













Stany Zjednoczone są pełne wspaniałych, nowoczesnych hoteli, ale jest coś wyjątkowego, jeśli chodzi o pobyt w historycznym lokalu, w którym przebywali podróżujący od setek lat. Od kolo nialnych łóżek i śniadań w Nowej Anglii po przystanki dyliżansu ze Starego Zachodu, jest mnó stwo miejsc, w których ci którzy lubią połączenie podróży z historią mogą spędzić noc. Oto kilka z nich które warto zobaczyć:
Bezpłatny Tygodnik Polonijny
REDAKCJA
63 Union Blvd, Wallington NJ 07057
Tel: 973–928-3838, 973-928-3839
Fax: 973-883-0762
info@tygodnikplus.com
Katarzyna Ginsburg katarzyna@tygodnikplus.com
ZESPÓŁ REDAKCYJNY
Katarzyna Misztal Małgorzata Baranowska-PyrytThe Battle House Hotel, Mobile, Alabama
Otwarty dla gości w 1852 roku hotel
Battle House w Mobile w Alabamie został wybudowany w tym samym miejscu co wojskowa kwatera główna, którą Andrew Jackson założył podczas wojny 1812 roku. Pożar zniszczył go prawie doszczętnie w 1905 roku, dopiero w 2009 został otwar ty ponownie.
The Cliff House w Pikes Peak, Manitou Springs, Kolorado
Cliff House w Pikes Peak był popularnym przystankiem dla dyliżansów podróżujących po całym stanie w latach 70. XIX wieku. Później hotel stał się luksusowym miejscem wakacyjnym dla ważnych osobistości, ta kich jak prezydent Theodore Roosevelt, P.T. Barnum i Thomas Edison. Hotel jest nadal popularnym miejscem dla wczasowiczów w Kolorado.
Ten Capital Hotel został otwarty po raz pierwszy w 1870 roku i od tego czasu jest ważnym punktem na mapie stolicy Arkansas. Jedną z najbardziej niezwykłych cech hotelu jest gigantyczna winda, która podobno została zbudowana, aby pre zydent Ulysses S. Grant i jego koń mogli zmieścić się w środku.
Hotel Murphys został otwarty latem 1856. W czasach swojej świet ności był popularnym przystankiem dla osób pragnących zobaczyć Wielkie Drzewa Calaveras, czyli gaj gigantycznych sekwoi, które przy ciągały turystów z całego świata. Według hotelu, znani goście to Mark Twain i były prezydent Ulysses S. Grant.
Zuza Ducka Robert KimElżbieta Baumgartner
Andrzej Kulka Grażyna Torbus
Marcin Luc Grzegorz Kogut
PROJEKT GRAFICZNY i DTP
Jacek McFrey
REKLAMA I MARKETING
973-928-3838
reklama@tygodnikplus.com
WYDAWCA
PLUS Media Group Corp.
OGŁOSZENIA BEZPŁATNE
973-928-3838
ogloszenia-ny@tygodnikplus.com
Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykorzystywanie w całości lub częściowo grafiki lub tekstu z reklam wykonanych przez PLUS jest surowo zabronione. Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych, zastrzega sobie prawo redagowania nadesłanych tekstów i nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam i ogłoszeń. Zastrzega sobie również prawo do odmówienia druku reklamy lub ogłoszenia bez podania przyczyny.Redakcja nie ponosi żadnej odpowiedzialności za wszelkiego rodza ju porady i wskazówki zawarte w artykułach sponsorujących.
Adres internetowy www.tygodnikplus.com ©2007-2022 PLUS Media Group, Corp.
Zajazd w Montchanin Village and Spa, Montchanin, Delaware
Hotel Inn at Montchanin Village mieści się w XIX-wiecznej wiosce. Hotel składa się z 24 pokoi miesz czących się w 11 budynkach z lat 1799-1910. Jest to miejsce, w którym na pewno przeniesiesz się w czasie.
The Florida House Inn, Fernandina Beach, Floryda
Florida House Inn, który został otwarty w 1857 roku, znajduje się w jednej z najbardziej zabytkowych części stanu – Fernandina Beach na wyspie Amelia.
O ile nad istnieniem życia po śmierci można się zastanawiać, o tyle nad życiem po pracy już nie. Pełny etat to dziś coś zupełnie innego niż jeszcze przed kilku laty, gdy po wyjściu z biura wszystkie zawodowe sprawy zostawały za drzwiami. Dziś w epoce telefonów komórkowych z dostępem do internetu biuro mamy prawie zawsze przy sobie: w kieszeni lub torebce. Ma to swoje skutki, którymi zajmują się już naukowcy.
Okazuje się, że napastowanie przez zawodowe obowiązki w czasie wolnym od pracy o wiele gorzej zno szą kobiety. Wiadomości związane z pracą oznaczają dla nich o wiele większy stres, tak przynajmniej wy nika z badań Paula Glavina i jego współpracowników z Uniwersyte tu Toronto, którzy zapytali ponad 1000 osób o to, jak reagują otrzy mując telefony, smsy, e-maile, oraz inne rodzaje wiadomości związane z pracą zawodową poza nią, czyli w czasie wolnym. Okazało się, że choć panie radzą sobie ze służbo wymi obowiązkami równie dobrze jak mężczyźni, to jednak te z nich, z którymi kontaktowano się często poza godzinami w sprawach służbo wych, były z tego powodu bardziej niezadowolone i zestresowane niż mężczyźni i znacznie bardziej przej mowały się takimi sytuacjami.
- Kobiety starają się jak najle piej sprawdzać w każdej sytuacji i chcą być przydatne. Kiedy w cza sie wolnym od pracy, gdy są mat kami i żonami, muszą stać się na chwilę z powrotem pracownicami,
często czują się winne i sfrustrowa ne.–wyjaśnia Gavin.–Z roku na rok obserwujemy rosnącą tendencję do przynoszenia pracy do domu, w efekcie możemy mieć w przyszło ści do czynienia np. z problemami zdrowotnymi będącymi tego kon sekwencją–dodaje.
Na podobny temat swoje zdanie ma także doktor Louann Brizendine, neuropsychiatra z Uniwersytetu Kali fornijskiego w San Francisco, autorka m.in. książki „Mózg kobiety”. -Ko biety często starają się przyjmować elastyczne posady, które pozwalają na pracę z domu, co bardzo zaciera granicę między ich życiem zawodo wym a prywatnym.–mówi, dodając, że nie ma w tym nic dobrego. Tym sposobem bowiem panie mają trudności ze sprostaniem zarówno swym zawodowym, jak i domowym obowiązkom, nie mogąc w pełni poświęcić się żadnej z tych sfer.
Oczywiście nie wynika z tego, że kobiety są mniej kompetentne, zdolne czy gorliwe.–Panie wykonują swoją pracę porządnie, ale czują się winne, kiedy zabiera im ona czas, który chcą poświęcić swojej rodzinie. Wielozadaniowość nie jest prosta,
zwłaszcza kiedy chce się z siebie dać 150 proc. – podsumowuje Bri zendine.
Czy jednak na narzekaniu się kończy i nic się z tym zrobić nie da? Oczywiście nie, pod warunkiem, że zjawisko molestowania przez za wodowe maile w porę zauważymy i zechcemy mądrze stawić mu czoła. Rozwiązaniem może być tu zdecy dowane poinformowanie przeło żonych i współpracowników o tym, że poza biurem nie pracujemy albo po prostu wyłączenie telefonu czy choćby wyznaczenie sobie zdrowej zasady, że wiadomości odczytujemy o określonej porze, np. wieczorem i nie zawracamy sobie nimi głowy w innym czasie.
Tu jednak w paradę mogą nam wejść emocje. Psychologowie po twierdzają, że wiele kobiet zgłasza się do nich w sprawie stresu, jaki wy wiera na nie praca zawodowa.–Ko biety czują się bardziej od mężczyzn odpowiedzialne za to, co dzieje się w pracy i w domu i to niezależnie od tego, czy akurat tam są, czy nie – mówi Anne Parker, konsultantka
Bożena Piekarz-Lesiczka
718-472-4344
146 Driggs Ave. Brooklyn, NY 11222
Laminaty, koronki, mostki
Leczenie kanałowe
Leczenie kanałowe
Korony na implanty
Korony na implanty
Stomatologia dziecięca
Stomatologia dziecięca
Kosmetyka
Kosmetyka
Protetyka i ortodoncja
Protetyka i ortodoncja
Czyszczenie i wybielanie zębów
Czyszczenie i wybielanie zębów
w psychologicznym ośrodku ba dawczym w Miraval w Tuscon. Przy okazji wymienia kilka rzeczy, które mogą pomóc w radzeniu sobie z tym wrażeniem przeciążenia i braku od poczynku. Warto przede wszystkim rozsądnie dobierać sobie obowiązki i być pewnym, że cele, które sobie stawiamy są możliwe do zrealizowa nia. Dobrze też będzie zapytać się uczciwie samej siebie, czy aby rze czywiście szefostwo oczekuje od nas, że będziemy odpowiadać na maile w wolnym czasie, czy też może raczej próbujemy uszczęśliwić wszystkich na siłę i godzić wodę z ogniem.
Parker sugeruje ponadto:–Gdy nadchodzi poczucie winy, zatrzymaj się na chwilę i zastanów, co w da nej chwili jest ważniejsze lub czy mail z pacy jest rzeczywiście aż tak istotny, że musisz odpowiedzieć na niego od razu–mówi. Dobrze też będzie jasno wyznaczyć granice swej prywatności, ustalić godziny, kiedy służbowy telefon jest wyłączony, a przede wszystkim zrozumieć, że ten świat jakoś radził sobie przez tysiące lat, nie zawali się więc, gdy nie odbierzemy telefonu lub nie od piszemy na maila.
Jeżeli uległeś wypadkowi w pracy i odniosłeś obrażenia ciała lub cierpisz z powodu choroby związanej z pracą, to zgodnie z prawem Nowego Jorku możesz dochodzić odszkodowania. Nawet jeżeli Twój pracodawca nie posiadał ubezpieczenia i nawet jeśli Ty nie masz uregulowanego statusu imigracyjnego, masz prawo ubiegać się o rekompensatę finansową za poniesione szkody.
Niezależnie kto spowodował wypadek w miejscu pracy, pracownik nie może podać do sądu swojego pracodawcy. W takim przypadku pracownik może ubiegać się odszkodowanie ze specjalnego funduszu, zwanego Workers’ Compensation Benefits.
wanych pracowników w całym stanie NY i NJ.
Jeśli zostałeś ranny w pracy z powodu lekkomyślności, zaniedbania lub niebezpiecznych działań innej osoby lub w wyniku wypadku przy pracy, bardzo ważne jest by natychmiast uzyskać poradę prawną. Zadzwoń do naszej kancelarii po bezpłatną konsultację, aby ocenić czy należy Ci się odszkodowanie. Mówimy po polsku!
Prawnicy w naszej firmie zajmujący się odszkodowaniami, rozumieją, że wypadek w pracy to wyjątkowa sytuacja dla każdego poszkodowanego pracownika i jego całej rodziny. Mamy duże doświadczenie i pomagamy w otrzymaniu rekompensaty finansowej.
W Twoim imieniu zajmiemy się wszystkimi dokumentami oraz skoordynujemy leczenie. Reprezentujemy poszkodo-
Nie pobieramy żadnych opłat, póki nie wygramy Twojej sprawy. Mówiąc inaczej, dopiero kiedy wygramy odszkodowanie poprzez ugodę, wyrok lub werdykt, tylko wówczas otrzymamy zapłatę.
