5 minute read
Czy pies powinien spać w naszym łóżku?
by Pets Style
autor: Agnieszka Baranowska
Relacje psów i ludzi ewoluują. Zacierają się tradycyjne granice pomiędzy właścicielem a zwierzakiem. Jedną z tych zmian jest fakt, że coraz więcej ludzi pozwala swoim psom spać w swoich łóżkach.
Czy wpuszczanie psa do łóżka to dobry pomysł? Jak najlepiej to zrobić? Zapewne nie jest Ci obca sytuacja, w której pies pcha się do Twojego łóżka. I wtedy zaczynasz się zastanawiać, czy pozwalać pupilowi na spanie obok siebie, czy może jednak wyprosić go do jego legowiska. Rozważamy kilka za i przeciw.
Dlaczego uwielbiamy dzielić łóżko z psem
Przede wszystkim dlatego, że śpimy każdej nocy z najlepszym przyjacielem. Dodatkowo psy są jak termofor z gorącą wodą, która nigdy się nie ochładza, są więc idealnym towarzyszem na mroźną zimową noc. Ponadto wspólne dzielenie łóżka jest idealnym sposobem na pogłębienie relacji. Spanie obok psa pomaga nam redukować stres i ma działanie uspokajające. Obecność psa w łóżku daje poczucie bezpieczeństwa, poprawia nastrój i pozwala budować poczucie pewności siebie. Istnieją
badania dowodzące, że ludzie śpiący ze swoimi psami szybciej się rozluźniają i przez to szybciej zasypiają.
Niektórzy właściciele psów twierdzą, że rytmiczny oddech ich pupila działa jak środek nasenny, który pomaga się wyciszyć i zrelaksować. Nie dotyczy to oczywiście osób, których psy są nerwowe lub bojaźliwe i na najmniejszy nawet ruch reagują szczekaniem.
Istnieją również bardziej wymierne korzyści. Naukowcy z Instytutu Weterynaryjnego Uniwersytetu Kalifornijskiego dowiedli, że spanie z psem działa na człowieka niczym szczepionka uodparniająca. W nocy zwierzak przekazuje właścicielowi nie tylko swoją dobrą energię, ale też przeciwciała, które chronią przed przeziębieniem, chorobami dróg oddechowych i zatruciami pokarmowymi.
Dlaczego pies w łóżku to nie najlepszy pomysł
Psy potrafią całkiem nieźle rozpychać się w nocy. O ile nie stanowi to problemu, gdy dzielimy łóżko z małym zwierzakiem, o tyle w przypadku dużego, ciężkiego psa możemy mieć problem, żeby się wyspać. Czworonogi mają też inny rytm snu i dużo częściej wybudzają się w nocy, zmieniając pozycję. Psy potrafią też zaskakująco głośno chrapać. A to wszystko może negatywnie wpłynąć na jakość naszego snu. Co ciekawe, badania amerykańskich naukowców wykazały, że kobietom podczas snu bardziej przeszkadzają ich partnerzy niż psy. Można więc powiedzieć, że czworonogi pogarszają jakość naszego snu w stopniu akceptowalnym.
Na niekorzyść naszych pupili przemawia także fakt, że nie zaliczają się do najbardziej higienicznych stworzeń. Psy nie noszą ubrań i nie kąpią się zbyt często, chyba że mowa o błotnych kąpielach w lokalnej sadzawce. Dodatkowo uwielbiają obwąchiwać, a nawet zjadać różne, z naszego punktu widzenia często obrzydliwe, rzeczy. Nie odmówią sobie również przyjemności wytarzania się w odchodach czy padlinie. Nie zapominajmy także o tym, że psy oprócz błota mogą przynieść ze spaceru wirusy, bakterie, grzyby czy różnego rodzaju pasożyty. Oczywiście, istnieje mnóstwo sposobów na to, by życie z psem było możliwie higieniczne i zdrowe. Nie znaczy to jednak, że można zapominać o zagrożeniach. Dodatkowo psy często intensywnie gubią sierść i rozsiewają różnego rodzaju alergeny. Dlatego w przypadku alergików zapraszanie psa na noc do łóżka nie jest najlepszym pomysłem. Wielu właścicieli uważa, że spanie z psem w jednym łóżku może doprowadzić do starć o dominującą pozycję w stadzie. Czworonóg, który wyleguje się w tym samym miejscu co właściciel, może rościć prawa do roli samca alfa. Niektóre psy są bardzo zaborcze i aktywnie bronią swoich zasobów – miski z jedzeniem lub posłania. Dlatego bez względu na to, czy pozwalamy psu w nocy wskakiwać na nasze łóżko, czy nie, musi on mieć swoje wygodne i bezpieczne miejsce do odpoczynku. W przeciwnym razie może uznać łóżko za swoje i zacząć decydować, kto może na nim spać, a kto nie. Dlatego powinniśmy stosować polecenie słowne, którym wyraźnie zapraszamy psa na łóżko, oraz takie, po którym pies bezwzględnie musi je opuścić.
