RADIO POLONIA TORONTO 100.7 FM nadajemy W NIEDZIELĘ 17:00 - 20:00
WWW.RADIOPOLONIA.CA
POLSKI
ZDROWIE
BEZPŁATNY MIESIĘCZNIK
onitor.com NAUKA
Wydawany od 2010 r.
PORADNIK
PRZEWODNIK
Wyjątkowe spotkanie: Wojciech Sumliński, polski dziennikarz śledczy, ponownie w Kanadzie. Szczegółowe informacje:
Grudzień 2019
INFORMATOR
str.
33
2
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Temat miesiąca
Jak dobrze wykorzystać grudzień?
Cały ten okres przedświąteczny jest dla mnie bardzo inspirujący. Chciałabym tyle z niego zaczerpnąć, ale niestety, nie zawsze jest na wszystko czas. W codzienności znajduje się chwile na świąteczne akcenty, ale gdyby tak wykorzystać w tym roku grudzień na maksa? Co roku czekamy na Święta Bożego Narodzenia. Po czym mijają nam, nim zdążymy się nimi nacieszyć. Jednak łapać te magiczne chwile można już wcześniej. Reklamy w TV, wystawy sklepowe i świąteczne piosenki mają nas wprowadzić w świąteczny nastrój – oczywiście mają też nakłonić nas do zakupów, ale ten fakt pomińmy. Czas mija bardzo szybko. Już mamy grudzień, za chwilę będzie Nowy Rok. Sama nie mogę uwierzyć jak to szybko przeleciało. Faktem jest, że przeważnie nie wykorzystujemy czasu w pełni, tak jak byśmy chcieli. Zawsze jest coś ważniejszego, goni nas jakiś termin. Jesteśmy po prostu zajęci sprawami codziennymi i gdzieś w tych obowiązkach brakuje nam chwili. Grudzień jest magicznym miesiącem i może warto w tym roku zatrzymać się na chwilę i go w pełni wykorzystać? To zrozumiałe, że nikt nagle nie rzuci pracy, przestanie dbać o dom. Chodzi raczej o wygospodarowanie czasu na to co w tym okresie jest dla nas ważne, co nas napawa dobrą energią. W dzisiejszych szybkich czasach brakuje nam uważności. Ciągle pędzimy, coś załatwiamy. Nawet w domu. Skoro ten miesiąc ma tyle do zaoferowania może warto się zatrzymać na chwilę? Poświęćmy czas na to, co chcielibyśmy zrobić. Tak z uwagą i zaangażowaniem. Pierwszą obowiązkową rzeczą jest zrobienie planu. Przy codziennych zajęciach, pracy, pasji, dzieciach nie zawsze jest czas i możliwości na realizację wszystkiego. Dlatego warto to sobie rozplanować. Wtedy dużo łatwiej nam zorganizować czas.
Co roku robię wakacyjną listę „To – Do” i zawsze sprawdzała się rewelacyjnie. Listy zadań mnie motywują i pomagają mi się zorganizować. Mam poczucie, że dobrze wykorzystałam czas, a i na spontaniczność jest chwila. Mamy wiele możliwości jeżeli chcemy ten okres spędzić wyjątkowo. Zarówno w internecie, jak i w okolicy jest co raz więcej akcji, w których można wziąć udział w okresie świątecznym. Można w okręgu lokalnym podzielić się dobrym słowem, zaangażować się w zbiórkę żywności, albo po prostu zabrać dziecko na to spotkanie z Mikołajem, które odbywa się za rogiem. Jest wiele okazji przy których możemy wykorzystywać tą grudniową aurę na maksa.
Co jeszcze można zrobić w grudniu? (kolejność dowolna) • wybrać się na jarmark świąteczny • pójść na łyżwy, • upiec pierniki, • zrobić wcześniej zakupy, • oryginalnie zapakować prezent, • ubrać choinkę w rodzinnym gronie, • obejrzeć film z świątecznym akcentem, • zorganizować przedświąteczne spotkanie ze znajomymi, • zrobić prezent handmade • zapalić świece w całym domu, • wypić gorącą czekoladę z przyprawami korzennymi, • własnoręcznie wykonać dekoracje świąteczne, • iść pasterkę, • wybrać się na spacer • podarować czas bliskim.
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
3
Święta Jak spędzić ten czas z dzieckiem? Grudzień to przede wszystkim magiczny czas dla dzieci – pełen niespodzianek, niesamowitych wrażeń. Po kuchni już roznosi się subtelna woń cynamonowych pierniczków, mama przekazuje Świętemu Mikołajowi listy, a tata zastanawia się nad doborem odpowiedniej choinki do salonu. Dzieci niecierpliwie wyglądają za okno, w poszukiwaniu zimowych zwiastunów Świąt. W związku z tym warto umilić ten niezapomniany czas oczekiwania. Jak kreatywnie spędzić grudniowe wyczekiwanie z dzieckiem?
Temat miesiąca kowa, pociecha będzie dumna z pracy, jaką wykonała.
Przygotowanie bożonarodzeniowej szopki Budowanie szopki bożonarodzeniowej to fantastyczny sposób, który wprowadza nas w świąteczny nastrój. To czas, który jest inwencją twórczą rodziców i ich pociech. Nie blokuj pomysłów dziecka, nie bój się wprowadzać jego kreacji. To doskonały sposób na wysłuchanie tego,
Przedświąteczne przygotowania Święta Bożego Narodzenia czają się tuż za rogiem. O ile rodzicom czas biegnie za szybko, o tyle już dzieciom te same chwile wydają się ciągnąć w nieskończoność. Wyczekiwanie na pierwszą gwiazdkę, Świętego Mikołaja i prezenty skutecznie absorbuje maluszka, który z dnia na dzień staje się coraz bardziej niecierpliwy. Gorączkowe przygotowania, szybkie krzątanie się rodziców sprawia, iż dziecko tak naprawdę nie wie, czym się ma zająć. Pośród tych wszystkich obowiązków łatwo można zapomnieć, co tak naprawdę jest najważniejsze. Włączenie pociech do świątecznych przygotowań to nie jedyny sposób na kreatywne spędzenie czasu! Grudniowe zabawy z maluszkami powinny być wręcz różnorodne – zima takie pole do popisu oferuje.
Pieczenie pierniczków Święta Bożego Narodzenia bardzo często kojarzone są z pieczeniem pysznych, aromatycznych pierniczków. Co stoi na przeszkodzie, aby do ich przygotowania zaprosić swoją pociechę? Zaprojektowanie własnych ciasteczek według gustu i upodobań sprawi, iż maluszek będzie miał jeszcze większą radość z ich pałaszowania. Samo wycinanie różnych kształtów – aniołków, dzwoneczków i gwiazdek, sprawia, iż pomiędzy rodzicem a pociechą powstaje silna więź. Jeszcze mało samodzielne rączki, chętnie zostaną wsparte przez sprawny chwyt mamy. Po upieczeniu pierniczków przychodzi czas na dekoracje. Kolorowe posypki, słodki lukier – oryginalnym zdobieniom nie będzie końca. Gdy pierniczki wreszcie zawisną jako ozdoba choin-
4
Dekorowanie domu Nie zwlekajcie z dekoracją domu! Odkładanie aranżacji w stylu świątecznym na potem nie jest dobrym pomysłem – będziecie zaabsorbowani pakowaniem prezentów, gotowaniem wigilijnych potraw, sprzątaniem rodzinnego gniazdka, dlatego też dekorowanie przestrzeni warto zacząć nawet dziś. Pokuście się o samodzielne wykonanie ozdób świątecznych. Do tego przydadzą się – koraliki, wstążki, modelina, kolorowy filc, karton, piórka i guziczki. W ten sposób nie tylko zaoszczędzisz pieniądze, ale również zaangażujesz pociechę w proces powstawania pięknych zdobień. Z kartonu i kolorowego filcu można wyciąć dzwoneczki, choinki, aniołki czy też gwiazdki – maluchowi jednak pozostaw przyozdabianie ich klejem brokatowym, piórkami i guziczkami. W ten sposób przyozdobicie każdy, nawet najmniejszy detal w domu – okna, balustradę, a nawet szafki w kuchni!
Wyjdź na świeże powietrze co ma do powiedzenia Twój maluszek. Stworzenie własnego dzieła sztuki napawa dzieci dumą i niesamowitą radością. Co ciekawe, samo wykonanie bożonarodzeniowej szopki nie wymaga ogromnych nakładów pieniędzy – jej przygotowanie nie jest również czasochłonne. Pokuście się o wykorzystanie zabawek pociechy – lalki, zwierzątka z farmy, zdobne poduszki i kołderki ulubionych maskotek to tylko kilka ciekawych propozycji, które warto wpleść podczas aranżacji bożonarodzeniowej szopki.
www.polskimonitor.com
MIESIĘCZNIK / MONTHLY MAGAZINE REKLAMA I KONTAKT Z REDAKCJĄ info@radiopolonia.ca tel. 416 - 938 - 7141 Adres do korespondencji: Radio Polonia Toronto 2550 Goldenridge Rd., Unit #6 Mississauga, On, L4X 2S3
Warto, aby dziecko razem z Wami odkrywało świąteczne zakamarki również poza domowymi przestrzeniami. Wybierzcie się na spacer, podczas którego będziecie szukać oznak zimy lub śladów po bucikach małych pomocników Świętego Mikołaja. Jak widać możliwości jest wiele. Wszystko zależy tylko od tego na co mamy ochotę i jak zorganizujemy czas. Wiem, że wymówki czasami są silniejsze, albo dopada nas słomiany zapał. Jednak poczucie zmarnowanego czasu jest chyba gorsze. Może więc lepiej docenić to ile mamy propozycji i wykorzystać ten czas jak najlepiej? Źródło: makehappylife.pl walkkings.pl WYDAWCA (Publisher): Ryszard Piotrowski Radio Polonia Enterprises Ltd. EDITOR: Krystyna Piotrowska info@radiopolonia.ca REDAKTOR GRAFICZNY: Magdalena Lesiuk GraphMad@gmail.com MARKETING: Karolina Brozio
Redakcja nie odpowiada za treść artykułów i ogłoszeń. Prawa autorskie zastrzeżone. Treść wszystkich artykułów publikowanych w magazynie „Polski Monitor” ma charakter wyłącznie informacyjny. Nie zastępuje konsultacji z lekarzem i nie może być podstawą do stosowania jakichkolwiek środków farmaceutycznych ani form terapii. Wszelkie decyzje w wyżej wymienionych kwestiach należą do lekarza prowadzącego leczenie. Magazyn „Polski Monitor” ani osoby współpracujące nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności wynikającej z zastosowania informacji w nim zawartych.
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Temat miesiąca
Święta
Świąteczna depresja
Święta to doskonały czas, aby w spokoju zasiąść przy stole, pobyć z rodziną i odetchnąć po ciężkich tygodniach pracy. Chociaż ten okres kojarzony jest z radością i spokojem, dla wielu ludzi jest to smutny czas, w którym borykają się z samotnością bardziej niż kiedykolwiek. Ale chwilowa depresja może dotknąć każdego z nas. W ferworze świątecznej gorączki zapominamy, co tak naprawdę jest ważne. Jesteśmy zmęczeni i zwyczajnie mamy dość tych wszystkich przygotowań. Dlaczego tak się dzieje? Czy możemy ustrzec się przed świątecznym pogorszeniem samopoczucia? "" Kornelia Ramusiewicz "" Aleksandra Dymanus Świąteczna (de)presja
Jak kojarzą się nam święta Bożego Narodzenia? Media wykreowały obraz szczęśliwej rodziny, która składa sobie życzenia, dzieląc się opłatkiem przy suto zastawionym stole. Wszyscy są uśmiechnięci i życzliwie do siebie nastawieni. Tymczasem w naszych domach bywa często zupełnie inaczej. Nie każdy ma radosne święta. To właśnie w tym okresie (zwłaszcza że Boże Narodzenie zbiega się w czasie z końcówką roku) wielu ludzi robi bilans swojej sytuacji, uświadamiając sobie zarówno ostatnie sukcesy, jak i porażki. Dodatkowo spotkanie z rodziną i wymiana doświadczeń nie zawsze napawa optymizmem. Chociaż chętniej mówimy o tym, co dobrego nas spotkało, to na sercu ciążą nam problemy, o których przecież trudno rozmawiać w świątecznej atmosferze, jakiej towarzyszy presja przeżywania szczęścia. Być może to właśnie dlatego po świętach w gabinetach psychologicznych pojawia się więcej niż zwykle pacjentów, chcących podzielić się rodzin-
nymi kłopotami, o których bali się porozmawiać z bliskimi. Wypierane w ciągu roku trudności zdają się kumulować właśnie w świątecznym okresie, który przeżywa się bardziej refleksyjnie i duchowo niż resztę roku. Jednak najbardziej narażone na świąteczną depresję są osoby samotne. Zewsząd dopływają do nich radosne oznaki tego wyjątkowego czasu. Do centrów handlowych przybywają całe rodziny w poszukiwaniu produktów potrzebnych na święta oraz prezentów. Rozgłośnie radiowe prześcigają się w puszczaniu świątecznych hitów, a reklamy telewizyjne pokazują obraz szczęśliwej rodziny przy wigilijnym stole. Jak w tej sytuacji ma czuć się ktoś, kto jest samotny? Kto nie ma z kim podzielić się opłatkiem i pośpiewać kolęd? Świąteczna depresja dotyka co trzecią osobę po 55. roku życia. Profesor Dominika Maison, prezes Domu Badawczego Maison, upatruje takiego stanu rzeczy w tak zwanym „syndromie opuszczonego gniazda”. Dzieci, które już dawno opuściły rodzinny dom, zajęte karierą i nową rodziną, nie zawsze chętnie wracają w rodzinne strony albo też spędzają święta u teściów bądź za granicą kraju.
Cykliczna depresja
Świąteczna depresja może dotknąć każdego z nas, nawet jeżeli mamy z kim spędzić Boże Narodzenie. Grudniowe przygotowania zamieniają się często w szał zakupów i presję jak najlepszego przygotowania potraw na stół. Towarzyszący temu wszystkiemu stres często wyładowujemy na bliskich, co sprawia, że w świąteczną atmosferę wkradają się negatywne emocje. Świąteczna depresja zaczyna się niewinnie: doświadczamy lekkiego bólu lub zawrotów głowy, czasem pojawia się nadmierna nerwowość, potliwość, a nawet wysypka. Stany melancholii mieszają się z poczuciem bezradności, nierzadko dochodzi do płaczu. Jedni całkowicie zechcą wówczas ograniczyć kontakt z rzeczywistością, zamykając się w domu i obchodząc święta przy włączonym telewizorze, z dala od suto zastawionego, wigilijnego stołu, przy którym mogliby siedzieć jego bliscy. Inni – wręcz przeciwnie – są nad wyraz nerwowi i nadpobudliwi, rozładowując złe emocje na rodzinie i kłócąc się na każdym kroku. Jak podaje serwis AccuWeather.com, psychologowie określają ten stan mianem świątecznej depresji, która często mija wraz z nadchodzącym nowym rokiem.
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
5
Święta Co należy zrobić, jeśli jesteś wśród tych, którzy mają depresję na Boże Narodzenie? Specjaliści od zdrowia psychicznego proponują następujące kroki w działaniach: • Po pierwsze, jeśli depresja jest poważna, szukać pomocy u wykwalifikowanego specjalisty zdrowia psychicznego, • ustawić osobiste granice dotyczące pieniędzy na prezenty i liczby zdarzeń społecznych, • zamiast prezentów niepieniężnych i niematerialnych – raczej dać swój czas i doświadczenie, • być obecnym i cieszyć się każdą chwilą, • zaangażować się w dawanie w sposób niepieniężny, np. przez organizacje charytatywne, które pomagają mniej szczęśliwym ludziom, • bądź wdzięczny za to, co masz w swoim życiu, zamiast koncentrować się na tym, czego nie masz, • należy unikać nadmiernego przeżywania, rozmyślania o swoim życiu, • podjąć działania i zrobić ciekawe i zabawne rzeczy, • jeśli jesteś religijny, brać udział w działalności Kościoła, które koncentrują się na większym znaczeniu Bożego Narodzenia, • skupić swoje myśli na wszystkim, co dobre w święta Bożego Narodzenia – na możliwości zaangażowania się w miłującą dobroć, szczodrość ducha,
Temat miesiąca wdzięczność i życzliwość dla innych w swoim życiu.
Gest, by było lepiej Boże Narodzenie stało się trudnym czasem dla wielu ludzi w naszym społeczeństwie. Dla tych z nas, którzy nie mają trudności o tej porze roku, jest to okazja, aby dotrzeć do tych, którzy czują się mniej szczęśliwi, i dać iskierkę nadziei na lepsze. Dla tych, którzy mają trudności, jest to okazja do podjęcia działań, aby myśleć, czuć i działać w sposób, który uwalnia od przeszłości. Drodzy Czytelnicy, może dopiero, jak się zatrzymamy, poczujemy prawdziwą magię tych świąt. Nie zatraćmy się w tym całym pośpiechu świątecznych zakupów, w planowaniu czegoś, co nie ma większego znaczenia, w robieniu czegoś na pokaz, w zastanawianiu się, czy zaprosić, czy nie, czy odwiedzić, czy nie. Nie trać czasu na myślenie, tylko zrób to. Pamiętaj, że to wyjątkowy czas, a największą magią tych świąt jest możliwość spędzenia ich z kimś dla nas ważnym. Zażegnajmy smutki i spory, wyciągnijcie rękę, wybaczcie, bo tylko w przebaczeniu będziecie wolni. Nie pozwólcie na puste miejsca przy stole. A jeśli są, to zapełnijcie je nowymi, pamiętając tylko to, co było dobre.
Jak ustrzec się przed świąteczną depresją? Święta to czas dla ciebie i twojej rodziny. Skup się na ludziach, nie trać
całej energii na planowanie Bożego Narodzenia, bo to tylko spotęguje twoje zdenerwowanie. Spróbuj przeżyć te dni duchowo, ciesz się czasem wolnym, który wreszcie możesz poświęcić bliskim. Jeżeli przygotowujesz święta w domu, pamiętaj, że twoją rodzinę bardziej ucieszy widok radosnego gospodarza niż zastawionego po brzegi stołu. Niektórych ludzi spotykamy tylko przy okazji świąt, dlatego postaraj się maksymalnie wykorzystać czas na rozmowę z nimi. Może i oni są już zmęczeni przedświąteczną gorączką i czekają na chwilę wytchnienia? Warto również zrobić bilans mijającego roku. Ale skupiaj się na sukcesach, nie na niepowodzeniach, których doświadczyłeś. Pomyśl także o noworocznych postanowieniach. Twoja przyszłość zależy przede wszystkim od ciebie. Jeżeli chcesz spędzić kolejne święta szczęśliwie, zadbaj, abyś miał powody do radości. Zapomnij na chwilę o tym, ile masz obowiązków. Zaplanuj wakacje, pomyśl o hobby czy zajęciach, które dadzą ci satysfakcję i rozwiną. Przede wszystkim jednak, pozwól sobie się wyciszyć. Święta Bożego Narodzenia są tylko raz w roku. To twój czas. Ciesz się każdą chwilą i nie myśl o tym, co jeszcze musisz zrobić, ale o tym, ile już dokonałeś. Źródło: portal.abczdrowie.pl psychologia-spoleczna.pl
Jak nie dać się grudniowej presji
Święta to trudny czas nie tylko dla żołądka. Podczas świąt napełniamy też nasze głowy ciężkostrawnymi przekonaniami. A stres to już tylko efekt uboczny.
Co to za przekonania? I jak ulżyć swoim zmęczonym głowom na święta? Czytaj dalej a dowiesz się wszystkiego co Ci potrzebne, żeby uniknąć świątecznego stresu.