Takie podejście zorientowane na wyniki daje klientom możliwość posiadania silnego i kompetentnego prawnika zajmującego się wypadkami, który walczy o swoich klientów, nie martwiąc się o związane z tym finanse. Zwróć się do naszego zespołu prawnego i polskiego adwokata
EWELINY SIERZPUTOWSKIEJ po darmową konsultację oraz pomoc w uzyskaniu odszkodowania na jakie zasługujesz!
Mówimy po polsku.
Zadzwoń już
Dlaczego zaraz po wypadku, powinienem skontaktować się z adwokatem?
Codziennie otrzymuję od państwa listy i maile, odbieram telefony. Zadajecie mi państwo pytania, dzielicie się swoimi zmartwieniami. Najbardziej ubolewam nad problemami, które są teraz nieodwra calne, a które były łatwe do uniknięcia. Opowiem państwu dziś au tentyczną historię pani Barbary, która zadzwoniła do mnie z Polski.
Wuj pani Barbary wrócił do Polski 10 lat temu, zostawiając w Stanach znaczne konto ban kowe – ponad 260,000 dol., cały jego dorobek z 30 lat pracy. Wuj nie zabrał pieniędzy ze sobą do Polski, bo obawiał się podat ków – nie wiedział, że zupełnie niesłusznie. Spadkobiercą konta uczynił swoją siostrę mieszkającą w Stanach. Po śmierci wuja siostra miała pieniądze rozdzielić między siebie i dwoje siostrzeńców, w tym trzecia część miała trafić do pani Barbary, czyli około $70,000. Skoro wuj i jego siostra byli w podeszłym wieku, wuj upoważnił do transakcji na koncie zaufaną sąsiadkę, na której adres skierował korespon dencję banku.
Po ośmiu latach w Polsce, wuj zmarł. Jego siostra ciągle była w Stanach i mogła pieniądze łatwo przejąć, ale sąsiadka powiedzia ła, że się wszystkim zajmie. Po wiedziała, że najęła prawnika do prowadzenia sprawy spadkowej. Zaczął mijać czas. Siostra wuja wróciła do Polski. Minęły dwa lata, sąsiadka mówiła o proble mach, jakie stają jej na drodze: że prawnik najął księgowego do obliczenia podatków (bzdura), że podatki spadkowe są horrendal ne (nieprawda, w tej sytuacji nie ma żadnych), że są utrudnienia ze strony urzędu podatkowego (?). Ostatnio nawet przyznała, że honorarium prawnika, księgowe go, podatki i kary pochłonęły cały spadek. Gdy pani Barbara i jej ro dzeństwo zaczęli zadawać niewy godne pytania, sąsiadka zmieniła numer telefonu.
Założę się, że pani Barbara ni gdy pieniędzy wuja nie odzyska. Przypuszczam, że sąsiadka je sobie przywłaszczyła, a z Polski trudno będzie cokolwiek zrobić, bowiem nawet jeżeli pani Barbara pozwie
sąsiadkę do sądu i wygra sprawę (co jest niełatwe przez Atlantyk), to okaże się, że sąsiadka oficjalnie nie ma grosza przy duszy i jest nie wypłacalna. Tak przepadł dorobek czyjegoś pracowitego życia tylko dlatego, że właściciel go odpo wiednio nie zabezpieczył.
Co wuj uczynił nieroztropnie? Niepotrzebnie pieniądze zostawił na innym kontynencie zamiast zabrać je ze sobą do Polski. Niepo trzebnie bał się podatków w Pol sce, bo mu one nie groziły, jako że, gdy je zarabiał, był podatnikiem amerykańskim, a nie polskim, a transfer środków przez granicę nie jest transakcją podlegającą opodatkowaniu, ani w Stanach ani w Polsce. Niepotrzebnie za wierzył nieodpowiedniej osobie i dał jej pełnomocnictwo. Jeżeli chciał pieniądze zostawić siostrze, to tylko ona powinna była mieć do nich dostęp.
Co zaniedbali spadkobiercy? Powinni byli zasięgnąć informacji chociażby w banku, czy zadzwo nić do mnie. Dowiedzieliby się, że ciotka, jako spadkobierczyni, powinna pójść do banku z aktem zgonu i przelać pieniądze na swoje konto, po czym rozdzielić je mię dzy spadkobierców zgodnie z ży czeniem brata. Proste.
Wiele osób daje dostęp do swoich pieniędzy drugiej osobie „na wszelki wypadek”. Czasem nie rozróżniają konsekwencji uczynie nia kogoś beneficjantem, współ właścicielem czy pełnomocnikiem.
Nie czyń beneficjentem ob cej osoby , która ma kontem się opiekować i po twojej śmierci przekazać środki rodzinie. Bene ficjent – to nie pełnomocnik, to twój spadkobierca, który dosta nie pieniądze po twojej śmierci, po czym może przekazać pienią dze twojej rodzinie, ale w świe tle prawa nie musi. Pieniądze są
jego. Beneficjent nie ma prawa do dokonywania transakcji, więc „opiekować” się kontem nie może.
Uważaj z dopisaniem współwłaściciela (joint owner). To jest jeszcze bardziej niebezpieczne, bo tworzy wspólne konto z prawem dziedziczenia (joint account with the right of survivorship). Współ właściciel ma pełne prawo do dysponowania całą zawartością wspólnego konta. Może pienią dze wypłacić, bo mu wolno, i nic mu z zagranicy nie zrobisz. Po twojej śmierci środki przecho dzą na niego w całym majestacie prawa. Współwłasność majątkowa ma również inne bardzo poważ ne implikacje, które wyjaśniam w Podręczniku ochrony mająt kowej.
Powtarzam: Jeżeli wracasz do Polski, weź swoje pieniądze ze sobą. Od przelewu środków ze Stanów do Polski nie ma żadnego podatku. Jeżeli wyjeżdżasz, ale z jakiegoś powodu wolisz zosta wić pieniądze w Ameryce, to tylko wtedy, gdy masz w Stanach bliską rodzinę, która i tak ma te środki po tobie odziedziczyć. Uczyń wtedy, co następuje:
Wyznacz spadkobierców kont bankowych. Beneficjent (spadko bierca) otrzyma pieniądze w razie twojej śmierci, ale teraz transakcji dokonywać nie może. Jest to naj prostszy sposób sukcesji majątko wej. Jeżeli tego nie zrobisz, twoi spadkobiercy będą musieli udać się do amerykańskiego sądu, by ten zatwierdził twój testament, a jeżeli testamentu nie zostawiłeś – by sąd uznał ich za dziedziców ustawowych. Jest z tym kłopot i duże koszty. Zapobiegnij im już teraz! Udaj się do banku i wypeł nij formularz, który nazywa się Beneficiary Designation Form. Beneficjant nie może dokony wać transakcji.
Wyznacz w banku zaufanego pełnomocnika. Aby beneficjent lub ktokolwiek inny mógł dyspo nować twoim kontem (np. posłać ci jakąś kwotę do Polski), uczyń go pełnomocnikiem. Poproś w banku o formularz zwany Power of Attor ney, wypełnij go, wstaw nazwisko upoważnionej osoby i podpisz w obecności notariusza. Po twojej śmierci pełnomocnictwo wygasa.
Dopisz drugiego właściciela
konta, ale tylko zaufaną osobę, najlepiej taką, która i tak ma pieniądze po tobie otrzymać. Pamiętaj, że współwłaściciel ma takie same prawa, jak ty, i może opróżnić ci konto, oraz dziedzi czy je po twojej śmierci. Ażeby współwłaściciel mógł po twojej śmierci pieniądze przejąć, upewnij się, że konto jest zarejestrowane jako joint account with the right of survivorship. To ważne, bo w nie których stanach konto, które nie ma takiej pełnej adnotacji zosta nie zaliczone do masy spadko wej, a wtedy majątek musi przejść przez procedurę probacji i zostać rozdzielony zgodnie z testamen tem, a w razie jego braku – według zasad dziedziczenia ustawowego w tym stanie.
Gdy nie masz nikogo w Sta nach, to tym bardziej sprzedaj swój majątek i zabierz pieniądze ze sobą do Polski! Co prawda, banko we transakcje możesz dokonywać sam na odległość, czy w Stanach, czy przez ocean. Nie zaniedbaj tylko wyznaczenia spadkobierców konta i poinformowania rodziny o jego lokalizacji. O przekazaniu majątku spadkobiercom w Sta nach i w Polsce można przeczytać w książce „Planowanie spadko we, czyli jak uporządkować swoje sprawy w Stanach i w Polsce”. Do stęp do konta przez ocean nie po może, jeżeli poważnie zachorujesz, albo staniesz się umysłowo nie sprawny. Pozostawione w Stanach bankowe konto po trzech latach nieaktywności zostanie uznane za „zapomniane” i przekazane do stanowego skarbu. Szukaj w sieci „Zapomniane konto w banku” po więcej informacji. Tak kończy się los dorobku wieku samotnych i nieprzewidujących ludzi. Oby nie twojego.
Elżbieta Baumgartner jest autorką wielu książek-poradników, m.in, „Jak chować pieniądze przed fiskusem”, „Jak inwestować w fundusze po wiernicze”, „Życie od nowa” i wiele innych. Są one dostępne w księgarni Polonia, 882 Manhattan Ave., Green point, albo bezpośrednio od wydaw cy: Poradnik Sukces, 255 Park Lane, Douglaston, NY 11363, tel. 1-718224-3492, www.PoradnikSukces. com, poczta@poradniksukces.com.
W poprzednim tygodniu uda ło nam się zakończyć sprawę odszkodowawczą w sądzie na Manhattanie na rzecz hydraulika, który w wieku trzydziestu kilku lat doznał urazu kolana w pracy. Nasz klient pracował na terenie dużego projektu budowlanego. Był zatrudniony przez podwyko nawcę, który był odpowiedzialny za instalacje hydrauliczne. W mo mencie zdarzenia pchał wózek z narzędziami wraz z innym pra cownikiem. Wózek z narzędziami miał trafić na piętro niżej, gdzie pracownicy mieli wykonać dal sze prace, zgodnie z instrukcjami brygadzisty. Pracownicy udali się w stronę windy. W pewnym mo
mencie pracownik stanął prawą nogą w głębienie w betonowej niewykończonej podłodze i poczuł ból w prawym kolanie.
Pracownik nie mógł kontynu ować pracy. Nie udał się do szpita la, ale przez kilka dni odpoczywał w domu. Poszkodowany udał się do ortopedy, który zalecił wyko nanie rezonansu magnetycznego kolana. Według diagnozy ortopedy poszkodowany doznał naderwania łękotki w prawym kolanie. Koniecz na była rehabilitacja i poddanie się laparoskopowej naprawie uszkodzo nej łąkotki. Rok później nasz klient musiał jeszcze poddać się operacji przeszczepu łękotki.
Poszkodowany na początku zatrudnił innego prawnika do tej sprawy wypadkowej, który nie dokładnie przeanalizował stan faktyczny sprawy i nie założył w imieniu klienta sprawy o odszko dowanie cywilne. Podczas mojej pierwszej konsultacji z klientem rok po wypadku, okazało się, że poszkodowany nawet nie wie dział, że jego sprawa kwalifikuje się na tzw. sprawę cywilną. Nie miał pojęcia, że poszkodowanemu przysługują nie tylko świadczenia Workers’ Compensation, ale rów nież odszkodowanie cywilne z ubezpieczenia właściciela bu dowy i generalnego wykonawcy.
