5 minute read

Pierwsze Damy – cz.189

Michele Obama (ur. 1964)

Pierwsza (taka) Dama Ameryki

Advertisement

Barack miał ambicje polityczne. W 1995 roku jako 33-latek postanowił ubiegać się o stanowisko senatora stanowego w Illinois. Kiedy zwierzył się z tych planów żonie, stanowczo zaoponowała. Michelle nie lubiła polityki i polityków. Obawiała się, że źle to wpłynie na trwałość ich małżeństwa. W końcu nie tylko ustąpiła, lecz także zaangażowała się w kampanię wyborczą. Okazała się wielką pomocą w kampanii wyborczej. Michelle znała ludzi z otoczenia burmistrza Richarda Daleya i pozyskała ich poparcie dla Baracka. Dzięki tym kontaktom dostała pracę jako asystent burmistrza Daleya z pensją 60 tys. dolarów rocznie. Oboje pragnęli mieć dzieci, ale Michelle przez długi czas nie mogła zajść w ciążę. Zaczęli się nawet martwić, że będą bezdzietnym małżeństwem. Jednak 4 lipca 1998 roku, w dniu święta narodowego Stanów Zjednoczonych urodziła się Malia Ann, a 3 lata później, 10 czerwca 2001 r., druga córka Natasha, zwana przez rodziców Sasha. Obie córki w Chicago chodziły do prywat - nej szkoły University of Chicago Laboratory Schools.

W 2001 roku Michelle dostała dobrze płatną pracę w szpitalu University of Chicago i była odpowiedzialna za utrzymanie więzi między szpitalem a społecznością chicagowską.

Kiedy dostała tę pracę, była karmiącą matką. W domu było dwoje małych dzieci i trudno było to wszystko pogodzić. Mąż był stanowym senatorem ciągle zajętym. Michelle postanowiła zmienić swój stosunek do małżeństwa. „Siedzę z małym dzieckiem, zła, zmęczona, gruba, a mój mąż sobie leży i śpi”. Zatrudniła więc pomoc domową, a sama zaczęła chodzić do fitness clubu.

Michelle przyznaje, że coraz bardziej była przekonana o wyjątkowym talencie jej męża i jego dążeniu do autentycznej „zmiany” w polityce amerykańskiej. Kiedy w 2004 roku Barack postanowił ubiegać się o miejsce w Senacie Stanów Zjednoczonych, mówiła mu, że nie stać ich na to. Będą musieli utrzymać dwa domy, jeden w Chciago i drugi w Waszyngtonie, że mają do spłacenia pożyczki zaciągnięte w czasie studiów, muszą opłacać czesne za naukę córek i odkładać pieniądze na ich przyszłe studia. W końcu jednak nie tylko zgodziła się, by Barack kandydował do Senatu, lecz także uczestniczyła w kampanii. Postawiła jednak jeden warunek: w czasie kampanii wyborczej jeden dzień w tygodniu należy wyłącznie do rodziny.

Obama został w 2005 roku senatorem federalnym. Michelle nie przeniosła się z córkami do Waszyngtonu. Kiedy zrodziła się myśl, by kandydował na prezydenta, odbył długie rozmowy z Michelle. Ona jako osoba superzorganizowana martwią się o środki finansowe na kampanię, a przede wszystkim o jego bezpieczeństwo, pomna licznych zamachów na polityków.

Zanim Obama zgłosił swoją kandydaturę w lutym 2007 roku na prezydenta, Michelle przeszła na pół etatu w pracy, aby poświęcić więcej czasu na kampanię męża. Dziennikarzom powiedziała, że córki są zadowolone, że tata kandyduje, ponieważ obiecał im, że dostaną pieska. Powiedziała też, że wymogła na mężu rzucenie palenia. „To był mój warunek udziału w kampanii wyborczej. Nie może on być prezydentem palaczem”. Prosiła wszystkich członków sztabu wyborczego, aby mieli oko na męża, czy dotrzymuje obietnicy.

