10 minute read

czyli XIV Festiwal Tygodnika PLUS

nych festiwalowych rozkoszy. Oczywiście nie zapomniano także o piwoszach - dla nich przygotowaliśmy przepyszne napitki prosto z najsłynniejszych polskich browarów.

Advertisement

Jedną z ulubionych tradycji Festiwalu Tygodnika PLUS są konkursy. Naszą ambicją jest, by co roku zaskakiwać Was czymś nowym - dlatego też za każdym razem proponujemy Wam nowe konkursowe wyzwania. W tym roku rozpoczęliśmy je zabawą dla najmłodszych - czyli przeciąganiem liny. Oczywiście, do dzieciaków zaraz dołączyli dorośli i oni także mieli szansę wciąć udział w zmaganiach zdobywając przy okazji festiwalowe koszulki.

W międzyczasie gości do wspólnej zabawy zapraszał DJ Łukasz a do legendarnego Konkursu Jedzenia Pączków szykowali się pierwsi uczestnicy. Jak zwykle „pączkowemu” konkursowi towarzyszyły olbrzymie emocje - 10 śmiałków odzianych w specjalne konkursowe koszulki musiało w ekspresowym tempie poradzić sobie z talerzem pełnym pysznych pączków od Oskar Bakery! Rywalizacja była niezwykle zacięta, gdyż do wygrania w tym konkursie był laptop ufundowany przez Polish Slavic Federal Credit Union! Jak zwykle zabawie tej towarzyszyło mnóstwo śmiechu i emocji a uczestnicy już zapowiedzieli szlifowanie formy do przyszłorocznych zmagań!

Tymczasem do swojego występu przy - gotowywali się fantastyczni artyści. Mowa o młodych tancerkach i śpiewaczkach z Zespołu Pieśni i Tańca „Galopka”. Dziewczynki zaprezentowały się fenomenalnie, zachwycając kolorowymi strojami a przede wszystkim profesjonalnym wykonaniem tradycyjnych polskich tańców i piosenek ludowych. Zachwyceni widzowie docenili ich występ gromkimi oklaskami.

A już po chwili do wspólnej zabawy zostali zaproszeni wszyscy pragnący wziąć udział w kolejnym festiwalowym konkursie - tym razem była to nowość, czyli konkurs hoola hop. Tym razem nie chodziło jednak o wykazanie się giętką talią a… sprytem! Dwie grupy uczest- ników zostało poproszonych o ustawienie się w rzędach i chwyceniu za ręce. Następnie postawiono ich przed arcytrudnym zadaniem przełożenia obręczy hoola hop od początku do końca „ludzkiego łańcucha”… bez puszczania rąk. W konkursowe szranki stanęli zarówno dorośli jak i dzieci, przy czym dzieciakom zadanie wyszło zdecydowanie lepiej! Cóż Kochani - wygląda na to, że warto sobie czasem przypomnieć dziecięce zabawy - nigdy nie wiadomo, kiedy Wam się przydadzą!

Podczas Festiwalu PLUSa nie ma czasu na nudę, dlatego tuż po konkursie hoola hop przyszedł czas na występ kolejnego polonijnego zespołu ludowego. Tym razem publicz - ność oczarował Sykowny Śpis, który przeniósł polonijną i amerykańską widownię na malowniczy Spisz - region, gdzie radość, barwne stroje i tradycyjna muzyka łączą się w jedno magiczne doświadczenie!

Po tym wspaniałym występie nadszedł czas na kolejny konkurs - tym razem była to kolejna nowość czyli…”twarzą w twarz z ciastkiem”. Na scenie pojawiło się kilkoro śmiałków przed którymi postawiono zadanie, aby samymi ruchami twarzy przesunąć ciastko oreo z czoła do ust. Wygrywał ten, komu udało się zjeść najwięcej ciastek. Walka była zacięta - tym bardziej, że do wygrania w tym konkursie był rower ufundowany przez Tygodnik PLUS.

Myślicie, że to koniec sobotnich emocji? Nic z tych rzeczy! Podczas gdy w niebo leciały niebieskie festiwalowe koszulki a ze sceny swoim występem czarował publiczność Zbyszek Dera do jednej z największych atrakcji XIV Festiwalu tygodnika PLUS szykowali się… średniowieczni rycerze! Tak, drodzy Czytelnicy! Przez dwie godziny w specjalnie zbudowanym ringu w ramach The Husaria Cup walczyli odziani w ciężkie, metalowe zbroje i uzbrojeni w najprawdziwsze miecze członkowie grupy rekonstrukcyjnej, którzy prezentują prawdziwe oblicze średniowiecznych walk rycerskich, które w rzeczywistości przypominały nie wypracowane choreografie widoczne w filmach ale o wiele bardziej brutalne współczesne walki w rodzaju MMA!