Sprawa cywilna trwała niecałe trzy lata od momentu, kiedy klient zatrudnił naszą kancelarią do dnia jej rozstrzygnięcia. W międzyczasie udało nam się uzyskać bardzo korzystną dla poszkodowanego decyzję sądową (tzw. summary judgment). Sędzia wskazał, że generalny wykonawca naruszył przepisy Prawa pracy 200, 241(6) (Labor Law 200 oraz Labor Law 241(6)) oraz Kodeksu Przemysło wego (Industrial Code), między
innymi dlatego, że nie zabezpie czył wgłębienia w betonowej podłodze.
Pozwani musieli wypłacić w tej sprawie aż $4,500,000 od szkodowania klientowi. Ponadto wynegocjowaliśmy dodatkowe kilkaset tysięcy dolarów, ponie waż klient nie musiał zwrócić do firmy ubezpieczeniowej Workers’ Compensation ani jednego do lara z odszkodowania ze sprawy cywilnej.
Mecenas Paweł P. Wierzbicki, Esq. Jeżeli Państwo lub Państwa bliscy doznali obrażeń cielesnych w wyniku wypadku, zachęcam do kontaktu z naszą kancelarią.
ABY UMÓWIĆ SIĘ NA BEZPŁATNĄ KONSULTACJĘ I POROZMAWIAĆ BEZPOŚREDNIO Z MECENASEM WIERZBICKIM W JĘZYKU POLSKIM MOGĄ
PAŃSTWO DZWONIĆ NA NU MER 646-863-5538 lub wysłać e-mail z zapytaniem na adres pwierzbicki@blockotoole.com.
Największe atrakcje
Dolina Cuyahoga była przed 2000 rokiem jednym z najcie kawszych podmiejskich parków w Stanach Zjednoczonych. Posiadała - i ma nadal - ogromne walory rekreacyjne dla mieszczu chów z dwóch wielkich, pobliskich aglomeracji Cleveland oraz Akron. Droga wzdłuż starego kanału Ohio & Erie jest teraz doskonałym szla kiem dla rowerzystów. Spacerowicze odnajdują spokój ducha i ucieczkę przed wielkomiejskim zgiełkiem w leśnych zakamarkach... Dolina była na pewno ostatnią oazą ciszy i spokoju w tej części stanu Ohio. Jako PARK NARODOWY jednakże, powiedzmy to szczerze... rozcza rowuje. Po prostu nie wytrzymuje porównania z pozostałymi Parkami Narodowymi USA. Nie oczekujmy więc żadnych rewelacji i potrak tujmy wizytę w Cuyahoga jako np. przerywnik w podróży z Chicago do wodospadów Niagary, czy do Nowego Jorku. Przy takim założeniu na pewno będziemy zadowoleni z poznania tego nowo powstałe go Parku w przepięknej skądinąd koronie parków narodowych Sta nów Zjednoczonych.
Dolina Cuyahoga nie jest ani dłu
ga jak Wielki Kanion, ani szeroka jak Yosemite, ani głęboka jak Gun nison... To właśnie HISTORIA czyni w pierwszym rzędzie z tej Doliny obiekt wart zainteresowania. Ściślej; historia budowy i funkcjonowania ważnego gospodarczo kanału jakim był wzmiankowany Ohio & Erie Ca nal, budowany w latach 1825 - 1832.
Po obu stronach Doliny zacho wały się budynki z początków XIX wieku, czyli z czasów kolonizacji dzisiejszego stanu Ohio przez Białych Osadników. Znajdziemy tu stare farmy, stodoły, mosty, akwe dukty, które - z punktu widzenia polskiego turysty nie będąc zbyt interesujące - dla Amerykanów wyznaczają wielkie kroki historii tworzenia nowego państwa, niecałe pół wieku po uzyskaniu niepod ległości spod Brytyjskiej Korony. Z tego typu obiektów należy wy mienić budynki Frazee House i Hale Farm Homestead, oba pochodzące z ok. 1826 roku. Dodajmy do tego stare, drewniane śluzy, zwłaszcza nr 38, jedyną działającą do dzisiaj w pobliżu Canal Visitor Center, gdzie w sezonie letnim odbywają się po kazy jej otwarcia i zamknięcia przez “‘pracowników” kanału odzianych w stroje sprzed blisko 200 lat. We wspomnianym ośrodku informacji
turystycznej znajduje się unikalna ekspozycja starych map (na terenie obecnych Stanów widnieją jeszcze terytoria Francji i Hiszpanii!) oraz fotografii z czasów, gdy Kanał pra cował pełną parą!
Canal Visitor Center jest nawia sem mówiąc pierwszym miejscem, od którego powinniśmy zacząć zwiedzanie tego Parku. Stąd - po zaopatrzeniu się w darmowe, szcze gółowe mapki - winniśmy ruszyć na południe drogami Canal Road, Chaffee Rd, Riverview Rd i w końcu Kendall Park, aby sukcesywnie zali czać najciekawsze miejsca. Warto więc zatrzymać się przy kilku starych młynach (jak np. Alexander’s Mill), akweduktach (np. Tinkers Creek Aqueduct ) i obowiązkowo przy krytym drewnianymi deskami, tak charakterystycznym dla Wschod nich Stanów USA moście Everett Road Covered Bridge. Strumień Tinkers Creek wyerodował w zbo czach malowniczą gardziel Tinkers Creek Gorge, którą można obejrzeć zbaczając zaledwie 3.5 km od ko ryta rzeki.
Ciąg dalszy za tydzień… Tekst i zdjęcia: Andrzej Kulka
Autor jest zawodowym prze wodnikiem i właścicielem chica gowskiego biura podróży EXOTICA TRAVEL, organizującego wycieczki po całym świecie, z Parkiem naro dowym Doliny Cuyahoga włącznie, jesienią 2022. Bliższe informacje i rezerwacje: EXOTICA TRAVEL, 6741 W. Belmont, Chicago IL 60634, tel. (773) 237 7788, strona internetowa: www.andrzejkulka.com.
Lipiec. Na londyńskiej ulicy, w czasie ulewnego deszczu, do Anglika podchodzi zagraniczny turysta i pyta:
- Proszę mi powiedzieć, kiedy u was, w Londynie, jest lato? - Różnie. Na przykład w zeszłym roku było w piątek.
Zgodnie z warunkami reality show, każdy uczestnik mógł za brać na bezludną wyspę jeden przedmiot. Patryk wziął książką, Brajan smartfon, Sebastian tablet, a Abramek wziął nadmuchiwaną kobitkę... I po miesiącu Abramek miał i książkę, i smartfon, i tablet.
rTurysta spotyka bacę, który się opala przed chałupą, pyta go:
- Jak wam się powodzi, baco?
r- A nie narzekam, miałem wy karczować drzewa, ale przyszedł halny i je powalił, miałem je spalić, ale uderzył piorun i je spalił. Teraz czekam, aż mi trzęsienie ziemi wy rzuci ziemniaki na powierzchnię.
- Cel przyjazdu?
- Normalnie - nachlać się, po obmacywać parę kobitek, poobra żać miejscowych.
- Nie rozumiem?...
- Pisz pan: turystyczny.
- Słyszałem, ze chcesz wyjechać z Polski na stałe.
- Tak, z dwóch powodów. - Jakich?
r- Pierwszy jest taki, że ostatnio w wyborach wygrała prawica.
rNa ławce w parku siedzi milicjant i tak gorzko łka, że jakiś miłosierny przechodzień ulitował się nad nim i pyta
- Czemu pan tak płacze?
- Pies patrolowy mi uciekł.
- Sara, ja cię pragnę!
- Fima, i co, musiałeś mnie z tego powodu budzić? Zapomniałeś, gdzie co jest?
rKobieta po imprezie: Budzę się rano cała w kwiatach…
- Och, jak romantycznie!
...otwieram szerzej oczy, a to klomb.
Jak mówiła moja babcia, najlep szym zajęciem dla rąk jest liczenie pieniędzy. Usuwa ono ból stawów, przywraca normalne ciśnienie, ła godzi ból zębów i głowy, poprawia wzrok, wygląd zewnętrzny i warun ki mieszkaniowe.
- Nie martw się. Teraz prawica porządzi, ale za cztery lata znów do władzy dojdzie lewica.
- I to jest właśnie ten drugi po wód.
Proszę się tak nie martwić, może odnajdzie drogę.
- On tak, ale jak ja trafię?
rMieszkanie w Odessie, póź na noc.
Mój chrześniak chciał, żeby mu kupić loda, takiego w kostce, śmie tankowego. Mówię mu, że nie, bo jeszcze nie jest tak ciepło i będzie chory. A on ryczy. To się wkurzyłem i kupiłem.
rKupiłem mu margarynę w kostce i powiedziałem, że to lód. Zjadł całą, a potem dwa dni rzygał.
Często zadawane jest mi pytanie “Czy muszę się zgodzić na rozwód? Czy jeśli nie podpiszę dokumen tów to proces rozwodowy będzie wstrzymany?” Odpowiedz jest nie. W stanie Nowy Jork zgoda mał żonka lub małżonki nie jest potrzeb na, żeby się rozwieść. Natomiast ta osoba (pozwany) musi być powiadomiona przez doręczenie pozwu rozwodowego, że sprawa jest założona w sadzie (Supreme Co urt).
Doręczenie dokumentów roz wodowych obdarza sąd jurysdykcją nad naszym rozwodem. Doręcze nie pozwu rozwodowego musi być przez osobę, która nie uczestniczy w sprawie rozwodowej jako powód ka, ma powyżej 18 lat i zamieszkuje w stanie Nowy Jork.
Można doręczyć dokumenty przyjaciel/przyjaciółka lub członek rodziny, ale często spokrewnieni
lub znajomi nie chcą być zamiesza ni w nasze problemy małżeńskie. Najczęściej pozew rozwodowy jest doręczany przez gońca (process se rver), który pojawia się w domu lub w pracy, żeby wręczyć dokumenty pozwanemu. Dostarczenie nie musi się odbyć w domu/mieszkaniu lub w pracy, może to być gdziekolwiek. Doręczać dokumenty można sześć dni w tygodniu, oprócz niedzieli. Od doręczenia dokumentów pozwany ma dwadzieścia dni na złożenie “Answer”, czyli odpowiedzi. Otrzymaniem do ręki dokumentów jest ważne, bo w tym momencie nasza zgoda na rozwód nie ma zna czenia. Ignorowanie dokumentów i nasza cisza tylko nas krzywdzi, gdyż osoba występująca o rozwód może prowadzić sprawę bez na szej “obecności” lub uczestniczeniu w procedurach rozwodowych. W ta kich sytuacjach powód jest jedyną
stroną, która przedstawi swoje żą dania i prawdopodobnie tylko na tym będzie rozstrzygnięty rozwód. Jeżeli jest majątek do podziału lub pozwany lub pozwana osoba ma prawo starać się o alimenty mał żeńskie, wtedy cała strata po naszej stronie. Więc ignorowanie jakiego kolwiek dokumentu sądowego jest wielkim błędem i może mieć nieko rzystne konsekwencje.