Jak łatwo zauważyć, nie ma jednej dobrej odpowiedzi na pytanie, czy pozwolić spać zwierzakowi w łóżku. Wiele zależy od tego, jakiego mamy psa i jakie są nasze oczekiwania. Spanie z małym pieskiem, który nie będzie się rozpychał, tylko spokojnie grzał nam stopy, zamiast kłaść się na nich, odcinając nam krążenie, może być całkiem przyjemne. Natomiast noc spędzona z psem, który chrapie i ma niespokojny sen, może okazać się prawdziwym koszmarem. Nie bez znaczenia powinny być też kwestie higieny i zdrowia. Z drugiej jednak strony spanie z psem może przynieść też wiele korzyści, jak pogłębianie więzi, relaks. Każdy więc sam powinien rozważyć wszystkie za i przeciw i podjąć świadomą decyzję, czy chce zaprosić psa do łóżka, czy nie.
Okiem behawiorysty
Dagmara Mieszkis-Święcikowska, lekarz weterynarii, behawiorysta
Spać z psem w łóżku albo nie spać, oto jest pytanie. Osobiście jestem przeciwnikiem spania z psem w jednym łóżku. Z pewnością wiele osób zapyta dlaczego? Otóż patrzę na to z punktu behawioralnego. Dla mnie to właśnie aspekt behawioralny jest najważniejszy.
Pamiętajmy, że zwierzęta nie mogą być zbyt mocno zależne od opiekuna. Nie mogą podążać za nim krok w krok, muszą zachować pewną niezależność. Nie powinny też zawłaszczać sobie ludzkich łóżek. Zwierzęta, które śpią ze swoimi opiekunami, na ogół zbyt mocno przywiązują się do nich. Ta więź jest tak silna, że aż może stać się toksyczna. Zwierzak bardzo szybko przywiązuje się do tego wygodnego dobra materialnego, jakim jest nasze łóżko. Może próbować je zawłaszczać, może być zazdrosny nie tylko o samo miejsce wypoczynku, ale też i o osoby, które w nim śpią. Nie raz słyszy się o psie czy kocie, który utrudnia dotarcie domownikowi do sypialni czy łóżka i głośno wyraża swoje niezadowolenie, szczekając, warcząc, a nawet próbując gryźć ludzkiego kompana. Poza tym między zwierzętami żyjącymi pod jednym dachem może dochodzić do częstszych zatargów, których powodem może być właśnie dostęp i zdobycie przewagi w sypialni i w łóżku właścicieli. Dodatkowo musimy pamiętać, że zwierzę, które śpi na co dzień z opiekunem, zdecydowanie gorzej, trudniej radzi sobie z nieobecnością właściciela w domu, zwłaszcza kiedy opiekun musi wyjechać w delegację, na urlop, czy kiedy zachoruje i trafi do szpitala. Wówczas cały uporządkowany świat zwierzaka zaczyna rozsypywać się jak domek z kart. Nie ma opiekuna, nie ma wygodnego łóżka. Zwierzę musi zmierzyć się nagle z trudną dla siebie sytuacją. Z wygodnej miejscówki trafia pod opiekę zastępczą, do hotelu lub nawet do schroniska. Nie może odnaleźć się w nowej rzeczywistości, wpada w spiralę stresu. A jak wiemy, stres potrafi wyrządzić wielką szkodę, zwłaszcza dla psychiki czworonoga.
Dlatego dla dobra zwierzaka nie pozwalajmy mu spać ze sobą w łóżku. Niech śpi w swoim legowisku. Legowisko to naprawdę najlepsza miejscówka dla psa czy kota. Miejsce do odpoczynku, w którym zwierzakowi nikt nie przeszkadza i które w pełni należy tylko do niego. Pamiętajmy, że zdecydowanie łatwiej jest w razie konieczności zabrać ze sobą lub przenieść w inne miejsce legowisko niż sypialniane łóżko opiekuna. W nowym miejscu, ale w otoczeniu znanych sobie przedmiotów: legowiska, miseczek, zabawek zwierzę, będzie czuło się swobodniej, będzie mniej zestresowane. ♦
Polecamy: www.okiembehawiorysty.pl.