Świąteczna presja w wielu odsłonach Zaczyna się gdzieś w połowie listopada. Wtedy nie myślisz jeszcze nawet brać się za świąteczne porządki. Żyjesz swoim zwyczajnym listopadowym dniem, aż tu nagle! Reklamy, prezenty, i czekoladowe Mikołaje włażą Ci do oczu na każdym kroku.
6
I na tak przygotowaną scenę wkracza grudzień. A Ty, w mniejszym lub w większym stopniu (zazwyczaj to drugie), ulegasz zbiorowej presji świąt. A jej odsłon nie brakuje: • Presja wysokich oczekiwań – musi być magicznie, cudownie, kawa ma pachnieć, zastawa na stole błyszczeć, tak jak i Twoje zęby w pełnym uśmiechu. Tak po prostu musi być i koniec! • Presja grudnia – Kiedy smucisz się w październiku, to smucisz się w październiku. (Czekaj, nie zwariowałam, widzę to zdanie, czytaj dalej) Jest Ci źle. Popłaczesz sobie. Otworzysz się przed kimś i wyrzucisz z siebie to wszystko, co Cię gryzie.
Bywa. Każdy to zna. Ale co się stanie, jeśli przejdziesz przez to samo pod koniec grudnia? A zwłaszcza w trakcie samych świąt? O nie, wtedy to już przestaje być zwyczajnym smutkiem. Nagle zamienia się w emocję, przez którą zaczynasz się na siebie złościć, mieć do siebie pretensje, może poczucie winy. No bo… przecież są święta. Trzeba się weselić, na zawołanie i z zegarkiem w ręku. • Presja czasu – Wiedziałaś, że jako pracownicy Polacy zajmują trzecie miejsce wśród najbardziej zestresowanych krajów w Europie? Napięcie, które narasta przez cały tydzień w pracy nie ulatnia się w jednej sekundzie. Ten stres jest w Tobie, przy-
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Temat miesiąca nosisz go do domu i rozwałkowujesz z ciastem na pierniczki. Żeby go rozpuścić, jak śnieg na wiosnę, trzeba trochę czasu. A tego akurat nie masz, bo kalendarz pokazuje, że za 24 godziny wypada wigilia. • Presja perfekcji – Większość z nas nosi w sobie dosyć twarde przekonanie, że nie ulega wpływowi reklam. „A skąd tam, mnie to nie rusza.” Sęk w tym, że przeważnie jest odwrotnie. Reklamy działają na nas lepiej i bardziej, niż przeciętnie byśmy podejrzewali. No i co z tego? – zapytasz. A to z tego, że codziennie oglądamy i słuchamy jak powinien wyglądać idealny świąteczny stół, jak powinna smakować idealna wieczerza, jak powinna zachowywać się idealna mama, babcia, dziecko. Te obrazy decydują za Ciebie co masz kupić, jak przygotować i co uznać za piękne. • Gdybyśmy byli faktycznie odporni na medialne przekazy: ~~ nie wydawalibyśmy więcej pieniędzy niż mamy, ~~ nie bylibyśmy tak zmęczeni na święta, jak często jesteśmy, ~~ nie mielibyśmy tak dość świątecznych przygotowań, jak zazwyczaj mamy. • Presja pogody – Ok, nie lubię wykręcać się pogodą i oddawać jej władzę nad tym jak się czuję i co robię, ale zimy w Polsce bywają naprawdę mało nasłonecznione. Gdyby jeszcze padał śnieg, to byłoby więcej słońca, które dodatkowo odbijałoby się od śniegu. Kiedy jednak szaro, buro i ponuro utrzymuje się miesiącami, masz prawo czuć odpływ energii. Fachowo mówi się o Sezonowym Zaburzeniu Afektywnym, które objawia się spadkiem nastroju, poziomu energii, drażliwością, trudnością z koncentracją, czy sennością. • Presja „pierwszych świąt po” – Świąteczny czas potrafi wyjątkowo dokuczyć, jeśli to pierwsze święta po odejściu kogoś bliskiego, po rozwodzie, po jakimkolwiek trudnym przeżyciu. Bo pierwszy raz ubierasz choinkę lub pieczesz ciasto bez kogoś lub czegoś znaczącego w Twoim życiu. To bardzo ciężkie doświadczenie.
Jak sobie pomóc? Moja babcia przed obfitą wieczerzą potrafiła wziąć tabletkę na lepsze trawienie. I choć sposobu tego nie zaliczam do najzdrowszych, to samą zasadę, na której się opiera można przenieść z żołądka do głowy. Oto 5 rzeczy, które możesz zrobić, żeby zmniejszyć presję, a czas świąteczny uczynić trochę bardziej lekkostrawnym: • Po pierwsze i wydaje mi się najważniejsze – Przyznaj się przed sobą,
że jest Ci ciężko. Daj sobie prawo do odczuwania negatywnych emocji. Emocje zdają się nie znać na kalendarzu. Nie robią sobie wolnego w maju czy grudniu. • Zmniejsz oczekiwania – Jasne, ślicznie wygląda dopieszczony stół wigilijny, pięknie pachnie nieprzypalone ciasto i bardzo cieszą trafione prezenty. Ale jeśli przygotujesz wszystko na mniej więcej 75–85% to i tak będzie świetnie. Nie istnieje coś takiego jak „idealne święta” – weź to pod uwagę. • Zarezerwuj chwile tylko dla siebie – To, jak Ty się czujesz, liczy się bardziej niż to, jak się miewa ta pieczeń w piekarniku. Odpoczywaj, w końcu masz wolne! Nie oddawaj tego czasu w 100% dla barszczu ani dla zakupów.
• Poproś o pomoc – Prezenty dostajesz i dajesz. Dlatego przygotowania do świąt potraktuj tak samo. Coś z siebie daj, ale i przyjmij pomoc od innych. A jeśli nie przychodzi sama – upomnij się o nią! • Podziękuj – Boli Cię głowa od przedświątecznego zamieszania? Jak myślisz co to oznacza? – Że masz za co dziękować. A wdzięczność to świetne antidotum na perfekcjonizm, oraz materializm, którymi coraz bardziej oprószamy święta. Zwróć więc większą uwagę na to, za co możesz podziękować, niż na to, czego Ci brakuje.
Przy stole: prawdziwie świątecznie, mądrze Nad stołem powiesiliśmy jemiołę, ubraliśmy choinkę, kupiliśmy prezenty. Jeśli sami przygotowujemy wigilię, zabierzemy się zaraz za układanie sztućców, talerzy; jeżeli zostaliśmy gdzieś zaproszeni… No właśnie, co zrobić, gdy na wigilię zapraszają nas jednocześnie rodzice i teściowie, a nam nie chce się krążyć od domu do domu? Komu odmówić? I w jaki sposób? A może lepiej zostać w domu? Psycholog Monika Zielona-Jenek jest pewna: Nie ma na to uniwersalnej
Święta recepty. Trzeba przemyśleć, jakie będą konsekwencje wspólnego spędzania świąt, a jakie spędzenia ich osobno. Każde z tych rozwiązań niesie coś dobrego i złego zarazem. Bo z jednej strony ktoś będzie mieć do nas żal, a z drugiej może okazać się to zmiana na lepsze. Każda rodzina musi zrobić własny bilans. To, w jakim gronie spędzamy święta, wymaga mądrych posunięć i warto o tym z rodziną rozmawiać wcześniej, wyczuć nastroje, powiedzieć o oczekiwaniach. Zwłaszcza jeśli spodziewamy się, że rozmowa będzie trudna. A co robić, gdy podczas świąt odżywają rodzinne waśnie? Zamieść pod dywan, by nie psuć świątecznej atmosfery, czy stawić czoła? To zależy. Z jednej strony święta są dobrym momentem na to, by porobić familijne porządki – nie tylko na półkach czy w szafach, ale w rodzinnych relacjach. Mamy wreszcie czas, by do późnej nocy posiedzieć i pogadać, pobyć ze sobą autentycznie. Nawet, jeśli jakieś rozmowy okażą się bolesne, jest szansa, że wysłuchamy siebie nawzajem, wyjaśnimy zaszłości. Szczególnie że nastrój sprzyja zgodzie. Jeśli jednak ktoś czuje, że podczas świąt nie chce tego robić, warto o tym szczerze powiedzieć: „Dzisiaj nie chcę o tym rozmawiać, to zbyt trudne. Przełóżmy tę rozmowę na później”. W rodzinach, w których doszło do większych trudności, na przykład rozstania małżonków, którzy spotykają się w święta tylko ze względu na dzieci, atmosfera bywa wyjątkowo ciężka. Jeśli to więc świeża sytuacja, nie ma co urządzać wspólnego biesiadowania, bo będzie to sprzyjało narastaniu przykrej atmosfery i napięć. W takich sytuacjach warto spotkać się na krócej – na tyle, na ile jesteśmy w stanie to znieść i nie ranić się mocniej. Bądźmy razem, po prostu – Coraz rzadziej spotykamy się, by wspólnie świętować – zauważa Monika Zielona-Jenek. – Nawet urodziny czy imienny obchodzimy w biegu. Święta są dobrą okazją, by po prostu być razem, śpiewać kolędy, pójść na spacer, całą rodziną zagrać w grę planszową. Samym sobie natomiast warto zafundować odpoczynek – chwile bez codziennego stresu, zabiegania, dzwoniących telefonów. Podarować sobie odrobinę prawdziwie „świętego” spokoju. – Ważne jest chyba też to – dodaje Ewa Rachuta – by nie stawiać sobie zbyt wysokiej poprzeczki, by czerpać radość z drobnostek, cieszyć się chwilą, bo w życiu, jak w piosence Ryśka Riedla, najpiękniejsze są tylko one. Źródło: wonderandponder.pl swiat-zdrowia.pl
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
7
Święta
Temat miesiąca
Odwiązać kotwicę żalu
- Poczucie żalu to nić, albo wręcz gruba lina, która nas trzyma na kotwicy dawnego bólu. Wybaczenie pozwala ten żal odwiązać i trzeba to zrobić, inaczej nie będziemy płynąć na pełnych żaglach - mówi psycholog dr Joanna Heidtman. Psycholog podkreśla, że Święta, to taki okres, w którym chcielibyśmy, by wszystko było idealne. Jednak nasze relacje takie nie są. Często siadamy do wigilijnego stół z wzajemnymi urazami, żalem, skłóceni, a nawet nie odzywając się do tych, z którymi dzielimy się opłatkiem. - I mamy z tyłu głowy to pytanie „Jaka jest tak naprawdę moja re-
lacja z każdą z tych osób?”. Odbywamy rytuał składania życzeń, ale jednocześnie przypominamy sobie drobne żale i duże krzywdy - mówi dr Joanna Heidtman. Gdy sobie je uświadomimy, musimy postanowić - co z tym zrobić? Hodować w sobie żal, uciekać, a może stawić czoła?
- Pamiętajmy, że nie mamy wpływu na to, jak ktoś zachowa się wobec nas. Nie ma też co liczyć na to, że uda nam się zmienić czyjeś zachowanie. Ale z własnymi uczuciami, a nawet wspomnieniami możemy zrobić co nam się podoba, a wybaczenie uwalnia przede wszystkim nas!
Jak spędzić święta inaczej?
Masz dosyć tradycyjnych świąt? Kojarzą ci się tylko ze ścieraniem kurzy, froterowaniem podłóg, gotowaniem do białego rana, nerwową atmosferą i wymuszonymi uśmiechami? Zawsze jest jakieś wyjście z sytuacji! Oto nasze alternatywne propozycje na Boże Narodzenie. Święta w górach i na stoku
Święta w górach to oferta dla wszystkich tych, którzy nie potrafią usiedzieć na miejscu nawet w Boże Narodzenie oraz którym śnieg i stok potrzebne są do życia jak tlen. Wycieczka w góry to nie tylko zostawienie za sobą świątecznego rozgardiaszu i bieganiny w poszukiwaniu odpowiedniego karpia, ale także możliwość aktywnego wypoczynku. Jesteśmy pewni, że Tatrach lub Alpach nie dogoni Was żadna ciocia ze strony ojca, której nie widzieliście od 10 lat, a która „przypadkiem” właśnie przejeżdżała akurat koło Waszego mieszkania w Boże Narodzenie. Miłego szusowania!
oddać się przyjemności relaksu w specjalnych salonach… To wspaniała oferta dla singli, a także pań domu, które opadły z sił po bożonarodzeniowych przygotowaniach. Rano rodzina, po południu seria masaży – wspaniały pomysł!
Świąteczna palma?
Boże Narodzenie w SPA Jesteś kobietą sukcesu? Tytanem pracy? Masz masę pomysłów w głowie, ale powoli zaczyna brakować Ci sił na ich realizację? Jeżeli tylko Twój portfel pozwala na taki wydatek, to udaj się do SPA! Kilkudniowe zabiegi odmłodzą Cię o kilka lat. Masaże, peelingi, kąpiele pobudzające zarówno ciało, jak i umysł… Aby doświadczyć tego wszystkiego można wykupić pobyt w uzdrowisku nad morzem lub w górach, ale również w większych miastach z powodzeniem można
8
bami, zielonej choinki. Nie bawi Was jednak zabijanie karpia w łazience, pieczenie makowców do północy oraz strach przed nadciągającym z drugiego końca Polski wujostwem. Najprostszym rozwiązaniem w tej sytuacji jest spędzenie Świąt w gospodarstwie agroturystycznym. Malownicze otoczenie, swojskie jedzenie, brak zmartwień o świąteczne porządki. Bajka! A dla dzieci dodatkowa atrakcja, czyli zwierzęta i mnóstwo białego śniegu wokół, na którym można robić niezliczone ilości orłów czy też aniołków.
Uwaga! Wypad do SPA wcale nie musi być drogi, wszystko zależy od tego na ile zabiegów się zapiszemy.
Świąteczna agroturystyka Chcecie świąt. Wasza mała 2 lub 4-osobowa rodzina. Chcecie karpia po staropolsku, pierogów z kapustą i grzy-
Leniwie może być również w domu pod lampką, ale prawdziwą frajdę daje lenistwo na 100 procent, z piekącym słońcem nad głową i kolorowym drinkiem w ręce. Propozycja dla tych, którym nie zależy specjalnie na tradycyjnej kapuście z grzybami i puchowych kurtkach. Ciepłe kraje przyjmą Was z otwartymi ramionami. Szczęśliwcy, którzy mogą zafundować sobie w środku zimy tygodniowy wypad pod równik mogą być pewni, że z wyjazdu wrócą pełni energii do dalszego działania. Taka forma spędzania grudniowych świąt jest coraz popularniejsza. Może to tam poznasz swoją drugą, oczywiście gorącą połówkę? Źródło: polki.pl
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
9
10
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Uwaga! Już teraz możecie Państwo zamówić prenumeratę „Polskiego Monitora” z wysyłką do domu! Informacje jak zamówić prenumeratę pod nr tel.
416 - 938 - 7141
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
11
12
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Kącik zielarski
Właściwości anginki. Dlaczego warto mieć ją w domu?
Po zmięciu jej liście intensywnie pachną jak róża, cytrusy lub gałka muszkatołowa (to zależy od gatunku). Mowa o angince — nieco zapomnianej roślinie doniczkowej (20 lat wstecz stanowiła powszechną ozdobę szkół i urzędów, dziś jej widok w pomieszczeniach jest rzadkością). Warto jednak mieć ją w domu nie tylko ze względu na zapach, ale i na prozdrowotne właściwości, które anginka zawdzięcza m.in. olejkom eterycznym. Jak ta roślina doniczkowa wpływa na zdrowie? Anginka to inaczej pelargonia o pachnących listkach (szorstkich i pokrytych włoskami), anginowiec lub geranium. Bardzo rzadko zakwita, ale gdy się to uda, zdobią ją niewielkie kwiaty w jasnym odcieniu różu. Piękny aromat to efekt obecności w jej zielonych częściach olejków eterycznych. To m.in. one decydują o właściwościach leczniczych anginki.
Właściwości prozdrowotne Roślina ta działa przeciwzapalnie (to zasługa obecności w jej składzie flawonoidów) i przeciwbólowo. Pomaga łagodzić obrzęki. Ma pozytywny wpływ na układ nerwowy — pomaga się wyciszyć i uspokoić. Wykazuje też działanie nasenne. Co więcej, przyczynia się do obniżenia ciśnienia tętniczego krwi (taki efekt daje wdychanie aromatu liści). Na dodatek zabija drobnoustroje chorobotwórcze (wirusy i bakterie), dzięki czemu wspiera funkcjonowanie układu immunologicznego. To rezultat zawartości w zielonych częściach tej rośliny witaminy C.
Lek na dolegliwości i choroby
W związku z właściwościami anginki można ją stosować w leczeniu wielu dolegliwości i chorób. Herbata z liści tej rośliny doniczkowej sprawdzi się u osób borykających się z wysokim ciśnieniem. Zaleca się, aby piły one 2 szklanki naparu każdego dnia. Taką samą dawkę napoju z liści anginki rekomenduje się osobom, które mają problemy ze snem, cierpią z powodu stanów lękowych.
Uprawa
Żeby wykorzystać właściwości lecznicze anginki, możemy pić napar przygotowany z liści tej rośliny doniczkowej.
Składniki:
Przygotowanie:
Liście anginki umieszczamy w naczyniu. Zalewamy je gorącą, ale nie wrzącą wodą. Odstawiamy do zaparzenia na ok. 10 minut. Po tym czasie napar z liści geranium jest gotowy do picia.
Anginka do ucha To często pojawiający pomysł na pozbycie się bólu tego wrażliwego narządu. Geranium działa przeciwbakteryjnie i przeciwwirusowo, przeciwzapalnie dzięki flawonoidom, oraz przeciwbólowo. To, oraz fakt, że w dodatku pomaga łagodzić obrzęki powoduje, że przez swoje właściwości lecznicze anginka podana do ucha również pomoże. Wystarczy zwinąć jej listek i włożyć do środka (płytko!), by ból ucha zelżał.
Przepis na leczniczy napar z liści
• 3 świeże liście anginki lub 1 łyżeczka suszonych, • 1 szkl. wody, • opcjonalnie: kilka goździków i kawałek laski cynamonu.
mieszankę odstawiamy na 2 godziny. Po tym czasie zalewamy ją 4 szklankami wody. Na koniec dodajemy sok wyciśnięty z połowy cytryny. Natomiast świeże liście anginki mogą wykorzystać osoby zmagające się z reumatyzmem. Trzeba z nich przygotować okład na obolałe miejsca. Liście geranium powinny pomóc również osobom z problemami skórnymi. Likwidują liszaje, trądzik i egzemę. W tym celu trzeba je drobno pokroić (wystarczy garść) i dodać bezpośrednio do wody w wannie.
Z kolei w przypadku zapalenia gardła i krtani warto pić dziennie 3 szklanki naparu z liści anginki. Taka porcja leczniczej herbaty pomoże też w zwalczaniu objawów przeziębienia i grypy. Natomiast żeby wyeliminować dolegliwości bólowe gardła, warto płukać nią jamę ustną. Anginka to też naturalny lek na stres. Żeby się uspokoić, warto pić lemoniadę z tej rośliny. Wystarczy poszatkować pół garści liści, wymieszać je z 7 łyżkami stołowymi miodu. Taką
W Kanadzie — ze względu na klimat — możliwa jest uprawa geranium wyłącznie w doniczce. Pielęgnacja anginki obejmuje regularne podlewanie miękką wodą (najlepiej wlać ją do podstawki). W okresie zimowym robimy to oszczędnie, wiosną i latem — obficie. Pamiętajmy, że roślina ta lubi jasne i słoneczne miejsca. Warto więc ustawić ją na parapecie, a latem wynieść na balkon. Zimowe miesiące anginka powinna spędzić w niezbyt ciepłym pomieszczeniu. W tym okresie preferuje temperatury między 10 a 15 stopni Celsjusza. Dzięki tym zabiegom pelargonia o pachnących liściach będzie zdrowa i bujna.
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
13
Kącik zielarski
Nawłoć i tymianek
A życie w zgodzie z Naturą to życie jak Bóg przykazał wykorzystując wiedzę i cud NATURY która czeka na współpracę z mądrym człowiekiem i potrafi się odwdzięczyć. Nawłoć to charakterystyczna roślina – ma długie łodygi bogato okraszone żółtymi, drobnymi kwiatami. Nawłoć pospolita rośnie w całym kraju, często w miejscach mało atrakcyjnych pod względem gleby czy warunków atmosferycznych np. w zaroślach, przy drogach czy suchych łąkach. Nawłoć kanadyjska jest jedną z podstawowych odmian rośliny. Można ją uprawiać jako kwiat ozdobny, ale też stosować w leczeniu pod postacią nalewek, herbaty czy okładów. Nawłoć daje miód, który z kolei jest świetnym środkiem przeciwzapalnym, działa dobrze na trawienie, przemianę materii i wiele innych czynników zapewniających zdrowie.
Charakterystyka Nawłoć jest zwykle uważana za niepotrzebny chwast. W końcu rośnie w wielu miejscach, często niekoniecznie odpowiednich np. w naszym ogrodzie, konkurując z innymi roślinami. Nawłoć pospolita uznawana jest nawet za zapowiedź rychłej jesieni. Wywodzi się z Europy i Azji. Jej kwitnienie przypada na okres sierpnia i września. Osiąga niekiedy nawet 1 metr wysokości. Cechą charakterystyczną nawłoci są długie, gładkie i sztywne łodygi oraz żółte, gęsto rozsiane kwiaty. Posiada też liczne koszyczki kwiatostanowe oraz podłużne, szpiczaste i mocno zielone liście. Jedną z popularnych odmian jest pochodząca z Ameryki Północnej nawłoć kanadyjska. Od wersji pospolitej różni się głównie mniejszymi kwiatami i owłosioną na całej powierzchni łodygą. Nawłoć kanadyjska i nawłoć późna to rośliny miododajne, wykorzystywane często przez pszczelarzy. To najcenniejsze, co może dać nam nawłoć – miód, który od lat korzystnie wpływa na zdrowie i ma szerokie zastosowanie w leczeniu różnych schorzeń. Bylina ze względu na swój intensywny kolor uznawana jest również za roślinę ozdobną. Nawłoć ogrodowa uprawiana jest na rabatach, z trawami ozdobnymi lub przy zbiornikach wodnych, a nawet w doniczkach. Aby urosła dorodna nawłoć, nasiona należy wysiać na przełomie kwietnia i maja do doniczek, delikatnie wciskając je w ziemię. Po 2-3 tygodniach roślina wzrasta, a po pojawieniu się pierwszych liści pikuje się do oddzielnych doniczek. W stałe miejsce nawłoć powinna być sadzona póź-
14
ną wiosną lub wczesnym latem, ponieważ okres ich kwitnienia przypada na lipiec, sierpień i październik.
Zastosowanie Nawłoć (polska mimoza ) jest wartościową rośliną, która nie tylko pięknie wygląda, ale stosowana w odpowiedni sposób korzystnie wpływa na kondycję całego organizmu. W przypadku takiej rośliny jak nawłoć, zastosowanie jej jest szczególnie ważne w ziołolecznictwie. To naturalny sposób na wspieranie leczenia wielu dolegliwości. Szerokie zastosowanie ma nawłoć jako nalewka lub napar. Roślinę stosuje się również zewnętrznie. Nawłoć ( polska mimoza) nadaje się do wykonywania okładów niwelujących dolegliwości skórne. W przypadku byliny takiej jak nawłoć, przepisy obejmują także mieszanki na specjalne kąpiele, które mają korzystnie wpływać na stan naskórka czy mięśni. Nawłoć kanadyjska i nawłoć późna ma zastosowanie w produkcji miodu. Nawłoć olbrzymia (późna) stanowi bogate źródło płynnego nektaru, często wykorzystywanego w kuchni. Nawłoć stosowana jest też jako roślina ozdobna odporna na mróz i suszę. Idealnie pasuje do bukietów czy dekoracji wykonanych z kwiatów.
Właściwości lecznicze Nawłoć wykazuje właściwości lecznicze w przypadku wielu chorób i dolegliwości. Przede wszystkim pozyskuje się z niej wspierający odporność i zmniejszający infekcję miód. Nawłoć działa moczopędnie, przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie, łagodzi grypę i przeziębienie. Herbata z nawłoci wspomaga leczenie odtruwające i oczyszczające układ trawienny. Stosuje się ją w przypadku biegunki, gorączki czy bólu o różnym pochodzeniu. Taka roślina jak nawłoć działa korzystnie w trakcie leczenia zapalenia stawów, zapalenia pęcherza, kamieni nerkowych czy reumatyzmu. Syrop z nawłoci wykorzystuje się do wzmacniania naczyń krwionośnych i obniżenia ciśnienia krwi. Ma ona również wysokie walory smakowe. Nawłoć ma zastosowanie lecznicze także w formie zewnętrznej (okładów). Dezynfekuje skórę, przyspiesza gojenie ran i siniaków. Jej działanie wspiera poprawę wyglądu skóry problematycznej np.
z trądzikiem czy łojotokiem. Ze względu na wysoką zawartość antyoksydantów roślina ma właściwości odmładzające. Wystarczy przemywać skórę wcześniej przygotowywanym z nawłoci naparem. Właściwości lecznicze nawłoci znane są od wieków. Chociaż pierwotnie plemiona germańskie stosowały ziele nawłoci do przyrządzania naparów w formie herbaty, to jednak zasłynęła ze swojego dobroczynnego działania na zdrowie. Ziele wykazuje działanie ściągające, przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, odtruwające. Wykazuje właściwości moczopędne - mówi się, że roślina zwiększa nawet kilkakrotnie ilość wydzielanego moczu. Działa łagodnie uspokajająco oraz obniża ciśnienie krwi. Ponadto zmniejsza przepuszczalność naczyń włosowatych. Ziele nawłoci wykorzystywane jest zarówno do leczenia zewnętrznego, jak i wewnętrznego. Medycyna ludowa twierdzi, że zewnętrznie zastosowanie nawłoci może wspomóc leczenie stanów zapalnych oraz zakażenia jamy ustnej i gardła, sromu i pochwy. Nasze babcie stosowały ją także w przypadku wszelkich uszkodzeń skóry, wysypek, świądów, otarć. Jeśli chodzi o zastosowanie wewnętrzne, ziele nawłoci podawane jest w przypadku stanów zapalnych dróg moczowych (m.in. zapalenie pęcherza moczowego, zapalenie kłębuszków nerkowych i miedniczek nerkowych). Właściwości nawłoci wykorzystuje się także pomocniczo w leczeniu kamicy nerkowej oraz skazie moczanowej. Ponadto sprawdzi się w przypadku leczenia nieżytu żołądka i jelit, drobnych krwawień z uszkodzonych naczyń włosowatych przewodu pokarmowego. Ziele nawłoci stosowane jest również jako środek odtruwający w niektórych chorobach skóry czy dnie moczanowej.
Przeciwwskazania do stosowania ziela nawłoci Mimo że ziele nawłoci jest bezpieczne, nie należy podawać go w przypadku obrzęków spowodowanych niewydolnością serca i/lub nerek. Ponadto nie zaleca się stosowania tej rośliny (w formie jakichkolwiek przetworów) bez konsultacji lekarza u dzieci poniżej 12 roku życia.
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Inne uwagi przy stosowaniu nawłoci
wspaniały dodatek do jakiegokolwiek leczenia zapalenia stawów, działa uśmierzająco na ból.
Ziele nawłoci należy stosować z zapewnieniem sporej ilości płynów. W przypadku nasilenia objawów lub w przypadku ich nieustępowania, zaleca się kontakt z lekarzem. Nie istnieją dane dotyczące stosowania ziela nawłoci przez kobiety w ciąży i w okresie karmienia piersią.
Przepisy
Nawłoć kanadyjska Miejscem pochodzenia nawłoci kanadyjskiej są tereny południowej Kanady i północne regiony Stanów Zjednoczonych. Obecnie rośnie także w Europie, Azji, Australii i Nowej Zelandii. Roślina wzrasta w takich samych warunkach jak nawłoć pospolita. Posiada też takie same właściwości lecznicze. Od nawłoci pospolitej odróżnia się tym, że jest wyższa – osiąga 1,5- 2 metry i bardziej rozgałęziona, kolor łodygi jest zielony. Liście też ma inne: skrętoległe, o ostrych końcach, brzegi ostro pikowane, na górnej powierzchni – szorstkie, a na dolnej owłosione. Kwitnie od lipca do sierpnia.
Nawłoć późna (olbrzymia) Nawłoć późna, zwana też olbrzymią swe nazwy zawdzięcza po pierwsze, późnemu kwitnieniu (sierpień – wrzesień) oraz rozmiarom – może dorastać do 3 metrów wysokości. Różni się od innych podgatunków także łodygą: dół jest nagi i pokryty nalotem woskowym, góra – pokryta włoskami, kolor łodygi – od jasnozielonego do ciemnopurpurowego, liście podługowate i owłosione, ma największe kwiaty. Ojczyzną tej byliny są wschodnie tereny Stanów Zjednoczonych. W Polsce rośnie głównie na poboczach dróg i w dolinach rzek. Posiada takie same właściwości lecznicze jak pozostałe gatunki.
Nawłoć ogrodowa Nawłoć ogrodowa to bylina uprawiana w przydomowych ogrodach. Ma wysokość od 0,5 m do 2 m wysokości. Nie jest wymagająca. Kwitnie od lipca do października. Jest to mieszaniec międzygatunkowy, najbardziej przypomina nawłoć kanadyjską. Nawłoć jest zalecana do leczenia infekcji i zapaleń, zapobiega tworzeniu się kamieni nerkowych oraz pomaga przy ich usuwaniu. Może obniżyć poziom cholesterolu i zapobiega miażdżycy, jest skutecznym lekarstwem na zapalenie górnych dróg oddechowych i zatorów, nieżytu nosa, sezonowych alergii, zapalenia zatok, przeziębienia i grypy. Maść z oleju i nawłoci jest tradycyjnym lekarstwem na bóle i stanowi
Nalewka z nawłoci Wypełnij mały słoik około od 1/2 do 3/4 pojemności posiekanymi świeżymi kwiatami nawłoci. Jeśli zastosujesz suszone kwiaty, wypełnij słoik od 1/4 do 1/2 pojemności. Wlej alkohol wysokoprocentowy, taki jak wódka lub brandy, napełniając słoik do końca. Zakręć, oznakuj etykietą i przechowuj w ciemnym suchym miejscu przez co najmniej 4 do 6 tygodni. Odcedź. Nalewki są zazwyczaj zdatne do spożycia przez co najmniej 1 rok. Nalewkę na ogół dawkuje się w małych ilościach (około 5 kropli zmieszanych z łyżką miodu). Typowa dawka dla dorosłych może zawierać od 30 do 60 kropli nalewki rozcieńczonej w małej ilości wody i być przyjmowana od 3 do 5 razy dziennie. Dawkowanie należy dostosować do indywidualnych potrzeb związanych np. z masą ciała, wiekiem, metabolizmem i stanem zdrowia. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości, skonsultuj się z lekarzem. Napar z nawłoci
Składniki:
• 1 szklanka ciepłej wody • 1 łyżka suszonej nawłoci • Lub 2 łyżki świeżej nawłoci
Przygotowanie:
Do kubeczka lub szklanki wsyp odpowiednia ilość suszonej lub świeżej nawłoci. Zagotuj wodę i zalej kubek z ziołami. Nakryj kubek pokrywką lub spodkiem, aby wydobyć mocniejszy aromat naparu. Jeżeli nie używasz zaparzacza, przecedź napar przez sitko. Najlepsze działanie moczopędne ma napar zaparzany przez 15-20 minut, niezależnie czy jest pity ciepły czy zimny. Pij napar 2-3 razy w ciągu dnia. Uwaga! Niektórych napar z nawłoci może uczulać, objawiając się skórną wysypką. Do herbaty Użyj około 2 łyżki świeżych kwiatów na 1 szklankę wody. W przypadku korzystania z suszonych kwiatów, użyj ich o połowę mniej (1 łyżka na 1 kubek wody). Przykryj i odstaw na 15 do 20 minut przed wypiciem. Osładzaj miodem w razie potrzeby. Ciepła herbata będzie działać jako środek moczopędny i antyseptyczny w leczeniu łagodnych infekcji pęcherza. Jeśli masz problemy z nerkami, koniecznie skonsultuj się z lekarzem. Olej z nawłocią Wypełnij słoik od 1/4 do 1/2 pojemności suszonymi kwiatami nawłoci. Wlej
Kącik zielarski olej (słonecznikowy, migdałowy lub oliwę z oliwek) tak, aby wypełnić naczynie do końca. Następnie wybierz jeden z opisanych poniżej sposobów: • Powolny sposób - Zamknij słoik i włóż go do ciemnej szafy na 4 do 6 tygodni. Odcedź. • Słoneczny sposób - Nie zakręcaj słoika, ale przykryj go kawałkiem gazy lub kawałkiem bawełny. Ustaw słoik w słonecznym oknie i pozostaw na kilka dni (lub kilka tygodni). Ciepło słoneczne przyspieszy cały proces. • Szybki sposób - Nie zakrywaj słoika, ustaw go w małym rondelku zawierającym kilka kubków wody. Ustaw go na małym palniku i ogrzewaj przez około 2 do 3 godzin, obserwując olej. Możesz potem przecedzić olej i użyć go od razu, albo pozostawić go na kilka dni.
Wskazówki Suszenie kwiatów nawłoci Rozłóż główki kwiatów na ręczniku papierowym. Palcami lub nożyczkami rozdziel wszelkie większe części tak, żeby kwiaty mogły wyschnąć w jednej warstwie. Możesz też powiesić kwiaty nawłoci do wyschnięcia. W zależności od wilgotności powietrza na danym obszarze, może to potrwać kilka dni lub tydzień i więcej. Po całkowitym wyschnięciu, przechowuj w oznaczonym słoiku. Suszone zioła ogólnie pozostają świeże przez 9 miesięcy do roku, ale jeśli kolor zacznie blaknąć, przygotuj świeżą porcję. Gdy zacznie się sezon warto nawłoć zasuszyć. Zerwij parę kiści nawłoci i powieś do wyschnięcia w suchym chłodnym miejscu. A gdy już całkowicie uschną zerwij kwiaty i liście z łodygi i przechowuj w szczelnym pojemniku.
Tymianek Tymianek pospolity należy do rodziny jasnotowatych; pochodzi z obszaru Morza Śródziemnego i znany jest również pod nazwą macierzanka tymianek. Wykazuje bardzo silne właściwości i skutecznie zwalcza wszelkie szkodliwe bakterie, które wywołują stany zapalne i podrażnienia. Najczęściej stosowany jest na skórę jako składnik produktów przeznaczonych do kąpieli oraz w kuchni do wzmacniania smaku potraw. Niektóre substancje produkowane na bazie tymianku mają jedynie właściwości aromaterapeutyczne. Należą do nich tymol, thujanol oraz karwakrol. Olejek tymiankowy należy zawsze stosować z ostrożnością i w umiarkowanych ilościach, gdyż zioło to ma bardzo silne właściwości. Zwalcza paciorkowce, drożdżaki oraz wirusy opryszczki i grypy.
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
15
Tymianek na nieżyt nosa i gardła Zioło to doskonale nadaje się również do inhalacji. Stosowane w takiej formie pomaga w problemach zdrowotnych, pojawiających się w obszarze nosa, gardła i klatki piersiowej. • W przypadku zapalenia dziąseł, pleśniawek czy innych infekcji w obrębie jamy ustnej, tymianek stosuje się do płukania ust. Wielu ekspertów twierdzi, że już 1% roztwór tymianku może pomóc w złagodzeniu tych dolegliwości. Tymianek na bezsenność i depresję Tymianek wykazuje także korzystne działanie na nasz umysł. Dzięki swoim właściwościom wpływa łagodząco w przypadku depresji, przewlekłego zmęczenia i bezsenności. Ponadto poprawia krążenie i przyspiesza przepływ krwi, co wpływa stymulująco na naszą pamięć i możliwości logicznego myślenia. • Eteryczny olejek tymiankowy stosowany był w przeszłości do dezynfekcji rąk przed operacją. Jedno z badań przeprowadzonych we Francji wykazało, że tymianek może zniszczyć aż 90 procent mikrobów w ciągu zaledwie godziny. Dotyczy to zarówno gronkowca, bakterii Proteus, grzybów Cryptococcus czy paciorkowców. Domowy syrop na kaszel z tymianku i szałwii Domowe sposoby na przeziębienie i mikstury takie jak mleko z czosnkiem i masłem, domowy syrop na kaszel z cebuli lub kopru włoskiego pamiętamy z dzieciństwa. Po dłuższej nieobecności powracają do łask. Z pewnością duży wpływ na to ma moda na eko. Wierzymy, że najlepsze i najzdrowsze jest to, co zrobimy sami, gdyż wiemy dokładnie, z czego jest wykonane. Do katalogu domowych sposobów na kaszel warto dołożyć syrop na kaszel tymiankowo – szałwiowy Przygotowanie domowych medykamentów nie sprawia większych kłopotów, tym bardziej, że większość niezbędnych do ich wykonania składników posiadamy w swojej kuchni, a jeśli nie, to bez problemu znajdziemy je w najbliższym sklepie zielarskim i spożywczym. Dlaczego ten domowy syrop na kaszel ma takie zbawienne działanie? Siła tkwi w składnikach • Tymianek – Popularna przyprawa, która nie tylko nadaje potrawom przyjemny smak, ale także poprawia trawienie. Ma działanie bakterioi grzybobójcze oraz wykrztuśne. Zalecany przy przeziębieniach, zapaleniu oskrzeli i innych schorzeniach górnych dróg oddechowych. W farmacji jest stosowany przede wszystkim właśnie przy produkcji leków przeciwkaszlowych. • Szałwia – Jak mówi stare przysłowie: „Śmierć tego nie ubodzie, u ko-
Kącik zielarski Tymianek na przeziębienie i grypę Tymianek jest bardzo skuteczny w zwalczaniu przeziębień i grypy. Wykazuje właściwości przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, przeciwgrzybiczne, antybiotyczne, przeciwskurczowe, moczopędne, antyseptyczne oraz wykrztuśne. Tymianek może również stymulować produkcję białych krwinek i działa wzmacniająco na układ odpornościowy. Jest doskonałym środkiem oczyszczającym, który pomaga pozbyć się toksyn i szkodliwych substancji chemicznych z organizmu. Tymianek jest też bardzo aromatyczny, a jego nazwa pochodzi od greckiego „thymos” - perfumować. Tymianek pomaga w leczeniu wielu chorób i dolegliwości. Z łatwością radzi sobie z infekcjami dróg oddechowych, grypą, przeziębieniem, bólem gardła, kaszlem, krztuścem, katarem, zapaleniem oskrzeli czy zapaleniem krtani.
Tymianek na kaszel - jak stosować? Roślina ta zawiera spore ilości leczniczego olejku eterycznego, którego składnikami są tymol i karwakrol oraz flawonoidy, garbniki, związki goryczowe i kwasy fenolowe. Tymianek działa wykrztuśnie oraz hamuje rozwój grzybów chorobotwórczych i flory bakteryjnej jamy ustnej i gardła. Poniżej znajdziesz cztery przepisy na tymiankowe preparaty na kaszel. Syrop z tymianku 2 szklanki świeżego tymianku zalej połową litra gorącej wody, przykryj i odstaw na noc. Rano przefiltruj i dodaj pół kilograma cukru. Gotuj na malutkim ogniu około godziny. Po tym czasie przelej do butelek i pasteryzuj przez 10 minut. Napar z tymianku Łyżkę suszonego tymianku zalej szklanką gorącej wody i parz 10 minut pod przykryciem. Napar pij kilka razy dziennie. Inhalacja z tymianku Do miski z gorącą wodą wsyp po jednej łyżce tymianku, majeranku i oregano. Nachyl się nad naczyniem i przykryj głowę ręcznikiem. Nabieraj powietrze ustami, a wypuszczaj nosem. Płyn do płukania gardła Po jednej łyżce tymianku, szałwii i mięty zalej szklanką gorącej wody i parz pod przykryciem 20 minut. Płucz jamę ustną i gardło 3 razy dziennie.
