Sam Smith: Moja muzyka to dokumentacja mojego życia Jeżeli nie kojarzycie tej postaci, to jego głos słyszeliście na pewno. Artysta, bowiem jest doskonale znany na całym świecie. Jego największe przeboje „Stay with me”, „Latch” czy „Money On My Mind” codziennie możemy usłyszeć w największych stacjach radiowych czy w telewizji.
Przystojny
Brytyjczyk,
właściciel
unikalnego
głosu,
zwyciężca
wielu
międzynarodowych nagród, w tym 4 Grammy – Sam Smith. Dzieciństwo Młody brytyjski wokalista popowy i soulowy urodził się 19 maja 1992 roku w malutkim miasteczku Bishop`s w Stortford. Jest synem Kate Cassidy i Fredericha Smitha. Sam spędził dzieciństwo w Great Cheshill, małej wiosce na wzgórzu. Dzieciństwo chłopaka, jak mówi sam było bardzo szczęśliwe i przyjemne. –„Miałem doskonałe dzieciństwo. Dzięki temu dziś jestem tym, kim jestem. Rodzicielstwo to najwyższa rola w życiu. To jak jesteśmy wychowani wpływa na to, jakimi będziemy ludźmi w przyszłości. Zostałem wychowany w najlepszy z możliwych sposobów”. Jeszcze będąc nastolatkiem uczęszczał do Młodziżowego Teatru Muzycznego, którego jest absolwentem. Jego nastoletnie lata mijały w teatralnym środowisku, lecz Smith nie został aktorem tak jak większość przypuszczała. W 2007 roku zagrał w produkcji „Oh! Carol”. Przed rozpoczęciem pracy w teatrze nuzycznym grał w zespole jazzowym. Muzyk był bardzo aktywnym dzieckiem. Uczęszczał do Szkoły Katolickiej im. Świętej Marii, także członkiem Bishop`s Stortford Junior Operaties oraz członkiem chóru Cantate. W pewny moment zostawił scenę żeby studiować śpiew i pisanie utworów pod okiem wokalistki i pianistki jazzowej Joanny Eden, której zawdzięcza swój warsztat wokalny. Muzyczną edukację pobierał zaś w Youth Music UK. Początki i wymarzony sukces Szczęśliwą przepustką do świata "wielkiej muzyki" dla Sama była współpraca z zespołem pod nazwą Disclosure. Pracowali razem nad kompozycją "Latch", która znalazła się na 10 miejscu brytyjskiej listy przebojów i na 11 miejscu krajowej listy przebojów. Już od tego momentu, świat dowiedział się o utalentowanym wokaliście. W lutym 2013 roku Smith wydał swój solowy debiutancki singiel „Lay me down”, który od razu stał się hitem. Kilka miesięcy później duet z innym uznanym producentem, Naughty Boyem, zatytułowany „La La La” dotarł do pierwszego miejsca na lokalnej liście przebojów. Chwytliwa piosenka pozostawała w głowie jeszcze na długi czas. Duet okazał się fenomenalny. W szybkim tempie piosenka podbiła szczyt singli Wielkiej Brytanii, a późniejszy klip po kilku miesiącach otrzymał od razu dwa certyfikaty "VEVO" (około
200 mln. wyświetleń). –„Nigdy nie mogłem pomyśleć, że uda mi się osiągnąć taki wielki sukces. Śpiewam, bo bez tego nie żyje. Każdą swoją piosenkę przeżywam osobiście. Moja muzyka to dokumentacja mojego życia” – mówi brytyjski wokalista. Swój sukces przede wszystkim zawdzięcza swojej rodzinie. To właśnie oni wspierali go w każdej cieżkiej chwili. Piosenkarz zrobił sobie nawet tatuaż „trójki”, który oznacza jego samego oraz jego dwie siostry. 26 maja 2014 roku wydał swój pierwszy debiutancki album pt. „In the Lonely Hour” . Płytę promowały single „Lay Me Down”, „Money on My Mind”, „Stay with Me”, „I'm Not the Only One” i „Like I Can”. Niedługo po premierze album zdobył pozytywne opinie krytyków oraz recenzentów muzycznych. Życie prywatne i statueteki Grammy Na wszystkich ceremoniach i publicznych wyjściach pojawia się sam. Muzyk przyznaje – co zdziwi, ale pewnie i ucieszy wiele jego fanek – że nie tylko nie ma dziewczyny, ale nigdy nie był w związku. W maju 2014 roku przyznał się, że jest homoseksualistą i nie interesuje go żadna kobieta. W styczniu 2015 spotykał się z modelem Jonathanem Zeizelem, ale za niedługo Sam ogłosił, że się rozstali. Na razie szczęśliwy piosenkarz wrzuca na Instagram selfie z Katy Perry, a na scenę zaprasza Taylor Swift. Czy uda mu się znowu znaleźć miłość? Czas pokaże. 8 lutego 2015 roku odbyła się 57. coroczna ceremonia wręczenia nagród Grammy, w której Sam zabrał do domu aż 4 nagrody w kategoriach: Najlepszy Nowy Artysta, Najlepszy Pop Wokalny Album, Piosenka Roku oraz Album Roku. – „Otrzymanie nagrody Grammy sprawia, że ludzie zaczynają traktować cię bardziej poważnie. W moim prywatnym życiu jednak zbyt wiele się nie zmieniło... z wyjątkiem, że jestem bardzo szczęśliwy” – mówi Sam Smith. Nowa gwiazda Sam Smith - prawdziwy diament, który pokazuje wszystkie odcienie swojego talentu. To właśnie jemu udało się nie możliwe. Jako debiutant otrzymał dwie prestiżowe nagrody w ciągu kilku miesięcy od wydania albumu: statuetka „BRIT Awards" w najsurowszej kategorii „Wybór krytyków", a także pierwsze miejsce w już legendarnym muzycznym spisie "BBC Sound of...". Powiedzieć, że to udany start – to za mało. Jeśli Smith nadal będzie tworzył takie albumy – bez problemu zagości w pierwszej lidze muzyki na dłużej.