W stanie Nowy Jork, jeżeli jeden z małżonków występuje o rozwód, sąd nie podważa tej decyzji. Prawo nie stoi nam w drodze do rozwodu. W Nowym Jorku prawo nie jest za
interesowane jaki był powód i kto jest “winny” o rozpad małżeński. Wystąpienie o rozwód jest bardzo trudnym krokiem dla większości, więc jeżeli ktoś nie widzi innego wyjścia oprócz rozwodu, prawo nie zmusza nikogo do bycia w związku, który nie funkcjonuje jako “zdrowy” związek. Więc jeżeli mamy dorę czony pozew rozwodowy i nasza pierwsza myśl to “nie zgodzę się na żaden rozwód” i powód jest emocjo nalny, bo czujemy się skrzywdzeni, oszukani lub że mąż lub żona nas wykorzystała w jakimś celu, trzeba też podejść logicznie do rozwodu, żeby nie skrzywdzić samego siebie finansowo. Po jakimś czasie zrozu miemy, że ten rozwód był konieczny dla nas samych, bo nie dostrzegli śmy problemów w małżeństwie lub zawsze był kompromis i poświęce nie z naszej strony.
W podsumowaniu, zgoda na rozwód jest niepotrzebna w stanie Nowy Jork ani powód rozwodu nie ma wpływu na podział majątku, na tomiast podejście emocjonalne to rozwodu, może doprowadzić do szkód finansowych.
• około 1 kg baraniny
• 2 cebule
• 2 łyżeczki cząbru
• 2 łyżeczki majeranku
• 6 ząbków czosnku
• 2 listki laurowe
• 5 ziarenek jałowca
Sposób przygotowania:
• pieprz mie lony
• około 1 i 1/2 łyżeczki soli
• 3 łyżki octu
• olej
Przyprawy takie jak: cząber, pieprz czarny, majera nek, listki laurowe (pokruszone) włożyć do miski. Dodać rozgnieciony czosnek i wlać sporą ilość oleju czosnkowego, wszystko dokładnie wymieszać. Baraninę natrzeć przypra wami, powbijać ziarna jałowca i skropić octem. Mięso owinąć w folię aluminiową i odstawić do lodówki na 24 godziny. Gdy przejdzie przyprawami, baraninę włożyć na rozgrzany olej i zapiec z dwóch stron. Przełożyć do naczynia żaroodpornego i zalać sosem, który wytworzył się podczas pieczenia na patelni. Posolić i dodać około 4 łyżek wody. Piec w nagrzanym piekarniku do 360 st. przez około 1 I ½ go dziny. W trakcie pieczenia (po około 30 minutach), baraninę obłożyć plastrami cebuli I polać wytworzonym sosem.
• 140 g tartego sera
• 175 g świeżej bułki tartej
55 g młodego pora lub cebuli dymki posiekanej
1 łyżka posiekanego szczypiorku
pół łyżeczki suszonego tymianku
szczypta angielskiej musztardy w proszku
sól morska i świeżo mielony pieprz
2 żółtka jajek
Rozgrzać piekarnik do 400 stopni F. Wymieszać ser z 115 g tartej bułki. Dodać posiekany por lub dymkę, zioła, musztardę, przyprawić solą i pieprzem. Dodać żółtko i dokładnie wymieszać. Masę podzielić na 12 części i formować z niej kiełbaski. Panierować w jajku i pozostałej bułce tartej. Rozgrzać olej i smażyć 5 minut lub do momentu kiedy się zezłocą. Wstawić do piekarnika na 3 - 4 minuty.
• 600 g jagnięciny
• 1 cebula
• 2 ząbki czosnku
• 3 marchewki
• 3 łodygi selera naciowego
• 80 g groszku zielonego mrożo nego
• 4 łyżki passaty pomidorowej
• 1½ łyżki sosu Worcestershire
• 500 ml bulionu warzywnego lub wołowego
• 1 kg ziemniaków
• 100 g masła
• 4 łyżki mleka
• 2 łyżeczki tymianku
• 1 łyżeczka rozmarynu
• sól, pieprz
• olej roślinny do smażenia
Rozgrzej na patelni 2 łyżki oleju słonecznikowe go. Dodaj posiekaną drobno cebulę i pokrojoną w plastry marchewkę oraz selera naciowego. Smaż na średnim ogniu przez 4-5 minut. Dodaj jagnięcinę i przeciśnięty przez praskę czosnek. Wymieszaj i smaż, aż mięso będzie zrumienione. Dodaj, roz maryn, tymianek, sól, pieprz, passatę pomidorową, sos Worcestershire i gorący bulion. Wymieszaj i gotuj przez 30-35 minut. Gdy mięso i warzywa się gotują, przygotuj ziemniaki. Ugotuj ziemniaki i od cedź je. Postaw je na kilka sekund na ogniu, by odparował nadmiar wody. Dodaj do ziemniaków mleko i masło i dobrze utłucz, aż powstanie jednolita, puszysta masa. Gdy minie czas gotowania mięsa, zdejmij je z ognia i dodaj mrożony groszek. Wymieszaj i przełóż mięso z warzywami do naczynia żaroodpornego. Przykryj je ziemniaczanym puree. Widelcem zrób wzór na ziemniakach. Wstaw naczynie do piekarnika rozgrzanego do 350 stopni i piecz przez 25 minut, aż ziemniaki będą zrumienione.
• 2 duże jabłka
• por
• 5 dużych pietruszek (korzenie)
• 1/2 korzenia selera
• 3/4 litra bulionu warzywnego
W rondelku, na maśle zeszklij pokrojony por. Dodaj obrane i pokrojone w kostkę pietruszki, seler i jabł ka. Wymieszaj i duś około 3 minut. Składniki zalej bulionem (powinien tylko przykryć warzywa). Gotuj na małym ogniu 15 minut. Wyłącz, wlej śmietankę, dopraw do smaku, zmiksuj na gładki krem.
Dom starców… myśl o nim przyprawia nas o ból żołądka. Czy chodzi o naszych rodziców, czy też nas samych, nie jest to przyjemny temat. Niestety, w życiu bywa tak, że prędzej czy później przyjdzie nam stawić temu czoło. Przede wszyst kim przerażają nas koszty. Roczny pobyt w takiej instytucji to około $200,000(!). Skąd wziąć na to pie niądze?! Zwłaszcza, gdy cały czas spłacamy dom, samochód, poma gamy dzieciom na studiach, itd., itp. Co zrobić w takiej sytuacji?
Przede wszystkim rozprawić się z mitami!
Jeden z nich, bardzo popularny zresztą, to ten, w którym poten cjalny senior, w ramach pokrycia kosztów pobytu, musi oddać cały swój majątek dla danej instytucji. Smutny, przerażający i nieprawdzi wy scenariusz. Otóż w większości przypadków, nawet cały majątek może zostać uratowany!
Reasumując, miesięczny koszt
w domu starców to mniej więcej $14,000(!). Ubezpieczenie „Medicare”
i inne prywatne plany, nie pokryją tych rachunków. To leży w interesie pacjenta. Jak pokryć tak wysokie koszty!? Co należy uczynić, aby uchronić rodzinę przed bankruc twem? I czy można zabezpieczyć swój majątek?
Prosta odpowiedz brzmi: należy ubiegać się o program „Medicaid.”
Program ten może w całości pokryć pobyt w domu starców! Należy jed nak pamiętać o bardzo rygorystycz nych przepisach kwalifikacyjnych na ten program. Najlepiej zacząć ten proces na 5 lat przed pójściem do takowej instytucji. Jeśli jednak ten czas już minął, zazwyczaj możemy zastosować jeden z wyjątków od tej zasady, mianowicie, przepisać majątek na (zdrowego) małżonka, lub dom na dziecko, które mieszka z rodzicami.
Zawsze, nawet w sytuacji bez wyjścia, znajdzie się sposób, aby ura tować, jeśli nie cały, to przynajmniej
część majątku. Bardzo ważne, żeby skontaktować się z doświadczonym prawnikiem w tej dziedzinie. Nieste ty, wiele osób nie otrzymuje profe sjonalnej porady w tych sytuacjach. Często, rodzina chorej osoby korzy sta z porad pracownika socjalnego, czyli “social worker.” Porady przez nich udzielane mogą być niepo prawne lub pozbawione merytoryki w dziedzinie prawniczej. Ponad to, jeśli są zatrudnieni przez dom
starców, nie będą działać w Twoim interesie, lecz interesie instytucji, dla której pracują. Aby uzyskać właściwą poradę, skontaktuj się z adwokatem specjalizującym się w dziedzinie „Elder Law.”
Nie czekaj do ostatniej chwili i pomyśl o tym wcześniej! Zabez piecz swój majątek, siebie i swoich bliskich. To ważne dokumenty. To ważna sprawa.
Mecenas Joanna Gwóźdź
Czeka cię na pewno. Ciebie tu już nie będzie, ale możesz zdecydować, w jaki sposób rodzina ma cię wyekspediować. Jak przed każdą planowaną podróżą możesz najpierw spokojnie posiedzieć przy kawie i poprzeglądać katalogi i broszury z ofertami.
Jedną z wad Stanów Zjedno czonych jest brak zasiłku pogrze bowego, który w Polsce wypłaca ZUS. Podstawowy koszt skromnego pogrzebu to równowartość dwóch miesięcznych pensji, czyli w po równaniu z Polską nie tak dużo. Ale zawsze dużo, jeśli nie jesteśmy na to przygotowani. Dlatego tak popular ne są w USA tzw. plany pogrzebo we. Są to prywatne ubezpieczenia pozwalające gromadzić fundusze na zorganizowanie pochówku. To mniej więcej odpowiednik wyku pienia kwatery na cmentarzu przez starszych Polaków. Amerykańscy seniorzy robią to, aby odciążyć ro dzinę a jednocześnie mieć pewność, że miejsce ich ostatniego spoczynku będzie wyglądało tak jak sobie życzą. Zmiany, jakie zachodzą w ostat nich dziesięcioleciach w Europie, to zwiększająca się liczba kremacji. Spowodowane jest to faktem, iż kremacja jest tańsza niż tradycyj ne formy pochówku. Szczególnie,
gdy cmentarze zapełniają się bardzo szybko, a ceny ziemi rosną.
- W Anglii pojawiła się też jeszcze jedna, bardzo specyficzna forma pogrzebu. Jest to ługowanie, czyli rozpuszczenie ciała osoby zmarłej w specjalnych roztworach chemicz nych–opowiada Marek Cichewicz, dyrektor Biura Opieki nad Grobami Obcokrajowców (BONGO), wice prezes Polskiego Stowarzyszenia Pogrzebowego.–Ta forma pochówku nie spotkała się jednak z aprobatą społeczeństwa i moim zdaniem ra czej się nie przyjmie. Nic dziwnego. Jak pisze w „Sztywniaku” Mary Roach, znana amerykańska dziennikarka, po rozpuszczeniu ciała w mieszaninie kwasów zostaje garstka kości, które można skruszyć w dłoniach. Reszta zamienia się w biologicznie i che micznie neutralną ciecz.
