokalna architektura

restauracje. Regionalizm pojmowany w ten

sach tych krajobraz, warunki klimatyczne,

związana z przestrzenią życiową, terytorium,

miejsca” dostarcza architektowi wytycznych:

materiału dowodowego.

zostaje zagrożona przez wpływ medialnych

sposób stoi w sprzeczności z pojęciem Euro-

język, zwyczaje ludowe oraz regionalna kultura

z którym człowiek styka się fizycznie, bezpo-

architektura oznacza „wizualizację genius

py zarządzanej z Brukseli. Zamiast spraw-

i sztuka stanowią organiczną całość. Architek-

średnio, w którym żyje i które kształtuje oraz

loci, a zadaniem architekta jest pomoc ludziom

odwiedzane formacje geologiczne. Te formy

nu jest ściśle powiązane z lokalnym rozwojem

nej administracji i norm regulujących kąt

tura tworzy jej istotny element, jako że klimat

przestrzeń w reprezentacji – oznaczająca jej

poprzez zaprojektowanie dla nich sensownego

naturalne wywarły wpływ na dziewiętnasto-

infrastruktury – punktem wyjścia do mo-

zakrzywienia banana – patchwork nastrojów

i położenie geograficzne łączą się bezpośrednio

przedstawienie poprzez obrazy, plany i szkice,

miejsca zamieszkania” 9.

wieczną myśl architektoniczną. John Ruskin

dernizacji. Regiony stały się polem projekcji

i aromatów. Oczywiście pod kocykiem regio-

z miejscowym materiałem budowlanym, typami

które implikują czytelność przestrzeni. Jest to

interesował się światem roślin i minerałów, do-

obaw i nadziei mieszkańców wielkich miast.

nalizmu drzemią dawne marzenia o niezawi-

konstrukcji oraz formą architektoniczną.

zarazem poziom koncepcyjny (myśli) – pro-

w przekonaniach jego mieszkańców na temat

wodzą tego jego rysunki i akwarele z podróży

Zagrożenie miało się kryć w rozbudowie infra-

jektów architektonicznych i urbanistycznych.

własnej tożsamości, szczególnie dzieje się tak

po Alpach Szwajcarskich. Uważał, że formacje

struktury, mogącej spowodować „rozpłynięcie

przerwie, kolejne pokolenie historyków sztuki

Jako trzeci element Lefevbre opisuje prze-

w przypadku krain wyobrażonych. W owej

geologiczne stanowią wgląd we wzniosłe pismo

się” regionu w państwie.

postawiło na nowo pytanie (bez wydźwięku

strzeń nierzeczywistą. Chodzi mu o miejsca

geografii mitycznej przestrzeń nie jest ho-

natury, w dzieło stworzenia.

na nowo atrakcyjnych dla przemysłu, handlu

propagandowego czy nacjonalistycznego)

takie jak katedra czy agora, które zyskują

mogeniczna, lecz składa się ze specyficznych

czy turystyki obszarów, które właśnie ze

o odrębność regionów artystycznych. Warto

społeczne znaczenie nie poprzez przestrzeń

miejsc. Ernst Cassirer pisał w Philosophie der

ny okazał się ważnym źródłem inspiracji dla

wyobrażone. Do takich należą tatrzańskie

względu na dogodne, choć przecinające grani-

tu przywołać teksty Paula Piepera, Haralda

w praktyce ani reprezentację, ale poprzez

symbolischen Formen o „typowym sposobie

twórcówobrazów i metafor lokalnej sztuki Sta-

Podhale, kraina Wołochów w Beskidach, Kalo-

ce państwowe położenie wykazują wyjątkową

Kellera i Reinera Haussherra. Jan Białostocki

związane z nimi symbole, dzięki którym

postrzegania rzeczywistości”, dzięki któremu

nów Zjednoczonych Ameryki. Odgrywał tam,

taszeg w Transylwanii czy kataloński masyw

dynamikę rozwoju. W ten sposób powstał

użył w podobny sposób pojęcia regionu w waż-

powstaje specyficzna przestrzeń wyobrażona.

wszystkie rodzaje istnienia posiadają w prze-

analogicznie do zabytków w Europie, istotną

górski Montserrat. To zazwyczaj góry lub

tzw. Blue Banana – gęsto zaludniony obszar

nym artykule Obszar nadbałtycki jako region

Pojęcie regionu kształtowane jest w oparciu

strzeni „swoją ojczyznę” – elementy wszech-

rolę w kształtowaniu tożsamości. Urbaniści

rejony podgórskie usytuowane na rubieżach

europejski o wysokim stopniu rozwoju techno-

artystyczny w XVI w. . Region u Białostockiego

o owe trzy elementy przestrzeni: praktykę,

ogarniającego kosmologicznego systemu .

logicznego rozciągający się od Niderlandów po

to nie wewnątrz-, lecz ponadpaństwowa jed-

reprezentację i model nierzeczywisty. Określe-

przemysłowy okręg Mediolanu. W 2002 roku

3

słości i roszczenia terytorialne, jak to widać na przykładzie Flandrii czy Szkocji. Lokalni politycy rozpoczęli definiowanie

W latach 60., po około trzydziestoletniej

4

5

Geografia regionu odgrywa ważną rolę

Podróżujący po terenach górskich opisywali

W XIX wieku lokalny krajobraz regional-

obrazów. Nic dziwnego, skoro istnienie regio-

Istnieją obszary, które jawią się w geografii narodu jako rzeczywiste i jednocześnie

i architekci, jak Frederick Law Olmsted i Hen-

w sensie ściśle geograficznym, ale odgrywa-

Znaczącą rolę w definicji tożsamości odgry-

ry Hobson Richardson traktowali fascynację

jące główną rolę w narodowej mitologii; ich

10

nostka, przecinająca granice poszczególnych

nia typu region alpejski wskazują, że warun-

wają w wielu krajach kierunki świata: wschód,

naturą i krytykę wielkiego miasta Henry’ego

przynależność państwowa bywała kwestiono-

holenderskie biuro architektoniczne MVRDV

krajów. Nie chodzi mu o „ducha narodowego”,

ki geograficzne, historyczne i kulturowe,

zachód, północ i południe, które zakorzenione

Davida Thoreau i Ralpha Waldo Emersona jako

wana i wielokrotnie zmieniana w zależności

z pragmatyczno-ironicznym zacięciem stwo-

lecz o wspólną sytuację wyjściową, o identycz-

podobieństwa i utopie (np. Alpine Architektur

są w systemie wartości . Pojęcie ojczyzny wywo-

wyraz tożsamości w amerykańskiej sztuce

od zwrotów politycznych. Regionalne legendy

rzyło program komputerowy Regionmaker,

ne warunki krajobrazowe i materialne, jak

Brunona Tauta ) oddziałują do dziś.

dzi się z tego kulturowego podziału przestrzeni

budowniczej, w której dominowały naturalne

i mity spełniały rolę legitymującą. Okazały się

który za pomocą ustalanych i analizowanych

również o tożsame tło społeczne.

uniwersum. Uprawa roli, społeczna, ekono-

materiały, granit i drewno. Ten sposób myśle-

ważne w dyskusjach nad tożsamością i stylem

miczna, administracyjna, militarna i kulturowa

nia zainspirował poszukiwania stylu narodo-

narodowym na przełomie wieków. Odkry-

wego w wielu krajach europejskich. Zwłaszcza

wanie owych krain oraz dokumentowanie

Skandynawowie dostrzegali podobieństwo

zachodzących w nich procesów jest nieroze-

między własnym folklorem, odkrywanym

rwalnie powiązane z ich kultem i artystyczną

przeł. K. Michalski, Czytelnik: Warszawa, 1977.

przy okazji podróży po odległych wioskach,

interpretacją.

Ch. Norberg-Schulz, dz. cyt., s. 5.

a przykładami amerykańskimi 12.

cyfrowo parametrów pozwala określić specyficzną tożsamość wybranego obszaru 2.

Pojęcie regionu zyskało nowy potencjał dzięki idei spatial turn („zwrotu

Ten sposób rozumienia regionu – jako wyniku udanego wykorzystania współdziałania i marketingu – wydaje się jednak zaprzeczać

Norweski historyk sztuki Christian Norberg-Schulz zaproponował w wydanej w 1979 roku książce Genius loci 7 fenomenologiczny ogląd miejsc i krajobrazów. Powołał się na

3

T. Da Costa Kaufmann, Toward a Geography of Art 5

2004. 4

J. Białostocki, Obszar nadbałtycki jako region artystyczny w XVI w., [w:] Sztuka pobrzeża Bałtyku.

MVRDV, KM3. Excursions on Capacities Barcelona:

red. H. Fruba, Gdańsk, listopad 1976, Warszawa:

Actar, 2005, s. 1304 i nast.

Państwowe Wydawnictwo Naukowe, 1978, s. 9–18.

autoportret 2 [57] 2017  |  6

Zob. M. Heidegger, Budować, mieszkać, myśleć, [w:] Budować, mieszkać, myśleć. Eseje wybrane,

6

Materiały sesji Stowarzyszenia Historyków Sztuki, 2

8

Chicago, London: The University of Chicago Press,

innemu definiowaniu tego pojęcia: tożsamości zbudowanej na specyficznych związkach

6

11

7

H. Lefebvre, La production de l’espace, Paris: Anthro-

9

pos. Translation and Précis, 1974.

10 E. Cassirer, Philosophie der symbolischen Formen,

B. Taut, Alpine Architektur, Hagen: Folkwang

Bd. 2, Darmstadt: Wissenschaftliche Buchgesell-

Verlag, 1919.

schaft, 1964, s. 108 i nast.

Ch. Norberg-Schulz, Genius loci: Landschaft, Lebensraum, Baukunst, Stuttgart: Klett-Cotta, 1982.

11 Zob. R. Shields, Places on the Margin: Alternative Geographies of Modernity, London: Routledge, 1991.

Regiony uchodziły za obszary zagrożone, przy czym zagrożenie mogło nadejść nie tylko

12 Zob. Das entfernte Dorf. Moderne Kunst und ethni-

ze strony państw sąsiednich, ale i moderni-

scher Artefakt, ed. Á. Moravánszky, Wien, Köln,

zacji. Bariery geograficzne chroniły je przed

Weimar: Böhlau, 2002.

dwoma wyobrażonymi niebezpieczeństwami:

autoportret 2 [57] 2017  |  7


wrogiem i koleją żelazną albo autostradą.

w przeciwieństwie do bezczasowości prze-

zmysłowe (sensuous albo sensory qualities)

Managing the Sense of a Region, że wyobrażenie

dla holenderskiego architekta Rema Koolhaasa

„zaprogramowane” (poprzez branding i inne

Dzięki „wyspowemu” położeniu w niedo-

strzeni. Region śródziemnomorski został

i bada on przede wszystkim ich cechy do-

ciemnoskórych mieszkańców ubogiej dzielnicy

tożsamość straciła znaczenie, uważa, że stała

strategie) terytoria pozwolą się przekształcić

stępnych dolinach w regionach tych mogły

opisany przez Fernanda Braudela, Georges’a

strzegalne wzrokiem. Region dla Lyncha to na

Los Angeles o ich mieście obejmuje tylko kilka

się „pułapką na myszy”. Koolhaas opisuje

w „regiony percepcyjne”. Albo, innymi słowy,

przetrwać organiczne wspólnoty, w których

Duby i Maurice’a Aymarda ze względu na

przykład miejsce, które z pomocą przepisów

kwartałów i najbliższe sąsiedztwo; jest to zale-

„miasto bez właściwości”, terytorium tworzą-

dzięki jakim formom dyskursu, działalności i or-

zachowały się nieskażona sztuka i styl życia

podobieństwa pod względem klimatu i atmos-

budowlanych powinno zostać ukształtowane

dwie ułamek obszernej mapy Angloameryka-

ce splot autostrad, dzielnic mieszkaniowych,

ganizacji politycznie wykoncypowany profil re-

w swej pierwotnej, zamierzchłej formie. Jakże

fery (słońce, deszcz, zmierzch) oraz wspólną

jako estetycznie homogeniczna całość. „Władze

nów z zamieszkanej przez klasę średnią dziel-

parków przemysłowych i terenów zielonych,

gionu zrośnie się z miejscem, zachęci do aktyw-

krucha wydawała się ta egzystencja. Artyści

historię 14. Rola „kolebki cywilizacji” świata

regionalne mogą zapewniać skoordynowane

nicy Westwood. W badaniach Lyncha prze-

jakie rozciąga się jak wspomniany na początku

ności i zostanie doceniony przez mieszkańców.

wraz z etnografami odkrywającymi te tereny

śródziemnomorskiego zakorzenia go w prze-

ramy działań lokalnych i wyrównywać różnice

strzeń rozumiana jest jako coś posiadającego

Blue Banana. Niedawno biuro architektonicz-

Na przekór twierdzeniu Koolhaasa moglibyśmy

mieli świadomość, że także ich własna mania

szłości jako pierwotną ojczyznę. Uważa się, że

w jakości między różnymi grupami. Są zdolne,

komunikatywną, zawierającą przekaz funkcję.

ne Basel Politechniki Federalnej w Zurychu

wciąż mówić o regionalnej tożsamości – jednak

odkrywczo-kolekcjonerska przyspiesza erozję

ów habitat do dziś opiera się na podstawach

jak żaden inny podmiot, zbierać, analizować

Mapa mentalna stosowana przez Lyncha uwi-

ETHZ – Roger Diener, Jacques Herzog, Marcel

nie jako o zjawisku danym z góry, czekającym na

owej nieskażonej kultury. Już samo odkry-

wspólnoty i rytuału. Nietrudno dostrzec,

i rozpowszechniać informacje sensoryczne.

dacznia polityczno-przestrzenny system. Jej

Meili, Pierre de Meuron, Christian Schmid –

odkrycie, lecz o tożsamości jako wyniku udane-

cie i opisanie regionu nosi w sobie zarodek

w jaki sposób owa diagnoza utopii pojednania

Lokalne programy sensoryczne i możliwe do

autor podąża za własnym ideałem czytelnego

pod wpływem Koolhaasa rozpoczęło prace

go zaprojektowania terytorium.

zniszczenia, tak jak pierwszy etnolog, który

może wpłynąć na przyszłość tego tegionu.

zastosowania rozwiązania mogą być wykorzy-

wizualnie otoczenia, łatwego w komunikacji.

nad „urbanistycznym portretem” Szwajcarii

odwiedza nieznane plemię w dżungli przy-

Norberg-Schulz definiuje genius loci podobnie

stywane przez lokalne grupy, zarówno jako

Tytuł Managing the Sense of a Region wskazuje,

z zamiarem odmitologizowania panujących

czynia się do jego unicestwienia. Powinno się

jak Braudel i jego koledzy – decydują kryteria

cel, jak i punkt odniesienia“ 17. Lynch opracował

że odpowiednie władze powinny świadomie

wzorców i poddania krytyce „kultury uni-

zatem bronić odrębności i specyfiki regionu.

fenomenologiczne: właściwości terytorium

metodę zwaną cognitive mapping, kartografii

„zarządzać” zmysłowymi walorami regionu

ku i zapobiegania zagęszczeniu, wysokości,

Tekst jest zapisem wystąpienia Ákosa Moraván-

Równocześnie odkrywanie regionu wiąże się

miejsca, jego funkcja obronna (którą należy

kognitywnej, której zadaniem jest śledzenie

jako systemem przestrzennym.

masywności, koncentracji, przypadku i całej

szky’ego na konferencji Region-Kunst-Regiona-

z nadzieją, że „autentyczne” wartości „wymie-

rozpatrywać wraz z zagadnieniem granic),

związku między strukturą miasta i jej repre-

reszty cech, jakich oczekuje się od miasta” 20.

lismus, która odbyła się w dniach 1-3 kwietnia

rającej wioski” przyczynią się do odrodzenia

możliwość rozsądnego orientowania. Kwe-

zentacji w świadomości mieszkańców. Chodzi

biernym procesem, wpływa na rzeczywistość

Za tym sformułowaniem kryje się jednak inny

2005 roku w Herder-Institut Marburgu.

kultury centrum 13.

stię kartografii regionu można rozpatrywać

tu o połączenie między konkretnym, bezpo-

i organizuje kraj poprzez projekcję map na te-

zamysł – oddania miejskiemu, co miejskie.

Dziękujemy Autorowi za zgodę na publikację.

Mapowanie regionów nie jest bynajmniej

w szerszym kontekście, kiedy przyjmiemy,

średnio postrzeganym otoczeniem z nierzeczy-

rytorium. Dlatego teza, że pojęcie regionu sta-

mieślników inspirowało się kulturą wsi, mieli

że mapy to instrumenty ideologiczne, które

wistą, jedynie w wyobraźni istniejącą całością.

nowi jedynie retoryczny topos, przestrzenną

w perspektywie historycznej, zauważymy nie

oni swój udział w kolekcjonowaniu i organi-

pokazują wyobrażone związki podmiotu

Lynch posługuje się metodą wywiadów, często

artykulację wyobrażeń o ekonomii, kulturze

tylko poszukiwanie tożsamości i nacjonalizmy,

zowaniu wystaw etnograficznych artefaktów.

z warunkami jego egzystencji. Dokładnie ten

prosi mieszkańców o wykonanie pobieżnych

czy języku, wydaje się zbyt powierzchowna.

ale i potencjał krytyczny. Achleitner pisze

Otrzymywali wsparcie ze strony oficjalnej po-

stosunek stał się centralnym punktem wyjścia

szkiców ich otoczenia; jego celem jest uporząd-

Być może najbardziej aktualnymi przykłada-

w swoim artykule, że „Regionalność i regio-

lityki kulturalnej, która istotnie wpływała na

do analiz tkanki miejskiej przeprowadzonych

kowane miasto, podobnie jak ideał „rozsądne-

mi są mapy stosowane w polityce Bliskiego

nalizm są wyrazem doświadczenia odcięcia,

kierunek ich działań kolekcjonerskich. Czasem

przez architekta Kevina Lyncha.

go miejsca” Norberga-Schulza, w którym łatwa

Wschodu 18.

dystansu, izolacji i izolacjonistycznego światopo-

Wielu malarzy, architektów i artystów rze-

W wydanej 1976 roku książce Managing the

były to tendencje wsteczno-nostalgiczne, czę-

orientacja możliwa jest dzięki jednoznaczności

Jeśli obecnie ocenimy na nowo ideę regionu

Istnienie tożsamości regionalnej obecnie

glądu. Regionalności można doświadczyć jedynie

sto jednak artyści zainteresowani badaniem

Sense of a Region 15 autor stara się naszkicować

granic (tam, gdzie tkanka miejsca kończy się

często stawiane jest pod znakiem zapytania.

przez obcość, inność, poprzez nowe i nieznane” 21.

i przedstawianiem kultury wiejskiej należeli

mentalny obraz czy obrazy regionu – podob-

bądź tworzy przerwę), poprzez węzły, zabytki

Francuski etnolog Marc Augé twierdzi, że

Możliwość formowania tego światopoglądu

do awangardy i oczekiwali, że wykorzystanie

nie jak we wcześniejszym, bardziej znanym

oraz dzielnice. Owo well formed place wywo-

coraz częściej przebywamy w pomieszczeniach

podkreślał już Kevin Lynch w swej propozycji

sztuki ludowej przyczyni się do stworzenia

dziele The Image of the City analizował obrazy

łuje pozytywny stosunek między strukturą

takich jak terminale lotnicze czy lobby, które

„zarządzania” „duchem” regionu. Kreatywne

funkcjonalnej, zakorzenionej w życiu codzien-

stworzone przez rozmaitych mieszkańców

kognitywną mieszkańców a „zamieszkiwaną”

są zupełnie pozbawione śladu przynależności

kształtowanie przestrzeni wytwarza bodźce,

nym sztuki.

miast. Dla Lyncha regiony mają właściwości

okolicą, pozwala na orientację, zapamiętywa-

do terytorium, na którym je zbudowano. Na-

które pozwalają odkrywać region na nowo i za-

nie drogi i łatwe poruszanie się po mieście.

zywa te pomieszczenia nie-miejscami 19. Także

pisać go w powszechnej świadomości. Zaprogra-

16

Tożsamość regionu bada się za pomocą tej samej siatki pojęć, co tożsamość miejsca.

14

Chodzi o specyficzny aspekt historyczny

F. Braudel, G. Duby, M. Aymard, Die Welt des Mittelmeeres. Zur Geschichte und Geographie kultureller Lebensformen, Frankfurt am Main: S. Fischer, 1987.

15 13

ge, Mass.: The MIT Press, 1976, s. 13.

Zob. Á. Moravánszky, Die Entdeckung des Nahen. Das Bauernhaus und die Architekten der frühen Moderne, [w:] Das entfernte Dorf…, dz.cyt. s. 95 i nast.

K. Lynch, Managing the Sense of a Region, Cambrid-

16

Jeszcze dziś metoda cognitive mapping Lynróżnicami map kognitywnych klas społecznych i mniejszości. Lynch pokazuje w książce

Tenże, Obraz miasta, przeł. T. Jeleński, Węgrzce: Archivolta, 2011.

autoportret 2 [57] 2017  |  8

mować region odpowiednio do jego specyfiki –

cha znajduje zastosowanie w badaniach nad

pozostaje pytanie, czy i w jaki sposób politycznie 18 Zob. Territories: Islands, Camps and Other States of Utopia, ed. K. Biesenbach, Berlin: KW, 2003. 19 M. Augé, Nie-miejsca. Wprowadzenie do antropologii hipernowoczesności, przeł. R. Chymkowski, Warsza-

17 K. Lynch, Managing the Sense of a Region, dz. cyt., s. 24.

wa: Wydawnictwo Naukowe PWN, 2010.​

20 R. Diener, J. Herzog, Die Schweiz: Ein städtebauliches Porträt, Vol. 1, Basel: Birkhäuser, 2006, s. 17. 21 F. Achleitner, dz. cyt., s. 111.

autoportret 2 [57] 2017  |  9

Tłumaczenie z niemieckiego: Sylwia Trzaska


KENNETH FRAMPTON

W stronę krytycznego regionalizmu

autoportret 2 [57] 2017  |  10

FOT. M. MIŁOBĘDZKI

Sześć punktów architektury oporu Zjawisko upowszechniania świadczy o awan-

od innych niepokojących skutków w dokonu-

rozwojowe. Czy wejście na drogę unowocześ-

sie ludzkości, a zarazem o nierzucającym się

jącym się na naszych oczach rozprzestrze-

nienia wymaga od ludów porzucenia całej

w oczy niszczeniu nie tylko kultur tradycyj-

nianiu cywilizacyjnej tandety, która stanowi

przeszłości kulturalnej, która jest ich racją

nych (co byłoby złem, któremu by można

jakoby odwrotną, karykaturalną stronę

bycia? […] Stąd paradoks: z jednej strony trzeba

zaradzić), ale także tego, co wstępnie – zanim

medalu tego, co nazwałem przed chwilą

zakorzenić się w swej przeszłości, ożywić du-

objaśnię to szerzej – nazwałbym twórczym

kulturą elementarną. Wszędzie pojawiają się

cha narodowego, wystąpić wobec osobowości

jądrem wielkich cywilizacji, wielkich kultur,

na świecie te same złe filmy, te same automaty,

kolonizatora z własnymi roszczeniami ducho-

owym jądrem, z którego wywodzi się nasze

te same plastykowe czy aluminiowe okropień-

wymi i kulturalnymi. Ale równocześnie po to,

rozumienie życia, etycznym i mitycznym

stwa, te same wynaturzenia języka wywołane

aby wejść w orbitę cywilizacji współczesnej,

jądrem ludzkości (by tym określeniem wybiec

propagandą itp. Wszystko dzieje się tak, jak

trzeba przyswoić sobie racjonalizm naukowy,

naprzód). Tu właśnie leży przyczyna konflik-

gdyby ludzkość masowo zdobywając dostęp do

techniczny i polityczny, który częstokroć wy-

tu. Czujemy, że ta powszechna cywilizacja

elementarnej kultury konsumpcyjnej, zarazem

maga wręcz wyrzeczenia się całej przeszłości

światowa narusza czy niszczy podłoże kultury,

masowo zatrzymywała się na poziomie podkul-

kulturalnej. Taka jest rzeczywistość: nie każda

z którego wyrastały wielkie cywilizacje prze-

tury. I oto stajemy przed problemem kluczo-

kultura jest zdolna wytrzymać i znieść zderze-

szłości. Zagrożenie to przejawia się niezależnie

wym dla ludów przezwyciężających opóźnienia

nie z cywilizacją światową. Oto paradoks: jak

autoportret 2 [57] 2017  |  11 Urząd miasta w Säynätsalo, proj. Alvar Aalto, 1949–1952


się unowocześnić, a równocześnie powrócić do

Nie dalej jak dwadzieścia lat temu dialektyka

Począwszy od epoki oświecenia, cywilizacja

nastawienie wobec utylitaryzmu i podziału

dążeń do kulturowej modernizacji. Nie da

Po zanegowaniu przez oświecenie wszystkich

źródeł? Jak rozbudzić dawną, uśpioną kulturę

interakcji między cywilizacją a kulturą

zajmowała się głównie rozumem jako narzę-

pracy. Pomimo tej krytyki, proces moder-

się wykorzystać uniwersalnej cywilizacji

zadań, jakimi sztuka mogłaby się poważnie

i wejść w krąg cywilizacji powszechnej?

dawała jeszcze możliwość utrzymania

dziem, podczas gdy kultura zajęła się ekspre-

nizacji trwał i wcale nie słabł, zaś w drugiej

i światowej kultury do utrzymywania „mitu

zająć, zanosiło się na to, że zostanie ona

pewnej kontroli nad kształtem i znaczeniem

sją konkretną – realizacją bytu i ewolucją jego

połowie XIX wieku burżuazyjna sztuka

państwa” – i tak powstaje cykl kolejnych

wchłonięta przez rozrywkę czystą i prostą,

Paul Ricoeur, Cywilizacja powszechna i kultury

tkanki miejskiej, jednak ostatnie dwie dekady

zbiorowej rzeczywistości psychospołecznej.

stopniowo dystansowała się od bezwzględnej

formacji reakcyjnych podczas gdy historycz-

a sama rozrywka z kolei przekształci się, jak

narodowe

radykalnie przekształciły centra metropolii

Dzisiaj cywilizacja coraz bardziej uwikłana

rzeczywistości kolonializmu i wyzysku

na awangarda rozbija się o skały hiszpańskiej

religia, w terapię. Sztuka mogła uchronić

rozwiniętego świata. Poczynając od lat 60.,

jest w niekończący się łańcuch „środków

paleotechnologicznego. Tak więc pod koniec

wojny domowej.

się przed taką degradacją jedynie przez

zasadniczo dotąd XIX-wieczna tkanka miejska

i celów”, w którym – jak pisze Hannah

stulecia awangardowa secesja schroniła się

stopniowo pokrywała się dwoma symbiotycz-

Arendt – �przez wzgląd na« staje się »po to,

pod parasolem wyrównawczej teorii „sztuki

innymi powrót do estetyki neokantowskiej

przeżyć jest wartościowy sam w sobie i nie do

Nowoczesne budynki zależą dziś powszechnie

nymi instrumentami rozwoju megalopolis:

by«; innymi słowy, użyteczność ustanowiona

dla sztuki”, wycofując się do nostalgicznego

jako substytutu nowoczesnego projektu kul-

zastąpienia żadną inną aktywnością 7.

od zoptymalizowanej technologii, co poważnie

wolno stojącymi wieżowcami i serpentynami

jako sens wytwarza bezsens” 5.

lub fantasmagorycznego świata marzeń

turalno-liberalnego. Zmyleni polityczną

ogranicza możliwość stworzenia znaczącej,

autostrad. Pierwsze wyrosły i rozwinęły się

sennych, inspirowanych katartycznym

i kulturową polityką stalinizmu, dawni lewi-

Pomimo tej obronnej postawy intelektualnej

istotnej formy miejskiej. Bariery – nakładane

jako znakomite narzędzia do powiększania

hermetyzmem dramatu muzycznego

cowi protagoniści modernizacji społeczno-

sztuka nadal ciążyła jeśli nie w kierunku roz-

z jednej strony przez dystrybucję samocho-

wartości gruntu, powołanej do życia przez

Wagnera.

-kulturowej zaczęli polecać strategiczne

rywki, to z pewnością w kierunku towaru,

dów, a z drugiej strony przez destabilizującą

drugie. Typowe centrum miasta, które

wycofanie się z projektu całkowitego prze-

a w przypadku architektury sklasyfikowanej

spekulację gruntem – na tyle utrudniają

jeszcze przed dwudziestu laty łączyło funkcję

Powstanie awangardy jest nierozerwalnie

mocą wkrótce po przełomie stuleci, wraz

kształcenia istniejącej rzeczywistości. To

przez Charlesa Jencksa jako postmoder-

i ograniczają zakres projektowania urbani-

mieszkaniową z przemysłem przetwórczym

związane z modernizacją zarówno

z nadejściem futuryzmu. Ta jednoznaczna

wycofanie się jest oparte na przekonaniu, że

nistyczna 8 również w kierunku czystej

stycznego, że wszelkie próby są redukowane

i usługami, zamieniło się w krajobraz miejski

społeczeństwa, jak i architektury. Przez

krytyka dawnego porządku daje początek

dopóki trwa walka między socjalizmem a ka-

techniki lub czystej scenografii. W tym

do manipulacji elementami już wcześniej

złożony głównie z biurowców: zwycięstwo

minione półtora wieku kultura awangardowa

pozytywnym formacjom kulturowym lat 20.

pitalizmem (wraz z manipulacyjną polityką

ostatnim przypadku tzw. postmodernistyczni

określonymi przez imperatyw produkcji bądź

powszechnej cywilizacji nad kulturą miej-

podejmowała różne role – czasami ułatwiając

XX wieku: puryzmowi, neoplastycyzmowi

masowo-kulturową, z którą ten konflikt jest

architekci po prostu karmią zmediatyzowane

sprowadzają się do powierzchniowego masko-

scowo odmienną. Dylemat wyrażony przez

proces modernizacji, a tym samym działając

i konstruktywizmowi. Owe ruchy stanowiły

nierozerwalnie związany), we współczesnym

społeczeństwo atrakcyjnymi, kwietystycz-

wania, spełniającego wymogi współczesnego

Ricoeura – mianowicie „jak się unowocześnić,

częściowo jako wyzwalająca forma progre-

ostatni moment, kiedy radykalna awangarda

świecie nie ma miejsca na rozwinięcie margi-

nymi obrazami, nie zabezpieczając wcale –

rozwoju, marketingu i utrzymania kontroli

a jednocześnie powrócić do źródeł” – dziś

sywna, a czasami będąc wrogo nastawiona

potrafiła z pełnym przekonaniem utożsamić

nalnej, wyzwalającej, awangardowej kultury,

wbrew temu, co twierdzą – „powrotu do

społecznej. Obecnie praktyka architektoniczna

omijamy, jak się wydaje, w apokaliptycznym

do pozytywizmu kultury mieszczańskiej.

się z procesem modernizacji. W bezpośred-

która mogłaby zerwać (lub mówić o zerwa-

porządku” po rzekomo udowodnionym

wydaje się coraz bardziej spolaryzowana

pędzie ku modernizacji, podczas gdy ziemia,

Ogólnie rzecz biorąc, awangardowa architek-

nim następstwie I wojny światowej – „wojny,

niu) z historią burżuazyjnej represji. Stano-

bankructwie liberalnego nowoczesnego pro-

pomiędzy tzw. podejściem high-tech, opartym

na której mogłoby się odrodzić mitologiczne

tura odegrała pozytywną rolę, wpisując się

która miała zakończyć wszystkie wojny” –

wisko to, zbliżone do idei „sztuki dla sztuki”,

jektu. W tym kontekście, jak pisze Andreas

wyłącznie na produkcji, a stwarzaniem

jądro społeczności, uległa erozji przez

w postępową linię oświecenia. Przykładem

triumfy nauki, medycyny i przemysłu

po raz pierwszy uznał za „obowiązujący

Huyssen, „amerykańska postmodernistyczna

„kompensującej fasady”, przykrywającej

pazerność rozwoju .

tego jest funkcja, jaką pełni neoklasycyzm:

zdawały się potwierdzać wyzwalającą

wzorzec” Clement Greenberg w eseju z 1939

awangarda jest nie tylko końcową rozgrywką

od połowy XVIII wieku służy jako symbol

obietnicę modernistycznego projektu. Jednak

roku zatytułowanym Awangarda i kicz; za-

awangardyzmu, ale również oznacza ona

i narzędzie propagowania cywilizacji

w latach 30. XX wieku przeważająca wstecz-

kończonym nieco niejednoznacznie słowami:

fragmentaryzację i upadek przeciwstawnej

uniwersalnej. Jednak w połowie XIX wieku

ność i chroniczne poczucie zagubienia

„Dzisiaj oczekujemy od socjalizmu, że zacho-

i krytycznej kultury” 9.

1

1. KULTURA I CYWILIZACJA

3

4

bezlitosną rzeczywistość tego uniwersalnego systemu .  2

1

2

3

P. Ricoeur, dz. cyt., s. 169.

4

Fernand Braudel twierdzi, że pojęcie „kultura” prak-

2. ROZKWIT I UPADEK AWANGARDY

Postępowa awangarda wyłania się z pełną

Pośród tych reakcji znajdziemy między

P. Ricoeur Cywilizacja powszechna i kultury naro-

tycznie nie istniało przed początkiem XIX wieku, kie-

historyczna awangarda przyjęła postawę

nowo zurbanizowanych mas, wstrząsy

wa wszystko to, co naprawdę żywe w naszej

dowe, [w:] Podług nadziei. Odczyty, szkice, studia,

dy to – przynajmniej w literaturze anglosaskiej – po-

antagonistyczną zarówno wobec procesu

spowodowane wojną, rewolucją i depresją

obecnej kulturze” 6. Greenberg zrewidował

przemysłowego, jak i wobec neoklasycznej

gospodarczą, a następnie nagła, newralgicz-

swoje stanowisko w sposób wyraźnie forma-

formy. Była to pierwsza spójna reakcja ze

na potrzeba stabilności psychospołecznej

listyczny w eseju Malarstwo modernistyczne z 1965 roku, w którym napisał:

przeł. A. Krasiński, Warszawa: Instytut Wydaw-

jawia się w pismach Samuela Taylora Coleridge’a,

niczy Pax, 1991, s. 168-9

zwłaszcza w O ustroju Kościoła i państwa z 1830 roku,

To nic innego, jak dwie strony tego samego meda-

jako przeciwieństwo „cywilizacji.” Rzeczownik „cy-

lu – co chyba najbardziej dramatycznie obrazuje

wilizacja” ma nieco dłuższą historię, bo po raz pierw-

strony „tradycji” na proces modernizacji –

w obliczu globalnych kryzysów politycznych

Portland City Annex, ukończony w Portland w sta-

szy pojawia się w 1766 roku, zaś formy czasownika

i neogotyk (Gothic Revival), i ruch Arts and

i gospodarczych – wszystkie te czynniki

nie Oregon w 1982 roku według projektu Michaela

i imiesłowu pochodzą z XVI i XVII wieku. Użycie obu

Gravesa. Tkanka konstrukcyjna budynku nie ma

terminów przez Ricoeura, w opozycji do siebie nawza-

Crafts przyjęły kategorycznie negatywne

wywołały stan, w którym interesy zarówno

żadnego związku z „reprezentatywną” scenogra-

jem, ma związek z pracami XX-wiecznych niemiec-

fią, zastosowaną zarówno w jego wnętrzu, jak i na

kich myślicieli i pisarzy, takich jak Oswald Spengler,

elewacji.

Ferdinand Tönnies, Alfred Weber i Thomas Mann.

autoportret 2 [57] 2017  |  12

monopolistycznego, jak i państwowego 5

pokazanie, że dostarczany przez nią rodzaj

Niemniej jednak prawdą jest, że modernizacji nie da się już – w nadmiernym

7

C. Greenberg, Malarstwo modernistyczne, [w:] tegoż, Obrona modernizmu…, dz. cyt., s. 48.

8

Por. Ch. Jencks, Architektura postmodernistyczna,

9

A. Huyssen, The Search for Tradition: Avant-Garde

przeł. B. Gadomska, Warszawa: Arkady, 1984. 6

C. Greenberg, Awangarda i kicz, [w:] C. Greenberg,

kapitalizmu, po raz pierwszy w historii

Obrona modernizmu: wybór esejów,

and Postmodernism in the 1970s, „New German

H. Arendt, Kondycja ludzka, przeł. A. Łagodzka,

red. i przeł. G. Dziamski i M. Śpik-Dziamska,

Critique” 1981, np. 22, s. 34 [o ile nie podano inaczej,

Warszawa: Aletheia, 2010, s.182

nowożytnej, odcinają się od wolnościowych

Kraków: Universitas, 2006, s. 18.

przeł. D.W.].

autoportret 2 [57] 2017  |  13


uproszczeniu – określić jako uwalniającą per se,

zdystansuje się zarówno do oświecenio-

populistycznego – bardziej rozwiniętej formy

założonego poziomu satysfakcji w sensie

zestawów ideologicznych wydaje się

danego regionu, pozostająca jednak w zgo-

częściowo ze względu na zdominowanie kultu-

wego mitu postępu, jak i do reakcyjnego,

regionalizmu – ujawniło te słabe strony.

behawioralnym. Pod tym względem silna

pobrzmiewać u Ricoeura, który pisze:

dzie z myślą współczesną. Manifestację taką

ry masowej przez przemysł medialny (przede

nierealistycznego impulsu powrotu do form

Żadna nowa architektura nie może powstać

skłonność populizmu do technik retorycz-

wszystkim telewizję, która – jak przypomina

architektonicznych przedindustrialnej prze-

bez nowego rodzaju relacji między projektan-

nych i obrazowania rodem z reklamy jest

Nikt nie jest w stanie przewidzieć, co stanie się

dotąd jeszcze nie pojawiła się gdzie indziej

Jerry Mander – pomiędzy rokiem 1945 a 1975

szłości. Krytyczna ariergarda musi wyrzec

tem a użytkownikiem, bez nowego rodzaju

nieprzypadkowa. Jeśli nie uzbroimy się

z naszą cywilizacją, gdy zetknie się ona napraw-

[...] Region może rodzić idee. Region może

nazywamy „regionalną” tylko dlatego, że

tysiąckrotnie zwiększyła siłę perswazji ), a czę-

się zarówno optymalizacji zaawansowanych

programów […]. Pomimo tych ograniczeń

przed takim sprzężeniem, to będziemy mylić

dę z odmiennymi cywilizacjami w inny sposób

też idee przyjmować. W obu przypadkach

ściowo dlatego, że droga modernizacji dopro-

technologii, jak również odwiecznej tendencji

krytyczny regionalizm jest mostem, przez

zdolność krytycznej praktyki do stawiania

niż przez podbój i panowanie. Ale trzeba sobie

niezbędne są wyobraźnia i inteligencja.

wadziła nas do progu wojny nuklearnej i uni-

powrotu do nostalgicznego historycyzmu

który musi przejść każda humanistyczna

oporu z demagogicznymi tendencjami

powiedzieć szczerze, że takiego spotkania w for-

W Kalifornii pod koniec lat 20. i w latach 30.

cestwienia całego gatunku. Podobnie nie da się

lub zbyt łatwej dekoracyjności. Jestem

architektura przyszłości 12.

populizmu.

mie prawdziwego dialogu jeszcze nie było. Dla-

nowoczesne europejskie idee spotkały się

dłużej utrzymywać, że awangarda jest momen-

przekonany, że tylko ariergarda ma zdolność

tego to jesteśmy obecnie świadkami swoistego

z będącym jeszcze w zalążku regionalizmem.

tem uwolnienia – częściowo dlatego, że jej pier-

pielęgnowania odpornej, rodzącej tożsamość

Podstawową strategią krytycznego regio-

lizm jako strategia kulturowa jest nosicielem

intermedium, swoistego interregnum, w związ-

Z kolei w Nowej Anglii europejski moder-

wotna, utopijna obietnica została pokonana

kultury, przy jednoczesnym dyskretnym

nalizmu jest pośredniczenie we wpływie

kultury świata i nośnikiem cywilizacji

ku z czym nie wolno popadać nam w dogma-

nizm zderzył się ze sztywnym i restryk-

przez wewnętrzną racjonalność rozumu jako

uciekaniu się do uniwersalnej technologii.

cywilizacji uniwersalnej poprzez elementy

uniwersalnej równocześnie. I chociaż –

tyzm jednej prawdy, jakkolwiek równocześnie

cyjnym regionalizmem, który początkowo

narzędzia. To „zamknięcie” najlepiej sformuło-

Konieczne jest dookreślenie terminu „arier-

wyprowadzone pośrednio ze specyfiki

rzecz jasna – mylące byłoby twierdzenie,

nie jesteśmy jeszcze zdolni przezwyciężyć scep-

opierał się, aż wreszcie się poddał. Nowa

wał Herbert Marcuse, gdy napisał:

garda” w celu osłabienia krytycznego obcią-

danego miejsca. Z powyższego wynika, że

że dziedziczymy kulturę światową w tym

tycyzmu, w którym się pogrążyliśmy 13.

Anglia przyjęła europejski modernizm

żenia płynącego z konserwatywnych polityk,

krytyczny regionalizm zależy od utrzymania

samym stopniu co cywilizację uniwersalną,

Technologiczne a priori jest a priori

takich jak populizm czy sentymentalny

wysokiego poziomu krytycznej samoświa-

to jednak jest oczywiste, że ponieważ

Równoległe i uzupełniające stanowisko

politycznym o tyle, o ile przekształcanie

regionalizm, z którymi ariergarda nierzadko

domości. Może on znaleźć swoje wiodące

w zasadzie podlegamy wpływowi obu, to nie

wyraził holenderski architekt Aldo van

przyrody pociąga za sobą przekształcanie

była kojarzona. W zakotwiczeniu ariergardy

źródło inspiracji w takich elementach, jak

mamy wyboru – musimy dziś mieć świa-

Eyck, który – zbiegiem okoliczności – napisał

Możliwość osiągnięcia samoświadomej

człowieka, i o tyle, o ile „wytwory człowieka”

w zakorzenionej chociaż krytycznej strategii

zasięg i charakter miejscowego światła czy

domość ich wzajemnych interakcji. W tym

w tym samym czasie:

syntezy cywilizacji uniwersalnej i kultury

pochodzą od społecznej całości i z powrotem

pomocne będzie określenie „krytyczny

w tektonice wywodzącej się z konkretnego

kontekście praktyka krytycznego regionali-

się w nią włączają. Można się jednak upierać,

regionalizm”, które ukuli Alex Tzonis i Liliane

modelu strukturalnego, czy też w topografii

zmu jest uzależniona od procesu podwójnej

Zachodnia cywilizacja zwykle uważa się za

zbudowanego w 1976 roku kościoła

danego miejsca.

mediacji; przede wszystkim musi dokonać

cywilizację jako taką – w oparciu o autory-

w Bagsværd w pobliżu Kopenhagi, zapro-

„dekonstrukcji” całego spektrum kultury

tatywne założenie, że to, co nie jest takie jak

jektowanego przez Jørna Utzona. To dzieło,

10

Można udowodnić, że krytyczny regiona-

w całości, ponieważ jej własny regionalizm został zredukowany do zbioru ograniczeń 15.

światowej można zilustrować przykładem

że maszyneria uniwersum technologicz-

Lefaivre w eseju The Grid and the Pathway

nego jest „jako taka” obojętna wobec celów

(1981). Autorzy ostrzegają przed niejedno-

politycznych – może rewolucjonizować lub

znacznością regionalnego reformizmu,

konieczne jest rozróżnienie między kry-

światowej, którą nieuchronnie dziedziczy,

ona, stanowi odchylenie od normy, jest czymś

którego złożone znaczenie wynika bezpo-

hamować społeczeństwo. […] Jednakże kiedy

ujawniającą się raz na jakiś czas, począwszy

tycznym regionalizmem a prostodusznymi

musi również – w drodze syntetycznej

mniej zaawansowanym, prymitywnym lub –

średnio z ujawnionego związku pomiędzy,

technika staje się uniwersalną formą pro-

od ostatniego ćwierćwiecza XIX wieku:

próbami ożywienia hipotetycznych form

sprzeczności – dojść do stanowczej krytyki

w najlepszym razie – egzotycznie interesują-

z jednej strony, racjonalnością normatywnej

cym na bezpieczną odległość .

techniki, a z drugiej strony irracjonalnością

Ale jak już wcześniej zaznaczyłem,

utraconej wernakularności. W odróżnieniu

cywilizacji uniwersalnej. Dekonstrukcja

Regionalizm zdominował architekturę niemal

od krytycznego regionalizmu głównym

kultury światowej polega na oddaleniu się

we wszystkich krajach w ciągu ostatnich

nośnikiem populizmu jest znak komunika-

od eklektyzmu fin de siècle’u, który przybrał

To, że krytycznego regionalizmu nie można

że budynek jest zaprojektowany na planie

dwóch i pół wieku. Ogólnie można stwierdzić,

cyjny lub instrumentalny. Taki znak stara

obce, egzotyczne formy w celu ożywienia

oprzeć po prostu na autochtonicznych formach

regularnej siatki i składa się z powtarzalnych

że podtrzymuje on indywidualne i lokalne

się nie budzić krytycznego postrzegania

ekspresji pozbawionego sił społeczeństwa.

konkretnego regionu, dobrze wyraził kali-

modułów – betonowych bloków oraz prefa-

cechy architektoniczne kosztem bardziej

rzeczywistości, ale raczej sublimować

(Przychodzi tu na myśl estetyka „formy-siły”

fornijski architekt Hamilton Harwell Harris,

brykowanych ścian betonowych – możemy

Architektura może dziś pozostać praktyką

uniwersalnych i abstrakcyjnych. Poza tym

pragnienie bezpośredniego doświadczenia

Henry’ego van de Velde czy „akrobatycznych

który prawie trzydzieści lat temu napisał:

słusznie uznać go za produkt cywilizacji

krytyczną tylko pod takim warunkiem,

regionalizm cechuje niejednoznaczność.

poprzez dostarczanie informacji. Jego

arabesek” Victora Horty). Jednocześnie

że przyjmie pozycję ariergardy, czyli

Z jednej strony, jest on związany z ruchami

taktycznym celem jest osiągnięcie, w możli-

mediacja uniwersalnej techniki wymaga

W opozycji do regionalizmu ograniczające-

zawierający betonową ramę wykonaną in situ,

reformatorskimi i wyzwoleńczymi; […]

wie najbardziej ekonomiczny sposób, z góry

nakładania ograniczeń na optymalizację

go istnieje inny rodzaj regionalizmu – re-

połączoną z prefabrykowanymi betonowymi

z drugiej strony, udowodnił też, że może być

technologii przemysłowej i postindustrial-

gionalizm wyzwalający. Jest to manifestacja

potężnym narzędziem represji i szowinizmu

nej. Przyszła potrzeba dokonania ponownej

dukcji materialnej, określa ona całą kulturę; projektuje historyczną totalność – „świat” 11.

