Na czterech łapach... Życie z psem w mieście może okazać się całkiem przyjemne. Obiad w restauracji czy zakupy mogą stać się wspólną przyjemnością, bo przecież czworonogi coraz częściej towarzyszą nam w codziennym życiu. Czemu nie w kawiarni czy sklepie? Na szczęście naprzeciw tymże potrzebom wychodzi coraz więcej firm.
PO TELEWIZOR Z PSEM
Sieć Media Markt podbiła serca miłośników zwierząt, zachęcając klientów do tego, by w czasie upałów nie zostawiali psów w sa-
mochodach, tylko zabierali je ze sobą na zakupy. – Brawo! – komentują internauci. Akcja realizowana jest także w naszym rybnickim
oddziale popularnej sieci. Postanowiliśmy to sprawdzić, odwiedzając salon z głównym zainteresowanym, czyli psem w roli testera. Przyjaźnie nie od dziś Dzień naszych odwiedzin nie był upalny, stąd zrodziła się wątpliwość, czy tylko w gorące dni można zabierać ze sobą psa. Na szczęście nie. – Wiadomo, wszystko w ramach rozsądku. Nikt specjalnie nie jeździ na spacer do sklepu, są z pewnością bardziej interesujące miejsca dla czworonoga. Jednak, w razie potrzeby, oczywiście można wejść z psem do naszego sklepu, nawet w taki dzień jak dziś – tłumaczy Arkadiusz Cichosz, dyrektor
Drugi koniec smyczy Wyobraź sobie, że całe swoje życie spędzasz w dwóch pokojach. Odwiedza cię tam dwa razy dziennie ta sama osoba. Po dniu znasz już każdy kąt obu pomieszczeń i niecierpliwie czekasz aż osoba znów przyjdzie. Po miesiącu znasz na pamięć wszystkie książki, jakie tam znajdziesz oraz dodatkowo wygrzebane spomiędzy kartek paragony z księgarni a odwiedziny osoby przestają robić na tobie wrażenie. Po roku drapiesz w ściany i krzyczysz przez okna
do każdego przechodzącego człowieka, żeby cię uwolnił. Tak samo czuje się pies zabierany na spacery wciąż w to samo miejsce, gdzie spotyka wciąż te same psy i wciąż prowadzany na smyczy. Atrakcyjny spacer to taki, gdzie dużo się dzieje. Możesz na przykład zabrać pupila na wycieczkę wokół osiedlowych śmietników. Wiem, że z twojego punktu widzenia jest to całkowicie pozbawione sensu, niezdrowe i nawet śmieszne. Jednak
wierz mi, że pies oszaleje z radości! Wyobraź sobie, ile zapachów kryje taki śmietnik. A każdy trzeba nie tylko powąchać, ale przeanalizować, przypomnieć sobie czy już się go wąchało, a jeśli tak, to gdzie, i czy to jest zapach miły czy neutralny czy może nieprzyjemny. Węszenie angażuje całego psa dostarczając mu niezbędnych do życia i dobrego zdrowia nowych bodźców. Doskonałe są także place targowe. Wybierzcie się tam
Media Markt w Rybniku. O akcji zrobiło się głośno kilka dni temu, jednak dla rybnickiej placówki nie jest to nowość. W sklepie psy były mile widziane już wcześniej. Teraz jednak, działania doczekały się specjalnych zabiegów marketingowych. – Jeszcze przed oficjalną akcją zdarzyła się sytuacja, że klienci zostawili swojego pupila, w upalny dzień, przywiązanego przed sklepem. Pies skomlał podczas nieobecności opiekunów. Przyprowadziliśmy go do środka oraz wezwaliśmy właścicieli, którym zaproponowaliśmy wspólne zakupy z czworonogiem. Chętnie z tego skorzystali – opowiada Arkadiusz Cichosz i dodaje:
– Nie jest oczywiście tak, że nagle w sklepach pojawiło się mnóstwo klientów z psami, ale widzimy, że wiele osób korzysta z tej możliwości. Facebook huczy Część ludzi rezygnuje z zakupów w upalne dni, niekiedy jednak rozsądek przegrywa z presją chwili, „przecież wyskoczę tylko na chwilę”. Nawet ta „chwila” może być tragiczna w skutkach. Pies pozostawiony w zamkniętym samochodzie na słońcu cierpi tak samo jak człowiek. Niestety, nadal w czasie upałów zdarzają się sytuacje, gdy psy zamykane w nagrzanych samochodach, płacą za to życiem. Nie dziwi więc, że zdjęcia plakatu z apelem do klientów, by nie zostawiali psów w samochodach, tylko za-
bierali je na zakupy, które pojawiło się na jednym z portali społecznościowych, wywołało falę komentarzy. Głównie tych pozytywnych. – Nareszcie jakiś przejaw zainteresowania problemem, super! Mam nadzieję, że inni wezmą przykład – komentuje jedna z internautek. Warto zaznaczyć, że nie tylko Media Markt zachęca do przychodzenia z psami. Auchan z Gliwic podłapał pomysł i także zaprasza właścicieli z czworonogami. Rybnik może pochwalić się także listą pubów oraz restauracji, w których pies jest mile widziany. Gratulujemy odwagi zarządowi Media Markt, mając nadzieję, że inne sieci będą brały przykład i doczekamy się wielu przyjaznych miejsc dla psów. Joanna Komaniecka
nie w szczycie handlu, a kiedy sprzedawcy zaczną zbierać się do wyjazdu. Nowi ludzie, nowe „dekoracje” – skrzynie, wozy dostawcze, worki, stoiska i całe morze zapachów! Pozwól psu węszyć ile chce, zwiedzajcie zakamarki. Jeśli zechcesz, poćwicz z psem skupianie uwagi na tobie w tak silnie rozpraszającym miejscu. Zróbcie kilka zadań z posłuszeństwa. Najwięcej energii zużywa mózg, więc daj psu szansę go używać. Joanna Komaniecka
REKLAMA
HASANIE – cosobotnie WYBIEG SOCJALIZACYJNY – nieodpłatny
Zabrze, ul. Handlowa 4A (przy zjeździe z A1)
Z Rybnika to tylko 30 min!