Prawdopodobnie kremacja wy daje się ludziom bardziej roman tycznym sposobem unicestwienia cielesnej powłoki niż zniknięcie
w odmętach rur kanalizacyjnych. W Stanach Zjednoczonych czy w Anglii nie ma konieczności cho wania urny na cmentarzu. Dlatego czasem można zobaczyć w ogródku sąsiada kamienną „fontannę”, którą obsiadły „równie kamienne” ptaszki. Góra tej fontanny jest odkręcana, aby w środku można było ukryć urnę. Także współczesne amerykańskie czy angielskie nagrobki, jak piszą forumowicze z polonijnych porta li, mogą być dla Polaków lekkim szokiem: z kolorowymi napisami, wyrytymi na płytach obrazkami (na grobek w kształcie Kubusia Puchatka albo... reklamy marmite). A obok maskotki, plastikowe wiatraczki i ukochane przez Amerykanów kartki. Polaków może również wpra wić w zdumienie kwesta podczas pogrzebu. Praktyczni Amerykanie czy Brytyjczycy podczas ostatniego pożegnania osoby zmarłej na raka, zbierają pieniądze na rzecz fundacji, która walczy z tą chorobą. Niektóre
rodziny wręcz piszą w nekrologach, że nie chcą kwiatów, tylko dotację na rzecz wskazanej organizacji czy hospicjum. Zwyczaj ten zaczyna się powoli pojawiać i w Polsce.
Innym ciekawym zwyczajem pod czas pogrzebu, jest wypuszczanie w niebo białych gołębi. To symbol duszy ulatującej do nieba. Można też wysypać prochy zmarłego do morza.
Polacy w większości podchodzą do sprawy organizacji pogrzebu bar dzo poważnie, lecz ograniczają ich finanse.–Gdyby zasiłek pogrzebowy był wyższy, rodziny częściej decydo wały się droższe trumny czy urny–tłumaczy M. Cichewicz. – Dziś nadal chcemy, aby było jak najbardziej oka zale (najczęściej jest tak w małych miejscowościach i na wsi), ale coraz częściej decydujemy się na kremację, która jest tańszą formą pochówku. Ale np. w Czechach jest inaczej. Sam widziałem mnóstwo urn z prochami zmarłych, które nigdy nie zostały ode brane przez ich rodziny i pochowane na cmentarzu–wspomina.–Po roku od kremacji, prochy takiej osoby są rozsypywane w ogrodach pamięci na cmentarzach. Dla nas, Polaków, jest to nie do pomyślenia, ale w laickich Czechach ceremonie pogrzebowe ograniczane są do minimum.
- Rzeczywiście, koszty związane z przygotowaniem osoby zmarłej do ceremonii pogrzebowej nie są małe i zależą od części kraju, w której będzie organizowany–tłumaczy.–W dużych miastach, takich jak Warszawa czy Kraków, łączny koszt serwisu firmy pogrzebowej może zaczynać się od kwoty około 3 tys. zł (w przypadku kremacji). Koszty opłat na cmentarzu, które są dodatkowo naliczane w War szawie, wynoszą około 3 tys. złotych, ale są cmentarze, na których płaci się kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt tysięcy zł. W mniejszych miastach i na wsi kwoty za organizację pogrzebu są niższe i najtańszy pogrzeb wraz trumną może wynieść około 2.200 zł (opłaty w zakładzie pogrzebowym). Opłaty na cmentarzu wynoszą oko ło 1.000 zł. Kremacja to wydatek na poziomie 500–900 zł. Cena zależy od krematorium, których w Polsce jest już ponad 60. Jeszcze kilka lat temu tylko 5 proc. pogrzebów kończyło się kremacją, dziś – 20 proc. A jeśli liczyć wyłącznie duże miasta, to odsetek ten wyniesie aż 40proc.
Coraz częściej Polacy decydują się też na świeckie pogrzeby, które
prowadzi mistrz ceremonii. Mirosław Nadratowski, który w tym zawodzie pracuje już kilkanaście lat, wspomi na:–Pewnego razu rodzina zmarłego, którego ksiądz nie chciał pochować, poprosiła mnie, żebym powiedział kilka słów nad grobem. Tak też się stało. Po tygodniu przyszli kolejni lu dzie z tą samą prośbą. I tak to trwa do dziś. Punktem centralnym pogrzebu jest opowieść o żegnanym człowieku. M. Nadratowski musi zawsze zebrać dane od rodziny zmarłej osoby, aby uroczystość miała osobisty i niepo wtarzalny charakter. Mistrz przygo towuje też oprawę muzyczną, czyli ulubione utwory zmarłego. Za swoją pracę zażyczy sobie zdecydowanie mniej pieniędzy niż ksiądz (500-1100 złotych). Natomiast mniej popularna w Polsce jest balsamacja. Kosztuje około 1000 złotych. Obowiązkowa w Hiszpanii, w Polsce stosowana jest sporadycznie. Decydują się na nią głównie rodziny obcokrajowców, którzy zmarli w Polsce i trzeba ich ciała wysłać do ojczyzny.
We wszystkich grupach społecz nych czy wyznaniowych w Europie, pogrzeby wyglądają podobnie. Róż nią się jedynie osobą prowadzącą ceremonię (ksiądz, pastor, pop, czy mistrz ceremonii).–Ale już trochę ina czej wygląda ceremonia pogrzebowa u muzułmanów, których jest coraz więcej, szczególnie w zachodniej Eu ropie–opowiada M. Cichewicz.–Zmar łemu szepcze się do ucha szahadę, czyli wyznanie wiary, obmywa jego
ciało nieparzystą liczbę razy i owija ciało białym całunem. Ciało chowane jest na prawym boku, bez trumny. Obecnie jednak, ze względów sani tarnych, np. we Francji wymaga się chowania w trumnach. Grób musi być skierowany na Mekkę. Z tego też powodu tam niechętnie patrzy na kremację, gdyż po niej ciała zmarłego
nie da się odpowiednio ułożyć.
Wspomina też, że w Indonezji, za miast chować ciała, wiesza się trumny na linach, by były bliżej nieba. Naj częściej na stromych zboczach lub w jaskiniach. Gdy po kilku latach liny przegniją, trumny spadają na jeden wielki stos. W Tybecie ciała zmarłych masakruje się i zostawia zwierzętom
Jeśli podróżujesz dużymi liniami lotniczymi na między narodowe lotnisko, istnieje prawdopodobieństwo, iż je den z pasażerów nie siedzi w fotelu, a leci pod pokładem, w luku bagażowym. Tak, samolot może przewozić trum ny. Bez paniki, sąsiad z siedzenia obok jest większym zagrożeniem epidemiologicznym niż ten umieszczony pośród waliz i toreb, ponieważ jest zabalsamowany, a jego trumna musi być ocynkowana . Ale raczej nigdy nie będziesz wiedzieć tego na pewno, ponieważ trumnę wwozi się na pokład samolotu przynajmniej 4 godziny przed wejściem pierwszego pasażera i wywozi długo po odprawieniu ostatniego. Panikarzom teraz trudniej będzie wybrać – czy bardziej bać się katastrofy lotniczej, czy obecności tragicznej przesyłki na pokładzie. Zwłasz cza, że co bardziej przesądni wierzą, iż obecność tej drugiej może być przyczyną pierwszej.
na pożarcie, by jak najszybciej oddać je przyrodzie. Zresztą na skalistym terenie trudno byłoby je pochować.
Większość z nas prawdopodobnie słyszała o okrutnym hinduskim zwy czaju, który nakazuje wraz z ciałem męża, spalić również wdowę. Mimo iż Anglicy prawie 200 lat temu zabro nili Hindusom praktykowania tego rytuału, to do dziś można się spotkać z pojedynczymi przypadkami sati. Ostatnio w 2019 roku!
Żyjące na terenach Brazylii i We nezueli plemię Indian Janomamów, słynie między innymi z przedziwnego zwyczaju obchodzenia się z umarłymi. Indianie ci zwykli kremować zwłoki, a pozostałe w ognisku kości mielić na pył i dodawać go do różnych potraw.
Dla ludu zamieszkującego zachod nie rejony Ghany, bardzo ważne jest, aby ich bliscy zmarli odeszli do lepsze go świata w jak najbardziej efektowny sposób. Dlatego też rodziny wydają ostatnie pieniądze na kunsztowne, ręcznie robione trumny. Ale nie cho dzi o klasyczne zdobienia czy orna menty. Jeśli zmarły był palaczem, to istnieje prawdopodobieństwo, że do grobu zostanie złożony w trumnie zbudowanej na wzór cygara, paczki marlboro lub zapalniczki. Jeśli fa scynowały go telefony, zostanie po chowany w olbrzymiej atrapie Nokii. Jeśli uwielbiał Coca-Colę–w trumnie butelce.
Jeśli nie w smak ci tradycyjny po grzeb a kremacja wydaje ci się zbyt trywialna, zawsze możesz przezna czyć swoje ciało dla potrzeb badań naukowych. Ale jeśli romantycznie oczekujesz, że twoje zwłoki posłużą do ćwiczeń chirurgom-pionierom, którzy uczą się, jak ratować ludzkie życie, możesz się rozczarować. Jak pi sze w “Sztywniaku” Mary Roach, twoja
głowa (oddzielona od reszty ciała!) może stać się polem ćwiczebnym dla chirurgów plastyków, do treno wania szwów po liftingu. A np. twój mózg, zamiast statecznie spocząć w słoju na półce uniwersyteckiego anatomicum, zostanie nieestetycznie poplasterkowany i spakowany do szuflad w zamrażarce. Gdy mieszkasz w USA, twoje nogi mogą pomóc spe cjalistom, którzy opracowują obuwie odporne na miny przeciwpiechot ne. Twoja ziemska powłoka równie dobrze może trafić do fachowców od crash-testów, którzy sprawdzą jej wytrzymałość na zgniatanie najnow szym modelem mercedesa.
Szwedzi, którzy z braku miejsc już chowają zmarłych w zbiorowych grobach, zaproponują przerobienie cię na… kompost. Zmielony i zliofi lizowany posłużysz jako karma dla świeżo posadzonego drzewka poma rańczowego. Z wdzięczności mogą mu nadać twoje imię.
A jeśli masz naprawdę dużo pie niędzy, daj się skriogenizować (za mrozić, by doczekać lepszych czasów, w których lekarze wyleczą twoje nie domagania) lub przerobić na diament (wytwarza się go ze skremowanych prochów pod wpływem temperatury i ciśnienia). Rodzina będzie cię mogła nosić w formie biżuterii. Tylko najbo gatsi mogą trafić dosłownie do nieba. Za drobną „opłatą” ich szczątki mogą zostać wystrzelone z wahadłowca.
Pomyśl, wybór jest naprawdę spo ry. Może nie warto upierać się przy kwaterze w Amerykańskiej Często chowie lub na Powązkach. Możesz poddać się plastynacji w pracowni Gunthera von Hagensa lub dać ukrzy żować badaczom całunu turyńskie go. Reinkarnacja w formie jabłonki dokarmianej w szwedzkim stylu jest nie mniej romantyczna.