16
go szałwia w ogrodzie”. Ma działanie przeciwbakteryjne, dlatego jest szczególnie polecana w leczeniu stanów zapalnych dziąseł, jamy ustnej i gardła. Stosuje się ją także jako środek regulujący trawienie.
Składniki:
• 0,25 litra dobrej jakości wody • 1 mała drobniutko posiekana cebula • 1 łyżka suszonego tymianku • 1 łyżka suszonej szałwii • garść cukru kandyzującego
Przygotowanie:
Wszystkie składniki umieścić w rondelku. Gotować mieszając, aż do rozpuszczenia cukru (około 5 minut). Uważać, aby syrop się nie zagotował (nie może wrzeć). Lekko przestudzony przecedzić przez gęste sito lub gazę. Syrop tymiankowo – szałwiowy możemy spożywać ciepły lub zimny (po 1 łyżeczce 3 razy dziennie). Po wystudzeniu przelewamy do ciemnej butelki, zakorkowujemy i przechowujemy w lodówce.
Inne zastosowania Tymianek może być stosowany również w innych dolegliwościach: • Leczy infekcje układu moczowego (w tym pęcherza moczowego) i działa jak środek moczopędny • Leczy zapalenia bakteryjne i grzybicze pochwy • Leczy grzybicę paznokci • Skutecznie działa jako środek do odkażania rąk • Łagodzi bóle reumatyczne, kontuzje u sportowców, bóle mięśni, rwę kulszową, zwichnięcia, podagrę i artretyzm • Działa łagodząco na skórę w miejscach ukąszeń owadów • Działa leczniczo w przypadku grzybicy stóp • Pozwala pozbyć się kurzajek i wyprysków trądzikowych • Działa tonizująco na włosy • Reguluje miesiączkę • Pozwala pozbyć się pasożytów • Przyspiesza gojenie się zranień na skórze • Podnosi poziom kwasów tłuszczowych omega-3 DHA w błonach komórkowych nerek, mózgu i serca W warunkach domowych można przyrządzić własny olejek do masażu. W tym celu mieszamy ze sobą olejki eteryczne z tymianku, drzewa sandałowego, lawendy, rozmarynu, jojoby i pestek winogron. Mieszanka pomaga w przypadku łysienia plackowatego. Należy przez kilka miesięcy codziennie masować nią skórę głowy. Jeśli zmagamy się z podrażnieniem skóry, warto wykonać inną miksturę. Mieszamy ze sobą olejki z pestek grejpfruta, bergamotki, lawendy, sosny, cytryny i rozmarynu.
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Naturalne lekarstwa na zapalenie ucha
Zdrowie
Wilgoć i wietrzna pogoda to prosta droga do zapalenia ucha. Często nawet nie zauważamy, że mokre w środku ucho zostaje przewiane. O fakcie przypominamy sobie dopiero, gdy zaczyna dokuczać nam delikatny ból. Stopniowo przybiera na sile, aż w końcu jest nie do wytrzymania. Biegniesz więc do laryngologa, dostajesz zastrzyki – działają. Po pewnym czasie jednak sytuacja się powtarza. Czy już do końca życia jesteś skazany na nawracające zapalenie ucha? Nie – o ile wybierzesz odpowiednią metodę leczenia. Jeśli masz już dość zastrzyków, zatykania uszu watą czy nagrzewania ich suszarką, warto wypróbować okłady z cebuli. Istnieją trzy metody jej stosowania w wypadkach zapalenia ucha. W pierwszej z nich ugotowaną do miękkości całą cebulę zawijamy czystą ściereczką i przykładamy do bolącego ucha. W drugiej metodzie ugotowaną w całości cebulę należy zetrzeć na drobnej tarce lub zmiksować. W tak powstałej masie moczymy wacik lub kawałek waty i dość głęboko wkładamy do ucha. Trzecia metoda polega na pokrojeniu cebuli na większe kawałki i włożeniu jednego z nich do ucha. Następnie owijamy głowę i ucho bandażem i kładziemy się na stronie, po której jest bolące ucho. Zarówno wacik, jak cebulę powinniśmy trzymać w uchu przez kilka godzin, a następnie wyjąć i wyrzucić. Po kilku godzinach procedurę powtarzamy. We wszystkich przypadkach, ulgę powinniśmy poczuć już po pierwszej aplikacji, a po trzech - objawy powinny całkowicie zniknąć.
Ulubione warzywo starożytnych Chociaż te metody mogą być dla niektórych nieco dziwne, były stosowane już przez nasze babcie. Nic dziwnego, ponieważ od wieków znane są właściwości prozdrowotne cebuli. Nadal w składach wielu leków i preparatów wzmacniających odporność znajduje się wyciąg z tego warzywa. To wszystko ze względu na jej działanie przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze, a także antyoksydacyjne i antybiotyczne. To właśnie te dwie ostatnie właściwości sprawiają, że cebula doskonale sprawdza się jako remedium na zapalenie ucha, a także infekcje układu oddechowego. Cebula to ogromne źródło witamin i minerałów. Znajdziemy
w niej witaminę C oraz witaminy z grupy B, a także błonnik, fosfor, magnez, sód, siarkę, wapń i potas. To niedoceniane warzywo, jedzone każdego dnia wzmocni odporność i zapobiegnie powstawaniu infekcji. Warto wiedzieć, że ta metoda leczenia zapalenia ucha jest w pełni naturalna, dlatego nie ma żadnego zagrożenia dla naszego zdrowia i życia. Jeśli jednak po kilku aplikacjach ból ucha nie minie, a ty będziesz czuć się gorzej, warto skonsultować swój stan z lekarzem.
5 domowych sposobów na ból ucha Ból ucha bywa nie do zniesienia. Może być pulsujący, tętniący lub przeszywający. Nie powinniśmy go ignorować. Nieleczony prowadzi do poważnych powikłań. Jak pomóc sobie, gdy już nas dopadnie? Istnieją skuteczne domowe sposoby, które na ból ucha stosowały już nasze babcie. Czosnek Czosnek znany jest ze swoich antybakteryjnych właściwości. Według badań opublikowanych w magazynie „Journal of Antimicrobial Chemotherapy” czosnek potrafi unieszkodliwić dwa szczepy bakteryjne odpowiadające za infekcje ucha. I to już w ciągu 8 godzin. Dodatkowo ma właściwości łagodzące ból. Oderwij i obierz 2 ząbki czosnku, rozgnieć je delikatnie i odstaw na 10 minut (zwiększy to działanie allicyny). Ząbki ostrożnie włóż do ucha i pozostaw je w nim na godzinę. Możesz również użyć soku wyciśniętego z czosnku. Miksturą należy smarować wewnętrzną część ucha.
Ciepło Pamiętaj - bolące ucho lubi ciepło. Kompresy złagodzą ból, stany zapalne i dyskomfort związany z bólem. Przyśpieszają też proces leczenia. Ta metoda jest skuteczna w przypadku, gdy ból spowodowany jest zatkaniem ucha przez wosk lub wodę. Na rynku dostępne są też lampy, które produkują ciepło. Wystarczą wtedy dwie sesje naświetlania w ciągu dnia. Cebula Właściwości cebuli świetnie sprawdzą się przy wielu dolegliwościach. Warzywo zawiera związki, które zmniejszają stany zapalne. Aby wyleczyć ból ucha możesz wycisnąć sok z cebuli i tak, jak w przypadku czosnku posmarować nim wewnętrzną część ucha. Innym sposobem będzie włożenie kawałka cebuli do wewnątrz i trzymanie go w nim przynajmniej przez godzinę. Oliwa z oliwek Ten produkt spożywczy znajduje się w prawie każdej kuchni. Zapewni szybką ulgę w bólu ucha przez nawilżenie przewodu słuchowego. Będzie skuteczny również w przypadku zakażeń i przy pojawieniu się utwardzonego czopu woskowego w przewodzie słuchowym. Na patelni rozgrzej oliwę z oliwek. Ma być ciepła, ale nie gorąca. Użyj zakraplacza i umieść w uchu 2-3 krople. Powtarzaj dwa razy dziennie. Imbir Imbir ma właściwości przeciwzapalne. Jest też skutecznym środkiem przeciwbólowym. Wyciśnij sok ze świeżego korzenia imbiru i natrzyj nim wnętrze ucha. Możesz również wsadzić kawałek imbiru do ucha i trzymać go tak przez godzinę. Źródło: portal.abczdrowie.pl
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
17
Domowe sposoby na migdałki i zatkany nos Zdrowie
Zarówno katar, jak i zatkany nos nie należą do przyjemnych dolegliwości. Wywołują one złe samopoczucie oraz bóle głowy. Poza tym czujemy się głupio, kiedy znajomi nie rozpoznają nas po głosie przez telefon. Jak zatem odetkać zatkany nos? Odetkaj nos
Weź gorącą kąpiel Para z gorącej wody udrożni zatoki i nos, dzięki czemu będziesz mógł łatwiej oddychać. Do kąpieli dodaj leczniczych soli mineralnych, które pomogą ci przezwyciężyć chorobę lub olejków sosnowego lub eukaliptusowego. Parówka • Zamiast kąpieli możesz sobie zrobić parówkę na twarz. Najlepiej użyć do tego celu rumianku, eukaliptusa, tymianku lub olejku sosnowego. Aby zrobić parówkę, będziemy potrzebować naparu z któregoś z wyżej wymienionych ziół. Parówkę robimy poprzez nachylenie się nad rondelkiem wypełnionym wrzącym naparem i przykrycie głowy ręcznikiem. W takiej pozycji pozostajemy poprzez około 15 minut. Gorąca para wodna udrożni nam nos i zatoki, zaś powyższe zioła pomogą nam w zwalczaniu choroby (mają działanie rozkurczające, odkażające, wykrztuśne oraz ułatwiają nam oddychanie). Podczas robienia parówki staramy się wdychać powietrze nosem a wydychać ustami. • Przy zatkanym nosie możemy sobie również zrobić parówkę z użyciem wrzątku oraz sody oczyszczonej (na litr wrzątku około łyżka sody). • Działanie nie tylko udrażniające, ale i bakteriobójcze oraz przeciwwirusowe wykazuje mgiełka solankowa. Inhalacje z jej użyciem pozwolą ci uwolnić się od kataru, bólu gardła i kaszlu. Pij gorącą herbatę Picie gorącej herbaty również pomaga odetkać zatkany nos (działa podobnie do inhalacji). Najlepsza będzie herbatka z majeranku. (Gorąca kawa z miodem i cytryną też pomaga i wspaniale smakuje – można pić taką kawę przy bólach głowy spowodowanych zmianami atmosferycznymi.)
18
Używaj przypraw Nos potrafią również udrożnić przyprawy takie jak czosnek, chrzan, pieprz, papryka czy cebula. Dodawaj je zatem w dużych ilościach do posiłków. Wykonaj sobie masaż Na twarzy istnieją 4 punkty, których masaż pomoże odetkać zatkany nos. Poniższe kroki należy powtórzyć 3 razy: • 10 razy uciśnij punkt oznaczony na zdjęciu nr 1. Znajduje się od pomiędzy oczami, a nosem. Podczas uciskania wykonuj palcami okrężny ruch. • Uciśnij 10 razy punkt znajdujący się na twarzy zaraz przy płatkach nosa. Podczas uciskania wykonuj okrężny ruch. Za każdym okręgiem powinieneś zaciskać i otwierać nos. • 10 razy uciśnij punkt znajdujący się dokładnie za małżowiną uszną. Wykonuj ruch okrężny. • Masuj małżowinę uszną. Uciśnij ją 10 razy. Po wykonaniu powyższych czynności 3 razy powinno już czuć się ulgę, a nos powinien być odetkany. Zalecane jest powtórzenie całej procedury po 10 minutach, aby nos znów się nie zatkał.
Zapalenie migdałków Zapalenie migdałków powstaje na skutek infekcji bakteryjnej lub wirusowej i może mieć różny stopień nasilenia. W przypadku przewlekłego zapalenia migdałków następuje ich powiększenie i często powtarzające się ataki infekcji. Zapalenie migdałków to choroba zakaźna, która bardzo szybko może rozprzestrzenić się od jednej osoby do drugiej. Najczęstszymi objawami są ból gardła, gorączka, ból migdałków (szczególnie podczas przełykania), katar, zatkany nos, kaszel i kichanie. Niektóre dolegliwości można wyleczyć w domu za pomocą naturalnych środków. Poniżej znajdziesz wskazówki, jak domowymi sposobami wyleczyć migdałki. • Do szklanki ciepłej wody dodaj cztery łyżeczki miodu, ¼ łyżeczki soli i świeżo wyciśnięty sok z limonki lub cytryny.
Wszystkie te składniki dokładnie wymieszaj ze sobą i tak przygotowany płyn pij dwa razy w ciągu dnia. Jest to jeden z najlepszych domowych środków na zapalenie migdałków. • Innym skutecznym środkiem na migdałki jest wypicie tuż przed snem szklanki gorącego mleka z dodatkiem szczypty kurkumy i pieprzu. Kontynuuj leczenie przez trzy kolejne noce. • Połączenie soku z marchwi, soku z buraków ćwikłowych i soku z ogórka to kolejny doskonały środek na leczenie zapalenia migdałków. Zmieszaj 300ml soku z marchwi z 100ml soku buraków i 100ml soku z ogórka. Tak przygotowany płyn pij raz dziennie. • W 50ml mleka zagotuj 12g kwiatów fiołka wonnego. Przecedź mleko, ostudź i wypij je. Odcedzone kwiaty fiołka są również przydatne w leczeniu zapalenia migdałków. Podsmaż je z odrobiną masła i nałóż na noc na szyję jako okład. • Do pól litra wody wsyp 2 łyżki nasion kozieradki (do kupienia w Health From Nature) i gotuj je na małym ogniu przez około 30 minut. Odstaw na bok, poczekaj aż wywar ostygnie. Przecedź wodę i płucz nią gardło 2 razy dziennie. • Do młynka wsyp równe ilości nasion gorczycy, chrzanu, siemienia lnianego, jęczmienia i nasion rzodkiewki. Przygotuj z nich papkę i zastosuj ją na bolące migdałki. • Innym skutecznym domowym sposobem na leczenie migdałków jest ugotowanie kilku surowych fig i starcie ich na tarce. Dodaj do nich wodę, tak aby utworzyć papkę. Zastosuj ją na gardło. • Do miski wody dodaj odrobinę kory z akacji i zagotuj ją. Pozostaw na ogniu przez około 20 minut. Po schłodzeniu wywar przecedź i stosuj do płukania gardła. • Innym skutecznym sposobem na leczenie migdałków jest cytryna. Przetnij owoc na dwie połówki, na jedną z nich nasyp odrobinę pieprzu i soli, a następnie dociśnij je do wnętrza owocu łyżką. Liż połówkę cytryny dopóki nie wydobędziesz niej całego soku. Powtarzaj tą czynność dwa razy dziennie. • Przejdź na dietę składającą się wyłącznie z owoców. Spożywaj je przez 3–4 dni. Owoce są bardzo pomocne w leczeniu zapalenia migdałków. Źródło: tipy.interia.pl
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
5 znaków niedoboru magnezu
Zdrowie
Wiele osób nie ogarnia jak istotny jest magnez. Owszem, nocny skurcz łydki nie należy do wrażeń szybko zapominanych, ale idziesz na badanie magnezu w surowicy i okazuje się, że superancko. Owszem musi tak być, gdyż we krwi musi być magnez, to jest warunek życia, to be or not to be, ale z 80% prawdopodobieństwem mogę zapewnić Cię, że masz braki, gdyż 80% współcześnie zalogowanym do gry brakuje magnezu w komórkach ciała. Odpowiedni poziom magnezu jest istotny dla mózgu, serca i mięśni i jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania, setek reakcji w ciele. Razem z witaminami D, K2 i krzemem, tworzą zespół do zadań specjalnych w kwestii kości i stawów. Tutaj dlaczego suplementacja magnezu jest niezbędna, nawet gdy wynik w surowicy krwi jest prawidłowy i jego suplementacji. Niedobór magnezu jest bardziej powszechny niż możesz to sobie wyobrazić.
Dzwonienie w uszach i wypadanie włosów Szum i dzwonienie w uszach są powszechnym symptomem niedoboru magnezu, tak samo jak wypadanie włosów. Istnieje wiele badań, w których wykazuje się zależność pomiędzy zdrowiem uszu a niedoborem magnezu. Braki magnezu mogą się objawiać dużą nieodpornością na hałas, na przykład poranny stukot filiżanek wytrąca z równowagi, jest bolesny dla uszu. W eksperymencie przeprowadzonym w Chinach dowiedziono, że magnez w odpowiedniej ilości jest w stanie uchronić przed tworzeniem się wolnych rodników, które przyczyniają się do wypadania włosów. W badaniu w Mayo Clinic dowiedziono, że leczenie łysiejących pacjentów magnezem pomogło zatrzymać wypadanie i odbudować włosy w przeciągu trzech miesięcy.
Skurcze i drżenie mięśni O wilku mowa, magnez jest istotny dla zoptymalizowania funkcji mięśni. Bez niego ciało byłoby w stanie nieprzerwanej konwulsji, bo to minerał, który wprowadza mięśnie w stan rozluźnienia. Dlatego magnez jest składnikiem słynnej regeneracyjnej trójcy dla sportowców, zwanej ZMA, jest to mieszanka cynku, witaminy B6 i właśnie magnezu. Wzięta w godzinach wieczornych i połączona z kąpielą z dodatkiem
pół szklanki soli Epsom, gwarantuje sen sprawiedliwego. Brak cennego magnezu może doprowadzić do tików twarzy (szczególnie powiek), skurczy i drżenia mięśni, drgania lub skurczy nóg, także w czasie snu. Podobne tiki może wywoływać brak potasu, czyli badaj potas, jedz banany i pij świeży sok pomidorowy.
Depresja Połączenie pomiędzy deficytem magnezu a depresją zostało zrozumiane ponad wiek temu, gdy eksperymentalnie zaczęto stosować magnez w leczeniu tego zaburzenia zdrowia psychicznego. Współcześnie nauka potwierdza to, badanie w szpitalu psychiatrycznym w Chorwacji dowiodło, że wielu pacjentów po próbie samobójczej ma niedobory magnezu. Magnez ma przewagę nad antydepresantami ze względu na brak efektów ubocznych, jaki wiąże się z przyjmowaniem tych leków. Magnez pełni też funkcje antyzapalne, a u niedoszłych samobójców ujawnia się stan zapalny, i zmniejszona aktywność enzymu ACMSD, który reguluje stan zapalny. Wiąże się to ze stężeniem kwasu pikolinowego. A ponieważ dane mam wręcz sprzeczne, że zmniejszona aktywność tego enzymu, zwanego enzymem samobójcy powoduje zmniejszone ilości antyzapalnego kwasu pikolinowego (prozapalny to kwas chinolinowy), tak podobno przedstawia rzecz Van Andel Research Institute, natomiast siedzący w Stanach, rosyjski lekarz w kontekście przerostu Candidy twierdzi coś odwrotnego, że kwas pikolinowy to silna trucizna i właśnie pojawia się w wyniku przerostu drożdżaków, czyli kandydozy i może doprowadzać do fatalnego stanu depresji i samobójstwa. I bądź tu mądry… Alkoholik koniecznie powinien brać magnez, zresztą każdy furiat też.
Zaburzony rytm serca
Jak wcześniej wspomniałam, niski poziom magnezu może źle wpływać na mięśnie, dotyczy to także mięśnia sercowego. Niedobór magnezu może wpłynąć na zaburzenie pracy serca, czyli arytmię, gdy serce nie bije regularnie, co skutkuje znacznym podwyższeniem ryzyka ataków serca i zawałów. Lekarze z Henry Low Heart Center w Connecticut od lat z pozytywnym skutkiem leczą pacjentów z arytmią i chorobami serca medykamentami bogatymi w magnez. Magnez współpracuje z wapniem w przewodzeniu impulsów nerwowo-mięśniowych oraz poprzez umożliwienie zdolności wchłaniania wapnia. Aktywizuje ponad 300 enzymów współpracując z witaminami B1 i B6, co jest istotne w procesie pozyskiwania energii i metabolizmu glukozy. Daniel Cobb, doktor medycyny orientalnej, praktykujący w Nowym Meksyku, zajmujący się medycyną alternatywną od 1993 roku podaje kompleksowy, chociaż może nieoczywisty, gdyż zbyt prosty, protokół odżywczy przeznaczony do szybkiego wyeliminowania objawów choroby serca. Podstawowy uzdrawiający protokół, dla pacjentów z chorobą serca obejmuje: • Witamina C • L-lizyna • Witamina E • Magnez • Koenzym Q10 • Zdrowe, roślinne jedzenie i regularne usuwanie płytki nazębnej, czyli kamienia. Dostosowanie się do tego prostego przepisu sprawia, że będziesz mógł pozbyć się lęku przed niespodziewanym atakiem serca, gdyż to tego typu jest choroba • Witamina K2 posiada wyjątkową zdolność do aktywacji białek, które wysyłają wapń do jego właściwego przeznaczenia, czyli do kości, jednocześnie zapobiegając przed osadzaniem się wapnia w ścianach naczyń krwionośnych i w innych tkankach miękkich.
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
23
Zdrowie Tak więc, suplementacja witaminy K2 powinna być częścią codziennego programu długowieczności dla każdego, a szczególnie, gdy jesteś już śliczna, gdyż dorosła. Niedobór witaminy K2 bardzo pogłębia się z wiekiem. Jednak, jeśli bierzesz warfarynę nie powinno się brać więcej niż 40 mcg K2 dziennie.
Kamienie nerkowe Wiele osób twierdzi, że kamienie nerkowe są wywoływane przez brak wapnia, jednak w rzeczywistości to brak magnezu jest główną przyczyną tego scho-
rzenia. Magnez chroni przed formacją kamieni nerkowych przez hamowanie wiązania się wapnia ze szczawianami, które stanowią przyczynę kamieni. Kamienie nerkowe potrafią być ekstremalnie bolesne, dobrze więc wiedzieć, że coś tak prostego jak suplementacja magnezu może im zapobiec.
Ciężkie objawy niedoborów magnezu • Bardzo silne pragnienie • Ekstremalny głód • Częste oddawanie żółtego moczu • Rany lub siniaki które leczą się powoli • Swędzenie skóry • Niewyjaśniony spadek masy ciała • Niewyraźne widzenie • Zmęczenie, lub senność
• Mrowienie, lub drętwienie rąk, lub stóp • Często powtarzające się infekcje pęcherza moczowego, lub pochwy. Ale zaraz, zaraz, czy nie takie same są objawy cukrzycy? Wiele osób choruje na cukrzycę około 5 lat, zanim ujawnią się naprawdę silne i jednoznaczne objawy. Do tego czasu, niektórzy ludzie mają już oczy, nerki i inne narządy uszkodzone przez pogarszający się stan ich komórek z powodu insulinooporności i niedoborów magnezu. Jeśli cierpisz na któryś z tych symptomów, zacznij przyjmować magnez. Dodatkowo dołącz do swojej diety rzeczy takie jak algi i trawy, słonecznik, pestki dyni, migdały, czarną fasolę, nerkowce i szpinak, naturalne źródła magnezu. Źródło: www.pepsieliot.com
Jak leczyć różę?
Róża to choroba zakaźna. Do zakażenia może dojść przy zwykłym skaleczeniu skóry, ale też przy żylakach, cukrzycy i po mastektomii. Towarzyszy jej wysoka temperatura - nawet do 40°C oraz obrzęk i zaczerwienienia na skórze, które szybko się rozszerzają i mocno swędzą. Co robić, gdy podejrzewamy u siebie różę? Jakie są metody leczenia tej choroby? Objawy róży
Kiedy bakterie paciorkowca rozprzestrzenią się na skórze, pojawia się jeden z najbardziej charakterystycznych objawów róży – silne i rozległe zaczerwienienie, czyli rumień. Miejsca, gdzie najczęściej umiejscawia się rumień to twarz – zaczerwienienie zaczyna się rozszerzać od okolic nosa. Stan zapalny może pojawić się także na podudziach, kostkach nóg, ramionach, a także w innych miejscach, w których już wcześniej doszło do uszkodzenia skóry. U osób, które mają problem z żylakami, rumień z reguły pojawia się właśnie na nogach. Oprócz mocnego zaczerwienienia może pojawić się także silny obrzęk, pieczenie i swędzenie. Zmianom na skórze bardzo często towarzyszą dreszcze i wysoka temperatura – do 40 stopni. Przy tej chorobie obrzęknięte i powiększone są także węzły chłonne.
Jak leczy się różę? Zależnie od stopnia rozwoju choroby oraz ogólnego stanu zdrowia pacjenta, róża może być leczona ambulatoryjnie, ale także wymagać pobytu w szpitalu na oddziale zakaźnym. Nie wolno jej lekceważyć, gdyż przy znacznym nasileniu objawów i ewentualnych innych schorzeniach może dojść do poważnych zaburzeń np. w układzie krążenia czy naczyniach chłonnych.
24
Zazwyczaj jednak podaje się antybiotyk oraz leki przeciwbólowe i przeciwzapalne do stosowania zewnętrznego. Dodatkowo lekarz przepisze też lek odwadniający, gdyż przy róży ważne jest zmniejszenie obrzęku. W niektórych przypadkach dermatolodzy mogą też zalecić leki poprawiające krążenie. Obecnie standardem już jest, że po leczeniu róży podaje się leki przeciwzakrzepowe. Jeśli w porę podejmiemy antybiotykoterapię, zdecydowana poprawa nastąpi już po 24 godzinach. Jeżeli nie ma poprawy po dwóch, trzech dniach, a choroba wyraźnie się zaostrza, pacjenta czeka pobyt w szpitalu. Dlatego tak ważne jest, aby chorzy ściśle przestrzegali zaleceń lekarza i nie decydowali na własną rękę o zakończeniu kuracji oraz nie zwiększali i nie zmniejszali dawki leków według własnego uznania, gdy tylko poczują się lepiej. W przypadku tej choroby trzeba uzbroić się w cierpliwość i poczekać na efekty kuracji, która może potrwać od 10 do 14 dni.
Jak dochodzi do zarażenia? Różę wywołują bakterie chorobotwórcze tzw. paciorkowce. Atakują głębokie warstwy skóry właściwej i tkanki podskórnej oraz przylegających naczyń chłonnych.
Dostają się one do organizmu np. przez uszkodzoną skórę. Czasem wystarczy minimalne skaleczenie czy otarcie np. podczas prac w ogródku, czego się prawie nie zauważa, by doszło do zakażenia. Do zakażenia paciorkowcami może dojść także w wyniku użądlenia czy ukąszenia owada.
Nawrót choroby Po zakończeniu leczenia rumień z reguły znika i nie pozostawia blizn. Wyjątkiem są sytuacje szczególnego zaniedbania, gdy doszło do zmian zgorzelinowych. Warto jednak wiedzieć, że przebycie róży nie daje żadnej odporności przed następnym zachorowaniem. Przeciwnie, u osób, które miały różę, obserwuje się skłonność do nawrotów, łącznie z wystąpieniem rumienia dokładnie w tych samych miejscach, gdzie się pojawiał poprzednio. Istota nawrotów leży w nieodwracalnym, choć początkowo niedostrzegalnym uszkodzeniu układu chłonnego przez toksyny paciorkowców. Powtórne zachorowanie na różę, czyli tzw. róża nawrotowa wymaga dłuższego, bywa że nawet trzymiesięcznego leczenia.
Czynniki ryzyka Przy większości chorób współczesna medycyna potrafi określić, jakie czynniki zwiększają ich ryzyko. W przypadku róży wiadomo, że jednym z nich jest nie-
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
zbyt silny lub wręcz osłabiony organizm. Dotyczy to przede wszystkim ludzi starszych, po 60. roku życia, ale zagraża też wszystkim, którzy mają osłabiony układ immunologiczny, czyli, łapią wszelkiego rodzaju infekcje. Do grupy ryzyka należą również chorzy na cukrzycę. U osób tych dodatkowo choroba może przebiegać bezboleśnie, co sprawia, iż nieraz pacjenci trafiają do lekarza, gdy jest już bardzo niedobrze. Bywa, że róża przyczynia się do tzw. stopy cukrzycowej, co może skończyć się jej amputacją. Róża lubi się dołączać do chorób skórnych i owrzodzeń. Stanowi również realne zagrożenie dla osób z niewydolnością krążenia, zwłaszcza z żylakami, upośledzonym drenażem limfatycznym. Do takich zmian dochodzi najczęściej po operacjach np. po mastektomii, czyli usunięciu piersi, operacjach na miednicy, wszczepieniu bajpasów. Ważne, by pacjen-
ci, którzy przeszli wymienione zabiegi, byli o tym informowani. Zwiększone ryzyko róży występuje także u osób nadużywających alkoholu. Poważnym powikłaniem tej choroby skóry bywa też zapalenie naczyń limfatycznych i żylnych, zespół zakrzepowy, zaburzenia krążenia, a nawet sepsa.
Na co należy zwrócić uwagę? • Skaleczenia. Zachowajmy ostrożność w sytuacjach, w których może dojść do urazów, czyli wszelkich otarć, zadrapań, czy przecięcia skóry. • Choroby skóry. Nie lekceważmy żadnych chorób skóry, z którymi się już borykamy. Starajmy się je wyleczyć do końca. • Infekcje. Uważajmy na różnego rodzaju infekcje bakteryjne i wirusowe, zwłaszcza te wywołane przez paciorkowce np. anginę.
Zdrowie • Badania. Regularnie kontrolujmy poziom cholesterolu, wysokość ciśnienia tętniczego krwi oraz poziom glukozy we krwi, szczególnie gdy zleca je lekarz. Wyniki tych badań mogą wskazać na ewentualne kłopoty z układem krążenia lub ryzykiem cukrzycy, czyli schorzeniami sprzyjającymi rozwojowi róży. • Żylaki. Konsekwentnie leczmy przewlekłą niewydolność żylną i zakrzepicę żył głębokich w kończynach dolnych. Nie dopuszczajmy do owrzodzeń kończyn dolnych. • Odporność. Wzmacniajmy ogólną odporność. Wprowadźmy do codziennego jadłospisu warzywa i owoce jako najlepsze źródło witamin i minerałów, rzućmy palenie papierosów i bądźmy bardziej aktywni fizycznie.
Sprawdzone domowe sposoby leczenia paciorkowców
Leczenie domowe paciorkowca spełnia w większości przypadków wyłącznie funkcję pomocniczą dla leczenia specjalistycznego. Naturalne sposoby terapii opierają się zwłaszcza na wykorzystaniu ziołowych naparów i mikstur z olejków eterycznych.
Paciorkowce stanowią jedną z ważniejszych przyczyn infekcji u ludzi. Na podstawie właściwości immunochemicznych wyróżnionych zostało ponad 20 grup paciorkowców, z czego patogenne dla człowieka są grupy A, B, C, D i G. Niektóre stany chorobowe wywołane przez paciorkowca łagodzi leczenie domowe oparte o naturalne składniki i zdrowy styl życia.
Jakie choroby może wywołać zakażenie paciorkowcem? Paciorkowce, znane też jako streptokoki, to drobnoustroje chorobotwórcze, które mogą odpowiadać za wiele zaburzeń w stanie zdrowia, ale stanowią także część komensalnej flory jamy ustnej, skóry, jelit i górnych dróg oddechowych człowieka. Najbardziej chorobotwórcze dla człowieka są: • paciorkowiec ropny (Streptococcus pyogenes), • paciorkowiec zieleniący (Streptococcus viridans) • paciorkowiec kałowy (Streptococcus faecalis).
Paciorkowce predysponują do wystąpienia m.in. zapalenia gardła, migdałków, ucha środkowego, zatok, płuc, opon mózgowo-rdzeniowych, mieszków włosowych, wsierdzia, opłucnej i osierdzia. Mogą wywołać różę, martwicze zapalenie powięzi, zapalenie septyczne stawów, ostrą gorączkę reumatyczną, szkarlatynę, posocznicę, liszajec, ostre zapalenie kłębuszków nerkowych, ropień zęba, próchnicę zębów i inne zakażenia stomatologiczne oraz pląsawicę. Mogą doprowadzić do gorączki połogowej, a także podnoszą ryzyko rozerwania błon płodowych i przedwczesnego porodu. Zdarza się, że paciorkowce są przyczyną toksemii, czyli uogólnionego zatrucia krwi. Leczenie zakażeń paciorkowcem należy prowadzić pod okiem specjalisty.
Leczenie domowe róży
Róża jest ostrym, wyraźnie odgraniczonym od otaczających tkanek stanem zapalnym skóry, obejmującym również skórne naczynia limfatyczne. Charakterystycznym objawem róży jest połyskujący rumień, który może być zlokalizowany na twarzy, tułowiu lub kończynach dolnych. Niekiedy mogą powstawać pęcherze i zmiany krwotoczne. W ciężkich przypadkach dochodzi do martwicy i zgorzeli. W leczeniu róży pomocne mogą być domowe rozwiązania. Choremu zaleca się stosowanie okładów z 2% roztworu ichtiolu, który wykazuje właściwości bakteriostatyczne i przeciwzapalne. Skórę trzeba pielęgnować preparatami o działaniu nawilżającym. Pozytywne efekty daje smarowanie zmian 2 razy dziennie olejkiem migdałowym, który zawiera duże ilości witamin i minerałów. Zmiany skórne warto przemywać wyciągiem z piołunu o silnym działaniu przeciwbakteryjnym. Należy spożywać duże ilości herbaty z pokrzywy, rokitnika, dziurawca oraz wywary z kwiatu bzu i malin. Do kąpieli można dodawać nasiona lnu, które zapobiegają nadmiernej utracie wody przez skórę.
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
25
Zdrowie Leczenie domowe liszajca zakaźnego Liszajec zakaźny charakteryzuje się wykwitami pęcherzowo-ropnymi zlokalizowanymi głównie na twarzy oraz w okolicy jamy ustnej, nosa i płytek paznokciowych. Wydobywająca się z nich żółtawa treść zasycha, pojawiają się krosty i nadżerki pokryte strupami. Domowe leczenie paciorkowca w liszajcu zakaźnym opiera się w dużej mierze na regularnym oczyszczaniu zajętej skóry przy użyciu łagodnych mydeł antybakteryjnych. Wskazane jest stosowanie kremów nawilżających, lotionów i aerozoli zawierających środki odkażające. Chorzy powinni spożywać herbaty sporządzone na bazie odwaru przygotowanego z połączenia następujących ziół (każdego po 50 g): liście poziomki, liście orzecha włoskiego, liście bobka trójlistnego, korzeń łopianu, korzeń arcydzięgla, korzeń perzu, kłącze tataraku, liście ruty i pączki topoli. Łyżkę odwaru na-
leży rozcieńczyć w szklance wrzątku. Herbatę powinno się pić 3 razy dziennie, przed posiłkiem. Z podbiału pospolitego można przygotować napar stosowany bezpośrednio na zmiany skórne – w postaci okładów. W skórę można wcierać miksturę z łyżeczki oliwy z oliwek i kilku kropel olejku z drzewa herbacianego. Pozostawia się ją na 30 minut, po czym spłukuje ciepłą wodą. Zabieg należy powtarzać 3 razy dziennie, przez kilka dni. Pozytywne działanie w liszajcu zakaźnym wykazuje też żel z rozciętej łodygi aloesu. Nakłada się go na pół godziny na chorą skórę, a następnie zmywa letnią wodą. Zabieg należy wykonywać 3 razy dziennie przez tydzień.
Leczenie zapalenia gardła i migdałków Zapalenie gardła i migdałków jest najczystszą postacią zakażenia paciorkowcowego, ale udział tych bakterii szacowany jest na około 15% czynników etiologicznych infekcji górnych dróg oddechowych. Leczenie domowe opiera się na inhalacji z soli fizjologicznej i olejków eterycznych, a zwłaszcza z sosny,
drzewa herbacianego i bergamotki. Doskonale sprawdza się syrop z buraków. Szklankę utartych buraków miesza się z łyżką octu jabłkowego. Mieszankę odstawia się na 3 godziny i przecedza. Sok pije się 2 razy dziennie po łyżce stołowej. Ból gardła przy anginie złagodzi też syrop z cebuli. Do płukania gardła można wykorzystać maliny, szałwię, rumianek i tymianek. Warto też płukać gardło roztworem wody i soli. W szklance wody o temperaturze 37°C rozpuszcza się łyżeczkę soli. Gardło płucze się kilka razy dziennie, co sprzyja usunięciu drobnoustrojów z jamy ustnej. Innym rozwiązaniem jest płukanie gardła 3% wodą utlenioną. Należy rozcieńczyć łyżeczkę wody utlenionej (około 5 ml) w szklance wody (około 250 ml). Ulgę przyniosą ciepłe, suche okłady na szyję. W przebiegu choroby trzeba wykluczyć z menu gorące, mocno schłodzone i ostro przyprawione potrawy oraz zimne napoje i lody. Dieta powinna być płynna lub mocno rozdrobniona. Warto pić mleko z miodem i masłem oraz herbatę imbirową. Źródło: zdrowie.tvn.pl
Genetyka, geny, DNA, czyli medycyna XXI wieku
Nawet zamiłowanie do czytania książek i poglądy polityczne mogą być uwarunkowane genetycznie. Istnieje też wiele chorób, o których wiadomo, że jest duże prawdopodobieństwo ich przekazania następnemu pokoleniu. Niektóre schorzenia są bardzo wyraźnie zapisane w kodzie genetycznym. Należą do nich m.in. schizofrenia i cukrzyca typu II. W ich przypadku można nawet postawić znak równości między obecnością wariantu genetycznego, a chorobą. - Każda choroba może mieć podłoże genetyczne. Każda jest rzadka indywidualnie, ale ponieważ jest ich dużo to odpowiadają za istotną cześć chorób występujących u człowieka - powiedział w debacie medycznej Jedynki prof. Rafał Płoski, kierownik Zakładu Genetyki Medycznej Warszaw-
26
skiego Uniwersytetu Medycznego. Jak tłumaczył, na drugim biegunie są choroby, gdzie warianty genetyczne lekko modulują podatność. W tym przypadku za występowanie choroby odpowiada np. środowisko i dieta. W badaniach genetycznych medycyna zrobiła ogromny postęp. Kiedyś testowanie pojedynczych genów zajmowało miesiące, a nawet lata. Obecnie, dzięki rewolucji, która dokonała się w genetyce laboratoryjnej, możemy sekwencjonować cały genom człowieka w kilka dni. W wyspecjalizowanych ośrodkach
jest nawet możliwe uzyskanie pełnej sekwencji w ciągu 24 godzin. W takich krajach jak np. Estonia i Czechy badania genetyczne są wykonywane podczas codziennej działalności klinicznej. W Polsce można wykupić sobie badanie pakietu genowego chorób. Zajmują się tym wyspecjalizowane firmy, a cena wynosi ok. 5-10 tys. złotych. Jednak prof. Ewa Pronicka, konsultant pediatrii metabolicznej Centrum Zdrowia Dziecka i genetyk kliniczny, odradza oznaczenia swojego profilu genetycznego. Ciekawość może nas wyprowadzić na manowce - powiedziała. Bardzo trudna jest jednak interpretacja takich badań. Tak naprawdę istnieje jednak stosunkowo mała liczba genów, które warto analizować u każdego. Defekty w nich wywołują choroby, które można leczyć, i którym można zapobiegać. Źródło:polskieradio24.pl
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Najciekawsze fakty o antybiotykach znałeś je wszystkie?
Zdrowie
Antybiotyki są to leki antybakteryjne, które zwalczają komórki bakteryjne przez wpływanie na metabolizm. W naszej świadomości funkcjonują one jako leki pomocne na wszystkie dolegliwości. Tymczasem nadużywanie antybiotyków może nie tylko zniszczyć florę bakteryjną naszego żołądka, ale także przyczynić się do antybiotykoodporności.
Wyróżnia się wiele typów antybiotyków, różniących się od siebie składem i spectrum działania. Stosowanie tych leków powinno odbywać się zawsze pod ścisłą kontrolą lekarza!
W trakcie antybiotykoterapii należy unikać soku grejpfrutowego Sok grejpfrutowy jest drogocennym źródłem wielu witamin i substancji mineralnych, które pozytywnie wpływają na funkcjonowanie naszego organizmu. Jednakże zawiera on także flawonoidy i furokumaryny, które wchodzą w interakcję z różnymi lekami, w tym również antybiotykami. Pod żadnym pozorem nie należy popijać leków sokiem grejpfrutowym, gdyż może to wzmocnić ich działanie, a co za tym idzie wywołać niepożądane reakcje organizmu. Chcesz poznać więcej informacji na temat antybiotyków?
Antybiotyki należy popijać wyłącznie wodą Niezbyt dobrym pomysłem jest popijanie antybiotyków sokiem, mlekiem, jogurtem czy kefirem, ponieważ może to znacznie osłabiać ich działanie. Nie wskazane jest również pomijanie antybiotyków napojami, które zawierają kofeinę – herbatą, kawą, coca-colą. Mogą one poważnie zaburzać proces wchłaniania leków. Zdecydowanie najbezpieczniejszą opcją jest przegotowana woda.
Antybiotyki należy przyjmować codziennie o tej samej godzinie Antybiotyki należy przyjmować o wyznaczonej godzinie przez cały czas trwania terapii, ponieważ na ich działanie wpływ ma stężenie substancji leczniczych w poszczególnych tkankach or-
ganizmu. Równie ważne jest doprowadzenie antybiotykoterapii do końca. Tylko w ten sposób można wyeliminować bakterie z organizmu.
Podczas antybiotykoterapii należy unikać alkoholu Podczas kuracji antybiotykami nie należy przyjmować alkoholu, gdyż może on wejść w reakcję z lekami i osłabić ich działanie. Ponadto niektóre rodzaje antybiotyków przyczyniają się do gromadzenia się w organizmie człowieka aldehydu octowego, co może skutkować: przyspieszoną akcją serca, złym samopoczuciem i zaburzeniami ciśnienia krwi.
Bakterie posiadają zdolność do przekazywania sobie odporności na antybiotyki Antybiotyków nie należy nadużywać, ponieważ bakterie uodporniają się na nie, co powoduje, że są one nieskuteczne. Przed zjawiskiem antybiotykoodporności przestrzegał już Aleksander Fleming, który uznawany jest za wynalazcę pierwszego na świecie antybiotyku – penicyliny.
Antybiotyki nie są lekami uniwersalnymi Wbrew pozorom antybiotyki nie stanową remedium na wszystkie dolegliwości. Są one pomocne w leczeniu infekcji bakteryjnych (niekiedy również grzybicznych). Stosowanie ich w przypadku przeziębienia lub grypy jest bezzasadne.
Antybiotyki osłabiają działanie antykoncepcji Tetracykliny, penicyliny, ryfamipicyna, cefalosporyny - to tylko niektóre antybiotyki, które osłabiają działanie pigułek
antykoncepcyjnych. Wynika to przede wszystkim ze zmian w składzie flory bakteryjnej jelit. Z tego powodu podczas antybiotykoterapii należy zabezpieczać się dodatkowo np. prezerwatywami.
W niektórych przypadkach antybiotyki można zastąpić naturalnymi środkami o działaniu bakteriobójczym Od pewnego czasu w Polsce można zaobserwować bardzo dobrą praktykę zastępowania antybiotyków naturalnymi preparatami o działaniu bakteriobójczym. Dzięki temu zachodzi mniejsze prawdopodobieństwo rozwoju antybiotykoodporności. Naturalne antybiotyki to: czosnek, cebula, oregano, żurawina, bazylia, imbir i wiele innych.
Polska zajmuje 10 miejsce w ue pod względem zażywania antybiotyków Według oficjalnych danych najwięcej antybiotyków, wśród wszystkich państw UE, zażywa się w Grecji, Rumunii, Francji, Belgii i we Włoszech. Natomiast najmniej w: Holandii, Estonii i Łotwie. Na tym tle Polska nie wypada najgorzej, bowiem zajmuje 10. miejsce. (wg danych z 2014 r.)
W Turcji antybiotyki można kupić bez recepty. W Turcji na wszystkie dolegliwości zażywa się antybiotyki, które nie dość, że dostępne są bez recepty, to jeszcze można je kupić dosłownie za grosze. Co więcej, leki osłonowe (tzw. prebiotyki) nie cieszą się w Turcji zbyt dużą popularnością, co często kończy się podrażnieniem błony śluzowej żołądka. Źródło: stronazdrowia.pl
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
27
Trener Meghan Markle radzi, jak nie przytyć w czasie świąt Zdrowie
Święta Bożego Narodzenia potrafią zniszczyć każdy plan dietetyczny. Trzy dni świąt, w których trakcie siedzimy przy stołach uginających się od świątecznych potraw, sprawiają, że przybieramy na wadze znacznie szybciej. Według Sebastiena Lagree, trenera m.in. Meghan Markle i Michelle Obamy, święta nie muszą oznaczać jedynie dodatkowych kilogramów. Przede wszystkim plan treningowy powinien być dostosowany do realiów. Niewiele osób spóźni się na kolację wigilijną, ponieważ jadą prosto z siłowni. Co nie zmienia faktu, że odkładanie wszystkiego na jutro też nie ma żadnego sensu. Trener zauważa, że czasem trafiają do niego osoby, które nie pozbyły się dodatkowych kilogramów nagromadzonych podczas poprzednich świąt.
padku trudno rozsądnie wydzielać sobie odpowiednie porcje. Pijąc wodę między posiłkami, dajemy naszemu organizmowi czas na przyswojenie tego, co do tej pory zjedliśmy. Dzięki temu będziemy szybciej czuli, czy jesteśmy już pełni, czy zmieści się jeszcze jeden kawałek ciasta. Poza tym picie wody działa pozytywnie na nasz organizm niezależnie od tego, czy właśnie siedzimy przy stole, czy mamy kolejną sesję treningową na siłowni.
Zjedz coś przed kolacją wigilijną Wiele osób pości w wigilię przez cały dzień. Jedynym ich posiłkiem jest kolacja. Nie jest to zdrowe rozwiązanie. Prócz tego, że zjadamy wtedy wszystkie kalorie dnia w trakcie jednego posiedzenia, to nasz organizm daje nam sygnał, że jest bardzo głodny. Łatwiej wtedy przesadzić z porcją i zjeść więcej. Przekąska serwowana co trzy godziny może być dobrym rozwiązaniem. Lekki posiłek zawierający niewiele kalorii pomoże nam sprawić, by kolacja wigilijna była pożywna, a nie zapychająca żołądek. Najlepiej wybrać zielone warzywa lub pełnoziarniste pieczywo. Dzięki temu nie odczujemy głodu przez cały dzień.
Pij wodę Choć na stole wigilijnym powinno być tylko dwanaście potraw to, szczególnie w Polsce, stoły najczęściej uginają się od jedzenia. Wszystkiego oczywiście należy spróbować. W takim przy-
28
tryb życia to proces, a nie jednorazowe incydenty. Dlatego nie powinniśmy się przejmować świąteczną biesiadą. W większości przypadków jednodniowe obżarstwo nie przyniesie negatywnych skutków.
Ćwicz nawet po kilka minut dziennie Zimny, świąteczny dzień nie sprzyja kontynuowaniu planów treningowych. Może też być świetną wymówką dla ominięcia sesji na siłowni. Należy jednak pamiętać, że ćwiczenia pomagają zrzucić kilka kilogramów tylko, jeśli są stosowane regularnie. Trener Lagree przypomina, że podtrzymanie rytmu treningowego jest nadal możliwe, nawet w święta. Nie potrzebujemy do tego ani profesjonalnego sprzętu, ani dużej ilości czasu. Trener zaleca powolne ćwiczenia. Przysiady, plank, czy krzesełko pod ścianą mogą być dobrym rozwiązaniem. Nawet przez kilka minut dziennie.
Nie polegaj na szybkich trikach
Ciesz się posiłkiem Kolacja świąteczna to czas dla rodziny. Ten jeden dzień w roku wyłącz komputer, wycisz telefon i po prostu posiedź z rodziną. Nie powinniśmy się stresować niczym, bo stres powoduje, że szybciej przybieramy na wadze. Nie powinniśmy też przejmować się, czy takie świętowanie będzie miało negatywny wpływ na nasze plany dietetyczne. Trener księżniczki Meghan przypomina, że zdrowy
Ostatnią wskazówką, jaką daje trener gwiazd, jest… nieuleganie szybkim trikom. Wiele osób nie przestrzega podstawowych zasad zdrowego odżywiania podczas świąt, a później liczy, że w trakcie dwóch, trzech dni uda im się zrzucić kilka kilogramów. Trener zaleca, by dać sobie tyle samo czasu na powrót do odpowiedniej sylwetki, ile straciliśmy, przybierając na wadze. Jeśli potraktujemy cały grudzień jako miesiąc świąteczny, to cały styczeń ćwiczeń i zdrowego odżywiania się, możemy potraktować jako odpowiednią terapię. Źródło: portal.abczdrowie.pl
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
30
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Kulinaria
Świątecznie i zdrowo z Anną Lewandowską
Świąteczne ciasto z ciecierzycy
Przedstawiam Wam kolejny dowód na to, że ciasto może być nie tylko smaczne, ale i pożywne! A co powiecie na ciasto z wykorzystaniem ciecierzycy? Spora dawka białka roślinnego w połączeniu ze smakiem czekolady. Doskonałe połączenie, które polecam wykorzystać podczas planowania menu na świąteczny stół
Składniki:
• 2 szklanki ugotowanej ciecierzycy • szczypta kminku • 50 g daktyli (namoczonych w gorącej wodzie) • 200 g gorzkiej czekolady • 1 łyżka
Przygotowanie:
• oleju kokosowego • 2 jajka • 1/3 szklanki • cukru kokosowego • odrobina mleka roślinnego • 1 łyżeczka sody oczyszczonej lub proszku do pieczenia
Ciecierzycę moczyłam 12 h w wodzie z kminkiem, a następnie ugotowałam do miękkości. Daktyle zalałam gorącą wodą i odstawiłam na około 15 minut. Czekoladę rozpuściłam w rondelku z olejem kokosowym (około 70 g czekolad y zostawiłam na polewę). Wszystkie składniki zblendowałam. Ciasto piekłam w 180°C przez około 40-45 minut. Rozpuściłam pozostałą część czekolady i polałam nią upieczone, ostudzone ciasto.
Pasztet z kurzych wątróbek
Nie lubisz wątróbki? Zapewne nie miałeś okazji spróbować dobrze przyrządzonej. Ja proponuję pasztet.
Składniki:
• 250 g kurzych wątróbek • oliwa z oliwek • 1 cebula • 2–3 łyżki czerwonego wina wytrawnego
Przygotowanie:
• szczypta tymianku • świeżo zmielona muszkatołowa • czarny pieprz • sól morska
gałka
Na patelni rozgrzałam 3 łyżki oliwy z oliwek. Dodałam tymianek i posiekaną cebulę i dusiłam razem przez kilka minut. Cebula musi się zeszklić i zmięknąć, ale nie powinna się zarumienić. Oczyściłam i osuszyłam wątróbki i dodałam je do cebuli. Podsmażałam je do delikatnego zarumienienia. Dodałam wino i pozostałe składniki i wszystko dokładnie mieszałam i dusiłam przez około 2 minuty. Przełożyłam całość do malaksera i zrobiłam gładką masę. Posmarowałam tłuszczem małą foremkę i przełożyłam do niej masę. Delikatnie kilkukrotnie uderzałam foremką o stół, aby pasztet dobrze osiadł i wstawiłam do nagrzanego piekarnika. Piekłam w 180 °C około 20-25 minut. Po wyjęciu odstawiłam do ostygnięcia.
Świąteczna tarta z jabłkami i cynamonem
Pisząc o cynamonie, na myśl od razu przychodzi mi ciepły koc, zimowa aura i świąteczne wypieki. Cynamon to znakomita przyprawa do dań słodkich jak również i tych pikantnych.
Składniki:
Rozgrzewająca potrawa z pieczonych warzyw Składniki:
• 3-4 marchewki • 1 duży pasternak lub korzeń pietruszki
Przygotowanie:
• 1 łyżka oleju kokosowego • 1 łyżka przypraw korzennych • 1 słoiczek masła migdałowego
Obrałam warzywa i pokroiłam je w słupki, następnie natłuściłam olejem kokosowym przy użyciu specjalnego pędzelka do potraw. Na koniec posypałam przyprawami. Rozgrzałam piekarnik do 180 stopni i piekłam w nim warzywa na najwyższej półce – około 25 minut. Przełożyłam do miseczki i zamaczałam w maśle migdałowym.
32
Spód: • 2 szklanki płatków owsianych bezglutenowych (ok. 200g) • 4 łyżki kakao • ¼ łyżeczki soli morskiej • ¼ szklanki oleju koksowego • 1 łyżka cukru kokosowego • 8 łyżek zimnej wody
Wierzch: • ok. 7-8 jabłek • 1 cytryna sok • 3-4 łyżki syropu klonowego • 1 łyżka cukru kokosowego do posypania • 1 łyżka żurawiny LIO Shake do posypania • 1 łyżka łyżka cynamonu • 1 łyżka łyżka wanilii • szczypta gałki muszkatołowej
Przygotowanie:
Spód ciasta – wszystkie składniki blendujemy, następnie przekładamy do tortownicy i wkładamy na ok 1 h do lodówki. Warstwa wierzchnia – Jabłka myjemy i usuwamy gniazda z nasieniem. Następnie kroimy je w cienkie paski i skrapiamy cytryną. Dodajemy do nich przyprawy i syrop klonowy i mieszamy tak aby plasterki się nie połamały. Po upływie czasu wyjmujemy spód ciasta z lodówki i układamy na nim jabłka – jak na zdjęciu. Przed włożeniem do piekarnika posypujemy cukrem kokosowym oraz żurawiną. Pieczemy w 180 stopniach około 30-35 minut.
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Bezglutenowe pierogi
Kulinaria
Wigilia bez pierogów? Nie wyobrażam sobie takiej opcji. Przygotowałam na wigilijny wieczór swoją, bezglutenową propozycję. dodaj wody (niestety z ciastem trzeba troszkę popracować. Farsz: Składniki: Zawiń je wtedy w papier do pieczenia i włóż do lodówki na • 250 g suszonych grzybów Ciasto: ok 1 godzinę. • 1 łyżka masła klarowane• 250 g mąki z tapioki W międzyczasie przygotuj farsz: Zeszklij cebulę na patelgo • 80 g mąki kukurydzianej ni na maśle klarowanym. Dodaj do niej pozostałe składniki, • 1 mała cebula • 160 g mąki ryżowej wraz ze startą na drobno marchewką z dodatkami. Duś ca• 1 marchewka • 80 g mąki ziemniaczanej łość pod przykryciem około 40 minut. Grzyby wlej do garnka • szczypta pieprzu czarnego • 300 ml wrzątku wraz z wodą, w której były moczone i gotuj około 40 minut. • 5 ziaren ziela angielskiego • szczypta soli morskiej Na koniec wyjmij liści laurowy, a grzyby pokrój bardzo drob• 1 łyżeczka sody oczyszczonej • 1 liść laurowy no. Połącz je z pozostałymi składnikami z patelni. • 60 g oleju kokosowego rozWyjmij ciasto z lodówki, na stolnicy rozsyp mąkę ryżową, puszczonego w 10 ml wrząktórą posmaruj również wałek. Rozwałkuj 1 część ciasta i odcej wody ciśnij szklanką równe koła. Włóż około 1 łyżeczki farszu do każdego pieroga, złóż na pół i zlepiaj pierogi. Możesz zwilżać Przygotowanie: palce wodą, aby ciasto lepiej się zakleiło. Powtórz to samo Zalej suszone grzyby wodą i mocz je ok. 2 godziny. z drugą częścią ciasta, a w międzyczasie zagotuj wodę, doW tym czasie wyrób w misce lub w robocie kuchennym prowadzając ją do wrzenia. Dodaj sól i odrobinę oliwy z oliciasto, wsypując suche produkty, a następnie dolewać wek i wrzuć do niej pierogi. Wyjmij po ich wypłynięciu. wrzątku – najpierw 150 ml oraz roztopiony olej kokosowy, WyRADA: mieszaj ręcznie w misce i dodaj kolejne 150 ml wody. Ugnieć Jeśli ciasto wyda Wam się niespójne, należy dodać jeszdo momentu kiedy ciasto będzie jednolitej konsystencji. Je- cze odrobinę wody. Ja dodałam ok. 50 ml. Jeśli jednak ciasto śli ciasto nie jest odpowiedniej konsystencji, jest zbyt suche – jest zbyt rzadkie dodaj odrobinę maki z tapioki.
Śledzie w grzybach Tegoroczne grzybobranie było wyjątkowo obfite. Część ze zbiorów wykorzystywałam do przygotowywania potraw na bieżąco, ale sporą część przeznaczyłam do suszenia z myślą o okresie świątecznym. Dzięki czemu powstał dzisiejszy przepis na śledzie. Połączyłam je właśnie z typowo świątecznym aromatem grzybów oraz z nutą cynamonu. Zupełnie nowe wydanie, ale testowana kompozycja smaków okazała się wyśmienita. Spróbujcie sami. • szczypta cukru kokosoweSkładniki: go • 100 g borowików suszo• szczypta cynamonu nych • sok z 1 cytryny • 2 cebule • 10 filetów śledziowych • 2 łyżki oliwy z oliwek • szczypta mielonego białego pieprzu
Przygotowanie:
Grzyby zalałam wodą i odstawiłam na 1 ½ godziny, a następnie gotowałam je w tej samej wodzie. Cebulę obrałam, pokroiłam w kostkę i zeszkliłam na patelni na oliwie z oliwek. Ugotowane grzyby pokroiłam, doprawiłam pieprzem, cynamonem, cukrem kokosowym i sokiem z cytryny, a następnie podsmażyłam. Pokrojone śledzie z sosem grzybowym włożyłam do słoika na 2 dni.
Świąteczna pieczeń – indyk w ziołach Pierwszy i drugi dzień świąt Bożego Narodzenia to spotkania w gronie rodzinnym, zazwyczaj przy pełnym różnych pyszności stole. Dlatego chciałabym zaproponować Wam jedną z takich pyszności, która na pewno posmakuje miłośnikom mięsa. Przygotowałam dla Was prosty przepis na pieczeń z indyka w ziołach. Smacznego! • szczypta kurkumy Składniki: • 1 łyżeczka słodkiej papryki • około 1 kg piersi z indyka • 1 łyżeczka wędzonej pa• 2-3 ząbki czosnku pryki • 4 łyżki oliwy z oliwek • 1/2 łyżeczki lubczyku • 1 łyżeczka tymianku • kilka kropli soku z cytryny • 1 łyżeczka oregano • 1 płaska łyżeczka soli mor- • 2 łyżki sosu tamari (opcjonalnie) skiej
Przygotowanie:
Czosnek przecisnęłam przez praskę, w szklance wymieszałam oliwę, czosnek, sok z cytryny i wszystkie przyprawy. Indyka marynowałam przez całą noc, następnie obwiązałam sznurkiem, włożyłam do rękawa do pieczenia i piekłam około 50 minut w 180°C.