3. KRYTYCZNY REGIONALIZM A KULTURA ŚWIATOWA

10 J. Mander, Four Arguments for the Elimination of Television, New York: MorrowQuill, 1978, s. 134. 11

H. Marcuse, Człowiek jednowymiarowy, przeł. M. Ćwirko-

[…]. Z całą pewnością krytyczny regionalizm

-Godycki, Warszawa: PWN, 1991, s. 194–195.

ma swoje ograniczenia. Wrzenie ruchu

autoportret 2 [57] 2017  |  14

12 A. Tzonis, L. Lefaivre, The Grid and the Pathway. An

14

idiosynkratycznej formy. Z tego względu,

uniwersalnej. Taki system konstrukcji,

15 H.H. Harris, Liberative and Restrictive Regionalism.

Introduction to the Work of Dimitris and Susana Anto-

syntezy zasad i elementów pochodzących

13 P. Ricoeur, dz. cyt., s. 177.

Wystąpienie przed Zachodniopółnocnym Oddzia-

nakakis, „Architecture in Greece” 1981, no. 15, s. 178.

z różnych źródeł i całkiem odmiennych

14 A. Van Eyck, „Forum”, Amsterdam: 1962.

łem AIA w Eugene, Oregon w 1954.

autoportret 2 [57] 2017  |  15


elementami wypełniającymi, był rzeczy-

zazwyczaj towarzyszą. Można zaryzykować

zagospodarowania Rotterdamu poddawano

i zamieszkanie, a następnie stwierdza, że

wiście wielokrotnie stosowany na całym

twierdzenie, że jest to bardziej odpowiedni

rewizji i uaktualniano co dziesięć lat,

„zamieszkiwanie”, a zatem ostatecznie „bycie”,

rozwiniętym świecie. Jednakże powszechność

sposób realizacji kościoła w czasach zdecydo-

dostosowując go do budynków, które w tym

może zaistnieć tylko w domenie, która jest

tej metody produkcyjnej – która obejmuje

wanie laickich, w których wszelkie symbolicz-

czasie zrealizowano. Jednak w 1975 roku

wyraźnie ograniczona.

w tym przypadku oszklenie dachu – staje się

ne aluzje do architektury kościelnej zwykle

nieoczekiwanie porzucono tę postępową

nagle mniej oczywista, gdy przejedziemy od

ulegają degeneracji i w niekontrolowany

procedurę kultury miejskiej na rzecz

co do zasadności zakotwiczania krytycznej

optymalnej, modułowej „skóry” zewnętrznej

sposób przemieniają się w kicz. A jednak,

niefizycznych planów infrastrukturalnych

praktyki w koncepcji tak hermetycznie

do znacznie mniej optymalnego sklepienia

paradoksalnie, owa desakralizacja kościoła

o charakterze regionalnym. Tego rodzaju

metafizycznej jak koncepcja Bytu, to

z żelbetonu rozpiętego nad nawą kościoła. To

w Bagsværd w subtelny sposób odbudowuje

plany służą niemal wyłącznie logistycznemu

w obliczu wszechobecnego braku poczucia

ostatnie stanowi konstrukcję w oczywisty

bazę dla duchowości – zakorzenioną, moim

przewidywaniu zmian w użytkowaniu

miejsca naszego współczesnego otoczenia

sposób nieekonomiczną, wybraną i manipu-

zdaniem, w regionalnej re-afirmacji – co

gruntów i polepszaniu istniejących syste-

skłaniamy się do przyjęcia – za Heidegge-

lowaną – po pierwsze ze względu na bezpo-

daje podstawy co najmniej dla jakiejś formy

mów dystrybucji.

rem – absolutnego warunku wstępnego:

średnią zdolność kreowania skojarzeń, w tym

zbiorowej duchowości.

sensie, że sklepienie konotuje przestrzeń sakralną, a po drugie, ze względu na wielość

4. OPÓR MIEJSCA-FORMY

odniesień międzykulturowych. Podczas

W swoim eseju z 1954 roku Budować,

Chociaż możemy pozostać sceptyczni

ograniczonej domeny, która pozwoli

mieszkać, myśleć Martin Heidegger przedsta-

stworzyć architekturę oporu. Tylko taka

wia krytyczny punkt widzenia na zjawisko

określona granica umożliwi zbudowanie

uniwersalnego ludzkiego braku miejsca.

formy, która wytrzyma niekończący się

gdy żelbetowe sklepienie skorupowe już od

Miasta typu megalopolis – zdefiniowanego

Łacińskiemu, a raczej antycznemu, abstrak-

strumień procesów Megalopolis – a tym

dawna funkcjonuje w kanonie tektonicznym

w 1961 roku przez geografa Jeana Gottma-

cyjnemu pojmowaniu przestrzeni jako mniej

samym również dosłownie da mu odpór

zachodniej architektury nowoczesnej,

na – w dalszym ciągu rozprzestrzeniają się

lub bardziej nieskończonego kontinuum

w sensie instytucjonalnym.

to jego przyjęty w tym przypadku silnie

w krajach rozwiniętych, do tego stopnia, że

równomiernie podzielonych elementów

skonfigurowany przekrój jest całkiem obcy,

poza miastami, które powstały i okrzepły

przestrzennych – nazwanych tu terminami

przestrzeni publicznej, ma również zasad-

a jedyny precedens takiej formy, w kontekście

przed przełomem wieków, nie jesteśmy już

spatium i extensio – Heidegger przeciwstawia

nicze znaczenie dla tego, co Hannah Arendt

sakralnym, znajdziemy w architekturze

w stanie utrzymać stałych, zdefiniowanych

niemieckie określenie przestrzeni (a raczej

określała jako „przestrzeń ludzkiego świata”,

Wschodu, nie Zachodu – w postaci chińskiego

form miejskich. W ostatnim ćwierćwieczu

miejsca), czyli Raum. Filozof twierdzi, że

ponieważ ewolucja legalnej władzy zawsze

dachu pagodowego, przywoływanego przez

dziedzina tzw. urbanistyki uległa

fenomenologiczna istota takiej przestrzeni/

była oparta na istnieniu polis i na porówny-

Utzona w znanym eseju z 1963 roku, zatytuło-

degeneracji, stając się czysto teoretycznym

miejsca zależy od konkretnej, wyraźnie

walnych jednostkach formy instytucjonalnej

wanym Platforms and Plateaus 16. Choć główne

przedmiotem, którego dyskurs ma niewielki

określonej natury jej granicy, ponieważ, jak

i fizycznej. Choć życie polityczne greckiego

sklepienie kościoła w Bagsværd spontanicznie

związek z rzeczywistością procesową

pisze, „granica nie jest tym, przy czym coś się

polis nie wynikało bezpośrednio z obecności

wskazuje na religijną naturę budynku,

nowoczesnego rozwoju. Dzisiaj nawet

kończy; dopiero gdy coś jest ograniczone – jak

fizycznej i reprezentacji miasta-państwa, to

jest rzeczywiście najważniejszym material-

motopii 20. Manipulacyjne skrzywienie takich

czyni to jednak w sposób, który wyklucza

dyscyplina planowania urbanistycznego

rozpoznali to już Grecy – zaczyna być

w przeciwieństwie do Megalopolis wyznacza-

nym warunkiem wstępnym władzy 19.

ideologii chyba najbardziej otwarcie wyraził

wyłącznie okcydentalne lub wyłącznie

przeżywa kryzys. Symptomatyczne pod

sobą” . Oprócz potwierdzenia, że zachodnie

ło kanoniczne atrybuty gęstości miejskiej.

orientalne odczytanie kodu, w jakim tworzy

tym względem są ostateczne losy oficjalnie

rozumowanie abstrakcyjne ma swój początek

Arendt pisze w Kondycji ludzkiej:

się przestrzeń publiczną i sakralną. Intencją

uchwalonego planu odbudowy Rotterdamu

w antycznej kulturze śródziemnomorskiej,

takiej ekspresji jest oczywiście sekularyzacja

po II wojnie światowej, którego status

Heidegger pokazuje, że niemieckie

formy sakralnej poprzez wykluczenie

niedawno zmieniono – co obrazuje obecną

słowo „budowanie” jest etymologicznie

typowego zestawu semantycznych odniesień

tendencję do redukowania planów i spro-

religijnych, a tym samym odpowiadającego

wadzania ich de facto do podziału użytko-

im zakresu automatycznych reakcji, które im

wania gruntów i logistyki dystrybucji. Plan

16

17

J. Gottmann, Megalopolis, Cambridge: MIT Press, 1961.

autoportret 2 [57] 2017  |  16

Ratusz w Säynätsalo, proj. Alvar Aalto, 1949–1952

Robert Venturi w publikacji Złożoność Nic bardziej odległego od politycznej istoty

i sprzeczność w architekturze (1966), w której

miasta-państwa niż racjonalizacje pozyty-

stwierdza, że Amerykanie nie potrzebują

Jedynym czynnikiem materialnym niezbęd-

wistycznych urbanistów, takich jak Melvin

miejskich placów, ponieważ powinni siedzieć

nym przy powstawaniu władzy jest wspólne

Webber, których ideologiczne koncepcje

w domu i oglądać telewizję 21. Tego rodzaju

ściśle związane z archaicznymi formami

życie ludzi, życie razem z innymi. Władza

społeczeństwa bez wspólnoty i przestrzeni

oznaczającymi bytowanie, kultywowanie

może utrzymać się tylko tam, gdzie ludzie

miejskiej bez miejsc są zaledwie sloganami

żyją tak blisko siebie, że zawsze istnieją

rzuconymi, aby zracjonalizować brak jakiej-

możliwości działania, toteż założenie miast,

kolwiek sfery publicznej we współczesnej

18 M. Heidegger Budować, mieszkać, myśleć

J. Utzon, Platforms and Plateaus: Ideas of a Danish Architect, „Zodiac” 1963, no. 10, s. 112–114.

18

Ograniczona forma-miejsca, w sensie

FOT. M. MIŁOBĘDZKI

17

[w:] Budować, mieszkać, myśleć. Eseje wybrane, przeł. K. Michalski, Czytelnik: Warszawa, 1977, s. 326

które jako miasta-państwa są paradygmatem wszelkiej organizacji politycznej Zachodu,

20 M. Webber, Explorations in Urban Structure, Philadelphia: University of Pennsylvania Press, 1964. 21

R. Venturi, Complexity and Contradiction in Architecture, New York: Museum of Modern Art, 1966,

19

H. Arendt, dz. cyt., s. 232.

autoportret 2 [57] 2017  |  17

s. 133.


reakcyjne postawy podkreślają impotencję

wykorzystaniu urządzeń do robót ziem-

niemal z definicji być zasadniczo sprzeczne

zurbanizowanej ludności, która paradoksal-

nych, ponieważ całkowicie płaski punkt

z optymalnym wykorzystaniem uniwersalnej

nie straciła z oczu cel swojej urbanizacji.

odniesienia przyszło uważać za najbardziej

technologii. Jest to chyba najbardziej oczywi-

ekonomiczną matrycę, na której można

ste w przypadku światła i klimatu. Typowe

jak już wspomniano, dotyczy przede wszyst-

oprzeć racjonalizację budowania. W tym

okno jest ewidentnie najbardziej delikatnym

kim zachowania gęstości wyrazu i rezonansu

miejscu ponownie dotykamy w konkretny

punktem, w którym te dwie naturalne siły

w architekturze oporu (chodzi o gęstość

sposób podstawowej sprzeczności między

wpływają na zewnętrzną membranę bu-

kulturową, którą w dzisiejszych warunkach

cywilizacją uniwersalną a autochtoniczną

dynku – okna posiadają wrodzoną zdolność

można uznać za potencjalnie wyzwalającą

kulturą. Walcowanie nieregularnej topografii

do wiązania architektury z charakterem

i samą w sobie, i od siebie, ponieważ otwiera

i zmienianie jej w płaski plac budowy stanowi

regionu, a tym samym do wyrażania miejsca,

użytkownika na wielorakie doświadczenia), to

wyraźnie technokratyczny gest, który dąży

w którym znajduje się dany budynek.

zapewnienie formy-miejsca jest równie istotne

do stanu bezwzględnej bez-miejscowości,

dla krytycznej praktyki, albowiem architek-

podczas gdy tarasowanie tego samego terenu,

nowoczesnej praktyki kuratorskiej sprzyjały

proj. Jørn Utzon,

tura oporu – w sensie instytucjonalnym – jest

aby otrzymać budynek wielopoziomowy, to

wykorzystaniu wyłącznie sztucznego światła

1973–1976

z konieczności uzależniona od ściśle określo-

przejaw „kultywowania” miejsca.

we wszystkich galeriach sztuki. Być może

Choć strategia krytycznego regionalizmu,

nej domeny. Być może najbardziej typowym

Taki sposób widzenia i działania wyraź-

Elewacja północna oraz przekrój kościóła luterańskie‑

Jeszcze do niedawna zalecenia dotyczące

go w Bagsværd,

Źródło: K. Frampton, Towards a Critical

niedostatecznie uświadamiano sobie, że tego

Regionalism

przykładem takiej formy urbanistycznej jest

nie przywodzi ponownie na myśl etymologię

rodzaju hermetyzacja sprzyja sprowadzaniu

[w:] ed. H. Foster

kwartał miejski, chociaż można przywoływać

Heideggera; jednocześnie przywołuje metodę,

dzieła sztuki do pozycji towaru, ponieważ

The Anti-Aesthetic.

inne pokrewne, introspektywne typy, takie

którą szwajcarski architekt Mario Botta okre-

takie otoczenie odbiera mu zakotwiczenie

jak galeria, atrium, dziedziniec i labirynt.

ślił jako „budowanie miejsca”. Można twier-

w miejscu. Dzieje się tak, ponieważ naturalne-

I chociaż wymienione typologie w wielu

dzić, że w tym ostatnim przypadku szczególna

mu światłu danego miejsca odmówiono dostę-

przypadkach stają się dzisiaj po prostu

kultura regionu – jego historia w sensie geo-

pu do powierzchni dzieła: widzimy, jak utrata

nośnikami kreowania sfery pseudopublicznej

logicznym i rolniczym – wpisuje się w formę

aury, przypisana przez Waltera Benjamina do

(przychodzą tu na myśl najnowsze mega-

i realizację danego dzieła. To wpisanie, które

procesu mechanicznego powielania, wynika

wynikają bezpośrednio z faktu, że w pewnych

Pomimo krytycznego znaczenia topografii

najlepiej podsumował historyk architektury

struktury mieszkaniowe, hotelowe, centra

wynika z „włożenia” budynku w dane miejsce,

również ze stosunkowo statycznego zastosowa-

klimatach szklaną przesłonę wyprowadza się

i światła, podstawową zasadą autonomii

Stanford Anderson, gdy napisał:

handlowe itp.), to nawet w takich przypadkach

ma wiele poziomów istotności, gdyż umożliwia

nia uniwersalnej technologii. Przeciwieństwo

przed fasadę, w innych zaś jest cofnięta do

architektonicznej jest raczej tektonika niż

nie można całkowicie zneutralizować uśpione-

urzeczywistnienie czy ucieleśnienie – w for-

tej „bez-miejscowej” praktyki polegałoby na

wewnątrz murowanej elewacji (lub osłonięta

scenografia. Inaczej mówiąc, autonomia ta

Termin Tektonik odnosił się nie tylko do

go potencjału politycznego i potencjału oporu

mie budowli – prehistorii miejsca, jego prze-

tym, aby galerie sztuki były oświetlone natu-

przez regulowane łamacze światła).

urzeczywistnia się w ujawnionych więzadłach

działalności polegającej na stworzeniu

miejsca-formy.

szłości archeologicznej i jego późniejszej upra-

ralnym światłem, przez przemyślnie wykona-

struktury i w sposobie, w jaki formalna

materialnie niezbędnej konstrukcji [...],

Essays on Postmodern Culture, Port Townsend: Bay Press, 1983, s. 23.

Otwory zapewniające odpowiednią

wy, a także jego przekształceń na przestrzeni

ne, regulujące przesłony, dzięki czemu uniknę-

wentylację to kolejny niesentymentalny

„składnia” konstrukcji jawnie przeciwstawia

ale raczej do działania, które podnosi tę

5. KULTURA A NATURA: TOPOGRAFIA, KONTEKST, KLIMAT, ŚWIATŁO I FORMA TEKTONICZNA

czasu. Poprzez takie nawarstwienie, idiosyn-

łoby się szkodliwych efektów bezpośredniego

element, odzwierciedlający istotę kultury

się działaniu siły ciążenia. Jest rzeczą oczywi-

konstrukcję do rangi formy artystycznej

kratyczne cechy miejsca znajdują swój wyraz,

nasłonecznienia, a jednocześnie pozwolono

lokalnej. W tym wypadku bez wątpienia

stą, że dyskurs obciążenia (belki) i podparcia

[...]. Funkcjonalnie odpowiednia forma musi

a projekt nie popada w sentymentalizm.

by światłu zmieniać się w naturalny sposób,

głównym antagonistą tradycyjnej, zakorzenio-

(kolumna) nie może zaistnieć, jeśli konstruk-

zostać zaadaptowana w taki sposób, aby

w zależności od pory dnia, pory roku, pogody

nej kultury jest wszechobecny klimatyzator,

cja jest zamaskowana lub w inny sposób

mogła dać wyraz swojej funkcji. Poczucie

Krytyczny regionalizm bezwzględnie

topografii, w podobnym stopniu da się

i tak dalej. Takie warunki umożliwiłyby stwo-

stosowany zawsze i wszędzie, niezależnie

ukryta. Z drugiej strony, tektoniki nie należy

unoszenia, stwarzane przez entasis greckich

wymaga bardziej bezpośredniej dialektycznej

zastosować do istniejącej tkanki miejskiej,

rzenie określonej poetyki, świadomej miej-

od lokalnych warunków klimatycznych,

mylić z czystą techniką budowli, gdyż jest ona

kolumn, stało się podstawą koncepcji

relacji z przyrodą niż na to pozwalają w więk-

podobnie zresztą do okoliczności związanych

sca – jakby filtru złożonego z interakcji między

wyrażających konkretne miejsce i zmienność

czymś więcej niż proste ujawnienie stereoto-

tektoniki 22.

szym stopniu abstrakcyjne, formalne tradycje

z klimatem i zmieniającymi się wraz z pora-

kulturą a naturą, między sztuką a światłem.

pór roku. Tam, gdzie pojawiają się klimatyza-

mii czy ekspresja konstrukcji szkieletowej. Jej

współczesnej architektury awangardowej.

mi roku właściwościami lokalnego światła.

Oczywiście zasada ta odnosi się do wszystkich

tory, nieotwierane okna i sterowany pilotem

istotę po raz pierwszy zdefiniował niemiecki

Jest rzeczą oczywistą, że modernizacyjna

I znów – wzięcie pod uwagę oraz subtelne

okien, niezależnie od wielkości i umiejscowie-

system kontrolowania temperatury, dominuje

estetyk Karl Bötticher w swojej książce

tendencja tabula rasa sprzyja optymalnemu

modulowanie tego rodzaju czynników musi

nia. Stałe „odmienności regionalne” formy

uniwersalna technologia.

Die Tektonik der Hellenen (1852), a być może

To, co jest oczywiste w przypadku

autoportret 2 [57] 2017  |  18

autoportret 2 [57] 2017  |  19

22 S. Anderson, Modern Architecture and Industry: Peter Behrens, the AEG, and Industrial Design, „Oppositions” 1980, no. 21, s. 83.


POSTSCRIPTUM

ciała przemierzającego podłogę; akustyczny

zakresu ludzkiej percepcji. Czyniąc to,

rezonans naszego własnego kroku. Luchino

stara się zrównoważyć prymat przyznany

Visconti był intensywnie świadom tych

zmysłowi wzroku i przeciwstawić się

Poprosiliśmy Kennetha Framptona o odpo-

wa, globalna skala neoliberalnego naporu. Z całą

czynników podczas kręcenia filmu Zmierzch

okcydentalnej tendencji do interpretowania

wiedź na pytanie, czy krytyczny regionalizm

pewnością historyczne miasto będzie miało wiel-

bogów – nalegał bowiem, aby podłogę

otoczenia wyłącznie w ujęciu perspektywy.

w 2017 roku jest jeszcze możliwy.

kie trudności w przetrwaniu tego brutalnego

głównego planu rezydencji Altona wyłożyć

Zgodnie z przyjętą przezeń etymologią

prawdziwym drewnianym parkietem. Był

perspektywa oznacza zracjonalizowany

Dorota Leśniak-Rychlak, Michał Wiśniewski:

może być historyczne miasto Albi we Francji. Na-

przekonany, że bez solidnej podłogi aktorzy

wzrok lub wyraźne widzenie, a więc zakłada

Od 1983 roku wiele się zmieniło – zwłaszcza

wet jeśli dotychczas oszczędzono mu drenują-

nie będą w stanie odpowiednio i w przekonu-

świadome stłumienie zmysłów węchu,

wprowadzenie do procesu projektowania na-

cej przestrzeń wysokiej zabudowy, to jego tra-

jący sposób odegrać swych ról.

słuchu i smaku, a co za tym idzie oddalenie

rzędzi komputerowych i powszechność inter-

dycyjna ulica handlowa całkowicie opustoszała

od bezpośredniego doświadczania otoczenia.

netu przyniosły ogromną zmianę w praktyce

z powodu obecności podmiejskich supermarke-

jest w zakończeniu układu komunikacyjnego

To samonarzucone ograniczenie dotyczy

architektonicznej. Czy wołanie o architekto-

tów i przestrzeni samochodowych otaczających

w budynku ratusza w Säynätsalo, zaprojek-

tego, co Heidegger nazwał „utratą bliskości”.

niczny opór nie straciło na aktualności?

miasto. Ulice wymierały wielokrotnie w Sta-

towanego przez Alvara Aalta w 1952 roku.

Starając się przeciwdziałać owej utracie,

Główny ciąg komunikacyjny, prowadzący

taktylność przeciwstawia się scenograficz-

skonale pasuje do tego, co dzieje się współcze-

oczywiste jest, że wzrost znaczenia rynków in-

do izby posiedzeń rady miasta na drugim

ności, przeciwstawia się zaciąganiu zasłon,

śnie w Polsce. Architektura jest narzędziem

ternetowych w stylu Amazona w ten sam spo-

piętrze, został zaaranżowany w taki sposób,

zakrywaniu powierzchni rzeczywistości.

kapitału i jesteśmy świadkami inwestycji

sób wpłynie na galerie. Tam gdzie miasto-pań-

że działa równie mocna na zmysł dotyku

Zdolność wzbudzania impulsu dotykowego

w poszczególne działki, co dewastuje miasta.

stwo ma choć odrobinę władzy, istnieje szansa na

co wzroku. Nie tylko ściany głównej klatki

przywraca architekta poetyce konstrukcji;

Czy przy ciągłym przepływie pieniędzy jako

stawianie oporu wobec ekspansji późnokapitali-

schodowej, ale także same stopnie i spo-

nakłania do wznoszenia prac, w których war-

głównej siły kreującej struktury urbanistycz-

stycznego konsumeryzmu.

czniki wyłożone są cegłą. Kinetyczny pęd

tość tektoniczna każdego elementu zależy od

ne postulat, by architektura stała się ariergar-

ciała podczas wchodzenia po schodach jest

gęstości jako obiektu. Taktylność i tektonicz-

dą, nadal ma znaczenie?

moderowany przez tarcie ich struktury –

ność łącznie są w stanie wykroczyć poza sam

zaraz zostają „odczytane” w kontraście do

techniczny pozór; podobnie jak miejsce-

Kenneth Frampton: W książce 451 stopni Fah-

katastrofą z długoterminowymi historyczny-

drewnianej podłogi wnętrza sali obrad.

-forma ma potencjał, aby wytrzymać niesłab-

renheita różni ważni intelektualiści dostali za

mi konsekwencjami, które dopiero teraz stają się

proj. Jørn Utzon,

Ta ostatnia podkreśla swój szacowny

nące ataki ze strony globalnej modernizacji.

zadanie zapamiętanie obszernych fragmentów

w pełni widoczne. Ponieważ w czasach braku so-

1973–1976

charakter poprzez dźwięk, zapach i fakturę,

światowej literatury, ponieważ obawiano się,

cjalistycznego „innego” jest tylko pozbawiona wi-

Podobna wrażliwość dotykowa widoczna

Wnętrze kościóła luterańskiego w Bagsværd,

kulturowej strategii oporu. Jednakże to, czego jesteśmy świadkami dzisiaj, to bezprecedenso-

procesu. Przypadkiem ilustrującym tę sytuację

Pański opis praktyki architektonicznej do-

nach Zjednoczonych i w wielu innych miejscach,

Upadek Związku Radzieckiego (pomimo paranoicznych niedoborów sterowanych przez stalinistyczne państwo) był w mojej opinii całkowitą

23

nie mówiąc już o sprężystym odchyleniu

że w najbliższej przyszłości cała wydrukowana

zji drapieżność kapitalistycznego hiperkonsume-

Tektonika do dziś pozostaje potencjalnym

potencjalną strategię przeciwstawienia

podłoża (jak również wyraźnej tendencji do

spuścizna zostanie skonsumowana przez ogień,

ryzmu. Z uwagi na to koncepcja „post-historii”

środkiem destylowania esencji – ze związ-

się dominacji uniwersalnej technologii. To

utraty równowagi na wypolerowanej po-

a zatem stracona na wieki. Spacerują, powta-

Arnolda Gehlena jest pouczająca, gdy twierdzi on,

ków materiału, rzemiosła i siły ciążenia –

charakterystyczne dla prymatu zmysłu

wierzchni). Ten przykład jasno pokazuje, że

rzając na głos cenne teksty, by poprawić swoją

że kiedy postęp staje się rutyną (tak jak konsump-

aby uzyskać komponent, który faktycz-

wzroku, że musimy przypominać sobie, iż

uwalniająca siła taktylności polega na tym,

pamięć. Wydaje mi się, że to analogia do histo-

cyjna kultura bliskiego), sam siebie pustoszy.

nie stanowi kwintesencję całej konstruk-

dotyk jest ważnym wymiarem w postrze-

iż można ją rozkodować jedynie poprzez

rycznej sytuacji, w której utknęliśmy.

cji. Mowa tu raczej o przedstawieniu poetyki

ganiu formy budowli. Chodzi o cały szereg

doświadczenie: nie da jej się zredukować

strukturalnej niż o reprezentacji fasady.

uzupełniających doznań zmysłowych, które

do samej informacji, do reprezentacji czy

są rejestrowane przez nietrwałe ciało:

prostego wywołania symulakrów – substy-

Tekst Kennetha Framptona został pierwotnie

intensywność światła, ciemność, ciepło

tutów nieobecnych obecności.

opublikowany w antologii pod redakcją

6. WIDZIALNE A DOTYKALNE

i zimno; odczuwanie wilgoci; zapach matePodatność na dotyk miejsca-formy i zdolność

riału; niemal namacalna obecność muru,

W ten sposób krytyczny regionalizm dąży do uzupełnienia naszych

Tłumaczenie z angielskiego: Dorota Wąsik

Postmodern Culture, wydanej przez Bay Press

gdy ciało odczuwa ograniczenie zamknięcia;

normatywnych doświadczeń wizualnych

w 1983 roku. Dziękujemy Autorowi za zgodę

riach innych niż tylko wzrokowe sugerują

rozpędzony chód i względna bezwładność

poprzez odniesienie do dotykowego

na publikację.

kracja (jak wskazywałem w Sześciu punktach ar-

ciągle ma jakąś siłę oddziaływania, wpływa

chitektury oporu) może przetrwać tylko jako cał-

na architektów z całego świata, pozostając ideą

kowicie świadomie broniony warunek „inności” skonfrontowany z technonaukową maksymalizacją wszystkiego. Tam, gdzie jest wola, jest też

Hala Fostera The Anti-Aesthetic. Essays in

ciała do odczytywania otoczenia w katego-

autoportret 2 [57] 2017  |  20

Mimo to mój dwudziestoczteroletni tekst

W takim świecie architektura, a także demo-

23 R. Bradbury, 451 stopni Fahrenheita, tłum. I. Michałowska-Gabrych, Stawiguda: Solaris, 2008. Powieść po raz pierwszy została wydana w 1953 roku (New York: Ballantine Books).

autoportret 2 [57] 2017  |  21

sposób na zaistnienie ariergardy.

Tłumaczenie: Dorota Leśniak-Rychlak


JAROSŁAW SZEWCZYK

ILUSTRACJE: DOMINIKA WILCZYŃSKA

czasami różniąc się od postmodernizmu jedynie

również egzotyczne kultury, przekopują podręcz-

powstaje tu z inspiracji, ile ją wytwarza: peroru-

idiomatycznością swej semantyki i składni oraz

niki etnografii, kulturowego regionalizmu, bu-

je, opowiada, przekonuje, głosi, tłumaczy, nawet

niechęcią do krańcowego relatywizmu.

downictwa Szerpów czy historii Mongolii w po-

ironizuje, jak w neomodernistycznych projektach

szukiwaniu źródeł architektonicznej weny twór-

hiszpańskiej grupy Subarquitectura: 360 House

aczkolwiek jest on właściwy nie tylko architek-

czej – i składają bałwochwalczy hołd dojrzałym

oraz 73 Dwellings in a Cliff. Nie tyle wyrasta

tom nurtu regionalizującego. Większość bowiem

apologetom kultu doraźnej idei, bożkom „twór-

z miejsca, ile w nie wrasta. Związki między inspi-

dzisiejszych młodych adeptów architektury wy-

czej weny ad hoc”, również tym całkowicie neo-

racją a narracją bywają czasem dwukierunkowe,

chowało się na amerykańsko-zachodnioeuropej-

modernistycznym, takim jak Winy Maas i Natha-

jak w przekornie pseudowernakularnych projek-

skich wzorcach edukacyjnych promujących posta-

lie de Vries z grupy MVRDV. I choć sami nesto-

tach EUROPAN 11 (Subarquitectura) i Glass Farm

wę twórczą wobec każdej formy aktywności oso-

rzy i odbiorcy tego kultu – MVRDV, Mecanoo czy

(MVRDV). Te jednak są raczej żartem z regionali-

bistej, zawodowej i hobbystycznej. Be creative! Be

Rem Koolhaas – formalnie dystansują się od ar-

zmu. Festiwalem architektury prawdziwie regio-

Trzecia noga kameleona to głód inspiracji,

Pięć nóg kameleona

inspiring and inspired! – głoszą wychowawcy i na-

chitektonicznego regionalizmu jako zbędnego ba-

nalnej i wcale nieżartobliwej, bo opartej na oficjal-

uczyciele od przedszkola po ostatnie lata jakich-

lastu, faktycznie działają na jego korzyść, głosząc

nej pompatycznej regionalno-narodowej narracji,

kolwiek studiów wyższych, a także korporacyjni

prymat „projektowania prowadzonego przez kon-

są zaś wystawy światowe Expo: każda ich edycja

pracodawcy. Na tle tego wielogłosu dzisiejsi aka-

sekwentny proces myślowy bazujący na kontek-

stanowi pokaz architektury instrumentalnej, ar-

demiccy nestorzy architektury, dawniej przodują-

ście”, czy wręcz podnosząc do rangi metody pro-

chitektury w roli propagandowych tub narodów

cy w twórczych poszukiwaniach, wcale nie wyda-

wokację wyrastającą z tegoż kontekstu (geogra-

świata (często też mniejszych regionów, organiza-

ją się forpocztą pomysłowości. Ich studenci są bo-

ficznego, sytuacyjnego, problemowego).

cji i firm), architektury neokolonialnej – a prze-

Czwarta noga kameleona, parzysta względem

wiem bardziej od nich kreatywni już na starcie

cież jest to twórczość na najwyższym poziomie.

kariery projektowej dzięki przyswojeniu jeszcze

trzeciej i bardzo do niej podobna, a współstronna

Na tej (czwartej) nodze wspiera się też kościec

przed studiami architektonicznymi odpowiednich

względem drugiej (tej od tożsamości), to potrzeba

krytycznego regionalizmu zdefiniowanego przed

Regionalizm w architekturze wymyka się obiek-

dziś zaś w wydaniu „krytycznego regionalizmu”

doskonale chwytna, wyćwiczona wielowiekową

wzorców myślowych – dzięki zawczasu nabytej

narracji w architekturze 3. Architektura nie tyle

ponad półwieczem przez Alexandra Tzonisa i Lia-

tywnemu osądowi. Niczym kameleon mieni się

poszukuje ona raczej związków z miejscem

intelektualną ekwilibrystyką, wsparta geniu-

otwartości na inspiracje. W rezultacie od dwóch

ne Lefaivre, interpretowanego przez Kennetha

tysiącem barw i odcieni, by po chwili wtopić się

poprzez aluzje do jego topografii, „tektoniki”

szem umysłów dawnych (pokroju Goethego,

lub trzech dekad niemal każdy otwarty między-

Framptona i podbudowanego teoretycznie przez

w tło. Chwytnymi kończynami trzyma się dowol-

czy wręcz metafizycznego „ducha”, genius loci.

Prousta, Ruskina), bliższych naszym czasom (ta-

narodowy konkurs architektoniczny jest zasypy-

nej gałązki, suchego badyla lub liścia.

Współcześnie mieni się ona również zielonymi

kich jak Lewis Mumford, Paul Ricœur) i całkiem

wany przez młode pokolenie projektami inspiro-

kolorami eko, jak w uzasadnieniu nagrody Pritz-

współczesnych (rosnącej rzeszy fenomenologów

wanymi kodem QR, wstęgą Möbiusa, muzyką Led

kera przyznanej w 2002 roku Glennowi Mur-

architektury). Ta łapka chętnie chwyta „potrzebę

Zeppelin, włosami Moniki Brodki, renesansową

cuttowi za umiejętność godzenia architektonicz-

dotarcia do specyficznego charakteru rzeczy, ich

willą włoską, uchem nietoperza, dysonansem oso-

niesieniu do architektonicznego modernizmu, postmodernizmu, dekonstrukcji i neomodernizmu; Anna

I. NOGI KAMELEONA

3

Od kilku lat budzi ona coraz większe zainteresowanie,

Christiana Norberga-Schulza i Thomasa Thiis-

postrzegana zresztą jako cecha ponadstylowa, uni-

-Evensena. Narracja stanowi w nim subtelne me-

wersalna. Krzysztof Bizio (Narracje struktury w architekturze współczesnej. Wybrane aspekty, „Czasopismo Techniczne” 2010, z. 15, s. 37–42) interpretuje ją w od-

dium między miejscem a dziełem architektury.

II. OGON KAMELEONA

Pierwsza noga kameleona to potrzeba nadania

nego modernizmu z „wrażliwością na potrzeby

ożywiającej twórczej siły”, jak w 1849 roku pisał

bowości prokrastynacyjnej i tak dalej. Poszuki-

architekturze tożsamości lokalnej. Przybiera

miejsca, klimatu i środowiska” (environmentally

John Ruskin, a za nim po półwieczu Władysław

wania źródeł inspiracji stymulowane są zresztą

ona różne barwy: refleksy niemodnego już

sensitive modernist houses that respond to their

Ekielski . Zmienia ona jednak swe barwy tak

przez samych organizatorów coraz liczniejszych

Architektura”, nr 11, Warszawa: Oficyna Wydawni-

ogon – jest największa i najsilniejsza. Piąta

dziś patriotyzmu (vide style narodowe sprzed

surroundings and climate 1).

szybko i tak doskonale, że przez drapieżniki,

samofinansujących się konkursów architektonicz-

cza Politechniki Warszawskiej 2013) postrzega ją jako

noga kameleona to element sprzeciwu.

nieodłączną względem przestrzeni metafizycznych;

ponad stulecia) czy jeszcze bardziej zamierzchłej

2

Maria Wierzbicka (Architektura jako narracja znaczeniowa, „Prace Naukowe Politechniki Warszawskiej –

Kameleon ma jednak pięć nóg. Ta piąta –

Przyjrzyjmy się tej kończynie. Mieni się

czyli krytyków, bywa mylona z otaczającymi ją

nych, odbywających się pod hasłami Camboo Bam-

fascynacji krajobrazem i klimatem, skutkującej

mości ideologicznej – w tym chęć przypisania

badylami postmodernizmu. Nic w tym dziwnego,

boo Landmark Design, Mango Vinyl Hub, Design an

„stylami górskimi” tworzonymi przez naszych

architekturze treści opartych na systemacie

skoro lubuje się również w miękkich odrostach

Iconic Home of the Future, Post-Fossil City, Looking

10 marca 2017]) postrzega narracyjność architektury

pomarańcz neowernakularyzmu i głęboki

prapradziadów: alpejskim, bawarskim, zakopiań-

znaczeń. Jest to kończyna sprawna, zręczna,

lingwistyki, w bujnym listowiu znaków, symboli,

Back, Moving Forward – żeby wymienić tylko nie-

w wymiarze psychologicznym, jeśli nie wręcz socjo-

błękit krytycznego regionalizmu wyznaczają

które z ogłoszonych na początku 2017 roku.

technicznym, odnajdując w jednym z wybitnie nar-

spektrum reakcji przeciw architektonicznemu

Druga noga kameleona to potrzeba tożsa-

komunikatów, metafor, kodów kulturowych,

skim; tu i ówdzie widać ślady inspiracji miejscem, czasami zaś miejscowym folklorem. Potrzeba tożsamości wyrażała się dawniej w zaszczepianiu architekturze lokalnych tradycji zdobniczych,

1

Młodzi uczestnicy setek (tak!) takich kon-

Uzasadnienie przyznania nagrody: www.pritzkerprize.com/2002/announcement [dostęp: 3 marca 2017].

2

W. Ekielski, Johna Ruskina „Siedem lamp architektu-

kursów tropią więc wszystko, co pachnie unika-

ry”, „Architekt” 1903, nr 7, s. 77–78.

tem i daje ożywcze natchnienie, badają przy tym

Krzysztof Lenartowicz (Architektura trwogi, „Zwoje”, www.zwoje-scrolls.com/zwoje40/text24.htm [dostęp:

racyjnych projektów, Muzeum Pamięci Holocaustu w Waszyngtonie, „aspekty, które wpływają na somatyczne, automatyczne, podświadome przeżycia widza, niezależne od jego wiedzy, świadomości i pamięci”.

ona wyjątkowo bogatą paletą barw. Jaskrawy

uniformizmowi i uniwersalizmowi. Czy piękne tęczowe barwy tej nogi nie są „rdzą krytyki”, która w końcu – jak niegdyś pisał


Regionalną Radę Architektów (ARCASIA

swej natury jest lokalna […] jeśli nie przypad-

pobieżnej lekturze trudno zrazu dostrzec

mego sprzeciwu, czy może naturalny mecha-

Awards for Architecture, przyznawane

kowo, to dzięki celowemu zaprojektowaniu” 7,

zawarty w niej słuszny pogląd, że architek-

nizm oporu? Czy przedmiotem sprzeciwu jest

w imieniu Azji Wschodniej), redakcję „World

a zawsze dzięki naszej naturalnej wrażliwo-

tura właściwie była, jest, będzie i ze swej

po prostu cywilizacja, czy też jej niektóre,

Architecture” (WA Chinese Architecture

ści na mistykę miejsca, która w istocie rzeczy

natury musi być regionalna, przedmiotem

zdegenerowane mechanizmy? A może protest

Awards, przyznawane w imieniu chińskiej

jest też podstawą odczuwania architektury.

dyskusji może zaś być co najwyżej zakres,

dotyczy tylko kilku reguł gry: mechanicznej

ćwierci populacji naszej planety) albo

Owa wypowiedź – faktycznie nieco obszer-

stopień i dosłowność jej przyporządkowania

niwelacji subtelności kultury, kulturowego

Japoński Instytut Architektów (Japan

niejsza, bo trzystronicowa – jest przedmową

potrójnemu kontekstowi miejsca, czasu

buldożerstwa? Trudno o odpowiedź, bo ogon

Institute of Architects Architecture Awards,

do niemal pięćsetstronicowej wieloautorskiej

i znaczenia.

kameleona zdaje się mieć tajemniczo nieprze-

przyznawane w zakresie architektury

rozprawy o istocie architektonicznego

widywalne preferencje chwytne, mechanizmy

japońskiej) i tak dalej. W swym pierwotnym

regionalizmu jako zjawiska oczywistego

oporu mają zaś wieloraką naturę: inną na

pozaeuropejskim i poza(północno)amery-

i uzasadnionego. Jednak po pierwszej

poziomie wysoce abstrakcyjnym, na poziomie

kańskim biotopie przeciętny przedstawiciel

Istnieją 202 gatunki z rodziny Chamaeleoni-

Muzeum Morskie

subtelnego dyskursu intelektualnego, a inną

Chamaeleonidae zlewa się z tłem i nie jest

dae. Różnią się kolorem, wielkością i kształtem.

Kaap Skil

na poziomie zwulgaryzowanym. Na tym ostat-

przez nikogo niepokojony. Jego istnienie

nim pojawił się zresztą ostatnimi laty dosko-

uznaje się bowiem na dalekich i egzotycznych

nały kandydat na obiekt sprzeciwu: „main-

(z naszego punktu widzenia) terytoriach za

stream”, uosabiający zło bliżej nieokreślone.

niezmienny, odwieczny porządek rzeczy.

III. BIOTOP CHAMAELEONIDAE Większość gatunków rodziny Chamaeleoni-

gryzą? kłują? plują jadem? rażą prądem?

dae występuje w Afryce i na Madagaskarze.

Toteż ich europejscy i północnoamery-

Biotopem kameleonów są wilgotne tropiki

kańscy miłośnicy na wszelki wypadek

oraz suche sawanny i pustynie.

zakładają swym pupilom zestawy obroży,

Z występowaniem regionalizmu rzecz ma

pęt i kagańców z przyklejonymi atestami

się podobnie. Nie służy mu klimat głównego

bezpieczeństwa. Pochwały architektonicz-

(umownie) nurtu cywilizacji, genetycznie

nego regionalizmu są więc skąpe i opatrzone powściągliwymi etykietami („regionalizm

(De Glazen

a realnie bardziej północnoamerykańskiego,

krytyczny”) czy wręcz zastrzeżeniami

Boerderij),

[architektonicznego] uniformizmu” ? A może

tami wyraża lęk przed zmianami? Może stanowi

geograficznie wyznaczonego mniej więcej

(„ale”, „mimo”, „z uwzględnieniem”, „oprócz”,

Museum Jan

„rozwój techniki po osiągnięciu pewnego pułapu

remedium na zbyt szybkie przemijanie? Może –

przez zygzakowatą oś Rzym–Berlin–Paryż–

„chociaż” i tak dalej). W rezultacie niektóre

w Schijndel, proj. MVRDV, 2013

[…] [z natury] zakłada rozwój tendencji antyu-

jak głosił Kenneth Frampton – jest naturalną

Londyn–Waszyngton. Nie służą mu wielkie

komentarze poświęcone temu zagadnieniu

niformistycznych” 5, niezbędnych do uzyskania

cywilizacyjną odpowiedzią immunologiczną prze-

metropolie, gigantyczne porty ani centra

w pierwszej lekturze sprawiają wrażenie

technologiczno-estetycznego klimaksu? Może

ciwko wywołanej globalizacją „subtelnej destruk-

biznesu.

miażdżącej krytyki regionalizmu i dopiero

cji nie tylko tradycyjnych kultur [...], lecz także [...] 4

W. Łysiak, Pozłacane kajdany uniformizmu, „Archi-

twórczych zarodków kultury [jako takiej]” ?  6

tektura” 1973, nr 4, s. 166–167. 5

J. Sławińska, A. Gabryszewski, Regionalizm i uniwersalizm w architekturze współczesnej, z. 3:

6

K. Frampton, Towards a Critical Regionalism. Six

Jednak poza tym cywilizacyjnym trzonem

po głębszym wniknięciu w ich sens okazuje

rozwija się on znakomicie, dokarmiany przez

się, że autorowi chodziło o coś dokładnie

swoich miłośników, zwłaszcza zaś przez

przeciwnego – tekst ma być (lub miał być)

mecenasów konkursów architektonicznych

radosną pochwałą tego zjawiska. Na przykład

i sponsorów nagród – na przykład przez Agę

w roku 2012 Vinzent B. Canizaro nazwał

Nurty dekoracyjne i awangardowe w architekturze

Points for an Architecture of Resistance, [w:] Anti-Aes-

okresu międzywojennego, „Architektura” 1973, nr 4,

thetic. Essays on Postmodern Culture, Seattle: Bay

Khana (nagrody Agi Khana, przyznawane

teorię regionalizmu „źle rozumianym

s. 164–166.

Press, 1983, s. 268.

w imieniu świata islamskiego), Azjatycką

dyskursem o architekturze, która wszak ze

autoportret 2 [57] 2017  |  24

Press, 2007, s. 12.

jego obrębem wywołują konsternację: może

śródziemnomorsko-zachodnioeuropejskiego,

Heestershuis

ed. V.B. Canizaro, New York: Princeton Architectural

występują tylko w zoo. Napotkane poza

architektoniczny regionalizm z jego licznymi nur-

4

Place, Identity, Modernity, and Tradition,

Tymczasem u nas Chamaeleonidae

Waldemar Łysiak – zeżre „pozłacane kajdany

Szklana farma

7 Architectural Regionalism. Collected Writings on

FOT. ©NOISYTOY.NET / WIKIMEDIA COMMONS CC BY-SA 4.0

FOT. AGC GLASS EUROPE / WIKIMEDIA COMMONS, CC 2.0

Czy zatem regionalizm stanowi akt świado-

autoportret 2 [57] 2017  |  25

IV. RÓŻNORODNOŚĆ GATUNKOWA

Najmniejszy, Brookesia micra, ma 2 centymetry długości, a największy, Furcifer oustaleti, dorasta do metra.

w Oudeschild, wyspa Texel, proj. Mecanoo, 2007–2011


Szkoła podstawowa w Gando – budynek uhonorowany nagrodą Agi Khana w 2004 roku, proj. Kéré Architecture, 2001

V. OCHRONA GATUNKU

Podobnie istnieje też wiele „architektonicz-

biegunami. „Regionalizm konserwatorski”

się od poprzedników, a „niezmienne jest

nych regionalizmów”. Bo „regionalizm bywa

postrzega swobodę twórczą jako zagrożenie

tylko podążanie za ideami decentralizacji,

zamysłem, strategią, narzędziem, techniką,

dla ciągłości tradycji, ale „regionalizm

autonomii i wyjątkowości, przeminęła zaś

Tęczowy kamuflaż kameleona chroni go przed

stanowiskiem, ideologią lub nawykiem

neowernakularny” traktuje ją jako narzędzie

moda na etniczną emancypację, nacjonalizm,

drapieżnikami. Zmyla je i zniechęca do ataku.

myślowym” – pisze Canizaro. Nic dziwnego.

na rzecz tejże tradycji; „regionalizm” w ro-

szowinizm, separatyzm” . Według jeszcze

Muzeum Sztuki

Kameleon bywa wszak żółty, zielony,

zumieniu Lewisa Mumforda ma być jednym

innych architektoniczny regionalizm jest

drapieżniki, czyli krytycy, czyhają na nie-

w Ōita – budynek

brązowy, beżowy lub opalizująconiebieskawy

ze składników odtrutki na jad mechanizmów

sposobem alegoryzacji formy, zaś według

ostrożnych przedstawicieli wrogich gatunków.

uhonorowany

i niechęć do danej barwy nie przekreśla

cywilizacyjnych, „regionalizm krytyczny”

Kenzo Tangego (którego cytuję tu za

Motywem ataku może być najmniejszy ślad

faktyczności jego istnienia.

w definicji Framptona jest zaś naturalnym

Charlesem Jencksem) „tak zwany regionalizm

architektoniczno-estetycznego prowincjona-

w 2015 roku nagrodą Japońskiego

9

Również w świecie architektury i sztuki

mechanizmem cywilizacyjnym, natomiast

[...] nie jest niczym więcej niż dekoracyjnym

lizmu, scenografizmu, separatyzmu, enklawi-

Architektonicznego

nazwie słowo „regionalizm” są dziś tak

w definicji Tzonisa i Lefaivre – raczej

wykorzystaniem elementów tradycyjnych.

zmu, gettoizacji, naiwnego wernakularyzmu,

(Japan Institute

różne, że stają się nie tylko alternatywami,

płaszczyzną refleksji i dyskusji, zresztą

Taki rodzaj regionalizmu zawsze patrzy

wstecznictwa („wczorajsza rzecz jest gorsza od

lecz wzajemnymi przeciwieństwami,

Lefaivre i Tzonis głoszą od ponad trzydziestu

wstecz i to samo należy powiedzieć o tra-

dzisiejszej” – głosili przed stuleciem członko-

proj. Shigeru Ban

lat istnienie różnych regionalizmów, do-

dycji” . Jencks pyta więc: „A czemuż to [...]

wie grupy BLOK), epigonalizmu czy imitator-

Architects, 2015

strzegając, że piewcy tych obecnych odcinają

dekoracyjne wykorzystanie elementów

stwa. Zaatakowanej ofierze nie pomaga tłuma-

tradycyjnych – a właściwie prostego

czenie, że imitacja ma równoważyć inwencję,

ornamentu i stylów tradycyjnych – ma być

bo przedłuża ciągłość kultury, a inwencja ją

nie w porządku? W latach sześćdziesiątych

pogłębia 12. Niewiele pomaga też powoływanie

nikt nie był przygotowany do bezczelnego

się na dobro publiczne i na konieczność lex rei

zadawania takich pytań” 11.

sitae: na lokalne przepisy, plany miejscowe,

of Architects Architecture Award),

8

Tamże, s. 20.