Kwasy OMEGA 3 obniżają przede wszystkim poziom trójglicerydów ( TG) w surowicy krwi, poziom cholesterolu frakcji LDL (tzw „zły cholesterol”) oraz wpływają na wzrost HDL (tzw „dobry” cholesterol). Jest to bardzo korzystne zjawisko, gdyż wysoki poziom TG, uzna wany jest za niezależny czynnik ryzyka miażdżycy, podobnie jak wysoki poziom namnażanie się tkanki nowotworowej w tym również jej rozprzestrzenianie
Najważniejszymi kwasami, wchodzącymi w skład OMEGA 3 są EPA i DHA Ich spożywanie zapobiega zapaleniom stawów, dodatkowo, łagodzą bóle reu matoidalne, wspomagają leczenie stanów zapalnych, choroby Leśniowskiego Crohna, astmy i zapalenia dziąseł. DHA zmniejsza ryzyko wystąpienia cukrzycy i otyłości, dzięki takim właściwościom jak: łagodzenie uczucia łaknienia oraz zapobieganie wahaniom poziomu cukru we krwi Poza tym kwas ten uwrażliwia ryzyko wystąpienia choroby Alzheimera i stwardnienia rozsianego (SM) Niedobór w diecie kwasów omega 3 prowadzi do powstania z kwasu arachidonowego (omega-6) związków pro zapalnych, prozakrzepowych oraz wywołujących alergię. Aby do tego nie dopuścić idealnie byłoby utrzymać stosunek omega 3 do omega 6 na poziomie 1: 1. Jest to jednak praktycznie nierealne. Obecnie spożywamy około 20 razy więcej omega 6 niż omega-3 Niezwykle ważna jest więc suplementacja kwasów OMEGA-3 Problem polega na tym, że na rynku farmaceutycznym jest dostępnych wiele produktów, których jakość zazwyczaj nie jest zadowalająca. Dlatego też, chcielibyśmy przedstawić Państwu doskonały wysokie stężenie kwasów OMEGA-3, pochodzące z naturalnego źródła. OMEGA oleju rybiego, bowiem zawartość kwasów EPA i DHA w tym produkcie jest trzy razy wyższa, aniżeli w jakimkolwiek innym suplemencie diety, dostępnym bez recepty. W dzisiejszych czasach, wielu z nas ma trudności z utrzymaniem zdrowej diety, dlatego też suplementacja OMEGA 3 jest niezbędna. Warto poświecić chwilę uwagi na zastanowienie się, który suplement OMEGA 3 należy wybrać Firma Ocean Blue jest jedną z najlepszych na rynku i gwarantuje nam produkt z wysoką zawartością naturalnych, oczyszczo nych i starannie wyizolowanych kwasów OMEGA 3.
Wiele kobiet nie wyobraża sobie wyjścia z domu bez zrobienia makijażu. Większość pań, mimo porannego pośpiechu i zabiegania, poświęca kilka minut dziennie na pomalowanie rzęs, ust czy nałożenie podkładu. Tymczasem, zamiast tracić czas spędzony przed lustrem, można zdecydować się na makijaż permanentny. Pozwala podkreślić niektóre elementy urody, dzięki temu uzyskuje ona blask i wygląda świeżo. Wykonanie makijażu trwałego ma miejsce w gabinecie ko smetycznym. Zabieg ma na celu umieszczenie barwinka w warstwie naskórka. Niestety, naskórek złuszcza się, a makijaż po pewnym czasie jest mniej widoczny – należy go uzupełniać. Zanim podejmie się decyzję o zrobieniu trwałego makijażu ust czy brwi, należy zapoznać się z przeciwwskazaniami do zabiegu.
Czy warto wykonać makijaż per manentny brwi? Dobrze wykonany makijaż permanentny brwi nada im naturalny, a zarazem perfekcyj ny wygląd. Popularność trwałego makijażu brwi wynika z faktu, że makijaż ten jest bardzo naturalny, a zarazem nadaje twarzy zadbany i uporządkowany wygląd. Perma nentny makijaż brwi to doskonały sposób na poprawę wyglądu brwi nieregularnych, rzadkich i asyme trycznych, a także, takich, które źle depilowane straciły swoją naturalną linię. Lata nieumiejętnej depilacji pęsetą, szczególnie delikatnych brwi, potrafią na zawsze zepsuć ich linię, a nawet sprawić, że brwi już nie odrastają. Linia brwi robi się coraz mniej widoczna z wiekiem. Im jesteśmy starsze, tym jest mniej wyraźna, a siwe włosy całkowicie ją
niwelują. Także w tym przypadku umiejętnie wykonany permanentny makijaż potrafi odmłodzić i dodać wyrazistości konturom twarzy.
Makijaż Contour Make–up prze prowadza się etapami, stosując apa rat igłowy i pigmenty pochodzenia naturalnego tak dobrane, by nie różniły się od naturalnego kolorytu skóry. Igły są jednorazowe, farby nie są toksyczne i nie alergizują. Zabieg poprawiania urody brwi nie jest bolesny, w przypadku ust i powiek nakładany jest wcześniej specjalny krem znieczulający. Po zabiegu kosmetyczka linergistka (tak nazywa się osoba wykonująca ten zawód) nakłada uspokajające i relaksujące kompresy. By efekt był trwały, po dwóch tygodniach od zabiegu trzeba wykonać korek
Przeciwwskazaniem do wykonania zabiegu jest:
infekcja wirusowa,
cukrzyca,
łuszczyca
ostrzykiwanie (w czasie ostatnich 2 tygodni) twarzy Botoxem lub kwa sem hialuronowym,
ciąża,
przyjmowanie leków sterydowych.
tę, uzupełnienie niedoskonałości. Potem, by utrzymać odpowiednią intensywność koloru (naskórek cią gle się złuszcza) należy dokładać barwnik średnio raz do roku. Wtedy efekt będzie widoczny przez 3-5 lat. Choć w trakcie zabiegu może dojść do podrażnienia, zaczerwienienia, a nawet obrzęku skóry, takie obja wy ustępują szybko i następnego
dnia można iść do pracy. Dwa dni po wizycie u linergistki skó ra zaczyna się złuszczać i trzeba traktować ją preparatami nawil żającymi. Twarz należy myć tylko wodą lub mleczkiem i tonikiem. Przez pierwszy tydzień lepiej unikać sauny i basenu, a przez 6 tygodni kontaktu ze słońcem.
Rysunek brwi z reguły utrzymuje się na skórze przez 1,5-3 lata. Z każ dym rokiem blednie o około 10%, jest to związane z ciągłą odnową i wymianą tkanek skóry, a także od tego jak głęboko został wprowa dzony barwnik.
Skakanie na skakance jest ważnym elementem treningu, mającego ujędrnić mięśnie, poprawić wydolność organizmu oraz spalić nadmiar tkanki tłuszczowej.
Efekty, w postaci jędrniejszego i smuklej szego ciała, może przynieść już 10 minut treningu dziennie. Lekka i poręczna skakanka jest idealnym rozwiązaniem dla osób, które nawet podczas urlopu nie lubią rezygnować z treningu.
Trening ze skakanką zmusza do wysiłku całe ciało, podczas skakania pracują bowiem nie tylko mięśnie nóg, lecz także brzucha i ra mion. Takie ćwiczenie doskonale ujędrnia uda oraz tylne mięśnie ramion, co jest szczególnie ważne dla kobiet – mieśnie te bowiem bardzo wcześnie tracą jędrność i nieestetycznie zwisa ją. Podczas skakania na skakance intensywnie pracują także mięśnie brzucha, odpowiadają one bowiem za stabilizację całego tułowia. Trening ze skakanką poprawia wytrzyma łość organizmu, wpływa też pozytywnie na gibkość i zwinność ciała. Skakanie można traktować jako samodzielny trening kardio,
rozgrzewkę przed treningiem lub uzupełnie nie innej aktywności fizycznej. Jeżeli biegamy, uprawiamy jogging, dłuższe lub krótsze dystanse, to skakanka jest naprawdę genialnym uzupełnieniem. Poczu jemy różnicę, wplatając jakieś dłuższe sesje skakania na skakance, np. 20-30 minutowe. Wtedy naprawdę możemy się spodziewać efektów w postaci spalonej tkanki tłuszczowej. Godzina skakania na skakance pozwala spalić nawet 700 kcal. Osoby początkujące mogą zacząć od wolniejszego tempa skakania przez dziesięć minut dziennie. Już taki trening, wykonywany codziennie przez miesiąc, przyniesie rezultaty w postaci lepszej kondycji i spalonych kalorii. Długość i intensywność treningu należy zwiększać stopniowo. Można skakać obunóż lub na przemian na jednej nodze. Aby trening przyniósł oczekiwane rezultaty, należy jednak odpowiednio dobrać długość skakanki.
Długość skakanki dla osoby początku jącej, która dopiero zaczyna przygodę ze skakaniem powinno sie dobierać w ten sposób, że bierzemy skakankę do ręki, składamy ją na pół, czyli bierzemy w jedną rękę obydwie rączki, przygniatamy żyłkę złożoną na pół nogą. Powinna nam ona się gać do pachy nie licząc rączek. Czyli od ziemi
do pachy to jest połowa długości żyłki.
W miarę nabierania wprawy długość skakanki można skracać, aby zintensyfikować wysiłek. Takie ćwiczenie to doskonały pomysł na lato, można go bowiem wykonywać w ple nerze.
Skakanka jest przede wszystkim tania, można ją kupić w każdym sklepie sportowym. Dobra kosztuje kilkanaście dolarów. Do tego jest mała, przenośna, można ją łatwo zabrać ze sobą na wakacje i wtedy już nie ma wymó wek. Wyjmujemy ją z torby i na powierzchni 2 metrów kwadratowych można naprawdę fajnie poćwiczyć.
Trening ze skakanką nie jest wskazany dla osób z kontuzjami stawów, niewydolnością serca oraz bardzo dużą nadwagą.
BARAN Nie poddawaj się ponurym myślom. To tylko chwi lowy dołek, z którego szybko wyjdziesz. Poszukaj oparcia w bliskiej Ci osobie–to pomoże Ci przetrwać ten nie najlepszy okres w Twoim życiu.
BYK Jeśli nie masz racji to ustąp. Nie upieraj się przy swo im tylko dla zasady. Postępuj z wyczuciem aby nie stracić szacunku. Jeśli uda Ci się zachować odpowiednie proporcje pomiędzy stanowczością i ustępliwością to dobrze na tym wyjdziesz.
BLIŹNIĘTA Mierz siły na zamiary. Czy na pewno jesteś w stanie zrealizować wszystkie swoje plany? Może lepiej sku pić się na czymś mniejszym ale za to mieć większe szanse na powodzenie. Nie porywaj się z motyką na słońce tylko podążaj do celu małymi kroczkami.
RAK To dobry czas na podjęcie ważnej życiowej decyzji. Przemyśl wszystko dokładnie, wysłuchaj rad przyjaciół i działaj. Czasem warto zaryzykować aby osiągnąć coś co jest dla Ciebie szczególnie ważne.
LEW W najbliższej przyszłości ktoś może potrzebować Twojej pomocy. Nie odmawiaj nawet wrogowi jeśli Cię o nią poprosi.
Być może to będzie początek zawieszenia broni? Kto wie–może odwieczna wojna przerodzi się w dozgonną przyjaźń?
PANNA Zastanów się nad swoim postępowaniem. Twoje intencje nie zawsze są oczywiste dla wszystkich. Lepiej wy tłumaczyć o co Ci chodzi niż narazić się na niesprawiedliwą ocenę, która będzie się za Tobą ciągnęła przez długi czas.
WAGA Nieoczekiwana wiadomość zmieni Twoje plany. Pewne sprawy trzeba będzie odłożyć na kilka dni. Może to mieć poważne skutki w Twoim życiu zawodowym. Decyzje podejmuj z rozwagą.
SKORPION Koniecznie musisz mieć więcej ruchu! Kilka chwil na powietrzu dobrze Ci zrobi. Może wybierz się na spacer do parku albo do lasu. Energia drzew jest zbawien na. Naładuj akumulatory–przyda Ci się dużo sił i energii w nadchodzących dniach.
STRZELEC Nadchodzący tydzień nie będzie najlepszy finan sowo. Uważaj na wydatki i ściśle je kontroluj–nie wpędź się w długi. Poprawa w finansach nastąpi dopiero za kilka dni. Popracuj nad swoimi relacjami z najbliższymi–pokaż im, że są dla Ciebie ważni.