Zaproszenie! W czwartek, 9 stycznia 2020 r. o godz. 19:00, w Centrum Kultury Polskiej im. Jana Pawła II przy 4300 Cawthra w Mississaudze, odbędzie się autorskie spotkanie z polskim dziennikarzem śledczym, publicystą, autorem wielu książek-bestsellerów, Wojciechem Sumlińskim.
Wstęp wolny!
Wiecej informacji pod nr tel. 416-938-7141 For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
33
Kulinaria
Organiczna Matcha
Matcha to sproszkowana zielona herbata, której jedna porcja działa jak 10 filiżanek zielonej herbaty liściastej. Wpływa na utrzymanie prawidłowej wagi oraz pięknej skóry i pewnie dlatego już od kilku lat jest ukochanym napojem modelek Victoria Secret’s. Dnia bez matchy nie wyobrażają sobie Sandra Kubicka, Taylor Hill czy Jasmine Tooks, które dzięki piciu tego japońskiego eliksiru mają energię do pracy nawet przy stosowaniu restrykcyjnej diety. Herbata pomaga modelkom przetrwać również maratony pokazów podczas fashion weeków, kiedy przychodzi dla nich czas najbardziej wytężonej pracy i trzeba utrzymać wysoki poziom koncentracji przez cały dzień. Na szczęście badania wykazują, że nawet osoby odżywiające się w zupełnie inny sposób niż modelki, mogą schudnąć poprzez codzienne picie porcji matchy. Tak, bez stosowania żadnej diety! Zielony proszek cenią również sportowcy i często używają matchy jako tzw. „przedtreningówki”, ponieważ w naturalny sposób daje im siłę do wykonania bardzo intensywnego treningu, bez wypłukiwania magnezu jak to się dzieje w przypadku kawy. Anna Lewandowska nazwała matchę „najzdrowszą herbatą świata” i sposobem na wyjście z przeziębienia. Gwiazda poleciła czytelnikom swojego bloga organiczną matchę, która nie zawiera sztucznych nawozów, herbicydów i pestycydów. Przed zakupem zawsze warto upewnić się, skąd pochodzi herbata. Najlepsza organiczna matcha produkowana jest na tradycyjnych plantacjach w Japonii.
Jak zacząć pić matchę? Wytrawny, intensywny smak tego zielonego proszku przy pierwszym spróbowaniu zaskakuje. Koneserzy herbaty cenią matchę za jej głębię i wyjątkowość, niektórzy twierdzą, że do jej smaku bez dodatków trzeba się przyzwyczaić - zupełnie jak z czarną kawą. Najzdrowsza i najmniej kaloryczna jest oczywiście tradycyjna wersja matchy bez dodatków. Jej przygotowanie jest, wbrew pozorom, całkiem proste: wsyp łyżeczkę herbaty do czarki i zalej 100 ml wody o temperaturze nie wyższej niż 80°C. Intensywnie mieszaj za pomocą bambusowej miotełki chasen przez 30 sekund. Następnie dolej więcej wody i gotowe. Bambusową miotełkę możesz zastąpić spieniaczem do mleka. Dla osób prowadzących szybki albo podróżniczy tryb życia lepszym rozwiązaniem będzie użycie shakera. Saszetkę matchy wsypuje się do środka, zalewa zimną lub ciepłą wodą (do 80°C) i potrząsa kilka razy. Matcha szybko rozpuszcza się w tłuszczu, dlatego dobrze komponu-
34
je się z mlekiem krowim i roślinnym, np. migdałowym, orkiszowym albo kokosowym. Po rozpuszczeniu proszku zamiast kolejnej porcji wody wystarczy dodać mleko. Smakuje obłędnie! Amatorzy słodyczy też skorzystają z prozdrowotnych właściwości matchy. Jest ona bowiem ulubionym dodatkiem i barwnikiem cukierników na całym świecie, a kolejne pomysły na jej użycie są testowane każdego roku.
Właściwości zielonej herbaty matcha Podnosi poziom energii i poprawia humor Wiele osób, które zauważyły u siebie rozdrażnienie po wypiciu kawy, zastępuje brązowy napój zielonym. Zawartość kofeiny i L-teaniny w matchy gwarantują energię na około 6 godzin, bez jej nagłego spadku, jak w przypadku innych stymulantów. L-teanina bierze udział w utrzymaniu właściwego poziomu dopaminy i serotoniny wpływających na dobry humor, kreatywność oraz układ nerwowy. Czyni to matchę naturalnym napojem energetyzującym, który można wykorzystać podczas intensywnych treningów, długich godzin nauki i pracy. Spala tłuszcz Według najnowszych badań picie matchy sprawia, że metabolizm organizmu przyspiesza, a tkanka tłuszczowa spala się aż 4 razy szybciej. Dlatego powinno się pić płyn dopiero po posiłku, najlepiej rano lub popołudniu w celu poprawy trawienia. Podobnie jak glony, matcha posiada bardzo wysokie stężenie chlorofilu, przez co oczyszcza organizm z toksyn. Stanowi składnik wielu diet detoksykacyjnych i suplementów. Poprawia odporność Matcha jest jednym z najsilniejszych antyoksydantów występujących w naturze. Antyoksydanty, nazywane też przeciwutleniaczami, to związki chemiczne neutralizujące skutki oddziaływania wolnych rodników, które hamują rozwój nowotworów, chorób serca, oczu, mózgu. Do najsilniejszych antyoksydantów zawartych w sproszkowanej zielonej herbacie zalicza się katechiny działające antybiotycznie, antywirusowo i antybakteryjnie. Wpływają one na poprawę odporności organizmu. Zatrzymuje pojawianie się zmarszczek Japonki słyną ze swojej pięknej, gładkiej skóry i młodzieńczego wyglądu. Do
ich sekretnych sposobów należy między innymi codzienne, rytualne picie matchy, które wpływa na spowolnienie procesów starzenia, takich jak powstawanie zmarszczek. Chroni też przed działaniem promieniowania UV, dlatego obok kremu z SPF saszetki z matchą powinny być niezbędnym elementem każdych wakacji. Zawiera witaminy i białko Jedna porcja herbaty zawiera witaminę A, C, potas, wapń, żelazo, ok. 30 gramów białka i 30 gramów błonnika. Przy czym bez dodatków to jedynie 6 kcal.
Jak powstaje organiczna herbata matcha Trzy tygodnie przed pierwszym zbiorem młode krzewy herbaciane osłania się trzcinowymi matami, aby ograniczyć dopływ promieni słonecznych. Skutkiem zacienienia są wyjątkowo wysoka zawartość wartości odżywczych oraz kilkukrotnie większa zawartość chlorofilu niż w normalnej zielonej herbacie. Następnie przychodzi czas pierwszego zbioru, z którego otrzymuje się najdelikatniejsze i najdroższe liście herbaty. Każdy kolejny zbiór to herbata uboższa w kolor, smak i wartości odżywcze, chociaż nadal niezwykle zdrowa. Klasę herbaty determinuje także miejsce pędu, z którego zerwano listki. Po zbiorach liście herbaty zabiera się do kąpieli parowej, po której przychodzi czas na suszenie. Wysuszone liście poddawane są segregacji ze względu na rozmiar, wagę i kolor. Czyste blaszki liściowe tnie się na mniejsze i jeszcze raz suszy. Powstały surowiec mieli się w kamiennych żarnach, które bardzo powoli ucierają herbatę na proszek. Jedno żarno produkuje jedynie 40 gramów matchy na godzinę. W Japonii ostatni etap stanowi inspekcja i pomiar składników odżywczych matchy.
Tradycyjne przygotowanie matchy Tradycyjny rytuał przygotowywania matchy trwa aż 3 godziny i ma swoje korzenie w Japońskiej Ceremonii Herbacianej, czyli chanoyu. Do jej przeprowadzenia potrzebne są akcesoria takie jak: czarka matchawan, bambusowe mieszadełko chasen i bambusowa łyżeczka chashaku. Według buddyjskich wierzeń, właściwie przeprowadzona ceremonia ma moc leczenia ludzkich trosk. Stanowi hołd dla piękna ukrytego w prostocie.
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Przepisy Koktajl „The Perfect Matcha” jak Mojito
Składniki:
• 2,5 miarki ginu, najlepiej japońskiego • 3/4 miarki płynnego miodu • 2/3 miarki świeżego soku z limonki • 1 łyżka stołowa Moyej matchy tradycyjnej • 230ml wody mineralnej gazowanej lub niegazowanej
Przygotowanie:
Na dnie shakera powoli rozgnieć łyżką listki mięty i miód. Proporcje możesz lekko zmienić, jeśli zależy ci na bardziej słodkim lub orzeźwiającym smaku. Do pasty przesyp przez sitko matchę. Następnie dodaj rozgnieciony lód. Potrząsaj shakerem energicznie przez minutę. Przelej koktajl do szklanki. Delektuj się koktajlem i nie zapomnij zrobić porcji dla znajomych. Gorąca czekolada z Matchą! Podczas zimowych wieczorów, na rozgrzewkę świetnie sprawdza się gorąca czekolada. Aby połączyć pyszny smak czekolady z dobroczynnymi właściwościami Matchy, przygotuj gorącą białą czekoladę z Matchą według naszego przepisu!
Składniki:
• 1 czubata łyżeczka Moya Matcha Tradycyjna lub Codzienna • tabliczka białej czekolady (100 g) • ok. 250-300 ml mleka + odrobina do rozrobienia matchy • po kleksie słodkiej śmietanki do podania
Przygotowanie:
Połam czekoladę na kawałki, umieść w garnuszku z mlekiem (możesz dodać go mniej i później uzupełnić do uzyskania pożądanej konsystencji). Podgrzewaj na minimalnym ogniu, aby czekolada powoli się rozpuściła. W międzyczasie za pomocą chasena wymieszaj matchę z odrobiną mleka na gładkie zielone „espresso”. Kiedy czekolada będzie gorąca i płynna, zdejmij z ognia, dodaj rozrobioną matchę i wymieszaj. Rozlej do filiżanek i do każdej dodaj kleks słodkiej śmietanki. Wegańskie lody z matchą
Składniki:
• 1 puszka (400 ml) mleka kokosowego • 4 płaskie łyżeczki matchy tradycyjnej • 1 płaska łyżka skrobii ziemniaczanej • niecałe pół szklanki drobnego cukru • 2 łyżki syropu klonowego • 1 łyżka ekstraktu waniliowego • szczypta soli
Przygotowanie:
Matchę przesiewamy razem ze skrobią do miseczki i roztrzepujemy z odrobiną mleka kokosowego, tak aby nie było żadnej grudki. Dodajemy do naczynia z resztą mleczka, cukrem, syropem klonowym, ekstraktem waniliowym i szczyptą soli. Wszystko razem dokładnie mieszamy, aż do rozpuszczenia cukru. Próbuje-
my mikstury – ma mieć intensywny smak matchy i być odrobinę zbyt słodka (po zmrożeniu słodycz jest znacznie mniej odczuwalna). Przelewamy do schłodzonej misy maszyny do lodów i postępujemy zgodnie z instrukcjami producenta. Zmrożoną masę przekładamy do pudełka i chowamy do zamrażarki jeszcze na kilka godzin. Lody można przygotować też bez maszyny, wówczas masę mrozić w pojemniku i mniej więcej co pół godziny miksować. Bezalkoholowy szprycer z matchą
Składniki:
• 300 ml tłoczonego soku jabłkowego • 2 ½ łyżeczki matchy tradycyjnej lub codziennej • 2 łyżki syropu klonowego • mała szczypta soli • 1 limonka • 2 kostki lodu • 400 ml gazowanej wody
Przygotowanie:
W naczyniu blendera umieść sok jabłkowy, matchę, syrop klonowy i sól. Miksuj na wysokich obrotach przez minutę, a następnie rozlej do dwóch szklanek. Przepołów limonkę, wyciśnij odrobinę soku z jednej połówki do jednej szklanki, a z drugiej do drugiej, a same połówki następnie wrzuć do szklanek. Razem z nimi dorzuć po jednej kostce lodu. Dopełnij szklanki wodą gazowaną, wymieszaj każdego drinka słomką i podawaj. Chleb bananowy z matchą
Składniki:
• 2 duże jajka • 1 szklanka mąki • 2/3 szklanki cukru • pół kostki masła • 1 łyżeczka matchy • Pół łyżeczki proszku do pieczenia • 1 banan
Przygotowanie:
Masło najpierw starannie wymieszaj w misce, dodawaj powoli cukier ciągle mieszając, a następnie jajka. Przesiej mąkę przez sitko i do miski z masłem dodaj kolejno: mąkę, matchę i proszek do pieczenia. Na koniec wrzuć wcześniej rozdrobnionego dojrzałego banana. Całość włóż do formy do pieczenia, ustaw piekarnik na 180 C, piecz przez 40-50 min. Matcha latte
Składniki:
• 50ml wody w temperaturze 70-80 °C • 1 łyżeczka Moya Matcha tradycyjna lub codzienna • 200 ml mleka sojowego (lub innego wedle uznania) • Miód lub syrop z agawy do posłodzenia
Przygotowanie:
Przy pomocy chasenu lub spieniacza do mleka wymieszać matchę z wodą.
Kulinaria Dodać spienione, ciepłe mleko. Matcha latte możesz dosłodzić łyżeczką miodu, syropu klonowego bądź syropu z agawy. Sernik z herbatą matcha (przepis na tortownicę o średnicy 24 cm – na 12 porcji)
Składniki:
Na spód: • 200 g kakaowych markizów (typu oreo lub podobnych) • 50 g topionego masła Na sernik: • 1 kg twarogu trzykrotnie mielonego (najlepiej „w wiaderku”) • 250 g mascarpone • 120 g cukru • 1 łyżka cukru waniliowego • 4 łyżki mąki ziemniaczanej • 6 jajek • ok. 3-4 czubate łyżeczki herbaty matcha (piszę około, bo dużo zależy od gatunku herbaty, przy wysokiej jakości herbaty wystarczą 3 łyżeczki) Na wierzch: • 100 g śmietany 12% • 1 łyżeczka herbaty matcha
Przygotowanie:
W malakserze mieszamy markizy wraz z roztopionym masłem. „Mokry piasek” przekładamy do wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy. Dociskamy do dna. Pieczemy 10 minut w temp. 160 stopni C z termoobiegiem (lub 180 stopni C bez tej funkcji). W malakserze mieszamy ze sobą wszystkie składniki na masę serową, tj.: ser, mascarpone, jajka, cukier, mąkę ziemniaczaną, cukier waniliowy i herbatę matcha. Po wymieszaniu masa serowa będzie dość rzadka, ale taka właśnie ma być – stężeje w trakcie pieczenia. Masę serową przelewamy na podpieczony spód tortownicy. Pieczemy 15 minut w temperaturze 200 stopni C z termoobiegiem (lub w 220 st. C bez tej funkcji). Następnie obniżamy temperaturę do 100 stopni C z termoobiegiem (lub w 120 st. C bez tej funkcji) i pieczemy jeszcze 1 h 15 min. Lekko uchylamy drzwiczki i na serniku rozprowadzamy kwaśną śmietanę. Pieczemy jeszcze kwadrans w ten samej temperaturze. Następnie wyłączamy piekarnik, gdy temperatura spadnie do 50-60 stopni C uchylamy lekko drzwiczki, a po kwadransie wyjmujemy i studzimy na zewnątrz. Sernik wstawiamy do lodówki na co najmniej 2-3 h, a najlepiej na całą noc. Przed serwowaniem warto go oprószyć odrobiną matchy – 1 łyżeczka wystarczy na całe ciasto. Sernik podajemy po wyjęciu z lodówki, po pokrojeniu powinien zostać schowany do chłodu. Może stać do 4 dni w lodówce. Źródło: moyamatcha.com madameedith.com
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
35
Kulinaria
Bakalie od A do Z
Bakalie to znakomite przekąski. Suszone owoce (rodzynki, śliwki, morele) - są z natury słodkie, mogą więc zastąpić słodycze, a chrupiące orzechy (laskowe, włoskie, nerkowce) – chipsy. Bakalie są zdrowe i pożywne, ale niestety kaloryczne. Dlatego jeśli nie chcesz przytyć, nie przesadzaj z bakaliami. "" Justyna Nowicka
Bakalie mają wiele zalet, ale jedną wadę - kaloryczność. W przypadku orzechów nie jest to jednak wada niewybaczalna – wynika ona bowiem z obecności dużej ilości tłuszczu, głównie nienasyconych kwasów tłuszczowych. Orzechy i suszone owoce łączy wspólna zaleta - błonnik. Rekordzistami pod tym względem są migdały, morele, figi, daktyle i kokos. Suszonych owoców nie powinni jadać cierpiący na zespół jelita drażliwego, wrzody, natomiast orzechów alergicy (najczęściej uczulają orzeszki arachidowe). Figi, daktyle i rodzynki zawierają tyraminę - białko, które niekiedy może wywoływać ból głowy.
Wszystko o bakaliach w kolejności alfabetycznej • Arachidy, czyli orzeszki ziemne (bo dojrzewają pod ziemią), znane również jako fistaszki. Botanicznie należą do tej samej grupy roślin, w której jest groch, fasola, soja. Dlatego mają dużo białka - najwięcej ze wszystkich orzechów - 24 g/100 g. Ale przypominają orzechy pod względem smaku i ilości tłuszczu. Mają też sporo cynku, fosforu, potasu i żelaza oraz witamin z grupy B. Lepiej unikać prażonych i solonych, a kupować naturalne w łupinach. Wytłoczony z nich olej świetnie nadaje się do smażenia, a masło orzechowe jest przysmakiem dzieci. (560 kcal/100 g). • Figi. Świeże są nadal rarytasem, kupuje się je u nas na sztuki, ale cały rok mamy suszone, dostępny jest też dżem figowy. Zawierają najwięcej błonnika ze wszystkich bakalii (13 g w 100 g)- są więc niezawodne na zaparcia, a także ułatwiają spalanie tłuszczu. Jednak ze względu na kaloryczność nie powinny po nie sięgać za często osoby na diecie odchudzającej. Figi pomagają na wrzody żołądka. Są też doskonałym źródłem wapnia, fosforu i żelaza. Sok wyciśnięty z fig wzmacnia serce, a owoce ugotowane w mleku pomagają na ból gardła i kaszel. Szczególnie polecane są dla dojrzałych kobiet hamują osteoporozę, pobudzają metabolizm estrogenów, podnoszą poziom dobrego cholesterolu. (290 kcal/100 g). • Kokos. To starta i wysuszona biała wewnętrzna wyściółka orzecha palmy kokosowej. Kokos jest dobrym źródłem białka, dlatego jadany jest przez wegetarian. Wyciśnięty z miąższu olej jest wyjątkowy: już w temperaturze 25°C ma stałą postać (to tzw. masło kokosowe). Kokos zawiera głównie nasycone kwasy tłuszczowe, dlatego
36
nie mogą go jadać osoby z podwyższonym poziomem cholesterolu. (606 kcal/100 g). • Daktyle. Choć krótko, jesienią można kupić świeże, to cały rok mamy suszone na wagę lub pakowane (z pestką albo bez). Często są glazurowane mają błyszczącą skórkę i wyglądają jak świeże. Owoc palmy daktylowej zawiera oprócz błonnika, żelaza i miedzi naturalne salicylany, działa podobnie jak aspiryna przeciwzapalnie i przeciwzakrzepowo. Polecane są przy nadciśnieniu. Mogą przeczyszczać. (277 kcal/100 g). • Laskowe orzechy. Nasiona leszczyny są stosunkowo mało tłuste (jak na orzechy), zawierają za to sporo wapnia, cynku i magnezu. Są bogate w kwas foliowy niezbędny dla prawidłowego rozwoju płodu. (640 kcal/100 g). • Migdały, czyli nasiona migdałowca. Sprzedawane są w całości (ze skórką lub bez), w postaci płatków lub słupków, a także mielone. Dobre na przekąskę są również prażone w soli lub w cukrze, czasem można kupić migdały w łupinach. Po zmieleniu miesza się je z cukrem pudrem i białkiem, otrzymując marcepan. Korzystnie wpływają na skórę dzięki witaminie E opóźniają starzenie się. Dostarczają cynku i żelaza potrzebnego anemikom, witamin z grupy B sprzyjających koncentracji i pamięci. Zawarty w nich magnez chroni przed stresem. Są częstym składnikiem kuchni wegetariańskiej ze względu na dużą zawartość białka. (572 kcal/100 g). • Morele. To bogactwo beta-karotenu i witaminy E. Ze względu na potas powinni je jadać nadciśnieniowcy, a obecność wapnia sprawia, że są polecane dla kobiet po menopauzie, bo pomagają zapobiec osteoporozie. Są zasadotwórcze, przynoszą pgę przy nadkwasocie, a także po dużym wysiłku fizycznym. Pomagają też przy anemii. (284 kcal/100 g). • Nerkowce, czyli orzechy nanerczowe. Są owocem nerkowca drzewa pochodzącego z Ameryki Południowej. Mają kształt nerki, są dość miękkie i słodkie w smaku. Zawierają sporo białka (ale mniej niż fistaszki), są bogate w żelazo, magnez i witaminę A. Jak fistaszki, służą do wyrobu masła orzechowego. (566 kcal/100 g). • Pinie, czyli piniole lub orzeszki piniowe. Otrzymuje się je z szyszki śródziemnomorskiego gatunku sosny. Są maleńkie, bez siekania posypuje się nimi np. makaron, sałatki. Wchodzą w skład słynnego sosu pesto. Same w sobie mają delikatny smak. Zawierają niewiele białka. Dzięki kwasom tłuszczowym obniżają poziom cholesterolu. Są dobrym źródłem żelaza i magnezu. Stosuje się je do łagodzenia stanów zapalnych, pomagają na suchy kaszel. Szybko
jełczeją, nie warto więc kupować ich na zapas, zwłaszcza że to najdroższe z bakalii. (673 kcal/100 g). • Pistacje. Są nasieniem ukrytym w szarawej pestce (łupinie) drzewa pistacjowego. Mają zielonkawy kolor, dlatego często poleca się je jako dekorację tortów. Ale dostępne są prażone w soli i dlatego nie nadają się na takie ozdoby. Zawierają sporo tłuszczu i białka, są wyjątkowo bogate w witaminę A, mają również trochę B1 i najwięcej ze wszystkich orzechów żelaza, potasu, wapnia oraz fosforu. Do rozłupania zamkniętych pistacji niezawodna jest... połówka ich skorupki. (589 kcal/100 g). • Rodzynki. To ususzone na słońcu specjalne bezpestkowe gatunki winogron. Jest ich wiele odmian m.in. duże jasne sułtanki, małe ciemne koryntki, największe królewskie. Zależnie od odmiany zawierają 55-70 proc. cukru (głównie glukozy i fruktozy), witaminy E i z grupy B, potas, fosfor i żelazo. Obniżają poziom złego cholesterolu, poprawiają pracę serca, obniżając ciśnienie krwi (potas), zapobiegają osteoporozie, a u panów rakowi prostaty. Duża ilość błonnika w połączeniu z kwasem winowym przyczyniają się do rozwoju w jelitach korzystnej flory bakteryjnej. W rodzynkach jest jod potrzebny do prawidłowej pracy tarczycy, a także bor, który korzystnie wpływa na pracę mózgu. Podobnie jak winogrona, zawierają resweratrol przeciwutleniacz chroniący komórki przed uszkodzeniem. (277 kcal/100 g). • Śliwki suszone. Nawet dominujące na rynku kalifornijskie są odmianą swojskiej węgierki, ale warto spróbować polskich, np. wędzonych - te zupełnie nie są słodkie. Są sprawdzonym środkiem na zaparcia - zawierają dużo błonnika. Mają też potas, który reguluje ciśnienie krwi (267 kcal/100 g).
Uwaga: • Bakalie nie lubią wilgoci, wtedy pleśnieją. Dlatego trzeba je przechowywać w szczelnych pojemnikach Najlepiej każdy rodzaj w osobnym. • Bakalie możesz wykorzystać w daniach wytrawnych: ~~ sałatkach warzywnych (arachidy, rodzynki, nerkowce, pinie) ~~ z makaronu (pinie, pistacje, orzechy laskowe, nerkowce) ~~ mięsach, zwłaszcza faszerowanych (figi, daktyle, rodzynki, morele, śliwki suszone) ~~ jako panierkę (migdały w płatkach, siekane orzechy laskowe, wiórki kokosowe) ~~ z ryżem (daktyle, rodzynki, nerkowce, kokos)
Źródło: poradnikzdrowie.pl
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
Smaczne migdały
Kulinaria
Migdały, czyli nasiona migdałowca, są najszlachetniejszą odmianą orzechów oraz bogatym źródłem substancji odżywczych. Zawierają nienasycone kwasy tłuszczowe, magnez, miedź, błonnik, tokoferole czy amigdalinę. Dzięki tej unikalnej kompozycji korzystnie wpływają na układ sercowo-naczyniowy, obniżają poziom cholesterolu, zwalczają wolne rodniki oraz zapobiegają tyciu. To również mieszanka składników pozwalająca dłużej zachować młodość i urodę. Dlaczego należy moczyć migdały?
Według medycyny ajurwedycznej i wielu innych starożytnych tradycji żywność odgrywa niesamowitą rolę w procesie leczenia wszelkich chorób. Trzeba jednak zwrócić uwagę na to, w jaki sposób przygotowywać dania, których składniki mają mieć wpływ na zahamowanie wszelkich procesów chorobowych. Ajuwerda i medycyna chińska zalecają, aby migdały zawsze moczyć na noc i spożywać je dopiero kolejnego dnia, rano. Wówczas można dodać do nich odrobiny świeżego mleka, szafranu, kardamonu i cukru – będzie to doskonałe, szybkie śniadanie na każdy dzień. W składzie migdałów można znaleźć mnóstwo błonnika i ważnych składników odżywczych takich jak białka, witamina E, magnez, wapń, cynk oraz fosfor. Moczone migdały pozwalają nam w pełni wykorzystać zasobność tych wszystkich składników odżywczych, w przeciwieństwie do sytuacji, kiedy zjadamy surowe, nieprzetworzone wcześniej migdały. Dlaczego tak się dzieje? Aby się o tym przekonać należy sięgnąć do biofizyki trawienia. Pozbądź się taniny mocząc migdały Inhibitor enzymu w suchej skórze migdałów zabezpiecza go przed kiełkowaniem. Nazywamy go taniną, która utrudnia proces wchłaniania substancji odżywczych. Podczas moczenia i wygrzewania migdały tracą brązową, gorzką i nie do końca zdrową skórkę. Uwalnia to substancje odżywcze, migdał staje się znacznie bardziej lekkostrawny. Moczone migdały są również łatwiejsze dla naszych enzymów żołądkowych. Łatwiej jest im je rozkładać oraz przetwarzać, a dzięki temu do krwiobiegu dostaje się znacznie więcej niezbędnych substancji. Według zasad Ajuwerdy jedzenie nasączonych w wodzie migdałów każdego ranka wspomoże regulację kwasu żołądkowego, wzmocni proces trawienia, zrównoważy poziom kwasowości chroniąc przez cały dzień przed zgagą, niestrawnością i problemami żołądkowymi. Ta metoda odciąża trzustkę i pomaga przyswoić nawet 98 proc. składników odżywczych znajdujących się w orzechach.
Moczenie w wodzie dotyczy nie tylko migdałów. Powinniśmy tak robić ze wszystkimi rodzajami orzechów. Brązowa skórka zawiera bowiem inhibitory enzymów. Jeśli te dostaną się do organizmu, blokują nasze enzymy trawienne. To z kolei powoduje, że układ trawienny jest mocno obciążony, zwłaszcza trzustka. Gdy pozbawimy orzechy brązowej skórki, stają łatwostrawne, a my przyswajamy z nich znacznie więcej cennych składników mineralnych i witamin. Orzechy należy moczyć od 4 do 12 godzin. Pamiętaj, że powinno się to odbywać w kwaśnym środowisku - dlatego dodaj do wody odrobinę soku z cytryny. Dzięki temu zmniejszysz ilość kwasu fitynowego znajdującego się w orzechach. Dlaczego to ważne? Fityny zmniejszają wchłanianie magnezu, cynku, wapnia, żelaza i miedzi. Surowe migdały oczywiście również można jeść. Nie są one szkodliwe, niemniej jednak, aby w pełni cieszyć się właściwościami tych bakalii zaleca się, aby spożywać je po uprzednim namoczeniu. Wówczas bowiem zwiększymy poziom wchłanianych substancji. Tak więc odpowiadając na postawione wcześniej pytanie twierdzimy jednoznacznie – migdały zawsze należy moczyć przed spożyciem.
we krwi, poprzez obniżenie wchłaniania glukozy w jelitach. Związki zawarte w migdałach wykazują również właściwości przeciwzapalne. Przewlekły stan zapalny odgrywa istotną rolę w rozwoju chorób układu krążenia czy cukrzycy typu 2. • Standardowa porcja (28 g) migdałów dostarcza: ~~ tokoferole - witamina E (36,4 proc. dziennego zapotrzebowania), ~~ mangan (36,0 proc. dziennego zapotrzebowania), ~~ magnez (19,5 proc.), ~~ miedź (16,0 proc.), ~~ błonnik (13,2 proc.), ~~ ryboflawinę - witamina B2 (13,5 proc.), ~~ białko (12,1 proc.). Charakteryzują się wysoką zawartości argininy – aminokwasu, który wchodzi w skład karnityny (poprawiającej wydolność mięśni). Spożycie porcji migdałów (28 g) dostarcza 164 kalorie, pochodzące głównie z tłuszczu, jednakże są to tłuszcze przede wszystkim nienasycone. Migdały zawierają substancje o właściwościach antyoksydacyjnych (zwalczających wolne rodniki). 100 g migdałów to 2 μg karotenoidów i 25 mg flawonoidów. Porcja 28 g migdałów może zastąpić posiłek – drugie śniadanie lub podwieczorek.
Właściwości odżywcze
Zachowanie urody na dłużej
Migdały, czyli nasiona migdałowca, są najszlachetniejszą odmianą orzechów oraz bogatym źródłem substancji odżywczych. Zawierają nienasycone kwasy tłuszczowe, magnez, miedź, błonnik, tokoferole czy amigdalinę. Dzięki tej unikalnej kompozycji korzystnie wpływają na układ sercowo-naczyniowy, obniżają poziom cholesterolu, zwalczają wolne rodniki oraz zapobiegają tyciu. To również mieszanka składników pozwalająca dłużej zachować młodość i urodę. Obniżają poziom cholesterolu frakcji LDL (tzw. zły cholesterol), równocześnie podnosząc HDL - ten dobry. Dzięki temu następuje obniżenie ryzyka wystąpienia miażdżycy, zawału mięśnia sercowego i udaru mózgu. Zawartość błonnika oraz nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT) w migdałach reguluje poziom glikemii
Migdały są bogatym źródłem substancji zwalczających wolne rodniki. Nadmierna ich ilość generuje stres oksydacyjny, który przyczynia się do rozwoju wielu schorzeń, w tym chorób nowotworowych. Wolne rodniki uszkadzają włókna kolagenowe oraz elastynowe, przez co sprzyjają starzeniu się skóry. Działanie migdałów powinny docenić głównie kobiety. Dzięki cynkowi, pozwalają bowiem na prawidłowe funkcjonowanie układu rozrodczego, wzmagając płodność. Zarówno same nasiona, jak i wyprodukowany z nich olejek działają cuda na skórę, czyniąc ją bardziej elastyczną i zapobiegając rozstępom. Jedz codziennie lub co drugi dzień garść migdałów, aby na dłużej zachować młodość i jędrność skóry. Źródło: zywienie.abczdrowie.pl zdrowyportal.org
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
37
Zwierzaki
Nie przekarmiaj psa
Widzieliście pewnie taki obrazek wiele razy: przodem idzie dumny pan albo pani, a z tyłu ledwo drepcze pies, z brzuchem przy samej ziemi. - 80 proc. psów ma nadwagę. To wcale nie jest tak, że pies - kulka to dowód na miłość do zwierzaka. - To dowód na brak wyobraźni, albo przynajmniej niewiedzę właściciela. Bo nadwaga naprawdę szkodzi naszemu pupilowi. Tymczasem zauważam ją niemal u 80 proc. moich małych pacjentów - mówi Andrzej Lisowski, weterynarz z Gorzowa i jednocześnie szef gorzowskiego oddziału związku kynologicznego.
Skąd problem otyłości
Groźne dolegliwości
- Kiedyś dziadkowie obecnych psów i kotów chodzili niemal ciągle głodni. Dni syte zdarzały się rzadko, przez co niemal całe swoje życie spędzali na uganianiu się za obiadem. Dziś mają pełna miskę każdego dnia, jednocześnie mają dużo mniej ruchu. To smutne, ale dla wielu czworonogów aktywność polega na sturlaniu się z kanapy czy fotela i doturlaniu się do miski - mówi A. Lisowski.
Nadwaga u psa naprawdę może być groźna. Może się skończyć problemami kostno-stawowymi, chorobami układu krążenia i oddechowego, cukrzycą, powoduje spadek ogólnej odporności, zwiększa też ryzyko wystąpienia guzów gruczołu mlekowego u suk. Ale przede wszystkim otyłemu psu ciężko się żyje. Im większą ma nadwagę, tym mniej się rusza. Im mniej się rusza, ty dłużej nadwaga się utrzymuje. Ślepe koło!
• Po pierwsze: nie przekarmiać. Czytajmy uważnie oznaczenia i wskazania na opakowaniach karm czy puszek, które najczęściej kupujemy. Jeśli jest napisane, że psu wystarczy 300 gramów na dzień, dajmy mu 300 gramów i nie dokarmiajmy potem: makaronem z obiadu, kawałkiem kurczaka, kaszą czy plasterkami wędliny.
Jak dbać o psią linię?
Owszem, psy potrafią domagać się dokarmiania, ale... takie już są. Zawsze coś chętnie przekąszą, choć już nie muszą. Dlaczego gotowa karma jest dobra? - Bo zawiera zbilansowane składniki. Białko, mikro i makroelementy, dodatki roślinne, wszystko to, czego pies potrzebuje i - podkreślam - w odpowiednich proporcjach - tłumaczy Lisowski. • Po drugie: zapewnij pupilowi trochę ruchu. Nie musicie zaczynać od maratonu, ale nawet jamnikowi nie zaszkodzi mała przebieżka dostosowana do jego możliwości. Ruch świetnie działa na kondycję zwierzęcia i - jak u ludzi - pozwala pozbyć się nadwagi. - Bo pupila można odchudzać, ale musi to być konsekwentne działanie i przeprowadzone pod kontrolą weterynarza. Nie robi się tego głodząc Azora przez dwa tygodnie, ale regulując mu posiłki i ruch przez kilka miesięcy - mówi A. Lisowski. I jeszcze jedno: psy z nadwagą żyją przeciętnie 2,5 roku krócej, niż ich koledzy tej samej rasy, ale z odpowiednią wagą.
Nie kupuj zwierzaka w prezencie
Urodziny, Imieniny, Święta Bożego Narodzenia, Wielkiej Nocy, Rocznice, Komunie Święte to wspaniałe rodzinne uroczystości podczas których każdy przynajmniej sprawia wrażenie zadowolonego i szczęśliwego. Radość podczas odpakowywania prezentów nie zna granic. Niestety czasami nie trwa ona dłużej niż kilka minut. Wszystko zależy od pomysłowości, fantazji i kreatywności darczyńców. Dosyć często zdarza się tak zwany nietrafiony prezent, właśnie dlatego kilka razy do roku w różnych internetowych serwisach aukcyjnych możemy znaleźć kategorię, dzięki której mamy szansę pozbyć się kłopotliwego niejednokrotnie upominku. Pół biedy kiedy prześlicznie zapakowana niespodzianka okazuje się strasząca swym wyglądem maskotką, kompletem karykaturalnych kubków, świecznikiem który do niczego nie pasuje. Prawdziwy problem zaczyna się wtedy kiedy podarunkiem okazuje się żywe zwierze… W ostatnich latach bardzo modne i popularne stały się „żywe prezenty” wręczane z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Od razu chciałbym zaznaczyć, że nie widzę niczego złego ani w samym wydarzeniu, ani tym bardziej w obdarowaniu młodego człowieka prześlicznym pieskiem, kotkiem, króliczkiem czy innym stworzonkiem pod jednym jednak warunkiem. Zanim zdecydujemy się wpaść na pomysł podarowania komuś żywego organizmu postarajmy się dowiedzieć czy obdarowany na pewno będzie z niego zadowolony, czy jest na tyle odpowiedzialny aby
38
uszczęśliwić go czymś co żyje, czuje, widzi, słyszy. Czy tego rodzaju prezent nie okaże się żywym problemem, który jako taki ma swoje np. fizjologiczne potrzeby, wymaga karmienia, opieki, leczenia, szczepienia, zainteresowania, pieszczot i miłości. Pamiętajmy o tym, że tego rodzaju upominek będący żywym zwierzęciem wręczamy komuś na wiele, wiele lat, na dobre i złe. Przemyślmy co obdarowany zrobi z „prezentem” podczas wakacji, zimowych ferii, majowego weekendu i innych okolicznościowych wyjazdów. Na wszelki wypadek najlepszym rozwiązaniem będzie zakup uroczej maskotki. Mam nadzieję, że zastanawiając się nad obdarowaniem kogoś żywym zwierzakiem wykażemy się stosowną w tym względzie odpowiedzialnością i życzę wszystkim aby kilka dni po imprezie króliczek nie wylądował w koszu na śmieci, kotek nie został wypuszczony wolno na terenie okolicznych ogródków działkowych, a piesek w najlepszym wypadku nie został oddany do schroniska.
Co roku w wyniku nieprzemyślanych prezentów świątecznych kilka tysięcy psów zostaje porzuconych lub zabitych. Nie bądź katem. Pies to nie zabawka!!! Brutalne zabójstwo jest tutaj metaforą wszystkich sposobów używanych do pozbycia się niechcianego zwierzęcia – jak oddanie do schroniska, porzucenie na drodze czy też bardziej bezwzględne metody. „Pies to nie zabawka! Nie można się nim pobawić i odstawić na półkę, gdy się znudzi, a tym bardziej oddać innej przypadkowej osobie lub wyrzucić za drzwi. Pamiętaj – pies to żywa istota, która ma uczucia. Cieszy się, gdy jest kochany i cierpi, gdy zostanie porzucony i osamotniony. Jeśli decydujesz się na psa weź pod uwagę, że wybierasz przyjaciela do grobowej deski, który będzie Ci wiernie towarzyszył tak długo, jak tylko będzie mógł. Nie rań jego psiego serduszka i bądź dla niego nie tylko panem i żywicielem, ale także najlepszym towarzyszem życia” – radzą redaktorzy portalu mampsa.
Źródło: chwiladlapupila.pl
REKLAMA to klucz do sukcesu. Tel.416-938-7141 lub e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com
39