Walki rycerskie spotkały się z prawdziwym zachwytem publiczności, która każde starcie nagradzała gromkimi brawami!

Braw nie zabrakło także podczas wieczornego występu tegorocznej gwiazdy Festiwalu Tygodnika PLUS czyli Paulli. Artystka zachwyciła widzów fantastycznym wykonaniem swoich największych przebojów a także ujęła festiwalowiczów nie tylko swoim talentem ale i serdecznością. Po koncercie artystka chętnie pozowała do zdjęć z fanami a każdego z nich obdarzała promiennym uśmiechem i ciepłym słowem.

Pierwszy dzień XIV Festiwalu Tygodnika PLUS z przytupem zakończył natomiast wielki przyjaciel festiwalu czyli zespół Top Secret, który po raz kolejny zachęcił publiczność do wspólnej zabawy!

Niedziela 4 czerwca powitała nas błękitnym niebem i słońcem dlatego też już od samego rana na terenie German Masonic Park aż zaroiło się od festiwalowiczów! Po raz kolejny mieli oni okazję skosztować wybornego polskiego jedzenia, degustować znakomite polskie piwa, zapoznać się z ofertą wystawców, zaszaleć na wesołym miasteczku i szampańsko bawić podczas koncertów i konkursów, których także tego dnia nie zabrakło.

Po oficjalnym rozpoczęciu kolejnego dnia Festiwalu i wprowadzeniu gości w dobry nastrój muzyką graną przez Dj Łukasza i Daniel Band konkursowe zmagania na rozgrzewkę rozpoczął po raz kolejny konkurs przeciągania liny. Jak zwykle było to zadanie niezwykle emocjonujące a uczestnicy bawili się tak dobrze, że wcale nie chcieli kończyć rywalizacji!

Po konkursie przyszedł czas na potężną dawkę polskiej muzyki czyli występ polonijnego zespołu pieśni i tańca „Podhalanie”. Młodzi artyści zachwycili publiczność ognistymi tańcami, gromkim śpiewem i olśniewającymi kostiumami prezentując bogate i piękne tradycje Skalnego Podhala! Oklaskom i zachwytom nie było końca! Po raz kolejny okazało się, jak bardzo polonijna młodzież łaknie kontaktu z kulturą swoich przodków. Co więcej, dzięki ich talentom i pracowitości a także zaangażowaniu choreografów i dyrygentów polonijne zespoły ludowe mogą śmiało rywalizować z tymi działającymi w Polsce! Nie zdziwimy się, jeśli po znakomitych festiwalowych występach „Galopki”, „Sykownego Śpisza” i „Podhalan” szybko zyskają one nowych członków!

XIV Festiwal Tygodnika PLUS nie mógłby się rzecz jasna odbyć bez kultowego już Konkursu Jedzenia Pierogów. I tym razem góra przysmaków przygotowanych przez Polish Authentic

Food pojawiły się przed skupionymi uczestnikami, którzy… pochłonęli je niemal w tempie ekspresowym! Widać było, że niejeden z nich ma za sobą roczny trening! I bardzo słusznie, bowiem jak zwykle nagrody w festiwalowych konkursach są niezmiernie atrakcyjne. Tegoroczny „pogromca pierogów” wrócił do domu z iWatchem ufundowanym przez New Bridge Medical Center!

Po konkursowych zmaganiach nastąpił czas na przypomnienie sobie najpiękniejszych polskich przebojów i koncert Adama Chroli. Jak zwykle urzekł on publiczność klasą, aksamitnym głosem i humorem i skutecznie zachęcił wszystkich do wspólnej zabawy!

Następnie nadszedł czas na kolejny konkurs - tym razem doceniliśmy to, że wśród festiwalowiczów jest tak wiele czworonogów i postanowiliśmy także im dać szansę na doświadczenie konkursowych emocji. Do udziału w I Konkursie Psich Piękności zgłosiły się psiaki obdarzone niesłychanym urokiem, niektóre odziane w fantazyjne kostiumy a wszystkie prezentujące liczne talenty i umiejętności. Zwyciężczyni konkursu oraz jej właścicielka otrzymały w nagrodę bon na $300 do wykorzystania w sklepach sieci PetSmart ufundowany przez United Poles!

Jednak nie był to koniec konkursowych emocji! Nadszedł czas na kolejną nowość czyli na „Taniec z Figurami”, który okazał się prawdziwym hitem! Uczestnicy mieli za zadanie tańczyć w parach, by na hasło prowadzącego zastygnąć w wymienionej przez niego pozie. Drodzy Państwo - tego nie da się opisać - to po prostu trzeba było zobaczyć! Jesteśmy pewni, że ten konkurs zawita na dłuższy czas do naszego festiwalowego rozkładu jazdy! W tej rywalizacji na uczestników czekały aż trzy nagrody - iRobot ufundowany przez Kancelarie Brenecki&Jodre, roczny abonament na polską telewizję ufundowany przez firmę Sling a także nagroda pocieszenia, czyli butelka wina od PLUSa.

Festiwalowa niedziela jak zwykle zakoń - czyła się muzycznie. Na scenie pojawił się Daniel Band, który skutecznie zachęcił gości do wspólnego tańca a po nim po raz kolejny mogliśmy podziwiać wspaniałą Paullę. Tym razem artystka wykonała nie tylko wiązankę swoich największych hitów, ale także zachwyciła publiczność brawurowym wykonaniem piosenki Tiny Turner. Fani nagrodzili ją gromkimi brawami a potem cierpliwie stanęli w kolejce do zdjęć i autografów.

Po występie Paulli nastąpił czas na zabawę z Dj Łukaszem oraz chwilę refleksji przy nastrojowych piosenkach w wykonaniu Zbyszka Dery.

XIV Festiwal Tygodnika Plus trwał do późnego wieczorem i jesteśmy pewni, że wielu festiwalowiczów - podobnie jak my - nie chciała by ten wspaniały czas się kończył.

Po raz kolejny chcielibyśmy zatem podziękować wszystkim festiwalowym gościom, sponsorom, artystom i wystawcom. To dzięki Wam po raz kolejny udało nam się wspólnie stworzyć wydarzenie bez precedensu. Moment, w którym zarówno Polacy jak i Amerykanie wspólnie bawią się najlepiej na świecie - czyli po polsku! Jesteśmy przekonani, że kolejne edycje Festiwalu Tygodnika PLUS będą równie udane i że spotkamy się wszyscy za rok! Dziękujemy i do zobaczenia, Przyjaciele!

LINDEN MEDICAL GROUP @ CLIFTON

AMERICAN BOARD-CERTIFIED PHYSICIANS SPECIALIZING IN INTERNAL MEDICINE, ENDOCRINOLOGY, NEPHROLOGY & HYPERTENSION

CHOROBY WEWNĘTRZNE • NADCIŚNIENIE • SZCZEPIENIA • LECZENIE POWYPADKOWE

SCHORZENIA REUMATYCZNE • CUKRZYCA • LECZENIE NADWAGI • USG I BIOPSJE TARCZYCY • LECZENIE NIEWYDOLNOŚCI SEKSUALNEJ

• CHOROBY NEREK I DRÓG MOCZOWYCH • DIALIZY • BADANIA IMIGRACYJNE

• OPIEKA PO PRZESZCZEPACH NEREK I WĄTROBY 1033 CLIFTON AVE, SUITE 108 in CLIFTON Tel: 973-577-1995 515 NORTH WOOD AVE, SUITE 302 in LINDEN Tel: 908-925-3300

Nasi lekarze pomagają pacjentom w NJ, NY, PA i CT od 1999 roku, zapewniając najlepszą opiekę medyczną, profesionalizm i plan na lepsze jutro. Jesteśmy otwarci w 3 gabinetach od pon. do soboty. Nasz miły personel udziela odpowiedzi na wszystkie pytania w zakresie zdrowotnym.

Manager Bogusia Foti z długoletnim doświadczeniem, odpowie na pytania związane z rachunkowością, wyborem ubezpieczenia, czy renty inwalidzkiej.

973-928-3838

ARMENIA 2023 – cz. 2

Moje DZIEWIĘĆDZIESIĄTE DZIEWIĄTE PAŃSTWO ŚWIATA

Sobota, 20 maja

Po blisko godzinnej przerwie na relaks i posiłek, kontynuujemy jazdę, aby wkrótce przystanąć na półwyspie (niegdyś wyspa), gdzie w IX wieku zbudowano imponujący Klasztor Sewanawank .

