O niezgodzie śród dziatwy

Page 1

o niezgodzie śród dziatwy



o niezgodzie śród dziatwy



dziś małgosia, powiem szczerze, chciała jeździć na rowerze. chociaż niania nie kazała, jechać chce psotnica mała.



myśli: w kącie rower stoi, niech nie jedzie, kto się boi!


w tym też samym czasie franek z drugiej strony szedł na ganek. myśli: piękne dziś słoneczko do przyjaciół mych nad rzeczką na rowerze dziś pojadę... choć nie umiem, to dam radę!




co za bieda! rower wzięli, a mnie nic nie powiedzieli! kto to zrobił? gdzie przyczyna? i już szlochy rozpoczyna.



nagle patrzy: polem szczerym gna małgosia z tym rowerem!



- oddaj go! zawołam mamę! i już chwyta go za ramę. lecz małgosia mocno trzyma: - tobie oddać? mowy nie ma! i od słowa i do słowa wnet zaczęła się przemowa, po przemowie zaś szturchańce i złe minki, i kuksańce...


każde z dziatwy jak szalone ciągnie rower w swoją stronę szarpią, wrzeszczą, nie do wiary, że aż trzeszczy rower stary.


ale malcy ciągną żwawo: Jedno w lewo, drugie w prawo.


tak to rower dzieci mali na kawałki rozerwali. i z nich każde dzisiaj w biedzie: żadne na nim nie pojedzie!



ponad nimi ptaszek leci:

- Ĺźyjcie w


zgodzie, moje dzieci!





Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.