Ciąg dalszy za tydzień…

W dzisiejszych trudnych ekonomicznie czasach pracodawcy poddają się rosnącej presji o obniżenie wynagrodzeń i kosztów świadczeń swoich pracowników. Niektórzy pracodawcy uciekają się do nieprzestrzegania zasad dotyczących klasyfikacji pracowników, którzy mają prawo do nadgodzin i świadczeń.

Czy Twój pracodawca nie płacił Ci za nadgodziny, ponieważ jesteś „wyjątkiem” od reguły prawnej? A może Twój pracodawca nie wypłacał Ci nadgodzin i świadczeń, ponieważ jesteś „pracownikiem kontraktowym” lub „niezależnym wykonawcą”? Myślenie twojego pracodawcy jest często błędne i w takich przypadkach tracisz wynagrodzenie i świadczenia, na które zasługujesz.

Błędne Klasyfikowanie Pracowników Jako „Wyjątek”

„Wyjątek” stanowią pracownicy, którzy nie są z mocy prawa uprawnieni do otrzymywania wynagrodzenia za nadgodziny. „Wyjątek” nie ma nic wspólnego z Twoim stanowiskiem lub opisem stanowiska, ani z tym, czy otrzymujesz wynagrodzenie stałe lub stawkę godzinową. To, co faktycznie robisz na co dzień w swojej pracy, decyduje o tym, czy masz prawo do wynagrodzenia za nadgodziny.

Naruszenia Dotyczące Pracow- ników Kontraktowych

„Pracownicy kontraktowi” lub „niezależni wykonawcy” to osoby tak zwane samozatrudnione, które nie są objęte przepisami podatkowymi i płacowymi mającymi zastosowanie do „zwykłych pracowników”. Pracodawcy nie muszą na nich płacić podatków na ubezpieczenie społeczne, Medicare ani federalnego ubezpieczenia od bezrobocia. Dlatego pracodawcy są silnie zmotywowani do klasyfikowania pracowników w kategorii „wyjątku” w celu obniżenia swoich kosztów i niewypłacania nadgodzin.

To, czy kwalifikujesz się jako „zwykły” pracownik, czy „niezależny wykonawca”, nie jest łatwą kwestią. Trzy czynniki mają kluczowe znaczenie dla określenia praktyk płacowych stosowanych przez pracodawców, które mogą naruszać prawo:

Kontrola: czy firma kontroluje to, co robisz, i jak wykonujesz swoje obowiązki?

Kwestie finansowe: Kto ustala aspekty finansowe twojej pracy (sposób płatności, zwrot kosztów itp.)?

Inne: Czy masz pisemną umowę? Czy otrzymujesz świadczenia pracownicze, takie jak plan emerytalny, ubezpieczenie lub wynagrodzenie za urlop? Jak długo jesteś w firmie?

Jeśli firma kontroluje to, co robisz i jak to robisz, i traktuje Cię jak innych stałych pracowników, to prawdopodobnie jesteś „zwykłym pracownikiem”, któremu należą się nadgodziny i świadczenia, a nie „niezależnym wykonawcą” lub „pracownikiem kontraktowym”. I przez taką właśnie błedną klasyfikację możesz stracić cenne wynagrodzenie za nadgodziny i świadczenia pracownicze.

Jeśli wierzysz, ze stałeś się ofiara takiego naruszenia, zgłoś się do nas.

Mecenas Nicole Brenecki

Kancelaria Jodré Brenecki LLP

101 North 10th Street, Suite 303

Brooklyn, New York 11249

Tel.: (347) 563-2605

Email: nicole@jodrebrenecki.com

BARAN To dobry okres dla Twojego życia uczuciowego. Nie hamuj zbytnio swoich emocji–szczególnie tych pozytywnych.