KOZIOROŻEC W tym tygodniu możliwy jest nieoczekiwany przypływ gotówki. Nie roztrwoń jej! Już za kilka dni może się okazać, że potrzebujesz trochę grosza. Planuj wydatki rozsądnie ale nie oszczędzaj na rzeczach najważniejszych.
WODNIK W tym tygodniu nie ma co rozpoczynać dużych projektów. Lepiej przeznacz go na odpoczynek. Wybierz się na spacer albo do kina. Dobrze Ci zrobi również weekendowy wypad za miasto.
RYBY Nie odkładaj na później spraw szczególnie ważnych dla Twoich najbliższych. Nie narażaj ich na konsekwencje swojego zaniedbania albo lenistwa. Dołóż wszystkich starań aby byli zadowoleni. To także bardzo dobry czas na naukę, pozyskiwanie nowych umiejętności i kwalifikacji.
SAMOTNOŚĆ JEST NIE
TYLKO PRZYKRYM
DOŚWIADCZENIEM
EMOCJONALNYM. JEST
PODOBNYM CZYNNIKIEM
RYZYKA DLA PRZEDWCZE
SNEJ ŚMIERCI JAK PALENIE
TYTONIU, NADUŻYWANIE
ALKOHOLU CZY OTY
ŁOŚĆ! PROF. HALINA
SIENKIEWICZ-JAROSZ
Z INSTYTUTU PSYCHIATRII
I NEUROLOGII W WARSZA
WIE JEST PRZEKONANA, ŻE MOŻNA I WARTO SIĘ
PRZED SAMOTNOŚCIĄ
CHRONIĆ, TAKŻE W CZA
SIE PANDEMII.
W wykładzie „Izolacja społeczna i samotność a funkcjonowanie mózgu”, który wygłosiła podczas III Kongresu „Zdrowie Polaków” specjalistka przytoczyła szereg rezultatów badań na temat samotności i jej wpływu na zdrowie.
Przypomniała, że w opublikowanym w czasopiśmie Lancet tekście amerykański psycholog społeczny John T. Cacioppio z Uniwersytetu w Chicago napisał: „Wyobraź sobie, że istnieje choroba, która sprawia że czło wiek staje się drażliwy, przygnębiony i skoncentrowany na sobie, która wiąże się z 26 proc. wzrostem ryzyka przedwczesnej śmiertelności. Wyobraź sobie też, że w uprzemysłowionych państwach choroba ta dotyka około jednej trzeciej ludzi, a u jednej osoby na 12 osiąga znaczne nasilenie i że te odsetki rosną. Dochód, wykształcenie, płeć i rasa nie chronią przed nią i jest ona zakaźna. Taka choroba istnieje i jest to samotność”.
Profesor zastrzegła, że szczególnie w czasach pandemii warto zwrócić uwagę, iż samotność to coś innego niż izolacja, która w ostatnio stała się dla wielu osób nowym doświadczeniem.
Relacje: jakość, a nie ilość lekiem na samotność
Izolacja społeczna to obiek tywna sytuacja wynikająca z braku więzi społecznych, ograniczonych sieci społecznych, rzadkich kontaktów interperso nalnych.
Samotność zaś to subiektyw nie postrzegana izolacja społecz na, negatywny stan emocjonalny wynikający z rozbieżności między tym, jakie chcielibyśmy, a jakie mamy w rzeczywistości kontakty z innymi. - Samotność jest odwrotnością naszej potrze by przynależności, potrzebą, która dosyć wysoko plasuje się w hierarchii ludzkich potrzeb we dług Maslowa – zwraca uwagę
prof. Halina Sienkiewicz-Jarosz.
Abraham Maslow przedsta wił hierarchię ludzkich potrzeb w postaci piramidy. Na samym jej dole znajdują się potrzeby fizjologiczne (zaspokojenie głodu, pragnienia it.) – brak ich spełnienia zaburza całkowicie funkcjonowanie człowieka. Kolej ne warstwy to: bezpieczeństwa, przynależności i miłości, szacun ku i uznania oraz samorealizacji.
Samotność zwiększa ryzyko przedwczesnej śmierci aż o 26 proc.! - Dla porównania warto zwrócić uwagę, że nadmier ne spożycie alkoholu, palenie i otyłość, które wymieniane są
jako główne czynniki ryzyka, mają podobne oddziaływanie jak samotność. Wpływ samotności na przedwczesną śmiertelność jest porównywany z wypalaniem około 15 papierosów dzien nie. Tak więc jest to naprawdę poważny czynnik zagrażający naszemu życiu – uważa prof. Halina Sienkiewicz-Jarosz.
- Psychika powoduje aktywa cję układu podwzgórze-przy sadka-nadnercza prowadząc do aktywacji adrenergicznego układu współczulnego i uwalnia nia cytokin. To z kolei skutkuje powstawaniem stanu zapalnego,
który – jeśli jest przewlekły - za czyna nam zagrażać. To wszystko składa się na ryzyko przedwcze snej śmiertelności. Proszę zwrócić uwagę, że także pogarszająca się jakość snu, która - jak dowiedzio no - też jest skutkiem samotności, ma wpływ regulację osi pod wzgórze-przysadka-nadnercza wywołując zwiększone uwalnia nie sterydów, które z kolei mogą sprzyjać zaburzeniom depresyj nym i niekorzystnie wpływać np. na funkcje poznawcze - wyjaśnia ła neurolożka.
Samotność ma ogromny wpływ na nasze codzienne życie. Z analiz wielu naukowców wynika, że osoby samotne są bardziej narażone na złą jakość snu niż osoby, które nie narzekały na samotność. A co za tym idzie - częściej odczuwają większe zmęczenie w ciągu dnia i mają większe problemy z koncentracją.
Mało tego, jak wykazały bada nia opublikowane przez „Journal of Gerontology: Psychological Sciences” ryzyko otępienia u sa motnych osób zwiększa się na wet o 40 proc. Autorzy tłumaczą, że to proces złożony. Po pierwsze, samotność może podwyższać poziom stanu zapalnego w orga nizmie, który powoduje szkody, jeśli utrzymuje się zbyt długo. Po drugie, osoby czujące się samotnie mogą próbować „radzić sobie” z tym poprzez szkodliwe dla mózgu zachowania, takie jak spożywanie nadmiernych ilości alkoholu czy siedzący tryb życia.
A na dodatek, dla mózgu interak cje społeczne są istotnym trenin giem oraz budują motywację do działania, a przez to w niezauwa żalny sposób dbamy sprawność umysłową. Wreszcie samotność zwiększa ryzyko stanów lęko wych, depresji, a nawet tendencji samobójczych i znacznie częściej prowadzi do uzależnienia od substancji psychoaktywnych.
- Jeżeli chodzi o czynniki zdrowia somatycznego, na które wpływ ma samotność, to przede wszystkim osłabienie funkcjo
nowania układu immunolo gicznego. Może to skutkować nie tylko spadkiem odporności, z czym zwykle wiążemy układ immunologiczny, ale również z występowaniem chorób nowo tworowych. Ten stan aktywuje procesy zapalne, które mogą powodować nasilenie chorób układu sercowo-naczyniowego i przyspieszać tworzenie się blaszek miażdżycowych, a tym samym powodować ryzyko przedwczesnej śmiertelności –wyjaśniała prof. Halina Sienkie wicz-Jarosz.
Dla nikogo nie powinno stanowić zaskoczenia to, że samotność znacząco pogarsza jakość życia osób z zaburzeniami psychicznymi, w szczególności z depresją.
Jakie drobne gesty pomagają starszym ludziom poradzić sobie z samotnością
- Warto jednak pamiętać, że to samotność jest silniejszym predyktorem depresji niż depre sja - samotności – podkreślała lekarka.
Zaznaczyła, że samotność jest zdecydowanie większym problemem u osób, u których już występowały choroby psy chiczne. Okazuje się, że częściej występuje ona z zaburzeniami psychicznymi, w tym z fobiami, depresjami, zaburzeniami lęko wymi czy zaburzeniami psycho tycznymi.
Samotność jest coraz po wszechniejszym problemem. Specjalistka przytoczyła niepo kojące dane:
Co trzeci Polak powyżej 75. roku życia mieszka sam. Wysokie są liczby dotyczące samobójstw - w 2020 r. po raz pierwszy od dwudziestu lat została prze kroczona granica 12 tys. osób, które podjęły próbę samobójczą. Pandemia tylko pogorszyła i tak już niedobrą sytuację wywołując szereg pośrednich i bezpośred nich niekorzystnych sytuacji dla zdrowia psychicznego. U osób, które przebyły infekcję CO VID-19, szczególnie u tych którzy chorowali ciężko lub stracili
z powodu tej choroby kogoś bliskiego odnotowuje się zespół stresu pourazowego.
Pandemia u wielu osób miała niekorzystny wpływ na sytuację ekonomiczną – a utrata pracy, lęk o przyszłość, niepewność jutra nie sprzyjają radości i do bremu samopoczuciu.
Wiadomo już także jak negatywny wpływ wymuszona izolacja miała na relacje między ludzkie, szczególnie tam gdzie przed pandemią były one trud ne, w wielu domach nasilił się problem przemocy domowej.
- Skutki zdrowotne izolacji społecznej są naprawdę poważ ne i dotyczą nie tylko zdrowia fizycznego i psychicznego, ale przekładają się też na mniej oczywiste – wciąż nie zdajemy sobie sprawy jak destrukcyjny wpływ na nas ma przewlekła samotność – mówi specjalistka.
Warto zwrócić także uwagę na grupę niepełnosprawnych pra cowników, którzy od marca do czerwca ubiegłego roku stracili pracę w dużo większym stopniu niż osoby w pełni sprawne (20 vs. 14 proc.). A są to osoby szcze gólnie zagrożone samotnością, lękiem i problemami psychicz nymi.
W kontekście pandemii nie sposób pominąć aspektu pracy zdalnej. Prof. Halina Sienkiewicz -Jarosz przytoczyła dane z jed nego z amerykańskich badań, z którego wynika, że nawet 60 proc. osób pracujących zdalnie skarżyło się na to, że samotność i izolacja to główne problemy, które wpływają na ich zdrowie psychiczne. Co ciekawe, sam ko ronawirus uplasował się dopiero na piątej pozycji.
- Praca zdalna, poza brakiem rutyny, powoduje brak oddziele nia czasu na pracę i odpoczynek, zaburzenia snu, stres związany z całodobową opieką nad dzieć mi i ich nauką w domu, uczucie osamotnienia. To wszystko nasila poczucie beznadziei – zwracała uwagę lekarka.
Niestety, zdaniem eksper tów musimy spodziewać się odległych skutków pandemii i jej wpływu na zdrowie psy chiczne, zwłaszcza w kontekście
jej oddziaływania na poczucie samotności i izolacji społecznej.
Czynników, które mogą przyczyniać się do negatywnego wpływu na ogólny stan zdrowia jest więc bardzo dużo. Zauwa żając ten problem, specjaliści na całym świecie podjęli szereg działań - w Japonii i w Wielkiej Brytanii utworzono na przy kład ministerstwa samotności, które mają za zadanie m.in. ko ordynację działań społecznych. Światowa Organizacja Zdrowia deklaruje, że podejmie działania służące poprawie warunków pra cy (zwłaszcza zdalnej) i poprawie sieci społecznych. Zaczęto też mówić o tym, że każdy pracow nik ochrony zdrowia, na różnych szczeblach, powinien zadawać pacjentowi pytanie o samotność.