10

Jeśli bowiem „krytyczny regionalizm”

autoportret 2 [57] 2017  |  26

kody budowlane, wymogi konserwatorskie

w swych założeniach uwzględnia na wysokim

i wszelkie inne okoliczności wiążące architek-

poziomie abstrakcji naturalną wrażliwość na

turę z regionem lub miejscem – zabiegający

ducha miejsca i potrzebę układu odniesienia,

o te związki planiści, historycy i konserwa-

i mistykę kontekstu, i semantykę tła, czyniąc

torzy są wszak dla architektów wrogą, obcą

z nich dopełnienie wyrafinowanego post-

gatunkowo konkurencją.

modernistycznego dyskursu o względności

FOT. 大分帰省中 / WIKIMEDIA COMMONS CC BY-SA 4.0

Postawy twórcze zawierające w swej

Instytutu

Krytyka architektury regionalnej od-

wszechrzeczy, stawiając je przy tym na

zwierciedla zresztą również znacznie głębsze

piedestale i wynosząc pojęcie kontekstu

światopoglądowe pęknięcia i dotyczy także

do religijnej wręcz rangi – to „regionalizm

kategorii pozaestetycznych – obejmuje zarzuty

architektoniczny” rozumiany potocznie

etnocentryzmu, myślenia plemiennego, na-

przez ogół ma całkiem inną płaszczyznę

cjonalizmu i rasizmu (pojawiają się one coraz

dyskursu, ma też inny system pojęć i inne

częściej w stosunku do architektury Wschodu).

cele. Nie mówiąc już o tym, że wymaga odwołania się do pojęcia „regionu”.

Wobec takich ataków najlepszą obroną wciąż pozostaje kamuflaż. „Krytyczny regionalizm” kryje się więc pod maską ultrano-

9

L. Lefaivre, A. Tzonis, Architecture of Regionalism in

woczesności, adaptuje modernizm, rozgłasza

the Age of Globalization. Peaks and Valleys in the Flat

wartość autentyzmu i dodaje sobie przedrostek

World, London–New York: Routledge, 2012, s. VIII. 10 Ch. Jencks, Architektura postmodernistyczna, War-

„neo-”.

szawa: Arkady, 1987, s. 86. 11

Tamże.

12 Zob. Architectural Regionalism…, dz. cyt., s. 22.

FOT. GANDOLT / WIKIMEDIA COMMONS CC BY-SA 3.0

8

POSTSCRIPTUM. OD „SIEDMIU LAMP ARCHITEKTURY” DO „PIĘCIU NÓG KAMELEONA”

Metoda okazała się skuteczna, o czym świadczy kariera zestawów licytacyjnych, takich jak Ruskinowskie „siedem lamp architektury” czy Framptonowskie „sześć punktów architektury oporu”. Idąc tym tropem, logika arytmetyczna

W historii architektury nie brakowało okresów

prowadzi do „pięciu nóg kameleona”. Jest to

przełomów i wahań. W takich chwilach trady-

więc droga redukcjonistyczna, a w dalekiej

cją dziedziny stała się licytacja argumentów.

perspektywie uniformizująca.

autoportret 2 [57] 2017  |  27


JUHANI PALLASMAA

Tradycja i nowość Ciągłość i znaczenie w architekturze i sztuce Czas przeszły i obecny czas,

i przyszłości. W ciągu kilku ostatnich dekad

Oba obecne są chyba w przyszłości,

wyjątkowość, inwencja i nowość stały się wy-

A przyszłość jest zawarta w czasie przeszłym.

łącznymi kryteriami jakości w architekturze,

Jeśli czas cały jest wiecznie obecny,

projektowaniu i sztuce. Spójność i harmonia

To cały czas jest nie do odkupienia 1.

wiejskiego bądź miejskiego krajobrazu oraz cechujące je bogactwo historycznych warstw

***

nie są postrzegane jako cele architektury. Artystyczna wyjątkowość i formalna inwen-

Zainteresowanie znaczeniem tradycji jest

cja zastąpiły w gruncie rzeczy poszukiwanie

dzisiaj zwykle postrzegane jako przejaw

egzystencjalnego znaczenia i emocjonalnego

nostalgii i konserwatyzmu. Przyjmuje się,

oddziaływania, by nie wspomnieć o pragnieniu

że wszelkie rodzaje tradycji należy zostawić

osiągania wymiaru duchowego i piękna.

FOT. SIJUWJ / WIKIMEDIA COMMONS, CC BY-SA 3.0

historykom i antropologom, nie zaś dyskutować

W mowie wygłoszonej w Pekinie z okazji

je w kręgach artystów i architektów. W naszych

wręczenia Nagrody Pritzkera za rok 2012 chiń-

ogarniętych obsesją postępu czasach uwaga jest

ski laureat Wang Shu wyznał, że zaczął karierę

zwykle skupiona wyłącznie na teraźniejszości

od prac utrzymanych w modnych wówczas idiomach postmodernizmu i dekonstrukcji,

1

T.S. Eliot, Cztery kwartety. Burnt Norton, przeł.

jednak w końcu uświadomił sobie, że jego kraj

K. Boczkowski, [w:] tegoż, Wybór poezji, wybór

zaczął tracić związek ze swoimi tradycjami

i wstęp K. Boczkowski, Warszawa: PIW, 1988, s. 79.

i kulturowymi tożsamościami. Poświęcił się

autoportret 2 [57] 2017  |  29 Fragment elewacji Muzeum Historycznego w Ningbo, proj. Wang Shu, 2003–2008


więc staraniom na rzecz powiązania swojej ar-

Odwiedziny w budynkach Wang Shu sprawiły,

doświadczeniem dzieła, a zaczyna stawać się

nie ma głębszego mentalnego podłoża, mogące-

nowością czy autoekspresją, ponieważ sztuka

powinniśmy również przywrócić architektu-

chitektury ze starymi, sięgającymi w przeszłość

że przypomniałem sobie o potężnych gma-

porównawczym i quasi-racjonalnym osądem.

go ożywić dzieło przy powtórnym spotkaniu.

jest zbyt poważnie związana z głębokimi pro-

rze, ponieważ im mniej jest ona subiektywna,

tradycjami swojej ojczyzny . Było to nieocze-

chach parlamentu w Dhace zaprojektowanych

Intelektualna i komercyjna spekulacja zastępu-

Norweski filozof Lars Fr.H. Svendsen zwrócił

blemami egzystencji, by zaprzątać sobie głowę

tym bardziej jest rzeczywista i tym większą ma

kiwanie bezpośrednie przesłanie wygłoszone

przez Louisa I. Kahna, które pokazują zdecy-

je emocjonalną szczerość, a autentyczna jakość

uwagę na to paradoksalne zjawisko w książce

takimi przemijającymi aspiracjami. „Żaden

zdolność wspierania naszych jednostkowych

w obecności najwyższych chińskich oficjeli.

dowaną kondensację tradycji – odwiecznych

doświadczenia niezauważenie zostaje zastąpio-

Filozofia nudy: „Z takiego punktu widzenia

prawdziwy pisarz nie próbował być pisarzem

tożsamości. I vice versa: im bardziej naznaczo-

Myślę, że to właśnie pełna pasji mowa Wang

i współczesnych, geometrycznych i mistycz-

na przez ocenę ilościową.

czegoś nowego poszukuje się zawsze po to, aby

współczesnym”, stwierdził otwarcie Jorge Luis

ne subiektywnością jest dzieło, tym bardziej

Shu sprawiła, że przewodniczący Chińskiej Re-

nych, europejskich i orientalnych. Architek-

uniknąć znudzenia czymś starym. Kiedy jednak

Borges i konstatacja ta z pewnością znajduje za-

skupione jest ono na subiektywności autora,

publiki Ludowej Xi Jinping zajął kategoryczne

turze Kahna w Bangladeszu udaje się nadać

dzie wywoływać zainteresowanie i ekscytację,

nowe jest poszukiwane ze względu na swoją

stosowanie również w dziedzinie architektury .

podczas gdy dzieła otwarte na świat i wielora-

stanowisko przeciwko architekturze „z impor-

dumną i optymistyczną tożsamość nowemu

podczas gdy jakiekolwiek odwołanie do tradycji

nowość, wszystko staje się takie samo, ponieważ

Jakaż współczesność znajduje się w architektu-

kie odczytania stanowią grunt dla budowania

tu”, popierając jednocześnie chińskie tradycje.

muzułmańskiemu państwu o starożytnych tra-

form artystycznych, by nie wspomnieć o celo-

brakuje mu innych właściwości poza nowo-

rze faraonów, Rzymian i Mogołów tworzonej

tożsamości przez innych. Wystarczy pomyśleć

dycjach, które jest dzisiaj pogrążone w skraj-

wej próbie wzmocnienia ciągłości tej tradycji,

ścią” 5. W rezultacie znudzenie tym, co stare,

przez Kahna czy w azteckich, majańskich i chiń-

o poczuciu bezpieczeństwa wywoływanym

kampus Xiangshan czy Muzeum Historyczne

nym ubóstwie. Przykłady te pokazują, że

postrzegane jest jako reakcyjne i wionące nudą.

zostaje zastąpione nudą wynikającą z nowości.

skich warstwach architektury Utzona?

przez anonimowe lokalne tradycje budowlane

w Ningbo, Wang Shu udało się rzeczywi-

nacechowana szacunkiem postawa względem

Już w latach 80. ubiegłego stulecia Germano

ście stworzyć budynki, w których celowo

tradycji nie pociąga za sobą wstecznego trady-

Celant, jeden z postmodernistycznych kryty-

z radykalizmem: to, co nowe, ma przekraczać

nym indywidualizmem i autoekspresją, ta

zostały powiązane na nowo niewidoczne

cjonalizmu, tylko może uczynić z przeszłości

ków tych czasów, używał takich terminów, jak

poprzednie idee pod względem jakości i siły

ostatnia jest jednak kolejnym wątpliwym celem

jako celu sztuki: „Nowoczesność, która w praw-

nurty odwiecznego chińskiego imaginarium

źródło znaczenia, inspiracji i emocjonalnego

„współcześnictwo”, „hiperwspółczesny”, „terror

oddziaływania i strącać z piedestałów dominu-

sztuki. Istotnie, od początku nowoczesności

dziwym sensie zaczęła się wraz z renesansem,

i tradycji. Budynki te nie tylko przywołują

zakorzenienia.

współczesności”, „zawrót teraźniejszości”

jące wcześniej konwencje. Czy jednak istnieje

sztukę i architekturę coraz bardziej postrzega-

spowodowała tragedię sztuki. Artysta wyłonił

i odwoływał się do „patologicznego i konformi-

rzeczywiście jakiś dający się wskazać postęp

no jako obszary autoekspresji. Jednak Balthus

się jako jednostka i zaniknął tradycyjny sposób

stycznego lęku […], który zamienia teraz w ab-

w sztuce i architekturze, czy też może obserwu-

(hrabia Baltazar Klossowski de Rola), jeden

malowania. Od tego momentu artysta poszuki-

solutną ramę odniesienia, niekwestionowalną

jemy zmieniające się podejścia do fundamen-

z najwybitniejszych malarzy figuratywnych

wał sposobu wyrażenia swojego wewnętrznego

2

W ostatnich realizacjach, takich jak

formalne cechy bogatej architektonicznej historii Państwa Środka, ale także ewokują

EKSTAZA NOWOŚCI

atmosferę, która sprawia, że zaczyna się czuć

Od dzisiejszej nowości oczekuje się, że bę-

6

Nowość jest zwykle wiązana z ekstremal-

Artystyczna nowość jest zwykle kojarzona

na całym świecie. Balthus szydził również z autoekspresji

głębię czasu i osadzenie w czasie i historii.

Utrata zmysłu historii i ewolucyjnej tożsa-

prawdę” . Kiedy myśli się o scenie artystycznej

talnych kwestii egzystencjalnych? Czym jest

końca XX stulecia, wyraził przeciwny pogląd:

świata, który jest ograniczonym uniwersum:

Owo poczucie zakorzenienia nie opiera się

mości staje się wyraźnie jednym z głównych

i architektonicznej pierwszych dwóch dekad

jakość, która sprawia, że doświadczamy liczą-

„Jeśli dzieło wyraża wyłącznie osobę, która je

próbował nadać władzę swojej osobowości

na żadnym formalnym języku czy aluzji, ale

problemów w wielu krajach przechodzących

obecnego tysiąclecia, możemy mówić o „za-

cych sobie 25 tysięcy lat malowideł naskalnych

stworzyła, nie było warte tworzenia […] Wyra-

i używał obrazów jako narzędzia autoeks-

na logice architektury jako takiej, jej głębo-

proces rozwoju w przyspieszonym tempie za

wrocie nowości”. Nowe projekty artystyczne

z takimi samymi emocjami i wrażeniami jak

żanie świata, rozumienie go – to wydaje mi się

presji” 9. Raz jeszcze: taka diagnoza sytuacji

kiej kulturowej strukturze. Architektura

sprawą agresywnych strategii inwestycyjnych,

pojawiają się niczym „nieprzerwany strumień

jakiegokolwiek dzieła sztuki nam współczes-

interesujące” . Nieco później malarz przefor-

malarza odnosi się również do architektury,

ta zakłada również podnoszące na duchu

doraźnych metod budowlanych i uniwersalnych

obrazów”, by użyć wyrażenia użytego przez

nej? Czy sztuka nie była zawsze zaangażowana

mułował swój argument: „Wybitny obraz musi

choć architekci rzadko piszą o mentalnych

i wzbogacające doświadczenia uczestnictwa

mód architektonicznych. Czy jednak nowość

Italo Calvino w jego wizjonerskich Wykładach

w wyrażanie ludzkiej kondycji egzystencjalnej?

mieć uniwersalne znaczenie. Tak już dzisiaj nie

wymiarach swoich dzieł.

w pełnym znaczeń historycznym kontinuum.

jest adekwatnym celem aspiracji i kryterium

amerykańskich .

Czy sztuka i architektura nie powinny być zo-

jest i dlatego pragnę przywrócić malarstwu

Użycie przez architekta wtórnie przetworzo-

dla jakości sztuki i architektury? Czy daje się

rientowane na ponadczasowe kwestie egzysten-

jego utracony uniwersalizm i anonimowość,

nych materiałów, takich jak stare cegły czy

w ogóle pomyśleć przyszłość bez tworzącej ją

nowości zdążyło zamienić się już w zauważalną

cji zamiast wdzięczyć się do tego, co chwilowe

ponieważ im bardziej obraz jest anonimowy,

dachówki, tworzy opowieść o dziedzicznych

przeszłości?

powtarzalność i monotonię; pogoń za unikato-

i aktualnie modne? Czy architektura nie

tym bardziej jest rzeczywisty” 8. Zgadzając się

W wygłoszonych w roku 1939 na Uniwersytecie

fachach rzemieślniczych, bezczasowej i bezin-

3

4

Nieustające i obsesyjne poszukiwanie

7

TRADYCJA I RADYKALIZM

wością wydaje się nieoczekiwanie prowadzić

powinna poszukiwać głębokiej i niezmiennej

ze stanowiskiem malarza, ośmielę się stwier-

Harvarda wykładach, opublikowanych jako Po-

teresownej pracy oraz poczuciu kolektywnej

na kultura konsumpcji zdaje się tracić zdolność

do jednostajności, repetycji i nudy. Nowość jest

istoty ludzkiej egzystencji zamiast obsesyjnie

dzić, że utraconą uniwersalność i anonimowość

etyka muzyki, Igor Strawiński, arcymodernista

i współdzielonej tożsamości, którą przekazuje

do identyfikacji istoty życia i doświadczenia

zwykle powierzchowną cechą formalną, która

próbować tworzyć przemijające doświadczenie

się kolejnym pokoleniom.

i bycia przez nie kształtowaną. Jakość, niuans

Nasza hipermaterialistyczna i hedonistycz-

nowości? Nie wierzę, żeby jakikolwiek prawdziwy artysta był bezpośrednio zainteresowany

i subtelność ekspresji zostały zastąpione przez takie kwantyfikowalne właściwości, jak wielka 2

Przytoczony z pamięci fragment przemówienia Wang Shu wygłoszonego w trakcie uroczystości wręczenia Nagrody Architektonicznej Pritzkera

3

resowanie powierzchowną wyjątkowością

w Wielkiej Hali Ludowej w Pekinie 25 maja

i nowością sprawia, że artystyczne spotkanie

2012 roku.

przestaje być autentycznym i autonomicznym

autoportret 2 [57] 2017  |  30

tions, 1988, s. 5, 6, 10. 4

6

G. Celant, Unexpressionism – Art Beyond the Contemporary, New York: Rizzoli International Publica-

skala, szok i dziwność. Bezkrytyczne zainte-

i arcyradykał muzyki, przedstawił nieoczeki-

I. Calvino, Dokładność, [w:] tegoż, Wykłady amery-

7 5

8

wanie mocną krytykę artystycznego radykali-

D. Halpern, F. MacShane, Hopewell, NJ: The Ecco

zmu i odrzucenia tradycji: „Ci, którzy próbują

Press, 1994, s. 53.

uniknąć podporządkowania, zgodnie wspierają

C. Roy, Balthus, Boston–New York–Toronto: Little,

przeciwny, antytradycyjny pogląd. Odrzucają

Brown and Company, 1996, s. 18.

L.Fr.H. Svendsen, Ikävystymisen filosofia, Helsinki: Kustannusosakeyhtiö Tammi, 2005, s. 75 [wersja

Borges On Writing, eds. N.T. di Giovanni,

Wypowiedź Balthusa w: Balthus in His Own Words:

kańskie, przeł. A. Wasilewska, Gdańsk–Warszawa:

polska na podstawie przekładu angielskiego Juha-

A Conversation with Cristina Carrillo de Albornoz,

Marabut–Volumen, 1996, s. 54–55.

niego Pallasmy – M.Ch.].

New York: Assouline, 2001, s. 6.

autoportret 2 [57] 2017  |  31

ograniczenia i żywią nadzieję – zawsze skazaną 9

Wypowiedź Balthusa w: tamże.


FOT. N. SULTAN, S. AOPU / WIKIMEDIA COMMONS, CC BY-SA 3.0

Parlament w Dhace, proj. Louis I. Kahn, 1962–1974

wspólne dla ludzkiej kondycji i przeznaczenia.

odejść zbyt daleko od tańca, gdyż wtedy umiera;

tylko z naszym fizycznym i architektonicznym

z krytycznymi kwestiami współczesnej

Dzieła sztuki – od poezji do muzyki i od ma-

że umiera poezja, która usiłuje oddalić się od

otoczeniem, w miarę jak stajemy się członkami

beztroskiej praktyki projektowania w obcych

larstwa do architektury – są metaforycznymi

muzyki” . Podobnie, moim zdaniem, ma się

niezliczonych kontekstów oraz geograficz-

kulturach dla celów komercyjnych. Jak prze-

reprezentacjami ludzkiego egzystencjalnego

rzecz z architekturą: gdy zamienia się w formali-

nych, kulturowych, społecznych, językowych

konująco pokazali antropolodzy, na przykład

spotkania ze światem, a ich jakość bierze się

styczną estetykę wizualną, oddala się od swoich

i estetycznych tożsamości; nasze tożsamości

amerykański badacz Edward T. Hall, kody

z egzystencjalnej zawartości dzieła, to jest jego

pierwotnych celów związanych z udomowia-

nie są związane z odizolowanymi rzeczami, ale

kulturowe są tak głęboko osadzone w ludzkiej

zdolności przedstawiania i doświadczeniowej ak-

niem przestrzeni i czasu dla ludzkich potrzeb

z kontinuum kultury i życia; nasze prawdziwe

świadomości i zachowaniu przedrefleksyj-

tualizacji oraz ożywiania tego spotkania. By ująć

poprzez wiele pierwotnych spotkań związanych

tożsamości nie są chwilowymi atrakcjami,

nym, że nauka istoty danej kultury wymaga

rzecz dokładniej: dzieła sztuki nie symbolizują

z czterema żywiołami, ciążeniem, materialno-

ponieważ są obdarzone historią i ciągłością.

całego życia. Czy rzeczywiście mamy prawo

innej rzeczywistości – one są inną rzeczywi-

ścią, pionem i poziomem, oraz metaforyczną

Zamiast być wyłącznie okazjonalnymi aspek-

realizować nasze projekty w kulturach, które

stością. Wielkie dzieła architektury i sztuki re-

reprezentacją samego aktu budowania; proces

tami tła, wszystkie te wymiary – a także bez

tak bardzo różnią się od naszej własnej, kieru-

strukturyzują, napełniają sensem, mitologizują

budowania jest swego rodzaju tańcem, baletem

wątpienia wiele innych – stanowią elementy

jąc się wyłącznie interesem ekonomicznym?

nasze doświadczenia spotkania ze światem. Jak

pracy konstrukcyjnej. Architektura karleje do

budujące nasze osobowości. Tożsamość nie jest

Czy nie jest to jeszcze jedna forma kolonizacji,

wymownie zauważył Maurice Merleau-Ponty,

postaci pozbawionej znaczenia formalnej gry,

danym faktem lub zamkniętą całością. Jest ona

w tym wypadku – kolonizacji tożsamości

„przychodzimy zobaczyć nie dzieło sztuki, ale

kiedy przestaje mówić ponadczasowymi mitami

procesem i wymianą; kiedy osiedlam się w da-

i umysłu?

świat według tego dzieła” . Sugerował również,

i tradycjami budowlanymi. Zamiast przedsta-

nym miejscu, miejsce zaczyna osiedlać się we

że obrazy Paula Cézanne’a sprawiają, że czujemy

wiać nowość, prawdziwa architektura czyni

mnie. Niedawne analizy dokonane na gruncie

się, jakby świat nas dotykał. Świeża i wrażliwa

nas świadomymi całej historii budownictwa

neurologii wykazały, że nasze fizyczne otocze-

artykulacja fundamentalnych kwestii artystycz-

i restrukturyzuje nasze odczytanie czasowego

nie prowadzi do zmian w naszych mózgach 16.

nych daje dziełu moc emocjonalną i życiową

kontinuum. Perspektywą odrzucaną dzisiaj jest

Przestrzenie i miejsca nie są po prostu scenami

Chciałbym powiedzieć jasno, że nie wspieram

siłę. Constantin Brânçusi sformułował cel sztuki

fakt, że architektura porządkuje nasze rozumie-

dla naszych biografii, ponieważ przestrzeń

nostalgicznego tradycjonalizmu czy konserwa-

w sposób prosty, ale niezwykle sugestywny:

nie przeszłości w równym stopniu, co sugeruje

i umysł są – by użyć pojęcia ukutego przez

tyzmu, pragnę jedynie stwierdzić, że kontinu-

„Sztuka musi dawać znienacka i nagle szok życia,

obrazy przyszłości. Każde arcydzieło oświetla

Maurice’a Merleau-Ponty’ego – „chiazmatycz-

um kultury jest kluczowym – choć niemal cał-

wrażenie oddychania” 13. Ten wymóg postawio-

na nowo historię formy artystycznej i sprawia,

nie” powiązane z sobą. Jak stwierdził ten filozof,

kowicie nieświadomym – składnikiem naszego

12

14

ARCHITEKTURA I TOŻSAMOŚĆ JAKO PROCESY EWOLUCYJNE

na klęskę – na znalezienie tajemnej siły w wol-

publicznością. Jego sztuka staje się rzeczywiście

ny przez mistrza rzeźby stosuje się również do

że patrzymy na wcześniejsze dzieła w nowym

„Świat jest wszystek wewnątrz, a ja jestem cały

życia oraz naszej działalności twórczej. Praca

ności. Nie znajdują jednak niczego poza arbi-

unikatowa – w takim jednak sensie, że stano-

architektury; architektura, która nie ewokuje

świetle. „Kiedy się pisze wiersze, najbliższą

poza sobą” 17. Lub, jak ujął to Ludwig Wittgenste-

twórcza jest zawsze współpracą: z niezliczoną

tralnością dziwaków i brakiem porządku, tracą

wi całkowicie zamknięty świat, w którym nie

wrażenia życia pozostaje wyłącznie ćwiczeniem

publicznością nie są nam współcześni ani tym

in, „Sam jestem swoim światem” .

rzeszą innych myślicieli, architektów, arty-

wszelką kontrolę i gubią się […]” 10. Zdaniem kom-

ma żadnej możliwości komunikacji” . Fakt, że

formalnym. Kiedy sztuka jest postrzegana

bardziej potomni, lecz antenaci” .

pozytora odrzucenie tradycji eliminuje nawet

Święto wiosny Strawińskiego zostało uznane za

w swoim wymiarze egzystencjalnym, wyjątko-

komunikacyjną podstawę dla sztuki: „Wymóg

utwór tak radykalny, że w momencie jego pre-

wość jako jakość formalna traci swoją wartość.

indywidualizmu i intelektualnej anarchii […]

miery w Paryżu w roku 1913 doszło do zamie-

tworzy swój język, słownik i środki artystycz-

szek ulicznych, dodaje pewnego dodatkowego

Pound, poeta imażysta, również wyznał swój

Tożsamość kulturowa, poczucie zakorzenienia

ne. Użycie sprawdzonych i ukształtowanych

znaczenia stanowisku kompozytora wobec dia-

szacunek dla tradycji, kiedy zwrócił uwagę na

i przynależności stanowią niezmienny grunt

form jest generalnie zakazane i w rezultacie artysta kończy, mówiąc językiem, za pomocą którego nie może nawiązać kontaktu ze swoją

11

lektyki tradycji i artystycznego radykalizmu. Pragnę powtórzyć raz jeszcze, że nowość

tannusosakeyhtiö Otava, 1968, s. 75 [wersja polska

znaczenie ontologicznego źródła każdej formy

dla naszego człowieczeństwa. Nasze tożsa-

artystycznej: „Wierzę, że muzyka nie może

mości pozostają w nieustannym dialogu nie

i unikatowość same w sobie nie stanowią własą ucieleśnionymi egzystencjalnymi ekspresjami, które artykułują doświadczenia i emocje

14 E. Pound, ABC czytania, przeł. K. Biskupski, „Tek12 Cyt. za: I. McGillchrist, The Master and His Emissary, New Haven–London: Yale University Press, 2010, s. 409. 13 Cyt. za: E. Shanes, Brancusi, New York: Abbeville

na podstawie przekładu angielskiego Juhaniego Pallasmy – M.Ch.].

TOŻSAMOŚĆ KULTUROWA

Kolejny modernistyczny arcyradykał, Ezra

ściwych celów sztuki. Znaczące dzieła sztuki 10 I. Stravinsky, Musiikin poetiikka, Helsinki: Kus-

15

11 Tamże, s. 72.

autoportret 2 [57] 2017  |  32

Press, 1989, s. 67.

sty” 1981, nr 13 (57), s. 162. 15 J. Brodski, List do Horacego, [w:] tegoż, Pochwała nudy, przeł. A. Kołyszko, M. Kłobukowski, wybór i opracowanie S. Barańczak, wstęp I. Grudzińska-Gross, Kraków: Znak, 2016, s. 250.

18

Znaczenie, jakie przypisuję tradycji, nie

stów, ale jest to również współpraca w sensie

tylko w ogólnym znaczeniu historii kultury,

pokornego i pełnego dumy uznania swojej roli

ale także potrzeby zrozumienia specyfiki

w ciągłości kultury i tradycji. Każda innowacja

i lokalnego wymiaru kultury, wiąże się

w sferze myśli – czy to w nauce, czy w sztuce – wyrasta z takiego podłoża i jest projektowana z powrotem na ten szacowny kontekst. Każdy,

16 F. Gage, Neuroscience and Architecture, cyt. za: M. Farling, From Intuition to Evidence, [w:], Mind in Architecture: Neuroscience, Embodiment and the

kto pracuje w sferze umysłowej, kto wierzy, że dokonał swojego osiągnięcia w pojedynkę, jest

Future of Design, eds. S. Robinson, J. Pallasmaa,

zaślepiony egoizmem i dotknięty beznadziejną

Cambridge, MA: The MIT Press, 2015.

naiwnością.

17 M. Merleau-Ponty, Fenomenologia percepcji, przeł. M. Kowalska, J. Migasiński, posłowie J. Migasiński, Warszawa: Fundacja Aletheia, 2001, s. 429. 18 L. Wittgenstein, Tractatus logico-philosophicus, przeł. B. Wolniewicz, Warszawa: PWN, 2000, s. 64.

autoportret 2 [57] 2017  |  33

Dzieła architektury i sztuki wyrastają w kontinuum kultury i poszukują swojej roli w jego ramach. Pisarz Jean Genet wyraził w dojmujący sposób tę ideę przedstawiania


dzieła tradycji: „W swoim pragnieniu nabrania

Tradycja i talent indywidualny. Powstał niemal

ład współistniejący. Taki zmysł historyczny,

pokoleń. Wyznacza również wiarygodny

Szybki upadek tego zbiorowego intelektualnego

prawdziwego znaczenia każde dzieło sztuki

sto lat temu, jednak tkwiąca w nim mądrość

który jest odczuciem tego, co ponadczasowe,

kierunek ku temu, co nowe, i utrzymuje jego

fundamentu w ciągu ostatnich dekad stał się

musi przejść cierpliwie i uważnie po tysiąc-

została niestety zapomniana. Poeta napisał, że

i tego, co przemijające oraz ponadczasowe

znaczenie i możliwość zrozumienia. Jesteśmy

już poważną przeszkodą na gruncie edukacji

letnich schodach i napotkać, jeśli to możliwe,

tradycja nie jest statyczną „rzeczą”, którą się

i przemijające zarazem, rozstrzyga o tra-

w stanie docenić nowości naszych czasów dzięki

w dziedzinach związanych z twórczością.

pozbawioną pamięci noc umarłych, aby mogli

dziedziczy, zachowuje lub posiada, ponieważ

dycjonalizmie pisarza [architekta – J.P.].

Dantemu, Michałowi Aniołowi i Szekspirowi.

Rzeczywiście – trudne, a czasami wręcz nie-

oni rozpoznać siebie w tym dziele” . Kiedy

prawdziwa tradycja musi być wynajdywana

i jednocześnie czyni on pisarza [architekta –

Jednocześnie arcydzieła współczesności nadają

możliwe jest nauczanie architektury w sytuacji,

dzieło odznaczające się pozornie wyjątkowością

i odtwarzana przez każde kolejne pokolenie.

J.P.] najbardziej świadomym swojego miejsca

nowe znaczenia arcydziełom czasów dawnych.

kiedy znikoma jest tradycja wiedzy, w odniesie-

nie zostanie przyjęte do tej nieustannie rozsze-

Zamiast doceniać historię opartą na faktach,

w czasie i własnej swojej współczesności .

rzającej się galerii artystycznej tradycji, będzie

poeta opowiada się za znaczeniem „zmysłu

szybko zapomniane jako chwilowa ciekawostka.

historycznego”, zinternalizowanego men-

Poeta wyjaśnia, że praca twórcza jest

Nasza epoka zwykle tworzy właśnie takie cieka-

talnego wymiaru. To ten historyczny sens

zawsze oparta na współpracy, kolektywnym

wostki. Jednocześnie jeśli niezależnie od swojej

wiąże artystę i architekta z ciągłością kultury

pierwotnej nowości i wywołanego szoku jakie-

i dostarcza kręgosłupa jego językowi i możli-

muś dziełu udaje się dotknąć tych fundamentalnych jakości egzystencjalnych, przyczynia się

19

21

Oczywiste jest, że artystycznych znaczeń

niu do której mogłaby być zrozumiana wiedza nowego rodzaju. Rozbicie wiedzy na izolowane

domymi i przedrefleksyjnymi spotkaniami

fakty i cząstki informacji w wyniku dominacji

z ludzkimi doświadczeniami, emocjami i mita-

nowych mediów cyfrowych czyni jeszcze bar-

wysiłku artysty, jego współczesnych i poprzed-

mi. Jak stwierdził portugalski architekt Álvaro

dziej dojmującym brak integrującej podstawy

ników. Poglądy myślicieli, które tutaj przywo-

Siza, „Architekci niczego nie wynajdują, tylko

dla kultury i wpływa na postępującą fragmen-

wości zrozumienia. Kwestie tożsamości, oparte

łuję, demistyfikują również obraz samotnego,

przekształcają rzeczywistość” . W wypadku

taryzację obrazu świata. Rozległa znajomość

na pytaniach: „kim jesteśmy” i „na czym polega

odizolowanego geniusza. Wybitne dzieła sztuki

samego Sizy podejście to wytworzyło więcej

klasycznej literatury i sztuki stanowiła kluczo-

ono do wzmocnienia tradycji artystycznej i staje

nasz związek ze światem”, mają tutaj znaczenie

i architektury nie mogą zrodzić się z kulturowej

trwałych jakości w architekturze niż pewność

wy składnik rozumienia kultury jako podsta-

się jego częścią. Oto podstawowy paradoks

fundamentalne. Ten zmysł historyczny wnosi

ignorancji; wyłaniają się w środku ewoluującej

siebie jego słynnych kolegów, którzy celowo

wy i kontekstu dla nowych idei i twórczości

twórczości artystycznej: najbardziej radykalne

również kolektywne znaczenia kulturowe oraz

opowieści o historii form artystycznych. Arcy-

przyjęli postawę radykalnych formalnych

artystycznej. Jak można uczyć architektury lub

dzieła rozjaśniają i wzmacniają tradycję. Kata-

społeczną celowość. To ten zmysł historyczny

dzieła rodzą się wyposażone w niewyjaśnioną

innowatorów. Kontinuum tradycji stanowi

sztuki, kiedy jakakolwiek wzmianka na temat

loński filozof Eugenio d’Ors ujął ten paradoks

daje wartościowym dziełom połączenie pokory,

zdolność do prowadzenia wiecznego dialogu

grunt, z którego wyrastają wszystkie ludzkie

ważnego historycznego nazwiska lub zjawiska

w godny zapamiętania sposób: „Wszystko, co

cierpliwości i spokojnego autorytetu, podczas

i porównań.

znaczenia. Znaczenie w architekturze jest za-

spotyka się ze spojrzeniem pełnym ignorancji?

znajduje się poza tradycją, jest plagiatem” 20. To

gdy dzieła rozpaczliwie aspirujące do nowości

wsze kontekstowe, relacyjne i czasowe. Wielkie

Nasze osobiste tożsamości nie są przedmiotami,

zagadkowe stwierdzenie filozofa sugeruje, że

i wyjątkowości zawsze będą wydawać się aro-

dzieła osiągają swoją gęstość i głębię, ponieważ

rzeczami – są procesami, które toczą się w opar-

dzieła sztuki, które nie są wspierane i nieustan-

ganckie, naprężone i niecierpliwe.

rezonują przeszłością, podczas gdy głos wytwo-

ciu o rdzeń, jaki stanowi odziedziczona tradycja

błędy, które nieco wcześniej popełnili już inni.

Chciałbym powtórzyć, że nie chcę chwalić

rów powierzchownej nowości pozostaje słaby,

kulturowa. Spójne poczucie podmiotowości

W szczególności ekstaza bogactwa wydaje się

Brâncușiego

niezrozumiały i pozbawiony znaczenia.

może wyłonić się wyłącznie z kontekstu kultury

zaślepiać społeczeństwa i sprawiać, że prze-

w Paryżu, 1920

i jej historyczności.

stają one cenić lub zaniedbują swoje historie,

nie ożywiane przez obieg tradycji, są skazane

Chociaż esej Eliota bywa bardzo często

TRADYCJA I INNOWACJA

na los plagiatów w dziedzinie aroganckiej

przywoływany, pozwolę sobie zacytować naj-

tradycji ze względu na tęsknotę za przeszłością.

i pretensjonalnej nowości. Dzieła te nie mają ar-

ważniejsze przesłanie, które w obecnej epoce

Nie mówię tutaj również o tradycjonalizmie

tystycznej siły życiowej, a ich przeznaczeniem

globalizacji wydaje się ważniejsze niż kiedy-

jako alternatywie dla jednostkowej inwencji,

jest bycie ciekawostkami z przeszłości.

kolwiek wcześniej:

ale o ucieleśnieniu istoty tradycji i tożsamo-

19 J. Genet, L’Atelier d’Alberto Giacometti, Marc Barbezat, Cárbelét, 1963 [wersja polska na podstawie przekładu angielskiego Juhaniego Pallasmy – M.Ch.].

się współczesnych społeczeństw wygląda to tak,

Tradycja jest przede wszystkim nieświadomym

kowość jest poszukiwana do granic absurdu, za

jakbyśmy w momencie uzyskania bogactwa od-

systemem, który organizuje i utrzymuje nasze

cenę funkcjonalnej, strukturalnej i technicznej

czuli wstyd z powodu naszej przeszłości, nieza-

nia. Odziedziczyć jej po prostu nie można,

ści tradycji ze względu na jej fundamentalne

poczucie historyczności, kontekstu, spójności,

logiki oraz ludzkich zdolności percepcyjnych

leżnie od jej integralnego charakteru i jakości.

jeśli zaś chce się ją posiąść, można to zrobić

znaczenie dla biegu kultury i ludzkiej tożsa-

hierarchii i znaczenia w nieustającym potoku

i sensorycznych. Architektoniczne wytwory po-

Zupełnie jakbyśmy pragnęli nagle zapomnieć,

tylko z dużym wysiłkiem. Warunkiem jej

mości, sztuk i jakiejkolwiek innej działalności

kultury. Spójność tradycji bierze się ze stabilne-

wstają jako ahistoryczne, odizolowane i odcieleś-

kim jesteśmy i skąd przyszliśmy.

jest zmysł historyczny […], a [ten] wymaga

o charakterze twórczym. Tradycja utrzymuje

go fundamentu kultury, nie zaś z jakichkolwiek

nione obiekty, wyrwane ze swojego kontekstu,

pojedynczych czy izolowanych cech lub idei.

społecznej motywacji i dialogu z przeszłością.

i zabezpiecza zbiorową i skumulowaną egzy-

w przeszłości, lecz i w teraźniejszości; zmysł

stencjalną mądrość następujących po sobie

wskazywania na Eugenia d’Ors jako jej źródło. Co

historyczny wymaga od autora nie tylko tego,

odwołuje się do tej myśli w swojej autobiografii

tradycje i tożsamości. W wypadku bogacących

która niesie z sobą znaczenia. Mówię o warto-

rozumienia przeszłości istniejącej nie tylko

ciekawe, Luis Buñuel, arcyradykał kina, również

W dzisiejszej nagłaśnianej i oklaskiwanej architekturze awangardowej formalna wyjąt-

ści jako koniecznych warunkach twórczości,

książce (Poétique musicale, 1962), jednak bez

20 Strawiński przytacza tę wypowiedź w swojej

GRUNT KULTURY

Tradycja to sprawa dużo większego znacze-

Najbardziej wymowną i przekonującą obroną tradycji jest bez wątpienia szkic T.S. Eliota

22

FOT. E. STEICHEN / WIKIMEDIA COMMONS, DOMENA PUBLICZNA

nie da się wymyślić, ponieważ są one nieświa-

żeby w kościach czuł swoją współczesność, ale

(Mon dernier soupir, 1982), tym razem jednak od-

odczucia, że całość literatury [architektury –

notowując autorstwo katalońskiego filozofa.

J.P.] […] istnieje jednocześnie i składa się na

autoportret 2 [57] 2017  |  34

Jest wysoce prawdopodobne, że społeczeń22 Cyt. za: K. Frampton, Introduction, [w:] tegoż,

21 T.S. Eliot, Tradycja i talent indywidualny, przeł.

Labour, Work and Architecture: Collected Essays on

Ceną, jaką płacimy, tracąc przeżywane poczucie tradycji, jest nasza tożsamość i poczucie historii. Jesteśmy fundamentalnie historycznymi

stwa i narody nie mają zdolności uczenia się,

istotami – zarówno pod względem biologicznym,

a mają ją tylko jednostki. Z przykrością można

jak i kulturowym. Całkiem sensowne wydaje

H. Pręczkowska, [w:] tegoż, Kto to jest klasyk i inne

Architecture and Design, London: Phaidon Press,

dzisiaj obserwować, jak miasto za miastem, kraj

się myślenie, że liczymy sobie miliony lat; nasze

eseje, Kraków: Znak, 1998, s. 25.

2002, s. 18.

za krajem popełniają te same fundamentalne

ciała pamiętają dzieje naszej ewolucji za sprawą

autoportret 2 [57] 2017  |  35

Pracownia Constantina


Villa Mairea w Noormarkku, proj. Alvar Aalto, 1938–1939

znajdujących się w nich biologicznych pozo-

wzmacnia jego szeroki kontekst i nadaje mu

(a niemal wszystko jest uznawane za biznes

nowo pewne arcydzieła malarstwa i architek-

stałości, takich jak kość ogonowa świadcząca

nowe znaczenia i jakości estetyczne. Odpowie-

w świecie płynnego kapitału) zamieniają

tury oraz czytać ponownie ulubione książki

o naszym życiu na drzewach; plica semiluna-

dzialna architektura ulepsza krajobraz i nadaje

się w skupione na sobie i pozbawione umiaru

i za każdym razem stwierdzać, że są równie

ris – punkt, w którym nasza poruszająca się

mniejszym architektonicznym sąsiadom nowe

reklamy. Podczas gdy odpowiedzialne budynki

fascynujące i poruszające. Miałem szczęście

w poziomie powieka była przymocowana do oka

jakości zamiast ich degradować. Znakomite

są głęboko zakorzenione w historycznym

odwiedzać wielokrotnie w ciągu ostatniego

(pamiątka naszej jaszczurzej przeszłości); czy

budynki nie są skupionymi na sobie monologa-

wymiarze ich lokalizacji i przyczyniają się do

półwiecza Villa Mairea zaprojektowaną

pozostałości skrzeli w naszych płucach – świa-

mi, tylko zawsze wchodzą w dialog z zastanymi

rozwoju zmysłu czasu i kulturowego kontinu-

przez Alvara Alto w Noormarkku w Finlandii

dectwo naszego pierwotnego rybiego życia.

warunkami. Budynki przekazują głębokie opo-

um, dzisiejsze pomniki egoizmu i obsesyjnej

(1937–1939), jednak za każdym razem ten cud

wieści o kulturze, miejscu i czasie, zaś architek-

nowości spłaszczają poczucie historii i czasu.

architektury witał mnie z tą samą świeżo-

Kundera twierdzi, że zapominanie pozostaje

tura jest zawsze w istocie epicką formą sztuki.

To poczucie spłaszczonej rzeczywistości czyni

ścią i stymulującym poczuciem oczekiwania

w bezpośrednim związku z prędkością, podczas

Treść i znaczenie sztuki – nawet najbardziej

z nas wygnańców we własnym domostwie;

i zadziwienia. Na tym polega siła prawdziwej

gdy zapamiętywanie wymaga powolności .

skondensowanego wiersza, najbardziej minima-

w samym środku obfitości staliśmy się men-

artystycznej tradycji, która wstrzymuje czas

Obsesyjnie przyspieszona zmiana mód i stylów

listycznego obrazu, najprostszego domu – ma

talnie bezdomnymi konsumentami naszych

i wprowadza na nowo to, co już znane, z uwo-

życia sprawia, że akumulacja tradycji i pamięci

zawsze charakter epicki, ponieważ stanowi

własnych biografii. Zostaliśmy wyobcowani

dzącą świeżością i bliskością. Jest to również

staje się niezwykle trudna. Jak zasugerował

manifestację ludzkiej egzystencji w świecie.

z siebie samych. Tymczasem, jak stwierdził

taki rodzaj architektury, który dodaje nam sił

holenderski modernista Aldo van Eyck, „archi-

i wzmacnia nasze poczucie bycia, tożsamości i godności.

23

architekt filozof Paul Virilio, głównym produk-

Fascynacja nowością jest cechą modernizmu

tem współczesnego społeczeństwa jest pręd-

jako takiego, jednak obsesja ta nie była nigdy

tektura powinna ułatwiać powrót Człowieka

kość. I rzeczywiście: zdaniem filozofów, Davida

wcześniej tak absolutyzowana, jak w naszej

do domu” 25.

Harvey’a czy Fredrica Jamesona, głównymi

epoce masowej konsumpcji i nadrealnego

niepokojącymi cechami naszej ponowoczesnej

materializmu. Zaprojektowane starzenie się

świeżość i za każdym razem przedstawiają na

epoki są brak głębi i brak całościowego oglądu

produktów oraz adoracja nowości są celowymi

nowo swoją ucieleśnioną zagadkę, zupełnie

W naszej epoce […] rodzi się nowa odmiana

rzeczy 24.

psychologicznymi mechanizmami służącymi

jakbyśmy patrzyli na nie po raz pierwszy: im

prowincjonalizmu […]. Jest to prowincjonalizm

nieustannie przyspieszającej konsumpcji. Ar-

większe dzieło, tym większa jego odporność

nie przestrzeni, ale czasu; dla niego historia to

chitektura również zamieniła się w produkt do

na działanie czasu. Jak zasugerował Paul

jedynie kronika ludzkich wynalazków, które

ZADANIE ARCHITEKTURY

***

Wielkie dzieła mają ponadczasową

konsumpcji. Cechy te jednak stały się również

Valéry, „Artysta jest wart tysiąc stuleci” .

swoje odsłużyły i zostały wyrzucone na śmiet-

Podstawowym zadaniem architektury jest

składnikami dzisiejszej zbiorowej umysłowej

Nowość pośredniczy w procesie ujawniania

nik; dla niego świat jest wyłącznie własnością

w dalszym ciągu obrona i wzmacnianie inte-

patologii. Sama architektura coraz bardziej

wymiaru egzystencjalnego poprzez świeże

żyjących, w której umarli nie mają żadnego

gralności i godności ludzkiego życia i dostar-

skupia się na promowaniu odrębnych stylów

i nieoczekiwane metafory. Tylko w znaczeniu

udziału. 27

czanie nam egzystencjalnego zakorzenienia

życia, obrazów i typów osobowości zamiast

nieustannie odnawianego i ożywianego obra-

w świecie. Pierwsza odpowiedzialność architek-

wzmacniać zmysł rzeczywistości i poczucie

zu bezczasowa nowość może stanowić jakość

ta wiąże się zawsze z odziedziczonym krajobra-

podmiotowości jednostki.

dzieł sztuki i architektury. To w tym miejscu

zem lub tkanką miejską; dobry, mądry budynek

23 Zob. M. Kundera, Powolność, przeł. M. Bieńczyk, Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, 1997. 24 Zob. D. Harvey, The Condition of Postmodernity, Cambridge: Blackwell, 1990 oraz F. Jameson, Postmodernism, or the Cultural Logic of Late Capitalism, Durham: Duke University Press, 1991 (wyd. pol. Postmodernizm, czyli logika kulturowa późnego ka-

Zadanie architektury nie polega na two-

26

anonimowość nabiera szczególnej wartości.

rzeniu światów marzeń, ale na wzmacnianiu

Tego rodzaju dzieła współtworzą dziedzinę

istotnych relacji przyczynowości, procesów

tradycji i są wzmacniane przez autorytet i aurę

zakorzeniania się i zmysłu rzeczywistości.

tego kontinuum. Osobiście lubię odwiedzać na

Fascynacja nowością jest głęboko związana

się do powstawania znaczących i zharmoni-

pitalizmu, przeł. M. Płaza, Kraków: Wydawnictwo

zowanych krajobrazów wiejskich i miejskich,

Uniwersytetu Jagiellońśkiego, 2011).

budowle wznoszone dla dzisiejszego biznesu

autoportret 2 [57] 2017  |  36

Tłumaczenie z angielskiego: Michał Choptiany

Artykuł jest zredagowaną wersją wystąpienia Juhaniego Pallasmy w The Bengal Institute

z autodestrukcyjną ideologią konsumpcji i wiecznego wzrostu. Zamiast przyczyniać

T.S. Eliot

w Dhace w listopadzie 2016 roku. Dziękujemy 25 Aldo van Eyck, eds. H. Hertzberger, A. van Roijen-Wortmann, F. Strauven, Amsterdam: Stichtung

Autorowi za zgodę na publikację.

Wonen, 1982, s. 65. 26 P. Valéry, Dialogues, New York: Pantheon Books, 1956, s. XIII.

27 T.S. Eliot, Kto to jest klasyk?, przeł. H. Pręczkowska, [w:] Kto to jest klasyk, dz. cyt., s. 84.

FOT. D. JANSSEN / WIKIMEDIA COMMONS CCA-SA 3.0 UNPORTEDN

W książce poświęconej powolności Milan

autoportret 2 [57] 2017  |  37


TULLIA IORI SERGIO PORETTI

FOT. MAXXI ARCHITETTURA, ROMA

Konstrukcje faszyzmu

Akademia Wycho‑

Wynalazek zbrojonego betonu pozwolił pod

Stopniowe wprowadzanie zbrojonego betonu do

Innymi słowy, chociaż struktura mieszana nie

murowany w swej naturze. Równocześnie for-

intensywnego rozwoju, na początku XX wieku

We wnętrzach budynków zewnętrznie wciąż

koniec XIX wieku zastąpić tektonikę murów tek-

konstrukcji murowanej sprawiło, że architekci

determinowała formalistycznego i artystycznego

malne strategie stosowane w celu ukrycia kon-

wszystkie zaś dążono do pogłębiania wiedzy

pozostających pod wpływem stylu eklektyczne-

w Rzymie, detal

toniką konstrukcji ramowej. Włochy nie były pod

zaczęli eksperymentować – koncentrowali się

charakteru architektury stopniowo wyłaniającej

strukcji dały początek trendowi modernistycz-

i zrozumienia działania dużych konstrukcji

go kryły się bardzo skomplikowane struktury.

konstrukcji stropu,

tym względem wyjątkiem, nowa technologia roz-

przede wszystkim na przezwyciężaniu history-

się w neoidealistycznej atmosferze tamtych lat, to

nemu, w którym struktura stała się kluczową

żelbetowych. Ponieważ trudno było zasto-

Przykładem takiej sytuacji może być strop

przestrzeniła się bardzo szybko w całym kraju,

zmu, także na rozwijaniu nowoczesnego stylu

z pewnością co najmniej jej sprzyjała.

cechą przedstawienia. Repertuar wizjonerskich

sować tu klasyczną teorię sprężystości – ze

Teatru Banchini w Prato (1921) i wewnętrzna

z jedną jednak różnicą: zamiast po prostu zastąpić

o swoistych, niezależnych cechach. Ponieważ

projektów struktur, rzadko realizowanych,

względu na anizotropię materiału i problemy

konstrukcja kina Augusteo w Neapolu (1926), którą studiował Nervi jako młody inżynier

Stała się ona jądrem wielu stylów, które

konstrukcje murowane, stopniowo wprowadzano

„system betonowy i murowany” – wykonywany

powstały w pierwszych dwóch dekadach XX wie-

wzbogacił debatę na temat związków między

powodowane przez rozmaite właściwości jego

zbrojony beton, stosując go łącznie z murem, co

w całości na placu budowy, przy użyciu technik

ku, od kwiecistego stylu Giuseppe Sommarugi

architekturą a inżynierią. Warto wspomnieć tu

elementów (przede wszystkim pękanie betonu

(a także inne stropy dużych budowli i konstruk-

tworzyło rodzaj konstrukcji mieszanej. Wiązało

rzemieślniczych – polegał głównie na murowa-

czy Ernesta Basile po dwudziestowieczny

o wybitnych pracach Piera Luigiego Nerviego,

w strefie koncentracji naprężeń) – wkrót-

cje sal kinowych w tym okresie), czy strop sali

się to z ciągłością tradycji , charakterystyczną dla

niu, to jego nadejście nie spowodowało natych-

modernizm Giovanniego Muzio czy Enrica Del

które pomimo swej wyjątkowości są przesiąk-

ce rozpoczęto badania nad plastycznością

gimnastycznej w Akademii Wychowania Fi-

modernizacji we Włoszech – w ogóle i w branży

miastowego odrzucenia stylu historycznego,

Debbio, sprowadzając je wszystkie do wspólnego

nięte tym samym włoskim duchem.

materiałów, skupiając się zwłaszcza na ich

zycznego autorstwa Del Debbio. Aristide Gian-

budowlanej – zwłaszcza jeśli uświadomimy sobie,

opartego na porządku architektonicznym, a tym

mianownika jednego, eklektycznego moderni-

wytrzymałości oraz na skutkach ich wzajem-

nelli zaprojektował rozwiązanie dachu oparte

że większość obiektów była niewielka w skali

samym etymologicznie powiązanego z konstruk-

zmu, który już wkrótce miał się stać typowy dla

nych oddziaływań. Od samego początku prace

na module ośmiu belek Vierendeel połączonych

i tworzona przez rzemieślników. Elementy

cjami murowanymi (choć takie odrzucenie było

włoskiej architektury.

badawcze szły dwutorowo: jednej grupie prze-

belką krawędziową – w rezultacie powstała

żelbetowe – wykonywane bezpośrednio na placu

powszechne w innych europejskich moderni-

Niezależnie od tradycyjnego stylu, w budyn-

wodził Gustavo Colonnetti, drugiej Arturo

płyta o takiej sztywności, że można ją było

budowy – można było więc wstawiać stosunkowo

zmach na początku wieku). Pomimo to użycie

tektura włoska odchodziła od języka eklek-

kach wznoszonych w tym okresie kryły się

Danusso; choć ich ścieżki były różne, to wyniki

oprzeć na smukłych kolumnach. Pozwalało to

łatwo. To również tłumaczy dość zaskakujący

szkieletu zaburzało system łuków i sklepień, a za-

tycznego na rzecz nowoczesnego, żelbetowa

zarówno zwykłe konstrukcje szkieletowe,

prac obu powoli, lecz systematycznie prowa-

na wycinanie dużych otworów w ścianach, pod-

fakt – we Włoszech nadejście zbrojonego betonu

tem oznaczało początek końca tradycyjnego sys-

konstrukcja najczęściej pozostawała ukryta.

jak i odważne rozwiązania inżynierskie. Co

dziły w tym samym kierunku: do powstania

kreślanych przez całkowicie niezależny system

zbiegło się z nagłym i niemal całkowitym zani-

temu formowania murów; do pewnego stopnia

Nowa struktura jedynie pośrednio wpływała

więcej, wszystkie gałęzie włoskiej techniki

znakomitych dzieł, jakie tworzono w już powo-

architrawów, ram i tympanonów, wykonanych

kiem stalowych konstrukcji szkieletowych.

pozwalało również na manipulowanie ich formą.

na architekturę; włoski modernizm pozostał

inżynieryjnej w XIX wieku przeżywały okres

jennych Włoszech.

z białego marmuru karraryjskiego. Struktura

autoportret 2 [57] 2017  |  38

W latach międzywojennych, kiedy archi-

UKRYTE KONSTRUKCJE

autoportret 2 [57] 2017  |  39

wania Fizycznego

proj. Enrico Del Debbio, 1928–1929


parteru. Architektoniczne konsekwencje tak wyrafinowanego rozwiązania konstrukcyjnego można znaleźć tylko w niektórych „drobnych szczegółach” – to długie opadające okno wstęgowe w sali zaplecza; górne oświetlenie na tyłach FOT. MAXXI ARCHITETTURA, ROMA

sali obsługi; ściana kurtynowa pośrodku

Akademia

tylnej fasady. Innym nie mniej ważnym przykładem Morettiego. Z zewnątrz hala szermierki wygląda jak zwarty, murowany blok całkowicie pokryty płytami z marmuru karraryjskiego. Nad pasem

Urząd pocztowy na placu Bologna

FOT. S. PORETTI

w Rzymie jest Casa delle Armi projektu Luigiego

w Rzymie, proj. Mario Ridolfi, 1932–1935

poziomych okien widzimy masywną ścianę-moWIZJONERSKIE KONSTRUKCJE

Wychowania

była całkowicie schowana za fałszywym kaseto-

Jednocześnie jednak należało utrzymać

Sami projektanci badali złożone i nowatorskie

nolit. Wnętrze, które ma wyglądać jak wydrą-

W stylu Littorio, charakterystycznym dla tego

Fizycznego

nowym sufitem.

ciągłość tradycji budowlanej. A to z kilku

rozwiązania statyczne. Strukturalny potencjał

żona w bloku kamienia jaskinia, jest oświetlane

okresu, będącym dwudziestowieczną odmia-

powodów. Z jednej strony, chociaż polityka bu-

elastycznej konstrukcji ramowej, przydatnej

z góry. Rozwiązanie to wzmacnia efekt ciągłości

ną wszechobecnego eklektycznego historyzmu

Te same cechy formalistyczne, leżące u pod-

szych dwóch dekad XX wieku tendencja do

dowlana reżimu faszystowskiego wspierała he-

zwłaszcza do tworzenia dużych elementów

między ścianami a sufitem. W rzeczywistości

w miastach, oznaczało to powrót do bardziej

staw strategii stosowanych do chowania

ukrywania konstrukcji wynikała z tego, że

gemonię zbrojonego betonu (a co za tym idzie

podwieszanych (wsporników), nie doprowa-

abstrakcyjne formy skrywają niezwykle śmiałą

tradycyjnej wersji konstrukcji mieszanej:

konstrukcji budynku, dały początek – kon-

architekci i inżynierowie pracowali osobno;

eliminację ramowych konstrukcji stalowych),

dził jednak do rozpadu skorupy muru (a co za

konstrukcję ze zbrojonego betonu o parame-

stosunkowo skromne rozpiętości, więcej

trastującej z wcześniej opisanymi przykła-

architekt odpowiadał za projekt formy, która

to podkreślała również potrzebę utrzymania

tym idzie do powstania nowej koncepcji formy

trach wyliczonych przez Giorgia Baroniego.

pełnych brył niż pustych przestrzeni, brak

dami – tendencji modernistycznej, którą

wciąż była całkowicie murowana, a inżynier

rzemieślniczego charakteru robót, przy niskiej

i przestrzeni), który w swoisty sposób charak-

Składa się ona z dwóch przesuniętych wzglę-

cienkiej okładziny z marmuru. Zamiast tego

moglibyśmy nazywać wizjonerską i w której

był zatrudniany (często przez firmę budow-

mechanizacji pracy i zaangażowaniu licznej

teryzował europejską architekturę racjonalną

dem siebie wsporników, o zupełnie odrębnych

w odpowiedzi na wymagania reżimu faszy-

konstrukcja stała się kluczowym aspektem

laną) już po ukończeniu projektu formal-

i niewykwalifikowanej siły roboczej. Z drugiej

czy amerykańską architekturę organiczną. We

fundamentach: bardzo wyrafinowane rozwią-

stowskiego, który żądał wyraźniejszej retoryki

architektonicznego przedstawienia. Można

nego i proszony o rozwiązanie problemów

strony sami nowocześni architekci nalegali

Włoszech konstrukcja ramowa wytworzyła

zanie, którego konieczność Moretti uzasadniał

autarkicznej, w monumentalnych pracach – na

tu przywołać odwieczną skłonność włoskiej

konstrukcyjnych.

na utrzymanie ciągłości, łączności z przeszło-

bardzo nieliczne i pośrednie przykłady mo-

umiejscowieniem kanalizacji przebiegającej

przykład w dzielnicy Rzymu E-42 (kompleks

architektury do monumentalizmu w stylu

ścią – co według nich stanowiło charaktery-

dernizmu – jednego z wielu wątków konfigu-

przez środek budynku.

Expo 42), antyautarkicznej konstrukcji z żelbe-

teatralnej scenografii – monumentalizmu,

styczną cechę włoskiego modernizmu.

racji architektonicznej, która zachowała swój

realizacji, proj. Enrico Del Debbio, 1928–1929

W eklektycznych modernizmach pierw-

W pierwszej połowie lat 30., w modernistycznych eksperymentach, konstrukcja

W okresie autarkii we Włoszech rola

tonu – paradoksalnie używano jako ukryte-

struktury w architekturze ponownie uległa

go rusztowania widocznej scenografii, aby

zmianie. W 1935 roku Włochy zaatakowały

murowana budowla wyglądała wytworniej

wego na placu Bologna w Rzymie autorstwa

Etiopię, za co Liga Narodów nałożyła na kraj

i jeszcze bardziej imponująco, co podkreślało

Maria Ridolfiego (i Giannellego) bryłę definiuje

poważne sankcje: żadnemu państwu nie wolno

jej związek z historycznym Rzymem.

przedstawiciele młodszego pokolenia architektów

zewnętrzna wklęsło-wypukła ściana. Śmiała

było sprzedawać do Włoch materiałów strate-

Jednym ze znanych przykładów jest ol-

najsilniej podkreślali, że architektura jest sztuką,

struktura części środkowej pozostaje niewi-

gicznych, w szczególności metali. Faszystowski

brzymia loggia w Palazzo della Civiltà Italiana:

MIAR (Włoskiego Ruchu na rzecz Racjonalnej

i odmawiali „degradowania” jej do poziomu nauki

doczna. Zbudowana na bazie ośmiu stalowych

reżim z powodzeniem promował ekonomiczną

system sklepień wykonanych z bloku tra-

Architektury) dla symbolicznego ukazania no-

społecznej – co miało miejsce w modernizmie. Ta

ram sala obsługi ma prawie 10 metrów długości,

samowystarczalność. Strategia budownictwa za-

wertynu jest autentyczny, podobnie jak same

woczesności w manifeście pokazano betonową

skomplikowana sieć innowacyjnych celów, w po-

a jej przedłużeniem jest sala zaplecza, której

warta w idei autarkii polegała na wzmocnieniu

łuki. A jednak loggia wygląda jak murowany

podporę z widocznym zbrojeniem.

łączeniu z pragnieniem utrzymania murowane-

konstrukcja zawiera 10-metrowe belki wspor-

nawiązania do tradycji i zabraniała użycia żel-

kolos właśnie dzięki ukrytej żelbetowej ramie:

go i formalnego charakteru architektury, leżały

nikowe w kształcie krzywej parabolicznej,

betonu, będącego materiałem niewystarczająco

w rzeczywistości rama nie tylko utrzymuje duże

u podstaw najważniejszych eksperymentów po-

zwężone w punktach styku. Ponadto na dwóch

„włoskim” – choć ów dyktat był często ignorowa-

stropy (o rozpiętości 10 metrów), ale również

przez Giuseppe Terragniego, Giuseppe Paganę

dejmowanych w zleceniach publicznych powie-

górnych kondygnacjach kolumny wzdłuż tylnej

ny. Z konieczności architektura musiała jednak

w niewidoczny sposób dzieli system łuków na

i innych.

rzanych młodym architektom w latach 1931–1935.

elewacji są przesunięte w stosunku do kolumn

być bardziej dosłownie i widocznie murowana.

sekcje poziome, podtrzymujące kolejne piętra.

zaczęła odgrywać zupełnie inną rolę. Struktury

Kolejnym istotnym elementem był formali-

żelbetowe uznano wówczas za jedno z narzędzi,

styczny charakter architektury. Spory między

które można wykorzystać do przezwyciężenia

tradycjonalistami a modernistami nie wykraczały

historyzmu i osiągnięcia prawdziwie nowoczes-

poza granice neoidealizmu; co ciekawe, to właśnie

nej architektury. To właśnie było głównym dążeniem Gruppo 7 1. Podczas pierwszej wystawy

1

Grupa włoskich architektów założona w 1926 roku

autoportret 2 [57] 2017  |  40

murowany charakter. Na przykład w budynku urzędu poczto-

autoportret 2 [57] 2017  |  41

RYS. R. VITTORINI

w Rzymie w trakcie

Urząd pocztowy na placu Bologna w Rzymie – aksono‑ metria, proj. Mario Ridolfi, 1932–1935


Pallazzo Della Civiltá Italiana w Rzymie – aksonometria, proj. Giovanni Guerrini, Ernesto Lapadula, Mario Romano, 1937–1943

którego ta druga pełni rolę służebną wobec

zaledwie rok wcześniej w Laboratorium

rysunkach projektowych. Okazało się, że

tej pierwszej.

Eksperymentalnym Modeli i Budownic-

zgodnie z nowymi testami przeprowadzonymi

twa przez Danussa. Projekt elewacji został

przez Giannellego konieczne będzie usztywnie-

zaprojektowana przez inżyniera futurystę

wygenerowany w wyniku badań naukowych,

nie romboidalnego przekroju wykonanego ze

Guida Fioriniego była częścią tego scenariusza;

i tylko przypadkiem linie sił – które gęstniały

stopu aluminium Avional, przy użyciu we-

w miarę zbliżania się do platformy – podkreśli-

wnętrznych ram stalowych; te ostatnie były tak

ły dramatyczny efekt monumentalnego tła.

gęste i mocne, że zmieniły łuk w konstrukcję

sam Fiorini słynął głównie z tego, że „zaraził

Casa delle Armi

przezeń w 1928 roku szkic ideowy „wieżowca-

nerskiego modernizmu to jednak bez wątpienia

że Mussoliniemu podobało się to rozwiązanie –

ze stropami przymocowanymi za pomocą

monumentalny łuk, który miał zostać wznie-

które jeszcze w kwietniu 1940 rozpatrywano

kabli do ściskanego centralnego rdzenia, stał

siony w dzielnicy E-42. W tym – jakże skompli-

jako jedną z możliwych opcji – to po dokonaniu

się podstawą wielu wizji architektonicznych,

kowanym – przypadku problem relacji między

przezeń inspekcji modelu w ogrodzie Szkoły

Palazzo Della Civiltá

najpierw pokazanych na drugiej wystawie

architekturą a inżynierią został przeformuło-

Inżynierii w San Pietro in Vincoli koncepcja

Italiana w Rzymie –

Ruchu na rzecz Racjonalnej Architektury

wany w kontekście szerszego zagadnienia au-

została porzucona, podobnie jak cała budowa

widok placu budowy,

(MIAR) w 1931 roku, a później opublikowanych

grupa Como (kierowana przez Terragniego

tarkii. Pierwsza propozycja projektu, przedło-

E-42. Łuk Imperium przeszedł do historii jako

w czasopismach „Casabella” i „Quadrante”.

i Luigiego Viettiego) w pierwszym konkursie

żona w 1937 roku przez zespół inżynierów pod

dowód zbiorowego i zaraźliwego charakteru

na Palazzo del Littorio w Rzymie w 1934 roku.

kierownictwem Gina Còvre, została odrzucona

wizjonerskiego modernizmu końca lat 30.

w Rzymie, proj. Luigi

który wyraźnie idzie w kierunku struktura-

(odzwierciedlającym trwałą pozycję archi-

Moretti, 1933–1935

lizmu, co dobrze widać na rysunkach Antonia

tektury pośród sztuk, wraz z malarstwem

Sant’Elii lub Virgilia Marchiego – a także już

i rzeźbą) a dążeniami projektantów w stronę

nak znacząca nie tylko jako kluczowa cecha

Konkurencyjność budynku wobec bazyliki

ze względu na jej antyautarkiczny charakter.

w bardziej prawdopodobnych, choć nie mniej

naukowego wymiaru budowli, wzbogaconego

szkiców architektonicznych – widać ją było

Maksencjusza – co było warunkiem wstępnym

Rzeczywiście, aby możliwe było wybudowanie

fantastycznych strukturach wymyślonych

echem eksperymentów z dziedziny inżynie-

także w znacznie bardziej skomplikowanych

dla twórców prac konkursowych – została

spektakularnego łuku o 600-metrowej rozpię-

przez Ottorina Aloisio dla celów faszystow-

rii. Nie było końca debatom na temat związ-

eksperymentach projektowych. Starając się za-

zrealizowana poprzez wprowadzenie ogrom-

tości – z panoramiczną kolejką, platformą wido-

skich łaźni czy Uniwersytetu Sportu.

ków sztuki i nauki (idealistycznej sublimacji

spokoić żądania reżimu, który domagał się bu-

nej wklęsłej ściany z porfiru, o długości 80

kową, restauracją i salą balową – konstrukcja

Relacja między sztuką a nauką była jed-

relacji między architekturą a inżynierią).

dowli we wzniosłym stylu, owe eksperymenty

metrów i wysokości 25 metrów. Zamiast

musiałaby być wykonana w całości ze stali.

nowoczesna konstrukcja żelbetowa może

Wizjonerskie struktury były autentyczną

projektowe znacznie wzbogaciły repertuar

spoczywać na ziemi, ściana „zwisała” z końców

Z kolei druga propozycja, złożona w 1938 roku

wyobrażać technologiczną przyszłość, rów-

częścią tej debaty, reprezentującej współist-

wizjonerskiego modernizmu.

dwóch kratownic. Przecięta w środku, aby

przez Liberę (i inżyniera Di Berardino) była

nocześnie kreując ponadczasową atmosferę

nienie formy i techniki, jednakże w pełni re-

Tak było w przypadku olbrzymiej „wi-

pomieścić platformę, z której Mussolini miał

autarkiczna: zakładała mniejszy łuk, o długości

archaicznego klasycyzmu. Aby zrozumieć,

spektującej hierarchiczny porządek, w myśl

szącej ściany”, której projekt przedstawiła

wygłaszać swoje przemówienia, była zbrojona

200 metrów, odlany z betonu, lecz bez elemen-

jak bardzo ta cecha żelbetonu fascynowała

prętami (wykonanymi z najczystszej stali), o

tów stalowych. Niestety, testy przeprowadzone

młodych architektów, wystarczy choćby

kształcie zgodnym z liniami sił rozciągających

przez Danussa i Nerviego (ten ostatni zaprojek-

pobieżnie przejrzeć rysunki strukturalnych

i początkiem w punkcie podparcia (zawiesze-

tował model w skali 1:10, który miał posłużyć do

figur Adalberta Libery: żelbetowy Panteon,

nia) ściany; zaś bloki porfiru, rozmieszczone

zbadania systemów konstrukcyjnych, a także

pawilon Izolatorów FIL, Pawilon SCAC (wybu-

wzdłuż ściskających tworzyły odwrócone łuki.

złożył wniosek patentowy na specjalny typ

dowany na Targi w Mediolanie) czy rysunek

Rozwiązanie łączyło swoistą monumentalną

rusztowania) wykazały, że konieczne będzie

perspektywiczny do konkursu na nowe

jakość wielkich bloków z futurystyczną struk-

wprowadzenie konstrukcji wzmacniającej

audytorium w Rzymie, z gęstą siecią zwężają-

turą wytrzymałościową.

z lekkiej stali.

Z punktu widzenia czystej reprezentacji

Dwoistość sztuki i nauki jest natychmiast

cych się ram, stanowiących tło olbrzymiego Takie rysunki były dość powszechne tów. Ujawniają one dualizm włoskiego modernizmu: pomiędzy formalizmem

RYS. G. CAPRUSO

pomnika. w repertuarze współczesnych architek-

Rozmycie autarkicznego charakteru pro-

widoczna w sposobie pokazania fasady.

jektu sprawiło, że musiała powstać kolejna,

Jesteśmy w stanie „zobaczyć”, jak rozwijające

bardziej zdecydowana wersja: Covre zapropo-

się napięcie wewnętrzne wyniknęło z super-

nował łuk aluminiowy o długości 330 metrów.

nowoczesnego wówczas narzędzia badawcze-

Autarkiczna czystość tego ostatniego pro-

go – badania fotoelastyczności, przetestowanej

jektu została nieco zaburzona w końcowych

Casa delle Armi w Rzymie –

autoportret 2 [57] 2017  |  42

stalową o aluminiowej okładzinie. Pomimo tego,

Najbardziej spektakularny przykład wizjo-

-kaloryfera” (później część planu algierskiego),

aksonometria, proj. Luigi Moretti, 1933–1935

autoportret 2 [57] 2017  |  43

ŹRÓDŁO: ARCHIVIO GIOVANNI GUERRINI, ROMA

ŹRÓDŁO: ARCHIWUM AUTORÓW

się” wyobraźnią Le Corbusiera. Opracowany

RYS. D. FLOCCIA

Konstrukcja cięgnowa (wł. tensostruttura)

proj. Giovanni Guerrini, Ernesto Lapadula, Mario Romano, 1937–1943


stadionu Berta we Florencji, który wkrótce

Rola Nerviego jako ważnej postaci w deba-

matematycznymi, koniecznymi w przy-

został uznany za arcydzieło nowej architek-

cie architektonicznej dobiegła końca wraz

padku statycznie niewyznaczalnych

tury włoskiej. Jego odsłonięte konstrukcje –

z wybuchem wojny, momentem zamykającym

struktur, przeprowadzając dokładne testy

które wydają się pojawiać nie wiadomo skąd

jego „pierwsze życie” (Nervi miał potem

na modelu w zmniejszonej skali, wyko-

i po co – de facto mają bardzo prozaiczne

jeszcze dwa kolejne: drugie poświęcone żel-

nanym z celuloidu. We Włoszech takie

uzasadnienie: klientowi zabrakło funduszy

betowi, i trzecie – życie światowej gwiazdy

podejście było absolutną nowością. Był to

na pierwotnie zaplanowane prace wykoń-

architektury).

pierwszy włoski trójwymiarowy model

Jeszcze zanim przebrzmiała burzliwa

elastyczności wykonany w zmniejszonej

(w kształcie dopasowany do schematu

debata na temat autarkii, Nervi powrócił do

skali. Badania przeprowadzono w labora-

momentu zginającego), schody w kształcie

badania nieznanych możliwości zbrojonego

torium Danussa.

helikoidalnej spirali (konstrukcja belki

betonu, projektując hangary lotnicze dla

poprzecznej, rozwiązująca złożony problem

włoskich sił powietrznych (pierwsze z nich

lotniczych została wybudowana w latach

naprężeń skręcających), a także futury-

zostały wybudowane w Orvieto w 1936 roku).

1939–1942 (dwa zlokalizowane w Orbe-

styczna wieża Maratona zostały docenione

Struktura składała się z dwóch serii łuków

tello, dwa w Orvieto i dwa w Torre del

jako oryginalne przykłady nowoczesnej

tworzących żebrowe sklepienie nieckowe

Lago). W obu seriach pojawiają się łuki

architektury. W wiodących włoskich

podparte punktowo w narożach i środku

przecinające się nawzajem, ale podczas

i międzynarodowych czasopismach stadion

rozpiętości. To rozwiązanie pozwoliło

gdy w pierwszych hangarach wylano je

został uznany (np. przez Siegfrieda Giediona)

architektowi w pełni wykorzystać potencjał

na miejscu budowy, przy użyciu bardzo

za znak „włoskiego ożywienia” w drodze do

zbrojonego betonu, a przede wszystkim jego

kosztownego drewna szalunkowego,

modernizmu.

monolityczny charakter. Przezwyciężył

to w drugiej serii prefabrykowano je

nieodłączne w takich projektach trudności

w małych partiach na ziemi, a następnie

związane ze skomplikowanymi obliczeniami

montowano za pomocą lekkiego, metalo-

Palazzo del Littorio

ROLA PIERA LUIGIEGO NERVIEGO

Terragni z zespołem, 1934

wego rusztowania rurowego, przywraca-

w czasach autarkii. Publikował na ten

jąc tym samym monolityczne formowanie

temat artykuły (wykraczające poza pro-

i strukturalną ciągłość budowli. To właśnie stanowiło faktyczny początek

blemy konstrukcyjne czy strukturalne)

w Rzymie, proj. Giuseppe

i innowacji, która toczyła się we Włoszech

przeróżne materialne historie współczesnej

co zaskakujące, okres autarkii utorował

architektury, być może włoska architektura

na konstrukcję trybun i schodów,

w czasopismach takich jak „Quadrante” czy

„systemu Nerviego”, czyli zupełnie nowego

drogę do powojennego odrodzenia. Relacja

międzywojenna odzyska należne jej miejsce

no pełne rozmachu, lecz ukryte struktury

„Casabella”.

sposobu projektowania i konstruowania

między eksperymentami autarkicznymi

pośród dwudziestowiecznej architektury

W tym okresie Nervi zaprojektował

struktur żelbetowych. Owa „prefabrykacja

a technikami stosowanymi podczas powo-

europejskiej.

odważniejsze nowatorskie formy, budowano

serię budowli zainspirowanych futury-

konstrukcyjna”, jak Nervi nazwał opatento-

jennej odbudowy, aż do lat ekonomicznego

stosunkowo niewiele ważnych prac skonstru-

zmem – prawdziwe „struktury wizjonerskie”,

wane przez siebie rozwiązanie, łączyła żelbet,

cudu, jest absolutnie oczywista – i właśnie

owanych przez inżynierów. Powstały liczne

z których żadna nie została zrealizowana:

nowy materiał wynaleziony w 1943 roku,

ta ciągłość tradycji doprowadziła do

piękne mosty łukowe i budynki przemysłowe,

Pływający Hotel, wykorzystujący pomy-

z bardziej autarkiczną kombinacją stali i beto-

zrealizowania wielkich projektów – efektów

w których jednak konstrukcja i architektura

słową metodę zmniejszenia intensywności

nu, która dawała bardzo sztywne i wysoce

wysiłków inżynierów i architektów –

nakładały się. Następnie pojawiły się – wyróż-

falowania i osiągnięcia stabilizacji; Pomnik

elastyczne płyty, łatwe do kształtowania

w latach 50. i 60., które dziś uznajemy za

Artykuł jest wynikiem badań Autorów nad

niające się na tle innych – projekty architekto-

Flagi, smukłą wieżę o wysokości 250 metrów,

w dowolną niemal formę, i wyjątkowo

jeden z wyznaczników niepowtarzalnego

historią włoskiego modernizmu opublikowa-

niczne Piera Luigiego Nerviego.

ustabilizowaną przez zawieszenie ciężkiego

ekonomiczne. Po drugiej wojnie światowej

włoskiego stylu.

nych w następujących książkach: S. Poretti:

konstrukcyjne i kiedy wizualizowano jeszcze

Wszechstronna, kreatywna intuicja

wahadła na szczycie; Obrotowy Dom, śledzą-

Nerviego, szczególnie dotycząca statycznego

cy położenie słońca; Pałac Wody i Światła –

zachowania form konstrukcyjnych, dobitnie

wszystkie one znalazły się wśród wizjoner-

dała o sobie znać podczas projektowania

skich projektów dla dzielnicy E-42.

system Nerviego pozwolił powstać dojrzałym arcydziełom Nerviego architekta. Okres międzywojenny był złym czasem dla Włoch, zmierzających do katastrofy

W dzisiejszej mniej ideologicznie

w dzielnicy E42 w Rzymie – projekt betonowej kon‑ strukcji, Adalbert Libera, 1938

Tłumaczenie z angielskiego: Dorota Wąsik

Italian Modernism: Architecture and Construc-

uwarunkowanej relacji z historią, opartej

tion in the Twentieth Century, Roma: Gangemi

przede wszystkim na konkretnych dzie-

2013 oraz T. Iori, Pier Luigi Nervi, Milano:Mot-

łach, w której coraz ważniejsze stają się

ta Architettura, 2009.

Jedna z wizji monumentalnego Łuku Imperium

autoportret 2 [57] 2017  |  44

Stadion Berta

pod faszystowskim reżimem. A jednak,

W latach międzywojennych, gdy budowa-

ŹRÓDŁO: ARCHIVIO CENTRALE DELLO STATO, ROMA

Projekt konkursowy

Na fali sukcesu stadionu głos Nerviego dołączył do debaty na temat nowoczesności

Druga seria sześciu hangarów

FOT. MAXXI ARCHITETTURA, ROMA

ŹRÓDŁO: ARCHIWUM AUTORÓW

czeniowe. 22-metrowy dach wspornikowy

autoportret 2 [57] 2017  |  45

we Florencji – widok

proj. Pier Luigi Nervi, 1930–1932


JURKO PROCHAŚKO

ILUSTRACJE: DOMINIKA WILCZYŃSKA

Co może, a co nie może być regionem I

tak nieprawdopodobnie subtelnych konotacji?

wzięte tłumaczy, być może, dlaczego za pomo-

Dlaczego pozostają one po części tak trudno

cą tego akurat konceptu, tego pojęcia usiłujemy

Pojęcie „region” mieni się wielością odcieni

uchwytne, że muszą pasożytować na innym

uchwycić i wyrazić jakieś wyjątkowo ważne,

znaczeniowych, odblaskami, wyobrażeniami

pojęciu? Czyż sama mnogość, poliwalencja

ale – prawdopobnie – trudno, czasem wręcz nie-

i przeobrażeniami sensów, skrzy się bogac-

ukrytej semantyki nie jest energią i motorem tej

omal beznadziejnie trudno dające się wysła-

twem, niejedno-, dwu- i wieloznacznością. Prze-

niesamowitej dynamiki? Czyż nie jest tak, że ta

wiać przesłania i sensy, które niemal nie dają

siąknięte tęsknotami, pragnieniami, strachami,

mnogość i ta dynamika nie są po prostu dialek-

się artykułować, a nieraz pozostają niedostępne

wizjami, utopiami i mitologiami.

tyczne, lecz wręcz sprzeczne, aż do wzajemnego

dla świadomości; a zatem podejmujemy coraz to

wykluczenia się, a przez to ambiwalentne?

nowe i nowe próby, żeby je mimo wszystko okre-

Z powyższego wynika kilka pytań. Jak do

autoportret 2 [57] 2017  |  46

tego doszło? Co właściwie kryje się za tym niby-

„Region” należy do tych – nie takich zno-

-zręcznym pojęciem i jaką zdradza ono prawdę

wu licznych – pojęć, które w ciągu ostatnich lat

nawigujemy na okręcie tego słowa wokół niewy-

o nas i o naszej współczesności? Dlaczego właś-

i dziesięcioleci nie przestają przekazywać coraz

sławialnego, gnani siłą podobną do namolności,

nie region? Dlaczego właśnie to pojęcie ma odpo-

to nowych odcieni znaczeniowych. Właśnie: nie

do przymusu powtarzania, zaciętości, w rozpacz-

wiednie potencjał i walencję, by stać się repozy-

przestają, wykazując zadziwiający zapał, produk-

liwej nadziei, że uda nam się jednak wydobyć na

torium tak ważnych dla naszej współczesności

tywność, giętkość, zmienność i zdolność do przy-

powierzchnię niedostępny skarb owego znacze-

sensów? Dlaczego nadaje się ono do generowania

stosowania się do – jak się wydaje – podobnie

nia, które tak pragniemy zachować; nie wiemy

i utrzymywania tak nieprawdopodobnie wielu

zmiennych treści i sensów. Wszystko to razem

tylko do końca, na czym właściwie nam zależy.

autoportret 2 [57] 2017  |  47

ślić. A ponieważ często nie bardzo to się udaje,


Na skutek tego pojęcie regionu ewoluuje w takie

lokalny, niezmienność i nieprzemijalność dzie-

ciągłemu poleganiu na tym, że wszystko jest

jest. Bardzo ważne zatem byłoby pokazanie, na

i „kulturowej”, zaczęły się pojawiać w definicji

i zobowiązania pod retoryczną maską „europej-

kategorie, które z czystym sumieniem i bez prze-

ciństwa, zdolność do tego, by zachować dziecięce

wyobrażone, że wszystko jest – konstruktem.

czym te ograniczenia polegają.

regionu zarówno pod wpływem globalizacji,

skiego patriotyzmu”.

sady można określić jako „sugestywne”. A su-

postrzeganie świata bez popadania w infan-

Tęsknota za niepodważalnością, za „stanem

gestywne kategorie służą temu, aby się jednak

tylizm, nieudawanie i rzetelność, poznawczą

przedfaktycznym” – oto jedna z najbardziej de-

de określone terytorium może się tym mianem

trzeciego czynnika, w którym dwa poprzednie

jeszcze jeden aspekt „regionalizmu”: gruntow-

mimo wszystko zrozumieć – i porozumieć – na

i duchową przejrzystość, tożsamość z sobą, ale

cydujących sił napędowych godnej pozazdrosz-

określać. Na to, by być regionem, trzeba jeszcze

jakby połączyły się w jeden: w kategorię Europy

ną, antyliberalną, przednowoczesną opozycję

poziomie podstawowych intuicji, jakie są w nich

też: projekt i projekcję, a wreszcie mitologię,

czenia dynamiki regionu. A także statyczna,

sobie zasłużyć. Co to za służba?

przeżywanej jako przyczyna i przejaw takiej

i frondę w stosunku do oficjalnego polityczne-

zawarte. Innymi słowy: wygląda na to, że osta-

kosmogonię i utopię.

esencjonalna, substancjonalna wersja tożsamości

globalizacji, która zaciera odwieczne odmien-

go liberalizmu ogólnopaństwowego systemu,

tecznie w jakiś sposób przyjmujemy idee, które

Zatem da się tutaj uwydatnić dwie, jak

Bycie regionem nie jest takie proste. Nie każ-

Region to pojecie, z którego w tym rozu-

jak i Europy, a także jako pokłosie jeszcze

Austriacka Karyntia Haidera ujawnia

stanowiąca przeciwwagę dla wersji dynamicz-

mieniu, do jakiego się tu odwołujemy, prawie

ności. Szło o poczucie zagrożenia i o pragnienie

wyłączenie siebie z tegoż systemu (systemu

nej, procesowej, konstruktywnej.

doszczętnie wywietrzała pierwotna treść se-

zachowania tożsamości, a ponieważ w przyjętym

wartości) za pomocą mechanizmu regionu.

mantyczna – czasownik regere oznacza „rządzić”,

wówczas systemie retorycznym tożsamość też

„kierować”, „uprawiać”, „rozporządzać”.

była uznawana za główne źródło potencjalnie

niesie pojęcie regionu, nawet jeśli nie potrafimy

można się było spodziewać, sprzeczne i w istocie

ich sformułować tak, jak by należało. Inaczej sło-

przeciwstawne sobie grupy, ale z samej istoty

wo to dawno by już wypadło z obiegu jako niedo-

ambiwalencji wynika wymóg pogodzenia

nalne wiatry warunkują też powstanie i trwanie

łężne i niepotrzebne, nigdy by nie zrobiło takiej –

różnych kategorii doświadczeń: jedna, mówiąc

regionalnych gatunków, regionalnych typów i re-

nieprzyjemnych ekstremizmów, nacjonalizmu

wyrażenie swojej przychylności względem Eu-

w dosłownym rozumieniu – zawrotnej kariery.

w uproszczeniu, adoruje stałość, ciągłość, nie-

gionalnych sposobów życia. Jest nawet takie poję-

XX wieku, słowem „region” określano, zdaje się,

czy najszerzej rozumianego egoizmu, to droga

ropy, europejskiego projektu i europejskiego pa-

zmienność, druga – możliwość i zmienność. Jed-

cie, jak „regionalne gatunki endemiczne”, to jest

po prostu jakieś zdefiniowane terytorium admi-

jej obrony zaczęła niepostrzeżenie prowadzić

triotyzmu, odcięcie się od niebezpiecznego nacjo-

na służy statyczności, druga – dynamizmowi.

takie, które są przystosowane do warunków ży-

nistracyjne, mniejsze niż obszar całego kraju. Po-

przez afirmację regionów. Wystąpiły mimikra

nalizmu, ale bez potrzeby rezygnowania z ciepła

Regionalne produkty, regionalne warzywa,

cia właśnie w danym regionie, tutaj się przyjmą

dział, tym bardziej odgórny, na wygodnie wy-

pojęć i pasożytowanie, które zwykle nazywamy

i poczucia bezpieczeństwa, jakie daje Heimat.

„mit”, „globalizacja”, „cyfrowość”. Co mają z sobą

regionalna kuchnia, regionalne restauracje, re-

i będą rozwijać, a w innych mogą nawet zginąć.

dzielone, odpowiednio nazwane okręgi admini-

„zmianą znaczenia” i „konotowaniem”.

wspólnego?

gionalne przepisy: w tych połączeniach, waż-

Podobnymi sugestywnymi pakietami, konceptami, wykazującymi obecnie analogiczną niewyczerpalność, są na przykład „Europa”,

Regionalne warunki klimatyczne, regio-

To uderzająco przypomina nasze fantazma-

Jeszcze niedawno, zaledwie pod koniec

stracyjne ma w sobie duży ładunek dowolności.

Wówczas właśnie pojęcie regionu zaczę-

Prawie dla wszystkich regionalizm stał się wtedy – jak się wydaje – świetnym sposobem na

Bywał regionalizm także substytutem politycznego i kulturowego izolacjonizmu, secesjo-

nych szczególnie ostatnio, jak się zdaje, ujawnia-

ty i mitologie związane z winem i winiarskimi

A zatem jak to się stało, że owa dowolność, odgór-

ło obsługiwać i zastępować wiele ważnych

nizmu, ekskluzywizmu, poczucia wyższości i po-

ność, jak i produktywność tych pojęć latają na

ją się różne potrzeby: tęsknota za prawdziwością,

regionami: tylko tutaj wino ma swój niepowta-

ne przeznaczenie, mogły ustąpić miejsca takim

doświadczeń. W Niemczech na przykład mogło

trzeby odgraniczania się od bardziej pospolitej,

dwóch skrzydłach, wyposażonych w dwa silni-

niepodrabialnością, autentycznością, niezatrutą

rzalny terroir, ledwo kilka kilometrów dalej

konotacjom, jak „pradawność”, odwieczność i nie-

być dostojnym substytutem zdyskredytowanego

ba, nawet prowincjonalnej megalomanii, wyra-

ki: pierwszym jest doniosłość, a jednocześnie

tożsamością, niezatruciem w ogóle, wolnością

ten sam gatunek smakuje całkowicie inaczej. Są

wzruszoność, właściwym dla dawniejszych po-

i niebezpiecznego Heimatu, a także namiastką

zem i wyrazicielem poczucia wybraństwa, mitu

trudnouchwytność i trudnowysławialność;

od niekontrolowanych wpływów biznesu – czy

bowiem miedze, rubieże, granice – i są one dane

jęć: prowincji lub na wskroś niemieckiego

zhańbionego i skompromitowanego poczucia

ekskluzywności (Galicja). Albo zamaskowanego

drugi fundamentalny mechanizm ich dyna-

to globalizacyjnego, czy klimatycznego, czy ide-

i niepodważalne.

Heimatu? Wygląda na to, że tak rozumiany re-

patriotyzmu.

pod hasłem regionalizmu pragnienia narodowej

miki to dialektyczna wieloznaczność, na tyle

ologicznego, czy pojęciowego (postmodernizm,

pełna sprzeczności, iż są poważne powody ku

dekonstrukcja, polityczna poprawność, globali-

ną linią wszystko było od razu inaczej, wyraźnie

wotnie też oznaczała jednostkę administracji

Europy pojęcie to także zdawało się wiarygodną

temu, by uważać ją za ambiwalencję.

zacja). Region to wyobrażony nieskontaminowa-

odmienne: dialekt, smak potraw, ceramika,

państwowej lub cesarskiej. Umowność nawet naj-

alternatywą dla skompromitowanego i zdys-

nie ekologii, w paradygmacie „zagrożeń klima-

ny krajobraz.

kształt kapelusza, krajobraz, być może nawet

dawniejszych prowincji, płynność i zmienność

kredytowanego nacjonalizmu: można rzec, że

tycznych”: region zaczął być miejscem, w którym

gatunek wiśni i ziemniaków. Nie wspominając

ich granic – ale także zmiany znaczeń tego poję-

regionalizm daje możliwość przeżywania takich

można pokładać nadzieję na to, że uda się zmini-

cia – dobrze widać choćby na przykładzie Śląska.

Otóż, jak się wydaje, zarówno sugestyw-

Możliwe, że uda się trochę lepiej zrozumieć naturę sugestywnych form i ambiwalentnych

Regionalne święta, regionalne rzemiosło,

Czasem tak się chce, żeby za miedzą, za wyraź-

gion powtórzył dynamikę prowincji, która pier-

W wielu innych częściach – i regionach –

emancypacji (Katalonia, Kraj Basków). Coś podobnego działo się także na płaszczyź-

formuł, które czasem wręcz przypominają za-

regionalne budownictwo, ceramika, materiały,

nawet o winie i o serze. W tym regionie wszystko

klęcia, jeśli się na nie popatrzy jako na substytut.

kamień, glina, regionalne zwyczaje, tradycje,

funkcjonuje tak, a w sąsiednim – zupełnie inaczej.