Pozwól, aby Twoje uczucia do osoby, którą kochasz odżyły ze zdwojoną siłą. Może to mieć pozytywne skutki dla Ciebie.

BYK Każdy jest kowalem własnego losu. Każda nasza decyzja ma wpływ na naszą przyszłość. Zachowaj rozwagę i trzymaj się z daleka od fałszywych przyjaciół. Nie słuchaj bezkrytycznie wszystkiego, co mówią Ci inni–dobrze przemyśl każdą decyzję.

BLIŹNIĘTA Nie daj się sprowokować! Zachowaj zimną krew nawet w najbardziej stresującej sytuacji. W dłuższym okresie czasu będzie to miało lepszy skutek niż przesadne okazywanie negatywnych emocji. Szczególnie, jeśli dotyczy to osób, które mogą mieć duży wpływ na Twoje życie.

RAK Najbliższy tydzień jest dobry na inwestycje. Jednak przemyśl dokładnie swoje decyzje–będą skutkować przez długi czas. Pod koniec tygodnia możliwe niewielkie problemy zdrowotne, ale nie powinno to być nic poważnego.

LEW Nie wpadaj w panikę–niewielkie opóźnienie to nie koniec świata. Zainteresowane osoby na pewno Ci to wybaczą. Zresztą–przecież odrobisz zaległości błyskawicznie.

PANNA Możliwa zmiana pracy albo awans oraz zastrzyk finansowy. Wynagrodź swoim bliskim te dni, w których praca była dla Ciebie najważniejsza. Nie pozwól im myśleć, że ich zaniedbujesz. Troska o Wasze wzajemne relacje jest bardzo wskazana.

WAGA Trochę więcej optymizmu! W tym tygodniu gwiazdy generalnie będą Ci sprzyjały. Może to moment, w którym fortuna się odwróci i przyniesie lepsze chwile. Życie masz jedno, więc nie marnuj go na rozpamiętywanie straconych szans.

SKORPION Ciesz się życiem. Nie szukaj w ludziach wad, lecz zalety. Nie bądź pesymistą–każdy problem można jakoś rozwiązać. Pamiętaj również o tym, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.

STRZELEC Za dużo czasu spędzasz przed telewizorem. Daj odpocząć swoim oczom. Lepiej spędź trochę czasu na powietrzu razem z przyjaciółmi. Może spacer albo wypad do lasu? Poświęć dużo czasu na relaks i nie forsuj się zbytnio.

KOZIOROŻEC Pieniądze szczęścia nie dają–ale dają poczucie bezpieczeństwa. Nie zaniedbuj finansów, bo może Cię to wpędzić w kłopoty. Nie popadaj jednak w skrajności. Zadbaj o najbliższych i daj im to, czego potrzebują. Będzie to dla nich szczególnie ważne.

WODNIK Ten tydzień przyniesie wiele nieoczekiwanych zdarzeń. Niektóre mogą być dla Ciebie szczególnie ważne. Nie przegap tego, co jest dla Ciebie najważniejsze. Zwróć uwagę na starania osoby szczególnie Ci przychylnej. Możesz w niej znaleźć nieoczekiwanego sojusznika.

RYBY W tym tygodniu czeka Cię emocjonalna huśtawka. Określ jasno swoje uczuciowe priorytety i trzymaj się ich konsekwentnie. Sytuacja wyjaśni się już za kilka dni i wszyscy będą zadowoleni. W finansach możliwa poprawa sytuacji pod koniec tygodnia.

Nie ma chyba okazji, w której nie wypadałoby dać kwiatów. A już z całą pewnością nie jest nią przypadający już w przyszłym tygodniu Dzień Kobiet. Na jego pochodzenie i obchodzenie poglądy można mieć rozmaite, jed nak żadna z pań nie obrazi się przecież za okazały bukiet. A skoro tak, warto wie dzieć trochę o zasadach ich wręczania.

This article is from: