![](https://assets.isu.pub/document-structure/221028180727-f5e2a9bcb51a57366432949860177bea/v1/e7c2f82858c6e5ec8aa787fb9ce6afba.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/221028180727-f5e2a9bcb51a57366432949860177bea/v1/61b5e6d743030b98a5cc68a0c9452eb6.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/221028180727-f5e2a9bcb51a57366432949860177bea/v1/27f3bc92e9223774f81467fbdda65c48.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/221028180727-f5e2a9bcb51a57366432949860177bea/v1/1d3b4b52e3e5157fea0821fea3c17f04.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/221028180727-f5e2a9bcb51a57366432949860177bea/v1/16c42a17f3784e46b4783dabc8e2dbd1.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/221028180727-f5e2a9bcb51a57366432949860177bea/v1/f81ecdf0d395f0cc6e76049583c29b07.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/221028180727-f5e2a9bcb51a57366432949860177bea/v1/ac5bfa5f1ed50c8b0642b72565258c0a.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/221028180727-f5e2a9bcb51a57366432949860177bea/v1/232c8ef44a2afbef82e7165baa5e2b04.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/221028180727-f5e2a9bcb51a57366432949860177bea/v1/efb17a89626cc88c3e275458b2c3677b.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/221028180727-f5e2a9bcb51a57366432949860177bea/v1/1ba96f74a2cbf01697f3fd84aa189f65.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/221028180727-f5e2a9bcb51a57366432949860177bea/v1/7694ea938a3c256dbba54a6add9edee4.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/221028180727-f5e2a9bcb51a57366432949860177bea/v1/9e2e24dcca2c9912b64177014372797b.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/221028180727-f5e2a9bcb51a57366432949860177bea/v1/1b339476180a1e6ac02265aa0aeb91d8.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/221028180727-f5e2a9bcb51a57366432949860177bea/v1/4665bd60114fab94cf0677c9ce6babe3.jpeg)
Pomimo tego, że oficjalnym sloganem tego stanu jest „Przyjaźń”, wszyscy pamiętają inny ciekawszy slogan: „Nie zadzieraj z Teksasem”.
Ten drugi stał się ikoną kulturową, a powstał na potrzeby walki z zaśmieca niem ulic i autostrad. Znaki z tym sloganem zadziałały. Przez cztery lata kampanii zaśmiecenie autostrad zmalało o 72 procent. Teksas jest największym stanem USA pod względem powierzchni i zaludnienia. W Teksasie wszystko jest wielkie. Od PKB po steki, a na parkach i miastach skoń czywszy.
budynek z XIX wieku mieszczą
się w mieście Austin. Tu pracują stanowi urzędnicy i gubernator. Pod okiem przewodnika można udać się na wycieczkę, aby dowiedzieć się więcej na temat procesu legislacyj nego, odwiedzić pobliski cmentarz bohaterów i muzeum.
■ Centrum Lotów Kosmicznych
Znajduje się w Houston i jest najważniejszym centrum kontroli agencji NASA. Prowadzi się tu treningi astronautów, koordynuje i monitoruje załogowe loty kosmiczne. Ośrodek otwarty jest dla zwiedzających, ale godziny otwarcia najlepiej spraw dzić przed udaniem się do centrum (https://spacecenter.org/calendar/).
■ The Alamo
Miejsce pamiętnej Bitwy o Alamo 1836, która doprowadziła do pro klamowania niepodległej Republiki Teksasu. Twierdza wraz z muzeum, baraki wojenne, domy Alamo oraz
kaplica warte są odwiedzenia, a znaj dują się w San Antonio.
■ Palo Duro Canyon
„To burzliwy, kipiący kocioł wypeł niony dramatycznym światłem i kolorem” – mawiała o tym miejscu znana amerykańska malarka Geor gia O’Keeffe. Kanion znajduje się w pobliżu miasta Amarillo i jest drugim co do wielkości kanionem w USA.
Pierwszym największym jest oczy wiście Grand Canyon. Niesamowite wielokolorowe formacje skalne oraz bardzo strome wysokie ściany skalne płaskowyżów tworzą dramatyczne widoki. Najczęściej odwiedzanym miejscem w kanionie jest Lighthouse Rock.Aby do niej dotrzeć trzeba się udać na 6-milową przechadzkę po piaskowej trasie wśród czerwonych klifów.
■ Padre Island National Seashore Czyste plaże, ruchome piaski. Wspaniałe miejsce na windsurfing oraz wszystkie sporty wodne. Jest to największa wyspa barierowa na świecie, a od lądu oddziela ją Lagu
na Madre. Jest miejscem lęgowym żółwia zatokowego.
■ Big Bend National Park
Jest jednym z największych par ków w USA. Położony przy granicy z Meksykiem obejmuje prawie 1 milion akrów. Park znajduje się na pustyni Chihuahua, przepływa przez niego Rio Grande, a samo centrum parku zajmują góry Chisos. W parku rośnie ponad 60 gatunków kaktusów, drzewa piniowe, dębowe i jałowce. Nie brakuje tam również zwierząt. Od płazów i gadów, a na ptakach i ssakach skończywszy. Najwięk szym ssakiem żyjącym w parku jest niedźwiedź czarny. Są tam również popularne meksykańskie świnki – javeliny. Możemy tam także spo tkać grzechotniki, jaszczurki, żółwie, skunksy oraz 450 gatunków ptaków. Jeśli uprawiasz kolarstwo górskie to jest to na pewno miejsce dla ciebie. W parku możesz przejechać się na osioł ku, udać się na spływ pontonem po Rio Grande lub po prostu udać się na jeden z setek szlaków turystycznych.
Każdy powinien odwiedzić to nie powtarzalne miejsce. Jezioro Caddo leży na granicy Teksasu i Luizjany. Teren ten jest pod ochroną ze wzglę du na zalane drzewa cyprysowe. Ten podmokły teren można zwiedzać z pokładu parostatku lub wynająć canoe. Uwaga na aligatory i węże! A ci, co fascynują się postacią Bigfoot –Wielką Stopą, powinni wiedzieć, że na terenie jeziora stwora widziano setki razy na przestrzeni 50 lat.
■ Dallas
To miasto trzeba odwiedzić. Każ dy wie, że właśnie tam wydarzył się zamach na prezydenta Kennedy ’ego, dlatego też trzeba odwiedzić Muzeum Sixth Floor. Jest to była składnica książek, z której Lee Harvey Oswald strzelał do prezydenta. Kolej nymi miejscami wartymi odwiedzenia są Muzeum Sztuki z kolekcją miesz czącą ponad 20 tysięcy dzieł sztuki oraz Muzeum Nauki i Przyrody Perot i Dallas Heritage Village, które jest muzeum skansenem.
Do Nowego Jorku przybywa niezwykłe wystawa „Titanic. The Exhibition”! Ma ona sprawić, że legendarny transatlantyk wirtualnie po 110 latach przybije do celu swo jej tragicznej dziewiczej, a zarazem ostatniej, podróży. Jest znaczące, że w tak okrągłą rocznicę katastrofy instalacja poświęcona Titanicowi będzie prezentowana właśnie tutaj. Pamietajmy, że Nowy Jork na zawsze jest wpisany w legendę tej trage dii - to właśnie tu zmierzał Titanic i to właśnie to miasto widziało zarówno dramaty bliskich ofiar jak i łzy radości ocalałych.
Noc 14 kwietnia 1912 roku roz grzał amerykańskie prasy drukarskie do czerwoności. Do redakcji nowo jorskich gazet dotarły pierwsze informacje o wydarzeniu, które przejdzie do historii jako jedna z największych katastrof morskich XX wieku. Mowa o zatonięciu Tita nica - luksusowego statku giganta, który miał być niezatapialny i który za miejsce docelowe swojego dzie wiczego rejsu wybrał Nowy Jork.
Jednak Titanic był obecny w mediach już wcześniej. Twórcy tego olbrzyma, którego zbudowanie i wyposażenie kosztowało miliony, jeszcze przed jego pierwszym rejsem liczyli na rozgłos medialny, który miał się przełożyć na wpływy z kosz townych biletów. Dlatego też kilka miesięcy przed wypłynięciem „Tita nica” w morze przesyłano do gazet informacje z jakim niezatapialnym cudem techniki będą mieli do czy nienia jego pierwsi pasażerowie. Jak było w rzeczywistości - wszyscy wiemy. W nocy 14 kwietnia 1912 roku „Titanic” zderzył się z górą lodo wą, co spowodowało jego szybkie
zatonięcie i śmierć w lodowatych wodach Atlantyku ponad 1500 ludzi - zarówno pasażerów jak i członków załogi.
15 kwietnia 1912 roku Nowy Jork obudził się zatem w innym świecie - tragedia Titanica była obecna w mediach przez kilka najbliższych miesięcy, do nowojorskiego por tu przypływały statki z ocalałymi z katastrofy lub ich europejskimi krewnymi, rodziny ofiar rozpaczli wie starały się zdobyć jakiekolwiek informacje o swoich najbliższych…
Niewiele osób wie, że 18 kwiet nia 1912 roku, stojąc godzinami w ulewnym deszczu na transatlantyk „Carpatia” - statek, który jako pierw szy wyruszył na ratunek pasażerom Titanica - przy nowojorskim Pier 54 czekało… 40,000 osób! Ubra nia, jedzenie, środki opatrunkowe, lekarstwa - to wszystko zapewnili ocalałym z katastrofy mieszkańcy Nowego Jorku, którzy wiedzeni odruchem serca zbiorowo ruszyli im z pomocą.
Tę i wiele innych historii będzie
można poznać podczas zwiedzania „Titanic. The Exibition”. Jak piszą orga nizatorzy jest to doświadczenie niebywale poruszające - wystawa nie jest bowiem typową prezenta cją zdjeć czy wykresów i surowych faktów - dzięki swojej unikalnej narracji opartej na nowoczesnym wizualizacjach i multimedialnych prezentacjach, opowieściach ludzi obecnych na pokładzie transatlan tyku, dzięki pamiątkom, ręcznie pisanym listom czy osobistym drobiazgom niemal dosłownie przenosimy się w czasie do 1912 roku i jeszcze mocniej odczuwamy tragedię, z którą przyszło się zmie rzyć pasażerom i załodze Titanica.
Na wystawie zaprezentowanych jest ponad 200 oryginalnych przed miotów pochodzących z pokładu Titanica. Poznając osobiste historie niektórych pasażerów podążamy ich śladami po olbrzymich, szcze gółowo zrekonstruowanych wnę trzach statku. I właśnie podczas tej wędrówki uświadamiamy sobie bolesny kontrast między luksusa mi kajuty pierwszej klasy a ciasnotą i niewygodą kabin zajmowanych przez pasażerów podróżujących
klasą trzecią. Wystawa opowiada jąca o cudzie techniki początków XX wieku sama w sobie jest takim cudem. Do jej powstania wykorzy stano bowiem najnowocześniejsze rozwiązania audiowizualne dające złudzenie przebywania w wirtual nej rzeczywistości. Jeśli oglądając film Jamesa Camerona marzyliście o spacerze po pokładzie Titanica, teraz macie na to szansę (niestety nie w towarzystwie Kate Winslet i Leonardo Di Caprio).
Doświadczanie wirtualnej obec ności na transatlantyku jest jeszcze bardziej dojmujące, gdy uświado mimy sobie, że za wystawą stoi postać wybitnego znawcy historii Titanica Claesa - Goerana Watterhol ma (człowieka, który napisał wiele książek na temat katastrofy a także kilkakrotnie osobiście nurkował do jego wraku), który we współpracy z hiszpańską firmą Musealia postano wił odtworzyć jak najbardziej szcze gółowo i jak najbardziej prawdziwe losy legendarnego statku i jego pasażerów. Czemu Titanic zatonął? Czy winna była góra lodowa a może niekompetencja załogi? Co jedzono w pierwszej a co w trzeciej klasie?
Czy naprawdę orkiestra na Titanicu grała do końca? Czy można było uratować więcej ludzi? Dlaczego było tak mało szalup ratunkowych?
Czy pasażerowie trzeciej klasy mieli szanse na ratunek? Na te i inne pyta nia poznacie odpowiedź wybierając się na wystawę, która jest jednocze śnie doświadczeniem - „Titanic. The Exhibition”.
„Titanic. The Exhibition”
Adres: 526 6th Avenue, New York, NY 10011
Informacje i bilety na titanice xhibition.com
Zuza DuckaKiedyś złoto, potem „zielo ne”, dziś platynowa karta jed nego z banków. Nieważne pod jaką postacią, zawsze budzą emocje. Pieniądze.
Być może już nasze wnuki nie będą wiedziały, że “zielony” ozna czał kiedyś dolara a fraza “grubo wypchany portfel” będzie dla nich pusta. No, bo jak tu grubo wypchać portfel, gdy dzisiejsze plastikowe karty są cieniutkie. A właściwie sam portfel też już powoli przestaje być potrzebny, skoro wiele kart można “nosić” np. w telefonie komórko wym. Ale to przecież nadal ten sam pieniądz...
Nasi przodkowie to szczęściarze – nie mieli problemów z pieniędz mi. A nie mieli dlatego, że ich po
prostu nie znali. W kulturach pier wotnych podstawowym sposobem nabywania dóbr był barter, czyli wymiana na zasadzie przedmiot za przedmiot. Worek zboża za udziec wołowy. Płachta lnu za kosz ryb. Szybko jednak zorientowano się, iż nie zawsze taka wymiana była sprawiedliwa. Z czasem więc wpro wadzono nowe “środki płatnicze”, którymi zwykle były sól, zboże i skó ry. Dobra te były podzielne, trwałe, jednorodne i rzadko występujące. Na ziemiach polskich jednym z najbardziej rozpowszechnionych towarów była sól.
Bardzo długo używano jej jako środka płatniczego. Najlepszym tego dowodem jest powiedzenie „słono za to zapłacisz”.
Nietrudno sobie wyobrazić
problemy z przechowywaniem „ówczesnego” bogactwa. Woda mogła rozpuścić sól, a zboże–zapleśnieć. Dlatego towary kon sumpcyjne zastąpiono metalami. Były one znacznie bardziej trwałe, a ich rozmiary ułatwiały transport. To prawda, łatwiej nosić przy sobie sztabkę srebra niż wór soli.
Jednak z biegiem czasu i metale zaczęły być uciążliwe. Ich wymiary nie zawsze były takie same, sztaby złota czy srebra zwykle były duże, a ważenie i dzielenie ich na mniejsze kawałki zwykle zajmowało wiele czasu. Pojawiła się więc praktyka, by te sztabki złota, srebra lub innych metali dzielić, co okazało się trafne. Zaczęto więc rozdrabniać je na małe kawałki, które zwykle przyjmowa ły kształt spłaszczonych kulek. Z biegiem czasu zaczęto na nich bić pieczęcie władców, by zapobiec ich
fałszowaniu.
Z biegiem czasu zaczęto na nich bić pieczęcie władców, by zapobiec ich fałszowaniu. Tak pojawiła się dzi siejsza moneta. Po raz pierwszy–w Lydii państwie w Azji Mniejszej w VII w. p.n.e. Imię władcy Lydii, Krezusa, do dziś jest synonimem bogactwa.
Pieniądz kruszcowy wart był tyle, ile warty był metal, z którego go zrobiono. Był on wygodny, bo repre zentował wartość nie w umowny, tylko jak najbardziej dosłowny spo sób. W XVII wieku Szwedzi wpadli jednak na pomysł, by obok złota i srebra wprowadzić do tego systemu trzeci kruszec – miedź. Teoretycznie pomysł był dobry. Ale ponieważ miedź była znacznie tańsza od obu pozostałych kruszców, zaczęły im wychodzić monety nawet… 20-
Pieniądze takie nazy wano platmyntami. A trudno nosić przy sobie pieniądze o rozmiarach wielkich kamieni. Stąd następny krok: Szwedzi deponowali w banku te swoje platmynty, a ten wydawał im pokwitowanie. Ów kwit był „na okaziciela”, więc zamiast płacić mie dzią zaczęto płacić dowodami jej posiadania. Było to zdecydowanie wygodniejsze niż noszenie przy sobie ogromnych blach miedzia nych. Następny krok uczynili Angli cy–w 1694 r. powstał Bank Anglii, który na tej samej zasadzie emitował banknoty wymienialne na złoto.
Ślady po takich początkach bank notów do dziś możemy zauważyć np. na funtach brytyjskich. Jest tam napisane, że Bank Anglii wypłaci posiadaczowi banknotu na żąda nie odpowiednią sumę funtów tak, jakby to, co mamy w ręku nie było „prawdziwym” funtem. Każdy posiadacz banknotu w każdej chwi li mógł zażądać wymiany swoich banknotów na kruszec. Szybko jednak zauważono, że jest mało prawdopodobne, by wszyscy oni przyszli po swój kruszec równocze śnie. Pokrycie emisji kruszcem nie musiało zatem wynosić 100 proc. Można było puścić w obieg wię cej banknotów, niż było kruszcu. Odkrycie to zachęcało do nadużyć i dlatego dzieje XVIII w. obfitują w wielkie spekulacje i paniki finanso we. Najsłynniejsze przetoczyły się przez Europę Zachodnią w latach 1719-20 i związane były z dzia łalnością Johna Lawa we Francji i Kompanii Mórz Południowych w Anglii. W XIX w. już powszechnie stosowano banknoty wymienialne na kruszec. Często jednak, np. w USA, prawo emitowania banknotów miały wszystkie banki komercyjne, nawet bardzo małe. Traktowały one emisję pieniądza papierowego jako formę udzielania kredytu. Przyjmo wanie takich banknotów nie było obowiązkowe. Można było doma gać się pieniądza kruszcowego ale ktoś, kto robiłby to zbyt rygorystycz nie ryzykował, że przestanie być traktowany jako partner w intere sach. Wymienialność banknotów na kruszec bywała zawieszana w okresach wojen. Tak było np. pod czas wojny secesyjnej. Wtedy też wprowadzono obowiązek przyj mowania rządowych banknotów, tzw. greenbacków (od zielonego koloru, odtąd charakterystycznego dla dolarów). Wówczas to pojawia
się formuła mówiąca, że banknot jest prawnym środkiem płatniczym (ang. legal tender). Znaczyło to tyle, że nie można było odmówić jego przyjęcia. Kres walucie wymienialnej na kruszec przyniósł wielki kryzys lat 30. XX w. Zmieniły się wówczas zasa dy emisji banknotów, a termin „pie niądz wymienialny” zaczął oznaczać swobodną wymienialność na inne waluty, a nie na kruszec. Ostatecz nie związek banknotów z kruszcem został zerwany na początku lat 70 XX w., gdy Stany Zjednoczone zanie chały wymiany dolarów na złoto.
W drugiej połowie XX wieku pojawiły się masowo karty płatnicze, które stopniowo zastępują „praw dziwe” pieniądze.
Dziś trudno sobie wyobrazić kon to bez karty płatniczej, a sklep bez terminala do kart wywołuje często nasze zniecierpliwienie i niechęć. Ale wszystko mogło potoczyć się zupełnie inaczej. Gdyby Frank McNa mara w 1949 r. idąc na kolację nie zapomniał portfela, prawdopo dobnie nie mielibyśmy dziś „pla stikowych pieniędzy”. Ale sytuacja ta zainspirowała go. Postanowił on bowiem stworzyć kartę, która mogłaby zastąpić bogatym Ame rykanom gotówkę i mogła być uży wana do płatności w restauracjach, sklepach czy na stacjach benzyno wych. McNamara był człowiekiem czynu, dlatego w 1950 roku założył firmę Diners Club, która miała zająć się wydawaniem kart. Pod koniec roku członkostwo w Diners Club posiadało już 20 tys. osób.
Rozwój Diners Club zainspiro wał inne firmy do wydawania kart płatniczych, np. American Express, która istniała od XIX wieku i zaj mowała się wydawaniem czeków podróżnych. W 1958 r. American Express rozpoczęła wydawanie swojej pierwszej karty płatniczej. Do końca roku wydano karty Amex 250 tys. klientów. Również w 1958 r. swoją pierwszą kartę o nazwie BankAmericard wydał w Kalifornii Bank of America. Była to pierwsza na rynku karta kredytowa. Klient po otrzymaniu rozliczenia transakcji mógł dokonać spłaty całości zadłu żenia lub spłacić kwotę mniejszą, by na resztę zaciągnąć kredyt.
W Europie w tym czasie powstała organizacja EuroCard, która rozpo częła wydawanie kart konkurencyj nych do kart American Express. W
1968 r. Interbank Card Association rozpoczął współpracę z Eurocard, zmieniając nazwę na MasterChar ge, by 11 lat później nazywać się… Master Card. Znajome, prawda? To jeszcze dodajmy, że w 1976 r. Ban kAmericard zmienia swoją nazwę na Visa. A Diners Club, któremu zawdzięczamy to całe zamieszanie?
W 1981 r. został wykupiony przez Citicorp i stał się częścią Citibanku.
W 1972 r. na kartach pojawił się pasek magnetyczny pozwalający na przyśpieszenie autoryzacji trans akcji. No właśnie – a jak bez syste mów elektronicznych radzono sobie wcześniej? Po prostu powszechna była autoryzacja telefoniczna. Pasek magnetyczny skrócił czas płatności do 1 min. W 1980 r. z kolei pojawi ły się pierwsze bankomaty, które pozwalały na automatyczne wybie ranie gotówki przez całą dobę.
Karty płatnicze na polski rynek wkroczyły prawie czterdzieści lat później niż na rynek amerykański. Pierwsza obsługiwana karta nale żała do Banku PKO SA. Inne banki najzwyczajniej w świecie nie ofero wały kart klientom, ponieważ ludzie nie chcieli z nich korzystać. Dopiero w 1991 r. nastąpił prawdziwy boom w bankowości elektronicznej m.in. została wydana pierwsza karta kre dytowa Visa.
Karty płatnicze liczą sobie nie wiele ponad 50 lat, lecz już zdążyły przejść drogę długiego rozwoju. Od kawałka kartonu z wypisanym numerem i danymi posiadacza, po karty z indywidualną grafiką i chi pem, które coraz częściej pojawiają się w naszych portfelach. Ich historia stała się częscią historii pieniądza.
Nie sposób pominąć faktu, że pieniądze należą do najbrudniej szych przedmiotów na świecie. Nie zależne badanie przeprowadzone przez naukowców uniwersytetu w Oksfordzie wykazało, że przeciętnie na europejskich banknotach tłoczy się ponad 26 tys. różnego rodzaju bakterii.
- Pieniądze są po prostu genial nym środkiem transmisji mikro organizmów–tłumaczy Tomasz Wołkowicz z Zakładu Bakteriolo gii NIZP-PZH.–Na banknotach i monetach znajdziemy wszystko, co znajduje się na naszych rękach: złuszczony nabłonek, mikroflora bakteryjna, wirusy, grzyby i cały sze reg innych zanieczyszczeń. Wiado
• w 2003 roku Rumunia wpuściła do obiegu banknot o najwyższym nominale. Było to 1.000.000 lei.
• największy banknot na świecie – 100 000 peso ma wymiar 35,56 x 21,59 cm. Wyemitował go rząd Filipin z okazji stulecia powstania przeciw Hiszpanom.
• na banknotach euro badanych przez naukowców znajdowało się przeciętnie 11 tys. bakterii. Dla porównania: na polskich złotych znaleziono 25.700 bakterii a na szwajcarskich frankach – 32.400. Najgorzej w tym rankingu uplasowała się duńska korona. Badacze znaleźli na niej 40 tys. bakterii.
• monetę nazwaną złotym polskim zaczęto bić dopiero za panowania Zygmunta Augista w 1564 roku. Co ciekawe, wcale nie ze złota, tylko ze srebra. Złoty powrócił po pierwszej wojnie światowej. W 1924 roku zastąpił markę polską.
• pierwsze polskie banknoty wiążą się z powstaniem kościuszkowskim, kiedy ro w 1794 roku wprowadzono bilety skarbowe. Pieniądze papierowe emitowane były też przez rząd Księstwa Warszawskiego, który nadał im miano biletów kasowych.
• amerykański banknot jednodolarowy nie został zmieniony od 1963 roku. Uznano, że do prób jego podrabiania dochodzi tak rzadko, że nie warto dodawać do niego m.in. znaków wodnych. Wprowadzenie zmian mogłoby również spowodować konieczność przebudowy popularnych w Ameryce automatów, które obsługują banknoty jednodolarowe.
mo, że z higieną u wielu osób bywa różnie, więc nie powinno nas dziwić, że obok bakterii fizjologicznie bytu jących na skórze człowieka (takich jak streptokoki, mikrokoki czy gron kowce) na pieniądzach bytują także bakterie fekalne (takie jak na przy kład Escherichia coli).–Wystarczy, że ekspedientka w sklepie przy porcjo waniu mięsa nie założy rękawiczek a
potem wyda nam resztę–podkreśla Tomasz Wołkowicz. – Istnieje duża szansa, że jeśli my też nie umyje my rąk, zakazimy się patogenami takimi jak pałeczki Campylobacter (stanowiącymi obecnie najczęstszy czynnik etiologiczny biegunek w Europie), Salmonella czy Yersinia, powszechnie występującymi w mięsie. Również mikroflora układu
oddechowego, w tym patogenna, może znaleźć się na powierzchni pieniędzy. W końcu ileż razy zda rza nam się kaszlnąć lub kichnąć w ręce lub nawet chuchnąć na znalezionego grosika. Poprzez fakt nieustannego krążenia pieniądza te zanieczyszczenia są bardzo mocno zróżnicowane.