Dwieście czterdzieści schodów prowadzi do jego dziedzińca ozdobionego fantastycznymi, kamiennymi płytami nagrobnymi zwanymi tutaj chaczkarami. Chacz znaczy krzyż, a kara to kamień. Klasztor Sewan został zbudowany w roku 874 przez ormiańską księżniczkę Mariam, z ciemnoszarego, łatwego w obróbce tufitu wulkanicznego, stąd pochodzi czasami używana nazwa Czarny Klasztor. Ładny widok na całą okolicę roztacza się ze szczytu wzgórza, powyżej Kościoła Świętych Apostołów, z nasuwającą się przy okazji refleksją, że obiekt był całkowicie zamknięty od 1930 roku, z rozkazu Stalina, a otwarty ponownie dopiero po odzyskaniu niepodległości przez Armenię w 1991 roku, po rozpadzie Związku Radzieckiego. Dzisiaj możemy zwiedzać oba czynne kościoły na terenie klasztoru, oba zbudowane na planie Krzyża Greckiego. Wewnątrz znajdują się m.in. inskrypcje z IX wieku, świetnie zachowały się drzwi wejściowe z XV wieku. Z ciekawostek; ten pięknie położony klasztor był miejscem zesłania dla niepoprawnych mnichów z kate - dry w Eczmiadzynie, najstarszego kościoła Armenii, z 301 roku!

Po godzinie przystajemy w Noratus, nieco dalej, ciągle blisko brzegu jeziora Sewan.

Znajduje się tutaj cmentarz w okolicach ludzkiej osady z Neolitu, z najbardziej imponującym w kraju zespołem chaczkar. Przed bramką jest sklepik i.. plakat z Charlesem Aznavourem! Ormianinem z krwi i z kości.

Dzieli nas tylko godzina jazdy do stolicy Armenii, gdy na przedmieściach Erywania rozstąpiły się chmury i ukazała Jego Wysokość–pokryty śniegiem wulkan Ararat! Oczywiście natychmiast przystajemy na zdjęcia, gdyż ta góra, jak wszystkie wysokie (5,130m npm) posiada swoje klimatyczne humory, i nie zawsze możemy liczyć na jej widok. Dzisiaj mamy szczęście!

Docieramy w końcu do naszego hotelu rewelacyjnie usytuowanego w samym centrum starego Erywania, tuż u podnóża tzw. Kaskad, skąd tylko przysłowiowy rzut beretem dzieli nas od eleganckiej restauracji, gdzie spożyjemy obiado-kolację. Podobnie jak w Gruzji, również i tutaj stoły uginają się od tradycyjnych dań począwszy od pysznych, pszennych placków, na które kładziemy świeże, surowe sałaty i zioła. Jest koper, estragon, szczypiorek, kolendra, pietruszka, do tego kilka gatunków sera, bakłażany, rzodkiewka, ostra papryka... A ogórki i pomidory posiadają swój–dawno już przeze mnie zapomniany w USA–zapach i smak. Jak za Gomułki i nawet jeszcze Gierka w Polsce! Po chwili na stół trafiają dania mięsne, głównie wołowina i kurczaki, potem ciastka kawa i herbata.

Dzisiaj wieczorem nie może zabraknąć koniaku Ararat, ponieważ jest to po pierwsze trunek narodowy, a po drugie–jak już wspomniałem–celebruję właśnie zaliczenie 99-tego państwa świata. Wznosimy więc uroczysty toast za podróże! Póki znowu można, póki jeszcze chcemy i jesteśmy w stanie. Bowiem patrząc na Gruzję z perspektywy ostatniego tygodnia widzieliśmy, jak bardzo wzrosła ilość turystów, zwłaszcza z Polski i z sąsiedniej Rosji. Z sezonu na sezon będzie trudniej o noclegi, o wszelkie rezerwacje, a ceny na pewno wzrosną. A więc w drogę Przyjaciele!

