F IAT 5 0 0
Auto małej Tosi Autor: Bartosz Gondek | FOTO: KRZYSZTOF NOWOSIELSKI
Dla Włochów był to naprawdę gorący rok. I to wcale nie przez panujące owego lata upały! Cała Italia pasjonowała się pierwszymi Grand Prix Pescara 1957, które trafiły do cyklu zawodów Formuły 1, tym bardziej, że zwycięstwo w tych pierwszych zawodach przypadło Maserati. Kibice Milanu cieszyli się z szóstego mistrzostwa kraju w piłce nożnej, w kinach triumfowały filmy Felliniego i Viscontiego, a włoscy politycy wprowadzili, jeszcze niedawno izolowane ze względu na faszystowską przeszłość, państwo, do Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej. W tej gorącej atmosferze Włochom przestały wystarczać wszechobecne Vespy i Lambretty. Tym bardziej, że dwa lata temu Dante Giacosa podarował im genialnego Fiata 600. Był on jednak ciut za drogi. Tak powstał Fiat 500. Samochód tak samo ważny dla Włochów, jak Polaków. A przede wszystkim ważny dla Tosi.