Banknoty są znacznie brud niejsze niż monety. Papier i farba, z których zostały zrobione mogą stanowić pożywkę dla bakterii. Roz wojowi mikroorganizmów sprzyja też bogata struktura przestrzenna banknotu: jest on chropowaty, ma mnóstwo nierówności i zagłębień, co pozwala bakteriom na łatwiejsze zajęcie niszy i utrudnia czyszczenie.
Na bilonie bakterii jest mniej, gdyż niektóre stopy metali wyka zując działanie bakteriostatyczne czy bakteriobójcze. Australijski naukowiec, dr Frank Vriesekop z Uniwersytetu w Ballarat (Australia) wykazał, że na monetach znajdują się średnio 2 komórki bakteryjne na centymetrze kwadratowym. W przypadku banknotów, liczba ta wzrasta do 10. Wyższość monet nad banknotami objawia się także tym, że można łatwo je oczyścić.
Gdy porównamy banknot z kartą płatniczą, zdecydowanie większe bogactwo pasażerów na gapę znajdziemy na tym pierwszym. Po pierwsze dlatego, że karta jest z pla stiku, więc nie może być pożywką dla bakterii, a po drugie dlatego, że jest gładka i śliska. Nie bez znacze nia jest też fakt, że coraz rzadziej przekazujemy kartę ekspedientowi, a raczej sami przeciągamy ją przez czytnik. Tym sposobem rzadziej stykamy się z cudzymi drobno ustrojami.
Dlaczego tradycyjny pieniądz powoli znika z naszego życia? Z prostej przyczyny: rozwój techno logiczny pozwolił na wprowadze nie kart płatniczych i rachunków elektronicznych. Dzięki temu coraz więcej interesów załatwiamy w ten sposób. Jest to szybsze i wygod niejsze. Ale ma też jeszcze jedną, raczej nieoczywistą wartość–Popyt na gotówkę może służyć też do szacowania szarej strefy. Transak cje elektroniczne zawsze można sprawdzić, bo są ewidencjonowane. Wymiana gotówkowa jest trudniej sza do kontroli.
Berdnik po raz piąty kan dyduje na urząd Szeryfa Passaic County, nieprzerwanie przez 4 kadencje piastuje
Przez wszystkie kadencje dał się poznać jako wielki przyjaciel Polonii i Pol ski. W 2014 r. przewodniczył jako Główny Marszałek Parady Pułaskiego. Szeryf Richard Berdnik jest dumny ze swego polskiego pochodzenia. Aktywnie pomaga i udzie la się dla społeczności polskiej i innych narodów z Europy. Wspiera również miejscową ludność ukraińską, poma gając nowym przybyszom z Ukrainy.
Richard Berdnik jest doskonale wykształcony i dobrze przygotowany do swojej służby dla społeczeństwa Passa ic County: ukończył University of Virginia, FBI National Academy, Caldwell College, Seton Hall University, NJ Police Aca demy. Za swoją służbę w policji był wielokrotnie wyróżniany i odznaczany.
Szeryf Richard Berdnik poświęcił całe swoje życie, aby chronić nas i nasze rodziny. W czasie swoich kadencji znacznie przyczynił się do znacznej poprawy bezpieczeństwa w County Passaic. Skutecznie wypełnia swoje obowiązki wobec obywateli, jako główny funkcjonariusz organów ścigania w swoim County. Jest gotowy podjąć się każdego zadania, aby uczynić Passaic County bezpiecznym miejscem do życia i pracy.
Przedstawiciele Polonii zwracają się z prośbą o poparcie i oddanie swoich głosów w wyborach dla Richarda H. Berdnik–Szeryfa Passaic County.
Szeryf Richard Berdnik udzielił wywiadu, którego treść przedsta wiamy w Tygodniku PLUS
Urząd Szeryfa Powiatu Passaic pełni Pan nieprzerwanie przez 4 kadencje, czyli od 2011 r. Jak zmieniła się praca w Policji Passaic County pod Pańskim przewod nictwem?
Gdy otrzymałem dzięki moim wyborcom Urząd Szeryfa, służba ta wymagała pewnych zmian i moder nizacji. Przede wszystkim wraz ze swoim zespołem postanowiliśmy zadbać o ludzi starszych, zainicjowa liśmy wiele programów społeczno ściowych dostępnych dla wszystkich osób, bez względu na różnorodności etniczne naszych mieszkańców. Obje
liśmy opieką małotetnich, poprzez całodobowe monitorowanie inter netu, aby wykluczyć wszelkie treści pornograficzne, pomogliśmy innym miastom Powiatu Passaic w utrzy maniu bezpieczeństwa, program odwróconego powiadamiania 911, program – Wolontariusze w Policji, wprowadziliśmy do naszych działań nowe technologie. Wobec zmiejsze nia liczby finkcjonariuszy w więzien nictwie, nie zostali oni zwolni z pracy, a przeniesieni do pracy w patrolach i ambulansach również w innych miastach.
Jakie przyniosło to skutki?
Działania te przyniosły znaczny spadek przestępczości w całym Powiecie Passaic. Ponadto całodo
bowy dyżur pełni specjalna nowo utworzona jednostka do zwalcza nia terroryzmu i przeciwdziałaniu wybuchom, która patroluje najbar dzie zagrożone miejsca.
Corocznie odzyskujemy niele galne mienie dilerów narkotyków, wartości ponad miliona dolarów, która to kwota zasila budżet Policji, odciąża to podatników. Wracając do ochrony dzieci, prowadzimy wsparcie dla rodzin patologicznych obejmu jąc ich progamami edukacyjnymi i pomocowymi.
Jakie są Twoje największe wyzwania na przyszłość?
Moim celem jest dalsza współ praca z Majorami miast naszego powiatu, prowadzenie profilaktyki w szkołach, ochrona szkół, Kościołów, przed zagrożeniami narkotycznymi, pornografią – mamy w tej kategirii 100 % wykrycia i skazania sądowe. Zakładamy monitory w najbardziej zagrożonych miejscach naszych miast, przystosujemy pomieszczenia przesyłu obrazów, aby w przypadku zaistnienia przestępstwa natychmiast skierować tam odpowiedni patrol. Wprowadzamy też nowe technolo gie do walki z zorganizowaną prze stępczością narkotykową, z użyciem broni, kradzieżami, rozbojami. Mamy opracowany program do walki z por nografią, z uwzględnieniem dzieci, w tym celu mamy bardzo dobrze wyszkolonych fumkjonariuszy policji, którzy mają w tej dziedzinie duże sukcesy.
Wielu moich rodaków kontaktuje się ze mną prosząc o różne porady. W miarę mojej wiedzy i możliwości udzielam pomocy lub wsparcia.
Na ziemiach skąd pochodzi Pana rodzina trwa dziś wojna, jakie ma Pan dla nich posłanie?
Moja rodzina pochodzi z polskiej wsi pod Lwowem w obecnej Ukra inie, która doznała wielkich krzywd od reżimu rosyjskiego, wywieziona została na Sybir, gdzie na stałe pozo stali moi dziadkowie i rodzeństwo mojej mamy. Również rodzice mojej żony przeżyli rosyjski gułag. Obecie w Ukrainie trwa wojna wyniszczająca naród ukraiński w wyniku napaści Rosji na ten niezależny kraj. Moja druga Ojczyzna – Polska przyjęła miliony Ukraińców dając im jedze nie, otwierając swoje domy. Polska przekazała też sprzęt wojskowy dla Ukraińców–obrońców swego Pań stwa. Pomoc przekazują też Państwa Unii Europejskiej. Również Ameryka przesłała i nadal przesyła badzo dużą pomoc wojskową i finansową.
Co chciałby Pan przekazać swo ich wyborcom, w szczególności pochodzącym z Polski, Ukrainy i innych państw europejskich ?
Całe moje życie poświęciłem pra cy w Policji, często narażając życie i zdrowie walcząc z przestępcami, w 2011 r. powierzyliśmcie mi Państwo zaszczytny urząd Szeryfa Powiatu Passaic. Jestem zaszczycony, że mogę go pełnić dla bezpieczeństwa wszyst kich miezkańców Powiatu Passaic.
Nie jest tajemnicą, że pochodzi Pan z polskiej rodziny, czy utrzy mujesz więzy z naszymi rodakami?
Jestem dumny z polskiego pochodzenia, mam wielu przyjaciól w polskiej społeczności. Moje częste spotkania z Polakami tylko umacniają te więzi. Biorę udział w niektórych polskich wydarzeniach, jak na udział corocznie w Paradzie Pułaskiego wraz ze swoimi policjantami. Spotykam się też na innych uroczystościach.
Jeżeli wola Państwa będzie taka, abym mógł dalej go pełnić, przyjmę z godnością i zaszczytem.
W imieniu Polonii Amerykań skiej oraz własnym życzę Panu ponownego objęcia zaszczytnej służby dla mieszkańców Powiatu Passaic – Urzędu Szeryfa.
Panie Szeryfie – dziękuję za wspar cie dla mnie, do spotkania.
Wywiad przeprowadził: mec. Teofil Głębocki
Cokolwiek niewłaściwego zrobisz po wypadku będzie bardzo istotne dla Twojego zdrowia fizycznego i w dużym stopniu może wpłynąć negatywnie na otrzymanie odszkodowania jakie Ci się należy. Dlatego też leczenie u Dr. Maciaka jest bardzo cenne dla ogromnej liczby ofiar wypadków samochodowych.
Osobiście z Tobą porozmawiam o zaistniałym wypadku. Moja 38-letnia wiedza i doświadczenie w tej dziedzinie pomoże wyybrać odpowiednie zabiegi potrzebne do pozbycia się dręczącego bólu. Odpowiednio przygotuję całą dokumentację związaną z wypadkiem i leczeniem abyś mógł otrzymać jak najlepsze odszkodowanie.
Nie myśl, że ból przejdzie sam i nie będzie Ci więcej dokuczał. Nie myśl, że niewielkie uszkodzenie samochodu równa sie niewielkiemu uszkodzeniu organizmu. Poważne problemy zdrowotne często powstają gdy zniszczenie samochodu jest niewielkie.
Zobacz film whiplash injury na naszej stronie www.drmaciak.com pod zakładką patient education → educational videos.
Wielu lekarzy nie jest odpowiednio wykształconych w dziedzinie leczenia urazów powypadkowych. Niewielu również wie jak przygotować odpowiednią dokumentację i złożyć zeznanie w sądzie. Szczerze mówiąć wielu lekarzy często odmawia składania zeznań ponieważ nie czują się wystarczająco pewnie do udzielania odpowiedzi w sprawie Twojego problemu. Moje doświadczenie w całym procesie leczenia urazów powypadkowych, przygotowania dokumentacji i złożeniu odpowiedniego zeznania w sądzie pomoże Ci bardzo w otrzymaniu dobrego wynagrodzenia za ból i cierpienie jakiego doznałeś w tym nieszczęśliwym wypadku.
Zanim udasz się do jakiegokolwiek lekarza po pomoc pamiętaj, że chociaż wielu lekarzy twierdzi iż zajmują się takimi sprawami to nie wszyscy lekarze mają odpowiednią wiedzę i doświadczenie. Ja wiem jak leczyć dolegliwości powypadkowe, zmam prawo ubezpieczeniowe i wiem jakie prawa przysługują ofiarom wypadków samochodowych. Wiem jak zastosować moją wiedzę do Twoich potrzeb Twojego problemu i Twych dolegliwości tak, abyś w krótkim czasie uzyskał poprawę Twojego stanu zdrowia i jednocześnie został odpowiednio wynagrodzony za
Ze snu w przemienionym na rewe lacyjny hotel klasztorze Santa Catalina wybudza mnie o 5 rano bicie dzwonów i pianie kogutów. Bez cienia wątpliwo ści jestem w najpiękniejszym z miast Ameryki Centralnej - Antigua Guatemala.
Na 9:30 rano, pod fontanną w Parque Central mam wyznaczone spotkanie z jednym z najlepszych znawców mia sta–Roberto Spilleri. Hotel Santa Catalina leży przy alei 5 Avenida w odległości zaledwie dwóch przecznic od głównego rynku, w bardzo charakterystycznym miejscu znaczonym jedynym w mieście architektonicznym łukiem. Dziedziniec przemieniono w atrakcyjny ogród, a pod arkadami–z myślą o gościach–postawio no stoły i krzesła. Korzystając z chwili wolnego czasu spaceruję kilka minut w stronę rynku licząc na widok wulkanów otaczających to niewielkie, liczące około 50 tysięcy mieszkańców miasto.
Wokół Antigua Guatemala wznoszą się 3 strzeliste góry, niemal idealne stoż ki wulkanów; Volcan de Agua (3766 m npm), Volcan Fuego (3763) i sięgający niemal czterech kilometrów wysoko ści Volcan Acatenango (3976 m npm). Dolna część Wulkanu Wody (Agua, zwany tak od wypełnionego wodą krateru) jest zupełnie odsłonięta, ale powyżej widnieją dwa wianki chmur szczelnie okalające sam szczyt. Wulkan Ognia oraz Acatenan go spowite są obłokami. Napatrzywszy się do syta kojącym duszę widokiem, zamawiam śniadanie w restauracji Chi mino’s, przy północnej ścianie rynku; jajecznica z owocami i dwie kawy za 33 quetzale, czyli 4 USD. Aby nie być mery torycznie zbytnio do tyłu za przewodni kiem, wyjmuję przy stoliku książkę (tak,
tak, nie telefon) i przewracając paluchem strony wchłaniam fakty z historii tego fascynującego miasta.
Antigua Guatemala została założona przez Hiszpanów w 1543 roku w niezwy kle malowniczym miejscu; na dnie doliny będącej niegdyś jeziorem. Poprzednia krótkotrwała stolica - Ciudad Vieja - leżąca na zboczu wulkanu Agua, została zalana wodą, kiedy podczas erupcji, po stokach potężnej góry spłynęły masy wody zale wając miasto i topiąc wielu mieszkańców. Antigua posiadała pierwotnie prostą i łatwą do zapamiętania nazwę - La muy Noble y muy Leal Ciudad de Santiago de las Caballeros de Goathemala), przeży wając jako stolica 233 lata i 14-15 silnych trzęsień ziemi. Jedno z nich–w 1773 roku –z ogromnymi zniszczeniami, postawiło jednakże przysłowiową kropkę nad „i” zmuszając Hiszpanów do przeniesienia stolicy do nowego miasta–znanego dzi siaj jako stolica - Guatemala City. Dwieście trzydzieści trzy lata okazało się okresem wystarczająco długim, aby miasto zdążyło wzbogacić się i ozdobić do tego stop nia, że w 1979 roku zyskało zasłużenie status Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO.
Ciąg dalszy za tydzień… Tekst i zdjęcia: Andrzej Kulka.
Autor jest zawodowym przewod nikiem i właścicielem chicagowskiego biura podróży EXOTICA TRAVEL, orga nizującego wycieczki po całym świe cie, z Gwatemalą włącznie, od 12 do 20 stycznia 2023 roku. Bliższe informacje i rezerwacje: EXOTICA TRAVEL, 6741 W. Belmont, Chicago IL 60634, tel. (773) 237 7788, strona internetowa: http://www. andrzejkulka.com
Małżeństwo jedzie samochodem już przez dłuższą chwilę nie odzy wając się do siebie po wcześniej szej sprzeczce. Nagle żona zauważa stodołę z różnego rodzaju bydłem: krowy, byki, świnie, owce.
- Twoja rodzina? - pyta sarka stycznie żona.
- Tak, teściowie - odpowiada mąż.
- Nie... Zaraz, zaraz coś mi świta... O!!! Mam Emalii Plater...
rnieprzekroczonych kosztach oraz braku zdarzeń związanych z bez pieczeństwem’’.
- Udało mu się żarówkę zmienić?
Wsiada gość do taksówki. Tak sówkarz pyta:
- Dokąd jedziemy?
- A do takiego mojego starego przyjaciela...
- A jaka ulica?
- Zaraz, zaraz. Wypadło mi z gło wy... to było coś z metalem...
- Żelazna?
- Nie, to nie to.
- Złota?
- Nie, też nie..
- Miedziana?
rKobieta, której mąż często przy chodził do domu pijany, postanowi ła oduczyć go tego nawyku. W noc Halloween przebrała się za diabła i schowała się za drzewem, by zatrzy mać go w drodze do domu. Kiedy nadszedł, wyskoczyła zza drzewa i stanęła przed nim z czerwonymi rogami na głowie, długimi pazurami i widłami w ręku.
- Kim jesteś? - zapytał mąż.
- Diabłem! - odpowiedziała.
- W takim razie, ożeniłem się z twoją siostrą.
Klient podchodzi do barmana i zamawia 10 kieliszków wódki. Bar man nalewa i stawia na blacie.
Klient bierze pierwszy i ostatni kieliszek, wylewa je na podłogę, a następnie wypija pozostałe osiem.
Barman pyta:
- Dlaczego wylał pan te kieliszki?
- Pierwszy jest zawsze niedobry, a po ostatnim rzygam.
rrW domu wybuchł pożar. Żona z mężem wybiegli na ulicę czekając na straż pożarną.
- Nie ma tego złego... - mówi żona. Po raz pierwszy od dziesięciu lat wreszcie wyszliśmy gdzieś razem.
rPrzyjaciółka do przyjaciółki:
- Podobno twój mąż leży w szpi talu, bo coś złamał.
rr- Tak. Przysięgę wierności mał żeńskiej.
r- Co ma wspólnego montaż mebli z Ikei z seksem z prostytutką?
- O, patrz, facet ma w CV: ‚’Zarządzanie udaną aktualizacją i wdrożeniem nowego systemu oświetlenia środowiskowego przy
- Po wszystkim patrzysz na to i myślisz: ‚’Po co było marnować na to pieniądze?!’’.
Idzie chłopak z dziewczyną przez park. W pewnej chwili mówi do dziewczyny:
- Ale masz ładne zęby.
Na to ona odpowiada:
- To po mamie.
- I co pasowały?
To niezwykle malowniczy teren, gdzie góry spotykają morze, a wśród fal można zobaczyć delfiny. Riwiera Krymska to przepiękne, tajemni cze tereny, obejmują najbardziej interesujący widokowo fragment nabrzeża, u stóp pasma Gór Krym skich, rozciągających się na długości 180 kilometrów. Jak nietrudno się domyślić, to także najbardziej tury styczna część Krymu. Jego walory odkryli Rosjanie, którzy już w XIX stuleciu zaczęli budować tu letni skowe posiadłości. Po rewolucji paź dziernikowej Lenin zdecydował, że Krym będzie centrum odpoczynku dla mas pracujących. Tak stał się Mekką radzieckich urlopowiczów. Wzdłuż najbardziej turystycznego fragmentu linii brzegowej (mię dzy Ałupką a Ałusztą), na około 75 kilometrach powstały dziesiąt ki potężnych hoteli, sanatoriów, zwykłych pensjonatów i baz otdy cha (wypoczynku). Odpoczywali tu
moskwiczanie, ale też Ewenkowie prosto z pastwisk reniferów na północy, zmarznięci mieszkańcy Kamczatki czy pustynni Turkmeni z Azji Centralnej. Wielu Rosjan z tych urlopów nie wracało. Znajdowali pracę i zostawali. Zwłaszcza że zwol niło się dużo domów i etatów – po II wojnie światowej Stalin oskarżył rdzennych Tatarów o kolaborację z hitlerowcami i zesłał cały naród z powrotem na Wielki Step. Zaczęli wracać dopiero pod koniec istnienia imperium. Ale zanim wrócili, Chrusz czow postanowił podarować Krym Ukraińcom. I tu zaczął się problem, który trwa do dziś. Mentalnie miesz kańcom Krymu jest dużo bliżej do Moskwy niż Kijowa. Na ulicach sły szy się język rosyjski, nie ukraiński, a zegary na ratuszu Jałty odmierzają czas moskiewski. W dyskotekach tańczy się w rytm rosyjskich szla gierów, a nucenie kozackich dumek byłoby tu niemile widziane.
Klimat Krymu Ze względów klimatycznych Krym to wymarzone miejsce na wakacje, ale nie tylko. Łagodne zimy sprawiają, że można się tu udać również na zimowy wypoczynek. Problem jedynie w tym, że prawie 2/3 powierzchni Krymu zajmują stepy, więc o zimowy szaleństwie na nartach czy snowboardzie raczej nie może być mowy. Tym bardziej, że śniegu jest na Półwyspie Krymskim również niewiele… Lato jest upalne, jednak wysokie temperatury nie są doskwierające i uciążliwe dzięki ochładzającej, rześkiej bryzie wie jącej miłosiernie od morze. Sezon kąpielowy na Krymie jest długi, bo trwa aż cztery miesiące.
Perły Półwyspu Krymskiego
Krym jest pełen malowniczych miejscowości, warowni, ruin sta rożytnych gmachów, klasztorów, meczetów tatarskich, pięknych ogrodów i gajów oliwnych - szcze
gólnie bogate w zabytki i atrakcje turystyczne jest południe regionu. Górzysty Krym to miejsce, gdzie przez wieki Wschód spotykał sie z Zachodem; stąd ogromne bogac two zabytków: starożytne greckie ruiny, intrygujące skalne miasta, pamiętające średniowiecze twier dze, ruiny ormiańskich klaszto rów, a także pamiątki po Tatarach: meczety czy słynny Pałac Chanów w Bakczysaraju - najważniejszą pamiątką, jaka ocalała na Krymie, będącą wspomnieniem dawnej potęgi tatarskiej. Wybudowany w połowie XVI wieku przez Adil-Sachib Gireja kompleks pałacowy zajmuje 4 ha, ale w przeszłości był o wiele większy. Pałac w Bakczysaraju miał być swego rodzaju ucieleśnieniem rajskiego sadu. Temu twórczemu zamysłowi odpowiadał przepych pałacu, bogactwo urokliwych dzie dzińców, zapełnionych zielenią, drzewami, kwiatami
tannami. Będąc na Krymie trzeba też zwiedzić choć jedno z jego licznych skalnych miast. Jednym z najlepiej zachowanych i najsławniejszych jest Czufut-kale. Leży na wzgórzach nie daleko Bakczysaraju. Przyroda sama zatroszczyła się o to, aby miasto było nieprzystępne, a wybudowane przez ludzi wały obronne i twierdze dodatkowo wzmocniły je. Riwiera Krymska pełna jest przepięknych pałaców. Należący niegdyś do hrabiego Woroncowa jest chyba jednym z najbardziej atrakcyjnych. Wybudowany w I połowie XIX stule cia w trzech stylach: Gotyku, Baroku i Mauretańskim słynie jako prawdzi wa perła regionu Wielkiej Jałty. Do pereł Krymu zaliczyć trzeba także zamek Jaskółcze Gniazdo. Położony na wysokim klifie zamek tuż nad brzegiem morza robi naprawdę wielkie wrażenie. Ta efektownie położona i oryginalnie wykonana budowla jest architektonicznym
symbolem Krymu. Zamek został zaprojektowany i zbudowany w 1912 r. w stylu neogotyckim przez architekta A. Szerwuda na zamó wienie bakijskiego przemysłowca naftowego barona Sztiejngelja i była jego prywatną willą.
Historyczna zdrada
Najpopularniejszym kurortem turystycznym jest niezwykle modna Jałta. To miejsce kojarzące się z kon ferencją, podczas której, podzielono powojenną Europę. Tutaj też Car Rosji Aleksander II Romanow miał swoją letnią rezydencję. Tak naprawdę konferencja ta nie odbyła się w samej Jałcie, tylko w małej miejscowości obok Jałty, w Liwadii (ukr. Лівадія). Dla wszystkich jednak w historii świata zostanie Jałta. To właśnie z tym miejscem związany jest los Polski i innych krajów Europy wschodniej w drugiej połowy XX. To tutaj, notabene w byłym car skim pałacu letnim, w roku 1945
• Jaskólcze Gniazdo - neogotycki zamek na szczycie klifu Aurora w miejscowości Haspra. Obecnie w Jaskółczym Gnieździe znaj duje się włoska restauracja z niesamowitym widokiem.
• Massandra - wchodzący w skład zespołu miejskiego Jałty neoba rokowy i neorenesansowy pałac carski i Park Massandrowski.
• Pałac Potockich w Liwadii. To tu odbyła się słynna Konferencja Jałtańska. Dziś mieści się tutaj muzeum upamiętniające te wydarzenia.
Novyi Svit - kurort poło żony w niewielkiej doli nie, nad którą górują skaliste szczyty gór.
Liczne zatoki, w których kry ją się wspaniałe plaże często dostępne są wyłącznie pieszo, co chroni je przed masowym najazdem turystów. Wspania ła krystalicznie czysta woda i soczyście zielona roślinność tworzą jedno z najpiękniejszych miejsc Europy.
• Pałac Woroncowa w Alupce, przepięknie położony neo gotycki pałac z elementami architektury indyjskiej i mau retańskiej.
• Aj-Petri - wapienny szczyt o wysokosci 1234 m n.p.m w Górach Krymskich. Rozciąga się stąd jeden z najpiękniej szych widoków na świecie.
tak zwana Wielka Trójka: przywódca ZSRR Józef Stalin, premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill oraz prezydent USA Franklin Delano Roosevelt dokonali powojennego podziału świata. Oddając na pół wieku w ręce ZSRR między innym Polskę. Jałta jak i Liwadia leżą na zboczu góry, i nie licząc jednej drogi przez Dolinę Angarską, wszystkie inne są bardzo wąskie, strome i mało komunikacyjne. Wszędzie jest pełno kurortów, drogi wąskie na tyle, że dwa autobusy mijają się na „żyletkę”, a tu na każdym boku stoi pełno samochodów. Nisko nad głowami śmigają maleńkie i dość prymitywne kolejki linowe, wożące kuracjuszy z wysoko położonych sanatorii na plaże.