Ciąg dalszy za tydzień… Tekst i zdjęcia: Andrzej Kulka

Autor jest zawodowym przewodnikiem i właścicielem chicagowskiego biura podróży EXOTICA TRAVEL, organizującego wycieczki po całym świecie, z Gruzją i Armenią włącznie, od 16 do 26 września 2023 roku. Bliższe informacje i rezerwacje: EXOTICA TRAVEL, 6741 W. Belmont, Chicago IL 60634, tel. (773) 237 7788, strona internetowa: https://andrzejkulka.com/destinations/gruzja-armenia-instambul-maj-lipiec-wrzesien-2023/

Hrabia przebywa na wakacjach za granicą. Pewnego wieczora dzwoni do domu: lotkę i zrobić sok, ale też dżem i mus jabłkowy.

- Janie, co słychać w domu?

- Wszystko w porządku Jaśnie Panie. Tylko Pani właśnie kolejny raz zdradza pana z ogrodnikiem.

- Jan weźmie strzelbę i zastrzeli go.

W słuchawce słychać dwa wystrzały. Po chwili.

- Zrobione Jaśnie Panie.

- A teraz Jan wrzuci ciało do basenu.

- Ale Panie Hrabio my nie mamy basenu!

- Czy to numer 5555 535?

- Nie 5555 353...

- A to przepraszam pomyłka.

Trzeci tak słucha i słucha, a po chwili mówi:

- Nie wiem jakie u was te jabłka rosną, ale jak pewnego dnia wiozłem moje i z jednego wylazł robak to mi konia zeżarł.

Jasiu podniósł rękę i powiedział, że jego ulubionym kwiatem jest róża. A więc idź napisz to słowo na tablicy .

A Jasiu na to: i sadzili kwiaty w raju. A elektryk mówi, że to wszystko nic. Jak Pan Bóg powiedział: “Niech się stanie światło”, to my już mieliśmy kable położone w ziemi i na słupach…

- Aaaa, to ja już wolę maki.

Koleżanka pyta blondynki: f- Zaraz, zaraz! To już są cztery trzecie. fLekcja biologii. Nauczycielka tłumaczy:

- Co robisz, że masz takie piękne kwiaty?

- Biorę jedną trzecią czarnoziemu, jedną trzecią piasku, jedną trzecią próchnicy, jedną trzecią...

- Bo ja biorę bardzo dużą doniczkę!

- Pręciki i słupki w kwiatkach to ich organy reprodukcyjne.

Głos Jasia z tyłu klasy: ffSprzedawca, zaopatrzeniowiec i ich szef znaleźli starą lampę oliwną. Jak zwykle przy takim znalezisku, okazało się, że jest w niej dżin, który obiecał spełnić im po jednym życzeniu.

- Cholera! A ja je wąchałem!

Pierwszy wyrwał sie sprzedawca: fPuf -- znikł. Następny był zaopatrzeniowiec:

- Chciałbym być na Wyspach Bahama, pływać ścigaczami, bez trosk, bez problemów o nic.

Spotkało się trzech ogrodników. Pierwszy z nich się chwali:

- U mnie w ogrodzie to takie jabłka rosną, że z jednego można upiec szarlotkę i zrobić sok.

Drugi na to:

- A z mojego jednego jabłka można upiec nie tylko szar - fSpotkał się murarz, ogrodnik i elektryk i sprzeczają się, który fach jest najstarszy. Murarz mówi, że oni już murowali piramidy w Egipcie, a nawet Wieżę Babel. Ogrodnik twierdzi, że oni już kosili trawę (trawniki) fPuf -- znikł. Przyszła kolej na życzenie szefa. fBusem z Polskim przewodnikiem

Pani pyta dzieci jaki jest ich ulubiony kwiat.

- Ten kto chce powiedzieć niech podniesie rękę.

Co mówi ogrodnik do ogrodnika? „Przesadziłeś”.

- Chcę być na Hawajach, leżeć na leżaku, być masowanym przez moją osobistą masażystkę, z nieskończonym zapasem pinacolady pod ręką.

- A ja chcę, żeby ta dwójka była w biurze za pół godziny.

Wycieczki dla osób "solo", par i rodzin

Parki Narodowe USA, Wielki Kanion i Antylope Canyon, Monument Valley, Sekwoje, Yosemite, Yellowstone, Las Vegas, Los Angeles, San Francisco, Głowy Prezydentów oraz wiele innych atrakcji na wycieczkach Dookoła USA.

Terminy: od 08 lipca, od 19 sierpnia od 16 września i od 07 października Cena $2550 z noclegami i biletami, Parki Narodowe/Oregon 16 dni od 16 września

W ofercie również Waszyngton, Niagara oraz wiele innych wycieczek jedno i dwu dniowych

This article is from: