![](https://static.isu.pub/fe/default-story-images/news.jpg?width=720&quality=85%2C50)
5 minute read
Duchowa Opowieść o Dwóch Miastach
Słowa. Wielu, zarówno duchownych, jak i świeckich, z radością przyjmie wspaniałe prawdy, które Bóg kazał zwiastować, by przygotować ludzi na powtórne przyjście Pana. Nieprzyjaciel ludzi pragnie przeszkodzić temu dziełu; będzie próbował rozwinąć ruch fałszywej pobożności. W Kościołach, które może poddać swej zwodniczej władzy, obudzi przekonanie, że spłynęło na nie wyjątkowe błogosławieństwo Boże, co uwidoczni się w wielkim, religijnym poruszeniu. Ogromne tłumy ludzi będą się cieszyć, że Bóg działa w tak cudowny sposób, podczas gdy autorem tego fałszywego przebudzenia będzie ktoś zupełnie inny. Pod pozorem prawdziwej religii szatan będzie próbował rozszerzyć swój wpływ na cały chrześcijański świat. {WB 246.4}
W wielu przebudzeniach religijnych, jakie miały miejsce w ciągu ostatnich pięćdziesięciu lat, działały w mniejszym lub większym stopniu te same czynniki, które ujawnią się w przyszłości w ruchach o większym zasięgu. Już dzisiaj daje się zauważyć emocjonalne podniecenie i takie pomieszanie prawdy z fałszem, że doskonale potrafi to wprowadzić w błąd. Jednak nikt nie powinien dać się zwieść. W świetle Słowa Bożego nietrudno rozpoznać charakter tych ruchów. Tam, gdzie odrzuca się świadectwo Biblii i odwraca od jej jasnych, badających serca prawd, które żądają samozaparcia i wyrzeczenia się świata, tam możemy być tego pewni Bóg nie udziela swego błogosławieństwa. Stosując zasadę podaną przez samego Chrystusa: „Po ich owocach poznacie ich”, łatwo będzie stwierdzić, że ruchy te nie są dziełem Ducha Bożego. {WB 246.5}
W naukach swego Słowa Bóg objawił człowiekowi samego siebie i wszystkim, którzy te nauki przyjmują, służą one jako tarcza przeciwko zwiedzeniom szatana. Zlekceważenie tych prawd otworzyło drogę złu tak bardzo szerzącemu się w dzisiejszym świecie religijnym. Ludzie w dużym stopniu stracili z oczu charakter i znaczenie prawa Bożego. Niewłaściwe pojęcie o charakterze, niezmienności i obowiązkach wobec prawa Bożego doprowadziło do błędów w zrozumieniu nawrócenia oraz uświęcenia i spowodowało obniżenie pobożności w Kościołach. W tym właśnie tkwi przyczyna braku Ducha i mocy Bożej we współczesnych ruchach przebudzenia religijnego. {WB 247.1}
W różnych wyznaniach religijnych znajdują się ludzie o wyjątkowej pobożności, którzy to zauważają i ubolewają z powodu takiego stanu rzeczy. Prof. Edwards A. Park trafnie wypowiedział się na temat niebezpieczeństw grożących obecnym ruchom religijnym: „Jednym ze źródeł niebezpieczeństwa są zaniedbania Kościoła w nauczaniu przestrzegania przykazań Bożych. Dawniej ambona była echem głosu sumienia (...). Nasi najwybitniejsi kaznodzieje dodawali swoim kazaniom wspaniałego majestatu, ponieważ naśladując Mistrza kładli nacisk na prawo, Jego przykazania i ostrzeżenia Boże. Stale podkreślali dwie wielkie zasady że prawo Boże jest odbiciem doskonałości Stwórcy, i że człowiek, który nie miłuje prawa, nie miłuje także ewangelii, ponieważ zarówno prawo, jak i ewangelia są zwierciadłem, odbijającym prawdziwy charakter Boga. To niebezpieczeństwo prowadzi do czegoś innego do lekceważenia grzechu, jego zasięgu oraz skutków. Jak przestrzeganie przykazań jest prawością, tak nieprzestrzeganie ich jest nieprawością! {WB 247.2}
Następnym niebezpieczeństwem, związanym z dwoma poprzednimi, jest niedocenianie sprawiedliwości Bożej. Dzisiejsi kaznodzieje mają tendencję do oddzielenia Bożej sprawiedliwości od Jego dobroci. Traktując tę dobroć niejako zasadę, lecz przejaw uczucia, współczesna teologia dzieli to, co Bóg spoił. Czy prawo Boże jest dobrem czy złem? Jest dobrem. Wobec tego sprawiedliwość też jest dobrem, gdyż jest chęcią wypełnienia przepisów prawa. Z powodu niedocenienia sprawiedliwości Boga, Jego przykazań oraz zła i zasięgu nieposłuszeństwa człowieka, ludzie łatwo wpadają w nawyk niedoceniania łaski, która umożliwiła złożenie ofiary za grzech”. W ten sposób ewangelia traci wiarygodność i znaczenie w ich oczach, i dlatego są gotowi w ogóle odrzucić Biblię. {WB 247.3}
Wielu przywódców religijnych twierdzi, że Chrystus przez swoją śmierć zniósł prawo i od tej pory ludzie są wolni od jego wymagań. Są też tacy, którzy uważają przykazania za ciężkie jarzmo i w przeciwieństwie do niewoli prawa mówią o wolności, jaką daje ewangelia. {WB 247.4}
Nie tak jednak traktowali święte prawo Boże prorocy i apostołowie. Dawid powiedział: „I chodzić będę na wolności, bo szukam rozkazów twoich”. Psalmów 119,45. Apostoł Jakub, pisząc już po śmierci Chrystusa, nazywa dziesięć przykazań „zakonem królewskim” (Jakuba 2,8), „doskonałym zakonem wolności”. Jakuba 1,25. Autor ostatniej księgi Biblii więcej niż pół wieku po ukrzyżowaniu Chrystusa wypowiada błogosławieństwo dla tych, „którzy czynią przykazania jego, aby mieli prawo do drzewa żywota, i aby weszli bramami do miasta”. Objawienie 22,14. {WB 247.5}
Twierdzeniu, że Chrystus przez swoją śmierć zniósł prawo Ojca, brak jest jakichkolwiek podstaw. Gdyby zakon mógł być zmieniony lub w ogóle zniesiony, Chrystus nie potrzebowałby umierać, aby zbawić człowieka od kary za grzech. Śmierć Jezusa nie tylko nie zniosła przykazań, lecz dowiodła, że są niezmienne. Syn Boży przyszedł na ziemię „aby jego zakon był wielki i sławny”. Izajasza 42,21. Chrystus powiedział: „Nie mniemajcie, że przyszedłem rozwiązać zakon albo proroków (...) dopóki nie przeminie niebo i ziemia, ani jedna jota, ani jedna kreska nie przeminie z zakonu”. Mateusza 5,17-18. 0 sobie zaś powiedział: „Pragnę czynić wolę twoją, Boże mój, a zakon twój jest we wnętrzu moim”. Psalmów 40,9. {WB 248.1}
Prawo Boże z samej swej natury jest niezmienne. Objawia wolę i charakter Prawodawcy. Bóg jest miłością i Jego prawo jest miłością. Dwoma wielkimi zasadami prawa są miłość do Boga i miłość do człowieka. „Wypełnieniem więc zakonu jest miłość”. Rzymian 13,10. Charakter Boga cechuje sprawiedliwość i prawda. Taka też jest istota Jego prawa. Psalmista powiedział: „Zakon twój jest prawdą (...) wszystkie twoje przykazania są sprawiedliwe”. Psalmów 119,142.172. Apostoł Paweł oświadcza: „Tak więc zakon jest święty i przykazanie jest święte i sprawiedliwe, i dobre”. Rzymian 7,12. Prawo, które jest wyrazem myśli i woli Boga, musi być tak samo trwałe jak Jego Twórca. {WB 248.2}
Nawrócenie i uświęcenie sprawia, że człowiek dostępuje pojednania z Bogiem przez życie zgodne z nakazami Jego prawa. Na początku człowiek stworzony został na obraz i podobieństwo Boże. Był w doskonałej harmonii z przyrodą i prawem, zasady sprawiedliwości miał wypisane w sercu. Ale grzech oddzielił człowieka od Boga i uczynił go niepodobnym do swego Stwórcy, serce stało się wrogie zasadom Bożego prawa. „Zamysł ciała jest wrogi Bogu, nie poddaje się bowiem zakonowi Bożemu, bo też nie może”. Rzymian 8,7. A jednak „tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał”, aby człowiek mógł pojednać się z Bogiem. Przez zasługi Chrystusa może grzesznik odnowić wspólnotę ze swoim Stwórcą. Jego serce musi być odnowione łaską Bożą, musi otrzymać z nieba nowe życie. Ta przemiana jest właśnie nowonarodzeniem, bez którego jak mówi Jezus nikt „nie może ujrzeć królestwa Bożego”. {WB 248.3}
Pierwszym krokiem na drodze pojednania się z Bogiem jest przekonanie o własnej grzeszności. „Grzech jest przestępstwem zakonu” (1 Jana 3,4), a „przez zakon jest poznanie grzechu”. Rzymian 3,20. {WB 248.4}
Aby poznać swą winę, grzesznik musi skonfrontować swój charakter z Bożym prawem wielkim wzorcem sprawiedliwości. Jest on bowiem zwierciadłem, które ukazuje doskonałość prawego charakteru i pozwala człowiekowi poznać jego własne błędy. {WB 248.5}
Prawo ukazuje człowiekowi jego grzechy, ale nie pomaga mu się ich pozbyć. Obiecując życie wieczne tym, którzy przestrzegają przykazań, oświadcza jednocześnie, że udziałem przestępcy Bożego prawa jest śmierć. Jedynie ewangelia Chrystusa może go uwolnić od potępienia za grzech. Musi więc okazać skruchę przed Bogiem, którego prawo przekroczył oraz wiarę w Chrystusa, który jest ofiarą za jego przestępstwa. Wtedy otrzymuje przebaczenie popełnionych win i staje się uczestnikiem Bożego charakteru. Jest dzieckiem Bożym, które otrzymało ducha przysposobienia synowskiego i dzięki niemu może zawołać:
„Abba, Ojcze!” {WB 248.6}
Czy wolno mu teraz przekraczać prawo Boże? Apostoł Paweł stwierdza: „Czy więc zakon unieważniamy przez wiarę? Wręcz przeciwnie, zakon utwierdzamy”. Rzymian 3,31. „Jakże my, którzy grzechowi umarliśmy, jeszcze w nim żyć mamy?” Rzymian 6,2. Apostoł Jan oświadcza: „Na tym bowiem polega miłość ku Bogu, że się przestrzega przykazań jego, a przykazania jego nie są uciążliwe”. 1 Jana 5,3. Doznawszy odrodzenia, serce osiąga zgodność z Bogiem i Jego prawem. Gdy w grzeszniku dokonuje się ta wielka zmiana, przechodzi on ze śmierci do życia, z grzechu do świętości, z przestępstwa i buntu do posłuszeństwa i wierności. Dawne życie, które dzieliło go od Boga kończy się, zaczyna się