Pałac dla Ukraińców, a w zasadzie Rosjan, to taka swego rodzaju „świątynia”. Pierwotnie była to rezy dencja polskiego szlachcica Leona Potockiego. Po jego śmierci rezy
dencję kupił sam Car Rosji Aleksan der II Romanow i zrobił tutaj sobie letnią siedzibę. Taką na wakacje. Utożsamianie Jałty tylko i wyłącz nie z niesławną konferencją, jest jednak krzywdzące dla jednego naj piękniejszych miast na Krymie. Jałta ma bardzo długą i bogatą historię. W IV wieku p.n.e. pierwsze osiedle założyli tu Grecy. Nazywali je Jalita. Współczesna nazwa wywodzi się od greckiego słowa jaros, czyli brzeg. Jałtańskie plaże nie należą do naj piękniejszych, gdyż są w większości kamieniste bądź zabetonowane. Mimo to, turystów w Jałcie nie brakuje. Miasto ma bowiem swój urok. Wąskie uliczki i majestatyczne cerkwie sprawiają, że na każdym kroku czuje się powiew historii. Można się tu zapoznać z niezwy kłą atmosferą jałtańskich cerkwi, z chłodnymi wnętrzami kościołów katolickich oraz z unikatową fasadą cerkwi ormiańskiej.
Boczek pokroić w niewielkie słupki. Przełożyć do garnka i na małym ogniu najpierw wytopić tłuszcz, następnie usmażyć. Dodać łyżkę masła. Gdy się roztopi, wrzucić pokrojone w kostkę ziemniaki oraz drobno pokrojoną marchewkę. Po chwili dodać posiekaną cebulę. Gdy się zeszkli, dorzucić posiekany czosnek. Przyprawić słodką papryką. Wymieszać i zalać wywarem. Przykryć i gotować do miękkości. Dodać kiszone ogórki pokrojone w półplasterki, oliwki oraz kapary. Przykryć i gotować przez 10-15 minut. Przyprawić solą i pieprzem.
Podawać z kwaśną śmietaną i plasterkiem cytryny. Udekorować koperkiem.
Składniki:
Tradycyjna kuchnia ukraińska to swoista mieszanka wpływów polskich, rosyjskich, żydowskich, mołdawskich, rumuńskich, litewskich, tatarskich oraz ormiańskich. Tradycyjne potrawy nie należą do wyrafinowanych, jednak zachwycają swoimi niepowtarzalnymi smakami i aromatami. Charakteryzują się prostotą i są oparte na świeżych, marynowanych i wędzonych składnikach. Sposób przygotowania:
½ kg surowego boczku wędzonego
1 łyżka masła 4 ziemniaki, 1 marchewka 1 cebula, 2 ząbki czosnku
1 łyżeczka - słodkiej papryki
2 l wywaru drobiowego 4 ogórki kiszone 1 łyżka oliwek czarnych 1 łyżka oliwek zielonych
1 łyżka kaparów 1 łyżka przecieru pomidorowego sól, pieprz
Do podania kwaśna śmietana, cytryna, koperek
Składniki:
Ciasto: 4 szklanki mąki 320ml wody 1 jajo, 2 łyżki masła 0,5 łyżeczki soli 2 łyżki spirytusu lub wódki Farsz: 500 g mięsa mielonego z łopatki lub karczku 2 duże cebule 2/3 szklanki kefiru lub maślanki (można też wody) sól i pieprz do smaku 1 łyżeczka majeranku pęczek kolendry olej do smażenia
Ciasto: Wodę posolić, zagotować z masłem, wsypać pół szklanki mąki i wymieszać, żeby nie było grudek. Lekko ostudzić. Dodać jajo, spirytus i dosypując pozostałą mąkę, wyrobić miękkie, elastyczne ciasto. Uformować kulę, włożyć do lodówki na minimum godzinę.
Farsz: Cebulę bardzo drobno pokroić lub zetrzeć na grubej tarce. Kolendrę posiekać. Do mięsa dodać kefir, cebulę, zioła, wszystko razem wymieszać, doprawić do smaku.
Z ciasta zrobić wałek, pokroić na 24 kawał ki (wielkości piłeczki do tenisa stołowego), z każdego kawałka ciasta rozwałkować koło o grubości ok. 1-2mm. Na połowę każdego koła wyłożyć nadzienie płaska warstwą, dokładnie zlepić brzegi dociskając widelcem.
W szerokim garnku lub na patelni rozgrzać olej (2-3cm), wkładać czebureki, smażyć z obu stron na złoto. Po usmażeniu na chwilę położyć na ręczniku papierowym.
Przesiej mąkę do głębokiej miski, dodaj sól i wymieszaj. Dodaj pokrojone w kostkę masło i szybko wymieszaj mąkę, aby uzyskać „kruszonkę”. Dodaj olej roślinny z jajkiem i zacznij wyrabiać ciasto. Kontynuując wyrabianie ciasta, dodaj ocet i odrobinę zimnej wody. Ciasto powinno być miękkie, bardzo elastyczne, ale nie lepkie w dłoniach. Jeśli ciasto wyjdzie suche, dodaj trochę więcej wody. Jeśli ciasto jest zbyt miękkie i lepkie w dłoniach, dodaj więcej mąki.
Zawiń gotowe ciasto w folię spożywczą i wstaw do lodówki na 30-60 minut. Pokrój mięso na małe kawałki. Cebulę obrać i bardzo drobno posiekać. Połącz mięso z cebulą w głębokiej misce, dodaj sól i zmielony czarny pieprz do smaku, wymieszaj i wstaw do lodówki. Ziemniaki obrać i pokroić w drobną kostkę. Dodaj ziemniaki do farszu mięsnego. Wymieszać.
Ciasto podzielić na dwie części, jedna część powinna być około dwa razy większa od drugiej.
Większą część ciasta rozwałkować na dużą okrągłą warstwę o grubości około 5 mm. Średnica warstwy powinna być większa niż średnica naczynia, w którym wypieka się kubete. Przykryj patelnię lub naczynie do pieczenia powstałą warstwą ciasta, aby całkowicie zakryła spód i krawędzie. Umieść nadzienie w środku i równomiernie rozprowadź.
mięsa
cebuli
mąki
do sma
oleju roślinnego
zimnej wody
czarny mielony
do smaku
smaku
Drugą część ciasta rozwałkować na cienką warstwę i przykryć nią nadzienie. Ostrożnie zamknij krawędzie, odcinając nadmiar ciasta. Zrób mały otwór pośrodku, o średnicy około 3-4 cm, przez który będzie uchodziła para. Z reszty ciasta uformuj kulkę i zakryj nią otwór w środku. Możesz również zrobić ozdoby do kubete z resztek ciasta. Włóż kubete do piekarnika nagrzanego do 500 F i piecz przez 20 minut. Następnie zmniejsz temperaturę do 380-400 F i piecz przez kolejne pół godziny.
Następnie wyjmij kubete z piekarnika, wyjmij kulkę z ciasta i ostrożnie wlej bulion przez otwór w środku. Jeśli nie masz pod ręką bulionu, możesz wlać tylko ciepłą wodę.
Zamknij otwór kulką i wstaw do piekarnika na około pół godziny. Gotowość kubete pokażą ziemniaki. Ostrożnie wyjmij jedną kostkę ziemniaczaną przez otwór. Jeśli jest miękka, to kubete jest gotowe. Wyjmij kubete z piekarnika i pozwól mu parzyć przez 15 minut.
Rozgrzej piekarnik do temperatury 400 °F. Umyte bakłażany przekrój wzdłuż na pół. Obierz cebulę i pokrój na 6-8 cząstek. W naczyniu do zapiekania (lub na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia) ułóż bakłażany przekrojoną stroną ku górze, dodaj cząstki cebuli i czosnek w całości. Igiełki rozmarynu oderwij od łodyg i rozsyp je na bakłażanach oraz cebuli. Skrop wszystko oliwą. Małe bakłażany piecz przez 35 minut, aż staną się złoto-brązowe. Po tym czasie wyjmij je z piekarnika. Duży bakłażan wraz z cebulą i czosnkiem w skórce piecz kolejne 10 minut. Po tym czasie wyjmij z piekarnika cebulę i czosnek, bakłażan pozostaw w piecu. Piecz kolejne 3 minuty.
Jeżeli pieczesz kilka średnich bakłażanów, po 45 minutach wyjmij je z piekarnika wraz z czosnkiem i cebulą.
Przygotuj pastę z bakłażana: oddziel od skórki miękki miąższ z 1 duże go bakłażana (albo z 3 połówek średnich bakłażanów) i dodaj do miski. Dodaj czosnek. W tym celu wyciśnij ze skórki miękki środek upieczonego czosnku i dodaj do miski. Dodaj do pasty upieczoną. Wymieszaj.
moździerzu
W razie potrzeby dopraw pastę odrobiną soli i pieprzu, dodaj natkę pietruszki i nieco oliwy extra virgin. Wymieszaj, wyłóż na upieczone połówki bakłażana, posyp listkami pietruszki i podawaj.
Jesień to idealna pora na rozpoczęcie treningów.
Problemem jest jednak ubiór, ponieważ wielu biegaczy nie wie, jaka odzież jest przydatna na jesienną przebieżkę.
Podobnie jak przez głowę, tak również przez dłonie ucieka 30 pro cent naszego ciepła. Aby temu zapobiec najlepiej zaopatrzyć się w rękawiczki biegowe, które chronią przed zimnem i jednocześnie odprowadzają wilgoć na zewnątrz. Niektóre modele na kciuku posiadają również miękki panel do wycierania nosa. Rękawiczki do biegania FDX Running Gloves nie tylko chronią przed chłodem, ale są również idealne dla tych, którzy nie rozstają się ze swoim smartfonem nawet podczas biegania, bowiem są one przystosowane do obsługi ekranów dotykowych.
Jeżeli tem peratura na zewnątrz waha się w granicach 10-12 st. Celsjusza można założyć getry do kolan, a na nie krótkie spodenki. Jeśli jednak na zewnątrz jest zimniej, wystarczą legginsy termo albo zwykle (ale długie). Powinny być wykonane z materiału, który oddycha i odprowadza wilgoć na zewnątrz. Takie leg ginsy ma w swojej ofercie np. firma Nike. Specjalna, elastyczna tkanina nie krępuje ruchów oraz wchłaniania potu, jednocze śnie zapewniając skuteczną wentylację. Elementy odblaskowe zapewniają lepszą widoczność w jesienne, pochmurne dni.
Każda kurtka biegowa powinna spełniać trzy podstawowe funkcje. Najlepsza jest taka, która oddycha, odprowadza wilgoć na zewnątrz i chroni przed wiatrem oraz desz czem. Wszystkie te warunki spełnia np. model Kuprin Rain Jacket.
Kurtka jest całkowicie nieprze makalna, a dwa boczne suwaki i otwory na plecach zapewniają dobrą wentylację. Model ten jest wyposażo ny również w elementy odblaskowe, co jest bardzo ważne zwłaszcza jesienią - dzięki nim biegacz jest znacznie lepiej widoczny na drodze po zmroku.
Przez głowę może uciec nawet 40 procent ciepła. Dlatego przy niższych temperaturach wskazane jest biega nie w czapce. Jeszcze lepiej sprawdzi się Buff - uniwersalna chustka w kształcie rurki, z której można zrobić czapkę, bandamkę czy szalik.
Największym problemem podczas treningów jesienią jest ryzyko przemoczenia butów.
Idealnym sposobem na uniknięcie tego jest obuwie z membraną. Chroni ono przed dostaniem się wody do środka buta, a jednocześnie zapewnia bardzo dobrą oddychalność. Buty z membraną to optymalne rozwią zanie w przypadku, gdy trenujemy w niesprzyjających warunkach (deszcz, błoto i tym podobne atrakcje pogodowe) i chcemy, aby nasze stopy pozostały suche (i ciepłe) przez cały trening. Przykładem takich butów jest model Brooks Ghost 9GTX, które posiadają całkowicie wodoszczelną, wiatrosz czelną i oddychającą membranę Gore-Tex.
BARAN Ten tydzień przyniesie wiele nieoczekiwanych zdarzeń. Niektóre mogą być dla Ciebie szczególnie ważne. Nie przegap tego co jest dla Ciebie najważniejsze. Zwróć uwagę na starania osoby szczególnie Ci przychylnej. Możesz w niej znaleźć nieoczekiwanego sojusznika.
BYK Nie przesadzaj z pracą–nie jesteś maszyną i czasem musisz odpocząć. Być może to dobry czas na to aby zafun dowac sobie trochę rozrywki. Kino, teatr...–pomyśl o tym. Uważaj na gardło i nie przesadzaj z alkoholem.
