Permanentna rewolucja w kołobrzeskim salonie BOKARO Biznesowy sukces salonu sprzedaży płytek ceramicznych zależy głównie od tego, w jakim stopniu jest on w stanie zaspokoić gust lokalnego odbiorcy. To przekonanie leży u podstaw przemiany, którą w ciągu kilkunastu ostatnich miesięcy przeszło kołobrzeskie BOKARO. W salonie przy ulicy Sienkiewicza 17f zmieniły się nie tylko eksponowane w boksach aranżacje. Przeobrażenie przeżyło całe wnętrze. Autor: Andrzej Mielcarek | Fotografie: Agnieszka Orsa
N
orbert Koselski, dyrektor środkowopomorskich salonów BOKARO, komentuje: - W Kołobrzegu komplikacja polega na tym, że musimy znaleźć rozwiązania dla ludzi, którzy pochodzą z różnych stron kraju a łączy ich tylko fakt inwestowania w apartamenty wakacyjne. My, posiadając salony sprzedaży w różnych lokalizacjach, wiemy o tym, że dominujące poczucie estetyki i preferencje mogą się różnić mocno nawet w niezbyt oddalonych od siebie miejscowościach. Choć trudno w to uwierzyć, ale inne płytki cieszą się powodzeniem w Koszalinie a inne w Słupsku czy Kołobrzegu! Miasta dzieli odległość zaledwie kilkudziesięciu kilometrów!
I
Marek Krajewski, kierownik kołobrzeskiego salonu BOKARO, dodaje: - Od lat uważnie obserwujemy preferencje naszych klientów i z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że obecnie rzeczywiście najchętniej wybierane są kolory nawiązujące do tego, co nas otacza - zarówno przez projektantów, jak i inwestorów urządzających apartamenty. Do płytek w kolorystyce piasku, chętnie dołączane jest wciąż drewno. Takie zestawienia widać w projektach małych i dużych łazienek prywatnych, ale również w projektach na użytek pensjonatów. Właściciele obiektów turystycznych już dawno zrozumieli fakt, że goście szukają u nas wytchnienia i uspokojenia, więc otoczenie – również w postaci pokoju hote-
100
I