Profesor Sienkiewicz-Jarosz zachęca, by nie dawać się sa motności. - Sposobów na to jest wiele – jest mnóstwo aplikacji na smartfony, powszechne stały się teleporady, mamy coraz większe
możliwości konsultowania pa cjentów zdalnie. Ale powinniśmy szerzej myśleć nad wprowadze niem na stałe na przykład takich rozwiązań, jakie na początku pandemii wprowadził Instytut Psychiatrii i Neurologii w War szawie – uruchomiliśmy tzw. linię wsparcia, na którą dzwo nili ludzie z całej Polski zadając pytania, zgłaszając swoje lęki i obawy. Sądzę, że tego rodzaju inicjatywy powinny powstawać szerzej – uważa prof. Sienkie wicz-Jarosz.
Spoglądając na statystyki ostatnich z dni wyraźnie widać, że pandemia jeszcze się nie zakończyła, stoimy w obliczu ko lejnej fali, musimy więc mieć na uwadze, że problemy wynikające z tak długiej izolacji i samotności będą miały długofalowe skutki.
Tekst powstał na podstawie wykładu prof. Haliny Sienkiewicz -Jarosz z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie pt. „Izolacja społeczna i samotność a funkcjonowanie mózgu”, który został wygłoszony podczas III Kongresu „Zdrowie Polaków”
ości
Rozwiązanie krzyżówki prześlij do nas e-mailem na adres ogloszenia-ny@tygodnikplus.com lub na nasz adres pocztowy 63 Union Blvd, Wallington NJ 07057 wraz z podaniem imienia, nazwiska i dokładnego ad resu. Wszystkie prawidłowe rozwiązania przesłane do dnia 24.10.22r. wezmą udział w losowaniu nagrody. Dane laureata obecnej krzyżówki zamieścimy na naszej stronie w dniu 31.10.22r. Nadesłanie przez Czytelnika rozwiązania krzyżówki oznacza, iż wyraża on zgodę na opublikowanie imienia, nazwiska oraz miejsca zamieszkania na liście laureatów. Rozwiązania prosimy przysyłać tylko raz. Duplikaty będą kasowane. Sponsorem nagrody jest
Barbara Bush trzykrotnie była w Polsce. Po raz pierwszy, w dniach 26-29 września 1987 roku, jako zona wiceprezydenta. Zwiedziła wówczas Warszawę, Kraków i Oświęcim. Po raz drugi przebywała w Polsce w dniach 9-11 lipca 1989 roku, w czasie ofi cjalnej prezydenckiej wizyty. Od wiedziła wówczas m.in. ośrodek dla dzieci niewidomych w Laskach oraz Gdańsk. Po raz trzeci przybyła na kil ka godzin do Warszawy 5 lipca 1992 roku na uroczystości pogrzebowe
Ignacego Paderew skiego, którego prochy sprowadzono ze Sta nów Zjednoczonych.
W grudniu 1997 roku 72-letnia Barbara Bush poddana została operacji biodra.
W 2000 roku aktyw nie zaangażowała się w prezydencką kam panię wyborczą swego najstarszego syna, George’a W. Busha. Mimo że przeszła na jesieni 2000 roku opera cję kręgosłupa, 2-3 dni w tygodniu uczestniczyła w kampanii wyborczej.
Kiedy w 2001 roku syn Barbary George W. Busha został 43. prezy dentem USA, Barbara powiedziała o nowej pierwszej damie, swojej synowej Laurze: „To drobna, nie śmiała kobieta o wielkim sercu. Nie udzielam rad moim synowym, dzięki temu zawsze mnie odwiedza ją ze moimi synami”. Nie jest to do końca prawda, ponieważ udzieliła
Laurze, żonie swojego syna prezy denta jednej ważnej rady: „Nigdy nie krytykuj przemówień męża, to zawsze doprowadzi tylko do kłótni”.
Kiedy skrytykowano jej syna, prezydenta George’a W. Busha, że nie poświęca należytej uwagi w wal ce ze skutkami huraganu Katrina, który wyrządził ogromne szkody w Nowym Orleanie, Barbara Bush przeznaczyła nieujawnioną sumę pieniędzy na walkę ze skutkami ży wiołu.
Miała opinię jednej z najszczę śliwszych pierwszych dam, ponie waż całe życie czerpała ogromną satysfakcję z bycia żoną, matką i babcią. Wniosła do Waszyngtonu babciną staroświeckość ze swą słyn ną siwizną i sztucznymi perłami na szyi, jej znakiem markowym.
Bushowie przeżyli razem 73 lat, i jak lubiła powtarzać, pomimo licz nych cierpień, kłopotów, trudności, były to szczęśliwe i dobrze przeżyte lata. 93-letni George Bush senior był przy swojej umierającej żonie i przez cały dzień trzymał ją za rękę. „To dla niego bardzo trudny czas” - mówili synowi, podkreślając, że ich ojciec, były prezydent znany jest ze stoic kiego spokoju oraz siły charakteru.
Pani Bush słynęła z odwagi i tego, że zawsze kieruje się własnym zda niem, a kiedy podejmie decyzję nie ma od niej odwołania. Dlatego, gdy powiedziała lekarzom, że ma dość ich zabiegów i maszynerii, chce już tylko w spokoju umrzeć, najbliż si wiedzieli, że nadszedł koniec. Cierpiąca od dawna na obturacyj ną chorobę płuc de facto głowa rodu Bushów kazała się przewieźć ze szpitala do domu w Houston, gdzie zmarła 17 kwietnia 2018 roku na swoich warunkach w otoczeniu męża, dzieci i wnuków. W ostatnich dniach prosiła lekarzy już nie o ra towanie jej życia, ale o uśmierzani bólu. Osobiście wybrała trzy osoby, które wygłosiły mowy pogrzebo we na ceremonii, która odbyła się w Kościele Episkopalnym Świętego Marcina w Houston. Byli to: jej syn John Ellis, wieloletnia przyjaciółka Susan Baker i historyk Jon Meacham, który napisał biografię jej męża. George H.W Bush uczestniczył w pogrzebie ukochanej żony. Na stępnego dnia trafił do szpitala z powodu wyjątkowo poważnego przeziębienia. Zmarł 30 listopada 2018 r.
Ciąg dalszy za tydzień…
Halloween już za rogiem! Od początku października z witryn skle powych, okien i przydomowych ogródków łypią na nas wyszczerzone dynie, nietoperze, czarne koty, zombie, mumie i inne straszydła. Jak zatem najlepiej spędzić Halloween–czas strachów i… zabawy? W Nowym Jorku jak zwykle atrakcji w tych dniach nie zabraknie! Oto nasze propozycje.
31 października 2022
W tym roku Parada Hallowe enowa przemaszeruje po ulicach Greenwich Village już po raz 49-ty. Trudno w to uwierzyć, ale jedna z najsłynniejszych nowojorskich atrakcji rozpoczęła się jako hap pening, na który zaprosił lokalne dzieciaki miejscowy artysta–lalkarz. Dzieciom, ich rodzicom i innym mieszkańcom Greenwich Village wy darzeni to spodobało się tak bardzo, że zaledwie trzy lata później ogło szono powstanie organizacji poza rządowej, która za cel wyznaczyła sobie rozwój i podtrzymywanie tej młodej co prawda, ale już bardzo popularnej parady. Dziś w nowo jorskiej halloweenowej paradzie co roku uczestniczy ponad 50 tysięcy ludzi a przemarsz uczestników jest na żywo transmitowany w telewizji. Najważniejszymi elementami hal loween parade są kostiumy, które mają nawiązywać do tematu prze wodniego imprezy–w tym roku jest nim hasło „wolność”.
Paradę można oglądać po obu stronach 6 Alei między King Stre et i 15th Street lub w telewizji na Channel NY1 w godz. 8:00-9:30 pm
30 września–5 listopada 2022 Jeśli naprawdę chcecie się prze straszyć w Halloween, Blood Manor na Tribeca jest idealnym miejscem dla Was! Jest tu wszystko co powi nien mieć nawiedzony dom waszych marzeń–nastrój, mroczna atmos fera, światła, muzyka, znakomite efekty specjalne, które sprawiają, że dosłownie włosy stają na karku a krew krzepnie w żyłach. Dodat kową atrakcja jest udział aktorów, którzy dają z siebie wszystko żeby ście opuścili Blood Manor bladzi ze strachu.
Jeśli chcecie doświadczyć do datkowych „atrakcji” powinniście wybrać się do nawiedzonego domu tuż przed zamknięciem–czyli 4 i 5 listopada. Właśnie wtedy odbywa ją się tzw. „Lights out nights”–czyli zwiedzanie Blood Manor w całko witej ciemności. Śmiałkowie prze kraczają drzwi domu strachów uzbrojeni jedynie w… mały, fosfo ryzujący patyczek.
Uwaga–w Blood Manor napraw dę można się przestraszyć! A żeby nie przestraszyć się już na samym początku widząc długą kolejkę do kasy, najlepiej jest wcześniej kupić bilet do nawiedzonego na stronie
internetowej www.bloodmanor.com31 października 2022
Odpadające drzwi, powybijane okna, skrzypiące podłogi, sztuczne nietoperze kryjące się pod sufitem czy złowieszcze jęki prosto z gło śników–o tym najczęściej myślimy, gdy wyobrażamy sobie nawiedzony dom. Straszne? Zależy dla kogo–dla niektórych bywa to raczej zabawne. Ale wiecie co może być naprawdę przerażające? Pozornie zupełnie zwyczajny budynek, w którym cza ją się na Was prawdziwe zjawy, du chy, mordercy i szaleńcy zanoszący się upiornym śmiechem. Takie istoty spotkacie w Haunting in Hollis na Queensie i dodajmy–będą Was one ścigać przez pięć pięter! Ale nie mar twcie się–jeśli będziecie za bardzo przerażeni macie dwie drogi uciecz ki–jednym jest wypowiedzenie słowa bezpieczeństwa jakim jest …”peanut butter” lub... przestraszyć potwory bronią, czyli laserowym pistoletem. Warto także dodać, że jedynym sposobem na wydostanie się z tego strasznego domu jest… zjazd zjeżdżalnią, która liczy sobie aż 20 stóp wysokości! Brzmi uspokajająco? Jeśli tak, nie zwlekajcie i odwiedźcie
www.ahauntinginhollis.com
21117 Hollis Ave, Queens, NY 11429
bez Głowy
24 września–30 października 2022
Jeśliby porządnie się przestra szyć nie zawahacie się wybrać na krótką wycieczkę, Headless Hor seman jest atrakcją dla Was. Jedna z głównych atrakcji miasteczka Ul ster Park to nie tyle dom strachów czy labirynt straszydeł, co olbrzy mia nowoczesna instalacja, w któ rej znajdziecie aż 8 nawiedzonych domów, przerażających corn mazes, escape rooms i ogrodów rodem z najgorszego koszmaru. Nie dziwi, że miejsce zostało wybranym przez USA Today jednym z 10 Best Haun ted Attractions of 2021. Atrakcji jest tu tyle, że przygotujcie się na to, iż w Headless Horseman spędzicie dobrych kilka godzin! Na szczęście na miejscu są stoiska z jedzeniem i napojami a także mały sklep z pa miątkami.
headlesshorseman.com
778 Broadway, Rte 9W, Ulster Park, NY 12487