BLIŹNIĘTA Drobne problemy zdrowotne przed Tobą. Zadbaj o siebie i nie forsuj się zbytnio. Dużo odpoczynku i witamin z pewnością pomoże Ci przetrwać nadchodzące dni. Nie przesadzaj z rozrywkami i używkami.
RAK Nie odmawiaj sobie drobnych przyjemności. Nowy ciuch, wolny dzień, gorąca kąpiel, romantyczna randka... Masz tyle możliwości–jednak pamiętaj o tym, żeby nie przesadzić. Uważaj na finanse–na horyzoncie coś nieocze kiwanego.
LEW Możliwy awans lub niespodziewany przypływ gotówki. Odpręż się i zastanów nad tym jak wykorzystasz uśmiech losu. Zapytaj o zdanie partnera. W żadnym razie nie podej muj decyzji samodzielnie! Może to mieć opłakane skutki w dalszej perspektywie.
PANNA Nie przesadzaj z jedzeniem. W najbliższych dniach możliwe problemy żołądkowe. Pij dużo herbaty i nie przesa dzaj z ostrymi przyprawami. Nie zaszkodzi Ci lekka głodówka aby oczyścić organizm–ale bez przesady–nie popadaj w skrajności.
WAGA Nadchodzący tydzień przyniesie wiele frustracji. Szukaj oparcia w partnerze i nie poddawaj się pesymizmo wi. Pozytywne nastawienie to podstawa jeśli chcesz prze trwać ten tydzień bez większych negatywnych skutków.
SKORPION Niespodziewane zdarzenia mogą wprowadzić nieco zamieszania do twojego życia. Zwróć uwagę na szczegóły. Nie wszystko co się świeci jest złotem. Doko nuj wyborów z rozwagą i nie pozwól sobie na pochopne działanie–zwłaszcza wtedy, gdy podejmujesz decyzje w kwestiach szczególnie dla Ciebie istotnych.
STRZELEC Bądź szczególnie ostrożny w nadchodzącym tygodniu. Strzeż się fałszywych przyjaciół, którzy chcą wykorzystać Twoje dobre serce. Naucz się wreszcie mówić NIE gdy sytuacja tego wymaga.
KOZIOROŻEC Pod koniec tygodnia spotka Cię niespo dzianka. Zdarzy się coś co Cię zaskoczy. Nie trać jednak głowy i zareaguj rozsądnie. Nie pozwól się wyprowadzić z równowagi. W razie potrzeby poszukaj oparcia w bliskie Ci osobie.
WODNIK Pewien plan od dawna chodzi ci po głowie. Teraz możesz zacząć go realizować, pod warunkiem że zaangażujesz się w to bez reszty. Jeśli chcesz coś robić na pół gwizdka, lepiej nie rób tego wcale. Szczególnie, że ten tydzień raczej nie będzie sprzyjał aktywności.
RYBY W tym tygodniu spodziewaj się znacznej poprawy samopoczucia. Problemy, z którymi do tej pory trudno było sobie poradzić, nagle sie rozwiążą. Wolny czas poświęć na odpoczynek, najwyższa pora na trochę relaksu.
Wygodnie - to pierwsza złota i uniwersalna zasada. Z głową - to druga i wcale nie mniej ważna. Strojenie się na podróż większego sensu nie ma, a przesadna troska o wygląd na pokładzie samolotu może jedynie przy sporzyć nam kłopotu i nie wygód. Warto jednak sprawę odpowiednio przemyśleć i dobrze dobrać garderobę do sytuacji.
Najlepszą radą dla wszystkich podróżujących, niezależnie od cza su lotu i klimatu na miejscu, jest zaopatrzenie się w średniej grubości wierzchnie okrycie. Dobrze sprawdzi się tu cienki sweter lub bawełniana bluza, którą zawsze możemy mieć na sobie lub owinąć wokół bioder podczas odprawy. Takie okrycie ma nas chronić nie tyle przed klima tem, co przed klimatyzacją. Zdarza się bowiem, że przechodząc przez kolejne etapy lotniskowych procedur będziemy narażeni na różne tempera tury, nie mające nic wspólnego z prze widywalną temperaturą za oknem.
Wybierając się w podróż, zanim cokolwiek na siebie założymy, warto sprawę dobrze przemyśleć i zadać sobie kilka sensownych pytań. Ile potrwa lot, o jakiej porze dnia wystar tujesz, kiedy wylądujesz, czy na pokła dzie zamierzasz uciąć sobie drzemkę, czy też nie - to kilka tych najbardziej podstawowych.
Im dłuższy lot tym wygodniejsze powinno być ubranie, a przy tych mię dzykontynentalnych warto wrzucić do podręcznego bagażu t-shirt lub koszulę na zmianę. Po kilku godzi nach siedzenia, taka odmiana znacz nie odświeża skołatane nerwy. Jeśli zamierzamy spać, dobrze zabrać spe cjalną nadmuchiwaną poduszeczkę oraz opaskę na oczy. Jeśli wybieramy się do ciepłych krajów, sprawdzi się styl „cebulowy”, czyli taki, który umoż liwia zdjęcie zewnętrznej warstwy bez estetycznej wpadki.
Nie bez znaczenia jest też to, co czeka nas po zejściu z pokładu powietrznego statku. Jeśli na miejscu wsiądziemy do taksówki, która zawie zie nas prosto do hotelu z łazienką, nie ma się czym przejmować. Gdyby jednak przyszło nam kontynuować podróż, np. autobusem czy pociągiem lub najpierw odbyć jakieś spotkanie, warto np. unikać łatwo gniotącego się lnu, skłaniając się bardziej ku bawełnie z niewielkimi syntetycznymi domiesz kami, która pozwoli dłużej zachować przyzwoity wygląd.
No i oczywiście, jak zawsze, warto precyzyjnie sprawdzić na stronach internetowych linii lotniczych, co i ile wolno nam zabrać na pokład. Dobra rada to także unikanie biżuterii i dodatków, szczególnie metalowych, których mozolne zdejmowanie pod czas kontroli może doprowadzić do szału i nas samych i stojących za nami w kolejce pasażerów.
Ignorantom może się wydawać, że z czym jak z czym, ale z butami płeć piękna kłopotu mieć nie powinna. Panie przepadają za nimi przecież wła śnie dlatego, że każda noga wygląda w nich pięk nie. Doprawdy? Wcale nie. Buty, jak każdą inną część garderoby trzeba dobrać nie tylko do reszty stroju, ale także do… nóg.
Krótkim nogom nic tak nie doda długości i nie poprawi pro porcji sylwetki jak wysokie obcasy, unikamy więc butów na płaskiej podeszwie. Zwróć też uwagę, aby sandały mocno odkrywały stopę,
miały lekko spiczasty i nigdy nie zaokrąglony czubek i splecione trój kątnie paseczki na przodzie albo cielisty kolor. Nie zakładaj butów zabudowanych nad kostką, tram pek z wysoką cholewką, kaloszy czy rzymianek z wysokim zapięciem.
Przy grubszych nogach wystrze gaj się zapięć wokół kostki, cienkich obcasów oraz delikatnych sandał ków z wąskich pasków. Noś głębo ko wycięte pantofle na półsłupku i koturny, a zamiast ostrych kolorów czy ostentacyjnych zdobień wybie raj modele w stonowanych, cieli stych odcieniach. Rozejrzyj się też raczej za trójkątnymi czubkami, bo wydłużają i wysmuklają nogę, ale zwróć uwagę, aby szpic nie był zbyt ostry, a obcas niski i cien ki. Zapomnij o kwadratowych
przodach, nie są dla ciebie.
Chude nogi dają swym właściciel kom przywilej swobodnego wybie rania spośród najmodniejszych modeli balerin, płaskich sandałków i trampek za kostkę! Jeśli szpilki, to w naprawdę fantastycznym fasonie, z ładnie podkreśloną kostką, co doda nogom odrobinę seksapilu. Możesz tez eksperymentować z kolorem oraz wszelkimi marszczeniami, kokardami i frędzlami.
Właścicielki masywnych łydek będą dobrze się prezentować w wyciętych z przodu sandałkach na stabilnym półsłupku oraz w bardzo modnych ostatnio kaloszach lub innych butach z wyższą cholew ką. Absolutnie zakazane są w tym przypadku cienkie szpilki, czubki w szpic czy zapięcia na wysokości kostki. A już z całą pewnością w koszu powinny wylądować wszelkie płaskie japonki, które dodatkowo podkreślą masywność dolnych partii nóg.
Zasady funkcjonowania ubez pieczenia Workers Compensation są dla wielu osób niezrozumiałe. Bardzo często pracodawcy gubią się w gąszczu przepisów prawnych regulujących zasady jego działania. Dzisiejszy artykuł pokrótce przybliży działanie firmowego ubezpieczenia od wypadku w pracy.
Przyjmijmy zatem, że Pan Nowak zakłada firmę budowlaną nazywającą się Nowak Construction, która ma jed nego pracownika. Oczywiście, jak każ dy dobrze prosperujący budowlaniec wykupuje dwie podstawowe polisy ubezpieczeniowe: General Liability, czyli ubezpieczenie od odpowiedzial nosci cywilnej oraz Workers Compen sation – ubezpieczenie pracownicze od wypadku w miejscu pracy. Na początku rozwoju swojej firmy pra gnie zredukować koszty do minimum, więc szuka najtańszej polisy bazującej na najmniejszym z możliwych obro
tów (payrollu) dopuszczonych przez prawo. Dlatego też, po roku prężnie działającej firmy payroll się zwiększa, co wykrywa audytor podczas kontroli. Wynikiem takiej operacji jest dopłata wygenerowana przez firmę ubezpie czeniową. Zdarza się również często, że payroll okazuje się mniejszy niż był założony, klient dostaje zwrot nadpłaconej kwoty rocznej.
Wyobraź sobie, że masz firmę, któ ra zazwyczaj generuje 1 mln dolarów przychodów. Jeśli założymy, że Twoja firma zarobi tylko pół miliona dola rów przychodów może się okazać, ze nadpłaciłes jeden rok swoich kosztów ubezpieczenia.
Celem audytu ubezpieczeniowego jest określenie aktualnego poziomu ochrony ubezpieczeniowej przed konsekwencjami ryzyk towarzyszą cych wszystkim działaniom firmy. Wraz z oceną zagrożenia w sferze majątkowej przedsiębiorstwa lub oso
by fizycznej, audyt obejmuje także zagrożenia występujące w relacjach cywilno-prawnych, gospodarczych i finansowych.
Według definicji podanej przez The Institute of Internal Audi tors (IIA) audyt - jest niezależną dzia łalnością doradczą i weryfikującą, której celem jest usprawnienie opera cyjne organizacji i wniesienie do niej wartości dodanej. Audyt wewnętrz ny pomaga organizacji w osiąganiu jej celów poprzez systematyczne i metodyczne podejście do oceny i doskonalenia skuteczności procesów zarządzania.
Audyt z reguły dotyczy polis General Liability oraz Workers Compensation. Jest obowiązkowy i przeprowadzany corocznie przez uprawnionego wynajętego przez firmę audytora. Opracowanie skon solidowanego programu ubezpie czeniowego pozwala zmniejszyć o 30-40 proc. Koszty polisy, przy takim samym jej zakresie. Jednak koniecz ność uzupełnienia luk w istniejących polisach powoduje, że oszczędności nie będą tak znaczne.
Oto dlaczego kontrole są ważne. Polisy ubezpieczeniowe są oceniane na podstawie różnych wskaźników,
ktore na początku działania ubez pieczenia nie są adekwatne do rze czywistych.
Budowlańcy mają obawy co do finansowej kontroli swojej firmy, ponieważ wiąże się to często z pod wżką ubezpieczenia. Radzimy prze kazać finansowe prowadzenie firmy odpowiedzialnej osobie np. księgo wemu, który zadba o poprawność dokumentacji.
Informujemy budowlańców o bra ku koniecznosci dodawania dodat kowych ubezpieczonych na swoje polisy. Inżynierowie i archtekci oraz poszczególni prywatni pracownicy obiektu nie mogą być dodatkowo ubezpieczeni ponieważ podlegają pod innego typu polisy.
Warto przypominieć, że Royal Crown Realty, której brokerem od wielu lat jest Pani Grażyna Torbus, zaj muje się również sprzedażą i kupnem domów oraz innych nieruchomości, w tym budynków komercyjnych.
Bardzo prosimy szczegółowe pytania kierować bezpośrednio do CHOICE INT. AGENCY I ROYAL CROWN REALTY 348 Main Ave Wallington, NJ 07057 lub pod nr telefonu 973773-7448.
Atak terrorystyczny 11 września 2001 roku zaktywizował politycznie żonę prezydenta. Była wszędzie. Na miejscu tragedii, w mediach publicznych, w szkołach. Następ nego dnia po ataku odwiedziła w waszyngtońskim szpitalu tych, którzy odnieśli rany w Pentagonie. Pojechała do zachodniej Pensylwa nii, by oddać hołd ofiarom upro wadzonego samolotu American Airlines, lot 93, który rozbił się w Pensylwanii. Laura rozmawiała z rodzinami ofiar. Wystosowała dwa listy otwarte do młodzieży w całych Stanach Zjednoczonych. Jeden do uczniów szkół podstawowych, dru gi do uczniów szkół średnich. Oba zawierały poparcia i uspokojenia w tych trudnych chwilach. W czasie kiedy prezydent Bush posługiwał się wojenną retoryką, proklamując
wojnę z terroryzmem, ona wygła szała słowa współczucia, uspoka jała nastroje. Zapewniała, że „czyni się wszystko, by Ameryka była bez pieczna”. 17 listopada 2001 roku zastąpiła męża w jego tradycyjnym sobotnim przemówienie radiowym do narodu amerykańskiego.
Mimo wcześniejszych zapowie dzi, że nie będzie angażować się w działalność polityczną, nie unikała wypowiedzi na tematy politycz ne. Ponieważ Stany Zjednoczone rozpoczęły operację wojskową w Afganistanie, ona poświęciła swo je przemówienie w radiu sytuacji kobiet i dzieci pod rządami talibów.
Państwo Bush są religijni. Do kościoła chodzą w każdą niedzielę. George każdego rana czyta Biblię. To, zdaniem żony, pomaga mu w przezwyciężeniu stresów.
Obowiązki prezydenta są nie zwykle stresogenne. Na pytanie,
jak jej mąż sobie radzi ze stresem, Laura odpowiedziała: „Jest bardzo zdyscyplinowany. Robi wiele rze czy, które utrzymują go w dobrej formie. Na przykład ćwiczy. Od 25. roku biega. To eliminuje stre sy i odpręża go. Od czasu, gdy się pobraliśmy, oboje dbamy o zdro wie. Wcześnie chodzimy spać i wcześnie wstajemy. Odżywiamy się zdrowo. Dbanie o stan fizycz ny pomaga zachować dobry stan emocjonalny.”
Laura bardzo ceni sobie poczu cie humoru męża. Przyznaje, że obecnie rzadko są między nimi kłótnie. Ale we wczesnym okresie małżeństwa częściej się zdarzały, głównie z tego powodu, że Geo rge był bałaganiarzem albo nie pomagał zonie w przygotowaniu przyjęcia dla gości. Z drugiej strony zawsze osobiście odwoził rzeczy do prania. W kuchni panowała żona, ale Bush lubił np. piec placki (pan cakes).
W Białym Domu Laura przynaj mniej 2 razy w tygodniu ćwiczy ła na siłowni, głównie uprawiała podnoszenie ciężarów. Spośród różnych dyscyplin sportowych najbardziej lubi baseball.
Oboje z mężem lubią przebywać na łonie natury. Dużo spacerują, obserwują ptaki i inne zwierzęta, zwłaszcza kiedy przebywają na rancho w Crawford. Na pytanie co robią wieczorami, Laura odpowie działa: „Układamy puzzle, ogląda my sport w telewizji i spacerujemy z psem”. Po ciężkim, pełnym stre sów dniu pracy w Białym Domu oboje małżonkowie mieli wieczo rem chwilkę dla siebie. Przed snem oboje czytali przez pół godziny, najpierw materiały na spotkania następnego dnia, a potem lekturę dla przyjemności. Laura przyznaje, że lektura w łóżku często kończyła się okrzykiem męża: „Laura na Boga zgaś światło”.
Chodzili spać wcześnie, z reguły o godzinie 21:30 lub o 22:00.
Laura jako gospodyni Białego Domu niewiele zmieniła w rezy dencji prezydenckiej. „Znajduje się tu tyle pięknych i wygodnych mebli, że niewiele musieliśmy uzu pełniać” – powiedziała. Podkreśliła równocześnie, że stara się, aby Bia ły Dom był „ciepłym, relaksującym miejscem w końcu dnia”.
Ciąg dalszy za tydzień…
Zatrudnię hydraulika i technika HVAC. Praca głównie w Essex county. Tel: 908-329-0543
Zatrudnię stolarza z doświadczeniem min. 5 lat. Stawka zależna od umiejętności. Tel.: 201208-0758
Sprzedam kojec 62 cale na 26, wraz z 2300 piłeczkami. Cena $150. Tel. 914-441-9554
Sprzedam wyposażenie garażu dla mechanika samochodowego. Narzędzia do osobowych i cieżrowych samochodów. Tel. 646-5944127
1985 GOLF GTI, Roll cage, Rally Car. Stan - do naprawy. Tel. 646-594-4127
Do sprzedania używane, w bardzo dobrym stanie holen derskiej firmy Nuna, od lat produkującej najwyższej jakości wózki dla dzieci: Wózek Nuna Mixx – spacerówka + przezro czysta osłona od deszczu (nowe $899) – $350 1 fotelik samochodowy Nuna Pipa (0-13 kg) – wraz z 2 bazami do montażu w 2 samochodach – fotelik łatwo się wkłada do wózka za pomocą systemu click-click (nowe $349 +$100) – $150 +50. Miękkie zawieszenie. Genialnie dopraco wana amortyzacja. Europejski design. Po więcej informacji lub zdjęć proszę dzwonić 914-441-9554
Nowe trzewiki chłopięce
Bartek, rozmiar 22 (EU), czyli 5/5.5 (USA). $75. Tel. 914-441-9554
Nowe trzewiki chłopięce
Tommy Hillfiger, rozmiar 24 (EU), czyli 6.5 (USA). $100. Tel. 914-441-9554
Sprzedam duża ilość farby białej i kolorowej, do malowania ścian w środku budynku: szpachle do sheetrock, klej do płytek, izolację i wiele innych rzeczy. Wszystko za pół ceny. Tel.: 201-421-7592
Do sprzedania używane, w Sprzedam 2016 WILDWOOD CAMPER. Pełne wyposażenie, 30’ długość. Stan bardzo dobry. Tel. 646-594-4127
Nowe: przednia szyba i tylne siedzenie do Heavy Duty Dodge Ram 2013 Sprzedam. Tel. 646-594-4127
Izo, ja nie rozumiem, dla czego ludzie kremują ciała bliskich, kiedy dusza potrzebuje czasu. Dusza jest przy ciele człowieka 40 dni i w momencie, gdy palimy ciało, dusza nie wie co ma robić. Gdy człowiek umiera dusza potrzebuje czasu, aby się przyzwyczaić, że już nie mieszka w ciele fizycznym człowieka. Robione są badania, że ciało człowieka nie umiera od razu, tylko umiera na raty i ten proces śmierci trwa nawet kilka dni. Najpierw umiera nasz mózg –ok. 5-6 minut, a potem po kolei inne części ciała, ale ten proces przecież trwa kilka dni. Czas ten pomiędzy śmiercią mózgu a resztą ciała nazy wa się okresem międzyśmiertnym. Po ustaniu pracy serca umiera ta część mózgu, która jest odpowiedzialna za nasze człowieczeństwo. Ja jestem zdecydowanie przeciwniczką palenia ludzi i odrywania na siłę duszy od ciała, już nawet w Egipcie faraonowie wiedzieli, jak ważne jest ciało, nawet po śmierci.
Ja nie wiem wiele na temat, ile
dni dusza człowieka jest koło ciała i myślę, że każdy ma inną koncep cję, ale w New Jersey według pra wa nie można nikogo skremować wcześniej niż po 24 godzinach od momentu śmierci. Słyszałam róż ne teorie na temat duszy, energii i ciała ludzkiego, ale chyba nikt nie ma dowodów na to, ile dni dusza stoi przy ciele zmarłego czy po tej stronie.
Mój mąż zmarł przy amputacji nogi i zrobiliśmy kremację jego cia ła. Parę tygodni temu dostałam list ze szpitala, że mogą zabrać jego nogę. Pani Izo, co ja mam zrobić z jego nogą?
Jeżeli mąż został skremowa ny, więc radzę, aby nogę męża także skremować. Aby to zrobić należy przygotować dokumenty, aby dostać legalne pozwolenie na kremację nogi, tzw. “limb only”, a następnie prochy z nogi wsypać do urny z resztą prochów męża.
Rozwiązanie krzyżówki prześlij do nas e -mailem na adres ogloszenia@tygodnikplus. com lub na nasz adres pocztowy 63 Union Blvd, Wallington NJ 07057 wraz z podaniem imienia, nazwiska i dokładnego adresu. Wszyst kie prawidłowe rozwiązania przesłane do dnia 24.12.20r. wezmą udział w losowaniu nagrody. Dane laureata obecnej krzyżówki zamieści my na naszej stronie w dniu 31.12.20r. Nade słanie przez Czytelnika rozwiązania krzyżówki oznacza, iż wyraża on zgodę na opublikowanie imienia, nazwiska oraz miejsca zamieszkania na liście laureatów. Rozwiązania prosimy przysyłać tylko raz. Duplikaty będą kasowane.
Obrzęk nóg lekarze nazywają “dużym objawem”, ponieważ tak jak w przypadku bólu głowy, ten problem występuje bardzo często i powodowany może być wieloma chorobami.
Często zdarza się, że po całym dniu siedzenia albo po podróży nogi są tak obrzmiałe, że każde buty uwierają. Wystarczy wtedy poło żyć się na pół godziny z nogami ułożonymi powyżej tułowia. Jeśli nastąpi ulga, nie ma powodów do niepokoju.
Jeśli jednak problem powraca, może to oznaczać, że spuchnięte nogi to objaw choroby.
Wiele pań narzeka na puchnące nogi zwłaszcza na kilka dni przed miesiączką. Lekarze twierdzą, że przyczyną może być zachwiana równowaga między wydzielaniem żeńskich hormonów płciowych. W pierwszej połowie cyklu rośnie poziom estrogenów, a w drugiej wzrasta poziom progesteronu. Może zdarzyć się jednak, że w drugiej połowie cyklu organizm produkuje za mało progesteronu i nadal domi nuje estrogen.
Zwiastun żylaków Skłonność do żylaków często dziedziczona jest po rodzicach, ale istnieje niebezpieczeństwo, że
Na nogach opiera się cały ciężar naszego ciała, dlatego jeśli jest on zbyt duży – kończyny puchną i bolą. Jeśli wskaźnik masy BMI waha się w granicach 25-29,9 to znaczy, że masz nadwagę. A jeśli wynosi powyżej 30, to znak, że cierpisz już na otyłość.
możemy też nabawić się choroby przez niezdrowy tryb życia. Wiele godzin dziennie siedząc lub sto jąc. Zastawki żylne są przeciążone i stają się nieszczelne. Krew spływa w dół nóg i gromadzi się w żyłach. Rozpycha je nadmiernie, powodując ich deformacje i skręcanie. Żylaki rozwijają się stopniowo. Pod skórą widoczne stają się kręte, błękitne, pojedyncze żyły lub cała sieć drob nych żyłek. Wcześniej występują też inne objawy, np. uczucie ciężkości w łydkach, skrurcze mięśni kończyn w nocy, obrzęki. Początkowo wokół kostek, a z czasem także na łydkach.
Szczególnie niebezpieczna jest otyłość brzuszna. Można o niej mówić, gdy obwód w pasie przekracza 88 cm. To cecha charak terystyczna figury w kształcie jabłka. Wówczas zgromadzona w jamie brzusznej tkanka tłuszczowa zabu rza przepływ krwi w żyłach tuż pod brzuchem, z nóg w kierunku serca. Taki zastój powoduje obrzęki nóg.
Obrzmiałe nogi mogą świadczyć o tym, że układ krążenia nie funk cjonuje prawidłowo. Kiedy serce nie radzi sobie z dostarczeniem odpo wiedniej ilości krwi do narządów, zalega ona w naczyniach żylnych nóg, co prowadzi m.in. do obrzęków stóp. Rano, po nocnym wypoczynku, nogi są bez zarzutu, ale w ciągu dnia, stopniowo pod wpływem wysiłku, stają się coraz bardziej obrzmiałe.
Charakterystyczne jest to, że puchną jednocześnie obie nogi. Na początku wokół kostek, a z czasem coraz wyżej, także nad kolanami. Opuchlizna jest miękka, o konsy stencji ciasta, a po naciśnięciu jej palcem pozostaje dołek, który stop niowo znika.
Remedium? Spaceruj na świeżym powietrzu przynajmniej 30 minut dziennie. W czasie snu układaj stopy nieco wyżej, aby ułatwić odpływ krwi z żył.
Zwyrodnienie stawów Choroba zwyrodnieniowa sta wów może rozwijać się latami. Sprzyjają jej znaczna nadwaga czy
długotrwałe stanie lub brak ruchu. Wówczas pokrywająca powierzchnie stawowe kości chrząstka robi się chropowata, a następnie zaczyna się stopniowo zużywać. Podczas ruchu kość ociera się o kość, co sprawia ból. Na skutek takiego tarcia dochodzi często do stanu zapalnego. Zmienia się także kształt stawu.
Staw jest zdeformowany przez opuchliznę, gorący w miejscu obrzęku i sprawia ból. Może także sztywnieć, szczególnie rano, po przebudzeniu, gdy noga w nocy pozostaje długo bez ruchu.
Jednym z objawów nieprawi dłowego wydzielania hormonów przez ten gruczoł są właśnie obrzęki nóg. Rzadko kojarzymy spuchnięte nogi ze złą pracą tarczycy, bo nie jest to częsty objaw chorób z nią związanych. Ma jednak charaktery styczny przebieg. Obrzęki pojawiają się z przodu nóg na piszczelach i w okolicy kostek. Opuchlizna jest twarda, swędząca, zaczerwieniona, a jej powierzchnia przypomina skórkę pomarańczy.
PASSAIC R. C. INC. Polski Sklep MedycznyVan Houten Ave, Clifton, NJ 07013 tel. (973) 773-7171 fax. (973) 773-7115
Lecznicze właściwości ziół czło wiek odkrywał przez wieki. Zgroma dzone wiadomości przekazywano z pokolenia na pokolenie, ustnie lub w postaci zielników. Leczeniem zaj mowali się medycy i mnisi, a z ich zapisków narodziła się fitoterapia.
Pierwsze wzmianki o leczniczych właściwościach ziół sięgają starożyt ności. Jedne z najstarszych zachowa nych dokumentów pisanych na ten temat pochodzą z ok. 2000 lat p.n.e. i prowadzą do Babilonii oraz Asyrii. Wśród wymienianych już wówczas roślin leczniczych znalazły się: rumia nek, szafran, piołun, lukrecja gład ka, babka, nagietek i fenkuł włoski. Zioła były i są narzędziem w walce z bólem, dolegliwościami trawiennymi, pomagają tamować krwawienie czy też przyczyniają się do szybszego gojenia ran. Oto propozycje czterech roślin, które zawsze powinniśmy mieć pod ręką.
Kwiaty tego popularnego drze wa mają działanie przeciwzapalne, powlekające, ściągające, wybielają ce, zamykające pory, napotne. Lipa reguluje pigmentację skóry, popra wia apetyt, a także jest stosowana przy zapaleniach gardła i oskrzeli. Wykazuje działanie moczopędne, przeciwgorączkowe, uspokajające i przeciwskurczowe. Stosuje się jako środek uspokajający, przy stanach nerwowych oraz bezsenności. Wcho
dzi w skład mieszanek ziołowych stosowanych przy reumatyzmie. Kwiat lipy działa wspomagająco na wydzielanie soków żołądkowych i w efekcie przyśpiesza trawienie. Wspo maga wydzielanie żółci oraz rozluźnia skurcze przewodu pokarmowego. Napar z kwiatu lipy nadaje cerze deli katny złocisty odcień i z tego względu jest stosowany w kosmetyce.
Najbardziej popularnym sposo bem wykorzystania zalet lipowych kwiatów jest sporządzenie z nich naparu: 2 łyżki kwiatów zalewamy 2 szklankami wrzątku, zostawiamy pod przykryciem na 15 minut, po czym przecedzamy. Dzielimy na 3 porcje i wypijamy je między posił kami jako środek napotny; a jako lek uspokajający i ułatwiający zasypia nie–2 razy dziennie, po kolacji i przed snem. Naparem można też płukać podrażnione gardło i przemywać twarz. Kąpiel z dodatkiem naparu łagodzi zmęczenie i pielęgnuje skórę.
Znamy ją pod wieloma nazwa mi: babka lancetowata, babka zwy czajna, szerokolistna, pospolita czy podróżnik. Surowcem leczniczym są jej liście, zawierające między inny mi glukozyd, flawonoidy, garbniki, witaminę C, a także sole mineralne.
Liście babki lancetowatej używa ne są najczęściej jako lek przeciw kaszlowy przy astmie, w nieżytach gardła i oskrzeli i innych schorzeniach
przewodu oddechowego. Wykorzy stywane są także przy biegunkach, podrażnieniach błony śluzowej jamy ustnej oraz w chorobie wrzodowej żołądka i dwunastnicy. Zewnętrz nie pomagają przykładane na rany, oparzenia, owrzodzenia. Liście babki wykorzystuje się również do płukania w stanach zapalnych sromu oraz na miejsca ukąszeń owadów, czyraków, również do przemywania oczu w zapaleniu spojówek.
Najczęściej stosowane są w mieszankach z innymi podobnie działającymi ziołami, takimi jak podbiał, porost islandzki, skrzyp, krwawnik, pokrzywa, itp.
Podobno królowa Kleopatra swoją niezwykłą urodę zawdzię czała wielu naturalnym zabiegom, wśród których czołowe miejsce w pielęgnacji skóry, oprócz kąpieli z mleka, zajmował aloes. Ta roślina pochodzi z górzystych terenów Afryki Południowej. W warunkach naturalnych osiąga nawet do pięciu metrów wysokości, w warunkach domowych roślina nie przekracza metra. Liście aloesu są grube i mię siste, mają ostre zakończenia, a ich brzegi są ostre i ząbkowane. Aloes musi rosnąć przez trzy, cztery lata, zanim nabierze leczniczych właści wości. Zbawienne dla człowieka są liście rośliny, które zawierają mleczko aloesowe, o właściwościach
przeczyszczających, a także cenny dla zdrowia żel aloesowy. W liściach znajdują się witaminy z grupy B, wita miny A, E i C, kwas foliowy, beta-karo ten, żelazo, wapń i magnez, a także nienasycone kwasy tłuszczowe.
Piękna i gładka cera to marzenie wielu kobiet. Natura nie dla wszyst kich jest jednak łaskawa. Cera trądzi kowa to problem nie tylko młodzieży, ale też ludzi dorosłych. Pomóc mogą nie tylko drogie kosmetyki. Bratek na te dolegliwości jest doskonały, łagodzi bowiem objawy trądzi ku młodzieńczego, leczy również egzemy. Jednak fiołek trójbarwny, bo tak brzmi oficjalna nazwa tego polnego kwiatka, jest też skuteczny w walce z wieloma innymi choroba mi. Herbatka z bratka działa oczysz czająco i moczopędnie, uszczelnia ściany naczyń włosowatych i działa napotnie. Korzystne właściwości ziele zawdzięcza flawonoidom–substancjom, które wzmacniają naczynia krwionośne i zmniejszają krzepliwość krwi. Herbatka z bratka zawiera również barwniki roślinne, antocyjany, które neutralizują wolne rodniki. Najważniejszą jednak zale tą aktywnych substancji zawartych w zielu bratka jest ich zdolność do wiązania szkodliwych produktów przemiany materii. W połączeniu z działaniem moczopędnym, znacznie ułatwia to usunięcie ich z organizmu.
Najtrudniej jest się leczyć, gdy człowiek nie wie, że w ogóle jest chory. Tymczasem jest kilka schorzeń, które latami rozwijają się bezobjawowo, ale gdy już się ujawnią, zwykle powodują w organizmie kolosalne szkody. Jedną z takich podstępnych chorób jest osteoporoza. Jej wczesne wykrycie pozwala jednak uniknąć złamań, gipsu, a nawet trwałego kalectwa.
Osteoporoza, inaczej zwana zrzeszotnieniem kości, to choroba szkieletu spowodowana nadmierną utratą masy kostnej oraz upośledze niem jej struktury. Skutkuje tym, że nasze kości stają się kruche i mało odporne na złamania.
Złamania po menopauzie Pomniejszanie się masy kostnej jest najzupełniej naturalnym proce sem, który rozpoczyna się zwykle po 30. roku życia i jest jednym z charakterystycznych objawów sta rzenia się organizmu. Z upływem lat w kości dochodzi do stopniowe go zaniku poprzecznych beleczek kostnych, które stają się tak słabe, że łamią się nawet pod własnym ciężarem. Choć zewnętrzny kształt kości pozostaje niezmieniony, to w środku staje się ona porowata i peł na dziur. Osteoporoza jest znacznie większym problemem dla kobiet niż dla mężczyzn, którzy choć tracą masę kostną równomiernie przez całe życie w tempie około 3 proc. na każde 10 lat, to jednak mają jej z reguły więcej. Dodatkowo w przypadku pań utrata masy kostnej gwałtownie przyspiesza po okresie menopauzy, czyli po około 50. roku życia. Przez pierwsze 10 lat po usta niu miesiączkowania wynosi ona około 3 proc. w ciągu każdego roku, ale z czasem się zmniejsza. Przez to kobiety są znacznie wcześniej nara żone na ryzyko złamań na skutek zmniejszonej wytrzymałości kości. Kobietom takie kłopoty zaczynają się zdarzać zwykle już koło sześć dziesiątki, natomiast mężczyznom dopiero koło osiemdziesiątki.
Osteoporoza rozwija się po cichu i długo nie towarzyszą jej żadne objawy ani ból. Są jednak symp
tomy, które powinny nas przynaj mniej zaniepokoić. Te najczęściej wymieniane to np. dyskomfort przy siadaniu i staniu, zmniejszony zakres ruchów kręgosłupa, trudności przy skłonach i wyprostowaniu, bóle w okolicy środkowo-dolnej odcinka piersiowego lub w okolicy odcinka piersiowo-lędźwiowego kręgosłupa.
Bywa jednak i tak, że pierwszym zauważalnym objawem są złamania, które najczęściej dotyczą kręgów. Powoduje to wzmożone napięcie mięśni przykręgosłupowych i silny ból przy poruszaniu się. Konsekwen cje kolejnych złamań kręgów to, m.in. zmniejszenie wzrostu o 2 -4 cm, obniżenie wydolności oddecho wej, podatność na zapalenie płuc, przepuklina rozworu przełykowego oraz zaburzenia funkcji trawienia.
Wczesną osteoporozę można stwierdzić na podstawie obniżonej gęstości masy kostnej za pomocą klasycznego zdjęcia RTG. Jednak precyzyjnej oceny wyniku takiego badania musi dokonać specjalista, który na tej podstawie dobierze też właściwy sposób leczenia.
Leczenie osteoporozy trwa zazwyczaj do końca życia pacjenta i polega na przyjmowaniu prepara tów, które opóźniają utratę masy kostnej. Zazwyczaj bazują one na wapniu, jednak dobór właściwego leku to sprawa bardzo indywidualna i zależna m.in. od wieku pacjenta i zaawansowania choroby. Kolosalne znaczenie ma tu też właściwy ruch i odpowiedni dobór wzmacniających ćwiczeń. Wczesne wykrycie cho roby bardzo często pozwala unik nąć bolesnych złamań i cieszyć się świetną sprawnością ruchową do późnej starości.
Osteoporoza wpływa na osła bienie całego szkieletu człowieka. Są jednak kości szczególnie nara żone na złamania nią wywołane. Należą do nich:
■ kręgi odcinka piersiowego
■ kręgi odcinka lędźwiowego
■ żebra
■ szyjki kości udowych
■ dystalne części kości promie niowych. Zwiększenie ryzyka złamania właśnie tych części szkieletu wynika z ich budowy, w której znacznie przeważa tkanka gąbczasta. Ubywa ona w przebie gu choroby szybciej niż tkanka korowa i dodatkowo jest znacznie bardziej narażona na obciążenia.
www.zocdoc.com
trosce o ich zdrowie wykorzystujemy najnowsze technologie w kompleksowym podejściu do chorób układu sercowo-naczyniowego.
TOMASZ KOMOROWSKIAbsolwent General and Interventional Cardiology New York University oraz Columbia University Hospital w New York City. Ordynator Oddziału Kardiologii Interwencyjnej oraz nauczyciel akademicki.
MÓWI PO POLSKU. Większość chorób sercowo-naczyniowych początkowo manifestuje się niewinnymi dolegliwościami. Takie dolegliwości jak: duszności, płytki oddech, zmęczenie, ucisk w klatce piersiowej, palpitacje, drętwienie lub obrzęki kończyn oraz nadwaga należą do najczęstszych objawów i zapowiadają rozwój chorób sercowo-naczyniowych. Dlatego na wszystkich poziomach profilaktyki zdrowia duże znaczenie ma diagnostyka i proces leczenia.
świadczy następujące usługi:
echokardiogram serca
elektrokardiografia
test wysiłkowy oraz test nuklearny- wnikliwie obrazujący wydolność układu wieńcowego
monitorowanie serca (Holter, mobile telemetry monitoring)
ultrasonografia żył, serca oraz tętnic
badania elektrofizjologiczne chorób układu krążenia
usuwanie żylaków nóg
laserowe leczenie niedrożności żylnych
kompleksowe zabiegi usuwania pajączków oraz inne
kosmetyczne terapie chorobowe układu skórno-naczyniowego
angioplastyka, wszczepienia stentu do tętnicy
oraz inne nowoczesne metody wykrywania i zapobiegania chorobom układu sercowonaczyniowego.