Co zmienia i co zawiera w sobie pojęcie regionu?

stroje, procesje, język, dialekty – wszystko to

Otóż nie tylko to, co faktycznie zawiera i potrafi

mówi nam niemało o kompleksie tożsamości.

zawierać, ale także to, co kryje się za nim, co

Region w obecnym rozumieniu to też terytorium

się nim okrywa, podstępnie posługując się jego

tożsamości wolnej od sprzeczności: tutaj gdzieś

Przy czym ta giętka dialektyka wcale nie ozna-

dal w wieku XXI. Nie może nie rzucać się w oczy

lizm stał się jednak formą i figurą resentymen-

niczeniu przewozu (produktów spożywczych),

nazwą, mimikrycznie przybierając jego formę.

musi ona być, mówi tęsknota, i gdzież jej szukać,

cza, że rozumienie pojęcia regionu jest całkowi-

fakt, że nowa semantyzacja jest ściśle powiązana

tu, próbą odgraniczania się od biedniejszych

korzystaniu z alternatywnych źródeł energii na

A więc: autentyczność i autentyzm, alternatywę

jeśli nie w regionie, skoro gdzie indziej została

cie dowolne, bezgranicznie elastyczne, do woli

z dwoma nowymi jeszcze niedawno pojęciami: Eu-

części wchodzących w skład jednego państwa

poziomie lokalnym i bardziej świadomej kontroli

do..., alternatywę jako taką, tożsamość, Heimat,

nadwyrężona, skompromitowana, zdekonstru-

plastyczne, a nawet pozbawione zasad. Nie,

ropy (zarówno wprowadzonej w życie idei Unii

narodowego (Katalonia, Flandria, Padania, ruch

nad zmianami.

określoność, wyrazistość, zrozumiałość, nie-

owana. Gdzieś musi być jakiś substrat, bodaj

wbrew całemu semantycznemu rozmachowi ma

Europejskiej, jak i jej utopii) oraz globalizacji.

i partia Ligi Północnej, Bawaria) – sposobem

zmienność, wiarygodność, obronność, zarysy,

resztki substratu, który nie ulega rozpuszczeniu

też ono swoje ograniczenia. Nie wszystko można

Aspekty koncepcji tożsamości, zachowania

na to, by przy wykorzystaniu regionu jako wy-

słownictwo i nazewnictwo regionalne. Pojawiły

kontury i granice, profil i relief, patriotyzm

i rozkładowi, stałemu podawaniu w wątpliwość,

nazwać regionem, a to, co można, nie zawsze nim

różnorodności, przede wszystkim obyczajowej

trychu obejść narodową solidarność społeczną

się one w dwóch postaciach: w oficjalnej formie

autoportret 2 [57] 2017  |  48

II

ważnych emocji, jak przynależność, tożsamość,

malizować ich skutki, gdzie można się odgrodzić

Jednak potem coś się zmieniło. Nałożyła się na

patriotyzm, i to bez niebezpieczeństwa popad-

od zanieczyszczenia i zatrucia, ale także gdzie

siebie nowa wielość oznak i konotacji, o których tu

nięcia w atawistyczny, albo wręcz rasistowski,

można się aktywnie przyczyniać do ratowania

mowa, i w latach 90. XX wieku stała się ona właś-

a w każdym razie szowinistyczny nacjonalizm.

klimatu bez wdawania się w megalomańskie

ciwa dla ich codziennego użytku i rozwija się na-

Dla wielu europejskich regionów regiona-

autoportret 2 [57] 2017  |  49

utopie – poprzez zmniejszenie emisji dzięki ogra-

Zarodkiem tej epoki stały się też nowe


„euroregionów” i – jakkolwiek paradoksalnie by

być, i zresztą są, spójnym regionem najwyżej dla

spełniają warunek autentyczności i legen-

projekty artystyczne, gromadzić dawne stroje

modus operandi moich pragnień, strachów,

właśnie w regionie. Dlatego jest on nie tylko prze-

to nie brzmiało – w oddolno-elitarnej, intelek-

przedstawicieli sześciu kategorii zawodowych:

darności – i im to, jak się wydaje, wystarczy.

albo projektować swoje własne – albo i jedno,

wyobrażeń, wizji, fantazji i utopii, zaprojekto-

strzenią schronienia, lecz także spatium operandi,

tualnej formule „Europy regionów”. Wbrew

dla geologów, dla geografów, dla klimatologów

Geograficzno-krajobrazowe podsystemy Karpat:

i drugie; zbierać pieśni albo pisać własne, zaszyć

wanych i ulokowanych na zewnątrz, ale kierowa-

sposobem regulowania i kontrolowania skali.

podobieństwu brzmieniowemu i wbrew temu, że

i dla meteorologów, dla polityków, szczególnie

Beskidy, Bieszczady, Gorgany, Czarnogóra, Tatry

się w głuszy, żeby stworzyć powieść, i wtopić się

nych, zarządzanych i rozporządzanych właśnie

mogłoby się wydawać, iż mamy tu do czynienia

dla tzw. europolityków, a także – być może – dla

są tak wyraźne same w sobie, że raczej z racji

w tłum tradycyjnej procesji kościelnej. Są to

przeze mnie.

zaledwie z prostym przestawieniem słów, mało

muzykoznawców, którzy posługują się kategorią

swojej niepowtarzalności i swoistości skłaniają

terytoria, które najlepiej utrzymuje pragnienie

da się znaleźć przykładów tak odmiennych,

karpackiego melosu.

się bardziej ku wyodrębnieniu niż zjednoczeniu

wykonalności, Machbarkeit.

ba, wręcz antagonistycznych względem siebie

Albowiem już dla etnologów, a tym bardziej

w ramach kategorii, która wyszłaby poza granicę

Teraz region jest terytorium raczej intym-

Jednak z tym indywidualnym wymiarem

To projekcja utopii świata, jaki jest potrzebny mnie i owej wspólnocie, którą nazywam swoją. Dawno już wywietrzała z pojęcia regionu pier-

fantazji koniecznie powinien współgrać wymiar

wotna semantyka odwołująca się do słów: „kiero-

zbiorowej wyobraźni. Bo samo „ja” nie stwo-

wać”, „zarządzać”, „gospodarować”. Jednak w tym

dla etnografów, dla językoznawców, a tym

neutralnych (póki co) Karpat. Każdej z tych swoi-

nym, prywatnym, gdzie mogę (jeszcze) czuć się

rzy regionu, tutaj musi zaistnieć jeszcze jakaś

sensie – i tylko w nim – zachowało ono iście pier-

sobie konceptach. Są one wprawdzie z sobą

bardziej dla dialektologów, dla badaczy trady-

stości, niepowtarzalności, oryginalności, mito-

jak w domu i urządzać świat zgodnie ze swoim

wyobrażona wspólnota „my”. Region jest jedną

wotną wymowę czasownika regere. Czasem koła

spokrewnione, ale łączy je jedynie czas narodzin,

cji, rzemiosł, migracji, dla wędrowców, a tym

logii wystarczyłoby aż nadto – i rzeczywiście

gustem i według własnych wyobrażeń. Sam

z ostatnich ostoi wygnanej zewsząd, dosłownie

zamykają się w bardzo paradoksalny sposób.

a później mamy już tylko narastający konflikt

bardziej dla ludzi, którzy w różnych częściach –

wystarczy – na cały, osobny „region”.

kierować przyspieszeniami i spowolnieniami,

pozbawionej miejsca przestrzeni i iluzji utopii.

wizji, nie zaś podobieństwo. Właśnie w tej parze

i w różnych regionach – Karpat żyją, są one po

W ukraińskiej części Karpat wyróżnia się

tak jak mi się podoba.

Dzisiaj utopie najlepiej zachowuje się i buduje

najlepiej widać nie tyle dialektykę, ile binarną

prostu zbyt duże i zbyt różnorodne, by mogły

daleko bardziej szczegółowe regiony niż Karpaty

Cechą konstytutywną terytorium jest dia-

opozycję, do której jest zdolna i którą ponad

tworzyć razem jakiś jeden region rozpatrywany

w ogóle, mamy więc: Przykarpacie, Podkarpacie,

lektyka między niezmiennością, obroną przed

wszelką wątpliwość zawiera w sobie pojęcie „re-

w ujęciach, które stanowią przedmiot tego eseju.

Pokucie, Huculszczyznę, Bojkowszczyznę, wier-

zbyt szybkimi zmianami a płaszczyzną najśmiel-

chowińską Bukowinę, Zakarpacie...

szych projektów. Podłożem takiej dialektyki jest

przesłań, jak w tych dwóch, pozornie bliskich

gion” (o „Europie” tym razem nie wspomnę).

Do tego mieszkańcy Karpat nie pragną się

Europa regionów to nie taka prosta sprawa,

razem wyemancypować; nikt nie narzucił im –

jak na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać.

jak na przykład Bałkanom – złych skojarzeń, co

Przecież na powierzchni tego pojęcia unoszą się

więcej, oni sami nie narzucili sobie własnych –

bardzo szlachetne dążenia do tego, by – wyeman-

dobrych ani złych – konotacji, nie rozwinęli

Region musi wywoływać poczucie struktury. Jest

ażeby region mógł być jednocześnie rezerwatem

cypowawszy się z atawistycznego nacjonalnego

wspólnej mitologii i tożsamości; zresztą są nadto

to w ogóle jeden z jego głównych wyznaczników.

nieskalaności, stałości, trwałości i środowiskiem

nacjonalizmu – zadeklarować swoją przychylność

bogaci w liczne osobne „tożsamości”, by odczu-

Europie jako nowoczesnemu, ponadnarodowemu

wać potrzebę określenia jakiejś jednej, wspólnej.

upływ i znaczenie czasu. Przestrzeń ta zatem –

dzo specyficznym sensie: mojej nowoczesności,

tworowi, a zarazem zachować w tym wielkim or-

W tym rozumieniu Karpaty – pewnie na szczę-

przy całej doniosłości określonej fizycznej

własnej, dla mnie sympatycznej, upragnionej,

ganizmie możliwość znalezienia formy i miejsca

ście – nie stały się Bałkanami.

przestrzeni, kulturowego konstruktu, który

wymarzonej, a nie nieproszonej i destrukcyjnej.

dla zacisza, dla schronienia, dla intymności małej

Jeśli kierować się logiką tożsamości, w Kar-

gorące pragnienie uzgodnienia sprzeczności,

III

ale sprzeczności są tak złożone i ważne, że nie sposób ich nazwać inaczej niż ambiwalencją:

Region to przestrzeń, w której mogę określić

za nią stoi – ma raczej charakter imaginacyjny,

nieprawdopodobnej nowoczesności, ale w bar-

Podobnie rzecz się ma ze stosunkiem regionu

ojczyzny, prywatnej macierzy, tego, co w języku

patach można ich naliczyć zbyt dużo i są one

jest projektem i projekcją mojej przestrzeni

do globalizacji: oprócz całkiem oczywistej iluzji,

niemieckim nazywa się Heimat i – jak się wyda-

zbyt zróżnicowane, a przede wszystkim nazbyt

wewnątrzpsychicznej.

jakoby region mógł stać się zapewne ostatnim

je – nie ma odpowiedników w innych językach.

oryginalne i „autentyczne”, żeby trzeba je było,

Czymś całkowicie innym jest euroregion:

W wyobraźni tworzę i kształtuję swój region

schronieniem przed niepohamowaną otwarto-

po pierwsze, jakoś uogólniać, po drugie, wciskać

zgodnie ze swoimi potrzebami, na swój użytek

ścią, gdzie wszystko pozostaje jak w dzieciństwie,

owe scentralizowane struktury, powołane do ży-

w ramy szerszych pojęć, a po trzecie, żeby nie

i według swoich wizji, na swoją miarę. Nie tylko

istotne są przynajmniej jeszcze dwie kwestie:

cia w związku z dążeniem do większej konsolida-

uznać, że nawet rozpatrywane osobno są wystar-

otrzymuję odeń fundamentalne dla siebie warto-

region pozwala zniwelować rzekomą opozycję

cji Europy, do silniejszej kooperacji jej członków,

czająco liczne, by spełniać podstawowe kryteria,

ści – mogę je weń wkładać i urzeczywistniać. To

narodowe–globalne (narodowe niech się globali-

nie mają jednak nic wspólnego z rzeczywistym

jakie się stawia regionowi, dzięki którym region

moje miejsce dokładania.

zuje, jeśli już nie ma innej rady, za to region – mój

przeżywaniem tożsamości, dobrowolnością

staje się ciekawy i ważny, dzięki którym i dla

samookreślenia, tradycyjnymi, choćby i wyobra-

których region w ogóle istnieje, a więc kryteria:

dawną, zapomnianą albo wymyślić zupełnie

także dialektyka wyłączności i wyodrębnienia:

żonymi liniami granicznymi.

określoności, odrębności, autentyzmu, niepowta-

nową recepturę piwa, mogę założyć restaurację

region pozwala na fantazję „porcjowania”, globa-

rzalności i identyfikacji.

z regionalnymi potrawami, uprawiać zaniedba-

lizacji właśnie na taką miarę, jakiej sobie życzę

ne gatunki owoców, ale także stworzyć start-up,

i jaką jestem w stanie znieść. Region jest maszy-

firmę high-tech, otworzyć muzeum, realizować

ną złożoną i potężną, to wehikuł, współczesny

I w tym sensie Karpaty są euroregionem, ale nie są Europą regionów – albo wręcz są jej całkowitym przeciwieństwem. Karpaty mogą

Huculi, Łemkowie, Górale, Wołosi, karpaccy Rusini, Bojkowie, mieszkańcy Wierchowiny

autoportret 2 [57] 2017  |  50

W regionie mogę założyć browar, odnowić

region – niech pozostanie wyjątkiem); ważna jest

autoportret 2 [57] 2017  |  51

Tłumaczenie z ukraińskiego: Emiliano Ranocchi


Z Romanem Rutkowskim, architektem i krytykiem architektonicznym oraz nauczycielem na Wydziale Architektury Politechniki Wrocławskiej rozmawia Dorota Leśniak-Rychlak

FOT. R. RUTKOWSKI

Błogość Dom z muru pruskiego w Kiloniii

Dorota Leśniak-Rychlak: W tym numerze

nie istnieje – żyjemy w czasach kultu wolno

w którym wiele rzeczy jest relatywnych lub

mocno promowanych przez media architekto-

dzisiejsze). Teraz mamy do czynienia z relacją

w rozmaitych miejscach. Jak wielu używała

„Autoportretu” chcemy podejść do zagadnie-

stojących budynków i zbyt dużych przestrzeni

wręcz fałszywych, zaczynając od materiałów,

niczne i oglądanych przez dwie pierwsze grupy,

całkowicie przeciwną: mamy media, krytyków

rytmów urbanistycznych, typologii, proporcji,

nia regionalizmu w architekturze bez no-

wspólnych, co bardzo łatwo dostrzec, analizu-

które udają inne materiały, poprzez zbyt często

wszystkie trzy generalnie pokazują albo piękne

i zawiłe analizy prostych problemów, a buduje-

detali, ornamentów, zestawień kolorystycznych.

stalgii i retoryki powrotu do źródeł. Zanim

jąc chociażby laureatów nagród architektonicz-

zniekształcającą rzeczywistość otoczkę medial-

krajobrazy, albo turystyczne oczywistości, albo

my nieprzyjemny bałagan.

Jak bardzo potrafiła w ten sposób uzmysłowić,

jednak przejdziemy do proponowania cze-

nych. Po drugie, nasze czasy to okres z jednej

ną zawodu architekta, a kończąc na ideach,

pełne uroku, stare struktury urbanistyczne.

gokolwiek, chciałabym cię prosić o diagnozę

strony globalizacji, a z drugiej indywidualiza-

które są albo niemądre, albo pozostają tylko

Struktury – co ważne – zbudowane w więk-

tektury regionalnej, ale chyba jednak od niej

architektura, nie tylko ta promowana przez

sytuacji w architekturze współczesnej.

cji – choć współczesny świat daje architektom

fragmentami większej całości, dawno już przez

szości z całkowicie anonimowych, mówiących

nie uciekniemy. Jeżeli już mamy nostalgię, to

branżowe media papierowe i internetowe, coraz

bardzo wiele możliwości i podziwia oryginal-

nas zapomnianej.

jednak unikatowym, spójnym, naturalnym

można by ją sprowadzić, jak mi się wydaje, do

rzadziej swoją materialnością sugeruje lokaliza-

Miało nie być nostalgii w kontekście archi-

w jakiej części świata się znajduje. Współczesna

Roman Rutkowski: Odpowiedź nie jest łatwa,

ność, to jednak paradoksalnie prowadzi do

i miękkim językiem budynków. Unikatowość,

kwestii przyjemności: do pytania, czy prze-

cję. W przeszłości obiekty z różnych lokalizacji

również w kontekście tego, co zasygnalizo-

ujednolicenia postaw twórczych właściwie

DLR: Jak architektura ma się w relacji do

spójność, naturalność i miękkość są tu kluczo-

strzeń wykreowana architekturą daje nam

nie były trudne do rozróżnienia. Dla przykładu,

wałaś. Oczywiście trzeba by ją zniuansować,

w jednym nurcie, z którego wyłamują się, do-

wątków lokalnych, regionalnych?

we, razem składają się – jeżeli tak to można

specyficzne poczucie błogości. W mojej opinii

dom azjatycki był ewidentnie inny od domu

popatrzeć z różnych perspektyw, chociażby

brze lub źle, tylko architekci najbardziej sław-

nazwać – na architekturę bardzo ludzką, wręcz

współczesna architektura tę błogość generuje

europejskiego, w samej Europie bardzo łatwo

z perspektywy Polski, wschodniej i zachod-

ni. Po trzecie, współcześni architekci projektu-

RR: Współczesna architektura po prostu coraz

humanistyczną, na pewno w swoim wyrazie

bardzo rzadko. A architektura co najmniej stu-

było rozróżnić domy portugalskie, bawarskie,

niej Europy, świata itp. Generalizując – z ko-

ją budynki chłodne i schematyczne, nieoferu-

mniej mi się podoba. I chyba nie tylko mnie.

regionalną. Paradoks naszych czasów polega na

letnia, z definicji regionalna, wręcz przeciwnie.

norweskie, włoskie, angielskie, wśród nich

nieczności – z każdym rokiem diagnoza ta

jące swojemu użytkownikowi praktycznie nic

Mam na to prosty test: urlopowe zdjęcia moich

tym, że kiedyś nikt nie teoretyzował procesu

jest coraz bardziej negatywna. Współczesnej

przy bliskim kontakcie – nie wiedzieć czemu

znajomych na Facebooku. Wielu z nich to

powstawania architektury, nie formułował

DLR: Jakiego języka używała architektura

odmian i architektonicznych fenomenów

architekturze można zarzucić bardzo wiele.

boimy się chociażby detali i ornamentów, choć

architekci, wielu innych to studenci architek-

zaleceń dobrego budowania, a ona była bar-

regionalna?

charakterystycznych dla niewielkich obszarów.

Po pierwsze, poza wyjątkami, projektowanie

ich wykonanie dzięki powszechnej digitalizacji

tury, spora jednak grupa to osoby niezwiązane

dziej przyjazna człowiekowi niż obecna (choć

urbanistyczne jako budowanie przestrzeni

technik budowlanych jest tak łatwe jak nigdy

z architekturą. Co pokazują w swoich relacjach?

oczywiście dla wielu ówczesnych jej użytkow-

RR: To niesamowite, w jak różnorodny

dotyczącą współczesnej architektury, można

spójnych, zwartych i intymnych praktycznie

wcześniej. Po czwarte, nasze czasy to okres,

Oprócz sławnych, współczesnych budynków,

ników życie było zdecydowanie trudniejsze niż

sposób mówiła do nas kiedyś architektura

przeprowadzić ćwiczenie, na ile, nie czytając

autoportret 2 [57] 2017  |  52

również można było znaleźć wiele lokalnych

Otwierając dziś jakąkolwiek stronę internetową

autoportret 2 [57] 2017  |  53


niszczącą wszelkie lokalne tradycje, zarówno

stare struktury urbanistyczne, skanseny, różne

to bardziej punkty niż obszary. Jak wiadomo,

strukturę jednocześnie wzmacniała. Razem

w skali urbanistycznej, jak i w sensie niuan-

lokalne fenomeny architektoniczne – obiekty

Dolny Śląsk ukształtowany przede wszystkim

z nią w strukturze funkcjonowały regiona-

sów architektonicznych. I, niestety, nie oferują-

i układy przestrzenne, w których dostrzegam

przez Niemców, oczywiście mówi do nas na

lizmy innego rodzaju, chociażby hierarchie

cą w zamian właściwie niczego wartościowego.

o wiele, wiele więcej szczerości, bezpretensjo-

wiele sposobów: chociażby językiem pięknych

społeczne, rytuały, ubiór, jedzenie. Struktura

nalności, autentyczności i piękna niż w realiza-

dziewiętnastowiecznych kamienic, niemiec-

na pewno z jednej strony budowała wspólny,

cjach współczesnych.

kim wczesnym modernizmem, niesamowitą

lokalny system wartości, z drugiej też ograni-

architekturą uzdrowiskową, wiejskimi doma-

czała indywidualność jej mieszkańców. Stano-

DLR: Wydaje mi się, że Twoje projekty

FOT. R. RUTKOWSKI

architektoniczne przez lata ewoluowały – tutaj muszę użyć uogólnienia – z w pewien

DLR: Jak się ta zmiana materializuje w twoich

mi przysłupowymi, nieprawdopodobną liczbą

wiła oparcie, ale też często nie dawała szans

sposób awangardowych w stronę bardziej

projektach? Jaka jest architektura regional-

pałaców i zamków.

na zmianę na lepsze – co niewątpliwie było

tradycyjnych. Ewoluuje także to, co mówisz

na – pytam o to w kontekście zerwań tradycji

Jakiś czas temu zdałem sobie sprawę, że naj-

o architekturze. Skąd ta zmiana?

budowlanej związanej z historią – w Polsce?

bardziej podoba mi się twórczość architektów,

jest pytaniem bardzo dobrym. Chcemy tutaj

ponurą świadomością. Pytanie o skalę jednak

Gdzie ją dostrzegasz, działając w tkance Wro-

którzy swoimi budynkami odnoszą się – lub

uciec od nostalgii, ale tego nie da się zrobić

RR: Architekturę jako kierunek studiów ukoń-

cławia czy Dolnego Śląska – wchodząc ze swo-

odnosili – do charakteru miejsca, w którym

w przypadku regionalizmów. Natomiast moim

czyłem dwadzieścia lat temu, jako dziedzinę

imi realizacjami w inną tradycję budowlaną?

się urodzili, którym nasiąknęli i w którym

zdaniem można tę nostalgię próbować analizo-

mieszkają, jak Eduardo Souto de Moura

wać, zrozumieć, rozłożyć na czynniki pierwsze

aktywności ludzkiej analizuję od lat dwudziestu pięciu. To fascynujący i dynamiczny proces,

RR: To trudna kwestia. Żeby we współczesnej

i Álvaro Siza w Portugalii, jak Valerio Olgiati

i nawet – co w pewnych sensach będzie nie-

w którym co jakiś czas pojawiają się nowe wątki.

twórczości architektonicznej dobrze się od-

w szwajcarskiej Gryzonii, jak Aldo Rossi we

bezpieczne – sztucznie wygenerować. Tu się

Co najlepsze, czasami te nowe wątki zaprzeczają

nieść do architektury lokalnej, tę architekturę

Włoszech, jak na swój sposób Oswald Mathias

właśnie pojawia problem skali. Myślę, że jak

starym. Kiedyś ten stan ciągłej przemiany, wła-

lokalną trzeba po prostu mieć, ta architektura

Ungers w Niemczech. Ich budynki dobrze

każde inne regionalne budynki z przeszłości

w Sistrandzie,

podpisów pod zdjęciami, jesteśmy w stanie

w czasach globalizacji, która oznacza nieustan-

ściwie chwiejności mnie martwił. Nie podobało

musi decydować o wyrazie architektonicz-

„siedzą” właśnie tam, u siebie. Rossi w Modenie

można postrzegać w trzech niezależnych sen-

Norwegia

umiejscowić prezentowany obiekt w konkret-

ną i ożywczą wymianę myśli, wielowątkowe

mi się to, że jednocześnie zgadzam się z opiniami

nym danego miejsca. W Polsce, przeoranej

albo w Mediolanie jest doskonały, Rossi w Ma-

sach: urbanistyki, architektury i detalu. I choć

nym regionie świata. Jestem pewien, że w wielu

i wielokierunkowe oddziaływanie wszystkich

zupełnie przeciwstawnymi. Jakbym nie do koń-

wojnami, zaborami i różnymi wpływami,

astricht i Fukuoce już niekoniecznie. Ale prze-

oczywiście budynki te w różnych lokalizacjach

przypadkach nie będziemy potrafili tego zrobić.

na wszystko. Mówi się też, że nie jest to pierw-

ca wierzył w to, co robię, i nie był konsekwentny

taka sytuacja rzadko ma miejsce. Oczywi-

wagą wspomnianych architektów jest to, że oni

różnią się od siebie w każdym z tych trzech

Ta nieumiejętność będzie dotyczyć zarówno

sza fala wpływania jednych kultur na dru-

w swojej pracy. Ta przemiana zajęła wiele lat.

ście architektura regionalna występowała

mają się do czego odnieść, polscy architekci

sensów, nawet ich pobieżne zrozumienie daje

dużych budynków użyteczności publicznej,

gie, że w przeszłości były też inne, związane

Na pewno znaczenie ma tutaj ciągły kontakt

niekoniecznie w skali krajów (bo to raczej

tego luksusu moim zdaniem nie mają. Czy we

szansę na wysnucie ogólnych wniosków na

w których znajdziemy dosłownie wszystkie

chociażby z wojnami, przemianami politycz-

z kilkoma historykami sztuki, na pewno też swój

zarezerwowane było dla państw niedużych, ze

własnych projektach udaje mi się jakoś nawią-

temat regionalizmu architektury. Architektu-

języki formalne, jak i domów jednorodzinnych,

nymi, kolonizacją, przenosinami wybitnych

wpływ ma sposób spędzania wakacji, ogólne

stabilną przez wieki sytuacją geopolityczną,

zać do architektonicznego charakteru Polski

ra regionalna zawsze była działaniem od ogółu

wśród których dominują te z płaskim dachem,

twórców do innych krajów itp. Jednak można

dojrzewanie i docenianie innych wartości niż

jak Portugalia czy Szwajcaria), lecz przede

czy Dolnego Śląska? Nie wiem, może czasami.

do szczegółu.

białymi ścianami i dużymi przeszkleniami.

zaryzykować tezę, że o ile w przeszłości te

kiedyś, także mnóstwo drobnych zdarzeń, jak

wszystkim w sensie obszarów geograficznych.

Po pierwsze, nie realizujemy jeszcze aż tak

Spichlerz

Trzeba zacząć od urbanistyki, która

wpływy były jednak wyjątkami, teraz mamy

chociażby przypadkowe kupienie książki Ar-

I nie tylko w skali wiejskiej – bo z nią się koja-

dużo architektury jak renomowane biura, po

reprezentowała pewną strukturę społecz-

DLR: Wyłania nam się krytyczny obraz

już do czynienia z tendencją ogólną, związaną

chitecture without Architects („Architektura bez

rzy słowo „regionalizm”, zapewne z uwagi na

drugie, często naszym kontekstem są miejsca

ną i która była grą zespołową rozgrywaną

współczesnej architektury. Czy jest to

oczywiście z natychmiastowym przepływem

architektów”) Bernarda Rudofsky’ego. W prze-

fakt, że kiedyś generalnie budowano mniejsze

okropnie zabałaganione, rozlazłe i brzydkie,

zgodnie z pewnym niedużym i nieskompli-

kryzys właściwy wyłącznie tej dziedzinie?

informacji, z rzeczywistością niesłychanie

szłości, szczególnie w czasie studiów i tuż po

budynki niż obecnie – ale również w skali

będące rezultatem wielu złych procesów.

kowanym zbiorem zasad. Według tych zasad

To w zasadzie pytanie o kondycję architek-

płynną i niedefiniowalną. Może nie obejmu-

ich ukończeniu, potrafiłem ułożyć cały plan

miejskiej. Mam szczęście mieszkać na Dolnym

tury versus kondycja świata, o mechanizmy

jącą jeszcze wszystkich budowanych obecnie

urlopowy według realizacji Le Corbusiera albo

Śląsku, który uważam za właściwie jedyny

DLR: W czym manifestuje się architektura

władzę, były po prostu największe w każdym

globalizacji i płynnej nowoczesności, a także

struktur urbanistyczno-architektonicznych,

Jeana Nouvela. W pewnym momencie, mniej

duży obszar w Polsce mający w sobie coś szcze-

regionalna w zależności od skali?

z trzech wymiarów, reszta obiektów zaś,

przemiany związane z medium Internetu.

ale w porównaniu z przeszłością, tą jeszcze

więcej przed dekadą, stara architektura zaczęła

gólnego w sensie architektonicznym. Oczy-

budynki najważniejsze, mieszczące w sobie

najczęściej mieszkalnych i produkcyjnych,

sprzed modernistycznego stylu między-

jednak przeważać. Teraz właściwie rzadko od-

wiście istnieją w Polsce pojedyncze miasta

RR: Architektura regionalna w przeszłości

stanowiła tło dla tych pierwszych. Podobnie

RR: Nie czuję się na siłach, by jednoznacznie

narodowego, z tendencją bardzo wyraźną,

wiedzam współczesne budynki, często zdarzają

– jak Zamość – lub wioski – jak Lanckorona

zawsze była częścią dużo większej struktu-

było z przestrzeniami wspólnymi: te najważ-

odpowiedzieć na tak postawione pytanie.

odczuwalną właściwie w każdym zakątku

się mi wyjazdy bez ani jednego. Najchętniej

– które mówią do nas specyficznym i bardzo

ry polityczno-społeczno-kulturowej. Jak mi

niejsze również były największe, wyraźnie

Oczywiście powszechnie się uważa, że żyjemy

świata, w coraz bardziej bezwzględny sposób

odwiedzanymi przeze mnie miejscami są teraz

pięknym językiem architektonicznym, ale są

się wydaje, była obrazem tej struktury i tę

skontrastowane w relacji do zabudowy. Można

autoportret 2 [57] 2017  |  54

autoportret 2 [57] 2017  |  55


dom był domem, komin był kominem, dach

RR: O ile urbanistyka stanowiła trójwymia-

tylko realizowały podstawowe potrzeby ludzi,

był dachem, ściana była ścianą, okno było

rowy zapis struktury społecznej, a archi-

ale też – a może przede wszystkim – budowały

oknem – a każde z nich wykonane ze specy-

tektura podążała za tym zapisem, o tyle

miejsca urbanistyczne. Co ważne, w starych

ficznego materiału zastosowanego zgodnie

jedynie detal, który dopełniał architekturę,

strukturach regionalnych najczęściej przewi-

z przeznaczeniem. Można by nawet powie-

mógł stanowić o pewnej indywidualności

dywalność generowana przez zasady (powta-

dzieć, używając dzisiejszego słownictwa, że

budynku. Detal był też zawsze świadectwem

rzalność układów urbanistycznych, gabaryty

wszystko się rozwijało w sposób zrówno-

umiejętności rzemieślniczych wykonawcy

budynków, stosowane materiały i kolory)

ważony. Inaczej jest w naszych czasach: na

budynku. Jego ręczne wykonanie, w połą-

była dobrze zbalansowana przez pewną dozę

budynki – co wynika z gorączki globalizacji

czeniu z naturalnością użytych materiałów,

nieprzewidywalności (nieregularności geome-

i natychmiastowego przepływu informacji –

nadawało ludzkiego wymiaru architek-

trycznych) i elementów wyjątkowych (ważne

mamy bardzo wiele często dziwnych pomy-

turze... Paradoks naszych czasów polega

budynki i przestrzenie publiczne). To two-

słów, do ich realizacji używamy dużo większej

na tym, że kiedyś wykonanie detalu było

rzyło miejsca do życia w odpowiedni sposób

palety materiałów, które czasem są wykorzy-

pracochłonne, a przez to drogie, natomiast

zawieszone między porządkiem a chaosem,

stane niejako wbrew swojej naturze. W archi-

teraz, za pomocą komputerów, oprogramo-

dalekie zarówno od nieznośności ortogonalne-

tekturze regionalnej to tradycje rzemieślni-

wania i specjalistycznych maszyn, jesteśmy

go rygoru i nadmiaru przestrzeni wspólnych

cze i kulturowe były źródłem wiedzy na temat

w stanie detale i ornamenty robić szybko,

w projektowaniu modernistycznym, jak i od

budowania. Architektura regionalna nie

precyzyjnie i tanio. Jednak tego nie robimy,

współczesnego irytującego bałaganu.

miała architektów, miała rzemieślników. Nie

jakby bojąc się posądzenia o brak racjonalno-

FOT. R. RUTKOWSKI

powiedzieć, że obiekty architektoniczne nie

zadaszenia do‑ mów przy rynku w Lanckoronie

istniały media, publikacje i potencjalna sława,

ści w projektowaniu. Natomiast naturalność

DLR: Architektura regionalna oprócz war-

więc nie było również silenia się na oryginal-

materiałów trochę rozumiemy, ale zamiast

stopnia mocno wniknąć w sferę wizualną

regionalizmu, w wywiadzie powiedział, że

obsesją innowacyjności i oryginalności –

tości artystycznych, bo mówimy tutaj też

ność, na przekraczanie wyimaginowanych

używać oryginałów, używamy w ich zastęp-

kultury, że zaczynają żyć własnym życiem.

współczesna architektura niekoniecznie

choć w sensie fundamentalnym nic w na-

o pięknie i harmonii, często wynikała z real-

barier, tworzoną na siłę innowacyjność. Do

stwie nieprzyjemnych w dotyku odpowied-

Że tak się już z nimi identyfikujemy, że choć

musi reprezentować czasy, w których

szych potrzebach się nie zmieniło?

nej potrzeby, była niebywale pragmatyczna.

rangi czegoś więcej niż utylitarny budynek

ników, chociażby udając drewno płytkami

już ich nie potrzebujemy, dalej je w pewnym

powstaje – i tu bym dodał, jak przez wieki

Czy pytanie o współczesną architekturę

urastały tylko obiekty wyjątkowe w sensie

ceramicznymi i laminatami, prawdziwy

sensie wykonujemy. Dlaczego alpejskie domy

robiła to architektura regionalna. Według

RR: Absolutnie tak jest! Od dawna uważam,

osadzoną w miejscu nie jest pytaniem o re-

funkcji, a przez to również w sensie wielkości

kamień stiukiem, dachówkę ceramiczną

w XXI wieku mają dwuspadowe, syme-

Eisenmana może zrobić więcej: współczesna

że o ile do połowy XX wieku nowe idee były

alne potrzeby? Czy uwalniające w sytuacji

i lokalizacji w strukturze urbanistycznej. Do

specjalnie wycinaną papą itp.

tryczne, lekko nachylone dachy? Niemcy

architektura może iść dalej. Wydaje mi się,

wykuwane z grubsza równocześnie w sztuce

współczesnej nie byłoby postawienie pytania

naszych czasów znajduje to odzwierciedlenie

albo Szwajcarzy nie są w stanie wykonać

że te dwie kwestie – potrzeba, która staje się

i architekturze, o tyle później, po moderni-

o realne potrzeby w wypadku każdej nowej

w historii architektury, w której uczymy się

DLR: Na ile regionalizm może albo raczej

płaskiego dachu za pomocą najnowszych

kulturą, i rozumne przekraczanie pewnych

zmie, przemiany w architekturze dopiero po

inwestycji architektonicznej?

raczej o świątyniach, zamkach i pałacach,

na ile powinien być nowoczesny? Czy

technik dekarskich? Albo lepszy przykład:

zjawisk – mają z sobą coś wspólnego. Ale

pewnym czasie odwzorowywały przemiany

a nie o domach. Choć również w domach kom-

pęknięcie jest konieczne i opozycja:

tryglify na kamiennych tympanonach

nie umiem tego jeszcze wypowiedzieć. Bo

w świecie artystycznym. Ale wtedy powstał

RR: Architektura regionalna zawsze była

binacja potrzeb, możliwości i tradycji wytwo-

nowoczesny–regionalny wraz z nim jest

świątyń antycznej Grecji wywodzące się

gdyby przyjąć, że architektura ma wyrazić

też mit – jaki on modernistyczny! – że

połączeniem wyraźnie zdefiniowanych,

rzyła przez wieki bardzo wiele interesujących

nieunikniona? A jeśli można jej uniknąć,

wprost z wcześniejszego sposobu wznosze-

obecną rzeczywistość, a rzeczywistość ta jest

wszystko, co nowe, jest lepsze od starego.

realnych potrzeb ludzi oraz możliwości

fenomenów architektonicznych.

to w czym nowoczesność miałaby

nia konstrukcji drewnianych analogicznych

płynna, trudna do ogarnięcia, chaotyczna

Mówiąc dokładniej – że każda nowa praca

się manifestować?

budynków, kopiowane nagminnie w Cesar-

i zglobalizowana, to czy tak właśnie powinny

artystyczna musi mieć w sobie coś, czego

stwie Rzymskim, potem w renesansie, potem

wyglądać nasze miasta?

nikt inny wcześniej nie wymyślił. Mówiąc

budżetowych i technologicznych wynikających z dostępności materiałów i warunków

DLR: Już w latach 80. Kenneth Frampton

klimatycznych. Nigdy nie była rezultatem

postulował architektoniczny ruch opo-

RR: Regionalizm zawsze był nowoczesny!

jeszcze w baroku i klasycyzmie. Potrzebu-

przeintelektualizowania idei architektonicz-

ru, swoistą ariergardę budującą relacje

Ale pytanie jest dobre, nad tą kwestią też

jemy ich? Nie. Podobają nam się? Owszem.

DLR: Jaka jest rola rozumienia tradycji

innowacja poprawia życie. Teraz wiem,

nych. To połączenie zawsze było proste i natu-

z miejscem i materiałem, dającą oparcie

zastanawiam się od dłuższego czasu. Bo to

I czujemy, że one, przecież całkiem bezuży-

w architekturze? Czyż nie jest tak, że po

myślę, że nie jest to prawda. Że szukanie

ralne, a przez to najpiękniejsze z możliwych.

człowiekowi. Do jakiego stopnia te postulaty

jest tak, że w pewnym momencie racjonalne,

teczne, są po prostu częścią naszej kultury.

zdyskredytowaniu modernizmu, żyjemy

nowości dla samej nowości jest z gruntu

W architekturze regionalnej wszystko było

są wcielane w praktykę architektoniczną

regionalne w charakterze rozwiązania, wy-

Kiedyś Peter Eisenman, architekt w pewnym

i tworzymy nadal w części jego paradygma-

fałszywą ścieżką, choć jednocześnie na

na swoim miejscu i było odpowiedzią wprost:

ostatnich dekad?

nikające z potrzeb i możliwości, mogą do tego

dalekim sensie związany z wątkami

tu? Czy dalej nie jesteśmy owładnięci

pewno ożywczą intelektualnie.

autoportret 2 [57] 2017  |  56

bardziej ogólnie – przekonanie, że każda

autoportret 2 [57] 2017  |  57


TEKST I FOTOGRAFIA: DAMAS GRUSKA

Przekleństwo tradycji Kiedy wiele lat temu podróżowaliśmy po Rumu-

wracaliśmy przez Węgry, żaden z kierowców nie

w zakresie tworzenia (mikro) regionalnej tożsa-

nii, zauważyłem osobliwe zjawisko podczas stre-

wysyłał ostrzeżeń o patrolach drogówki, a mijane

mości, ale też w obchodzeniu się z nią.

sującego prowadzenia samochodu po wąskich

wsie wydawały się jednakowe. I to nie tylko dlate-

Dla Słowacji charakterystyczny jest także

drogach – w trakcie przejazdu przez wsie zawsze

go, że wszystkie znajdowały się na równinie. Dla-

styk wielu kultur, narodowości i religii, który

jechała za nami jakaś ciężarówka. Jej kierowca

czego więc? Pierwszym z brzegu wyjaśnieniem

stworzył wielobarwny kolaż materialnych i nie-

nie zaprzątał sobie głowy ograniczeniami pręd-

wydała mi się zabójcza dla miejscowych osobliwo-

materialnych kultur regionalnych. Do tej różno-

kości, o ile auta jadące z przeciwka nie migały,

ści kombinacja telewizji i pieniędzy. Ten pierw-

rodności dodatkowo przyczyniały się migracje,

ostrzegając o kontroli policyjnej. Do tego docho-

szy element kreuje aspiracje, ten drugi daje możli-

dobrowolne i przymusowe. Ostatnie zakrojone

dził inny fenomen, który po raz pierwszy dostrze-

wość ich spełnienia. Wystarczy, że któregoś z nich

na szeroką skalę przesiedlenia miały miejsce po

głem w równinnej części kraju. Każda z mijanych

zabraknie, by zachować charakter krajobrazu.

II wojnie światowej. Kolejne przemieszczenia lud-

wsi w jakiś sposób podkreślała swoją odręb-

Ale rzeczy są, oczywiście, bardziej złożone.

ności spowodowała urbanizacja, wiązała się z nią

ność – ozdobą czy innym odesłaniem do lokalne-

autoportret 2 [57] 2017  |  58

Zastanawiam się, jakie wrażenia – choćby po-

fala migracji głównie ze wschodu kraju i wędrów-

go zwyczaju. Konfrontowałem się w ten sposób

dobnie powierzchowne – miałby ktoś, kto podró-

z dwoma społecznymi zjawiskami – z jednej stro-

żowałby po Słowacji – kraju swoim zróżnicowa-

Modernizacja i urbanizacja zawsze mają

ny ze zbiorową solidarnością kierowców przy-

niem geograficznym bliższym Rumunii, jednoli-

wpływ na kulturowe dziedzictwo regionów. Na

bierającą niesystemową, „nienowoczesną”, ba,

tością architektury zaś współczesnym Węgrom.

Słowacji oba te procesy były jednak szczegól-

wręcz niebezpieczną postać, z drugiej: z „archa-

Wszystkie te trzy państwa mają wspólny kawałek

nie destrukcyjne, ponieważ wiązały się z innymi

iczną” wspólnotowością mieszkańców, mającą od-

doświadczenia historycznego, politycznego i eko-

czynnikami. W 1918 roku kraj stał się częścią Cze-

bicie w lokalnych zwyczajach czy oznaczeniach.

nomicznego, które w dużej mierze ukształtowa-

chosłowacji. Jako jej część bardziej wiejska, trady-

Zastanawiałem się, jak długo przetrwają. Kiedy

ło ich kulturowe oblicze. Jednak istnieją różnice

cyjna, konserwatywna i mniej uprzemysłowiona

autoportret 2 [57] 2017  |  59

ki mieszkańców narodowości romskiej.


przeszła wielką transformację. Kraj opuściła

często pochodzącymi z najniższych warstw spo-

Wreszcie, do wsi weszła zabudowa z prefabryka-

zabytków, którzy nie zawsze są skłonni zaakcep-

konkurencji podobno bijemy rekordy. Zda-

przedstawić jakąś mocną propozycję. Na razie

część węgierskojęzycznych elit, a na ich miejsce

łecznych. Miasta ucierpiały także na skutek ab-

tów, często wielkopłytowych, stawiana za wzór

tować rozwiązania dające się zastosować w zmie-

je się, że jedyna rzecz, która opiera się zaciera-

krajobraz górski szpecą różne paskudztwa finan-

przyszły elity „czeskie”. Miały one istotny udział

surdalnych norm budowlanych dotyczących in-

socrealistycznego mieszkalnictwa.

niającym się świecie i zaspokajające potrzeby

niu regionalnej specyfiki, to dialekty. Funkcjo-

sowane z funduszy europejskich. Przez jakiś czas

w procesie modernizacji kraju na wszystkich po-

stalacji elektrycznych, przeciwpożarowych

użytkowników. Nic więc dziwnego, że tradycyj-

nują uparcie, pomimo bardzo nikłego wsparcia

okresem żniw dla Tatr były prawosławne świę-

lach, także w urbanistyce i architekturze. Bu-

i transportowych, które praktycznie uniemożli-

nięciem lokalnych wzorów kulturowych. Cały

na zabudowa jest używana głównie do celów re-

ze strony instytucji państwowych. Nie do pomy-

ta wielkanocne i napływ turystów ze Wschodu.

dynki zrealizowane w tym okresie wytrzymu-

wiły budowanie ulic w ludzkiej skali – zastąpiły

obszar Czechosłowacji zalały warianty domu

kreacyjnych, a nie do tych, do których została

ślenia jest, by premier wygłosił oficjalne prze-

Ten aspekt funkcjonowania regionu jest obecnie

ją porównanie z najlepszą architekturą europej-

je absurdalnie szerokie arterie. Problemy miesz-

jednorodzinnego typu šumperák. Šumperák

stworzona. Wszystkie te elementy – od świado-

mówienie w języku regionu, z którego pochodzi,

w kryzysie ze względu na sytuację polityczną, ale

ską. Jednocześnie jednak nie nawiązywały one do

kaniowe rozwiązano za pomocą początkowo bu-

to dwukondygnacyjny budynek z płaskim da-

mego i celowego oderwania się od tradycji po-

albo by na wschodzie kraju wolno było używać

może się jeszcze odrodzić. Paradoksalnie global-

tradycji regionalnych, a projekty urbanistyczne

dowanych z cegły, a potem w technologii wielkiej

chem którego bryłę podkreślał charakterystycz-

cząwszy, poprzez wprowadzenie nowych ma-

miejscowej gwary w kontaktach oficjalnych, albo

ne ocieplenie może przyczynić się do popularno-

wręcz brutalnie ingerowały w historyczny kon-

płyty blokowisk. Mieszkanie w tego typu zespo-

ny balkon biegnący przez całą szerokość fasady.

teriałów i technologii, aż po nieudane – bo nie-

by choćby część lekcji w szkole była prowadzona

ści Słowacji – jeśli tutejsze góry pozostaną jedy-

tekst. W miastach prowadzenie takiej polityki

łach przedstawiano jako jedyną higieniczną al-

Jego projekt powstał pod koniec lat 60. XX wie-

kontynuowane – przykłady rozwijania tradycji

z użyciem lokalnego dialektu.

nym miejscem w tej części Europy, gdzie w zimie

przestrzennej ułatwiło czechosłowackiej admini-

ternatywę, która oferowała centralne ogrzewa-

ku na zamówienie ówczesnego dyrektora szpita-

regionalnych w architekturze, jak choćby pro-

stracji osłabienie miejskich, głównie węgierskich

nie i ciepłą wodę, co również skłaniało dawnych

la w Šumperku, autorem był Josef Vaněk (1932–

jekty Dušana Jurkoviča – doprowadziły do za-

nicznej tradycji był wszechobecny dawniej kicz

elit, które w innych okolicznościach stawiałyby

mieszkańców historycznej zabudowy do prze-

1999). Był to projekt domu typowego w tzw. stylu

mierania tradycji regionalnych na przestrzeni

ludowy – wszystkie te drewniane koliby stawia-

prób powrotu do autentycznych tradycji w ar-

aktywniejszy opór przeciwko tak dalekosiężnym

prowadzki do bloku.

brukselskim – tym mianem określano moderni-

wielu dekad.

ne w absolutnie im obcym środowisku i kontek-

chitekturze i budownictwie – poprzez sięganie

interwencjom budowlanym. W swoich wspomnieniach rosyjski pisarz Ilja

Nowa zabudowa powstawała więc z pomi-

Swoistym przejawem powrotu do architekto-

będzie można pojeździć na prawdziwym śniegu. Choć jesteśmy obecnie świadkami licznych

Historyczne dziedzictwo zaczęło zanikać,

styczny nurt w architekturze i wzornictwie roz-

Te zjawiska oczywiście nie dotyczyły jedy-

ście. Uniwersalna, abstrakcyjna „ludowość” wy-

do dawnych materiałów, sposobów budowania,

a wraz z nim charakterystyczne elementy regio-

powszechniony po wielkim sukcesie Czechosło-

nie architektury. Przemysł spożywczy, oparty na

pierała lub profanowała autentyczną tradycję re-

ornamentyki – większość zabudowy idzie w in-

Erenburg pisze, że Słowacja go zadziwia. Nie ma

nalne. A tam, gdzie ich już fizycznie nie ma, bar-

wacji na targach Expo w Brukseli w 1958 roku.

centralnie sterowanej, masowej produkcji i okre-

gionalną. Stosunek do gór jest częścią integralną

nym kierunku. Drewno jako materiał budowla-

tam miast. Jeszcze tu i ówdzie jakiś plac, domy na-

dzo trudno do nich nawiązywać czy z nich czer-

Na wsiach powstało także wiele budynków

ślonych normach, wyeliminował niemal zupeł-

tradycyjnej kultury słowackiej w odróżnieniu od

ny wprawdzie przeżywa renesans – po II wojnie

około, ale już parę metrów dalej pieją kury albo

pać. „Pamięć regionalna” zaczęła zanikać także

publicznych, najważniejszymi były domy kultury.

nie specjalności regionalne. Za tradycyjną sło-

bardziej miejskich Czech, gdzie cała uwaga jest

światowej często było źle konserwowane, a ar-

chrumkają świnie. Coś jest na rzeczy, nawet jeśli

na wsi, tu przyczyny były jednak inne. Na tere-

Zbudowano ich kilka tysięcy i rzadko kiedy, a je-

wacką potrawę uchodzą „halušky”, potrawa zna-

skierowana na Pragę. Pomimo tego, że Słowacja

chitektura drewniana została zdegradowana do

to przerysowany obraz. Nawet ta istniejąca wą-

nach wiejskich dominowały materiały budow-

śli już to bardzo powierzchownie, nawiązywały

na kiedyś tylko na małym obszarze kraju. Liczba

zwie się „krajem pod Tatrami”, nie odgrywają one

domków działkowych – jednak zamiast trady-

tła struktura miejska w epoce „budowania so-

lane, które – zwłaszcza nieodpowiednio konser-

do miejscowej tradycji architektonicznej. Wręcz

już nie regionalnych, a po prostu słowackich

obecnie ważnej roli w świadomości zbiorowej toż-

cyjnych domów zrębowych, powstają drewnia-

cjalizmu” zniknęła bezpowrotnie: część histo-

wowane – szybko ulegały destrukcji: niepalo-

przeciwnie, z założenia miały się jej sprzeciwiać,

produktów dostępnych na półkach sklepowych

samości. „Mityczne wzgórza” są rozsiane po ca-

ne budynki typu „sandwich”. Budowane gdzie-

rycznych placów wyburzono, by zrobić miej-

na cegła, słomiane strzechy, gont. Stosunkowo

być symbolem nowego, lepszego życia. O potrze-

spada z roku na rok. Czas pokaże, czy obecne sta-

łym kraju, od Babiej Góry po Sitno. Tatry tury-

niegdzie importowane domy zrębowe z drewnia-

sce obowiązkowemu domowi handlowemu czy,

gęsto zabudowane wsie często niszczyły poża-

bie ornamentacji, typowej dla kultury regional-

rania o powrót do produktów lokalnych, którym

stycznie odkryli Czesi, a w XIX wieku zastawia-

nych prefabrykatów są kiczowate i oderwane od

ewentualnie, domowi kultury. Miasta wkrótce

ry. W okresie powojennym masowa urbaniza-

nej, świadczyły jedynie ozdoby na metalowych

sprzyja zainteresowanie bioprodukcją, zakoń-

li luksusowymi hotelami Węgrzy (architekturą,

kontekstu. Słomiany dach czasem znajdziemy na

zostały przytłoczone napływem wiejskiej ludno-

cja oraz kolektywizacja produkcji rolnej zmie-

ogrodzeniach czy mozaiki z fragmentów lustrza-

czą się sukcesem. Póki co, udało się jedynie pro-

którą trudno nazwać regionalną). Z kolei moder-

południu kraju, ale – poza nielicznymi wyjątka-

ści i to także je zmieniło.

niała nie tylko styl życia, lecz także oblicze wsi.

nych odłamków okalające framugi okienne.

ducentom wina.

nistyczny wygląd tatrzańskim miejscowościom

mi – nie wchodzi tu w grę kontynuacja tradycji,

nadała zabudowa postawiona z okazji mistrzostw

lecz tylko jej powierzchowny cytat, mający nadać

uchodzących za siedliska grzechu (w odróżnie-

notariusz) zastąpiły nowe, kulturowo odmien-

gionalnych? Podróżując po słowackiej wsi, wi-

pozostała domeną zespołów folklorystycznych

świata w narciarstwie klasycznym w 1970 roku.

swojskości jakiejś restauracji.

niu od „moralnie czystej wsi”) stanowiły jedno

ne postawy. Za użyciem nowoczesnych materia-

dzimy jedynie ślady dawnej miejscowej kultury

i festiwali pieśni ludowych. Pełnią one funkcję

Odbiór tego wydarzenia jest dziś raczej negatyw-

z dążeń budowniczych naszej wspaniałej przy-

łów w rozrzutnych pod względem kubatury bu-

budowlanej (specyficzne układy przestrzenne,

podobną do wiejskich skansenów. Stroje ludowe

ny. Mistrzostwa wiązały się z zalaniem regio-

tradycji kultury regionalnej po tylu dziesięciole-

szłości. Tendencja ta nie była specyficznie sło-

dynkach stał często kompleks ubóstwa. Paradok-

lokalne materiały, charakterystyczne elemen-

wprawdzie czasem stają się inspiracją dla mody,

nu kiczowatymi pamiątkami, w tym składany-

ciach dewastacji nie jest proste. Być może realną

wacka, ale właśnie tu, w wątłych ramach słabo

salnie, w takich domach często używane były

ty konstrukcji czy zdobienia) albo rujnujące je

ale na Słowacji daleko do sytuacji jak w niektó-

mi chatkami góralskimi importowanymi z Pol-

zmianę przyniesie architektura budowana z po-

wykształconych miejskich struktur, wyrządzi-

nieliczne pomieszczenia, pozostała przestrzeń

przekształcenia (przybudówki, dachy dwuspado-

rych regionach krajów niemieckojęzycznych,

ski, i drastycznym wzrostem cen. Jakby tego było

szanowaniem dla środowiska. A to, w kontekście

ła wielkie szkody. Degradację historycznej zabu-

pełniła funkcję „izby świątecznej”, z której ko-

we zastępowane dodatkowymi kondygnacjami

gdzie stroje ludowe bywają elementem codzien-

mało, Tatry są obecnie plądrowane przez słowac-

przemysłu budowlanego, będącego jednym z naj-

dowy – wcześniej zajmowaną przez niemieckich,

rzystano jedynie przy nadzwyczajnych okazjach.

z płaskim dachem, plastikowe okna itd.).

nego ubioru. Kompleksy narodowe, dążenie do

kich inwestorów. W oporze przeciwko ich dzia-

większych sprawców zanieczyszczeń, nie byłoby

węgierskich, żydowskich czy „burżuazyjnych”

Zanik prywatnych firm budowlanych i handlo-

zacierania w pamięci dziedzictwa kulturowego

łaniom zaczynają się odradzać lokalne tradycje

znowu aż tak mało.

mieszkańców – przyspieszyło także zasiedla-

wych – dotychczasowych strażników lokalnych

fił się oświecony właściciel, często padają ofiarą

przejawiają się w szybkim porzucaniu języka oj-

kulturowe (włącznie z niemiecką, żydowską, cze-

nie opuszczonych mieszkań nowymi lokatorami,

tradycji rzemieślniczych – dopełnił zniszczenia.

zbyt ortodoksyjnego podejścia konserwatorów

czystego przez słowackich emigrantów – w tej

ską), ale czas pokaże, która z nich będzie w stanie

„Doświetlenie” i „przewietrzenie” miast

Tradycyjne wiejskie elity (nauczyciel, proboszcz,

autoportret 2 [57] 2017  |  60

Co więc tak naprawdę pozostało z tradycji re-

Z kolei budynki, którym szczęśliwie przytra-

Jedyna jakkolwiek żywa tradycja regionalna

autoportret 2 [57] 2017  |  61

Znalezienie żywego i funkcjonującego źródła

Tłumaczenie ze słowackiego: Emiliano Ranocchi


Uzdrowisko termalne Zelená žaba w Trenczańskich Teplicach, proj. Bohuslav Fuchs, 1937

MARTIN VARGA DANIELA MAJZLANOVÁ

takie zakorzenienie się w niej, aby możliwe

odpowiedź na ekspansję niemieckiej turystyki

było nieprzerwane wynajdywanie siebie

sportowej w czeskich górach. „Nie możemy

na nowo” .

pozwolić na niemiecką okupację terenów

3

Migawki ze słowackiego regionalizmu

POCZĄTKI NOWOCZESNOŚCI – STYL

działania” 4 – głosili inicjatorzy projektu.

NARODOWY

Projekt wieży został poprzedzony dokładną analizą lokalnej architektury wernakularnej

U progu XX wieku w Europie pojawiły się

oraz tradycyjnych ornamentów i opraco-

nowoczesne style narodowe. Miały one być

wana na podstawie wzorców „budownictwa

architektonicznym wsparciem dla procesów

ludowego morawskiej Wołoszczyzny i wę-

tworzenia nowych państw i wyznaczania

gierskiej Słowacji” 5. Architektura Jurkoviča,

granic między społeczeństwami. Przykładem

odwołująca się do jasnych reguł estetycznych

takich praktyk może być tutaj góra Radhošť,

i konstrukcyjnych, zyskała akceptację zarów-

na której pierwsza czeska organizacja tury-

no mieszkańców wsi, jak i miast. Architekt do

styczna Podhorská Jednota Radhošť (PJR)

dziś jest postrzegany jako ojciec słowackiej

zaplanowała wieżę widokową autorstwa

kultury budowlanej, choć działał zarówno na

Dušana Jurkoviča, która miała stanowić

terytoriach obecnej Słowacji, jak i Czech.

ŹRÓDŁO: ARCHÍV MESTA TRENČIANSKE TEPLICE

wokół Radhošťa – takie jest znaczenie naszego

nad Wodospadem w Pensylwanii projektu Franka Lloyda Wrighta. Wody termalne są

FUNKCJONALIZM I NATURA

wpompowywane do basenu uzdrowiska, a jego usytuowana na brzegu lasu bryła tworzy har-

Uwzględnienie w projekcie skomplikowanych

monijną fuzję architektury i przyrody 6. Układ

powiązań topografii, klimatu, światła i spe-

przestrzenny budynku prowadzi kuracjuszy

cyfiki kultury danego regionu nie należy do

przez tarasy i galerie, pozwala im odpocząć

łatwych zadań. Uzdrowisko termalne Zelená

w restauracji i cieszyć się widokiem z tarasu na dachu.

Poprzez subiektywny wybór przełomowych

Pietro Belluschi postrzega znaczenie regionali-

Regionalizm umożliwia zaistnienie zróżnico-

žaba w Trenczańskich Teplicach, zbudowane

realizacji architektonicznych – od początku

zmu w podobny sposób, pisząc:

wania i uwypukla jakości związane z lokalnym

według projektu architekta Bohuslava Fuchsa

życiem i tym, co swoiste dla mieszkańców

w 1937 roku, to przykład architektury funkcjo-

SOCJALISTYCZNA TREŚĆ, NARODOWA FORMA

ubiegłego wieku do współczesności – chcemy […] regionalizm w swoim najlepszym

danego regionu. „Regionalizm, za którym się

nalnej, której organiczność i specyfika wyni-

zmu. Niektórzy architekci programowo korzy-

wydaniu nie może być w żaden sposób

opowiadam, można definiować po prostu jako

kają z unikatowych wartości przyrodniczych

stają z tego pojęcia w swojej praktyce, jednak

mierzony lub narzucany, nie jest żadną

świadome siebie lokalne życie. Jego celem mia-

będziemy się również odwoływać do dokonań

szkołą myślenia, ale po prostu aktem

łoby być zastępowanie mitów i stereotypów na

projektantów, którzy – jak się wydaje – do-

rozpoznania tego, czym w danej sferze jest

temat danego regionu szczególnego rodzaju

tknęli kwestii regionalizmu mimochodem,

architektura dla istot ludzkich, głębokim

wiedzą o życiu miejsca, w którym jednostka

a umiejscowienie ich prac w tym kontekście

wglądem w ich potrzeby emocjonalne,

zamieszkuje, i w którym zamierza dalej żyć” –

jest wynikiem naszej interpretacji.

które nie mogą zostać zatracone nawet

pisał z kolei Wendell Berry. „Problemem nie

z winy najbardziej praktycznych wymo-

jest po prostu powtarzanie przeszłości, ale

Termin „regionalizm” w ujęciu Kennetha Framptona niekoniecznie wiąże się z archi-

gów projektu 1.

tekturą wernakularną. Frampton zajmuje się omówieniem kategorii „krytycznego regionalizmu”, która nie odnosi się do stylu, służy raczej jako rama dla pewnej strategii kulturowej.

2

2 1

W. Berry, The Regional Motive, [w:] Architectural

P. Belluschi, The Meaning of Regionalism in Archi-

Regionalism: Collected Writings on Place, Identity,

tecture, „Architectural Record” 1955, vol. 118, no. 6,

Modernity, and Tradition, ed. V.B. Canizaro, New

s. 138.

York: Princeton Architectural Press, 2006, s. 39.

FOT. POLIMEREK / WIKIMEDIA COMMONS CC BY-SA 3.0

zarysować przemiany słowackiego regionali-

słowackiego kurortu. Służący nowoczesnej

Po II wojnie światowej regionalizm na Słowa-

rekreacji budynek uzdrowiska, jedno z czoło-

cji – podobnie jak w całym bloku wschodnim –

wych dokonań słowackiego modernizmu, po-

stał się narzędziem politycznym, służącym

wstał w okresie prosperity i optymizmu lat 30.

kreowaniu narodowej tożsamości, co wyrażało

Koncepcja Fuchsa nie ustępuje pod względem

słynne powiedzenie: „socjalistyczny w treści,

jakości zrealizowanemu w tym samym czasie

narodowy w formie” 7. Idee funkcjonalizmu,

wpisanemu w kontekst przyrody Domowi 6 4

3

Tamże, s. 51.

5

M. Dulla, H. Moravčíková, Architektúra Slovenska

Jurkovič, 1896, realizacja: 2010–2011

M. Dulla, H. Moravčíková, dz. cyt., s. 136. C. Popescu, Teasing identity: Narratives

v 20. Storočí, Bratislava: Vydavateľstvo Slovart, 2002,

of the Communist bloc, „Journal of Architectu-

s. 40.

ral and Town-Planning Theory” 2014, vol. 48,

Tamże.

no. 1–2, s. 76.

Wieża widokowa, Rožnov pod Radhoštěm, proj. Dušan

autoportret 2 [57] 2017  |  62

7

autoportret 2 [57] 2017  |  63


Fragment elewacji kompleksu domu handlowego Prior

płytkich politycznych treści. Reprezentatyw-

budynku na szczycie wzgórza, inspirował się

Architekci, do tej pory przyzwyczajeni do pracy

projektu realizowanego w wyjątkowym

nym projektem z tego okresu jest kompleks

krajobrazem słowackiej wsi, a do współpracy

przy wielkich projektach, mieli problem ze

kontekście historycznym. Dzieje słowackiej

studenckich akademików Mladá garda w Bra-

zaprosił rzeźbiarza Vladimíra Kompánka.

znalezieniem właściwych odpowiedzi na nowe

stolicy są splecione z historią Żydów do dziś.

tysławie zaprojektowany przez Emila Belluša –

Wspólnie zwiedzali słowacką prowincję

społeczne aspiracje. W budownictwie mieszka-

Jedną z jaśniejszych kart żydowskiej obecno-

jednego z najważniejszych słowackich archi-

i analizowali poetykę tradycyjnych drew-

niowym doprowadziło to do masowego wzno-

ści w mieście jest okres działalności słynnego

tektów XX wieku – w 1954 roku. Najbardziej

nianych wsi . Do położonego na obrzeżach

szenia zabudowy jednorodzinnej – przeważnie

uczonego Chatama Sofera (1762–1839), pocho-

charakterystycznym elementem zespołu jest

miasta krematorium prowadzi wąska, celowo

niskiej jakości projektów katalogowych, które

wanego w Bratysławie. Cmentarz żydowski

dom studencki z wieżą, pseudorenesansowymi

niewygodna ścieżka, z której rozciąga się wi-

były pozbawione głębszej refleksji na temat ich

położony na brzegu Dunaju został okrojony

attykami i figuratywnymi płaskorzeźbami.

dok na wzgórze porośnięte dębami i sosnami.

otoczenia. Uzyskanie politycznej niezależności

w wyniku regulacji nabrzeża rzeki i budowy li-

Podziały przestrzenne budynku wyodrębniają

przez Słowację przyczyniło się również do

nii tramwajowej, ostatecznie pod ziemią zacho-

centralną, częściowo przeszkloną część, w któ-

destabilizacji branży architektonicznej. Wśród

wały się jedynie dwadzieścia trzy groby, które

rej odbywają się uroczystości żałobne.

słowackich architektów narastała tendencja do

przykryto betonowymi płytami przed rokiem

naśladownictwa obcych wzorców, regionalizm

1999. To właśnie w tym miejscu w 2002 roku

zaś znalazł się gdzieś na obrzeżach ich zainte-

ukończono pomnik Chatama Sofera zaprojek-

resowań, choć można wskazać kilka ciekawych

towany przez Martina Kvasnicę. Głównym ele-

realizacji z tego okresu, które mieściły się w jego

mentem monumentu jest rampa prowadząca do

kontekście.

czarnego, niezadaszonego prostopadłościanu

9

DUCHOWOŚĆ MODERNIZMU Ferdinand Milučký, jeden z najwybitniej-

LOKALNA MATERIALNOŚĆ

szych słowackich modernistów, jest autorem budynku krematorium w Bratysławie, który

Lata 70. charakteryzowały się większym roz-

mającego symbolizować ideały ateistycznego

machem i swobodą twórczą, a przykładem tej

społeczeństwa – wyróżnia się na tle osiągnięć

tendencji jest bratysławskie założenie, na które

słowackiej architektury XX wieku. Archi-

składają się dom towarowy Prior i hotel Kyjev,

tektowi udało się stworzyć modernistyczny

zaprojektowane przez Ivana Matušíka w 1969

które powinny jednoczyć państwa socjali-

obiekt o mocnym ładunku emocjonalnym

roku. Projekt został wyłoniony w drodze kon-

Bratysławę na architektoniczną mapę Europy.

i jego związek z aspektami kulturowymi,

Mladá garda

styczne za pomocą jednolitej architektonicz-

i symbolicznym, harmonijnie wkomponowany

kursu, a jego ukończenie stanowiło konieczną

Wartość tej realizacji wyraża się przede

społecznymi, technicznymi, ekonomicznymi

w Bratysławie,

nej ekspresji, zostały połączone z tematyką

w naturalne otoczenie. Miejsce pod budowę

konsekwencję procesu normalizacji zachodzą-

wszystkim w detalach i użytym materiale. Jej

i środowiskowymi. Pielęgnowanie dziedzictwa

proj. Emil Belluš,

narodowej tożsamości poprzez wprowadzenie

krematorium – teren położony za starym

cego w Czechosłowacji.

charakterystycznym elementem są okładziny

kulturowego w zglobalizowanym świecie jest

do architektury ornamentów inspirowanych

kamieniołomem na zachodnim zboczu Małych

z trawertynu pokrywające elewacje. Kamień

problemem dotykającym zarówno niepodleg-

kulturą ludową i sztuką renesansową. Formal-

Karpat, koło wsi Lamač – znalazł architekt

Banki były symbolami gospodarki kapitali-

użyty do ich wykonania został wydobyty

łe kraje rozwijające się, jak i państwa już rozwi-

na interpretacja regionalnych odmienności,

Vladimír Fašanga . Milučký osadzając bryłę

stycznej, a domy towarowe stały się czymś

w Dreveníku na Spiszu i uznaje się go za typo-

nięte 11. Dzisiejsza słowacka kultura, rozumiana

tradycji i elementów zdobniczych w swojej

w rodzaju przestrzennego plakatu głoszącego

wo lokalny materiał. Kamieniołom, z którego

jako zespół wartości, nie jest już przypisaną do

powierzchowności służyła przekazywaniu

wzrost standardów życia w krajach socjali-

został pozyskany, jest już dzisiaj zamknięty –

określonego terytorium geograficznego cało-

stycznych. Uczymy się niełatwej umiejętności

legenda miejska głosi, że tworzące go skały

ścią, ale stanowi część globalnej sieci wymiany

zaspokajania zróżnicowanych potrzeb spo-

przeniesiono do centrum Bratysławy.

informacji i doświadczeń.

KRYZYS REGIONALIZMU

HISTORIA MIEJSCA

Przełom polityczny z 1989 roku przyniósł

Pomnik Chatama Sofera w Bratysławie, który

Matušikowi udało się stworzyć unikatowy

otwarcie granic i nowe wzorce architektonicz-

upamiętnia dzieje kultury żydowskiej na

kompleks budynków, który wprowadził

ne. Środowisko architektów nie miało szans

terenie dzisiejszej Słowacji, jest przykładem

Dom studencki

1954

8

8

Tamże, s. 190. FOT. TATOS69/WIKIMEDIA COMMONS CC BY-SA 4.0

Krematorium w Bratysławie, proj. Ferdinand Milučký, 1969

Wraz z nowo nabytą tożsamością i nie-

zbudowanego z żelbetu. W podziemiu pomnika

podległością pojawiły się pytania o zasadność

znajduje się przestrzeń wystawiennicza i pozo-

regionalizmu w zglobalizowanym świecie

stałości oryginalnego cmentarza.

łecznych i rosnących oczekiwań co do jakości i piękna. Stały się one architektonicznymi ozdobami naszych miast .  10

przeciwstawić się tym dynamicznym procesom. 9 Tamże. 10 J. Veber, Soudobá architekura ČSSR, Praha: Nakladatelství Panorama, 1980, s. 75.

autoportret 2 [57] 2017  |  64

FOT. M. VARGA

powstał w 1969 roku. Forma krematorium –

Społeczeństwo, zniechęcone do kolektywnego modelu zamieszkiwania, nagle uzyskało możliwość realizacji marzeń o domu indywidualnym.

11

P. Ricoeur, Universal Civilization and National Cultures, [w:] Architectural Regionalism, dz. cyt., s. 43.

autoportret 2 [57] 2017  |  65

FOT. JOZEF KOTULIČ / WIKIMEDIA COMMONS CC BY 3.0

FOT. MIDNIGHT RUNNER/ WIKIMEDIA COMMONS CC BY-SA 4.0

i hotelu Kyjev w Bratysławie, proj. Ivan Matušík, 1969

Widok na pomnik Chatama Sofera w Bratysławie, proj. Martin Kvasnica, 2002


Kaplica Zmartwychwstania (Kaplnka vzkriesenia) w Popradzie-Kvetnicy, proj. Samuel Netočny, 2015

LOKALNE WARTOŚCI OD NOWA

Villa G.

NOWA FALA

w Bratysławie, proj. Kusý-Paňák,

Jeżeli chcemy stworzyć żywą kulturę, musimy

2012

wymyślić na nowo naszą praktykę twórczą.

Ocena słowackiej kultury budowlanej zależy od tego, czy bierze się pod uwagę

Prawdziwie kreatywna kultura jest w stanie

wyłącznie najlepsze realizacje we współ-

przetrwać tylko wtedy, kiedy zderza się z inny-

czesnej architekturze Słowacji czy również

mi cywilizacjami. „Ludzka prawda leży w pro-

przeciętną produkcję zwykłego słowackiego

cesie spotkania cywilizacji, pomiędzy tymi

obywatela-inwestora-budowniczego.

elementami, które są w nich najbardziej żywe

To właśnie ta druga stanowi większość

i twórcze” . Kluczowe przejawy kultury mają

zabudowy na Słowacji i można w niej widzieć

charakter spontaniczny, uwzględniają tradycję,

prawdopodobnie najbardziej wiarygodny

FOT. KUSÝ-PAŇÁK

12

mają wpływ na zmianę postaw społecznych zarówno w stosunku do współobywateli, jak i przybyszów. Czy jednak dzisiejsza kultura

wyznacznik poziomu kulturowego rozwoju państwa. Dlaczego młody architekt tworzy dzieło,

jest spójna? Istnieje wiele procesów i zjawisk zaowocować lepszą jakością budownictwa.

w budownictwie ludowym nosi nazwę gánok.

dzieło, które ma ambicję oddać historię

Jednak, jak zauważyła Henrieta Moravčíková,

Jednak do stworzenia wejścia, sytuującego się

z Kalwarii? Dlaczego decyduje się sprowadzić

„wszystkie te fakty dowodzą jedynie, że nie ma

gdzieś pomiędzy klasyczną kolumnadą a ludo-

nad Poprad energię twórczą, którą zgroma-

bezpośredniego związku między liczbą wzno-

wym gankiem, architekci użyli nowoczesnych

dził, podróżując i studiując na całym świecie?

szonych budynków, produkcją i architekturą.

środków ekspresji” 14. Z podobnych inspiracji

Zaprojektowana w 2015 roku przez młodego

Warunkiem tworzenia jakościowej architek-

pracownia korzystała w innych swoich pro-

architekta Samuela Netočnego kaplica

tury nie są wskaźniki ekonomiczne, ale ogólny

jektach: gmachu ambasady Słowacji w Berlinie

Zmartwychwstania (Kaplnka vzkriesenia)

klimat kulturowy” . Jaka jest zatem kondycja

(2010) czy pracowni architekta Pavola Paňáka

Wnętrze

w Popradzie-Kvetnicy niesie obietnicę

współczesnej architektury słowackiej?

w Čachticach (2010) 15.

pracowni architekta

lepszej przyszłości. Architekt zdobywał

13

Podejmowane są próby wynalezienia na

w Čachticach,

FOT. KUSÝ-PAŇÁK

nowo lokalnych wartości. Wpływ architektury

Pracownia

Pavola Paňáka

wernakularnej jest w nich oczywisty i może

14

Tamże, s. 28.

15

Tamże.

doświadczenie, poznając kontekstualne

proj. Kusý-Paňák,

budownictwo w Austrii, co zainspirowało go

2010

do rozwijania lokalnych tradycji, jednak bez

odegrać ważną rolę w wypracowywaniu

dosłownego powtarzania form historycznych.

wyzwolonego z sentymentów regionalizmu.

Swoją metodę projektową nazwał lokalizmem.

Przykładem takiego podejścia twórczego są

Tkwi w niej nadzieja na na rozwój słowackiej

realizacje pracowni Kusý-Paňák, takie jak

architektury, na to, że stanie się ona jednym

FOT. ARCHIWUM AUTORÓW

które trzyma się z dala od sfery komercyjnej,

społecznych, które odzwierciedlają mental-

Villa G. W projekcie tym chodzi o tworzenie

z ważnych głosów architektury europejskiej.

a opinia publiczna nie wywiera nacisku na

i regionalnej specyfiki mogą tworzyć

Paňáka

ną kondycję kraju oraz jakość architektury.

nowych przestrzennych, materialnych i funk-

Być może to krok w kierunku wynalezienia

poprawę jakości tworzonych budynków.

ponadczasową architekturę zintegrowaną

W ostatnim dziesięcioleciu Słowacja dogoniła

cjonalnych rozwiązań opartych na najbardziej

na nowo regionalizmu w najczystszej postaci,

Każe nam to myśleć, że zmiana musi przyjść

ze swoim otoczeniem i to niezależnie od

Europę zarówno na poziomie ekonomicznym,

wartościowych elementach, które można

nowej fali słowackiej architektury i konty-

z dołu, ze strony świadomej i wykształconej

dominujących mód czy stylów. Im bardziej

jak i w zakresie zaangażowania lokalnych pro-

odnaleźć w architekturze ludowej. „Nazwa

nuowania poszukiwań wartości lokalnych

klasy średniej. Musimy zacząć na nowo uczyć

wytrwali będziemy w dążeniu do wynajdy-

jektantów w międzynarodowy dyskurs archi-

willi odnosi się do zabudowanej, wspartej

zapoczątkowanych przez Jurkoviča.

się na realizacjach w małej skali, rekonstruk-

wania na nowo wartości kulturowych, tym

tektoniczny. Poprawa wskaźników ekonomicz-

na kolumnach przestrzeni i jej fasady, która

w Čachticach, proj. Kusý-Paňák, 2010

nych i wzrost produkcji architektury powinny 13 12

B. Wendell, dz. cyt., s. 52.

H. Moravčíková, Nová Slovenská architektúra, Bratislava: Vydavateľstvo Slovart, 2009, s. 8.

autoportret 2 [57] 2017  |  66

FOT. KUSÝ-PAŇÁK

architekta Pavola

cjach i projektach konkursowych. Budynki,

bardziej wyjątkowy będzie całościowy obraz

komunizmu ciągle nie doczekaliśmy się

które krótko omówiliśmy w niniejszym

słowackiej architektury.

wsparcia architektury i budownictwa ze

szkicu, dowodzą, że wrażliwe podejście do

strony słowackich władz państwowych,

środowiska, topografii, lokalnego rzemiosła

Po dwudziestu ośmiu latach od upadku

autoportret 2 [57] 2017  |  67

Tłumaczenie z angielskiego: Michał Choptiany


TEKST I FOTOGRAFIE: KAMILA TWARDOWSKA

Forma z lica ziemi Kościół na Olczy w Zakopanem i krakowska szkoła regionalizmu Każda całość tworzy formę i każda forma jest

podhalańskiej zabudowy. Domy i pensjonaty

przykładów regionalizmu w polskiej architek-

całością.

o wysokich, różnokolorowych dachach oraz

turze, powstałym jako wypadkowa nie jednej,

Forma nie jest sumą części, jest czymś więcej.

detalach architektonicznych wyglądających

a kilku przeplatających się z sobą tradycji.

Forma jest zależna od stosunków części wzglę-

często jak kpina ze stylu zakopiańskiego Wit-

dem całości.

kiewicza, zostały tutaj chaotycznie rozrzuco-

Forma jest jednością z wielu zmiennych.

ne na wzgórzach, zupełnie jakby wysypały się

Forma, z chwilą gdy stanie się częścią większej

z wielkiego worka. Typowe jest również to, że

Związek krakowskiego środowiska architek-

całości, traci swą indywidualność na korzyść

istotne miejsce w przestrzeni Olczy stanowi

tonicznego z Podhalem to relacja, która silnie

tej całości.

kościół. Jest on nie tylko ważnym miejscem

odcisnęła się zarówno w przestrzeni Podta-

Forma zależy od całości, w jakiej się ma zjawić.

dla lokalnej społeczności, ale także atrakcją

trza, jak i tożsamości kulturowej Krakowa,

Forma, zmieniając się, powoduje zmianę cało-

na mapie ożywionej na Podhalu turystyki

żywa mniej więcej od połowy XIX wieku,

ści, w której jest częścią oraz zmianę wszystkich

religijnej. W kakofonii otaczającej go prze-

kiedy to Tytus Chałubiński zaczął populary-

innych części, z których się ta całość składa.

strzeni zaciera się niestety fakt, że kościół

zować turystykę górską oraz prozdrowotne

na Olczy, a właściwie sanktuarium maryjne

warunki klimatyczne Zakopanego. Młodo-

księży Misjonarzy, zaprojektowane w latach

polski, wpisany w romantyczną tradycję

1977–1981 przez małżeństwo krakowskich

sposób myślenia o Podhalu i jego mieszkań-

Juliusz Żórawski O budowie formy architektonicznej, 1962

RELACJA KRAKÓW – ZAKOPANE

architektów Józefa Tadeusza Gawłowskiego

cach, mitologizujący (a na wielu polach także

Olcza to usytuowana z dala od turystycznego

oraz Marię Teresę Lisowską-Gawłowską, jest

orientalizujący) dzikość tatrzańskiej natury

centrum dzielnica Zakopanego. Nie wyróż-

budynkiem wyjątkowym, jednym z najcie-

i siłę góralskiego charakteru przetrwał – choć

nia się niczym szczególnym na tle typowej

kawszych i najbardziej konsekwentnych

w stopniowo rozrzedzanej formie – do dzisiaj.

autoportret 2 [57] 2017  |  69

Olcza widziana od północy


modernistę, który w tym samym roku

Tadeusz Gawłowski – starając się zawsze spra-

po śmierci następcy Żórawskiego na stano-

ukończył pisany pod kierunkiem Władysława

wiedliwie przedstawić wkład żony w proces

wisku kierownika Katedry Projektowania

Tatarkiewicza doktorat pt. O budowie formy

projektowy – publikował autokomentarze do

Przemysłowego – Bohdana Lisowskiego

architektonicznej 1 – wydaną prawie dwie de-

ich wspólnych prac. Należy jednak przy-

(brata Teresy, a swojego szwagra) – przejął tę

kady później rozprawę, mającą dzisiaj status

puszczać, że oboje sytuowali siebie w tym

jednostkę w 1992 roku. Gawłowski wielokrot-

kanonicznego dzieła teorii architektury XX

samym miejscu na mapie różnych tradycji

nie zaznaczał, że jego celem jako pedagoga

wieku, wprowadzającego do projektowania

myślenia o architekturze. Tadeusz Gawłow-

jest – obok przestrzegania zasad Witru-

pogłębioną, wielowątkową perspektywę

ski był uczniem, współpracownikiem, ale

wiańskiej triady – nauczanie projektowania

psychologiczną.

też „spadkobiercą” Juliusza Żórawskiego,

w zgodzie z koncepcjami swojego mistrza. To

zarówno na poziomie intelektualnym oraz

samo credo wyznawał również jako projek-

projektowym, jak i instytucjonalnym. To on

tant. Stąd kościół w Zakopanem można uznać

Mimo że Szyszko-Bohusz nigdy nie należał do miłośników zakopiańszczyzny, to jego pietystyczny stosunek do kontekstu architektonicznego (a pamiętajmy, że Wydział Architektury początkowo znajdował się na Wawelu) był dla Gruszczyńskiego nauką, która uwidoczniła się w całym jego dalszym zawodowym życiu. Kontekstualizmu, opartego na wrażeniowym odczuciu przestrzeni, uczył Gruszczyński przez kolejne dekady, będąc od 1956 roku kierownikiem Katedry Projektowania w Krajobrazie, przemianowanej później na Katedrę Projektowania Architektury Regionalnej. Choć działalność Gruszczyńskiego była jednym z ważnych źródeł inspiracji dla projektu kościoła w Zakopanem, to jednak nie on miał największy wpływ na ukształtowanie postawy twórczej Tadeusza i Teresy Gawłowskich. Kościół widziany

Związana z Akademią Sztuk Pięknych

POLITECHNIKA KRAKOWSKA

w Krakowie, Teresa Lisowska-Gawłowska,

od strony

U podstaw związków Krakowa i Podhala leży

Regionalizm, pozwalający na swobodny dia-

zabudowań

oczywiście geografia: Tatry to dla Krakowian

log z tradycją i sytuujący się na marginesie

parafialnych przy

naturalne miejsce ucieczki od miasta, a Kra-

najważniejszych politycznych napięć, stał

Adolf Szyszko-Bohusz, ojciec założyciel kra-

u boku męża w sposób typowy dla swoich

ków to dla mieszkańców Podhala najbliższy

się jedną z dwóch popularnych dróg ucieczki

kowskiego Wydziału Architektury (działają-

czasów – w roli niewidzialnej pomocnicy –

duży ośrodek miejski i akademicki. Nie dziwi

od doktryny. Drugą była architektura prze-

cego początkowo przy Akademii Górniczej)

i zajmowała się na ogół projektami wnętrzar-

zatem, że projektowanie architektury regio-

mysłowa – pragmatyczna i w swej naturze

zaprosił do jego organizacji w 1945 roku

skimi, postrzeganymi wówczas (a nierzadko

nalnej, rozumianej w tym przypadku na ogół

pozbawiona dekoracji, mogąca w najwięk-

między innymi dwóch urodzonych w Krako-

także i współcześnie) jako „kobieca domena”.

jako architektura górska, odegrało ważną rolę

szym stopniu czerpać z osiągnięć przed-

wie absolwentów Politechniki Warszawskiej:

Tak też było w przypadku kościoła na Olczy.

w nauczaniu na utworzonej w 1945 roku Poli-

wojennego funkcjonalizmu. Obie splotły

swojego wychowanka z czasów nauczania

O architekturze prawie nigdy nie pisała. To

technice Krakowskiej. Zainteresowanie re-

się z sobą, stwarzając teoretyczną i formal-

architektury na krakowskiej Akademii Sztuk

gionalizmem zostało dodatkowo wzmocnione

ną podstawę do powstania zakopiańskiego

Pięknych, Włodzimierza Gruszczyńskie-

proklamowaniem w 1949 roku socrealizmu.

kościoła Gawłowskich.

go, oraz Juliusza Żórawskiego, wybitnego

ul. Piszczory

autoportret 2 [57] 2017  |  70

z wykształcenia architektka, występowała

1

J. Żórawski, O budowie formy architektonicznej, Warszawa: Arkady, 1962.

autoportret 2 [57] 2017  |  71

Połacie dachościan


dodatkowy, ale pasujący element, przypomi-

słuchać tego, co owa matka ma mu do powiedze-

nając pojedynczy kamień leżący wśród żwiru.

nia i odpowiadać jej projektowaną formą archi-

Wpisanie świątyni w wiejską zabudowę było

tektoniczną. Gawłowscy, jak widać, posłuchali

jednym z ważnych założeń projektowych,

„matki-Olczy” uważnie i wnikliwie.

a efekt ten udało się osiągnąć dzięki rozdrobnieniu bryły na mniejsze segmenty, odpowia-

DOBRA KONTYNUACJA

dające skalą okolicznym domom oraz dzięki zachowaniu tradycyjnego kąta nachylenia

Obok aspektu formalnego wpisania w charakter

„dachościan”. Gdy znajdziemy się na północy,

otoczenia nie mniej ważna pozostaje kwestia

zobaczymy, że z boku dynamiczna i „pocięta”

osadzenia świątyni w lokalnej, tak wyrazistej

sylweta kościoła, w której rysunku zaznaczają

w przypadku Podhala, tradycji architekto-

się odchylone od poziomu kalenice, oddaje

nicznej. Bryła kościoła w Zakopanem stanowi

napięcia kierunkowe grani Tatr. Wygląda jak

rozwinięcie pomysłu zrealizowanego przez Gaw-

jeszcze jedna góra, kolejny element krajobrazu.

łowskich przy projekcie znacznie mniejszego ko-

Zbudowana w ten sposób forma architektoniczna: rozczłonkowana, rozdrobniona, orga-

ścioła parafialnego we wsi Rudy-Rysie, zaprojektowanego w 1965 roku, a wzniesionego w latach

niczna, stanowi pełną realizację postulowanej przez Żórawskiego dla otoczenia o dużych walorach przyrodniczych „formy swobodnej”,

Plan sytuacyjny

Przekrój podłużny

pozwalającej podkreślić i wydobyć walory natu-

1966–1976. Wyraźnie pobrzmiewają w niej także

Kościół projektu Gawłowskich z daleka

że posługiwanie się Corbusierowskim

ry, zawsze cechującej się swobodnym ukształ-

rozwiązania wypracowywane przez Tadeusza

manifestuje swoją „zakopiańskość” proporcja-

Modulorem jako podstawowym systemem

J. T. Gawłowski,

towaniem. Celem „formy swobodnej”, w przeci-

Gawłowskiego przy projektach elektrowni

mi bryły i kątami nachylenia dachu, zaczerp-

metrycznym w projektowaniu jest

O twórczym poszuki-

kościoła, za:

waniu współczesnej

kościoła, za:

za zmaterializowanie teorii Żórawskiego –

wieństwie do „formy spoistej” (zwartej, mocnej,

cieplnych dla Polski południowej. Mimo tego

niętymi z tradycyjnej architektury obszaru

w Zakopanem zasadne, ponieważ podobny

J. T. Gawłowski,

przede wszystkim jego koncepcji „dobrej kon-

jednoznacznej, monumentalnej, górującej

„zakopiańskość” kościoła na Olczy pozostaje

Podhala, a z bliska detalem i zastosowanymi

system, oparty o wymiary ludzkiego ciała:

O twórczym

tynuacji” i kształtowania form „spoistych”

nad otoczeniem), jest, posługując się językiem

wyraźna, choć raczej oparta na wrażeniowości.

materiałami. Dialog z lokalnością został

stopy i łokcie, jest właściwy tradycyjnemu,

(na przykładzie ko-

lub „swobodnych” w zależności od uwarun-

malarstwa, pozostawanie figurą wtopioną w tło,

Architekt utrzymywał, że twórcza kontynuacja

tutaj przeprowadzony na kilku poziomach,

ludowemu budownictwu. Łączył zasady

ścioła w Zakopanem-

koncepcji

kowań kontekstu – w popartej empirycznym

albo, mówiąc językiem muzyki, jednym z pokor-

tradycji kulturowych to najlepsza metoda dbania

począwszy od przeplatania „starej”, ludowej

proporcji propagowane przez wspomi-

architektury

doświadczeniem praktyce architektonicznej.

nych chórzystów, zamiast solistą. Co więcej,

o jakość współczesnej architektury sakralnej, co

tradycji z „nową tradycją” – modernizmem,

nanego Włodzimierza Gruszczyńskiego

rozbicie i niedookreślenie formy pozwalało

oczywiście także stanowiło kontynuację (rów-

a skończywszy na postmodernistycznych

ze „srebrnym podziałem” odnalezionym

nie tylko na zaadaptowanie jej do istniejących

nież na poziomie stosowanej terminologii) myśli

cytatach. Architekt wielokrotnie powtarzał za

w tradycyjnych jednowieżowych, drew-

warunków, ale oznaczało także gotowość na

Żórawskiego. To właśnie „dobra kontynuacja”,

Le Corbusierem: „sięganie do zdobyczy nauki

nianych kościołach podhalańskich. Układ

poszukiwaniu współczesnej

sakralnej w Polsce (na przykładzie kościoła

FORMA SWOBODNA

w ZakopanemOlczy), „Inżynieria

Przyglądając się kościołowi z oddali można

zmiany w przyszłości. „Architektura – jak pisał

zasadzająca się na znalezieniu podstawowej, ge-

w twórczości architektonicznej nie jest cnotą,

przestrzenny świątyni na Olczy zrywa

i Budownictwo”,

dostrzec różne sposoby wpisania go w krajo-

Żórawski ­– działa wyłącznie przez dodawanie

neralnej wytycznej pierwowzoru architektonicz-

lecz zwykłym obowiązkiem moralnym archi-

natomiast z długą, lokalną tradycją. Mamy

braz w zależności od tego, na którym ze wzgórz

lub ujmowanie części od uprzednio danych

nego, miała nadawać formie treść i budować jej

tekta wobec społeczeństwa” . Utrzymywał,

tutaj do czynienia z jednoprzestrzennym,

Olczy znajdzie się osoba obserwująca. Widząc

całości” 2 . Ta „uprzednio dana całość”, złożona

warstwę symboliczną – niezbędną w przypadku

budynek od zachodu, mając za plecami Tatry,

z elementów należących zarówno do świata

świątyni z uwagi na psychologiczne, emocjo-

J. T. Gawłowski, Teoria a praktyka - antynomie czy

bocznych ani kaplic, a jedynie z płytkimi

a przed sobą rozproszoną zabudowę, zwraca

natury, jak i kultury, to krajobraz, nazywany

nalne potrzeby jej użytkowników. Zatracenie

swoista symbioza, [w:] Teoria architektury w twórczo-

aneksami, stwarzającymi przestrzeń

w formie pochodnej tej przewodniej zasady, pew-

ści i kształceniu architektów…, s. 34, Tenże, W stronę

do indywidualnej modlitwy. Jest to

1991, nr 4–5, s. 13.

uwagę fakt, że dzieło Gawłowskich, mimo nie-

przez niego formą-matką. Architekt powinien

porównywalnej z żadnym innym okolicznym budynkiem kubatury i posadowienia na stoku, nie przytłacza swojego sąsiedztwa. Stanowi

nych pierwocin lokalności, to kardynalny błąd 2

J. Żórawski, O budowie formy architektonicznej..., dz.

architekta, który chce być wiernym zasadzie

cyt., s. 122.

„dobrej kontynuacji”.

autoportret 2 [57] 2017  |  72

Rzut poziomy parteru kościoła, za: J. T. Gawłowski, O twórczym poszukiwaniu współczesnej koncepcji architektury sakralnej w Polsce (na przykładzie kościoła w Zakopanem-Olczy), „Inżynieria i Budownictwo”, 1991, nr 4–5, s. 134.

3

centralizującym wnętrzem, bez naw 3

piękna architektury - dążenia, drogi, etapy, [w:] Sztuka piękna – architektura. Sesja Naukowa z okazji Jubile-

najpopularniejszy schemat rzutu w polskiej

uszu Profesora J. Tadeusza Gawłowskiego, Kraków:

architekturze sakralnej lat 70. i 80. Wylanie

[Politechnika Krakowska], 1997, s. 10.

betonowego szkieletu konstrukcyjnego

autoportret 2 [57] 2017  |  73

koncepcji architektury sakralnej w Polsce

-Olczy), „Inżynieria i Budownictwo”, 1991, nr 4–5, s. 1345


Nawa główna kościoła. Strona zachodnia z głównym wejściem i organami

kościoła (pozwalającego na uzyskanie tak dużej rozpiętości wnętrza) oraz wykonanie więźby architekci powierzyli miejscowym, pochodzącym z Piekielnika, cieślom, z góry dostosowując projekt do ich ograniczonych możliwości technicznych i sposobu wznoszenia świątyni typowego dla lat 80. – metody gospodarczej. W kościele wprowadzono wentylację grawitacyjną działającą na podobnej zasadzie jak w basztowych wieżach chłodniczych projektowanych wcześniej przez Gawłowskiego elektrowni, przyspieszającą wymianę powietrza. Przemyślanych rozwiązań wymagała również dopracowana akustyka, uwzględniająca wielokierunkowe rozchodzenie się głosu: od ołtarza w prezbiterium, od chóru i organów oraz od wiernych w przestrzeni nawy. Na tle tych rozwiązań twórczo przetwarzających architektoniczną tradycję regionu i na poziomie wyrazu artystycznego operujących prostymi modernistycznymi formami, wyróżnia się jeszcze jeden, bardzo dosłowny „zakopiański” cytat, mianowicie „dźwierza”: dekoracyjne, ornamentalne, nabijane metalowymi nitami i wyposażone w kute klamki drzwi. Prowadzą one do świątyni oraz zamykają ścianę ołtarzową, budując narracyjną symbolikę kościoła jako miejsca pośredniego między doczesnością a wiecznością, stanowiąc także hołd oddany przez projektantów tradycyjnemu, regionalnemu rzemiosłu oraz rodzaj łącznika z przeszłością. Umieszczone w przedsionku kościoła oryginalne, zabytkowe drzwi pochodzące z terenu Olczy, pełnią rolę „świadka historii” oraz konstytuują wypracowaną przez Gawłowskich formę architektoniczną jako przedłużenie tradycji.

autoportret 2 [57] 2017  |  74

autoportret 2 [57] 2017  |  75 Nawa główna kościoła. Widok ściany północnej z „Hosanną”


Nawa główna kościoła. Ściana ołtarzowa z dźwierzami, rzeźbiarskimi stacjami drogi krzyżowej i oryginalnymi meblami

Główne wejście do kościoła i widok na Tatry

SWOBODA FORMOWANIA (SIC!) Gawłowscy projektowali w sposób inteligentny, świadomy i, co bardzo ważne, z wyjątkową plastyczną wrażliwością. Prace nad każdym z ich projektów poprzedzane były tzw. abstraktami – miniaturowymi abstrakcyjnymi formami rzeźbiarskimi bądź graficznymi, które Teresa Gawłowska wprowadziła do nauczania na krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Zawarta w nich idea kształtowania miała stanowić formalną wytyczną dla całego dalszego procesu, będąc kolejną formą „dobrej kontynuacji” ­– nie tradycji architektonicznej czy kontekstu urbanistycznego, a pierwszej myśli i gestu projektanta. Zapoczątkowany na etapie „abstraktów” proces integracji sztuk miał zostać uwieńczony powstaniem budynku, w którym rzeźbiarska w formie architektura, malarstwo ścienne, witraże, detal architektoniczny i elementy wyposażenia są z sobą, zgodnie z ideą Gesamtkunstwerk, w sposób nierozerwalny połączone. Projekt zakładał, że „dachościany” nawy głównej nie zostaną otynkowane, a na ich betonowej powierzchni pozostaną odciśnięte deski szalunku – taktylne świadectwo wyrastania architektury z natury. Pokryć je miały – zamiast widocznej dzisiaj białej farby – zakomponowane pomiędzy poziomymi podziałami płaszczyzn (nazwanymi przez Teresę Gawłowską „Hosanną”) wykonane wprost na surowym betonie polichromie jej autorstwa. Nie zostały one zrealizowane, podobnie jak zaprojektowane

autoportret 2 [57] 2017  |  76

przez architektkę witraże. Nie wykonano

pulpitach, organach, balustradach czy kolorze

układ plastra miodu, będącego „neutralnym

i tablice informacyjne, a jego wnętrze obra-

także framug dźwierzy, mających stanowić

drewna okładzin ram konstrukcyjnych. Jed-

rastrem”, a nie „pseudokompozycją”.

sta – mimo widocznych starań o zachowanie

wolnostojącą arkadę przed głównym wejściem

nak jak pisał Gawłowski, nie ukrywając swo-

do kościoła. Podczas realizacji zmiany wpro-

jego żalu, najdotkliwszym odstąpieniem od

od blisko czterdziestu lat jest poddawany

wyposażenia i dekoracje. To, w jaki sposób

wadzono także, między innymi, w zaprojek-

projektu jest w przypadku kościoła na Olczy

przekształceniom i remontom, a każdy z nich

architektura kościoła broni się przed upły-

towanych przez architektów konfesjonałach,

zmiana podziałów przeszkleń, które pier-

odbiera mu jakąś część pierwotnego kształtu.

wem czasu, jest najlepszym dowodem na siłę

ławkach dla wiernych, mensie, tabernakulum,

wotnie miały mieć, tak jak w Rudy-Rysiach,

Dziś otoczony jest przez parking, pomniki

jej formy.

Kościół Misjonarzy w Zakopanem już

spójności stylistycznej – w kolejne elementy


Ambasada Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w New Delhi w trakcie realizacji, proj. Witold Cęckiewicz, Stanisław Deńko, 1975–1978

Ambasada

autoportret 2 [57] 2017  |  78

FOT. ARCHIWUM STANISŁAWA DEŃKO

Ze Stanisławem Deńko – architektem, wykładowcą, laureatem honorowej Nagrody SARP – rozmawiają Marta Karpińska i Michał Wiśniewski Marta Karpińska: Ambasada w New Delhi,

na kompleks budynków rządowych w Dar es

modernizm. Mimo że projekt Le Corbusiera nosił

której jest Pan współautorem, wraz z profeso-

Salaam, stolicy Tanzanii. W jury tego konkursu

piętno nieudanej realizacji, był bardzo cenną

rem Witoldem Cęckiewiczem, to jeden z naj-

zasiadał Japończyk Yoshinobu Ashihara, autor

inspiracją. Podczas pierwszego wyjazdu do Indii

ciekawszych przykładów polskiej architek-

książki Exterior Design in Architecture, wydanej

oglądaliśmy kompleks rządowych budynków, już

tury XX wieku. Chcemy porozmawiać o tym

po angielsku w 1970 roku. Dotarliśmy do tej

wówczas opuszczonych przez użytkowników.

projekcie w kontekście problemów regionali-

publikacji, do dzisiaj z niej korzystam. Książka

Znacznie lepiej poznałem Czandigarh dopiero

zmu; dowiedzieć się, jak wyglądała redakcja

Ashihary to analiza przestrzeni bardzo pomoc-

dwadzieścia lat po realizacji ambasady w New

modernizmu tworzonego przez zespół polskich

na w projektowaniu – według mnie jej lektura

Delhi – okazało się, że życie w nim rozkwita,

architektów i inżynierów we współpracy

pozwoliła nam uzyskać honorowe wyróżnienie

z wyjątkiem budynków zespołu rządowego, bo

z wykonawcami i projektantami hinduskimi,

w tym konkursie. A nie było to łatwe zadanie –

ostatecznie nie udało się przenieść siedziby rządu

jak lokalne uwarunkowania wpłynęły na

o ile dobrze pamiętam znaleźliśmy się w pierw-

do Pendżabu, do jednostki zaprojektowanej przez

ostateczny kształt. Zacznijmy od początku –

szej piętnastce wyłonionej ze stu trzydziestu

Le Corbusiera. Podczas mojego pobytu budynki

od przygotowań do tego konkursu.

nadesłanych projektów. Ashihara podkreślał

zajmowało wojsko – pamiętam śmieszną scenę

aspekty, które należy brać pod uwagę – klimat,

sprzed gmachu niedoszłego parlamentu: upał,

Stanisław Deńko: W tamtych czasach nie istnia-

lokalny kontekst, uwarunkowania kulturowe.

na krześle przed budynkiem siedzi rozebrany do

ła wyszukiwarka Google, więc głównym źródłem

Ta wiedza bardzo nam się przydała, właśnie te

pasa żołnierz, a włosy strzyże mu fryzjer.

informacji była dostępna w PRL literatura. Tak

specyficzne dla miejsca czynniki wzięliśmy pod

się szczęśliwie złożyło, że przed konkursem na

uwagę przy pracy. Wielki wpływ miała na nas

MK: Czyli na etapie projektu konkursowe-

ambasadę w New Delhi brałem udział, razem

także architektura Le Corbusiera w Czandigarh,

go Czandigarh był Państwu znany jedynie

z Krzysztofem Lenartowiczem, w konkursie

to był symbol myśli, która zrewolucjonizowała

z publikacji?

autoportret 2 [57] 2017  |  79


PRL w New Delhi – plansza przedsta‑ wiona w konkursie architektonicznym, proj. Witold Cęckiewicz, Stanisław Deńko, 1975

prezentacja przyczyniła się do naszego zwycię-

To jest cała kolekcja. Teraz ambasada ma być

stwa w konkursie. Mieliśmy także fantastycz-

modernizowana i bardzo się martwimy, że

nych współpracowników w zespole – Andrzeja

zaprojektowane przez nas wnętrza mogą zostać

Lorka czy Andrzeja Gonciarza – którzy nas

zniszczone, choćby dlatego, że zmieniły się

bardzo wspomagali przy prezentacji wszystkich

przepisy przeciwpożarowe. Niestety nie mam

technicznych szczegółów projektu.

zdjęć z wnętrz ambasady, nie zostaliśmy zresztą zaproszeni na jej uroczyste otwarcie.

MK: Wygrywają Państwo konkurs. Jak wyglądają współpraca z samym MSZ-etem,

MW: A jak wyglądał sam konkurs na ten

pierwszy wyjazd do Indii?

projekt?

SD: Tak, wiedzę o tej architekturze – moderni-

część mieszkalną, szkołę wraz z wielofunkcyjną

że doganiamy cywilizowany świat pod wzglę-

zmie, który bierze pod uwagę kwestie klimatu –

salą konferencyjną, rezydencję ambasadora.

dem wykorzystania technologii dostępnych

mogliśmy w tym czasie zaczerpnąć jedynie

Można powiedzieć, że gmach ambasady był bar-

w latach 70. XX wieku. Chcieliśmy, żeby to archi-

SD: Startowało osiem zespołów, w tym trzy

odpowiadał ministerstwu. Mieliśmy wówczas

z publikacji. A jeśli chodzi o projektowanie

dziej założeniem urbanistycznym niż pojedyn-

tektura – smukłe słupy wspierające podniesioną

mocne zespoły warszawskie – konkurencja była

dodatni bilans handlowy z Indiami i można

w gorącym klimacie, to liczą się dwa czynniki: po

czym budynkiem.

do góry strukturę – obrazowała wysoki poziom

bardzo silna. W ocenie naszej pracy ważny był

było realizować tego typu ambitne przedsię-

naszego zaawansowania technologicznego. Beton

model, który wykonaliśmy w skali 1:500 – zresz-

wzięcie architektoniczne. Urzędnicy ministe-

pierwsze, temperatura i stopień nasłonecznienia,

SD: Pod względem funkcjonalnym nasz projekt

a po drugie, wentylacja, sposoby przewietrza-

MK: A udało się Panom dotrzeć do literatury

użyty do budowy ambasady został świetnie

tą taka makieta była wymagana od wszystkich

rialni praktycznie nie wtrącali się do projektu,

nia wnętrz. Te czynniki właśnie przesądziły

dotyczącej New Delhi?

wykonany – w tym czasie nie potrafiliśmy tego

startujących. Kiedy profesor Cęckiewicz zapro-

mieli jedynie uwagi związane z procedurami

ŹRÓDŁO: ARCHIWUM STANISŁAWA DEŃKO

ŹRÓDŁO: ARCHIWUM STANISŁAWA DEŃKO

Elewacja ambasady

SD: Są zrealizowane, do dziś funkcjonują.

zrobić w kraju, a tam zrobiliśmy. Sam fakt zasto-

sił mnie do pracy nad ambasadą, myślałem, że po

funkcjonowania tej instytucji: zasadami

ambasady ponad poziom gruntu – w ten sposób

SD: Jedynie do opracowań poświęconych dokona-

sowania surowego, „eksponowanego” betonu był

prostu będę pomagał na poziomie technicznym

bezpieczeństwa czy zachowania tajemnicy

stworzyliśmy strefę cienia, a jednocześnie

niom Edwarda Lutyensa, autora koncepcji urba-

sporym osiągnięciem, zainspirowanym tym, co

(rysunki, prace nad makietą), nie koncepcyj-

państwowej. Mieliśmy duży komfort pracy,

umożliwiliśmy wentylację przestrzeni. Działka

nistycznej New Delhi realizowanej od 1912 roku.

zrobił Le Corbusier w Czandigarh. Wszystkie te

nym. Tymczasem, profesor pozostawił mi na

mogliśmy zastosować wszystkie technologie,

była bardzo ciasna, uwalniając przestrzeń par-

Aczkolwiek patrzyliśmy na to przez pryzmat

nowoczesne elementy, które zastosowaliśmy –

pełną swobodę wyrażania myśli, w tym przez

które zaproponowaliśmy. W tym pomogła nam

teru, mogliśmy wykorzystać ją również na cele

krytycznej oceny angielskiej architektury impe-

wielkie przeszklenia, podwójny dach – miały

rysunek – i tak zaczęliśmy współpracować.

też bardzo firma architektoniczna Kothari

budynku w zależności od odległości sąsiedniej

reprezentacyjne czy parkingi, które znajdują się

rialnej. Uważaliśmy, że ambasada nie jest obiek-

zaświadczać o naszej świadomości dotyczącej

Pod koniec pracy nad konkursem profesor

& Associates z New Delhi, która świetnie

zabudowy. To proste i sprawiedliwe rozwią-

proj. Witold Cęc‑

w miejscach zacienionych. Ta decyzja projektowa

tem, który miałby pokazywać siłę naszego kraju,

współczesności, możliwości technologicznych,

zakomunikował mi, że jestem współautorem

sprawdziła się w roli naszego partnera. To była

zanie. U nas jest ten problem, że 4 metry od

kiewicz, Stanisław

była bardzo istotna, o jej trafności przekonali-

winien raczej reprezentować polską kulturę.

lokalnych czynników. Natomiast specyfikę

tego projektu – nie spodziewałem się tego, to

spora firma wielobranżowa, która prowadziła

granicy działki budujemy wysokie obiekty.

kultury naszego kraju mogliśmy zaprezentować

był dla mnie wielki zaszczyt i radość. W samym

duże projekty od podstaw, od koncepcji do

Nasz projekt sprawdził się też pod innymi

o decyzji podniesienia głównej części budynku

śmy się dopiero na miejscu, przy okazji naszej pierwszej wizyty w New Delhi, kiedy oglądali-

MW: A jak inwestor – Ministerstwo Spraw

we wnętrzach, poprzez projekty ich wystroju,

zadaniu konkursowym ważna była też strona

realizacji. Nasi indyjscy partnerzy znali dużo

względami – ustawienia budynku na działce,

śmy historyczne założenia, jak kompleks

Zagranicznych PRL – określał wymagania

takie elementy wyposażenia, jak kasetonowy

graficzna – chcieliśmy efektownie przedstawić

firm budowlanych, mieli rozeznanie na rynku,

usytuowania klatek schodowych itd.

Fatehpur Sikri z XVI wieku. Cechą charakte-

dotyczące formy obiektu? Czy był nacisk

strop w rezydencji ambasadora, zainspirowany

naszą koncepcję. W tym czasie parałem się

ta pomoc była olbrzymia. Projekt konkursowy

rystyczną tej architektury były wolne strefy par-

na przekazywanie określonych treści

komnatami na Wawelu, czy meble.

fotografią i wymyśliłem, żeby do prezentacji

robiliśmy trochę na wyczucie, nie znaliśmy

MK: Rozumiem, że nie było zmian w wy-

teru, arkady, przenikanie się przestrzeni.

ideologicznych?

wykorzystać papier fotograficzny, a rysunek na

lokalnych przepisów prawa budowlanego.

miarach bryły, samej strukturze. Ale czy

Michał Wiśniewski: Widzieliśmy projekty

nim powstanie poprzez kolejne naświetlania.

Pierwszą rzeczą, jaką zrobili dla nas Kothari

skonfrontowanie się z lokalnymi warunka-

MK: Czy informacje o klimacie w New Delhi

SD: Mieliśmy pełną swobodę w tworzeniu archi-

mebli dla ambasady w archiwum Politechniki

Postanowiłem, że zrobimy tło w jakiejś szaro-

& Associates, było sprawdzenie, czy nasz

mi na miejscu nie wymagało jakichś korekt

były częścią warunków konkursu?

tektury. Pozostawało jednak pytanie, jak poka-

Krakowskiej – byliśmy zaskoczeni liczbą i róż-

ści, cienie będą na czarno. Robiliśmy negatyw,

projekt jest zgodny z miejscowymi przepisa-

czy ulepszeń pojedynczych rozwiązań

zać nasze rodzime kulturowe elementy, które po-

norodnością zaproponowanych rozwiązań: od

wycinając żyletką i nożem formę, w ciemni

mi – proszę sobie wyobrazić, że nie musieliśmy

projektowych?

SD: Nie. Wytyczne konkursowe dotyczyły jedy-

winny się znaleźć w takim obiekcie. Trudno było

mebli wiklinowych poprzez elementy stylu

przy czerwonym świetle nakładaliśmy ten

wprowadzać żadnej zmiany. To było niesłycha-

nie programu funkcjonalnego, zresztą bardzo

stosować architekturę rodzimą w tym kontekście

zakopiańskiego po skórzane fotele i meble rata-

negatyw na papier i naświetlaliśmy z różnym

ne, bo w Indiach wysokość zabudowy ogra-

SD: Jedyne nowe rozwiązanie, które wpro-

rozbudowanego: w całym kompleksie musieli-

geograficznym, byłoby to kompletnie nieuzasad-

nowe – polski design w pigułce. Czy elementy

czasem. W ten sposób osiągnęliśmy efekt, jaki

niczają przepisy o wartości kątowej. Kąt od

wadziliśmy, to wykończenie ażurowych

śmy pomieścić biura radcy handlowego, hotel,

nione. Zależało nam raczej na tym, żeby pokazać,

wyposażenia wnętrz zostały zrealizowane?

dają dzisiejsze wizualizacje komputerowe. Ta

granicy działki wyznacza możliwą wysokość

osłon przeciwsłonecznych chroniących przed

autoportret 2 [57] 2017  |  80

autoportret 2 [57] 2017  |  81

Ambasada PRL w New Delhi,

Deńko, 1975–1978


Ambasada PRL w New Delhi – widok na nieistniejący już basen, proj. Witold Cęckiewicz, Stanisław Deńko, 1975–1978

przegrzaniem przeszklone przestrzenie holi.

skonsultował projekt już na poziomie konkursu.

wcześniej odleciał. Podszedł do nas i powiedział:

ambasada zaprojektowana przez Edwarda Du-

kolumnę, bo była odchylona o 1 centymetr na

Podczas drugiej czy trzeciej wizyty na miejscu

Mieliśmy świadomość, że jednym z najtrudniej-

„Panowie, pomogę wam, znam się z ambasado-

rella Stone’a na początku lat 50. XX wieku była

wysokości 11 metrów. Oczywiście, Hindusi

próbowaliśmy zaprojektować elementy tych

szych problemów w tej konstrukcji będą węzły,

rem w Indiach, my to załatwimy, ja zapłacę”. I tak

świetna. Duże wrażenie zrobiła na nas ambasa-

mieli nowoczesne urządzenia geodezyjne, jak

osłon – ja pomyślałem o detalu, który mógłby

które powstają na styku podpory ze stropem.

to się skończyło. Natomiast zetknięcie się z In-

da Czechosłowacji – energooszczędna, ukryta

teodolity, którymi mogli wszystko sprawdzić,

przypominać śmigło samolotu. Wyobraziłem

Ze względu na podniesienie bryły budynku am-

diami było fantastyczne, doświadczyliśmy innej

w ziemi, taka landscape architecture. Pamiętam

więc tutaj technologicznie nie było problemu.

sobie takie elementy w ruchu obrotowym, to

basady ważne było, żeby nie prowadzić duktów

kultury, innego stylu życia. Nie zapomnę tego.

też ambasadę Kanady zaprojektowaną przez

Natomiast większość robót była wykonywana

mogłoby być coś ciekawego. Zaczęliśmy na

z instalacjami od dołu, żeby je ukryć. Dlatego

Ludzie uśmiechnięci, biedni, ale bardzo przyjaź-

CP Kukreja Architects – pracownię architekto-

ręcznie: kobiety transportowały beton na gło-

ten temat rozmawiać i przeszliśmy do skrętu

wymyśliliśmy kolumny w postaci litery H, które

ni, otwarci. Te Indie się teraz nieco zmieniły.

niczną z New Delhi. Natomiast większość współ-

wach w specjalnych nieckach, mężczyźni budo-

śruby, w ten sposób powstał pomysł na kształt

miały miejsce na przewody, kanały odprowa-

czesnej miejskiej architektury w Indiach nie

wali bambusowe rusztowania, które wyglądały,

detalu tworzącego ażurowe łamacze światła.

dzające wodę z dachu itd. Te słupy spotykały

MK: Profesor Cęckiewicz podkreślał także

była ciekawa – to były zwykłe, tynkowane domy,

jakby miały się za chwilę zawalić, ale wyrastała

Problemem było tylko ustawienie ich krzy-

się z podciągami, które niosły stropy. Podciągi

rolę wody w tradycji budowlanej. Projekt

często wznoszone metodami rzemieślniczymi.

z nich perfekcyjna konstrukcja. Lokalne meto-

wizn, żeby szły za „linijką słońca”, z jednej stro-

też musiały być podwójne, żeby przeprowadzić

ambasady nawiązywał do niej poprzez wpro-

ny zapewniając cień, z drugiej, nie zasłaniając

instalacje. Firma Kothari zdecydowała się na

wadzenie do założenia kilkudziesięciometro-

MK: Mówił Pan o współpracy polskich

poziomicy występował szlauch z wodą. Byliśmy

widoku na zewnątrz.

etapie projektu budowlanego wysłać te elementy

wego dekoracyjnego akwenu.

i indyjskich konstruktorów przy projekcie

pełni podziwu dla skrupulatności nadzoru

ambasady. Ale sam budynek też był wznoszo-

budowlanego: z jednej strony budowę kontro-

MK: My ten pomysł znamy także z relacji

versity of Technology w Czandigarze. Tak więc

SD: Niestety, ze względu na koszt utrzymania

ny w dużej mierze metodami rzemieślniczy-

lowali architekci i inżynierowie firmy Kotarhi,

profesora Cęckiewicza, który opowiadał, że

najbardziej skomplikowane przeliczenia węzłów

tego ozdobnego akwenu, ta część założenia

mi – z relacji profesora Cęckiewicza wynika,

z drugiej – pan Kubicki, także z zespołem lokal-

będąc w New Delhi, próbował bronić jakie-

i kontrakcji odbyło się w Indiach w oparciu

została zlikwidowana. Basen został zasypany,

że ważną rolę odegrali miejscowi robotni-

nych inżynierów i geodetów.

goś rozwiązania przed cięciami budżetowy-

o wstępny projekt nasz i inżyniera Flagi.

a w jego miejscu powstał kort tenisowy. To jest

cy, którzy posługiwali się najprostszymi

dla mnie totalne nieporozumienie – zamiast

narzędziami.

mi ze strony MZS-etu. Powiedział do siebie:

MW: Jak w indyjskim klimacie sprawdziły się zaproponowane przez Panów

ŹRÓDŁO: ARCHIWUM STANISŁAWA DEŃKO

konstrukcji do obliczenia inżynierom z PEC Uni-

dy budowlane okazały się niezawodne – w roli

„zaczynają przykręcać śrubę”. I to słowo

MW: A jakie były największe trudności na

szumu wody, słychać to „pyk, pyk, pyk” – piłki

„śruba” zamieniło się w pomysł na detal. 1

etapie projektu i realizacji?

tenisowe uderzające o beton. Jak można było tak

SD: Człowiek potrafi doskonale wykorzystać

zniszczyć to wnętrze? Zwłaszcza, że faktycznie

dostępne narzędzia. Dobry rezultat można

SD: Tak. Od śmigła przeszliśmy do śruby. I na

SD: W trakcie realizacji ambasady byłem w New

woda w historycznym budownictwie w Indiach

uzyskać, nie tylko posługując się nowoczesny-

SD: Cały budynek zaprojektowaliśmy tak, by

projektu można traktować jako rodzaj

miejscu w baraku zaczęliśmy składać próbny

Delhi trzynaście razy. Spędzaliśmy tam zwykle

odgrywała ważną rolę, nie tylko dekoracyjną

mi technologiami, ale także dzięki pracy rąk

klimatyzacja nie była konieczna. Taka była idea:

deklaracji w tej kwestii?

model tego elementu.

dwa, trzy tygodnie. Na etapie wstępnego projek-

– w porach suchych dawała ochłodę i pożądaną

i wiedzy. Wielki wpływ na realizację budynku

obronienie się przed uciążliwościami klimatu

tu, do czasu uzyskania pozwolenia na budowę,

wilgotność powietrza. To, że basen zniknął

miał inżynier Antoni Kubicki, który był inspek-

– jej podporządkowaliśmy elementy projektu:

SD: Forma regionalna nie jest elementem stałym.

MK: Powiedział Pan, że ambasada miała być

bazowaliśmy na naszych obliczeniach. Do Indii

z naszego projektu, jest bardzo smutne.

torem nadzoru inwestorskiego. To był człowiek

dużą liczbę pergoli, wprowadzenie zacienionych

Nowe rozwiązania narastają w czasie, często

synonimem nowoczesności państwa pol-

musieliśmy zawieźć model w skali 1:200, taki był

niezwykłej klasy, umiejący się świetnie komu-

atriów itd. Podniesienie budynku zapewniało

inspirują je użytkownicy. Powstaje coś na kształt

skiego. Jak to się miało do realiów na placu

wymóg. Model miał wymiary 200 × 70 centy-

MK: Najbardziej znane przykłady moderni-

nikować zarówno z zespołem projektowym,

przepływ powietrza od dołu i wydmuchiwanie

rodzimej tradycji. Ludzie utożsamiają się z tymi

budowy w New Delhi? Jak wyglądała praca

metrów – wieźliśmy go jako bagaż podręczny.

zmu w tej części świata to Czandigarh Le Cor-

jak i z tymi prostymi Hindusami. Fantastyczna

wentylowanego powietrza poprzez szacht do

rozwiązaniami i identyfikują poprzez nie z miej-

z wykonawcami?

Wszystkie loty do Indii mieliśmy z przygodami,

busiera czy projekty Louisa Kahna: Instytut

postać, która cementowała wszystkie relacje.

góry. Zarówno pomieszczenia samej ambasady,

scem. Mój projekt to zasadniczo wynik obserwa-

takie to były czasy, ale ten pierwszy szczególnie

Administracji Publicznej w Ahmadabadzie

Kiedy po raz pierwszy wizytowaliśmy plac

jak i pozostałych części założenia, na przykład

cji formy tradycyjnej, o której mówię wyżej. Jest

SD: Ta nowoczesność to w dużej mierze

zapamiętałem: międzylądowanie w Bejrucie, za-

czy gmach parlamentu w Dhace. Jak przyj-

budowy ambasady, zobaczyliśmy ludzi z kilo-

apartamenty, były wentylowane w sposób natu-

w pewnym sensie syntezą takich czynników, jak

konstrukcja. Współpracowaliśmy z fantastycz-

pomnieliśmy przestawić zegarki na czas lokalny

mowały się idee modernistyczne w Indiach?

fami rozłupujących skałę, żadnych koparek –

ralny, co pozwalało przez długi czas nie używać

skala czy proporcje, a te tworzą geometrię całej

nym inżynierem, Kazimierzem Flagą, który

i spóźniliśmy się na samolot do Delhi. Problem

Czy mieli Panowie okazję zobaczyć moderni-

byliśmy trochę skonfundowani. Mamy zdjęcia

klimatyzacji. Mieliśmy sygnały od użytkowni-

bryły. Ta czysta geometria została wyznaczona

polegał na tym, że nie mieliśmy miejscowej

styczne realizacje miejscowych architektów?

z dzieciakami na budowie, bo przecież tam

ków, że nasze rozwiązania się sprawdziły.

krawędziami płaszczyzn ścian i dachu. Zastoso-

1

(red.) M. Karpińska, D. Leśniak-Rychlak,

rozwiązania?

pracowały matki z dziećmi. Ale kiedy pokazano

waluty, tylko jakieś przemycone 20 dolarów,

wanie drewna jako materiału wykończeniowego

a przebukowanie lotu kosztowało pięć razy wię-

SD: W New Delhi oglądaliśmy przede wszyst-

nam pierwsze fundamenty – bardzo precyzyj-

MK: Na koniec chciałabym Panu zadać

tych płaszczyzn w maksymalnym wymiarze to

Rozmowy o architekturze. Projekty, Kraków:

cej. Uratował nas polski konsul z Ankary, który

kim architekturę dzielnicy ambasad – to były

nie odlane – to się uspokoiliśmy. Mało tego, pan

pytanie o stosunek do krytycznego regio-

też rezultat kontynuacji tradycji, w której mate-

Instytut Architektury, 2015, s.69.

przypadkowo usłyszał, że nasz samolot godzinę

bardzo ciekawe rozwiązania. Amerykańska

Kubicki nam powiedział, że rozebrano jedną

nalizmu. Czy dom w Burowie Pańskiego

ria i forma są jej odbiciem.

M. Wiśniewski, Witold Cęckiewicz, tom I,

autoportret 2 [57] 2017  |  82

autoportret 2 [57] 2017  |  83


Warszawscy pejzażyści, krakowscy geometrzy

ŹRÓDŁO: MIASTO CZY OSIEDLE?, „ARCHITEKTURA” 1984, NR 4, S. 57

MACIEJ MIŁOBĘDZKI

POLEMIKI

których warto wymienić dwa tomy poświęco-

różniącymi się znacznie od przedwojennej specy-

ne postmodernizmowi pod redakcją Lidii Kle-

fiki (i niekwalifikującymi się do ujęcia w katego-

in oraz próbę opisania i uporządkowania rozma-

riach szkoły) podziałami regionalnymi schyłku

Różnicę pomiędzy warszawskimi a krakow-

1

stały się przedmiotem polemik, w których posłu-

z praktyką projektową był naznaczony sporą dozą

itych tendencji w polskiej architekturze I i II RP

II RP i ich związkami z historycznie ukształtowa-

skimi przejawami instrumentalnego stosun-

tektonicznych Warszawy i Krakowa, od poko-

giwano się na ogół niepisanym zestawem środo-

schematyzmu. Podobny był stosunek do odkry-

podjętą przez Krzysztofa Ingardena 2. Ten ostat-

nymi postawami może stać się dla badaczy cieka-

ku do tradycji, pod względem stopnia uwi-

leń różniących się w sposób wyrazisty w zasadni-

wiskowych wyobrażeń, niepopartych poważniej-

wanego u nas z opóźnieniem architektonicznego

ni, posługując się klasyfikacją Lecha Niemojew-

wym polem poszukiwań, tym bardziej że dotyczy

kłania w atmosferę czasów przemian, dobrze

czych kwestiach warsztatowych i ideowych, była

szą refleksją teoretyczną, chociaż wielu architek-

postmodernizmu, zwłaszcza jego podstaw teore-

skiego – twórcy pojęcia szkół warszawskiej i kra-

splatających się indywidualnych biografii twór-

ilustruje dyskusja opublikowana w 1984 roku

dla nas – architektów wchodzących w zawodowe

tów z obu ośrodków ujawniło wówczas talenty

tycznych i filozoficznych. Bardziej esencjonalne

kowskiej – odnosi ten podział przede wszyst-

czych, nie do końca oczywistych i uświadamia-

na łamach „Architektury” 3 z okazji rozstrzy-

życie na przełomie lat 80. i 90. XX wieku – czymś

publicystyczne. Ich eseje, często odnoszące się

i emocjonalne wydawały się dyskusje odbywane

kim do międzywojnia. Sądzę, że refleksja nad

nych wpływów międzypokoleniowych, osobi-

gnięcia konkursu urbanistycznego na nową

całkowicie oczywistym. Rozmaite odcienie reak-

do sprowadzanych z zagranicy, wówczas trud-

przy okazji rozmaitych konkursów i teksty kry-

stych przekazów.

krakowską dzielnicę Lubostroń. Rozmówcami

cji na barbarzyństwo dogorywającej w nieefek-

no dostępnych książek, miały walory edukacyjne

tyczne, które zaczęły powstawać na obrzeżach

towny sposób państwowej machiny budowlanej

i świadczyły o erudycji autorów, a także mniej lub

uwydatniły te „regionalne” różnice. Dwa oblicza

bardziej zakamuflowanej postawie kontestującej

tradycjonalistycznego odwrotu od technokra-

rzeczywistość polityczną. Z dzisiejszej perspek-

wydaje się marginalna we współcześnie powsta-

tycznej, skrajnie nihilistycznej rzeczywistości

tywy wydaje się jednak, że związek tych tekstów

jących opracowaniach dotyczących epoki, wśród

autoportret 2 [57] 2017  |  84

środowiska zawodowo czynnych architektów.

1

Postmodernizm polski. Architektura i urbanistyka, red. L. Klein, Warszawa: Stowarzyszenie 40000

Obecność tego „dzielnicowego” rozróżnienia

malarzy, 2013. 2

nic, gdyby nie fakt, że wiele z nich się utrwaliło

Jeremiego Królikowskiego byli konkurenci: Jerzy Szczepanik-Dzikowski i Romuald Loegler,

i wciąż, w różnej formie, jest obecnych we współ-

K. Ingarden, Nowa klasyfikacja polskiej architektury,

czesnej polskiej architekturze, mimo niewątpliwie

„Architektura Murator” 2017, nr 3, s. 28–35.

unifikujących wpływów rynku komercyjnego.

autoportret 2 [57] 2017  |  85

Dzikowski i Romuald Loegler w trakcie

Dobrze utrwalona odrębność środowisk archi-

Nie warto byłoby może wracać do tych róż-

Jerzy Szczepanik

3

R. Loegler, J. Szczepanik-Dzikowski, J. Królikowski, Miasto czy osiedle?, „Architektura” 1984, nr 4, s. 57–59.

dyskusji, której zapis znalazł się na łamach „Architektu‑ ry”, 1984


Konkurs SARP nr 654 na Zespół Mieszkaniowy Lubostroń w Krakowie, praca nr 7, autorzy: Romuald Loegler,

Konkurs SARP nr 654 na Zespół Mieszkaniowy Lubostroń w Krakowie, praca nr 1, autorzy: Olgierd Jagiełło,

Wojciech Dobrzański, Ewa Fritzke, Michał Szymanowski, Barbara Dziewońska, Anna Kasperkiewicz, Elżbieta Koterba

Jerzy Szczepanik Dzikowski, Piotr Wicha, współpraca: Jolanta Durawa, Janusz Falkiewicz, Grażyna Ordynowska

Szczepanik-Dzikowski dowodził, że wytyczony w terenie krzyż przecinających się arterii, jak w przywoływanym przez Loeglera mieście rzymskim, przez stulecia obrastał tworami nieprzewidywalnymi dla fundatorów miasta. Jego projekt próbował więc raczej utrwalać istniejące już charakterystyczne elementy pokrycia terenu: cieki wodne, polne drogi czy układy drzew. Na podstawie układu tych elementów powstawała nie sieciowa struktura mająca się z czasem wypełnić zabudową, ale miękko, w pejzażowej manierze, narysowany plan, którego charakterystyczne węzły akcentowała romantyczna, od-

ŹRÓDŁO: MIASTO CZY OSIEDLE?, „ARCHITEKTURA” 1984, NR 4, S. 52

architektura. W niczym nie przypominało to prac zespołów krakowskich architektów operujących „twardą” postmodernistyczną geometrią, formalnym porządkiem wyznaczanym przez kompozycję narożników i gzymsów oraz rygorystyczną kompozycją kwadratowych kwartałów (Witold Obtułowicz), których układy przecinały się pod rozmaitymi kątami bądź zderzane były z wielkoskalowymi placami, na przykład na planie rzymskiego cyrku (jak u Loeglera). Przy jasno zdefiniowanych oraz całkowicie różniących się poglądach dyskutantów na to, co powinno stanowić esencję architektury

ŹRÓDŁO: MIASTO CZY OSIEDLE?, „ARCHITEKTURA” 1984, NR 4, S. 52

wołująca się do małomiasteczkowych wzorców

miasta, można by się spodziewać, że w kolejnym

reprezentujący zasadniczo odmienne poglądy

zabudowy. Tkanka miejska, niczym biologiczny

punkcie dyskusji, który dotyczył spuścizny

komentowanych tekstów, Czesław Krassowski,

przestrzeni […]. Architektura realizmu socja-

przypadła Loeglerowi, a warszawska „powłoko-

na tematy planowania, procesów powstawania

organizm, miała z czasem ewoluować, podlegać

socrealizmu, stronnikiem jego regularnych,

odnosząc się przede wszystkim do XIX-wiecz-

listycznego pojawiła się jako riposta przeciw

wość architektoniczna”, jakkolwiek wystrzega-

miast, artystycznej kreacji i interpretowania

wymianie, modyfikacji skali. Jego krakowski

osiowych, ściśle zdeterminowanych założeń

nych narracji:

konstruktywizmowi i funkcjonalizmowi, lecz

jąca się nadmiernego rygoru socrealistycznej

śladów przeszłości. Szczepanik-Dzikowski pod-

adwersarz minimalizował znaczenie społeczno-

będzie Loegler. Tymczasem dostrzegł on w tym

mimo pozorów wraz z nimi stanowiła składo-

geometrii, stanowiła rodzaj malowniczej

kreślał nade wszystko znaczenie społecznych

ści miejskich do roli klienta, pozostawiając im

nurcie przede wszystkim wyraz totalitarnej

Teoretycy architektury XIX wieku rozważali

we architektury polemizującej z „artystyczno-

scenografii niewiążącej się w głębszy sposób

procesów rządzących rozwojem miasta, potrzebę

jednak prawo do krytyki, oceny. Powoływał się

arbitralności porównywalnej z arbitralnością

kształty budynków, teoretycy architektury

ścią”, a przez to przeciwstawnej architekturze

ze strukturą samej zabudowy. Znajdowało to

kreowania poczucia odpowiedzialności lokal-

przy tym na plany regulacji historycznych miast,

wcześniejszą – modernistyczną – w opozycji

realizmu socjalistycznego zaś postulowali,

XIX w. 4.

wyraz także w skali architektonicznej, gdzie

nych wspólnot – wolnych w swych wyborach

które wyznaczyły reguły budowania na wiele

do której powstał. Jego rozmówca przypisał

by budynki były kształtowane jako części

depozytariuszy tradycji. Architekt miał pełnić

stuleci. W architekcie widziano twórcę pewnego

natomiast socrealizmowi pozytywną rolę przy-

organiczne zespołów placów, arterii i miast

Podobne przeciwstawienie ujawniło się także

nie odpowiadał zupełnie żaden rygor w rozpla-

wobec nich przede wszystkim funkcję usługo-

porządku, który ustanawia nie tylko główne osie

wracania zasad kształtowania historycznego

[…] zadaniem plastyki „powłok architektonicz-

w omawianej dyskusji, gdzie rola artystowska

nowaniu wnętrz. Ta warsztatowa specyfika,

wą, służebną. Celem planowania było określe-

i kierunki kompozycyjne, lecz także ściśle okre-

miasta, ciągłości jego tkanki.

nych”, oddzielających przestrzenie wnętrz

nie strategii przestrzennej bez determinowania

śloną, regularną geometrię kwartałów zabu-

szczegółowych wytycznych architektonicznych

dowy, jej wysokość, a nawet tektonikę budowli.

autoportret 2 [57] 2017  |  86

Specyfikę socrealizmu analizował kilka lat wcześniej, w jednym ze swoich szeroko

budynków od przestrzeni placów i ulic, było wyrażanie sumaryczne treści owych

zazwyczaj porządkowi historycznego kostiumu

a może ułomność, ugruntowywała się w kolej4

Cz. Krassowski, Architektura XIX wieku, „Architek-

nych dziesięcioleciach w opakowaniach coraz to

tura” 1978, nr 9–10, s. 70.

nowych estetycznych konwencji.

autoportret 2 [57] 2017  |  87


Rysunki ilustrujące artykuł Ewy P. Porębskiej Nowy tradycjonalizm warszawski, „Architektura” 1986, od góry: 1. projekt punktu katechetycznego i kościoła w Pionkach autorstwa Olgierda Jagiełło, Jerzego Szczepanika Dzikowskiego i Jacka Laskowskiego; 2. dzwonnica w Pionkach, 1985, architekci: Olgierd Jagiełło, Jerzy Szczepanik Dzikowski, Jolanta Durawa, Lesław jędruszczak, Maciej Miłobędzki; 3. rozbudowa kaplicy Rektorskiej pod wezwaniem Matki Bożej Jasnogórskiej w Warszawie, architekci: Tomasz Turczynowicz, Anna Bielecka, Piotr Walkowiak

z przecinających się w osobliwy sposób sześcia-

symetrycznych połaci dachowych kończyły się

razie odbiegały od wyobrażeń, jakie mogłyby su-

Samo warszawskie środowisko praktykujących

nów oraz walca, uwagą „kulą w płot”, podobnie

na ogół niepowodzeniem, prosty modernistyczny

gerować fasady („dwór” w Podkowie Leśnej Mar-

architektów (Czesław Bielecki, Jacek Zielonka,

jak nikt nie zarzuci swojemu adwersarzowi nie-

detal, nawet ten wzorowany na niskobudżeto-

ka Budzyńskiego czy nasz [opracowany przez

Konrad Chmielewski i inni) stroniło raczej od

udolnego i bezrefleksyjnego posługiwania się

wych budowlach społecznego budownictwa

pracownię JEMS] dom w Wyszogrodzie).

prób teoretycznego opisu własnej twórczości i od-

historycznym wzornikiem. Szkoda.

międzywojnia, był całkowicie poza zasięgiem

ŹRÓDŁO: „ARCHITEKTURA” 1983, NR 1, S. 37.

Dyskutanci utwierdzili się z czasem w swo-

Rysunki z artykułu Moduł przestrzenny? Estetyka? Architektura? twórczość, Romualda Loeglera, Jacka Czekaja, Marka Piotrowskiego opublikowanego na łamach „Architektu‑ ry”w roku 1983

Najostrzejsza część sporu dotyczyła reguł gry, uprawiania polityki w kreowaniu planów –

Zwracała na to uwagę Ewa P. Porębska w zna-

niesień do własnej praktyki projektowej, często

wykonawstwa. Ta zapaść tłumaczy, być może,

nym artykule Nowy warszawski tradycjonalizm .

koncentrując się na ambitnych esejach polemizu-

ich poglądach na wiele kwestii. W zorganizowa-

o dekadę późniejszy, neoficki, neomodernistycz-

Autorka wymienia w nim charakterystyczne ce-

jących z dotychczas obowiązującą modernistycz-

nym w 2012 roku w Rzeszowie II Kongresie Pla-

ny entuzjazm, fascynację nowymi technologiami.

chy nowego nurtu: dążenie do tworzenia ciągłości

ną wizją historii oraz współczesnej architektury

nowania i Projektowania Przestrzeni Miejskiej 5

Tradycja, do której odwoływano się w la-

kulturowej (nawet tam, gdzie już całkowicie zani-

i urbanistyki. Manifestowano swoją znajomość

6

powrócili do tematu procesów formujących mia-

tach 80., była w dużej części wymyślona, a sposób

kła), budowanie azylu przed teraźniejszością, two-

literatury, socjologii czy filozofii w połączeniu

sta. Szczepanik-Dzikowski, odnosząc się przede

jej aplikowania uproszczony, prymitywizujący

rzenie konkretnych nastrojów poprzez odniesie-

ze swoistym, nieco ostentacyjnym brakiem

wszystkim do przestrzeni publicznej, nieokre-

(np. kolumny z rur kanalizacyjnych), trochę mo-

nia symboliczne i kształtowanie malowniczych

zainteresowania sferą światowej, profesjonalnej

ślonej, a przez to niczyjej, do sytuacji, w której

dernizujący, a zarazem scenograficzny. Echa es-

widoków, odwoływanie się do wrażenia dawno-

krytyki architektonicznej (Budzyński) 8. Orga-

masowy człowiek bez właściwości zatracił swój

tetyki dworkowej połączonej z manierą cottage,

ści, długotrwałości budowli, jej narastania w cza-

nizowane przez SARP przeglądy warszawskiej

podmiotowy udział w funkcjonowaniu w mie-

charakterystyczne dla warszawskiej architektu-

sie. Ta próba opisu warszawskiej sceny architek-

architektury były dość siermiężne, utrzymane

ście, ostrzegał przed niestosownością formuło-

ry początku XX stulecia, były dość czytelne, ale

tonicznej była bardzo pojemna i oprócz głównego

w mało wdzięcznej, technicznej manierze prezen-

wania skończonych, urbanistycznych recept. Lo-

pozbawione głębszych kulturowych odniesień

nurtu prezentującego rozmaite próby adaptowa-

tacyjnej. Było to wyraźnie widoczne w zestawie-

egler podkreślał zaś rolę idei jako istotnego mo-

i podobnie jak przed wojną przerodziły się w ro-

nia polskich kostiumów romantycznych (Marek

niu z graficznymi materiałami krakowskich bien-

mentu w kreacji miasta, a także znaczenie detalu

dzaj nieawangardowego, zdyscyplinowanego mo-

Budzyński, Piotr Wicha, Jerzy Szczepanik-

nale czy konwersatoriów w Mogilanach, gdzie na

architektonicznego w formowaniu przestrzeni

dernizmu (zupełnie odmiennego od ekspresyjnej,

-Dzikowski, Olgierd Jagiełło) opisywała też twór-

(kwadratowych oczywiście) planszach pokazy-

miejskiej.

geometryzującej nowoczesności krakowskiej i jej

ców zafascynowanych różnego rodzaju manie-

wano znacznie bardziej wysublimowaną grafikę

prekursorów). Sam wiejsko-małomiasteczkowy

ryzmami, eklektyzmami czy budownictwem Da-

i myśl. Ta różnica była odnotowywana i prowo-

wzorzec międzywojnia też zresztą nie mógł być

lekiego Wschodu (Konrad Chmielewski, Czesław

kowała rozmaite reakcje. Sławomir Parfianowicz

rozpatrywany jako wyraz kultywowania auten-

Bielecki i grupa DiM, Tomasz Turczynowicz). Co

narzekał w „Zeszytach Architektury Polskiej”

WARSZAWSKI ROMANTYCZNY PRAGMATYZM

„grach w miasto” – a w czytelnych podtekstach

tycznej ciągłości tradycji regionalnych, związa-

ciekawe, numer „Architektury” poświęcony war-

na poziom krytyki architektonicznej, degradację

polityki i ekonomii w ogóle. Tu obaj dyskutan-

Loegler był jedynym architektem, który w wy-

nych choćby z dawno już wtedy zapomnianą dzia-

szawskiej architekturze neowernakularnej zawie-

jej języka. Jedną z przyczyn był według autora

ci oderwali się najwyraźniej od realiów epoki

wiadach przeprowadzonych w 2013 roku przez

łalnością warsztatów lokalnych budowniczych.

rał także tekst Petera Cooka poświęcony dziedzic-

„rozkwit nowotworowych form zastępujących”

transformacji. Wbrew ich twierdzeniom nasze

Lidię Klein nie odciął się całkiem od swoich

Była to raczej nowoczesna projekcja, politycz-

twu Archigramu . Obecność tego artykułu pod-

czy „pogłębiających krytykę: postery i inne two-

miasta ani nie realizowały idei świadomych

związków z estetyką postmodernizmu w la-

no-patriotyczna afirmacja pewnego wyobraże-

kreślała, zapewne w sposób niezamierzony, ale

ry graficzne” 9. Niezależnie od tego, jak słuszne

swoich dążeń wizjonerów (których u nas zabra-

tach 80. Zabawne, że wszyscy inni rozmówcy

nia miejscowej specyfiki, sytuująca twórcę w ze-

niezwykle sugestywny, nasz dystans do tej części

były te uwagi, warto podkreślić, że środowisko

kło), ani nie stały się miejscem gry upodmioto-

zauważali to zjawisko, ale wyłącznie w odnie-

wnętrznej relacji do przedmiotu swojej inspira-

świata, która miotała się wówczas pomiędzy post-

krakowskie, znacznie bardziej otwarte na obce

wionych, lokalnych wspólnot (które rodziły się

sieniu do innych. Warszawscy architekci epoki

cji, zapowiedź globalnego imaginary museum.

modernistycznymi historyzmami i futuryzmami

prądy umysłowe i twórcze, zwłaszcza poprzez

powoli). Nie zmienia to faktu, że zarysowane

transformacji często wręcz zaprzeczali takim

Przykłady budownictwa zakorzenionego w au-

high-tech. Wizytujący wówczas małe warszawskie

organizację międzynarodowego biennale, przy-

w rozmowie różnice ideowe funkcjonują nadal

skojarzeniom, twierdząc, że do lokalnych tradycji

tentycznych środowiskach kulturowych, rozwi-

pracownie Cook bezskutecznie próbował wytro-

bliżyło polskim architektom najbardziej aktualne

i z powodzeniem znajdują wyraz w bieżącej prak-

nawiązują wprost, bez pośrednictwa postmo-

jającego i modyfikującego ich dokonania w od-

pić ślady progresywnych idei (apelując rozpaczli-

światowe trendy, a także umożliwiło polskiej

tyce projektowej, chociaż wyrazistość stano-

dernistycznego języka form. Wynikało to, jak

powiedzi na realne współczesne wyzwania, są

wie: „show me something of yours!”).

architekturze zaistnienie za granicą.

wisk stępiła się istotnie od lat 80. Spory archi-

sądzę, w znacznej mierze z pragmatycznego

tektów dotyczą obecnie wszystkiego, tylko nie

realizmu. Próby wzniesienia prostego muru czy

kreacji. Przykładowo, nikt dzisiaj nie skwituje publicznie skrajnie formalistycznej willi, rozpychającej się na minimalnej działce i złożonej

5

J. Szczepanik-Dzikowski, R. Loegler, wypowiedzi w trakcie „I Kongresu Planowania”, Rzeszów 2012.

autoportret 2 [57] 2017  |  88

ŹRÓDŁO: ARCHITEKTURA NR 4-5 (432-433) 1986, STR 102

1

7

dzisiaj (i były sto lat temu) rzadkością. „Powłoki architektoniczne” warszawskiego neowernakularyzmu były aplikowane zwykle na domy, których plany przypominały bardziej współczesne schematy mieszkań wielorodzinnych, a w każdym

6 7

E. Przestaszewska-Porębska, Nowy tradycjonalizm

8

Postmodernizm polski, dz. cyt.

warszawski, „Architektura” 1986, nr 4–5, s. 99–102.

9

S. Parfianowicz, Architektura rodzima, swojska,

P. Cook, Dziedzictwo Archigramu, „Architektura”

„miejscowa”, „Zeszyty Architektury Polskiej” 1986,

1986, nr 4–5, s. 93–98.

nr 1, s. 14.

autoportret 2 [57] 2017  |  89


dyplomanci” współtworzyli atmosferę nowych,

to lokalne. Po swoim mistrzu Bohdanie Pniew-

wpływy form architektury postmodernistycz-

niszowych jeszcze wówczas pracowni.

skim odziedziczyła skrajnie indywidualistycz-

nej, która po warszawskim kongresie Między-

ŹRÓDŁO: „ARCHITEKTURA” 1986, NR 4–5, S. 2.

Wśród pozbawionych istotnych właściwości

Zamiast wstępu, fotoreportaż Zbigniewa Dubiela do numeru „Architektury” z 1986 roku poświęconego detalowi

„STAJNIA” MAŁGORZATY HANDZELEWICZ-WACŁAWEK

ne i niezależne podejście do architektonicznych

narodowej Unii Architektów (UIA) w 1981 roku

projektów studenckich zaczęły się pojawiać coraz

doktryn, w kręgu oddziaływania których przy-

czy krakowskich biennale była, przynajmniej

liczniejsze propozycje w rozmaity sposób odwo-

szło jej funkcjonować. Wśród jej uczniów legen-

w warstwie wizualnej, dobrze znana, a sprowa-

łujące się do ciągłości tradycji architektonicznej

darną postacią był Tomasz Turczynowicz, współ-

dzane z zachodu pisma prezentujące dokonania

albo do specyfiki lokalnej. Traktowane jako oso-

pracujący z zespołem Wacławków między inny-

Leona i Roba Krierów, Michaela Gravesa, Aldo

bliwość, być może kaprys chwili (a przez niektó-

mi przy projekcie kościoła w Śródborowie, jednej

Rossiego leżały na większości ze stołów, na któ-

rych kontestowane), mogły się wydawać odświe-

z nielicznych realizacji sakralnych tamtej epo-

rych powstawały projekty dyplomowe. Jeśli na-

żające w odchodzącej bez większych bólów i w at-

ki, które można by zaliczyć do kategorii krytycz-

wet adaptowano wówczas niektóre elementy

mosferze zobojętnienia epoce „grubego markera”,

nego regionalizmu albo twórczej odmiany wer-

postmodernistycznego decorum, takie jak kwa-

kolejnej, tym razem już kompletnie bezideowej,

nakularyzmu. Turczynowicz z jego niebanalną

dratowe okna, dzielone na krzyż balustrady

odmianie późnego modernizmu, który czasami

historią ucieczki z państwowego projektowe-

czy stirlingowskie trójkątne „łuki” i szczyty, to

mechanicznie próbował adaptować formy regio-

go molocha w nieznane Himalaje był dla wielu

umieszczano je w dominującym kontekście in-

nalne w rozmaitych projektach stanic wodnych

z nas wzorcem. Jego sposób rysowania charakte-

nej scenografii, innego porządku (lub jego bra-

czy domów mieszkalnych. „Pach! pach! pach!. Dwa

rystyczną, rozedrganą i przerywaną kreską po-

ku). Fascynacja przekątnymi, łukami, przeni-

razy krótko, raz długo!”, dało się słyszeć w ramach

jawia się w wielu ówczesnych pracach dyplomo-

kającymi się formami redukcjonistycznych kla-

korekt. Tego typu uwagi były często jedynym od-

wych (w które angażował się czasami także jako

sycyzmów, życiem w scenerii narzuconej przez

niesieniem się do kwestii idei, kompozycji formy

rysownik).

wyznawców geometrii (wy)kreślonej była po-

ŹRÓDŁO: „ARCHITEKTURA” NR 1, 1982, S. 75

bez tytułu, rys. Jeremi T. Królikowski

architektonicznej, całościowej struktury projek-

Projekty kontestujące wydziałową rzeczy-

tu. Uwagę kierowano raczej na schemat funkcjo-

wistość odznaczały się specyficznym, pejzażo-

jenną twórczością Romualda Gutta i… realistycz-

łatwo przypisać związki z wernakularnymi

choćby takich jak Dorota i Mariusz

nalny, który, ubrany w układ modularnie rozmie-

wym traktowaniem architektury jako integral-

ny pragmatyzm, od którego w znacznie mniej-

pomysłami lat 80., podobnie jak z amerykań-

Szlachcicowie. Gdański postmodernistyczny

rzonych osi, stawał się istotą projektu. Wywody

nej części nowo tworzonego krajobrazu, serii

szym stopniu od warszawskich byli uzależnieni

skimi katalogami domów. Trudniej byłoby

sposób „odbudowy” kamienic, zapocząt-

dotyczące ideowej warstwy projektowania, indy-

malowniczych widoków. Zbudowane z pozor-

studenci z Krakowa. Postmodernistyczne lektu-

znaleźć przykłady krytycznej kontynuacji

kowany choćby przez Szczepana Bauma,

widualne refleksje architektoniczne wygłaszało

nie przypadkowo rozmieszczonych brył, ro-

ry chętnie zastępowano tekstami fenomenolo-

tych pomysłów. Wzorzec zakopiański funk-

utrwalił się w wyobrażeniach lokalnych

jedynie kilku wyjątkowych pedagogów. Ci, którzy

biących czasem wrażenie niedokończonych lub

gów, dostarczającymi argumentów na rzecz wy-

cjonuje wprawdzie w stylizowanych domach

konserwatorów zabytków i stał się rodzajem

mieli szansę zetknąć się z nimi w czasie studiów,

wielokrotnie przebudowywanych (dyplomy Idy

branej drogi „twórczej”. Musiało to wprowadzać

architektów takich jak Karpiel i Steindel,

urzędowej, dokuczliwej konserwatorskiej

mogli się czuć wyróżnieni przez los.

Kamoi-Król, Marka Olędzkiego, mój także). Ad-

stan lekkiego rozleniwienia, utwierdzania się

bardzo „krakowskich” w swojej rygorystycznej

normy, odzywając się w tak dramatycznych

dycyjne plany były pochodną pozornie niefor-

w słuszności przyjętych strategii działania. Te

„trójkątnej” formule i dosłownych sposobach

realizacjach jak siedziba Amber Gold. Żadne

watnych praktyk projektowych, których działa-

malnej kompozycji. Jej poszczególne części były

własności intelektualnej i emocjonalnej kondycji

przystosowania modeli japońskich, portugal-

z tych środowisk nie stworzyło własnych

nia twórcze przenikały na uczelnię, zdobywali

wewnętrznie uporządkowane i w sposób prze-

przetrwały do dzisiaj, a wiele wydanych wów-

skich czy szwajcarskich. Natomiast warszawski

„formacyjnych” tekstów czy budowli-

rozgłos wśród studentów „nowej fali”, pozosta-

myślany zestawiane z innymi, chociaż geome-

czas ważnych książek, choćby A Scientific Au-

tradycjonalizm, ewoluując, utwierdził się raczej

-manifestów. Przede wszystkim dlatego –

jących jednak przede wszystkim pod wpływem

tria tych układów odwoływała się bardziej do

tobiography Rossiego (będąca istotnym komen-

w neomodernizmach i nieco zdystansowanym

pomimo istnienia mistrzów i zastępów

Guru z nowo powstających małych półpry-

ważnie tonowana przez fascynacje międzywo-

niezwykłej osobowości Małgorzaty Handzele-

zastanego lub wyobrażonego porządku krajo-

tarzem odnoszącym się do ówczesnej praktyki

stosunku do modnych (a często też jakichkol-

wyznawców, uczniów – trudno traktować je

Warszawski Wydział Architektury ognisko-

wicz--Wacławek oraz grona jej uczniów, a także

brazowego niż do stricte architektonicznego.

projektowej), nadal jest mało znanych.

wiek) trendów umysłowych.

w kategoriach szkoły. Pozostawały zawsze

wał wiele zjawisk, jakie w latach 80. zachodziły

mistrzów i współpracowników. Jej czasami po-

Tworzywem projektów były najczęściej adapto-

w praktyce zawodowej architektów. Nowe trendy

zornie niezwiązane z projektami uwagi, odno-

wane formy zaczerpnięte z wzorników roman-

LOKALNE SZKOŁY?

Krakowa i Warszawy były w czasach trans-

mierze środowiskowo-towarzyskim,

reprezentowało tu kilka osób z grona nauczają-

szące się choćby do literatury czy poetyki banal-

tycznego nurtu rodzimej architektury, łączo-

formacji ustrojowej najbardziej wyraziste,

ujawniającym się najczęściej w naskórkowych

cych. Pozostawali oni w mniejszości, ale stopień

nych życiowych sytuacji, otwierały nas na reflek-

ne z modernizującym detalem białych pozba-

Pretensjonalnym wersjom zabudowy dworko-

chociaż nie jedyne. Ekspresjonizmy wrocław-

warstwach architektury, działaniami

ich oddziaływania na studentów był znaczny.

sję nad tym, co w architekturze ponadczasowe,

wionych zdobień ścian ze swobodnymi rytmami

wej czy pseudoregionalnej lansowanej przez

skie, z kręgu Stefana Müllera, odzywają się

lokalnymi niemającymi poważniejszych,

Zachodziła też reakcja zwrotna. „Wieczni

egzystencjalne, atmosferyczne, realne, a przez

okien. Ciekawe wydają się dość ograniczone

komercyjne wydawnictwa można oczywiście

w twórczości współczesnych architektów,

globalnych intelektualnych ambicji.

autoportret 2 [57] 2017  |  90

Lokalności środowisk architektonicznych

autoportret 2 [57] 2017  |  91

i zapewne pozostaną zjawiskiem w znacznej


Więcej niż ikona

FOT. CHMEE2 / WIKIMEDIA COMMONS CC BY_SA 3.0

JANA TICHÁ

Pierzeja na prawym brzegu Wełtawy w Pradze z widokiem na Tańczący Dom (czes.: Tančící dům), proj. Vlado Milunić, Frank Gehry, 1994–1996

zastrzeżenia argumentował architekt Michal Kohout,

pokłady psychiczne niżeli myślenie racjonalne – na

ku ziemi i kieruje się ku górze”, jak zauważył Chri-

opierając się na symbolicznej roli architektury w re-

intuicję i na odbiór zmysłowy. Podniósł architek-

stian Norberg-Schulz 8. Falująca fasada z wystający-

prezentacji społecznych wartości: wyjątkowość je-

turę ponad proste pudło, wykonanie zadania, i wy-

mi ramami okiennymi nawiązuje, choć współczesną

go zdaniem byłaby do przyjęcia w wypadku ważnego

prowadził ją z abstrakcyjnej przestrzeni racjonal-

formą, do poziomych podziałów stiukowych deko-

gmachu publicznego, ale nie w prywatnym biurow-

ności do chaosu ludzkiego życia ze wszystkim, co

racji na fasadach sąsiednich budynków. W materii

cu. W związku z tym zarzucał budynkowi łamanie

do niego należy. Związek architektury Gehry’ego

Tańczącego Domu kulminuje cała elewacja kamie-

miejskich przepisów – przekroczenie linii zabudo-

ze sztuką rzeźbiarską jako swobodnym wyrazem

nic na nabrzeżu w ruchu zgodnym z prądem Wełta-

wy i wysokości gzymsu – nazywając je w swoim arty-

twórczym człowieka został poprawnie odczytany

wy w stronę centrum miasta. Sam Frank Gehry nie-

kule „tańcem poza parkietem” 5. Jednym z tych, którzy

w Czechach, jednak budził niechęć, ponieważ był

raz mówił w związku z Tańczącym Domem o swojej

bronili Tańczącego Domu w ówczesnej debacie pu-

odbierany jako niepoważna gra, która w architek-

inspiracji architekturą Pragi i niepowtarzalnym po-

blicznej, co zasługuje na podziw z perspektywy czasu

turze nie powinna mieć miejsca.

łożeniem budynku przy rzece i oświadczył, że w Los

był Rostislav Švácha, późniejszy twórca popularnej

Mało kto w czasie powstania Tańczącego Domu

Angeles takiego budynku by nie postawił 9. Do ar-

legendy o czeskiej surowości. Odpowiadając Micha-

rozumiał, jak bardzo Gehry’emu zależało na tym,

chitektury Franka Gehry’ego należy podejść bez ja-

lowi Kohoutowi, bronił prawa wyjątkowych budyn-

by budynek był „dobrym sąsiadem” . Gehry pracu-

kichkolwiek schematów, uprzedzeń, z ciekawością

Z trudem dałoby się dociec, kiedy i gdzie po raz

nim bez wątpienia Tańczący Dom (Tančící dům).

Na początku roku 1990 Milunić sporządził szkice ka-

ków do naruszenia obowiązujących w danym okresie

je istotnie raczej jak rzeźbiarz, od całości do środ-

i otwartością, chciałoby się powiedzieć – jak dziec-

pierwszy przymiotnik „ikoniczny” został użyty

Z pewnością jednak nie został on zaprojektowany

mienicy, które w groteskowej erotycznej alegorii

przepisów i wyliczał, o ileż ważnych zabytków archi-

ka, metoda jego pracy jest bardzo konkretna. Naj-

ko. Gdybyśmy natomiast chcieli przyjąć rolę inte-

w związku z architekturą. Do poważnej debaty aka-

jako modna ikona, wręcz przeciwnie. Ikoniczność

przedstawiają trudności wynikające z nowo zdoby-

tektury nowoczesnej Praga byłaby uboższa, gdyby za-

pierw sprawdza, jaki dom powinien mieć kształt,

lektualnego akademika, wówczas możemy inter-

demickiej próbował go wprowadzić w roku 2005

architektury Franka Gehry’ego jest jakimś efektem

tej wolności. Następnie zaczął pracować nad projek-

wsze tak surowo oceniano projekty. Wymieniał tak-

jak pasuje do swojego miejsca – w tej fazie two-

pretować twórczość amerykańskiego architekta ja-

Charles Jencks, kiedy wydał książkę The Iconic

ubocznym sposobu tworzenia artysty, który przy-

tem kamienicy, której wychylający się z narożnika

że, między innymi, kubistyczny dom Pod Czarną Mat-

rzy za pomocą szkiców i modeli z papieru – następ-

ko praktyczny przejaw tego, co w architektonicznej

Building 1. W tej publikacji opisuje on budynek iko-

sporzył mu popularności u inwestorów i publiczno-

kształt z wieżą zakończoną kopułą już nie wykazy-

ką Boską Gočára. Wysuwa przypuszczenie, że Gehry

nie modyfikuje ten kształt, żeby odpowiadał szcze-

teorii Jorge Otero-Pailos określił jako „fenomenolo-

niczny jako nowy gatunek architektoniczny, ści-

ści. Jego źródła i jego siła oddziaływania są głębsze

wał żadnej figuratywnej referencji, ale nadal był jak

i Milunić zostali skrytykowani nie tyle za przekro-

gółowym wymogom programu. Kontekstowość

giczny przewrót”. O protagonistach tego prądu Ote-

śle związany z ekonomiczną prosperity i z brandin-

niźli znaczenie samego obrazu.

na powściągliwe czeskie warunki dość ekscentrycz-

czenie linii zabudowy, ile za to, że „wyskoczyli z cze-

Gehry’ego nie jest obrazowa, nie jest też pierwszo-

ro-Pailos pisze: „Świadomość historii modernizmu

7

ny, by mógł „odzwierciedlać dramatyczną siłę epo-

skiego moralizmu powściągliwej, surowej, rzeczowej

planowa w tym sensie, że nie próbuje on naślado-

doprowadziła ich paradoksalnie do poszukiwania

cji budynku ikony, ale możemy wysnuć wniosek,

ła wielokrotnie opowiedziana, poświęcono jej całe

ki swego powstania” 4. Przewrót nastąpił, kiedy zwol-

i ascetycznej architektury”, cechującej się „niechęcią

wać sąsiednich budynków. Gehry w kalifornijskiej

ahistorycznej stałej, która leży u podłoża wszelkie-

że jest to budynek, który ma wyrazisty rzeźbiarski,

monografie . Zatem zwięźle: w centrum Pragi,

nioną działkę nabyła holenderska spółka inwestycyj-

do wszystkich twórczych wyczynów”, które „nie chcą

„kaszy osiedlowej” nauczył się aktywnie wytwa-

go nowoczesnego architektonicznego wyrazu. Nie-

czy wręcz ekstrawagancki kształt, jest unikatowy

w prestiżowej lokalizacji, na skrzyżowaniu mię-

na; dzięki niej, w roku 1992, do projektu przystąpił

się ograniczyć do prostego opisu funkcji i wymyka-

rzać kontekst, nadawać miejscu charakter, prowa-

zależnie od siebie, wszyscy oni doszli do wniosku,

i fotogeniczny, zatem łatwy do zidentyfikowania.

dzy uczęszczaną ulicą a nabrzeżem z eleganckimi

Frank Gehry. W ciągu następnych dwóch lat powstał

ją się konwencjonalnym wyobrażeniom o celowości” .

dzić z ludźmi dialog o nim za pośrednictwem archi-

że ową nadczasową stałą jest doświadczenie zmysło-

Jest on swojego rodzaju celebrytą wśród budyn-

kamienicami z przełomu XIX i XX wieku, pod ko-

szkic domu, który w ewidentny sposób wykazuje sty-

Švácha trafił w dziesiątkę. Dla podejścia Gehry’ego

tektury. W Pradze widać, z jakim wyczuciem bu-

we. […] Wszelka architektura, która kiedykolwiek

ków. Budynek ikoniczny – czy też jego obraz – z ła-

niec lat 80. zwolniła się działka. Narożnego domu

listykę architekta, choć nie zatraciła się w nim całko-

brakowało punktu odniesienia zarówno w lokalnej

dynek wkomponowuje się w miejsce, jak pomaga

powstawała, była organizowana według elemen-

twością rozpowszechnia się w mediach, jego wir-

zniszczonego przez bomby podczas II wojny świa-

wicie pierwotna koncepcja Milunicia. Ze względu na

debacie intelektualnej, gdzie dotąd nie podejmowa-

uwypuklić róg ulicy, jak zaokrągla swoją eleganc-

tarnego języka podstawowych cielesnych doznań /

tualna obecność jest ogromnie sugestywna. Jest to

towej nie zastąpił dotąd nowy budynek. W domu

lokalizację działki – na nabrzeżu, w miejscu dobrze

no się krytyki modernistycznego podejścia do projek-

ką krzywą skręt uczęszczanej ulicy przed wjazdem

uczuć” 10. A tak budowana architektura jest dopraw-

architektura, która swoją formą przypomina coś

obok mieszkał jeszcze podówczas dysydent Václav

widocznym także z Hradczan – a także z uwagi na

towania architektury na czysto funkcjonalnej pod-

na most, a zarazem sygnalizuje, że tam zabudowy

dy daleka od bycia czczym obrazem, ikoną.

konkretnego, budzi skojarzenia, działa podprogo-

Havel, a jednym z jego sąsiadów był architekt Vla-

opinię Gehry’ego jako gwiazdy architektury świato-

stawie, jak i w codziennym otoczeniu, naznaczonym

stopniowo ubywa, że tam się ona kończy i następu-

wo i staje się przedmiotem projekcji, gdyż pozwala,

do Milunić. Razem zaczęli snuć plany, jak by tu po-

wej projekt znalazł się w świetle reflektorów zarów-

ubóstwem realnego socjalizmu z jego fałszywym ega-

je pauza – wolna przestrzeń z widokiem na rzekę.

by każdy do niego wkładał swoje treści psychiczne

stawić, właśnie na tej parceli, „dom pełen kultu-

no fachowej, jak i szerokiej publiczności i wywołał

litaryzmem. Frank Gehry znalazł w latach 80. w Ka-

Pionowy róg budynku z podwójną wieżą odpowia-

i znaczenia. Jeśli istnieje w Republice Czeskiej jakiś

ry” 3, w którym znalazłyby się księgarnia, różne

wiele sporów i kontrowersji.

lifornii osobliwe wyjście z kryzysu modernizmu, ty-

da tendencji praskiej architektury i topografii ją-

8

Ch. Norberg-Schulz, Genius loci, Praha: Odeon, 1994, s. 81.

budynek, który dałby się określić jako ikoniczny ze

wydawnictwa i mały teatr.

le że w zgodzie z własną naturą postawił na głębsze

dra miasta do dynamicznej równowagi sił, w której

9

Gehry Talks, Architecture & Process, ed. M. Friedman,

giem. Nie znajdziemy w niej jednoznacznej defini-

Historia powstania Tańczącego Domu zosta 2

względu na popularność i przekaz medialny, to jest

1

Ch. Jencks, The Iconic Building. The Power of Enigma, London: Frances Lincoln Publishers, 2005.

Krytycy oskarżali Tańczący Dom o powierz-

6

„praktycznie każdy stary budynek zarazem ciąży

chowność, zarzucali jego twórcom zamiar zwrócenia 2

I. Fialová, Tančící dům, Praha: Zlatý řez, 2003.

3

V. Milunić w rozmowie z I. Fialovą, [w:] I. Fialová, dz. cyt., s. 57.

autoportret 2 [57] 2017  |  92

na siebie uwagi za wszelką cenę. Nieco głębiej swoje 4

V. Milunić, cyt. za: I. Fialová, dz. cyt., s. 44.

5

M. Kohout, Tanec mimo parket, „Respekt” 1993, č. 24, s. 22.

6

R. Śvácha, Odpověď Michalu Kohoutovi, „Architekt” 1993, nr 16–17, s. 9.

Tłumaczenie z czeskiego: Emiliano Ranocchi

New York: Rizzoli, 1999, s. 207–211. 10 J. Otero-Pailos, Architectural Phenomenology and The Rise of the Postmodern, [w:] The SAGE Handbook

7

F. Gehry w rozmowie z I. Fialovą, [w:] I. Fialová,

of Architecture Theory, eds. G.C. Crysler, S. Cairns,

dz. cyt., s. 115.

H. Heynen, London: SAGE, 2012.

autoportret 2 [57] 2017  |  93

Tekst jest fragmentem książki Jany Tichej Prostor a místo. Architektura na území České republiky 1989–2014, Praha: Zlatý řez, 2015.


MAGDALENA ZYCH

ŹRÓDŁO: DZIAŁ DOKUMENTACJI KONTEKSTÓW KULTUROWYCH MUZEUM ETNOGRAFICZNEGO W KRAKOWIE

Rozbiórka, improwizacja, a rzeki tam, gdzie były Opowieść o domostwach południowej Polski Jerzy

Czy byłby to gest możliwy do powtórzenia

ewentualnie w postaci cytatu, nawiązania.

Czajkowski – etnograf przez wiele lat kierujący

przy opisie współczesnego budownictwa

Temat „budownictwa ludowego” autor

Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku –

tych okolic? Czy beton i maxy jakoś się mają

kreśli na tle łańcuchów górskich, dolin,

rozpoczął od przywołania dwóch większych rzek,

do wijących się w tym samym miejscu rzek?

nizinnych i leśnych przestrzeni. Korzysta,

Wisły i Sanu, wspomniał także Dunajec. Pisząc

W tekście z 1980 roku potrzebne były do

prócz źródeł historycznych, także z badań

o południu, można by dodać jeszcze Poprad, Rabę,

unaocznienia geografii i jej powiązań z mate-

terenowych, które prowadził wraz z zespo-

może Wisłok. Zastanawiające jest zestawienie rzek

riałem, jaki można pozyskać w najbliższym

łem w latach 60. XX wieku, rejestrując za-

i budulca w tekście sprzed trzydziestu pięciu lat 1.

otoczeniu: drewnem, wówczas jeszcze

stany świat chałup i innych drewnianych

traktowanym przez wielu intuicyjnie, a także

budowli. Zajmowała go dokumentacja

kamieniem, gliną, często łączoną z chrustem –

etnograficzno--architektoniczna, a tłem była

domu wiejskiego w południowej Polsce, „Polska Sztu-

niemal całkowicie nieobecnymi we współ-

kulminacja zainteresowań budownictwem

ka Ludowa – Konteksty” 1980, t. 34, z. 3–4, s. 167–180.

czesnym obiegu materiałów budowlanych,

ludowym środowisk konserwatorskich

1

J. Czajkowski, Ze studiów nad historycznym rozwojem

autoportret 2 [57] 2017  |  95

Materiały z badań terenowych Jerzego Czajkowskiego


się do źródeł potrzeby rozpoznania budow-

Równie ważnym, a może i ważniejszym elemen-

klasyczna okazała się ta tendencja, pokazuje

opisy funkcjonalności pozostają w związku

nictwa ludowego, trzeba również wspomnieć

tem przeobrażeń lokalnej architektury wsi była

współczesne nam budownictwo jednorodzinne,

z krajobrazem zarysowanym na wstępie i wy-

o pierwszym pomyśle inwentaryzacji

pamięć wojny – drewniane osady łatwo się pali-

częstokroć wypełnione tymczasowymi, a przy

nikają z relacji między materiałem, po jaki sięga

z czasów II Ogólnopolskiego Zjazdu Konser-

ły, nie zostawał po nich ślad, czasem zachowały

tym niezwykle trwałymi rozwiązaniami, sta-

budowniczy, a najbliższym otoczeniem. Różno-

watorskiego w 1927 roku i rok późniejszego

się zgliszcza. Warto przypomnieć, że słynny

nowi syntezę minionych dekad. Skala i rozmach

rodność opisywanych okolic jest cechą wyrazistą

rozporządzenia, któremu zawdzięczamy

marsz Gwardii Ludowej, a właściwie Piosenkę

wdrożonych tymczasowości wtopiły je w wyj-

południa, autor wskazywał na przemieszanie

pierwsze rejestry uwzględniające architektu-

partyzantów autorstwa Wandy Zieleńczyk, ku-

ściowe kształty planowanych domów, czyniąc

sposobów życia, etnicznych odmienności, co

rę drewnianą .

zynki Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, rozpo-

ową nielegalną samorzutność cechą wyróżnia-

Warto jednak zatrzymać się na chwilę

czynał wers „My ze spalonych wsi”. Fotografią

jącą się w polskim krajobrazie.

lat temu. Z kolei podkreślana rozmaitość

w realiach prac terenowych kierowanych

spalonej wsi z podpisem „Wojna niesie zagładę

warunków klimatycznych pozostaje wyrazista,

przez Jerzego Czajkowskiego 4. Był to wciąż

kulturze” rozpoczynała się otwarta w 1951 roku

wania na krajobraz są improwizowane z feerii

czego przykładem są silne zachodnie wiatry

świat drewnianych domów i budynków gospo-

wystawa w Muzeum Etnograficznym, na

materiałów domostwa i obfitość stosowanych

w rejonie Podhala czy Sądecczyzny wymuszające

darczych, nadal zamieszkałych, lecz powoli

którego siedzibę przeznaczono kazimierski

rozwiązań, choćby w budownictwie jednoro-

ustawienie zabudowań gospodarczych w taki

opuszczanych, rozbieranych na opał. Świad-

ratusz. Dopiero mijając tę fotografię, można

dzinnym. Ta tradycja ujęta w rygor systemu

sposób, by dom był chroniony, lub dodawanie

kami tego procesu w pewnym sensie jesteśmy

było zapoznać się z odtworzonym w nawiązaniu

radzenia sobie z trudną materialną rzeczywi-

budynkom dodatkowych ścian wypełnionych

jeszcze teraz – choć już wtedy wydawało

do modelowego ujęcia współczesnym wnętrzem

stością, a więc gospodarności, samostanowie-

sianem, liśćmi lub słomą. Podobnie jak rzeki płyną

się, że nastąpi jego rychły koniec. „Według

izby krakowskiej .

nia – jak pisał Tomasz Rakowski 8 – opowiada

swoim korytem, tak i zachodnie wiatry nadal

danych z 1962 roku w Polsce znajdowało się

mocno wieją. Być może po prostu pogoda, nawet

3

dziś nie ma takiego znaczenia jak pięćdziesiąt

6

Śladem tego rodzaju lokalnego oddziały-

ŹRÓDŁO: DZIAŁ DOKUMENTACJI KONTEKSTÓW KULTUROWYCH MUZEUM ETNOGRAFICZNEGO W KRAKOWIE

i muzealnych 2. Przedstawione fotografie, rzuty,

Czas powojenny mijał także pod znakiem

o autokreacyjnej funkcji, jaką wypełnia. Przy

8 milionów budynków wiejskich, z których 50%

mozolnego wychodzenia z kryzysu mieszkanio-

tym, być może, tworzenie nowych form z tego,

przy uwzględnieniu zachodzących zmian klimatu,

stanowiły budowle drewniane. Przeciętnie

wego, kiedy to wciąż wielu ludzi zamieszkiwało

co podręczne, pożyteczne i daje się scalić, jest

jest jednym z niewielu wspólnych mianowników

rocznie płonęło 25 tys., z czego 2 tys. od

ruiny. Jak zauważa David Crowley, przywołując

rozwiązaniem przeniesionym z innego obszaru.

regionalnych uwarunkowań, z jakimi możemy

uderzeń piorunów. Zakaz krycia strzechą

Architekturę samorzutną Jana Minorskiego

Badacze pisząc o zachwianej tożsamości w cza-

funkcjonalność oprócz tej związanej z wizją

skrajny przykład dystansu, jaki niesie coś, co jest

dziś się mierzyć.

wprowadziła Uchwała Rady Ministrów nr 221

z miesięcznika „Architektura” z 1963 roku

sach peerelowskich migracji, miejskich karier

przygotowanej na przyszłość pustej działki.

najbliższe, lokalna odmiana ziemi mogącej stać

z 13 czerwca 1961 roku” 5. Powojenne przepisy

i nawiązując do pojęcia „architektury bez ar-

mieszkańców wsi, przywołując liczne portrety

Czajkowski pisał, że w XIX wieku murowa-

się budulcem. Domy z bali w uniwersalnej mode-

jenne inwentaryzacje zespołów z Politechniki

przeciwpożarowe skutecznie uniemożliwiały

chitektów” Bernarda Rudolfskiego , był to także

wykorzenienia obecne w polskiej literaturze,

ne domy były przyjmowane jako gorsze od

lowej wersji kuszą tylko nielicznych. Specjaliści

Warszawskiej (Zakładu Architektury Pol-

budowanie poznaną ciesielską metodą. Coraz

czas traktowania zasobów nowego krajobrazu

opisują świat, w którym zlepia się nową tożsa-

drewnianych, postrzegane jako biedniackie.

od uszczelniania mchem przestrzeni między

skiej), których obowiązki przejęła utworzona

mniejsza dostępność budulca także miała

w sposób twórczy i pożyteczny. Minorski pisał

mość z podręcznych elementów – improwizując,

Dziś wiejska społeczność odradza niedoświad-

belkami pracują tylko na zlecenia skansenów,

nieco później krakowska Sekcja Badania

znaczenie, wraz z nacjonalizacją dworskich

o przedmieściach, rejonach ubogich w drewno,

ale pozostając w relacji do krajobrazu. Gdyby

czonym osadnikom, którym być może dzwoni

a pozyskiwanie właściwego gatunku mchu jest

Plastyki Ludowej Instytutu Sztuki PAN – obie

lasów zmieniły się reguły pozyskiwania

ale dostarczających wielu innego rodzaju resz-

dziś przeprowadzić studia nad rozwojem domu

wizja rozpartego w krajobrazie domostwa,

nielegalne, oficjalnie mechoptyk mszy perzem.

instytucje działały w relacji z powołanym już

drewna. Równocześnie falisty niczym łany

tek budowlanych, i podkreślał, że to powojenna

wiejskiego w południowej Polsce, cóż można

stawianie drewnianego domu pośród najnow-

Nawiązanie do materialnego, lokalnego pejzażu

w 1945 roku Wydziałem Ochrony Krajobrazu

zboża, ale niedrewniany warszawski Dom

nędza wymusiła sposób myślenia dostępnym

by dodać do uwag Jerzego Czajkowskiego? Dom

szych katalogowych realizacji z pustaków. We

budzi zdziwienie. Tolerowane jest jedynie jako

i Swojszczyzny (terminem tym określano

Chłopa przyciągał turystów, w tym także tych

lokalnie materiałem. W rezultacie sytuacja

wiejski z pewnością przestał być drewniany.

własnym gronie takie pomysły się nie pojawia-

postawa właściwa ekspertom ze skansenów

zabytki etnograficzne) w Ministerstwie

przybywających ze wsi, co nie pozostało bez

mieszkaniowa tych, którzy zdecydowali się na

Fraza „dom drewniany do rozbiórki” wpisana

ją. Drewno jest kosztowne, tańsze materiały

tylko historycznie połączona z lokalnie zamiesz-

Kultury. Architektura drewniana w pełni

wpływu na aspiracje ludzi tworzących

budowlaną improwizację, poprawiała się. Jak

w wyszukiwarkę internetową podsuwa swoisty

i marketing producentów betonu zastąpiły gest

kiwanym światem domostw i krajobrazu. I mając

skupiła uwagę konserwatorów dopiero

lokalne realizacje.

katalog sytuacji, w których nie istnieje już żadna

przynależności do lokalnego świata wyrażony

tego świadomość, nie sposób nie ulec myśli,

w budulcu. Dziś stare domostwa po rozbiórce

że stały kierunek silnego wiatru i obecność

rzadziej trafiają na opał, pozyskiwany w ten spo-

nieustannie płynącej rzeki jest jedynym tak wy-

sób materiał jest ceniony przez budowniczych

raźnym, organicznym i widocznym związkiem

z Zachodniej Europy, to rarytas. Kamieniarstwo

z miejscem. To punkt, w który można coś wpleść,

Pracę Czajkowskiego poprzedziły powo-

7

9

w 1953 roku, dekadę później zdano sobie sprawę, że ubywa jej coraz szybciej. Cofając

2

6

T. Seweryn, Izby wiejskie i warsztaty przemysłu

3

Tamże, s. 107.

ludowego w Muzeum Etnograficznym w Krakowie.

4

Archiwum materiałów z tych badań terenowych

Przewodnik, Kraków 1952, s. 3.

Gdańsk: Słowo/obraz terytoria, 2009.

Czajkowskiego

znajduje się w Muzeum Etnograficznym im. Sewe-

Małopolskie realizacje skansenowskie w końcu XIX

ryna Udzieli w Krakowie.

ru?, red. J. Kordjak, przeł. I. Suchan, Warszawa 2016,

O motywach ludowych w PRL, [w:] Polska – kraj folklo-

oznacza specjalizację w nagrobkach. Uchodzą-

poddany temat, może można od niego rozpocząć

M. Grabski, dz. cyt., s. 158, przyp. 545.

s. 78.

ru?, dz. cyt., s. 58.

ce za radykalnie ekologiczne domy z gliny to

improwizację?

5

autoportret 2 [57] 2017  |  96

D. Crowley, Chłop w mieście, [w:] Polska – kraj folklo-

T. Rakowski, Łowcy, zbieracze, praktycy niemocy,

terenowych Jerzego

M. Grabski, Ochrona budownictwa drewnianego. i w XX wieku, Kraków 2012, s. 184.

7

8

Materiały z badań

9

Zob. B. Brzostek, Czy folklor wszedł do śródmieścia?

autoportret 2 [57] 2017  |  97


Fundacja bęc zmiana prezentuje

ÁKOS MORÁVANSZKY

gram studiów magisterskich poświęconych inżynierii

MARTIN VARGA

kowie i pracownik Międzynarodowego Centrum Kultury

Profesor teorii architektury

architektonicznej. Jej zainteresowania badawcze obejmu-

Architekt, doktorant w Insty-

w tym mieście. Stypendysta Fulbrighta. Autor wielu opra-

na Politechnice Federalnej

ją historię konstrukcji i inżynierii, a także konserwację

tucie Historii i Teorii Architek-

cowań i publikacji dotyczących architektury. Kurator wy-

w Zurychu (ETHZ). Doktorat

architektury modernistycznej. Kuratorka wystaw

tury oraz Konserwacji Zabyt-

staw architektonicznych. Członek zarządu fundacji Insty-

uzyskał na Uniwersytecie

architektonicznych, m.in. Pier Luigi Nervi. Architecture as

ków Słowackiego Uniwersyte-

tut Architektury.

Technicznym w Wiedniu. Był

challenge, MAXXI, Rzym, 2010–2011 (więcej informacji:

tu Technicznego (STU) w Braty-

m.in. badaczem w Getty Center

www.sixxi.eu).

MACIEJ MIŁOBĘDZKI

sławie. Członek stowarzyszenia

for the History of Art and the Humanities w Santa Monica

Archimera (http://www.archimera.sk) zrzeszającego stu-

Architekt, absolwent Wydziału

oraz profesorem wizytującym w Massachusetts Institute

SERGIO PORETTI

dentów oraz młodych absolwentów architektury. Współ-

Architektury Politechniki War-

of Technology (MIT). Jego badania i publikacje dotyczą

Profesor na Uniwersytecie Tor

założyciel pracowni architektonicznej „Ô” (www.studiuo.

szawskiej. W latach 1984–1988

historii wschodnio- i środkowoeuropejskiej architektury

Vergata w Rzymie, gdzie wykła-

com), która specjalizuje się w projektach z użyciem lokal-

pracował w Spółdzielni Pracy

XIX i XX wieku oraz historii teorii architektury.

da przedmiot konstrukcje archi-

nych detali budowlanych.

Twórczej Architektów i Arty-

tektoniczne. Specjalizuje się KENNETH FRAMPTON Brytyjski architekt, krytyk

kapitalizm historia krótkiego trWania

ciel pracowni JEMS Architekci, z którą wiąże wszelką ar-

wacji architektury moderni-

Architekta, studiowała w Wyż-

chitektoniczną działalność od 1988 roku. Promotor prac

i historyk architektury,

stycznej, a także dokonaniach inżynieryjnych we włoskiej

szej Szkole Sztuk Plastycznych

dyplomowych na Wydziale Architektury Politechniki Po-

profesor w Graduate School

architekturze lat 30. W latach 1990–2007 przewodniczył

(VŠVU) w Bratysławie, stopień

znańskiej. Od 2008 roku prowadzi działalność dydaktycz-

of Architecture, Planning and

DoCoMoMo Italia – włoskiemu oddziałowi międzynaro-

magisterski uzyskała na Aka-

ną na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej.

Preservation na Columbia Uni-

dowego Zrzeszenia na rzecz Dokumentacji i Konserwacji

demii Sztuki Pięknych w Wied-

Laureat Honorowej Nagrody SARP (2002).

versity w Nowym Jorku. Jeden

Obiektów Budowlanych Modernizmu.

niu. Doktorantka w Instytucie Historii i Teorii Architektury oraz Konserwacji Zabytków

JANA TICHÁ

nistycznej na świecie. Odegrał znaczącą rolę w rozwoju

JURKO PROCHAŚKO

Słowackiego Uniwersytetu Technicznego (STU) w Braty-

Historyczka sztuki, absolwent-

architektonicznej fenomenologii. Jego najważniejsze

Eseista i tłumacz. Publikuje

sławie.

ka Uniwersytetu Masaryka

teksty z okresu trzydziestu pięciu lat działalności zostały

na łamach kijowskiego mie-

zebrane w antologii Labour, Work and Architecture (Lon-

sięcznika „Krytyka”, w Polsce –

KAMILA TWARDOWSKA

na czasopisma „Zlatý řez”. Pro-

don–New York: Phaidon, 2002).

w „Tygodniku Powszechnym”

Historyczka architektury,

wadzi wykłady z architektu-

i w „Autoportrecie”. Germanista

doktorantka w Instytucie

JAROSŁAW SZEWCZYK

z wykształcenia, przełożył m.in.

Historii Sztuki Uniwersytetu

w Wyższej Szkole Rzemiosła Artystycznego oraz na Wy-

Architekt, absolwent i pra-

Musila i Rotha. Tłumacz polskiej eseistyki (m.in. Kołakow-

Jagiellońskiego. Pracuje w Dzia-

dziale Architektury Czeskiej Wyższej Szkoły Technicz-

cownik naukowy Wydziału

skiego i Wittlina). Mieszka we Lwowie.

le Architektury i Urbanistyki

nej w Pradze. Autorka licznych publikacji poświęconych

Muzeum Historycznego Miasta

architekturze, współautorka wystawy w pawilonie Repu-

Architektury Politechniki

w Brnie. Redaktorka naczel-

ROMAN RUTKOWSKI

Krakowa. Autorka monografii architekta Fryderyka

bliki Czeskiej i Słowackiej na XII Biennale Architektury

w 2006 doktorat na Politechnice

Dr architekt, właściciel wro-

Tadaniera (Kraków: Instytut Architektury, 2016) oraz wie-

w Wenecji w 2010 roku.

Warszawskiej; w 2012 habilita-

cławskiej pracowni Roman

lu publikacji naukowych i popularnych. Projektuje

cja tamże). Autor licznych publikacji poświęconych archi-

Rutkowski Architekci, laureat

przestrzenie wystawiennicze.

tekturze. Pasjonat biegania.

nagrody Europe 40 Under 40

MAGDALENA ZYCH Etnografka, absolwentka Uni-

dla najlepszych europejskich

STANISŁAW DEŃKO

wersytetu Jagiellońskiego, gdzie

architektów młodego pokolenia,

Polski architekt. Założyciel i dy-

obecnie pisze doktorat w In-

Fiński architekt, emerytowany

krytyk architektury współpracujący z kilkoma pismami

rektor generalny krakowskie-

stytucie Etnologii i Antropolo-

profesor politechniki w Helsin-

architektonicznymi w kraju i za granicą, wykładowca wy-

go biura architektonicznego Wi-

gii. W Muzeum Etnograficznym

kach oraz profesor wizytujący

działów architektury Politechniki Wrocławskiej i Słowac-

zja. Wykładowca Akademii Kra-

na kilku amerykańskich uni-

kiego Uniwersytetu Technicznego (STU) w Bratysławie.

kowskiej i Wydziału Architek-

ty badawcze, w tym „dzieło-działka” (zakończony) i „We-

tury Politechniki Krakowskiej;

sela 21”. Zajmuje się współczesnymi kolekcjami etnogra-

wersytetach (Washington Uni-

w Krakowie koordynuje projek-

DOROTA LEŚNIAK-RYCHLAK

w latach 1995–1999 sprawował w Krakowie urząd główne-

of Illinois). Myśl Pallasmy wyrasta z doświadczenia

Redaktorka naczelna kwartalni-

go architekta miasta; wiceprezes ds. twórczości w Zarzą-

architektury i ogólnej refleksji nad człowiekiem, ale

ka „Autoportret. Pismo o dobrej

dzie Głównym SARP oraz SARP Oddział Kraków. Laureat

DOMINIKA WILCZYŃSKA

uwzględnia szerokie spektrum kulturowych bodźców,

przestrzeni”, kuratorka wystaw

Honorowej Nagrody SARP 2016.

Architektka i scenografka. Od

znajduje oparcie w różnych tradycjach filozoficznych i es-

architektonicznych, autorka

tetycznych. Jako taka stanowi próbę holistycznego ujęcia

i redaktorka publikacji na temat

MARTA KARPIŃSKA

wrocką współtworzy kolektyw

problemu relacji pomiędzy człowiekiem a jego otoczeniem

architektury nowoczesnej

Sekretarz redakcji kwartalni-

Palce Lizać, który zajmuje się kwestiami przestrzeni miejskiej

versity w St. Louis, University

oraz tego, jaką rolę odgrywają w niej ludzkie ciało i zmy-

i współczesnej. Współzałożycielka i prezeska fundacji

ka „Autoportret. Pismo o dobrej

sły. W języku polskim ukazały się do tej pory dwie książki

Instytut Architektury.

przestrzeni”. Kuratorka wystaw

Pallasmy Oczy skóry. Architektura i zmysły (Kraków: Insty-

ficznymi.

2012 roku razem z Barbarą Na-

w ścisłej współpracy z jej miesz-

architektonicznych, autorka

kańcami i użytkownikami. Współzałożycielka stowarzy-

i redaktorka publikacji na temat

szenia Zakład Usług Miejskich.

tut Architektury, 2012) oraz Myśląca dłoń. Egzystencjalna

DAMAS GRUSKA

i ucieleśniona mądrość w architekturze (Kraków: Instytut

Wykładowca uniwersytecki

architektury nowoczesnej i współczesnej. Członkini zarzą-

Architektury, 2015).

i publicysta. Regularnie pisze

du fundacji Instytut Architektury.

do czołowych dzienników

www.beczmiana.pl/sklep

ry modernizmu i współczesnej

Białostockiej (od 1996 roku;

JUHANI PALLASMAA

W dobrych i złych księgarniach

DANIELA MAJZLANOVÁ

z najbardziej uznanych historyków architektury moder-

kacper pobłocki

p u k az! r e t

stów Plastyków. Współzałoży-

w historii konstrukcji, konser-

KUBA SKOCZEK Artysta wizualny. Zajmuje

TULLIA IORI

i czasopism słowackich. W 2004

MICHAŁ WIŚNIEWSKI

się projektowaniem graficznym,

Studiowała budownictwo lą-

roku założył pismo o kulturze

Historyk sztuki i architekt.

szczególnie plakatem i książką.

dowe i doktoryzowała się w tej

„K&S”, przez następne cztery lata

Interesuje się związkami archi-

Tworzy projekty o inter-

dziedzinie. Od 2013 roku jest

był jego redaktorem naczelnym.

tektury modernistycznej i poli-

dyscyplinarnym charakterze

profesorem na Uniwersytecie

tyki w kontekście Europy Środ-

Tor Vergata w Rzymie, gdzie

kowej. Wykładowca Uniwer-

koordynuje pięcioletni pro-

sytetu Ekonomicznego w Kra-

poruszając się w obszarach grafiki, instalacji, designu oraz sztuki konceptualnej.


Wszystkie zjawiska, które dają się bezpośrednio opisać, są tym samym, czym dla psychoanalizy są sny i symptomy. W podobny sposób należałoby dotrzeć do niezmiennych obrazów, do stale powtarzających się snów, które tworzą kulturowe podłoże danego ludu i z którego wyrastają jego samorzutne oceny oraz najbardziej żywiołowe reakcje na coraz to nowe sytuacje. Owe obrazy i symbole współtworzą coś, co można by nazwać snem śnionym na jawie przez konkretną grupę historyczną. W tym właśnie znaczeniu mówię o jądrze etyczno-mitycznym, stanowiącym kulturowe podłoże danego ludu. Można przypuszczać, że to w strukturze tej podświadomości czy nieświadomości kryje się właśnie zagadka różnorodności ludzkiego istnienia. Zadziwiającym zaiste jest fakt, że jest wiele kultur, a nie – jedna ludzkość. Niepokojącym jest już sam fakt istnienia różnych języków, zdaje się bowiem przesądzać, że cofając się tak daleko wstecz, jak tylko na to pozwala historia, natrafimy wszędzie na jednolite zamknięte formy historyczne, na ukonstytuowane już całości kulturowe. Od samego początku, wydaje się, człowiek różnił się od człowieka; rozbicie językowe jest najbardziej widoczną oznaką owej pierwotnej niejednolitości. Oto rzecz zdumiewająca: ludzkość nie ukonstytuowała się w ramach jednego stylu kulturowego, lecz „wyrosła” z różnych, jednolitych, zamkniętych form historycznych: z wielu kultur. Do losu człowieka należy, że może mieć różne ojczyzny. Paul Ricoeur, Cywilizacja powszechna i kultury narodowe


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.